122, Personalizm etyczny Karola Wojtyły
Transkrypt
122, Personalizm etyczny Karola Wojtyły
ENCYKLOPEDIA FILOZOFII POLSKIEJ 2____________M-Ż POL S KI E T O W A R Z Y S T W O T O M A S Z A Z A K W I N U • L U B L I N 2 0 1 1 A U T O R Z Y M a r ia n A l e k s a n d r o w i c z Z b i g n i e w A m b r o ż e w ic z B o l e s ł a w A n d r z e je w s k i W a n d a Ba jo r E d w a r d B a l a w a jd e r | F r a n c is z e k B a r g i e l ] J a c e k Ba r t y z e l M a r ia n B ę b e n e k T a d e u s z B ie s a g a M ic h a ł B o h u n K rzysztof Brzechczyn P a w e ł B y t n ie w s k i R afał C h a r zy ń sk i Z d z is ł a w C h l e w iń s k i Im elda C hłodna A n n a C z a jc z y k |J a n ć z e r k a w s k i| B o ż e n a C z e r n e c k a -R e j R o m a n D aro w ski D a r iu s z D ą b e k I gnacy D ec W ł o d z im ie r z D ł u b a c z D a r iu s z D o b r z a ń s k i J ó zef M . D ołęga T o m a s z D u t k ie w i c z J u l ia n D y b ie c L e o n D yczew ski B o h d a n D z ie m id o k W lESŁAW FELSKI J ózef Fert M a r ia F l is W i t o l d P. G l in k o w s k i B o g u m ił a G o l a n k o A lek sa n d ra G o n d e k D a r iu s z G o n d e k M a r ia J o a n n a G o n d e k H enryk G óra K r z y szt o f G óźdź P rzem ysław G rąd zki E l ż b ie t a G r e n d e c k a W o jc ie c h G r e tk a R a fa ł G r u s z n is E w a G r y g ie r z e c R y sza rd G ry g lew sk i K a z im ie r z G r y ż e n ia L u d w ik G r z e b ie ń J a c e k G rzy bo w sk i A r k a d iu s z G u d a n i e c E w a G u d a n ie c Zy g m u n t H a j d u k A g n ie s z k a H e n s o l d t J usty n a H erda H o n o r a t a J a k uszko S t a n is ł a w J a n e c z e k P io t r J a ro szy ń sk i A n n a J edynak J o a n n a J ijd y c k a A n d r z e j K a im Ze n o n Kałuża B a r b a r a K ie r e ś H e n r y k K ie r e ś A g n ie s z k a K ije w s k a A n e t a K l is z c z H A S E Ł L e sz ek K o p c iu c h M a r c in K o s z o w y S t a n is ł a w K o w a l c z y k M a ł g o r z a t a Ko w a lew sk a A n n a K o z a n e c k a -D y m e k K a z im ie r z K r a je w s k i F e l ik s K r a u s e ___________ | M ie c z y s ł a w A . K r ą p ie c ] P io t r K ry czk a R o m a n K u b ic k i M a r i o l a K u s z y k -B y t n ie w s k a T a d e u s z K w ia t k o w s k i M a r e k L e c h n ia k J o a n n a L e k a n -M r z e w k a A g n ie s z k a L e k k a -K o w a l ik Ar t u r Mach larz M a r e k M a c ie j c z a k M i c h a ł M . M a c io ł e k Z o f i a M a je w s k a A r t u r M a m c a r z -P l is ie c k i J a n u s z M a r ia ń s k i 1M ie c z y s ł a w M a r k o w s k i ] R o b e r t M arszałek A n d r z e j M a r y n ia r c z y k Paw eł M azanka | F r a n c is z e k J . M a z u r e k ] J a n u sz M ączka J a c e k M ig a s iń s k i P io t r M oskal Krzysztof M otyka T om asz M róz M a g d a l en a M ruszczyk W in c e n t y M y sz o r M lRELLA NAWRACAŁA-URBAN O k t a w ia n N a w r o t L u c y n a N ow ak M a r ia n N o w a k A n n a N o w ic k a -S t r u s k a B e a t a K . O b s u l e w ic z P io t r O leś M ie c z y s ł a w O m y ł a E l ż b ie t a P a c z k o w s k a -Ł a g o w s k a P io t r Pa ste r c zy k T o m a s z P a w l ik o w s k i S t a n is ł a w P i e c h R o b e r t P ie c h o w i c z C zesła w a P ie c u c h Z d z is ł a w P ie t r z y k H e n r y k P o d b ie l s k i Paw eł P o la k R ysza rd P o l a k G rzeg orz P om orski J a d w ig a P o t r z e s z c z P i o t r P r z y b y sz R o b e r t T. P t a s z e k K r y s t ia n R a c h w a ł D a n u t a R a d z is z e w s k a -S z c z e p a n ia k M a r e k R e m b ie r z Ze n o n E. R o skal Al e k sa n d r a R u t k o w sk a A l in a R y n i o T e r esa R zepa T o m a s z R z e p iń s k i P a w e ł Sa j d e k A g n ie s z k a S a l a m u c h a J a n S ro c zy ń sk i Andrzej Skow ron Pa w eł Skrzydlew ski R y s z a r d S k r z y n ia r z M a r ia n S k r z y p e k M a r e k Sł o m k a K a z im ie r z Z. S o w a E w a S t a r z y ń s k a -K o ś c i u s z k o B e a t a St e c k a S t a n is ł a w a S t e u d e n A n t o n i B . St ę p i e ń K a t a r z y n a St ę p i e ń J a n u s z S y t n ik -C z e t w e r t y ń s k i T a d e u s z S z a n ia w s k i S ł a w o m ir S z c z y r b a A n d r z e j Sz o s t e k Ba r b a r a Sz o t e k G ra ży n a Sz u m e r a K r z y szt o f Szy m a n ek A g a t a S z y m a n ia k J a n Szym czyk J erzy Szy m o ło n K a t a r z y n a Ś w ie r s z c z A d a m Ś w ie ż y ń s k i K a z im ie r z Ś w ir y d o w ic z P a w e ł T a r a s ie w ic z M a r c in T k a c z y k B o g u m ił a T r u c h l i ń s k a K a z im ie r z T r z ę s ic k i J e r z y T u p ik o w s k i M a rek M. T ytko M a c i e j U l iń s k i E dward W alew an der B e a t a W a l ę c i u k -D e j n e k a S t a n is ł a w W i e l g u s B a r b a r a W iś n ie w s k a -P a ź Z o f ia W ł o d e k M a r ia n W n u k M a c ie j W o j t a c k i H a n n a W o jt c z a k J a c e k W o j t y s ia k J an W oleński K a z im ie r z W ó j c i k W ie s ł a w W ó j c i k W o jc ie c h W ó l c z y ń sk i Kr z y szt o f W ro c zy ń sk i Z b ig n ie w W r ó b l e w s k i W o jc ie c h W r z o se k W a l d e m a r Za r ę b a R o m a n Zaw adzki T e r e s a Z a w o js k a Z o f i a J . Z d y b ic k a W ł o d z im ie r z Z e g a S t a n is ł a w Z ie m ia ń s k i P i o t r Z ie m s k i M a c ie j S t . Z i ę b a A n n a Z. Z m o r z a n k a J a n Z u b e l e w ic z M a r ia n Z w ie r c a n K O M I T E T N A U K O W Y PROF. DR HAB. ANDRZEJ MARYNIARCZYK SDB - Przewodniczący Prezes Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu, Członek Pontificia Academia S. Thomae Aquinatis KS. ABP PROF. DR HAB. STANISŁAW WIELGUS Członek Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu, Associazione degli Storici Europei Société Internationale pour 1’Etude de la Philosophie Médiévale, European Ethics Network Academia Scientiarum et Artium Europaea PROF. DR HAB. ZOFIA J. ZDYBICKA USJK Członek Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu, Pontificia Academia S. Thomae Aquinatis PROF. DR HAB. PIO T R JAROSZYŃSKI Członek Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu, Pontificia Academia S. Thomae Aquinatis PROF. DR HAB. HENRYK KIEREŚ Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu Z E S P Ó Ł R E D A K C Y J N Y ANDRZEJ MARYNIARCZYK - R edaktor naczelny W O JCIECH DASZKIEWICZ - Sekretarz redakcji GRAŻYNA BURY, MIRELLA NAWRACAŁA-URBAN - Redaktorzy tekstów AGATA SZYMANIAK - R edaktor bibliografii i skrótów R e d a k t o r z y n a u k o w i d z i a ł ó w MARIAN CISZEWSKI (filozofia renesansu), H O N O RA TA JAKUSZKO (filozofia nowożytna) STANISŁAW JANECZEK (filozofia oświecenia), PIO T R JAROSZYŃSKI (filozofia kultury) HENRYK KIEREŚ (filozofia sztuki, teoria poznania) MAŁGORZATA KOWALEWSKA (filozofia współczesna) ANDRZEJ MARYNIARCZYK (metafizyka, antropologia) MARCIN TKACZYK (logika), AGNIESZKA LEKKA-KOWALIK (metodologia nauk) ZENON E. ROSKAL (filozofia przyrody), KAZIMIERZ W ÓJCIK (filozofia średniowieczna) KATARZYNA STĘPIEŃ (filozofia prawa), ZOFIA J. ZDYBICKA (filozofia Boga i religii) K o n s u l t a c j a m e r y t o r y c z n a PROF. DR HAB. A N TO N I B. STĘPIEŃ K o r e k t a l i n g w i s t y c z n a ARKADIUSZ GUDANIEC (język grecki, łaciński, włoski) REET OTSASON (język angielski, francuski, niemiecki, hiszpański) K o r e k t a t e c h n i c z n a ROMAN BLICHARZ, ANNA CZAJCZYK W s p ó ł p r a c u j ą c y z r e d a k c j ą TOMASZ DUMA, EWELINA CZAJCZYK, PAWEŁ GONDEK GRZEGORZ FREJLICH, JADWIGA FREJLICH , ZBIGNIEW PAŃPUCH PAWEŁ SKRZYDLEWSKI, KRZYSZTOF WROCZYŃSKI P O L S K I E T O W A R Z Y S T W O T O M A S Z A Z A K W IN U składa podziękow anie osobom dzięki pom ocy których ukazuje się Encyklopedia Filozofii Polskiej. Słowa podziękow ania raczą przyjąć następujące osoby: Rafał Czermak, Feliks Krause, J a n Kulig, Marek J. Mazurkiewicz, B arbara Pszczółkowska Stanisław F. Sikorski, H ieronim i Romana Tomczak, A nna J. Zaorska. P r o j e k t o k ł a d k i i s t r o n t y t u ł o w y c h JERZY DURAKIEWICZ S k ł a d k o m p u t e r o w y ROBERT KRYŃSKI W ydanie publikacji dofinansow ane przez M inistra N auki i Szkolnictwa Wyższego © C opyright by Polskie Towarzystwo Tom asza z Akwinu LUBLIN 2011 ISBN 978-83-60144-46-6 ISBN 978-83-60144-48-0 (t. 2) Wy d a w c a POLSKIE TOWARZYSTWO TOMASZA Z AKWINU sec. Societä Internationale Tornrnaso d ’Aquino A d r e s K atedra Metafizyki KUL, Al. Racławickie 14, 20-950 Lublin tel./fax (81) 445-43-88, e-mail: tom asak@ kul.pl www.ptta.pl D r u k i o p r a w a Zakład Graficzny „C olonel” S.A., ul. N ad Drwiną 4B, 30-741 Kraków PERSONALIZM ETYCZNY WOJTYŁY samego p ytania. Ponadto, p y ta n ia filozoficzne są zw ykle ułożone w schem at dyskusji krytycznej i refleksji krytycznej. Nie chodzi w nich o udzielenie jednoznacznej odpowiedzi, a raczej o naświetlenie wątpliwości i wydobycie na jaw wszelkich możliwych odpowiedzi, co często wykonywane jest za pomocą analizy pojęciowej. R ezultatem tej analizy może być rewizja system u pojęć albo zastąpienie pytania pierwotnego innym pytaniem . początku Osoby i czynu (Kr 1969, 22-23): „Znaj dujemy się w nurcie tradycji filozoficznej, która od wieków wykazuje znamienne rozszczepienie. Można mówić wręcz o dwóch filozofiach lub co najmniej o dwóch zasadniczych m etodach filozofowania. Jedną z nich m ożna określić jako filozofię bytu. drugą - jako filozofię świadomości. [...] W pracy ni niejszej podejmujemy raczej próbę przezwyciężania tego rozszczepienia [...] w samej koncepcji człowie ka. [...] P róba prawidłowego scalenia w koncepcji osoby i czynu ty c h zrozum ień, jakie wyłaniają się z dośw iadczania człowieka w obu jego aspek tach, musi w jakiejś mierze stać się próbą scalenia dwóch orientacji filozoficznych, poniekąd dwóch filozofii”. Pew ne inspiracje do ich połączen ia czerpał W ojtyła z fenomenologii realistycznej, przeciwsta wiającej się idealizmowi E. Husserla. Otwierała ona drogę do metafizyki, ale kończyła się u M. Schelera ejdetylcą poznaw anych przedm iotów, a u R. In g ard en a ontologią przed m io tó w możliwych do zaistnienia. Budowane w ten sposób połączenie nie objęło realnych przedmiotów, w ty m realnej osoby. Sytuacja tak a została spowodowana przez „wzięcie w naw ias” przez fenomenologów realnego istnienia przedmiotów doświadczenia. W dyskusji z aprioryzmem fenomenologów W ojtyła inspirował się rea listyczną m etafizyką Tom asza z Akwinu, w której doświadczenie istnienia umożliwiało formułowanie tw ierdzeń o realnych, a nie tylko pomyślanych lub w ew nętrznie niesprzecznych przedmiotach. Tego ty p u now a droga filozofowania, zw. bądź „tom istyczną fenomenologią”, bądź „fenomenolo gicznym tom izm em ”, zaakcentow ała w stosunku do tom izm u znaczenie fenomenologicznego opisu osoby i moralności, a w stosunku do fenomenolo gii, nieodzowność ugruntow ania oraz wyjaśnienia owych w glądów i opisów m etodam i metafizyki realistycznej. W ten sposób filozofia świadomości zyskała możliwość uniknięcia subiektywizmu czy idealizm u, a m etafizyka realistyczna m o ż l i w o ś ć nasycenia się bardziej dośw iadczalną treścią o p i sów, otwierając się przez to n a nowe, specyficzne fenomeny i nowe szczegółowe problemy. D e f i n i c j a osoby Boecjusza: „persona est individua s u b s t a n t i a rationałis naturae” nabrała nowego z n a c z e n i a przez współczesne opisy osoby, jej godności i jej o s o b o w e j sprawczości. W tej perspektyw ie można p r o p o z y c ję W ojtyły nazw ać personalizm em r e a l i s t y c z n y m ) w odróżnieniu od postkantow skiego p e r s o n a l i z m u transcendentalnego. Jerzy P. [autobiogram], RuF 44 (1987) nr 1, 76-80; J. J. Jadacki, W świecie znaków. Jubileusz profesora Jerzego P .,R u F 52 (1995) nr 3-4, 321-333; W świecie znaków. Księga pam iąt kowa ku czci profesora Jerzego P., Wwa 1996; A. Salamucha, Jerzy P., w: Polska filozofia powojenna, Wwa 2001, I I 162-184; A. Brożek, P rofesor Jerzy P. o pojęciu „kłam stw a”, R uF 62 (2005) n r 2, 259-265; J. J. Jadacki, O zw iązku przyczynow osk u tk o w y m , tam że, 217-222; J. Odrowąż-Sypniewska, O nie ostrości i niew yraźności, tam że, 229-234. A gnieszka Salam ucha PERSONALIZM ETYCZNY WOJTYŁY - n u rt antropologii i etyki filozoficznej, zapocząt kowany oraz rozwijany przez K. W ojtyłę, łącząc}^fenomenologiczny opis osoby ludzkiej z metafizycz nym jej wyjaśnieniem , zgodnie z któ ry m norm a m oralności konstytuuje się: w w ym iarze powinnościowym - w poznaniu i odpowiedzi n a w sobną w artość, godność osoby; w w ym iarze słusznościow ym - w odczytaniu n a tu ry osoby; w w ym iarze egzystencjalnym - w odkryciu ostatecznego w yjaś nienia osoby ludzkiej w osobowym Bogu. P r ó b a s c a l e n ia f il o z o f i i ś w ia d o m o ś c i i f i l o W p. e. charakterystyczne je st d ą żenie do scalenia filozofii świadom ości i filozofii b y tu . N a p odstaw ie pierwszej W ojtyła doszedł do p rzekonania o nieodzow ności dośw iadczenia jako ź ró d ła wiedzy, a n a podstaw ie drugiej do p rzek o n an ia o słuszności p o staw y realistycznej w poznaniu. W studium filozofii D. H um e’a oraz I. K a n ta dostrzegł radykalne rozdzielenie empiryzm u i aprioryzm u, realizm u i idealizmu. Samo oddzielenie tych dwóch płaszczyzn poznania oraz określenie związków m iędzy nim i może sprzyjać rozwojowi nauk ścisłych, nie służy jednak rozwojowi filozofii realistycznej, czyli realistycznej metafizyki, antropologii i etyki. Sytuację owego im pasu dobrze ilustruje opinia J. M aritain a, że etyka postkantow ska je st w perm anentnym kryzysie {Dziewięć w y k ła d ó w o p o d sta w o w y c h p o ję c ia c h filozofii m ora ln ej, tłu m . J. Merecki, Lb 2001, 17). Próbę przezw yciężenia kryzysu przedstaw ił W ojtyła n a z o f ii b y t u . 328 PERSONALIZM ETYCZNY WOJTYŁY P e r s o n a l i s t y c z n a n o r m a m o r a l n o ś c i . D o świadczenie moralności i doświadczenie człowieka zachodzą w jed n y m akcie: p rim um eth icu m et prim um anthropologicum et prim um metaphysicum convertuntur. W yodrębnienie ty ch dośw iadczeń jest dziełem refleksji wyznaczonej celem badaw czym. Nie powinno to jed n ak podw ażyć związku etyki z antropologią i m etafizyką. Doświadczenie godności osoby jest wspólne zarówno antropologii, jak i etyce. „Człowiek jest przedm iotow o »kimś« - i to go w yodrębnia wśród reszty bytów widzial nego św iata, które przedm iotowo są zawsze tylko »czymś«” (M iłość i odpowiedzialność, Lb 19823, 24). O soba - zdaniem W ojtyły - ujaw nia się nie tylko od strony wartości, które w niej tkw ią, ale od strony w artości, k tó rą jest ona sam a. „»W artość samej osoby« - tj. osoby jako osoby, [...] to sam a osoba »odczytana« jako w artość całkiem swoista i elem entarna, a więc niezależnie od jej takich czy innych kwalifikacji fizycznych czy psychicznych, od jej zewnętrznego czy wewnętrznego »stanu posiada nia«” (tamże, 109). To właśnie godność osoby, owa „wartość w artości” w yznacza odpowiednie wobec niej zachowanie, czyli konstytuuje personalistyczną norm ę moralności. „Osoba jest tak im bytem , że właściwe i pełnow artościow e odniesienie do niej stanow i m iłość” (tamże, 43). Osobie jako osobie należna jest afirm acja, czyli miłość, dla niej samej („P ersona est affirm anda et am anda p ro p te r se ipsam” - T. Styczeń, Prawda o człowieku a etyka, 45). Ze względu n a ową aksjologiczno-ontyczną godność, osoba nie może być przedm iotem użycia, ale w inna być przedm iotem miłości. „[...] m iłość osoby - napisał W ojtyła - musi polegać n a afirmow aniu jej ponad-rzeczowej i ponad-konsum pcyjnej (ponad-użytkowej) w artości” (M iłość i odpowie dzialność, 43). Przeżycie godności osoby rodzi powin n ość m o ralną, k tóra jest m om entem właściwym i konsty tu ty w n y m m oralności. Pozw ala nam - zdaniem Stycznia - formułować sądy powinnościowe o do broci czynu. P rzy formułowaniu sądów o słuszności czynu, czyli o tym , co nadaje się do afirmacji osoby jako osoby, musimy sięgnąć po wiedzę o n aturze osoby ludzkiej, o tym , co realnie służy jej rozwojo wi, a co ją niszczy. Nie d a się sformułować takich sądów bez opisu realnej n atu ry osoby ludzkiej, bez antropologii, bez prawdy o człowieku. To w łaśn ie p raw d a o człow ieku w iąże n as w sum ieniu, zobowiązując kategorycznie do odpo wiedniego postępow ania. Sumienie odczytując n a D o ś w i a d c z e n i e m o r a l n o ś c i . W ojtyła w punk cie wyjścia etyki odróżnił doświadczenie m oralne i doświadczenie moralności. Doświadczenie moralne z w ią z a n e jest z praktykow aniem moralności. O d różniamy w nim postępow anie m oralne od w ytw a rzania przedmiotów estetycznych czy technicznych. D o ś w ia d c z e n ie m oralne oprócz naszego spraw stwa czynu zawiera drugi element, nasze świadectwo. Nie tylko spełniam y czyny, ale jesteśm y jego aktyw ny mi świadkami. Za to świadectwo nieraz płacim y wysoką cenę, ale wiemy, że ta k należ}^, mimo że możemy utracić inne w artości pozam oralne, np. pieniądze, sławę czy karierę społeczną. D ośw iad czenie moralne je st pierwotne, w yprzedza dalszą refleksję nad m oralnością, gdyż zachodzi w prost, codziennie i swoją nieustępliw ością staw ia p y tan ia 0 źródło tej kategoryczności. Doświadczenie m oralności odnosi się do całej moralności. W łącza w siebie wszystkie przeżycia 1fakty moralne. Jest jakby n a drugim stopniu my ślenia o faktach i o czynie. W doświadczeniu ty m posługujemy się im plicite lub explicite k ryterium tego, co moralne i niemoralne. Spontanicznie odnosi my nasz czyn do normy moralności, mierzymy go tą nonną. Jeśli norm ą tą jest afirmacja godności osoby, dostrzegam}?-, czy kierowaliśmy się tą afirmacją, czy też własną korzyścią, przyjemnością, czyli czy czyn nasz był godny, czy niegodny. N orm a moralności jest zasadniczą ch arak tery sty k ą danego system u etycznego, gdyż oddziela intencję dobrą od złej. W doświadczeniu m oralności najpierw narzuca się nam pow inność m oralna. O na stanow i pod stawowy fakt etyczny. Pow inność m oralna przez swoją kategoryczność w y ró żn ia się w sto su n ku do powinności technicznych czy tetycznych, czyli powinności zw iązanych z ak tu alizacją zdolności ai’tystycznych bąd ź technicznych. Powinność m oralna nie niweluje odniesień do dobra lub w artości. P rzez swoją norm atyw ność narzuca się nam jako pierwsza, ale odsyła nas do tego, co ją konstytuuje, czyli do specyfiki wartości, 0 którą tu chodzi. W dośw iadczeniu ty m w arstw a deontologiczna wskazuje n a w arstw ę aksjologiczną 1 patologiczną. D oświadczenie pow inności m oral nej, czyli to, „że powinienem”, domaga się dalszych określeń moralności, czyli tego, „co powinienem” 1 Przez co ostatecznie czyny ludzkie są m oralnie Powmne, m oralnie dobre b ąd ź złe. Doświadczenie Powinności moralnej dom aga się odpowiedniej te0111 moralności, w ty m antropologii i m etafizyki moralności. 329 PERSONALIZM METAFIZYCZNY KRĄPCA poziomie osobowym prawo n aturalne, w iąże naszą wolność powinnością m oralną. Moc tej powinności to moc rozpoznanej prawdy o człowieku i o jego człowieczeństwie. N orm a personalistyczna jest kom plem entarna w odniesieniu do normy, ja k ą jest prawo naturalne i nakaz „bonum est faciendum, m alum yitandum ” (dobro należy czynić, zła unikać). W stosunku do niej uw ydatnia tylko szczególną pozycję człowie ka jako osoby. Podnosi odczytany porządek bytu i n a tu ry n a poziom osoby. „Dobrem m oralnym je st to, przez co człowiek jako osoba jest dobry (jest dobrą osobą) - a złem m oralnym to, przez co człowiek jako osoba jest zły (jest złą osobą)” (K. W ojtyła, P roblem teorii m o ra ln o śc i, 235). Norm a personalistyczna, generując powinnościowy w ym iar sądu, kieruje zarazem ku poszukiw aniom jego słusznościowego i egzystencjalnego w ym iaru. „Nie oznacza to oderwania od porządku n atury czy ty m bardziej jego przekreślenia - wręcz przeciwnie, norm a personalistyczna oznacza głębsze wniknięcie w świat n a tu r celem pełniejszego jeszcze wydobycia n a płaszczyźnie norm atyw nej » n atu ry człowie ka«, k tó ry w łaśnie z n a tu ry jest osobą” (K. W oj ty ła , Człowiek w polu odpowiedzialności, 85). „Jakkolwiek osobowe »ja« (moje w łasne czy też »ja« drugich) jawi się dla wszystkich poznających podm iotów - napisał Styczeń - jako tw ór aksjolo gicznie sam odzielny (w artość wsobna) i jako takie stanow i instancję sam ą z siebie powinnościorodną, to przecież nie przestaje ty m sam ym potrzebow ać ze w zględu n a sposób istn ien ia dalszej analizy. T aka analiza zaś jest z n a tu ry rzeczy m etafizycz n ą analizą” {Problem auton om ii etyki, w: tenże, W drodze do etyki, 239). Sąd powinnościowy jest sw oisty i nie m ożna go zastąp ić czym ś innym , ale je s t rów nocześnie są d e m eg zystencjalnym , stw ierd zający m realne zachodzenie pow inności afirm ow ania osobjr. Sąd „że powininiem ” dom aga się od nas odpowiedzi w kwestii „co powinienem ” i w yjaśnienia „dlaczego w ogóle powinienem to, co powinienem ”. W te n sposób etyka znajduje swój fundam ent w antropologii i ostatecznie w metafizy ce, w której trzeba znaleźć definitywne wyjaśnienie moralności. Taka analiza prowadzi do stwierdzenia, że osoba i jej „personofania”, je st definityw nie „teofanią”, gdyż zawdzięcza swoje istnienie Bogu Stwórcy. T a o stateczna podstaw a bycia osobą nie osłabia czy nie w chłania osoby jako osoby. Ujawnia tylko faktycznie, dlaczego osoba jest tym , kim jest, czyli osobą. K. Wojtyła, Ocena możliwości zbudowania etyki chrzęścijańskiej przy założeniach system u Maksa Schelera, Lb 1959tenże, M iłość i odpowiedzialność, Lb 1960, 19864, 2001; tenże Osoba i czyn, Kr 1969, 19852 (rozszerzone wyd. pt. Osoba i czyn oraz inne studia antropologiczne, Lb 19943); tenże, Problem doświadczenia w etyce, R F 17 (1969) z. 2, 5-24; tenże, Prob lem teorii moralności, w: W nurcie zagadnień posoborowych W wa 1969, III 217-251; T. Styczeń, P roblem możliwości etyki jako em pirycznie upraw om ocnionej i ogólnie ważnej teorii m oralności, Lb 1972; A. B. Stępień, Fenomenologia tom izująca w książce „Osoba i c zy n ”, ACr 5 -6 (1973-1974)) 153-157; T. Styczeń, E tyka niezależna?, Lb 1980; A. Szostek D ośw iadczenie człow ieka i m o ra ln o ści w ujęciu Karola W ojtyły, Znak 32 (1980) nr 3, 275-289; T. Styczeń, Prawda o człowieku a etyka, R F 30 (1982) z. 2, 41-95; tenże, W drodze do etyki. Wybór esejów z etyki i o etyce, Lb 1984; K. Wojtyła, Człowiek w polu odpow iedzialności, R-Lb 1991; T. Styczeń, Wprowadzenie do etyki, Lb 1993; A. Szostek, Wokół godności prawdy i m iłości. R ozw ażania etyczne, Lb 1995; T. Biesaga, Spór o norm ę m oralności, K r 1998; W. Krajewski, Etyka jako filozofia pierwsza. D ośw iadczenie norm atyw nej mocy prawdy źródłem i podstawą etyki, Lb 2006; A. Półtawski, Filozofia Karola W ojtyły a fenom enologia, Ethos 19 (2006) nr 4, 96-102. Tadeusz Biesaga P E R S O N A L IZ M M E T A F IZ Y C Z N Y KRĄPCA - sform ułow ana przez M. A. Krąpca koncepcja człowieka, ukazująca go jako jednostko wy podm iot zdolny do autonomicznego bytowania i działania. Ź r ó d ł a . Teorię człowieka jako bytu osobowego w ypracow ał K rąpiec w naw iązaniu do klasyków myśli filozoficznej, sięgających starożytnej Grecji, głównie P latona i A rystotelesa. K lasyczna antro pologia Greków, ubogacona m yślą patrystyczną, była rozwijana w średniowiecznych szkołach za konnych, a następnie w uniw ersytetach europej skich. Szczególnej syntezy doczekała się u Tomasza z Akwinu. N aw iązując do boecjańskiej definicji osoby, A kw inata uzn ał osobę za szczytową for mację bytową, charakteryzującą się samoistnością (własnym aktem istnienia), rozum nością, wolnoś cią i indywidualnością. W S u m m a theologiae (I, q. 29, art. 3, resp.) znajduje się klasyczne zdanie dotyczące b y tu osobowego: „Persona significat id quod est perfectissim um in to ta n atu ra, s c i l i c e t subsistens in rationałi n a tu ra ”. W nawiązaniu do tego stwierdzenia, w oparciu o kluczowe rozwią zania filozoficzne i teologiczne Akwinaty, w dia logu ze w spółczesną m yślą filozoficzną, Krąpiec w ypracow ał w środowisku K U L klasyczną teorię b y tu ludzkiego jako osoby. Jej fundam entem jest m etafizyka, w yw odząca się od A rystotelesa i ubo 330 PERSONALIZM METAFIZYCZNY KRĄPCA gacona przez Akwinatę. K rąpcow ą teorię człowieka jako osoby poprzedziła refleksja n ad bytem jako bytem. Skonstruowanie realistycznego pojęcia bytu, odkrycie jego właściwości transcendentalnych, jego struktury i przyczyn - w kontekście refleksji hi storycznej i metodologicznej, pozwoliło K rąpcow i w y k re o w a ć fundam entalny w izerunek człowieka jako osoby. Pew ną inspirację dla K rąpca stanow iły także przemyślenia europejskich tom istów wersji egzystencjalnej, głównie J. M aritain a i E. Gilsona. D o ś w ia d c z e n ie u p o d s t a w t e o r i i o s o b y . Tak jak metafizyka K rąp ca bazuje n a doświadczeniu egzystencjalnym (sądy egzystencjalne), ta k i antro pologia została wypracowana na kanwie pierwotnego doświadczenia człowieka. K rąpiec opow iada się za szczególną w artością doświadczenia bezpośrednie go. W yróżnił 2 ty p y tego doświadczenia: bezpo średnie stwierdzenie istnienia przedm iotów św iata realnego (zewnętrznego w stosunku do podm iotu poznającego) i b ezpośrednia afirm acja istnienia ludzkiego „ja” w różnorakich ak tach „moich”. To ostatnie doświadczenie w pewnym sensie uzupełnia to pierwsze. Daje możliwość „widzenia” własnego bytu „od w ew nątrz” ju ż nie tylko jako przedm iot, ale jako podmiot i to w akcie podm iotowania. Owo doświadczenie „od w ew n ątrz” nazy w a K rąpiec sytuacją m acierzystą bycia człowiekiem. W nie których wypow iedziach w y raża przekonanie, iż doświadczenie „od w ew nątrz” dzierży nawet prio rytet poznawczy w człowieku w ty m sensie, że jest ono właściwe tylko człowiekowi i przez to samo stanowi o wyższości człowieka w świecie przyrody. Genetycznie pierw szorzędnym aktem poznaw czym jest sąd egzystencjalny, odnoszący się do konkretu transcendentnego wobec „ja”. Pierw sza poznawcza reakcja n a istnienie czegokolwiek intenduje na zewnątrz podm iotu, nie jest zorientow ana egotycznie. Jednakże wywołuje natychm iast poczu cie samoświadomości swego podm iotu, co w yraża się w egotycznym sądzie egzystencjalnym. Istnienie »ja uchwycone zostaje jako fak t pierwotny, niepowątpiewalny i absolutnie bezpośredni. Sąd tego tyPu bazuje na refleksji in actu exercito. Uchwy cenie własnego istnienia dokonuje się „na gorąco” w uświadomieniu sobie swoich własnych czynno ści. W każdym intelektualnym poznaniu naszych Czynności, zwł. intelek tu aln y ch , mam}'' in actu exei cito stwierdzenie własnego istnienia. K rąpca ncepcję bezpośredniego dośw iadczenia i sądów egzystencjalnych rozwijali jego współpracownicy 1 uczniowie w lubelskiej szkole filozofii klasycznej. P r z e d m io t d o ś w ia d c z e n ia a n t r o p o l o g ic z D o ś w i a d c z e n i e t e g o co j e s t „ j a ” i t e g o , co „ m o j e ” . Krąpiec, nawiązując do wiel kich myślicieli z przeszłości, reprezentujących po stawę realizmu metafizycznego i teoriopoznawczego, wyszedł w swoich rozw ażaniach antropologicznych od danych pierwotnego doświadczenia. Człowiek w swoim pierw otnym przeżyciu poznawczym ty czącym samego siebie, doświadcza podstawowego zdwojenia. Z jednej strony dośw iadcza tego, co stanow i „ja”, a z drugiej - tego, co jest „moje”; doświadcza „ja” jako podm iotu i spełniacza aktów „moich”. A kty „moje” m ogą to być zarówno czyn ności fizjologiczne, związane z m aterią (z ciałem), jak i czynności i stany niematerialne (akty poznania pojęciowego i sądowego, akty decyzji, miłości). We w szystkich ak tach „moich” dośw iadcza obecno ści, im m anencji „ja”. M am świadomość, iż „ja” jest obecne w aktach „moich”, że podtrzym uje je w istnieniu. A kty „moje” istnieją istnieniem „ja”. Z drugiej zaś strony dośw iadczam , iż owo „ja” obecne w aktach „moich”, transcenduje owe ak ty (pojedyncze i razem wzięte) i ogarnia je, zespala jąc w jeden byt. Treści te są jakby „nanizane” n a bytowość „ja”. To „ja” - zdaniem K rapca - jest człowiekowi dane jedynie od strony egzystencjal nej. D ośw iadczam w prost tylko istnienia „ja”, ale nie poznaję bezpośrednio jego natury. Tę o statn ią m ożna poznać pośrednio - poprzez analizę aktów „moich”. Ponieważ ak ty „moje” m ają stru k tu rę zarówno m aterialną (akty fizjologiczne), ja k i nie m aterialną (akty psychiczne wyższe), to owo „ja” podm iotujące i spełniające te ak ty musi w swej strukturze zawierać elementy m aterialne i niem ate rialne. Jest ono bowiem podm iotem i spełniaczem nie tylko funkcji wegetatywnych, zmysłowych, ale i umysłowych. Sam oistniejące „ja”, będące podm iotem i speł niaczem wszystkich aktów „moich”, nazywa Krąpiec osobą - ja źn ią n a tu ry rozumnej. Osobliwe znaczenie dla człowieka w sektorze do świadczenia antropologicznego m ają akty duchowe, które stanow ią o jego „proprium hum anum ” i które w yróżniają go w całej przyrodzie - w świecie o ta czających go bytów. Aktywność duchowa przejawia się w umysłowej sferze poznawczej i pożądawczej, wolitywnej. To w łaśnie ta aktyw ność, wg K rąpca, stanowi o specyfice człowieka jako bytu osobowego. D ośw iadczenie aktyw ności poznawczej i w o l i t y w n e j . Krąpiec w oparciu o doświadczenie - w naw iązaniu do klasycznej myśli antropologicznego. 331