Porównanie Sennheiser MX500 vs Vedia VP

Transkrypt

Porównanie Sennheiser MX500 vs Vedia VP
Porównanie Sennheiser MX500 vs Vedia VP-SRS200
1. Wstęp
Rynek słuchawek typu dousznego (tz. pchełek) jest dość bogaty ale tak naprawdę warto zwrócić
uwagę tylko na kilka modeli liczących się na rynku, do tych modeli doszedł jeszcze jeden,
wypuszczony przez firmę Vedia, która może się pochwalić bardzo udanym produktem o nazwie
VP-SRS200, model ten może poważnie zagrozić bardzo chwalonym słuchawką MX500 od firmy
Sennheiser i nie tylko im...
2. Wyposażenie
–
–
–
–
–
Sennheiser MX500
pudełko plastikowe z zwijarką kabla – bardzo dobrze chroni słuchawki
gąbki
Vedia VP-SRS200
etui z dwoma kieszonkami
przedłużka kabla ok. 75 cm z prostym jack'iem
gąbki
3. Wykonanie i wygoda...
Sennheiser MX500
Słuchawki są bardzo dobrze wykonane, dostępne są w dwóch kolorach białym i niebieskim który
się lekko mieni w słońcu, dając bardzo ciekawy efekt. Kabel jest symetryczny, mocno się plącze,
dość twardy i twardnieje jeszcze bardziej na mrozie, stając się nie przyjemny. Wtyczka jest kątowa,
wykonana także bardzo dobrze i wytrzymała. Razem z słuchawkami dostajemy bardzo poręczne
pudełko na słuchawki razem z zwijarką na kabel.
Słuchawki dobrze leżą mi w uchu, przy większych rucha głowy przesuwają się lekko i co jakiś
czas trzeba je poprawiać, kabel ze względu na swoje wykonanie, ciągnie mocno w dół (haczy
o ubranie).
Vedia VP-SRS200
Słuchawki są także bardzo dobrze wykonane ale można przyczepić się do słabo wykonanego
kabla, nie budzi on mojego zaufania szczególnie łączenie: wtyczka – kabel nie wygląda zbyt dobrze
oraz łatwo się zgina, według mnie będzie to najczęstsza przyczyna uszkodzeń tych słuchawek.
Kabel jest asymetryczny, to dość wygodne rozwiązanie, bo przewód do prawej słuchawki biegnie
z tyłu głowy. Kabel lekko twardnieje na mrozie, nie przeszkadza to tak jak w MX500. Wtyczka jest
kątowa, wykonana bardzo dobrze, złocona. Do słuchawek otrzymujemy futerał, także bardzo
dobrze wykonany, zapinany na zamek, z dwiema kieszonkami, futerał wzbudził bardzo duży
entuzjazm na forum... nawet chwilowo większy niż same słuchawki.
Słuchawki leżą mi bardzo dobrze w uchu, nawet lepiej niż Sennheiser MX500, przy większych
ruchach głowy nie przemieszczają się, kabel nie ciągnie w dół, jest śliski i nie haczy o ubranie.
4. Dźwięk
Słuchawki testowane na nagraniach: (MP3 – CBR 320 kbks)
–
–
–
–
–
–
–
Yes - Real Love
Tears for Fears – Shout
Camel - Watching The Bobbins
Camel – West Berlin
Pink Floyd - One Of My Turns
Pink Floyd - Another Brick in the Wall [part 2 & 3]
Depeche Mode – It's No Good
Odtwarzacze: iRiver iFP-790, iRiver T60, SanDisk Sansa m230.
Sennheiser MX500
Sennheiser MX500 zostały okrzykniętymi najlepszymi pchełkami dostępnymi od ręki, bo grają po
prostu ładnie i wielu osobą mogą się podobać. Ich charakterystyka jest dość typowa jak na pchełki,
grają z małą ilością dobrego basu, nie schodzą nisko, góra jest ładna, czysta dla niektórych nawet
zbyt agresywna ale to kwestia przyzwyczajenia, szczegółowy środek lekko wyrzucony do przodu,
przestrzeń i separacja instrumentów stoi na dobrym poziomie. MX500 pokazują pazurki dopiero
kiedy użyjemy EQ i wygniemy je w dość agresywne V z większym naciskiem na dół. Nabierają
wtedy basu, wysokie tony są bardziej przyjemne a środek siłą rzeczy zostaje lekko wycofany,
dopiero wtedy zaczynają grać ciekawie nie tak płasko jak na „normal”. Warto wspomnieć że
słuchawki reagują bardzo dobrze na zmiany EQ, nie charczą nie piszczą... nawet na bardzo
ekstremalnych ustawianiach.
Vedia VP-SRS200
Vedia VP-SRS200 poważny konkurent dla MX500 w kwestii dźwięku. Bez użycia EQ grają już
bardzo ciekawie, nie grają jak typowe pchełki, potrafią zagrać bardzo ładnym ciepłym basem
niestety trochę pustawym ale da się to wybaczyć bo to przecież tylko pchełki. Środek jest lekko
cofnięty, co jest właściwie rzadkością w tego typu słuchawkach, góra jest łatwa w odbiorze,
przyjemna, ładnie zaakcentowana. Ale to nie wszystko słuchawki powalają na kolana przestrzenią i
separacją instrumentów, jest ona o wiele lepsza niż w MX500, każdy instrument można łatwo
wychwycić, ustawienie sceny można sobie wyobrazić... jak na pchełki rewelacja! Dobrze reagują na
zmiany EQ, ale według mnie dźwięk łatwiej w nich jest zniekształcić niż poprawić, bo właściwie
nie ma co poprawiać...
5. Podsumowanie
Nie mam wątpliwości że VP-SRS200 są słuchawkami bardzo udanymi, w połączniku z atrakcyjną
ceną są właściwie rewolucją na rynku. Są wykonane bardzo dobrze i bardzo dobrze grają.
Sennheiser MX500 są także świetnymi pchełkami ale są nie opłacalne w porównaniu do
VP-SRS200, MX500 powinny kosztować dwa razy mniej żeby móc coś zwalczyć...
Szczerze polecam słuchawki Vedia VP-SRS200, dla mnie bomba!
Chciałbym w tym miejscu podziękować użytkownikowi .ksy za załatwienie kilku sztuk słuchawek po
mniejszej cenie, dla użytkowników forum forum.mp3store.pl
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań.
colnet

Podobne dokumenty