Niech ta Gwiazda, co œwieci na niebie i drogê do... przyniesie Nam radoœæ i nadziejê. ¯yczymy Pañstwu, aby Magia Œwi¹t...

Transkrypt

Niech ta Gwiazda, co œwieci na niebie i drogê do... przyniesie Nam radoœæ i nadziejê. ¯yczymy Pañstwu, aby Magia Œwi¹t...
fot. M. G¹ga³a
Niech ta Gwiazda, co œwieci na niebie i drogê do Betlejem rozœwietla,
przyniesie Nam radoœæ i nadziejê. ¯yczymy Pañstwu, aby Magia Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia
pozosta³a w Waszych sercach na d³ugo, nios¹c ze sob¹ pomyœlnoœæ w Nowym 2009 roku.
Przewodnicz¹cy Rady Miasta Dariusz Ko³odziejczyk
Do
grudzien.p65
tych
1
ciep³ych
¿yczeñ
Prezydent Miasta Otwocka Zbigniew Szczepaniak
do³¹cza
siê
redakcja
„Gazety
2008-12-12, 10:18
Otwockiej”
Szukam pracy w firmie.
Bieg³a znajomoœæ jêzyka
angielskiego, fotografika
i informatyka
tel. 025 758-53-45;
517-468-665
SPRZEDAM MIESZKANIE.
PILNE!!!
Otwock, ul.Reymonta, powierzchnia: 91 m.kw.
3 sypialnie, salon, jadalnia, kuchnia(zabudowa
drewniana, AGD), ³azienka, WC, garderoba,
dwa balkony
GARA¯ 26 m.kw. W CENIE!!!
cena do negocjacji
kontakt: 693419765, 607070213
mail: [email protected]
Zatrudniê dwie
kobiety do pracy
fizycznej w zak³adzie przetwórczym
tel. 501-380-204
Zbli¿aj¹ce siê Œwiêta Bo¿ego Narodzenia i
Nowy Rok to dobry moment, by podziêkowaæ
naszym reklamodawcom za umieszczanie swoich og³oszeñ na naszych ³amach.
Oby Pañstwa przedsiêwziêcia, plany, marzenia uda³o siê zrealizowaæ w nadchodz¹cym
2009 roku.
Redakcja
Hydropure Polska poszukuje w
Otwocku serwisanta prostych
urz¹dzeñ domowych. Wymagany
samochód i telefon, preferujemy
rencistów i emerytów.
Zg³oszenia pisemne prosimy
wysy³aæ do Hydropure Polska
Sp. zo.o., ul. Canaletta 41,
51-650 Wroc³aw.
grudzien.p65
2
2008-12-12, 10:18
Trzy kolory
Poprawia siê bezpieczeñstwo kolejnych
miejsc w Otwocku – a to za spraw¹ nowej
sygnalizacji œwietlnej. Nowoczesna aparatura zosta³a zamontowana na skrzy¿owaniu ulic
Batorego i Okrzei oraz na przejœciu dla pieszych przy Szkole Podstawowej nr 1 na ulicy
Karczewskiej. Sygnalizacja izolacyjna akomodacyjna, jak to okreœlaj¹ fachowcy, zapewni p³ynn¹ jazdê zmotoryzowanym i bezpieczn¹ przeprawê pieszych. System reaguje na natê¿enie ruchu ulicznego dziêki detektorom w postaci kamer fabrycznych zamocowanych na wysiêgnikach, które przesy³aj¹
sygna³ – informacjê o sytuacji na
drodze. Odrêbne elementy to detektory pozwalaj¹ce na przejœcie
pieszych; te uruchamiane s¹ po
naciœniêciu przycisku.
28 listopada obie inwestycje
zosta³y wspólnie odebrane przez
inwestorów i wykonawców.
Pierwszego w³¹czenia œwiate³ na
rogu Batorego i Okrzei dokonali
wspólnie przedstawiciele w³adz
miasta i powiatu. Ju¿ w nieco
okrojonym sk³adzie podobnie
wa¿ny moment nast¹pi³ obok
przejœcia na ulicy Karczewskiej.
Wszystko zadzia³a³o bez zarzutu. Po chwili z przyjemnoœci¹ ob-
fot. E.B.
ul. Karczewska
ul. Okrzei
serwowaliœmy, jak pierwsza uczennica
wraz z mam¹ naciska guzik, czeka na zielone œwiat³o i œmia³o przechodzi na drug¹
stronê jezdni.
Koszt oœwietlenia skrzy¿owania Batorego i Okrzei to oko³o 301 tys. z³, z czego
150 tys. z³ zap³aci³o Miasto, a drug¹ czêœæ
Starostwo Powiatowe w Otwocku. Œwiat³a
przy „Jedynce” wykonano na koszt Starostwa za kwotê 127 tys. z³. Wykonawc¹ by³a
firma „Vialis Polska” Spó³ka z o.o. z PrzeŸmierowa wy³oniona w drodze konkursu
przez Zarz¹d Dróg Powiatowych.
Ewa Banaszkiewicz
Dziêkujê za informacjê
p. Witoldowi Kwiatkowskiemu z ZDP w Otwocku.
W numerze:
Krótko o drogach – E.B.,Zmiany w Oœwiacie - mg....................... 4
Walka z czasem – JRP, mg............................................................ 5
Z prac Komisji RM – M. G¹ga³a.................................................... 6
Otwock w MROT, Szczepienia uratowane – mg.......................... 7
„Kochajmy Ojczyznê” – A. Sêdek................................................ 8
Smutna rocznica, Koncert „W imiê zasad” – M. G¹ga³a............ 9
Niemiecki Czerwony Krzy¿ w Otwocku – R. Kabala................. 10
Czy zgaœnie œwiat³o? – T. Zaj¹c................................................... 12
Na piechotê i rowerem – as.......................................................... 14
Przez tory – as............................................................................... 15
Min¹³ rok – T. Zaj¹c.......................................................................15
Komedia pomy³ek..., Go³o i (nie)weso³o.... – mg......................... 16
Za duszê Miry – E. Banaszkiewicz.............................................. 17
Kwartet. Solistki – E. Banaszkiewicz........................................... 18
VI Powiatowy Przegl¹d Chórów – A. Sêdek................................ 19
Z obiektywem wœród... ludzi, Bajka Bajora – mg.........................20
O parku... w Magdeburgu – mg.................................................... 21
Czujê opiekê Boga. Wywiad z A. Sikor¹ – E. Banaszkiewicz.... 22
£owcy (u)œmiechu, „Da-da”, Poplenerowo... – mg.................... 25
Z sercem na d³oni... – K. Grabowska.......................................... 26
Pasowanie na ucznia w „Pi¹tce” – R. Nowicka, M. Jach........... 27
Ch³ondowie – B. Dudkiewicz........................................................ 28
Te domy jeszcze stoj¹. Cz. VI – B. Matysiak.............................. 30
Otwock nasz Dom – I. Fija³kowska............................................. 32
Co s³ychaæ w naszym Parku? – Komputerowa Babka................ 33
Dziedziczenie ustawowe – J. Lejman......................................... 34
Uwaga ziêtki: 13 grudnia – R. Gulczyñski................................... 35
Poczciwa gablota – M.W.S........................................................... 36
O Puchar prezydenta – mg, Boisko w Ognisku – AW, mg.......... 37
Pi³ka no¿na – F. Stokowski........................................................... 38
Karate. Micha³owice, Che³m – P.J., A.W.................................... 40
Lektury Janusza Kacperka........................................................... 42
Galeria Otwocka. Katarzyna Sierociñska - G. Muczke.............. 44
Wydawca:
Urz¹d Miasta Otwocka
Redakcja:
05-400 Otwock, ul. Armii Krajowej 5,
bud. C, I p., pok. 10-12,
tel. 779-24-21; 779-20-01 do 06
w. 132, 155 i 188, fax.:779-42-25;
Druk:
„Gazeta Otwocka” w internecie: http://www.otwock.pl/
e-mail: gaz e t a o t w o c k a @ o t w o c k . p l
Materia³ów nie zamówionych redakcja nie zwraca, zastrzega sobie prawo do skrótów,
adiustacji i zmian tytu³ów. Redakcja nie odpowiada za treœæ materia³ów literackich,
listów i og³oszeñ. Listy czytelników drukowane s¹ w wersji oryginalnej. Nie
Redaktor Naczelna:
Ewa Banaszkiewicz
Redaguj¹:
Maciej G¹ga³a,
Anna Sêdek
Sta³a wspó³praca:
BarbaraDudkiewicz,
Irena Fija³kowska,
Ryszard Gulczyñski,
Janusz Kacperek,
Barbara Matysiak,
Grzegorz Muczke,
Franciszek Stokowski,
Tomasz Zaj¹c
GAZETA
grudzien.p65
3
2008-12-12, 10:18
3
Nadzwyczajna sesja Rady Miasta Otwocka
wnêtrznych - zarówno unijnych, jak w przypadku budowy systemu wodno-kanalizacyjnego, jak i narodowych.
Po zasadniczym temacie obrad radni
wymieniali uwagi m.in. na temat planowanej przez prezydenta reorganizacji Oœwiaty Miejskiej w Otwocku, skupiaj¹c siê na
zasadnoœci utrzymania etatu wicedyrektora Oœwiaty.
Ewa Banaszkiewicz
Krótko o drogach
Na wniosek Prezydenta Miasta Otwocka zwo³ano nadzwyczajn¹, 28. sesjê
Rady Miasta Otwocka, która odby³a siê
18 listopada br. Pod nieobecnoœæ przewodnicz¹cego Rady Dariusza Ko³odziejczyka obrady prowadzi³a wiceprzewodnicz¹ca Alicja Azulewicz-Rek.
Piln¹ potrzebê zwo³ania sesji prezydent
Zbigniew Szczepaniak uzasadni³ koniecznoœci¹ podjêcia przez radnych uchwa³y w
sprawie wyra¿enia zgody na realizacjê projektów w ramach „Narodowego Planu Przebudowy Dróg Lokalnych 2008-2011”. Aby
nasza gmina mog³a ubiegaæ siê o dofinansowanie w wysokoœci 50% kosztów budowy czy remontu drogi w ramach wymienionego programu ogólnopolskiego, musi z³o¿yæ wniosek w roku planowanej inwestycji.
Wymagania dotycz¹ równie¿ skompletowania odpowiedniej dokumentacji. Ju¿ w przysz³ym, 2009 roku w³adze Otwocka przewi-
duj¹ wykonanie remontu ulicy Jod³owej, który ma wynieœæ wed³ug kosztorysu inwestorskiego 1 275 tys. z³. Po³owê tej kwoty musi
zabezpieczyæ Miasto, a o po³owê bêdzie
ubiegaæ siê z „Narodowego Planu”. Druga przewidywana przez Otwock inwestycja drogowa, o ile w
puli ogólnopolskiej pozostan¹ fundusze, to remont
ulicy Andriollego na odcinku od ul. Pu³askiego do ul.
Narutowicza. Koszt tej inwestycji to 1 523 tys. z³.
Ona równie¿ przewidywana jest na przysz³y rok.
Rada Miasta przyjê³a
oba projekty wiêkszoœci¹
g³osów. W ten sposób naKrótko po poparciu przez Radê Miasta decyzji o przyst¹pieniu Otwocka do realizacji
sza gmina aktywnie w³¹programu tzw. schetynówek, ekipa polsatowskich Informacji poprosi³a o wypowiedŸ na
cza siê w starania o pozyten temat prezydenta Zbigneiwa Szcepaniaka.
skiwanie funduszy ze-
Prezydent przedstawi³ radnym dwa robocze warianty dotycz¹ce zmian w strukturze
Oœwiaty Miejskiej. „To jest wstêpny projekt reorganizacji w Oœwiacie Miejskiej,
która ma usprawniæ dzia³anie i redukcjê kosztów. Jeden dyrektor ma usprawniæ
pracê w Oœwiacie” - uzasadnia³ podczas posiedzenia Miejskiej Komisji Oœwiaty
propozycje zmian prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniak. Dwa przedstawione
przez prezydenta warianty zak³adaj¹: zmiany kadrowe w obrêbie istniej¹cej Oœwiaty Miejskiej – likwidacjê stanowiska wicedyrektora odpowiedzialnego za przedszkola, oraz czy te¿ lub stworzenie w magistracie Wydzia³u Oœwiaty, który przej¹³by od istniej¹cej dyrekcji OM kompetencje zwi¹zane z zarz¹dzaniem bud¿etem
placówek oœwiatowych w Otwocku wynosz¹cym ok. 35 mln z³.
Zmiany w Oœwiacie
„W oœwiacie generalnie funkcjonuj¹ trzy
modele” - przedstawia³ projekty zmian wiceprezydent Edward Zdzieborski. „W
pierwszym s³u¿by finansowe znajduj¹ siê
w szko³ach i podlegaj¹ bezpoœrednio dyrektorom placówek. Ale jest to najdro¿szy wariant. Drugi, obowi¹zuj¹cy obecnie w
Otwocku, ³¹czy uprawnienia merytoryczne i finansowe razem w ramach jednej jednostki - dyrekcji oœwiaty. Trzeci model to
proponowane przez nas w jednym z wariantów oddzielenie kompetencji merytorycznych od finansowych. Zak³ada on stworzenie obok dzia³aj¹cej dyrekcji Oœwiaty
Miejskiej Wydzia³u Oœwiaty, który przej¹³-
4
grudzien.p65
by kontrolê nad finansami oœwiaty.”
Projekty zmian nie przypad³y jednak do
gustu radnym. „Moim zdaniem wariant nr 2
polegaj¹cy na stworzeniu w miejsce jednej
jednostki dwóch jest z³ym pomys³em” stwierdzi³ przewodnicz¹cy Rady Dariusz
Ko³odziejczyk. „Musi byæ jedna osoba, która
odpowiada za wszystko. Inaczej odpowiedzialnoœæ zostanie rozmyta.” W zamian
Ko³odziejczyk zaproponowa³ przejêcie
przez Oœwiatê Miejsk¹ obowi¹zków zwi¹zanych z prowadzeniem szkolnictwa niepublicznego, którym do tej pory zajmowa³
siê Wydzia³ Promocji, Rozwoju i Dzia³alnoœci Gospodarczej. Innym pomys³em rad-
nego na redukcjê kosztów mog³oby byæ
wprowadzenie wspólnych przetargów dla
wszystkich placówek. Wiêksze zakupy pozwoli³yby na uzyskanie korzystniejszych
cen.
Po dyskusji, jak¹ wœród radnych wywo³a³y plany restrukturyzacji, oba projekty trafi³y do poprawki. Na jednym z kolejnych
posiedzeñ Komisji Oœwiaty dyrektor Oœwiaty Miejskiej Robert Rataj ma przedstawiæ
pomys³y na oszczêdnoœci w ponadmilionowym bud¿ecie kierowanej przez niego jednostki. Jak siê dowiedzieliœmy, trwaj¹ uzgodnienia na temat przekazania Oœwiacie Miejskiej kompetencji dotycz¹cych szkolnictwa
niepublicznego i kszta³cenia m³odocianych
pracowników.
mg
Prezydent Miasta Otwocka
informuje ¿e:
Zarz¹dzeniem Nr 187/2008 z dnia
24.11.2008 r. przeznaczy³ do sprzeda¿y
lokale mieszkalne na rzecz najemców,
znajduj¹ce siê w budynkach innych ni¿
bloki.
Z wykazem nieruchomoœci mo¿na zapoznaæ siê w Urzêdzie Miasta Otwocka,
bud. „B”, II piêtro, pokój nr 44.
GAZETA
4
2008-12-12, 10:18
Raport z placu budowy
Walka z czasem
Fundusz Spójnoœci
Mimo zbli¿aj¹cej siê zimy prace nad
realizacj¹ projektu „System wodno – kanalizacyjny w Otwocku” id¹ w ca³ym mieœcie
pe³n¹ par¹! Do po³owy listopada wykorzystano oko³o jednej dziesi¹tej przeznaczonych na ten cel funduszy. Wykonano przy
tym ju¿ ponad 16% procent inwestycji.
Od czasu podpisania kontraktu K2 ,,Projektowanie i wykonawstwo: sieæ wodoci¹gowa wraz z przy³¹czami oraz stacje uzdatniania wody”, 30 kwietnia tego roku, prace
nad realizacj¹ projektu nabra³y zdecydowanego tempa. Do 30 wrzeœnia wykonawca,
spó³ka „Skanska”, opracowa³ dokumentacjê projektow¹ dla 25 km sieci wodoci¹gowej, a do 30 grudnia planowane jest opracowanie dokumentacji dla kolejnych 25 km.
Natomiast w ramach prac budowlanych
powsta³o 3,5 km sieci wodoci¹gowej. Wodoci¹gi powsta³y ju¿ w ulicach Czecha,
Ambasadorskiej, Kalinowskiego i ¯eromskiego. Jednak realizacja projektu, który ma
s³u¿yæ mieszkañcom Otwocka, to nie tylko
budowa istniej¹cej infrastruktury. Aby jak
najbardziej zniwelowaæ negatywne skutki
zwi¹zane z pracami budowlanymi, wykonawca porz¹dkuje oddawane do u¿ytku
odcinki. Obecnie roboty budowlane prowadzone s¹ na osiedlu Jab³onna w rejonie
ulic Jaœminowej, Kaczeñców, Niezapominajki, Nagietkowej, Stokrotki, Zawilców,
Sasanki. W najbli¿szym czasie grupy budowlane rozpoczn¹ prace w ulicach Lelewela, Moniuszki, Laskowej, Stra¿ackiej,
Zgody, Ziemowita, Syrokomli, Pokojowej,
Su³tana i Nowej. Wszystko po to, by zd¹¿yæ przed ustalonym wczeœniej terminem.
Zakoñczenie wszystkich prac zwi¹zanych
z budow¹ sieci wodoci¹gowej w Otwocku
planuje siê do 30.06.2010 r.
Prace projektowe nad kontraktem K3
,,Projektowanie i wykonawstwo: sieæ kanalizacyjna wraz z przy³¹czami” dobiegaj¹ koñca. Wykonawca, firma „Pol –
Aqua” wykona³ ponad 70% potrzebnych
do realizacji kontraktu projektów. W ramach K3 wybudowano sieci wraz z przy³¹czami w ulicach Piwnej, Sputników, Kraszewskiego, Œwiderskiej, Marusarzówny,
S³onecznej, Wczasowej, Prostej, Wroniej,
Ksiê¿ycowej, Tysi¹clecia, Gdyñskiej,
Wroc³awskiej, Kartuskiej, Szczeciñskiej,
Jasnej, Grzybowej, Zio³owej, Wyzwolenia,
Komunardów, Sobieskiego, Poselskiej, Rakietowej, Paderewskiego oraz w dzielnicy
£ugi. £¹cznie wykonawca zbudowa³ ponad
10 km kanalizacji. Obecnie prace monta¿owe trwaj¹ w rejonie ulic Majowej, Grunwaldzkiej, Marsza³kowskiej, Poznañskiej,
Lubelskiej, Komunardów, Górnej, Lachowicza, Gdañskiej, Ró¿anej, Podmiejskiej,
Radosnej, Weso³ej i Zacisznej. W dalszej
kolejnoœci kanalizacja budowana bêdzie w
ulicach Okrzei, Przewoskiej, Œwiderskiej,
Rac³awickiej, Wiœniowej, Napoleoñskiej,
Piastowej, Szkolnej, Turystycznej, Wiejskiej, Sobieskiego, Gorzowskiej, Mysiej,
Polnej, Œwiderskiej, Wawerskiej, Ko³³¹taja
i Suchej. Jednoczeœnie w ramach kontraktu
K3 dobiegaj¹ koñca prace nad modernizacj¹
istniej¹cego kolektora œciekowego. Prace
renowacyjne polegaj¹ na wci¹gniêciu do
istniej¹cego kana³u rêkawa poliestrowego,
który wzmacnia strukturê istniej¹cego kolektora. Zadanie to wykonano ju¿ w 93%!
Takie nasilenie prac budowlanych nie
pozostaje bez wp³ywu na ¿ycie lokalnej
spo³ecznoœci. Jednak wykonawcy przywi¹-
OTWOCK
zuj¹ szczególne znaczenie do minimalizacji uci¹¿liwoœci zwi¹zanych z realizacj¹
projektu. „Zdajemy sobie sprawê, ¿e prace
wodno-kanalizacyjne powoduj¹ pewne
utrudnienia w ruchu. Staramy siê tak prowadziæ inwestycje, by stworzyæ dogodne
mo¿liwoœci objazdu dla zamkniêtych odcinków, gdzie wykonywane s¹ prace” - zapewnia zastêpca pe³nomocnika ds. Realizacji
Projektu Funduszu Spójnoœci Ma³gorzata
Mackiewicz.
Ju¿ na po³owê grudnia planowane jest
zakoñczenie prac zwi¹zanych z przeprowadzeniem sieci wodoci¹gowej i kanalizacyjnej pod przejazdem kolejowym na ul.
Majowej w Œwidrze. Jednak, aby wywi¹zaæ siê z zadania w ustalonym na 15 grudnia terminie, k³ad¹ce instalacje firmy bêd¹
musia³y pracowaæ 24 godziny na dobê. „Dla
dobra mieszkañców, szybszego oddania
odcinka i zminimalizowania uci¹¿liwoœci w
ruchu drogowym prace równoczeœnie prowadzi dwóch wykonawców” - informuje
Ma³gorzata Mackiewicz. Po 15 grudnia prace rozpoczn¹ siê w rejonie ul. Ko³³¹taja.
JRP/mg
ul. Grunwaldzka
fot. JRP
UNIA EUROPEJSKA
GAZETA
grudzien.p65
5
2008-12-12, 10:18
5
Z prac Komisji Rady Miasta Otwocka
Jednak nie wespr¹
Do przewodnicz¹cego Komisji Kultury,
Sportu i Turystyki Macieja Pietrzyka
wp³yn¹³ wniosek grupki m³odzie¿y uprawiaj¹cej Parkour (po spolszczeniu – parkur) przyby³¹ z Francji ekstremaln¹ formê przemieszczania siê po „miejskiej d¿ungli” i
sprawnego pokonywania przeszkód (parkanów, budynków, murów…), jakie stawia na
drodze urbanizacja.
Grupka otwockich „parkourowców”
z³o¿y³a wniosek o udostêpnienie miejsca do
treningów, podczas których „na sucho” nabywaliby umiejêtnoœci potrzebne w uprawianym przez nich sporcie. Treningi na sali
gimnastycznej jednej z otwockich szkó³ pod
czujnym okiem instruktora mia³yby siê odbywaæ dwa razy w tygodniu. „Takich osób
w Otwocku jest ok. 60-70. Tak¹ akcjê trzeba og³osiæ, ¿eby wszyscy chêtni mogli na
tym skorzystaæ” - stwierdzi³ radny Jacek
Hajdacki. Problem jednak w tym, ¿e na takie dzia³anie potrzebne s¹ pieni¹dze, a œrodki mo¿na przekazaæ tylko na okreœlony cel,
np. wynajem sali i zapewnienie opiekuna.
Parkur, uprawiany zw³aszcza przez nastolatków, to tak¿e czêste urazy, które nie po-
zostaj¹ bez wp³ywu na organizmy m³odych
ludzi. Zostaje jeszcze kwestia zapewnienia
bezpieczeñstwa, nad któr¹ radni, a przede
wszystkim zasiadaj¹cy w komisji nauczyciele, nie przeszli obojêtnie. I to w³aœnie
pedagodzy z mandatem radnego wyrazili
najwiêksze w¹tpliwoœci, czy podobna forma aktywnoœci mo¿e byæ firmowana przez
Radê i czy zdobyte na treningach umiejêtnoœci m³odzie¿ wykorzysta we w³aœciwy
sposób. Obawy te zawa¿y³y na fakcie, ¿e
wniosek parkourowców nie zyska³ aprobaty komisji.
„To bardzo kontuzjogenne zajêcie” - zauwa¿y³ Jacek Hajdacki, nauczyciel z Gimnazjum nr 3 - „Czêsto ogl¹dam ich rêce na
temblakach”. „Wystarczy zobaczyæ na You
Tube krótki filmik nakrêcony w „Ga³czynie”, ¿eby przekonaæ siê na czym to polega” - popar³ w¹tpliwoœci kolegi Wojciech
Dziewanowski, dyrektor L.O. im K.I. Ga³czyñskiego. „Moje zdanie jest takie, ¿e takie praktyki powinny byæ zakazane” - podsumowa³.
Maciej G¹ga³a
Czwórka ze sternikiem
Pomys³ów na restrukturyzacjê ci¹g dalszy. Swój projekt na „walkê z bezkrólewiem” w wydziale Kultury, Sportu i Turystyki po odejœciu na emeryturê naczelnika
Leszka Korczaka przedstawi³ przewodnicz¹cy Komisji Kultury Rady Miasta Maciej
Pietrzyk. Projekt opracowany po konsultacji z by³ym naczelnikiem zak³ada przeniesienie czêœci kompetencji zwi¹zanych z
promocj¹ miasta do restrukturyzowanego
WKSiT. „Uwa¿am, ¿e po³¹czenie kultury i
promocji jest jak najbardziej zasadne.
Zw³aszcza, ¿e dzia³ania obu jednostek s¹
w wielu wypadkach to¿same” - skomentowa³a pomys³ radnego Pe³nomocnik prezydenta do spraw kontaktu z mediami Olga
Osiak – Targowska.
Projekt restrukturyzacji wydzia³u zak³ada m.in. zwiêkszenie liczby etatów. Obecny WKSiT to trzy stanowiska z nieobsadzonym jak na razie etatem naczelnika.
Przewodnicz¹cy Pietrzyk postuluje zwiêk-
6
grudzien.p65
szenie stanu osobowego do piêciu pracowników. Dodatkowe etaty to stanowisko pracownika zajmuj¹cego siê promocj¹, powsta³e w wyniku przesuniêcia z wydzia³u
Promocji, Rozwoju i Dzia³alnoœci Gospodarczej oraz nowe, które zajmie osoba odpowiedzialna za turystykê. „Myœlê, ¿e stanowisko to móg³by obj¹æ prezes otwockiego PTTK Pawe³ Ajdacki. Da³ siê poznaæ
jako osoba kompetentna i pracowita, autor
wielu publikacji o historii i atrakcjach turystycznych Otwocka i okolic. Wydaje mi siê,
¿e nie ma potrzeby zatrudniaæ kogoœ z zewn¹trz, kto dopiero musia³by siê tego wszystkiego nauczyæ” - przybli¿a szczegó³y swojego projektu radny Pietrzyk.
Roboczy projekt zak³ada tak¿e wyraŸne podkreœlenie zasady podleg³oœci Otwockiego Centrum Kultury wobec restrukturyzowanego magistrackiego wydzia³u.
mg
Szykuj¹ siê zmiany w obowi¹zuj¹cym
regulaminie utrzymania czystoœci w
gminie. Przedstawiany radnym nowy
projekt zak³ada wprowadzenie jednego wspólnego, 110-litrowego worka
na surowce wtórne. Trafiaæ bêd¹ do
niego tzw. surowce opakowaniowe,
czyli opakowania ze szk³a bia³ego i
kolorowego, plastiku, makulatura
oraz z³om. Zabieg ten ma na celu
zmniejszenie kosztu wywozu œmieci
i… uci¹¿liwoœci zwi¹zanych z recyklingiem. Do tej pory ka¿dy z surowców
wymaga³ oddzielnego i osobno op³acanego worka, a segreguj¹ce je osoby potrzebowa³y dodatkowego miejsca do ich magazynowania. Teraz potrzebne bêd¹ tylko dwa: na œmieci
posegregowane i odpady nie nadaj¹ce siê do segregacji.
Jeden zamiast
kilku
Dzia³aj¹ce na terenie Otwocka firmy
wywozowe czekaj¹ na nowy regulamin z
ewentualnymi zmianami swoich cenników odbioru. Nowy, bêd¹cy jeszcze w
fazie projektu regulamin zak³ada równie¿
podwy¿kê maksymalnej stawki do 30 z³.
Podwy¿ka spowodowana jest m.in. przysz³orocznym wzrostem o 25% tzw. op³aty
marsza³kowskiej za sk³adowanie nieposortowanych odpadów. Teraz w „Remondisie” cena za worek nieposegregowanych œmieci wynosi ok. 15 z³.
„Potrzebne by³o ustalenie maksymalnej stawki za wywóz nieczystoœci,
poniewa¿ dotychczas obowi¹zuj¹cy regulamin jej nie definiuje. Nie oznacza to
jednak, ¿e górna stawka zostanie osi¹gniêta przez firmy wywozowe. Funkcjonuj¹ one w realiach wolnego rynku i to
zasady konkurencji bêd¹ mia³y wp³yw
na cenniki firm” - uspokaja prezydent
Piotr Stefañski. „Jednoczeœnie maksymalna stawka jest nam potrzebna do ustalenia op³at za nakazowy wywóz zastêpczy. W sytuacji, gdy w³aœciciel nieruchomoœci nie bêdzie w stanie przedstawiæ
stra¿y miejskiej dowodu zawarcia umowy na wywóz nieczystoœci, zostanie obci¹¿ony wielokrotnoœci¹ tej sumy.” Mo¿e
wizja dotkliwej kary finansowej ograniczy powstawanie kolejnych nielegalnych
wysypisk w okolicznych lasach.
mg
GAZETA
6
2008-12-12, 10:18
Otwock w „MROT”
Szczepienia uratowane
W projekcie przysz³orocznego bud¿etu pocz¹tkowo zabrak³o
funduszy na zapowiadane przez radnych programy profilaktyczne
– szczepienia trzylatków przeciwko pneumokokom i osób po 65.
roku ¿ycia przeciwko grypie. Na pozosta³e programy postulowane
przez komisjê, m.in. na badania psychologiczne w przedszkolach i
profilaktykê wirusa HPV w szko³ach, znalaz³y siê œrodki w puli
konkursowej na realizacjê programów profilaktycznych.
„W bud¿ecie przewidziana jest pozycja - 200 tys. z³ na sporz¹dzenie dokumentacji modernizacji teatru. Mo¿e istnieje mo¿liwoœæ
przeniesienia czêœci tych pieniêdzy na op³acenie szczepieñ?” pyta³ przewodnicz¹cy Komisji Zdrowia dr Ludwik Antczak. „Mamy
obowi¹zek moralny zaszczepiæ dzieci, póki nie jest to wpisane do
obowi¹zkowego kalendarza szczepieñ”.
„W pewnym sensie jest to inwestycja” - stwierdzi³ radny Mateusz Kudlicki. „Chorym dzieciom opiekê zapewniaj¹ rodzice, którzy w tym celu bior¹ zwolnienia. To powoduje ubytki w podatku
dochodowym, który potem trafia do gminy.” Radny zaproponowa³
przesuniêcie 250 tys. z³ rezerwy na sfinansowanie udzia³u miasta
w projektach unijnych. Pomys³ popar³a reszta radnych Komisji Zdrowia. W projekcie przysz³orocznego bud¿etu znalaz³a siê równie¿
dotacja wysokoœci 200 tys. dla otwockiego szpitala.
mg
fot. M.G.
Starosta Krzysztof Boczarski
1 stycznia 1999 roku, po
przesz³o 24 latach, na
mapê administracyjn¹
Polski powróci³ Powiat
Otwocki. Rachunek jest
prosty – w przysz³ym
roku Powiat obchodziæ
bêdzie 10-lecie swojego
nowego istnienia.
20 listopada w sali widowiskowej MDK odby³a siê uroczysta
sesja Rady Powiatu, która otworzy³a obchody okr¹g³ej rocznicy.
W czasie obrad przypomniano historiê, nawi¹zano do teraŸniejszoœci i przedstawiono plany na najbli¿sz¹ przysz³oœæ – czyli
d³ug¹ listê imprez kulturalnych i rozrywkowych, które towarzyszyæ bêd¹ obchodom jubileuszu.
W specjalnej sesji obok dawnych i obecnych cz³onków w³adz
powiatowych (m.in. pierwszego starosty Jaros³awa Koz³owskiego, obecnych: Krzysztofa Boczarskiego i Miros³awa Pszonki,
przewodnicz¹cego Rady Powiatu Krzysztofa Szczegielniaka),
radnych i pracowników, uczestniczyli równie¿ przedstawiciele
wchodz¹cych w sk³ad Powiatu gmin.
Nie zabrak³o tak¿e reprezentantów stolicy Powiatu: Prezydentów Zbigniewa Szczepaniaka i Piotra Stefañskiego oraz Przewodnicz¹cego Rady Miasta Dariusza Ko³odziejczyka.
Obchody roku jubileuszowego zakoñczy równie uroczysta sesja, która zaplanowana jest na 22 maja 2009 roku.
mg
Osieck
Otwock
Katyñ
Tegoroczne obchody Œwiêta
Niepodleg³oœci mia³y w
swych lokalnych ods³onach
niezwyk³e akcenty.
11 listopada w osieckim koœciele odby³ siê koncert patriotyczny z udzia³em m³odzie¿y szkolnej, którego g³ówn¹
gwiazd¹ by³ Maciej Pietrzyk. Artysta wykona³ pieœni powsta³e
w okresie tworzenia „Solidarnoœci” i szereg innych, wpisuj¹cych siê w nurt walki niepodleg³oœciowej. Podczas koncertu
odby³a siê zbiórka pieniêdzy na budowê Pomnika Ofiar Katynia,
który ma stan¹æ w otwockiej parafii pw. Zes³ania Ducha Œwiêtego (pallotyni). Równie¿ wystêpuj¹cy artysta przekaza³ honorarium na ten sam cel.Wyrazy uznania dla pomys³odawców i wójta gminy Osieck Marka Lasockiego.
E.B.
fot. arch. M.P.
Byæ mo¿e od stycznia Otwock stanie siê cz³onkiem Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. Wniosek w
tej sprawie poparli radni.
Utworzona w czerwcu 2006 roku organizacja koordynuje dzia³ania samorz¹dów województwa, podmiotów gospodarczych i osób
prywatnych dzia³aj¹cych w bran¿y turystycznej w celu promocji i
rozwoju w regionie tej ga³êzi gospodarki. Robi to przede wszystkim
organizuj¹c szkolenia, targi i imprezy turystyczne, w których bior¹
udzia³ zrzeszone w nim samorz¹dy, firmy i organizacje. Istniej¹cy
od ponad dwóch lat MROT jest jedn¹ z najwiêkszych organizacji
tego typu dzia³aj¹cych na Mazowszu. Skupia ponad 50 cz³onków,
m.in. Samorz¹d Województwa Mazowieckiego, czy mog¹ce poszczyciæ siê wieloletnimi doœwiadczeniami w dziedzinie promowania turystyki PTTK oraz Polsk¹ Izbê Turystyki. Uczestnictwo w
MROT ma pomóc Otwockowi w stworzeniu, wypromowaniu i sprzeda¿y atrakcyjnego produktu, jakim bêdzie bogata oferta turystyczna wykorzystuj¹ca przyrodnicze i lecznicze walory miejscowoœci.
Wszystko to za jedyne 6,5 tys. z³ (500 z³ wpisowego i 6 tys. z³
rocznej sk³adki cz³onkowskiej). Za tê kwotê Otwock uzyska prawo
do skorzystania ze wszelkich dzia³añ organizacji – od bezp³atnego
udzia³u w szkoleniach i targach po zamieszczenie informacji w
specjalistycznych wydawnictwach i na stronie internetowej MROTu. „Jeœli przedstawiciele Otwocka nie bêd¹ mogli siê pojawiæ z
jakiejkolwiek przyczyny na imprezie targowej lub seminaryjnej,
nasze uczestnictwo na nich bêdzie co najmniej zaakcentowane” informuje odpowiedzialna za promocjê w otwockim magistracie
Marta WoŸniak. „Wst¹pienie do MROT umo¿liwi nam skorzystanie ze specjalistycznej wiedzy w bran¿y turystycznej”.
mg
10-lecie powiatu
otwockiego
GAZETA
grudzien.p65
7
2008-12-12, 10:18
7
11 listopada
ustanowiono œwiêtem pañstwowym
po raz pierwszy w 1937 r.
W latach 1939-1944 podczas okupacji hitlerowskiej
oraz pomiêdzy 1945-1989, w czasach PRL-u, by³o zakazane.
Dopiero w 1989 r. przywrócono obchody tego œwiêta i od tego
roku Œwiêto Odzyskania Niepodleg³oœci jest najwa¿niejszym
polskim œwiêtem pañstwowym.
„Kochajmy Ojczyznê”
8
grudzien.p65
nego dobra, bez ogl¹dania siê na polityczne
podzia³y. Celebruj¹cy mszê dziêkowa³
wszystkim, którym Polska jest bliska, nawi¹zuj¹c do przyk³adu poœwiêcenia bohaterów walk o niepodleg³oœæ, którzy kierowali
siê obowi¹zkiem patriotycznym.
Tegoroczne obchody 90. rocznicy Odzyskania Niepodleg³oœci w Otwocku rozpoczê³y siê od przemówieñ w³adz miasta i
powiatu pod obeliskiem upamiêtniaj¹cym pobyt w naszym
mieœcie Marsza³ka Polski Józefa Pi³sudskiego, z³o¿eniem
kwiatów przez oficjalne delegacje urzêdowe, polityczne,
szkolne i kombatanckie oraz
organizacje spo³eczne dzia³aj¹ce w naszym powiecie, jak
równie¿ przez przebywaj¹c¹ z
wizyt¹ w Otwocku delegacjê
Czerwonego Krzy¿a z Niemiec. Podczas uroczystoœci
harcerze rozdawali przyby³ym
polskie flagi i publikacjê o Józefie Pi³sudskim. Przemarszo-
GAZETA
8
2008-12-12, 10:18
fot. A. S.
Tymi s³owami 11 listopada ks. Bogus³aw Kowalski odniós³ siê do sumieñ wiernych podczas mszy sprawowanej tego dnia
w intencji Ojczyzny. Nawo³ywa³ do pokoju
i jednoœci w OjczyŸnie, o budowanie wspól-
wi spod obelisku do koœcio³a œw. Wincentego a` Paulo towarzyszy³a Orkiestra Dêta z
Karczewa, która wykona³a utwory patriotyczne. Po liturgii z krótkim koncertem wyst¹pi³ chór „Concordia”, który wykona³ wi¹zankê pieœni legionowych.
Szkoda tylko, ¿e mimo piêknej, s³onecznej pogody i dnia wolnego od pracy ma³o
by³o patriotów, którzy przybyli w tym dniu
na uroczystoœci w Otwocku.
Anna Sêdek
W cieniu oficjalnych obchodów œwiêta narodowego, 11
listopada odby³a siê w Soplicowie msza polowa ku czci
tragicznie zmar³ych pilotów: majora Tomasza Pajórka i
majora Mariusza Oliwy.
fot.M.G.
Koncert
„W imiê
zasad”
Smutna
rocznica
10 lat temu rutynowy zwiad pogodowy przed defilad¹ powietrzn¹
nad Placem Pi³sudskiego z okazji Œwiêta Niepodleg³oœci okaza³ siê
ich ostatni¹ misj¹. Pilotowana przez Tomasza Pajórka i Mariusza
Oliwê „Iskra” rozbi³a siê po kilku minutach lotu w otwockim lesie.
Oglêdziny wraku samolotu i przeprowadzone po katastrofie œledztwo wykaza³o, ¿e najbardziej prawdopodobn¹ przyczyn¹ tragedii
obok skrajnie trudnych warunków atmosferycznych by³o oblodzenie lub b³êdne wskazania przyrz¹dów pomiarowych, które doprowadzi³o do utraty orientacji w gêstych chmurach.
W uroczystoœci, która odby³a siê w miejscu wypadku oznaczonym pami¹tkowym g³azem i drewnianym krzy¿em, wziê³y udzia³
rodziny i przyjaciele poleg³ych pilotów, kompania reprezentacyjna
ich macierzystej jednostki - 23 Bazy Lotniczej w Miñsku Mazowieckim oraz pamiêtaj¹cy o tragedii mieszkañcy Otwocka.
Maciej G¹ga³a
Wolnoœæ to dar jak wiele innych niedoceniany, gdy siê go posiada i upragniony, gdy nagle go zabraknie. 30 listopada w klubie
„Smok” odby³ siê koncert „W imiê zasad”. Wyst¹pili na nim artyœci zwi¹zani przed laty z „Solidarnoœci¹” i ich m³odsi koledzy,
którzy swoj¹ muzyczn¹ drogê rozpoczêli po ‘89 roku. Pokolenie,
wspieraj¹ce przed laty rodz¹c¹ siê „Solidarnoœæ”, reprezentowa³
Maciej Pietrzyk, twórca muzyki do napisanej przez Krzysztofa
Kasprzyka „Piosenki dla córki”, która sta³a siê nieoficjalnym hymnem strajku w Stoczni Gdañskiej w sierpniu 1980 roku. W imieniu
m³odego pokolenia g³os zabra³a grupa CBŒ, czyli Przemek Bogusz,
Dominika Œwi¹tek i Leszek Czajkowski.
mg
fot. M.G.
Zapraszamy do Muzeum Historycznego m. st. Warszawy
(Rynek Starego Miasta 28-42), gdzie od 18 grudnia bêdzie mo¿na obejrzeæ wystawê „Wydobyæ z zapomnienia. Janina Ró¿a
Giedroyæ – Wawrzynowicz (1902 – 1995). Grafika, malarstwo, tkanina”. Ekspozycja uka¿e koleje ¿ycia i zapomnian¹
dziœ miêdzywojenn¹ twórczoœæ wszechstronnie uzdolnionej absolwentki warszawskiej ASP i mieszkanki Otwocka, gdzie kilkakrotnie wystawiano jej prace. Na wystawie znajd¹ siê wyniesione z wojennej po¿ogi prace, które ocala³y do naszych czasów, m.in. w zbiorach Muzeum Narodowego, Biblioteki Narodowej, Muzeum Ziemi Otwockiej oraz kolekcjach prywatnych
w Polsce, Anglii, Czechach, we W³oszech i przede wszystkim
jej córki, Ró¿y Wawrzynowicz – Billip, która czynnie uczestniczy³a w powstaniu prezentacji. Honorowy patronat nad wystaw¹
obj¹³ prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniak.
mg
GAZETA
grudzien.p65
9
2008-12-12, 10:18
9
W sobotê, 8 listopada, o godz. 8.16 na
lotnisku w Warszawie wyl¹dowa³ samolot
z Kolonii. Przy bramce nr 1 niecierpliwie
wyczekiwaliœmy naszych goœci. My, tzn.
pracownik Wydzia³u Kultury UM w Otwocku Agnieszka D¹browska, t³umaczka Joanna ¯o³¹dek, prezes Zarz¹du Rejonowego PCK w Otwocku Wies³aw Olczyk oraz
ja, Renata Kabala – wiceprezes otwockiego PCK. Z pok³adu samolotu wyszli do nas:
burmistrz Lennestadt Alfons Heimes z ma³¿onk¹ Gaby, przedstawiciel starostwa w
Olpe Hans-Otto Hille tak¿e z ¿on¹ Gaby
i siedmioro czerwonokrzy¿owców: kierownik DRK w Lennestad – Winfried Erlebach,
jego zastêpca – Alexander Stemmer oraz
Karin Erlebach, Nicole Blomendahl, Oliver
Schweinsberg, Swen Schulte i Holger
Blöink. Stêsknieni siebie, po gor¹cym powitaniu i pierwszych fotografiach, odjechaliœmy busem do hotelu w Otwocku.
Po zakwaterowaniu i œniadaniu spe³ni³o
siê marzenie naszych Przyjació³ z DRK –
obejrzeliœmy oddzia³ pediatryczny Szpitala
Powiatowego w Otwocku. Przyj¹³ nas dyrektor szpitala pan Wojciech Marciniak, a
po oddziale oprowadza³a nas dy¿uruj¹ca
lekarz dr ¯anna Matwiejewa. Dzieci przebywaj¹ce w oddziale otrzyma³y
prezenty – czego efektem by³
uœmiech na ich twarzach.
Po po³udniu zwiedziliœmy Muzeum Ziemi Otwockiej, a nastêpnie w M³odzie¿owym Domu Kultury obejrzeliœmy poplenerow¹ wystawê artystów uczestnicz¹cych
w Miêdzynarodowym Plenerze
Plastycznym, który odby³ siê
w czerwcu br. w Otwocku.
Bezpoœrednio po wystawie obejrzeliœmy spektakl „Radcy Pana
Radcy” w re¿yserii Edwarda Garwoliñskiego. Nasi goœci mieli przygotowane niemieckojêzyczne streszczenie
sztuki i mimo ¿e na bie¿¹co nie rozumieli
tekstu, spektakl okaza³ siê tak dobr¹ komedi¹, ¿e reagowali œmiechem w odpowiednich momentach.
Po zakoñczonym przedstawieniu, spacerem udaliœmy siê na powitaln¹ kolacjê do
Restauracji Wenecja w Otwocku. Powita³
nas prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniak i w przepiêknej scenerii, przy wybornych daniach, spêdziliœmy ca³y wieczór.
Niespodziank¹ wieczoru by³ tort w kszta³-
10
grudzien.p65
fot. M.G.
Niemiecki Czerwony Krzy¿ w Otwocku
cie logo Polskiego Czerwonego Krzy¿a, który pokroi³ burmistrz Lennestadt wraz z prezydentem Otwocka. Nasi goœcie otrzymali
równie¿ upominki od otwockiego PCK –
okolicznoœciowe kubeczki oraz statuetki z
okazji spotkania w Otwocku przygotowane
dla DRK i Ratusza w Lennestadt.
Spotkanie, po radosnym ale d³ugim dniu
zakoñczyliœmy oko³o pó³nocy. Niedziela
obudzi³a nas piêknym s³oñcem i zapowiedzi¹ kolejnego, udanego dnia. Po poprzednim, emocjonuj¹cym i d³ugim dniu zaplanowaliœmy spokojne przedpo³udnie
w otwockich lasach. Tu¿ po godzinie 11.00
zwiedzaliœmy Bazê Edukacji Ekologicznej
i Muzeum Torfy. Oprowadza³ nas po nim
i opowiedzia³ wiele ciekawostek pracownik
Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Po
obejrzeniu wystawy poszliœmy na spacer
nad jezioro, potocznie zwane Torfami. Widok piêknego lasu w rezerwacie i samego
jeziora urzek³ naszych Przyjació³. Nie oby³o siê bez wspólnej fotografii. Po powrocie
z leœnej wyprawy i zjedzonym ze smakiem
obiedzie wspólnie udaliœmy siê do biura
Zarz¹du Rejonowego Polskiego Czerwonego Krzy¿a w Otwocku. Spotkanie, okraszone mnóstwem serdecznoœci, odby³o siê we
wspania³ej atmosferze. Od naszych Przyjació³ z Niemieckiego Czerwonego Krzy¿a otrzymaliœmy m.in. obraz, którego lustrzane odbicie wisi w ich biurze w Lennestadt – na znak naszej przyjaŸni.
W roboczych rozmowach ustalaliœmy
konkrety naszej wspó³pracy i wspólne pola
dzia³ania. Burmistrz naszego partnerskiego miasta Alfons Heimes równie¿ bardzo
ciep³o wyra¿a³ siê o naszej czerwonokrzyskiej pracy, zaanga¿owaniu i przekaza³ nam
upominki z Lennestadt.
Po kolacji mieliœmy przyjemnoœæ wys³uchaæ koncert w ramach V Europejskiego Festiwalu Muzycznego, który odby³ siê
w auli Liceum Ogólnokszta³c¹cego im. K.
I. Ga³czyñskiego. Uczt¹ dla ducha by³o
wys³uchanie utworów L. van Beethovena i F.
Schuberta.
Wieczór spêdziliœmy w pubie MKwadrat
na wspólnych rozmowach i dobrej zabawie.
Poniedzia³ek, 10 listopada rozpocz¹³ siê
dla nas doœæ wczeœnie. Ju¿ o 8.00 wyjechaliœmy do Warszawy. O 9.00 rozpoczêliœmy
GAZETA
10
2008-12-12, 10:18
zwiedzanie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie.
T³umaczeniem w tym dniu zajê³a siê Dominika Pyzowska. Fantastyczna m³oda kobieta, która wszystkich nas ujê³a swoj¹ fachowoœci¹ oraz urokiem osobistym.
RCKiK jest placówk¹ o bardzo wysokim
standardzie, co dostrzegli nasi goœcie. Z
ogromnym zainteresowaniem wypytywali
o szczegó³y, podziwiali doskona³y sprzêt i
fachowoœæ pracowników.
Nastêpnym punktem programu by³o
spotkanie w Mazowieckim Zarz¹dzie
Okrêgowym PCK z prezesem Leszkiem
Mizieliñskim, dyrektorem biura Adriann¹
Kifert i kierownikiem sekretariatu Honorat¹
Krzywoñ. Prezes MZO PCK opowiedzia³
zebranym o strukturze Polskiego Czerwonego Krzy¿a i zadaniach, które stowarzyszenie wykonuje, o dokonaniach i zamierzeniach PCK.
Po spotkaniu w MZO PCK zwiedziliœmy warszawsk¹ Starówkê i Zamek Królewski, a nastêpnie pojechaliœmy do restauracji U Detka, gdzie czeka³ ju¿ na nas prezes MZO PCK. W iœcie domowej atmosferze, przy typowo polskim stole i daniach,
prezes MZO PCK odpowiada³ na liczne
pytania dzia³aczy czerwonokrzyskich z Niemiec. Kierownik DRK Winfried Erlbach by³
¿ywo zainteresowany w³aœciwie wszystkim.
A odpowiedzi nie zawsze by³y ³atwe.
Po bardzo udanym spotkaniu oko³o godziny 18.00 wróciliœmy do Otwocka. Nastêpnie kierownik DRK Winfried i jego zastêpca Alex oraz szefostwo otwockiego
PCK, pojechaliœmy do Szpitala Powiatowego w Otwocku. Tam, w obecnoœci prezydenta Otwocka odby³y siê rozmowy z dyrektorem szpitala i zastêpc¹ ordynatora oddzia³u pediatrycznego. Tematem rozmów
by³y plany zwi¹zane z pomoc¹ DRK dla
ma³ych pacjentów otwockiego szpitala. Poniewa¿ nastêpnego ranka Gaby i Alfons
Heimes oraz Gaby i Hans-Otto Hille wracali do Niemiec, kolacja tego dnia by³a dla
nich kolacj¹ po¿egnaln¹. Prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniak podziêkowa³
wszystkim za przyjazd i nawi¹zanie wspó³pracy w tak wa¿nych kwestiach, jakimi zajmuje siê Czerwony Krzy¿. Doceni³ równie¿
zaanga¿owanie wszystkich, którzy aktywnie pracowali na to, aby ten pobyt by³ udany
– w szczególnoœci podziêkowa³ wieloletniej
pracownicy Wydzia³u Kultury Urzêdu Miasta Otwock Agnieszce D¹browskiej. Zapewni³ tak¿e wszystkich o dalszej wspó³pracy i przekaza³ goœciom upominki, by zawsze przypomina³y im Otwock. Pod koniec
wieczora, w hotelowej kawiarni zostali tyl-
ko czerwonokrzy¿owcy polscy i niemieccy. By³a tak¿e t³umaczka Joanna ¯o³¹dek i
zawsze obecny s³owniczek polsko-niemiecki. Pomimo bariery jêzykowej przez ca³y
czas rozumieliœmy siê, czasem nawet bez
s³ów. Bo jak powiedzia³ nasz Przyjaciel
Winfried, dzia³acze Czerwonego Krzy¿a,
niezale¿nie od tego, w jakim kraju ¿yj¹ i
dzia³aj¹, to jedna wielka rodzina.
11 listopada, ostatni dzieñ pobytu DRK
w Polsce, rozpocz¹³ siê od uroczystoœci pod
obeliskiem Marsza³ka Józefa Pi³sudskiego.
O godz. 10.00 z okazji Œwiêta Odzyskania
Niepodleg³oœci odby³y siê okolicznoœciowe
wyst¹pienia, orkiestra dêta z Karczewa wykonywa³a patriotyczne utwory. Sk³adane
by³y równie¿ wieñce m.in. przez delegacje
DRK i PCK. Po zakoñczonej uroczystoœci
udaliœmy siê na Mszê œw. za Ojczyznê do
koœcio³a Œw. Wincentego á Paulo. Uroczystoœci patriotyczno-religijne uwieñczy³ koncert chóru Concordia. Ksi¹dz Bogus³aw Kowalski, proboszcz parafii zaprosi³ nas na
obiad do refektarza plebani. Zachwyceni goœcinnoœci¹ gospodarza, w przyjemnej atmosferze spêdziliœmy œwi¹teczne popo³udnie.
Oko³o godz. 16.00, wspólnie z prezydentem Otwocka, wyruszyliœmy do Sulejówka,
gdzie na zaproszenie burmistrza uczestniczyliœmy w apelu przed obeliskiem Marsza³ka Polski Józefa Pi³sudskiego. Jako goœcie specjalni z³o¿yliœmy tak¿e wieñce. Po
powrocie do Otwocka udaliœmy siê wprost
do restauracji Soplicówka, gdzie rozpoczê³a siê kolacja po¿egnalna. Wieczór ten zapamiêtamy chyba na zawsze. Radoœni,
szczêœliwi z powodu zawi¹zanych przyjaŸni, snuliœmy plany na przysz³oœæ. Przy mu-
zyce „na ¿ywo” tañczyliœmy – tak¿e niemieckie tañce. Nasz dzia³acz Artur Wo³oszynek przygotowa³ niemieckie wersje
dwóch znanych polskich piosenek, które po
krótkiej nauce wspólnie wykonaliœmy. Równie¿ ja, chc¹c podziêkowaæ drogim przyjacio³om, zaœpiewa³am dla nich piosenkê.
Du¿o tego… A jednak to jeszcze nie wszystko. Kierownik DRK Winfried i jego zastêpca Alex za³o¿yli kierownictwu otwockiego
PCK swoje s³u¿bowe krawaty. Teraz s¹ ju¿
nasze i bêdziemy nosili je z dum¹. Nie sposób w tym miejscu wyraziæ, jak ogromne
serce i przyjaŸñ Wies³awowi i mnie osobiœcie okaza³a Karin i Nicole. Ciê¿ko mi wspominaæ to po¿egnanie. Dziœ jeszcze ³za krêci siê w oku.
Dziêkujemy w³adzom Otwocka na czele
z prezydentem miasta panem Zbigniewem
Szczepaniakiem za okazan¹ pomoc
i ¿yczliwoœæ. Dziêkujemy pani Agnieszce D¹browskiej za wspó³pracê i fachowe
rady. Dziêkujemy losowi za to, ¿e kiedyœ,
przed laty da³ nam szanse spo³ecznej pracy
w otwockim PCK. Gdyby nie on, nie dane
by nam by³o prze¿yæ tego wszystkiego i nie
poznalibyœmy tak wspania³ych ludzi.
Panie burmistrzu Alfonsie Heimes, Gaby
Heimes, panie Hans-Otto Hille i Gaby
Hille, Kochani Winfried, Alex, Ollo, Swen,
Karin, Holger i Nicole – DZIÊKUJEMY!
Wiemy, ¿e mamy w Was Przyjació³.
Prawdziwych Wielkich Przyjació³.
Za wszystkich w otwockim PCK
Renata Kabala
fot. Artur Wo³oszynek
GAZETA
grudzien.p65
11
2008-12-12, 10:18
11
wrotnej stronie banknotu
o nominale 20 000 polskich z³otych z 1 lutego
1989 r.
W grudniu 1974 r.
uruchomiono w Œwierku
drugi reaktor. Zosta³ on
skonstruowany przez
Polaków. Otrzyma³ nazwê Maria na czeœæ
Marii Sk³odowskiej-Curii. Reaktor Maria
osi¹ga moc ciepln¹ 30 MW i pracuje do
dziœ. Pracownicy IBJ zbudowali równie¿
trzy reaktory o mocy zerowej, które pos³u¿y³y do badañ w zakresie fizyki tych urz¹dzeñ. W Instytucie przeprowadzano doœwiadczenia w dziedzinie przyspieszania
protonów i elektronów. Zdobyte wiedza pozwoli³a na opracowanie i produkcjê akceleratorów do radioterapii nowotworów NEPTUN 10P. Doœwiadczenie z dziedziny przyspieszania cz¹stek elementarnych umo¿liwi³y równie¿ zainstalowanie urz¹dzeñ do
radiograficznych badañ wyrobów. Wiele
rozwi¹zañ opracowanych przez IBJ znalaz³o praktyczne zastosowanie dziêki wspó³pracy z zak³adami przemys³owymi. Przyk³adem mo¿e byæ budowa i oprogramowanie komputerowych systemów wspomagania eksploatacji bloków energetycznych
zasilanych wêglem brunatnym. Dwanaœcie
takich systemów zainstalowano w Elektrowni Be³chatów.
W 1982 r. w³adze zarz¹dzi³y podzia³
IBJ. Powsta³y trzy oddzielne instytuty: Instytut Energii Atomowej i Instytut Problemów J¹drowych (oba znajduj¹ siê w Œwierku), a tak¿e Instytut Chemii i Techniki J¹drowej na ¯eraniu w Warszawie.
Wielu pracowników odebra³o posuniêcie w³adz jako dzia³anie polityczne i próbê ukarania za³ogi Instytutu za czynny udzia³ w tworzeniu „Solidarnoœci”. W 1990 r.
wydzielono jeszcze Oœrodek Badawczo-Rozwojowy Izotopów.
Jest on producentem preparatów
izotopowych wykorzystywanych
m.in. przez medycynê i przemys³.
Czy zgaœnie œwiat³o?
Jest taki dzieñ, bardzo ciep³y, choæ grudniowy, Dzieñ, zwyk³y
dzieñ, w którym gasn¹ wszelkie spory.
Takimi s³owami rozpoczyna siê utwór
œpiewny kiedyœ przez „Czerwone Gitary”.
Dotyczy on atmosfery Wigilii Bo¿ego Narodzenia. Potem czekaj¹ nas œwi¹teczne dni
i sylwestrowa noc. Tradycyjnie jest to okres
spotkañ w gronie rodzinnym i przyjació³.
Œwi¹teczne przygotowania wymagaj¹ zastosowania wielu urz¹dzeñ zasilanych energi¹ elektryczn¹. Wieczorami mo¿emy zobaczyæ du¿¹ iloœæ kolorowych œwiate³ stanowi¹cych dekoracjê domów. Nic dziwnego, ¿e w grudniowe dni znacznie wzrasta
poziom zu¿ycia energii elektrycznej. W
naszym kraju pr¹d otrzymujemy przede
wszystkim ze spalania wêgla. Dlatego w
trosce o stan œrodowiska naturalnego powinniœmy do¿yæ do zmniejszania zu¿ycia energii elektrycznej. Warto te¿ szukaæ innych
Ÿróde³ energii, a jednym z nich jest paliwo
j¹drowe. Przypomnijmy, i¿ rozwój polskiej
atomistyki jest zwi¹zany z naszym miastem.
EWA i MARIA
W 1955 r. nast¹pi³ prze³om w rozwoju
techniki j¹drowej. Stany Zjednoczone, Zwi¹Obudowa reaktora Maria
zek Radziecki i Wielka Brytania odtajni³y
czêœci wyników badañ nad broni¹ atomow¹
oraz udostêpni³y technikê j¹drow¹ innym
krajom. W Polsce Prezydium Rz¹du powo³a³o Instytut Badañ J¹drowych (IBJ). Zakres
dzia³alnoœci nowego jednostki naukowej
obejmowa³ badanie j¹dra atomowego, in¿ynieriê j¹drow¹ oraz wykorzystanie energii j¹drowej dla potrzeb gospodarczych kraju. Budynki Instytutu zlokalizowano w
Œwierku, który sta³ siê dzielnic¹ naszego
miasta. Pierwszym dyrektorem IBJ zosta³
prof. Andrzej So³tan. Do realizacji zadañ
oœrodek badawczy potrzebowa³ reaktora j¹drowego. Zosta³ on kupiony w ZSRR. 14
czerwca 1958 r. uruchomiono w Œwierku
pierwszy w Polsce reaktor EWA. Jego nazwa zosta³a utworzona od pierwszych liter
wyra¿enia: eksperymentalny wodny atomowy. W tym roku, niezauwa¿enie, minê³o
piêædziesi¹t lat od tamtej chwili. Pocz¹tkowo reaktor posiad³ moc ciepln¹ 2 MW (megawatów). Potem zwiêkszono j¹ do 10 MW.
Reaktor EWA nie przetrwa³ do dzisiejszego
dnia. Zosta³ rozebrany w 1995 r. Mo¿emy
go zobaczyæ na fotografiach lub... na od-
STRACONE SZANSE
fot. T. Zaj¹c
Rozwój instytutu wymaga³ nie
tylko du¿ych nak³adów na nowoczesny sprzêt, potrzebni byli wykwalifikowani pracownicy. Kadrê
kierownicz¹ IBJ stanowili wybitni
polscy naukowcy z dziedziny fizyki j¹drowej. W naszym mieœcie
na potrzeby instytutu utworzono
Technikum Nukleoniczne. By³a to
jedyna w kraju szko³a œrednia, w
12
grudzien.p65
GAZETA
12
2008-12-12, 10:18
której by³y wyk³adane przedmioty dotycz¹ce energii j¹drowej.
Transformacja ustrojowa po 1989
r. okaza³a siê niekorzystna dla tej
placówki oœwiatowej. Musia³a
ona zmieniæ profil kszta³cenia. W
ten sposób zosta³y ograniczone
mo¿liwoœci rozwoju wiedzy z
dziedziny fizyki j¹drowej. Jednak
mieszkañcy naszego miasta nadal czêsto o szkole za parkiem
mówi¹: „Nukleonik”.
Wa¿nym etapem w rozwoju
polskiej atomistyki mia³o byæ uruchomienie pierwszej w Polsce
Nowczesne lampy oœwietleniowe przy
elektrowni j¹drowej w ¯arnowrondzie im. Zbigniewa Herberta
cu. Pracownicy Instytutu w
Œwierku uczestniczyli w etapie
przygotowania i realizacji tej
Budowa elektrowni atomowej jest barogromnej inwestycji. Wed³ug projektu elek- dzo kosztowna, jednak uzyskiwany w nich
trownia mia³a byæ wyposa¿ona w reaktory pr¹d - tani. Koszt wybudowania nowej elekwodno-ciœnieniowe o mocy 440 MW, w któ- trownii wynosi kilka miliardów euro. Zalerych za ch³odzenie i spowalnianie neutro- ¿y on od wielu czynników, m.in. od mocy
nów odpowiedzialna jest woda. Warto pod- reaktora. Bior¹c pod uwagê koszty budowy
kreœliæ, i¿ urz¹dzenia tego typu s¹ uznawa- elektrowni, produkcji energii oraz sk³adone za bardzo bezpieczne. W czarnobylskiej wania wypalonego paliwa, pr¹d uzyskany z
elektrowni pracowa³y bardzo niebezpiecz- elektrownii atomowej jest tañszy ni¿ produne reaktory. Do spowalniania neutronów sto- kowany w inny sposób. Mimo tej powa¿nej
sowano w nich grafit. Jest to materia³ zalety czêsto mo¿na us³yszeæ argument, i¿
wzmacniaj¹cy reakcjê ³añcuchow¹ w re- elektrownie tego typu s¹ bardzo niebezaktorze. W przygotowaniu budowy elektrow- pieczne. Wspó³czesne si³ownie atomowe
ni w ¯arnowcu brali udzia³ równie¿ pracow- nale¿¹ do najbardziej nowoczesnych instanicy Politechniki Warszawskiej. Jeszcze dziœ lacji przemys³owych. Technologiczne zamo¿na zobaczyæ œlad ich prac. Na terenie awansowanie wymusza spe³nienie wysouczelni przy gmachu In¿ynierii L¹dowej stoi kich standardów bezpieczeñstwa.
betonowy model obudowy reaktora. Jak poNiektórzy przeciwnicy energii j¹drowej
wiedzia³ mi jeden z d³ugoletnich pracowni- uwa¿aj¹, i¿ uruchomienie elektrowni atoków Wydzia³u In¿ynierii L¹dowej, model mowej spowoduje uzale¿nienie Polski od
zosta³ zbudowany w skali 1:10. Mimo ju¿ dostawców uranu. Na terenie naszego krabardzo zaawansowanych prac budowlanych ju wystêpuj¹ niewielkie z³o¿a tego suroww 1990 r. rz¹d uzna³, i¿ elektrownia j¹dro- ca. W ci¹gu roku elektrownia j¹drowa zuwa w ¯arnowcu jest inwestycj¹ zbêdn¹ dla ¿ywa kilka ton paliwa. Tak¹ iloœæ uranu mo¿polskiego systemu energetycznego. Prace na przewoziæ ró¿nymi œrodkami transportu.
zosta³y wstrzymane. Na tak¹ decyzjê du¿y Dlatego materia³ rozszczepialny mo¿emy
wp³yw mia³y protesty oraz negatywne nastawienie opinii publicznej. Z perspektywy
czasu okaza³o siê jednak, ¿e straciliœmy
szansê na rozwój naszej energetyki.
kupiæ nawet w bardzo odleg³ych
krajach, np. w Kanadzie lub Australii. Istnieje równie¿ mo¿liwoœæ stworzenia zapasów paliwa j¹drowego na kilka lat. Natomiast magazynowanie ropy
naftowej lub gazu na tak d³ugi
okres by³oby bardzo kosztowne
i trudne do zorganizowania.
Warto równie¿ wspomnieæ,
i¿ elektrownie atomowe nie produkuj¹ ¿adnych spalin. W czasie eksploatacji paliwa j¹drowego w rektorze nie powstaje
ani jeden gram tlenków siarki
lub azotu, a tak¿e dwutlenku
wêgla. Wed³ug przepisów Unii
Europejskiej (UE) ka¿dy kraj
mo¿e wyemitowaæ tylko okreœlon¹ iloœæ CO2. Obecnie polski przemys³
mo¿e wyemitowaæ 208 mln ton dwutlenku
wêgla rocznie. Przekroczenie limitu wi¹¿e
siê z koniecznoœci¹ zap³acenia wysokich
kar. Wed³ug najnowszej propozycji UE elektrownie bêd¹ musia³y p³aciæ za przydziela
limitu emisji CO2. Niezale¿nie od ostatecznych rozstrzygniêæ, w Polsce z powodu uzale¿nienia przemys³u energetycznego od
wêgla ceny pr¹du bêd¹ ros³y. Dlatego warto
jak najszybciej rozpocz¹æ konkretne dzia³ania w celu przestawienia naszej energetyki na atomowe tory.
Dzieñ, zwyk³y dzieñ, który liczy siê od
zmroku. Czekamy na ten dzieñ. Bêdziemy
wypatrywali pierwszej gwiazdki, aby rozpocz¹æ uroczyst¹ wieczerzê. Najm³odsi
bêdê kierowali swoj¹ uwagê na choinkê. Pod
zielonym drzewkiem znajd¹ podarki. Nowoczesnej energetyki nasz kraj nie otrzyma w prezencie. Dlatego konieczne s¹ odwa¿ne decyzje, abyœmy nie musieli obchodziæ kolejnych œwi¹t w mroku.
Tomasz Zaj¹c
ATOMOWE DYLEMATY
Obecnie na œwiecie budowane s¹ 34
elektrownie j¹drowe. Czy jest szansa na to,
¿e w najbli¿szym czasie powstanie równie¿
taki obiekt w naszym kraju? W tej sprawie
trwaj¹ nieustanne konsultacje. Na zlecenie
instytucji rz¹dowych wykonywane s¹ ekspertyzy. Ze wzglêdu na dynamiczn¹ sytuacjê na rynku energetycznym szybko staj¹
siê one nieaktualne. Dlatego ci¹gle nie ma
konkretnych planów i decyzji.
Reaktor Ewa na starym banknocie
GAZETA
grudzien.p65
13
2008-12-12, 10:19
13
Lodowisko
fot. M.G.
w parku rusza lada dzieñ. Wszystko zale¿y od
temperatury, ale ju¿ teraz Prezydent Otwocka zaprasza dzieci i
doros³ych. Na miejscu wypo¿yczalnia ³y¿ew.
W drugim pó³roczu br. wzd³u¿ ul. ¯eromskiego powsta³ ci¹g
pieszo-rowerowy. 450-metrowy odcinek to kontynuacja wybudowanej przed kilkoma laty kilometrowej œcie¿ki. Nowa trasa
ma szerokoœæ 2,5 metra. Jest wiêc szersza o metr od wczeœniejszej. Ca³oœæ wybudowana jest z ¿ó³to-szarych p³yt. Jak mówi
Naczelnik Wydzia³u Gospodarki Komunalnej UM Andrzej Ha³aczkiewicz: W przysz³ym roku w ramach projektu, który jest
ju¿ opracowany, bêdzie wykonany kolejny etap budowy tej
œcie¿ki.
as
fot. M.G.
Karczewska bezpieczna...
...dla rowerzystów. Na pocz¹tku listopada oddano do u¿ytku kilkusetmetrowy odcinek œcie¿ki rowerowej od skrzy¿owania z
Matejki i Batorego. Inwestycjê przeprowadzon¹ z funduszy powiatu dofinansowa³ 300 tysi¹cami z³ Urz¹d Miasta Otwocka.
mg
14
grudzien.p65
Na piechotê
i rowerem
fot. E.B.
fot. A. S.
Wandale nie daj¹ o sobie zapomnieæ.
Kolejne œrodki trzeba przeznaczyæ na naprawê uszkodzonych drzwi na dworcu PKP
w Otwocku zamiast na inwestycje.
EB
GAZETA
14
2008-12-12, 10:19
Przez tory
Przejœcie przez tory kolejowe miêdzy ul.
Warszawsk¹ a Armii Krajowej sta³o siê ostatnio bardziej bezpieczne i du¿o bardziej estetyczne. Usuniête przez pracowników kolei
szpetne ogrodzenie zast¹pi³y eleganckie barierki, a chodnik z najazdami dla niepe³nosprawnych z nowej kostki brukowej powsta³
w miejscu pokruszonych, betonowych p³yt.
Miasto przeznaczy³o na tê inwestycjê 65 tys.
z³. Kolej zadeklarowa³a siê wymieniæ równie¿ p³yty miêdzy torami, a miasto planuje
dodatkowe oœwietlenie przejœcia.
as
jest
fot..M.G.
fot. E. B.
by³o
Min¹³ rok
Ju¿ niewiele dni pozosta³o do sylwestrowej nocy. Pocz¹tek
Nowego Roku obwieszcz¹ nam wystrza³y fajerwerków. Warto jednak choæ na chwilê spojrzeæ, jak przez ostatnie dwanaœcie miesiêcy zmieni³o siê nasze miasto. Niech pomocne w tym bêd¹ poni¿sze zdjêcia.
Tomasz Zaj¹c
Sp³on¹³ pawilon Olin
Skrzy¿owanie ul. Andriollego z ul. Filliopwicza i Matejki przed budow¹ ronda
GAZETA
grudzien.p65
15
2008-12-12, 10:19
fot. T. Z.
Zakoñczono budowê mieszkañ przy ul. Narutowicza
17
15
Mro¿ek w MDK
Go³o i (nie)weso³o…
czyli strip-tease na pe³nym morzu
Obna¿ony Polaków portret w³asny –
dwie jednoaktówki S³awomira Mro¿ka:
„Strip – tease” i „Na pe³nym morzu” - to
najnowsza produkcja grupy teatralnej Jerzego F. Michalaka. Tym razem na warsztat
aktorów – amatorów (oczywiœcie w pozytywnym tego s³owa znaczeniu) trafi³y utwory
jednego z najbardziej znanych polskich dramaturgów i obserwatorów polskiej rzeczywistoœci XX wieku.
„Demokracja nie wysz³a, dyktatura siê nie przyjmie.
Trzeba coœ wymyœliæ...” £ukasz B³aszczak, Adam £ezka,
Ryszard Rutkowski na pe³nym morzu.
Twórczoœæ S³awomira Mro¿ka do naj³atwiejszych nie nale¿y. Autor zawsze obraca³ siê w krêgu polityki, a ten temat z regu³y rzadko bywa lekki. Jego sztuki w charakterystycznej stylistyce „oparów absurdu”
piêtnuj¹ jej bezdusznoœæ wobec jednostki,
s³u¿alczoœæ ludzi w niej „umoczonych” lub
bezwolnie wciœniêtych miêdzy jej tryby.
Pe³ne aluzji sytuacje, kpi¹ce dialogi, przerysowani bohaterowie - w ten sposób Mro¿ek rozprawia³ siê przed kilkudziesiêcioma
laty z peerelowskimi absurdami. Wtedy sztuki czêsto prowokowa³y widza do poszukiwañ ukrytych w ich treœci politycznych podtekstów. Jednak jak siê okazuje mimo up³ywu czasu i zmiany systemu pozostaj¹ aktualne, o czym przekonywa³ zespó³ teatralny
kierowany przez Jerzego Michalaka, który
16
grudzien.p65
fot. M. G.
1.
przed rokiem przygotowa³ pamiêtn¹ inscenizacjê „Wesela” Stanis³awa Wyspiañskiego. „Twórczoœæ Mro¿ka jest ci¹gle zatrwa¿aj¹co aktualna. Tak jak „Wesele”, które,
mimo ¿e napisane przesz³o 100 lat temu,
znakomicie mo¿na odnieœæ do wspó³czesnoœci” - mówi o obu jednoaktówkach re¿yser przedstawienia Jerzy Michalak.
„Obie sztuki powsta³y prawie piêædziesi¹t
lat temu, ale mimo up³ywaj¹cego czasu nic
nie straci³y na swojej œwie¿oœci. Nadal, jako
spo³eczeñstwo, jesteœmy dok³adnie tacy
sami jak pó³ wieku temu, pomimo zmian,
które zasz³y w miêdzyczasie.”
Wspólnym mianownikiem obu utworów
jest reakcja bohaterów na absurdalne po³o¿enie, w którym siê znaleŸli. W „Strip-teasie” Panowie I i II (Rafa³ Joniec i Jacek
Go³êbiowski) dzia³aj¹ pod dyktando tajemniczej Rêki, której polecenia ujawniaj¹ i
obna¿aj¹ ich ¿yciowe postawy. Z kolei w
„Na pe³nym morzu” pasa¿erowie dryfuj¹cej tratwy, rozbitkowie Gruby i Œredni (Ryszard Rutkowski i £ukasz B³aszczak) wszelkimi dostêpnymi metodami „urabiaj¹” trzeciego, Ma³ego (Adam £ezka), by ten zgodzi³ siê poœwieciæ dla dobra ogó³u i daæ po¿reæ swoim towarzyszom niedoli. Brzmi absurdalnie, ale pozornie bezsensowne wydarzenia w „absurdalnych moralitetach”
Mro¿ka staj¹ siê pretekstem do obserwacji
relacji miêdzyludzkich, zderzenia odmiennych œwiatopogl¹dów – w których jedni s¹
tylko po to, ¿eby braæ, a inni staj¹ siê altruistami (z „³apanki”, ale zawsze).
Dobra gra, oszczêdna, ale sugestywna
scenografia – pomagaj¹ w zrozumienia
Mro¿ka na nowo. „Rozbitkowie s¹ jak
¿yciowi wykolejeñcy, których czêsto mijamy z obojêtnoœci¹. Nawet nie spodziewany
siê, ¿e ka¿dy z nich z pewnoœci¹ ma jak¹œ
ciekaw¹ historiê swojego ¿ycia do opowiedzenia. Co sprawi³o, ¿e znaleŸli siê na tej
¿yciowej tratwie?” - opowiada o swojej wizji re¿yser.
Kolejne spotkanie z odczytanym na
nowo Mro¿kiem ju¿ wkrótce. Perypetie bohaterów „Strip-teasu” i „Na pe³nym morzu”
obejrzeæ bêdzie mo¿na w dwa grudniowe
pi¹tki: 5 i 12, tym razem w klubie „Smok”.
mg
Sztuka Micha³a Ba³uckiego goœci³a
w repertuarze otwockiego teatru po
wielokroæ. „Radcy pana radcy” wystawiana by³a ju¿ przez pierwszy,
przedwojenny sk³ad, s³u¿¹c m.in.
celom publicznym podczas zbiórki
funduszy na rzecz miejscowej ochotniczej stra¿y po¿arnej. Nic wiêc dziwnego, ¿e mieszczañska komedia w
trzech aktach darzona jest w otwockim œwiatku teatralnym sporym sentymentem. Tym razem z komedi¹
sprzed prawie pó³tora wieku zmierzy³o siê m³ode pokolenie otwockich
aktorów kierowanych przez Edwar-
Komedia
pomy³ek
Napisana w 1867 roku sztuka to klasyczna komedia pomy³ek, w której nieporozumienie goni nieporozumienie, a
intryga œciga intrygê. Wszystko to okraszone jest równie klasyczn¹ krytyk¹
mieszczañskiej pseudomoralnoœci, bez
której nie sposób wyobraziæ sobie literatury drugiej po³owy XIX wieku. Pochodz¹ca z pocz¹tkowego okresu twórczoœci tworz¹cego pod pseudonimem Elpidon Ba³uckiego satyra jest ju¿ dzisiaj li
tylko zapisem pewnej zamierzch³ej rzeczywistoœci. Ale tylko w g³ównej warstwie intrygi. Pierwszoplanowe zmagania uwik³anej w towarzyskie koneksje
rodziny Dziszewskich z ³owcami posagów i amatorami lekkiego ¿ycia, tr¹c¹ce z lekka naftalin¹, maj¹ dla wspó³czesnego widza urok niemych filmów. Ale
to tylko pozory. Wystarczy odrzuciæ ten
staromodny p³aszczyk, by sztuka Ba³uckiego okaza³a siê bardziej aktualna ni¿
to siê na pozór zdaje: „A czym¿e jest
dobro publiczne, je¿eli nie zbiorem dobra pojedynczych ludzi. Niech wiêc
ka¿dy stara siê o siebie, a tym samym
przyczyni siê do dobra publicznego” t³umaczy próbuj¹cemu znaleŸæ siê w nowej dla niego funkcji radcy Piotrowi Dziszewskiemu (w tej roli wyrazisty Dariusz Sierpiñski) Zdzis³aw. Brzmi znajomo? Niestety. Ilu jeszcze Zdzis³awów
w ten sam sposób pojmuje swoje obowi¹zki?
mg
GAZETA
16
2008-12-12, 10:19
„Zaduszki Bluesowe” to ju¿ nie pierwsza impreza w Otwocku,
podczas której muzycy i publicznoœæ przy dŸwiêkach bluesa, choæ
nie tylko, wspominaj¹ zmar³ych artystów. Tegoroczne spotkanie
w otwockim „Hefajstosie” wpisane zosta³o w cykl imprez pod
wspóln¹ nazw¹ „£aweczka dla Miry”.
Za duszê Miry
O pomyœle postawienia w centrum
Otwocka, tzw. Ma³pim Gaju, ³aweczki z
postaci¹ Miry Kubasiñskiej, zmar³ej piosenkarki zwi¹zanej w ostatnich latach ¿ycia z
fem. Autor ksi¹¿ki to zarazem
autor legendarnych ju¿ tekstów
piosenek grupy „Breakout”, w
której wystêpowa³a Mira Kubasiñska z kompozytorem, gitarzyst¹ i wokalist¹ Tadeuszem Nalep¹. Im w³aœnie zadedykowane by³y improwizowane dialogiwspomnienia Pietrzyka z Leoblem oraz
wystêpy muzyków.
Zanim zwyczajowo muzycy zebrali siê
do jam session wyst¹pi³y formacje, niektóre zwo³ane tylko na tê okazjê, m.in. „Sierpiñski Band”, „Stan Surowy”, „Green Manalishi Band” i „Close Combat”. Szczelnie
wype³niona sala, ¿ywa reakcja publicznoœci, aplauz to dowody na to, ¿e w Otwocku
wci¹¿ mieszka blues, a Mirê pamiêtaj¹
wszyscy!
Ewa Banaszkiewicz
naszym miastem, pisaliœmy ju¿ na ³amach
naszej gazety. Pomys³ obmyœlony przez
Bogdana Loebla, Macieja Pietrzyka i Andrzeja Kamiñskiego realizuje z ogromnym
zaanga¿owaniem Otwockie Towarzystwo
Bluesa i Ballady, organizuj¹c m.in. zbiórkê
pieniêdzy na ten szczytny cel. Tak te¿ by³o
w sobotni wieczór, 15 listopada, gdzie zamiast biletów mo¿na by³o nabyæ ksi¹¿kê
B. Loebla „Dbaj o mi³oœæ” z jego autogra-
fot. E. B.
Dorzuæ grosz,
a przyczynisz siê do postawienia w Otwocku
³aweczki, na której bêdziesz móg³ usi¹œæ z
Mir¹ Kubasiñsk¹.
Zwracamy siê do wszystkich, którzy
fascynowali siê œpiewem Miry
o wsparcie nas.
Oto konto, na które prosimy wp³acaæ datki:
Otwockie Towarzystwo Bluesa
i Ballady
67 1090 1753 0000 0001 0989 4455
Komitet Budowy £aweczki
GAZETA
grudzien.p65
17
2008-12-12, 10:19
17
17
fot. E. B.
Kwartet
Czterech przystojnych muzyków ze Œl¹ska po mistrzowsku w³adaj¹cych smyczkami urzek³o festiwalow¹ publicznoœæ, która
przyby³a na kolejn¹ ods³onê V Europejskiego Festiwalu Muzycznego w Otwocku.
S
o
l
i
s
t
k
i
Fina³owy koncert V edycji Festiwalu sta³
siê zarazem kulminacj¹ obchodów Œwiêta Niepodleg³oœci w Otwocku.
Jak podkreœli³ Aleksander Laskowski, re-
18
grudzien.p65
Zw³aszcza, ¿e tego
wieczoru aulê Liceum Ogólnokszta³c¹cego im.
K.I. Ga³czyñskiego
wype³ni³y w wiêkszoœci kobiety...
Melomanki
oraz grupka melomanów wys³uchali napisanego przez
Ludwiga
van
Beethovena na zamówienie rosyjskiego barona
„Kwartetu smyczkowego e-moll” oraz „Kwartetu smyczkowego d-moll” Franciszka Szuberta zatytu³owanego „Œmieræ i dziewczyna”. Pierwszy z koncertów, choæ pisany na zamówienie, nie zosta³ potraktowany przez jego twór-
cê lekcewa¿¹co. Przeciwnie, jak skomentowa³ prowadz¹cy otwockie koncerty Aleksander Laskowski, by³ przez wspó³czesnych
odebrany jako bardzo trudny, wrêcz awangardowy. Awangarda z czasem staje siê klasyk¹, choæ w niektórych przypadkach tego
czasu potrzeba bardzo du¿o. Jako supernowoczesny bowiem odebrany zosta³ jeden z
koncertów skrzypcowych Krzysztofa Pendereckiego - wykonany na bis. I ten punkt
programu poruszy³ otwock¹ publicznoœæ do
g³êbi. Po koncercie wszyscy wymieniali siê
wra¿eniami; jak siê okazuje 75-letni dziœ
wybitny polski kompozytor zyska³ wielu
nowych wielbicieli w naszym mieœcie.
Ogromna w tym zas³uga Kwartetu Œl¹skiego – grupy od 30 lat koncertuj¹cej w Polsce
i za granic¹, o której dorobku i renomie trudno
wypowiedzieæ siê w krótkich s³owach. Jej
wystêp w Otwocku by³ z pewnoœci¹ prawdziw¹ uczt¹ dla melomanów obojga p³ci.
alizacja tak wspania³ej imprezy przygotowanej przez Fundacjê Promocji Kultury
„OtwArte” nie by³aby mo¿liwa bez wsparcia finansowego. Rolê mecenasa i g³ównego sponsora Festiwalu pe³ni³o jak co roku
Miasto Otwock, a honorowym patronatem
obj¹³ wydarzenie Prezydent Miasta Otwocka. Poszczególne koncerty dofinansowa³a
Gmina Karczew oraz Starostwo Powiatowe w Otwocku. Na listê sponsorów wpisa³o
siê wiele firm i instytucji. Gospodarzami
wystêpów by³a Parafia pw. Œw. Wincentego a` Paulo, Muzeum Wnêtrz w Otwocku
Wielkim, M³odzie¿owy Dom Kultury w
Otwocku i otwieraj¹ce swe podwoje na
ostatnie dwa koncerty Liceum Ogólnokszta³c¹ce im. K.I. Ga³czyñskiego w
Otwocku.
- Poniewa¿ go otwiera³em, muszê go z
przykroœci¹ zamkn¹æ – powiedzia³ z ¿alem
na zakoñczenie Festiwalu prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniak. Zanim to nast¹pi³o s³owa podziêkowania za inicjatywê stworzenia imprezy o tak wielkich walorach artystycznych, nobilituj¹cej nasze Miasto, z³o¿y³ jej inicjatorowi, by³emu Naczelnikowi
Wydzia³u Kultury Urzêdu Miasta Otwocka
Leszkowi Korczakowi – radny miejski i artysta Maciej Pietrzyk.
Wracaj¹c do warstwy muzycznej wydarzenia prowadz¹cy zwróci³ uwagê na
trudnoœci, z jakimi mia³y siê zmagaæ zapowiedziane na ten wieczór trzy skrzypaczki.
Wszystkie bardzo m³ode, ale bardzo zdolne i utytu³owane, przygotowa³y bogaty i trudny repertuar. Szczególnym wyzwaniem, jak
wyjaœni³ A. Laskowski, w solowym koncercie skrzypcowym jest utrzymanie drama-
turgii przez solistê w ci¹gu ca³ego koncertu.
„Jeœli wystêpy zespo³ów w tak trudnych
utworach mo¿na przyrównaæ do wspinania
siê na Himalaje, to koncert na skrzypce solo
jest wspinaczk¹ na Himalaje... bez tlenu” –
porówna³ obrazowo. Z takim zadaniem
zmierzy³y siê kolejno: Ma³gorzata Wasiucionek, Audery Kibou Massaka i Marta Kowalczyk, którym towarzyszy³a na fortepianie El¿bieta Neumann. Pierwsza wykona³a
Henryka Wieniawskiego „Fantazjê na tematy z opery Faust Ch. Gounoda” oraz w
duecie z pianistk¹ I czêœæ „Sonaty na skrzypce i fortepian c-moll” Ludwiga van Beethovena. Egzotycznej urody Audrey rozgrza³a
serca publicznoœci patriotycznym utworem
H. Wieniawskiego „Legenda” poprzedzonym Johannesa Bramhsa „Sonat¹ G-dur na
skrzypce i fortepian”. Po przerwie Marta
Kowalczyk zmierzy³a siê z „Cadenz¹” na
skrzypce solo Krzysztofa „Pendereckiego,
` Ysaye oraz Henryka
„Sonat¹ nr 6” Eugene
Wieniawskiego „Polonezem D-dur”.
Czy artystki wysz³y z tej próby zwyciêsko? Na to pytanie najlepiej odpowiedzia³y
rzêsiste brawa na zakoñczenie ka¿dego
wystêpu, w których natê¿eniu spory udzia³
mia³a pos³anka PiS Anna Sikora. Nasza
parlamentarzystka wyra¿aj¹c uznanie dla
poziomu koncertu ¿a³owa³a, ¿e nie mog³a
wys³uchaæ poprzednich. Dla niej i ca³ej
otwockiej publicznoœci Marta Kowalczyk
brawurowo wykona³a na bis jeden z „Kaprysów” Niccolo Paganiniego.
Ewa Banaszkiewicz
Wielkie wyrazu podziêkowania za wspania³e wydarzenie muzyczne dla Kamili Grott i ca³ej Jej rodziny.
GAZETA
18
2008-12-12, 10:19
VI
Powiatowy
fot. A. S.
Przegl¹d Chórów
W niedzielê 23 listopada w Koœciele Matki Bo¿ej Królowej
Polski na otwockich Kresach odby³ siê ju¿ VI Powiatowy
Przegl¹d Chórów. Tym razem organizatorem koncertu by³a
- Parafia MB Królowej Polski, Starostwo Powiatowe oraz
M³odzie¿owy Dom Kultury.
Szósty przegl¹d, prowadzony przez Ryszarda Nowaczewskiego, uœwietni³o szeœæ lokalnych chórów: najm³odszy „Andromeda”
dzia³aj¹cy przy Szkole Podstawowej Nr 6 (pod dyrekcj¹ Anny
Æwikliñskiej); chór z Parafii œw. Jana Chrzciciela – Warszawice
(kierowany przez £ukasza Lusawê); chór „Lira” z Parafii œw.
Wincentego a` Paulo, którego dyrygentem jest Czes³aw Woszczyk;
„Cantata” z Parafii Mi³osierdzia Bo¿ego – Otwock – £ugi dyrygowana przez Teresê Iwatowicz; Otwocki Chór Kameralny „Concordia” pod opiek¹ Jerzego £ysiaka oraz chór - gospodarz tegorocznego przegl¹du - „Cantores Reginae Poloniae” z Parafii Matki
Bo¿ej Królowej Polski, dyrygowany przez Arkadiusza Grotta.
Koncert rozpocz¹³ siê uroczystym wykonaniem przez wszyst-
kie chóry pieœni „Gaude Mater Polonia” pod batut¹ Teresy Iwatowicz. Nastêpnie w wype³nionej s³uchaczami œwi¹tyni rozbrzmia³y
g³osy kolejnych zespo³ów, które wykona³y po trzy utwory o tematyce religijnej. Jak co roku przegl¹d chórów odby³ siê 22 listopada.
Nie bez powodu. Tego dnia wierni wspominaj¹ œwiêt¹ Cecyliê,
patronkê muzyki koœcielnej.
Na zakoñczenie chóry wspólnie wykona³y pieœni: „Cantantibus” – tym razem pod dyrekcj¹ Anny Æwikliñskiej oraz „Nie lêkajcie siê” (dyrygent Arkadiusz Grott). Na pami¹tkê wspólnego koncertu œpiewacy otrzymali dyplomy uznania. Wrêczali je Karolina
Zbyszyñska, przedstawiciel Departamentu Kultury Urzêdu Marsza³kowskiego, ksi¹dz dziekan W³odzimierz Jab³onowski, proboszcz parafii, w której odby³ siê przegl¹d, oraz Krzysztof Szczegielniak, Przewodnicz¹cy Rady Powiatu. Sponsorami imprezy by³o:
Starostwo Powiatowe, M³odzie¿owy Dom Kultury, Cukiernia „Wanda” – Regina Oskroba, Piekarnia „Wenecja” – Krystyna Wiœnioch,
Iwona Romanowska.
Anna Sêdek
GAZETA
grudzien.p65
19
2008-12-12, 10:19
19
VI Oblicza Ludzi
Z obiektywem wœród...
Bajka Bajora
Bilety rozesz³y siê jak ciep³e bu³eczki.
Sala klubu „Smok” wype³ni³a siê do ostatniego miejsca. Koncert promuj¹cy najnowsz¹ p³ytê Micha³a Bajora przyci¹gn¹³
tak du¿¹ liczbê wielbicieli jego talentu, ¿e
trzeba by³o dostawiaæ krzes³a.
Na promowanej 15 listopada w „Smoku” p³ycie „Inna Bajka” znalaz³y siê utwory z klimatów muzycznych, których pró¿no
dopatrywaæ siê we wczeœniejszej dyskografii
Bajora. Wœród piosenek pochodz¹cych z
piêtnastego ju¿ kr¹¿ka w dorobku artysty
rozbrzmiewa³y egzotyczne takty bossa novy,
samby, bolera, a nawet flamenco. Wœród
muzycznych nowoœci nie zabrak³o tak¿e
najwiêkszych przebojów wokalisty i akto-
20
grudzien.p65
³atwego zadania.
Wœród nades³anych zdjêæ znalaz³y siê portrety pozowane, reporterskie i socjologiczne. Cz³owiek siê
zmienia, ludzie
odchodz¹. Warto
utrwalaæ ich twarze, by nie odesz³y zupe³nie” - podsumowa³a przewodnicz¹ca jury
Ma³gorzata Do³owska z Fotoklubu RP. „Poziom nades³anych prac by³ naprawdê wysoki. Potwierdza to dobr¹ pozycjê polskiej
fotografii na œwiecie”. A by³o w czym wybieraæ. Swoje prace nades³a³o prawie 300
fotografów z ca³ej Polski i z zagranicy. I
choæ nie wszyscy wykorzystali przys³uguj¹cy im limit trzech zdjêæ, to jurorzy musieli siê „przekopaæ” przez kilkaset zg³oszonych na konkurs fotosów. „Zaczynaliœmy
od 30 uczestników” - wspomina pierwsz¹
edycjê „Oblicz...” ich pomys³odawca i organizator Jacek Grymuza. „W tym roku w
„Obliczach...” wziê³o udzia³ 297 fotografów. Na frekwencjê mia³a pewnie wp³yw
wysokoœæ nagród” – œmieje siê Grymuza.
W tegorocznej edycji konkursu g³ówn¹
nagrodê, 3 tys. z³, zdoby³a fotografia Domi-
nika Œmia³owskiego. Le¿ak, barierki, trzy
postacie beztrosko korzystaj¹ce z uroków
letniego dnia. Scena jak z pok³adu statku
wycieczkowego. „Zrobi³em to zdjêcie w
czasie swojego pobytu w Amsterdamie. Na
dachu tunelu w pobli¿u rzeki Amstel wypoczywa³a grupa ludzi. Wœród nich dziewczynka, która jeden z elementów konstrukcji wykorzysta³a jako huœtawkê. I to ona zainspirowa³a mnie do zrobienia tego zdjêcia”
- opowiedzia³ o swojej inspiracji, krótko po
odebraniu nagrody, Œmia³owski.
Wystawê pokonkursow¹ ogl¹daæ mo¿na w klubie „Smok” przy ul. Warszawskiej
do koñca grudnia. A ju¿ w styczniu nagrodzone i wyró¿nione prace zawisn¹ w warszawskiej galerii „Zamkniêtej” przy ulicy
Mokotowskiej.
mg
ra, które jak magnes przyci¹gnê³y wielbicieli repertuaru obdarzonego ciep³ym, wibruj¹cym g³osem piosenkarza.
Po zesz³orocznym sukcesie koncertu
Katarzyny Groniec i zainteresowaniu, jakie
towarzyszy³o wystêpowi Micha³a Bajora,
kierownik klubu Jacek Grymuza zapowiada kolejne atrakcje dla wielbicieli poezji
œpiewanej. „W przysz³ym roku chcia³bym
zorganizowaæ koncert Grzegorza Turnaua.
Na razie jesteœmy w fazie negocjacji z
menad¿erem artysty. Na konkrety przyjdzie
czas póŸniej” - informuje Grymuza. Koncert Grzegorza Turnaua w kameralnej atmosferze „Smoka” mia³by siê odbyæ ju¿ w
lutym przysz³ego roku. Byæ mo¿e ju¿ wtedy w Otwocku zabrzmi s³ynna „Cichosza”.
Trzymamy kciuki za pozytywny wynik negocjacji.
mg
GAZETA
20
2008-12-12, 10:19
fot. M. G.
fot. M. G.
Jak zrobiæ dobre zdjêcie? Czasami wystarczy tylko chwila. Czasem d³ugie
„bezkrwawe ³owy” nie przynosz¹ oczekiwanych efektów. Najwa¿niejsze jest
oko, szczêœcie, odpowiedni moment i
„pomys³ na”... Sprzêt jest spraw¹ drugorzêdn¹. Technika i umiejêtnoœci przychodz¹ (z regu³y) z czasem, ale instynktu trudno jest siê nauczyæ. Zw³aszcza,
gdy fotografuje siê tak zmienne i nieobliczalne obiekty jak... ludzie.
23 listopada, ju¿ po raz szósty, rozstrzygniêto konkurs fotograficzny „Oblicza Ludzi”. Od pocz¹tku jego istnienia g³ównym
tematem s¹ wizerunki ludzi. I nie tylko potraktowane dos³ownie, jako portrety, ale
przede wszystkim jako zapis pewnej rzeczywistoœci. „Jak zwykle jury nie mia³o
fot. Dominik Œmia³owski
ludzi
O parku... w Magdeburgu
Otwock i Magdeburg po³¹czy³a nie tylko osoba Józefa Pi³sudskiego. W czasie konferencji poœwiêconej zabytkowym europejskim ogrodom, która odby³a siê na pocz¹tku listopada w stolicy Saksonii – Anhalt, omawiana by³a
kwestia otwockiego parku. Otwock
znalaz³ siê w gronie trzech podwarszawskich miejscowoœci zaproszonych do udzia³u w warsztatach.
W czasie trwaj¹cych przez tydzieñ
warsztatów przedstawiciele zabytkowych
parków z Niemiec, Polski i Francji dzielili
siê swoimi uwagami i doœwiadczeniami w
dziedzinie rewitalizacji, utrzymania i zarz¹dzania terenami zielonymi. Wymianie
sprzyja³ udzia³ doœwiadczonych w tej dziedzinie instytucji. Gospodarze sympozjum
zadbali o stronê merytoryczn¹ zapraszaj¹c
przedstawicieli Krajowego Urzêdu do
Spraw Opieki Nad Zabytkami oraz Ministerstw Kultury, Turystyki i Gospodarki Saksonii - Anhalt. Jednym z g³ównych organizatorów warsztatów by³a niemiecka sieæ
odnowy zabytkowych parków„Garten
Träume”. Organizacja ta od lat wspiera zarz¹dy parków i ogrodów w pozyskiwaniu
funduszy unijnych na ich rewitalizacjê i
utrzymanie. „Garten Träume” czyli „Ogrody marzeñ” pomagaj¹ instytucjom rz¹dowym i zwi¹zkowym wspó³finansuj¹c odnowê historycznych ogrodów, dbaj¹c o zachowanie ich charakteru oraz harmonii pomiêdzy architektur¹ zieleni a znajduj¹cymi siê
w nich budowlami. Teraz organizacja stawia na wspó³pracê miêdzynarodow¹, st¹d
uczestnictwo w warsztatach przedstawicieli
Otwocka, Podkowy Leœnej i Jab³onny. Goœcie konferencji na w³asne oczy mogli siê
przekonaæ o skutecznoœci „Garten
Träume”, podziwiaj¹c konserwatorskie dokonania gospodarzy warsztatów podczas
wizyt w po³o¿onych w górach Harzu pa³acowych kompleksach w Ballenstedt i Blankenburg, parku Wernigerode oraz przyklasztornym ogrodzie w Drübeck.
„To by³o ciekawe i pouczaj¹ce doœwiadczenie. Zobaczyliœmy parki, które kiedyœ by³y w tak samo z³ym stanie jak w Polsce” - mówi reprezentuj¹ca Otwock w Magdeburgu Pe³nomocnik ds. promocji Olga
Targowska. „Czêsto by³y zamieniane na boiska, a stoj¹ce w nich pa³ace niszcza³y lub
jeœli mia³y szczêœcie, stawa³y siê np. domami opieki. Dziêki zaanga¿owaniu œrodków
unijnych uda³o siê przywróciæ im dawn¹
œwietnoœæ. By móc z nich
skorzystaæ, podczas konferencji przedstawiciele Niemiec,
Francji i Polski podpisali kartê o
trójstronnej wspó³pracy. W tej
chwili Unia Europejska dla realizacji podobnych programów
wymaga trzech partnerów z
trzech ró¿nych pañstw.”
Pe³nomocnik ds. promocji Olga Targowska prezentuje otwocki park
2 grudnia w Urzêdzie Marsza³kowskim odby³o siê spotkasiê w Polsce. Organizatorem marcowej konnie z przedstawicielami konserwatora zaferencji bêdzie mazowiecki urz¹d marsza³bytków i zainteresowanych samorz¹dów.
kowski, którego przedstawiciele brali udzia³
Ustalono na nim m.in. datê kolejnego robow pierwszych warsztatach w Magdeburgu.
czego spotkania, które tym razem odbêdzie
mg
Prezydent Miasta Otwocka informuje, ¿e:
Zarz¹dzeniem Nr 183/2008 z dnia 17.11.2008 r. przeznaczy³ do zbycia,
w drodze bezprzetargowej, 8 lokali mieszkalnych po³o¿onych w budynkach stanowi¹cych w³asnoœæ Gminy Otwock.
Zarz¹dzeniem Nr 184/2008 z dnia 17.11.2008 r. przeznaczy³ do zbycia, w drodze
bezprzetargowej, 2 lokale mieszkalne po³o¿one w budynkach stanowi¹cych w³asnoœæ
Gminy Otwock. Z wykazami mo¿na zapoznaæ siê w Urzêdzie Miasta Otwocka, budynek „B”, II piêtro, pokój nr 44.
Zespó³ Szkó³ Ogólnokszta³c¹cych im. K.I. Ga³czyñskiego w Otwocku i Miejska
Biblioteka Publiczna og³aszaj¹ otwarty Konkurs Literacki z okazji 90-lecia LICEUM
OGÓLNOKSZTA£C¥CEGO im. K.I. GA£CZYÑSKIEGO W OTWOCKU. Konkurs adresowany jest do m³odzie¿y ponadgimnazjalnej i doros³ych. Warunkiem uczestnictwa jest nades³anie prac w jêzyku polskim o tematyce zwi¹zanej z histori¹ szko³y,
dot¹d nie publikowanego i nie nagradzanego w innych konkursach, w kategorii prozy
lub poezji. Prace nale¿y sk³adaæ do dnia 15 marca 2008 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Otwocku b¹dŸ przes³aæ poczt¹ na adres:
Miejska Biblioteka Publiczna
ul. Andriollego 45
05-400 Otwock
z dopiskiem „Konkurs Literacki”
Dodatkowe informacje o Konkursie mo¿na uzyskaæ pod numerem
tel. (022) 770-29-22 lub pod adresem email: [email protected].
OPR wyró¿niony
Dzia³aj¹ zaledwie od kilku miesiêcy, a ju¿ osi¹gnêli sukces. M³odzie¿owa Grupa
Teatralna dzia³aj¹ca przy Oœrodku Psychoprofilaktyki Rodzinnej zdoby³a wyró¿nienie
specjalne trzynastej Ogólnopolskiej Sceny Prezentacji Artystycznych Realizacji. Jury
OSPAR 2008 pod wra¿eniem, jakie wywar³y na nich autorski scenariusz i w³asnorêcznie przygotowana przez cz³onków grupy z Otwocka scenografia, postanowi³o przyznaæ
jej wyró¿nienie “za bogat¹ prezentacjê sceniczn¹”.
Organizowany przez Akademiê Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej
przegl¹d odby³ siê pod honorowym patronatem Marsza³ka Sejmu RP, Wojewody Mazowieckiego Jacka Koz³owskiego, Marsza³ka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika, Prezydent Miasta st. Warszawy Hanny Gronkiewicz Waltz. Ideê OSPAR wsparli
równie¿, funduj¹c nagrody specjalne, Prezydent RP Lech Kaczyñski i Premier Donald
Tusk.
mg
GAZETA
grudzien.p65
21
2008-12-12, 10:19
21
Rozmowa z Ann¹ Sikor¹
Czujê opiekê Boga
fot. E. B.
Od d³u¿szego czasu w naszym powiecie g³oœno o poczynaniach Anny
Sikory z Józefowa. Pos³anka VI kadencji Sejmu RP przeprowadza
reorganizacjê struktur Prawa i Sprawiedliwoœci w samorz¹dach terytorialnych powiatu i gmin. Jej zdecydowanie, szybkoœæ dzia³ania,
œmia³oœæ wypowiedzi budz¹ niechêæ albo podziw, ale nie pozostawiaj¹ obojêtnym. Mnie zainteresowa³y jej pogl¹dy, osobowoœæ, to
jak godzi pracê w Sejmie z obowi¹zkami rodzinnymi. Poza politycznym obliczem pos³anki chcia³am poznaæ cz³owieka, kobietê. Zapis
rozmowy naszej nie przynosi konkluzji, gotowych recept. Mo¿e za
to sk³oniæ do refleksji nad swoim ¿yciem, relacjami z bliskimi, tak
jak robi to Anna Sikora.
Ewa Banaszkiewicz: Choæ z wykszta³cenia i zawodu jest pani ekonomistk¹, to
chcia³am Pani¹ namówiæ na rozmowê o
wspó³czesnym ¿yciu, zachodz¹cych zmianach, a szczególnie o wychowaniu m³odzie¿y i dzieci.
Anna Sikora: Ten temat jest mi szczególnie
bliski, poniewa¿ jestem matk¹ licznego potomstwa. Wychowywa³am dwoje dzieci, których nie urodzi³am, i troje w³asnych. Najstarsza Jagusia ma ju¿ 29 lat, robi doktorat z
weterynarii i sama ma ju¿ troje dzieci, Szymek ma 28 lat i pracuje w s³u¿bach specjalnych. Od dziecka chcia³ byæ rycerzem i w
jakiœ sposób to dzieciêce marzenie mu siê
spe³ni³o. Moje w³asne dzieci to trzy córki:
Izunia, skoñczy nied³ugo 23 lata, Zuzia, koñczy 16, i jest 8-letnia Julcia. Córki rodz¹ siê u
nas co 7 lat i co 7 lat prze¿ywam to samo z
ka¿d¹ kolejn¹. Poniewa¿ moja rodzina jest
taka nieco posklejana, ró¿ne dzieci, zale¿a³o mi zawsze na ich dobrym wychowaniu.
Przede wszystkim uzna³am, ¿e na dzieciach
siê nie eksperymentuje. Jestem wrogiem
eksperymentów wychowawczych. Jeœli mnie
wychowywano i uznajê, ¿e to by³o dobre, to
nie szukam innego modelu. Tymczasem
wydaje mi siê, ¿e po 1989 roku, po prze³omie ustrojowym, zaczêto eksperymentowaæ
w bardzo wielu dziedzinach. Chcieliœmy dogoniæ Zachód, przegoniæ z naszych g³ów
Wschód i wysz³o to, co wysz³o.
Jak rozumiem uwa¿a Pani, ¿e po ’89 roku
ludzie zaczêli postrzegaæ dotychczasowe
metody wychowawcze jako zacofane, komunistyczne i zwracaæ siê ku zachodnim
wzorcom.
22
grudzien.p65
Tak, ale zaczê³o siê ³apanie
tego, co jest blichtrem, patyn¹.
Polacy, zarówno ci ¿yj¹cy skromnie, ale i tak zwane elity, z³apali
ten blichtr, bo nie chce mi siê wierzyæ, ¿e to
wymyœli³y. O co mi chodzi, dam przyk³ad.
Niedawno w MDK w Otwocku uczestniczy³am w spotkaniu zorganizowanym przez
inicjatorów powstania pomnika katyñskiego z m³odzie¿¹ licealn¹. Tam swój wyk³ad
mia³a doktorantka z Uniwersytetu Lubelskiego, przedstawiaj¹c Katyñ w ujêciu literatury. By³ to nieprawdopodobny wyk³ad;
niezwyk³a osoba pokazywa³a jakby okiem
literatury to, co mia³o miejsce w Katyniu. I
muszê powiedzieæ, ¿e ta m³odzie¿, oceniana czêsto jako pokolenie bez zasad, niemal
zdzicza³e, puste i zepsute, siedzia³a cicho
jak makiem zasia³. I nie s¹dzê, ¿e sprawi³a
to obecnoϾ nauczycieli, bo chyba obecna
m³odzie¿ nie reaguje alergicznie na nauczycieli. Siedzia³am zas³uchana w ten wyk³ad i
bardzo pomaga³a mi atmosfera na sali, któr¹
da³o siê wyczuæ, a nie s³yszeæ. Poczu³am
ogromne wzruszenie. I potem zosta³am poproszona o wypowiedŸ. Na ogó³ wypowiadam siê spontanicznie. I powiedzia³am tym
m³odym ludziom, ¿e mam wra¿enie, i¿ zostali odarci ze swoich korzeni, z patriotyzmu. Zostawiono im tylko jedn¹ furtkê na
patriotyzm i t¹ furtk¹ jest kibicowanie. Oczywiœcie w ka¿dym kraju s¹ tak zwani kibole,
natomiast generalnie Polacy s¹ wspania³ymi kibicami. Skacze Ma³ysz i na ca³ym
œwiecie ludzie myœl¹, jaki œwietny naród, Ci
Polacy, jak oni siê ciesz¹, bawi¹. Jak wspaniale kibicujemy siatkarzom, teraz – Kubicy. W tym elemencie patriotyzm mo¿e siê
uzewnêtrzniæ, ustaliæ. Naszym dzieciom nie
zmieniono prawie ksi¹¿ek do historii, nie
opowiada siê im o naszych wspania³ych
bohaterach, o naszej literaturze emigracyjnej, pisarzach. Dzieci nie maj¹ pojêcia, co
jest ich spuœcizn¹. Dlatego zakoñczy³am to
wyst¹pienie apelem, ¿eby siêgnê³y po to,
co jest ich. M³odzi maj¹ z czego byæ dumni.
Nie musz¹ pamiêtaæ tylko o Jedwabnem, o
pogromach kieleckich, o wysiedlaniu Niemców. O jakimœ dziwnym przedstawianiu II
wojny œwiatowej. Powinni wiedzieæ, ¿e w
tej wojnie Polacy walczyli na wszystkich
frontach. I nie przyjêto ich na Champs Eli/
see
do parady zwyciêstwa, pominiêto ich.
M³odzi zostali odarci z tej wiedzy. Autorytety, tak zwane, wprowadzaj¹ metody czerpane z zewn¹trz i dokonuj¹ eksperymentów na m³odym pokoleniu. Spójrzmy choæby na Szkocjê, gdzie nie u¿ywa siê okreœleñ: „mama” i „tata”, a „rodzic 1”, „rodzic 2”. To tak jakbyœmy my doroœli zg³upieli doszczêtnie i prali tym m³odym mózgi.
Jakbyœmy mówili: jedzcie, pijcie, u¿ywajcie i… nie myœlcie. Ja to tak obserwujê i
patrzê z niepokojem na moje dzieci. Dzieci, które by³y wychowane w domu patriotycznym. Nie wstydzê siê tego s³owa. Uwa¿am ¿e to jest nasze wielkie dziedzictwo,
które ja czujê i z którego czerpiê. Nie uda³o
mi siê jednak „impregnowaæ” moich dzieci
na te przekazy z zewn¹trz, z mediów.
£atwo pogubiæ prawdziwe wartoœci, a przecie¿ nie wiem, ile by siê mia³o pieniêdzy, to
zawsze chce siê mieæ wiêcej. Wartoœci¹
nie jest, moim zdaniem, to co siê nazywa
fa³szywie tolerancj¹. Tolerancja jak sama
nazwa wskazuje jest od do. Coœ dalej to ju¿
nie jest tolerancja, tylko odchylenie od normy. Taki skrawacz, mechanik dok³adnie
wie, co to jest tolerancja. Za du¿o jest in¿ynierii duszy, nieprzemyœlanej.
A brak czasu, zaniedbanie?
Có¿, kiedyœ te¿ biegaliœmy z kluczem
GAZETA
22
2008-12-12, 10:19
na szyi. Ja musia³am po lekcjach obraæ
ziemniaki i posk³adaæ ubrania, bo jak przysz³a moja mama w dobrym humorze, to nic
nie by³o, ale jak przysz³a wœciek³a, to po
prostu pierze lecia³o. Myœmy z bratem patrzyli na balkonie, jak idzie mama z pracy i
jak by³a wœciek³a, to szybko sprz¹taliœmy.
No tak, ale ta mama, Pani czy moja, jednak o 16, 17 wraca³a do domu, a obecnie
rodzice pracuj¹ w tak ob³êdnym rytmie,
¿e dzieci d³ugo pozostaj¹ same czy z opiekunkami. Ojców spotykaj¹ w sobotê lub
niedzielê.
Jasne, tylko ¿e te nasze dzieci potrafi¹
to zrozumieæ, wybaczyæ. Ja te¿ mam ma³o
czasu dla swoich dzieci, zw³aszcza najm³odszej córki, która na przyk³ad chce, bym
j¹ poca³owa³a na dobranoc. A ja niekiedy
wracam, gdy ona ju¿ œpi. Od roku rzeczywiœcie mam tego czasu mniej, ale zawsze
staram siê to nadrobiæ. Bardzo zmieni³o siê
nasze ¿ycie, ale nie a¿ tak, ¿eby nie dotrzeæ
do w³asnych dzieci. Trzeba czasem zwalczyæ zniecierpliwienie. Kiedy przychodzê
póŸno, taka zmêczona, i zmywam naczynia, coœ posprz¹tam, to zwykle przychodzi
moja 16-letnia córka, która wymaga w tym
momencie absolutnej uwagi. I ja to rozumiem, choæ czasem mówiê, ¿e gdyby sama
pozmywa³a, to teraz mia³ybyœmy czas na
rozmowê. Na pewno staram siê jej zrekompensowaæ ten mój brak obecnoœci.
Rekompensata to chyba czêsty motyw
wychowawczy. Wyrastaj¹cy w biedzie rodzicie pragn¹ w³asnym dzieciom zapewniæ lepsze, bardziej dostatnie ¿ycie. Nie
egzekwuje siê od dziecka wype³niania
obowi¹zków, mówi¹c, ¿e jeszcze siê narobi. To pogl¹d funkcjonuj¹cy w niektórych rodzinach od dawna. Tym, co wydaje mi siê nowe, to nasilenie agresji.
Nawet jeœli nie samej agresji, to skali jej
okazywania. Przera¿a mnie, ¿e w coraz
wiêkszym stopniu dotyczy to dziewcz¹t.
Anna Sikora - Pos³anka na Sejm RP
Magister ekonomii. 1998 – 2002 radna Józefowa, w 2003 – wiceburmistrz Wawra, do 2006 –
sejmik mazowiecki, 2007 – doradca wojewody
mazowieckiego Jacka Sasina
Wybrana do Sejmu 21.10.2007 r., z listy PiS,
Okrêg wyborczy 20, Warszawa, 9264 g³osami.
Komisje sejmowe: ds. Samorz¹du Terytorialnego
i Polityki Regionalnej, Kultury Fizycznej i Sportu.
Sta³a podkomisja ds. finansów samorz¹dowych –
zastêpca przewodnicz¹cego.
Delegatka Sejmu i Senatu RP do Zgromadzenia
Parlamentarnego NATO, cz³onek Polsko-Afgañskiej
i Polsko-Gruziñskiej Grupy Parlamentarnej.
Niektóre wrêcz przeœcigaj¹ ch³opców w
tym wzglêdzie.
Równie¿ zauwa¿am te zmiany. M³ode
dziewczyny narzucaj¹ siê ch³opakom, staraj¹ siê im zaimponowaæ za wszelk¹ cenê,
strojem obna¿aj¹cym cia³o, agresj¹. Gdy
jedna z córek by³a w gimnazjum i zauwa¿y³am tak niepokoj¹ce objawy, stara³am siê
o tym z ni¹ du¿o rozmawiaæ. Mówi³am jej
to, czego jestem pewna i czego nie zmieni¹
¿adne feministki czy „homoluby”. A mianowicie, ¿e kobieta, ka¿da, jest wra¿liwa
na uwodzenie, a nie jak to siê potrafi nam
teraz wmawiaæ – na pornografiê na przyk³ad. Pamiêtam, ¿e my z kole¿ankami
chcia³yœmy byæ kobiece, a nie mêskie.
Wszystko siê w tych g³owach pl¹cze pod
wp³ywem tak wielu informacji. Oczywiœcie
staram siê nie byæ hipokrytk¹ i du¿o rozumiem, ale nie podoba mi siê taka nachalnoœæ dziewcz¹t wobec ch³opców. Jak powiedzia³ mój syn: „ja to siê bojê daæ dziewczynie kwiatek na pierwszej randce, bo ona
zaraz mi wskakuje do ³ó¿ka”. Tak mnie to
zadziwi³o i zasmuci³o.
Mo¿e to wynik zalewu seksu w mediach,
Internecie.
No tak, ale seks jest tak intymn¹ spraw¹
cz³owieka. Mnie nie interesuje, kto i co robi
w swojej sypialni, podobnie, jak nikogo nie
powinno interesowaæ, co ja robiê w swojej.
Zaczyna siê robiæ z tego jak¹œ ideologiê,
uczyæ aprobaty dla dziwnych zachowañ.
Musimy ogl¹daæ kolorowo ubranych ludzi
na ulicy, którzy przypominaj¹ o swojej odmiennoœci i nie daj¹ nam o sobie zapomnieæ.
Czy my musimy o tym myœleæ, pamiêtaæ,
rozmawiaæ? Oczywiœcie rozumiem, ¿e potrzebni s¹ seksuolodzy; coraz czêœciej problemy maj¹ m³odzi mê¿czyŸni, zbyt przepracowani. Ale czy wszyscy musz¹ zastanawiaæ siê nad seksualnoœci¹ innych?
Powiedzia³a Pani o przepracowanych
m³odych mê¿czyznach…
Robienie kariery we wspó³czesnych firmach przypomina niewolnictwo. Praca w
czasie znacznie przekraczaj¹cym limit 8
godzin dziennie, obowi¹zkowe spotkania
integracyjne – to wyniszcza organizm. Poœwiêcenia czasu osobistego dla pracy nie
wyrównuj¹ zyski, pieni¹dze. Oddaæ swoj¹
wolnoœæ firmie to wielkie poœwiêcenie. ¯eby
nad¹¿yæ, nie wypaœæ z tego tempa, niektórzy siêgaj¹ po wspomaganie, u¿ywki. To
groŸne dla zdrowia. Mówiê o rzeczach oczywistych, ale mo¿e ktoœ bêdzie chcia³ o tym
pomyœleæ. Jan Pawe³ II mówi³ o poszanowaniu siebie, a nie zniewoleniu. Wolnoœci,
a nie konsumpcji.
Przypomnia³o mi siê wra¿enie, jakie
zrobi³ na mnie felieton przeczytany w jakimœ kobiecym piœmie, jeszcze w latach 90.
Dotyczy³ on œwi¹t i prowokowa³ kobietê do
zmiany obyczaju, do zast¹pienia corocznych
spotkañ z rodzin¹ - randk¹ z ch³opakiem.
Pomyœla³am wtedy, ¿e chcia³abym zobaczyæ
tak¹ kobietê po latach. I obawiam siê, ¿e
jest samotna. Jej atrakcyjnoϾ po latach nie
przyci¹gnie mê¿czyzny skierowanego na
konsumpcyjne ¿ycie. To oczywiœcie rozwa¿ania z pogranicza filozofii, socjologii.
Wychowanie m¹dre, pe³ne mi³oœci, ale i rygorów, jest takie trudne, a przecie¿ wa¿ne.
Nawet gdy jestem nie ca³kiem konsekwentna, to pocieszam siê, ¿e jednak du¿o o tym
myœlê. Z dzieæmi staram siê rozmawiaæ,
jak najwiêcej. Generalnie mam do ¿ycia stosunek pozytywny, optymistyczny, a jak ju¿
jest bardzo Ÿle, to po prostu siê modlê.
Kiedy mam jakieœ problemy z dzieckiem, jest ciê¿ka sytuacja, na któr¹ nie mam
wp³ywu, to mówiê sobie tak, jak ju¿ nieraz
rozmawia³am z przyjació³kami, ¿e trzeba
siê modliæ. Ja naprawdê czujê opiekê Boga.
Nie ma znaczenia, czy wykonujê taki zawód czy inny. Po prostu czujê, ¿e ta opieka
jest. Kiedy ju¿ jest œciana przede mn¹, to
nagle rozstêpuje siê jak Morze Czerwone.
Oczywiœcie nie zawsze, wszyscy przecie¿
mamy doœwiadczenia œmierci, kalectwa, ale
muszê Pani opowiedzieæ jedn¹ historiê, która dotyczy mojej rodziny. A mianowicie moja
córka posz³a do gimnazjum i kompletnie
zwariowa³a, po prostu - królowa ¿ycia. Nie
wdaj¹c siê w szczegó³y powiem, ¿e dochodzi³o do sytuacji tak niepokoj¹cych, ¿e nie
wiedzia³am, co robiæ. Jej zachowania by³y
wrêcz autodestrukcyjne. Wtedy zadzwoni³am do mojej przyjació³ki Hani i pytam, co
ja mam robiæ. A Hania na to: „Módl siê!
Módl siê i pilnuj”. W maju okaza³o siê, ¿e
moje dziecko jest bardzo chore, ma wrodzon¹ wadê serca i konieczna jest operacja.
To j¹ wy³¹czy³o królestwa gimnazjum do
lutego nastêpnego roku. Ja to bardzo prze¿ywa³am, ale uzna³am, ¿e jest to swego rodzaju pomoc, pomoc Boga. Nie chcia³am
przecie¿, ¿eby jej siê coœ sta³o i bardzo siê o
ni¹ martwi³am, ale ca³¹ tê sytuacjê traktujê
w³aœnie jak pomoc. Nie umia³am wtedy dotrzeæ do córki, mówi³am jak do œciany, ale
choroba wymusi³a zmiany. Teraz mamy
œwietne relacje.
GAZETA
grudzien.p65
23
2008-12-12, 10:19
23
A zdrowie?
Wszystko dobrze siê skoñczy³o, ju¿ ca³kiem o tym zapomnia³yœmy, ale… sama nie
wiem, czujê, ¿e w tym tkwi m¹droœæ. M¹droœæ w cierpieniu z ca³¹ pewnoœci¹ jest.
Wci¹¿ siê uczymy ¿yæ. Ka¿dy cz³owiek,
nawet najbardziej ubogi, ma to swoje ¿ycie,
jedno. I to ¿ycie trzeba pielêgnowaæ. Robiæ
sobie dobrze, na ile siê potrafi, ale byæ te¿
odpowiedzialnym. Bo pomyœlmy, ka¿dy jak
ma coœ do za³atwienia i mu siê nie chce, bo
do urzêdu trzeba jechaæ albo gdzieœ indziej,
to jak siê tak oci¹ga, to ma stale z ty³u g³owy
coœ, tak¹ myœl: „muszê, muszê”. I gdy w
koñcu jest dzieñ, ¿e wszystko za³atwi, odrobi zaleg³oœci, to czuje tak¹ ulgê. I to nie
zale¿y od statusu spo³ecznego, maj¹tkowego, ta ulga dana jest ka¿demu.
Warto siê nad tym zastanowiæ. Mo¿e w³aœnie takiej ulgi warto ¿yczyæ sobie i in-
24
grudzien.p65
nym na te nadchodz¹ce œwiêta?
Nad ¿yczeniami zawsze siê zastanawiam, nie lubiê takich „Wszystkiego najlepszego, zdrowia, pomyœlnoœci”. I zachêcam zawsze do tego swoje dzieci, kiedy co
roku szykuj¹ siê do œwi¹tecznych ¿yczeñ.
Œwiêta zawsze spêdzamy razem, choæ najstarsza Jagusia ma ju¿ swoje dzieci i musi
dzieliæ czas na Wigiliê z nami i teœciami.
Nie uznajê wyjazdów na œwiêta. Oczywiœcie przestrzegamy tradycji, musz¹ byæ te
wszystkie potrawy: pierogi, uszka, barszcz
czerwony, ryby, maki, kompoty z suszonych
owoców. Z dziewczynami robimy ciasteczka na parê dni przed œwiêtami, pierniczki.
Choinkê ubieramy przynajmniej tydzieñ
wczeœniej, bo nie mo¿emy siê doczekaæ,
tak ¿e stoi zawsze piêkna, zielona i pachnie. Po Wigilii, prezentach przymierzamy
siê do œpiewania, ale to raczej takie przedbiegi, mojego mê¿a trzeba namawiaæ, ¿eby
siê w³¹czy³, zagra³. Ale pierwszego dnia
œwi¹t spraszamy do siebie wszystkich przyjació³. Zbiera siê kilkadziesi¹t osób i wtedy
wszyscy „ryczymy” kolêdy, a mój m¹¿ piêknie akompaniuje. Wie Pani, on ma takie ciekawe aran¿acje. I nie chodzi mi o udziw-
nianie kolêd, bardzo tego nie lubiê. On na
pianinie dodaje takiego rytmu i wychodzi
piêknie. Tak ¿e wszyscy nie mog¹ siê doczekaæ nastêpnego roku; ju¿ wczeœniej
dzwoni¹ i pytaj¹, czy bêdzie kolêdowanie.
A w drugi dzieñ œwi¹t odpoczywamy, le¿ymy bykiem do góry. W Sylwestra to ju¿ ró¿nie, czasem wyje¿d¿amy w góry czy do
znajomych na Mazurach. W tym roku w
gronie przyjació³, ale dla mnie jest wa¿ne,
¿e bêdziemy z moim mê¿em. Nasze ma³¿eñstwo ma ju¿ ponad 20-letni sta¿ i muszê
Pani przyznaæ, ¿e najbardziej lubiê ten czas
spêdzony z nim. Nie chodzi mi o to, ¿eby
nie pracowaæ i siedzieæ z nim ca³ymi dniami, to by mi siê nie spodoba³o. Ale wa¿ne
jest to, ¿e zawsze na mnie czeka, ¿e mnie
wspomo¿e. Oczywiœcie czasem mnie
czymœ zirytuje, ale to drobiazgi. Te dni, które spêdzamy ze sob¹, bez dzieci, innych
ludzi, mo¿na policzyæ na palcach jednej rêki,
ale to w³aœnie one s¹ najwspanialsze.
Bardzo dziêkujê za tak szczere i osobiste wypowiedzi, ¿ycz¹c, by tych dobrych
dni by³o jak najwiêcej.
GAZETA
24
2008-12-12, 10:19
£owcy (u)œmiechu
23 listopada w MDK odby³ siê koncert popularnego kabaretu
„£owcy.B”. Specyficzny, absurdalny humor i charakterystyczne
emploi rodem z lumpeksu nie wszystkim musi siê podobaæ, ale
dziêki nim £owcy zyskali grono wielbicieli i trafili do pierwszej
ligi polskiej sceny kabaretowej. Swój status potwierdzili podczas
wystêpu w Otwocku, wzbudzaj¹c raz za razem salwy œmiechu.
„Pamiêtajcie kochani: radoœæ to jedyna rzecz, któr¹ kiedy dzielicie, to tak naprawdê mno¿ycie” - ta zasada przyœwieca cz³onkom zespo³u. Ci, do których równie¿ trafi³y te s³owa, z pewnoœci¹
wybior¹ siê na wystêp kabaretu „Zyg Zak”. Impreza odbêdzie siê
19 grudnia, tym razem w klubie „Smok”. Bilety do nabycia w
siedzibie klubu, przy ul. Warszawskiej 11/13.
mg
Poplenerowo...
Dowolnoœæ wyrazu, zerwanie ze wszelk¹ tradycj¹ i odrzucaj¹ca jakiekolwiek kanony twórcza swoboda. Co do dziœ pozosta³o z ruchu zrodzonego prawie 100 lat temu, ze sprzeciwu
wobec wojny œwiatowej, którego nazwa po dziœ dzieñ pobrzmiewa gaworzeniem dziecka? Czy idea dadaizmu siê wyczerpa³a?
Czy nadal, jak przed laty jest w stanie szokowaæ? Na te i inne
pytania mo¿na znaleŸæ mo¿na na wystawie prac absolwenta
wydzia³u sztuki i reklamy New Yock City Technical College w
Biuro/Galerii przy ul. Poniatowskiego Rafa³a Cypriaka. Galeria
otwarta jest w œrody od godziny 16 – 20 oraz soboty (14-20).
mg
„Da-da”
fot. M.G.
8 listopada w Galerii M³odzie¿owego Domu Kultury otwarto
wystawê prac artystów uczestnicz¹cych w ju¿ trzecim, polskoniemieckim plenerze. Od 21 czerwca do 1 lipca czworo Niemców (Marlies Backhaus, Joachim Backhaus, Irmgard Schick i
Andreas Muller) oraz jedenaœcioro Polaków szuka³o natchnienia do twórczej pracy w krajobrazach, przyrodzie i architekturze Œwidra, Otwocka i okolic. Owoce ich artystycznych poszukiwañ podziwiaæ mo¿na jeszcze do po³owy grudnia w MDK
przy ul. Poniatowskiego 10.
mg
ZAPROSZENIA
Sylwestrowy pokaz ogni sztucznych
31 grudnia godzina 24
Skwer VII Pu³ku £¹cznoœci
fot. M.G.
„Opowieœæ Wigilijna
Historia pokolenia Anio³ami Pisana”
Wernisa¿ wystawy Waldemara Kulmiñskiego
13 grudnia, godz. 17, MDK w Otwocku
ul. Poniatowskiego 10
GAZETA
grudzien.p65
25
2008-12-12, 10:20
25
Z sercem na d³oni…
… przyjechali w sobotê, 4 paŸdziernika, pracownicy amerykañskiej firmy
Xerox, do Domu Dziecka w Œwidrze,
którzy postanowili swój czas i pracê
ofiarowaæ dzieciom.
Xerox jest amerykañskim koncernem,
wytwarzaj¹cym urz¹dzenia kopiuj¹ce i drukuj¹ce, a tak¿e sprzêt i wyposa¿enie komputerowe na potrzeby kosmonautyki, przemys³u lotniczego i zbrojeniowego. War-
26
grudzien.p65
szawska filia koncernu zatrudnia 200
osób. Wiêkszoœæ z nich pracowa³a w sobotê od samego rana w Domu Dziecka
w Œwidrze w ramach szkolenia integracyjnego pracowników. Tego typu forma
szkoleñ jest autorskim programem firmy Fun Hunters, zajmuj¹cej siê organizowaniem wyjazdów i szkoleñ dla firm.
To w³aœnie ona wyszuka³a Dom Dziecka wymagaj¹cy dofinansowania i wykonania na jego terenie okreœlonej pracy.
Firma Xerox, fundusze
przeznaczone na imprezê integracyjn¹, postanowi³a wydaæ
w inny ni¿ do tej pory sposób:
doposa¿aj¹c Dom Dziecka w
brakuj¹ce sprzêty, ofiaruj¹c jednoczeœnie swoj¹ pracê przy porz¹dkowaniu i renowacji terenu i
budynku. W ten sposób, ³¹cz¹c
przyjemne z po¿ytecznym, pracownicy firmy, w roboczych ubraniach, a niektórzy nawet w kombinezonach, zakasawszy rêkawy,
z uœmiechem na ustach, ochoczo
przyst¹pili do pracy. A by³o jej niema³o…Podzieleni na grupy (ka¿da grupa mia³a inny kolor beretów) uporz¹dkowali boisko do pi³ki no¿nej, a do siatkówki zrobili od
podstaw, naprawili i pomalowali
ca³e ogrodzenie, postawili te¿
ozdobne p³otki otaczaj¹ce plac zabaw. A na nim ustawili potê¿nych
rozmiarów podwójn¹ huœtawkê,
ozdobili ukwieconymi klombami i
ogródkiem skalnym. Praca trwa³a
równie¿ wewn¹trz budynku. Zosta³
odnowiony korytarz, pomalowane
porêcze od schodów i ró¿ne drobne elementy. Najwiêcej pracy by³o
jednak przy, naprawdê sporym,
ksiêgozbiorze. Zosta³ on uporz¹dkowany, a wszystkie ksi¹¿ki na
nowo ob³o¿one. - Sama siê zg³osi³am – opowiada Ida Trzciñska, na
co dzieñ pracownik dzia³u ksiêgowoœci w firmie Xerox – Bardzo
mi siê podoba taka forma imprezy
integracyjnej. Mam mo¿liwoœæ
zrobienia czegoœ po¿ytecznego
dla innych. Cieszê siê, ¿e mogê
zrobiæ coœ dla dzieci. Zreszt¹ one
bardzo nam pomagaj¹.
Dzieci z Domu Dziecka w Œwidrze, a
jest ich czterdzieœcioro, rozsypa³y siê po
ca³ym terenie i jak tylko mog³y pomaga³y
pracownikom. Ich przyjazd bardzo im siê
spodoba³.
– Dzieci s¹ bardzo zadowolone. Aktywnie siê w³¹czaj¹, bo widz¹, ¿e ktoœ coœ dla
nich robi. To dla nich bardzo wa¿ne – podkreœla Wiesia Zackiewicz, dyrektor placówki – A pracownicy firmy mog¹ przekonaæ
siê, ¿e s¹ inne sposoby realizacji wolnego
czasu, ¿e mo¿na go poœwiêciæ z korzyœci¹
dla innych.
Joanna Antkiewicz, dyrektor personalny firmy bardzo cieszy³a siê z tego, ¿e uda³o siê zrealizowaæ projekt i tylu pracowników w wolny dzieñ przyjecha³o pracowaæ
w Domu Dziecka. Ma nadziejê, ¿e taka
mo¿liwoœæ jeszcze siê pojawi. Mo¿e nawet
firma bêdzie mog³a systematycznie wspomagaæ Dom Dziecka. Ta niecodzienna impreza integracyjna zespo³u Xerox we wspólnej, bezinteresownej pracy, sprawi³a pracownikom ogromn¹ satysfakcjê z pomagania innym i przede wszystkim pokaza³a, ¿e
s¹ inne formy szkoleñ integracyjnych, które
mog¹ zostaæ ukierunkowane na potrzeby
innych ludzi. Ta inicjatywa jest niezwykle
cenna i godna naœladowania. Niewielka
bowiem inwestycja dla tak du¿ej firmy jak
Xerox jest ogromn¹ kwot¹ dla pañstwowego Domu Dziecka, który boryka siê z problemami finansowymi, a na remont budynku lub zakup nowego wyposa¿enia musi
szukaæ sponsorów albo te¿ gromadziæ niedu¿e sumy przez ca³e lata.
Katarzyna Grabowska
GAZETA
26
2008-12-12, 10:20
Pasowanie na ucznia w „Pi¹tce”
17 wrzeœnia w Szkole Podstawowej nr
5 im. Jadwigi Korczakowskiej w Otwocku odby³o siê pasowanie na uczniów
dzieci z klas pierwszych. UroczystoϾ
rozpoczê³o wprowadzenie sztandaru
szko³y i zaœpiewanie hymnu pañstwowego. Po przemówieniu Dyrektora –
Pana Arkadiusza Królaka, uczennica
klasy czwartej w imieniu wszystkich
uczniów przywita³a dzieci z klas pierwszych. Przypomnia³a, ¿e podstawowym
obowi¹zkiem ucznia jest przede wszystkim pilna nauka. Zapewni³a, ¿e starsi
uczniowie zawsze chêtnie s³u¿¹ swoj¹
rad¹ i pomoc¹ oraz ¿yczy³a wspania³ych ocen na pierwszym szkolnym œwiadectwie. Po recytacji wiersza W³adys³awa Be³zy pt. „Kto ty jesteœ” przez
wszystkich uczniów klas pierwszych
rozpocz¹³ siê akt œlubowania. Dzieci z
wyprostowanymi dwoma palcami prawej rêki skierowanymi w stronê opuszczonego sztandaru powtarza³y s³owa
przysiêgi:
borów szkolnych, a tak¿e z piêknej sali
lekcyjnej. Obiecali, ¿e zawsze bêd¹ dbaæ
o porz¹dek w klasie. Dzieci wiedz¹, ¿e
w szkole czeka je wielka przygoda, ¿e
zdobêd¹ w niej now¹ wiedzê i umiejêtnoœci. Zgromadzeni na sali gimnastycznej rodzice d³ugo bili brawa ma³ym artystom. Na zakoñczenie uroczystoœci wy-
chowawczynie wrêczy³y dzieciom pami¹tkowe dyplomy.
Nastêpnego dnia na pami¹tkê œlubowania uczniowie klasy Id razem ze swoj¹
wychowawczyni¹ Ew¹ ¯urawsk¹ zasadzili drzewko na placu szkolnym.
Renata Nowicka,
Ma³gorzata Jach
REKLAMA
„Œlubujê byæ dobrym Polakiem,
dbaæ o dobre imiê swojej klasy i szko³y.
Bêdê uczyæ siê w szkole
jak kochaæ Ojczyznê,
jak dla niej pracowaæ, kiedy dorosnê.
Bêdê siê stara³ byæ dobrym koleg¹,
a swoim zachowaniem i nauk¹
sprawiaæ radoœæ rodzicom i nauczycielom”
- Œlubujê.
Po z³o¿eniu przysiêgi przez dzieci
Dyrektor i Wicedyrektor szko³y pasowali pierwszoklasistów na uczniów
przez symboliczne dotkniêcie lewego
ramienia dziecka du¿ym ozdobnym
o³ówkiem wypowiadaj¹c przy tym s³owa: „Pasujê Ciê na ucznia klasy pierwszej”. Czêœæ oficjaln¹ zakoñczy³o przypiêcie dzieciom tarcz przez wychowawczynie klas.
Czêœæ artystyczn¹ przygotowa³y wychowawczynie klas pierwszych, panie:
Ewa Musia³, Jagoda Bania, Bo¿ena
W³och oraz Ewa ¯urawska. W licznych
wierszach i piosenkach dzieci zapewnia³y, ¿e s¹ ju¿ samodzielne, ¿e choæ s¹
urwisami, to z raŸn¹ min¹ przychodz¹
do szko³y, ¿e w naszej szkole „jak w
dobrym kinie szybko, ciekawie mija
czas”. Nasi nowi uczniowie ciesz¹ siê
ze swoich kolorowych ksi¹¿ek i przy-
GAZETA
grudzien.p65
27
2008-12-12, 10:20
27
Sagi rodów
Ch³ondowie
O rozwoju miasta Otwocka, jak napisano ju¿ wielokrotnie, zdecydowa³ unikalny
klimat, wybitnie skuteczny w leczeniu gruŸlicy i górnych dróg oddechowych. W³aœnie
w tym klimacie warszawscy lekarze dostrzegli szansê dla wypromowania Otwocka jako uzdrowiska. To oni po³o¿yli podwaliny dzisiejszego Otwocka, choæ ju¿ nie
uzdrowiska... Czas tworzenia miasta, pocz¹tek XX wieku by³ jak róg obfitoœci dla
setek pionierskich pomys³ów, setek dzia³añ
przyby³ych tu z ca³ej Polski
ludzi. A ludzie ci swoj¹ determinacj¹, wiar¹, gotowo- Karol
œci¹ pracy dla miasta, podejmowaniem inicjatyw spo³ecznych, przyczynili siê do
zbudowania stuletniej prawie
dziœ historii miasta.
Wœród wielu przyby³ych
tu wówczas rodzin, upatruj¹cych swojego miejsca na ziemi, znalaz³a siê rodzina
Ch³ondów. Dziœ rozmawiam
z wnukiem Karola Ch³onda –
Mieczys³awem Dañko,
mieszkaj¹cym w Michalinie
i kuzynk¹ rodziny, pani¹ Sylwi¹ Kulawik,
której babka i dziadek pana Mieczys³awa
byli rodzeñstwem.
Karol Ch³ond urodzi³ siê 25.XI.1879 r.
w £¹ce k. Bêdzina. By³ synem Wiktorii i
Jana. O¿eni³ siê z Cecyli¹, z domu Dobrzañsk¹, z któr¹ doczekali siê czworga
dzieci: syna Aleksandra oraz córek: El¿biety, Krystyny i Ireny. Spokój rodziny zburzy³a œmieræ m³odej ¿ony Karola Ch³onda,
Cecylii. Rodzina twierdzi, ¿e wykaza³ pan
Karol, du¿o si³y i odwagi – wychowuj¹c
czworo dzieci sam. Ch³ondowie zamieszkali najpierw przy ul. Sienkiewicza, a potem przy ulicy £ukasiñskiego, we w³asnym
drewnianym domu, otoczonym
du¿ym ogrodem. Wœród nielicznych pami¹tek, jakie znajduj¹ siê w rodzinie, zachowa³y siê zdjêcia z okresu pracy
pana Karola w otwockim magistracie, za burmistrzostwa
Micha³a Górzyñskiego. Pan
Karol by³ wtedy sekretarzem
magistratu, potem szefem komisji klimatycznej, a w okresie
19.IX.-1.XI.1939 r. pe³ni³ funkcjê otwockiego burmistrza.
Najstarszy syn pana Karola, Aleksander – prawnik, absolwent stosunków miêdzynarodowych – zosta³ konsulem w Kijowie. Do
Otwocka wróci³ z Kijowa ju¿ bardzo chory.
Niestety wkrótce zmar³. Dziœ jego wspólny
z ¿on¹ grób znajduje siê obok grobu rodzi-
Cecylia, Karol i Olek
ców. Pan Aleksander Ch³ond by³ sekretarzem Miejskiej Rady Narodowej Otwocka,
kiedy burmistrzem miasta by³ Jan Jobda.
Niedawno córka pana Aleksandra, Ma³gorzata, spotka³a siê na otwockiej stronie internetowej ze znan¹ “chodz¹c¹ encyklopedi¹ prawej strony torów Otwocka” – pani¹
Ani¹ Szymañsk¹-Petryk. Okaza³o siê, ¿e
pani Ania zachowa³a liczne zdjêcia i inne
dokumenty z czasów przyjaŸni pana Aleksandra z jej ojcem. Drugie w kolejnoœci
Otwarcie szosy ³¹cz¹cej Otwock z szos¹ lubelsk¹. Stoj¹ od lewej: 6. w kolejnoœci Wachman, 9. Karol Ch³ond, 10. Adam
Wyro¿êbski, 11. Micha³ Górzyñski, 13. Ludwik Mieros³awski, 14. Jan Grenda, 17. Edward Kasperowicz, 19. Migdalski
(?). Siedz¹ od lewej: 1. dr Grabiñski (?), 2. Micha³ Geisler.
28
grudzien.p65
GAZETA
28
2008-12-12, 10:20
dziecko pana Karola (po Aleksandrze), córka El¿bieta, pracowa³a ca³e ¿ycie w otwockiej spó³dzielni rzemieœlniczej przy ulicy
Ko³³¹taja. By³a tam ksiêgow¹. Za m¹¿ nigdy nie wysz³a. Dziœ ju¿ nie ¿yje; pochowano j¹ na otwockim cmentarzu. Œrednia córka pana Karola, Krystyna (matka Mieczys³awa Dañko), po wyjœciu za m¹¿ zosta³a
matk¹ trojga dzieci: Anny, Wojciecha i Mieczys³awa. Dziœ mieszka w Warszawie. Pani
Krystyna ma piêkn¹ kartê z okresu okupacji niemieckiej, otrzyma³a bowiem medal
“Sprawiedliwy Wœród Narodów Œwiata” za
Karol i Mietek
pomoc w przechowaniu i ocaleniu od zag³ady córki znanego otwockiego lekarza
dzieciêcego – doktora Kokoszko. Jej troje
dzieci to pan Mieczys³aw Dañko, który ze
mn¹ rozmawia, córka Anna mieszkaj¹ca
we W³oszech i syn Wojciech mieszkaj¹cy z matk¹ w Warszawie. Najm³odsza
córka Karola i Cecylii Ch³ondów – Irena,
wysz³a za m¹¿ za Wac³awa Smoliñskiego. Ich córka, Izabella Wawer, przez ma³¿eñstwo wesz³a w rodzinê Wawrów, prowadz¹cych dziœ znan¹ w okolicy piekarniê z siedzib¹ w Falenicy.
Karol Ch³ond mia³ rodzon¹ siostrê,
Eleonorê, która poœlubi³a Adolfa Kulawika. Z tej linii pochodzi pani Sylwia Kulawik, otwocczanka, mieszkaj¹ca w centrum miasta, dziêki której trafi³am na ten
interesuj¹cy materia³.
Pamiêæ ludzka z czasem zaciera
szczegó³y. Je¿eli trzeba coœ odtworzyæ,
wykonuje siê czêsto benedyktyñsk¹ pracê. W tej opisanej tu historii rodziny pomog³a dokumentacyjna skrzêtnoœæ pani
Anny Petryk i jej zami³owanie do porz¹dkowania historii naszego miasta.
Pan Mieczys³aw Dañko, urodzony w
1957 r., pamiêta doskonale swoje wczesne dzieciñstwo z dziadkiem Karolem.
Podkreœla, ¿e dziadek by³ lutnikiem – amatorem, piêknie gra³ na skrzypcach, sam te¿
budowa³ skrzypce. Z dum¹ podkreœla, ¿e
do dziœ ma po dziadku dobre skrzypce niemieckie, razem z dwiema parami w³asnorêcznie przez niego zbudowanych instrumentów. – Pamiêtam - podkreœla p. Mieczys³aw - ¿e przychodzi³ do dziadka kolega, tak¿e graj¹cy, i jak obaj zamykali siê na
d³ugie godziny oddaj¹c siê z pasj¹ muzyce
klasycznej. Zosta³y mi tak¿e po dziadku specjalne narzêdzia, które s³u¿y³y mu do budo-
Cecylia z domu Dobrzanska z dziecmi
wy skrzypiec. Pod koniec ¿ycia, ju¿ na emeryturze - a do¿y³ 89 lat - dziadek Karol zaj¹³
siê z równ¹ pasj¹ zielarstwem. Uprawia³
ró¿ne zio³a bêd¹c do koñca ¿ycia cz³owiekiem czynu. Nigdy siê nie nudzi³.
Dziœ na otwockim cmentarzu, który liczy sobie 89 lat, znajduj¹ siê groby najstarszych Ch³odów. M³odzi opuœcili Otwock, bo
tak u³o¿y³o siê ich ¿ycie. Ale proszê Pañstwa, tam jest serce moje, gdzie groby
przodków.
Barbara Dudkiewicz
Otwarcie szosy ³¹cz¹cej Otwock z szos¹ lubelsk¹, 1923 (?). Stoj¹ od lewej: 3. Migdalski (?), 8. Grenda, 9.
Cynamon, 10. Górzyñski, 11. dr Grabiñski, 12. Kasperowicz, 13. Wyro¿êbski, 14. ¯bikowski, 15. Wachman,
16. Karol Ch³ond. Siedz¹: 1. Geisler, 3. Mieros³awski, 5. Janek Szczeœniewski
GAZETA
grudzien.p65
29
2008-12-12, 10:20
29
130 lat otwockiej architektury
Te domy jeszcze stoj¹
Nawi¹zuj¹c do tytu³u artyku³u, to prawda bez upiêkszeñ i wiedz¹ o tym wszyscy,
którzy interesuj¹ siê swoim miastem. S¹dzê, ¿e ju¿ wczesn¹ wiosn¹ nastêpnego roku
zaczn¹ znikaæ te budynki, o których wspominam, jak i wiele nastêpnych.
Czêœæ domów razem z terenem zostanie sprzedana, czeœæ rozsypie siê ze staroœci lub te¿ ulegnie po¿arom. Na pewno nie
wszystkie da siê uratowaæ, ale wiele z nich
mo¿na ocaliæ i walczyæ o to, by przetrwa³y.
Czas bywa nieub³agany i nie tylko dla ludzi,
ale i dla historii Otwocka, który coraz mniej
przypomina krajobraz dawnego zielonego,
spokojnego uzdrowiska.
„Na skraju lasu, ju¿ bardzo dalekiego
dostrzegam œwiate³ko domku drewnianego
ul. Warszawska
i biegnê szczêœliwa, ¿e to ktoœ znajomy…,
lecz œwiat³o gaœnie niespodziewanie boj¹c
siê stulecia bardziej okrutnego…” (B. Matysiak).
Domy drewniane nieremontowane od
lat, ale wci¹¿ zewnêtrznie piêkne, s¹ niestety stracone. Ju¿ w 1906 r. w spisie w³aœcicieli willi otwockich widnieje p. Zygmunt
Badjor, który w latach 1919/20 by³ jednym z
reprezentantów Rady Miejskiej w Magistracie za kadencji burmistrza M. Górzyñskiego. Drewniany, oryginalny budynek z
oszklonymi werandami i ciekawej bryle architektonicznej stoi przy ul. ¯eromskiego 1
A, lecz jest w doœæ z³ym stanie.
Anons reklamy z 1906 r. g³osi³:
„Willa – MUCHA” róg Warszawskiej,
Ml¹dzkiej i Zielnej. Przestrzeñ 3 morgi,
ze starannie utrzymanym ogrodem. Pokoje urz¹dzone wygodnie i nowoczeœnie.
30
grudzien.p65
Mieszkania ciep³e specjalnie na zimê budowane.”
Ta ostatnia wiadomoϾ
by³a istotna, gdy¿ wiêkszoœæ
domów drewnianych nadawa³a siê tylko do u¿ytkowania w okresie letnim. Jeszcze dziœ po 100 latach obiekt
zwraca uwagê sw¹ urod¹ i
daje wyborne œwiadectwo
dawnym architektom i budowniczym. Czy los tego
domu tak¿e zostanie przes¹dzony na niekorzyœæ? To
bêdzie wielka strata dla historii miasta.
Dzisiejszy nr 37 ulicy Karczewskiej
to dawna szko³a powszechna nr 2 dla dzieci
¿ydowskich. Dom zbudowano ju¿ w pocz¹tkach
XX wieku, a w 1919 r.
otwarto tu szko³ê. Willa
by³a w³asnoœci¹ Borensztejnów. Kierowniczk¹
szko³y zosta³a Adela Reinier (grób tej nauczycielki znajduje siê na otwockim cmentarzu). Szko³a
przetrwa³a do 1939 r. Po
1945 r. mia³o tu swoj¹ siedzibê na krótko gimnazjum miejskie, nastêpnie
internat dla uczennic szko³y pedagogicznej, szko³a dla dzieci specjalnej troski i wiele jeszcze innych instytucji.
Ostatnio a¿ do 2007 roku Oœwiata Powiatowa, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie,
Wydzia³ Rolnictwa, Leœnictwa i Ochrona
Œrodowiska Starostwa Powiatowego
w Otwocku. W
2008 r. czêœæ tych
urzêdów znalaz³a
swoje miejsce na
terenie MDK przy
ul. Poniatowskiego.
Piêtrowy budynek
drewniany w ostatnich latach zosta³
ob³o¿ony sidingiem
i wygl¹da³ zupe³nie
przyzwoicie. Nieul. Letnia
stety wewn¹trz
ul. ¯eromskiego róg Konopnickiej
spróchnia³e stropy grozi³y zawaleniem. Teren zostanie sprzedany i na tym miejscu powstanie zapewne budynek wielorodzinny.
Reprezentacyjna niegdyœ ul. Warszawska po wieloletnim zaniedbaniu zmienia
na korzyϾ swoje oblicze.
Nastêpny „do odstrza³u” dom pamiêtaj¹cy powstanie miasta to wiekowy drewniak stoj¹cy na skrzy¿owaniu ul. Warszawskiej z ul. dr Wroñskiego. Datê budowy
mo¿na okreœliæ na pierwsze lat XX wieku.
Ca³a nieruchomoœæ maj¹ca kilka domów
nale¿a³a do jednego w³aœciciela, p. dr Jana
Grêdy, który by³ znanym obywatelem
Otwocka. Po I wojnie pe³ni³ funkcjê naczelnika stacji kolejowej, a tak¿e zasiada³
w radzie miasta na przestrzeni lat 19191927. Cz³owiek wszechstronny, zaanga¿owany i wielki spo³ecznik. Wspó³za³o¿yciel
gimnazjum humanistycznego przy ul. Warszawskiej i wspó³organizator (z ks. Wolskim) postawienia figury Chrystusa przy
ul. Orlej. W 1924 r. J. Grenda by³ te¿ ³aw-
GAZETA
30
Cz. VI
2008-12-12, 10:20
nikiem miejskim w urzêdzie rozjemczym.
Murowany budynek po kinie „Promyk”
jest obecnie w remoncie, a drugi z us³ugami
(szewc i fryzjer) zosta³ piêknie odrestaurowany; na frontonie widnieje data budowy –
1915 rok. Du¿e brawa dla nowych w³aœcicieli za przywrócenie dawnej œwietnoœci tej
budowli. Naro¿ny dom drewniany pe³ni³ wiele
funkcji po¿ytecznych dla ludnoœci Otwocka.
Przed wojn¹, w czasie okupacji i do 1952 r.
na parterze mieœci³ siê znany, ciesz¹cy siê
powodzeniem sk³ad apteczny prowadzony
od 1940 r. przez ostatniego zarz¹dzaj¹cego
Jana Sikorskiego. Najwiêksz¹ frajd¹ dla dzieci by³a w lokalu waga osobowa w kszta³cie
fotela w kolorze czerwonym.
W latach 1953-1980 w pierwszych
drzwiach od strony ul. Warszawskiej znaj-
ul. ¯eromskiego
dowa³ siê sklep z materia³ami piœmiennymi
do szkó³, a póŸniej a¿ do roku 2007 zak³ad
fotograficzny. Na parterze mia³a te¿ sw¹ siedzibê czytelnia - biblioteka miejska, zak³ad
krawiecki i inne placówki us³ugowe. Do dziœ
otwarta jest jeszcze „Pszczó³ka” – lokal z
piwem, a budynek jest tylko czêœciowo zamieszka³y.
Zupe³nie inn¹ prezencjê ma doœæ rozleg³y, oryginalny budynek drewniany stoj¹cy
przy ul. £ukasiñskiego 38. Datê budowy
mo¿na okreœliæ na 1920 r. Dom nie posiada
charakterystycznych koronkowych ozdób w
stylu “œwidermajer”, lecz tylko kryte, oszklone werandy i zewnêtrzne schody drewniane.
Ta budowa zwraca uwagê sw¹ odmiennoœci¹ wœród licznych murowanych domów na
tej ulicy i prezentuje siê zupe³nie dobrze.
S¹dzê, ¿e pierwotnie by³a to w³asnoœæ ¿ydowska i dlatego jest pod zarz¹dem miasta. Przez
d³ugie lata mieœci³o siê tu przedszkole miejskie, a obecnie dom i teren przeznaczone s¹
na sprzeda¿. Wci¹¿ jeszcze stoj¹cy dom
drewniany przy ul. ¯eromskiego 18 od wielu
lat jest przewidziany do rozbiórki. Trudno w
to uwierzyæ patrz¹c
na jego dobry wygl¹d.
Czy rzeczywiœcie nie
mo¿na go uratowaæ?
Lata jego budowy to
tak¿e pocz¹tkowe
lata XX wieku. Estetyczna bry³a architektoniczna obiektu
mo¿e nawet dziœ stanowiæ dobry wzór do
naœladowania.
Nastêpny murowany budynek przy ul.
Letniej sta³ jeszcze
kilka miesiêcy temu,
lecz by³ niezamieszka³y, a okna zabite deskami. Jego urodê widaæ by³o mimo zniszczenia i dlatego przechodz¹c t¹ ulic¹ zrobi³am zdjêcie w nadziei,
¿e dowiem siê o nim
czegoœ ciekawego.
Niestety jesieni¹ zasta³am tylko pusty plac...
Obywatele Otwocka byli przed wojn¹ nie
tylko ludŸmi czêsto zamo¿nymi i w³aœcicielami piêknych willi, ale
te¿ przede wszystkim
wielkimi spo³ecznikami i patriotami. Rozwój
miasta, jego wygl¹d,
bezpieczeñstwo to by³y
sprawy pierwszej wagi. Nie spotyka³o siê takiego wandalizmu jak dzisiaj i niszczenia nie
tylko domów, ale mienia publicznego.
Z okazji zbli¿aj¹cych siê œwi¹t i karnawa³u, kiedy na ulicach widuje siê najwiêcej
osób na rauszu, przypomnê problemy i statystykê otwockich s³u¿b porz¹dkowych sprzed
80 lat. Liczba mieszkañców sta³ych w 1924
r. kszta³towa³a siê
na blisko 11 tysiêcy osób. Ciekawe
wytyczne polityki
zasiedlenia stanowi³y preferencje
utrzymania ma³ej
gêstoœci zaludnienia. Mo¿na to
t³umaczyæ tym,
¿e uzdrowisko nie
mog³o byæ przeludnione i wiêcej
przestrzeni zarezerwowano dla
lasów, kuracjuszy
i czystego powie-
ul. £ukasiñskiego
trza. Sadzê, ¿e obecny rozrost miasta wcale
nie s³u¿y ani przysz³ym mieszkañcom i pokoleniom, ani przyrodzie. W pocz¹tku rozkwitu Otwocka mo¿na powiedzieæ, ¿e ¿ycie
by³o niemal sielskie i spokojne. S³u¿ba bezpieczeñstwa urzêdowa³a przy ul. Sadowej 3
(dziœ ul. Czaplickiego) oraz na dworcu kolejowym. Policja pañstwowa sk³ada³a siê z jednego podkomisarza, starszego przodownika,
trzech starszych przodowników i 18 zwyk³ych posterunkowych.
Pewne z³e nawyki pozostaj¹ w Otwocku
do dziœ, ale w du¿o wiêkszej skali. W 1924 r.
zanotowano interwencje w sanitarnych nieporz¹dkach – 240 razy, opilstwo – 84 razy,
puszczanie psa bez kagañca – 35, ¿ebractwo i w³óczêgostwo – 12, nielegalne budownictwo – 17, u¿ycie broni palnej – 3, a podrzucenie noworodka - dwa razy.
Co nam zosta³o jeszcze z tamtych pocz¹tkowych lat Otwocka, z jego atmosfery i
budownictwa w nastêpnym odcinku?
Barbara Matysiak
Na podstawie:
Przewodnika po Otwocku z 1906 r.
ul. Karczewska
GAZETA
grudzien.p65
31
2008-12-12, 10:20
31
Bezwzglêdnie to Miasto w ci¹gu swojego krótkiego istnienia zrobi³o wielk¹ karierê. Specyficzne warunki geograficzne i
klimatyczne oraz budowa linii kolejowej
stworzy³y szansê, ale to ludzie, ich zdolnoœci, zainteresowanie i praca ukszta³towa³y
to miejsce jako znane nie tylko w kraju. Miasto – uzdrowisko, oœrodek kultury i sztuki
rozwija³o siê w urokliwe, niepowtarzalne
siedlisko ciekawego i zdrowego bytowania.
Do dzisiaj przyci¹ga – chocia¿ straci³o wiele swoich walorów. Nie jest i nie bêdzie ju¿
miastem – uzdrowiskiem. Dobrze jeœli zachowa warunki miasta zdrowego – a i to
zdaje siê szybko przechodzi do historii.
Szansa jeszcze jest. Dlatego nam, sta³ym i
wiernym mieszkañcom, bardzo zale¿y na
powstrzymywaniu degradacji. Ma³o – z radoœci¹ witamy ka¿d¹ decyzjê, której celem jest poprawienie zdrowotnoœci, estetyki, bezpieczeñstwa i u³atwienie codziennego w nim ¿ycia. Nowe budynki mieszkalne
ciesz¹, zw³aszcza gdy wyrastaj¹ w odpowiednich odleg³oœciach od siebie. Gdy nie
niszcz¹c otuliny, zieleni istniej¹cej miêdzy
dawniej wybudowanymi domami, daj¹ dobre warunki œrodowiskowe nowym rodzinom. S³awa miasta o dobrym klimacie jeszcze dzia³a. Nie niszczmy wa¿nego waloru
Otwocka. Nie oszukujmy przybyszów, nie
pogarszajmy warunków zdrowotnych dawnych mieszkañców. Nie zas³u¿yli na to oni i
ich dzieci. Nawet gdy ma³o dbaj¹ o swoje
otoczenie.
Ciesz¹ sklepy dobrze zaopatrzone, nie
oszukuj¹ce swoich pracowników, dostawców i kupuj¹cych. Czy ktoœ nad tym czuwa? Czy od skarg wp³ywaj¹cych zale¿y
kontrola? Ciekawe?
Mo¿liwoœæ spêdzenia wolnego czasu na
koncertach, wystawach i pokazach, spotkania w osiedlowych klubach kultury urozmaica ¿ycie, daje wiele przyjemnoœci. Iloœæ
propozycji zmniejsza nawet liczbê wypadów do Stolicy. Dziwi spadek udzia³u mieszkañców w pracach organizacji spo³ecznych
– co by³o siln¹ stron¹ w rozwoju Otwocka.
Odczuwamy zmniejszenie siê czasu
wolnego, a szkoda. Budowa boisk daje szansê na dodatkowy ruch na œwie¿ym powieWaldkowi Fergiñskiemu
wyrazy szczerego wspó³czucia
z powodu œmierci
Mamy
sk³adaj¹ pracownicy
klubów OSM
32
32
grudzien.p65
trzu. Naturalnie tam, gdzie nie zniszczono
zieleni jako dostarczyciela tlenu. Boiska to
plus dla Otwocka. Racjonalnie wykorzystane przez dzieci, m³odzie¿ i doros³ych, chcia³oby siê powiedzieæ. Patrz¹c na zbyt oty³e
lub zgarbione sylwetki przechodniów, nawet m³odych, chce siê wo³aæ: „Na boisko,
na boisko, ruch krzywizny zlikwiduje, ruch
t³uszczyki powyciska – na boiska na boiska”. Rzecz w tym, ¿e „za moich m³odych
lat” na ³adn¹ postawê, zgrabn¹ sylwetkê i
estetyczny strój zwraca³o siê du¿¹ uwagê!
Go³ymi pêpkami i zbyt obcis³ymi portkami
Otwock
nasz Dom
nie musia³o siê ch³opaków podrywaæ. Moda
na odkryte w zimno g³owy, ods³oniête nerki
i zbyt opiête spodnie koñczy siê zwykle powa¿nymi chorobami i k³opotami w doros³ym
i podesz³ym wieku. Uroki ukryte pod estetycznym ubraniem bardziej wabi³y. Tylko
wspomnê o p³ci przeciwnej. Obecne niedba³e, obwis³e stroje i koœlawe postawy
mê¿czyzn nie zachêcaj¹ do znajomoœci, nie
mówi¹c o bli¿szych kontaktach. Ruch, sport,
turystyka ka¿demu doda zdrowia i urody.
Wracaj¹c do rzeczy. Z radoœci¹ przyjêliœmy przebudowê chodnika przy ul. ¯eromskiego. Spiesz¹cych do koœcio³a pallotynów
lub na PKS ten fragment kostki „ostro czu³o
siê w nogach”, a wykoœlawienia obuwia nie
tylko uroczego – damskiego czyli szpilek
z³oœci³o. W ogóle dobrze chodzi siê po nowych g³adkich chodnikach. Gdyby jeszcze...
z jezdni chcia³a sp³ywaæ woda. Dro¿noœæ
studzienek – pochylenie jezdni to jedna
rzecz. Najwa¿niejsze s¹ umiejêtnoœci kierowców. Dobry, tzn. kulturalny kierowca wie,
co nacisn¹æ w aucie, ¿eby woda z ka³u¿y
nie bryzga³a na 2-3 metry. Ja te¿ by³am kierowc¹ i wiem. Czasem myœlê, ¿e dzia³anie
obryzguj¹ce to wyraz niechêci kierowcy do
pieszych!
Szkoda, ¿e wyremontowane przystanki
znów ulegaj¹ dewastacji. Czy ludzie ludziom
musz¹ utrudniaæ ¿ycie? Mo¿e nadszed³ najwy¿szy czas na to, by „pójœæ po rozum do
g³owy” i nastawiæ siê na ¿yczliwe dzia³anie
dla ludzi. Wzbogacaæ to, co s³u¿y wszyst-
kim – nie b¹dŸmy obojêtni na to, co widzimy i s³yszymy. Z uwagi na zdrowie – warto
zmniejszaæ ha³as bez wzglêdu na jego Ÿród³o. Nie niszczmy s³uchu nadmiarem decybeli – oszczêdzajmy s³uch dzieci. Zmniejszajmy iloœæ dwutlenku wêgla w powietrzu
– interesujmy siê tym, jak to robiæ. Szkoda,
¿e na spotkaniu w „Protonie” 4.XI. organizowanym przez „Otwockie Sosny” by³o
bardzo ma³o osób, bo prelekcja kol. Uli Stefanowicz by³a bardzo ciekawa i da³a nam
wiele do myœlenia i dzia³ania. To my, ludzie, musimy w³¹czyæ siê do poprawy przestrzeni ¿yciowej dla naszych potomków.
Obecnie sadzone s¹ znów ¿ywop³oty.
Niech bêd¹ sadzone fachowo, bo szkoda
materia³u i pieniêdzy na fuszerki. Sadzonki po przyciêciu korzeni – posadzone prostopadle – przyciête na wysokoœæ 25-28 cm,
maj¹ daæ ¿ywop³ot od ziemi zagêszczony.
¯ywop³oty s¹ nam koniecznie potrzebne,
niech nikt ich nie sadzi z podwiniêtymi korzeniami, jak by³o na ul. Karczewskiej. S¹
w Otwocku miejsca dobrze posadzonych i
prowadzonych ¿ywop³otów - podobno finansowane przez OSM. Ale kto sadzi³, nie
wiemy, a warto podaæ nazwiska ekipy, wiedzielibyœmy, kogo chwaliæ i naœladowaæ. W
ogóle czy to dobrze, ¿e wykonawcy prac na
rzecz miasta s¹ anonimowi?
Przy postêpuj¹cym niszczeniu zieleni
obok lub na dojazdach do szkó³ i przedszkoli
powstrzymywanie tej szkodliwej dzia³alnoœci to rzecz wa¿na. 15.XI. br. stwierdzi³am,
¿e przed wejœciem do Przedszkola przy ul.
Karczewskiej poœcinano ga³êzie, nawet
konary drzewa rosn¹cego miêdzy nim a
sklepem miêsnym. Powsta³ otwarty korytarz dla spalin p³yn¹cych od ulicy i od samochodów dostawczych lub parkuj¹cych
obok. Na tym odcinku ju¿ wczeœniej stopniowo zmniejsza³a siê os³ona liœciasta. Czy
ktoœ chce nawet maluchy podtruwaæ? Kto
chce im fundowaæ gorsze oddychanie?
Kolejno od lat zmniejsza siê os³onê zieleni.
Przy „3” - ul. Koœciuszki, „1” - ul. Karczewska, „4” - przy Szkolnej. Czy nikt nad
ochron¹ m³odych ludzi nie panuje? Zmniejszenie zieleni – to najgorsza robota na dzisiaj i na jutro.
Otwock nasz Dom i tyle problemów do
prawid³owego rozwi¹zywania. Czy mo¿emy byæ obojêtni? Przechodz¹c obok zauwa¿aæ i tylko krytykowaæ i winiæ innych? Nic
nie sugerowaæ, o nic nie upominaæ siê?
Myœlê, ¿e nic, co dotyczy naszego Domu,
nie mo¿na lekcewa¿yæ, a aktywnoœæ w ró¿nych organizacjach i wspólne dzia³ania z
Samorz¹dem powinno byæ regu³¹.
Irena Fija³kowska
GAZETA
32
2008-12-12, 10:20
dnia p³ynie muzyka. Zaœ z drugiej
sztuczny stawik, a w nim 5 bij¹cych
w niebo fontann. Najlepiej ws³uchaæ
siê w ich szum odpoczywaj¹c na jednej z pobliskich ³aweczek. Warto dodaæ, ¿e ³aweczki s¹ wiosn¹ reperowane i malowane, a woda przy fontannach czêsto zmieniana.
S¹ jeszcze klomby kwiatowe i
piaskownice dla najm³odszych sympatyków Parku. Do ciekawszych
atrakcji, choæ nie czêstych, nale¿y
obserwowanie nakrêcania w naszym
Parku scen do filmów. Wtedy uœwiadamiamy sobie, ¿e aktorstwo to nie
tylko s³awa, lecz równie¿ ciê¿ka praca. Tej zimy czeka m³odych mi³a
niespodzianka. W naszym Parku
powstanie lodowisko. Jazda na ³y¿wach jest jednym z przyjemniejszych zimowych sportów, ostatnio mocno
lansowanym w mediach.
Kogo spotykamy w Parku? Zale¿y to
od pory dnia. Rano Park nale¿y do przechodniów, którzy skracaj¹ sobie drogê, gdy
id¹ do pracy. Nastêpni to uczniowie spiesz¹cy do szko³y, mieszcz¹cej siê
na froncie Parku, w budynku po
VI Ogólnopolski Konkurs Poetycki i
przedwojennym kasynie. W naLiteracki im. ks. kan. Józefa Jamroza stêpnych godzinach, niezale¿nie
kap³ana Mêczennika „O autentyczn¹ wiarê”
od pory roku, przychodz¹ pieski na
smyczy ze swoimi opiekunami.
Trzeba dodaæ – pieski bardzo dobrze wychowane i rozumiej¹ce
ludzk¹ mowê. Potem matki, babcie lub dziadkowie z dzieæmi w
wózkach. Ci sadowi¹ siê na ³awkach obok piaskownic lub placu zabaw i rekreacji dla dzieci.
Oko³o po³udnia nap³ywa najliczniejsza grupa – samotnicy. Niegdyœ m³odzi, wspaniali – dziœ poprodukcyjni, odsuniêci, czêsto niepotrzebni, smutni, bo ju¿ bez pary...
Spaceruj¹ lub okupuj¹ ³aweczki, obserwuj¹ i uczestnicz¹ w
¿yciu Parku, czasami zapatrzeni
w strzelaj¹ce w niebo krople wody.
Bywa, ¿e dyskutuj¹ miêdzy sob¹,
próbuj¹ oswoiæ siê z myœl¹, ¿e ich
czas mija lub ju¿ min¹³. Ale co
Gratulacje dla Haliny Stelmach, która
zrobiæ z t¹ koñcówk¹ ¿ycia...?
wziê³a udzia³ w Konkursie i otrzyma³a wyró¿Jedna z serialowych piosenek
neinie sk³ada redakcja „Gazety Otwockiej”.
zaczyna siê s³owami: „Stoisz sam
Najbardziej lapidarne okreœlenie miasta
to: mnóstwo domów i jeszcze wiêcej ludzi
w nich mieszkaj¹cych. W ka¿dym mieœcie
s¹: urzêdy, szko³y, œwi¹tynie, sklepy i powinien byæ park – obowi¹zkowo. W moim mieœcie park jest. Czêsto chodzê do niego na
spacer. Spaceruj¹c – obserwujê i rozmyœlam. Ktoœ m¹dry powiedzia³: „Ka¿da zmiana wynika z ruchu”. Bardzo mi siê to spodoba³o i postanowi³am sprawdziæ. Potrzebowa³am w ¿yciu zmiany, nie tylko ze wzglêdów zdrowotnych, lecz ogólnie ¿yciowych.
Nie wszyscy wiedz¹, ¿e park mo¿e byæ
azylem, takim bezpiecznym miejscem
schronienia dla ludzi przed k³opotami dnia
codziennego i samotnoœci¹.
Nasz Urz¹d Miasta coraz bardziej dba
o przywrócenie dawnej œwietnoœci i urody
naszego blisko 100-letniego Parku i chwa³a
mu za to. A¿ mi³o patrzeæ na ³adnie strzy¿one trawniki i zadbane drzewa i kêpy krzewów, kwitn¹ce od wiosny do jesieni. W centralnym punkcie Parku jest plac wykorzystywany do urz¹dzania imprez. Z jednej strony znajduje siê muszla koncertowa z kompletem ³aw, z której w niedzielne popo³u-
fot. M. G.
Co s³ychaæ w naszym Parku?
poœrodku œwiata...”.W tych kilku s³owach
zawarta jest wstrz¹saj¹ca, wrêcz przeraŸliwa prawda o cz³owieku: ¿e ka¿dy cz³owiek jest w zasadzie sam. Wiemy równie¿,
¿e bardzo pomocne przy pokonaniu, wyzwoleniu siê z tej samotnoœci s¹ ludzkie uczucia, takie jak mi³oœæ i przyjaŸñ. Na pozór
nic prostszego. Ale w ¿yciu prawdziwa,
czysta mi³oœæ – to jak wygrany los na loterii, a przyjaŸñ wymaga m¹droœci, cierpliwoœci i wyrozumienia. W obu przypadkach
niezbêdna jest obecnoœæ drugiego cz³owieka. Jest nas du¿o, coraz wiêcej. Postêpy w
medycynie w sposób namacalny przed³u¿aj¹ nasze ¿ycie. Ludzie, ¿yj¹c w ci¹g³ym
poœpiechu, coraz mniej myœl¹ perspektywicznie. Zamiast iœæ sobie naprzeciw – mijaj¹ siê. G³oœno wyra¿am w y z w a n i e Seniorów tylko Park mo¿e uratowaæ !
Na serio... – czasami to siê nawet zdarza, a na pewno ja w to wierzê.
Komputerowa Babka
SPROSTOWANIE
W listopadowym numerze „G.O.” w artykule
„Kwiatki dla nauczycieli” b³êdnie podpisaliœmy
zdjêcie, na którym by³a pani dyrektor Przedszkola Nr 17 Violetta WoŸniak, a w podpisie pani
Beata Piskorska. Obie Panie serdecznie przepraszamy.
red.
GAZETA
grudzien.p65
33
2008-12-12, 10:20
33
Dziedziczenie ustawowe
W niniejszym artykule zajmê siê sytuacj¹, w której spadkobierca nie pozostawi³
testamentu, czyli dziedziczeniem z mocy
ustawy. Dziedziczenie z ustawy nastêpuje
w dwóch przypadkach:
1. spadkodawca nie powo³a³ spadkobiercy
2. ¿adna z osób nie chce lub nie mo¿e byæ
spadkobierc¹.
Ka¿da z tych sytuacji obejmuje ró¿ne okolicznoœci, które nale¿y tu wymieniæ.
Ad. 1. To, ¿e spadkodawca nie powo³a³
spadkobiercy, mo¿e byæ skutkiem faktu, i¿
spadkodawca w ogóle nie sporz¹dzi³ testamentu, b¹dŸ te¿ dlatego ¿e rozporz¹dzenie
testamentowe o ustanowieniu spadkobiercy jest niewa¿ne albo testament zosta³ odwo³any przez spadkodawcê.
Ad. 2. Powo³any spadkobierca nie chce
byæ spadkobierc¹, je¿eli zrzek³ siê dziedziczenia lub odrzuci³ spadek. Nie mo¿e te¿
byæ spadkobierc¹ osoba, która nie ¿y³a w
chwili otwarcia spadku.
Nale¿y zauwa¿yæ, ¿e dziedziczenie
ustawowe wystêpuje tylko wtedy, gdy nie
zachodzi dziedziczenie testamentowe, albo
wtedy, gdy to ostatnie nie wystêpuje w ca³oœci. Kr¹g osób powo³anych do dziedziczenia ustawowego jest wyznaczony przez
zwi¹zki rodzinne, oparte b¹dŸ na pokrewieñstwie, b¹dŸ na wiêzi prawnej o charakterze rodzinnym (ma³¿eñstwo, przysposobienie). Kodeks cywilny zalicza do spadkobierców ustawowych zstêpnych (dzieci,
wnuki itd.) i ma³¿onka oraz rodziców, rodzeñstwo i zstêpnych rodzeñstwa spadkodawcy. W polskim prawie powo³anie od
dziedziczenia z ustawy nie opiera siê na
zasadzie wzajemnoœci. Innymi s³owy z
tego, ¿e osoba A nale¿y do krêgu spadkobierców ustawowych po osobie B, nie wynika, ¿e osoba B dziedziczy³aby z ustawy
po osobie A. Wzajemnoœæ powo³ania do
dziedziczenia zachodzi tylko miêdzy rodzicami a dzieæmi, miêdzy rodzeñstwem, a
tak¿e ma³¿onkami. Natomiast np. wnuk
dziedziczy po dziadku, ale dziadek nie dziedziczy po wnuku, bratanek po stryju, ale nie
stryj po bratanku.
Polskie prawo dzieli spadkobierców na
dwie grupy. Do pierwszej nale¿¹ zstêpni i
ma³¿onek spadkodawcy, do drugiej ma³¿onek i zstêpni rodzeñstwa spadkodawcy. Odnoœnie prawa do spadku ma³¿onka uzale¿nione jest to od tego, czy w chwili œmierci
spadkodawcy ma³¿eñstwo istnia³o. Je¿eli
przed t¹ chwil¹ zosta³o prawomocnie rozwi¹zane, ma³¿onek jest wy³¹czony z grona
spadkobierców ustawowych. Jak wczeœniej
wspomnia³em, w pierwszej kolejnoœci powo³ani s¹ z ustawy zstêpni spadkodawcy i
jego ma³¿onek. Dziedzicz¹ oni w zasadzie
w czêœciach równych. D¹¿¹c jednak do
uprzywilejowania ma³¿onka ustawa zapewnia mu przynajmniej jedn¹ czwart¹ spadku.
Je¿eli zatem dziedziczy dwoje dzieci i ma³¿onek, udzia³ ka¿dego z nich wynosi jedn¹
trzeci¹ spadku. Je¿eli natomiast czworo
dzieci i ma³¿onek, udzia³ ma³¿onka wynosi
1/4 spadku, a udzia³ ka¿dego z dzieci 3/16
(czyli 3/4 x 1/4). Je¿eli dziecko spadkodawcy nie do¿y³o otwarcia spadku, udzia³ spadkowy, który by mu przypad³, przypada jego
dzieciom (czyli wnukom spadkodawcy) w
równych czêœciach. Przyk³ad: spadkodawca pozostawi³ ma³¿onka oraz troje dzieci:
B, C, D, podczas gdy najstarszy syn A zmar³
Œwi¹teczna zbiórka ¿ywnoœci
W przedœwi¹tecznej krz¹taninie ³atwo jest zapomnieæ, o co tak naprawdê chodzi w
Bo¿ym Narodzeniu. Okazjê dla wszystkich tych, którzy w przedœwi¹tecznym czasie
chcieliby podzieliæ siê z tymi, którym powodzi siê gorzej, daje Fundacja „Bank ¯ywnoœci SOS”. W dniach 5 i 6 grudnia w czêœci otwockich sklepów odbêdzie siê tradycyjna
zbiórka ¿ywnoœci. Klienci sklepów bêd¹ mogli przekazaæ czêœæ swoich zakupów do
specjalnie oznaczonych koszy. Pozyskana w ten sposób ¿ywnoœæ trafi za poœrednictwem pedagogów szkolnych i otwockiego oddzia³u TPD do najbardziej potrzebuj¹cych
rodzin. Poni¿ej drukujemy listê sklepów bior¹cych udzia³ w akcji.
Delikatesy „Adria” ul. Karczewska 23; „Biedronka” ul. Batorego 32, ul. Ko³³¹taja
61a; Carrefour Ekspress ul. Matejki 9; Top Market ul. Matejki 9; Discount „Spo³em”
ul. Sportowa 4, ul. Czaplickiego 2; Supermarket „Spo³em” ul. Andriollego 21; „Bost”
ul. Sportowa 3.
mg
34
grudzien.p65
przed spadkodawc¹ pozostawiaj¹c dwoje
dzieci (wnuków spadkodawcy) E i F. Udzia³y spadkowe wynosz¹: ma³¿onka 1/4, dzieci B, C, D po 3/16, wnuki E i F po 3/32. W
przypadku braku zstêpnych spadkodawcy
do spadku powo³ani s¹ z ustawy spadkobiercy drugiej grupy: ma³¿onek, rodzeñstwo
i zstêpni rodzeñstwa spadkodawcy. Udzia³
spadkowy ma³¿onka w zbiegu z innymi
spadkobiercami drugiej grupy zawsze wynosi po³owê spadku bez wzglêdu na rodzaj
i liczbê innych spadkobierców (przy ich braku ma³¿onkowi przypada ca³y spadek).
Udzia³ spadkowy ka¿dego z rodziców dziedzicz¹cych razem z rodzeñstwem wynosi
1/4 tego, co przypada ³¹cznie dla rodziców
i rodzeñstwa. Wielkoœæ udzia³u zale¿y ponadto od tego, czy rodzice i rodzeñstwo dziedzicz¹ w zbiegu z ma³¿onkiem spadkodawcy, czy te¿ nie. W pierwszym przypadku
udzia³ ka¿dego z rodziców wynosi 1/8, w
drugim 1/4. Udzia³ spadkowy, jaki przypad³
temu z rodziców, które zmar³o przed spadkodawc¹, przypada po 1/2 drugiemu z rodziców i rodzeñstwu spadkodawcy. W razie braku innych spadkobierców ca³y spadek w równych czêœciach przypada rodzicom. Odnoœnie rodzeñstwa przypadaj¹ca mu
czêœæ spadku dzielona jest w równych czêœciach dla ka¿dego z nich. W krêgu spadkobierców ustawowych s¹ tak¿e przysposabiaj¹cy i przysposabiany. Zasady dziedziczenia zale¿¹ od tego, czy przysposobienie
by³o pe³ne, czy te¿ nie.
1. Regu³¹ jest przysposobienie pe³ne (art.
121 k.r.o.). W tym wypadku sytuacja przysposobienia w rodzinie przysposabiaj¹cego
jest z punktu widzenia przepisów o dziedziczeniu ustawowym taka sama, jak gdyby
by³ on dzieckiem przysposabiaj¹cego.
2.W przypadku przysposobienia czêœciowego przysposobiony dziedziczy po przysposabiaj¹cym na równi z jego dzieæmi, a
zstêpni przysposabianego dziedzicz¹ po
przysposabiaj¹cym na tych samych zasadach co dalsi zstêpni spadkodawcy; przysposabiaj¹cy i jego zstêpni nie dziedzicz¹ po
krewnych przysposabiaj¹cego, a krewni przysposabianym ego nie dziedzicz¹ po przysposabianym i jego zstêpnych; rodzice przysposabianego nie dziedzicz¹ po przysposabianym, a zamiast nich dziedziczy po przysposabianym przysposabiaj¹cy; poza tym przysposobienie nie narusza powo³ania do dziedziczenia wynikaj¹cego z pokrewieñstwa.
W nastêpnym artykule podejmê temat
dziedziczenia testamentowego.
Radca prawny Janusz Lejman
Kancelaria ul. Boczna 9
GAZETA
34
2008-12-12, 10:20
(wejœcie od ul. Warszawskiej obok PTTK-u)
Tytu³ niniejszego felietonu móg³by wskazywaæ na kulinarne przepisy z hien, moli i innych szkodników. 13 grudnia mo¿e przywo³ywaæ w naszej pamiêci widok szakali,
którzy czy to w wojsku, czy te¿ w cywilu,
nie pozwalaj¹ zapomnieæ nam, ¿e imiê Judasz - jak Lenin - wiecznie ¿ywe. Znam
takiego jednego, co to ¿y³o mu siê œwietnie
w wojsku, a po wyjœciu z niego staæ go by³o
na kupno czo³gu, ¿eby œcigaæ nim pewnie
ludzi „Solidarnoœci”. Ale jak to na wojnie:
jedni walcz¹, drudzy kradn¹. By³ sobie te¿
taki dzia³acz, genera³ Ziêtek w ZSRR, w
PPR, w PZPR, w KC PZPR, wreszcie
uwieñczy³ swoj¹ „piêkn¹” karierê byciem
zastêpc¹ przewodnicz¹cego Rady Pañstwa
w latach 1980-85. Wszystkim Ziêtkom przypominam, ¿e w tych latach by³ stan wojenny, zreszt¹ z namaszczeniem Rady Pañstwa. Jedni walczyli, drudzy kradli. Niektórym szujom zosta³o do dziœ to drugie. Ale
jak jedni ukradli drugim, to ci mog¹ mieæ
k³opoty z od¿ywianiem. Dietetycy znaleŸli
na to sposób (szczególnie dla dzieci).
ZUPA NIC
Na gotuj¹ce siê 1,5 litra mleka ze
szczypt¹ wanilii k³adziemy ³y¿k¹ 2 ubite
bia³ka po³¹czone z ³y¿k¹ cukru pudru,
po 2 minutach ³y¿k¹ cedzakow¹ wyjmujemy nasze œciête kwiatuszki z bia³ka, a
mleko zaprawiamy pozosta³ymi ¿ó³tkami z dodatkiem cukru, sparzonych migda³ów, oraz rodzynek i mieszamy do lekkiego zgêstnienia. Nic sch³adzamy i zalewamy nim bia³kowe kwiatuszki na talerzach.
Genera³ Jaruzelski wprowadzi³ stan wojenny, aby (jak pisa³em miesi¹c temu) uchroniæ bratni¹ Armiê Czerwon¹ przed klêsk¹
nad Wis³¹ i ¿eby kilka tysiêcy komisarzy
wojskowych mog³o zaopatrywaæ swoje
domy w lodówki i pralki. „Honorowymi
Zarz¹d Ogniska
TKKF Apollo
w Otwocku, ul. Kopernika 12
sk³ada serdeczne ¿yczenia
œwi¹teczne i noworoczne
swoim sympatykom oraz
wszystkim mieszkañcom
Otwocka!
Ognisko czynne: od pon. do niedz.
w godz. 8.00-22.00
UWAGA ZIÊTKI: 13 GRUDNIA
dawcami byli tzw. spekulanci, czyli handluj¹cy towarami, których nigdzie nie by³o.
Wielu ludziom z³odziejstwo, oszustwo i
chamstwo zosta³o i nawet pasuje do ich gêby.
Pewnie dlatego, ¿e genera³ Jaruzelski wprowadzaj¹c stan wojenny, zawiesi³ obrady
Kongresu Kultury Polskiej, a jedynymi gazetami w socjalistycznym odczycie by³a
czerwona „Trybuna Ludu”, „¯o³nierz Wolnoœci” z Orze³kiem bez Korony. Takie ziêtki czerpa³y zapewne swój intelektualny wizerunek z nich¿e. By³y te¿ inne periodyki.
Pisali tam adwersarze Jerzego Urbana.
Ró¿nica miêdzy nimi polega³a na tym, ¿e
na przyk³ad Urban mia³ basen w domu, a
Oni mieli basen przy ³ó¿ku (czêsto w wiêzieniach i obozach internowania). Owe periodyki zwane by³y BIBU£AMI.
Jakoœæ papieru by³a odwrotnie proporcjonalna do jakoœci osób na nich pisz¹cych.
Kolporta¿ owych gazetek by³ dosyæ specyficzny, ale za to powszechny. Np. apteka
moich rodziców w Œródborowie regularnie
by³a zaopatrywana w œwie¿e B(IB )U£ECZKI. Czêœæ z nich rodzice rozdawali „swoim” klientom, a czêœæ zawozi³em do Hotelu „Forum”, w którym pracowa³em. Oczywiœcie rozchodzi³y siê jak œwie¿e bu³eczki.
Nie by³em jedyny. Przywozi³ te¿ wiadomoœci o internowaniu i darowiznach kolega z
Ursusa. Nie by³o to wielkie bohaterstwo, bo
nasza policja hotelowa zajmowa³a siê g³ównie szpiegami. Przebywaj¹c w Warszawie
zamieszkiwali w³aœnie w „Forum”. Mogliœmy zatem wzglêdnie spokojnie rozdawaæ
gazetki w podziemiu, tam bowiem znajduj¹
siê pracownicze szatnie. Wiem, ¿e teraz
g³ównie mówi siê o terroryzmie, ale na ten
temat mogliby wiêcej powiedzieæ pracownicy Hotelu „Victoria”. Zreszt¹
goœcie o ró¿nych odcieniach skóry byli tu i tu. ¯ywiliœmy te¿ zjazdy PZPR-u i przedstawicieli –
WRON-y. Tutaj jednak by³y odcienie pozornie bia³e (to od pochodzenia z buraka cukrowego)
i czerwone (to dziedziczone po
Dzier¿yñskim). Wspomniane
wy¿ej ziêtki otrzyma³y 18 grudnia 1981 r. list od Jana Paw³a II.
Ojciec Œwiêty zwróci³ siê w nim
do W. Jaruzelskiego „... z wielk¹
proœb¹ i zarazem gor¹cym wezwaniem o zaprzestanie dzia³añ,
które przynosz¹ ze sob¹ rozlew krwi polskiej”. Genera³ wola³ jednak zadbaæ o krew
swoich d³ugoletnich wspó³pracowników z
bratniej armii.
POSTNE B(IB)U£ECZKI
Roztarte do konsystencji p³ynnej 2
dag dro¿d¿y i cukru rozdrabniamy z 0,1
litra letniej wody lub mleka i 30 dag przesianej m¹ki pszennej, ciasto po wyroœniêciu rozdrabniamy ze szczypt¹ soli, 70
dag m¹ki, 0,4 l p³ynu (jw.) a¿ bêdzie odchodziæ od r¹k i naczynia (musi byæ gêste). Po wyroœniêciu, lekko t³ustymi d³oñmi tworzymy b(ib)u³ki (lub na posypanej
m¹k¹ stolnicy), po uroœniêciu smarujemy rozbitym jajkiem i wk³adamy na ok.
30 min. do rozgrzanego (ok.200 stopni
C.) piekarnika.
By³a bieda kiedyœ, mamy demokracjê,
ale bieda te¿ jeszcze bywa. By³y Œwiêta
Bo¿ego Narodzenia i s¹ - rzecz jasna równie¿ w tym roku. Obie te pozorne skrajnoœci chce po³¹czyæ Chrzeœcijañska Inicjatywa Samorz¹dowa. Przeto 24 grudnia o godz.
11 zapraszamy do goœcinnych sal Cechu
Rzemios³ Ró¿nych przy ul Ko³³¹taja 1
wszystkich, którzy nie maj¹ z kim z³amaæ
siê op³atkiem, nie maj¹ z kim podzieliæ siê
œwi¹tecznymi ¿yczeniami, nie maj¹ mo¿liwoœci zakupienia lub przygotowania Wigilijnej Wieczerzy.
O tym corocznym Spotkaniu przypomn¹ nam w otwockich koœcio³ach w og³oszeniach, na zakoñczenie Mszy Œwiêtej, w
niedzielê 21 grudnia. Samotnych, bezdomnych i zagubionych - zapraszamy. Bêdzie
kolêdowanie, jad³o i niespodzianki. Oczywiœcie, czym chata bogata.
Ryszard „ Rych” Gulczyñski
0-602-322-034 :[email protected]
PS Oœwiadczam, ¿e moja osoba nie ma
nic wspólnego z p. Dariuszem Ziêtar¹ oraz
jego firm¹ Darek Z.( Otwock, ul. G. Narutowicza 22) i nie ponoszê ¿adnej odpowiedzialnoœci z tytu³u prowadzonej przez niego dzia³alnoœci.
GAZETA
grudzien.p65
35
2008-12-12, 10:20
35
Motor yzacja
Poczciwa gablota
Wiêkszoœæ kierowców w Polsce zaczyna³o swoj¹ przygodê za kierownic¹ od tego
w³aœnie modelu samochodu; dziœ jest ju¿
przestarza³y i w³aœciwie niepraktyczny, jednak w chwili, gdy zjecha³ pierwszy egzemplarz z taœmy produkcyjnej, by³ d³ugo oczekiwanym samochodem. Mowa oczywiœcie
o poczciwym Fiacie 126 p czyli „Maluchu”.
Zosta³ on skonstruowany w zak³adach fiata
we W³oszech i produkowany tam w latach
1972 – 1980, w Polsce produkcja ruszy³a w
1973 rok, a zakoñczy³a siê po 27 latach. W
Polsce „Malucha” produkowano w Fabryce Samochodów Ma³olitra¿owych „Polmo”
Bielsko-Bia³a w Bielsku-Bia³ej i w Tychach.
£¹cznie wyprodukowano 4 671 586 sztuk
Fiatów 126, z czego we W³oszech powsta³o 1 352 912. W Polsce wyprodukowano
³¹cznie 3 318 674 Fiatów 126, z czego w
Bielsku-Bia³ym 1 152 325, a w Tychach 2
166 349.
Fiat 126 p by³ samochodem dwudrzwiowym (w roku 1987 zaprezentowano wersjê
trzydrzwiow¹) o pojemnoœci silnika 594 cm3,
650 cm3 i 703 cm3. „Maluch” by³ kiedyœ
najczêœciej spotykanym samochodem na
polskich drogach, dziœ jest ju¿ wypierany
przez du¿o nowsze konstrukcje, jednak sentyment do tego pojazdu pozostaje nadal.
W latach 70. szukano rozwi¹zañ, które
pozwoli³yby wprowadziæ do produkcji samochód dostêpny dla przeciêtnego Polaka i
pod wzglêdem mo¿liwoœci kupna, i pod
wzglêdem utrzymania - wybrano w³oskiePrzedstawienie „Dziadów” w LO im. Ga³czyñskiego
W tym roku akcja „Otwock - Dzieciom”, organizowana przez Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci i M³odzie¿y
„Nieœmy Radoœæ”, obchodzi okr¹g³y jubileusz. „Rozpoczêliœmy w 1998, pocz¹tkowo organizowaliœmy jedynie œwi¹-
36
grudzien.p65
go Fiata 126. Maluch to nie tylko
samochód, to równie¿ czêœæ motoryzacyjnej historii naszego kraju, ciê¿ko bowiem znaleŸæ inny
samochód, który by³by produkowany tak d³ugo w Polsce. W roku
1985 zosta³ wyprodukowany
2.000.000 „Maluch”, a w 1987 r.
w salonie motoryzacyjnym we Frankfurcie
ukaza³ siê model Fiata 126 bis, o nazwie
roboczej „Fiat 126 p restyling”, posiadaj¹cy dodatkow¹ klapê z ty³u. Bis spala³ o litr
paliwa mniej ni¿ pierwotna wersja Fiata 126
p. Bis by³ produkowany w zak³adach FSM
w Tychach do roku 1991, kiedy to wprowadzono do produkcji Fiata Cinquecento.
Fiat 126p Bis (ró¿nica pomiêdzy 126p a
126p Bis polega³a na zamontowaniu „klapy” dziêki czemu uzyskano dodatkow¹
przestrzeñ baga¿ow¹, w Bisie zastosowano równie¿ zmieniony silnik o pojemnoœci
703 cm3)
In¹ koncepcj¹ zmiany „Malucha”, która niestety nie znalaz³a siê w seryjnej produkcji by³o wprowadzenie silnika wysokoprê¿nego. W pocz¹tku lat 80-tych zrodzi³a
siê koncepcja zastosowania we Fiacie 126p
silnika wysokoprê¿nego, mia³y one pochodziæ od japoñskiej firmy Kubota, wybrano
nawet ju¿ konkretnê wersjê o pojemnoúci
800 cm3 i mocy 24 KM jednak z powodów
ekonomicznych (japoñski jen zacz¹³ bardzo mocno zwy¿kowaæ) zrezygnowano z
tego pomys³u.
DANE TECHNICZNE
Podstawow¹ jednostk¹ napêdow¹ Fiata 126 p by³
silnik benzynowy o pojemnoœci 652 cm3 i 703 cm3 o
mocy 18,5 KW (24 KM). Masa ca³kowita pojazdu
wynosi³a 645 kg natomiast masa dopuszczalna 990
kg. Zawieszenie przednie: niezale¿ne z wahaczami
poprzecznymi i resorem pó³eliptycznym mocowanym
dwupunktowo, amortyzatory hydrauliczne; zawieszenie tylne niezale¿ne z wahaczami skoœnymi, sprê¿ynami œrubowymi i amortyzatorami hydraulicznymi.
Zgodnie z danymi producenta Fiat 126p spala³ od 5,2
litra do 7,2 litra benzyny. Ciekawostk¹ dotycz¹c¹
„Malucha” jest fakt, i¿ producent podawa³a tak¿e
œrednie zu¿ycie oleju na 1000 km, które wynosi³o od
0,4 do 0,7 litra. Zbiornik paliwa mieœci³ 21 litrów
benzyny.
Poczciwa gablota nie jest ju¿ produkowana od kilku lat jednak do dziœ jest spotykana na naszych drogach, chocia¿ Fiat 126p
odbiega znacznie wygl¹dem od dzisiaj produkowanych aut to nadal jest popularnym i
stosunkowo tanim œrodkiem transportu. Czasem ³za siê w oku krêci kiedy widzimy na
ulicy poczciwego „Maluch”, który przez
wiele lat spe³nia³ rolê samochodu rodzinnego, a nawet dostawczego.
M.W.S.
500 paczek radoœci
teczne paczki dla dzieci z rodzin wielodzietnych – wspomina jeden z g³ównych organizatorów Jacek Hajdacki – potem
przyszed³ czas na organizacjê
wolnego czasu w ferie i wakacji”. Zimowe Mistrzostwa
Otwocka w tenisie sto³owym
czy w szachach oraz Wakacyjny Turniej Pi³ki No¿nej im. Szymona Niuka,
czy te¿ Wakacyjny Turniej Rodzin to
sztandarowe imprezy akcji. Najwa¿niejsza jest jednak impreza bo¿onarodzeniowa, wtedy ok. 300 dzieci zostaje obdaro-
wanych paczki ze s³odyczami i owocami.” Tym razem paczek bêdzie ponad
500 (ka¿da paczka wa¿y prawie 5 kg, a
jej wartoϾ to 50 PLN), bo zrobimy je
tak¿e dla dzieci niepe³nosprawnych” –
zapowiada radny Hajdacki.
Ju¿ po raz dziesi¹ty (równie¿ jubileuszowy) – w charytatywnej akcji uczestniczy LO im. K.I.Ga³czyñskiego. Szkolne
Ko³o Humanistyczne TEST wspólnie ze
szkolnym samorz¹dem zaprezentowa³o
Mickiewiczowskie „Dziady”, które
wspó³re¿yserowa³ aktor Marek Bogucki.
GAZETA
36
2008-12-12, 10:20
TEST
O Puchar Prezydenta
Obchody wa¿nych rocznic to coraz czêœciej nie tylko oficjalne uroczystoœci
w miejscach pamiêci. Cz³onkowie
Uczniowskiego Klubu Sportowego
MDK postanowili uczciæ 90. rocznicê
odzyskania przez Polskê niepodleg³oœci w mniej klasyczny sposób i zorganizowali… turniej tenisa sto³owego!
Okaza³ siê to strza³ w „10”! Na turniej
rozegrany w Œwiêto Niepodleg³oœci zjechali siê tenisiœci m.in. z Warszawy, Weso³ej,
Miñska Mazowieckiego, Warki, Wi¹zowny, Józefowa, Karczewa i oczywiœcie
Otwocka. £¹cznie w czterech kategoriach
m³odzie¿owych i turnieju open rywalizowa³o blisko osiemdziesiêciu zawodników. Oka-
za³e trofea sportowe i nagrody rzeczowe fundowane przez Prezydenta
Otwocka trafi³y m.in. do
Marleny Mróz (kategoria
dziewcz¹t rocznik 1990 i
m³odsze); Mateusza Legata z Józefovii (triumfuj¹cego w kategorii juniorów),
Mateusza Majszyka (kategoria m³odzik); Artura Soszyñskiego ze SP 12 w Otwocku (kategoria
dzieci rocznik 1998 i m³odsze).
W turnieju open bliski wielkiego sukcesu by³ szesnastoletni Piotr Sudo³. W pojedynku z reprezentantem Marymontu Warszawa Miros³awem Mireckim zawodnik z
fot. M.G.
Józefowa prowadzi³ pocz¹tkowo 2:1 w setach. Jednak rutyna znanego na Mazowszu
tenisisty wziê³a górê i okaza³y puchar Prezydenta pojecha³ do Warszawy.
mg
fot.M. G.
Boisko w
w Ognisku
Ognisku
Boisko
Otwock wzbogaci³ siê o kolejny ogólnodostêpny obiekt sportowy. Na terenie Ogniska Wychowawczego „Œwider” 25 listopada oficjalnie oddano do
u¿ytku nowoczesne, wielofunkcyjne
boisko.
Na nawierzchni ze sztucznej trawy teraz bêdzie mo¿na graæ w pi³kê no¿n¹, tenisa oraz siatkówkê. A na kibiców ogl¹daj¹cych sportowe zmagania czeka trybuna z
200 miejscami. Nowoczesny obiekt zast¹pi³ wybudowane na prze³omie lat 80. i 90.
boisko, które z czasem, na skutek intensywnej eksploatacji, uleg³o dewastacji. Budowa wspó³finasowana z ministerialnego programu „Budowy wielofunkcyjnych boisk
sportowych ogólnodostêpnych dla dzieci i
m³odzie¿y” kosztowa³a ponad 560 tys. z³.
200 tys. pochodzi³o z funduszów przyznanych na ten cel przez Ministerstwo Sportu i
Turystyki, reszta z bud¿etu Powiatu Otwockiego.
W uroczystym otwarciu wziêli udzia³
przedstawiciele w³adz powiatowych i miasta Otwocka ze starost¹ Krzysztofem Boczarskim i wiceprezydentem Edwardem
Zdzieborskim na czele. „To cenna inicjatywa, dziêki niej m³odzie¿ ma mo¿liwoœæ aktywnego spêdzenia wolnego czasu, z dala
od alkoholu i narkotyków” - stwierdzi³ radny powiatowy i jednoczeœnie ogniskowy wychowawca Janusz Goliñski.
Mimo zimowej aury nowe boisko
„ochrzczono” rozgrywaj¹c na nim krótki
mecz towarzyski. Naprzeciw siebie stanê³y reprezentacja Ogniska i dru¿yna Powiatu
wsparta przez otwockich radnych: Roberta
Kosiñskiego i Leszka Bylinkê. Spotkanie,
które zakoñczy³o siê remisem 1:1, komentowa³ Jacek Hajdacki. Ostatecznie, po serii
rzutów karnych podyktowanych przez sêdziego Goliñskiego, „Ogniskowcy” ulegli
W³adzy 2:1. „Wszystko siê uda³o, ale jeszcze dziœ rano boisko pokryte by³o warstw¹
œniegu. Jednak dziêki ciê¿kiej pracy ekipy
odœnie¿aj¹cej z³o¿onej z naszych wychowanków uda³o siê je odœnie¿yæ na czas” zdradza wychowawczyni Agnieszka Wieczorek.
Nowe, wielofunkcyjne boisko z nawierzchni¹ ze sztucznej trawy jest kolejnym obok kortu tenisowego, boiska do siatkówki pla¿owej i boiska asfaltowego obiektem sportowo - rekreacyjnym na terenie
Ogniska „Œwider”.
AW/mg
GAZETA
grudzien.p65
37
2008-12-12, 10:20
37
SPORT
Szwed i P. Nowotka – B. Bobrowski, £.
Choiñski, P. Herman (od 75 min. A. Warszawski), Ch. Uzoma (od 90 min. T. Karaœ)
i S. Kêska – Ch. Agu ( od 70 min. J. Endzelm). Warto zauwa¿yæ powrót bramkarza po kontuzji i udany debiut m³odego N.
ner D. DŸwiga³a w stosunku do poprzedniej Jêdrzejczaka.
Pierwsza po³owa meczu nale¿a³a do
jedenastki wyjœciowej. Zamiast P. Stañczuka, S. Kêski, P. Sobótki i D. Okanu na bo- gospodarzy, którzy stworzyli wiêcej sytuisko wybiegli M. Tokaj, £. Choiñski, Ch. acji bramkowych. Nasi pi³karze tylko okresami próbowali naUzoma i Ch. Agu. Na
wi¹zaæ równozmiany zaœ weszli kolejrzêdn¹ walkê. W 37
no: J. Kabala (63 min.) za
min. dobrej sytuacji
K. KuŸmiñczuka, P. Stañbramkowej nie wyczuk (65 min.) za R. Szwekorzysta³ Ch. Agu.
da i P. Sobótka (75 min.)
Druga po³owa by³a
za £. Choiñskiego.
znacznie bardziej
Mecz zacz¹³ siê barwyrównana, chodzo obiecuj¹co. W 20 min.
cia¿ i w tej czêœci
po doœrodkowaniu £.
meczu wiêcej sytuChoiñskiego prowadzenie
acji bramkowych
dla otwocczan precyzyjmieli gospodarze.
nym uderzeniem g³ow¹
Bardzo udany okazdoby³ Ch. Agu. Szybko
za³ siê powrót do
okaza³o siê, ¿e to mi³e z³ebramki D. Bu³ki,
go pocz¹tki. W 38 min.
który co najmniej
gospodarze wyrównali, a
dwukrotnie popisa³
tu¿ przed przerw¹ objêli
K. Kuzmiñczuk przyby³ w lipcu z Ba³tyku
siê kapitaln¹ obron¹
prowadzenie. Niestety w
Gdynia, aby wzmocniæ II ligow¹ dru¿ynê OKS
i uchroni³ swój zedrugiej czêœci spotkania
spó³ przed pora¿k¹.
pi³karze KSZO do³o¿yli
trzy dalsze bramki, kolejno w 49, 53 i 70 Na zakoñczenie warto dodaæ, ¿e ten mecz
min. Nasi pi³karze próbowali siê odwzajem- – podobnie jak i nastêpny – rozegrane zoniæ, ale znów byli nieskuteczni. Najbli¿si sta³y ju¿ na konto rewan¿owej rundy wiozdobycia bramki byli w samej koñcówce, sennej.
kiedy to w ci¹gu piêciu ostatnich minut mieOKS – Jeziorak I³awa 1 : 0 (0 : 0)
li... cztery rzuty ro¿ne, niestety bez efektu.
W stosunku do sk³adu z poprzedniego
KSZO to bardzo silny przeciwnik i chyba g³ówny kandydat do awansu do I ligi. meczu nast¹pi³a tylko jedna zmiana. M.
Klub ma piêkny stadion, na którym bardzo Tokaja zast¹pi³ A. Warszawski. Na zmiany
niedawno miejscowy zespó³ toczy³ boje w weszli najpierw (od pocz¹tku drugiej po³oekstraklasie. Pomimo bardzo wysokiej po- wy, tj. od 46 min.) K. KuŸmiñczuk i J. Enra¿ki mecz by³ doœæ wyrównany, a przewa- dzelm odpowiednio za £. Choiñskiego i Ch.
ga gospodarzy nie by³a tak mia¿d¿¹ca jak Agu, a nastêpnie w 71 min. J. Kêsek za P.
sugerowa³by to wynik. Nasi prowadzili Hermana.
Pierwsza po³owa tego ostatniego jesienotwart¹ grê, nie muruj¹c bramki jak ich przeciwnik w poprzednim meczu. Zabrak³o im nego spotkania by³a bardzo s³aba. Postron„ognia” w ataku, gdzie byli ma³o skuteczni. ny obserwator móg³by s¹dziæ, ¿e jest to
Natomiast niebywa³¹ wprost skutecznoœci¹ mecz co najwy¿ej ligi okrêgowej, a nie na
popisa³ siê ciemnoskóry napastnik gospo- II-ligowym froncie. Gra by³a doœæ wyrówdarzy K. Ichenacho, który strzeli³ a¿ cztery nana i toczy³a siê g³ównie w œrodkowej strefie boiska. W drugiej czêœci meczu otwocz piêciu bramek.
czanie przyspieszyli grê i osi¹gnêli doœæ
wyraŸn¹ przewagê. Bardzo dobry strza³ w
Hetman ZamoϾ РOKS 0 : 0
Po klêsce w Ostrowcu trener znacz¹co spojenie s³upka z poprzeczk¹ odda³ w 55
„przemeblowa³” sk³ad zmieniaj¹c a¿ piê- min. S. Kêska. Minuty jednak mija³y, a bramciu zawodników w podstawowej jedenast- ka nie pada³a. Rozstrzygniêcie nast¹pi³o
ce, a wiêc praktycznie po³owê zespo³u. dopiero w samej koñcówce spotkania. NajSk³ad OKS-u w Zamoœciu by³ nastêpuj¹cy: pierw w 85 min. drug¹ ¿ó³t¹, a w konseD. Bu³ka – M. Tokaj, N. Jêdrzejczak, R. kwencji czerwon¹ kartkê otrzyma³ bardzo
Skoñczyli na trzecim
Przez pó³ jesiennej rundy bardzo dobrze spisywa³ siê otwocki beniaminek
pi³karski w rozgrywkach II ligi utrzymuj¹c pozycjê lidera. PóŸniej przysz³o
za³amanie. Na szczêœcie zwyciêstwo
w ostatnim jesiennym meczu pozwoli³o wróciæ na trzeci¹ pozycjê, daj¹c¹
miejsce na podium. Odnoœnie beniaminka nale¿y to mimo wszystko uznaæ
za sukces. Strata do lidera KSZO
Ostrowiec jest bardzo niewielka i wynosi tylko dwa punkty. Gdyby nie cztery punkty stracone na w³asnym boisku
z Suwa³kami i £om¿¹...
OKS – £KS £om¿a 0 : 0
Sk³ad OKS-u w tym meczu by³ nastêpuj¹cy: £. Mariak – T. Karaœ, J. Oamen, R.
Szwed i P. Stañczuk – S. Kêska, A. Warszawski, K. KuŸmiñczuk (od 75 min. Ch.
Uzoma), P. Herman i P. Sobótka ( od 61
min. Ch Agu) – D. Okanu (od 61 min. M.
Hrycajewski).
Przed tym meczem OKS by³ wiceliderem, zaœ £KS dzier¿y³ czerwon¹ latarniê,
zamykaj¹c tabelê. Jeœli dodaæ, ¿e mecz by³
w Otwocku, to wydawa³o siê, ¿e jedyn¹ niewiadom¹ by³y rozmiary zwyciêstwa. Tymczasem...
Do przerwy OKS panowa³ na boisku,
ale gra by³a w miarê wyrównana. Otwocczanie stworzyli szeœæ sytuacji bramkowych, goœcie – cztery. Natomiast po przerwie przewaga OKS-u by³a przygniataj¹ca.
Gra toczy³a siê praktycznie na po³owie goœci. W sytuacja bramkowych... 15 : 2 (!),
oczywiœcie dla OKS-u. Niestety pi³ka nie
wpad³a ani razu do siatki. Przyczyny tego
by³y dwie. Goœcie nastawili siê ca³kowicie
na defensywn¹ grê „muruj¹c” bramkê, natomiast nasi wykazali wyj¹tkow¹ nieskutecznoœæ. Najlepszych sytuacji nie wykorzystali: M. Hrycajewski – dwukrotnie (w
64 i 86 min.) oraz P. Sobótka (60 min.), A.
Warszawski (84 min.) i R. Szwed (89 min.).
Niewiele brakowa³o, a by³oby jeszcze gorzej. W doliczonym czasie gry (92 min.)
goœcie wyprowadzili kontrê i... ich najbardziej doœwiadczony zawodnik znalaz³ siê
sam przed otwockim bramkarzem. Na
szczêœcie uderzy³ obok s³upka.
KSZO Ostrowiec – OKS 5 : 1 (2 : 1)
A¿ cztery zmiany w sk³adzie zrobi³ tre-
38
grudzien.p65
GAZETA
38
2008-12-12, 10:20
Wszystkie otwockie dru¿yny pi³karskie
od orlików do oldboyów zakoñczy³y swoje
jesienne rozgrywki. Zdecydowanie najlepiej wypad³ najm³odszy zespó³ trenera J.
Macniewa, który wygra³ wszystkie siedem
meczy strzelaj¹c przeciwnikom 69 bramek, co daje œrednio prawie 10 goli na jedno spotkanie. Co wiêcej przeciwnicy nie
potrafili im strzeliæ ¿adnej bramki (!), wiêc
ich zawstydzili i... jedn¹ strzelili sobie samobójcz¹, wyrównuj¹c rachunek do 70.
Wyniki ostatnich meczy poszczególnych
zespo³ów by³y nastêpuj¹ce:
Orliki ( trener – J. Macniew )
1. OKS – Victoria Zerzeñ 13 : 0
(2 : 0 ) Bramki: K. Glinka 5, J. Piotrzkowicz
4, £. Góral 2, P. Umiastowski i I. Szymañski
2. KS Weso³a – OKS 9 : 14 (0 : 3)
Bramki: K. Glinka i J. Piotrzkowicz po 4,
P. Umiastowski 2 oraz £. Góral, I. Szymañski, O. Czarnowski i P. Maruszek
3. Mazowsze Miêtne – OKS 0 : 6 (0 : 2)
Bramki: I. Szymañski 4 i K. Glinka 2
Zespó³ OKS-u jest oczywiœcie zdecydowanym liderem, a najwiêcej bramek w
ca³ej rundzie zdobyli: K. Glinka 29, J. Piotrzkowicz 14 oraz I. Szymañski 9.
M³odziki (trener – J. Olszewski)
1. OKS – KS Weso³a 8 : 1 (4 : 0)
Bramki: R. Przybysz I B. Mucha po 2 oraz
M. W³astowski, A. Szczyrek, W. Paduch
i J. Piekut
2. OKS – Wysocki Warka
0 : 1 (0 : 0)
3. OKS – Victoria Sulejówek 1 : 0 (1 : 0)
dobrze graj¹cy bramkarz goœci. Zast¹pi³ go
m³ody niedoœwiadczony junior. W dwie minuty póŸniej po rzucie ro¿nym egzekwowanym przez R. Szweda pad³a wreszcie
upragniona bramka dla otwocczan, któr¹
g³ow¹ zdoby³ obroñca P. Nowotka. By³a to
„z³ota” bramka na wagê trzech bezcennych
punktów. Warto dodaæ, ¿e w doliczonym
czasie gry jeszcze jeden zawodnik goœci
dosta³ czerwon¹ kartkê i w efekcie goœcie
koñczyli mecz maj¹c na boisku tylko dziewiêciu zawodników. Spotkanie uatrakcyjni³
sw¹ obecnoœci¹ J. ¯mijewski, najwybitniejszy wychowanek OKS-u. Po meczu odby³o
siê spotkanie otwockich sympatyków pi³ki
z nim i J. Gawroñskim, dwoma wychowankami otwockiego klubu, którzy dost¹pili zaszczytu gry w pierwszej reprezentacji seniorskiej Polski. W mi³ej atmosferze wspominano mecze sprzed blisko pó³ wieku.
Fr. Stokowski
Strzelali po 10 bramek
Bramka: J. Piekut 4. Skra Konstancin – OKS
1: 5 (0 : 5) Bramki: P. Cacko 2 oraz A.
Szczyrek, A. Nowak i J. Piekut
wicz; 4. OKS – Orze³ £osice 3 : 1 (1 : 1)
Bramki: M. Ksi¹¿ek, P. Kurek i D. Ko³odziejczyk.
Trampkarze (trener – T. Cymerman)
1. Korona Góra Kalwaria - OKS
1:2
( 0 : 1 ) Bramki: M. Gutkowski i K. Szczudluk; 2. Radomiak – OKS
4 : 1 (2 : 0)
Bramka: P. Kisiel; 3. OKS – Unia Boryszew
1 : 1 (1 : 0) Bramka: M. Gutkowski
Rezerwa seniorów (trener Z. Raczkowski)
1. KS Falenica – OKS II 3 : 1 (0 : 1)
Bramka: J. Kabala; 2. OKS II – Wilga Garwolin 2 : 0 (0 : 0) Bramki: D. Okanu 2;
3. Legion Warszawa – OKS II 1 : 3 (1 : 0)
Bramki: J. Kabala 2 i K. KuŸmiñczuk; 4.
OKS II – Bug Wyszków3 : 2 (1 : 2) Bramki:
A. Warszawski, J. Endzelm i D. Okanu
Juniorzy m³odsi (trener – K. Szczegot )
1. OKS – Per³a Z³otok³os
6 : 2 (5 : 2)
Bramki: G. Paw³owski 2 oraz H. Bobrowski, Sz. Maliszewski, S. Sumiñski i M. Kurek; 2. Sêp ¯elechów – OKS 0 : 0 ; 3. OKS
– Mazowsze Grójec 0 : 1 ( 0 : 0); 4. Hutnik
Warszawa – OKS
2 : 2 (0 : 2)
Bramki: H. Bobrowski i A. Bartosiñski
Juniorzy starsi (trener – Z. Raczkowski)
1. OKS – £KS £ochów 2 : 0 (0 : 0)
Bramki: M. Czubarowicz i M. Kurek; 2.
Marymont Warszawa – OKS 1 : 3 (0 : 2)
Bramki: P. Twardziak, R. Sad³o i R. Skonieczny; 3. Agrykola II Warszawa – OKS
3 : 2 (3 : 1) Bramki: P. Kurek i M. Czubaro-
Oldboye
1. S³u¿ewiec Warszawa – OKS 5 : 3 (3
: 3)
Bramki: P. Dziadczak, A. Hyjek
i R. Przysowa; 2. OKS- Orkan Sochaczew
2 : 2 (1 : 0) Bramki: P. Dziadczak i M.
Wojciechowski; 3. Targówek Warszawa –
OKS 3 : 1 (1 : 1) Bramka: D. Pingielski; 4.
Bug Wyszków – OKS 0 : 1 (0 : 0)
Bramka: P. Dziadczak; 5. Delta Warszawa
– OKS 1 : 4 (0 : 2) Bramki: A. Hyjek, D.
Hyjek, J. Praksa i P. Dziadczak; 6. OKS –
Per³a Z³otok³os 2 : 1 (1 : 0) Bramki: A.
Hyjek i J. Praksa.
Fr. Stokowski
Szachy a Niepodleg³oœæ
W przeddzieñ Œwiêta Niepodleg³oœci, 8 listopada, w MDK rozegrano Otwarty
Turniej Szachowy z okazji 90. Rocznicy Odzyskania Przez Polskê Niepodleg³oœci. W
zawodach o Puchar Prezesa Zarz¹du Powiatowego PSL Miros³awa Pszonki triumfowali: Adam Kojro (kategoria 40+); Ernesta Mi³kowska (kategoria kobiet), Mariusz
Szewczyk (juniorzy do lat 16), Wac³aw Jasinowicz (juniorzy 11-12 lat), Miko³aj Brodowski (juniorzy do 8 lat ) oraz Pawe³ Buczyñski (juniorzy 9-10 lat)
mg
Szachy raz jeszcze
Od 27 do 30 listopada w podwarszawskim Sêkocinie odbywa³ siê turniej Mazowieckiej Ligi Juniorów w Szachach. W czterodniowych zawodach rozgrywanych w hotelu
„Groman” Otwock reprezentowa³a szeœcioosobowa ekipa m³odych szachistów. Wystêpuj¹cy po raz pierwszy w zawodach dru¿ynowych zespó³ UKS MDK wygra³ cztery
spotkania: z Jedwabnikiem Milanówek, UKS Czternastka Ursus, UKS Szachylice i
Hetmanem Micha³owice. Zawodnicy z Otwocka zremisowali równie¿ z siln¹ ekip¹ z
Miñska Mazowieckiego. Indywidualnie z³oty medal na pierwszej szachownicy (kategoria junior do lat 18) zdoby³ z wynikiem siedem zwyciêstw i jeden remis Marcin Dobrowolski, a srebrny medal na trzeciej szachownicy (juniorzy do lat 14) Daniel Worobiej.
Kolejny wystêp szachistów UKS MDK Otwock ju¿ podczas Turnieju Gwiazdkowego w
Aninie.
ad/mg
GAZETA
grudzien.p65
39
2008-12-12, 10:20
39
V Mistrzostwa Mazowsza
Micha³owice
V Mistrzostwa Mazowsza odby³y siê
w dniach 8-9 listopada 2008 r. w podwarszawskich Micha³owicach. Turniej
jak zwykle obj¹³ patronatem wójt Gminy Micha³owice.
W pierwszym dniu imprezy walczyli zawodnicy z roczników 1995 i 1996 z klubów
zrzeszonych w Okrêgowym Zwi¹zku Karate Województwa Mazowieckiego, wyj¹tkowo ka¿dy rocznik w osobnych kategoriach wiekowych. W obrêbie ka¿dego rocznika ch³opcy podzieleni byli na trzy, a dziewczêta na dwie kategorie wagowe. Mimo tak
gêstego podzia³u uda³o siê w ka¿dej kategorii zebraæ od kilku do kilkunastu osób.
Œwiadczy to o ogromnej popularnoœci karate kyokushin w naszym województwie.
W sobotniej czêœci turnieju Klub Sportów Walki UKS Bushi reprezentowali: Marta Zwierz, Dariusz Domaga³a, Magda Hyjek, Aleksandra £ysik, £ukasz Mi¹czyñski,
Miko³aj Opaliñski, Maurycy Przyrowski i
Paulina Winiarek. Bezkonkurencyjna okaza³a siê jak zwykle Marta Zwierz (rocznik
1995, kat. lekka), która wygra³a trzy walki
zdobywaj¹c z³oty medal. Wysok¹ formê
zaprezentowa³a tak¿e jej m³odsza kole¿anka Paulina Winiarek (rocznik 1996, kat. lekka), która ostatecznie zdoby³a srebrny medal ulegaj¹c po bardzo wyrównanej walce
fina³owej czo³owej zawodniczce tej kategorii wiekowej Idze Powa³ce z Konstancina. Jeden z najlepszych wystêpów w swojej karierze zaliczy³ Dariusz Domaga³a
(rocznik 1996, kat. lekka), który w bardzo
dobrym stylu wygra³ dwie walki i w finale
uleg³ po dogrywce Jakubowi Zagoñczyko-
40
grudzien.p65
wi z Konstancina, równie¿ jednemu z bardziej utytu³owanych zawodników w tej kategorii wiekowej. Br¹zowe medale zdoby³y
tak¿e Magda Hyjek i Aleksandra £ysik.
W niedzielnej czêœci zawodów wziê³o
udzia³ blisko dwustu zawodników z roczników 1997-2002, czyli najm³odszych uczestników zajêæ w klubach karate. UKS Bushi
reprezentowa³o 46 zawodników i zawodniczek ze wszystkich sekcji klubu. Najm³od-
Na pierwszym miejscu Marta Zwierz
si uczestnicy turnieju (rocznik 2002-2001 i
2000-1999) rywalizowali, poza kumite, tak¿e w konkurencji kata. Na szczególne uznanie zas³uguj¹ zawodnicy z kategorii 20022001 czyli maj¹cy obecnie po szeœæ i siedem lat. Pomimo bardzo m³odego wieku trenuj¹ ju¿ drugi lub nawet trzeci sezon, reprezentuj¹ wysok¹ sprawnoœæ fizyczn¹ i umiejêtnoœci karate pozwalaj¹ce na rywalizacjê
zarówno w konkurencji wolnej walki (kumite), jaki tradycyjnych form karate (kata).
Z UKS BUSHI najlepiej spisa³ siê Jakub
Dybus-Mostowski (kat. 2001-02 waga lekka), który wygra³ swoj¹ kategoriê, a w drodze po z³oto zwyciê¿y³ w trzech walkach.
W tej samej kategorii trzecie miejsca zajêli: Jan Jarzyna oraz Antoni Barcz. Sukces
Antka jest tym wiêkszy, ¿e jest on rok m³odszy od pozosta³ych triumfatorów, co w tym
wieku stanowi niebagateln¹ ró¿nicê. W
wadze ciê¿kiej drugie miejsce zdoby³ Igor
Podsiadlik. Igor jest bardzo pilnym uczniem,
co potwierdzi³ wygrywaj¹c równie¿ srebro
w konkurencji kata dzieci (rocznik 20012002). Na trzecim miejscu, tu¿ za Igorem,
uplasowa³ siê kolejny reprezentant klubu
BUSHI - Krzysztof Chudzik.
W roczniku 2000-1999 po bardzo udanym wystêpie srebro zdoby³ Szymon Olpiñski (trzy wygrane walki), a br¹z Tomasz
Nowakowski. W tym samym roczniku w
kategorii dziewcz¹t srebro wywalczy³a
Aleksandra Borkowska przegrywaj¹c w finale tylko z bardzo utytu³owan¹ i o g³owê
wy¿sz¹ Dorot¹ Zawadzk¹ z warszawskiej
Ochoty. W kategorii 1997-1998 po bardzo
dobrym wystêpie srebro wywalczy³ £ukasz
Helt, który przegra³ tylko z najlepszym obecnie na Mazowszu w tej kategorii Leonem
Powa³k¹ (Leon jest wychowankiem piaseczyñskiej sekcji UKS Bushi, który
od dwóch lat trenuje w Konstancinie, Mazowiecki Klub Karate Kyokushin). Br¹zowy medal wywalczy³ tym razem Grzegorz Skorupski (kat ciê¿ka 1997-1998).
Ponadto KLUB Sportów Walki
UK Bushi reprezentowali: Maciej
Arnold, Wiktor Bidas, Karol Bojarczuk, Olaf Ditkowski, Wiktor Durel, Julia Duval, Magda Hyjek, Jakub K¹dziela, Przemys³aw Kobus,
£ukasz Mi¹czyñski, Piotr Nieradko, Szymon Olpiñski, Miko³aj Opaliñski, Maurycy Przyrowski, Micha³
Roguski, Marek Suchecki, Karol
Szeszko, £ukasz Tuszyñski, Mateusz Tuszyñski, Szymon Utrata, Jakub Uzarski, Krystian Witak, Maria ¯ebrowska oraz Wojciech
¯ebrowski.
Dodatkowo dla kategorii 16-17 i 14-15
lat rozegrane zosta³y walki w formule ichigeki (przepisy zbli¿one do kick boksingu).
Wyst¹pi³o tu dwóch zawodników UKS Bushi, Krystian Witak i Wiktor Bidas, niestety
nie zdobywaj¹c medali.
PJ, AW
GAZETA
40
2008-12-12, 10:20
IX Ogólnopolski Turniej Karate Kyokushin 11 listopada 2008 r.
Che³m
Che³mski Klub Karate Kyokushin od
dziewiêciu lat czci Œwiêto Niepodleg³oœci organizuj¹c ogólnopolski turniej
karate kyokushin. W czasie oficjalnego otwarcia grany jest hymn pañstwowy, odczytany jest rys historyczny przypominaj¹cy okolicznoœci odzyskania
przez Polskê suwerennoœci w 1918
roku, a nastêpnie delegacja zawodników sk³ada wieniec pod Pomnikiem
Niepodleg³oœci w centrum miasta.
O du¿ej wartoœci szkoleniowej turnieju
decyduje przede wszystkim fakt, ¿e osoby
poni¿ej osiemnastego roku ¿ycia walcz¹ na
nim w formule pe³nokontaktowej, a nie jak na
wiêkszoœci imprez dla m³odzie¿y, w formie
lekkiego kontaktu. Reprezentacja Klubu Sportów Walki UKS Bushi uczestniczy³a w wiêkszoœci edycji imprezy zajmuj¹c na niej kilka
razy medalowe (tak¿e pierwsze) miejsca w
klasyfikacji dru¿ynowej. Tym razem tak¿e
che³mskie zawody okaza³y siê szczêœliwe dla
podopiecznych sensei Paw³a Juszczyka. Wrócili bowiem z trzema z³otymi, jednym srebrnym i jednym br¹zowym medalem, a tak¿e
drugim miejscem w klasyfikacji dru¿ynowej.
Pierwsze z³oto wywalczy³a Marta
Zwierz (kat dziewcz¹t 1995-96 powy¿ej 35
kg) wygrywaj¹c przed czasem trzy walki. W
pierwszej ju¿ pierwsze trafienie w g³owê rywalki zosta³o przez sêdziów ocenione na ippon i zakoñczy³o walkê. W drugiej Marta ulokowa³a na kasku przeciwniczki dwa nieco
s³absze trafienia ocenione na kolejne wazari
(pó³ punktu), co tak¿e w sumie da³o ippon (ca³y
punkt) i zwyciêstwo przed czasem. W walce
fina³owej spotka³a siê z niez³¹ zawodniczk¹ z
Ukrainy. Na podstawie poprzednich jej walk
wydawa³o siê, ¿e mo¿e ona staæ siê dla Zwierz
powa¿nym wyzwaniem. Rzeczywiœcie Ukra-
inka atakowa³a z ogromn¹ determinacj¹. Jednak i tym razem przewa¿y³a przewaga wyszkolenia i doœwiadczenie Marty, która odpar³a huraganowy atak trafiaj¹c dwa razy w
g³owê, najpierw mawashi geri, a nastêpnie
kake geri (kopniêcie zahaczaj¹ce, odwrotne
kopniecie okrê¿ne), zdobywaj¹c w ten sposób dwa wazari i tak¿e fina³ wygrywaj¹c przed
czasem. Wysokie umiejêtnoœci Marty zosta³y
dodatkowo nagrodzone przyznaniem jej tytu³u najlepszej zawodniczki turnieju.
Drugie z³oto dla Bushi zdoby³a Patrycja
Jankowska (kat. dziewcz¹t 1991-92). W
pierwszej rundzie mia³a wolny los. W nastêpnych trzech walkach pokaza³a du¿¹ przewagê nad rywalkami. Pierwsz¹ wygra³a zdobywaj¹c kolejno wazari za kopniecie frontalne
w tu³ów rywalki i nastêpnie za mawashi geri
jodan (kopniecie okrê¿ne na strefê g³owy). W
drugiej tak¿e dominowa³a przypieczêtowuj¹c
zwyciêstwo zdobyciem wazari za trafienie
uchi mawashi geri jodan (wewnêtrznym kopniêciem okrê¿nym na strefê g³owy). Walka
fina³owej by³a nieco bardziej wyrównana.
Dopiero w drugiej czêœci zaczê³a siê wyraŸnie zaznaczaæ przewaga Jankowskiej. Ostatecznie o zwyciêstwie zdecydowa³o wazari
za bardzo silne mae geri (kopniêcie frontalne)
w tu³ów przeciwniczki, które pozbawi³o j¹ na
chwilê woli walki.
Trzeci z³oty medal wywalczy³ dynamicznie rozwijaj¹cy siê w ostatnim okresie Miko³aj Opaliñski (kat. ch³opców rocznik 1995-96
powy¿ej 35 kg), który stoczy³ cztery bardzo
³adne walki. Wykaza³ siê w nich zarówno przemyœlan¹ taktyk¹, jak i dobrym przygotowaniem fizycznym. W pierwszej a¿ dwa razy
skutecznie trafi³ przeciwnika w g³owê zdobywaj¹c najpierw wazari, a póŸniej ippon, czyli
pe³ny punkt koñcz¹cy walkê przed czasem.
To samo powtórzy³ w drugiej i trzeciej walce.
W finale po bardzo za¿artej i wyrównaj wymianie ciosów i kopniêæ w ostatnich sekundach dogrywki uda³o mu siê ulokowaæ celne
kopniecie na kasku rywala, co da³o mu wazari i zwyciêstwo w swojej kategorii.
Jeden z najlepszych wystêpów w swojej
karierze zaliczy³ Micha³ Kalmus z sekcji w
Piasecznie, który jako jedyny zawodnik UKS
Bushi wyst¹pi³ w kategorii seniorów. Wa¿¹c
nieca³e 70 kg walczy³, z braku swojej „siedemdziesi¹tki”, w kategorii do 75 kg. We
wszystkich trzech stoczonych walkach pokona³ ciê¿szych i wy¿szych od siebie zawodników. Dwie pierwsze walki wygra³ przed czasem nokautuj¹c przeciwników celnymi i bardzo silnymi uderzeniami oraz kopniêciami w
tu³ów. W trzeciej tak¿e okaza³ siê bezdyskusyjnie lepszy wygrywaj¹c przez wskazanie
sêdziów z dynamicznym i niez³ym technicznie zawodnikiem z Przemyœla. Jednak doznana w tej walce kontuzja prawej d³oni uniemo¿liwi³a mu wyjœcie do walki fina³owej i wychowanek sensei Krzysztofa Markowskiego,
trenera grupy z Piaseczna, musia³ zadowoliæ
siê srebrnym medalem.
Z dobrej strony pokazali siê tak¿e Wiktor
Bidas i Krystian Witak (kat. ch³opców 199192 do 70kg). Obaj wygrali pierwsze walki.
Bidasowi uda³o siê nawet zdobyæ przewagê
dwóch wazari za skuteczne kopniêcia w g³owê i zakoñczyæ walkê tu¿ przed up³ywem
regulaminowego czasu. Jednak pech w losowaniu sprawi³, ¿e w drugiej walce musieli
walczyæ ze sob¹. W wyniku tego bratobójczego starcia Bidas znalaz³ siê w czo³owej
czwórce swojej kategorii i ostatecznie, po przegranej, ale bardzo wyrównanej walce o wejœcie do fina³u (dwie dogrywki) zdoby³ br¹zowy medal.
Pierwsz¹ walkê wygra³ tak¿e Marcin
Kresa (kat. ch³opców 1993-94 pow. 55 kg),
który dot¹d raczej specjalizowa³ siê w walkach w lekkim kontakcie. W drugim starciu,
mimo podjêcia twardej wymiany ciosów z
przeciwnikiem, co dot¹d nie by³o jego mocn¹
stron¹, musia³ uznaæ jego fizyczn¹ przewagê
i mimo wiêkszych umiejêtnoœci technicznych,
zadowoliæ siê miejscem w ósemce zawodników swojej kategorii.
W najtrudniejszej sytuacji na tych zawodach znalaz³ siê Dariusz Domaga³a (kat. ch³opców rocznik 1995-96 powy¿ej 35 kg), który nieznacznie przekroczy³ limit wagowy kategorii
lekkiej w swojej kategorii wiekowej i w pierwszej walce spotka³ siê z wy¿szym o g³owê i
znacznie ciê¿szym przeciwnikiem. Mimo bohaterskiej postawy i wspania³ego ducha walki
musia³ uznaæ tym razem jego przewagê.
PJ
GAZETA
grudzien.p65
41
2008-12-12, 10:20
41
Janusza Kacperka
LEKTUR Y
POLECAMY
Diuna
Krucjata przeciw maszynom
Autor: Brian Herbert,
Kevin J. Anderson
Przek³ad: Andrzej Jankowski
DOM WYDAWNICZY REBIS
Zanim Paul Muad’Dib po raz pierwszy przekroczy³ piaski Arrakis mia³ miejsce stuletni konflikt wolnych ludzi z myœl¹cymi maszynami. To w tych czasach
uciskani zensunniccy Wêdrowcy przybyli na pustynn¹ planetê Arrakis, gdzie
stali siê najwspanialszymi wojownikami
we wszchœwiecie, Fremenami.
POWIEή HISTORYCZNA
Orze³
Tajemnice Okrêtu
Podwodnego
Autor: Michael Gunton
Przek³ad: Pawe³ Dobrosielski
WYDAWNICTWO BELLONA WARSZAWA
Partyzanci Stalina
Autor: Kenneth Slepyan
Przek³ad: Jan Szkudliñski
DOM WYDAWNICZY REBIS
Jedyna dot¹d napisana z tak¹
dok³adnoœci¹ historia radzieckiej
partyzantki. Ksi¹¿ka, oprócz panoramy dzia³añ militarnych, porusza
kwestie narodowoœciowe, przynale¿noœci etnicznej i stosunków
“damsko-mêskich” w strukturach
partyzanckich, co daje wyj¹tkowo
bogaty, zbiorowy portret spo³eczny
i polityczny partyzantów. Dziêki
œwie¿emu spojrzeniu autora na
skomplikowane relacje miêdzy
partyzantami a pañstwem ksi¹¿ka ta pokazuje, w jaki sposób wojna równoczeœnie wzmacnia³a i os³abia³a stalinizm oraz ustrój radziecki. W ostatecznym rozrachunku jego praca wydobywa z zapomnienia ludzki wymiar
partyzantki, ukazuj¹c zarówno z³o¿ony charakter ¿ycia poszczególnych
jednostek, jak i ich wk³ad w obronê w³asnej ojczyzny. Jest to opowieœæ
jednoczeœnie heroiczna i tragiczna, a czêsto straszna. Zapraszam do ciekawej lektury.
Legiony Rzymskie
¯o³nierze Marka Antoniusza
III Legion Galijski
Autor: Stephen Dando-Collins
Przek³ad: Jan Jackowicz
WYDAWNICTWO BELLONA
WARSZAWA
Ksi¹¿ka Michaela Guntona w fabularny sposób przedstawia dzieje polskiego okrêtu podwodnego “Orze³”,
od pocz¹tków wrzeœnia 1939 r. a¿ do
jego zaginiêcia na prze³omie maja i
czerwca 1940 r.
Seria Napoleoñska
Memoria³ ze œw. Heleny
Autor: Emmanuel De Las Cases
Przek³ad: Jan Kortas
WYDAWNICTWO FINNA
Dzieje Napoleona, najbardziej rozpoznawalnej postaci historycznej. Biblia napoleonistów, najbardziej poczytne dzie³o XIX wieku. Znakomite pióro Las Casesa, œwiadka wzlotu i upadku Cesarza,
jego towarzysza na œw. Helenie, któremu Napoleon powierza tajemnice swojego ¿ycia. Zapraszam do ciekawej lektury.
42
grudzien.p65
Historia “Nieustraszonych” czyli
s³ynnego Trzeciego Legionu
Galijskiego, ciesz¹cego siê reputacj¹
najgroŸniejszej formacji rzymskiej.
Autor na podstawie w³asnych
d³ugoletnich badañ oraz Ÿróde³
klasycznych odtwarza jego dzieje,
wojny, w których uczestniczy³,
kampanie, sylwetki dowódców,
uzbrojenie, zwyczaje oraz ¿ycie codzienne ¿o³nierzy i oficerów. W czasach
Marka Antoniusza jednostka osi¹gnê³a szczyt s³awy, jednak wkrótce na skutek
ponoszonych strat w ludziach zaczê³a ona gasn¹æ. Niemniej jednak to w³aœnie
ten legion wyniós³ na tron jednego z cesarzy rzymskich, ocali³ ¿ycie aposto³owi
- œw. Paw³owi, umo¿liwiaj¹c mu w ten sposób dzia³alnoœæ misyjn¹ w Europie. Tym
samym przyczyni³ siê do rozwoju na terenie cesarstwa nowej religii –
chrzeœcijañstwa. Zapraszam m³odego Czytelnika “Gazety Otwockiej” do lektury.
GAZETA
42
2008-12-12, 10:20
Kartagina 150-146 p.n.e.
Autor: Bernard Nowaczyk
WYDAWNICTWO BELLONA
WARSZAWA
Prawdziwy Koniec
Carskiej Rosji
Autor: William C. Fuller
Przek³ad: Maja Kittel
WYDAWNICTWO BELLONA
WARSZAWA
Nowe spojrzenie na wydarzenia,
które przyspieszy³y wybuch Rewolucji PaŸdziernikowej i upadek imperium rosyjskiego. Ich praprzyczyn¹ by³a sprawa p³k. Miasojedowa, oskar¿onego w 1915 r. o szpiegostwo na rzecz Niemiec, skazanego i powieszonego. Jego proces i
stracenie zaowocowa³y fal¹ aresztowañ i spowodowa³y wybuch w Rosji tzn. szpiegomanii. Ówczesne oburzenie opinii publicznej stworzy³o podatny grunt dla bolszewickiej rewolucji.
Kartagina w latach 149-146 p.n.e.
to najbardziej wyraŸny przyk³ad
rzymskiego imperializmu. Historia
pañstwa i miasta Kartaginy w
polskim piœmiennictwie jest wspominana tylko przy okazji omawiania
historii Rzymu, niejako dla zaakcentowania wielkoœci i wy¿szoœci kultury
rzymskiej, gospodarki Rzymu, jego
wojskowoœci. Je¿eli wspomina siê o
wybitnych postaciach Kartagiñczyków, to wymienia siê tylko Hannibala, i to dlatego, ¿e stoczy³ i
wygra³ bitwê, która sta³a siê niedoœcignionym wzorem dla wszystkich wybitnych wodzów, bez wzglêdu na
epokê historyczn¹.
Pamiêtnik starego
pierdo³y
Autor: Roland Topor
Przek³ad: Ewa Kuczkowska
WYDAWNICTWO: L&L
W “Pamiêtniku starego pierdo³y”
poznamy nowy smak historii
naszego stulecia. Dowiemy siê te¿
paru nowych rzeczy np. có¿ to jest
posuwizm i jak powsta³. Najwiêksze
tajemnice XX stulecia przestan¹ byæ
dla nas tajemnicami, znajdziemy tu
np. odpowiedŸ na pytanie: “Kto
zabi³ Trockiego?”. Nic dziwnego, ¿e
wszystkie te niespodziane doznania
czekaj¹ nas na kartach jednego
pamiêtnika, skoro autor zna³ i
Degasa, i Picassa, Bretona i Sarê
Bernhardt, i Hitlera, i Stalina, i
Einsteina, i Gretê Garbo itd.
B³azen wkracza na scenê
Autor: Alan Gordon
Przek³ad: Pawe³ Korombel
DOM WYDAWNICZY REBIS
Trzynastowieczna Europa jest œwiatem politycznym zamêtu, a Gildia
B³aznów poci¹ga za sznurki intryg
manipuluj¹c wydarzeniami i staraj¹c
siê zachowaæ równowagê si³. Gildia
zleca Theopholosowi kolejn¹ misjê.
Trwaj¹ przygotowania do krucjaty,
których g³ówn¹ aren¹ jest Wenecja.
Tymczasem czarne chmury zbieraj¹
siê nad tronem Bizancjum. Pretendent
do tronu gromadzi europejskich
popleczników. Co gorsza, znienacka w tajemniczych okolicznoœciach znikli
wszyscy agenci Gildii w Konstantynopolu.
Encyklopedia Automatycznej Broni Wojskowej
KONKURS
Autor: A.E. Hartin
Przek³ad: Jerzy Majszczyk
WYDAWNICTWO BELLONA WARSZAWA
Ile ksi¹¿ek Svena Hassela wyda³o w Polsce Wydawnictwo Erica?
Na zwyciêzcê czeka nagroda: ksi¹¿ka tego autora pt. „S¹d wojenny”.
Na odpowiedzi czekamy
pod nr tel. 022 779-24-21
do 20 grudnia br.
(JK)
Ksi¹¿ka jest katalogiem nowoczesnych wojskowych karabinków
samopowtarzalnych, samoczynnych i pistoletów maszynowych z XX i pocz¹tku
XXI wieku. Pierwsza jej czêœæ poœwiêcona jest ewolucji broni palnej ze szczególnym
uwzglêdnieniem rozwi¹zañ technologicznych broni, co czyni tê pozycjê bogatym
Ÿród³em informacji zarówno dla laików, jak i dla ekspertów. Druga czêœæ ksi¹¿ki
zawiera alfabetyczny spis producentów uzbrojenia oraz szczegó³owe opisy
produkowanej przez nich broni automatycznej.
Zapraszamy przed œwiêtami do lokalnych ksiêgarni!
GAZETA
grudzien.p65
43
2008-12-12, 10:20
43
grudzien.p65
44
2008-12-12, 10:20

Podobne dokumenty