tutaj - interwrite.pl
Transkrypt
tutaj - interwrite.pl
24 CO SPRZEDAWAĆ CRN nr 6/2011 TABLICA TABLICY NIERÓWNA CRN Polska rozmawia z Markiem Bieleckim, dyrektorem handlowym w Agrafie. CRN Polska Ile ogółem tablic interaktywnych sprzedano w 2010 r. według państwa szacunków? Marek Bielecki Bardzo trudno określić rzeczywisty poziom ich sprzedaży w Polsce. Po pierwsze, firmy niechętnie ujawniają tego typu dane lub z premedytacją je zawyżają. Po drugie, nawet jeżeli podają takie informacje, to przeważnie nieodpowiadające rzeczywistości, ponieważ wymieniane liczby dotyczą sprzedaży różnych urządzeń, nie zawsze słusznie określanych mianem tablic interaktywnych. Obecnie w Polsce jest już ok. 40 marek tablic interaktywnych, z których przynajmniej połowa to różnego rodzaju nakładki lub przystawki interaktywne, które nie zapewniają użytkownikom nawet połowy możliwości prawdziwej tablicy. Ponieważ jednak tego typu rozwiązania również są nazywane tablicami interaktywnymi, a są znacznie tańsze, znajdują sporą liczbę nabywców i dostawcy wliczają je do swoich statystyk. CRN Polska Na ile procent oceniacie państwo swój udział w rynku? Marek Bielecki W związku z brakiem rzetelnych i obiektywnych danych dotyczących sprzedaży bardzo trudno określić udział poszczególnych firm czy marek w całości polskiego rynku. Zresztą nie to jest naprawdę ważne. Wciąż jeszcze segment tablic interaktywnych jest w powijakach. Ważniejsze powinno być w takiej sytuacji zainstalowanie tablic we wszystkich szkołach, a do tego jeszcze bardzo daleko. Dlatego segment edukacyjny przez długi czas będzie bardzo atrakcyjny dla firm handlowych. Ponieważ Agraf od początku swojego istnienia, czyli od 1987 r., sprzedaje wyłącznie przez ogólnopolską sieć autoryzowanych partnerów handlowych, ma dzięki nim doświadczenie, którego nie zdobyły nawet największe pojedyncze firmy. Widzimy, że w ostatnim roku niezmiernie wzrosła liczba Interaktywne projektory konkurencją dla tablic Maciej Zakrocki, Regional Sales Manager Poland & Russia Hitachi Europe Ltd. Digital Media Group Istnieją dwa rodzaje projektorów do tablic interaktywnych: z ultrakrótką i krótką projekcją. Część urządzeń z krótką projekcją klienci kupują również niezależnie od tablic, stają się one coraz bardziej popularne w środowisku biznesowym. Niemniej jednak można uznać, że w 2010 r. nabywców znalazło niecałe 6 tys. projektorów, co z grubsza odpowiada wielkości sprzedaży tablic interaktywnych w Polsce. Możemy się spodziewać dynamicznego wzrostu popytu w tym segmencie, m.in. dzięki efektywnie wykorzystywanym środkom z Unii Europejskiej. Coraz większa liczba użytkowników przekonuje się do podstawowej zalety urządzeń typu Ultra Short i Short Throw, tzn. możliwości stosowania ich w po- przedsiębiorstw z całej Polski pytających o tablice, wiele z nich nawiązało z nami współpracę. Świadczy to z jednej strony o bardzo dużym popycie na tego typu rozwiązania, a z drugiej o niewielkim nasyceniu rynku, co daje możliwości efektywnego działania wielu firmom. Rok 2010 pokazał nam wyraźnie, że także ten segment rynku nie oparł się zalewowi tanich i bardzo kiepskich rozwiązań bliskowschodnich (dominowały wszelkiego typu klony chińskich tablic, działające w technice pozycjonowania podczerwieni). Kierowanie się ceną, jako jedynym kryterium wyboru w zamówieniach publicznych, i brak wiedzy urzędników na temat tablic, spowodowały, że wiele przetargów wygrały firmy oferujące sprzęt z dolnej półki. To właśnie przyczyna wzrostu rynkowego udziału tych marek kosztem vendorów oferujących produkty dużo lepsze, lecz także i droższe. CRN Polska Jakie były przeciętne marże w przypadku rozwiązań opartych na tablicach interaktywnych w 2010 r.? mieszczeniach o niewielkich rozmiarach, co również spowoduje wzrost sprzedaży. Urządzenia takie jak Hitachi EDA220NM wyświetlają obraz o przekątnej 80 cali z odległości 50 cm, licząc od lustra do ekranu. Tańszym rozwiązaniem są projektory o krótkiej projekcji, np. Hitachi CP-D10. Jeszcze w I kwartale 2011 r. wzbogacimy naszą ofertę produktową o nową generację projektorów Ultimate Short Throw. To najmniejsze i najlżejsze urządzenia tego typu sprzedawane na rynku. Zaimplementowany system optyczny free-shape oraz kompleksowość funkcji, z których wiele stosowanych jest tylko w projektorach Hitachi (na przykład ośmiostopniowa korekcja geometrii obrazu, szablony, czujnik przenoszenia), gwarantują uzyskanie najlepszego obrazu. Na wiosnę rozpoczniemy sprzedaż interaktywnego projektora typu ultra short throw. Będzie miał wszystkie zalety serii Ultimate Short Throw, a jednocześnie – rozbudowane funkcje interaktywne, w które obecnie wyposażone są jedynie tablice interaktywne. Staniemy się zatem świadkami powstawania kolejnej kategorii produktów, które niedługo zaczną konkurować z tablicami interaktywnymi. 25 www.crn.pl Marek Bielecki Sprzedaż samych tablic przynosi naszym partnerom handlowym od kilkunastu do kilkudziesięciu procent zysku. Większość z tych urządzeń rozprowadzanych jest obecnie w zestawach, z niezwykle krótkim projektorem multimedialnym, podstawą oraz komputerem. W przypadku instalacji oferowanego przez nas systemu Interwrite klienci mogą korzystać także z dodatkowych elementów, tj. bezprzewodowych ma zapewniana przez dostawców wartość dodana. Większość liczących się wydawnictw produkuje już oprogramowanie dydaktyczne, przeznaczone specjalnie do tablic interaktywnych. Dzięki temu reseller może zaoferować razem z tablicą całą gamę aplikacji dostosowanych do potrzeb danej szkoły. Producenci i dystrybutorzy, dostrzegając znaczenie kompleksowej oferty, dołączają do tablic także oprogramowa- Trudno ustalić, ile tablic SPRZEDAJE SIĘ W POLSCE. FIRMY NIECHĘTNIE PODAJĄ TAKIE DANE LUB JE ZAWYŻAJĄ tabletów Interwrite Mobi oraz pilotów do testów Interwrite PRS i CPS. Daje to nieporównanie bogatsze możliwości pracy użytkownikom, ale też dużo większe pieniądze sprzedawcom. Kolejna kwestia to oprogramowanie, bo tablica bez niego jest tylko „dużą myszką”. Dopiero wykorzystanie aplikacji przeznaczonych do tablic pokazuje ich wszystkie zalety. Tu pojawiają się nowe szanse dla resellerów. Porównując oferty różnych firm (i ich zmiany w ciągu roku), można zaobserwować, że ceny tablic ustabilizowały się i zbliżyły do siebie. Dlatego coraz większe znaczenie dla klientów nie dydaktyczne. To ułatwia resellerom wskazanie klientowi dodatkowych atutów konkretnej marki tablicy i jej sprzedaż. Przykładowo, w przypadku urządzeń Interwrite DualBoard klient otrzymuje program do nauki języka angielskiego wydawnictwa Pearson Longman oraz do tworzenia własnych ćwiczeń interaktywnych „Zrób to sam! pomocnik nauczyciela”, a także bezpłatny półroczny dostęp do zasobów portalu Megamatma – o wartości ponad 1,5 tys. zł. Najważniejsze, że klient za niezmienioną cenę uzyskuje dużo atrakcyjniejszy produkt, a reseller zarabia tyle samo, ale ma ułatwione zadanie. Resellerzy coraz chętniej sprzedają tablice interaktywne Adam Koźbiał, manager Działu Systemów Audiowizualnych w Veracompie Według naszych szacunków w 2010 r. w Polsce sprzedano około 6 tys. tablic interaktywnych. Znakomita większość to urządzenia o przekątnej do 78 cali, przeznaczone dla placówek edukacyjnych. Właśnie w tym sektorze był największy na nie popyt, co znalazło odzwierciedlenie w licznych przetargach publicznych. Dilerzy najlepiej zarabiali na mniejszych przetargach (do 20 tablic), w których marża była satysfakcjonująca, a dodatkowy zysk przynosił montaż urządzeń i szkolenie nauczycieli. Duże przetargi, w których głównym elementem decydującym o wygranej jest cena, charakteryzowały się marginalizowaniem marży. Aktywni dilerzy Veracompu, którzy samodzielnie promują rozwiązania edukacyjne (po odpowiednim szkoleniu i zaopatrzeniu się w sprzęt demo), zarabiają do 25 proc. na tablicy interaktywnej. Nasi partnerzy nie ograniczają się do przesuwania pudełek, lecz oferują klientom dodatkowe usługi związane ze sprzedażą, tj. pełną instalację i konfigurację systemu oraz profesjonalne szkolenia (bezpłatne i płatne), co jest następnym czynnikiem decydującym o atrakcyjności handlu tablicami interaktywnymi. Świadczenie usług umożliwia resellerowi z jednej strony zyskanie dodatkowego, wcale niemałego, zarobku, a z drugiej – referencji. Oczywiście przy założeniu pełnej profesjonalności usług. CRN Polska Jak zapowiada się 2011 r. dla sprzedawców tablic? Popyt będzie rósł, zatrzyma się na obecnym poziomie, czy może spadnie? Marek Bielecki Dla nas i naszej sieci partnerów rok bieżący na pewno będzie lepszy od poprzedniego. Cieszy nas zwłaszcza to, że oprócz pojedynczych, czasami nawet znaczących transakcji cały czas widzimy istotny wzrost „zwykłej” sprzedaży szkołom, która stanowi główną siłę napędową wielu współpracujących z nami, nie zawsze dużych, firm. Ważne jest również, że obecnie znaczny procent transakcji to dostawy kolejnych tablic do szkół posiadających już te urządzenia, co dowodzi, że klienci są już do nich w pełni przekonani. us Dzięki temu, że jest to urządzenie niezawodne i nieskomplikowane, resellerzy coraz chętniej podejmują się jego sprzedaży. Muszą jednak pamiętać, że tablice interaktywne pod względem parametrów i możliwości są coraz surowiej oceniane przez klientów. Do nauczycieli i dyrektorów szkół dociera, że nie tylko cena jednostkowa gra dużą rolę, ale też koszty utrzymania oraz łatwość obsługi. Obecnie najpopularniejsze w Polsce tablice interaktywne mają maksymalną przekątną 80 cali, obsługiwane są ręcznie lub za pomocą interaktywnego pióra i posiadają suchościeralną powierzchnię. W 2011 r. zaczynają mieć znaczenie także inne cechy. Na przykład możliwość obsługi tablicy przez wielu użytkowników jednocześnie oraz multitouch. Dlatego, by spełnić potrzeby rynku, Veracomp wprowadził teraz do oferty tablice interaktywne marki Panasonic. Przy modelach tego producenta mogą pracować jednocześnie trzy osoby, a technika multitouch pozwala na obracanie i przesuwanie wyświetlanych kształtów palcami. W bieżącym roku popyt na tablice interaktywne nadal będzie rósł. Nauczyciele się do nich przekonują, a jednostki administracji publicznej, które są właścicielami placówek edukacyjnych, dysponują funduszami unijnymi i aktywnie je wykorzystują.