wywiad z vidasem blekaitisem

Transkrypt

wywiad z vidasem blekaitisem
WYWIAD Z VIDASEM BLEKAITISEM
Jednym z najlepszych litewskich i światowych siłaczy. Wielokrotnym Wicemistrzem i Drugim
Wicemistrzem Litwy Strongman, drużynowym Mistrzem Świata Par Strongman 2007, drużynowym
Mistrzem Świata Strongman 2008, rekordzistą świata w wielu dyscyplinach siłowych. Zwycięzcą turnieju
„Titan Superpuchar 2013”.
- Vidas , to było niesamowite zwycięstwo wczoraj. Jak nazywał się ten turniej ?
- To była druga runda Mistrzostw Litwy. Miałem nadzieję na wygraną i to udało się. Dominowały konkurencje kładące
nacisk na dynamikę i dużą intensywność. Ciężary nie były bardzo duże, ale wszystko to trzeba było zrobić szybko i z
dużą ilością powtórzeń .
- A jak znosił to organizm?
- Kiedy ostatnio uczestniczyłem w zawodach w trójboju siłowym, było to dla mnie trudne doświadczenie. To były
ćwiczenia, które wymagają nie tyle mocy, co dużej dynamiki, intensywności i wytrzymałości. Problemem była
również wysoka temperatura. Upał sięgał 30 stopni, a ja jestem sportowcem o masie ciała powyżej 150 kg!
Ale udało mi się pokazać szybkość i wytrzymałość.
- Rozumiem, że nie ma zbyt dużo czasu na dokonanie zmian w harmonogramie szkoleń pod kontem tego typu
obciążeń ?
- Zgadza się. Właściwie miałem tylko kilka treningów pod kontem przygotowań do tego turnieju. To tyle co nic,
zwłaszcza, że w tym czasie miałem również opanować technikę poszczególnych konkurencji.
- Myślę, że to kwestia przypadku i dziękujemy Bogu za to, ale tuż przed rozpoczęciem imprezy poznaliśmy lekarza
Nikolaya Lyapko, który przygotował moje ciało do tego turnieju.
Co on zrobił ?
-Wieczór przed imprezą zastosował pewną procedurę zwaną Akupresurą. Ale nie w sposób tradycyjny, tylko z
pomocą specjalnych aplikatorów igłowych, których jest wynalazcą i od wielu lat producentem. Są one od jego
nazwiska zwane aplikatorami Lyapko. Doktor osobiście owinął moje ciało tymi pasami wykonanymi z gumy
medycznej, w której zatopione było mnóstwo igieł. Musiałem leżeć w tej pozycji przez około godzinę .
Jestem przekonany, że to pomogło i spowodowało że czułem się bardzo dobrze w całym turnieju.
- Co czułeś, gdy twoje ciało było oplecione pasami pokrytymi igłami ?
- To było dziwne uczucie, jakbyś był ubrany w garnitur do którego wnętrza dostały się pszczoły. Ale nie żądliły. Choć z
początku było ciężko, jednak szybko przyzwyczaiłem się, a nawet spodobało mi się to co zacząłem odczuwać.
Ponadto, dr Lyapko podczas owijania mnie pasami zalecił powolne oddychanie przez nos, co było dla mnie na
początku dość trudne. Miałem również na głowie specjalne urządzenie w kształcie piramidy, ograniczające dopływ
powietrza.
Mimo, że nie było to łatwe starałem się przestrzegać zaleceń dr Lyapko. I to bardzo pomogło w trakcie zawodów.
Moi przeciwnicy nie oczekiwali, że tak szybko zregeneruję się do ćwiczeń po trójboju siłowym. Zresztą ja sam byłem
równie zaskoczony takim pozytywnym efektem.
- I możesz opisać swoje uczucia , zaraz po ściągnięciu igieł ?
- Ślady po igłach były na całym ciele, ale czułem się idealnie! Byłem zrelaksowany a całe moje ciało wypoczęte.
Miałem dużo siły i energii następnego dnia.
- A jak ci się spało po zabiegu ?
- Oh spałem bardzo dobrze. Co było dość zaskakujące, jako, że często jestem bardzo zdenerwowany przed imprezą i
wtedy nie sypiam dobrze. Ale nie tym razem !
- Czy chciało Ci się jeść i pić po zabiegu ?
- Właściwie zawsze bym jadł i pił.
- I co czułeś rano
- Obudziłem się czując, że spałem bardzo dobrze. Czułem moc, pewność siebie i nie bałem się nikogo z konkurentów.
I również czułem się rześki, że chciało mi się bardziej latać, niż chodzić.
-Pierwszą konkurencją było log - lift. Trzeba było podnieść 135 kg ciężar tyle razy, ile to możliwe w 60 sekund.
A twój wynik był genialny 9 razy. Czy spodziewałeś się tak dobrego wyniku?
- Właściwie tak… , to nie był pierwszy raz, kiedy uzyskałem taki wynik. Myślę, że mógłbym podnieść więcej, ale moje
obliczenia taktyczne sugerowały, że to było wystarczające dla całkowitej wygranej. Zatem udało mi się zaoszczędzić
trochę energii tak potrzebnej w następnych konkurencjach.
- Vidas , wszyscy Twoi konkurenci a chyba najbardziej Manhudstone byli pod wrażeniem tego w jaki sposób
wykonywałeś swoje próby. Mam na myśli twoje tempo i wynik końcowy. W jednej z konkurencji trzeba było
wrzucić 170 kg kamień nad 125 cm pasku tyle razy, ile to możliwe także w ciągu 60 sekund. Zrobiłeś to siedem razy
i niewiele zabrakło, żeby Ci się udało zrobić ósmy raz.
- To jedno z moich ulubionych ćwiczeń. Zawsze jestem w tym dobry. 170 kg to nie jest dla mnie dużo. Wcześniej
podnosiłem 7 razy w ciągu minuty przy wadze kamienia 185 kg..
Muszę jednak podkreślić, że było bardzo gorąco, ponad 30 stopni, więc ręce i piłka były śliskie. I z tego powodu
niektórym zawodnikom nie udało się podnieść jej kilka razy więcej. Może, jeśli temperatura były normalna mógłbym
zrobić 8 lub 9 powtórzeń. Czułem się dobrze, moje plecy i nogi działały idealnie. To było bardzo niezwykłe wrażenie,
że mięśnie pleców nie były zmęczone po takim wysiłku .
- To było bardzo widoczne wczoraj , jak szybko regenerowałeś się po każdym ćwiczeniu. Twój oddech też szybko
wracał do normy i prawie się nie pociłeś.
- Tak, to prawda. Mnie to również zaskoczyło. Myślę, że to było po raz pierwszy w życiu. I teraz mogę powiedzieć, ze
100% pewnością, pomogły igły. Czułem się bardzo dobrze przed imprezą. Regeneracja organizmu po każdym
ćwiczeniu była niesamowita !
- Myślę, że Mikołaj Lyapko i jego aplikatory pomogły Ci odkryć swój potencjał, poczuć mięśnie, siłę, swoje tempo i
wytrzymałość .
- Tak to prawda . To rzeczywiście pomogło ! Doktor Lyapko dał mi ten „garnitur z igieł” jako prezent, więc będę go
używać w każdym przypadku i w treningu jak i przed zawodami. Jestem pewien dalszej poprawy moich wyników i
osiągnięć w zawodach!
- Co chcesz powiedzieć tym zawodnikom, którzy nigdy nie stosowali aplikatorów Lyapko w swoim rutynowym
treningu ?
- Po pierwsze, chcę im powiedzieć, aby nie byli sceptyczni. Żeby spróbowali i zobaczyli, że to rzeczywiście działa ! Nie
należy krytykować czegoś, czego się nie zna, bez sprawdzenia tego samemu. Spróbuj co najmniej raz a zobaczysz
efekt !
- Dziękuję bardzo ! Mam nadzieję, że wiele rekordów, w tym rekordów świata, jeszcze przed Tobą! Mam nadzieję,
na dalszą współpracę w przyszłości.
- Dzięki!