Barbara Witkiewicz wyniki badań nad kondycją psychiczną
Transkrypt
Barbara Witkiewicz wyniki badań nad kondycją psychiczną
mgr Barbara Witkiewicz PPL w CZSW w Warszawie Spotkanie w ODKSW w Popowie, 2006r. Celem spotkania jest zapoznanie związkowców z ideą psychologicznej pomocy dla funkcjonariuszy i pracowników cywilnych w Służbie Więziennej. Podstawa prawna, jaką jest Rozporządzenie MS określa podmiotowo jakich funkcjonariuszy SW należy obejmować szczególnymi zadaniami psychologów medycyny pracy, mianowicie wskazuje ono przede wszystkim na funkcjonariuszy mających kontakt z bronią. Nie kwestionuję takiego wskazania jednak jak sądzę, w realiach służby więziennej winno się uwzględniać nieco szerzej czynniki ekspozycji na stres. W rozporządzeniu zabrakło wskazania na inne czynniki takie jak np. obciążenie procesami decyzyjnymi, monotonny charakter zadań, wysoki stopień zaangażowania w procesie pomagania osobom pozbawionym wolności, narażenie na specyficzne i wyczerpujące relacje interpersonalne (czynniki środowiskowe), niekorzystne warunki fizyczne pracy (np. wysoka temperatura, praca zmianowa), ekspozycja na substancje zakaźne itp. Zatem rozporządzenie ograniczające zadania psychologów medycyny pracy do okresowej oceny stanu psychicznego do funkcjonariuszy mających kontakt z bronią, wydaje się nie uwzględniać wachlarza źródeł stresu w służbie. Rozporządzenie sytuuje psychologa w zespole medycyny pracy, w którym podlega on lekarzowi medycyny pracy. Zastrzegam, że nie kwestionuję idei współpracy, ale sądzę że z tej podległości mogą wynikać konsekwencje dotyczące nie tylko z formalnego ale i filozoficznego podporządkowania zadań psychologa. Mianowicie, bywa tak że lekarz oczekuje od psychologa oceny stanu zdrowia bądź wskazania na dysfunkcje, które ograniczają przydatność funkcjonariusza na zajmowanym stanowisku. Niby to zadanie wynika z treści rozporządzenia, ale należy postawić pytanie czy taki powinien być profil zadaniowy psychologa ? Spór dotyczy profilu zadań a nie służbowego podporządkowania. Wiadomo, że: 1. prawdziwe jest stwierdzenie, że w interesie funkcjonariusza, u którego stwierdza się istotne zmiany w stanie zdrowia, leży wycofanie go ze stanowiska lub ze służby, bowiem wartością nadrzędną jest jego ochrona przed dalszą utratą zdrowia. Jednak czy zamiast rutynowego badania psychologicznego w ramach badań okresowych nie należałoby wykonać indywidualnego badania psychologicznego funkcjonariusza, u którego spostrzegane są np. zmiany nastroju, pogorszenie poziomu wykonywania zadań, liczne skargi na trudne położenie życiowe lub skargi na stan zdrowia itd. ? 2. prawdziwe jest stwierdzenie, że uszczerbek na zdrowiu mógł mieć związek z wykonywanym zawodem. Panuje powszechne przekonanie, że wszyscy podlegają destrukcyjnemu wpływowi warunków pracy w służbie - nie jest to prawda ale jest to odrębne zagadnienie. Nie ma charakterystyk psychologicznych stanowisk, czyli wiedzy na jakie stanowiska można by kierować funkcjonariuszy wymagających okresowej zmiany dla poprawy zdrowia. 3. prawdziwe jest stwierdzenie, że w ochronie zdrowia najważniejsza jest profilaktyka czyli taka organizacja opieki nie tylko medycznej-również psychologicznej, by do uszczerbku nie dochodziło lub był on w stopniu nie dyskwalifikującym do pełnienia służby. Niższe są ekonomiczne i społeczne koszty profilaktyki niż leczenia i ew. fluktuacji kadr. Choćby z ekonomicznego punktu widzenia zadania psychologa medycyny pracy w dziedzinie profilaktyki zdrowia psychicznego powinny być najszersze. 4. opieka psychologiczna dotyka najwrażliwszych danych, mianowicie osobowości (potrzeb, emocji, zachowań, przekonań, systemu wartości itd.) i wymaga szczególnych warunków do jej sprawowania. Rozporządzenie, w swojej istocie naraża psychologa na konflikt roli i może czynić role psychologa niejasne dla odbiorcy tj dla funkcjonariuszy. W mocno uproszczonym (potocznym) rozumieniu, może on prowokować nastawienie u funkcjonariuszy - „nie mogę się uzewnętrznić osobie, która będzie oceniała moją przydatność do służby". Po pierwsze-takie nastawienie funkcjonariusza wymaga od psychologa dodatkowej pracy nad postawą nieufności i długiego czasu na przepracowanie problemu, którym nie dysponuje w trakcie grupowych badań okresowych. Po drugie - podczas badań okresowych pracownik mniej lub bardziej świadomie z obawy przed utratą pracy zaprzecza jakimkolwiek problemom zdrowotnym. Jest to z diagnostycznego punktu widzenia trudna sytuacja o czym się nie pamięta oczekując od psychologa szybkiego i jednoznacznego stanowiska. Warto dodać, że instytucja psychologa dla funkcjonariuszy ma walor nowości, co nie sprzyja pełnej akceptacji dla korzystania z opieki psychologicznej. Musi minąć sporo czasu zanim zmieni się nastawienie do psychologa a funkcjonariusze nabiorą wiary w sens zwracania się o profesjonalną pomoc. Wyrażając przekonanie, że opieką psychologiczną (edukacją, pomocą w rozwiązaniu trudnej sytuacji, wsparciem w kryzysie itd.) można uzyskać więcej z punktu widzenia higieny psychicznej niż badaniami okresowymi, wskazuję na obszary aktywności psychologa. 1. Niesienie indywidualnej pomocy psychologicznej w opanowaniu i rozwiązaniu kryzysu emocjonalnego, szerzej -osobistego, w jakim się człowiek znalazł. Celem takiej interwencji jest przywrócenie równowagi emocjonalnej i poziomu funkcjonowania psychospołecznego sprzed kryzysu. Funkcjonariusz doświadcza problemów związanych nie tylko z pracą. W wielu przypadkach problemy związane ze służbą wikłają życie osobiste, rodzinne. Narastające napięcie emocjonalne i dezorganizacja życia osobistego, rodzinnego, pogarszają sprawność zawodową, niszczą poczucie kontroli, samoocenę, wizję przyszłości, prowokują narastający lęk, w wielu przypadkach motywują do picia lub do zachowań agresywnych. Wspierająca pomoc psychologa prowadzić może do nowego, innego spojrzenia na trudne wydarzenia i pomóc w opanowaniu strategii poradzenia sobie z kryzysem. 2. Pomoc w zmianie nastawień wobec siebie, roli i zadań zawodowych, społecznego otoczenia. Ludzie długo przebywający w trudnych (stresowych) sytuacjach maj ą tendencję do stosowania mechanizmów obronnych: wycofywania się, ucieczki w chorobę, racjonalizacji itd., a przede wszystkim do formowania przekonań, że świat (inni ludzie) jest przeciwko mnie, że wszystko jest bez sensu. Widzą świat w czarnych barwach, upatrują w świecie zewnętrznym ciągłego zagrożenia. Powielają stereotypowe przekonania, że nic nie można zmienić. Takie przypadki w służbie nie są odosobnione i wymagają specyficznej pomocy w zmianie przekonań nieracjonalnych na racjonalne. Jest to psychologiczna pomoc zmierzająca do zmiany percepcji siebie i otoczenia - „odczarowania złego świata" i nadawania sensu relacjom z innymi ludźmi, czynienia tych relacji bardziej przyjaznymi. Taka forma pomocy jest szczególnie ważna w specyficznych, nacechowanych powierzchownymi kontaktami i nieufnością w relacjach pomiędzy funkcjonariuszami. Funkcjonariusze różnych działów częściej pomiędzy sobą rywalizują niż współpracują lub współpracują w sposób wymuszony organizacyjnie. 3. Pomoc w budowaniu osobistych zasobów - wzbogacania osobistych umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Ludzie mają skłonność do powielania wcześniej wyuczonych strategii nawet jeśli okazują się nieskuteczne. Wówczas może powstawać poczucie utraty kontroli nad sytuacją, poczucie dezorganizacji, spadek samooceny, stany subdepresyjne. Trening nowych umiejętności może poprawić sprawność funkcjonowania człowieka, pomóc w odzyskaniu wiary w siebie, poprawić samoocenę itd. 4. Trening radzenia sobie ze stresem. Pomaga dostrzec indywidualne źródła stresu, uczy wykrywać wczesne symptomy stresu, uczy samodzielnego radzenia sobie ze stresem, pokazuje obszary, w których jesteśmy w stanie, lepiej niż dotychczas, sobie radzić. Potocznie stres utożsamiany jest z sytuacją, wydarzeniem lub bodźcem o określonych właściwościach. W literaturze taki czynnik zewnętrzny nazywany jest stresorem. Warto tu zauważyć, że nie dla każdej osoby ten sam czynnik jest stresujący, dlatego nie ma podstaw do sporządzenia obowiązującego wobec wszystkich osób wykazu sytuacji bądź czynników stresowych. Drugie podejście do stresu opiera się na wewnętrznych reakcjach, zwłaszcza emocjonalnych, doświadczanych jako reakcja na sytuację. Trudno jednak tak subiektywne oceny osób przeżywających stres obiektywizować i według obiektywnych wskaźników określać różne czynniki mianem stresujących. Ważne jest to co człowiek odczuwa w związku z sytuacją. Wreszcie trzeci nurt w definiowaniu stresu odwołuje się do relacji pomiędzy czynnikami zewnętrznymi a znaczeniem jakie im człowiek przypisuje. Jeśli człowiek przypisuje im właściwości zagrażające, zakłócające równowagę, to bez wątpienia będziemy mieli do czynienia z relacją stresową. Zatem warunkiem wymaganym do rozpoznania stresu jest ocena sytuacji jako obciążającej, przekraczającej możliwości poradzenia sobie i zagrażającej dla dobrostanu człowieka. Ważnymi czynnikami w tym aspekcie stają się nie tylko okoliczności zewnętrzne ale również osobowość, emocje, zachowanie, właściwości biologiczne. A więc -im więcej zainwestujemy w osobowość funkcjonariusza tym lepiej może sobie radzić ze stresem, tym wolniej będzie postępował ew. uszczerbek na zdrowiu. Jest to kolejne, bardzo ważne uzasadnienie proponowanego profilu zadań dla psychologa medycyny pracy w służbie. Odniesienie do badań nad kondycją psychiczną funkcjonariuszy w oparciu o 604 ankiety. Wyniki: Wybrane wyniki Skali Depresji Beck'a: - obawa o przyszłość - 62-71 % z 604 ankietowanych ( nie wszystkich czynnych funkcjonariuszy i pracowników cywilnych w służbie!), - uczucie stałego rozdrażnienia i podenerwowania - 51 - 69%, - zaburzenia snu - 40-67%, - utrata przyjemności z życia -39-59 %. Są to wskaźniki, które winny wzbudzić uwagę przełożonych, psychologów i lekarzy medycyny pracy, jak również samych zainteresowanych. Ocena społecznych warunków pracy, wyrażona w ankiecie wypełnianej przez 604 funkcjonariuszy: - nieszczerość w relacjach koleżeńskich - 19-41 %, - nadmierny wpływ klik-19-34%, - plotkarstwo - niezdrowa atmosfera w zespołach - 13-47%, - niska kultura osobista współpracowników - 9-16%. Rozpiętość wyników dość istotnie różnicuje jednostki pod tym względem. Elementy zarządzania mające wpływ na postrzeganie stresu w służbie: - styl zarządzania - 15-42% - sposób oceniania pracy podwładnych - 23-30%, - wydawanie niespójnych poleceń - 12-22%, - właściwości osobiste przełożonych - 15-29%, - sposób wydawania poleceń - 11 -19%. Osadzeni jako źródło stresu: - narażenie na nieuzasadnione skargi- 23-33%, - potencjalne zagrożenie fizyczne i psychiczne - 18-39%, - osobisty spadek tolerancji na przejawy patologii -4-15%, - ilość i rodzaj problemów osadzonych do rozwiązania- 4-13%, - presja osadzonych - 3 -10%, - brak odczuwania efektów własnej pracy - 4-9% Postulaty 1. Organizacja leczenia odwykowego dla funkcjonariuszy na poziomie edukacji, leczenia stacjonarnego, a następnie monitoringu procesu leczniczego 2. organizacja systemu interwencji kryzysowej 3. organizacja i realizacja spotkań integracyjnych 4. promowanie kultury wzajemnej życzliwości 5. zwiększenie ilości etatów dla psychologów medycyny pracy