przeczytaj

Transkrypt

przeczytaj
OCHRONA FIZYCZNA
Kilka słów
o ochronie budowy
Robert PIEPRZNY − prezes Zarządu Bezpol-Net z Rzeszowa
Budzik wskazuje szóstą rano. Niespodziewanie dzwoniący telefon nie wróży nic dobrego. Doświadczenie uczy, że sprawa musi być
poważna, a klient nie czekał do rozsądnej
godziny z wykonaniem telefonu. Głos w słuchawce jest poważny i zapowiada duże kłopoty „Zapraszamy na budowę”. Na miejscu
okazuje się, że plac budowy poprzecinany
jest nieskończoną ilością śladów pozostawionych przez wielkie opony koparko-ładowarki.
Poniszczone lampy oświetleniowe, porozrzucane rury, uszkodzone arkusze pokrycia budowanej hali dopełniają przerażający obraz.
Na szczęście sama konstrukcja budowanej
hali wydaje się stać niewzruszona w obliczu
apokalipsy jaka dotknęła otaczający ją teren.
Pracownik ochrony z nocnej zmiany plącze
się w zeznaniach, ale po dziesięciu minutach
rozmowy przyznaje, że zawsze fascynowały
go wielkie maszyny budowlane i postanowił
odpalić jedną z nich. Niestety nie potrafił jej
zatrzymać i przez godzinę walczył o uratowanie swego życia próbując opanować siejącą zniszczenie, potężną ładowarkę. Scena
jak z dobrej komedii. Niestety kierownikowi
budowy nie jest do śmiechu, a straty wielokrotnie przekraczają wartość odpłatności za
ochronę. Budzik dzwoni. Koszmar się skończył.
Niestety sen może się spełnić, jeżeli potraktujemy ochronę budowy rutynowo i nie
Ochrona Mienia i Informacji
uwzględnimy wszystkich elementów wpływających na jakość ochrony fizycznej oferowanej
przez agencję ochrony. Przyglądając się każdemu miejscu na świecie wszędzie zobaczymy
obiekty, które są budowane, zostały wybudowane lub niebawem będą remontowane. Budowle powstają w Chinach, gdzie rozmach,
wielkość i prędkość prowadzenia inwestycji,
mimo naszych doświadczeń z firmą Covec
poraża Europejczyka, jak i w pięknej Barcelonie, gdzie budowa Sagrada Famila ciągnąć
się może latami i jednocześnie staje się sztuką. Rynek ten dla branży ochroniarskiej może
wydawać się nieskończenie wielki i bardzo
rozciągnięty w czasie, co może sugerować
stałość zleceń i pewność stabilnych zysków
dla firm ochroniarskich. Niestety rynki zagraniczne nadal wydają się zamknięte ze względu na unormowania prawne i mocną pozycję
zagranicznych firm. Ostatnie lata w Polsce to
dynamiczny rozwój branży budowlanej i rozpoczęcie państwowych inwestycji związanych
z autostradami postawiło przed firmami branży
ochroniarskiej zadanie zabezpieczenia dużych
inwestycji budowlanych. Nie należy traktować
obecnego poziomu państwowych inwestycji
drogowych jako wartość stałą w ciągu najbliższych lat, ponieważ sytuacja gospodarcza i już
poczynione wydatki na infrastrukturę związaną
z Euro 2012™ będą skutkować w przyszłości
spadkiem wydatków na duże inwestycje finan-
6/2011
sowane z budżetu państwa. Rynek ochrony
budów może ulec szybkiemu zmniejszeniu.
W porównaniu do inwestycji prowadzonych
dwadzieścia, trzydzieści lat temu nastąpił znaczący postęp pod względem szybkości realizacji, używanych technologii, organizacji placu
budowy i ilości firm podwykonawczych uczestniczących w realizacji projektu. Przyspieszenie
czasu realizacji powoduje, że duże budowy
dające kilkadziesiąt miejsc pracy dla pracowników ochrony kończą się po dwóch lub trzech
latach. Duże firmy budowlane prowadzą budowy na terenie całego kraju i do ochrony
swoich budów wybierają lokalne firmy, kierując się słuszną zasadą, że taka firma będzie
miała lepszą, sprawdzoną kadrę pracowników
i właściwą ocenę miejscowych zagrożeń. Tak
więc wygranie jednego przetargu na ochronę
w dużej firmie budowlanej nie otwiera jeszcze
drogi do stałej i wieloletniej współpracy. Często sprawy związane ze znalezieniem ochrony
przerzucane są na kierownika danej budowy,
a on siłą rzeczy wybiera to co wydaje mu się
najlepsze, nie patrząc w sposób globalny na
funkcjonowanie firmy budowlanej, w której
51
OCHRONA FIZYCZNA
pracuje. Funkcjonowanie w tej części rynku
ochroniarskiego wymaga stałego poszukiwania nowych zleceń i budowania bardzo dobrej
opinii wśród budowlańców, co przy komplikacjach pojawiających się w czasie ochrony budowy nie jest zadaniem łatwym.
Plac budowy, jak to bywało zawsze, nadal
jest źródłem wartościowych materiałów, urządzeń, paliw i maszyn dla potencjalnych złodziei. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu „znajomy”
z placu budowy mógł dostarczyć nieosiągalny
powszechnie cement czy ceramikę budowlaną,
ale dzisiaj produkty te są dostępne w każdym
z hipermarketów czy składów budowlanych.
Jednak pokusa pozyskania za darmo kilku
rurek do instalacji wodnej czy eleganckich
elementów wykończenia wnętrz nie zniknęła.
Dzisiejszy złodziej pojawiający się na budowie
to nie tylko ten, który przeciąga kilka drutów
zbrojeniowych przez ogrodzenie, ale i zorganizowane grupy wykradające tony kruszywa czy
duże maszyny budowlane. Do tradycyjnych już
przestępstw występujących przy realizacji dróg
należą kradzieże paliw. Pracownicy ochrony,
jako ostatnia linia zabezpieczenia muszą być
szczególnie wyczuleni na zorganizowane próby
okradzenia inwestora budowlanego.
Przystępując do negocjacji z firmą budowlaną lub inwestorem należy spodziewać się,
że oferowana cena może być dużo niższa niż
oczekiwana, wymagane będzie ubezpieczenie
deliktowe i kontraktowe firmy, a zakres zadań
stawianych przed pracownikami ochrony może
daleko wykraczać poza zakres typowej ochrony
fizycznej. Osoba negocjująca z agencją zakres
ochrony i stawki jest na pewno dobrze zorientowana w cenach i z pewnością posiada duże
doświadczenie w zbijaniu cen. Należy bowiem
pamiętać, że negocjacje z podwykonawcami
to dzisiaj podstawowe zadanie kierowników
budów przed rozpoczęciem inwestycji. Bardzo często zdarza się, że po zakończeniu negocjacji brak jest rozstrzygnięcia, która firma
została wybrana do ochrony. Stan ten może
przedłużać się przez kilka miesięcy i spowodowany jest brakiem pozwoleń umożliwiających
rozpoczęcie prac budowlanych. W momencie
uzyskania brakujących zezwoleń agencja nagle otrzymuje informację, że z dnia na dzień
musi rozpocząć ochronę. W momencie rozpoczęcia budowy pracownik ochrony stawiany
jest często na pustym placu, gdzie jeszcze nie
jest doprowadzony prąd elektryczny i nie ma
pomieszczeń socjalnych, ale już pojawiły się
maszyny budowlane.
Gromadzone na placu budowy materiały,
maszyny budowlane i urządzenia posiadają
dużą wartość, a ilość podwykonawców i pracowników różnych firm wchodzących na teren
budowy dodatkowo podnosi poziom ryzyka
utraty chronionego majątku. Firmy budowlane
zatrudniają swoich pracowników na okres realizacji danej inwestycji. Pracownicy nie czują
się związani z firmą, dla której pracują, a mając w perspektywie możliwość zwolnienia po
52
zakończeniu prac budowlanych muszą stać
się obiektem szczególnej uwagi ze strony pracowników ochrony. Kradzieże tego typu nie są
zbyt częste, a ich poziom jest dość łatwy do
zniwelowania przy budowach typu zamkniętego, z ogrodzeniem i bramami wjazdowymi, na
których prowadzona jest kontrola wjeżdżających i wyjeżdżających pojazdów. W przypadku
budów o charakterze otwartym i rozciągniętym
zlikwidowanie kradzieży odpracowniczych jest
szczególnie trudne i wymaga dodatkowych
działań ze strony firmy ochroniarskiej, co wiąże się z dodatkowymi kosztami, które należy
uwzględnić w ofercie cenowej. Można pokusić
się o zatrudnienie dodatkowych pracowników
wykonujących obserwację terenu budowy,
wprowadzić detektywa na teren budowy, czy
zastosować systemy telewizji dozorowej. Firma
budowlana zlecająca ochronę obiektu obciąży agencję ochrony dodatkowymi zadaniami,
jak np. włączanie oświetlenia, uruchamianie
pomp, kontrola firm podwykonawczych, informowanie o pojawieniu się inspektorów nadzoru budowlanego, czy oczyszczanie wyjeżdżających pojazdów. Brak ściśle określonego
zakresu pracy pracowników ochrony prowadzi,
ze względu na specyfikę placu budowy i przyzwyczajenia kierowników budów, do ciągłego zwiększania obowiązków nakładanych na
ochronę. Precyzyjne określenie zakresu prac
wykonywanych przez pracowników ochrony na
poszczególnych placówkach na placu budowy,
ustalone w momencie
prowadzenia negocjacji
pomoże uchronić agencję w przyszłości przed
dużymi kłopotami i pozwoli podnieść stawkę
za ochronę w przypadku
wzrostu zakresu obowiązków nakładanych na pracowników agencji.
Nietypowym aspektem
związanym z ochroną inwestycji
budowlanych
jest problem wynikający
z rozliczeń finansowych
pomiędzy
inwestorem
a firmami podwykonawczymi i pracownikami.
W przypadku braku porozumienia i pojawiających
się zaległości płatniczych
mogą pojawić się protesty pracownicze, blokowanie dróg dojazdowych
i serwisowych, próby
wywiezienia z terenu budowy już dostarczonych
elementów budowlanych
lub nawet ataki na przedstawicieli inwestora. Przypadki te są szczególnie
6/2011
trudne dla agencji ochrony. Obowiązuje tutaj
działanie zgodne w prawem i nie należy opierać się tylko na zapisach umowy i żądaniach
zleceniodawcy. Sytuacje różnią się od siebie,
ale zawsze warto starać się rozwiązywać tego
typu problemy polubownie, po konsultacji
prawniczej i we współpracy z policją. Zdarza
się, że w takich przypadkach inwestor budowlany korzysta z usług kilku agencji ochrony.
Do obowiązków, z którymi może się spotkać
pracownik ochrony przy bramie wjazdowej
na budowie należą kontrola pojazdów wjeżdżających i wyjeżdżających z terenu budowy,
zabezpieczenie przed wstępem na budowę
osób postronnych, kontrola przepustek pracowniczych, prowadzenie ewidencji wjeżdżających i wyjeżdżających pojazdów, ewidencja
narzędzi, ewidencja osób niezatrudnionych
wchodzących na teren budowy na podstawie
oddzielnych przepustek, ewidencja sprzętu
ciężkiego podwykonawców pozostającego na
terenie budowy w godzinach nocnych, ewidencja wwożonych i wywożonych materiałów, prowadzenie książki służby czy włączanie oświetlenia budowy. Zakres ten może zostać znacząco
rozszerzony i dlatego pracownicy kierowani do
ochrony takich obiektów muszą być dobrze
przygotowani do wypełniania swoich obowiązków oraz posiadać odpowiednie ku temu
predyspozycje. Przeciwnikiem ochrony będzie
Ochrona Mienia i Informacji
OCHRONA FIZYCZNA
Ochrona Mienia i Informacji
6/2011
REKLAMA
człowiek, mający złe zamiary i działający w sposób przebiegły i przemyślany. Właściwy dobór pracowników do ochrony budowy zawsze stanowi
podstawę sukcesu. Znalezienie właściwych ludzi do pracy w przypadku,
gdy jest na to kilka godzin od momentu wyboru danej agencji ochrony,
a obiekt znajduje się daleko od większych miejscowości, jest zadaniem
szczególnie trudnym i często niewdzięcznym. W takiej sytuacji można
się znaleźć w przypadku prowadzania ochron budów dróg i autostrad,
gdzie pierwszym elementem wykonywanym jest wbijanie pali pod przyszłe mosty, przepusty i wiadukty. Maszyny do wbijania pali wjeżdżają
w miejsca jeszcze niedostępne, gdzie nie ma dróg serwisowych, a dzikie
zwierzęta nocami nawiedzają pracowników ochrony. Niejednokrotnie,
codzienne dotarcie pracownika do chronionego obiektu staje się problemem trudnym do pokonania, a w warunkach zimowych dodatkowo
pojawia się kwestia zapewnienia mu odpowiedniego pomieszczenia
i ogrzewania. Koniecznością staje się wykonywanie codziennych kontroli pracowników. Dobrze sprawdzają się w takich sytuacjach wydzielone
patrole samochodowe posiadające łączność z pracownikami ochrony.
Pozwala to znacząco podnieść poziom bezpieczeństwa w odniesieniu
do chronionego mienia poprzez wspomaganie pracowników ochrony
w sytuacjach interwencyjnych, a dodatkowo zapewnia stałą kontrolę
i pomoc dla ochroniarzy pracujących na placach budów. Stosowanie samochodów terenowych w przypadku ochrony budowy dróg czy
obiektów w terenie trudno dostępnym wydaje się koniecznością. Dobrze
sprawdzają się tutaj terenówki z napędem na cztery koła, wyposażone
w wyciągarkę i posiadające odpowiednie oświetlenie, tzw. szperacze.
Specyfiką budów jest to, że złe warunki pogodowe mogą powodować
ich zatrzymanie, ale właśnie wtedy pracownicy ochrony pracują całodobowo. Warunki pogodowe wpływają na godziny pracy ochrony i mogą
się rozkładać bardzo niekorzystnie. Wymaga to szybkiego reagowania
kierowników ochrony fizycznej i właściwego zarządzania pracownikami,
co w połączeniu z wymaganiami kodeksu pracy i normami godzinowymi
utrudnia właściwą ocenę rzeczywistych kosztów ponoszonych przez firmę
przy ochronie budów. Brak nadzoru nad ilością godzin przepracowanych przez poszczególnych pracowników może prowadzić do drastycznego wzrostu ilości nadgodzin i nierentowności danego kontraktu. Ma to
szczególne znaczenie przy niskich stawkach za ochronę, co w przypadku
ochrony budów staje się powszechne. Zaniedbanie podczas negocjacji
ze zleceniodawcą ochrony, skutkujące niską płacą osób skierowanych
do pracy może w efekcie powodować niską dbałość o poprawne wykonywanie obowiązków pracowniczych lub rezygnację z pracy. Takie
skutki niskiej płacy, nawet przy braku kradzieży na budowie mogą się
przekładać na niską ocenę firmy ochroniarskiej w oczach kierowników
budów i szybką utratę zlecenia. Ilość zadań stawianych przed pracownikami ochrony powinna zachęcić zarządzających agencjami ochrony
do prowadzenie okresowych szkoleń i kontroli znajomości obowiązków
oraz jakości ich wykonania. Elektroniczne systemy kontroli wartowników
oparte na punktach kontrolnych często stosowane jako weryfikacja wykonywania obchodów chronionego terenu mogą zostać zastosowane
na budowie dopiero po pojawieniu się stałych elementów wznoszonej
budowli. Umieszczanie punktów takiego systemu na maszynach budowlanych, barakach czy słupach oświetleniowych nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ firmy budowlane często przenoszą te elementy między różnymi budowami. Zastosowanie telewizji dozorowej wydaje się
skutecznym elementem kontroli w przypadku umieszczenia kamer przy
bramach i drogach serwisowych. Cały ciężar skutecznego prowadzania
ochrony budowy spada jednak na pracowników, a rozwiązania elektroniczne mogą jedynie wspomagać ich skuteczność. Od ich sumienności,
doświadczenia i wzajemnej współpracy zależy jakość ochrony fizycznej
oferowanej przez agencję ochrony. Wskazanie podczas szkolenia nowych pracowników specyfiki zagrożeń występujących na danej budowie
i weryfikacja na miejscu ich znajomości powinna dodatkowo zapewnić
właściwe efekty. Pracownicy ochrony muszą również zwracać szczególną
uwagę na przestrzeganie zasad bezpieczeństwa pracy. Budowy są miejscami, gdzie występuje największa ilość wypadków w pracy. Duża ilość
różnego rodzaju pracujących maszyn, wykonywanie wykopów ziemnych,
53
OCHRONA FIZYCZNA
podnoszenie elementów budowlanych, poruszające się po budowie pojazdy, skomplikowane i specjalistyczne urządzenia pojawiające
się na budowie, wysokie rusztowania, prowizorycznie wykonane instalacje elektryczne,
wszystko to może stwarzać poważne zagrożenie
dla osób znajdujących się na terenie budowy,
w tym dla pracowników ochrony. Stosowanie
się do zasad bezpieczeństwa i higieny pracy
(każda budowa posiada inspektora BHP) poparte musi być odpowiednim przeszkoleniem
i znajomością obsługi powierzonych ochronie
urządzeń budowlanych, z których będzie korzystać, np. agregatów prądotwórczych, pomp
odwodniających wykopy, wind czy oświetlenia
budowy. Powszechne jest dzisiaj na budowach
wyposażanie pracowników ochrony w kaski
ochronne i kamizelki odblaskowe. Należy
kategorycznie zabronić pracownikom uczestniczenia w robotach budowlanych, podejmowania się dodatkowych prac wykraczający
poza zakres ustalonego zakresu obowiązków,
wchodzenia na niezabezpieczone kondygnacje
czy do głębokich wykopów. Przyczyną nieszczęśliwych wypadków na terenie budowy w największym procencie jest brak rozwagi ze strony
człowieka i brak poszanowania zasad BHP.
Duża konkurencja pomiędzy firmami budowlanymi powoduje dużą dbałość o kształtowanie odpowiedniej opinii. Pracownicy
ochrony pracujący przy bramach wjazdowych
na budowę i przebywający tam przez całą
dobę stają się ważnym elementem marketingowym. Ich schludny wygląd, eleganckie
zachowanie i rzeczowe udzielanie informacji
zarówno osobom postronnym, podwykonawcom, mediom jak i przyszłym użytkownikom
powstającego obiektu budowlanego mogą
znacząco wpłynąć na ocenę firmy budowlanej, a dla agencji ochrony otworzyć drogę
54
do współpracy przy kolejnych budowach.
Naturalnym jest dbałość o odpowiedni ubiór
zarówno w okresie letnim jak i zimowym, jednak w przypadku miejsc zakurzonych i zabłoconych jest to szczególnie trudne. Brak dbałości o kulturę osobistą pracowników i ich
umundurowanie, czyli o dobre wrażenie jakie
wywołują szybko mści się utratą zlecenia i złą
opinią. Konsekwencje niewłaściwego zachowania się w stosunku do nadzoru budowlanego lub innej kontroli pojawiającej się na
placu budowy mogą być jeszcze poważniejsze. Wskazane jest ustalenie już w momencie
negocjacji, która ze stron umowy dostarcza
pomieszczenie socjalne dla ochrony i kto ze
strony zleceniodawcy na danej budowie jest
uprawniony do wydawania bieżących dyspozycji pracownikom ochrony. Na dzisiejszych
budowach prowadzonych przez duże konsorcja dbające o swój wizerunek na rynku,
pomieszczenie socjalne ochrony musi być
estetyczne i eleganckie. Jeżeli spróbujemy
umieścić pracownika w przyczepie kempingowej lub starym kiosku możemy się spodziewać, że kierownik budowy nie wpuści
nas na budowę. Koszt nowego, to wydatek
rzędu 6000 złotych, plus koszty transportu
i ustawienia, a po zakończeniu budowy również koszt składowania. Jeżeli firma budowlana zgodzi się udostępnić dla pracowników
ochrony wolne pomieszczenie, to zmniejsza
to koszty po stronie agencji. Ma to istotne
znaczenie, jeśli nie będzie ona w przyszłości
chronić innych placów budowy, ponieważ
sprzedaż używanego kiosku nie jest taka łatwa. Niektóre z dużych firm budowlanych wykorzystują też ogrodzenia budów, jako miejsce zarezerwowane tylko do reklamy własnej
firmy i są w tym bardzo konsekwentne. Nie
można wtedy umieszczać informacji z nazwą
6/2011
agencji ochrony i informacją, że teren jest
chroniony. Obniża to poziom bezpieczeństwa − jednak ilość firm stosujących tą zasadę nie jest duża.
Niezależnie od poziomu wyszkolenia i doświadczenia pracowników ochrony fizycznej
wykonujących swoją pracę na terenie placu
budowy, o którym można powiedzieć, że jest
organizmem bardzo dynamicznym i zaskakującym, gdzie czai się wiele wewnętrznych
i zewnętrznych niebezpieczeństw, zawsze
może zaistnieć zdarzenie wprawiające w zakłopotanie ochronę i kierownictwo budowy.
Niech przykładem będzie tutaj nocna służba
pracownika chroniącego dwie duże koparki.
Przez całą noc pracownik dokonywał okresowych obchodów terenu i sprawdzał również
w jakim stanie są pozostawione pod jego
opieką maszyny. Nad ranem przyszła burza.
Jakież było jego zdziwienie, gdy po burzy
koparki zniknęły, a ślady w jakim kierunku
odjechały zostały rozmyte przez deszcz. Rozpoczęto poszukiwania z udziałem grup interwencyjnych i powiadomiono policję, wszystko
to mając jednocześnie świadomość kosztów
takich urządzeń. Koparki odnaleziono tuż pod
powierzchnią gruntu, w miejscu, gdzie stały.
Wyznaczając plac postojowy zapomniano
o tym, że jest tam potężne torfowisko. Na
szczęście dla wszystkich udało się je odkopać
i uruchomić.
Praca osób chroniących place budowy, ze
względu na stały kontakt z ludźmi, ogromny
wpływ warunków pogodowych, wartość chronionego majątku i zakres pełnionych obowiązków staje się dziś dużo trudniejsza i tak samo
odpowiedzialna, jak praca konwojentów,
członków grup interwencyjnych czy strażników
bankowych.
Fot. R. Pieprzny
◼
Ochrona Mienia i Informacji

Podobne dokumenty