Dla dziecka, dla mamy - o karmieniu piersią słów kilka
Transkrypt
Dla dziecka, dla mamy - o karmieniu piersią słów kilka
Dla dziecka, dla mamy - o karmieniu piersią słów kilka Niedługo urodzi się Twoje dziecko, a Ty zastanawiasz się, jak będzie w Waszym przypadku z karmieniem piersią. Warto, abyś dowiedziała się jak najwięcej, zanim podejmiesz decyzję o tym, czy będziesz karmiła naturalnie czy też wybierzesz mleko modyfikowane. Autor: Marta Siudak Wiele kobiet świadomie rezygnuje z naturalnego karmienia już w okresie ciąży, albo po narodzinach maleństwa. Dlaczego? Robią to z wielu powodów. Niektóre nie radzą sobie z problemami z przystawianiem noworodka do piersi, a pozbawione odpowiedniej opieki w szpitalu i wsparcia ze strony doradcy laktacyjnego, nie wiedzą, co zrobić i wybierają łatwiejszą drogę, czyli karmienie mlekiem modyfikowanym. Inne po prostu nie chcą karmić, bo boją się, że będą w jakiś sposób ograniczane albo nie wiedzą, jak ważną rolę pełni mleko kobiety. Z karmienia piersią rezygnują również kobiety, których matki nie karmiły piersią lub robiły to bardzo krótko. Potem, w dorosłym życiu, ich córki nie przywiązują do naturalnego karmienia wagi, idąc za przykładem swoich rodzicielek. Są też głosy, które obwieszczają, że karmienie mieszanką mleczną to spokój i wygoda dla mamy. Bo wiadomo, ile dziecko zjadło, bo nie ma problemów z za małą lub za dużą ilością pokarmu, nie trzeba odciągać mleka z piersi. Również w wielu szpitalach zamiast pomagać kobietom w pierwszych chwilach laktacji, wydaje się ogromne sumy na sztuczne mieszanki – tak jest szybciej i prościej, szczególnie tam, gdzie nie ma etatu dla doradcy laktacyjnego, gdzie położne nie mają czasu nauczyć młode mamy w spokoju, jak prawidłowo przystawiać dziecko do piersi, jak radzić sobie z problemami braku pokarmu lub jego nawału. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, warto abyś rozważyła wszystkie dobrodziejstwa, jakie płyną z naturalnego karmienia – i te, o których mówi się głośno, jak i te, o których się rzadziej wspomina. Dla maluszka Na pewno najważniejszym argumentem przemawiającym za naturalnym karmieniem jest ten, że natura dała kobietom najdoskonalszy pokarm. Żadna mleczna mieszanka nie dorównuje mleku z piersi. Proces został tak zaplanowany przez naturę, że mleko dopasowuje się do potrzeb dziecka w różnym wieku , a także w trakcie jednego karmienia zmienia swój skład. Pierwsza „porcja” służy zaspokojeniu pragnienia, mleko jest najbardziej wodniste. Następnie wkraczają do akcji duże ilości białka, a na koniec maluch „spija śmietankę”, czyli pokarm najbardziej kaloryczny i bogaty w tłuszcz. Bez względu na to, czy karmisz dziecko na żądanie, czy też w określonych porach, zawsze masz dostęp do idealnego, ciepłego mleka. Karmienie w miejscach publicznych na szczęście przestaje być tematem drażliwym. W coraz większej ilości sklepów, restauracji i innych obiektach, są pomieszczenia, gdzie możesz spokojnie usiąść i nakarmić maleństwo. Pokarm matki to nieocenione źródło przeciwciał, które uczą organizm dziecka odporności. Komórki, które w Twoim organizmie dają sobie radę z przeróżnymi infekcjami, trafiają w mleku do organizmu dziecka i tam – zaopatrzone w umiejętność walki – uczą organizm maluszka, jak zwalczać infekcje. W mleku mamy zawarta jest też bakteria bifidus, która odpowiada za zdrową florę bakteryjną układu trawiennego małego człowieka. Dla mamy To wspaniałe korzyści, jakie – oprócz ogromnego poczucia bliskości – czerpie Twoje dziecko. A co kobieta ma z tego, że karmi piersią? O czym warto pamiętać, zanim zrezygnujesz z karmienia naturalnego – jeśli oczywiście nie ma powodów medycznych, abyś nie karmiła, takich jak ból, zapalenie piersi, choroba? Pierwsze dni po porodzie to ogromne przeżycie, dla Ciebie i dla Twojego organizmu. Przez 9 miesięcy macica rosła wraz z dzieckiem, a po porodzie musi wrócić do poprzednich rozmiarów (wielkości orzecha włoskiego). To właśnie podczas karmienia piersią przyspiesza proces obkurczania macicy. Kiedy dziecko ssie pierś w organizmie mamy wytwarzane są hormony: progesteron i oksytocyna, mające zbawienny wpływ na nastrój kobiety – uspokajają, wyciszają. Od wielu prowadzone są badania, które dowodzą, że karmienie naturalne w ogromnym stopniu zmniejsza ryzyko zachorowań na raka piersi. Nie bez znaczenia jest też zwiększone zapotrzebowanie energetyczne u kobiet, dzięki czemu o wiele łatwiej i szybciej jest wrócić do formy i wagi sprzed ciąży. Warto jednak pamiętać, by karmienie naturalne nie było traktowane jako przykry obowiązek, przymus. Piękne przeżycie może się bowiem zmienić w obciążenie, które nie przyniesie niczego dobrego ani zestresowanej mamie, ani maleństwu, które doskonale wyczuwa nastroje dorosłych opiekunów już od pierwszych chwil życia. Jeśli więc będziesz mogła karmić naturalnie – nie poddawaj się, nawet wtedy, gdy pojawią się jakieś trudności. Natura dała Tobie i Twojemu dziecku niezwykłą szansę, którą warto wykorzystać. W przypadku problemów z karmieniem w pierwszej kolejności warto poradzić się lekarza, położnej albo innych mam, które zawsze będą nieocenionym źródłem pomocy. Nie bez powodu noworodek po porodzie szuka mamy – jej zapachu i zapachu wspaniałego mleka.