F2 - 2014/2015 SEMINARIUM UZDROWIENIA

Transkrypt

F2 - 2014/2015 SEMINARIUM UZDROWIENIA
F2 - 2014/2015 SEMINARIUM UZDROWIENIA WEWNĘTRZNEGO
K4 DOM W BOGU - Wydobyć wątrobę
Wątroba –najcięższy organ wewnętrzny człowieka, niezbędny, aby oczyścić ludzki organizm z toksyn. W
niej gromadzą się trucizny, powstające w wyniku przemiany materii, z tego, co dostarczamy swojemu
organizmowi-pokarm, lekarstwa, konserwanty, używki. Nieumiarkowanie często prowadzi do przeciążenia
wątroby lub nawet jej uszkodzenia. W życiu duchowym jest podobnie. To czym się karmimy, jak żyjemy,
napełnia nas, nasze wnętrze, albo chwałą Bożą, albo nas zatruwa, odbierając nam radość życia, pokój,
umiejętność kochania. Bóg pragnie, aby ten ciężar (toksyny), które dźwigamy „na wątrobie”, przemienić w
chwałę, w zwycięstwo.
Codzienne rozważania poprzedzaj zaproszeniem Ducha Świętego. Możesz pomodlić się swoimi słowami
lub wołać:
"Przyjdź Duchu Święty, prowadź mnie, przekonuj moje serce o Twojej obecności i miłości, pomóż mi poddać
się Twojemu prowadzeniu i budować Królestwo Boże w sobie i wokół siebie; stwarzaj mnie, daj mi nowe
życie, ucz mnie kochać Boga i bliźniego. Wlej w moje serce miłość i pragnienia Jezusa. Amen."
Dzień 1. Wydobyć to co jest ciężarem. Przeczytaj z rozdziału IV książki o. A. Pelanowskiego „Dom w
Bogu” pierwszą część – Wydobyć to, co jest ciężarem str. 93-97
Rozważ Mt 26, 69-75 odnajdując w historii Piotra elementy swojej historii życia
Lęk przed miłością jest toksyczny, bardzo ciąży na naszej wątrobie. Zatruwa cały organizm. Co powoduje,
że boisz się przyznać do tej miłości? Czy może boisz się otrzymać dar, o który nie prosiłeś? Jaki dar, o który
nie prosiłeś otrzymałeś od Boga w ostatnim tygodniu?
Nigdy nie wątp, że w Twoim życiu może się coś zmienić, nawet jeśli 7 razy umarła już Twoja
nadzieja. Zawsze u Boga masz drugą szansę. I trzecią. I czwartą… Przyznaj się do błędu jak Piotr.
Dzień 2 Osąd i pożądanie
Rozważ Mt 7,1-5
Wiele razy w swoim życiu wstydziłam się pochopnych słów, pochopnych wniosków, które wyciągałam ze
spotkania z drugim człowiekiem. Kiedy widzę te momenty w moim życiu, kiedy odczuwam to zakłopotanie,
to znak, że Jezus przemienia moje serce, uwrażliwia mnie na piękno i niepowtarzalność drugiego człowieka.
Ze skruchą staję przed Bogiem, przepraszam i dziękuję, bo mogę się zachwycić moim bliźnim.
Stań w prawdzie przed Bogiem. Jeżeli osąd jest dużym problemem w Twoim życiu, błagaj, aby Duch
Święty pokazał Ci, co jest trucizną. Może to być zranienie, a może grzech. Osąd niszczy przede wszystkim
Ciebie.
Tb 6,19 Tobiasz pokochał Sarę zanim Ją spotkał, mimo „ złej opinii”, którą słyszał.
Poproś, aby Jezus pokazał Ci jedną osobę, na temat, której masz niepochlebne zdanie. Proś, abyś mógł
zobaczyć Ją oczami Jezusa. A może tą osobą jesteś TY SAM? Iz 43,4 „ Ponieważ drogi jesteś w moich
oczach, nabrałeś wartości i Ja cię miłuję”.
Dzień 3. Opowiedzieć o sobie. Przeczytaj z IV rozdziału książki „ Dom w Bogu” część drugą –
Opowiedzieć o sobie str. 97-108.
Rozważ J 21, 15-25 odnajdując w historii Piotra elementy swojej historii życia
Wydobyć przed kimś wątrobę to pokazać siebie prawdziwego, a więc również słabego,
popełniającego błędy, niosącego ciężary. Nie jesteś supermenem. Nigdy nie będziesz mieć bliskiej relacji z
Bogiem, nie doświadczysz błogosławieństwa (szczęścia) spotykania się z Nim twarzą w twarz, jeżeli nie
będziesz prawdziwy.
Jak ktoś może Ci pomóc jeśli nie zobaczy, że coś niesiesz, jak ty możesz pomóc komuś? Stań przed Jezusem
i wyznaj mu swoje błędy i swoją miłość. „Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham”.
Materiały formacyjne Wspólnoty Effatha przy parafii Wieczerzy Pańskiej w Lublinie ; www.effatha-lublin.pl
Dzień 4. Kochać wbrew wszystkiemu. Przeczytaj z książki Dom w Bogu str. 108-123
Rozważ Mt 28, 8-15
Tylko wtedy miłość jest prawdziwa gdy się kocha kogoś od najgorszej strony, najmniej udanej,
najsłabszej. Jak można kochać kogoś kto jest dla mnie śmiertelnym zagrożeniem? Skąd wziąć determinację
potrzebną do zdecydowanego i bezwarunkowego pokochania kogoś, kto wydaje się być godny odtrącenia?
Tylko ze spotkania ze Słowem i z modlitwy. Spójrz na Jezusa. Człowiek był dla Jezusa śmiertelnym
zagrożeniem. Spójrz na krzyż. Człowiek zabił Boga. A to nie zmieniło absolutnie nic w Jego miłości do nas.
Poznał naszą najgorszą stronę. I kocha nas dalej. Przypomnij sobie twoją ostatnią spowiedź i swoje grzechy.
Wymień je na głos. Ich już nie ma. Gdy wyznajesz swoje błędy Temu, któremu na Tobie zależy stajesz się
inny, bo uwolniony. Spróbuj się „wcisnąć” pomiędzy niewiasty, które spotkały Jezusa i usłyszeć te same
słowa: „nie bójcie się”.
Możesz modlić się słowami pieśni WMU, aby to Bóg zamieszkujący w twym wnętrzu kochał:
„Naucz mnie miłości krzyża, wciąż umierać razem z Tobą Baranku,
Naucz mnie miłości krzyża, we krwi Twojej płukać szaty Baranku.
Spójrz Panie na słabe serce moje, które pragnie rozdawać Twą miłość,
Nie tylko przyjaciołom a nade wszystko wrogom,
Ty ukryty w mym wnętrzu kochaj
Dzień 5. Jezus i Magdalena. Przeczytaj z książki str. 123 - 135
Rozważ J 20, 11-18 „Niewiasto, czemu płaczesz”
Czy aby na pewno to już koniec grzechu? Jezus nie skończył Twojego uzdrawiania. Tak jak w Marii
Magdalenie było coś do uzdrowienia tak jest w Tobie. Im mocniejsze światło tym większy cień. Ciemność
jeszcze w nas trwa. Czy znamy siebie w pełni? Bóg pozwala odkrywać nas przed nami powoli, krok po
kroku, gdy poznajemy lepiej Boga poznajemy siebie. Powoli. Proś Boga o odkrycie tego, co rzuca cień.
Zapytaj się Go wyraźnie: co dzisiaj chcesz we mnie uzdrowić?
Dzień 6. Rozważ Łk 24, 13-35 „Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma
nam wyjaśniał?”
Wolno Ci zawracać Bogu głowę. Musisz jednak pamiętać, że Bóg lubi zawracać Tobie głowę. Ciągle posyła
swoje Słowo do Ciebie. Nie pozwól, aby Twoja pycha kazała Bogu ukazywać się w innej postaci niż Jego
Słowo i Ciało. Jeśli On zechce to przyłączy się do Ciebie w wybrany przez siebie sposób jak przyłączył się
do uczniów idących do Emaus. To nie Jezus się przed nimi ukrył, ale to oni Go nie rozpoznali, bo żądali
czegoś innego niż On chciał im dać. Gdy jednak odkryli to Słowo zapragnęli je zatrzymać. Tak jak Maria
Magdalena przy grobie.
Jak wyglądają Twoje modlitwy – czy to Ty wybierasz Bogu sposób działania w Twoim życiu? Pamiętaj:
Bóg jest szybszy niż Twoje „Amen”, więc nie martw się tym, o co prosisz, bo Bóg i tak da Ci to czego
potrzebujesz. Więcej wysiłków włóż, aby zatrzymać przy sobie Słowo Boga, nawet jeśli masz wrażenie, że
Ono właśnie znikło, ukryło się przed Tobą.
Materiały formacyjne Wspólnoty Effatha przy parafii Wieczerzy Pańskiej w Lublinie ; www.effatha-lublin.pl

Podobne dokumenty