Nr 6 - ZS Kleosin
Transkrypt
Nr 6 - ZS Kleosin
Gimnazj um w Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Kleosinie Data: 15 czerwca 2007 Nr 6 Warto przeczytać: ` Wywiad z Panią Dyrektor ` Poradnik wczasowicza ` Wywiad z panem Janem Leończukiem ` Do czego prowadzi ściąganie? ` Pozdrowienia z Ameryki ` Prawa i obowiązki ucznia, czyli w yciąg z Regulaminu Ucznia ` I duŜo innych Wspaniałych wakacji oraz udanego wypoczynku Uczniom, Nauczycielom, Dyrekcji i wszystkim Pracownikom szkoły Ŝyczy redakcja „To my” 2 STOPKA REDAKCYJNA Cześć ! ;) Witamy Was w czerwcowym i juŜ, niestety, ostatnim numerze gazetki szkolnej. Przeczytacie w nim wywiad z naszą Panią Dyrektor, a takŜe ze znanym poetą, pisarzem z naszego regionu, panem Janem Leończukiem. Jest kilka prac naszych kolegów, min. o ściąganiu. Na pewno zainteresujecie się teŜ nowo ustalonym regulaminem ucznia, czyli naszymi prawami i obowiązkami. Redakcja Poradnik wczasowicza Oto kilka praktycznych porad dla tych, którzy zamierzają bezpiecznie i radośnie spędzić nadchodzące wakacyjne miesiące. Gorąco polecamy przeczytać i starać się zapamiętać - warto!!!! 1. Pamiętajmy by podczas upałów uzupełniać zapasy płynów w organizmie. Jest to bardzo waŜne, gdyŜ odwodnienie prowadzi do utraty zdrowia a w skrajnych przypadkach nawet Ŝycia. Jedynym przystosowanym do długotrwałej suszy ssa kiem jest wielbłąd. Magazynuje on duŜe ilości wody w tkankach ciała, a zwłaszcza we krwi. Wbrew wierzeniom ani w garbie, ani w Ŝołądku wielbłąd nie nosi zapasów wody. 2. Gdy znajdziemy się juŜ nad wodą, kąpmy się tylko w miejscach do tego wyznaczonych. Najlepiej do pływania przystosowane są ryby – posiadają pęcherz pławny, dzięki któremu nie topią się i mogą utrzymywać ciało w bezruchu, więc mogą w wodzie odpoczywać . PoniewaŜ jeśli chodzi o pływanie moŜemy liczyć tylko na siłę własnych mięśni – nie przeceniajmy swoich moŜliwości. 3. Gdy podczas wakacyjnej wędrówki trafimy w góry pamiętajmy o tym, Ŝe są one dla człowieka nadal bardzo niebezpieczne, a pogoda w wyŜszych partiach zmienia się jak w kalejdoskopie. Najlepiej przystosowanym do trudnych, górskich warunków ssa kiem jest kozica. Jej nogi są bardzo silne, a spód kopyt stanowią elastyczne, poduszeczkowate zgrubienia, gwarantujące pewne oparcie na gładkim, śliskim podłoŜu. Pamiętajmy, Ŝe tylko kozica moŜe bezkrytycznie zapuszczać się w góry - my przed kaŜdym wyjściem na szlak musimy się solidnie przygotować , poinformować odpowiednie słuŜby o swoich turystycznych zamiarach i przez cały pobyt w górach oprócz nóg nieustannie uŜywać szarych komórek. 4. Podczas pakowania swojego plecaka lub torby podróŜnej nie sugerujmy się pogodą, która jest aktualnie za oknem. Wyziębienie organizmu jest równie niebezpieczne, co przegrzanie. Ssaki, do których i my naleŜymy są stałocieplne, co oznacza, Ŝe temperatura ich ciał pozostaje stała bez względu na temperaturę otoczenia. Co innego organizmy zmiennocieplne. Temperatura ich ciał zmienia się w zaleŜności od warunków klimatycznych. Czyli krótko mówiąc, nasz organizm nie jest przystosowany do ekstremalnych temperatur ani na plus ani na minus. Trzeba go w zaleŜności od potrzeb schładzać lub dogrzewać !! 5. Następną niezwykle waŜną sprawą jest umiejętność rozpoznawania zagroŜeń. Dotyczy to zarówno zagroŜeń Ŝywiołowych typu poŜar, czy powódź, ale takŜe zagroŜeń jakie stanowią dla nas róŜnego rodzaju uŜywki (nikotyna , alkohol, narkotyki). UŜywki mają ogromny destrukcyjny wpływ na rozwijający się organizm, a w szczególności na mózg. Czy wiecie, Ŝe naukowcy Stopka redakcyjna Redaktorzy: Krzysztof Sadowski Magdalena Slupik Monika Nieborak Natalia Szczech Kamila Święczkowska Mariusz Ligocki Anna Mucha Katarzyna Bielawska Barbara Bojko Justyna Kondrat Katarzyna Ma zur Magda Niewińska Małgorzata Sielewińska Alicja Gościewska Ewelina Roszkowska Joanna Turkowska Mateusz Cholewski Opiekunowie : Krystyna Biedrycka Daniel Karczmarzyk Jolanta Harasimczuk Adres mailowy: [email protected] Strona Internetowa szkoły: zskleosin.info udowodnili iŜ alkohol nie tylko powaŜnie zaburza przekazywanie sygnałów nerwowych w rozwijającym się mózgu, ale teŜ uśmierca wiele komórek nerwowych. Brzmi to dosyć przeraŜająco, więc jak tylko ktoś będzie was częstował alkoholem lub inną uŜywką – przypomnijcie sobie jaki wpływ na wasz organizm ma uleganie takim słabościom!!!!! Teraz po spełnieniu obowiązku ostrzeŜenia Was przed czyhającymi niebezpieczeństwami z czystym sumieniem Ŝyczymy Wam: tylko pięknej pogody, zawsze dobrego humoru, miłego towarzystwa, wielu niezapomnianych wraŜeń , niezwykłych przygód i dobrego wypoczynku. Redakcja 3 AKTUALNOŚCI Kalendarium wydarzeń Dość duŜo wydarzyło się od wydania ostatniej, kwietniowej gazetki. Jednak w kronikę sz koły wpisało się kilka waŜnych dni, które teraz pokrótce przypominamy. 24 i 25 kw ietnia - trzecioklasiści pisali egzaminy, sprawdzające wiadomości nabyte w gimnazjum. Mamy nadzieję, Ŝe uczniowie pisali je lekkim piórem i będą mogli pochwalić się wspaniałymi wynikami. 26 kwietnia egzamin próbny z części matematycznoprzyrodniczej napisali drugoklasiści. Według wielu osób nie był on trudny, jednak większości uczniów noga podwinęła się na podchwytliwym zadaniu z matematyki. 28 kwietnia - 6 czerwca - po egzaminach mogliśmy wyko- rzystać na odpoczynek dziewięć dni wolnych od nauki. 7 maja - do szkoły wróciliśmy juŜ w maju i zostaliśmy powitani apelem z okazji rocznicy ustanowienia Konstytucji Majowej. Część artystyczna była chyba najbardziej udanym ze wszy stkich tegorocznych występów, więc wykonawcy otrzymali zasłuŜone brawa (więcej o tym apelu przeczyta- cie na stronie 6 naszej gazetki). 28 maja - poświęciliśmy prawie dwie godziny na obejrzenie przedstawienia „Kółko graniaste”. Zostało ono zaprezentowane w ramach programu profilaktyki. Tym razem tematem była patologia w rodzinie: alkohol i przemoc. Sytuacja została przedstawiona uderzająco dosłownie. Niestety, chyba zbyt dosłownie. Stykamy się bowiem z rodziną, w której ojciec, najpierw łagodny i kochający, stacza się pod wpływem alkoholu, matka próbuje mu pomóc, jednak bezskutecznie, a córka, najpierw podzielająca chęci mamy, zaczyna ojca nienawidzić . Wychodzi nam prosty schemat: ojciec - ten zły i duet matka-córka -dobre i wspaniałe, skrzy wdzone przez szacownego pana domu (chociaŜ nie do końca dobre, bo parę lat później córka idzie w ślady taty). Przygnębiające jest to, Ŝe nie widać ani promyka nadziei dla ojca. Czuje się winny dopiero po stoczeniu na samo dno. Główna myśl przedstawienia, została jednak przekazana w sposób jasny i zrozumiały - to, co wyniesiemy z domu, odbije się na naszym przyszłym Ŝyciu. Pytanie jednak, kto będzie o tym pamiętał, a nawet gdyby, to czy wywarło to na kimkolwiek na tyle duŜe wraŜenie, aby sięgając po alkohol, potrafił powiedzieć dość, szczególnie w trudnych czy stre sujących sytuacjach. Spis wydarzeń z ostatniego okresu przedstawia się imponująco, równieŜ pamiętajmy, Ŝe ku uciesze większo ści z nas, koniec roku sz kolnego zbliŜa się wielkimi krokami. W związku z tym, w najbliŜszym czasie moŜemy liczyć jedynie na zaliczanie i poprawianie ocen. Później czekają nas uroczystości związane z zakończeniem roku i w końcu upragnione wakacje! Asia Turkowska SPIS TREŚCI: Poradnik w czasow ic za. Str.2 Kalendarium wydarzeń. Str. 3 Wyw iad z Panią Dyrektor. Str. 4 Do czego prow adzi ściąganie? Str.5 Polak - ponurak czy Ŝartow niś? Str. 6 Uroczystość z okazji rocznicy uchwalenia konstytucji 3-maja. Str. 6 Magia horoskopów . Str. 7 Pozdrow ienia z Ameryki. Wyciąg z Regulaminu Ucznia naszej szkoły praw a i obow iązki uczniowskie. Str. 8 - 9 Str. 10 - 11 Wyniki konkursów : Podlaska Kuźnia Talentów i Mistrz Kultury Języka Str. 11 Wyw iad z panem Janem Leończukiem. Str. 12 Kącik Patrona. Str. 12 English page - Mothers Day. Str. 13 Wakacyjna rozryw ka krzyŜówka, dowcipy o szkole i w akacjach. Str. 14 4 WYWIAD Z PANIĄ DYREKTOR Wywiad z p. BoŜeną Nienałtowską - dyrektorem Zespołu Szkół w Kleosinie Moim marzeniem jest sprofilowanie klas w gimnazjum, a takŜe poszerzenie współpracy z rodzicami. Chciałabym, aby rodzice bardziej uczestniczyli w Ŝyciu szkoły, mówili, czego oczekują, sami przychodzili, gdy widzą problem. 1. Jak rozpoczęła się Pani kariera zaw odow a jako dyrektora Gimnazj um w Kleosinie? W lipcu ub. r. stanęłam do konkursu na to stanowisko w Urzędzie Gminy w Juchnowcu. Komisja w 11osobowym składzie zdecydowała, Ŝe to ja będę pełnić tę funkcję przez najbliŜsze 5 lat. Myślę, Ŝe o takim wyborze zdecydowało przede wszy st kim duŜe doświadczenie zawodowe – od 20 lat pracuję w szkolnictwie. 2. Jak w spomina Pani swoj e pierw sze saapotkanie ze szkołą jako jej pracow nik? Mój kontakt ze szkołą nigdy się nie urwał od momentu rozpoczęcia nauki w 1 kl. szkoły podstawowej, zawsze ciągnęło mnie w tym kierunku i od najmłodszych lat chciałam uczyć . Nie przeŜyłam zatem jakiegoś wstrzą su czy szoku, gdy przekroczyłam mury sz koły juŜ jako pracownik. Moje pierwsze miejsce pracy to SP nr 44 w Białymstoku, a od 1.09.1995r. uczę juŜ w Kleosinie. 3. Czym j est dla Pani szkoła? Szkoła jest dla mnie miejscem pracy, nauki 3 moich dzieci, spełnieniem marzeń z dzieciństwa – do dziś pamiętam zabawę w szkołę z rówieśnikami. Robię, to co lubię, realizuję siebie. 4. Obecnie j est Pani dyrektorem szkoły, nauczycielem religii i radną pow iatu białostockiego. Jak udaj e się Pani pogodzić te wszystkie funkcj e? Jestem z natury osobą prowadzącą szyb ki tryb Ŝycia, bardzo lubię działać . Czuję się dobrze z tak duŜą ilością obowiązków. Najwięcej, niestety, tracą na tym moje dzieci, dla których nie mam czasu. 5. Minęło pół roku, odkąd została Pani dyrektorem. Jak Pani ocenia ten okres? • Był to czas bardzo intensywnej pracy, poznawania obowiązków, spotkań z radą pedagogiczną, radą rodziców, Samorządem Uczniowskim, zapoznawania się z nowymi przepisami, rozporządzeniami. 6. Jak działa niedaw no zainstalowany monitoring zew nętrzny? Monitoring działa właściwie, ale nie jest jeszcze wykończony. Na bloku sportowym pojawią się kolejne kamery. Poza tym, na nowym boisku przy sz kole zostanie zainstalowana obrotowa kamera. Jest ona potrzebna, gdyŜ młodzieŜ będzie spędzać czas na boisku takŜe poza lekcjami, bez nadzoru nauczycieli. 7. Słyszeliśmy, Ŝe szkoła przygotow uj e się do w prowadzenia mundurków. Czy uczniow ie będą mieli w pływ na ich w ygląd? Jaki model chciałaby Pani w prowadzić? Na radzie pedagogicznej został powołany Zespół ds. mundurków, który zajmuje się tą sprawą. Na razie jednak nic nie moŜemy zrobić , gdyŜ powstał dopiero projekt ustawy, mówiący do tego o jednolitych strojach, nie o mundurkach. Działa juŜ za to rozporządzenie (Dz. U. Nr 35/2007 poz. 222), na mocy którego jest wprowadzony zakaz uŜywania sprzętu elektronicznego, m.in. komórek, odtwarzaczy mp3, a takŜe nakazuje uczniom większy szacunek do nauczycieli. Jeśli chodzi o model mundurków, to nie chciałabym niczego nikomu narzucać, jeśli ustawa wejdzie w Ŝycie, wpływ na model będą mieli uczniowie, rodzice oraz nauczyciele. 8. Jakie inwestycje i przedsięw zięcia są planow ane w naszej szkole w najbliŜszych latach oraz które są j uŜ w ykonyw ane? Planowane jest wybudowanie szkol- nego basenu lub kompleksu boisk wokół terenu szkoły. Zamierzamy takŜe stworzyć parking oraz wjazd do szkoły od ulicy Tarasiuka. Prace te byłyby moŜliwe po uprzednim usunięciu z terenów naleŜących do szkoły budynków, które są w tej chwili dzierŜawione. DuŜo zaleŜy takŜe od moŜliwości finansowych. W najbliŜszym czasie pojawi się takŜe osprzęt na nowe boisko – 2 bramki i 2 kosze, a takŜe okratowanie w oknach wychodzących na boisko oraz zabezpieczenia przeciwko wypadaniem piłki na ulicę. Planowane jest równieŜ załoŜenie rolet w salach polonistycznych i biologicznej od strony południowej. Jeśli chodzi o wykonane inwestycje, są to: monitoring, nowa świetlica, sygnalizacja świetlna. 9. Dyrektor, prezes, szef, kaŜdy kierow nik ma sw oje marzenia dotyczące dalszego rozw oj u instytucj i, której przewodzi. Jaką sw oj ą w izję chciałaby Pani spełnić? Moim marzeniem jest sprofilowanie klas w gimnazjum, a takŜe poszerzenie współpracy z rodzicami. Chciałabym, aby rodzice bardziej uczestniczyli w Ŝyciu szkoły, mówili, czego oczekują, sami przychodzili, gdy widzą problem. 10. Jakie są blaski i cienie stanow iska dyrektorskiego? Blaskiem jest na pewno prestiŜ, bycie kimś, zaś cieniem – brak wolnego czasu, wszy st ko trzeba zrobić na wczoraj, odpowiedzialność oraz duŜy wysiłek. 5 UCZNIOWSKIE PRACE Ulubiona ksiąŜka: „Czerwona planeta” Ulubiony film: „Gwiezdne wrota”, „Piraci z Karaibów” Ulubiony kolor: niebieski Ulubiony sport: jazda rowerem, basen Cenię ludzi za: otwartość , szczerość , bezpośredniość , uczciwość Moj e hobby: eschatologia, Ŝycie po śmierci. Dziękujemy za rozmowę i Ŝyczymy, by zrealizowała Pani swoje cele i spełniła marzenia. Natalia Szczech i Mateusz Cholewski \ Do czego prowadzi ściąganie? „Ściąganie nie prowadzi do niczego dobrego”, to teza, którą postaram się udowodnić , gdyŜ jej znaczenie moŜe wpłynąć na rozwój intelektualny kolejnych pokoleń Polaków. Zaczynajmy. To sposób oszukiwania podczas zdawania wszelkiego rodzaju egzaminów i testów (klasówki, kolokwia) stosowany przez osobę kształcącą się ( pisząc „uczącą się” tworzy się pewien paradoks). Motywacje podawane przez osoby ściągające: • temat jest trudny do opanowania, • jest zbyt mało czasu do nauki, • jest zbyt duŜo materiału do opanowania, • ucząca się osoba jest leniwa, • ucząca się osoba nie jest tematem zainteresowana i uwaŜa, Ŝe jego Wszy st kie wymienione powody pośrednio lub bezpośrednio wiąŜą się z wszechogarniającym Nas lenistwem ( tłumaczonym często, jako brak zainteresowań). Większo ść uczniów woli obejrzeć film, niŜ przeczytać ksiąŜkę lub powtórzyć opanowywany materiał. Później dochodzi do nagromadzenia czynności, które trzeba zrobić , a nie ma na nie czasu ( nielubiany przez wszyst kich: nadmiar pracy przy deficycie czasu). Wynikiem tego jest zaniedbywanie moŜliwości rozwoju. Bezpowrotna utrata iŜ osoby praktykujące (notorycznie, wręcz nałogowo), mają problemy z przypomnieniem wiadomości sprzed tygodnia, miesiąca, roku. Oszukując nauczyciela, oszukują siebie. W ich przebiegu ocen widać duŜe wahania, brak statyczności, świadczący o nieregularnej pracy. Takie „sztuczki” są bardzo nie w porządku wobec innych osób, poświęcających o wiele więcej czasu na spokojne i dokładne przyswojenie materiału. Jeśli ktoś nie potrafi się oduczyć tego wstrętnego nawyku, powinien zobaczyć jak bardzo nie fair zachowuję się wobec innych osób- np. swoich przyjaciół. Mogę powiedzieć , iŜ jako uczeń szkoły podstawowej dostałem dosadną „lekcję wychowawczą” od jednego z nauczycieli. Ta nauka raz na zawsze zmieniła mój pogląd w sferze tworzenia „pomocy” naukowych. Jestem szczęśliwym człowiekiem. Poświęciłem wiele czasu na naukę. Zainteresowałem się tym, co robię, bo lepiej bratać się z wrogiem, niŜ z nim do końca walczyć ... . Niegdyś przedmioty, których uczenie wydawało mi się bezsensowną stratą czasu, nauczyło mnie wielu potrzebnych w Ŝyciu rzeczy np. prawidłowego toku rozumowania. Z wiekiem zauwaŜam, Ŝe niektóre lekcje oprócz wiedzy, przekazują doświadczenie.. i wiarę, Ŝe skorzy stamy z niego teraz, byśmy nie musieli samodzielnie go zdobywać ... Osoby uŜywające tworzonych ściąg, mogą nigdy się o tym nie dowiedzieć (!). Moim zdaniem ściąganie, choć czasem dość mądrze uzasadniane, nie ma racji bytu. Nigdy kartka ze spisanymi regułkami, wzorami itp. nie zastąpi potęgi myślenia (dedukcyjnego lub indukcyjnego) umysłu. Jako pianista zostałem nauczony, iŜ jeśli mam się czegoś na(kaŜda generalizacja jest krzywdząuczyć, zrobię to raz, a dobrze. Nie ca!) społeczeństwa. KaŜda z kształwidzę sensu w robieniu tego samego cących się osób, powinna mieć prze- kilka razy, tracąc cenny czas. A czas widziane własne, programowe cele i przecieŜ, to rzecz, której zatrzymaz nich być rozliczana- oceniana we niem nie zajmują się nawet najjaśniejwłasnej skali. Zmniejszyło by to wysze umysły tego świata, gdyŜ jest to ścig na zdobywaniem stopni. Nie niekończąca się pogoń za czymś co kaŜdemu człowiekowi przyświecają przeraŜa i zabija. te same cele. Jesteśmy róŜni, więc Do wszy st kich osób, które powinniśmy być tak postrzegani. jeszcze nie przekonały się mówię: Czasem przysłuŜyłoby się do zmniej- Brak samodzielnej pracy jest powoszenia rozpaczy słabych uczniów, dem braku samodzielnego myślenia, którzy choć chcą, nie potrafią, a jedy- a myślenie jest jedyną mobilizacją do ną metodą, którą znajdują jest ściątego, by nadal być człowiekiem. ganie (!).. . Mariusz Ligocki kl. 3c Z własnych obserwacji wiem, szansy na poszerzanie horyzontów. Od niedawna stało się ogólnopolskim problemem. Zastanówmy się dlaczego obejmuje to właśnie nasz kraj, a nie np. Niemcy, czy Wielką Brytanię. Bardzo szybko mogę na to odpowiedzieć. Większo ść uczniów w dziedzinach przechytrzania nauczyciela znalazło dość duŜo sposobów z jednego prostego powodu- nawet mało uzdolniona matematycznie osoba moŜe obliczyć , iŜ ryzyko złapania, choć duŜe, nie pociąga za sobą powaŜniejszych kar. Dlaczego więc nie praktykować ściągania? W krajach europejskich za ściąganie moŜna wylecieć ze szkoły. Dzieci od dzieciństwa są uczone solidności i rzetelności. Wiedzą, Ŝe moŜe być powodem ich Ŝyciowej i moralnej poraŜki. Niepohamowana pogoń za zdobywaniem ocen, które nieuczciwie wystawione prowadzą do fałszywej oceny Naszych umiejętności. Osobiście jestem bardzo przeciwny wystawianiu ocen ( w obecnym PSO). Głównym ich celem jest motywacja ucznia. Zazwyczaj (niestety) są jedynie przedmiotem, którego zdobycie jest waŜniejsze dla rodziców, niŜ dla ucznia. System oceniania jest ogromną generalizacją 6 O POLSKIM HUMORZE POLAK- PONURAK CZY śARTOWNIŚ? Poczucie humoru. Czym jest ta poŜądana przez ludzi cecha, dzięki której zaskarbiają sobie sympatię innych lub rozładowują napiętą atmosferę? Wbrew dosyć rozpowszechnionej opinii poczucie humoru ma kaŜdy. ZaleŜnie od osoby, regionu czy wyznania ma róŜne granice, jednak wciąŜ jest tym samym. Przykładowo w Irlandii, w złym tonie są Ŝarty o kartoflach czy teściowej, natomiast w Polsce szczególnie te ostatnie są bardzo rozpowszechnione i nie robią nikomu krzywdy. Na pewno wszy scy słyszeliśmy teŜ o oburzeniu wśród muzułmanów jakie wywołało pojawienie się w europejskich gazetach karykatur Mahometa. Wróć my jednak do Polaków. Jak to z nami jest? Okazuje się, Ŝe większo ść twierdzi, Ŝe ma duŜe poczucie humoru, ale rzadko zaznacza je u innych. Moim zdaniem, problem polega na tym, Ŝe Ŝarty kończą się, gdy sprawa zaczyna dotyczyć danej osoby. Niewielu ludzi ma prawdziwy dystans do siebie. Co ciekawe, większo ść obcokrajowców jest zdania, Ŝe Polacy mają duŜe poczucie humoru. Alosza Awdiejew, który mieszka w Polsce od 1967r. i wśród licznych zajęć zajmuje się teorią humoru, powiedział, Ŝe „Polacy mają wspaniałe poczucie humoru, bo inaczej by zwariowali.” Chyba jest w tym ziarenko prawdy. O wyjątkowo nikłe poczucie humoru oskarŜani są politycy, zresztą nie bezpodstawnie. Korzystając z rozpoczętego tematu wspomnę, Ŝe w Polsce istnieje Partia Dobrego Humoru, która tak naprawdę nie ma zbyt wiele wspólnego z polityką. Legitymacje członkowskie mają otrzymać wszy scy, którzy mają poczucie humoru. Wychodzi więc na to, Ŝe Polacy nie są ponurakami. Potrafimy się śmiać i Ŝartować nie we wszy stkich sytuacjach, ale sam fakt pozostaje niezmienny. Częściej pozytywne niŜ negatywne opinie obcokrajowców równieŜ się liczą. Myślę więc, Ŝe moŜemy być z siebie dumni. Asia Turkowska Niedawno obchodziliśmy 216 rocznicę uchwalenia konstytucji 3 maja – jednego z najwaŜniejszych wydarzeń w historii Polski. Z tej okazji uczniowie naszego gimnazjum przygotowali niezwykle ciekawą akademię. Większo ść młodzieŜy naszej sz koły, zanim obejrzała apel przygotowany przez swoich kolegów, myślała: „3 maja? Święto narodowe? Apel? Jedyna korzyść z tego wszyst kiego to ta, Ŝe nie będzie lekcji. Znowu czeka mnie 45 minut udawania, Ŝe słucham tych nudnych wywodów…”. Jednak juŜ po kilku minutach oglądania diametralnie zmienili zdanie… Występ rozpoczął się dość oficjalnie: od pieśni „śeby Polska była Polską”, mówiącej o cięŜkim losie Polaków w czasie zaborów, ze szczególnym naciskiem na zabór rosyjski. Później na scenę wyszli artyści. Grali po prostu siebie – uczniów, którzy próbowali znaleźć sposób na to, by nie pisać klasówki z historii, bo niczego się nie nauczyli. Po krótkim namyśle wpadli na pomysł, by zaskoczyć nauczycielkę swoją wiedzą o podpisaniu majowej konstytucji. Próbowali róŜnych metod, aby czegoś się o tym wydarzeniu dowiedzieć : zrobili sondę wśród przechodniów na temat znajomości daty 3 maja, jednak z marnym skutkiem… Ludziom na myśl przychodziły jedynie czyjeś urodziny czy rocznica ślubu. Nikt nie wiedział, co ta data oznacza w historii Polski. Z powodu poniesionej klęski, młodzi historycy skorzy stali z tradycyjnych sposobów nauki – skorzy stali z notatek z lekcji. Na tym jednak nie skończyli. Przypomnieli sobie bowiem oglądany wcześniej na lekcji obraz Jana Matejki Postanowili pokazać to samo na lekcji „historyczce” i kolegom. Podczas tych nie do końca typowych form nauki naprawdę duŜo się dowiedzieli i byli gotowi nawet na napisanie klasówki. Takie przedstawienie historii Konstytucji 3 Maja bardzo zainteresowało uczniów, bo ich bezpośrednio dotyczyło – ich problemów, kłopotów i kombinowania na wszelkie moŜliwe sposoby, byle tylko uniknąć sprawdzianu. Nie było zanudzania samymi datami i nuŜącego stania w jednym miejscu jak przysłowiowe „kołki”, a występ dodatkowo ubarwił szkolny chór, który wykonał w sumie 3 utwory (wspomniany „śeby Polska była Polską”, „Mazurek 3 Maja” oraz „Rotę”). Wszy st ko przedstawiono bardzo dynamicznie i widać , Ŝe zostało dobrze przemyślane. Gratulujemy pomysłu nauczycielom oraz wykonania uczniom i prosimy o więcej, bo bardzo się nam podobało! Natalia Szczech 7 MAGIA HOROSKOPÓW Magia horoskopów Tak napraw dę nie kaŜdy z nas wierzy w horoskopy. Nie kaŜdemu one się spraw dzają, ale czasami wydaje nam się, Ŝe horoskop, który przeczytaliśmy rzeczyw iś cie się sprawdził. Dzieje się tak dlatego, poniew aŜ interpretujemy go w sposób dla nas najbardziej odpow iedni i znajdujemy w nim takie elementy, które się spełniły. Niczym nie uzasadnioną w iarę w praw dziw ość danych umieszczanych w horoskopach wyraźnie potw ierdzają badania, jakie przeprowadzono we Francji. W prasie ogłoszono, Ŝe staw iane są bezpłatne horoskopy. Otrzymano ok. 500 zamów ień. Wszystkim tym ludziom wysłano jeden i ten sam horoskop, oparty na danych osobow ych przebadanego wcześniej wielokrotnego mordercy. W odpowiedzi aŜ 94% ludzi napisało, Ŝe otrzymany horoskop dokładnie odpow iadał ich osobow ości. Zodiak ma dw a znaczenia: astronomiczne i astrologiczne. W astrologii są to nazw y 12 sektorów ekliptyki, do których przypisano arbitralnie róŜne znaczenia wykorzystyw ane przy staw ianiu horoskopów . Więc jest jedynie 12 znaków zodiaku. KaŜdy człowiek jest przypisany do któregoś z nich, dlatego jest to w ręcz niepraw dopodobne, Ŝeby wszyscy ludzie podlegali jedynie 12 schematom;) Trudno uw ierzyć jest w coś, co sugeruje nam tylko jeden schemat "przyszłości" dla wszystkich ludzi urodzonych w danym przedziale czasowym. KaŜdy z nas jest inny, Ŝyje w innym środow is ku, ma inne problemy, róŜnie się zachowuje i róŜne zdarzenia dzieją się w jego Ŝyciu. Ala ;) 8 POZDROWIENIA Z AMERYKI Zupelnie niedawno i przypadkiem (a moze wlasnie nie), trafilam na strone internetowa szkolnego pisemka wspanialego Gimnazjum w Kleosinie. Przeczytanie nowego numeru gazetki „To My” sprawilo, iz poczulam nieodparta chec skontaktowania sie z niezwykla polonistka i cudowna kobieta (oczywiscie mowa tu o p. Biedryckiej), ktorej mialam zaszczyt byc uczennica tylko trzy i pol roku temu (a w zasadzie to az trzy i pol roku temu, gdyz dla mnie ten okres cza su wydaje sie wiecznoscia). Po wymianie internetowej korespondencji, p. Biedrycka poprosila mnie o to, bym napisala kilka slow o tym, co sie ze mna dzialo po skonczeniu gimnazjum. Probuje wiec sprostac temu zadaniu. Postaram sie krotko opowiedziec Wam, Drodzy Czytelnicy, jak potoczyly sie moje losy, jednej z wielu uczennic Gimnazjum w Kleosinie. Kiedy w czerwcu 2003 roku rozbrzmial ostatni dzwonek oglaszajacy wakacje, uczniowie klas trzecich czule zegnali sie ze sz kola, belframi i przyjaciolmi, jednoczesnie z wielkim podekscytowaniem oczekujac nadejscia wrzesnia. Ja bylam posrod tego grona absolwentow i nie byloby w tym nic szczegolnego, gdyby nie fakt, ze ja nie zmienialam jedynie placowki edukacyjnej, ale takze kraj zamieszkania i w duzym stopniu jezyk, ktorym mialam sie poslugiwac. Bowiem pod koniec sierpnia tego sameg roku rozpoczelam nauke w Wheeling High School, w stanie Illinois, w USA. Na poczatku calej mojej rodzinie bylo naprawde bardzo ciezko. Brutalna rzeczywistosc wymagala jednak szyb kiego dostosowania sie do nowego, zupelnie innego trybu zycia. Musialam pogodzic sie z faktem, iz lekcje prowadzone sa tylko po angielsku, ze sy stem edukacyjny bardzo rozni sie od polskiego. Sporo czasu zajelo mi przyzwyczajenie sie do codziennego rozpoczynania zajec o 7.25, kiedy kazdy dzien do zludzenia przypominal poprzedni i niewiele roznil sie od nastepnego. Plan lekcji byl bowiem przez pol roku taki sam i zmienial sie dopiero wraz z rozpoczeciem drugiego semestru, a godzina lekcyjna trwala czesto az 90 minut. Nigdy wczesniej nie myslam, ze szkola moze byc tak monotonna i meczaca. Mimo wszy st kich trudnosci i mojej szczerej niecheci do nauki w amerykanskiej szkole, udalo mi sie skonczyc to „liceum” jako jednej z najlepszych uczennic (tzw. Honor student). Ponadto, dane mi bylo poznac wiele naprawde wspanialych osob, ktore bardzo pomogly mi w adaptacji i z ktorymi szczerze sie zaprzyjaznilam. To wlasnie one udowadnialy mi codziennie, ze nie wszy scy Amerykanie sa tacy sami. Chcialabym tutaj zaznaczyc, ze nie mowie tylko o swoich rowiesnikach, ale takze o nauczycielach, ktorzy niejednokrotnie dodawali mi skrzydel. Po ukonczeniu high school, stanelam przed trudnym wyborem kierunku studiow. By dostac sie na jakakolwiek uczelnie, musialam napisac test—ACT—i uzyskac jak najwyzsza liczbe punktow (36 to maksimum, przy czym srednia krajowa wynosi tylko 19. Ja dostalam 30). Dzieki dosc dobremu wynikowi przyjeto mnie do Loyola University of Chicago. Jest to prywatny (jak wiekszo sc sz kol wyzszych w USA), juzuicki uniwersytet; na pewno jeden z lepszych w Chicago. Pomimo faktu, iz jedna noga bylam w collegu, wciaz zastanawialam sie nad tym, co chcialabym studiowac. Gdy mieszkalam jeszcze w Polsce, nie mialam watpliwosci, ze zostane polonistka lub dziennikarka. Jednak po przyjezdzie tutaj okazalo sie (ku zdumieniu mojemu i moich Rodzicow), iz moja mocna strona sa przedmioty scisle („jezyk” matematyki, fizyki czy chemii jest dosc uniwersalny). Mimo to, ja wciaz chcialam byc nauczycielem. I tak w zasadzie do czasu, gdy poznalam mloda, fantastyczna lekarke, ktora pokazala mi, jaka piekna dziedzina jest medycyna i jaki cudowny zawod lekarza. Tak wiec, ku uciesze mojej Mamy, zdecydowalam, ze zostane psychiatra. Jednakze studia medyczne w Stanach sa zgola inne i bardziej skomplikowane niz te w Polsce. Najpierw bowiem musze skonczyc 4-letni college, dzieki ktoremu uzyskam Bachelor’s Degree w wybranym przedmiocie (w moim przypadku bedzie to biochemia). Nastepnie musze zdac trudny, acz wazny egzamin—MCAT— ktorego to wynik zadecyduje o moim przyjeciu do 4letniej szkoly medycznej. Po ukonczeniu tejze uczelni zdobede tytul lekarza internisty. Pozostaje wiec tylko 9 POZDROWIENIA Z AMERYKI dawanie mi skrzydel, oczywiscie p. Barbarze Zachowicz, p. Alinie Szpica i p. Danucie Matyszewskiej za odkrycie we mnie zdolnosci matematyczno-przyrodniczych, o ktorych istnieniu dlugo nie mialam pojecia J oraz p. Jolancie Harasimczuk za cala pomoc w odkrywaniu tajnikow jezyka angielskiego, ktory dzieki temu znam dzisiaj dosyc dobrze). Zycze Wam, Drodzy Uczniowie, aby chwile spedzone w niezwyklym Gimnazjum w Kleosinie na zawsze pozostaly dla Was jedyne i niepowtarzalne, bo takie sa wlasnie dla mnie. Wdzieczna absolwentka Iga Babinska Uw aga! Pisownia oryginalna, bez polskich znaków : )). zrobienie specjalizacji, co zajmuje kolejne 2-3 lata. I voila. Jestem lekarzem psychiatra. Szczerze mowiac, przeraza mnie ta dluga i kreta droga, na koncu ktorej czeka na mnie bialy fartuch ze stetoskopem, ale wiem, ze na pewno warto ja przebyc. Juz chyba nawet fakt, iz tylko rok studiow kosztuje $26,000 a nawet bardzo wysokie stypendium naukowe pokrywa tylko czesc tej sumy, nie moze mnie odstraszyc. W tym miejscu chce jeszcze powiedziec, ze na pewno nie osiagnelabym niczego, gdyby nie pomoc— finansowa jak i duchowa—moich kochanych Rodzicow, ktorym za wszy st ko bardzo dziekuje. Loyola naprawde bardzo mi sie podoba. Ma piekny campus (a zeby to udowodnic, zalaczylam pare zdjec), wspanialych profesorow i mnostwo niezwyklych studentow (osob z doslownie calego swiata). Oczywiscie, wciaz bardzo tesknie za Polska i przyjaciolmi, ktorych tam zostawilam; planuje powrot do Ojczyzny. Jednoczesnie czuje, iz dzieki pobytowi tutaj wzbogacilam sie w nowe, ciekawe doswiadczenia i zrozumialam, ze mialam ogromne szczescie rodzac sie wlasnie w Polsce i tam przezywajac swoje najmlodsze i najpiekniejsze lata. Na zakonczenie chcialabym jeszcze bardzo serdecznie pogratulowac calej Redakcji „To My” sukce su, ktorym niewatpliwie jest utrzymywanie naszego sz kolnego pisemka na wysokim poziomie. Ponadto, pragne jeszcze raz podziekowac swoim Wspanialym Pedagogom za wszy st ko, czego mnie nauczyli (nie tylko na lekcjach) i co sprawilo, ze dzisiaj jestem madrzejsza, bardziej wrazliwa i dumna Polka (szczegolnie podziekowania sle p. Krystynie Biedryckiej - za wszy stko, a jest tego naprawde duzo, p. Dyrektor Grazynie Smoczek - za wszyst kie lekcje historii i godziny wychowawczej, ktore tak wiele mnie nauczyly , p. Dyrektor Teresie Zarzeckiej - za do- 10 REGULAMIN UCZNIA Wyciąg z Regulaminu Ucznia PRAWA UCZNIA Uczeń ma prawo do: 1. właściwie zorganizowanego procesu kształcenia, zgodnie z zasadami higieny pracy umysłowej, 2. opieki wychowawczej i warunków pobytu w szkole zapewniających bezpieczeństwo, ochronę przed wszelkimi formami przemocy fizycznej bądź psychicznej oraz ochronę i poszanowanie jego godności, 3. korzy stania z pomocy materialnej zgodnie z przepisami i moŜliwościami finansowymi szkoły, 4. Ŝyczliwego i podmiotowego traktowania w procesie dydaktyczno-wychowawczym, 5. wolności sumienia, religii i przekonań: • swobody wyraŜania myśli i przekonań, takŜe światopoglądowych i religijnych, jeśli nie narusza tym dobra innych osób • uczęszczania na lekcję religii. Uczestniczenie lub nie uczestniczenie w sz kolnej nauce religii nie moŜe być powodem dyskryminacji przez kogokolwiek i w jakiejkolwiek formie, 6. wyraŜania własnych poglądów i opinii zgodnie z ogólno przyjętymi normami moralno-etycznymi, do rozwijania swoich uzdolnień i zainteresowań : • uczestniczenia w zajęciach kół zainteresowań, SKS i innych zajęciach pozalekcyjnych, • uczestniczenia w konkursach organizowanych w szkole i poza szkołą, • korzy stania z wycieczek i innych imprez organizowanych przez szkołę, • korzy stania z istniejących na terenie szkoły biblioteki, czytelni w celu rozwoju zainteresowań, 7. do znajomości ogólnych zasad i kryteriów oceniania: • oceny z poszczególnych przedmiotów uczeń otrzymuje zgodnie z Szkolnym Systemem Oceniania Gimnazjum, • zachowanie w szkole i poza szkołą ocenia się na podstawie Szkolnego Systemu Oceniania Gimnazjum, 8. jawnej oceny swojej wiedzy. Ocena jest wystawiana za wiadomości, uzyskiwany postęp, włoŜony wysiłek, sy stematyczność w pracy, terminowe wywiązywanie się z nałoŜonych obowiązków, wykazywanie zainteresowania i rzetelny udział w zajęciach. Nauczyciel ma obowiązek powiadomić uczniów o terminie i zakresie sprawdzianów pisemnych w terminie co najmniej na tydzień przed sprawdzianem. W ciągu dnia w danej klasie moŜe się odbyć tylko jeden sprawdzian a w ciągu tygodnia najwyŜej trzy sprawdziany. Niezapowiedziane mogą być tylko krót kie sprawdziany obejmujące materiał ostatnich trzech lekcji. Nauczyciel powinien w ciągu dwóch tygodni oddać uczniom poprawione i ocenione prace pisemne. 9. znajomości zasad przeprowadzania egzaminu poprawkowego, do ochrony zdrowia i higienicznych warunków nauki : 10. do odpoczynku w czasie przerw międzylekcyjnych, świąt i ferii. Na okres przerw świątecznych i ferii nie zadaje się pisemnych prac domowych, 11. znajomości metod i narzędzi sprawdzania i oceniania oraz sposobu ich dokumentowania, 12. wpływania na Ŝycie szkoły przez działalność samorządową oraz zrzeszania się w organizacjach działających w szkole, 13. organizowania zajęć kulturalnych, oświatowych, sportowych i rozrywkowych za wiedzą dyrektora szkoły, 14. pomocy w przypadku trudności w nauce, 15. korzy stania z poradnictwa psychologiczno-pedagogicznego i zawodowego, 16. korzy stania z pomieszczeń szkolnych, sprzętu, środków dydaktycznych i księgozbiorów biblioteki podczas zajęć pozalekcyjnych, 17. odwoływania się od decyzji nauczyciela do wychowawcy, 18. ochrony swojego Ŝycia prywatnego, rodzinnego i tajemnicy korespondencji, 19. ochrony swojej własności, 20. odwołania się do Rzecznika Praw Ucznia w wypadku naruszenia jego praw. III. OBOWIĄZKI UCZNIA 1. Uczeń ma obowiązek przestrzegania postanowień zawartych w Statucie Szkoły i Regulaminie Ucznia. 2. Systematycznego uczęszczania na zajęcia edukacyjne, naleŜytego przygotowania się do nich oraz aktywnego udziału w zajęciach, a takŜe niezakłócania przebiegu zajęć przez niewłaściwe zachowanie. 3. Uzupełnienia braków w nauce z poszczególnych przedmiotów wynikających z nieobecności w szkole. 4. Przedstawiania w terminie 7 dni pisemnego usprawiedliwienia nieobecności na zajęciach edukacyjnych, w formie: • zaświadczenia lekarskiego, • oświadczenia rodziców lub prawnych opiekunów o uzasadnionej przyczynie nieobecności, • w razie wyjazdu ucznia podczas trwania zajęć dydaktycznych, rodzice są zobowiązani o zwrócenie się z prośbą do dyrektora szkoły o zwolnienie dziecka z zajęć . 5. Przestrzegania zasad kultury w odniesieniu do nauczycieli, innych pracowników szkoły, kolegów. 6. Uczeń ma obowiązek dbania o własne dobro oraz stosowania się do zarządzeń dyrektora, wychowawców, nauczycieli. 11 REGULAMIN UCZNIA 7. • • • 7. 8. • • 9. 10. 11. 12. 13. 14. • • 14. • • 15. 16. Swoją postawą i wyglądem godnie reprezentuje szkołę. Powinien wyglądać schludnie, estetycznie i nie wyzywająco: nie nosi biŜuterii, kolczyków z wyjątkiem niewielkich noszonych przez dziewczęta w dolnej części ucha, nie stosuje wyrazistego makijaŜu, oraz akrylowych lub Ŝelowych paznokci, nie farbuje włosów, nie maluje paznokci, nie nosi emblematów i innych odznak świadczących o przynaleŜności do grup subkulturowych oraz propagujących uŜywki. Dba o dobre imię szkoły. Uczeń ma obowiązek dbać o swoje bezpieczeństwo i zdrowie, bezpieczeństwo i zdrowie kolegów oraz pracowników szkoły: nie przejawia zachowań agresywnych (bójki, zastraszania, wyłudzenia), nie pali papierosów, nie pije alkoholu, nie uŜywa narkotyków. Uczeń ma obowiązek zmieniać obuwie i zostawiać wierzchnie okrycie w szatni. Na terenie szkoły przebywa w miękkim obuwiu (tenisówki, adidasy). Podczas zajęć wychowania fizycznego – w obuwiu sportowym określonym przez nauczyciela wychowania fizycznego. W czasie przerw uczeń ma obowiązek przebywać w budynku szkoły. Zabrania się pozostawiania w szatni, przebieralni sportowej kosztownych rzeczy i pieniędzy. W przypadku ich zaginięcia Gimnazjum nie ponosi odpowiedzialności. Uczeń ma obowiązek noszenia jednolitego stroju uczniowskiego zgodnie z ustalonymi warunkami. Uczniowie podczas uroczystości sz kolnych i państwowych są zobowiązani do noszenia stroju galowego (biała bluzka, ciemne spodnie lub spódnica). Przestrzega zakazu uŜywania telefonów komórkowych, odtwarzaczy i dyktafonów w czasie zajęć . Przed lekcją ma obowiązek wyłączyć telefon i schować go w torbie uczniowskiej. Przestrzega zasad kulturalnego zachowania się wobec rówieśników, nauczycieli i pracowników sz koły: nie uŜywa wulgaryzmów, unika wszelkich przejawów nietolerancji, agresji i przemocy zarówno słownej jak i fizycznej, które zmierzałyby do naruszenia godności innych osób. Dba o mienie szkoły i odpowiada za wszelkie zniszczenia: za szkody materialne wyrządzone przez ucznia odpowiadają rodzice, naprawia wyrządzoną przez siebie szkodę. Uczeń ma obowiązek uczestniczenia w planowanych apelach i uroczystościach szkolnych oraz wzorowego zachowania się podczas ich trwania. Uczeń ma obowiązek podporządkować się poleceniom dyŜurującego nauczyciela oraz innym pracownikom PODLASKA KUŹNIA TALENTÓW „ Śpiewać kaŜdy moŜe…” 30 maja br. w Klubie Rozrywki „Krąg” odbył się finał I edycji konkursu pt.: „ Podlaska Kuźnia Talentów”. Celem imprezy była moŜliwość zaistnienia środowiska sz kolnego na estradzie. Zadaniem jury było wyłonienie perełek, które miałyby szanse wygrywać na innych festiwalach, np. „Złoty mikrofon radia Jard”. W konkursie wzięło udział około 60 uczestników ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych naszego województwa. Najmłodsza młodzieŜ wykonywała piosenki ze świata bajek, zaś najstarsi próbowali swoich sił w utworach współczesnych wokalistów, np. Rubik, Brodka, Mandy Moore. Jury brało pod uwagę intonacje, interpretację i ruch sceniczny. Na laureatów czekały nagrody, dyplomy i wyróŜnienia. Nasza sz kołę reprezentowały: - w kategorii duety i zespoły powyŜej 12 lat zespół „Ghazis” w składzie: Eliza Rzodkiewicz i Kasia Rogowska, które wykonały utworu „Zombie” The Cranberries i zajęły 3 miejsce; - w kategorii solo powyŜej lat 12 Alicja Gościewska wy konała piosenkę „Boję się” z musicalu „Romeo i Julia” i zdobyła wyróŜnienie. Komisja miała trudny orzech do zgryzienia. KaŜdy uczestnik był świetnie przygotowany i znakomicie przedstawiał swoje umiejętności na scenie. Rywalizacja była ogromna, tym bardziej więc gratulujemy wyróŜnionym i Ŝyczymy dalszych sukcesów! Ala Gościewska MISTRZ KULT URY JĘZYKA W czwartek, 31 maja, odbyły się eliminacje szkolnego konkursu Mistrz Kultury Języka. Uczestniczyło w nim 16 klasowych mistrzów kultury języka. Choć zadania nie były łatwe, młodzieŜ świetnie z nimi poradziła i najlepszy uczestnik konkursu stracił tylko 3 punkty. Mistrzem Kultury Języka Gimnazjum w Kleosinie został uczeń klasy II c Krzysztof Sadowski. II miejsce zajęła Joanna Turkow ska z II e - równieŜ nasza redakcyjna koleŜanka, zaś na trzecim miejscu ex aequo znaleźli się: Dorota Zaw adzka - kl. III b Patryk Łukaszewicz - kl. III c Redakcja 12 WYWIAD Wywiad z panem Janem Leończukiem Dyrektorem KsiąŜnicy Podlaskiej, poetą i tłumaczem, absolwentem filologii polskiej Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku, dwukrotnym laureatem Nagrody Literackiej im. Wiesława Kazaneckiego - w 1991 i 1996 roku. 1.Jest Pan w ybitnym artystą. Jak długo musiał Pan pracować na sw ój sukces? -UwaŜam, Ŝe nic waŜnego w Ŝyciu nie uczyniłem. Nie czekam na blichtry tego świata. Im bardziej ciebie widują tym bardziej cię ściągają. Byłbym szczę śliwy, gdybym nie zaznał wielko ści. Bardzo dbam o to, aby nie "zdyrektorowieć ". 2.Czy filologia polska, którą Pan ukończył, była Pana dobrow olnym w yborem, czy moŜe miała konkurencję w postaci innego zainteresow ania? -Filologia polska nie była od początku moim zainteresowaniem, miałem przed nią jeszcze wiele innych np.:historię, etnografię, ludowość , a szczególnie grę na skrzypcach. 3.W takim razie, czy mogę się domyślać, Ŝe matematyka była Pana piętą Achillesa? -Och, tak. Wyjątkowo nie lubiłem matematyki, starałem się tylko przejść do następnej klasy i mieć tę 3 (teraźniejszą 2). 4.Gdy był Pan w naszym wieku, czyli w w ieku 15 lat, myślał Pan j uŜ o takiej przyszłości? -Zdecydowanie nie, nigdy nie pomy- ślałbym, Ŝe teraz będę dyrektorem ksiąŜnicy, moim marzeniem było zostać aktorem lub grać na skrzypcach. 5. Czyja poezja w zbudziła w Panu naj w iększe emocje, gdy miał Pan w łaśnie 15 lat? -Zawsze mnie interesowała poezja Zbigniewa Herberta, uwaŜałem, Ŝe to był wybitny poeta, i Tadeusz Nowak, moŜna powiedzieć - dwóch róŜnych poetów. To byli poeci, którzy mnie fascynowali, a później ksiądz Jan Twardowski, bo to jest taka poezja uśmiechu, którą bardzo sobie cenię. 6.Czy ma Pan sw oje zwierzątka? -Moja Ŝona ma, a mówią Ŝe mąŜ jest połową Ŝony, więc muszę je kochać , choć z trudem. W tej chwili mamy 3 psy i szarą kotkę. 7.Co Pan robi w w olnych chw ilach? -JeŜeli takie mam, a jest ich nie wiele, to pracuję fizycznie lub leniuchuję, leŜąc do góry brzuchem . 8.Jaki utw ór napisany przez Pana jest pana ulubionym? -To znaczy tak odpowiem, gdybym miał czas w Ŝyciu, to do kaŜdego wiersza napisałbym metryczkę, co było powodem napisania tego wiersza. Ja wiem, czytelnik nie musi wiedzieć i najczęściej nie wie, bo nawet taki wiersz smutny nie musiał się rodzić z sytuacji skrajnej, nie chcę tutaj na to odpowiedzieć, z kaŜdym jakąś więź czuję. 9.Czy uwaŜa Pan, Ŝe komputer w pańskiej tw órczości j est przydatnym narzędziem?. -Oj, tak! Przydatny jest jako maszyna do pisania, a bardzo długo nie był przydatny. Kiedyś pracowałem cały dzień, pisałem, to była proza, napisałem 60 stron, bo komputer mi wykazywał i coś musiałem nacisnąć i wszyst ko wcięło... Od tej pory miałem długi czas, kiedy z niego nie korzystałem, ale teraz znowu go uŜywam. 10.Czy myśli Pan, Ŝe jeszcze w tych czasach, w środowisku młodzieŜy np: wśród nas j est ktoś, komu uda się pój ść w Pana ślady? - Ja nie wiem, jak pisanie potraktujemy, czy to jest nagroda w Ŝyciu czy kara, naprawdę, nie wiem to jest ogromnie odpowiedzialne. Musimy być odpowiedzialni za słowo do końca bo jeŜeli nie, to uwaŜam Ŝe nie naleŜy pisać , naleŜy milczeć , milczenie jest czymś bardziej pojemnym aniŜeli słowo. Słowem nie naleŜy kaleczyć . - Dziękuj ę bardzo za w yw iad. - Dziękuję serdecznie Magda Slupik KĄCIK PATRONA Non omnis moriar, czyli - II Wojew ódzki Konkurs Recytatorski Poezj i Karola Woj tyły 5 czerw ca 2007 „A przecieŜ nie cały umieram, to co we mnie niezniszczalne trwa !" Te słowa zapisane przez Jana Pawła II w „Tryptyku rzymskim" stały się inspiracją dla organizatorów Konkursu Recytatorskiego Poezji Karola Wojtyły w Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Kleosinie. Stąd hasło konkursu: „Non omnis moriar" (łac. „Nie wszyste k umrę" ). Po raz pierwszy konkurs odbył się 5 czerwca 2006 r. w 15 rocznicę pobytu Ojca Świętego Jana Pawła II w Białymstoku. Stał się on częścią spotkania Podlaskiej Rodziny Szkół noszących imię Jana Pawła II. . Program spotkania oprócz konkursu obejmował: - prezentację multimedialną „Wspomnienie wizyty Jana Pawła II w Białymstoku", - zwiedzanie Izby Patrona i sz koły, - wyjazd do Świętej Wody koło Wasilkowa; spotkanie integracyjne przy ognisku, - zapalenie zniczy pod pomnikiem Jana Pawła II przy Katedrze w Białymstoku. Wojewódzki Konkurs Recytatorski Poezji Karola Wojtyły staje się od dwóch lat okazją do spotkania integracyjnego uczniów ze sz kół podstawowych i gimnazjów, które łączy wspólny Patron - Jan Paweł II. Dzięki takim corocznym spotkaniom przetrwa „to co niezniszczalne": słowa zapisane przez Jana Pawła II. 13 ENGLISH PAGE Mother’s Day Poem ,,The family” The family is like a garden with joy for all to share, With tender, growing blossoms that thrive on love and care, And when the flowers are gathered for a very special day, They make a bright and beautiful happiness bouquet. 'Mother' In Different Languages God could not be everywhere and therefore he made mothers - Jewish Proverb Here, we have compiled the popular usage of 'mother' in different languages ! French - Mere German - Mutter Hindi - Maji Urdu - Ammee English - Mom, Mummy, Mother Italian - Madre Portuguese - Mãe Estonian - Ema Frisian - Emo, Emä, Kantaäiti, Äiti Greek - Màna Ilongo - Iloy; Nanay; Nay Indonesian - Induk, Ibu, Biang, Nyokap !JOKES! Can people predict the future with cards? My mother can. Really? Yes, she takes one look at my report card and tells me what will happen when my father gets back home. Editor: Mariusz Ligocki kl. 3c 14 ROZRYWKA - wakacyjna krzyŜówka, humor Zatroskany Tomek podchodzi do nauczycielki i mówi: – Nie chciałbym pani straszyć, ale mój tata powiedział, Ŝe jeśli jeszcze raz dostanę z polskiego jedynkę, to ktoś dostanie w skórę. Ojciec sprawdza Jasiowi i lekcje pyta: - Synku, który z przedmiotów w szkole najbardziej lubisz? - Dzwonek tato… Jasio stoi przed nauczycielem i ze złością mówi: – Nie zasłuŜyłem na jedynkę! – Masz rację, ale regulamin szkoły nie przewiduje niŜszych stopni! Wpisz poziomo wyrazy: Poziomo: 1) gad pływający w Nilu, 6) słodycz na patyku, 7) wawelski “Zygmunt” o donośnym głosie, 8) okrągły cukierek w rulonie, 9) kolorowy łuk na niebie, 10) mebel do siedzenia; Pionowo: 2) zimą ogrzeją ci ręce, 3) do niego zaglądamy, jaki dzień mamy, 4) jabłoń, wiśnia lub śliwa, 5) przez lekarza przepisane, 7) dzień, miesiąc, rok urodzenia. Koniec roku szkolnego. Synek wychodzi ze szkoły: Tato, ty to masz szczęście do pieniędzy! - Dlaczego ? - Nie musisz mi kupować ksiąŜek na przyszły rok. Zostaję w tej samej klasie… Jasiu pokazuje tacie swoje świadectwo szkolne i mówi: - Wiesz tato, w czasie apelu trochę się zagapiłem i zostało juŜ tylko najgorsze świadectwo.