Słowo 24 - Stichting In de Rechte Straat

Transkrypt

Słowo 24 - Stichting In de Rechte Straat
Słowo
Materiały kaznodziejskie
oraz dla grup biblijnych
numer 24 – grudzień 2012
Adres wydawcy:
„Augustinus“
Skr. Pocztowa 28
59-902 Zgorzelec 4
E-mail: [email protected]
Autorzy:
Tomasz Pieczko:
[email protected]
Pedro Snoeijer:
[email protected]
Strony internetowe:
www.augustinus.pl
www.blogpastoratomaszpieczko.blogspot.com
www.pedrosnoeijer.blogspot.com
Od Redakcji
Drogi czytelniku,
studium biblijne, mając czas nader
ograniczony.
Otrzymałeś kolejny numer naszego
biuletynu zatytułowanego „Słowo”.
Oczywiście chodzi tu o odniesienie do
Słowa Bożego, którego głoszenie jest
jednym z podstawowych zadań Kościoła.
W naszej pracy chcemy - na miarę naszych
możliwości - pomóc tym, którzy zajmują się
głoszeniem Słowa (np. głoszą kazania), a
także tym, którzy prowadzą studia czy
spotkania biblijne.
Chcemy także naszym biuletynem podać
nieco informacji tym, którzy prowadzą
własne refleksje biblijne. Chcemy ich
zachęcić, a jednocześnie nieco ułatwić im
ich poszukiwania.
Jeśli macie pytania, sugestie, zawsze
jesteśmy otwarci na Wasz głos.
Waszymi pytaniami, czy wskazówkami,
związanymi z Waszymi oczekiwaniami,
możecie współtworzyć z nami to skromne
pisemko.
Pragniemy jednak nade wszystko, aby
Słowo Biblii, jedyne nieomylne, stało się
treścią życia praktycznego tych, którzy
zajmują się Jego głoszeniem, tych, którzy
prowadzą zajęcia biblijne w Kościołach
lokalnych - w zborach, tych, którzy
poszukują życia w prawdzie.
W biuletynie nie chcemy i celowo unikamy
wykładu typowo akademickiego.
Chcemy natomiast dostarczyć informacji (a
także inspiracji) tym, którzy być może z
różnych powodów nie mogą udać się do
biblioteki, nie mogą zbyt łatwo zdobyć
poszukiwanych pozycji książkowych, lub po
prostu muszą przygotować kazanie lub
SŁOWO nr 24
Tego zatem Wam życzymy drodzy
Czytelnicy: niech Wam błogosławi nasz Pan
Wszechmogący i niech Was prowadzi w
lekturze i rozważaniu Jego Słowa, w
Waszym życiu Słowu temu
podporządkowanym.
Redakcja.
1
grudzien 2012
Księga Micheasza 3,1-12
w. 4
Sąd nad nimi jest sprawiedliwy: tak jak oni
nie słuchają, kiedy cierpiący biedni wołają,
tak PAN nie będzie słuchał, kiedy oni będą
wołali. Wyraz wołanie (Hebr. z’q) oznacza
mocne, emocjonalne wołanie kogoś o
pomoc w chwili wielkiego
niebezpieczeństwa. Wyraz ten też jest
używany, aby opisać modlitwę podczas
wielkiej klęski.
PAN zakryje lub odwróci swoją twarz, co
oznacza, że już nie będzie miłosierdzia dla
nich.
Najgorszą formą sądu dla człowieka jest
kompletna nieobecność PANA Boga.
Historia Izraela pokazuje, że Bóg jest wierny
swoim obietnicom i słucha wołania Izraela
(np. Ks. Liczb 20,16; Ks. Powt. Prawa 26,7;
Jozuego 24,7 i inne). Ale PAN Bóg wobec
niesprawiedliwych, którzy się nie nawrócą,
jest twardy i bez miłosierdzia, dokładnie
taki, jakimi oni sami byli. (Por. Przysłów
21,13; Ew. Mateusza 6,14-15). Jest czymś
strasznym wpaść w ręce rozgniewanego
Boga (Przysłów 1,26; Ew. Mateusza 15,1113; Ew. Łukasza 16,26; 2 Koryntian 6,2;
Hebrajczyków 10,31; 12,17).
W poprzednich rozdziałach czytaliśmy, że
Micheasz prorokuje zniszczenie miast
Izraela z powodu niesprawiedliwości
bogatych oraz korupcji liderów i elit
religijnych Izraela.
Struktura tekstu
3,1-4 poniżające i okrutne traktowanie
biednych przez przywódców Izraela
3,5-7 fałszywi prorocy
3,8
prawdziwy prorok
3,9-12 odnowienie Jerozolimie
w. 1
Król posiadał ostateczną odpowiedzialność
dopilnowania sprawiedliwości społecznej. W
każdym mieście i wsi starsi byli
odpowiedzialni za sprawiedliwość i działali
jako sędziowie. Poza tym król ustanowił
oficjalnych sędziów w kraju, delegując ich
tak jak Mojżesz (por. Ks. Wyjścia 18,13-26 i
Ks. Powt. Prawa 1,15-18). Najwyższy sąd
składający się z kapłanów i sędziów i
ostatnie miejsce odwołania znajdowało się
w Jerozolimie (Ks. Pot. Prawa 17,8-13).
Obok sędziów kapłanie byli też
odpowiedzialni za nauczanie oraz
dopilnowanie przestrzegania Prawa
Bożego.
w. 5
Prorocy i duchowi przywódcy powinni na
podstawie Prawa Bożego potępiać działanie
przywódców kraju, ale zamiast tego
dołączają się do nich i do ich ‘ludożerstwa’,
co oznacza, że ich wspierają. Michaesz
oskarża zarówno magistraty (władzę
cywilną) jak i proroków, że odwrócili
porządek świata.
Fałszywymi prorokami są ci, którzy zwodzą
mój lud.
Wyraz zwodzić (hebr. t’h) oznacza błądzić,
nie wiedzieć dokąd iść (Ks. Rodzaju 21,14)
Wyraz gryźć (Hebr. našak) jest zazwyczaj
używany, aby opisać śmiertelne ukąszenie
węża. Wskazuje to na śmiertelny efekt
fałszywych proroków dla społeczeństwa.
Zwrot „znać Prawo” oznacza nie tylko
intelektualną znajomość przypisów, ale też
czynienie prawa oraz moralne poczucie
sprawiedliwości. Znajomość Prawa
oznacza, że sprawiedliwość i miłość rządzą.
w. 2-3
nienawidzicie dobrego, a miłujecie złe.
Po hebrajsku brzmi to bardzo mocno.
Wyraz nienawiść (hebr. sane) oznacza
mocną nienawiść z pragnieniem pozbycia
się znienawidzonego. Także wyraz
miłowanie (hebr. ‘aheb) jest bardzo mocnym
wyrazem.
Zamiast być dobrymi pasterzami,
przywódcy stają się ludożercami.
Micheasz opisuje obszernie ucztę
ludożerców, bo to jest to, co bogaci i
przywódcy czynią. Ich niesprawiedliwość
oznacza niszczenie i śmierć biednych.
SŁOWO nr 24
Prorokują pokój (hebr. Sjalom). Oznacza to
spełnienie, pewien rodzaj doskonałości w
życiu, który jest czymś o wiele większym niż
cokolwiek co samemu można osiągnąć. W
Starym Testamencie sjalom jest zawsze
darem od Boga dla tych, którzy są w
2
grudzien 2012
zarówno siłę jak i spryt w walce,
prowadzące do zwycięstwa. Taka jest siła
Micheasza w walce z fałszywymi prorokami.
Można by parafrazować: Micheasz jest
pełen siły, otuchy i sprytu, aby walczyć za
sprawiedliwość.
Sprawiedliwość bez siły jest bezsilna i nic
nie daje. Siła bez sprawiedliwości jest
tyranią.
Duch Boży daje też poczucie
sprawiedliwości (por. Izajasza 11,2-9; 42,1;
61,1).
przymierzu przez słowa proroków (Psalm
85,9-14).
Zarówno fałszywi jak i prawdziwi prorocy
głosili sjalom. Fałszywi prorocy głosili, że
skoro są w przymierzu, sjalom jest dla
Izraela. Wskazywali na obietnice Boże jako
gwarancje, przy tym omijając warunki
przymierza. Udawali, że wszystko jest w
porządku.
Czynili to i głosili to, co bogaci, którzy im
płacili, chcieli słyszeć. Nie Boże Słowo, lecz
pieniądze decydowały o tym, co głosili jako
prawdę.
w. 9-10
Te wersety tworzą kulminację proroctwa,
które dotyczy przywódców, kapłanów oraz
fałszywych proroków.
w. 6-7
Kara za ich korupcję będzie straszna. Tekst
wskazuje na to, że kiedyś ci fałszywi
prorocy rzeczywiście otrzymali Prawdy od
Boga, ale jako karę za ich nadużycia stracą
możliwości rozumienia Bożej prawdy i będą
żyli w ciemności.
Wieszczby i wróżby (hebr. qesem) były
praktykami surowo zabronionymi przez
Boga (Ks. Powt. Prawa 18,10; Jozue 13,22;
1 Samuela 15,23), ale fałszywi prorocy
korzystali z nich.
Będą się wstydzili. Występuje tu też aluzja,
że będą nieczyści jak trędowaci, gdyż
zasłanianie brody było znakiem trędowatych
(hebr. tekst mówi raczej o zakrywaniu
brody, a nie twarzy; por. Ks. Kapłańska,/ 3.
Mojż. 13,45)
Prorok Micheasza, Gustave Doré
Najpierw Micheasz wymienia różne rodzaje
przywódców (por. Izajasza 3,2).
Zamiast żyjąc w przymierzu i miłości wobec
Boga i siebie wzajemnie, Izrael stał się
narodem, rządzonym przez przestępczą
oligarchię.
Jeruzalem został wybranym przez PANA
religijnym centrum świata, ale Izrael
budował to miasto na niesprawiedliwości i
krwi.
W Jerozolimie realizowane były wtedy
wielkie projekty budowlane, mające ambicje
dorównania świetności miasta za czasów
Salomona (por. 2 Chronik 32,27-29). Tunel
Syloama z tego okresu zachował się aż do
dzisiaj.
Widząc eksploatację biednych pracujących
przy realizacji tych projektów, Micheasz
porównuje ją do przelewania krwi przy
budowie (por. Micheasza 2,2).
Sformułowanie „przelewanie krwi” od razu
przywołuje w Izraelu świadomość, że Bóg
będzie wymagał za to zapłaty (Ks. Rodzaju
4,10; 9,6; Ks. Liczb / 4 Mojż. 53,33; Ks.
Powt. Prawa / 5 Mojż. 19,13; 21,9; i inne).
Niesprawiedliwość, korupcja i nadużywanie
prawa w końcu skutkują śmiercią
niewinnych biednych.
w. 8
Micheasz mówi o sobie, jako o przykładzie
wiernego proroka.
On jest pełen siły, aby móc znieść cierpienie
i prześladowanie. To siła dana przez Ducha
Świętego. Tylko w Duchu jest możliwym
służyć Panu w prawdziwie.
Wyraz tłumaczony jako moc (hebr. gebura),
jest wyrazem wojskowym, który oznacza
w. 11
Naczelnicy (przywódcy i sędziowie) byli
skorumpowani, sprawiedliwość można było
u nich kupić. Sprawiedliwość za pieniądze
jest ostro potępiana w Biblii (Ks. Wyjścia
23,8; Ks. Powt. Prawa 10,17; 16,19; 27,25:
Izajasz 1,23; 5,23; 33,15). Prawa
zabraniające korupcji były dość unikalne na
Bliskim Wschodzie.
SŁOWO nr 24
3
grudzien 2012
Jedyną właściwą motywacją jest bojaźń
PANA. To znaczy, że miłujemy PANA, ale
też, że mamy wielki respekt dla Niego.
Wiemy Kim On jest.
Możemy udawać, jako Kościół i osobiście,
że żyjemy według Bożej woli, ale sam Bóg
widzi nasze serca i widzi jak naprawdę jest.
Możemy oszukać świat, ale Boga nigdy nie
jesteśmy w stanie oszukać.
Kapłani i prorocy kierowali się miłością do
pieniędzy. Kapłani powinni dopilnować
przestrzegania Prawa (Ks. Powt. Prawa
17,8-10; 33,10). Teraz jednak pieniądze
decydowały o tym co i gdzie było nauczane,
więc nauczanie było dyktowane przez
bogatych.
Druga połowa wersetu pokazuje, że byli oni
przekonani, że Bóg stoi po ich stronie, więc
nic im się złego nie stanie.
w. 12
Kara odpowiada przestępstwu. Wszystkie
nowo zbudowane piękne budynki zostaną
kompletnie zniszczone, a także świątynia,
dająca fałszywą nadzieję i nadużywana do
własnych celów.
Góra świątynna stanie się zalesionym
wzgórzem, lub lepiej: wzgórzem w lesie, co
oznacza, że będzie to miejsce nieczyste i
nie święte, podobnie jak wzgórza
pogańskich bogów. Jeruzalem, najbardziej
święte miasto w Izraelu, stanie się jego
najbardziej nie-świętym miastem.
Także inni prorocy zapowiadali, że dzikie
zwierzęta będą mieszkały w Jeruzalemie
(Izajasza 13,21-22; 34,11-17; Jeremiasza
50,39; Sofoniasza 2,13-15)
Jeremiasz cytuje ten werset, zaznaczając,
że pochodzi on od Micheasza (Jeremiasza
26,18).
Wzgórze Syjon obecnie
3. Arogancja i zarozumiałość
Tekst ostrzega przed arogancją i
zarozumiałością. Przywódcy i fałszywi
prorocy byli przekonani, że Bóg jest po ich
stronie, mimo faktu, że przekroczyli Jego
Prawo.
Fałszywe poczucie bezpieczeństwa (jestem
ochrzczony, jestem w Kościele, więc nic mi
się nie stanie) może prowadzić także do
arogancji i poczucia wyższości nad innymi.
Wielu ludzi żyje w jakimś rodzaju pychy i
zarozumiałości. To przeszkadza w życiu
według woli Bożej.
Ważne w przygotowaniu kazania
Co ten tekst ma nam do powiedzenia, skoro
większość z nas nie jest prorokiem, ani
królem, ministrem, czy burmistrzem?
4. Micheasz jako przykład
Czytamy w tym tekście jak nie powinno być,
ale w wersecie 8 Micheasz daje siebie jako
przykład służby PANU - Wierzący jest pełen
siły, nie własnej siły, lecz siły PANA.
Musimy zaufać Bogu, że da nam
odpowiednie siły (por. np. Dzieje
Apostolskie 1,8; 2 Koryntian 12,9).
Wierzący jest pełen Prawa i prawdy, co
oznacza, że myśli i postępuje sprawiedliwie,
zawsze i wszędzie, w wielkich i w małych
sprawach.
Wierzący ufa Duchowi PANA, czyli Duchowi
Świętemu, który nas prowadzi i pozwala się
Mu prowadzić.
Naszym zadaniem jest głoszenie Prawdy,
co również należy głosić tym, którzy żyją w
grzechu, należy powiedzieć im, że grzeszą i
1. Ponowne podkreślenie zdrowego
nauczania
Podobnie jak w poprzednim rozdziale,
Micheasz ostro potępia fałszywych
nauczycieli. Fałszywe nauczanie jest bardzo
niebezpieczne dla Kościoła. Głosi pokój
oraz, że wszystko jest w porządku,
zapominając o sądzie. Tu fałszywe
nauczanie jest szczególnie związane z
pieniędzmi.
2. Motywacja
Jaka jest nasza motywacja do służy Bogu?
Motywacją przywódców i fałszywych
proroków były pieniądze i status bogatego.
Królestwa Bożego przecież nie można
kupić.
SŁOWO nr 24
4
grudzien 2012
Nasze społeczeństwo nie składa się z ludu,
który żyje w przymierzu z Bogiem. Ludem
przymierza jest Kościół. Kościół ma żyć
według Słowa Bożego i powinien pokazać
alternatywne, Boże społeczeństwo.
Należy podkreślać, że tekst mówi do nas
wszystkich. Odpowiedzialność społeczna
dotyczy każdego z nas.
Żyjemy w społeczeństwie egoistycznym,
gdzie każdy jest przede wszystkim
zainteresowany własnymi interesami,
często kosztem innych. Zachodnia kultura
głosi, że każdy musi siebie rozwijać i szukać
najlepszych dróg dla siebie. Właśnie tu
chrześcijanie powinni pokazać, że przez
wiarę, jesteśmy całkiem inni niż świat (por.
Efezjan 4,20).
Tekst pokazuje, że miłość do pieniędzy jest
korzeniem wszelkiego zła (1 Tymoteusza
6,10). Nie tylko pieniądze, ale też egoizm,
który za tym się kryje. To jest ostrzeżenie i
zagrożenie także dla wierzących.
nawoływać ich do nawrócenia. Często
boimy się głosić tę prawdę, ale Bóg daje
nam siły, tak jak dał je Micheaszowi.
5. Odpowiedzialność za socjalną
sprawiedliwość.
Podobnie jak w poprzednim rozdziale, tu
także widzimy jak PAN Bóg strasznie się
gniewa z powodu wszelkiej
niesprawiedliwości. Bóg zainteresowany
jest nie tylko duchowymi sprawami i naszym
zbawieniem, ale tak samo ‘ziemskimi’
sprawami, jak socjalna sprawiedliwość i
dobrobyt ludzi.
Bóg karze w straszny sposób tych, którzy
powodują i kultywują niesprawiedliwość
społeczną. Zarówno w poprzednim jak i w
omawianym rozdziale widzimy, że nie ma
zbawienia dla nich.
To jest ostrzeżenie.
Chrześcijanie mają różne zdania co do
tego, o ile państwo jest także
odpowiedzialne za biednych i pomoc im,
między innymi poprzez ograniczenie
możliwości bogatych. W kazaniu należy być
bardzo ostrożnym co do przyjmowania
stanowiska w polityce.
W tym tekście widać pewną
odpowiedzialność przywódców politycznych
i religijnych, ale nie chodzi o politykę w
ogóle, lecz o przywódców wybranego
narodu Bożego, z którym Bóg zawarł
przymierze. Głoszenie proroków dotyczące
sprawiedliwości wskazuje na Królestwo
Boże, które będzie rządziło na całej ziemi.
SŁOWO nr 24
6. Magia
W naszym społeczeństwie mają miejsce
różne rodzaje magicznego myślenia,
zabobony i przesądy. To jest bardzo
popularne. Wielu nie widzi problemu w
korzystaniu z horoskopów lub wróżb. Nieraz
nawet łączone to jest z wiarą
chrześcijańską. Bóg to jednak bardzo ostro
potępia.
Pedro Snoeijer
Dalsze rozważania biblijne oraz inne artykuły
teologiczne na blogu autora
www.pedrosnoeijer.blogspot.com
5
grudzien 2012
Rozważanie
List do Rzymian 12,1-8
Wzywam was tedy, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali ciała swoje jako ofiarę żywą,
świętą, miłą Bogu, bo taka winna być duchowa służba wasza. A nie upodabniajcie się do tego
świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą
Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe. Powiadam bowiem każdemu spośród was, mocą danej mi
łaski, by nie rozumiał o sobie więcej, niż należy rozumieć, lecz by rozumiał z umiarem stosownie do
wiary, jakiej Bóg każdemu udzielił. Jak bowiem w jednym ciele wiele mamy członków, a nie
wszystkie członki tę samą czynność wykonują, tak my wszyscy jesteśmy jednym ciałem w
Chrystusie, a z osobna jesteśmy członkami jedni drugich. A mamy różne dary według udzielonej
nam łaski; jeśli dar prorokowania, to niech będzie używany stosownie do wiary; jeśli posługiwanie,
to w usługiwaniu; jeśli kto naucza, to w nauczaniu; jeśli kto napomina, to w napominaniu; jeśli kto
obdarowuje, to w szczerości; kto jest przełożony, niech okaże gorliwość; kto okazuje miłosierdzie,
niech to czyni z radością.
Wprowadzenie w myśl ogólną rozdziału 12
W rozdziale 12 Paweł powraca, z dużym
naciskiem i energią, do wprowadzania w
praktykę konsekwencji wiary (jeżeli
chcielibyśmy użyć formuły bardziej
teologicznej – Paweł mówi tutaj o
konsekwencjach praktycznych
usprawiedliwienia przez wiarę...).
Innymi słowy, Paweł koncentruje się w w
rozdziale 12 Listu do Rzymian na praktyce
życia chrześcijańskiego.
Rozpoczyna przez coś, co wydawałoby się
nam dalekie od naszego rozumienia
„praktyki”. Rozpoczyna przez bardzo silne
położenie akcentu na naszej duchowej
służbie Bogu.
Ta duchowa służba Bogu, czyli całe nasze
życie, ma być rodzajem ciągłego
„nabożeństwa”, służby Bogu przenikniętej
rozsądkiem, postawą stałej analizy,
rozróżniania tego co jest wolą Bożą, co jest
dobre, miłe i doskonałe.
Całe życie ma być w sposób rozsądny
(podkreślmy tu jeszcze raz nacisk na
rozsądek) oddane chwale Bożej.
Pomimo tego, że wydaje nam się to pozornie
oderwane od „praktyczności” życia, Paweł
podkreśla z właściwym sobie charakterem, że
to właśnie przez fakt konieczności oddawania
chwały Bogu (z Boga, przez Boga i dla Boga)
przechodzimy do chrześcijańskiego życia
praktycznego.
Dla niego jest to ewidentne: nie ma chwały
Boga „po cichutku”, w ukryciu.
Życie chrześcijańskie praktyczne, to życie
pełne codziennych projektów (rozważane w
takim właśnie porządku): przechodząc przez
SŁOWO nr 24
konieczny etap chwały Boga, staje się
rzeczywiście i prawdziwie życiem, które
ukazuje prawdziwą twarz miłości, w łonie
Kościoła i w świecie.
Doktryna-treść wiary (oddawanie chwały
Bogu w znaczeniu biblijnym jest zawsze
konkretnym wyznaniem wiary) i praktyka
życia nie mogą obejść się jedna bez drugiej.
Tak samo jest z Prawem i etyką.
Bez Prawa (Bożego) i bez refleksji etycznej
nie ma praktycznych projektów na życie
chrześcijańskie.
Jeżeli chcecie jeszcze innego określenia:
prawdziwość, ortodoksja nauki wiary,
prowadzi do ortopraksji: praktycznego życia
chrześcijańskiego we wdzięczności Bogu za
otrzymaną łaskę.
Mozaika wczesnośredniowieczna przedstawiająca
Ambrożego z Mediolanu
6
grudzien 2012
Obrazem tego stwierdzenia - dla Kościoła
pierwszych wieków - może być postać teologa
i pasterza Kościoła - Ambrożego z Mediolanu
(340-397), o którym mówiono, że „jego
nauczanie było jak grzmot burzy, jego życie
jak błyskawica”.
W rozdziale 12 Listu do Rzymian znajdujemy
zatem tę jedność nauki wiary i życia
praktycznego chrześcijan.
Podstawa życia chrześcijańskiego
Wzywam was tedy, bracia, przez miłosierdzie
Boże, abyście składali ciała swoje jako ofiarę
żywą, świętą, miłą Bogu, bo taka winna być
duchowa służba wasza (12,1).
W ten sposób Paweł rozpoczyna swoje pełne
zachęty nauczanie. Z autorytetem danym
przez Ducha Świętego mówi: Wzywam was
tedy, bracia. Tu raczej należałoby
przetłumaczyć literalnie słowo greckie przez:
zaklinam was!
Mówi on o rzeczach bardzo ważnych,
odnosząc się przez nie do współczucia
Bożego. Nie mówi: „teraz, tam gdzie
jesteście, dajcie dowody czegoś...”. Nie mówi
także: „teraz, przygotowując wasze projekty,
skupcie się i otwórzcie się na waszą
kreatywność”.
Mówi natomiast: „ponieważ jesteście włączeni
w krąg działania Bożego, musicie, z miłości
do Boga, oddać Mu chwałę w sposób
rozsądny/związany z waszym rozsądkiem”.
Przed każdym działaniem - krótki czas na
medytację chwały Bożej... przygotowując
teren naszym projektom.
Duchowa służba Bogu, wypełniona
rozsądkiem nie oznacza, że człowiek ma być
uczciwie i właściwie religijny, ponieważ wielu
ludzi tego świata jest uczciwie religijnych, bez
bycia przy tym chrześcijanami.
Nie, duchowa służba, rozsądna służba
duchowa Bogu, do której wzywa Paweł jest
bazą, na której nasze życie, wszystkie nasze
projekty życiowe mają spoczywać.
Nie jest to tylko jakieś życie uczciwe,
„porządne”, ale należy przez to rozumieć, że
wszystkie aspekty naszego życia
codziennego, wszystkie nasze działania, akty
życia, nasze myśli, mają być na chwałę Bożą.
Niektórzy mówią: „wierzyć, to to, co się
praktykuje podczas niedzielnego
nabożeństwa”.
Nie, mówi Paweł - trzeba wierzyć cały tydzień!
SŁOWO nr 24
7
Wasze ciało, to znaczy wasza ziemska
egzystencja w całości, wasze dobra i wasze
działania, mają być ofiarą złożoną Bogu.
W Starym Przymierzu, ofiarą było zwierzę bez
wad, które kapłani składali Bogu na ołtarzu, w
Świątyni. Ofiarę pochłaniał ogień (por. Psalm
66,15).
Dzisiaj nie ma już Świątyni, nie ma już ofiar ze
zwierząt, nie ma kapłanów, pomimo, że
niektórzy chcieliby jeszcze się takimi
nazywać... (por. 1 Piotra 2,5). To całe nasze
życie codzienne ma być ofiarą miłą Bogu.
Mamy czynić tak, aby nasza duchowa służba
Bogu, nasze życie codzienne, były żywe, a
nasze oddanie pełne. Służba Bogu, która jest
„częściowa”, tzn. rezerwująca coś dla siebie
poza Bogiem, nie jest Mu miła.
Złóżcie zatem wasze życie na ołtarzu Bożym.
Służcie Mu w duchu i prawdzie. Bądźcie cali
na Jego służbę.
Parafrazując podaną wyżej opinię o
Ambrożym z Mediolany, możemy powiedzieć:
niech nasze nauczanie wiary będzie jak
grzmot, nasze życie jak błyskawica.
Uwagi praktyczne dla życia
chrześcijańskiego
Ale co to oznacza dla życia codziennego?
Po pierwsze: nie upodabniajcie się do tego
świata (12,2) .
Nie regulujcie waszego życia zgodnie z tym
światem.
Zanim jednak podążymy dalej w naszym
rozważaniu, trzeba najpierw mieć jasny
pogląd na to, co oznacza słowo „świat”.
Dla chrześcijanina, „świat” jest jego
wcześniejszym życiem, w którym królowała
niezależność, bunt i egoizm. W określeniu
„świat”, w pierwszym jego znaczeniu nie ma
sądu świata „zewnętrznego”, „niechrześcijańskiego”, pomimo, że niektórzy
chrześcijanie mają chęć takiego
spostrzegania wszystkiego wokół nich i
sądzenia wszystkiego z ogromną łatwością.
Wiemy doskonale, że jest możliwe, że ktoś
może żyć (a raczej uważać, że życie) według
przepisów Prawa i wiedzieć świetnie do jest
dozwolone, a co zabronione (mamy na to
biblijny przykład środowiska faryzeuszy –
osób szczególnie zaangażowanych w
zachowywanie Prawa), a jednak ta sama
osoba może pozostać ciągle nie wyzwoloną
przez miłość Bożą, zniewoloną własnym
poczuciem samodoskonałości, pełna czasem
może nieświadomego, a ogromnego poczucia
wyższości wobec innych.
grudzien 2012
Czy nie ma także dzisiaj takich postaw, takich
osób w naszych Kościołach?...
Musimy oczywiście znać myślenie świata
(powtórzmy: naszego dawnego życia przed
nawróceniem, gdzie królowało poczucie
niezależności, bunt i egoizm) i odrzucić go.
Odrzućmy go zatem, odrzućmy tak rozumianą
ludzką naturę i żyjmy na chwałę Bożą, w i
dzięki Jego miłości.
I Paweł dodaje: ale się przemieńcie przez
odnowienie umysłu swego, lub raczej: „niech
wasza inteligencja doznaje stałej przemiany”.
To stała przemiana naszego wnętrza, która
uczyni, że będziemy szli śladami Jezusa, na
innym poziomie, niż ten - „świata”...
Będziecie myśleli i działali na chwałę Bożą, a
kryterium waszego serca i waszego sumienia
będzie miłość. Takie odrodzenie jest nam
ofiarowane przez działanie Ducha Bożego.
To On sam odnawia rzeczywiście i
gruntownie nasze życie.
Paweł określa jasno, że nawrócenie (jak
zresztą odczytuje to i naucza w czasach
Reformacji Marcin Luter) jest zawsze sprawą
teraźniejszości i nigdy nie przeszłości. We
wszystkich naszych decyzjach życia
codziennego, we wszystkich naszych
projektach, nasza inteligencja ma potrzebę
odnowienia się, które nie jest niczym innym,
jak „uzgodnieniem”, jak najbardziej
konkretnym, naszej woli z wolą Bożą, wolą,
która jest nam objawiona w Jego Słowie.
Ale tu uwaga! Biblia nie jest jak kolejowy
rozkład jazdy, zawierający informacje
precyzyjne o jakiej godzinie, jaki i dokąd
pociąg ma odjechać. Nie daje nam ona ciągle
i zawsze decyzji gotowych do podjęcia. Biblia
w wielu przypadkach jest jak busola, która
podaje właściwy kierunek działania. I to do
SŁOWO nr 24
8
nas należy, w modlitwie, prosić i pytać Boga,
aby pomógł nam poznać w Słowie Jego wolę,
Jego opinię. Musimy w modlitwie, ale i z daną
nam przez Boga-Stwórcę inteligencją,
cierpliwie i pracowicie odczytywać Jego wolę
w Słowie: to jest dobre, miłe Mu i doskonałe.
Nauczanie dla Kościoła
Apostoł ukazuje jeszcze inny charakter
rozsądnej służby Bogu. Koncentruje się na
życiu chrześcijan w Kościele, ponieważ to
przede wszystkim w Kościele zgromadzonym
lokalnie służba Bogu przybiera swój konkretny
kształt i prowadzi nas do poznania i
praktykowania, jak powinniśmy zachowywać
się jedni wobec drugich.
Rozpoczyna przez lekcję bardzo praktyczną
dla naszego życia w Kościele: nie próbujcie
być bardziej mądrzy niż inni i nie starajcie się
dominować nad innymi, wywyższając się
ponad innych, ale bądźcie świadomi waszych
ograniczeń. Wy wszyscy otrzymaliście różne
dary, uzupełniajcie się więc jedni z drugimi.
Jest koniecznym, aby wszyscy czynili tak
właśnie, a wtedy będziemy mieli prawdziwe
braterstwo. Powiadam bowiem każdemu
spośród was, mocą danej mi łaski, by nie
rozumiał o sobie więcej, niż należy rozumieć,
lecz by rozumiał z umiarem stosownie do
wiary, jakiej Bóg każdemu udzielił (12,3).
Jak bowiem w jednym ciele wiele mamy
członków, a nie wszystkie członki tę samą
czynność wykonują, tak my wszyscy jesteśmy
jednym ciałem w Chrystusie, a z osobna
jesteśmy członkami jedni drugich (4-5).
Paweł, jak zresztą i gdzie indziej (por. 1 List
do Koryntian 12) porównuje Kościół do ciała
ludzkiego, gdzie wszystkie członki mają
funkcjonować dobrze między nimi się
zgadzając.
Kościół jest ciałem w Chrystusie, gdzie każdy
członek, jak każdy organ ciała, jest związany
osobiście z Głową, którą jest Chrystus.
Związek ten z Głową, indywidualny dla
każdego z członków, jest jednocześnie w ich
stałej współzależności między nimi samymi.
Paweł wychodzi tu w rozważaniu od jedności,
którą stanowi Kościół, by dojść do
chrześcijanina indywidualnego. Nie robi tego
w kierunku odwrotnym.
Jedność Kościoła, zbliżenie z innymi, nie
powinny być najważniejszymi punktami
naszych zgromadzeń kościelnych, kiedy
ustalane są projekty działań, życia Kościoła
lokalnego - zboru?
grudzien 2012
Krótka uwaga do przygotowania kazania
lub nauczania opartego o tekst 12
rozdziału Listu do Rzymian
Nie można przy tym zapomnieć, że Paweł nie
głosi unifikacji wszystkich członków Kościoła,
swoistej wspólnoty o jednej tylko twarzy...
Paweł wie i głosi, i wzmacnia świadomość
tego faktu, że każdy jest inny od drugiego, że
dar jednego nie jest tym samym darem
drugiego, ale że wszystkie dary mają sobie
wzajemnie służyć, wzajemnie się uzupełniać.
Np., mówi Paweł, niektórzy otrzymali dar
proroctwa. Rozumieją oni ich czas, pomagają
zrozumieć jego niebezpieczeństwa, wiedzą,
co Kościół powinien w danych sytuacjach
zrobić i pokazują tę ścieżkę innym
chrześcijanom. Ale wszystko ma to się dziać
w zgodzie z wiarą, to znaczy by owi prorocy
nie głosili czegoś więcej, inaczej, niż naucza
tego Pismo Święte.
I – co jest szczególnie ważne – że ich akcja
prorocka ma być regulowana przez wiarę
zgromadzenia!
Ale to nie wszystko, ponieważ jest tak wiele
darów Ducha. Paweł zaprasza Kościół, aby
dokonał rozpoznania – w prawdzie –
wszystkich darów jednych i drugich, i by je w
klimacie braterstwa wprowadzał w praktykę.
SŁOWO nr 24
Pan dał określony cel istnienia i działania
wszystkim członkom Kościoła.
Powiedzmy teraz jako członkowie Kościoła:
jeżeli Kościół chce być prawdziwie żywy,
jeżeli chcemy nauczać, by dany zbór mógł
mieć naprawdę poważne projekty co do
swego istnienia, zaangażowania, musi on być
uczony w sposób stały, musi nauczyć się, że
to, co chciałby dać innym, musi on sam
wcześniej otrzymać. A otrzymuje on zawsze i
tylko z jednego źródła – od Boga w Duchu.
Tomasz Pieczko
Dalsze rozważania biblijne oraz inne artykuły
teologiczne na blogu autora:
www.blogpastoratomaszpieczko.blogspot.com
Cytaty biblijne pochodzą z Biblii tzw. warszawskiej
(Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 1994)
w Polsce, Warszawa 1994)
9
grudzien 2012