Niech ta Gwiazda, co œwieci na niebie i drogê do... przyniesie Nam radoœæ i nadziejê. ¯yczymy Pañstwu, aby Magia Œwi¹t...
Transkrypt
Niech ta Gwiazda, co œwieci na niebie i drogê do... przyniesie Nam radoœæ i nadziejê. ¯yczymy Pañstwu, aby Magia Œwi¹t...
fot. M. G¹ga³a Niech ta Gwiazda, co œwieci na niebie i drogê do Betlejem rozœwietla, przyniesie Nam radoœæ i nadziejê. ¯yczymy Pañstwu, aby Magia Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia pozosta³a w Waszych sercach na d³ugo, nios¹c ze sob¹ pomyœlnoœæ w Nowym 2009 roku. Przewodnicz¹cy Rady Miasta Dariusz Ko³odziejczyk Do grudzien.p65 tych 1 ciep³ych ¿yczeñ Prezydent Miasta Otwocka Zbigniew Szczepaniak do³¹cza siê redakcja „Gazety 2008-12-12, 10:18 Otwockiej” Szukam pracy w firmie. Bieg³a znajomoœæ jêzyka angielskiego, fotografika i informatyka tel. 025 758-53-45; 517-468-665 SPRZEDAM MIESZKANIE. PILNE!!! Otwock, ul.Reymonta, powierzchnia: 91 m.kw. 3 sypialnie, salon, jadalnia, kuchnia(zabudowa drewniana, AGD), ³azienka, WC, garderoba, dwa balkony GARA¯ 26 m.kw. W CENIE!!! cena do negocjacji kontakt: 693419765, 607070213 mail: [email protected] Zatrudniê dwie kobiety do pracy fizycznej w zak³adzie przetwórczym tel. 501-380-204 Zbli¿aj¹ce siê Œwiêta Bo¿ego Narodzenia i Nowy Rok to dobry moment, by podziêkowaæ naszym reklamodawcom za umieszczanie swoich og³oszeñ na naszych ³amach. Oby Pañstwa przedsiêwziêcia, plany, marzenia uda³o siê zrealizowaæ w nadchodz¹cym 2009 roku. Redakcja Hydropure Polska poszukuje w Otwocku serwisanta prostych urz¹dzeñ domowych. Wymagany samochód i telefon, preferujemy rencistów i emerytów. Zg³oszenia pisemne prosimy wysy³aæ do Hydropure Polska Sp. zo.o., ul. Canaletta 41, 51-650 Wroc³aw. grudzien.p65 2 2008-12-12, 10:18 Trzy kolory Poprawia siê bezpieczeñstwo kolejnych miejsc w Otwocku – a to za spraw¹ nowej sygnalizacji œwietlnej. Nowoczesna aparatura zosta³a zamontowana na skrzy¿owaniu ulic Batorego i Okrzei oraz na przejœciu dla pieszych przy Szkole Podstawowej nr 1 na ulicy Karczewskiej. Sygnalizacja izolacyjna akomodacyjna, jak to okreœlaj¹ fachowcy, zapewni p³ynn¹ jazdê zmotoryzowanym i bezpieczn¹ przeprawê pieszych. System reaguje na natê¿enie ruchu ulicznego dziêki detektorom w postaci kamer fabrycznych zamocowanych na wysiêgnikach, które przesy³aj¹ sygna³ – informacjê o sytuacji na drodze. Odrêbne elementy to detektory pozwalaj¹ce na przejœcie pieszych; te uruchamiane s¹ po naciœniêciu przycisku. 28 listopada obie inwestycje zosta³y wspólnie odebrane przez inwestorów i wykonawców. Pierwszego w³¹czenia œwiate³ na rogu Batorego i Okrzei dokonali wspólnie przedstawiciele w³adz miasta i powiatu. Ju¿ w nieco okrojonym sk³adzie podobnie wa¿ny moment nast¹pi³ obok przejœcia na ulicy Karczewskiej. Wszystko zadzia³a³o bez zarzutu. Po chwili z przyjemnoœci¹ ob- fot. E.B. ul. Karczewska ul. Okrzei serwowaliœmy, jak pierwsza uczennica wraz z mam¹ naciska guzik, czeka na zielone œwiat³o i œmia³o przechodzi na drug¹ stronê jezdni. Koszt oœwietlenia skrzy¿owania Batorego i Okrzei to oko³o 301 tys. z³, z czego 150 tys. z³ zap³aci³o Miasto, a drug¹ czêœæ Starostwo Powiatowe w Otwocku. Œwiat³a przy „Jedynce” wykonano na koszt Starostwa za kwotê 127 tys. z³. Wykonawc¹ by³a firma „Vialis Polska” Spó³ka z o.o. z PrzeŸmierowa wy³oniona w drodze konkursu przez Zarz¹d Dróg Powiatowych. Ewa Banaszkiewicz Dziêkujê za informacjê p. Witoldowi Kwiatkowskiemu z ZDP w Otwocku. W numerze: Krótko o drogach – E.B.,Zmiany w Oœwiacie - mg....................... 4 Walka z czasem – JRP, mg............................................................ 5 Z prac Komisji RM – M. G¹ga³a.................................................... 6 Otwock w MROT, Szczepienia uratowane – mg.......................... 7 „Kochajmy Ojczyznê” – A. Sêdek................................................ 8 Smutna rocznica, Koncert „W imiê zasad” – M. G¹ga³a............ 9 Niemiecki Czerwony Krzy¿ w Otwocku – R. Kabala................. 10 Czy zgaœnie œwiat³o? – T. Zaj¹c................................................... 12 Na piechotê i rowerem – as.......................................................... 14 Przez tory – as............................................................................... 15 Min¹³ rok – T. Zaj¹c.......................................................................15 Komedia pomy³ek..., Go³o i (nie)weso³o.... – mg......................... 16 Za duszê Miry – E. Banaszkiewicz.............................................. 17 Kwartet. Solistki – E. Banaszkiewicz........................................... 18 VI Powiatowy Przegl¹d Chórów – A. Sêdek................................ 19 Z obiektywem wœród... ludzi, Bajka Bajora – mg.........................20 O parku... w Magdeburgu – mg.................................................... 21 Czujê opiekê Boga. Wywiad z A. Sikor¹ – E. Banaszkiewicz.... 22 £owcy (u)œmiechu, „Da-da”, Poplenerowo... – mg.................... 25 Z sercem na d³oni... – K. Grabowska.......................................... 26 Pasowanie na ucznia w „Pi¹tce” – R. Nowicka, M. Jach........... 27 Ch³ondowie – B. Dudkiewicz........................................................ 28 Te domy jeszcze stoj¹. Cz. VI – B. Matysiak.............................. 30 Otwock nasz Dom – I. Fija³kowska............................................. 32 Co s³ychaæ w naszym Parku? – Komputerowa Babka................ 33 Dziedziczenie ustawowe – J. Lejman......................................... 34 Uwaga ziêtki: 13 grudnia – R. Gulczyñski................................... 35 Poczciwa gablota – M.W.S........................................................... 36 O Puchar prezydenta – mg, Boisko w Ognisku – AW, mg.......... 37 Pi³ka no¿na – F. Stokowski........................................................... 38 Karate. Micha³owice, Che³m – P.J., A.W.................................... 40 Lektury Janusza Kacperka........................................................... 42 Galeria Otwocka. Katarzyna Sierociñska - G. Muczke.............. 44 Wydawca: Urz¹d Miasta Otwocka Redakcja: 05-400 Otwock, ul. Armii Krajowej 5, bud. C, I p., pok. 10-12, tel. 779-24-21; 779-20-01 do 06 w. 132, 155 i 188, fax.:779-42-25; Druk: „Gazeta Otwocka” w internecie: http://www.otwock.pl/ e-mail: gaz e t a o t w o c k a @ o t w o c k . p l Materia³ów nie zamówionych redakcja nie zwraca, zastrzega sobie prawo do skrótów, adiustacji i zmian tytu³ów. Redakcja nie odpowiada za treœæ materia³ów literackich, listów i og³oszeñ. Listy czytelników drukowane s¹ w wersji oryginalnej. Nie Redaktor Naczelna: Ewa Banaszkiewicz Redaguj¹: Maciej G¹ga³a, Anna Sêdek Sta³a wspó³praca: BarbaraDudkiewicz, Irena Fija³kowska, Ryszard Gulczyñski, Janusz Kacperek, Barbara Matysiak, Grzegorz Muczke, Franciszek Stokowski, Tomasz Zaj¹c GAZETA grudzien.p65 3 2008-12-12, 10:18 3 Nadzwyczajna sesja Rady Miasta Otwocka wnêtrznych - zarówno unijnych, jak w przypadku budowy systemu wodno-kanalizacyjnego, jak i narodowych. Po zasadniczym temacie obrad radni wymieniali uwagi m.in. na temat planowanej przez prezydenta reorganizacji Oœwiaty Miejskiej w Otwocku, skupiaj¹c siê na zasadnoœci utrzymania etatu wicedyrektora Oœwiaty. Ewa Banaszkiewicz Krótko o drogach Na wniosek Prezydenta Miasta Otwocka zwo³ano nadzwyczajn¹, 28. sesjê Rady Miasta Otwocka, która odby³a siê 18 listopada br. Pod nieobecnoœæ przewodnicz¹cego Rady Dariusza Ko³odziejczyka obrady prowadzi³a wiceprzewodnicz¹ca Alicja Azulewicz-Rek. Piln¹ potrzebê zwo³ania sesji prezydent Zbigniew Szczepaniak uzasadni³ koniecznoœci¹ podjêcia przez radnych uchwa³y w sprawie wyra¿enia zgody na realizacjê projektów w ramach „Narodowego Planu Przebudowy Dróg Lokalnych 2008-2011”. Aby nasza gmina mog³a ubiegaæ siê o dofinansowanie w wysokoœci 50% kosztów budowy czy remontu drogi w ramach wymienionego programu ogólnopolskiego, musi z³o¿yæ wniosek w roku planowanej inwestycji. Wymagania dotycz¹ równie¿ skompletowania odpowiedniej dokumentacji. Ju¿ w przysz³ym, 2009 roku w³adze Otwocka przewi- duj¹ wykonanie remontu ulicy Jod³owej, który ma wynieœæ wed³ug kosztorysu inwestorskiego 1 275 tys. z³. Po³owê tej kwoty musi zabezpieczyæ Miasto, a o po³owê bêdzie ubiegaæ siê z „Narodowego Planu”. Druga przewidywana przez Otwock inwestycja drogowa, o ile w puli ogólnopolskiej pozostan¹ fundusze, to remont ulicy Andriollego na odcinku od ul. Pu³askiego do ul. Narutowicza. Koszt tej inwestycji to 1 523 tys. z³. Ona równie¿ przewidywana jest na przysz³y rok. Rada Miasta przyjê³a oba projekty wiêkszoœci¹ g³osów. W ten sposób naKrótko po poparciu przez Radê Miasta decyzji o przyst¹pieniu Otwocka do realizacji sza gmina aktywnie w³¹programu tzw. schetynówek, ekipa polsatowskich Informacji poprosi³a o wypowiedŸ na cza siê w starania o pozyten temat prezydenta Zbigneiwa Szcepaniaka. skiwanie funduszy ze- Prezydent przedstawi³ radnym dwa robocze warianty dotycz¹ce zmian w strukturze Oœwiaty Miejskiej. „To jest wstêpny projekt reorganizacji w Oœwiacie Miejskiej, która ma usprawniæ dzia³anie i redukcjê kosztów. Jeden dyrektor ma usprawniæ pracê w Oœwiacie” - uzasadnia³ podczas posiedzenia Miejskiej Komisji Oœwiaty propozycje zmian prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniak. Dwa przedstawione przez prezydenta warianty zak³adaj¹: zmiany kadrowe w obrêbie istniej¹cej Oœwiaty Miejskiej – likwidacjê stanowiska wicedyrektora odpowiedzialnego za przedszkola, oraz czy te¿ lub stworzenie w magistracie Wydzia³u Oœwiaty, który przej¹³by od istniej¹cej dyrekcji OM kompetencje zwi¹zane z zarz¹dzaniem bud¿etem placówek oœwiatowych w Otwocku wynosz¹cym ok. 35 mln z³. Zmiany w Oœwiacie „W oœwiacie generalnie funkcjonuj¹ trzy modele” - przedstawia³ projekty zmian wiceprezydent Edward Zdzieborski. „W pierwszym s³u¿by finansowe znajduj¹ siê w szko³ach i podlegaj¹ bezpoœrednio dyrektorom placówek. Ale jest to najdro¿szy wariant. Drugi, obowi¹zuj¹cy obecnie w Otwocku, ³¹czy uprawnienia merytoryczne i finansowe razem w ramach jednej jednostki - dyrekcji oœwiaty. Trzeci model to proponowane przez nas w jednym z wariantów oddzielenie kompetencji merytorycznych od finansowych. Zak³ada on stworzenie obok dzia³aj¹cej dyrekcji Oœwiaty Miejskiej Wydzia³u Oœwiaty, który przej¹³- 4 grudzien.p65 by kontrolê nad finansami oœwiaty.” Projekty zmian nie przypad³y jednak do gustu radnym. „Moim zdaniem wariant nr 2 polegaj¹cy na stworzeniu w miejsce jednej jednostki dwóch jest z³ym pomys³em” stwierdzi³ przewodnicz¹cy Rady Dariusz Ko³odziejczyk. „Musi byæ jedna osoba, która odpowiada za wszystko. Inaczej odpowiedzialnoœæ zostanie rozmyta.” W zamian Ko³odziejczyk zaproponowa³ przejêcie przez Oœwiatê Miejsk¹ obowi¹zków zwi¹zanych z prowadzeniem szkolnictwa niepublicznego, którym do tej pory zajmowa³ siê Wydzia³ Promocji, Rozwoju i Dzia³alnoœci Gospodarczej. Innym pomys³em rad- nego na redukcjê kosztów mog³oby byæ wprowadzenie wspólnych przetargów dla wszystkich placówek. Wiêksze zakupy pozwoli³yby na uzyskanie korzystniejszych cen. Po dyskusji, jak¹ wœród radnych wywo³a³y plany restrukturyzacji, oba projekty trafi³y do poprawki. Na jednym z kolejnych posiedzeñ Komisji Oœwiaty dyrektor Oœwiaty Miejskiej Robert Rataj ma przedstawiæ pomys³y na oszczêdnoœci w ponadmilionowym bud¿ecie kierowanej przez niego jednostki. Jak siê dowiedzieliœmy, trwaj¹ uzgodnienia na temat przekazania Oœwiacie Miejskiej kompetencji dotycz¹cych szkolnictwa niepublicznego i kszta³cenia m³odocianych pracowników. mg Prezydent Miasta Otwocka informuje ¿e: Zarz¹dzeniem Nr 187/2008 z dnia 24.11.2008 r. przeznaczy³ do sprzeda¿y lokale mieszkalne na rzecz najemców, znajduj¹ce siê w budynkach innych ni¿ bloki. Z wykazem nieruchomoœci mo¿na zapoznaæ siê w Urzêdzie Miasta Otwocka, bud. „B”, II piêtro, pokój nr 44. GAZETA 4 2008-12-12, 10:18 Raport z placu budowy Walka z czasem Fundusz Spójnoœci Mimo zbli¿aj¹cej siê zimy prace nad realizacj¹ projektu „System wodno – kanalizacyjny w Otwocku” id¹ w ca³ym mieœcie pe³n¹ par¹! Do po³owy listopada wykorzystano oko³o jednej dziesi¹tej przeznaczonych na ten cel funduszy. Wykonano przy tym ju¿ ponad 16% procent inwestycji. Od czasu podpisania kontraktu K2 ,,Projektowanie i wykonawstwo: sieæ wodoci¹gowa wraz z przy³¹czami oraz stacje uzdatniania wody”, 30 kwietnia tego roku, prace nad realizacj¹ projektu nabra³y zdecydowanego tempa. Do 30 wrzeœnia wykonawca, spó³ka „Skanska”, opracowa³ dokumentacjê projektow¹ dla 25 km sieci wodoci¹gowej, a do 30 grudnia planowane jest opracowanie dokumentacji dla kolejnych 25 km. Natomiast w ramach prac budowlanych powsta³o 3,5 km sieci wodoci¹gowej. Wodoci¹gi powsta³y ju¿ w ulicach Czecha, Ambasadorskiej, Kalinowskiego i ¯eromskiego. Jednak realizacja projektu, który ma s³u¿yæ mieszkañcom Otwocka, to nie tylko budowa istniej¹cej infrastruktury. Aby jak najbardziej zniwelowaæ negatywne skutki zwi¹zane z pracami budowlanymi, wykonawca porz¹dkuje oddawane do u¿ytku odcinki. Obecnie roboty budowlane prowadzone s¹ na osiedlu Jab³onna w rejonie ulic Jaœminowej, Kaczeñców, Niezapominajki, Nagietkowej, Stokrotki, Zawilców, Sasanki. W najbli¿szym czasie grupy budowlane rozpoczn¹ prace w ulicach Lelewela, Moniuszki, Laskowej, Stra¿ackiej, Zgody, Ziemowita, Syrokomli, Pokojowej, Su³tana i Nowej. Wszystko po to, by zd¹¿yæ przed ustalonym wczeœniej terminem. Zakoñczenie wszystkich prac zwi¹zanych z budow¹ sieci wodoci¹gowej w Otwocku planuje siê do 30.06.2010 r. Prace projektowe nad kontraktem K3 ,,Projektowanie i wykonawstwo: sieæ kanalizacyjna wraz z przy³¹czami” dobiegaj¹ koñca. Wykonawca, firma „Pol – Aqua” wykona³ ponad 70% potrzebnych do realizacji kontraktu projektów. W ramach K3 wybudowano sieci wraz z przy³¹czami w ulicach Piwnej, Sputników, Kraszewskiego, Œwiderskiej, Marusarzówny, S³onecznej, Wczasowej, Prostej, Wroniej, Ksiê¿ycowej, Tysi¹clecia, Gdyñskiej, Wroc³awskiej, Kartuskiej, Szczeciñskiej, Jasnej, Grzybowej, Zio³owej, Wyzwolenia, Komunardów, Sobieskiego, Poselskiej, Rakietowej, Paderewskiego oraz w dzielnicy £ugi. £¹cznie wykonawca zbudowa³ ponad 10 km kanalizacji. Obecnie prace monta¿owe trwaj¹ w rejonie ulic Majowej, Grunwaldzkiej, Marsza³kowskiej, Poznañskiej, Lubelskiej, Komunardów, Górnej, Lachowicza, Gdañskiej, Ró¿anej, Podmiejskiej, Radosnej, Weso³ej i Zacisznej. W dalszej kolejnoœci kanalizacja budowana bêdzie w ulicach Okrzei, Przewoskiej, Œwiderskiej, Rac³awickiej, Wiœniowej, Napoleoñskiej, Piastowej, Szkolnej, Turystycznej, Wiejskiej, Sobieskiego, Gorzowskiej, Mysiej, Polnej, Œwiderskiej, Wawerskiej, Ko³³¹taja i Suchej. Jednoczeœnie w ramach kontraktu K3 dobiegaj¹ koñca prace nad modernizacj¹ istniej¹cego kolektora œciekowego. Prace renowacyjne polegaj¹ na wci¹gniêciu do istniej¹cego kana³u rêkawa poliestrowego, który wzmacnia strukturê istniej¹cego kolektora. Zadanie to wykonano ju¿ w 93%! Takie nasilenie prac budowlanych nie pozostaje bez wp³ywu na ¿ycie lokalnej spo³ecznoœci. Jednak wykonawcy przywi¹- OTWOCK zuj¹ szczególne znaczenie do minimalizacji uci¹¿liwoœci zwi¹zanych z realizacj¹ projektu. „Zdajemy sobie sprawê, ¿e prace wodno-kanalizacyjne powoduj¹ pewne utrudnienia w ruchu. Staramy siê tak prowadziæ inwestycje, by stworzyæ dogodne mo¿liwoœci objazdu dla zamkniêtych odcinków, gdzie wykonywane s¹ prace” - zapewnia zastêpca pe³nomocnika ds. Realizacji Projektu Funduszu Spójnoœci Ma³gorzata Mackiewicz. Ju¿ na po³owê grudnia planowane jest zakoñczenie prac zwi¹zanych z przeprowadzeniem sieci wodoci¹gowej i kanalizacyjnej pod przejazdem kolejowym na ul. Majowej w Œwidrze. Jednak, aby wywi¹zaæ siê z zadania w ustalonym na 15 grudnia terminie, k³ad¹ce instalacje firmy bêd¹ musia³y pracowaæ 24 godziny na dobê. „Dla dobra mieszkañców, szybszego oddania odcinka i zminimalizowania uci¹¿liwoœci w ruchu drogowym prace równoczeœnie prowadzi dwóch wykonawców” - informuje Ma³gorzata Mackiewicz. Po 15 grudnia prace rozpoczn¹ siê w rejonie ul. Ko³³¹taja. JRP/mg ul. Grunwaldzka fot. JRP UNIA EUROPEJSKA GAZETA grudzien.p65 5 2008-12-12, 10:18 5 Z prac Komisji Rady Miasta Otwocka Jednak nie wespr¹ Do przewodnicz¹cego Komisji Kultury, Sportu i Turystyki Macieja Pietrzyka wp³yn¹³ wniosek grupki m³odzie¿y uprawiaj¹cej Parkour (po spolszczeniu – parkur) przyby³¹ z Francji ekstremaln¹ formê przemieszczania siê po „miejskiej d¿ungli” i sprawnego pokonywania przeszkód (parkanów, budynków, murów…), jakie stawia na drodze urbanizacja. Grupka otwockich „parkourowców” z³o¿y³a wniosek o udostêpnienie miejsca do treningów, podczas których „na sucho” nabywaliby umiejêtnoœci potrzebne w uprawianym przez nich sporcie. Treningi na sali gimnastycznej jednej z otwockich szkó³ pod czujnym okiem instruktora mia³yby siê odbywaæ dwa razy w tygodniu. „Takich osób w Otwocku jest ok. 60-70. Tak¹ akcjê trzeba og³osiæ, ¿eby wszyscy chêtni mogli na tym skorzystaæ” - stwierdzi³ radny Jacek Hajdacki. Problem jednak w tym, ¿e na takie dzia³anie potrzebne s¹ pieni¹dze, a œrodki mo¿na przekazaæ tylko na okreœlony cel, np. wynajem sali i zapewnienie opiekuna. Parkur, uprawiany zw³aszcza przez nastolatków, to tak¿e czêste urazy, które nie po- zostaj¹ bez wp³ywu na organizmy m³odych ludzi. Zostaje jeszcze kwestia zapewnienia bezpieczeñstwa, nad któr¹ radni, a przede wszystkim zasiadaj¹cy w komisji nauczyciele, nie przeszli obojêtnie. I to w³aœnie pedagodzy z mandatem radnego wyrazili najwiêksze w¹tpliwoœci, czy podobna forma aktywnoœci mo¿e byæ firmowana przez Radê i czy zdobyte na treningach umiejêtnoœci m³odzie¿ wykorzysta we w³aœciwy sposób. Obawy te zawa¿y³y na fakcie, ¿e wniosek parkourowców nie zyska³ aprobaty komisji. „To bardzo kontuzjogenne zajêcie” - zauwa¿y³ Jacek Hajdacki, nauczyciel z Gimnazjum nr 3 - „Czêsto ogl¹dam ich rêce na temblakach”. „Wystarczy zobaczyæ na You Tube krótki filmik nakrêcony w „Ga³czynie”, ¿eby przekonaæ siê na czym to polega” - popar³ w¹tpliwoœci kolegi Wojciech Dziewanowski, dyrektor L.O. im K.I. Ga³czyñskiego. „Moje zdanie jest takie, ¿e takie praktyki powinny byæ zakazane” - podsumowa³. Maciej G¹ga³a Czwórka ze sternikiem Pomys³ów na restrukturyzacjê ci¹g dalszy. Swój projekt na „walkê z bezkrólewiem” w wydziale Kultury, Sportu i Turystyki po odejœciu na emeryturê naczelnika Leszka Korczaka przedstawi³ przewodnicz¹cy Komisji Kultury Rady Miasta Maciej Pietrzyk. Projekt opracowany po konsultacji z by³ym naczelnikiem zak³ada przeniesienie czêœci kompetencji zwi¹zanych z promocj¹ miasta do restrukturyzowanego WKSiT. „Uwa¿am, ¿e po³¹czenie kultury i promocji jest jak najbardziej zasadne. Zw³aszcza, ¿e dzia³ania obu jednostek s¹ w wielu wypadkach to¿same” - skomentowa³a pomys³ radnego Pe³nomocnik prezydenta do spraw kontaktu z mediami Olga Osiak – Targowska. Projekt restrukturyzacji wydzia³u zak³ada m.in. zwiêkszenie liczby etatów. Obecny WKSiT to trzy stanowiska z nieobsadzonym jak na razie etatem naczelnika. Przewodnicz¹cy Pietrzyk postuluje zwiêk- 6 grudzien.p65 szenie stanu osobowego do piêciu pracowników. Dodatkowe etaty to stanowisko pracownika zajmuj¹cego siê promocj¹, powsta³e w wyniku przesuniêcia z wydzia³u Promocji, Rozwoju i Dzia³alnoœci Gospodarczej oraz nowe, które zajmie osoba odpowiedzialna za turystykê. „Myœlê, ¿e stanowisko to móg³by obj¹æ prezes otwockiego PTTK Pawe³ Ajdacki. Da³ siê poznaæ jako osoba kompetentna i pracowita, autor wielu publikacji o historii i atrakcjach turystycznych Otwocka i okolic. Wydaje mi siê, ¿e nie ma potrzeby zatrudniaæ kogoœ z zewn¹trz, kto dopiero musia³by siê tego wszystkiego nauczyæ” - przybli¿a szczegó³y swojego projektu radny Pietrzyk. Roboczy projekt zak³ada tak¿e wyraŸne podkreœlenie zasady podleg³oœci Otwockiego Centrum Kultury wobec restrukturyzowanego magistrackiego wydzia³u. mg Szykuj¹ siê zmiany w obowi¹zuj¹cym regulaminie utrzymania czystoœci w gminie. Przedstawiany radnym nowy projekt zak³ada wprowadzenie jednego wspólnego, 110-litrowego worka na surowce wtórne. Trafiaæ bêd¹ do niego tzw. surowce opakowaniowe, czyli opakowania ze szk³a bia³ego i kolorowego, plastiku, makulatura oraz z³om. Zabieg ten ma na celu zmniejszenie kosztu wywozu œmieci i… uci¹¿liwoœci zwi¹zanych z recyklingiem. Do tej pory ka¿dy z surowców wymaga³ oddzielnego i osobno op³acanego worka, a segreguj¹ce je osoby potrzebowa³y dodatkowego miejsca do ich magazynowania. Teraz potrzebne bêd¹ tylko dwa: na œmieci posegregowane i odpady nie nadaj¹ce siê do segregacji. Jeden zamiast kilku Dzia³aj¹ce na terenie Otwocka firmy wywozowe czekaj¹ na nowy regulamin z ewentualnymi zmianami swoich cenników odbioru. Nowy, bêd¹cy jeszcze w fazie projektu regulamin zak³ada równie¿ podwy¿kê maksymalnej stawki do 30 z³. Podwy¿ka spowodowana jest m.in. przysz³orocznym wzrostem o 25% tzw. op³aty marsza³kowskiej za sk³adowanie nieposortowanych odpadów. Teraz w „Remondisie” cena za worek nieposegregowanych œmieci wynosi ok. 15 z³. „Potrzebne by³o ustalenie maksymalnej stawki za wywóz nieczystoœci, poniewa¿ dotychczas obowi¹zuj¹cy regulamin jej nie definiuje. Nie oznacza to jednak, ¿e górna stawka zostanie osi¹gniêta przez firmy wywozowe. Funkcjonuj¹ one w realiach wolnego rynku i to zasady konkurencji bêd¹ mia³y wp³yw na cenniki firm” - uspokaja prezydent Piotr Stefañski. „Jednoczeœnie maksymalna stawka jest nam potrzebna do ustalenia op³at za nakazowy wywóz zastêpczy. W sytuacji, gdy w³aœciciel nieruchomoœci nie bêdzie w stanie przedstawiæ stra¿y miejskiej dowodu zawarcia umowy na wywóz nieczystoœci, zostanie obci¹¿ony wielokrotnoœci¹ tej sumy.” Mo¿e wizja dotkliwej kary finansowej ograniczy powstawanie kolejnych nielegalnych wysypisk w okolicznych lasach. mg GAZETA 6 2008-12-12, 10:18 Otwock w „MROT” Szczepienia uratowane W projekcie przysz³orocznego bud¿etu pocz¹tkowo zabrak³o funduszy na zapowiadane przez radnych programy profilaktyczne – szczepienia trzylatków przeciwko pneumokokom i osób po 65. roku ¿ycia przeciwko grypie. Na pozosta³e programy postulowane przez komisjê, m.in. na badania psychologiczne w przedszkolach i profilaktykê wirusa HPV w szko³ach, znalaz³y siê œrodki w puli konkursowej na realizacjê programów profilaktycznych. „W bud¿ecie przewidziana jest pozycja - 200 tys. z³ na sporz¹dzenie dokumentacji modernizacji teatru. Mo¿e istnieje mo¿liwoœæ przeniesienia czêœci tych pieniêdzy na op³acenie szczepieñ?” pyta³ przewodnicz¹cy Komisji Zdrowia dr Ludwik Antczak. „Mamy obowi¹zek moralny zaszczepiæ dzieci, póki nie jest to wpisane do obowi¹zkowego kalendarza szczepieñ”. „W pewnym sensie jest to inwestycja” - stwierdzi³ radny Mateusz Kudlicki. „Chorym dzieciom opiekê zapewniaj¹ rodzice, którzy w tym celu bior¹ zwolnienia. To powoduje ubytki w podatku dochodowym, który potem trafia do gminy.” Radny zaproponowa³ przesuniêcie 250 tys. z³ rezerwy na sfinansowanie udzia³u miasta w projektach unijnych. Pomys³ popar³a reszta radnych Komisji Zdrowia. W projekcie przysz³orocznego bud¿etu znalaz³a siê równie¿ dotacja wysokoœci 200 tys. dla otwockiego szpitala. mg fot. M.G. Starosta Krzysztof Boczarski 1 stycznia 1999 roku, po przesz³o 24 latach, na mapê administracyjn¹ Polski powróci³ Powiat Otwocki. Rachunek jest prosty – w przysz³ym roku Powiat obchodziæ bêdzie 10-lecie swojego nowego istnienia. 20 listopada w sali widowiskowej MDK odby³a siê uroczysta sesja Rady Powiatu, która otworzy³a obchody okr¹g³ej rocznicy. W czasie obrad przypomniano historiê, nawi¹zano do teraŸniejszoœci i przedstawiono plany na najbli¿sz¹ przysz³oœæ – czyli d³ug¹ listê imprez kulturalnych i rozrywkowych, które towarzyszyæ bêd¹ obchodom jubileuszu. W specjalnej sesji obok dawnych i obecnych cz³onków w³adz powiatowych (m.in. pierwszego starosty Jaros³awa Koz³owskiego, obecnych: Krzysztofa Boczarskiego i Miros³awa Pszonki, przewodnicz¹cego Rady Powiatu Krzysztofa Szczegielniaka), radnych i pracowników, uczestniczyli równie¿ przedstawiciele wchodz¹cych w sk³ad Powiatu gmin. Nie zabrak³o tak¿e reprezentantów stolicy Powiatu: Prezydentów Zbigniewa Szczepaniaka i Piotra Stefañskiego oraz Przewodnicz¹cego Rady Miasta Dariusza Ko³odziejczyka. Obchody roku jubileuszowego zakoñczy równie uroczysta sesja, która zaplanowana jest na 22 maja 2009 roku. mg Osieck Otwock Katyñ Tegoroczne obchody Œwiêta Niepodleg³oœci mia³y w swych lokalnych ods³onach niezwyk³e akcenty. 11 listopada w osieckim koœciele odby³ siê koncert patriotyczny z udzia³em m³odzie¿y szkolnej, którego g³ówn¹ gwiazd¹ by³ Maciej Pietrzyk. Artysta wykona³ pieœni powsta³e w okresie tworzenia „Solidarnoœci” i szereg innych, wpisuj¹cych siê w nurt walki niepodleg³oœciowej. Podczas koncertu odby³a siê zbiórka pieniêdzy na budowê Pomnika Ofiar Katynia, który ma stan¹æ w otwockiej parafii pw. Zes³ania Ducha Œwiêtego (pallotyni). Równie¿ wystêpuj¹cy artysta przekaza³ honorarium na ten sam cel.Wyrazy uznania dla pomys³odawców i wójta gminy Osieck Marka Lasockiego. E.B. fot. arch. M.P. Byæ mo¿e od stycznia Otwock stanie siê cz³onkiem Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. Wniosek w tej sprawie poparli radni. Utworzona w czerwcu 2006 roku organizacja koordynuje dzia³ania samorz¹dów województwa, podmiotów gospodarczych i osób prywatnych dzia³aj¹cych w bran¿y turystycznej w celu promocji i rozwoju w regionie tej ga³êzi gospodarki. Robi to przede wszystkim organizuj¹c szkolenia, targi i imprezy turystyczne, w których bior¹ udzia³ zrzeszone w nim samorz¹dy, firmy i organizacje. Istniej¹cy od ponad dwóch lat MROT jest jedn¹ z najwiêkszych organizacji tego typu dzia³aj¹cych na Mazowszu. Skupia ponad 50 cz³onków, m.in. Samorz¹d Województwa Mazowieckiego, czy mog¹ce poszczyciæ siê wieloletnimi doœwiadczeniami w dziedzinie promowania turystyki PTTK oraz Polsk¹ Izbê Turystyki. Uczestnictwo w MROT ma pomóc Otwockowi w stworzeniu, wypromowaniu i sprzeda¿y atrakcyjnego produktu, jakim bêdzie bogata oferta turystyczna wykorzystuj¹ca przyrodnicze i lecznicze walory miejscowoœci. Wszystko to za jedyne 6,5 tys. z³ (500 z³ wpisowego i 6 tys. z³ rocznej sk³adki cz³onkowskiej). Za tê kwotê Otwock uzyska prawo do skorzystania ze wszelkich dzia³añ organizacji – od bezp³atnego udzia³u w szkoleniach i targach po zamieszczenie informacji w specjalistycznych wydawnictwach i na stronie internetowej MROTu. „Jeœli przedstawiciele Otwocka nie bêd¹ mogli siê pojawiæ z jakiejkolwiek przyczyny na imprezie targowej lub seminaryjnej, nasze uczestnictwo na nich bêdzie co najmniej zaakcentowane” informuje odpowiedzialna za promocjê w otwockim magistracie Marta WoŸniak. „Wst¹pienie do MROT umo¿liwi nam skorzystanie ze specjalistycznej wiedzy w bran¿y turystycznej”. mg 10-lecie powiatu otwockiego GAZETA grudzien.p65 7 2008-12-12, 10:18 7 11 listopada ustanowiono œwiêtem pañstwowym po raz pierwszy w 1937 r. W latach 1939-1944 podczas okupacji hitlerowskiej oraz pomiêdzy 1945-1989, w czasach PRL-u, by³o zakazane. Dopiero w 1989 r. przywrócono obchody tego œwiêta i od tego roku Œwiêto Odzyskania Niepodleg³oœci jest najwa¿niejszym polskim œwiêtem pañstwowym. „Kochajmy Ojczyznê” 8 grudzien.p65 nego dobra, bez ogl¹dania siê na polityczne podzia³y. Celebruj¹cy mszê dziêkowa³ wszystkim, którym Polska jest bliska, nawi¹zuj¹c do przyk³adu poœwiêcenia bohaterów walk o niepodleg³oœæ, którzy kierowali siê obowi¹zkiem patriotycznym. Tegoroczne obchody 90. rocznicy Odzyskania Niepodleg³oœci w Otwocku rozpoczê³y siê od przemówieñ w³adz miasta i powiatu pod obeliskiem upamiêtniaj¹cym pobyt w naszym mieœcie Marsza³ka Polski Józefa Pi³sudskiego, z³o¿eniem kwiatów przez oficjalne delegacje urzêdowe, polityczne, szkolne i kombatanckie oraz organizacje spo³eczne dzia³aj¹ce w naszym powiecie, jak równie¿ przez przebywaj¹c¹ z wizyt¹ w Otwocku delegacjê Czerwonego Krzy¿a z Niemiec. Podczas uroczystoœci harcerze rozdawali przyby³ym polskie flagi i publikacjê o Józefie Pi³sudskim. Przemarszo- GAZETA 8 2008-12-12, 10:18 fot. A. S. Tymi s³owami 11 listopada ks. Bogus³aw Kowalski odniós³ siê do sumieñ wiernych podczas mszy sprawowanej tego dnia w intencji Ojczyzny. Nawo³ywa³ do pokoju i jednoœci w OjczyŸnie, o budowanie wspól- wi spod obelisku do koœcio³a œw. Wincentego a` Paulo towarzyszy³a Orkiestra Dêta z Karczewa, która wykona³a utwory patriotyczne. Po liturgii z krótkim koncertem wyst¹pi³ chór „Concordia”, który wykona³ wi¹zankê pieœni legionowych. Szkoda tylko, ¿e mimo piêknej, s³onecznej pogody i dnia wolnego od pracy ma³o by³o patriotów, którzy przybyli w tym dniu na uroczystoœci w Otwocku. Anna Sêdek W cieniu oficjalnych obchodów œwiêta narodowego, 11 listopada odby³a siê w Soplicowie msza polowa ku czci tragicznie zmar³ych pilotów: majora Tomasza Pajórka i majora Mariusza Oliwy. fot.M.G. Koncert „W imiê zasad” Smutna rocznica 10 lat temu rutynowy zwiad pogodowy przed defilad¹ powietrzn¹ nad Placem Pi³sudskiego z okazji Œwiêta Niepodleg³oœci okaza³ siê ich ostatni¹ misj¹. Pilotowana przez Tomasza Pajórka i Mariusza Oliwê „Iskra” rozbi³a siê po kilku minutach lotu w otwockim lesie. Oglêdziny wraku samolotu i przeprowadzone po katastrofie œledztwo wykaza³o, ¿e najbardziej prawdopodobn¹ przyczyn¹ tragedii obok skrajnie trudnych warunków atmosferycznych by³o oblodzenie lub b³êdne wskazania przyrz¹dów pomiarowych, które doprowadzi³o do utraty orientacji w gêstych chmurach. W uroczystoœci, która odby³a siê w miejscu wypadku oznaczonym pami¹tkowym g³azem i drewnianym krzy¿em, wziê³y udzia³ rodziny i przyjaciele poleg³ych pilotów, kompania reprezentacyjna ich macierzystej jednostki - 23 Bazy Lotniczej w Miñsku Mazowieckim oraz pamiêtaj¹cy o tragedii mieszkañcy Otwocka. Maciej G¹ga³a Wolnoœæ to dar jak wiele innych niedoceniany, gdy siê go posiada i upragniony, gdy nagle go zabraknie. 30 listopada w klubie „Smok” odby³ siê koncert „W imiê zasad”. Wyst¹pili na nim artyœci zwi¹zani przed laty z „Solidarnoœci¹” i ich m³odsi koledzy, którzy swoj¹ muzyczn¹ drogê rozpoczêli po ‘89 roku. Pokolenie, wspieraj¹ce przed laty rodz¹c¹ siê „Solidarnoœæ”, reprezentowa³ Maciej Pietrzyk, twórca muzyki do napisanej przez Krzysztofa Kasprzyka „Piosenki dla córki”, która sta³a siê nieoficjalnym hymnem strajku w Stoczni Gdañskiej w sierpniu 1980 roku. W imieniu m³odego pokolenia g³os zabra³a grupa CBŒ, czyli Przemek Bogusz, Dominika Œwi¹tek i Leszek Czajkowski. mg fot. M.G. Zapraszamy do Muzeum Historycznego m. st. Warszawy (Rynek Starego Miasta 28-42), gdzie od 18 grudnia bêdzie mo¿na obejrzeæ wystawê „Wydobyæ z zapomnienia. Janina Ró¿a Giedroyæ – Wawrzynowicz (1902 – 1995). Grafika, malarstwo, tkanina”. Ekspozycja uka¿e koleje ¿ycia i zapomnian¹ dziœ miêdzywojenn¹ twórczoœæ wszechstronnie uzdolnionej absolwentki warszawskiej ASP i mieszkanki Otwocka, gdzie kilkakrotnie wystawiano jej prace. Na wystawie znajd¹ siê wyniesione z wojennej po¿ogi prace, które ocala³y do naszych czasów, m.in. w zbiorach Muzeum Narodowego, Biblioteki Narodowej, Muzeum Ziemi Otwockiej oraz kolekcjach prywatnych w Polsce, Anglii, Czechach, we W³oszech i przede wszystkim jej córki, Ró¿y Wawrzynowicz – Billip, która czynnie uczestniczy³a w powstaniu prezentacji. Honorowy patronat nad wystaw¹ obj¹³ prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniak. mg GAZETA grudzien.p65 9 2008-12-12, 10:18 9 W sobotê, 8 listopada, o godz. 8.16 na lotnisku w Warszawie wyl¹dowa³ samolot z Kolonii. Przy bramce nr 1 niecierpliwie wyczekiwaliœmy naszych goœci. My, tzn. pracownik Wydzia³u Kultury UM w Otwocku Agnieszka D¹browska, t³umaczka Joanna ¯o³¹dek, prezes Zarz¹du Rejonowego PCK w Otwocku Wies³aw Olczyk oraz ja, Renata Kabala – wiceprezes otwockiego PCK. Z pok³adu samolotu wyszli do nas: burmistrz Lennestadt Alfons Heimes z ma³¿onk¹ Gaby, przedstawiciel starostwa w Olpe Hans-Otto Hille tak¿e z ¿on¹ Gaby i siedmioro czerwonokrzy¿owców: kierownik DRK w Lennestad – Winfried Erlebach, jego zastêpca – Alexander Stemmer oraz Karin Erlebach, Nicole Blomendahl, Oliver Schweinsberg, Swen Schulte i Holger Blöink. Stêsknieni siebie, po gor¹cym powitaniu i pierwszych fotografiach, odjechaliœmy busem do hotelu w Otwocku. Po zakwaterowaniu i œniadaniu spe³ni³o siê marzenie naszych Przyjació³ z DRK – obejrzeliœmy oddzia³ pediatryczny Szpitala Powiatowego w Otwocku. Przyj¹³ nas dyrektor szpitala pan Wojciech Marciniak, a po oddziale oprowadza³a nas dy¿uruj¹ca lekarz dr ¯anna Matwiejewa. Dzieci przebywaj¹ce w oddziale otrzyma³y prezenty – czego efektem by³ uœmiech na ich twarzach. Po po³udniu zwiedziliœmy Muzeum Ziemi Otwockiej, a nastêpnie w M³odzie¿owym Domu Kultury obejrzeliœmy poplenerow¹ wystawê artystów uczestnicz¹cych w Miêdzynarodowym Plenerze Plastycznym, który odby³ siê w czerwcu br. w Otwocku. Bezpoœrednio po wystawie obejrzeliœmy spektakl „Radcy Pana Radcy” w re¿yserii Edwarda Garwoliñskiego. Nasi goœci mieli przygotowane niemieckojêzyczne streszczenie sztuki i mimo ¿e na bie¿¹co nie rozumieli tekstu, spektakl okaza³ siê tak dobr¹ komedi¹, ¿e reagowali œmiechem w odpowiednich momentach. Po zakoñczonym przedstawieniu, spacerem udaliœmy siê na powitaln¹ kolacjê do Restauracji Wenecja w Otwocku. Powita³ nas prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniak i w przepiêknej scenerii, przy wybornych daniach, spêdziliœmy ca³y wieczór. Niespodziank¹ wieczoru by³ tort w kszta³- 10 grudzien.p65 fot. M.G. Niemiecki Czerwony Krzy¿ w Otwocku cie logo Polskiego Czerwonego Krzy¿a, który pokroi³ burmistrz Lennestadt wraz z prezydentem Otwocka. Nasi goœcie otrzymali równie¿ upominki od otwockiego PCK – okolicznoœciowe kubeczki oraz statuetki z okazji spotkania w Otwocku przygotowane dla DRK i Ratusza w Lennestadt. Spotkanie, po radosnym ale d³ugim dniu zakoñczyliœmy oko³o pó³nocy. Niedziela obudzi³a nas piêknym s³oñcem i zapowiedzi¹ kolejnego, udanego dnia. Po poprzednim, emocjonuj¹cym i d³ugim dniu zaplanowaliœmy spokojne przedpo³udnie w otwockich lasach. Tu¿ po godzinie 11.00 zwiedzaliœmy Bazê Edukacji Ekologicznej i Muzeum Torfy. Oprowadza³ nas po nim i opowiedzia³ wiele ciekawostek pracownik Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Po obejrzeniu wystawy poszliœmy na spacer nad jezioro, potocznie zwane Torfami. Widok piêknego lasu w rezerwacie i samego jeziora urzek³ naszych Przyjació³. Nie oby³o siê bez wspólnej fotografii. Po powrocie z leœnej wyprawy i zjedzonym ze smakiem obiedzie wspólnie udaliœmy siê do biura Zarz¹du Rejonowego Polskiego Czerwonego Krzy¿a w Otwocku. Spotkanie, okraszone mnóstwem serdecznoœci, odby³o siê we wspania³ej atmosferze. Od naszych Przyjació³ z Niemieckiego Czerwonego Krzy¿a otrzymaliœmy m.in. obraz, którego lustrzane odbicie wisi w ich biurze w Lennestadt – na znak naszej przyjaŸni. W roboczych rozmowach ustalaliœmy konkrety naszej wspó³pracy i wspólne pola dzia³ania. Burmistrz naszego partnerskiego miasta Alfons Heimes równie¿ bardzo ciep³o wyra¿a³ siê o naszej czerwonokrzyskiej pracy, zaanga¿owaniu i przekaza³ nam upominki z Lennestadt. Po kolacji mieliœmy przyjemnoœæ wys³uchaæ koncert w ramach V Europejskiego Festiwalu Muzycznego, który odby³ siê w auli Liceum Ogólnokszta³c¹cego im. K. I. Ga³czyñskiego. Uczt¹ dla ducha by³o wys³uchanie utworów L. van Beethovena i F. Schuberta. Wieczór spêdziliœmy w pubie MKwadrat na wspólnych rozmowach i dobrej zabawie. Poniedzia³ek, 10 listopada rozpocz¹³ siê dla nas doœæ wczeœnie. Ju¿ o 8.00 wyjechaliœmy do Warszawy. O 9.00 rozpoczêliœmy GAZETA 10 2008-12-12, 10:18 zwiedzanie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie. T³umaczeniem w tym dniu zajê³a siê Dominika Pyzowska. Fantastyczna m³oda kobieta, która wszystkich nas ujê³a swoj¹ fachowoœci¹ oraz urokiem osobistym. RCKiK jest placówk¹ o bardzo wysokim standardzie, co dostrzegli nasi goœcie. Z ogromnym zainteresowaniem wypytywali o szczegó³y, podziwiali doskona³y sprzêt i fachowoœæ pracowników. Nastêpnym punktem programu by³o spotkanie w Mazowieckim Zarz¹dzie Okrêgowym PCK z prezesem Leszkiem Mizieliñskim, dyrektorem biura Adriann¹ Kifert i kierownikiem sekretariatu Honorat¹ Krzywoñ. Prezes MZO PCK opowiedzia³ zebranym o strukturze Polskiego Czerwonego Krzy¿a i zadaniach, które stowarzyszenie wykonuje, o dokonaniach i zamierzeniach PCK. Po spotkaniu w MZO PCK zwiedziliœmy warszawsk¹ Starówkê i Zamek Królewski, a nastêpnie pojechaliœmy do restauracji U Detka, gdzie czeka³ ju¿ na nas prezes MZO PCK. W iœcie domowej atmosferze, przy typowo polskim stole i daniach, prezes MZO PCK odpowiada³ na liczne pytania dzia³aczy czerwonokrzyskich z Niemiec. Kierownik DRK Winfried Erlbach by³ ¿ywo zainteresowany w³aœciwie wszystkim. A odpowiedzi nie zawsze by³y ³atwe. Po bardzo udanym spotkaniu oko³o godziny 18.00 wróciliœmy do Otwocka. Nastêpnie kierownik DRK Winfried i jego zastêpca Alex oraz szefostwo otwockiego PCK, pojechaliœmy do Szpitala Powiatowego w Otwocku. Tam, w obecnoœci prezydenta Otwocka odby³y siê rozmowy z dyrektorem szpitala i zastêpc¹ ordynatora oddzia³u pediatrycznego. Tematem rozmów by³y plany zwi¹zane z pomoc¹ DRK dla ma³ych pacjentów otwockiego szpitala. Poniewa¿ nastêpnego ranka Gaby i Alfons Heimes oraz Gaby i Hans-Otto Hille wracali do Niemiec, kolacja tego dnia by³a dla nich kolacj¹ po¿egnaln¹. Prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniak podziêkowa³ wszystkim za przyjazd i nawi¹zanie wspó³pracy w tak wa¿nych kwestiach, jakimi zajmuje siê Czerwony Krzy¿. Doceni³ równie¿ zaanga¿owanie wszystkich, którzy aktywnie pracowali na to, aby ten pobyt by³ udany – w szczególnoœci podziêkowa³ wieloletniej pracownicy Wydzia³u Kultury Urzêdu Miasta Otwock Agnieszce D¹browskiej. Zapewni³ tak¿e wszystkich o dalszej wspó³pracy i przekaza³ goœciom upominki, by zawsze przypomina³y im Otwock. Pod koniec wieczora, w hotelowej kawiarni zostali tyl- ko czerwonokrzy¿owcy polscy i niemieccy. By³a tak¿e t³umaczka Joanna ¯o³¹dek i zawsze obecny s³owniczek polsko-niemiecki. Pomimo bariery jêzykowej przez ca³y czas rozumieliœmy siê, czasem nawet bez s³ów. Bo jak powiedzia³ nasz Przyjaciel Winfried, dzia³acze Czerwonego Krzy¿a, niezale¿nie od tego, w jakim kraju ¿yj¹ i dzia³aj¹, to jedna wielka rodzina. 11 listopada, ostatni dzieñ pobytu DRK w Polsce, rozpocz¹³ siê od uroczystoœci pod obeliskiem Marsza³ka Józefa Pi³sudskiego. O godz. 10.00 z okazji Œwiêta Odzyskania Niepodleg³oœci odby³y siê okolicznoœciowe wyst¹pienia, orkiestra dêta z Karczewa wykonywa³a patriotyczne utwory. Sk³adane by³y równie¿ wieñce m.in. przez delegacje DRK i PCK. Po zakoñczonej uroczystoœci udaliœmy siê na Mszê œw. za Ojczyznê do koœcio³a Œw. Wincentego á Paulo. Uroczystoœci patriotyczno-religijne uwieñczy³ koncert chóru Concordia. Ksi¹dz Bogus³aw Kowalski, proboszcz parafii zaprosi³ nas na obiad do refektarza plebani. Zachwyceni goœcinnoœci¹ gospodarza, w przyjemnej atmosferze spêdziliœmy œwi¹teczne popo³udnie. Oko³o godz. 16.00, wspólnie z prezydentem Otwocka, wyruszyliœmy do Sulejówka, gdzie na zaproszenie burmistrza uczestniczyliœmy w apelu przed obeliskiem Marsza³ka Polski Józefa Pi³sudskiego. Jako goœcie specjalni z³o¿yliœmy tak¿e wieñce. Po powrocie do Otwocka udaliœmy siê wprost do restauracji Soplicówka, gdzie rozpoczê³a siê kolacja po¿egnalna. Wieczór ten zapamiêtamy chyba na zawsze. Radoœni, szczêœliwi z powodu zawi¹zanych przyjaŸni, snuliœmy plany na przysz³oœæ. Przy mu- zyce „na ¿ywo” tañczyliœmy – tak¿e niemieckie tañce. Nasz dzia³acz Artur Wo³oszynek przygotowa³ niemieckie wersje dwóch znanych polskich piosenek, które po krótkiej nauce wspólnie wykonaliœmy. Równie¿ ja, chc¹c podziêkowaæ drogim przyjacio³om, zaœpiewa³am dla nich piosenkê. Du¿o tego… A jednak to jeszcze nie wszystko. Kierownik DRK Winfried i jego zastêpca Alex za³o¿yli kierownictwu otwockiego PCK swoje s³u¿bowe krawaty. Teraz s¹ ju¿ nasze i bêdziemy nosili je z dum¹. Nie sposób w tym miejscu wyraziæ, jak ogromne serce i przyjaŸñ Wies³awowi i mnie osobiœcie okaza³a Karin i Nicole. Ciê¿ko mi wspominaæ to po¿egnanie. Dziœ jeszcze ³za krêci siê w oku. Dziêkujemy w³adzom Otwocka na czele z prezydentem miasta panem Zbigniewem Szczepaniakiem za okazan¹ pomoc i ¿yczliwoœæ. Dziêkujemy pani Agnieszce D¹browskiej za wspó³pracê i fachowe rady. Dziêkujemy losowi za to, ¿e kiedyœ, przed laty da³ nam szanse spo³ecznej pracy w otwockim PCK. Gdyby nie on, nie dane by nam by³o prze¿yæ tego wszystkiego i nie poznalibyœmy tak wspania³ych ludzi. Panie burmistrzu Alfonsie Heimes, Gaby Heimes, panie Hans-Otto Hille i Gaby Hille, Kochani Winfried, Alex, Ollo, Swen, Karin, Holger i Nicole – DZIÊKUJEMY! Wiemy, ¿e mamy w Was Przyjació³. Prawdziwych Wielkich Przyjació³. Za wszystkich w otwockim PCK Renata Kabala fot. Artur Wo³oszynek GAZETA grudzien.p65 11 2008-12-12, 10:18 11 wrotnej stronie banknotu o nominale 20 000 polskich z³otych z 1 lutego 1989 r. W grudniu 1974 r. uruchomiono w Œwierku drugi reaktor. Zosta³ on skonstruowany przez Polaków. Otrzyma³ nazwê Maria na czeœæ Marii Sk³odowskiej-Curii. Reaktor Maria osi¹ga moc ciepln¹ 30 MW i pracuje do dziœ. Pracownicy IBJ zbudowali równie¿ trzy reaktory o mocy zerowej, które pos³u¿y³y do badañ w zakresie fizyki tych urz¹dzeñ. W Instytucie przeprowadzano doœwiadczenia w dziedzinie przyspieszania protonów i elektronów. Zdobyte wiedza pozwoli³a na opracowanie i produkcjê akceleratorów do radioterapii nowotworów NEPTUN 10P. Doœwiadczenie z dziedziny przyspieszania cz¹stek elementarnych umo¿liwi³y równie¿ zainstalowanie urz¹dzeñ do radiograficznych badañ wyrobów. Wiele rozwi¹zañ opracowanych przez IBJ znalaz³o praktyczne zastosowanie dziêki wspó³pracy z zak³adami przemys³owymi. Przyk³adem mo¿e byæ budowa i oprogramowanie komputerowych systemów wspomagania eksploatacji bloków energetycznych zasilanych wêglem brunatnym. Dwanaœcie takich systemów zainstalowano w Elektrowni Be³chatów. W 1982 r. w³adze zarz¹dzi³y podzia³ IBJ. Powsta³y trzy oddzielne instytuty: Instytut Energii Atomowej i Instytut Problemów J¹drowych (oba znajduj¹ siê w Œwierku), a tak¿e Instytut Chemii i Techniki J¹drowej na ¯eraniu w Warszawie. Wielu pracowników odebra³o posuniêcie w³adz jako dzia³anie polityczne i próbê ukarania za³ogi Instytutu za czynny udzia³ w tworzeniu „Solidarnoœci”. W 1990 r. wydzielono jeszcze Oœrodek Badawczo-Rozwojowy Izotopów. Jest on producentem preparatów izotopowych wykorzystywanych m.in. przez medycynê i przemys³. Czy zgaœnie œwiat³o? Jest taki dzieñ, bardzo ciep³y, choæ grudniowy, Dzieñ, zwyk³y dzieñ, w którym gasn¹ wszelkie spory. Takimi s³owami rozpoczyna siê utwór œpiewny kiedyœ przez „Czerwone Gitary”. Dotyczy on atmosfery Wigilii Bo¿ego Narodzenia. Potem czekaj¹ nas œwi¹teczne dni i sylwestrowa noc. Tradycyjnie jest to okres spotkañ w gronie rodzinnym i przyjació³. Œwi¹teczne przygotowania wymagaj¹ zastosowania wielu urz¹dzeñ zasilanych energi¹ elektryczn¹. Wieczorami mo¿emy zobaczyæ du¿¹ iloœæ kolorowych œwiate³ stanowi¹cych dekoracjê domów. Nic dziwnego, ¿e w grudniowe dni znacznie wzrasta poziom zu¿ycia energii elektrycznej. W naszym kraju pr¹d otrzymujemy przede wszystkim ze spalania wêgla. Dlatego w trosce o stan œrodowiska naturalnego powinniœmy do¿yæ do zmniejszania zu¿ycia energii elektrycznej. Warto te¿ szukaæ innych Ÿróde³ energii, a jednym z nich jest paliwo j¹drowe. Przypomnijmy, i¿ rozwój polskiej atomistyki jest zwi¹zany z naszym miastem. EWA i MARIA W 1955 r. nast¹pi³ prze³om w rozwoju techniki j¹drowej. Stany Zjednoczone, Zwi¹Obudowa reaktora Maria zek Radziecki i Wielka Brytania odtajni³y czêœci wyników badañ nad broni¹ atomow¹ oraz udostêpni³y technikê j¹drow¹ innym krajom. W Polsce Prezydium Rz¹du powo³a³o Instytut Badañ J¹drowych (IBJ). Zakres dzia³alnoœci nowego jednostki naukowej obejmowa³ badanie j¹dra atomowego, in¿ynieriê j¹drow¹ oraz wykorzystanie energii j¹drowej dla potrzeb gospodarczych kraju. Budynki Instytutu zlokalizowano w Œwierku, który sta³ siê dzielnic¹ naszego miasta. Pierwszym dyrektorem IBJ zosta³ prof. Andrzej So³tan. Do realizacji zadañ oœrodek badawczy potrzebowa³ reaktora j¹drowego. Zosta³ on kupiony w ZSRR. 14 czerwca 1958 r. uruchomiono w Œwierku pierwszy w Polsce reaktor EWA. Jego nazwa zosta³a utworzona od pierwszych liter wyra¿enia: eksperymentalny wodny atomowy. W tym roku, niezauwa¿enie, minê³o piêædziesi¹t lat od tamtej chwili. Pocz¹tkowo reaktor posiad³ moc ciepln¹ 2 MW (megawatów). Potem zwiêkszono j¹ do 10 MW. Reaktor EWA nie przetrwa³ do dzisiejszego dnia. Zosta³ rozebrany w 1995 r. Mo¿emy go zobaczyæ na fotografiach lub... na od- STRACONE SZANSE fot. T. Zaj¹c Rozwój instytutu wymaga³ nie tylko du¿ych nak³adów na nowoczesny sprzêt, potrzebni byli wykwalifikowani pracownicy. Kadrê kierownicz¹ IBJ stanowili wybitni polscy naukowcy z dziedziny fizyki j¹drowej. W naszym mieœcie na potrzeby instytutu utworzono Technikum Nukleoniczne. By³a to jedyna w kraju szko³a œrednia, w 12 grudzien.p65 GAZETA 12 2008-12-12, 10:18 której by³y wyk³adane przedmioty dotycz¹ce energii j¹drowej. Transformacja ustrojowa po 1989 r. okaza³a siê niekorzystna dla tej placówki oœwiatowej. Musia³a ona zmieniæ profil kszta³cenia. W ten sposób zosta³y ograniczone mo¿liwoœci rozwoju wiedzy z dziedziny fizyki j¹drowej. Jednak mieszkañcy naszego miasta nadal czêsto o szkole za parkiem mówi¹: „Nukleonik”. Wa¿nym etapem w rozwoju polskiej atomistyki mia³o byæ uruchomienie pierwszej w Polsce Nowczesne lampy oœwietleniowe przy elektrowni j¹drowej w ¯arnowrondzie im. Zbigniewa Herberta cu. Pracownicy Instytutu w Œwierku uczestniczyli w etapie przygotowania i realizacji tej Budowa elektrowni atomowej jest barogromnej inwestycji. Wed³ug projektu elek- dzo kosztowna, jednak uzyskiwany w nich trownia mia³a byæ wyposa¿ona w reaktory pr¹d - tani. Koszt wybudowania nowej elekwodno-ciœnieniowe o mocy 440 MW, w któ- trownii wynosi kilka miliardów euro. Zalerych za ch³odzenie i spowalnianie neutro- ¿y on od wielu czynników, m.in. od mocy nów odpowiedzialna jest woda. Warto pod- reaktora. Bior¹c pod uwagê koszty budowy kreœliæ, i¿ urz¹dzenia tego typu s¹ uznawa- elektrowni, produkcji energii oraz sk³adone za bardzo bezpieczne. W czarnobylskiej wania wypalonego paliwa, pr¹d uzyskany z elektrowni pracowa³y bardzo niebezpiecz- elektrownii atomowej jest tañszy ni¿ produne reaktory. Do spowalniania neutronów sto- kowany w inny sposób. Mimo tej powa¿nej sowano w nich grafit. Jest to materia³ zalety czêsto mo¿na us³yszeæ argument, i¿ wzmacniaj¹cy reakcjê ³añcuchow¹ w re- elektrownie tego typu s¹ bardzo niebezaktorze. W przygotowaniu budowy elektrow- pieczne. Wspó³czesne si³ownie atomowe ni w ¯arnowcu brali udzia³ równie¿ pracow- nale¿¹ do najbardziej nowoczesnych instanicy Politechniki Warszawskiej. Jeszcze dziœ lacji przemys³owych. Technologiczne zamo¿na zobaczyæ œlad ich prac. Na terenie awansowanie wymusza spe³nienie wysouczelni przy gmachu In¿ynierii L¹dowej stoi kich standardów bezpieczeñstwa. betonowy model obudowy reaktora. Jak poNiektórzy przeciwnicy energii j¹drowej wiedzia³ mi jeden z d³ugoletnich pracowni- uwa¿aj¹, i¿ uruchomienie elektrowni atoków Wydzia³u In¿ynierii L¹dowej, model mowej spowoduje uzale¿nienie Polski od zosta³ zbudowany w skali 1:10. Mimo ju¿ dostawców uranu. Na terenie naszego krabardzo zaawansowanych prac budowlanych ju wystêpuj¹ niewielkie z³o¿a tego suroww 1990 r. rz¹d uzna³, i¿ elektrownia j¹dro- ca. W ci¹gu roku elektrownia j¹drowa zuwa w ¯arnowcu jest inwestycj¹ zbêdn¹ dla ¿ywa kilka ton paliwa. Tak¹ iloœæ uranu mo¿polskiego systemu energetycznego. Prace na przewoziæ ró¿nymi œrodkami transportu. zosta³y wstrzymane. Na tak¹ decyzjê du¿y Dlatego materia³ rozszczepialny mo¿emy wp³yw mia³y protesty oraz negatywne nastawienie opinii publicznej. Z perspektywy czasu okaza³o siê jednak, ¿e straciliœmy szansê na rozwój naszej energetyki. kupiæ nawet w bardzo odleg³ych krajach, np. w Kanadzie lub Australii. Istnieje równie¿ mo¿liwoœæ stworzenia zapasów paliwa j¹drowego na kilka lat. Natomiast magazynowanie ropy naftowej lub gazu na tak d³ugi okres by³oby bardzo kosztowne i trudne do zorganizowania. Warto równie¿ wspomnieæ, i¿ elektrownie atomowe nie produkuj¹ ¿adnych spalin. W czasie eksploatacji paliwa j¹drowego w rektorze nie powstaje ani jeden gram tlenków siarki lub azotu, a tak¿e dwutlenku wêgla. Wed³ug przepisów Unii Europejskiej (UE) ka¿dy kraj mo¿e wyemitowaæ tylko okreœlon¹ iloœæ CO2. Obecnie polski przemys³ mo¿e wyemitowaæ 208 mln ton dwutlenku wêgla rocznie. Przekroczenie limitu wi¹¿e siê z koniecznoœci¹ zap³acenia wysokich kar. Wed³ug najnowszej propozycji UE elektrownie bêd¹ musia³y p³aciæ za przydziela limitu emisji CO2. Niezale¿nie od ostatecznych rozstrzygniêæ, w Polsce z powodu uzale¿nienia przemys³u energetycznego od wêgla ceny pr¹du bêd¹ ros³y. Dlatego warto jak najszybciej rozpocz¹æ konkretne dzia³ania w celu przestawienia naszej energetyki na atomowe tory. Dzieñ, zwyk³y dzieñ, który liczy siê od zmroku. Czekamy na ten dzieñ. Bêdziemy wypatrywali pierwszej gwiazdki, aby rozpocz¹æ uroczyst¹ wieczerzê. Najm³odsi bêdê kierowali swoj¹ uwagê na choinkê. Pod zielonym drzewkiem znajd¹ podarki. Nowoczesnej energetyki nasz kraj nie otrzyma w prezencie. Dlatego konieczne s¹ odwa¿ne decyzje, abyœmy nie musieli obchodziæ kolejnych œwi¹t w mroku. Tomasz Zaj¹c ATOMOWE DYLEMATY Obecnie na œwiecie budowane s¹ 34 elektrownie j¹drowe. Czy jest szansa na to, ¿e w najbli¿szym czasie powstanie równie¿ taki obiekt w naszym kraju? W tej sprawie trwaj¹ nieustanne konsultacje. Na zlecenie instytucji rz¹dowych wykonywane s¹ ekspertyzy. Ze wzglêdu na dynamiczn¹ sytuacjê na rynku energetycznym szybko staj¹ siê one nieaktualne. Dlatego ci¹gle nie ma konkretnych planów i decyzji. Reaktor Ewa na starym banknocie GAZETA grudzien.p65 13 2008-12-12, 10:19 13 Lodowisko fot. M.G. w parku rusza lada dzieñ. Wszystko zale¿y od temperatury, ale ju¿ teraz Prezydent Otwocka zaprasza dzieci i doros³ych. Na miejscu wypo¿yczalnia ³y¿ew. W drugim pó³roczu br. wzd³u¿ ul. ¯eromskiego powsta³ ci¹g pieszo-rowerowy. 450-metrowy odcinek to kontynuacja wybudowanej przed kilkoma laty kilometrowej œcie¿ki. Nowa trasa ma szerokoœæ 2,5 metra. Jest wiêc szersza o metr od wczeœniejszej. Ca³oœæ wybudowana jest z ¿ó³to-szarych p³yt. Jak mówi Naczelnik Wydzia³u Gospodarki Komunalnej UM Andrzej Ha³aczkiewicz: W przysz³ym roku w ramach projektu, który jest ju¿ opracowany, bêdzie wykonany kolejny etap budowy tej œcie¿ki. as fot. M.G. Karczewska bezpieczna... ...dla rowerzystów. Na pocz¹tku listopada oddano do u¿ytku kilkusetmetrowy odcinek œcie¿ki rowerowej od skrzy¿owania z Matejki i Batorego. Inwestycjê przeprowadzon¹ z funduszy powiatu dofinansowa³ 300 tysi¹cami z³ Urz¹d Miasta Otwocka. mg 14 grudzien.p65 Na piechotê i rowerem fot. E.B. fot. A. S. Wandale nie daj¹ o sobie zapomnieæ. Kolejne œrodki trzeba przeznaczyæ na naprawê uszkodzonych drzwi na dworcu PKP w Otwocku zamiast na inwestycje. EB GAZETA 14 2008-12-12, 10:19 Przez tory Przejœcie przez tory kolejowe miêdzy ul. Warszawsk¹ a Armii Krajowej sta³o siê ostatnio bardziej bezpieczne i du¿o bardziej estetyczne. Usuniête przez pracowników kolei szpetne ogrodzenie zast¹pi³y eleganckie barierki, a chodnik z najazdami dla niepe³nosprawnych z nowej kostki brukowej powsta³ w miejscu pokruszonych, betonowych p³yt. Miasto przeznaczy³o na tê inwestycjê 65 tys. z³. Kolej zadeklarowa³a siê wymieniæ równie¿ p³yty miêdzy torami, a miasto planuje dodatkowe oœwietlenie przejœcia. as jest fot..M.G. fot. E. B. by³o Min¹³ rok Ju¿ niewiele dni pozosta³o do sylwestrowej nocy. Pocz¹tek Nowego Roku obwieszcz¹ nam wystrza³y fajerwerków. Warto jednak choæ na chwilê spojrzeæ, jak przez ostatnie dwanaœcie miesiêcy zmieni³o siê nasze miasto. Niech pomocne w tym bêd¹ poni¿sze zdjêcia. Tomasz Zaj¹c Sp³on¹³ pawilon Olin Skrzy¿owanie ul. Andriollego z ul. Filliopwicza i Matejki przed budow¹ ronda GAZETA grudzien.p65 15 2008-12-12, 10:19 fot. T. Z. Zakoñczono budowê mieszkañ przy ul. Narutowicza 17 15 Mro¿ek w MDK Go³o i (nie)weso³o… czyli strip-tease na pe³nym morzu Obna¿ony Polaków portret w³asny – dwie jednoaktówki S³awomira Mro¿ka: „Strip – tease” i „Na pe³nym morzu” - to najnowsza produkcja grupy teatralnej Jerzego F. Michalaka. Tym razem na warsztat aktorów – amatorów (oczywiœcie w pozytywnym tego s³owa znaczeniu) trafi³y utwory jednego z najbardziej znanych polskich dramaturgów i obserwatorów polskiej rzeczywistoœci XX wieku. „Demokracja nie wysz³a, dyktatura siê nie przyjmie. Trzeba coœ wymyœliæ...” £ukasz B³aszczak, Adam £ezka, Ryszard Rutkowski na pe³nym morzu. Twórczoœæ S³awomira Mro¿ka do naj³atwiejszych nie nale¿y. Autor zawsze obraca³ siê w krêgu polityki, a ten temat z regu³y rzadko bywa lekki. Jego sztuki w charakterystycznej stylistyce „oparów absurdu” piêtnuj¹ jej bezdusznoœæ wobec jednostki, s³u¿alczoœæ ludzi w niej „umoczonych” lub bezwolnie wciœniêtych miêdzy jej tryby. Pe³ne aluzji sytuacje, kpi¹ce dialogi, przerysowani bohaterowie - w ten sposób Mro¿ek rozprawia³ siê przed kilkudziesiêcioma laty z peerelowskimi absurdami. Wtedy sztuki czêsto prowokowa³y widza do poszukiwañ ukrytych w ich treœci politycznych podtekstów. Jednak jak siê okazuje mimo up³ywu czasu i zmiany systemu pozostaj¹ aktualne, o czym przekonywa³ zespó³ teatralny kierowany przez Jerzego Michalaka, który 16 grudzien.p65 fot. M. G. 1. przed rokiem przygotowa³ pamiêtn¹ inscenizacjê „Wesela” Stanis³awa Wyspiañskiego. „Twórczoœæ Mro¿ka jest ci¹gle zatrwa¿aj¹co aktualna. Tak jak „Wesele”, które, mimo ¿e napisane przesz³o 100 lat temu, znakomicie mo¿na odnieœæ do wspó³czesnoœci” - mówi o obu jednoaktówkach re¿yser przedstawienia Jerzy Michalak. „Obie sztuki powsta³y prawie piêædziesi¹t lat temu, ale mimo up³ywaj¹cego czasu nic nie straci³y na swojej œwie¿oœci. Nadal, jako spo³eczeñstwo, jesteœmy dok³adnie tacy sami jak pó³ wieku temu, pomimo zmian, które zasz³y w miêdzyczasie.” Wspólnym mianownikiem obu utworów jest reakcja bohaterów na absurdalne po³o¿enie, w którym siê znaleŸli. W „Strip-teasie” Panowie I i II (Rafa³ Joniec i Jacek Go³êbiowski) dzia³aj¹ pod dyktando tajemniczej Rêki, której polecenia ujawniaj¹ i obna¿aj¹ ich ¿yciowe postawy. Z kolei w „Na pe³nym morzu” pasa¿erowie dryfuj¹cej tratwy, rozbitkowie Gruby i Œredni (Ryszard Rutkowski i £ukasz B³aszczak) wszelkimi dostêpnymi metodami „urabiaj¹” trzeciego, Ma³ego (Adam £ezka), by ten zgodzi³ siê poœwieciæ dla dobra ogó³u i daæ po¿reæ swoim towarzyszom niedoli. Brzmi absurdalnie, ale pozornie bezsensowne wydarzenia w „absurdalnych moralitetach” Mro¿ka staj¹ siê pretekstem do obserwacji relacji miêdzyludzkich, zderzenia odmiennych œwiatopogl¹dów – w których jedni s¹ tylko po to, ¿eby braæ, a inni staj¹ siê altruistami (z „³apanki”, ale zawsze). Dobra gra, oszczêdna, ale sugestywna scenografia – pomagaj¹ w zrozumienia Mro¿ka na nowo. „Rozbitkowie s¹ jak ¿yciowi wykolejeñcy, których czêsto mijamy z obojêtnoœci¹. Nawet nie spodziewany siê, ¿e ka¿dy z nich z pewnoœci¹ ma jak¹œ ciekaw¹ historiê swojego ¿ycia do opowiedzenia. Co sprawi³o, ¿e znaleŸli siê na tej ¿yciowej tratwie?” - opowiada o swojej wizji re¿yser. Kolejne spotkanie z odczytanym na nowo Mro¿kiem ju¿ wkrótce. Perypetie bohaterów „Strip-teasu” i „Na pe³nym morzu” obejrzeæ bêdzie mo¿na w dwa grudniowe pi¹tki: 5 i 12, tym razem w klubie „Smok”. mg Sztuka Micha³a Ba³uckiego goœci³a w repertuarze otwockiego teatru po wielokroæ. „Radcy pana radcy” wystawiana by³a ju¿ przez pierwszy, przedwojenny sk³ad, s³u¿¹c m.in. celom publicznym podczas zbiórki funduszy na rzecz miejscowej ochotniczej stra¿y po¿arnej. Nic wiêc dziwnego, ¿e mieszczañska komedia w trzech aktach darzona jest w otwockim œwiatku teatralnym sporym sentymentem. Tym razem z komedi¹ sprzed prawie pó³tora wieku zmierzy³o siê m³ode pokolenie otwockich aktorów kierowanych przez Edwar- Komedia pomy³ek Napisana w 1867 roku sztuka to klasyczna komedia pomy³ek, w której nieporozumienie goni nieporozumienie, a intryga œciga intrygê. Wszystko to okraszone jest równie klasyczn¹ krytyk¹ mieszczañskiej pseudomoralnoœci, bez której nie sposób wyobraziæ sobie literatury drugiej po³owy XIX wieku. Pochodz¹ca z pocz¹tkowego okresu twórczoœci tworz¹cego pod pseudonimem Elpidon Ba³uckiego satyra jest ju¿ dzisiaj li tylko zapisem pewnej zamierzch³ej rzeczywistoœci. Ale tylko w g³ównej warstwie intrygi. Pierwszoplanowe zmagania uwik³anej w towarzyskie koneksje rodziny Dziszewskich z ³owcami posagów i amatorami lekkiego ¿ycia, tr¹c¹ce z lekka naftalin¹, maj¹ dla wspó³czesnego widza urok niemych filmów. Ale to tylko pozory. Wystarczy odrzuciæ ten staromodny p³aszczyk, by sztuka Ba³uckiego okaza³a siê bardziej aktualna ni¿ to siê na pozór zdaje: „A czym¿e jest dobro publiczne, je¿eli nie zbiorem dobra pojedynczych ludzi. Niech wiêc ka¿dy stara siê o siebie, a tym samym przyczyni siê do dobra publicznego” t³umaczy próbuj¹cemu znaleŸæ siê w nowej dla niego funkcji radcy Piotrowi Dziszewskiemu (w tej roli wyrazisty Dariusz Sierpiñski) Zdzis³aw. Brzmi znajomo? Niestety. Ilu jeszcze Zdzis³awów w ten sam sposób pojmuje swoje obowi¹zki? mg GAZETA 16 2008-12-12, 10:19 „Zaduszki Bluesowe” to ju¿ nie pierwsza impreza w Otwocku, podczas której muzycy i publicznoœæ przy dŸwiêkach bluesa, choæ nie tylko, wspominaj¹ zmar³ych artystów. Tegoroczne spotkanie w otwockim „Hefajstosie” wpisane zosta³o w cykl imprez pod wspóln¹ nazw¹ „£aweczka dla Miry”. Za duszê Miry O pomyœle postawienia w centrum Otwocka, tzw. Ma³pim Gaju, ³aweczki z postaci¹ Miry Kubasiñskiej, zmar³ej piosenkarki zwi¹zanej w ostatnich latach ¿ycia z fem. Autor ksi¹¿ki to zarazem autor legendarnych ju¿ tekstów piosenek grupy „Breakout”, w której wystêpowa³a Mira Kubasiñska z kompozytorem, gitarzyst¹ i wokalist¹ Tadeuszem Nalep¹. Im w³aœnie zadedykowane by³y improwizowane dialogiwspomnienia Pietrzyka z Leoblem oraz wystêpy muzyków. Zanim zwyczajowo muzycy zebrali siê do jam session wyst¹pi³y formacje, niektóre zwo³ane tylko na tê okazjê, m.in. „Sierpiñski Band”, „Stan Surowy”, „Green Manalishi Band” i „Close Combat”. Szczelnie wype³niona sala, ¿ywa reakcja publicznoœci, aplauz to dowody na to, ¿e w Otwocku wci¹¿ mieszka blues, a Mirê pamiêtaj¹ wszyscy! Ewa Banaszkiewicz naszym miastem, pisaliœmy ju¿ na ³amach naszej gazety. Pomys³ obmyœlony przez Bogdana Loebla, Macieja Pietrzyka i Andrzeja Kamiñskiego realizuje z ogromnym zaanga¿owaniem Otwockie Towarzystwo Bluesa i Ballady, organizuj¹c m.in. zbiórkê pieniêdzy na ten szczytny cel. Tak te¿ by³o w sobotni wieczór, 15 listopada, gdzie zamiast biletów mo¿na by³o nabyæ ksi¹¿kê B. Loebla „Dbaj o mi³oœæ” z jego autogra- fot. E. B. Dorzuæ grosz, a przyczynisz siê do postawienia w Otwocku ³aweczki, na której bêdziesz móg³ usi¹œæ z Mir¹ Kubasiñsk¹. Zwracamy siê do wszystkich, którzy fascynowali siê œpiewem Miry o wsparcie nas. Oto konto, na które prosimy wp³acaæ datki: Otwockie Towarzystwo Bluesa i Ballady 67 1090 1753 0000 0001 0989 4455 Komitet Budowy £aweczki GAZETA grudzien.p65 17 2008-12-12, 10:19 17 17 fot. E. B. Kwartet Czterech przystojnych muzyków ze Œl¹ska po mistrzowsku w³adaj¹cych smyczkami urzek³o festiwalow¹ publicznoœæ, która przyby³a na kolejn¹ ods³onê V Europejskiego Festiwalu Muzycznego w Otwocku. S o l i s t k i Fina³owy koncert V edycji Festiwalu sta³ siê zarazem kulminacj¹ obchodów Œwiêta Niepodleg³oœci w Otwocku. Jak podkreœli³ Aleksander Laskowski, re- 18 grudzien.p65 Zw³aszcza, ¿e tego wieczoru aulê Liceum Ogólnokszta³c¹cego im. K.I. Ga³czyñskiego wype³ni³y w wiêkszoœci kobiety... Melomanki oraz grupka melomanów wys³uchali napisanego przez Ludwiga van Beethovena na zamówienie rosyjskiego barona „Kwartetu smyczkowego e-moll” oraz „Kwartetu smyczkowego d-moll” Franciszka Szuberta zatytu³owanego „Œmieræ i dziewczyna”. Pierwszy z koncertów, choæ pisany na zamówienie, nie zosta³ potraktowany przez jego twór- cê lekcewa¿¹co. Przeciwnie, jak skomentowa³ prowadz¹cy otwockie koncerty Aleksander Laskowski, by³ przez wspó³czesnych odebrany jako bardzo trudny, wrêcz awangardowy. Awangarda z czasem staje siê klasyk¹, choæ w niektórych przypadkach tego czasu potrzeba bardzo du¿o. Jako supernowoczesny bowiem odebrany zosta³ jeden z koncertów skrzypcowych Krzysztofa Pendereckiego - wykonany na bis. I ten punkt programu poruszy³ otwock¹ publicznoœæ do g³êbi. Po koncercie wszyscy wymieniali siê wra¿eniami; jak siê okazuje 75-letni dziœ wybitny polski kompozytor zyska³ wielu nowych wielbicieli w naszym mieœcie. Ogromna w tym zas³uga Kwartetu Œl¹skiego – grupy od 30 lat koncertuj¹cej w Polsce i za granic¹, o której dorobku i renomie trudno wypowiedzieæ siê w krótkich s³owach. Jej wystêp w Otwocku by³ z pewnoœci¹ prawdziw¹ uczt¹ dla melomanów obojga p³ci. alizacja tak wspania³ej imprezy przygotowanej przez Fundacjê Promocji Kultury „OtwArte” nie by³aby mo¿liwa bez wsparcia finansowego. Rolê mecenasa i g³ównego sponsora Festiwalu pe³ni³o jak co roku Miasto Otwock, a honorowym patronatem obj¹³ wydarzenie Prezydent Miasta Otwocka. Poszczególne koncerty dofinansowa³a Gmina Karczew oraz Starostwo Powiatowe w Otwocku. Na listê sponsorów wpisa³o siê wiele firm i instytucji. Gospodarzami wystêpów by³a Parafia pw. Œw. Wincentego a` Paulo, Muzeum Wnêtrz w Otwocku Wielkim, M³odzie¿owy Dom Kultury w Otwocku i otwieraj¹ce swe podwoje na ostatnie dwa koncerty Liceum Ogólnokszta³c¹ce im. K.I. Ga³czyñskiego w Otwocku. - Poniewa¿ go otwiera³em, muszê go z przykroœci¹ zamkn¹æ – powiedzia³ z ¿alem na zakoñczenie Festiwalu prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniak. Zanim to nast¹pi³o s³owa podziêkowania za inicjatywê stworzenia imprezy o tak wielkich walorach artystycznych, nobilituj¹cej nasze Miasto, z³o¿y³ jej inicjatorowi, by³emu Naczelnikowi Wydzia³u Kultury Urzêdu Miasta Otwocka Leszkowi Korczakowi – radny miejski i artysta Maciej Pietrzyk. Wracaj¹c do warstwy muzycznej wydarzenia prowadz¹cy zwróci³ uwagê na trudnoœci, z jakimi mia³y siê zmagaæ zapowiedziane na ten wieczór trzy skrzypaczki. Wszystkie bardzo m³ode, ale bardzo zdolne i utytu³owane, przygotowa³y bogaty i trudny repertuar. Szczególnym wyzwaniem, jak wyjaœni³ A. Laskowski, w solowym koncercie skrzypcowym jest utrzymanie drama- turgii przez solistê w ci¹gu ca³ego koncertu. „Jeœli wystêpy zespo³ów w tak trudnych utworach mo¿na przyrównaæ do wspinania siê na Himalaje, to koncert na skrzypce solo jest wspinaczk¹ na Himalaje... bez tlenu” – porówna³ obrazowo. Z takim zadaniem zmierzy³y siê kolejno: Ma³gorzata Wasiucionek, Audery Kibou Massaka i Marta Kowalczyk, którym towarzyszy³a na fortepianie El¿bieta Neumann. Pierwsza wykona³a Henryka Wieniawskiego „Fantazjê na tematy z opery Faust Ch. Gounoda” oraz w duecie z pianistk¹ I czêœæ „Sonaty na skrzypce i fortepian c-moll” Ludwiga van Beethovena. Egzotycznej urody Audrey rozgrza³a serca publicznoœci patriotycznym utworem H. Wieniawskiego „Legenda” poprzedzonym Johannesa Bramhsa „Sonat¹ G-dur na skrzypce i fortepian”. Po przerwie Marta Kowalczyk zmierzy³a siê z „Cadenz¹” na skrzypce solo Krzysztofa „Pendereckiego, ` Ysaye oraz Henryka „Sonat¹ nr 6” Eugene Wieniawskiego „Polonezem D-dur”. Czy artystki wysz³y z tej próby zwyciêsko? Na to pytanie najlepiej odpowiedzia³y rzêsiste brawa na zakoñczenie ka¿dego wystêpu, w których natê¿eniu spory udzia³ mia³a pos³anka PiS Anna Sikora. Nasza parlamentarzystka wyra¿aj¹c uznanie dla poziomu koncertu ¿a³owa³a, ¿e nie mog³a wys³uchaæ poprzednich. Dla niej i ca³ej otwockiej publicznoœci Marta Kowalczyk brawurowo wykona³a na bis jeden z „Kaprysów” Niccolo Paganiniego. Ewa Banaszkiewicz Wielkie wyrazu podziêkowania za wspania³e wydarzenie muzyczne dla Kamili Grott i ca³ej Jej rodziny. GAZETA 18 2008-12-12, 10:19 VI Powiatowy fot. A. S. Przegl¹d Chórów W niedzielê 23 listopada w Koœciele Matki Bo¿ej Królowej Polski na otwockich Kresach odby³ siê ju¿ VI Powiatowy Przegl¹d Chórów. Tym razem organizatorem koncertu by³a - Parafia MB Królowej Polski, Starostwo Powiatowe oraz M³odzie¿owy Dom Kultury. Szósty przegl¹d, prowadzony przez Ryszarda Nowaczewskiego, uœwietni³o szeœæ lokalnych chórów: najm³odszy „Andromeda” dzia³aj¹cy przy Szkole Podstawowej Nr 6 (pod dyrekcj¹ Anny Æwikliñskiej); chór z Parafii œw. Jana Chrzciciela – Warszawice (kierowany przez £ukasza Lusawê); chór „Lira” z Parafii œw. Wincentego a` Paulo, którego dyrygentem jest Czes³aw Woszczyk; „Cantata” z Parafii Mi³osierdzia Bo¿ego – Otwock – £ugi dyrygowana przez Teresê Iwatowicz; Otwocki Chór Kameralny „Concordia” pod opiek¹ Jerzego £ysiaka oraz chór - gospodarz tegorocznego przegl¹du - „Cantores Reginae Poloniae” z Parafii Matki Bo¿ej Królowej Polski, dyrygowany przez Arkadiusza Grotta. Koncert rozpocz¹³ siê uroczystym wykonaniem przez wszyst- kie chóry pieœni „Gaude Mater Polonia” pod batut¹ Teresy Iwatowicz. Nastêpnie w wype³nionej s³uchaczami œwi¹tyni rozbrzmia³y g³osy kolejnych zespo³ów, które wykona³y po trzy utwory o tematyce religijnej. Jak co roku przegl¹d chórów odby³ siê 22 listopada. Nie bez powodu. Tego dnia wierni wspominaj¹ œwiêt¹ Cecyliê, patronkê muzyki koœcielnej. Na zakoñczenie chóry wspólnie wykona³y pieœni: „Cantantibus” – tym razem pod dyrekcj¹ Anny Æwikliñskiej oraz „Nie lêkajcie siê” (dyrygent Arkadiusz Grott). Na pami¹tkê wspólnego koncertu œpiewacy otrzymali dyplomy uznania. Wrêczali je Karolina Zbyszyñska, przedstawiciel Departamentu Kultury Urzêdu Marsza³kowskiego, ksi¹dz dziekan W³odzimierz Jab³onowski, proboszcz parafii, w której odby³ siê przegl¹d, oraz Krzysztof Szczegielniak, Przewodnicz¹cy Rady Powiatu. Sponsorami imprezy by³o: Starostwo Powiatowe, M³odzie¿owy Dom Kultury, Cukiernia „Wanda” – Regina Oskroba, Piekarnia „Wenecja” – Krystyna Wiœnioch, Iwona Romanowska. Anna Sêdek GAZETA grudzien.p65 19 2008-12-12, 10:19 19 VI Oblicza Ludzi Z obiektywem wœród... Bajka Bajora Bilety rozesz³y siê jak ciep³e bu³eczki. Sala klubu „Smok” wype³ni³a siê do ostatniego miejsca. Koncert promuj¹cy najnowsz¹ p³ytê Micha³a Bajora przyci¹gn¹³ tak du¿¹ liczbê wielbicieli jego talentu, ¿e trzeba by³o dostawiaæ krzes³a. Na promowanej 15 listopada w „Smoku” p³ycie „Inna Bajka” znalaz³y siê utwory z klimatów muzycznych, których pró¿no dopatrywaæ siê we wczeœniejszej dyskografii Bajora. Wœród piosenek pochodz¹cych z piêtnastego ju¿ kr¹¿ka w dorobku artysty rozbrzmiewa³y egzotyczne takty bossa novy, samby, bolera, a nawet flamenco. Wœród muzycznych nowoœci nie zabrak³o tak¿e najwiêkszych przebojów wokalisty i akto- 20 grudzien.p65 ³atwego zadania. Wœród nades³anych zdjêæ znalaz³y siê portrety pozowane, reporterskie i socjologiczne. Cz³owiek siê zmienia, ludzie odchodz¹. Warto utrwalaæ ich twarze, by nie odesz³y zupe³nie” - podsumowa³a przewodnicz¹ca jury Ma³gorzata Do³owska z Fotoklubu RP. „Poziom nades³anych prac by³ naprawdê wysoki. Potwierdza to dobr¹ pozycjê polskiej fotografii na œwiecie”. A by³o w czym wybieraæ. Swoje prace nades³a³o prawie 300 fotografów z ca³ej Polski i z zagranicy. I choæ nie wszyscy wykorzystali przys³uguj¹cy im limit trzech zdjêæ, to jurorzy musieli siê „przekopaæ” przez kilkaset zg³oszonych na konkurs fotosów. „Zaczynaliœmy od 30 uczestników” - wspomina pierwsz¹ edycjê „Oblicz...” ich pomys³odawca i organizator Jacek Grymuza. „W tym roku w „Obliczach...” wziê³o udzia³ 297 fotografów. Na frekwencjê mia³a pewnie wp³yw wysokoœæ nagród” – œmieje siê Grymuza. W tegorocznej edycji konkursu g³ówn¹ nagrodê, 3 tys. z³, zdoby³a fotografia Domi- nika Œmia³owskiego. Le¿ak, barierki, trzy postacie beztrosko korzystaj¹ce z uroków letniego dnia. Scena jak z pok³adu statku wycieczkowego. „Zrobi³em to zdjêcie w czasie swojego pobytu w Amsterdamie. Na dachu tunelu w pobli¿u rzeki Amstel wypoczywa³a grupa ludzi. Wœród nich dziewczynka, która jeden z elementów konstrukcji wykorzysta³a jako huœtawkê. I to ona zainspirowa³a mnie do zrobienia tego zdjêcia” - opowiedzia³ o swojej inspiracji, krótko po odebraniu nagrody, Œmia³owski. Wystawê pokonkursow¹ ogl¹daæ mo¿na w klubie „Smok” przy ul. Warszawskiej do koñca grudnia. A ju¿ w styczniu nagrodzone i wyró¿nione prace zawisn¹ w warszawskiej galerii „Zamkniêtej” przy ulicy Mokotowskiej. mg ra, które jak magnes przyci¹gnê³y wielbicieli repertuaru obdarzonego ciep³ym, wibruj¹cym g³osem piosenkarza. Po zesz³orocznym sukcesie koncertu Katarzyny Groniec i zainteresowaniu, jakie towarzyszy³o wystêpowi Micha³a Bajora, kierownik klubu Jacek Grymuza zapowiada kolejne atrakcje dla wielbicieli poezji œpiewanej. „W przysz³ym roku chcia³bym zorganizowaæ koncert Grzegorza Turnaua. Na razie jesteœmy w fazie negocjacji z menad¿erem artysty. Na konkrety przyjdzie czas póŸniej” - informuje Grymuza. Koncert Grzegorza Turnaua w kameralnej atmosferze „Smoka” mia³by siê odbyæ ju¿ w lutym przysz³ego roku. Byæ mo¿e ju¿ wtedy w Otwocku zabrzmi s³ynna „Cichosza”. Trzymamy kciuki za pozytywny wynik negocjacji. mg GAZETA 20 2008-12-12, 10:19 fot. M. G. fot. M. G. Jak zrobiæ dobre zdjêcie? Czasami wystarczy tylko chwila. Czasem d³ugie „bezkrwawe ³owy” nie przynosz¹ oczekiwanych efektów. Najwa¿niejsze jest oko, szczêœcie, odpowiedni moment i „pomys³ na”... Sprzêt jest spraw¹ drugorzêdn¹. Technika i umiejêtnoœci przychodz¹ (z regu³y) z czasem, ale instynktu trudno jest siê nauczyæ. Zw³aszcza, gdy fotografuje siê tak zmienne i nieobliczalne obiekty jak... ludzie. 23 listopada, ju¿ po raz szósty, rozstrzygniêto konkurs fotograficzny „Oblicza Ludzi”. Od pocz¹tku jego istnienia g³ównym tematem s¹ wizerunki ludzi. I nie tylko potraktowane dos³ownie, jako portrety, ale przede wszystkim jako zapis pewnej rzeczywistoœci. „Jak zwykle jury nie mia³o fot. Dominik Œmia³owski ludzi O parku... w Magdeburgu Otwock i Magdeburg po³¹czy³a nie tylko osoba Józefa Pi³sudskiego. W czasie konferencji poœwiêconej zabytkowym europejskim ogrodom, która odby³a siê na pocz¹tku listopada w stolicy Saksonii – Anhalt, omawiana by³a kwestia otwockiego parku. Otwock znalaz³ siê w gronie trzech podwarszawskich miejscowoœci zaproszonych do udzia³u w warsztatach. W czasie trwaj¹cych przez tydzieñ warsztatów przedstawiciele zabytkowych parków z Niemiec, Polski i Francji dzielili siê swoimi uwagami i doœwiadczeniami w dziedzinie rewitalizacji, utrzymania i zarz¹dzania terenami zielonymi. Wymianie sprzyja³ udzia³ doœwiadczonych w tej dziedzinie instytucji. Gospodarze sympozjum zadbali o stronê merytoryczn¹ zapraszaj¹c przedstawicieli Krajowego Urzêdu do Spraw Opieki Nad Zabytkami oraz Ministerstw Kultury, Turystyki i Gospodarki Saksonii - Anhalt. Jednym z g³ównych organizatorów warsztatów by³a niemiecka sieæ odnowy zabytkowych parków„Garten Träume”. Organizacja ta od lat wspiera zarz¹dy parków i ogrodów w pozyskiwaniu funduszy unijnych na ich rewitalizacjê i utrzymanie. „Garten Träume” czyli „Ogrody marzeñ” pomagaj¹ instytucjom rz¹dowym i zwi¹zkowym wspó³finansuj¹c odnowê historycznych ogrodów, dbaj¹c o zachowanie ich charakteru oraz harmonii pomiêdzy architektur¹ zieleni a znajduj¹cymi siê w nich budowlami. Teraz organizacja stawia na wspó³pracê miêdzynarodow¹, st¹d uczestnictwo w warsztatach przedstawicieli Otwocka, Podkowy Leœnej i Jab³onny. Goœcie konferencji na w³asne oczy mogli siê przekonaæ o skutecznoœci „Garten Träume”, podziwiaj¹c konserwatorskie dokonania gospodarzy warsztatów podczas wizyt w po³o¿onych w górach Harzu pa³acowych kompleksach w Ballenstedt i Blankenburg, parku Wernigerode oraz przyklasztornym ogrodzie w Drübeck. „To by³o ciekawe i pouczaj¹ce doœwiadczenie. Zobaczyliœmy parki, które kiedyœ by³y w tak samo z³ym stanie jak w Polsce” - mówi reprezentuj¹ca Otwock w Magdeburgu Pe³nomocnik ds. promocji Olga Targowska. „Czêsto by³y zamieniane na boiska, a stoj¹ce w nich pa³ace niszcza³y lub jeœli mia³y szczêœcie, stawa³y siê np. domami opieki. Dziêki zaanga¿owaniu œrodków unijnych uda³o siê przywróciæ im dawn¹ œwietnoœæ. By móc z nich skorzystaæ, podczas konferencji przedstawiciele Niemiec, Francji i Polski podpisali kartê o trójstronnej wspó³pracy. W tej chwili Unia Europejska dla realizacji podobnych programów wymaga trzech partnerów z trzech ró¿nych pañstw.” Pe³nomocnik ds. promocji Olga Targowska prezentuje otwocki park 2 grudnia w Urzêdzie Marsza³kowskim odby³o siê spotkasiê w Polsce. Organizatorem marcowej konnie z przedstawicielami konserwatora zaferencji bêdzie mazowiecki urz¹d marsza³bytków i zainteresowanych samorz¹dów. kowski, którego przedstawiciele brali udzia³ Ustalono na nim m.in. datê kolejnego robow pierwszych warsztatach w Magdeburgu. czego spotkania, które tym razem odbêdzie mg Prezydent Miasta Otwocka informuje, ¿e: Zarz¹dzeniem Nr 183/2008 z dnia 17.11.2008 r. przeznaczy³ do zbycia, w drodze bezprzetargowej, 8 lokali mieszkalnych po³o¿onych w budynkach stanowi¹cych w³asnoœæ Gminy Otwock. Zarz¹dzeniem Nr 184/2008 z dnia 17.11.2008 r. przeznaczy³ do zbycia, w drodze bezprzetargowej, 2 lokale mieszkalne po³o¿one w budynkach stanowi¹cych w³asnoœæ Gminy Otwock. Z wykazami mo¿na zapoznaæ siê w Urzêdzie Miasta Otwocka, budynek „B”, II piêtro, pokój nr 44. Zespó³ Szkó³ Ogólnokszta³c¹cych im. K.I. Ga³czyñskiego w Otwocku i Miejska Biblioteka Publiczna og³aszaj¹ otwarty Konkurs Literacki z okazji 90-lecia LICEUM OGÓLNOKSZTA£C¥CEGO im. K.I. GA£CZYÑSKIEGO W OTWOCKU. Konkurs adresowany jest do m³odzie¿y ponadgimnazjalnej i doros³ych. Warunkiem uczestnictwa jest nades³anie prac w jêzyku polskim o tematyce zwi¹zanej z histori¹ szko³y, dot¹d nie publikowanego i nie nagradzanego w innych konkursach, w kategorii prozy lub poezji. Prace nale¿y sk³adaæ do dnia 15 marca 2008 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Otwocku b¹dŸ przes³aæ poczt¹ na adres: Miejska Biblioteka Publiczna ul. Andriollego 45 05-400 Otwock z dopiskiem „Konkurs Literacki” Dodatkowe informacje o Konkursie mo¿na uzyskaæ pod numerem tel. (022) 770-29-22 lub pod adresem email: [email protected]. OPR wyró¿niony Dzia³aj¹ zaledwie od kilku miesiêcy, a ju¿ osi¹gnêli sukces. M³odzie¿owa Grupa Teatralna dzia³aj¹ca przy Oœrodku Psychoprofilaktyki Rodzinnej zdoby³a wyró¿nienie specjalne trzynastej Ogólnopolskiej Sceny Prezentacji Artystycznych Realizacji. Jury OSPAR 2008 pod wra¿eniem, jakie wywar³y na nich autorski scenariusz i w³asnorêcznie przygotowana przez cz³onków grupy z Otwocka scenografia, postanowi³o przyznaæ jej wyró¿nienie “za bogat¹ prezentacjê sceniczn¹”. Organizowany przez Akademiê Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej przegl¹d odby³ siê pod honorowym patronatem Marsza³ka Sejmu RP, Wojewody Mazowieckiego Jacka Koz³owskiego, Marsza³ka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika, Prezydent Miasta st. Warszawy Hanny Gronkiewicz Waltz. Ideê OSPAR wsparli równie¿, funduj¹c nagrody specjalne, Prezydent RP Lech Kaczyñski i Premier Donald Tusk. mg GAZETA grudzien.p65 21 2008-12-12, 10:19 21 Rozmowa z Ann¹ Sikor¹ Czujê opiekê Boga fot. E. B. Od d³u¿szego czasu w naszym powiecie g³oœno o poczynaniach Anny Sikory z Józefowa. Pos³anka VI kadencji Sejmu RP przeprowadza reorganizacjê struktur Prawa i Sprawiedliwoœci w samorz¹dach terytorialnych powiatu i gmin. Jej zdecydowanie, szybkoœæ dzia³ania, œmia³oœæ wypowiedzi budz¹ niechêæ albo podziw, ale nie pozostawiaj¹ obojêtnym. Mnie zainteresowa³y jej pogl¹dy, osobowoœæ, to jak godzi pracê w Sejmie z obowi¹zkami rodzinnymi. Poza politycznym obliczem pos³anki chcia³am poznaæ cz³owieka, kobietê. Zapis rozmowy naszej nie przynosi konkluzji, gotowych recept. Mo¿e za to sk³oniæ do refleksji nad swoim ¿yciem, relacjami z bliskimi, tak jak robi to Anna Sikora. Ewa Banaszkiewicz: Choæ z wykszta³cenia i zawodu jest pani ekonomistk¹, to chcia³am Pani¹ namówiæ na rozmowê o wspó³czesnym ¿yciu, zachodz¹cych zmianach, a szczególnie o wychowaniu m³odzie¿y i dzieci. Anna Sikora: Ten temat jest mi szczególnie bliski, poniewa¿ jestem matk¹ licznego potomstwa. Wychowywa³am dwoje dzieci, których nie urodzi³am, i troje w³asnych. Najstarsza Jagusia ma ju¿ 29 lat, robi doktorat z weterynarii i sama ma ju¿ troje dzieci, Szymek ma 28 lat i pracuje w s³u¿bach specjalnych. Od dziecka chcia³ byæ rycerzem i w jakiœ sposób to dzieciêce marzenie mu siê spe³ni³o. Moje w³asne dzieci to trzy córki: Izunia, skoñczy nied³ugo 23 lata, Zuzia, koñczy 16, i jest 8-letnia Julcia. Córki rodz¹ siê u nas co 7 lat i co 7 lat prze¿ywam to samo z ka¿d¹ kolejn¹. Poniewa¿ moja rodzina jest taka nieco posklejana, ró¿ne dzieci, zale¿a³o mi zawsze na ich dobrym wychowaniu. Przede wszystkim uzna³am, ¿e na dzieciach siê nie eksperymentuje. Jestem wrogiem eksperymentów wychowawczych. Jeœli mnie wychowywano i uznajê, ¿e to by³o dobre, to nie szukam innego modelu. Tymczasem wydaje mi siê, ¿e po 1989 roku, po prze³omie ustrojowym, zaczêto eksperymentowaæ w bardzo wielu dziedzinach. Chcieliœmy dogoniæ Zachód, przegoniæ z naszych g³ów Wschód i wysz³o to, co wysz³o. Jak rozumiem uwa¿a Pani, ¿e po ’89 roku ludzie zaczêli postrzegaæ dotychczasowe metody wychowawcze jako zacofane, komunistyczne i zwracaæ siê ku zachodnim wzorcom. 22 grudzien.p65 Tak, ale zaczê³o siê ³apanie tego, co jest blichtrem, patyn¹. Polacy, zarówno ci ¿yj¹cy skromnie, ale i tak zwane elity, z³apali ten blichtr, bo nie chce mi siê wierzyæ, ¿e to wymyœli³y. O co mi chodzi, dam przyk³ad. Niedawno w MDK w Otwocku uczestniczy³am w spotkaniu zorganizowanym przez inicjatorów powstania pomnika katyñskiego z m³odzie¿¹ licealn¹. Tam swój wyk³ad mia³a doktorantka z Uniwersytetu Lubelskiego, przedstawiaj¹c Katyñ w ujêciu literatury. By³ to nieprawdopodobny wyk³ad; niezwyk³a osoba pokazywa³a jakby okiem literatury to, co mia³o miejsce w Katyniu. I muszê powiedzieæ, ¿e ta m³odzie¿, oceniana czêsto jako pokolenie bez zasad, niemal zdzicza³e, puste i zepsute, siedzia³a cicho jak makiem zasia³. I nie s¹dzê, ¿e sprawi³a to obecnoœæ nauczycieli, bo chyba obecna m³odzie¿ nie reaguje alergicznie na nauczycieli. Siedzia³am zas³uchana w ten wyk³ad i bardzo pomaga³a mi atmosfera na sali, któr¹ da³o siê wyczuæ, a nie s³yszeæ. Poczu³am ogromne wzruszenie. I potem zosta³am poproszona o wypowiedŸ. Na ogó³ wypowiadam siê spontanicznie. I powiedzia³am tym m³odym ludziom, ¿e mam wra¿enie, i¿ zostali odarci ze swoich korzeni, z patriotyzmu. Zostawiono im tylko jedn¹ furtkê na patriotyzm i t¹ furtk¹ jest kibicowanie. Oczywiœcie w ka¿dym kraju s¹ tak zwani kibole, natomiast generalnie Polacy s¹ wspania³ymi kibicami. Skacze Ma³ysz i na ca³ym œwiecie ludzie myœl¹, jaki œwietny naród, Ci Polacy, jak oni siê ciesz¹, bawi¹. Jak wspaniale kibicujemy siatkarzom, teraz – Kubicy. W tym elemencie patriotyzm mo¿e siê uzewnêtrzniæ, ustaliæ. Naszym dzieciom nie zmieniono prawie ksi¹¿ek do historii, nie opowiada siê im o naszych wspania³ych bohaterach, o naszej literaturze emigracyjnej, pisarzach. Dzieci nie maj¹ pojêcia, co jest ich spuœcizn¹. Dlatego zakoñczy³am to wyst¹pienie apelem, ¿eby siêgnê³y po to, co jest ich. M³odzi maj¹ z czego byæ dumni. Nie musz¹ pamiêtaæ tylko o Jedwabnem, o pogromach kieleckich, o wysiedlaniu Niemców. O jakimœ dziwnym przedstawianiu II wojny œwiatowej. Powinni wiedzieæ, ¿e w tej wojnie Polacy walczyli na wszystkich frontach. I nie przyjêto ich na Champs Eli/ see do parady zwyciêstwa, pominiêto ich. M³odzi zostali odarci z tej wiedzy. Autorytety, tak zwane, wprowadzaj¹ metody czerpane z zewn¹trz i dokonuj¹ eksperymentów na m³odym pokoleniu. Spójrzmy choæby na Szkocjê, gdzie nie u¿ywa siê okreœleñ: „mama” i „tata”, a „rodzic 1”, „rodzic 2”. To tak jakbyœmy my doroœli zg³upieli doszczêtnie i prali tym m³odym mózgi. Jakbyœmy mówili: jedzcie, pijcie, u¿ywajcie i… nie myœlcie. Ja to tak obserwujê i patrzê z niepokojem na moje dzieci. Dzieci, które by³y wychowane w domu patriotycznym. Nie wstydzê siê tego s³owa. Uwa¿am ¿e to jest nasze wielkie dziedzictwo, które ja czujê i z którego czerpiê. Nie uda³o mi siê jednak „impregnowaæ” moich dzieci na te przekazy z zewn¹trz, z mediów. £atwo pogubiæ prawdziwe wartoœci, a przecie¿ nie wiem, ile by siê mia³o pieniêdzy, to zawsze chce siê mieæ wiêcej. Wartoœci¹ nie jest, moim zdaniem, to co siê nazywa fa³szywie tolerancj¹. Tolerancja jak sama nazwa wskazuje jest od do. Coœ dalej to ju¿ nie jest tolerancja, tylko odchylenie od normy. Taki skrawacz, mechanik dok³adnie wie, co to jest tolerancja. Za du¿o jest in¿ynierii duszy, nieprzemyœlanej. A brak czasu, zaniedbanie? Có¿, kiedyœ te¿ biegaliœmy z kluczem GAZETA 22 2008-12-12, 10:19 na szyi. Ja musia³am po lekcjach obraæ ziemniaki i posk³adaæ ubrania, bo jak przysz³a moja mama w dobrym humorze, to nic nie by³o, ale jak przysz³a wœciek³a, to po prostu pierze lecia³o. Myœmy z bratem patrzyli na balkonie, jak idzie mama z pracy i jak by³a wœciek³a, to szybko sprz¹taliœmy. No tak, ale ta mama, Pani czy moja, jednak o 16, 17 wraca³a do domu, a obecnie rodzice pracuj¹ w tak ob³êdnym rytmie, ¿e dzieci d³ugo pozostaj¹ same czy z opiekunkami. Ojców spotykaj¹ w sobotê lub niedzielê. Jasne, tylko ¿e te nasze dzieci potrafi¹ to zrozumieæ, wybaczyæ. Ja te¿ mam ma³o czasu dla swoich dzieci, zw³aszcza najm³odszej córki, która na przyk³ad chce, bym j¹ poca³owa³a na dobranoc. A ja niekiedy wracam, gdy ona ju¿ œpi. Od roku rzeczywiœcie mam tego czasu mniej, ale zawsze staram siê to nadrobiæ. Bardzo zmieni³o siê nasze ¿ycie, ale nie a¿ tak, ¿eby nie dotrzeæ do w³asnych dzieci. Trzeba czasem zwalczyæ zniecierpliwienie. Kiedy przychodzê póŸno, taka zmêczona, i zmywam naczynia, coœ posprz¹tam, to zwykle przychodzi moja 16-letnia córka, która wymaga w tym momencie absolutnej uwagi. I ja to rozumiem, choæ czasem mówiê, ¿e gdyby sama pozmywa³a, to teraz mia³ybyœmy czas na rozmowê. Na pewno staram siê jej zrekompensowaæ ten mój brak obecnoœci. Rekompensata to chyba czêsty motyw wychowawczy. Wyrastaj¹cy w biedzie rodzicie pragn¹ w³asnym dzieciom zapewniæ lepsze, bardziej dostatnie ¿ycie. Nie egzekwuje siê od dziecka wype³niania obowi¹zków, mówi¹c, ¿e jeszcze siê narobi. To pogl¹d funkcjonuj¹cy w niektórych rodzinach od dawna. Tym, co wydaje mi siê nowe, to nasilenie agresji. Nawet jeœli nie samej agresji, to skali jej okazywania. Przera¿a mnie, ¿e w coraz wiêkszym stopniu dotyczy to dziewcz¹t. Anna Sikora - Pos³anka na Sejm RP Magister ekonomii. 1998 – 2002 radna Józefowa, w 2003 – wiceburmistrz Wawra, do 2006 – sejmik mazowiecki, 2007 – doradca wojewody mazowieckiego Jacka Sasina Wybrana do Sejmu 21.10.2007 r., z listy PiS, Okrêg wyborczy 20, Warszawa, 9264 g³osami. Komisje sejmowe: ds. Samorz¹du Terytorialnego i Polityki Regionalnej, Kultury Fizycznej i Sportu. Sta³a podkomisja ds. finansów samorz¹dowych – zastêpca przewodnicz¹cego. Delegatka Sejmu i Senatu RP do Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, cz³onek Polsko-Afgañskiej i Polsko-Gruziñskiej Grupy Parlamentarnej. Niektóre wrêcz przeœcigaj¹ ch³opców w tym wzglêdzie. Równie¿ zauwa¿am te zmiany. M³ode dziewczyny narzucaj¹ siê ch³opakom, staraj¹ siê im zaimponowaæ za wszelk¹ cenê, strojem obna¿aj¹cym cia³o, agresj¹. Gdy jedna z córek by³a w gimnazjum i zauwa¿y³am tak niepokoj¹ce objawy, stara³am siê o tym z ni¹ du¿o rozmawiaæ. Mówi³am jej to, czego jestem pewna i czego nie zmieni¹ ¿adne feministki czy „homoluby”. A mianowicie, ¿e kobieta, ka¿da, jest wra¿liwa na uwodzenie, a nie jak to siê potrafi nam teraz wmawiaæ – na pornografiê na przyk³ad. Pamiêtam, ¿e my z kole¿ankami chcia³yœmy byæ kobiece, a nie mêskie. Wszystko siê w tych g³owach pl¹cze pod wp³ywem tak wielu informacji. Oczywiœcie staram siê nie byæ hipokrytk¹ i du¿o rozumiem, ale nie podoba mi siê taka nachalnoœæ dziewcz¹t wobec ch³opców. Jak powiedzia³ mój syn: „ja to siê bojê daæ dziewczynie kwiatek na pierwszej randce, bo ona zaraz mi wskakuje do ³ó¿ka”. Tak mnie to zadziwi³o i zasmuci³o. Mo¿e to wynik zalewu seksu w mediach, Internecie. No tak, ale seks jest tak intymn¹ spraw¹ cz³owieka. Mnie nie interesuje, kto i co robi w swojej sypialni, podobnie, jak nikogo nie powinno interesowaæ, co ja robiê w swojej. Zaczyna siê robiæ z tego jak¹œ ideologiê, uczyæ aprobaty dla dziwnych zachowañ. Musimy ogl¹daæ kolorowo ubranych ludzi na ulicy, którzy przypominaj¹ o swojej odmiennoœci i nie daj¹ nam o sobie zapomnieæ. Czy my musimy o tym myœleæ, pamiêtaæ, rozmawiaæ? Oczywiœcie rozumiem, ¿e potrzebni s¹ seksuolodzy; coraz czêœciej problemy maj¹ m³odzi mê¿czyŸni, zbyt przepracowani. Ale czy wszyscy musz¹ zastanawiaæ siê nad seksualnoœci¹ innych? Powiedzia³a Pani o przepracowanych m³odych mê¿czyznach… Robienie kariery we wspó³czesnych firmach przypomina niewolnictwo. Praca w czasie znacznie przekraczaj¹cym limit 8 godzin dziennie, obowi¹zkowe spotkania integracyjne – to wyniszcza organizm. Poœwiêcenia czasu osobistego dla pracy nie wyrównuj¹ zyski, pieni¹dze. Oddaæ swoj¹ wolnoœæ firmie to wielkie poœwiêcenie. ¯eby nad¹¿yæ, nie wypaœæ z tego tempa, niektórzy siêgaj¹ po wspomaganie, u¿ywki. To groŸne dla zdrowia. Mówiê o rzeczach oczywistych, ale mo¿e ktoœ bêdzie chcia³ o tym pomyœleæ. Jan Pawe³ II mówi³ o poszanowaniu siebie, a nie zniewoleniu. Wolnoœci, a nie konsumpcji. Przypomnia³o mi siê wra¿enie, jakie zrobi³ na mnie felieton przeczytany w jakimœ kobiecym piœmie, jeszcze w latach 90. Dotyczy³ on œwi¹t i prowokowa³ kobietê do zmiany obyczaju, do zast¹pienia corocznych spotkañ z rodzin¹ - randk¹ z ch³opakiem. Pomyœla³am wtedy, ¿e chcia³abym zobaczyæ tak¹ kobietê po latach. I obawiam siê, ¿e jest samotna. Jej atrakcyjnoœæ po latach nie przyci¹gnie mê¿czyzny skierowanego na konsumpcyjne ¿ycie. To oczywiœcie rozwa¿ania z pogranicza filozofii, socjologii. Wychowanie m¹dre, pe³ne mi³oœci, ale i rygorów, jest takie trudne, a przecie¿ wa¿ne. Nawet gdy jestem nie ca³kiem konsekwentna, to pocieszam siê, ¿e jednak du¿o o tym myœlê. Z dzieæmi staram siê rozmawiaæ, jak najwiêcej. Generalnie mam do ¿ycia stosunek pozytywny, optymistyczny, a jak ju¿ jest bardzo Ÿle, to po prostu siê modlê. Kiedy mam jakieœ problemy z dzieckiem, jest ciê¿ka sytuacja, na któr¹ nie mam wp³ywu, to mówiê sobie tak, jak ju¿ nieraz rozmawia³am z przyjació³kami, ¿e trzeba siê modliæ. Ja naprawdê czujê opiekê Boga. Nie ma znaczenia, czy wykonujê taki zawód czy inny. Po prostu czujê, ¿e ta opieka jest. Kiedy ju¿ jest œciana przede mn¹, to nagle rozstêpuje siê jak Morze Czerwone. Oczywiœcie nie zawsze, wszyscy przecie¿ mamy doœwiadczenia œmierci, kalectwa, ale muszê Pani opowiedzieæ jedn¹ historiê, która dotyczy mojej rodziny. A mianowicie moja córka posz³a do gimnazjum i kompletnie zwariowa³a, po prostu - królowa ¿ycia. Nie wdaj¹c siê w szczegó³y powiem, ¿e dochodzi³o do sytuacji tak niepokoj¹cych, ¿e nie wiedzia³am, co robiæ. Jej zachowania by³y wrêcz autodestrukcyjne. Wtedy zadzwoni³am do mojej przyjació³ki Hani i pytam, co ja mam robiæ. A Hania na to: „Módl siê! Módl siê i pilnuj”. W maju okaza³o siê, ¿e moje dziecko jest bardzo chore, ma wrodzon¹ wadê serca i konieczna jest operacja. To j¹ wy³¹czy³o królestwa gimnazjum do lutego nastêpnego roku. Ja to bardzo prze¿ywa³am, ale uzna³am, ¿e jest to swego rodzaju pomoc, pomoc Boga. Nie chcia³am przecie¿, ¿eby jej siê coœ sta³o i bardzo siê o ni¹ martwi³am, ale ca³¹ tê sytuacjê traktujê w³aœnie jak pomoc. Nie umia³am wtedy dotrzeæ do córki, mówi³am jak do œciany, ale choroba wymusi³a zmiany. Teraz mamy œwietne relacje. GAZETA grudzien.p65 23 2008-12-12, 10:19 23 A zdrowie? Wszystko dobrze siê skoñczy³o, ju¿ ca³kiem o tym zapomnia³yœmy, ale… sama nie wiem, czujê, ¿e w tym tkwi m¹droœæ. M¹droœæ w cierpieniu z ca³¹ pewnoœci¹ jest. Wci¹¿ siê uczymy ¿yæ. Ka¿dy cz³owiek, nawet najbardziej ubogi, ma to swoje ¿ycie, jedno. I to ¿ycie trzeba pielêgnowaæ. Robiæ sobie dobrze, na ile siê potrafi, ale byæ te¿ odpowiedzialnym. Bo pomyœlmy, ka¿dy jak ma coœ do za³atwienia i mu siê nie chce, bo do urzêdu trzeba jechaæ albo gdzieœ indziej, to jak siê tak oci¹ga, to ma stale z ty³u g³owy coœ, tak¹ myœl: „muszê, muszê”. I gdy w koñcu jest dzieñ, ¿e wszystko za³atwi, odrobi zaleg³oœci, to czuje tak¹ ulgê. I to nie zale¿y od statusu spo³ecznego, maj¹tkowego, ta ulga dana jest ka¿demu. Warto siê nad tym zastanowiæ. Mo¿e w³aœnie takiej ulgi warto ¿yczyæ sobie i in- 24 grudzien.p65 nym na te nadchodz¹ce œwiêta? Nad ¿yczeniami zawsze siê zastanawiam, nie lubiê takich „Wszystkiego najlepszego, zdrowia, pomyœlnoœci”. I zachêcam zawsze do tego swoje dzieci, kiedy co roku szykuj¹ siê do œwi¹tecznych ¿yczeñ. Œwiêta zawsze spêdzamy razem, choæ najstarsza Jagusia ma ju¿ swoje dzieci i musi dzieliæ czas na Wigiliê z nami i teœciami. Nie uznajê wyjazdów na œwiêta. Oczywiœcie przestrzegamy tradycji, musz¹ byæ te wszystkie potrawy: pierogi, uszka, barszcz czerwony, ryby, maki, kompoty z suszonych owoców. Z dziewczynami robimy ciasteczka na parê dni przed œwiêtami, pierniczki. Choinkê ubieramy przynajmniej tydzieñ wczeœniej, bo nie mo¿emy siê doczekaæ, tak ¿e stoi zawsze piêkna, zielona i pachnie. Po Wigilii, prezentach przymierzamy siê do œpiewania, ale to raczej takie przedbiegi, mojego mê¿a trzeba namawiaæ, ¿eby siê w³¹czy³, zagra³. Ale pierwszego dnia œwi¹t spraszamy do siebie wszystkich przyjació³. Zbiera siê kilkadziesi¹t osób i wtedy wszyscy „ryczymy” kolêdy, a mój m¹¿ piêknie akompaniuje. Wie Pani, on ma takie ciekawe aran¿acje. I nie chodzi mi o udziw- nianie kolêd, bardzo tego nie lubiê. On na pianinie dodaje takiego rytmu i wychodzi piêknie. Tak ¿e wszyscy nie mog¹ siê doczekaæ nastêpnego roku; ju¿ wczeœniej dzwoni¹ i pytaj¹, czy bêdzie kolêdowanie. A w drugi dzieñ œwi¹t odpoczywamy, le¿ymy bykiem do góry. W Sylwestra to ju¿ ró¿nie, czasem wyje¿d¿amy w góry czy do znajomych na Mazurach. W tym roku w gronie przyjació³, ale dla mnie jest wa¿ne, ¿e bêdziemy z moim mê¿em. Nasze ma³¿eñstwo ma ju¿ ponad 20-letni sta¿ i muszê Pani przyznaæ, ¿e najbardziej lubiê ten czas spêdzony z nim. Nie chodzi mi o to, ¿eby nie pracowaæ i siedzieæ z nim ca³ymi dniami, to by mi siê nie spodoba³o. Ale wa¿ne jest to, ¿e zawsze na mnie czeka, ¿e mnie wspomo¿e. Oczywiœcie czasem mnie czymœ zirytuje, ale to drobiazgi. Te dni, które spêdzamy ze sob¹, bez dzieci, innych ludzi, mo¿na policzyæ na palcach jednej rêki, ale to w³aœnie one s¹ najwspanialsze. Bardzo dziêkujê za tak szczere i osobiste wypowiedzi, ¿ycz¹c, by tych dobrych dni by³o jak najwiêcej. GAZETA 24 2008-12-12, 10:19 £owcy (u)œmiechu 23 listopada w MDK odby³ siê koncert popularnego kabaretu „£owcy.B”. Specyficzny, absurdalny humor i charakterystyczne emploi rodem z lumpeksu nie wszystkim musi siê podobaæ, ale dziêki nim £owcy zyskali grono wielbicieli i trafili do pierwszej ligi polskiej sceny kabaretowej. Swój status potwierdzili podczas wystêpu w Otwocku, wzbudzaj¹c raz za razem salwy œmiechu. „Pamiêtajcie kochani: radoœæ to jedyna rzecz, któr¹ kiedy dzielicie, to tak naprawdê mno¿ycie” - ta zasada przyœwieca cz³onkom zespo³u. Ci, do których równie¿ trafi³y te s³owa, z pewnoœci¹ wybior¹ siê na wystêp kabaretu „Zyg Zak”. Impreza odbêdzie siê 19 grudnia, tym razem w klubie „Smok”. Bilety do nabycia w siedzibie klubu, przy ul. Warszawskiej 11/13. mg Poplenerowo... Dowolnoœæ wyrazu, zerwanie ze wszelk¹ tradycj¹ i odrzucaj¹ca jakiekolwiek kanony twórcza swoboda. Co do dziœ pozosta³o z ruchu zrodzonego prawie 100 lat temu, ze sprzeciwu wobec wojny œwiatowej, którego nazwa po dziœ dzieñ pobrzmiewa gaworzeniem dziecka? Czy idea dadaizmu siê wyczerpa³a? Czy nadal, jak przed laty jest w stanie szokowaæ? Na te i inne pytania mo¿na znaleŸæ mo¿na na wystawie prac absolwenta wydzia³u sztuki i reklamy New Yock City Technical College w Biuro/Galerii przy ul. Poniatowskiego Rafa³a Cypriaka. Galeria otwarta jest w œrody od godziny 16 – 20 oraz soboty (14-20). mg „Da-da” fot. M.G. 8 listopada w Galerii M³odzie¿owego Domu Kultury otwarto wystawê prac artystów uczestnicz¹cych w ju¿ trzecim, polskoniemieckim plenerze. Od 21 czerwca do 1 lipca czworo Niemców (Marlies Backhaus, Joachim Backhaus, Irmgard Schick i Andreas Muller) oraz jedenaœcioro Polaków szuka³o natchnienia do twórczej pracy w krajobrazach, przyrodzie i architekturze Œwidra, Otwocka i okolic. Owoce ich artystycznych poszukiwañ podziwiaæ mo¿na jeszcze do po³owy grudnia w MDK przy ul. Poniatowskiego 10. mg ZAPROSZENIA Sylwestrowy pokaz ogni sztucznych 31 grudnia godzina 24 Skwer VII Pu³ku £¹cznoœci fot. M.G. „Opowieœæ Wigilijna Historia pokolenia Anio³ami Pisana” Wernisa¿ wystawy Waldemara Kulmiñskiego 13 grudnia, godz. 17, MDK w Otwocku ul. Poniatowskiego 10 GAZETA grudzien.p65 25 2008-12-12, 10:20 25 Z sercem na d³oni… … przyjechali w sobotê, 4 paŸdziernika, pracownicy amerykañskiej firmy Xerox, do Domu Dziecka w Œwidrze, którzy postanowili swój czas i pracê ofiarowaæ dzieciom. Xerox jest amerykañskim koncernem, wytwarzaj¹cym urz¹dzenia kopiuj¹ce i drukuj¹ce, a tak¿e sprzêt i wyposa¿enie komputerowe na potrzeby kosmonautyki, przemys³u lotniczego i zbrojeniowego. War- 26 grudzien.p65 szawska filia koncernu zatrudnia 200 osób. Wiêkszoœæ z nich pracowa³a w sobotê od samego rana w Domu Dziecka w Œwidrze w ramach szkolenia integracyjnego pracowników. Tego typu forma szkoleñ jest autorskim programem firmy Fun Hunters, zajmuj¹cej siê organizowaniem wyjazdów i szkoleñ dla firm. To w³aœnie ona wyszuka³a Dom Dziecka wymagaj¹cy dofinansowania i wykonania na jego terenie okreœlonej pracy. Firma Xerox, fundusze przeznaczone na imprezê integracyjn¹, postanowi³a wydaæ w inny ni¿ do tej pory sposób: doposa¿aj¹c Dom Dziecka w brakuj¹ce sprzêty, ofiaruj¹c jednoczeœnie swoj¹ pracê przy porz¹dkowaniu i renowacji terenu i budynku. W ten sposób, ³¹cz¹c przyjemne z po¿ytecznym, pracownicy firmy, w roboczych ubraniach, a niektórzy nawet w kombinezonach, zakasawszy rêkawy, z uœmiechem na ustach, ochoczo przyst¹pili do pracy. A by³o jej niema³o…Podzieleni na grupy (ka¿da grupa mia³a inny kolor beretów) uporz¹dkowali boisko do pi³ki no¿nej, a do siatkówki zrobili od podstaw, naprawili i pomalowali ca³e ogrodzenie, postawili te¿ ozdobne p³otki otaczaj¹ce plac zabaw. A na nim ustawili potê¿nych rozmiarów podwójn¹ huœtawkê, ozdobili ukwieconymi klombami i ogródkiem skalnym. Praca trwa³a równie¿ wewn¹trz budynku. Zosta³ odnowiony korytarz, pomalowane porêcze od schodów i ró¿ne drobne elementy. Najwiêcej pracy by³o jednak przy, naprawdê sporym, ksiêgozbiorze. Zosta³ on uporz¹dkowany, a wszystkie ksi¹¿ki na nowo ob³o¿one. - Sama siê zg³osi³am – opowiada Ida Trzciñska, na co dzieñ pracownik dzia³u ksiêgowoœci w firmie Xerox – Bardzo mi siê podoba taka forma imprezy integracyjnej. Mam mo¿liwoœæ zrobienia czegoœ po¿ytecznego dla innych. Cieszê siê, ¿e mogê zrobiæ coœ dla dzieci. Zreszt¹ one bardzo nam pomagaj¹. Dzieci z Domu Dziecka w Œwidrze, a jest ich czterdzieœcioro, rozsypa³y siê po ca³ym terenie i jak tylko mog³y pomaga³y pracownikom. Ich przyjazd bardzo im siê spodoba³. – Dzieci s¹ bardzo zadowolone. Aktywnie siê w³¹czaj¹, bo widz¹, ¿e ktoœ coœ dla nich robi. To dla nich bardzo wa¿ne – podkreœla Wiesia Zackiewicz, dyrektor placówki – A pracownicy firmy mog¹ przekonaæ siê, ¿e s¹ inne sposoby realizacji wolnego czasu, ¿e mo¿na go poœwiêciæ z korzyœci¹ dla innych. Joanna Antkiewicz, dyrektor personalny firmy bardzo cieszy³a siê z tego, ¿e uda³o siê zrealizowaæ projekt i tylu pracowników w wolny dzieñ przyjecha³o pracowaæ w Domu Dziecka. Ma nadziejê, ¿e taka mo¿liwoœæ jeszcze siê pojawi. Mo¿e nawet firma bêdzie mog³a systematycznie wspomagaæ Dom Dziecka. Ta niecodzienna impreza integracyjna zespo³u Xerox we wspólnej, bezinteresownej pracy, sprawi³a pracownikom ogromn¹ satysfakcjê z pomagania innym i przede wszystkim pokaza³a, ¿e s¹ inne formy szkoleñ integracyjnych, które mog¹ zostaæ ukierunkowane na potrzeby innych ludzi. Ta inicjatywa jest niezwykle cenna i godna naœladowania. Niewielka bowiem inwestycja dla tak du¿ej firmy jak Xerox jest ogromn¹ kwot¹ dla pañstwowego Domu Dziecka, który boryka siê z problemami finansowymi, a na remont budynku lub zakup nowego wyposa¿enia musi szukaæ sponsorów albo te¿ gromadziæ niedu¿e sumy przez ca³e lata. Katarzyna Grabowska GAZETA 26 2008-12-12, 10:20 Pasowanie na ucznia w „Pi¹tce” 17 wrzeœnia w Szkole Podstawowej nr 5 im. Jadwigi Korczakowskiej w Otwocku odby³o siê pasowanie na uczniów dzieci z klas pierwszych. Uroczystoœæ rozpoczê³o wprowadzenie sztandaru szko³y i zaœpiewanie hymnu pañstwowego. Po przemówieniu Dyrektora – Pana Arkadiusza Królaka, uczennica klasy czwartej w imieniu wszystkich uczniów przywita³a dzieci z klas pierwszych. Przypomnia³a, ¿e podstawowym obowi¹zkiem ucznia jest przede wszystkim pilna nauka. Zapewni³a, ¿e starsi uczniowie zawsze chêtnie s³u¿¹ swoj¹ rad¹ i pomoc¹ oraz ¿yczy³a wspania³ych ocen na pierwszym szkolnym œwiadectwie. Po recytacji wiersza W³adys³awa Be³zy pt. „Kto ty jesteœ” przez wszystkich uczniów klas pierwszych rozpocz¹³ siê akt œlubowania. Dzieci z wyprostowanymi dwoma palcami prawej rêki skierowanymi w stronê opuszczonego sztandaru powtarza³y s³owa przysiêgi: borów szkolnych, a tak¿e z piêknej sali lekcyjnej. Obiecali, ¿e zawsze bêd¹ dbaæ o porz¹dek w klasie. Dzieci wiedz¹, ¿e w szkole czeka je wielka przygoda, ¿e zdobêd¹ w niej now¹ wiedzê i umiejêtnoœci. Zgromadzeni na sali gimnastycznej rodzice d³ugo bili brawa ma³ym artystom. Na zakoñczenie uroczystoœci wy- chowawczynie wrêczy³y dzieciom pami¹tkowe dyplomy. Nastêpnego dnia na pami¹tkê œlubowania uczniowie klasy Id razem ze swoj¹ wychowawczyni¹ Ew¹ ¯urawsk¹ zasadzili drzewko na placu szkolnym. Renata Nowicka, Ma³gorzata Jach REKLAMA „Œlubujê byæ dobrym Polakiem, dbaæ o dobre imiê swojej klasy i szko³y. Bêdê uczyæ siê w szkole jak kochaæ Ojczyznê, jak dla niej pracowaæ, kiedy dorosnê. Bêdê siê stara³ byæ dobrym koleg¹, a swoim zachowaniem i nauk¹ sprawiaæ radoœæ rodzicom i nauczycielom” - Œlubujê. Po z³o¿eniu przysiêgi przez dzieci Dyrektor i Wicedyrektor szko³y pasowali pierwszoklasistów na uczniów przez symboliczne dotkniêcie lewego ramienia dziecka du¿ym ozdobnym o³ówkiem wypowiadaj¹c przy tym s³owa: „Pasujê Ciê na ucznia klasy pierwszej”. Czêœæ oficjaln¹ zakoñczy³o przypiêcie dzieciom tarcz przez wychowawczynie klas. Czêœæ artystyczn¹ przygotowa³y wychowawczynie klas pierwszych, panie: Ewa Musia³, Jagoda Bania, Bo¿ena W³och oraz Ewa ¯urawska. W licznych wierszach i piosenkach dzieci zapewnia³y, ¿e s¹ ju¿ samodzielne, ¿e choæ s¹ urwisami, to z raŸn¹ min¹ przychodz¹ do szko³y, ¿e w naszej szkole „jak w dobrym kinie szybko, ciekawie mija czas”. Nasi nowi uczniowie ciesz¹ siê ze swoich kolorowych ksi¹¿ek i przy- GAZETA grudzien.p65 27 2008-12-12, 10:20 27 Sagi rodów Ch³ondowie O rozwoju miasta Otwocka, jak napisano ju¿ wielokrotnie, zdecydowa³ unikalny klimat, wybitnie skuteczny w leczeniu gruŸlicy i górnych dróg oddechowych. W³aœnie w tym klimacie warszawscy lekarze dostrzegli szansê dla wypromowania Otwocka jako uzdrowiska. To oni po³o¿yli podwaliny dzisiejszego Otwocka, choæ ju¿ nie uzdrowiska... Czas tworzenia miasta, pocz¹tek XX wieku by³ jak róg obfitoœci dla setek pionierskich pomys³ów, setek dzia³añ przyby³ych tu z ca³ej Polski ludzi. A ludzie ci swoj¹ determinacj¹, wiar¹, gotowo- Karol œci¹ pracy dla miasta, podejmowaniem inicjatyw spo³ecznych, przyczynili siê do zbudowania stuletniej prawie dziœ historii miasta. Wœród wielu przyby³ych tu wówczas rodzin, upatruj¹cych swojego miejsca na ziemi, znalaz³a siê rodzina Ch³ondów. Dziœ rozmawiam z wnukiem Karola Ch³onda – Mieczys³awem Dañko, mieszkaj¹cym w Michalinie i kuzynk¹ rodziny, pani¹ Sylwi¹ Kulawik, której babka i dziadek pana Mieczys³awa byli rodzeñstwem. Karol Ch³ond urodzi³ siê 25.XI.1879 r. w £¹ce k. Bêdzina. By³ synem Wiktorii i Jana. O¿eni³ siê z Cecyli¹, z domu Dobrzañsk¹, z któr¹ doczekali siê czworga dzieci: syna Aleksandra oraz córek: El¿biety, Krystyny i Ireny. Spokój rodziny zburzy³a œmieræ m³odej ¿ony Karola Ch³onda, Cecylii. Rodzina twierdzi, ¿e wykaza³ pan Karol, du¿o si³y i odwagi – wychowuj¹c czworo dzieci sam. Ch³ondowie zamieszkali najpierw przy ul. Sienkiewicza, a potem przy ulicy £ukasiñskiego, we w³asnym drewnianym domu, otoczonym du¿ym ogrodem. Wœród nielicznych pami¹tek, jakie znajduj¹ siê w rodzinie, zachowa³y siê zdjêcia z okresu pracy pana Karola w otwockim magistracie, za burmistrzostwa Micha³a Górzyñskiego. Pan Karol by³ wtedy sekretarzem magistratu, potem szefem komisji klimatycznej, a w okresie 19.IX.-1.XI.1939 r. pe³ni³ funkcjê otwockiego burmistrza. Najstarszy syn pana Karola, Aleksander – prawnik, absolwent stosunków miêdzynarodowych – zosta³ konsulem w Kijowie. Do Otwocka wróci³ z Kijowa ju¿ bardzo chory. Niestety wkrótce zmar³. Dziœ jego wspólny z ¿on¹ grób znajduje siê obok grobu rodzi- Cecylia, Karol i Olek ców. Pan Aleksander Ch³ond by³ sekretarzem Miejskiej Rady Narodowej Otwocka, kiedy burmistrzem miasta by³ Jan Jobda. Niedawno córka pana Aleksandra, Ma³gorzata, spotka³a siê na otwockiej stronie internetowej ze znan¹ “chodz¹c¹ encyklopedi¹ prawej strony torów Otwocka” – pani¹ Ani¹ Szymañsk¹-Petryk. Okaza³o siê, ¿e pani Ania zachowa³a liczne zdjêcia i inne dokumenty z czasów przyjaŸni pana Aleksandra z jej ojcem. Drugie w kolejnoœci Otwarcie szosy ³¹cz¹cej Otwock z szos¹ lubelsk¹. Stoj¹ od lewej: 6. w kolejnoœci Wachman, 9. Karol Ch³ond, 10. Adam Wyro¿êbski, 11. Micha³ Górzyñski, 13. Ludwik Mieros³awski, 14. Jan Grenda, 17. Edward Kasperowicz, 19. Migdalski (?). Siedz¹ od lewej: 1. dr Grabiñski (?), 2. Micha³ Geisler. 28 grudzien.p65 GAZETA 28 2008-12-12, 10:20 dziecko pana Karola (po Aleksandrze), córka El¿bieta, pracowa³a ca³e ¿ycie w otwockiej spó³dzielni rzemieœlniczej przy ulicy Ko³³¹taja. By³a tam ksiêgow¹. Za m¹¿ nigdy nie wysz³a. Dziœ ju¿ nie ¿yje; pochowano j¹ na otwockim cmentarzu. Œrednia córka pana Karola, Krystyna (matka Mieczys³awa Dañko), po wyjœciu za m¹¿ zosta³a matk¹ trojga dzieci: Anny, Wojciecha i Mieczys³awa. Dziœ mieszka w Warszawie. Pani Krystyna ma piêkn¹ kartê z okresu okupacji niemieckiej, otrzyma³a bowiem medal “Sprawiedliwy Wœród Narodów Œwiata” za Karol i Mietek pomoc w przechowaniu i ocaleniu od zag³ady córki znanego otwockiego lekarza dzieciêcego – doktora Kokoszko. Jej troje dzieci to pan Mieczys³aw Dañko, który ze mn¹ rozmawia, córka Anna mieszkaj¹ca we W³oszech i syn Wojciech mieszkaj¹cy z matk¹ w Warszawie. Najm³odsza córka Karola i Cecylii Ch³ondów – Irena, wysz³a za m¹¿ za Wac³awa Smoliñskiego. Ich córka, Izabella Wawer, przez ma³¿eñstwo wesz³a w rodzinê Wawrów, prowadz¹cych dziœ znan¹ w okolicy piekarniê z siedzib¹ w Falenicy. Karol Ch³ond mia³ rodzon¹ siostrê, Eleonorê, która poœlubi³a Adolfa Kulawika. Z tej linii pochodzi pani Sylwia Kulawik, otwocczanka, mieszkaj¹ca w centrum miasta, dziêki której trafi³am na ten interesuj¹cy materia³. Pamiêæ ludzka z czasem zaciera szczegó³y. Je¿eli trzeba coœ odtworzyæ, wykonuje siê czêsto benedyktyñsk¹ pracê. W tej opisanej tu historii rodziny pomog³a dokumentacyjna skrzêtnoœæ pani Anny Petryk i jej zami³owanie do porz¹dkowania historii naszego miasta. Pan Mieczys³aw Dañko, urodzony w 1957 r., pamiêta doskonale swoje wczesne dzieciñstwo z dziadkiem Karolem. Podkreœla, ¿e dziadek by³ lutnikiem – amatorem, piêknie gra³ na skrzypcach, sam te¿ budowa³ skrzypce. Z dum¹ podkreœla, ¿e do dziœ ma po dziadku dobre skrzypce niemieckie, razem z dwiema parami w³asnorêcznie przez niego zbudowanych instrumentów. – Pamiêtam - podkreœla p. Mieczys³aw - ¿e przychodzi³ do dziadka kolega, tak¿e graj¹cy, i jak obaj zamykali siê na d³ugie godziny oddaj¹c siê z pasj¹ muzyce klasycznej. Zosta³y mi tak¿e po dziadku specjalne narzêdzia, które s³u¿y³y mu do budo- Cecylia z domu Dobrzanska z dziecmi wy skrzypiec. Pod koniec ¿ycia, ju¿ na emeryturze - a do¿y³ 89 lat - dziadek Karol zaj¹³ siê z równ¹ pasj¹ zielarstwem. Uprawia³ ró¿ne zio³a bêd¹c do koñca ¿ycia cz³owiekiem czynu. Nigdy siê nie nudzi³. Dziœ na otwockim cmentarzu, który liczy sobie 89 lat, znajduj¹ siê groby najstarszych Ch³odów. M³odzi opuœcili Otwock, bo tak u³o¿y³o siê ich ¿ycie. Ale proszê Pañstwa, tam jest serce moje, gdzie groby przodków. Barbara Dudkiewicz Otwarcie szosy ³¹cz¹cej Otwock z szos¹ lubelsk¹, 1923 (?). Stoj¹ od lewej: 3. Migdalski (?), 8. Grenda, 9. Cynamon, 10. Górzyñski, 11. dr Grabiñski, 12. Kasperowicz, 13. Wyro¿êbski, 14. ¯bikowski, 15. Wachman, 16. Karol Ch³ond. Siedz¹: 1. Geisler, 3. Mieros³awski, 5. Janek Szczeœniewski GAZETA grudzien.p65 29 2008-12-12, 10:20 29 130 lat otwockiej architektury Te domy jeszcze stoj¹ Nawi¹zuj¹c do tytu³u artyku³u, to prawda bez upiêkszeñ i wiedz¹ o tym wszyscy, którzy interesuj¹ siê swoim miastem. S¹dzê, ¿e ju¿ wczesn¹ wiosn¹ nastêpnego roku zaczn¹ znikaæ te budynki, o których wspominam, jak i wiele nastêpnych. Czêœæ domów razem z terenem zostanie sprzedana, czeœæ rozsypie siê ze staroœci lub te¿ ulegnie po¿arom. Na pewno nie wszystkie da siê uratowaæ, ale wiele z nich mo¿na ocaliæ i walczyæ o to, by przetrwa³y. Czas bywa nieub³agany i nie tylko dla ludzi, ale i dla historii Otwocka, który coraz mniej przypomina krajobraz dawnego zielonego, spokojnego uzdrowiska. „Na skraju lasu, ju¿ bardzo dalekiego dostrzegam œwiate³ko domku drewnianego ul. Warszawska i biegnê szczêœliwa, ¿e to ktoœ znajomy…, lecz œwiat³o gaœnie niespodziewanie boj¹c siê stulecia bardziej okrutnego…” (B. Matysiak). Domy drewniane nieremontowane od lat, ale wci¹¿ zewnêtrznie piêkne, s¹ niestety stracone. Ju¿ w 1906 r. w spisie w³aœcicieli willi otwockich widnieje p. Zygmunt Badjor, który w latach 1919/20 by³ jednym z reprezentantów Rady Miejskiej w Magistracie za kadencji burmistrza M. Górzyñskiego. Drewniany, oryginalny budynek z oszklonymi werandami i ciekawej bryle architektonicznej stoi przy ul. ¯eromskiego 1 A, lecz jest w doœæ z³ym stanie. Anons reklamy z 1906 r. g³osi³: „Willa – MUCHA” róg Warszawskiej, Ml¹dzkiej i Zielnej. Przestrzeñ 3 morgi, ze starannie utrzymanym ogrodem. Pokoje urz¹dzone wygodnie i nowoczeœnie. 30 grudzien.p65 Mieszkania ciep³e specjalnie na zimê budowane.” Ta ostatnia wiadomoœæ by³a istotna, gdy¿ wiêkszoœæ domów drewnianych nadawa³a siê tylko do u¿ytkowania w okresie letnim. Jeszcze dziœ po 100 latach obiekt zwraca uwagê sw¹ urod¹ i daje wyborne œwiadectwo dawnym architektom i budowniczym. Czy los tego domu tak¿e zostanie przes¹dzony na niekorzyœæ? To bêdzie wielka strata dla historii miasta. Dzisiejszy nr 37 ulicy Karczewskiej to dawna szko³a powszechna nr 2 dla dzieci ¿ydowskich. Dom zbudowano ju¿ w pocz¹tkach XX wieku, a w 1919 r. otwarto tu szko³ê. Willa by³a w³asnoœci¹ Borensztejnów. Kierowniczk¹ szko³y zosta³a Adela Reinier (grób tej nauczycielki znajduje siê na otwockim cmentarzu). Szko³a przetrwa³a do 1939 r. Po 1945 r. mia³o tu swoj¹ siedzibê na krótko gimnazjum miejskie, nastêpnie internat dla uczennic szko³y pedagogicznej, szko³a dla dzieci specjalnej troski i wiele jeszcze innych instytucji. Ostatnio a¿ do 2007 roku Oœwiata Powiatowa, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Wydzia³ Rolnictwa, Leœnictwa i Ochrona Œrodowiska Starostwa Powiatowego w Otwocku. W 2008 r. czêœæ tych urzêdów znalaz³a swoje miejsce na terenie MDK przy ul. Poniatowskiego. Piêtrowy budynek drewniany w ostatnich latach zosta³ ob³o¿ony sidingiem i wygl¹da³ zupe³nie przyzwoicie. Nieul. Letnia stety wewn¹trz ul. ¯eromskiego róg Konopnickiej spróchnia³e stropy grozi³y zawaleniem. Teren zostanie sprzedany i na tym miejscu powstanie zapewne budynek wielorodzinny. Reprezentacyjna niegdyœ ul. Warszawska po wieloletnim zaniedbaniu zmienia na korzyœæ swoje oblicze. Nastêpny „do odstrza³u” dom pamiêtaj¹cy powstanie miasta to wiekowy drewniak stoj¹cy na skrzy¿owaniu ul. Warszawskiej z ul. dr Wroñskiego. Datê budowy mo¿na okreœliæ na pierwsze lat XX wieku. Ca³a nieruchomoœæ maj¹ca kilka domów nale¿a³a do jednego w³aœciciela, p. dr Jana Grêdy, który by³ znanym obywatelem Otwocka. Po I wojnie pe³ni³ funkcjê naczelnika stacji kolejowej, a tak¿e zasiada³ w radzie miasta na przestrzeni lat 19191927. Cz³owiek wszechstronny, zaanga¿owany i wielki spo³ecznik. Wspó³za³o¿yciel gimnazjum humanistycznego przy ul. Warszawskiej i wspó³organizator (z ks. Wolskim) postawienia figury Chrystusa przy ul. Orlej. W 1924 r. J. Grenda by³ te¿ ³aw- GAZETA 30 Cz. VI 2008-12-12, 10:20 nikiem miejskim w urzêdzie rozjemczym. Murowany budynek po kinie „Promyk” jest obecnie w remoncie, a drugi z us³ugami (szewc i fryzjer) zosta³ piêknie odrestaurowany; na frontonie widnieje data budowy – 1915 rok. Du¿e brawa dla nowych w³aœcicieli za przywrócenie dawnej œwietnoœci tej budowli. Naro¿ny dom drewniany pe³ni³ wiele funkcji po¿ytecznych dla ludnoœci Otwocka. Przed wojn¹, w czasie okupacji i do 1952 r. na parterze mieœci³ siê znany, ciesz¹cy siê powodzeniem sk³ad apteczny prowadzony od 1940 r. przez ostatniego zarz¹dzaj¹cego Jana Sikorskiego. Najwiêksz¹ frajd¹ dla dzieci by³a w lokalu waga osobowa w kszta³cie fotela w kolorze czerwonym. W latach 1953-1980 w pierwszych drzwiach od strony ul. Warszawskiej znaj- ul. ¯eromskiego dowa³ siê sklep z materia³ami piœmiennymi do szkó³, a póŸniej a¿ do roku 2007 zak³ad fotograficzny. Na parterze mia³a te¿ sw¹ siedzibê czytelnia - biblioteka miejska, zak³ad krawiecki i inne placówki us³ugowe. Do dziœ otwarta jest jeszcze „Pszczó³ka” – lokal z piwem, a budynek jest tylko czêœciowo zamieszka³y. Zupe³nie inn¹ prezencjê ma doœæ rozleg³y, oryginalny budynek drewniany stoj¹cy przy ul. £ukasiñskiego 38. Datê budowy mo¿na okreœliæ na 1920 r. Dom nie posiada charakterystycznych koronkowych ozdób w stylu “œwidermajer”, lecz tylko kryte, oszklone werandy i zewnêtrzne schody drewniane. Ta budowa zwraca uwagê sw¹ odmiennoœci¹ wœród licznych murowanych domów na tej ulicy i prezentuje siê zupe³nie dobrze. S¹dzê, ¿e pierwotnie by³a to w³asnoœæ ¿ydowska i dlatego jest pod zarz¹dem miasta. Przez d³ugie lata mieœci³o siê tu przedszkole miejskie, a obecnie dom i teren przeznaczone s¹ na sprzeda¿. Wci¹¿ jeszcze stoj¹cy dom drewniany przy ul. ¯eromskiego 18 od wielu lat jest przewidziany do rozbiórki. Trudno w to uwierzyæ patrz¹c na jego dobry wygl¹d. Czy rzeczywiœcie nie mo¿na go uratowaæ? Lata jego budowy to tak¿e pocz¹tkowe lata XX wieku. Estetyczna bry³a architektoniczna obiektu mo¿e nawet dziœ stanowiæ dobry wzór do naœladowania. Nastêpny murowany budynek przy ul. Letniej sta³ jeszcze kilka miesiêcy temu, lecz by³ niezamieszka³y, a okna zabite deskami. Jego urodê widaæ by³o mimo zniszczenia i dlatego przechodz¹c t¹ ulic¹ zrobi³am zdjêcie w nadziei, ¿e dowiem siê o nim czegoœ ciekawego. Niestety jesieni¹ zasta³am tylko pusty plac... Obywatele Otwocka byli przed wojn¹ nie tylko ludŸmi czêsto zamo¿nymi i w³aœcicielami piêknych willi, ale te¿ przede wszystkim wielkimi spo³ecznikami i patriotami. Rozwój miasta, jego wygl¹d, bezpieczeñstwo to by³y sprawy pierwszej wagi. Nie spotyka³o siê takiego wandalizmu jak dzisiaj i niszczenia nie tylko domów, ale mienia publicznego. Z okazji zbli¿aj¹cych siê œwi¹t i karnawa³u, kiedy na ulicach widuje siê najwiêcej osób na rauszu, przypomnê problemy i statystykê otwockich s³u¿b porz¹dkowych sprzed 80 lat. Liczba mieszkañców sta³ych w 1924 r. kszta³towa³a siê na blisko 11 tysiêcy osób. Ciekawe wytyczne polityki zasiedlenia stanowi³y preferencje utrzymania ma³ej gêstoœci zaludnienia. Mo¿na to t³umaczyæ tym, ¿e uzdrowisko nie mog³o byæ przeludnione i wiêcej przestrzeni zarezerwowano dla lasów, kuracjuszy i czystego powie- ul. £ukasiñskiego trza. Sadzê, ¿e obecny rozrost miasta wcale nie s³u¿y ani przysz³ym mieszkañcom i pokoleniom, ani przyrodzie. W pocz¹tku rozkwitu Otwocka mo¿na powiedzieæ, ¿e ¿ycie by³o niemal sielskie i spokojne. S³u¿ba bezpieczeñstwa urzêdowa³a przy ul. Sadowej 3 (dziœ ul. Czaplickiego) oraz na dworcu kolejowym. Policja pañstwowa sk³ada³a siê z jednego podkomisarza, starszego przodownika, trzech starszych przodowników i 18 zwyk³ych posterunkowych. Pewne z³e nawyki pozostaj¹ w Otwocku do dziœ, ale w du¿o wiêkszej skali. W 1924 r. zanotowano interwencje w sanitarnych nieporz¹dkach – 240 razy, opilstwo – 84 razy, puszczanie psa bez kagañca – 35, ¿ebractwo i w³óczêgostwo – 12, nielegalne budownictwo – 17, u¿ycie broni palnej – 3, a podrzucenie noworodka - dwa razy. Co nam zosta³o jeszcze z tamtych pocz¹tkowych lat Otwocka, z jego atmosfery i budownictwa w nastêpnym odcinku? Barbara Matysiak Na podstawie: Przewodnika po Otwocku z 1906 r. ul. Karczewska GAZETA grudzien.p65 31 2008-12-12, 10:20 31 Bezwzglêdnie to Miasto w ci¹gu swojego krótkiego istnienia zrobi³o wielk¹ karierê. Specyficzne warunki geograficzne i klimatyczne oraz budowa linii kolejowej stworzy³y szansê, ale to ludzie, ich zdolnoœci, zainteresowanie i praca ukszta³towa³y to miejsce jako znane nie tylko w kraju. Miasto – uzdrowisko, oœrodek kultury i sztuki rozwija³o siê w urokliwe, niepowtarzalne siedlisko ciekawego i zdrowego bytowania. Do dzisiaj przyci¹ga – chocia¿ straci³o wiele swoich walorów. Nie jest i nie bêdzie ju¿ miastem – uzdrowiskiem. Dobrze jeœli zachowa warunki miasta zdrowego – a i to zdaje siê szybko przechodzi do historii. Szansa jeszcze jest. Dlatego nam, sta³ym i wiernym mieszkañcom, bardzo zale¿y na powstrzymywaniu degradacji. Ma³o – z radoœci¹ witamy ka¿d¹ decyzjê, której celem jest poprawienie zdrowotnoœci, estetyki, bezpieczeñstwa i u³atwienie codziennego w nim ¿ycia. Nowe budynki mieszkalne ciesz¹, zw³aszcza gdy wyrastaj¹ w odpowiednich odleg³oœciach od siebie. Gdy nie niszcz¹c otuliny, zieleni istniej¹cej miêdzy dawniej wybudowanymi domami, daj¹ dobre warunki œrodowiskowe nowym rodzinom. S³awa miasta o dobrym klimacie jeszcze dzia³a. Nie niszczmy wa¿nego waloru Otwocka. Nie oszukujmy przybyszów, nie pogarszajmy warunków zdrowotnych dawnych mieszkañców. Nie zas³u¿yli na to oni i ich dzieci. Nawet gdy ma³o dbaj¹ o swoje otoczenie. Ciesz¹ sklepy dobrze zaopatrzone, nie oszukuj¹ce swoich pracowników, dostawców i kupuj¹cych. Czy ktoœ nad tym czuwa? Czy od skarg wp³ywaj¹cych zale¿y kontrola? Ciekawe? Mo¿liwoœæ spêdzenia wolnego czasu na koncertach, wystawach i pokazach, spotkania w osiedlowych klubach kultury urozmaica ¿ycie, daje wiele przyjemnoœci. Iloœæ propozycji zmniejsza nawet liczbê wypadów do Stolicy. Dziwi spadek udzia³u mieszkañców w pracach organizacji spo³ecznych – co by³o siln¹ stron¹ w rozwoju Otwocka. Odczuwamy zmniejszenie siê czasu wolnego, a szkoda. Budowa boisk daje szansê na dodatkowy ruch na œwie¿ym powieWaldkowi Fergiñskiemu wyrazy szczerego wspó³czucia z powodu œmierci Mamy sk³adaj¹ pracownicy klubów OSM 32 32 grudzien.p65 trzu. Naturalnie tam, gdzie nie zniszczono zieleni jako dostarczyciela tlenu. Boiska to plus dla Otwocka. Racjonalnie wykorzystane przez dzieci, m³odzie¿ i doros³ych, chcia³oby siê powiedzieæ. Patrz¹c na zbyt oty³e lub zgarbione sylwetki przechodniów, nawet m³odych, chce siê wo³aæ: „Na boisko, na boisko, ruch krzywizny zlikwiduje, ruch t³uszczyki powyciska – na boiska na boiska”. Rzecz w tym, ¿e „za moich m³odych lat” na ³adn¹ postawê, zgrabn¹ sylwetkê i estetyczny strój zwraca³o siê du¿¹ uwagê! Go³ymi pêpkami i zbyt obcis³ymi portkami Otwock nasz Dom nie musia³o siê ch³opaków podrywaæ. Moda na odkryte w zimno g³owy, ods³oniête nerki i zbyt opiête spodnie koñczy siê zwykle powa¿nymi chorobami i k³opotami w doros³ym i podesz³ym wieku. Uroki ukryte pod estetycznym ubraniem bardziej wabi³y. Tylko wspomnê o p³ci przeciwnej. Obecne niedba³e, obwis³e stroje i koœlawe postawy mê¿czyzn nie zachêcaj¹ do znajomoœci, nie mówi¹c o bli¿szych kontaktach. Ruch, sport, turystyka ka¿demu doda zdrowia i urody. Wracaj¹c do rzeczy. Z radoœci¹ przyjêliœmy przebudowê chodnika przy ul. ¯eromskiego. Spiesz¹cych do koœcio³a pallotynów lub na PKS ten fragment kostki „ostro czu³o siê w nogach”, a wykoœlawienia obuwia nie tylko uroczego – damskiego czyli szpilek z³oœci³o. W ogóle dobrze chodzi siê po nowych g³adkich chodnikach. Gdyby jeszcze... z jezdni chcia³a sp³ywaæ woda. Dro¿noœæ studzienek – pochylenie jezdni to jedna rzecz. Najwa¿niejsze s¹ umiejêtnoœci kierowców. Dobry, tzn. kulturalny kierowca wie, co nacisn¹æ w aucie, ¿eby woda z ka³u¿y nie bryzga³a na 2-3 metry. Ja te¿ by³am kierowc¹ i wiem. Czasem myœlê, ¿e dzia³anie obryzguj¹ce to wyraz niechêci kierowcy do pieszych! Szkoda, ¿e wyremontowane przystanki znów ulegaj¹ dewastacji. Czy ludzie ludziom musz¹ utrudniaæ ¿ycie? Mo¿e nadszed³ najwy¿szy czas na to, by „pójœæ po rozum do g³owy” i nastawiæ siê na ¿yczliwe dzia³anie dla ludzi. Wzbogacaæ to, co s³u¿y wszyst- kim – nie b¹dŸmy obojêtni na to, co widzimy i s³yszymy. Z uwagi na zdrowie – warto zmniejszaæ ha³as bez wzglêdu na jego Ÿród³o. Nie niszczmy s³uchu nadmiarem decybeli – oszczêdzajmy s³uch dzieci. Zmniejszajmy iloœæ dwutlenku wêgla w powietrzu – interesujmy siê tym, jak to robiæ. Szkoda, ¿e na spotkaniu w „Protonie” 4.XI. organizowanym przez „Otwockie Sosny” by³o bardzo ma³o osób, bo prelekcja kol. Uli Stefanowicz by³a bardzo ciekawa i da³a nam wiele do myœlenia i dzia³ania. To my, ludzie, musimy w³¹czyæ siê do poprawy przestrzeni ¿yciowej dla naszych potomków. Obecnie sadzone s¹ znów ¿ywop³oty. Niech bêd¹ sadzone fachowo, bo szkoda materia³u i pieniêdzy na fuszerki. Sadzonki po przyciêciu korzeni – posadzone prostopadle – przyciête na wysokoœæ 25-28 cm, maj¹ daæ ¿ywop³ot od ziemi zagêszczony. ¯ywop³oty s¹ nam koniecznie potrzebne, niech nikt ich nie sadzi z podwiniêtymi korzeniami, jak by³o na ul. Karczewskiej. S¹ w Otwocku miejsca dobrze posadzonych i prowadzonych ¿ywop³otów - podobno finansowane przez OSM. Ale kto sadzi³, nie wiemy, a warto podaæ nazwiska ekipy, wiedzielibyœmy, kogo chwaliæ i naœladowaæ. W ogóle czy to dobrze, ¿e wykonawcy prac na rzecz miasta s¹ anonimowi? Przy postêpuj¹cym niszczeniu zieleni obok lub na dojazdach do szkó³ i przedszkoli powstrzymywanie tej szkodliwej dzia³alnoœci to rzecz wa¿na. 15.XI. br. stwierdzi³am, ¿e przed wejœciem do Przedszkola przy ul. Karczewskiej poœcinano ga³êzie, nawet konary drzewa rosn¹cego miêdzy nim a sklepem miêsnym. Powsta³ otwarty korytarz dla spalin p³yn¹cych od ulicy i od samochodów dostawczych lub parkuj¹cych obok. Na tym odcinku ju¿ wczeœniej stopniowo zmniejsza³a siê os³ona liœciasta. Czy ktoœ chce nawet maluchy podtruwaæ? Kto chce im fundowaæ gorsze oddychanie? Kolejno od lat zmniejsza siê os³onê zieleni. Przy „3” - ul. Koœciuszki, „1” - ul. Karczewska, „4” - przy Szkolnej. Czy nikt nad ochron¹ m³odych ludzi nie panuje? Zmniejszenie zieleni – to najgorsza robota na dzisiaj i na jutro. Otwock nasz Dom i tyle problemów do prawid³owego rozwi¹zywania. Czy mo¿emy byæ obojêtni? Przechodz¹c obok zauwa¿aæ i tylko krytykowaæ i winiæ innych? Nic nie sugerowaæ, o nic nie upominaæ siê? Myœlê, ¿e nic, co dotyczy naszego Domu, nie mo¿na lekcewa¿yæ, a aktywnoœæ w ró¿nych organizacjach i wspólne dzia³ania z Samorz¹dem powinno byæ regu³¹. Irena Fija³kowska GAZETA 32 2008-12-12, 10:20 dnia p³ynie muzyka. Zaœ z drugiej sztuczny stawik, a w nim 5 bij¹cych w niebo fontann. Najlepiej ws³uchaæ siê w ich szum odpoczywaj¹c na jednej z pobliskich ³aweczek. Warto dodaæ, ¿e ³aweczki s¹ wiosn¹ reperowane i malowane, a woda przy fontannach czêsto zmieniana. S¹ jeszcze klomby kwiatowe i piaskownice dla najm³odszych sympatyków Parku. Do ciekawszych atrakcji, choæ nie czêstych, nale¿y obserwowanie nakrêcania w naszym Parku scen do filmów. Wtedy uœwiadamiamy sobie, ¿e aktorstwo to nie tylko s³awa, lecz równie¿ ciê¿ka praca. Tej zimy czeka m³odych mi³a niespodzianka. W naszym Parku powstanie lodowisko. Jazda na ³y¿wach jest jednym z przyjemniejszych zimowych sportów, ostatnio mocno lansowanym w mediach. Kogo spotykamy w Parku? Zale¿y to od pory dnia. Rano Park nale¿y do przechodniów, którzy skracaj¹ sobie drogê, gdy id¹ do pracy. Nastêpni to uczniowie spiesz¹cy do szko³y, mieszcz¹cej siê na froncie Parku, w budynku po VI Ogólnopolski Konkurs Poetycki i przedwojennym kasynie. W naLiteracki im. ks. kan. Józefa Jamroza stêpnych godzinach, niezale¿nie kap³ana Mêczennika „O autentyczn¹ wiarê” od pory roku, przychodz¹ pieski na smyczy ze swoimi opiekunami. Trzeba dodaæ – pieski bardzo dobrze wychowane i rozumiej¹ce ludzk¹ mowê. Potem matki, babcie lub dziadkowie z dzieæmi w wózkach. Ci sadowi¹ siê na ³awkach obok piaskownic lub placu zabaw i rekreacji dla dzieci. Oko³o po³udnia nap³ywa najliczniejsza grupa – samotnicy. Niegdyœ m³odzi, wspaniali – dziœ poprodukcyjni, odsuniêci, czêsto niepotrzebni, smutni, bo ju¿ bez pary... Spaceruj¹ lub okupuj¹ ³aweczki, obserwuj¹ i uczestnicz¹ w ¿yciu Parku, czasami zapatrzeni w strzelaj¹ce w niebo krople wody. Bywa, ¿e dyskutuj¹ miêdzy sob¹, próbuj¹ oswoiæ siê z myœl¹, ¿e ich czas mija lub ju¿ min¹³. Ale co Gratulacje dla Haliny Stelmach, która zrobiæ z t¹ koñcówk¹ ¿ycia...? wziê³a udzia³ w Konkursie i otrzyma³a wyró¿Jedna z serialowych piosenek neinie sk³ada redakcja „Gazety Otwockiej”. zaczyna siê s³owami: „Stoisz sam Najbardziej lapidarne okreœlenie miasta to: mnóstwo domów i jeszcze wiêcej ludzi w nich mieszkaj¹cych. W ka¿dym mieœcie s¹: urzêdy, szko³y, œwi¹tynie, sklepy i powinien byæ park – obowi¹zkowo. W moim mieœcie park jest. Czêsto chodzê do niego na spacer. Spaceruj¹c – obserwujê i rozmyœlam. Ktoœ m¹dry powiedzia³: „Ka¿da zmiana wynika z ruchu”. Bardzo mi siê to spodoba³o i postanowi³am sprawdziæ. Potrzebowa³am w ¿yciu zmiany, nie tylko ze wzglêdów zdrowotnych, lecz ogólnie ¿yciowych. Nie wszyscy wiedz¹, ¿e park mo¿e byæ azylem, takim bezpiecznym miejscem schronienia dla ludzi przed k³opotami dnia codziennego i samotnoœci¹. Nasz Urz¹d Miasta coraz bardziej dba o przywrócenie dawnej œwietnoœci i urody naszego blisko 100-letniego Parku i chwa³a mu za to. A¿ mi³o patrzeæ na ³adnie strzy¿one trawniki i zadbane drzewa i kêpy krzewów, kwitn¹ce od wiosny do jesieni. W centralnym punkcie Parku jest plac wykorzystywany do urz¹dzania imprez. Z jednej strony znajduje siê muszla koncertowa z kompletem ³aw, z której w niedzielne popo³u- fot. M. G. Co s³ychaæ w naszym Parku? poœrodku œwiata...”.W tych kilku s³owach zawarta jest wstrz¹saj¹ca, wrêcz przeraŸliwa prawda o cz³owieku: ¿e ka¿dy cz³owiek jest w zasadzie sam. Wiemy równie¿, ¿e bardzo pomocne przy pokonaniu, wyzwoleniu siê z tej samotnoœci s¹ ludzkie uczucia, takie jak mi³oœæ i przyjaŸñ. Na pozór nic prostszego. Ale w ¿yciu prawdziwa, czysta mi³oœæ – to jak wygrany los na loterii, a przyjaŸñ wymaga m¹droœci, cierpliwoœci i wyrozumienia. W obu przypadkach niezbêdna jest obecnoœæ drugiego cz³owieka. Jest nas du¿o, coraz wiêcej. Postêpy w medycynie w sposób namacalny przed³u¿aj¹ nasze ¿ycie. Ludzie, ¿yj¹c w ci¹g³ym poœpiechu, coraz mniej myœl¹ perspektywicznie. Zamiast iœæ sobie naprzeciw – mijaj¹ siê. G³oœno wyra¿am w y z w a n i e Seniorów tylko Park mo¿e uratowaæ ! Na serio... – czasami to siê nawet zdarza, a na pewno ja w to wierzê. Komputerowa Babka SPROSTOWANIE W listopadowym numerze „G.O.” w artykule „Kwiatki dla nauczycieli” b³êdnie podpisaliœmy zdjêcie, na którym by³a pani dyrektor Przedszkola Nr 17 Violetta WoŸniak, a w podpisie pani Beata Piskorska. Obie Panie serdecznie przepraszamy. red. GAZETA grudzien.p65 33 2008-12-12, 10:20 33 Dziedziczenie ustawowe W niniejszym artykule zajmê siê sytuacj¹, w której spadkobierca nie pozostawi³ testamentu, czyli dziedziczeniem z mocy ustawy. Dziedziczenie z ustawy nastêpuje w dwóch przypadkach: 1. spadkodawca nie powo³a³ spadkobiercy 2. ¿adna z osób nie chce lub nie mo¿e byæ spadkobierc¹. Ka¿da z tych sytuacji obejmuje ró¿ne okolicznoœci, które nale¿y tu wymieniæ. Ad. 1. To, ¿e spadkodawca nie powo³a³ spadkobiercy, mo¿e byæ skutkiem faktu, i¿ spadkodawca w ogóle nie sporz¹dzi³ testamentu, b¹dŸ te¿ dlatego ¿e rozporz¹dzenie testamentowe o ustanowieniu spadkobiercy jest niewa¿ne albo testament zosta³ odwo³any przez spadkodawcê. Ad. 2. Powo³any spadkobierca nie chce byæ spadkobierc¹, je¿eli zrzek³ siê dziedziczenia lub odrzuci³ spadek. Nie mo¿e te¿ byæ spadkobierc¹ osoba, która nie ¿y³a w chwili otwarcia spadku. Nale¿y zauwa¿yæ, ¿e dziedziczenie ustawowe wystêpuje tylko wtedy, gdy nie zachodzi dziedziczenie testamentowe, albo wtedy, gdy to ostatnie nie wystêpuje w ca³oœci. Kr¹g osób powo³anych do dziedziczenia ustawowego jest wyznaczony przez zwi¹zki rodzinne, oparte b¹dŸ na pokrewieñstwie, b¹dŸ na wiêzi prawnej o charakterze rodzinnym (ma³¿eñstwo, przysposobienie). Kodeks cywilny zalicza do spadkobierców ustawowych zstêpnych (dzieci, wnuki itd.) i ma³¿onka oraz rodziców, rodzeñstwo i zstêpnych rodzeñstwa spadkodawcy. W polskim prawie powo³anie od dziedziczenia z ustawy nie opiera siê na zasadzie wzajemnoœci. Innymi s³owy z tego, ¿e osoba A nale¿y do krêgu spadkobierców ustawowych po osobie B, nie wynika, ¿e osoba B dziedziczy³aby z ustawy po osobie A. Wzajemnoœæ powo³ania do dziedziczenia zachodzi tylko miêdzy rodzicami a dzieæmi, miêdzy rodzeñstwem, a tak¿e ma³¿onkami. Natomiast np. wnuk dziedziczy po dziadku, ale dziadek nie dziedziczy po wnuku, bratanek po stryju, ale nie stryj po bratanku. Polskie prawo dzieli spadkobierców na dwie grupy. Do pierwszej nale¿¹ zstêpni i ma³¿onek spadkodawcy, do drugiej ma³¿onek i zstêpni rodzeñstwa spadkodawcy. Odnoœnie prawa do spadku ma³¿onka uzale¿nione jest to od tego, czy w chwili œmierci spadkodawcy ma³¿eñstwo istnia³o. Je¿eli przed t¹ chwil¹ zosta³o prawomocnie rozwi¹zane, ma³¿onek jest wy³¹czony z grona spadkobierców ustawowych. Jak wczeœniej wspomnia³em, w pierwszej kolejnoœci powo³ani s¹ z ustawy zstêpni spadkodawcy i jego ma³¿onek. Dziedzicz¹ oni w zasadzie w czêœciach równych. D¹¿¹c jednak do uprzywilejowania ma³¿onka ustawa zapewnia mu przynajmniej jedn¹ czwart¹ spadku. Je¿eli zatem dziedziczy dwoje dzieci i ma³¿onek, udzia³ ka¿dego z nich wynosi jedn¹ trzeci¹ spadku. Je¿eli natomiast czworo dzieci i ma³¿onek, udzia³ ma³¿onka wynosi 1/4 spadku, a udzia³ ka¿dego z dzieci 3/16 (czyli 3/4 x 1/4). Je¿eli dziecko spadkodawcy nie do¿y³o otwarcia spadku, udzia³ spadkowy, który by mu przypad³, przypada jego dzieciom (czyli wnukom spadkodawcy) w równych czêœciach. Przyk³ad: spadkodawca pozostawi³ ma³¿onka oraz troje dzieci: B, C, D, podczas gdy najstarszy syn A zmar³ Œwi¹teczna zbiórka ¿ywnoœci W przedœwi¹tecznej krz¹taninie ³atwo jest zapomnieæ, o co tak naprawdê chodzi w Bo¿ym Narodzeniu. Okazjê dla wszystkich tych, którzy w przedœwi¹tecznym czasie chcieliby podzieliæ siê z tymi, którym powodzi siê gorzej, daje Fundacja „Bank ¯ywnoœci SOS”. W dniach 5 i 6 grudnia w czêœci otwockich sklepów odbêdzie siê tradycyjna zbiórka ¿ywnoœci. Klienci sklepów bêd¹ mogli przekazaæ czêœæ swoich zakupów do specjalnie oznaczonych koszy. Pozyskana w ten sposób ¿ywnoœæ trafi za poœrednictwem pedagogów szkolnych i otwockiego oddzia³u TPD do najbardziej potrzebuj¹cych rodzin. Poni¿ej drukujemy listê sklepów bior¹cych udzia³ w akcji. Delikatesy „Adria” ul. Karczewska 23; „Biedronka” ul. Batorego 32, ul. Ko³³¹taja 61a; Carrefour Ekspress ul. Matejki 9; Top Market ul. Matejki 9; Discount „Spo³em” ul. Sportowa 4, ul. Czaplickiego 2; Supermarket „Spo³em” ul. Andriollego 21; „Bost” ul. Sportowa 3. mg 34 grudzien.p65 przed spadkodawc¹ pozostawiaj¹c dwoje dzieci (wnuków spadkodawcy) E i F. Udzia³y spadkowe wynosz¹: ma³¿onka 1/4, dzieci B, C, D po 3/16, wnuki E i F po 3/32. W przypadku braku zstêpnych spadkodawcy do spadku powo³ani s¹ z ustawy spadkobiercy drugiej grupy: ma³¿onek, rodzeñstwo i zstêpni rodzeñstwa spadkodawcy. Udzia³ spadkowy ma³¿onka w zbiegu z innymi spadkobiercami drugiej grupy zawsze wynosi po³owê spadku bez wzglêdu na rodzaj i liczbê innych spadkobierców (przy ich braku ma³¿onkowi przypada ca³y spadek). Udzia³ spadkowy ka¿dego z rodziców dziedzicz¹cych razem z rodzeñstwem wynosi 1/4 tego, co przypada ³¹cznie dla rodziców i rodzeñstwa. Wielkoœæ udzia³u zale¿y ponadto od tego, czy rodzice i rodzeñstwo dziedzicz¹ w zbiegu z ma³¿onkiem spadkodawcy, czy te¿ nie. W pierwszym przypadku udzia³ ka¿dego z rodziców wynosi 1/8, w drugim 1/4. Udzia³ spadkowy, jaki przypad³ temu z rodziców, które zmar³o przed spadkodawc¹, przypada po 1/2 drugiemu z rodziców i rodzeñstwu spadkodawcy. W razie braku innych spadkobierców ca³y spadek w równych czêœciach przypada rodzicom. Odnoœnie rodzeñstwa przypadaj¹ca mu czêœæ spadku dzielona jest w równych czêœciach dla ka¿dego z nich. W krêgu spadkobierców ustawowych s¹ tak¿e przysposabiaj¹cy i przysposabiany. Zasady dziedziczenia zale¿¹ od tego, czy przysposobienie by³o pe³ne, czy te¿ nie. 1. Regu³¹ jest przysposobienie pe³ne (art. 121 k.r.o.). W tym wypadku sytuacja przysposobienia w rodzinie przysposabiaj¹cego jest z punktu widzenia przepisów o dziedziczeniu ustawowym taka sama, jak gdyby by³ on dzieckiem przysposabiaj¹cego. 2.W przypadku przysposobienia czêœciowego przysposobiony dziedziczy po przysposabiaj¹cym na równi z jego dzieæmi, a zstêpni przysposabianego dziedzicz¹ po przysposabiaj¹cym na tych samych zasadach co dalsi zstêpni spadkodawcy; przysposabiaj¹cy i jego zstêpni nie dziedzicz¹ po krewnych przysposabiaj¹cego, a krewni przysposabianym ego nie dziedzicz¹ po przysposabianym i jego zstêpnych; rodzice przysposabianego nie dziedzicz¹ po przysposabianym, a zamiast nich dziedziczy po przysposabianym przysposabiaj¹cy; poza tym przysposobienie nie narusza powo³ania do dziedziczenia wynikaj¹cego z pokrewieñstwa. W nastêpnym artykule podejmê temat dziedziczenia testamentowego. Radca prawny Janusz Lejman Kancelaria ul. Boczna 9 GAZETA 34 2008-12-12, 10:20 (wejœcie od ul. Warszawskiej obok PTTK-u) Tytu³ niniejszego felietonu móg³by wskazywaæ na kulinarne przepisy z hien, moli i innych szkodników. 13 grudnia mo¿e przywo³ywaæ w naszej pamiêci widok szakali, którzy czy to w wojsku, czy te¿ w cywilu, nie pozwalaj¹ zapomnieæ nam, ¿e imiê Judasz - jak Lenin - wiecznie ¿ywe. Znam takiego jednego, co to ¿y³o mu siê œwietnie w wojsku, a po wyjœciu z niego staæ go by³o na kupno czo³gu, ¿eby œcigaæ nim pewnie ludzi „Solidarnoœci”. Ale jak to na wojnie: jedni walcz¹, drudzy kradn¹. By³ sobie te¿ taki dzia³acz, genera³ Ziêtek w ZSRR, w PPR, w PZPR, w KC PZPR, wreszcie uwieñczy³ swoj¹ „piêkn¹” karierê byciem zastêpc¹ przewodnicz¹cego Rady Pañstwa w latach 1980-85. Wszystkim Ziêtkom przypominam, ¿e w tych latach by³ stan wojenny, zreszt¹ z namaszczeniem Rady Pañstwa. Jedni walczyli, drudzy kradli. Niektórym szujom zosta³o do dziœ to drugie. Ale jak jedni ukradli drugim, to ci mog¹ mieæ k³opoty z od¿ywianiem. Dietetycy znaleŸli na to sposób (szczególnie dla dzieci). ZUPA NIC Na gotuj¹ce siê 1,5 litra mleka ze szczypt¹ wanilii k³adziemy ³y¿k¹ 2 ubite bia³ka po³¹czone z ³y¿k¹ cukru pudru, po 2 minutach ³y¿k¹ cedzakow¹ wyjmujemy nasze œciête kwiatuszki z bia³ka, a mleko zaprawiamy pozosta³ymi ¿ó³tkami z dodatkiem cukru, sparzonych migda³ów, oraz rodzynek i mieszamy do lekkiego zgêstnienia. Nic sch³adzamy i zalewamy nim bia³kowe kwiatuszki na talerzach. Genera³ Jaruzelski wprowadzi³ stan wojenny, aby (jak pisa³em miesi¹c temu) uchroniæ bratni¹ Armiê Czerwon¹ przed klêsk¹ nad Wis³¹ i ¿eby kilka tysiêcy komisarzy wojskowych mog³o zaopatrywaæ swoje domy w lodówki i pralki. „Honorowymi Zarz¹d Ogniska TKKF Apollo w Otwocku, ul. Kopernika 12 sk³ada serdeczne ¿yczenia œwi¹teczne i noworoczne swoim sympatykom oraz wszystkim mieszkañcom Otwocka! Ognisko czynne: od pon. do niedz. w godz. 8.00-22.00 UWAGA ZIÊTKI: 13 GRUDNIA dawcami byli tzw. spekulanci, czyli handluj¹cy towarami, których nigdzie nie by³o. Wielu ludziom z³odziejstwo, oszustwo i chamstwo zosta³o i nawet pasuje do ich gêby. Pewnie dlatego, ¿e genera³ Jaruzelski wprowadzaj¹c stan wojenny, zawiesi³ obrady Kongresu Kultury Polskiej, a jedynymi gazetami w socjalistycznym odczycie by³a czerwona „Trybuna Ludu”, „¯o³nierz Wolnoœci” z Orze³kiem bez Korony. Takie ziêtki czerpa³y zapewne swój intelektualny wizerunek z nich¿e. By³y te¿ inne periodyki. Pisali tam adwersarze Jerzego Urbana. Ró¿nica miêdzy nimi polega³a na tym, ¿e na przyk³ad Urban mia³ basen w domu, a Oni mieli basen przy ³ó¿ku (czêsto w wiêzieniach i obozach internowania). Owe periodyki zwane by³y BIBU£AMI. Jakoœæ papieru by³a odwrotnie proporcjonalna do jakoœci osób na nich pisz¹cych. Kolporta¿ owych gazetek by³ dosyæ specyficzny, ale za to powszechny. Np. apteka moich rodziców w Œródborowie regularnie by³a zaopatrywana w œwie¿e B(IB )U£ECZKI. Czêœæ z nich rodzice rozdawali „swoim” klientom, a czêœæ zawozi³em do Hotelu „Forum”, w którym pracowa³em. Oczywiœcie rozchodzi³y siê jak œwie¿e bu³eczki. Nie by³em jedyny. Przywozi³ te¿ wiadomoœci o internowaniu i darowiznach kolega z Ursusa. Nie by³o to wielkie bohaterstwo, bo nasza policja hotelowa zajmowa³a siê g³ównie szpiegami. Przebywaj¹c w Warszawie zamieszkiwali w³aœnie w „Forum”. Mogliœmy zatem wzglêdnie spokojnie rozdawaæ gazetki w podziemiu, tam bowiem znajduj¹ siê pracownicze szatnie. Wiem, ¿e teraz g³ównie mówi siê o terroryzmie, ale na ten temat mogliby wiêcej powiedzieæ pracownicy Hotelu „Victoria”. Zreszt¹ goœcie o ró¿nych odcieniach skóry byli tu i tu. ¯ywiliœmy te¿ zjazdy PZPR-u i przedstawicieli – WRON-y. Tutaj jednak by³y odcienie pozornie bia³e (to od pochodzenia z buraka cukrowego) i czerwone (to dziedziczone po Dzier¿yñskim). Wspomniane wy¿ej ziêtki otrzyma³y 18 grudnia 1981 r. list od Jana Paw³a II. Ojciec Œwiêty zwróci³ siê w nim do W. Jaruzelskiego „... z wielk¹ proœb¹ i zarazem gor¹cym wezwaniem o zaprzestanie dzia³añ, które przynosz¹ ze sob¹ rozlew krwi polskiej”. Genera³ wola³ jednak zadbaæ o krew swoich d³ugoletnich wspó³pracowników z bratniej armii. POSTNE B(IB)U£ECZKI Roztarte do konsystencji p³ynnej 2 dag dro¿d¿y i cukru rozdrabniamy z 0,1 litra letniej wody lub mleka i 30 dag przesianej m¹ki pszennej, ciasto po wyroœniêciu rozdrabniamy ze szczypt¹ soli, 70 dag m¹ki, 0,4 l p³ynu (jw.) a¿ bêdzie odchodziæ od r¹k i naczynia (musi byæ gêste). Po wyroœniêciu, lekko t³ustymi d³oñmi tworzymy b(ib)u³ki (lub na posypanej m¹k¹ stolnicy), po uroœniêciu smarujemy rozbitym jajkiem i wk³adamy na ok. 30 min. do rozgrzanego (ok.200 stopni C.) piekarnika. By³a bieda kiedyœ, mamy demokracjê, ale bieda te¿ jeszcze bywa. By³y Œwiêta Bo¿ego Narodzenia i s¹ - rzecz jasna równie¿ w tym roku. Obie te pozorne skrajnoœci chce po³¹czyæ Chrzeœcijañska Inicjatywa Samorz¹dowa. Przeto 24 grudnia o godz. 11 zapraszamy do goœcinnych sal Cechu Rzemios³ Ró¿nych przy ul Ko³³¹taja 1 wszystkich, którzy nie maj¹ z kim z³amaæ siê op³atkiem, nie maj¹ z kim podzieliæ siê œwi¹tecznymi ¿yczeniami, nie maj¹ mo¿liwoœci zakupienia lub przygotowania Wigilijnej Wieczerzy. O tym corocznym Spotkaniu przypomn¹ nam w otwockich koœcio³ach w og³oszeniach, na zakoñczenie Mszy Œwiêtej, w niedzielê 21 grudnia. Samotnych, bezdomnych i zagubionych - zapraszamy. Bêdzie kolêdowanie, jad³o i niespodzianki. Oczywiœcie, czym chata bogata. Ryszard „ Rych” Gulczyñski 0-602-322-034 :[email protected] PS Oœwiadczam, ¿e moja osoba nie ma nic wspólnego z p. Dariuszem Ziêtar¹ oraz jego firm¹ Darek Z.( Otwock, ul. G. Narutowicza 22) i nie ponoszê ¿adnej odpowiedzialnoœci z tytu³u prowadzonej przez niego dzia³alnoœci. GAZETA grudzien.p65 35 2008-12-12, 10:20 35 Motor yzacja Poczciwa gablota Wiêkszoœæ kierowców w Polsce zaczyna³o swoj¹ przygodê za kierownic¹ od tego w³aœnie modelu samochodu; dziœ jest ju¿ przestarza³y i w³aœciwie niepraktyczny, jednak w chwili, gdy zjecha³ pierwszy egzemplarz z taœmy produkcyjnej, by³ d³ugo oczekiwanym samochodem. Mowa oczywiœcie o poczciwym Fiacie 126 p czyli „Maluchu”. Zosta³ on skonstruowany w zak³adach fiata we W³oszech i produkowany tam w latach 1972 – 1980, w Polsce produkcja ruszy³a w 1973 rok, a zakoñczy³a siê po 27 latach. W Polsce „Malucha” produkowano w Fabryce Samochodów Ma³olitra¿owych „Polmo” Bielsko-Bia³a w Bielsku-Bia³ej i w Tychach. £¹cznie wyprodukowano 4 671 586 sztuk Fiatów 126, z czego we W³oszech powsta³o 1 352 912. W Polsce wyprodukowano ³¹cznie 3 318 674 Fiatów 126, z czego w Bielsku-Bia³ym 1 152 325, a w Tychach 2 166 349. Fiat 126 p by³ samochodem dwudrzwiowym (w roku 1987 zaprezentowano wersjê trzydrzwiow¹) o pojemnoœci silnika 594 cm3, 650 cm3 i 703 cm3. „Maluch” by³ kiedyœ najczêœciej spotykanym samochodem na polskich drogach, dziœ jest ju¿ wypierany przez du¿o nowsze konstrukcje, jednak sentyment do tego pojazdu pozostaje nadal. W latach 70. szukano rozwi¹zañ, które pozwoli³yby wprowadziæ do produkcji samochód dostêpny dla przeciêtnego Polaka i pod wzglêdem mo¿liwoœci kupna, i pod wzglêdem utrzymania - wybrano w³oskiePrzedstawienie „Dziadów” w LO im. Ga³czyñskiego W tym roku akcja „Otwock - Dzieciom”, organizowana przez Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci i M³odzie¿y „Nieœmy Radoœæ”, obchodzi okr¹g³y jubileusz. „Rozpoczêliœmy w 1998, pocz¹tkowo organizowaliœmy jedynie œwi¹- 36 grudzien.p65 go Fiata 126. Maluch to nie tylko samochód, to równie¿ czêœæ motoryzacyjnej historii naszego kraju, ciê¿ko bowiem znaleŸæ inny samochód, który by³by produkowany tak d³ugo w Polsce. W roku 1985 zosta³ wyprodukowany 2.000.000 „Maluch”, a w 1987 r. w salonie motoryzacyjnym we Frankfurcie ukaza³ siê model Fiata 126 bis, o nazwie roboczej „Fiat 126 p restyling”, posiadaj¹cy dodatkow¹ klapê z ty³u. Bis spala³ o litr paliwa mniej ni¿ pierwotna wersja Fiata 126 p. Bis by³ produkowany w zak³adach FSM w Tychach do roku 1991, kiedy to wprowadzono do produkcji Fiata Cinquecento. Fiat 126p Bis (ró¿nica pomiêdzy 126p a 126p Bis polega³a na zamontowaniu „klapy” dziêki czemu uzyskano dodatkow¹ przestrzeñ baga¿ow¹, w Bisie zastosowano równie¿ zmieniony silnik o pojemnoœci 703 cm3) In¹ koncepcj¹ zmiany „Malucha”, która niestety nie znalaz³a siê w seryjnej produkcji by³o wprowadzenie silnika wysokoprê¿nego. W pocz¹tku lat 80-tych zrodzi³a siê koncepcja zastosowania we Fiacie 126p silnika wysokoprê¿nego, mia³y one pochodziæ od japoñskiej firmy Kubota, wybrano nawet ju¿ konkretnê wersjê o pojemnoúci 800 cm3 i mocy 24 KM jednak z powodów ekonomicznych (japoñski jen zacz¹³ bardzo mocno zwy¿kowaæ) zrezygnowano z tego pomys³u. DANE TECHNICZNE Podstawow¹ jednostk¹ napêdow¹ Fiata 126 p by³ silnik benzynowy o pojemnoœci 652 cm3 i 703 cm3 o mocy 18,5 KW (24 KM). Masa ca³kowita pojazdu wynosi³a 645 kg natomiast masa dopuszczalna 990 kg. Zawieszenie przednie: niezale¿ne z wahaczami poprzecznymi i resorem pó³eliptycznym mocowanym dwupunktowo, amortyzatory hydrauliczne; zawieszenie tylne niezale¿ne z wahaczami skoœnymi, sprê¿ynami œrubowymi i amortyzatorami hydraulicznymi. Zgodnie z danymi producenta Fiat 126p spala³ od 5,2 litra do 7,2 litra benzyny. Ciekawostk¹ dotycz¹c¹ „Malucha” jest fakt, i¿ producent podawa³a tak¿e œrednie zu¿ycie oleju na 1000 km, które wynosi³o od 0,4 do 0,7 litra. Zbiornik paliwa mieœci³ 21 litrów benzyny. Poczciwa gablota nie jest ju¿ produkowana od kilku lat jednak do dziœ jest spotykana na naszych drogach, chocia¿ Fiat 126p odbiega znacznie wygl¹dem od dzisiaj produkowanych aut to nadal jest popularnym i stosunkowo tanim œrodkiem transportu. Czasem ³za siê w oku krêci kiedy widzimy na ulicy poczciwego „Maluch”, który przez wiele lat spe³nia³ rolê samochodu rodzinnego, a nawet dostawczego. M.W.S. 500 paczek radoœci teczne paczki dla dzieci z rodzin wielodzietnych – wspomina jeden z g³ównych organizatorów Jacek Hajdacki – potem przyszed³ czas na organizacjê wolnego czasu w ferie i wakacji”. Zimowe Mistrzostwa Otwocka w tenisie sto³owym czy w szachach oraz Wakacyjny Turniej Pi³ki No¿nej im. Szymona Niuka, czy te¿ Wakacyjny Turniej Rodzin to sztandarowe imprezy akcji. Najwa¿niejsza jest jednak impreza bo¿onarodzeniowa, wtedy ok. 300 dzieci zostaje obdaro- wanych paczki ze s³odyczami i owocami.” Tym razem paczek bêdzie ponad 500 (ka¿da paczka wa¿y prawie 5 kg, a jej wartoœæ to 50 PLN), bo zrobimy je tak¿e dla dzieci niepe³nosprawnych” – zapowiada radny Hajdacki. Ju¿ po raz dziesi¹ty (równie¿ jubileuszowy) – w charytatywnej akcji uczestniczy LO im. K.I.Ga³czyñskiego. Szkolne Ko³o Humanistyczne TEST wspólnie ze szkolnym samorz¹dem zaprezentowa³o Mickiewiczowskie „Dziady”, które wspó³re¿yserowa³ aktor Marek Bogucki. GAZETA 36 2008-12-12, 10:20 TEST O Puchar Prezydenta Obchody wa¿nych rocznic to coraz czêœciej nie tylko oficjalne uroczystoœci w miejscach pamiêci. Cz³onkowie Uczniowskiego Klubu Sportowego MDK postanowili uczciæ 90. rocznicê odzyskania przez Polskê niepodleg³oœci w mniej klasyczny sposób i zorganizowali… turniej tenisa sto³owego! Okaza³ siê to strza³ w „10”! Na turniej rozegrany w Œwiêto Niepodleg³oœci zjechali siê tenisiœci m.in. z Warszawy, Weso³ej, Miñska Mazowieckiego, Warki, Wi¹zowny, Józefowa, Karczewa i oczywiœcie Otwocka. £¹cznie w czterech kategoriach m³odzie¿owych i turnieju open rywalizowa³o blisko osiemdziesiêciu zawodników. Oka- za³e trofea sportowe i nagrody rzeczowe fundowane przez Prezydenta Otwocka trafi³y m.in. do Marleny Mróz (kategoria dziewcz¹t rocznik 1990 i m³odsze); Mateusza Legata z Józefovii (triumfuj¹cego w kategorii juniorów), Mateusza Majszyka (kategoria m³odzik); Artura Soszyñskiego ze SP 12 w Otwocku (kategoria dzieci rocznik 1998 i m³odsze). W turnieju open bliski wielkiego sukcesu by³ szesnastoletni Piotr Sudo³. W pojedynku z reprezentantem Marymontu Warszawa Miros³awem Mireckim zawodnik z fot. M.G. Józefowa prowadzi³ pocz¹tkowo 2:1 w setach. Jednak rutyna znanego na Mazowszu tenisisty wziê³a górê i okaza³y puchar Prezydenta pojecha³ do Warszawy. mg fot.M. G. Boisko w w Ognisku Ognisku Boisko Otwock wzbogaci³ siê o kolejny ogólnodostêpny obiekt sportowy. Na terenie Ogniska Wychowawczego „Œwider” 25 listopada oficjalnie oddano do u¿ytku nowoczesne, wielofunkcyjne boisko. Na nawierzchni ze sztucznej trawy teraz bêdzie mo¿na graæ w pi³kê no¿n¹, tenisa oraz siatkówkê. A na kibiców ogl¹daj¹cych sportowe zmagania czeka trybuna z 200 miejscami. Nowoczesny obiekt zast¹pi³ wybudowane na prze³omie lat 80. i 90. boisko, które z czasem, na skutek intensywnej eksploatacji, uleg³o dewastacji. Budowa wspó³finasowana z ministerialnego programu „Budowy wielofunkcyjnych boisk sportowych ogólnodostêpnych dla dzieci i m³odzie¿y” kosztowa³a ponad 560 tys. z³. 200 tys. pochodzi³o z funduszów przyznanych na ten cel przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, reszta z bud¿etu Powiatu Otwockiego. W uroczystym otwarciu wziêli udzia³ przedstawiciele w³adz powiatowych i miasta Otwocka ze starost¹ Krzysztofem Boczarskim i wiceprezydentem Edwardem Zdzieborskim na czele. „To cenna inicjatywa, dziêki niej m³odzie¿ ma mo¿liwoœæ aktywnego spêdzenia wolnego czasu, z dala od alkoholu i narkotyków” - stwierdzi³ radny powiatowy i jednoczeœnie ogniskowy wychowawca Janusz Goliñski. Mimo zimowej aury nowe boisko „ochrzczono” rozgrywaj¹c na nim krótki mecz towarzyski. Naprzeciw siebie stanê³y reprezentacja Ogniska i dru¿yna Powiatu wsparta przez otwockich radnych: Roberta Kosiñskiego i Leszka Bylinkê. Spotkanie, które zakoñczy³o siê remisem 1:1, komentowa³ Jacek Hajdacki. Ostatecznie, po serii rzutów karnych podyktowanych przez sêdziego Goliñskiego, „Ogniskowcy” ulegli W³adzy 2:1. „Wszystko siê uda³o, ale jeszcze dziœ rano boisko pokryte by³o warstw¹ œniegu. Jednak dziêki ciê¿kiej pracy ekipy odœnie¿aj¹cej z³o¿onej z naszych wychowanków uda³o siê je odœnie¿yæ na czas” zdradza wychowawczyni Agnieszka Wieczorek. Nowe, wielofunkcyjne boisko z nawierzchni¹ ze sztucznej trawy jest kolejnym obok kortu tenisowego, boiska do siatkówki pla¿owej i boiska asfaltowego obiektem sportowo - rekreacyjnym na terenie Ogniska „Œwider”. AW/mg GAZETA grudzien.p65 37 2008-12-12, 10:20 37 SPORT Szwed i P. Nowotka – B. Bobrowski, £. Choiñski, P. Herman (od 75 min. A. Warszawski), Ch. Uzoma (od 90 min. T. Karaœ) i S. Kêska – Ch. Agu ( od 70 min. J. Endzelm). Warto zauwa¿yæ powrót bramkarza po kontuzji i udany debiut m³odego N. ner D. DŸwiga³a w stosunku do poprzedniej Jêdrzejczaka. Pierwsza po³owa meczu nale¿a³a do jedenastki wyjœciowej. Zamiast P. Stañczuka, S. Kêski, P. Sobótki i D. Okanu na bo- gospodarzy, którzy stworzyli wiêcej sytuisko wybiegli M. Tokaj, £. Choiñski, Ch. acji bramkowych. Nasi pi³karze tylko okresami próbowali naUzoma i Ch. Agu. Na wi¹zaæ równozmiany zaœ weszli kolejrzêdn¹ walkê. W 37 no: J. Kabala (63 min.) za min. dobrej sytuacji K. KuŸmiñczuka, P. Stañbramkowej nie wyczuk (65 min.) za R. Szwekorzysta³ Ch. Agu. da i P. Sobótka (75 min.) Druga po³owa by³a za £. Choiñskiego. znacznie bardziej Mecz zacz¹³ siê barwyrównana, chodzo obiecuj¹co. W 20 min. cia¿ i w tej czêœci po doœrodkowaniu £. meczu wiêcej sytuChoiñskiego prowadzenie acji bramkowych dla otwocczan precyzyjmieli gospodarze. nym uderzeniem g³ow¹ Bardzo udany okazdoby³ Ch. Agu. Szybko za³ siê powrót do okaza³o siê, ¿e to mi³e z³ebramki D. Bu³ki, go pocz¹tki. W 38 min. który co najmniej gospodarze wyrównali, a dwukrotnie popisa³ tu¿ przed przerw¹ objêli K. Kuzmiñczuk przyby³ w lipcu z Ba³tyku siê kapitaln¹ obron¹ prowadzenie. Niestety w Gdynia, aby wzmocniæ II ligow¹ dru¿ynê OKS i uchroni³ swój zedrugiej czêœci spotkania spó³ przed pora¿k¹. pi³karze KSZO do³o¿yli trzy dalsze bramki, kolejno w 49, 53 i 70 Na zakoñczenie warto dodaæ, ¿e ten mecz min. Nasi pi³karze próbowali siê odwzajem- – podobnie jak i nastêpny – rozegrane zoniæ, ale znów byli nieskuteczni. Najbli¿si sta³y ju¿ na konto rewan¿owej rundy wiozdobycia bramki byli w samej koñcówce, sennej. kiedy to w ci¹gu piêciu ostatnich minut mieOKS – Jeziorak I³awa 1 : 0 (0 : 0) li... cztery rzuty ro¿ne, niestety bez efektu. W stosunku do sk³adu z poprzedniego KSZO to bardzo silny przeciwnik i chyba g³ówny kandydat do awansu do I ligi. meczu nast¹pi³a tylko jedna zmiana. M. Klub ma piêkny stadion, na którym bardzo Tokaja zast¹pi³ A. Warszawski. Na zmiany niedawno miejscowy zespó³ toczy³ boje w weszli najpierw (od pocz¹tku drugiej po³oekstraklasie. Pomimo bardzo wysokiej po- wy, tj. od 46 min.) K. KuŸmiñczuk i J. Enra¿ki mecz by³ doœæ wyrównany, a przewa- dzelm odpowiednio za £. Choiñskiego i Ch. ga gospodarzy nie by³a tak mia¿d¿¹ca jak Agu, a nastêpnie w 71 min. J. Kêsek za P. sugerowa³by to wynik. Nasi prowadzili Hermana. Pierwsza po³owa tego ostatniego jesienotwart¹ grê, nie muruj¹c bramki jak ich przeciwnik w poprzednim meczu. Zabrak³o im nego spotkania by³a bardzo s³aba. Postron„ognia” w ataku, gdzie byli ma³o skuteczni. ny obserwator móg³by s¹dziæ, ¿e jest to Natomiast niebywa³¹ wprost skutecznoœci¹ mecz co najwy¿ej ligi okrêgowej, a nie na popisa³ siê ciemnoskóry napastnik gospo- II-ligowym froncie. Gra by³a doœæ wyrówdarzy K. Ichenacho, który strzeli³ a¿ cztery nana i toczy³a siê g³ównie w œrodkowej strefie boiska. W drugiej czêœci meczu otwocz piêciu bramek. czanie przyspieszyli grê i osi¹gnêli doœæ wyraŸn¹ przewagê. Bardzo dobry strza³ w Hetman Zamoœæ – OKS 0 : 0 Po klêsce w Ostrowcu trener znacz¹co spojenie s³upka z poprzeczk¹ odda³ w 55 „przemeblowa³” sk³ad zmieniaj¹c a¿ piê- min. S. Kêska. Minuty jednak mija³y, a bramciu zawodników w podstawowej jedenast- ka nie pada³a. Rozstrzygniêcie nast¹pi³o ce, a wiêc praktycznie po³owê zespo³u. dopiero w samej koñcówce spotkania. NajSk³ad OKS-u w Zamoœciu by³ nastêpuj¹cy: pierw w 85 min. drug¹ ¿ó³t¹, a w konseD. Bu³ka – M. Tokaj, N. Jêdrzejczak, R. kwencji czerwon¹ kartkê otrzyma³ bardzo Skoñczyli na trzecim Przez pó³ jesiennej rundy bardzo dobrze spisywa³ siê otwocki beniaminek pi³karski w rozgrywkach II ligi utrzymuj¹c pozycjê lidera. PóŸniej przysz³o za³amanie. Na szczêœcie zwyciêstwo w ostatnim jesiennym meczu pozwoli³o wróciæ na trzeci¹ pozycjê, daj¹c¹ miejsce na podium. Odnoœnie beniaminka nale¿y to mimo wszystko uznaæ za sukces. Strata do lidera KSZO Ostrowiec jest bardzo niewielka i wynosi tylko dwa punkty. Gdyby nie cztery punkty stracone na w³asnym boisku z Suwa³kami i £om¿¹... OKS – £KS £om¿a 0 : 0 Sk³ad OKS-u w tym meczu by³ nastêpuj¹cy: £. Mariak – T. Karaœ, J. Oamen, R. Szwed i P. Stañczuk – S. Kêska, A. Warszawski, K. KuŸmiñczuk (od 75 min. Ch. Uzoma), P. Herman i P. Sobótka ( od 61 min. Ch Agu) – D. Okanu (od 61 min. M. Hrycajewski). Przed tym meczem OKS by³ wiceliderem, zaœ £KS dzier¿y³ czerwon¹ latarniê, zamykaj¹c tabelê. Jeœli dodaæ, ¿e mecz by³ w Otwocku, to wydawa³o siê, ¿e jedyn¹ niewiadom¹ by³y rozmiary zwyciêstwa. Tymczasem... Do przerwy OKS panowa³ na boisku, ale gra by³a w miarê wyrównana. Otwocczanie stworzyli szeœæ sytuacji bramkowych, goœcie – cztery. Natomiast po przerwie przewaga OKS-u by³a przygniataj¹ca. Gra toczy³a siê praktycznie na po³owie goœci. W sytuacja bramkowych... 15 : 2 (!), oczywiœcie dla OKS-u. Niestety pi³ka nie wpad³a ani razu do siatki. Przyczyny tego by³y dwie. Goœcie nastawili siê ca³kowicie na defensywn¹ grê „muruj¹c” bramkê, natomiast nasi wykazali wyj¹tkow¹ nieskutecznoœæ. Najlepszych sytuacji nie wykorzystali: M. Hrycajewski – dwukrotnie (w 64 i 86 min.) oraz P. Sobótka (60 min.), A. Warszawski (84 min.) i R. Szwed (89 min.). Niewiele brakowa³o, a by³oby jeszcze gorzej. W doliczonym czasie gry (92 min.) goœcie wyprowadzili kontrê i... ich najbardziej doœwiadczony zawodnik znalaz³ siê sam przed otwockim bramkarzem. Na szczêœcie uderzy³ obok s³upka. KSZO Ostrowiec – OKS 5 : 1 (2 : 1) A¿ cztery zmiany w sk³adzie zrobi³ tre- 38 grudzien.p65 GAZETA 38 2008-12-12, 10:20 Wszystkie otwockie dru¿yny pi³karskie od orlików do oldboyów zakoñczy³y swoje jesienne rozgrywki. Zdecydowanie najlepiej wypad³ najm³odszy zespó³ trenera J. Macniewa, który wygra³ wszystkie siedem meczy strzelaj¹c przeciwnikom 69 bramek, co daje œrednio prawie 10 goli na jedno spotkanie. Co wiêcej przeciwnicy nie potrafili im strzeliæ ¿adnej bramki (!), wiêc ich zawstydzili i... jedn¹ strzelili sobie samobójcz¹, wyrównuj¹c rachunek do 70. Wyniki ostatnich meczy poszczególnych zespo³ów by³y nastêpuj¹ce: Orliki ( trener – J. Macniew ) 1. OKS – Victoria Zerzeñ 13 : 0 (2 : 0 ) Bramki: K. Glinka 5, J. Piotrzkowicz 4, £. Góral 2, P. Umiastowski i I. Szymañski 2. KS Weso³a – OKS 9 : 14 (0 : 3) Bramki: K. Glinka i J. Piotrzkowicz po 4, P. Umiastowski 2 oraz £. Góral, I. Szymañski, O. Czarnowski i P. Maruszek 3. Mazowsze Miêtne – OKS 0 : 6 (0 : 2) Bramki: I. Szymañski 4 i K. Glinka 2 Zespó³ OKS-u jest oczywiœcie zdecydowanym liderem, a najwiêcej bramek w ca³ej rundzie zdobyli: K. Glinka 29, J. Piotrzkowicz 14 oraz I. Szymañski 9. M³odziki (trener – J. Olszewski) 1. OKS – KS Weso³a 8 : 1 (4 : 0) Bramki: R. Przybysz I B. Mucha po 2 oraz M. W³astowski, A. Szczyrek, W. Paduch i J. Piekut 2. OKS – Wysocki Warka 0 : 1 (0 : 0) 3. OKS – Victoria Sulejówek 1 : 0 (1 : 0) dobrze graj¹cy bramkarz goœci. Zast¹pi³ go m³ody niedoœwiadczony junior. W dwie minuty póŸniej po rzucie ro¿nym egzekwowanym przez R. Szweda pad³a wreszcie upragniona bramka dla otwocczan, któr¹ g³ow¹ zdoby³ obroñca P. Nowotka. By³a to „z³ota” bramka na wagê trzech bezcennych punktów. Warto dodaæ, ¿e w doliczonym czasie gry jeszcze jeden zawodnik goœci dosta³ czerwon¹ kartkê i w efekcie goœcie koñczyli mecz maj¹c na boisku tylko dziewiêciu zawodników. Spotkanie uatrakcyjni³ sw¹ obecnoœci¹ J. ¯mijewski, najwybitniejszy wychowanek OKS-u. Po meczu odby³o siê spotkanie otwockich sympatyków pi³ki z nim i J. Gawroñskim, dwoma wychowankami otwockiego klubu, którzy dost¹pili zaszczytu gry w pierwszej reprezentacji seniorskiej Polski. W mi³ej atmosferze wspominano mecze sprzed blisko pó³ wieku. Fr. Stokowski Strzelali po 10 bramek Bramka: J. Piekut 4. Skra Konstancin – OKS 1: 5 (0 : 5) Bramki: P. Cacko 2 oraz A. Szczyrek, A. Nowak i J. Piekut wicz; 4. OKS – Orze³ £osice 3 : 1 (1 : 1) Bramki: M. Ksi¹¿ek, P. Kurek i D. Ko³odziejczyk. Trampkarze (trener – T. Cymerman) 1. Korona Góra Kalwaria - OKS 1:2 ( 0 : 1 ) Bramki: M. Gutkowski i K. Szczudluk; 2. Radomiak – OKS 4 : 1 (2 : 0) Bramka: P. Kisiel; 3. OKS – Unia Boryszew 1 : 1 (1 : 0) Bramka: M. Gutkowski Rezerwa seniorów (trener Z. Raczkowski) 1. KS Falenica – OKS II 3 : 1 (0 : 1) Bramka: J. Kabala; 2. OKS II – Wilga Garwolin 2 : 0 (0 : 0) Bramki: D. Okanu 2; 3. Legion Warszawa – OKS II 1 : 3 (1 : 0) Bramki: J. Kabala 2 i K. KuŸmiñczuk; 4. OKS II – Bug Wyszków3 : 2 (1 : 2) Bramki: A. Warszawski, J. Endzelm i D. Okanu Juniorzy m³odsi (trener – K. Szczegot ) 1. OKS – Per³a Z³otok³os 6 : 2 (5 : 2) Bramki: G. Paw³owski 2 oraz H. Bobrowski, Sz. Maliszewski, S. Sumiñski i M. Kurek; 2. Sêp ¯elechów – OKS 0 : 0 ; 3. OKS – Mazowsze Grójec 0 : 1 ( 0 : 0); 4. Hutnik Warszawa – OKS 2 : 2 (0 : 2) Bramki: H. Bobrowski i A. Bartosiñski Juniorzy starsi (trener – Z. Raczkowski) 1. OKS – £KS £ochów 2 : 0 (0 : 0) Bramki: M. Czubarowicz i M. Kurek; 2. Marymont Warszawa – OKS 1 : 3 (0 : 2) Bramki: P. Twardziak, R. Sad³o i R. Skonieczny; 3. Agrykola II Warszawa – OKS 3 : 2 (3 : 1) Bramki: P. Kurek i M. Czubaro- Oldboye 1. S³u¿ewiec Warszawa – OKS 5 : 3 (3 : 3) Bramki: P. Dziadczak, A. Hyjek i R. Przysowa; 2. OKS- Orkan Sochaczew 2 : 2 (1 : 0) Bramki: P. Dziadczak i M. Wojciechowski; 3. Targówek Warszawa – OKS 3 : 1 (1 : 1) Bramka: D. Pingielski; 4. Bug Wyszków – OKS 0 : 1 (0 : 0) Bramka: P. Dziadczak; 5. Delta Warszawa – OKS 1 : 4 (0 : 2) Bramki: A. Hyjek, D. Hyjek, J. Praksa i P. Dziadczak; 6. OKS – Per³a Z³otok³os 2 : 1 (1 : 0) Bramki: A. Hyjek i J. Praksa. Fr. Stokowski Szachy a Niepodleg³oœæ W przeddzieñ Œwiêta Niepodleg³oœci, 8 listopada, w MDK rozegrano Otwarty Turniej Szachowy z okazji 90. Rocznicy Odzyskania Przez Polskê Niepodleg³oœci. W zawodach o Puchar Prezesa Zarz¹du Powiatowego PSL Miros³awa Pszonki triumfowali: Adam Kojro (kategoria 40+); Ernesta Mi³kowska (kategoria kobiet), Mariusz Szewczyk (juniorzy do lat 16), Wac³aw Jasinowicz (juniorzy 11-12 lat), Miko³aj Brodowski (juniorzy do 8 lat ) oraz Pawe³ Buczyñski (juniorzy 9-10 lat) mg Szachy raz jeszcze Od 27 do 30 listopada w podwarszawskim Sêkocinie odbywa³ siê turniej Mazowieckiej Ligi Juniorów w Szachach. W czterodniowych zawodach rozgrywanych w hotelu „Groman” Otwock reprezentowa³a szeœcioosobowa ekipa m³odych szachistów. Wystêpuj¹cy po raz pierwszy w zawodach dru¿ynowych zespó³ UKS MDK wygra³ cztery spotkania: z Jedwabnikiem Milanówek, UKS Czternastka Ursus, UKS Szachylice i Hetmanem Micha³owice. Zawodnicy z Otwocka zremisowali równie¿ z siln¹ ekip¹ z Miñska Mazowieckiego. Indywidualnie z³oty medal na pierwszej szachownicy (kategoria junior do lat 18) zdoby³ z wynikiem siedem zwyciêstw i jeden remis Marcin Dobrowolski, a srebrny medal na trzeciej szachownicy (juniorzy do lat 14) Daniel Worobiej. Kolejny wystêp szachistów UKS MDK Otwock ju¿ podczas Turnieju Gwiazdkowego w Aninie. ad/mg GAZETA grudzien.p65 39 2008-12-12, 10:20 39 V Mistrzostwa Mazowsza Micha³owice V Mistrzostwa Mazowsza odby³y siê w dniach 8-9 listopada 2008 r. w podwarszawskich Micha³owicach. Turniej jak zwykle obj¹³ patronatem wójt Gminy Micha³owice. W pierwszym dniu imprezy walczyli zawodnicy z roczników 1995 i 1996 z klubów zrzeszonych w Okrêgowym Zwi¹zku Karate Województwa Mazowieckiego, wyj¹tkowo ka¿dy rocznik w osobnych kategoriach wiekowych. W obrêbie ka¿dego rocznika ch³opcy podzieleni byli na trzy, a dziewczêta na dwie kategorie wagowe. Mimo tak gêstego podzia³u uda³o siê w ka¿dej kategorii zebraæ od kilku do kilkunastu osób. Œwiadczy to o ogromnej popularnoœci karate kyokushin w naszym województwie. W sobotniej czêœci turnieju Klub Sportów Walki UKS Bushi reprezentowali: Marta Zwierz, Dariusz Domaga³a, Magda Hyjek, Aleksandra £ysik, £ukasz Mi¹czyñski, Miko³aj Opaliñski, Maurycy Przyrowski i Paulina Winiarek. Bezkonkurencyjna okaza³a siê jak zwykle Marta Zwierz (rocznik 1995, kat. lekka), która wygra³a trzy walki zdobywaj¹c z³oty medal. Wysok¹ formê zaprezentowa³a tak¿e jej m³odsza kole¿anka Paulina Winiarek (rocznik 1996, kat. lekka), która ostatecznie zdoby³a srebrny medal ulegaj¹c po bardzo wyrównanej walce fina³owej czo³owej zawodniczce tej kategorii wiekowej Idze Powa³ce z Konstancina. Jeden z najlepszych wystêpów w swojej karierze zaliczy³ Dariusz Domaga³a (rocznik 1996, kat. lekka), który w bardzo dobrym stylu wygra³ dwie walki i w finale uleg³ po dogrywce Jakubowi Zagoñczyko- 40 grudzien.p65 wi z Konstancina, równie¿ jednemu z bardziej utytu³owanych zawodników w tej kategorii wiekowej. Br¹zowe medale zdoby³y tak¿e Magda Hyjek i Aleksandra £ysik. W niedzielnej czêœci zawodów wziê³o udzia³ blisko dwustu zawodników z roczników 1997-2002, czyli najm³odszych uczestników zajêæ w klubach karate. UKS Bushi reprezentowa³o 46 zawodników i zawodniczek ze wszystkich sekcji klubu. Najm³od- Na pierwszym miejscu Marta Zwierz si uczestnicy turnieju (rocznik 2002-2001 i 2000-1999) rywalizowali, poza kumite, tak¿e w konkurencji kata. Na szczególne uznanie zas³uguj¹ zawodnicy z kategorii 20022001 czyli maj¹cy obecnie po szeœæ i siedem lat. Pomimo bardzo m³odego wieku trenuj¹ ju¿ drugi lub nawet trzeci sezon, reprezentuj¹ wysok¹ sprawnoœæ fizyczn¹ i umiejêtnoœci karate pozwalaj¹ce na rywalizacjê zarówno w konkurencji wolnej walki (kumite), jaki tradycyjnych form karate (kata). Z UKS BUSHI najlepiej spisa³ siê Jakub Dybus-Mostowski (kat. 2001-02 waga lekka), który wygra³ swoj¹ kategoriê, a w drodze po z³oto zwyciê¿y³ w trzech walkach. W tej samej kategorii trzecie miejsca zajêli: Jan Jarzyna oraz Antoni Barcz. Sukces Antka jest tym wiêkszy, ¿e jest on rok m³odszy od pozosta³ych triumfatorów, co w tym wieku stanowi niebagateln¹ ró¿nicê. W wadze ciê¿kiej drugie miejsce zdoby³ Igor Podsiadlik. Igor jest bardzo pilnym uczniem, co potwierdzi³ wygrywaj¹c równie¿ srebro w konkurencji kata dzieci (rocznik 20012002). Na trzecim miejscu, tu¿ za Igorem, uplasowa³ siê kolejny reprezentant klubu BUSHI - Krzysztof Chudzik. W roczniku 2000-1999 po bardzo udanym wystêpie srebro zdoby³ Szymon Olpiñski (trzy wygrane walki), a br¹z Tomasz Nowakowski. W tym samym roczniku w kategorii dziewcz¹t srebro wywalczy³a Aleksandra Borkowska przegrywaj¹c w finale tylko z bardzo utytu³owan¹ i o g³owê wy¿sz¹ Dorot¹ Zawadzk¹ z warszawskiej Ochoty. W kategorii 1997-1998 po bardzo dobrym wystêpie srebro wywalczy³ £ukasz Helt, który przegra³ tylko z najlepszym obecnie na Mazowszu w tej kategorii Leonem Powa³k¹ (Leon jest wychowankiem piaseczyñskiej sekcji UKS Bushi, który od dwóch lat trenuje w Konstancinie, Mazowiecki Klub Karate Kyokushin). Br¹zowy medal wywalczy³ tym razem Grzegorz Skorupski (kat ciê¿ka 1997-1998). Ponadto KLUB Sportów Walki UK Bushi reprezentowali: Maciej Arnold, Wiktor Bidas, Karol Bojarczuk, Olaf Ditkowski, Wiktor Durel, Julia Duval, Magda Hyjek, Jakub K¹dziela, Przemys³aw Kobus, £ukasz Mi¹czyñski, Piotr Nieradko, Szymon Olpiñski, Miko³aj Opaliñski, Maurycy Przyrowski, Micha³ Roguski, Marek Suchecki, Karol Szeszko, £ukasz Tuszyñski, Mateusz Tuszyñski, Szymon Utrata, Jakub Uzarski, Krystian Witak, Maria ¯ebrowska oraz Wojciech ¯ebrowski. Dodatkowo dla kategorii 16-17 i 14-15 lat rozegrane zosta³y walki w formule ichigeki (przepisy zbli¿one do kick boksingu). Wyst¹pi³o tu dwóch zawodników UKS Bushi, Krystian Witak i Wiktor Bidas, niestety nie zdobywaj¹c medali. PJ, AW GAZETA 40 2008-12-12, 10:20 IX Ogólnopolski Turniej Karate Kyokushin 11 listopada 2008 r. Che³m Che³mski Klub Karate Kyokushin od dziewiêciu lat czci Œwiêto Niepodleg³oœci organizuj¹c ogólnopolski turniej karate kyokushin. W czasie oficjalnego otwarcia grany jest hymn pañstwowy, odczytany jest rys historyczny przypominaj¹cy okolicznoœci odzyskania przez Polskê suwerennoœci w 1918 roku, a nastêpnie delegacja zawodników sk³ada wieniec pod Pomnikiem Niepodleg³oœci w centrum miasta. O du¿ej wartoœci szkoleniowej turnieju decyduje przede wszystkim fakt, ¿e osoby poni¿ej osiemnastego roku ¿ycia walcz¹ na nim w formule pe³nokontaktowej, a nie jak na wiêkszoœci imprez dla m³odzie¿y, w formie lekkiego kontaktu. Reprezentacja Klubu Sportów Walki UKS Bushi uczestniczy³a w wiêkszoœci edycji imprezy zajmuj¹c na niej kilka razy medalowe (tak¿e pierwsze) miejsca w klasyfikacji dru¿ynowej. Tym razem tak¿e che³mskie zawody okaza³y siê szczêœliwe dla podopiecznych sensei Paw³a Juszczyka. Wrócili bowiem z trzema z³otymi, jednym srebrnym i jednym br¹zowym medalem, a tak¿e drugim miejscem w klasyfikacji dru¿ynowej. Pierwsze z³oto wywalczy³a Marta Zwierz (kat dziewcz¹t 1995-96 powy¿ej 35 kg) wygrywaj¹c przed czasem trzy walki. W pierwszej ju¿ pierwsze trafienie w g³owê rywalki zosta³o przez sêdziów ocenione na ippon i zakoñczy³o walkê. W drugiej Marta ulokowa³a na kasku przeciwniczki dwa nieco s³absze trafienia ocenione na kolejne wazari (pó³ punktu), co tak¿e w sumie da³o ippon (ca³y punkt) i zwyciêstwo przed czasem. W walce fina³owej spotka³a siê z niez³¹ zawodniczk¹ z Ukrainy. Na podstawie poprzednich jej walk wydawa³o siê, ¿e mo¿e ona staæ siê dla Zwierz powa¿nym wyzwaniem. Rzeczywiœcie Ukra- inka atakowa³a z ogromn¹ determinacj¹. Jednak i tym razem przewa¿y³a przewaga wyszkolenia i doœwiadczenie Marty, która odpar³a huraganowy atak trafiaj¹c dwa razy w g³owê, najpierw mawashi geri, a nastêpnie kake geri (kopniêcie zahaczaj¹ce, odwrotne kopniecie okrê¿ne), zdobywaj¹c w ten sposób dwa wazari i tak¿e fina³ wygrywaj¹c przed czasem. Wysokie umiejêtnoœci Marty zosta³y dodatkowo nagrodzone przyznaniem jej tytu³u najlepszej zawodniczki turnieju. Drugie z³oto dla Bushi zdoby³a Patrycja Jankowska (kat. dziewcz¹t 1991-92). W pierwszej rundzie mia³a wolny los. W nastêpnych trzech walkach pokaza³a du¿¹ przewagê nad rywalkami. Pierwsz¹ wygra³a zdobywaj¹c kolejno wazari za kopniecie frontalne w tu³ów rywalki i nastêpnie za mawashi geri jodan (kopniecie okrê¿ne na strefê g³owy). W drugiej tak¿e dominowa³a przypieczêtowuj¹c zwyciêstwo zdobyciem wazari za trafienie uchi mawashi geri jodan (wewnêtrznym kopniêciem okrê¿nym na strefê g³owy). Walka fina³owej by³a nieco bardziej wyrównana. Dopiero w drugiej czêœci zaczê³a siê wyraŸnie zaznaczaæ przewaga Jankowskiej. Ostatecznie o zwyciêstwie zdecydowa³o wazari za bardzo silne mae geri (kopniêcie frontalne) w tu³ów przeciwniczki, które pozbawi³o j¹ na chwilê woli walki. Trzeci z³oty medal wywalczy³ dynamicznie rozwijaj¹cy siê w ostatnim okresie Miko³aj Opaliñski (kat. ch³opców rocznik 1995-96 powy¿ej 35 kg), który stoczy³ cztery bardzo ³adne walki. Wykaza³ siê w nich zarówno przemyœlan¹ taktyk¹, jak i dobrym przygotowaniem fizycznym. W pierwszej a¿ dwa razy skutecznie trafi³ przeciwnika w g³owê zdobywaj¹c najpierw wazari, a póŸniej ippon, czyli pe³ny punkt koñcz¹cy walkê przed czasem. To samo powtórzy³ w drugiej i trzeciej walce. W finale po bardzo za¿artej i wyrównaj wymianie ciosów i kopniêæ w ostatnich sekundach dogrywki uda³o mu siê ulokowaæ celne kopniecie na kasku rywala, co da³o mu wazari i zwyciêstwo w swojej kategorii. Jeden z najlepszych wystêpów w swojej karierze zaliczy³ Micha³ Kalmus z sekcji w Piasecznie, który jako jedyny zawodnik UKS Bushi wyst¹pi³ w kategorii seniorów. Wa¿¹c nieca³e 70 kg walczy³, z braku swojej „siedemdziesi¹tki”, w kategorii do 75 kg. We wszystkich trzech stoczonych walkach pokona³ ciê¿szych i wy¿szych od siebie zawodników. Dwie pierwsze walki wygra³ przed czasem nokautuj¹c przeciwników celnymi i bardzo silnymi uderzeniami oraz kopniêciami w tu³ów. W trzeciej tak¿e okaza³ siê bezdyskusyjnie lepszy wygrywaj¹c przez wskazanie sêdziów z dynamicznym i niez³ym technicznie zawodnikiem z Przemyœla. Jednak doznana w tej walce kontuzja prawej d³oni uniemo¿liwi³a mu wyjœcie do walki fina³owej i wychowanek sensei Krzysztofa Markowskiego, trenera grupy z Piaseczna, musia³ zadowoliæ siê srebrnym medalem. Z dobrej strony pokazali siê tak¿e Wiktor Bidas i Krystian Witak (kat. ch³opców 199192 do 70kg). Obaj wygrali pierwsze walki. Bidasowi uda³o siê nawet zdobyæ przewagê dwóch wazari za skuteczne kopniêcia w g³owê i zakoñczyæ walkê tu¿ przed up³ywem regulaminowego czasu. Jednak pech w losowaniu sprawi³, ¿e w drugiej walce musieli walczyæ ze sob¹. W wyniku tego bratobójczego starcia Bidas znalaz³ siê w czo³owej czwórce swojej kategorii i ostatecznie, po przegranej, ale bardzo wyrównanej walce o wejœcie do fina³u (dwie dogrywki) zdoby³ br¹zowy medal. Pierwsz¹ walkê wygra³ tak¿e Marcin Kresa (kat. ch³opców 1993-94 pow. 55 kg), który dot¹d raczej specjalizowa³ siê w walkach w lekkim kontakcie. W drugim starciu, mimo podjêcia twardej wymiany ciosów z przeciwnikiem, co dot¹d nie by³o jego mocn¹ stron¹, musia³ uznaæ jego fizyczn¹ przewagê i mimo wiêkszych umiejêtnoœci technicznych, zadowoliæ siê miejscem w ósemce zawodników swojej kategorii. W najtrudniejszej sytuacji na tych zawodach znalaz³ siê Dariusz Domaga³a (kat. ch³opców rocznik 1995-96 powy¿ej 35 kg), który nieznacznie przekroczy³ limit wagowy kategorii lekkiej w swojej kategorii wiekowej i w pierwszej walce spotka³ siê z wy¿szym o g³owê i znacznie ciê¿szym przeciwnikiem. Mimo bohaterskiej postawy i wspania³ego ducha walki musia³ uznaæ tym razem jego przewagê. PJ GAZETA grudzien.p65 41 2008-12-12, 10:20 41 Janusza Kacperka LEKTUR Y POLECAMY Diuna Krucjata przeciw maszynom Autor: Brian Herbert, Kevin J. Anderson Przek³ad: Andrzej Jankowski DOM WYDAWNICZY REBIS Zanim Paul Muad’Dib po raz pierwszy przekroczy³ piaski Arrakis mia³ miejsce stuletni konflikt wolnych ludzi z myœl¹cymi maszynami. To w tych czasach uciskani zensunniccy Wêdrowcy przybyli na pustynn¹ planetê Arrakis, gdzie stali siê najwspanialszymi wojownikami we wszchœwiecie, Fremenami. POWIEŒÆ HISTORYCZNA Orze³ Tajemnice Okrêtu Podwodnego Autor: Michael Gunton Przek³ad: Pawe³ Dobrosielski WYDAWNICTWO BELLONA WARSZAWA Partyzanci Stalina Autor: Kenneth Slepyan Przek³ad: Jan Szkudliñski DOM WYDAWNICZY REBIS Jedyna dot¹d napisana z tak¹ dok³adnoœci¹ historia radzieckiej partyzantki. Ksi¹¿ka, oprócz panoramy dzia³añ militarnych, porusza kwestie narodowoœciowe, przynale¿noœci etnicznej i stosunków “damsko-mêskich” w strukturach partyzanckich, co daje wyj¹tkowo bogaty, zbiorowy portret spo³eczny i polityczny partyzantów. Dziêki œwie¿emu spojrzeniu autora na skomplikowane relacje miêdzy partyzantami a pañstwem ksi¹¿ka ta pokazuje, w jaki sposób wojna równoczeœnie wzmacnia³a i os³abia³a stalinizm oraz ustrój radziecki. W ostatecznym rozrachunku jego praca wydobywa z zapomnienia ludzki wymiar partyzantki, ukazuj¹c zarówno z³o¿ony charakter ¿ycia poszczególnych jednostek, jak i ich wk³ad w obronê w³asnej ojczyzny. Jest to opowieœæ jednoczeœnie heroiczna i tragiczna, a czêsto straszna. Zapraszam do ciekawej lektury. Legiony Rzymskie ¯o³nierze Marka Antoniusza III Legion Galijski Autor: Stephen Dando-Collins Przek³ad: Jan Jackowicz WYDAWNICTWO BELLONA WARSZAWA Ksi¹¿ka Michaela Guntona w fabularny sposób przedstawia dzieje polskiego okrêtu podwodnego “Orze³”, od pocz¹tków wrzeœnia 1939 r. a¿ do jego zaginiêcia na prze³omie maja i czerwca 1940 r. Seria Napoleoñska Memoria³ ze œw. Heleny Autor: Emmanuel De Las Cases Przek³ad: Jan Kortas WYDAWNICTWO FINNA Dzieje Napoleona, najbardziej rozpoznawalnej postaci historycznej. Biblia napoleonistów, najbardziej poczytne dzie³o XIX wieku. Znakomite pióro Las Casesa, œwiadka wzlotu i upadku Cesarza, jego towarzysza na œw. Helenie, któremu Napoleon powierza tajemnice swojego ¿ycia. Zapraszam do ciekawej lektury. 42 grudzien.p65 Historia “Nieustraszonych” czyli s³ynnego Trzeciego Legionu Galijskiego, ciesz¹cego siê reputacj¹ najgroŸniejszej formacji rzymskiej. Autor na podstawie w³asnych d³ugoletnich badañ oraz Ÿróde³ klasycznych odtwarza jego dzieje, wojny, w których uczestniczy³, kampanie, sylwetki dowódców, uzbrojenie, zwyczaje oraz ¿ycie codzienne ¿o³nierzy i oficerów. W czasach Marka Antoniusza jednostka osi¹gnê³a szczyt s³awy, jednak wkrótce na skutek ponoszonych strat w ludziach zaczê³a ona gasn¹æ. Niemniej jednak to w³aœnie ten legion wyniós³ na tron jednego z cesarzy rzymskich, ocali³ ¿ycie aposto³owi - œw. Paw³owi, umo¿liwiaj¹c mu w ten sposób dzia³alnoœæ misyjn¹ w Europie. Tym samym przyczyni³ siê do rozwoju na terenie cesarstwa nowej religii – chrzeœcijañstwa. Zapraszam m³odego Czytelnika “Gazety Otwockiej” do lektury. GAZETA 42 2008-12-12, 10:20 Kartagina 150-146 p.n.e. Autor: Bernard Nowaczyk WYDAWNICTWO BELLONA WARSZAWA Prawdziwy Koniec Carskiej Rosji Autor: William C. Fuller Przek³ad: Maja Kittel WYDAWNICTWO BELLONA WARSZAWA Nowe spojrzenie na wydarzenia, które przyspieszy³y wybuch Rewolucji PaŸdziernikowej i upadek imperium rosyjskiego. Ich praprzyczyn¹ by³a sprawa p³k. Miasojedowa, oskar¿onego w 1915 r. o szpiegostwo na rzecz Niemiec, skazanego i powieszonego. Jego proces i stracenie zaowocowa³y fal¹ aresztowañ i spowodowa³y wybuch w Rosji tzn. szpiegomanii. Ówczesne oburzenie opinii publicznej stworzy³o podatny grunt dla bolszewickiej rewolucji. Kartagina w latach 149-146 p.n.e. to najbardziej wyraŸny przyk³ad rzymskiego imperializmu. Historia pañstwa i miasta Kartaginy w polskim piœmiennictwie jest wspominana tylko przy okazji omawiania historii Rzymu, niejako dla zaakcentowania wielkoœci i wy¿szoœci kultury rzymskiej, gospodarki Rzymu, jego wojskowoœci. Je¿eli wspomina siê o wybitnych postaciach Kartagiñczyków, to wymienia siê tylko Hannibala, i to dlatego, ¿e stoczy³ i wygra³ bitwê, która sta³a siê niedoœcignionym wzorem dla wszystkich wybitnych wodzów, bez wzglêdu na epokê historyczn¹. Pamiêtnik starego pierdo³y Autor: Roland Topor Przek³ad: Ewa Kuczkowska WYDAWNICTWO: L&L W “Pamiêtniku starego pierdo³y” poznamy nowy smak historii naszego stulecia. Dowiemy siê te¿ paru nowych rzeczy np. có¿ to jest posuwizm i jak powsta³. Najwiêksze tajemnice XX stulecia przestan¹ byæ dla nas tajemnicami, znajdziemy tu np. odpowiedŸ na pytanie: “Kto zabi³ Trockiego?”. Nic dziwnego, ¿e wszystkie te niespodziane doznania czekaj¹ nas na kartach jednego pamiêtnika, skoro autor zna³ i Degasa, i Picassa, Bretona i Sarê Bernhardt, i Hitlera, i Stalina, i Einsteina, i Gretê Garbo itd. B³azen wkracza na scenê Autor: Alan Gordon Przek³ad: Pawe³ Korombel DOM WYDAWNICZY REBIS Trzynastowieczna Europa jest œwiatem politycznym zamêtu, a Gildia B³aznów poci¹ga za sznurki intryg manipuluj¹c wydarzeniami i staraj¹c siê zachowaæ równowagê si³. Gildia zleca Theopholosowi kolejn¹ misjê. Trwaj¹ przygotowania do krucjaty, których g³ówn¹ aren¹ jest Wenecja. Tymczasem czarne chmury zbieraj¹ siê nad tronem Bizancjum. Pretendent do tronu gromadzi europejskich popleczników. Co gorsza, znienacka w tajemniczych okolicznoœciach znikli wszyscy agenci Gildii w Konstantynopolu. Encyklopedia Automatycznej Broni Wojskowej KONKURS Autor: A.E. Hartin Przek³ad: Jerzy Majszczyk WYDAWNICTWO BELLONA WARSZAWA Ile ksi¹¿ek Svena Hassela wyda³o w Polsce Wydawnictwo Erica? Na zwyciêzcê czeka nagroda: ksi¹¿ka tego autora pt. „S¹d wojenny”. Na odpowiedzi czekamy pod nr tel. 022 779-24-21 do 20 grudnia br. (JK) Ksi¹¿ka jest katalogiem nowoczesnych wojskowych karabinków samopowtarzalnych, samoczynnych i pistoletów maszynowych z XX i pocz¹tku XXI wieku. Pierwsza jej czêœæ poœwiêcona jest ewolucji broni palnej ze szczególnym uwzglêdnieniem rozwi¹zañ technologicznych broni, co czyni tê pozycjê bogatym Ÿród³em informacji zarówno dla laików, jak i dla ekspertów. Druga czêœæ ksi¹¿ki zawiera alfabetyczny spis producentów uzbrojenia oraz szczegó³owe opisy produkowanej przez nich broni automatycznej. Zapraszamy przed œwiêtami do lokalnych ksiêgarni! GAZETA grudzien.p65 43 2008-12-12, 10:20 43 grudzien.p65 44 2008-12-12, 10:20