Słowo 24 - Stichting In de Rechte Straat
Transkrypt
Słowo 24 - Stichting In de Rechte Straat
Słowo Materiały kaznodziejskie oraz dla grup biblijnych numer 24 – grudzień 2012 Adres wydawcy: „Augustinus“ Skr. Pocztowa 28 59-902 Zgorzelec 4 E-mail: [email protected] Autorzy: Tomasz Pieczko: [email protected] Pedro Snoeijer: [email protected] Strony internetowe: www.augustinus.pl www.blogpastoratomaszpieczko.blogspot.com www.pedrosnoeijer.blogspot.com Od Redakcji Drogi czytelniku, studium biblijne, mając czas nader ograniczony. Otrzymałeś kolejny numer naszego biuletynu zatytułowanego „Słowo”. Oczywiście chodzi tu o odniesienie do Słowa Bożego, którego głoszenie jest jednym z podstawowych zadań Kościoła. W naszej pracy chcemy - na miarę naszych możliwości - pomóc tym, którzy zajmują się głoszeniem Słowa (np. głoszą kazania), a także tym, którzy prowadzą studia czy spotkania biblijne. Chcemy także naszym biuletynem podać nieco informacji tym, którzy prowadzą własne refleksje biblijne. Chcemy ich zachęcić, a jednocześnie nieco ułatwić im ich poszukiwania. Jeśli macie pytania, sugestie, zawsze jesteśmy otwarci na Wasz głos. Waszymi pytaniami, czy wskazówkami, związanymi z Waszymi oczekiwaniami, możecie współtworzyć z nami to skromne pisemko. Pragniemy jednak nade wszystko, aby Słowo Biblii, jedyne nieomylne, stało się treścią życia praktycznego tych, którzy zajmują się Jego głoszeniem, tych, którzy prowadzą zajęcia biblijne w Kościołach lokalnych - w zborach, tych, którzy poszukują życia w prawdzie. W biuletynie nie chcemy i celowo unikamy wykładu typowo akademickiego. Chcemy natomiast dostarczyć informacji (a także inspiracji) tym, którzy być może z różnych powodów nie mogą udać się do biblioteki, nie mogą zbyt łatwo zdobyć poszukiwanych pozycji książkowych, lub po prostu muszą przygotować kazanie lub SŁOWO nr 24 Tego zatem Wam życzymy drodzy Czytelnicy: niech Wam błogosławi nasz Pan Wszechmogący i niech Was prowadzi w lekturze i rozważaniu Jego Słowa, w Waszym życiu Słowu temu podporządkowanym. Redakcja. 1 grudzien 2012 Księga Micheasza 3,1-12 w. 4 Sąd nad nimi jest sprawiedliwy: tak jak oni nie słuchają, kiedy cierpiący biedni wołają, tak PAN nie będzie słuchał, kiedy oni będą wołali. Wyraz wołanie (Hebr. z’q) oznacza mocne, emocjonalne wołanie kogoś o pomoc w chwili wielkiego niebezpieczeństwa. Wyraz ten też jest używany, aby opisać modlitwę podczas wielkiej klęski. PAN zakryje lub odwróci swoją twarz, co oznacza, że już nie będzie miłosierdzia dla nich. Najgorszą formą sądu dla człowieka jest kompletna nieobecność PANA Boga. Historia Izraela pokazuje, że Bóg jest wierny swoim obietnicom i słucha wołania Izraela (np. Ks. Liczb 20,16; Ks. Powt. Prawa 26,7; Jozuego 24,7 i inne). Ale PAN Bóg wobec niesprawiedliwych, którzy się nie nawrócą, jest twardy i bez miłosierdzia, dokładnie taki, jakimi oni sami byli. (Por. Przysłów 21,13; Ew. Mateusza 6,14-15). Jest czymś strasznym wpaść w ręce rozgniewanego Boga (Przysłów 1,26; Ew. Mateusza 15,1113; Ew. Łukasza 16,26; 2 Koryntian 6,2; Hebrajczyków 10,31; 12,17). W poprzednich rozdziałach czytaliśmy, że Micheasz prorokuje zniszczenie miast Izraela z powodu niesprawiedliwości bogatych oraz korupcji liderów i elit religijnych Izraela. Struktura tekstu 3,1-4 poniżające i okrutne traktowanie biednych przez przywódców Izraela 3,5-7 fałszywi prorocy 3,8 prawdziwy prorok 3,9-12 odnowienie Jerozolimie w. 1 Król posiadał ostateczną odpowiedzialność dopilnowania sprawiedliwości społecznej. W każdym mieście i wsi starsi byli odpowiedzialni za sprawiedliwość i działali jako sędziowie. Poza tym król ustanowił oficjalnych sędziów w kraju, delegując ich tak jak Mojżesz (por. Ks. Wyjścia 18,13-26 i Ks. Powt. Prawa 1,15-18). Najwyższy sąd składający się z kapłanów i sędziów i ostatnie miejsce odwołania znajdowało się w Jerozolimie (Ks. Pot. Prawa 17,8-13). Obok sędziów kapłanie byli też odpowiedzialni za nauczanie oraz dopilnowanie przestrzegania Prawa Bożego. w. 5 Prorocy i duchowi przywódcy powinni na podstawie Prawa Bożego potępiać działanie przywódców kraju, ale zamiast tego dołączają się do nich i do ich ‘ludożerstwa’, co oznacza, że ich wspierają. Michaesz oskarża zarówno magistraty (władzę cywilną) jak i proroków, że odwrócili porządek świata. Fałszywymi prorokami są ci, którzy zwodzą mój lud. Wyraz zwodzić (hebr. t’h) oznacza błądzić, nie wiedzieć dokąd iść (Ks. Rodzaju 21,14) Wyraz gryźć (Hebr. našak) jest zazwyczaj używany, aby opisać śmiertelne ukąszenie węża. Wskazuje to na śmiertelny efekt fałszywych proroków dla społeczeństwa. Zwrot „znać Prawo” oznacza nie tylko intelektualną znajomość przypisów, ale też czynienie prawa oraz moralne poczucie sprawiedliwości. Znajomość Prawa oznacza, że sprawiedliwość i miłość rządzą. w. 2-3 nienawidzicie dobrego, a miłujecie złe. Po hebrajsku brzmi to bardzo mocno. Wyraz nienawiść (hebr. sane) oznacza mocną nienawiść z pragnieniem pozbycia się znienawidzonego. Także wyraz miłowanie (hebr. ‘aheb) jest bardzo mocnym wyrazem. Zamiast być dobrymi pasterzami, przywódcy stają się ludożercami. Micheasz opisuje obszernie ucztę ludożerców, bo to jest to, co bogaci i przywódcy czynią. Ich niesprawiedliwość oznacza niszczenie i śmierć biednych. SŁOWO nr 24 Prorokują pokój (hebr. Sjalom). Oznacza to spełnienie, pewien rodzaj doskonałości w życiu, który jest czymś o wiele większym niż cokolwiek co samemu można osiągnąć. W Starym Testamencie sjalom jest zawsze darem od Boga dla tych, którzy są w 2 grudzien 2012 zarówno siłę jak i spryt w walce, prowadzące do zwycięstwa. Taka jest siła Micheasza w walce z fałszywymi prorokami. Można by parafrazować: Micheasz jest pełen siły, otuchy i sprytu, aby walczyć za sprawiedliwość. Sprawiedliwość bez siły jest bezsilna i nic nie daje. Siła bez sprawiedliwości jest tyranią. Duch Boży daje też poczucie sprawiedliwości (por. Izajasza 11,2-9; 42,1; 61,1). przymierzu przez słowa proroków (Psalm 85,9-14). Zarówno fałszywi jak i prawdziwi prorocy głosili sjalom. Fałszywi prorocy głosili, że skoro są w przymierzu, sjalom jest dla Izraela. Wskazywali na obietnice Boże jako gwarancje, przy tym omijając warunki przymierza. Udawali, że wszystko jest w porządku. Czynili to i głosili to, co bogaci, którzy im płacili, chcieli słyszeć. Nie Boże Słowo, lecz pieniądze decydowały o tym, co głosili jako prawdę. w. 9-10 Te wersety tworzą kulminację proroctwa, które dotyczy przywódców, kapłanów oraz fałszywych proroków. w. 6-7 Kara za ich korupcję będzie straszna. Tekst wskazuje na to, że kiedyś ci fałszywi prorocy rzeczywiście otrzymali Prawdy od Boga, ale jako karę za ich nadużycia stracą możliwości rozumienia Bożej prawdy i będą żyli w ciemności. Wieszczby i wróżby (hebr. qesem) były praktykami surowo zabronionymi przez Boga (Ks. Powt. Prawa 18,10; Jozue 13,22; 1 Samuela 15,23), ale fałszywi prorocy korzystali z nich. Będą się wstydzili. Występuje tu też aluzja, że będą nieczyści jak trędowaci, gdyż zasłanianie brody było znakiem trędowatych (hebr. tekst mówi raczej o zakrywaniu brody, a nie twarzy; por. Ks. Kapłańska,/ 3. Mojż. 13,45) Prorok Micheasza, Gustave Doré Najpierw Micheasz wymienia różne rodzaje przywódców (por. Izajasza 3,2). Zamiast żyjąc w przymierzu i miłości wobec Boga i siebie wzajemnie, Izrael stał się narodem, rządzonym przez przestępczą oligarchię. Jeruzalem został wybranym przez PANA religijnym centrum świata, ale Izrael budował to miasto na niesprawiedliwości i krwi. W Jerozolimie realizowane były wtedy wielkie projekty budowlane, mające ambicje dorównania świetności miasta za czasów Salomona (por. 2 Chronik 32,27-29). Tunel Syloama z tego okresu zachował się aż do dzisiaj. Widząc eksploatację biednych pracujących przy realizacji tych projektów, Micheasz porównuje ją do przelewania krwi przy budowie (por. Micheasza 2,2). Sformułowanie „przelewanie krwi” od razu przywołuje w Izraelu świadomość, że Bóg będzie wymagał za to zapłaty (Ks. Rodzaju 4,10; 9,6; Ks. Liczb / 4 Mojż. 53,33; Ks. Powt. Prawa / 5 Mojż. 19,13; 21,9; i inne). Niesprawiedliwość, korupcja i nadużywanie prawa w końcu skutkują śmiercią niewinnych biednych. w. 8 Micheasz mówi o sobie, jako o przykładzie wiernego proroka. On jest pełen siły, aby móc znieść cierpienie i prześladowanie. To siła dana przez Ducha Świętego. Tylko w Duchu jest możliwym służyć Panu w prawdziwie. Wyraz tłumaczony jako moc (hebr. gebura), jest wyrazem wojskowym, który oznacza w. 11 Naczelnicy (przywódcy i sędziowie) byli skorumpowani, sprawiedliwość można było u nich kupić. Sprawiedliwość za pieniądze jest ostro potępiana w Biblii (Ks. Wyjścia 23,8; Ks. Powt. Prawa 10,17; 16,19; 27,25: Izajasz 1,23; 5,23; 33,15). Prawa zabraniające korupcji były dość unikalne na Bliskim Wschodzie. SŁOWO nr 24 3 grudzien 2012 Jedyną właściwą motywacją jest bojaźń PANA. To znaczy, że miłujemy PANA, ale też, że mamy wielki respekt dla Niego. Wiemy Kim On jest. Możemy udawać, jako Kościół i osobiście, że żyjemy według Bożej woli, ale sam Bóg widzi nasze serca i widzi jak naprawdę jest. Możemy oszukać świat, ale Boga nigdy nie jesteśmy w stanie oszukać. Kapłani i prorocy kierowali się miłością do pieniędzy. Kapłani powinni dopilnować przestrzegania Prawa (Ks. Powt. Prawa 17,8-10; 33,10). Teraz jednak pieniądze decydowały o tym co i gdzie było nauczane, więc nauczanie było dyktowane przez bogatych. Druga połowa wersetu pokazuje, że byli oni przekonani, że Bóg stoi po ich stronie, więc nic im się złego nie stanie. w. 12 Kara odpowiada przestępstwu. Wszystkie nowo zbudowane piękne budynki zostaną kompletnie zniszczone, a także świątynia, dająca fałszywą nadzieję i nadużywana do własnych celów. Góra świątynna stanie się zalesionym wzgórzem, lub lepiej: wzgórzem w lesie, co oznacza, że będzie to miejsce nieczyste i nie święte, podobnie jak wzgórza pogańskich bogów. Jeruzalem, najbardziej święte miasto w Izraelu, stanie się jego najbardziej nie-świętym miastem. Także inni prorocy zapowiadali, że dzikie zwierzęta będą mieszkały w Jeruzalemie (Izajasza 13,21-22; 34,11-17; Jeremiasza 50,39; Sofoniasza 2,13-15) Jeremiasz cytuje ten werset, zaznaczając, że pochodzi on od Micheasza (Jeremiasza 26,18). Wzgórze Syjon obecnie 3. Arogancja i zarozumiałość Tekst ostrzega przed arogancją i zarozumiałością. Przywódcy i fałszywi prorocy byli przekonani, że Bóg jest po ich stronie, mimo faktu, że przekroczyli Jego Prawo. Fałszywe poczucie bezpieczeństwa (jestem ochrzczony, jestem w Kościele, więc nic mi się nie stanie) może prowadzić także do arogancji i poczucia wyższości nad innymi. Wielu ludzi żyje w jakimś rodzaju pychy i zarozumiałości. To przeszkadza w życiu według woli Bożej. Ważne w przygotowaniu kazania Co ten tekst ma nam do powiedzenia, skoro większość z nas nie jest prorokiem, ani królem, ministrem, czy burmistrzem? 4. Micheasz jako przykład Czytamy w tym tekście jak nie powinno być, ale w wersecie 8 Micheasz daje siebie jako przykład służby PANU - Wierzący jest pełen siły, nie własnej siły, lecz siły PANA. Musimy zaufać Bogu, że da nam odpowiednie siły (por. np. Dzieje Apostolskie 1,8; 2 Koryntian 12,9). Wierzący jest pełen Prawa i prawdy, co oznacza, że myśli i postępuje sprawiedliwie, zawsze i wszędzie, w wielkich i w małych sprawach. Wierzący ufa Duchowi PANA, czyli Duchowi Świętemu, który nas prowadzi i pozwala się Mu prowadzić. Naszym zadaniem jest głoszenie Prawdy, co również należy głosić tym, którzy żyją w grzechu, należy powiedzieć im, że grzeszą i 1. Ponowne podkreślenie zdrowego nauczania Podobnie jak w poprzednim rozdziale, Micheasz ostro potępia fałszywych nauczycieli. Fałszywe nauczanie jest bardzo niebezpieczne dla Kościoła. Głosi pokój oraz, że wszystko jest w porządku, zapominając o sądzie. Tu fałszywe nauczanie jest szczególnie związane z pieniędzmi. 2. Motywacja Jaka jest nasza motywacja do służy Bogu? Motywacją przywódców i fałszywych proroków były pieniądze i status bogatego. Królestwa Bożego przecież nie można kupić. SŁOWO nr 24 4 grudzien 2012 Nasze społeczeństwo nie składa się z ludu, który żyje w przymierzu z Bogiem. Ludem przymierza jest Kościół. Kościół ma żyć według Słowa Bożego i powinien pokazać alternatywne, Boże społeczeństwo. Należy podkreślać, że tekst mówi do nas wszystkich. Odpowiedzialność społeczna dotyczy każdego z nas. Żyjemy w społeczeństwie egoistycznym, gdzie każdy jest przede wszystkim zainteresowany własnymi interesami, często kosztem innych. Zachodnia kultura głosi, że każdy musi siebie rozwijać i szukać najlepszych dróg dla siebie. Właśnie tu chrześcijanie powinni pokazać, że przez wiarę, jesteśmy całkiem inni niż świat (por. Efezjan 4,20). Tekst pokazuje, że miłość do pieniędzy jest korzeniem wszelkiego zła (1 Tymoteusza 6,10). Nie tylko pieniądze, ale też egoizm, który za tym się kryje. To jest ostrzeżenie i zagrożenie także dla wierzących. nawoływać ich do nawrócenia. Często boimy się głosić tę prawdę, ale Bóg daje nam siły, tak jak dał je Micheaszowi. 5. Odpowiedzialność za socjalną sprawiedliwość. Podobnie jak w poprzednim rozdziale, tu także widzimy jak PAN Bóg strasznie się gniewa z powodu wszelkiej niesprawiedliwości. Bóg zainteresowany jest nie tylko duchowymi sprawami i naszym zbawieniem, ale tak samo ‘ziemskimi’ sprawami, jak socjalna sprawiedliwość i dobrobyt ludzi. Bóg karze w straszny sposób tych, którzy powodują i kultywują niesprawiedliwość społeczną. Zarówno w poprzednim jak i w omawianym rozdziale widzimy, że nie ma zbawienia dla nich. To jest ostrzeżenie. Chrześcijanie mają różne zdania co do tego, o ile państwo jest także odpowiedzialne za biednych i pomoc im, między innymi poprzez ograniczenie możliwości bogatych. W kazaniu należy być bardzo ostrożnym co do przyjmowania stanowiska w polityce. W tym tekście widać pewną odpowiedzialność przywódców politycznych i religijnych, ale nie chodzi o politykę w ogóle, lecz o przywódców wybranego narodu Bożego, z którym Bóg zawarł przymierze. Głoszenie proroków dotyczące sprawiedliwości wskazuje na Królestwo Boże, które będzie rządziło na całej ziemi. SŁOWO nr 24 6. Magia W naszym społeczeństwie mają miejsce różne rodzaje magicznego myślenia, zabobony i przesądy. To jest bardzo popularne. Wielu nie widzi problemu w korzystaniu z horoskopów lub wróżb. Nieraz nawet łączone to jest z wiarą chrześcijańską. Bóg to jednak bardzo ostro potępia. Pedro Snoeijer Dalsze rozważania biblijne oraz inne artykuły teologiczne na blogu autora www.pedrosnoeijer.blogspot.com 5 grudzien 2012 Rozważanie List do Rzymian 12,1-8 Wzywam was tedy, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali ciała swoje jako ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu, bo taka winna być duchowa służba wasza. A nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe. Powiadam bowiem każdemu spośród was, mocą danej mi łaski, by nie rozumiał o sobie więcej, niż należy rozumieć, lecz by rozumiał z umiarem stosownie do wiary, jakiej Bóg każdemu udzielił. Jak bowiem w jednym ciele wiele mamy członków, a nie wszystkie członki tę samą czynność wykonują, tak my wszyscy jesteśmy jednym ciałem w Chrystusie, a z osobna jesteśmy członkami jedni drugich. A mamy różne dary według udzielonej nam łaski; jeśli dar prorokowania, to niech będzie używany stosownie do wiary; jeśli posługiwanie, to w usługiwaniu; jeśli kto naucza, to w nauczaniu; jeśli kto napomina, to w napominaniu; jeśli kto obdarowuje, to w szczerości; kto jest przełożony, niech okaże gorliwość; kto okazuje miłosierdzie, niech to czyni z radością. Wprowadzenie w myśl ogólną rozdziału 12 W rozdziale 12 Paweł powraca, z dużym naciskiem i energią, do wprowadzania w praktykę konsekwencji wiary (jeżeli chcielibyśmy użyć formuły bardziej teologicznej – Paweł mówi tutaj o konsekwencjach praktycznych usprawiedliwienia przez wiarę...). Innymi słowy, Paweł koncentruje się w w rozdziale 12 Listu do Rzymian na praktyce życia chrześcijańskiego. Rozpoczyna przez coś, co wydawałoby się nam dalekie od naszego rozumienia „praktyki”. Rozpoczyna przez bardzo silne położenie akcentu na naszej duchowej służbie Bogu. Ta duchowa służba Bogu, czyli całe nasze życie, ma być rodzajem ciągłego „nabożeństwa”, służby Bogu przenikniętej rozsądkiem, postawą stałej analizy, rozróżniania tego co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe. Całe życie ma być w sposób rozsądny (podkreślmy tu jeszcze raz nacisk na rozsądek) oddane chwale Bożej. Pomimo tego, że wydaje nam się to pozornie oderwane od „praktyczności” życia, Paweł podkreśla z właściwym sobie charakterem, że to właśnie przez fakt konieczności oddawania chwały Bogu (z Boga, przez Boga i dla Boga) przechodzimy do chrześcijańskiego życia praktycznego. Dla niego jest to ewidentne: nie ma chwały Boga „po cichutku”, w ukryciu. Życie chrześcijańskie praktyczne, to życie pełne codziennych projektów (rozważane w takim właśnie porządku): przechodząc przez SŁOWO nr 24 konieczny etap chwały Boga, staje się rzeczywiście i prawdziwie życiem, które ukazuje prawdziwą twarz miłości, w łonie Kościoła i w świecie. Doktryna-treść wiary (oddawanie chwały Bogu w znaczeniu biblijnym jest zawsze konkretnym wyznaniem wiary) i praktyka życia nie mogą obejść się jedna bez drugiej. Tak samo jest z Prawem i etyką. Bez Prawa (Bożego) i bez refleksji etycznej nie ma praktycznych projektów na życie chrześcijańskie. Jeżeli chcecie jeszcze innego określenia: prawdziwość, ortodoksja nauki wiary, prowadzi do ortopraksji: praktycznego życia chrześcijańskiego we wdzięczności Bogu za otrzymaną łaskę. Mozaika wczesnośredniowieczna przedstawiająca Ambrożego z Mediolanu 6 grudzien 2012 Obrazem tego stwierdzenia - dla Kościoła pierwszych wieków - może być postać teologa i pasterza Kościoła - Ambrożego z Mediolanu (340-397), o którym mówiono, że „jego nauczanie było jak grzmot burzy, jego życie jak błyskawica”. W rozdziale 12 Listu do Rzymian znajdujemy zatem tę jedność nauki wiary i życia praktycznego chrześcijan. Podstawa życia chrześcijańskiego Wzywam was tedy, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali ciała swoje jako ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu, bo taka winna być duchowa służba wasza (12,1). W ten sposób Paweł rozpoczyna swoje pełne zachęty nauczanie. Z autorytetem danym przez Ducha Świętego mówi: Wzywam was tedy, bracia. Tu raczej należałoby przetłumaczyć literalnie słowo greckie przez: zaklinam was! Mówi on o rzeczach bardzo ważnych, odnosząc się przez nie do współczucia Bożego. Nie mówi: „teraz, tam gdzie jesteście, dajcie dowody czegoś...”. Nie mówi także: „teraz, przygotowując wasze projekty, skupcie się i otwórzcie się na waszą kreatywność”. Mówi natomiast: „ponieważ jesteście włączeni w krąg działania Bożego, musicie, z miłości do Boga, oddać Mu chwałę w sposób rozsądny/związany z waszym rozsądkiem”. Przed każdym działaniem - krótki czas na medytację chwały Bożej... przygotowując teren naszym projektom. Duchowa służba Bogu, wypełniona rozsądkiem nie oznacza, że człowiek ma być uczciwie i właściwie religijny, ponieważ wielu ludzi tego świata jest uczciwie religijnych, bez bycia przy tym chrześcijanami. Nie, duchowa służba, rozsądna służba duchowa Bogu, do której wzywa Paweł jest bazą, na której nasze życie, wszystkie nasze projekty życiowe mają spoczywać. Nie jest to tylko jakieś życie uczciwe, „porządne”, ale należy przez to rozumieć, że wszystkie aspekty naszego życia codziennego, wszystkie nasze działania, akty życia, nasze myśli, mają być na chwałę Bożą. Niektórzy mówią: „wierzyć, to to, co się praktykuje podczas niedzielnego nabożeństwa”. Nie, mówi Paweł - trzeba wierzyć cały tydzień! SŁOWO nr 24 7 Wasze ciało, to znaczy wasza ziemska egzystencja w całości, wasze dobra i wasze działania, mają być ofiarą złożoną Bogu. W Starym Przymierzu, ofiarą było zwierzę bez wad, które kapłani składali Bogu na ołtarzu, w Świątyni. Ofiarę pochłaniał ogień (por. Psalm 66,15). Dzisiaj nie ma już Świątyni, nie ma już ofiar ze zwierząt, nie ma kapłanów, pomimo, że niektórzy chcieliby jeszcze się takimi nazywać... (por. 1 Piotra 2,5). To całe nasze życie codzienne ma być ofiarą miłą Bogu. Mamy czynić tak, aby nasza duchowa służba Bogu, nasze życie codzienne, były żywe, a nasze oddanie pełne. Służba Bogu, która jest „częściowa”, tzn. rezerwująca coś dla siebie poza Bogiem, nie jest Mu miła. Złóżcie zatem wasze życie na ołtarzu Bożym. Służcie Mu w duchu i prawdzie. Bądźcie cali na Jego służbę. Parafrazując podaną wyżej opinię o Ambrożym z Mediolany, możemy powiedzieć: niech nasze nauczanie wiary będzie jak grzmot, nasze życie jak błyskawica. Uwagi praktyczne dla życia chrześcijańskiego Ale co to oznacza dla życia codziennego? Po pierwsze: nie upodabniajcie się do tego świata (12,2) . Nie regulujcie waszego życia zgodnie z tym światem. Zanim jednak podążymy dalej w naszym rozważaniu, trzeba najpierw mieć jasny pogląd na to, co oznacza słowo „świat”. Dla chrześcijanina, „świat” jest jego wcześniejszym życiem, w którym królowała niezależność, bunt i egoizm. W określeniu „świat”, w pierwszym jego znaczeniu nie ma sądu świata „zewnętrznego”, „niechrześcijańskiego”, pomimo, że niektórzy chrześcijanie mają chęć takiego spostrzegania wszystkiego wokół nich i sądzenia wszystkiego z ogromną łatwością. Wiemy doskonale, że jest możliwe, że ktoś może żyć (a raczej uważać, że życie) według przepisów Prawa i wiedzieć świetnie do jest dozwolone, a co zabronione (mamy na to biblijny przykład środowiska faryzeuszy – osób szczególnie zaangażowanych w zachowywanie Prawa), a jednak ta sama osoba może pozostać ciągle nie wyzwoloną przez miłość Bożą, zniewoloną własnym poczuciem samodoskonałości, pełna czasem może nieświadomego, a ogromnego poczucia wyższości wobec innych. grudzien 2012 Czy nie ma także dzisiaj takich postaw, takich osób w naszych Kościołach?... Musimy oczywiście znać myślenie świata (powtórzmy: naszego dawnego życia przed nawróceniem, gdzie królowało poczucie niezależności, bunt i egoizm) i odrzucić go. Odrzućmy go zatem, odrzućmy tak rozumianą ludzką naturę i żyjmy na chwałę Bożą, w i dzięki Jego miłości. I Paweł dodaje: ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, lub raczej: „niech wasza inteligencja doznaje stałej przemiany”. To stała przemiana naszego wnętrza, która uczyni, że będziemy szli śladami Jezusa, na innym poziomie, niż ten - „świata”... Będziecie myśleli i działali na chwałę Bożą, a kryterium waszego serca i waszego sumienia będzie miłość. Takie odrodzenie jest nam ofiarowane przez działanie Ducha Bożego. To On sam odnawia rzeczywiście i gruntownie nasze życie. Paweł określa jasno, że nawrócenie (jak zresztą odczytuje to i naucza w czasach Reformacji Marcin Luter) jest zawsze sprawą teraźniejszości i nigdy nie przeszłości. We wszystkich naszych decyzjach życia codziennego, we wszystkich naszych projektach, nasza inteligencja ma potrzebę odnowienia się, które nie jest niczym innym, jak „uzgodnieniem”, jak najbardziej konkretnym, naszej woli z wolą Bożą, wolą, która jest nam objawiona w Jego Słowie. Ale tu uwaga! Biblia nie jest jak kolejowy rozkład jazdy, zawierający informacje precyzyjne o jakiej godzinie, jaki i dokąd pociąg ma odjechać. Nie daje nam ona ciągle i zawsze decyzji gotowych do podjęcia. Biblia w wielu przypadkach jest jak busola, która podaje właściwy kierunek działania. I to do SŁOWO nr 24 8 nas należy, w modlitwie, prosić i pytać Boga, aby pomógł nam poznać w Słowie Jego wolę, Jego opinię. Musimy w modlitwie, ale i z daną nam przez Boga-Stwórcę inteligencją, cierpliwie i pracowicie odczytywać Jego wolę w Słowie: to jest dobre, miłe Mu i doskonałe. Nauczanie dla Kościoła Apostoł ukazuje jeszcze inny charakter rozsądnej służby Bogu. Koncentruje się na życiu chrześcijan w Kościele, ponieważ to przede wszystkim w Kościele zgromadzonym lokalnie służba Bogu przybiera swój konkretny kształt i prowadzi nas do poznania i praktykowania, jak powinniśmy zachowywać się jedni wobec drugich. Rozpoczyna przez lekcję bardzo praktyczną dla naszego życia w Kościele: nie próbujcie być bardziej mądrzy niż inni i nie starajcie się dominować nad innymi, wywyższając się ponad innych, ale bądźcie świadomi waszych ograniczeń. Wy wszyscy otrzymaliście różne dary, uzupełniajcie się więc jedni z drugimi. Jest koniecznym, aby wszyscy czynili tak właśnie, a wtedy będziemy mieli prawdziwe braterstwo. Powiadam bowiem każdemu spośród was, mocą danej mi łaski, by nie rozumiał o sobie więcej, niż należy rozumieć, lecz by rozumiał z umiarem stosownie do wiary, jakiej Bóg każdemu udzielił (12,3). Jak bowiem w jednym ciele wiele mamy członków, a nie wszystkie członki tę samą czynność wykonują, tak my wszyscy jesteśmy jednym ciałem w Chrystusie, a z osobna jesteśmy członkami jedni drugich (4-5). Paweł, jak zresztą i gdzie indziej (por. 1 List do Koryntian 12) porównuje Kościół do ciała ludzkiego, gdzie wszystkie członki mają funkcjonować dobrze między nimi się zgadzając. Kościół jest ciałem w Chrystusie, gdzie każdy członek, jak każdy organ ciała, jest związany osobiście z Głową, którą jest Chrystus. Związek ten z Głową, indywidualny dla każdego z członków, jest jednocześnie w ich stałej współzależności między nimi samymi. Paweł wychodzi tu w rozważaniu od jedności, którą stanowi Kościół, by dojść do chrześcijanina indywidualnego. Nie robi tego w kierunku odwrotnym. Jedność Kościoła, zbliżenie z innymi, nie powinny być najważniejszymi punktami naszych zgromadzeń kościelnych, kiedy ustalane są projekty działań, życia Kościoła lokalnego - zboru? grudzien 2012 Krótka uwaga do przygotowania kazania lub nauczania opartego o tekst 12 rozdziału Listu do Rzymian Nie można przy tym zapomnieć, że Paweł nie głosi unifikacji wszystkich członków Kościoła, swoistej wspólnoty o jednej tylko twarzy... Paweł wie i głosi, i wzmacnia świadomość tego faktu, że każdy jest inny od drugiego, że dar jednego nie jest tym samym darem drugiego, ale że wszystkie dary mają sobie wzajemnie służyć, wzajemnie się uzupełniać. Np., mówi Paweł, niektórzy otrzymali dar proroctwa. Rozumieją oni ich czas, pomagają zrozumieć jego niebezpieczeństwa, wiedzą, co Kościół powinien w danych sytuacjach zrobić i pokazują tę ścieżkę innym chrześcijanom. Ale wszystko ma to się dziać w zgodzie z wiarą, to znaczy by owi prorocy nie głosili czegoś więcej, inaczej, niż naucza tego Pismo Święte. I – co jest szczególnie ważne – że ich akcja prorocka ma być regulowana przez wiarę zgromadzenia! Ale to nie wszystko, ponieważ jest tak wiele darów Ducha. Paweł zaprasza Kościół, aby dokonał rozpoznania – w prawdzie – wszystkich darów jednych i drugich, i by je w klimacie braterstwa wprowadzał w praktykę. SŁOWO nr 24 Pan dał określony cel istnienia i działania wszystkim członkom Kościoła. Powiedzmy teraz jako członkowie Kościoła: jeżeli Kościół chce być prawdziwie żywy, jeżeli chcemy nauczać, by dany zbór mógł mieć naprawdę poważne projekty co do swego istnienia, zaangażowania, musi on być uczony w sposób stały, musi nauczyć się, że to, co chciałby dać innym, musi on sam wcześniej otrzymać. A otrzymuje on zawsze i tylko z jednego źródła – od Boga w Duchu. Tomasz Pieczko Dalsze rozważania biblijne oraz inne artykuły teologiczne na blogu autora: www.blogpastoratomaszpieczko.blogspot.com Cytaty biblijne pochodzą z Biblii tzw. warszawskiej (Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 1994) w Polsce, Warszawa 1994) 9 grudzien 2012