Pucz wojskowy w Turcji. Erdogan wygłasza orędzie przez telefon
Transkrypt
Pucz wojskowy w Turcji. Erdogan wygłasza orędzie przez telefon
Pucz wojskowy w Turcji. Erdogan wygłasza orędzie przez telefon komórkowy Jako pierwsze miały się pojawić czołgi na mostach nad cieśniną Bosfor. Mosty zamknięto, a nad nimi zaczęły latać wojskowe śmigłowce. W samej Ankarze, stolicy Turcji miała miejsce strzelanina. Nad miastem pojawiły się śmigłowce i F-16. Władza usiłowała się ratować ogłaszając zamknięcie przestrzeni powietrznej dla samolotów wojskowych. Służby miały pozostać pod kontrolą Erdogana, co miało skutkować ostrzelaniem jednej z siedzib przez wojskowy helikopter. Przewroty wojskowe w Turcji mają wieloletnią tradycję, choć ostatni miał miejsce dość dawno, bo w 1980 roku, to pozycja armii w państwie tureckim, paradoksalnie powoduje, że przewroty wojskowe przebiegają sprawnie i są niemal elementem systemu politycznego Turcji. Nie zmienia to faktu, że wczorajszy przewrót jest szokiem. Pozycja Recepa Erdogana, zwanego „sułtanem”, lidera islamskiej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju, wydawała się zbyt potężna, by wojsko mogło jej zagrozić. Pozwalała ona „sułtanowi” i flirtować z islamskim ISIS i wojować z Kurdami, przez innych członków NATO uważanymi za sojusznika w walce z Państwem Islamskim. A jednak. Wydarzenia na Twitterze relacjonował na gorąco ekspert do spraw Bliskiego Wschodu Wojciech Szewko. To on jako pierwszy podał informację o tym, że „w Turcji coś się dzieje”. Jako pierwsze miały się pojawić czołgi na mostach nad cieśniną Bosfor. Mosty zamknięto, a nad nimi zaczęły latać wojskowe śmigłowce. W samej Ankarze, stolicy Turcji miała miejsce strzelanina. Nad miastem pojawiły się śmigłowce i F-16. Władza usiłowała się ratować ogłaszając zamknięcie przestrzeni powietrznej dla samolotów wojskowych. Służby miały pozostać pod kontrolą Erdogana, co miało skutkować ostrzelaniem jednej z siedzib przez wojskowy helikopter. Rządowe tureckie media zaczęły podawać informacje o „zamachu stanu” i „zdrajcach oficerach”, „równoległym państwie”. Policja wezwała wszystkich funkcjonariuszy do natychmiastowego stawienia się na służbie. Premier Turcji zapewniał, że służby robią wszystko by opanować sytuację. Rządowe media podawały, że przewrót zorganizowali członkowie sztabu generalnego i „oficerowie wspierani przez USA". Czołgi pojawiły się też na lotniskach, np. na lotnisku Kemala Ataturka w Stambule. Prokuratura wydała polecenie aresztowania każdego żołnierza pod bronią na ulicy. Z kolei armia rozpoczęła aresztowania urzędników i policjantów. Państwowa telewizja została wyłączona, a armia turecka ogłosiła, że przejęła kontrolę nad państwem, a siły prorządowe wezwały Turków do wyjścia na ulice. Policja aresztuje żołnierza - wideo https://t.co/8mzNhjJoKs — Wojciech Szewko (@wszewko) 15 lipca 2016 Turecka armia zapewniła o trwałości zobowiązań sojuszniczych i międzynarodowych. CNN podało informację o tym, że Erdogan znajduje się w „bezpiecznym miejscu”. Wojsko otoczyło siedzibę partii Erdogana AKP i zajęło telewizję publiczną i ogłosiła, że przejęła władzę w obronie praw człowieka i porządku demokratycznego. Zwolennicy AKP i Erdogana wyszli na ulice a Erdogan wygłosił orędzie za pośrednictwem telefonu komórkowego, wzywając obywateli do walki z puczystami. Demonstrujący przejmują czołgi. Erdogan: Przewrót zostanie zdławiony. Sprawcy ukarani pic.twitter.com/e48N10iS6q — Wojciech Szewko (@wszewko) 15 lipca 2016 Demonstranci przejmują bez strzału czołgi armii w wielu miejscach . to wskazuje - że pucz się nie powiedzie. pic.twitter.com/ySMsKtzTwX — Wojciech Szewko (@wszewko) 15 lipca 2016 Jeśli demonstracje na ulicach tureckich miast będą wystarczająco liczne, a puczyści wykażą się determinacją, Turcji grozi wojna domowa.