Publikacja darmowa

Transkrypt

Publikacja darmowa
dr hab. Kazimierz Zawada
Uniwersytet Jagielloński Kraków
U m o w y przenoszące wierzytelności*)
Uwagi wprowadzające
I. Według kodeksu zobowiązań, który poszedł śladem prawa
niemieckiego, szwajcarskiego i austriackiego, przelew wierzytelności dochodził do skutku w drodze samodzielnej, rozporządzającej umowy, odróżnianej od leżącego u j e j podstaw zdarzenia
rodzącego zobowiązanie do przeniesienia wierzytelności, choćby
nim było porozumienie stron. Umowa ta obejmowała zgodne
oświadczenia woli cedenta i cesjonariusza, co do przejścia wierzytelności z jednego na drugiego (art. 168 w zw. z art. 50 § 2 k.z.) 1 .
Innej możliwości przeniesienia wierzytelności kodeks zobowiązań nie przewidywał. Oddzielenie umowy przelewu od umowy
zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności miało przede
wszystkim pojęciowy charakter. W praktyce obie te czynności
mogły zlewać się ze sobą. To jednak nie dawało podstaw do
twierdzenia, że w świetle kodeksu zobowiązań już sama umowa
zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przenosiła wierzytelność. Odosobniony pogląd F. Zolla, iż porozumienia, co do podstawy prawnej (tytułu) przelewu, tj. sprzedaży, darowizny itp.,
nie można przeciwstawiać samemu przelewowi, gdyż do przyjęcia do skutku przelewu wystarcza samo porozumienie, co do
tytułu, choćby "strony nie wypowiedziały wyraźnie, że przelew
zostaje dokonany, bo nie są to żadne słowa sakramentalne, które
by stanowiły w oderwaniu od konsensu odrębną czynność prawną" 2 , został poddany krytyce. Trafnie podniesiono, że fakt, iż w
pewnych okolicznościach umowa przelewu dochodzi do skutku w
sposób dorozumiany przy umowie sprzedaży itp. nie oznacza bynajmniej w świetle kodeksu zobowiązań zastąpienia j e j przez tę
7
R E J E N T Nr 1/9
- styczeń 1992 r.
ostatnią. Tę niemal całkowitą zgodność poglądów, co do samodzielnego, czysto rozporządzającego charakteru umowy przelewu
według kodeksu zobowiązań, warto podkreślić, ponieważ j u ż na
gruncie prawa rzeczowego z 1946 r. nie było jasne, czy znane
temu prawu czynności, wywołujące skutki rozporządzające (rzeczowe), mają charakter samoistny, czysto rozporządzający, czy
też są czynnościami o podwójnym skutku, zobowiązująco-rozporządzającym. 4
II. Pierwsze dwa projekty kodeksu cywilnego, tj. projekt z
1948 r. 5 (art. 528 i n.) oraz projekt z 1954 r. (art. 439 i n.),
podtrzymywały stanowisko kodeksu zobowiązań. Począwszy jednak od kolejnego projektu z 1955 r. twórcy kodeksu cywilnego
konsekwentnie przyjmowali, różnie to formułując, że wierzytelność przenosi na nabywcę w zasadzie już umowa zobowiązująca
do przeniesienia wierzytelności.
Rozwiązanie to znalazło ostatecznie wyraz w art. 510 § 1 k.c.
Według tego przepisu "Umowa sprzedaży, darowizny lub inna
umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przenosi
wierzytelność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi
inaczej, albo że strony inaczej postanowiły." Rozwiązanie to jest
przejawem ogólniejszej koncepcji przyjętej także w zakresie przeniesienia własności, ustanowienia i przeniesienia użytkowania
wieczystego, ustanowienia ograniczonych praw rzeczowych oraz
zbycia spadku (por. art. 155 § 1, 234, 237, 245 § 1 i 1052 § 1 k.c.).
W stanie prawnym stworzonym przez art. 510 § 1 k.c. przelew
wierzytelności dochodzi więc do skutku bądź już w drodze umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności, bądź - w
przypadkach nie podpadających pod ten przepis - w drodze zawartej w wykonaniu uprzedniego zobowiązania umowy czysto
rozporządzającej, obejmującej jedynie zgodę stron na przejście
wierzytelności. Innymi słowy w świetle kodeksu cywilnego umowa przelewu może przybrać postać albo umowy zobowiązującej,
wywierającej jednocześnie skutek rozporządzający, albo umowy
czysto rozporządzającej, będącej wykonaniem wcześniejszego zobowiązania. Tę ostatnią możliwość, która jedynie pośrednio wynika z art. 510 § 1 k.c., potwierdza wyraźnie § 2 tego artykułu.
8
Umowy
przenoszące wierzytelność
Ocena trafności rozwiązania zawartego w art. 510 § 1 k.c. i
wskazanie powodów j e g o przyjęcia nastąpi dopiero w następnym
rozdziale, który jest poświęcony problematyce kauzalności przelewu. Kwestia konstrukcji umowy przelewu - czy j u ż sama umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności - ma przenosić
wierzytelność, czy też w całej rozciągłości należy podtrzymać
ujęcie umowy przelewu jako czynności czysto rozporządzającej;
była bowiem dyskutowana w toku prac nad kodeksem cywilnym
pod kątem owej problematyki.
§2.
Umowa zobowiązująco-rozporządzająca
I. Z wymienionych wyżej dwóch postaci, w jakich może występować umowa przelewu, kodeks cywilny wysuwa na pierwszy
plan umowę zobowiązującą, wywierającą zarązem skutek rozporządzający, j a k o konstrukcję o dużej doniosłości dla praktyki.
Obrót wierzytelnościami dokonuje się bowiem najczęściej w ramach sprzedaży, darowizny i innych umów zobowiązujących. W
myśl art. 510 § 1 k.c. będą one - powtórzmy - nie tylko zobowiązywać, ale i - jeśli co innego nie wynika z ustawy lub woli stron przenosić wierzytelność. Wyodrębnia się je w oddzielną kategorię
umów o podwójnym skutku, zobowiązująco-rozporządzającym.
II. W literaturze naszej sporo uwagi poświęca się temu, jakie
znaczenie w świetle konstrukcji umowy o podwójnym skutku
posiada wola wywołania skutku rozporządzającego. Problem ten
jest rozpatrywany głównie na tle art. 155 § 1 k.c., przyjmującego
tę konstrukcję w odniesieniu do przeniesienia własności. 7 Wysunięto cztery koncepcje.
Wedle pierwszej - umowa zobowiązująca do przeniesienia prawa przenosi prawo z mocy ustawy. Skutek owej umowy powstaje
więc bez względu na to, czy był zamierzony przez strony.
Koncepcja druga, trzecia i czwarta wiążą go z istnieniem stosownej woli stron. Różnią się one jedynie, co do ujęcia tej woli.
Według drugiej koncepcji wolę tę domniemywa się - chodzi tu
o domniemanie prawne usuwalne, którego podstawą jest zawarcie umowy zobowiązującej do przeniesienia prawa.
9
R E J E N T Nr 1/9
- styczeń 1992 r.
Zgodnie z trzecią koncepcją umowa zobowiązująca jest w istocie czynnością prawną rozporządzającą, a zatem w całości skierowaną na wywołanie skutku w postaci przeniesienia prawa.
Wedle zaś czwartej koncepcji w umowie o podwójnym skutku
należy dostrzegać - j a k chcą jedni - dwie zespolone czynności
prawne: jedną skierowaną na nastąpienie skutku obligacyjnego,
a drugą zmierzającą do przeniesienia prawa, bądź - j a k chcą inni
- umowę zobowiązującą, która wyraża też wolę stron przeniesienia prawa.
Zagadnienie to de lege lata wydaje się łatwiejsze do rozstrzygnięcia niżby to mogło wynikać z bardzo skomplikowanych rozważań, których jest przedmiotem, i liczby wysuniętych koncepcji
j e g o rozwiązania.
Uważam, że nie ma podstaw do łączenia skutku rozporządzającego w ramach przyjętej przez kodeks konstrukcji z istnieniem woli stron.
Koncepcja druga i trzecia pozostaje w j a w n e j sprzeczności z
ustawą. Żaden z przepisów przewidujących omawianą konstrukcję nie ma cech postanowienia statuującego domniemanie prawne. Nie nakazują one przyjąć, że zaistniał f a k t wyrażenia woli
przeniesienia prawa, lecz przewidują wprost powstanie skutku
p r a w n e g o w postaci przeniesienia prawa. 8 Skoro zaś w tych
przepisach istotą jest umowa zobowiązująca, to nie można sensownie twierdzić, iż w rzeczywistości chodzi tu o czynność rozporządzającą. Okoliczność, iż normalnie strony przy sprzedaży
rzeczy lub wierzytelności mają na uwadze przeniesienie własności rzeczy lub przeniesienie wierzytelności, niczego nie zmienia.
Nie można bowiem mieszać zjawisk ze sfery faktów z zagadnieniami z płaszczyzny normatywnej. 9
Również czwarta koncepcja jest nie do obrony w świetle kodeksu cywilnego. Jej zwolennicy powołują się na odczucie prawne
podmiotów, a także na stanowisko prawa francuskiego, na którym wzorował się kodeks cywilny, przyjmując omawianą konstrukcję. 10
Z a j m i j m y się naprzód tym ostatnim argumentem. W literaturze francuskiej właściwie nie rozważa się zagadnienia znaczenia
woli stron dla przejścia prawa na podstawie umowy sprzedaży
lub innej umowy zobowiązującej. Choć się u nas na to narzeka,
10
U m o w y przenoszące wierzytelność
nie należy się temu dziwić. Dzieje się tak, ponieważ sprawa
wydaje się tam oczywista. Skoro prawu francuskiemu zupełnie
obce jest pojęcie umowy czysto rozporządzającej, obrót prawami
jest tam realizowany za pomocą umów zobowiązujących, których
strony, zgodnie z odczuciem prawników francuskich, w y r a ż a j ą
też zamiar przeniesienia prawa. Istotnie, są więc podstawy do
przyjęcia, że w prawie francuskim umowa sprzedaży lub inna
umowa zobowiązująca do przeniesienia prawa przenosi prawo,
dlatego iż taki jest zamiar stron. Cóż jednak z tego, kiedy omawiana koncepcja pozostaje w sprzeczności z przepisami kodeksu
cywilnego, wyróżniającymi konstrukcję umowy o podwójnym
skutku, dającymi oparcie dla pierwszej koncepcji. Jak wiadomo
przepisy te zastrzegają, iż umowa zobowiązująca do przeniesienia prawa przenosi prawo, "chyba że (...) strony inaczej postanowiły." Nadaje im to niedwuznacznie charakter przepisów
względnie obowiązujących, znajdujących zastosowanie o tyle tylko, o ile strony nie wyraziły odmiennej woli. Wobec tego nie
można uzależnić ich zastosowania od wyrażenia przez strony
umowy zobowiązującej woli przeniesienia p r a w a (o tym, że z
przepisów tych nie wynika domniemanie owej woli, była już mowa). Przy wykładni umowy zobowiązującej do przeniesienia prawa należy zatem badać, czy strony nie wyłączyły skutku
rozporządzającego, a nie - czy wyraziły zamiar jego wywołania.
Należy zaznaczyć, że przepisy francuskiego kodeksu cywilnego,
łączące przejście prawa z umową zobowiązującą do j e g o przeniesienia (art. 711, 1138, 1583), nie ograniczają tego skutku
wyraźnym zastrzeżeniem, "chyba, że strony inaczej postanowiły"
Co się zaś tyczy "odczucia prawnego podmiotów", to ustawodawca nasz uwzględnił je, ale w inny sposób niż przyjmują to
zwolennicy kwestionowanej koncepcji. Jak zauważył Z. Radwański: "... wzgląd na odczucie społeczne stał się jedynie motywem
legislacyjnym, który skłonił ustawodawcę do przyjęcia postaci
umów o podwójnym skutku(...), nie może natomiast stanowić
argumentu na rzecz tezy, by ponad wymagania ustawy doszukiwać się w treści tych czynności decyzji stron, co do wywołania
skutków rozporządzających". 12
11
R E J E N T Nr 1/9
- styczeń 1992 r.
U podłoża różnicy stanowisk prawa polskiego i francuskiego,
w poruszanej kwestii, leżą odmienne okoliczności, w jakich nastąpiło przyjęcie w tych systemach prawnych rozwiązania, według którego umowa zobowiązująca przenosi jednocześnie prawo.
We Francji konstrukcja umowy zobowiązującej, która jednocześnie przenosi prawo, ukształtowała się w toku rozwoju rodzimej
myśli prawniczej, jako wyraz j e j zapatiywania na sposób przenoszenia praw. Jak wiadomo prawu francuskiemu całkowicie obce
jest i było, posiadające niemiecki rodowód pojęcie umowy czysto
rozporządzającej; w Polsce tymczasem przyjęcie przez kodeks
cywilny konstrukcji umowy o podwójnym skutku było reakcją
przeciwko rozpowszechnionej pod wpływem praw zaborczych
(niemieckiego i austriackiego) koncepcji konstruującej akt przeniesienia prawa, jako czynność czysto rozporządzającą (zob.
rozdz. III). Ponieważ jednak nie chodziło o zupełne j e j wyeliminowanie, ujęcie odnośnych przepisów kodeksu cywilnego na wzór
ich odpowiedników we francuskim kodeksie cywilnym, tj. bez
zastrzeżenia, "chyba, że strony inaczej postanowiły", było o tyle
niewskazane, że mogłoby być odczytywane, iż strony nie mogą
przeciwdziałać przeniesieniu prawa przez umowę zobowiązującą,
co byłoby nieporozumieniem.
III. 1. Z czynników, które mogą wyłączać skutek rozporządzający umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności, art.
510 § 1 k.c. na pierwszym miejscu wymienia szczególny przepis
ustawy. Obecnie jednak trudno u nas znaleźć przepis, który by
dla jakiejś sytuacji wyraźnie postanawiał, iż umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności nie może wywrzeć skutku
rozporządzającego.
2. Normy tej treści da się natomiast wyinterpretować z pewnych przepisów ustawy lub niektórych ogólnych zasad prawa
cywilnego.
a. Nie może przenieść wierzytelności umowa sprzedaży i
żadna inna, którą ma na względzie art. 510 § 1 k.c.,
zawarta przez osobę nie uprawnioną do rozporządzenia,
gdyż sprzeciwia się temu zasada wyrażona paremią ne-
12
Umowy
przenoszące wierzytelność
mo plus iuris... Umowa taka rodzi jedynie skutek obligacyjny.
b. Podobnie jest w razie zawarcia umowy zobowiązującej do
przeniesienia wierzytelności nie oznaczonych na tyle
dokładnie, aby mogły być przedmiotem rozporządzenia.
Jako przykład niech posłuży umowa zobowiązująca daną
osobę do przeniesienia wszystkich wierzytelności z zawartych przez nią transakcji do kwoty 1.000.000 zł. 13
Nie może ona wywrzeć skutku rozporządzającego, gdyż
nie można ustalić, które konkretnie wierzytelności są
tym skutkiem objęte. Tego rodzaju umowom zobowiązującym nie stawia się przeszkód np. w prawie zachodnion i e m i e c k i m , s z w a j c a r s k i m , a u s t r i a c k i m . U nas
natomiast można spotkać się z opinią, że nie tylko rozporządzenie prawem, ale i zobowiązanie się do przeniesienia prawa wymaga jego zindywidualizowania, inaczej
niż to jest przy rzeczach, które np. w umowie sprzedaży
mogą być określone tak według cech indywidualnych, j a k
i rodzajowych. 1 4 Osobiście uważam, że nie ma podstaw
do czynienia tego rodzaju różnicy w zależności od tego,
czy chodzi o zobowiązanie do przeniesienia własności
rzeczy, czy też o zobowiązanie do przeniesienia innego
prawa, np. wierzytelności. Można zatem zawrzeć także
umowę zobowiązującą do przeniesienia wierzytelności,
oznaczonych według cech rodzajowych, 1 5 wywierającą
zgodnie z tym, co wcześniej powiedziano, jedynie skutek
obligacyjny.
c. Skutku rozporządzającego nie wywołuje również umowa
komisu, z której wynika zobowiązanie komisanta do
przelania na komitenta nabytych na jego rachunek wierzytelności (art. 766 k.c.) ani umowa zlecenia, będąca
źródłem podobnego zobowiązania przyjmującego zlecenie wobec zleceniodawcy, (gdy przyjmujący zlecenie
działa w imieniu własnym - art. 740 k.c.). Przeszkodą nie
jest okoliczność, iż owe wierzytelności w chwili zawarcia
umowy komisu lub zlecenia mają charakter praw przyszłych, w związku z czym zobowiązanie do ich przeniesienia powstaje dopiero z ich nabyciem przez komisanta
13
R E J E N T Nr 1/9
- s t y c z e ń 1992 r.
16
lub zleceniobiorcę,
lecz to, że zastosowanie tu art. 510
§ 1 k.c. kłóciłoby się z działaniem komisanta i zleceniobiorcy w charakterze zastępcy pośredniego. 17 Przyjęcie,
że sama umowa komisu lub zlecenia przenosi wspomniane wierzytelności prowadziłoby praktycznie do takiego
samego rezultatu, jaki miałby miejsce, gdyby komisant
lub zleceniobiorca działał jako pełnomocnik komitenta
bądź zleceniodawcy w jego imieniu. W odniesieniu do
umowy zlecenia można też twierdzić, iż skutek rozporządzający jest tu wyłączony przez strony, jeżeli wykluczają
one zastosowanie art. 734 § 2 k.c., który przyznaje zleceniobiorcy umocowanie do działania w imieniu dającego
zlecenie, to nie chcą chyba też zastosowania innych rozwiązań, dających taki sam efekt.
3. Strony z przewidzianej w art. 510 § 1 k.c. możliwości wyłączenia skutku rozporządzającego umowy zobowiązującej korzystają w szczególności wtedy, gdy wyraźnie przejawiają wolę
przeniesienia wierzytelności. W praktyce nierzadko zdarza się,
że strony wyraźnie przejawiają jedynie wolę przeniesienia wierzytelności, a umowę zobowiązującą, w wykonaniu której następuje to przeniesienie, zawierają w sposób dorozumiany w tym
samym czasie; po prostu j e j zawarcie wynika z okoliczności, w
jakich nastąpiło złożenie oświadczeń o przeniesieniu wierzytelności. Otóż, ściśle biorąc, w takich wypadkach, przeniesienie wierzytelności następuje nie na zasadzie art. 510 § 1 k.c., ale na
podstawie czysto rozporządzającej umowy przelewu, zbiegającej
się w czasie z umową zobowiązującą do przeniesienia wierzytelności. Wyrażenie bowiem woli przeniesienia wierzytelności przez
strony umowy zobowiązującej wyklucza stosowanie do art. 510 §
1 in fine k.c. skutek rozporządzający tej umowy. Z teoretycznego
punktu widzenia sprawa przedstawia się tak samo, gdy wola
przeniesienia wierzytelności została wyrażona w sposób dorozumiany podczas wyraźnego zawarcia umowy, zobowiązującej do
przeniesienia wierzytelności. Wówczas jednak z reguły brak interesu w wykazywaniu dorozumianej woli przeniesienia wierzytelności, celem wykluczenia zastosowania rozwiązania przyjętego w
art. 510 § 1 k.c.
14
U m o w a czysto r o z p o r z ą d z ą j ą c a
1. W postaci umowy czysto rozporządzającej przelew wierzytelności dochodzi do skutku w wykonaniu umowy zobowiązującej
do przeniesienia wierzytelności, która, z wskazanych w y ż e j przyczyn, nie wywarła jednocześnie skutku rozporządzającego, bądź
w wykonaniu zobowiązania do przeniesienia wierzytelności z innego zdarzenia niż umowa.
II. 1. Z tych innych zdarzeń, które mogą rodzić zobowiązanie
do przeniesienia wierzytelności, kodeks cywilny wymienia przykładowo zapis i bezpodstawne wzbogacenie (art, 510 § 2 k.c.).
Zapis j e s t źródłem owego zobowiązania, gdy przedmiotem zapisu j e s t wierzytelność, bezpodstawne wzbogacenie, zaś np. wtedy.
gdy
przedmiot
wzbogacenia
uległ
zniszczeniu
i
wzbogaconemu należy się z tego tytułu odszkodowanie; dopóki
wzbogacony nie otrzyma odszkodowania, dopóty j e g o obowiązek
wobec zubożonego ogranicza się do przelewu wierzytelności o
świadczenie odszkodowawcze (art. 406 k.c.). 18
2. Poza tym można tu jeszcze odnotować następczą niemożliwość świadczenia, za którą dłużnik nie odpowiada, j a k i tę, za
którą odpowiada. Co do pierwszego przypadku, art. 475 k.c. postanawia, że dłużnik j e s t obowiązany wydać wierzycielowi wszystkie surogaty rzeczy, której świadczenie stało się niemożliwe, a
więc - należy przyjąć - powinien także przelać na niego roszczenia nabyte tytułem utraty lub uszkodzenia rzeczy. 1 9 Identycznie
przedstawia się sprawa według przeważającego poglądu doktryny również w drugim przypadku, chociaż ustawa w odniesieniu
do niego nie przewiduje wyraźnie obowiązku wydania surogatów.20
Dalej, źródłem zobowiązania do przeniesienia wierzytelności
może być prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia. Art. 753 § 2
k.c. nakłada na prowadzącego sprawę bez zlecenia obowiązek
wydania wszystkiego, co przy prowadzeniu sprawy uzyskał dla
osoby, której sprawę prowadzi. Obowiązek ten pojmuje się analogicznie, j a k obowiązek ciążący na zleceniobiorcy, stosownie do
15
R E J E N T Nr 1/9
- styczeń 1992 r.
art. 740 k.c., a więc może on obejmować także dokonanie przelewu wierzytelności. 21
W piśmiennictwie naszym j a k o źródło zobowiązania do przeniesienia wierzytelności wymienia się też czyny niedozwolone. 22
Trudno jednak podać przykład sytuacji, w której poszkodowany
może żądać, zgodnie z art. 363 § 1 k.c., przeniesienia na niego
wierzytelności. 23 Przykład jaki się podaje, w którym "A j a k o
sprawca szkody wyrządzonej B naprawia ją, dokonując na rzecz
B cesji wierzytelności przysługującej mu wobec C", dotyczy raczej
cessio in solutum bądź przelewu c "•lem zapłaty, o czym niŹEAj.
Powyższe wyliczenie nie jest oczywiście wyczerpujące, 24 ma
ono na celu jedynie zorientowanie, j a k różnorodne zdarzenia poza umową mogą być źródłem zobowiązania do przeniesienia wierzytelności.
§4.
Z a g a d n i e n i a szczególne (przelew wierzytelności
przyszłych, p r z e l e w dla zabezpieczenia oraz p r z e l e w
w miejsce w y k o n a n i a i przelew celem zapłaty)
I. 1. Współcześnie szeroko uznana jest możliwość przelewu
wierzytelności przyszłych. Co więcej, właśnie owe wierzytelności
są najczęściej przedmiotem przelewu. Rozbieżności pomiędzy poszczególnymi ustawodawstwami istnieją w zasadzie jedynie co
do zakresu dopuszczalności przelewu wierzytelności przyszłych.
Dadzą się wyróżnić trzy kategorie wierzytelności przyszłych:
- wierzytelności z czynności prawnych dokonanych pod warunkiem zawieszającym lub z zastrzeżeniem terminu
początkowego - przed ziszczeniem się warunku lub nadejściem terminu;
- wierzytelności, u podłoża których leży częściowo zrealizowany ustawowy stan faktyczny - przed ziszczeniem się
brakującego elementu tego stanu (warunku prawnego);
chodzi tu np. o roszczenia z istniejących stosunków trwałych o należności za przyszłe okresy, o roszczenia zwrotne zleceniobiorcy, z tytułu nie poniesionych jeszcze
wydatków lub roszczenie o udział w przyszłym zysku
spółki albo majątku pozostałym po likwidacji spółki;
-wierzytelności, których powstanie jest w całości sprawą
przyszłości; nieraz nazywa się je wierzytelnościami przy-
16
Umowy
przenoszące wierzytelność
szłymi sensu stricto lub wierzytelnościami ewentualnymi, a niekiedy nawet tylko dla nich rezerwuje się termin
"wierzytelności przyszłe"; przykładowo chodzi tu o roszczenie o cenę za nie sprzedaną jeszcze rzecz, roszczenie
o prowizję z tytułu niedokonanej jeszcze transakcji.
O tym, w j a k i m zakresie dany system prawny dopuszcza przelew wierzytelności przyszłych, decydują w zasadzie wymagania,
które on stawia co do oznaczenia wierzytelności przyszłej w umowie przelewu. To, że będąca przedmiotem przelewu wierzytelność przyszła musi być oznaczona w umowie przelewu, nie budzi
wątpliwości. Jednakże wymagana dokładność tego oznaczenia
może być różna:
a. Można żądać wskazania w umowie przelewu stosunku
(podstawy prawnej, zdarzenia), z którego ma w przyszłości wyniknąć przenoszona wierzytelność, oraz wymienienia osoby dłużnika; stosunek ów w momencie zawarcia
umowy przelewu winien już istnieć, a dłużnik winien być
już znany.
Stanowisko takie zajmowało starsze orzecznictwo austriackie oraz szwajcarskie; w Szwajcarii zyskało ono
uznanie także znacznej części doktryny. Natomiast w
Niemczech miało zwolenników, j a k się wydaje, tylko
wśród przedstawicieli doktryny. We współczesnym piśmiennictwie niemieckim rozważa się je j a k o środek
mogący przeciwdziałać niedopuszczalnemu ograniczeniu możliwości majątkowych cedenta na skutek przelewu przyszłych wierzytelności. Wyraża się też nieraz
zapatrywanie, że omawiane obecnie stanowisko zostaje
narzucone tam, gdzie skuteczność przelewu zależy od
zawiadomienia dłużnika o przelewie. Wymaganie tego
zawiadomienia zakłada - twierdzi się - konieczność oznaczenia w umowie przelewu dłużnika przyszłej wierzytelności, aby od razu można było dokonać zawiadomienia o
przelewie. W rezultacie możliwość przelewu zostaje zacieśniona do takich tylko przyszłych wierzytelności, które wynikają ze stosunku prawnego już istniejącego w
momencie zawarcia umowy przelewu.
17
R E J E N T Nr 1/9
- styczeń 1992 r.
b. Złagodzoną wersją przedstawionego wyżej stanowiska
jest wymaganie wskazania w umowie przelewu stosunku (podstawy prawnej, zdarzenia), z którego ma w przyszłości wyniknąć wierzytelność, bez żądania jednak, aby
w momencie zawarcia umowy przelewu stosunek ten j u ż
istniał (z reguły przyszły dłużnik powinien być j u ż wtedy
znany).
Pogląd ten, podobnie j a k poprzedni, znalazł wyraz na tle
prawa niemieckiego, szwajcarskiego i austriackiego. Poza tym ma on zwolenników na tle francuskiego, kodeksu
cywilnego, który, j a k wiadomo, uzależnia skuteczność
przelewu wobec osób trzecich od zawiadomienia dłużnika o przelewie. Owszem, i oni podkreślają trudności,
które napotyka uzyskanie przez przelew skuteczności
wobec osób trzecich, gdy jego przedmiotem są wierzytelności z nie istniejących jeszcze stosunków, to jednak ich
zdaniem nie wystarcza do zakazania takiego przelewu.
Po pierwsze, przed zawiadomieniem dłużnika przelew
jest już skuteczny między stronami. Po wtóre, brak wiadomości o osobie ewentualnego dłużnika, do którego
należy skierować zawiadomienie, nie musi stać się przeszkodą skuteczności przelewu wobec osób trzecich. Nawet wówczas w niektórych przypadkach przelew może
być wobec nich skuteczny od samego początku. Na przykład, gdy liczba osób wchodzących w grę jako ewentualni
dłużnicy jest ograniczona, można wszystkie te osoby
zawiadomić. W tym kierunku wypowiedział się Sąd Kasacyjny na tle sprawy, w której chodziło o przelew części
ceny licytacyjnej przez współwłaściciela nieruchomości,
zanim doszło do ich licytacji. Mimo to faktem bezspornym jest, że przelew wierzytelności przyszłych sensu
stricto (z nie istniejących jeszcze stosunków) nie odgrywa
we Francji większej roli.
c) Aktualnie na tle prawa austriackiego, niemieckiego i
szwajcarskiego panuje, a w każdym razie przeważa,
pogląd jeszcze liberalniejszy, gdy chodzi o niezbędne
oznaczenie wierzytelności przyszłych. Jego zwolennicy
U m o w y przenoszące wierzytelność
wychodzą od sprecyzowania celu wymogu oznaczenia
przenoszonych wierzytelności przyszłych. Podkreślają,
iż wymaganie to stawia się po to, aby wiadomo było, czy
powstająca zgodnie z treścią danego stosunku na rzecz
cedenta wierzytelność została objęta uprzednim przelewem, czy też nie, innymi słowy, służy ono ustaleniu
zakresu skutków przelewu wierzytelności przyszłych;
pewność co do tego, czy powstająca w danym momencie
wierzytelność została objęta wcześniejszym przelewem
jest niezbędna ze względu na bezpieczeństwo obrotu.
Otóż dla osiągnięcia owego celu nie jest konieczne dokładne oznaczenie przenoszonych wierzytelności przyszłych j u ż w chwili zawarcia umowy przelewu. Nie jest
więc wtedy nieodzowne określenie podstawy prawnej
przyszłej wierzytelności, j e j rozmiaru i.osoby dłużnika, a
tym bardziej, żeby wówczas już istniała podstawa prawna przyszłej wierzytelności. Wystarcza, że znane są wtedy dane pozwalające ustalić w momencie powstania
wierzytelności, czy została ona objęta, i w j a k i m zakresie, wcześniejszym przelewem. Do takich danych można
zaliczyć rodzaj umowy, z której mają wynikać przyszłe
wierzytelności i j e j przedmiot - krąg osób, do których
powinien należeć dłużnik. Wedle przeważającego zapatrywania niezbędne dane, które musi zawierać umowa
przelewu w przedmiocie oznaczenia wierzytelności przyszłych, dadzą się określić tylko na tle konkretnego przypadku.
Łatwo zauważyć, że przy każdym z trzecj przedstawionych wyżej stanowisk nie nasuwa wątpliwości przelew
wierzytelności przyszłych z już istniejących stosunków
(wierzytelności warunkowych, terminowych oraz tych, u
których podstaw leży stan faktyczny, do którego pełnej
realizacji brakuje jakiegoś warunku prawnego). Różnice
zachodzą jedynie w kwestii dopuszczalności przelewu
wierzytelności przyszłych z nie istniejących jeszcze stosunków, tj. wierzytelności przyszłych sensu stricto. Przy
pierwszym stanowisku przelew owych wierzytelności
jest w ogóle niedopuszczalny, natomiast przy obu pozo-
19
R E J E N T Nr 1/9
- s t y c z e ń 1992 r.
stałych dopuszczalny, z tym że przy drugim w mniejszym, a przy trzecim w większym zakresie.
2. a. Podczas obowiązywania kodeksu zobowiązań, możliwość przelewu wierzytelności przyszłych była szeroko
uznana. 25 Wyprowadzono ją z ogólnej zasady, że można
dysponować prawami przyszłymi, dla której oparcia dopatrywano się w art. 295 k.z.26 Przepis ten postanawiał,
iż przedmiotem sprzedaży mogą być także prawa, mające powstać w przyszłości.
To, że kodeks cywilny nie powtórzył tego przepisu, nie
daje bynajmniej podstaw do kwestionowania w jego
świetle dopuszczalności przelewu wierzytelności przyszłych. Stanowisko części piśmiennictwa akcejatującgo
możliwość przelewu wierzytelności przyszłych, 27 a także
stanowisko praktyki stosującej przelew dla zabezpieczenia, w ramach którego może też chodzić o wierzytelności
przyszłe, 28 oraz czyniącej wierzytelności przyszłe przedmiotem przelewu w miejsce wykonania (zob. pkt III) jest prawnie uzasadnione.
Po pierwsze, brak w kodeksie cywilnym odpowiednika
art. 295 k.z. niekoniecznie musi oznaczać zmianę stanu
prawnego w porównaniu z kodeksem zobowiązań. Według zgodnej opinii piśmiennictwa, art. 555 k.c., poświęcony sprzedaży praw, winien być interpretowany w
kierunku dopuszczającym j e g o zastosowanie również do
praw przyszłych. 29 Art. 535 k.c. też mówi tylko o sprzedaży rzeczy, a przecież nie budzi wątpliwości dopuszczalność sprzedaży rzeczy przyszłych (zob. art. 155 § 2 k.c.).
Po drugie, art. 306 § 2 k.c daje pośrednio oparcie dla
przelewu wierzytelności przyszłych. Zezwala on na ustanowienie zastawu w celu zabezpieczenia wierzytelności
przyszłej. Z kolei zaś inne przepisy (art. 323 i 324 k.c.)
potwierdzają wyraźnie możliwość przeniesienia wierzytelności zabezpieczonej zastawem, a zatem i przyszłej.
Po trzecie, brak widocznych powodów merytorycznych,
aby zmieniać stanowisko, jakie ugruntowało się wświet-
20
U m o w y przenoszące wierzytelność
le kodeksu zobowiązań i praktykę ukształtowaną na j e g o
tle.
Po czwarte, za dopuszczalnością przelewu wierzytelności
przyszłych przemawia przykład obcych ustawodawstw.
Nie podzielam wątpliwości S. Sołtys i ńs kiego, co do dopuszczalności przelewu wierzytelności przyszłych, wysuniętych
właśnie
na
podstawie
ocen
prawnoporównawczych. Zdaniem S. Sołtysińskiego wykorzystanie przelewu przyszłych wierzytelności, które
mogłoby być aktualne w życiu gospodarczym Polski,
wymaga wpierw ustawowego uregulowania szeregu
szczegółowych kwestii: problemu wystarczającego oznaczenia przedmiotu rozporządzenia, stopnia "związania"
cedenta dokonaną czynnością, zabezpieczenia praw osób
trzecich, ustalenia pierwszeństwa konkurujących wierzycieli dłużnika oraz zabezpieczenia osoby rozporządzającej
s w y m i p r z y s z ł y m i p r a w a m i przed zbyt
uzależnieniem się od kredytodawcy. Uważa on, iż tych
zagadnień nie da się poprawnie rozwiązać bez interwencji ustawodawcy. Na poparcie tego odwołuje się do
prawa amerykańskiego i niemieckiego. W Stanach Zjednoczonych znaczna część owych problemów została uregulowana ustawowo (przez Uniform Commercial Code),
a w Niemczech to nie nastąpiło i praktyka oraz doktryna
boryka się z trudnościami przy ich rozstrzyganiu. 30 W
związku z tym zapatrywaniem S. Sołtysińskiego chciałem zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Nie można do zagadnienia przelewu wierzytelności przyszłych podchodzić
tak, jakby to był dotąd dla prawa polskiego tylko problem
teoretyczny i to całkiem świeżej daty. Po wtóre, nie tylko
RFN, ale i inne państwa nie normują szczegółowo przelewu przyszłych wierzytelności, a w żadnym z nich nie
wysunięto z tego powodu postulatu, aby przelew ów
uznać za niedopuszczalny; czym innym są, zresztą raczej
odosobnione, głosy postulujące j e g o ograniczenie. Także
w Stanach Zjednoczonych stosowano go przed szczegółow y m unormowaniem w Uniform Commercial Code przez
wiele lat, i to na szeroką skalę. Sądzę, iż ustawowa
21
R E J E N T Nr 1/9
- styczeń 1992 r.
regulacja przelewu wierzytelności przyszłych byłaby potrzebna tylko wtedy, gdyby chciało się dopuszczalność
takiego przelewu w jakimś kierunku ograniczyć.
b. Zdaniem R. Longchampsa de Berier przyszła wierzytelność powinna być określona w umowie przelewu pod
względem tytułu powstania oraz osoby dłużnika i wierzyciela. 31 Autor ów opowiedział się zatem za drugim (b)
z przedstawionych wyżej (1) stanowisk w kwestii oznaczania przyszłej wierzytelności w umowie przelewu. Podobne zapatrywanie, zarówno na gruncie kodeksu
zobowiązań j a k i kodeksu cywilnego, wyrazili inni autorzy. 32 Zgodnie z tym stanowiskiem byłby u nas możliwy
przelew wierzytelności warunkowych i terminowych
oraz innych wierzytelności z już istniejących stosunków,
a także takich wierzytelności przyszłych sensu stricto,
których podstawa prawna i dłużnik dadzą się już określić
w umowie przelewu.
Moim zdaniem należałoby się raczej opowiedzieć za trzecim (c) z przedstawionych wyżej (1) stanowisk w kwestii
oznaczenia przyszłej wierzytelności, umożliwiającym na
szerszą skalę przelew wierzytelności przyszłych sensu
stricto. Dla identyfikacji wierzytelności, jako przedmiotu
rozporządzenia, większy rygoryzm w kwestii j e j oznaczenia w umowie przelewu jest zbyteczny. Musiałoby się go
uzasadnić jakimiś innymi racjami. Stanowisko to harmonizuje też z przyjętym w kodeksie cywilnym uregulowaniem, które nie wymaga dla skuteczności przelewu
zawiadomienia dłużnika (rozdz. IV. § 1).
W tym miejscu chciałem jeszcze uczynić uwagę terminologiczną. W piśmiennictwie polskim - z tendencją taką
spotykamy się zresztą i na tle innych ustawodawstw zwolennicy przelewu wierzytelności przyszłych dość często wyłączają z zakresu pojęcia wierzytelności przyszłej
- wierzytelności warunkowe i terminowe, dopuszczając
oczywiście i ich przelew. 33 Wierzytelności warunkowe i
terminowe od wierzytelności przyszłych odróżnia także
kodeks cywilny, we wzmiankowanym niedawno art. 306
22
U m o w y przenoszące wierzytelność
§ 2. Rozróżnienie takie nie wydaje się trafne. Mogłoby
sugerować, że wierzytelności warunkowe i terminowe
nie należą do kategorii praw przyszłych, co naturalnie
nie jest prawidłowe, skoro skutki umowy zobowiązującej
mają powstać, gdy spełni się warunek lub nadejdzie
termin; dopiero z tą chwilą można mówić o powstaniu
wierzytelności. Poprawniej byłoby rozróżniać wierzytelności warunkowe i terminowe oraz inne wierzytelności
przyszłe.
c. Należy przyjąć, że wyrażona w art. 510 § 1 k.c. konstrukcja umowy o podwójnym skutku znajduje także zastosowanie do przelewu wierzytelności przyszłych. 3 4
Umowa sprzedaży lub jakakolwiek inna umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przyszłej tak
oznaczonej, że w momencie powstania danej wierzytelności istnieć będzie pewność co do tego, iż właśnie ona
była przedmiotem umowy, w zasadzie przenosi więc j u ż
tę wierzytelność i dodatkowe porozumienie stron nie j e s t
już potrzebne. Celem takiego porozumienia, któremu
ewentualnie dopiero można by nadać charakter czynności rozporządzającej, mogłoby być oznaczenie przedmiotu rozporządzenia. To zaś j u ż nastąpiło w sposób
wystarczający w umowie zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności przyszłej.
Oczywiście umowa przelewu przyszłej wierzytelności
(obojętnie czy w postaci umowy z art. 510 § 1 k.c., czy też
w postaci czynności czysto rozporządzającej wywiera
pełny skutek dopiero z chwilą powstania wierzytelności.35 Wcześniejszemu przejściu wierzytelności na cesjonariusza stoi na przeszkodzie zasada, że nie można
przenieść więcej praw aniżeli się samemu posiada.26
Przy tym umowa przelewu przyszłej wierzytelności o tyle
tylko odnosi skutek z powstaniem wierzytelności, o ile
powstanie nastąpiło - lub lepiej - nastąpiłoby, gdyby nie
umowa przelewu - na rzecz cedenta. Jeśli natomiast
objęta umową przelewu wierzytelność powstała na rzecz
osoby trzeciej, przelew nie dochodzi do skutku, na przykład wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
23
R E J E N T Nr 1/9
- styczeń 1992 r.
przelał z góry roszczenie o podział zysku, a następnie
przed powstaniem tego roszczenia przeniósł udział w
spółce na osobę trzecią. Roszczenie to w zaistniałej sytuacji powstało na rzecz osoby trzeciej, która nabyła udział
w spółce i dlatego umowa o j e g o przelew nie odniosła
skutku. Jest tak j a k powiedziano, ponieważ umowa przelewu wierzytelności przyszłej nie może prowadzić do
rozporządzenia cudzym prawem. A więc i tu przeszkodą
jest reguła nemo plus iuris...
Z chwilą ważnego zawarcia umowy cedent może przenieść na cesjonariusza co najwyżej ekspektatywę powstania wierzytelności, jeśli już w tej chwili da się ją
skonstuować.
Niemniej jednak przez zawarcie ważnej umowy przelewu cedent realizuje już swą kompetencję do rozporządzania wierzytelnością. Wobec tego śmierć cedenta lub
utrata przezeń zdolności do czynności prawnych przed
powstaniem wierzytelności nie tamuje skutku umowy
przelewu. Cedent nie może też ponownie skutecznie rozporządzić przyszłą wierzytelnością.
II. 1. Większe znaczenie praktyczne, oprócz przelewu wiążącego się ze sprzedażą lub darowizną wierzytelności, może mieć,
jeszcze u nas w szczególności przelew dla zabezpieczenia.
Jak wiadomo, przelew dla zabezpieczenia jest stosowany na
szeroką skalę w wielu wysoko rozwiniętych krajach kapitalistycznych; dopuszcza się go też wyraźnie w prawie jugosławiańskim
i czecho-słowackim.
Powszechnie uznawano go za dopuszczalny również w naszej
doktrynie i praktyce podczas obowiązywania kodeksu zobowiązań.37 Interesujące jest, j a k uzasadniał jego dopuszczalność w
świetle wspomnianego dopiero co kodeksu R. Longchamps de
Berier. Jego zdaniem dopuszczalność przelewu dla zabezpieczenia w danym ustawodawstwie zależy od tego, j a k ono ujmuje
istotę przelewu w ogóle. Jeżeli przelew jest ujmowany j a k o samodzielna czynność prawna, konstukcyjnie odrębna od swej podstawy prawnej, która może być różna, wówczas nie ma przeszkody,
aby obok przelewów z tytułu sprzedaży, zamiany, darowizny lub
24
Umowy
przenoszące wierzytelność
zapłaty uznać za dopuszczalny także przelew z tytułu zabezpieczenia, tj. przelew, u podstaw którego leży zobowiązanie do
udzielenia zabezpieczenia w postaci przeniesienia wierzytelności. Tak się sprawa przedstawia w szczególności w prawie niemieckim i austriackim. Natomiast jeśli nie ma podstaw do
takiego ujęcia umowy przelewu, przelew dla zabezpieczenia j e s t
niemożliwy. Dowodzi tego niestosowanie przelewu dla zabezpieczenia na obszarze obowiązywania francuskiego kodeksu cywilnego, który łączy przelew wierzytelności z umową sprzedaży.
Ponieważ kodeks zobowiązań ujmował przelew j a k o czynność
prawną, która może mieć różną przyczynę prawną i która jest od
niej konstrukcyjnie odrębna, autor ów nie widział przeszkody,
aby na tle kodeksu zobowiązań, obok przelewów z tytułu sprzedaży lub darowizny, uznać za dopuszczalny także przelew dla
zabezpieczenia. 38
2. W związku z powyższą argumentacją R. Longchampsa de
Berier, mogłaby się nasuwać wątpliwość, co do dopuszczalności
przelewu dla zabezpieczenia w świetle kodeksu cywilnego, z powodu przyjętego w art. 510 § 1 k.c.ujęcia przelewu. Jednakże
argumentacji tej nie można podzielić. Przykład prawa francuskiego nie uzasadnia takiego wniosku, jaki wyprowadza zeń R.
Longchamps de Berier. Po pierwsze, mimo iż francuski kodeks
cywilny łączy przelew wierzytelności z umową sprzedaży, na jego
tle od dawna nie stawia się przeszkód zamianie czy darowiźnie
wierzytelności, bądź jakiejkolwiek innej umowie zobowiązującej
do przeniesienia wierzytelności i również co do tych umów przyjmuje się, że powodują one przejście wierzytelności z chwilą zawarcia (zob. rozdz. I § 2). Po wtóre, rzeczywistym powodem tego,
że we Francji nie stosuje się przelewu dla zabezpieczenia, j e s t
uzależnienie, przez francuski kodeks cywilny skuteczności przelewu w stosunku do osób trzecich od zawiadomienia dłużnika o
przelewie lub od "przyjęcia przelewu" przez dłużnika. Rozwiązanie to, j a k wiadomo, utrudnia przelew wierzytelności przyszłych
i cesję "cichą". Przedmiotem zaś przelewu dla zabezpieczenia
najczęściej bywają wierzytelności przyszłe, a strony tego przelewu nieraz mają interes w tym, aby nie zawiadomić o nim dłużnika. Przyjęta więc w art. 510 § 1 konstrukcja przelewu j a k o
25
R E J E N T Nr 1/9
- s t y c z e ń 1992 r.
umowy o podwójnym skutku, mimo j e j zbieżności z ujęciem przelewu w prawie francuskim, nie stanowi przeszkody dopuszczalności przelewu dla zabezpieczenia.
Co się zaś tyczy wysuwanego w dawniejszej literaturze zarzutu, że przelew dla zabezpieczenia ma w istocie zawsze charakter
czynności pozornej, jest on, j a k przekonująco wykazano, nietrafny. W porozumieniu stron, iż przelana wierzytelność ma stanowić jedynie zabezpieczenie udzielonego zbywcy przez nabywcę
kredytu, w związku z czym nabywca może ją zrealizować tylko w
oznaczonej przez strony sytuacji i nie wolno mu j e j dalej zbyć,
należy dostrzegać wyłącznie dopuszczalne zobowiązanie się
nabywcy do zaniechania rozporządzeń nabytą wierzytelnością, nie zaś zastrzeżenie, które w istocie sprzeciwia się uzyskaniu przezeń wierzytelności. 39
Podobnie rzecz się ma z zarzutem, że przelew dla zabezpieczenia stanowi obejście przepisów o zastawie na wierzytelności.
Wchodzą tutaj w rachubę, nie posiadające odpowiednika pośród
reguł normujących przelew, przepisy stawiające wymagania, których celem jest ujawnienie zastawu i ułatwienie jego stwierdzenia; na czoło wysuwa się tu postanowienie wymagające do
ustanowienia zastawu zawiadomienia dłużnika wierzytelności
przez zastawcę (art. 329 k.c.). Ściśle rzecz biorąc o działaniu in
fraudem legis w rozpatrywanym przypadku nie może być mowy.
O obejściu przepisów o zastawie można by bowiem mówić wtedy,
gdy strony przez przelew dla zabezpieczenia osiągały, nie zachowując rygorów przewidzianych dla zastawu, takie skutki prawne, jakie rodzi zastaw. Tak zaś nie jest, inne skutki wywiera
przelew, a inne zastaw, w szczególności cesjonariusz może przenieść wierzytelność na inne osoby, zastawnik natomiast nie. A
jeśliby nawet przyjąć, że przepisy zawierające wymagania, których celem jest ujawnienie zastawu i ułatwienie jego stwierdzenia, mają uzasadnienie nie tylko w odniesieniu do zastawu, ale i
przy innych rodzajach zabezpieczenia, w szczególności przy przelewie dla zabezpieczenia, to stąd nie wynika jeszcze wniosek o
niedopuszczalności przelewu dla zabezpieczenia, a co najwyżej
postulat stosowania owych przepisów per analogiam do przelewu
dla zabezpieczenia, w szczególności postanowienia o potrzebie
zawiadomienia dłużnika. 40
26
W rezultacie, w świetle kodeksu cywilnego, należy aprobować
stanowisko uznające dopuszczalność przelewu dla zabezpieczenia 41 i praktykę posługiwania się nim. 42
3. Wbrew spotykanym twierdzeniom, 43 przelew dla zabezpieczenia w świetle kodeksu cywilnego nie musi przybierać postaci
czynności czysto rozporządzającej, zawieranej w wykonaniu zobowiązania do udzielenia tego rodzaju zabezpieczenia. Owszem,
przelew dla zabezpieczenia następuje zawsze w ramach zobowiązania do przeniesienia wierzytelności dla zabezpieczenia. 44 Zgodnie jednak z art. 510 § 1 k.c. umowa zobowiązująca do
przeniesienia wierzytelności dla zabezpieczenia sama może już
wywrzeć skutek rozporządzający. Oczywiście, jeśli umowa ta
obejmuje wierzytelności przyszłe, skutek rozporządzający j e s t
możliwy o tyle tylko, o ile wierzytelności te są odpowiednio oznaczone (zob. w y ż e j pkt I).
Konstrukcja umowy o podwójnym skutku może mieć też zastosowanie, gdy chodzi o powrót wierzytelności przeniesionej dla
zabezpieczenia do majątku cedenta.
Jak wiadomo, wierzytelność przelana dla zabezpieczenia powinna zgodnie z porozumieniem stron wrócić do cedenta, gdy cel
przelewu odpadnie. Teoretycznie sprawa powrotu może być rozwiązana trojako:
- przez uzgodnienie, że spłata zabezpieczonego kredytu oznaczać będzie ziszczenie się warunku rozwiązującego
skuteczność przelewu dla zabezpieczenia;
- przez zastrzeżenie, że z chwilą spłaty kredytu powstanie
zobowiązanie cesjonariusza do przelewu zwrotnego; wykonanie tego zobowiązania winno nastąpić w drodze
oddzielnej czynności rozporządzającej 4 5 ;
- przez zastrzeżenie, że z chwilą spłaty kredytu powstanie
zobowiązanie cesjonariusza do przelewu zwrotnego; gdy
dojdzie do spłaty i powstanie owo zobowiązanie, jednocześnie nastąpi też, zgodnie z art. 510 § 1 k.c., skutek
rozporządzający. 4 6
Strony mogą przyjąć każde z tych rozwiązań, za najwłaściwsze jednak należy uznać trzecie. Posiadając wyrażoną podstawę
prawną .zapewnia ono powrót wierzytelności do cedenta bez po-
27
R E J E N T Nr 1/9
- styczeń 1992 r.
trzeby dokonywania specjalnej czynności prawnej. W podobnym
przypadku przewłaszczenia dla zabezpieczenia analogiczne rozwiązanie ,(jak i rozwiązanie pierwsze) niektórzy autorzy poddają
wprawdzie krytyce twierdząc, że automatyczny powrót własności
rzeczy z chwilą spłaty kredytu jest nieuchwytny dla otoczenia i
mógłby prowadzić do niepewności, kto jest właścicielem rzeczy, a
w rezultacie do pokrzywdzenia osób trzecich - czego unika się,
gdy powrót własności rzeczy następuje na podstawie umowy rzeczowej, zawartej w wykonaniu zobowiązania do zwrotnego przeniesienia własności, zastrzeżonego na wypadek spłaty kredytu. 47
Gdy jednak chodzi o przelew dla zabezpieczenia, akt cesji zwrotnej nie będzie z reguły bardziej widoczny dla otoczenia niż automatyczny powrót wierzytelności w chwili spłaty kredytu.
III. 1. J a k j u ż zaznaczono, w świetle przepisów kodeksu cywilnego o przelewie, umowa cesji w postaci czynności czysto rozporządzającej
stanowi
akt
wykonawczy
w
stosunku
do
zobowiązania, do przeniesienia wierzytelności. Podobny wniosek
wynika też z przepisów kodeksu o przeniesieniu własności w
odniesieniu do umowy rzeczowej. Jednakże, gdy chodzi o przeniesienie własności, w literaturze sygnalizuje się, iż regulacja kodeksowa nie stoi na przeszkodzie zawarciu umowy rzeczowej
dotyczącej ruchomości także causa obligandi, tj. dlatego że strona, na rzecz której następuje rozporządzenie, zobowiązała się do
świadczenia na rzecz zbywcy. 48
Otóż również co do przelewu możliwe jest odstępstwo od reguły; umowa przelewu w postaci czynności czysto rozporządzającej
stanowi akt wykonawczy w stosunku do wcześniejszego zobowiązania do przeniesienia wierzytelności. Trudno wprawdzie wskazać przykład umowy cesji zawieranej causa obligandi; możliwe
wszelako jest j e j zawarcie w w y k o n a n i u z o b o w i ą z a n i a nie
o p i e w ą j ą c e g o na przeniesienie wierzytelności, i co należy
podkreślić, przypadki takie mogą mieć wcale niemałe znaczenie
praktyczne.
2. Na tle obcych ustawodawstw, m.in. jugosłowiańskiego,
szwajcarskiego, niemieckiego, austriackiego i francuskiego dopuszcza się (a) p r z e l e w w miejsce w y k o n a n i a (cesio in solu tum),
28
jako przypadek świadczenia w miejsce wykonania (datio in solutum) oraz (b) p r z e l e w celem zapłaty (cesio solutionis causa,
Abtretung zahlungshalber).
W pierwszym przypadku (a) umowie przelewu towarzyszy porozumienie stron, iż przelew następuje zamiast innego świadczenia, do którego zobowiązany jest cedent. Dokonanie przelewu
powoduje w tym wypadku wygaśnięcie wierzytelności cesjonariusza, skierowanej na pierwotne świadczenie. W literaturze podnosi się, że przelew w miejsce wykonania daje taki rezultat, j a k
odnowienie ze zmianą dłużnika: w miejsce wierzytelności umorzonej cesjonariusz nabywa wierzytelność wobec dłużnika cedenta.
Porozumienie stron w sprawie przelewu w miejsce
wykonania, j a k w ogóle przy świadczeniu w miejsce wykonania,
jest niewątpliwie umową. To, jakiego rodzaju jest to umowa,
stanowi przedmiot różnych ujęć na gruncie poszczególnych ustawodawstw. T u t a j ograniczę się do przedstawienia poglądu prezentowanego głównie w nowszej literaturze niemieckiej. Chodzi o
zapatrywanie, według którego wspomniane porozumienie ma
charakter umowy wykonawczej - nie jest więc skierowane na
powstanie nowego zobowiązania, lecz na umorzenie istniejącego
długu. Podstawą świadczenia pozostaje przeto pierwotny stosunek obligacyjny, a nie stosunek zobowiązaniowy, wynikający z
porozumienia stron przy świadczeniu, gdyż z porozumienia tego
taki skutek w rzeczywistości nie wynika. Nie sprzeciwia się tej
kwalifikacji § 365 k.c.n., postanawiający, iż przy świadczeniu w
miejsce wykonania dłużnik odpowiada za wady rzeczy lub prawa
j a k sprzedawca. W szczególności przepis ten nie uzasadnia kwalifikowania porozumienia stron w sprawie świadczenia w miejsce
wykonania, j a k o umowy zamiany. Stanowi on bowiem jedynie
postanowienie, uzupełniające regulację pierwotnego stosunku
obligacyjnego.
Pogląd ten pozwala uniknąć szeregu trudności, jakie stwarzają ujęcia, wedle których przy świadczeniu w miejsce wykonania
mamy do czynienia z umową sprzedaży, bądź z umową zamiany.
Podobnie przelew celem zapłaty (b) następuje w wykonaniu
określonego zobowiązania, zamiast przewidzianego treścią tego
zobowiązania świadczenia. Różnica w porównaniu z przelewem
w miejsce wykonania polega na tym, że owo zobowiązanie wyga-
29
R E J E N T Nr 1/9
- styczeń 1992 r.
sa tutaj nie z chwilą dokonania przelewu, lecz dopiero z momentem zrealizowania przelanej wierzytelności i tylko w takim zakresie, w j a k i m cesjonariusz uzyska zaspokojenie. Dopóki to nie
nastąpi, cesjonariuszowi przysługują dwie wierzytelności, pierwotna i nabyta w wyniku przelewu. Jednakże z mocy porozumienia stron jest on zobowiązany dochodzić tylko tej ostatniej.
Możliwość zrealizowania wierzytelności pierwotnej otwiera się
przed nim jedynie wtedy, gdy mimo podjętych z należytą starannością działań ,nie uzyska zaspokojenia od dłużnika przelanej
wierzytelności. Przelaną celem zapłaty wierzytelność, powinien
wówczas przenieść z powrotem. Podobnie gdy z realizacji przelanej wierzytelności uzyska więcej, niż należało mu się od cedenta,
powinien tę nadwyżkę wydać cedentowi.
3. Również na tle prawa polskiego nie napotyka przeszkód
dopuszczalność przelewów w miejsce wykonania oraz przelewów,
celem zapłaty.
Teza o dopuszczalności przelewu w miejsce wykonania jako
jednego z przypadków świadczenia w miejsce wykonania, choć
szerzej nie rozwijana, była powszechnie akceptowana podczas
obowiązywania art. 207 k.z., regulującego wspomnianą dopiero
co instytucję, 49 i jest podtrzymywana obecnie w naszym piśmiennictwie na gruncie zasadniczo nie zmienionego stanu prawnego
w przedmiocie świadczenia w miejsce wykonania (art. 453 k.c.).
Wyrazicielem tej tezy w piśmiennictwie do kodeksu cywilnego
jest przede wszystkim K. Gandor. 50 Zajmuje on stanowisko będące częściowo odpowiednikiem omawianego wyżej poglądu,
reprezentowanego na tle prawa niemieckiego - że przy świadczeniu w miejsce wykonania mamy do czynienia z umową rozporządzającą. W żadnym wypadku nie można się jednak już zgodzić z
zapatrywaniem tego autora, że chodzi tu o odpłatną umowę
rozporządzającą. Podziałowi bowiem na odpłatne i nieodpłatne
podlegają tylko czynności prawne zobowiązujące. Zapatrywanie
to jest w istocie reminiscencją ujęć dopatrujących się przy świadczeniu w miejsce wykonania umowy sprzedaży, bądź umowy zamiany, dla których to ujęć nie ma oparcia w naszym prawie.
Postanowienie art. 455 zd. 2 k.c., że w razie wadliwości przedmiotu świadczenia dłużnik jest obowiązany do rękojmi według
30
U m o w y przenoszące wierzytelność
przepisów o rękojmi przy sprzedaży, nie daje podstaw do wspomnianych ujęć z przyczyn, o których była mowa w związku z art.
365 k.c.n. Także bowiem art. 453 zd. 2 k.c. należy uważać za
regulację uzupełniającą zobowiązanie, w którego wykonaniu następuje świadczenie zastępcze. Sformułowanie art. 453 k.c. wręcz
narzuca takie rozwiązanie. Zdanie pierwsze tego artykułu głosi:
"Jeżeli dłużnik w celu zwolnienia się z zobowiązania spełnienia
za zgodą wierzyciela inne świadczenie, zobowiązanie wygasa".
Zdanie drugie zaś brzmi: "Jednakże gdy przedmiot świadczenia
ma wady, dłużnik obowiązany jest do rękojmi według przepisów
o rękojmi przy sprzedaży". Użycie w tym kontekście na początku
drugiego zdania słowa "jednakże" oznacza wprowadzenie wyjątku od reguły wyrażonej w zdaniu pierwszym i pozostawienie w
mocy zobowiązania, o którym tam mowa, w takim zakresie, w
jakim j e s t ono uzupełnione o regulację zawartą w zdaniu drugim.
Gdyby było inaczej, słowo "jednakże" w tym miejscu byłoby zbędne.
Jeżeli dopuszcza się przelew w miejsce wykonania, tym bardziej musi się dopuścić przelew celem zapłaty. Skoro bowiem
można "więcej", tj. umorzyć zobowiązanie już w momencie dokonania przelewu, to powinno być wolno także "mniej", tj. umorzyć
zobowiązanie przez przelew dopiero w chwili uzyskania zaspokojenia przez cesjonariusza z przelanej wierzytelności. O poprawności tego rozumowania decyduje okoliczność, że ewentualne
zakazy przyjmowania surogatów świadczenia ze skutkiem zwalniającym dłużnjka, mogą mieć na względzie jedynie ochronę wierzyciela.
4. Niewątpliwym przykładem świadczenia w miejsce wykonania 51 jest w naszym obrocie gospodarczym przelew roszczeń z
tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy dostawy (sprzedaży) w ramach tzw. tranzytu rozliczanego.
Tranzyt rozliczany, generalnie ujmując, polega na tym, że
centrala zbytu (organizator tranzytu) zawiera najpierw we własnym imieniu i na własny rachunek umowę sprzedaży z kupującym, który złożył zamówienie na określony towar, po czym ta
sama centrala - znów działając we własnym imieniu i na własny
rachunek - zawiera umowę o dostawę zamówionego towaru z
31
R E J E N T Nr 1/9
- styczeń 1992 r.
producentem lub kupuje zamówiony towar. Ta sama centrala
zbytu jest więc tutaj stroną w dwóch odrębnych umowach: umowie dostawy (sprzedaży) z dostawcą i umowie sprzedaży z kupującym. Dostawca rozlicza się wyłącznie z centralą, przesyłając j e j
fakturę, a centrala z kolei przedstawia swoją fakturę nabywcy
towaru. Towar jednak, któiy jest przedmiotem transakcji, dostawca dostarcza bezpośrednio nabywcy, z pominięciem centrali
zbytu. 52 Przy takim ukształtowaniu powiązań między uczestnikami obrotu w omawianej formie, odpowiedzialność za nieotrzymanie zamówionego towaru przez nabywcę, nieotrzymanie go na
czas, otrzymanie z wadami - ponosi centrala zbytu, j a k o sprzedawca. Ostatecznie konsekwencje niewywiązania się przez centralę z umownych obowiązków sprzedawcy obciążają jednak
dostawcę (sprzedawcę), albowiem takie same roszczenia, jakie
służą odbiorcy towaru względem centrali z tytułu niewykonania
lub nienależytego wykonania umowy sprzedaży, będą służyć centrali względem dostawcy. W tej sytuacji, celem uproszczenia
wzajemnych powiązań między stronami, postuluje się między
innymi zamieszczanie w umowach sprzedaży między centralą
zbytu a kupującym, który zamówił określony towar, postanowień
o przeniesieniu na kupującego "uprawnień organizatora tranzytu
względem dostawcy, powstałych na tle niewykonania lub nienależytego wykonania umowy dostawy, w szczególności zaś - w
zakresie kar umownych" (dlaczego nie całej jego wierzytelności,
czyli ogółu uprawnień z umowy dostawy. 53
Z powyższych uwag wynika jasno, że przelew wspomnianych
uprawnień następuje celem zwolnienia się od obowiązków, które
obciążały centralę zbytu wobec kupującego towar, gdyby dostawca (sprzedawca) nie zrealizował dostawy towaru lub zrealizował
ją nienależycie; centrala zamiast wykonać te obowiązki zgodnie z
ich treścią chce uczynić im zadość poprzez przelew na kupującego stosownych uprawnień wobec dostawcy. Nie powinno więc
budzić wątpliwości, że chodzi tu o przelew w miejsce wykonania.
Jest to o tyle specyficzny przypadek przelewu w miejsce wykonania, że skierowany jest on na umorzenie obowiązków jeszcze
nie istniejących w chwili dokonania przelewu, a jego przedmiotem są wierzytelności przyszłe, i to sensu stricto (w chwili zawar-
32
U m o w y przenoszące wierzytelność
cia umowy przelewu nie jest jeszcze zawarta umowa dostawy, z
której uprawnienia są przenoszone).
33
R E J E N T Nr 1/9 - styczeń 1992 r.
Przypisy
*) Jest to drugi rozdział pracy, której druk rozpoczęliśmy w 7-8
numerze Rejenta (Red.).
1. Czachórski W.: Czynności prawne przyczynowe i oderwane w polskim prawie
cywilnym, W a r s z a w a 1952, s. 89, 136, 148; Ohanowicz A.: Zobowiązania. Część
ogólna, Poznań 1958, s. 139.
2. Zoll F.: Zobowiązania w zarysie według polskiego kodeksu zobowiązań, Warszaw a 1948, s. 166.
3. Czachórski W.: Czynności prawne... j . w . s. 145
4. Czachórski W.: Czynności prawne... j . w . s. 88 i n. oraz s. 159; Piątowski (w;)
System prawa cywilnego, I, II, s. 255 i 226.
5. Opublikowany w "Demokratycznym Przeglądzie Prawniczym" 1947/12, 1948/4,
6. 8-12, 1949/1-3.
6. Zob. art. 418 § 1 projektu z 1955 r., art. 430 § projektu z 1960 r., art. 436 § 1
projektu z 1961 i art. 456 § 1 projektu z 1962 r. Projekt z 1955 r. n a k a z y w a ł
odpowiednie stosowanie do przelewu przepisów o przeniesieniu własności, wśród
których znajdowały się m.in. art. 157 i 159 projektu - prototypy dzisiejszych art.
155 i 156 k.c. Ta technika legislacyjna spotkała się z kiytyką członków Zespołu
Prawa Cywilnego Materialnego Komisji K o d y f i k a c y j n e j podczas pierwszego czytania projektu kodeksu cywilnego. Zwrócono w szczególności uwagę, iż osobom, które
nie znają intencji autorów projektu, trudno wywnioskować do czego zmierza
odesłanie do przepisów o przeniesienie własności. W rezultacie podjęto decyzję o
powołaniu w art. 418 § 1 projektu z 1955 r. artykułów 157 i 159 tego projektu.
Protokół (nie publikowany) z posiedzeń Zespołu Prawa Cywilnego Materialnego
Komisji K o d y f i k a c y j n e j w dniach 23 i 24.X.1957 r.
7. Najobszerniej na ten temat, z przytoczeniem literatury, Drozd E.: Przeniesienie
własności nieruchomości, W a r s z a w a - K r a k ó w 1974, s. 25 i n. Zob. też Katner W.J.:
Przeniesienie własności rzeczy ruchomych, Łódź 1988, s. 143 i n.
8. Por. Radwański Z. (w:) System prawa cywilnego, t. III cz. I, s. 370; Piątowski
J.S. (w:) System... t. II, s. 229.
9. Por. Drozd E.: Przeniesienie... j . w . s. 32 i 38; Radwański Z. (w:) System... t. III,
cz. 1, s. 370.
10. Drozd E.: Przeniesienie...j.w. s. 36. Por. także Grzybowski S. (w:) System... t.
I, s. 492 i n.
11. Drozd E.: Przeniesienie...j.w. s. 26 i 33
34
U m o w y przenoszące wierzytelność
12. Radwański Z. (w:) System... t. III, cz. 1, s. 369 i 370. Zwolennikiem koncepcji,
za którą się opowiadam, są też Wasilkowski J.: Prawo własności w PRL, W a r s z a w a
1969, s. 156 i n., oraz Piątowski J.S. (w:) System... t.II, s. 229 i J. Mojak: Przelew
wierzytelności w polskim prawie cywilnym, Lublin, s. 14 i n.
13. We wzorach umowy cesji dla zabezpieczenia, którymi się posługują nasze banki
(zob. przyp. 42), zastrzega się przeniesienie do wysokości udzielonego kredytu
wierzytelności z oznaczonego tytułu. Na tle tak sformułowanej umowy też może
powstać poruszony tu problem, a mianowicie w sytuacji, gdy np. kredyt wynosi
1 . 0 0 0 . 0 0 0 zł, a dla j e g o zabezpieczenia przelano na bank wierzytelności z oznaczonych tytułów, j e d n ą opiewającą na kwotę 500.000 zł, a drugą na sumę 600.000 zł.
Wówczas, j e ś l i nie zamieszczono bliższych danych, powstaje niejasność, czy druga
wierzytelność przechodzi na bank w całości, a pierwsza do wysokości 400.000 zł,
czy też pierwsza w całości, a druga do sumy 500.000 zł. Wobec tego umowa ta nie
może w y w r z e ć skutku rozporządzającego. Może ona być potraktowana j e d y n i e j a k o
umowa w y w i e r a j ą c a wyłącznie skutki obligacyjne.
14. Buczkowski S. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz t. II, W a r s z a w a 1972, s. 1284.
15. Dybowski T. (w:) System... t. III, cz. 1, s. 110 i cyt. t a m przypis 62. Zob, też
Mojak J.: Przelew wierzytelności...j.w. s. 18 i n.
16. T a k w odniesieniu do przeniesienia własności, Kępiński M.:
własności nieruchomości rolnych, Poznań 1970, s. 30.
Przeniesienie
17. Por. w szczególności Szpunar A. (w:) System... t. III, cz. 2, s. 339 i 400 oraz 663.
Natomiast przeciwko bronionej tu tezie wypowiedziało się w odniesieniu do komisu
Kędzierska-Cieślak A.: Komis (zagadnienia cywilnoprawne), W a r s z a w a 1973, s.
89 i n.
18. Por. Ohanowicz A. (w:) System... t. III, cz. 1, s. 498.
19. Piekarski M. (w:) Kodeksy cywilny, Komentarz t. II, W a r s z a w a 1972, s. 1173;
Czachórski W.: Prawo zobowiązań w zarysie, W a r s z a w a 1970, s. 350.
20. Dąbrowa J. (w:) System... t. III, cz.
piśmiennictwo.
1, s. 808 i cyt. t a m w przypisie 123
21. Por. Szpunar A. (w:) System... t. III, cz. 2, s. 689.
22. Łętowska E. (w:) System... t. III, cz. 1, s. 909; Radwański Z.: Prawo zobowiązań,
Warszawa 1986, s. 294.
23. T a k również Mojak J.: Przelew wierzytelności... s. 22.
24. Zob. M o j a k J.: Przelew wierzytelności... s. 21 i n.
25. Longchamps de Berier R.: Przelew dla zabezpieczenia, Lwów 1936, odbitka z
"Księgi p a m i ą t k o w e j ku czci Leona Pinińskiego, s. 20; Domański L.: Instytucje
kodeksu zobowiązań. Część ogólna, Warszawa 1936, s. 690; zob. też Czachórski
W.: Czynności prawne... s. 86.
26. Longchamps de Berier R.: Przelew... j.w. s. 20; Tenże: Zobowiązania (w opr. J.
Górskiego), Poznań 1948, s. 106.
35
R E J E N T Nr 1/9 - styczeń 1992 r.
27. Łętowska E. (w:) System... t. III, cz. 1, s. 903; L. Stecki: Recenzja pracy J.
Mojaka "Przelew wierzytelności w polskim prawie cywilnym", "Ruch Prawniczy,
Ekonomiczny i Socjologiczny" 1990/3-4 s. 287. N i e j a w n e i pełne sprzeczności j e s t
w tej kwestii obecnie stanowisko J. Mojaka. W pracy: Przelew wierzytelności
zabezpieczonej zastawem, s. 38, dopuszcza przelew wierzytelności przyszłych,
podobnie w pracy: Przelew wierzytelności w polskim... na s. 228 i 229, ale na s. 19,
20, 88 i n. tej pracy w istocie odrzuca dopuszczalność przelewu wierzytelności
przyszłych. W y r a ż a zapatrywanie, że nie można traktować zbycia wierzytelności
w a r u n k o w e j i terminowej oraz innych ekspektatyw powstania wierzytelności j a k o
cesji, nie ma j e d n a k przeszkód, aby do takiego zbycia stosować per analogiam
przepisy kodeksu cywilnego o przelewie, cesję ekspektatywy powstania wierzytelności należy wszelako traktować j e d y n i e j a k o zobowiązanie do rozporządzania
wierzytelnością, które to rozporządzenie nastąpi na mocy odrębnej umowy przelewu zawartej po powstaniu wierzytelności. Powyższe odnosi się tylko do takich
wierzytelności, które same jeszcze nie istnieją, ale istnieje j u ż stosunek zobowiązaniowy, w ramach którego powstaną one w przyszłości. Gdy chodzi o wierzytelności, które nie tylko nie istnieją, ale co do których nie ma jeszcze tzw. śladu
prawnego w postaci stosunku prawnego - j e s t zdania, że trzeba opowiedzieć się
zarówno przeciwko uważaniu ich "zbywania" za przelew wierzytelności, j a k też
przeciwko analogicznemu stosowaniu do tego "zbycia" przepisów kodeksu cywilnego o cesji; j e ż e l i uzna się już możliwość ich przenoszenia, to umowę o zbycie tego
rodzaju wierzytelności przyszłych należy traktować j a k o umowę nienazwaną.
28. Zob. przypis 42.
29. Skąpski J. (w:) System... t. III, cz. 2 s. 47; Buczkowski S. (w:) Kodeks cywilny,
Komentarz... t. II, s. 1284; zob. Grzybowski S. (w:) System... t. I, s. 229.
30. Sołtysiński S.: Czynności rozporządzające. Przyczynek do analizy podstawow y c h pojęć cywilistycznych (w:) Rozprawy z prawa cywilnego. Księga pamiątkowa
ku czci Witolda Czachórskiego, W a r s z a w a 1985, s. 311 i 312.
31. Longchamps de Berier R.: Przelew... s. 20.
32. Domański L.: Instytucje... s. 690; Łętowska E. (w:) System... t. III, cz. 1, s. 903;
Mojak J.: Przelew wierzytelności zabezpieczonej zastawem, Palestra 1986, nr 4, s.
38.
33. Zob. przypis 32.
34. T a k Łętowska E. (w:) System... t. III, cz. 1, s. 908; odmiennie Mojak J.: Przelew
wierzytelności w polskim... s. 19 i 20.
35. W polskim piśmiennictwie tak Łętowska E. (w:) System... t. III, cz. 1, s. 904 i
908; zob. też Sołtysiński S.: Czynności rozporządzające... s. 311.
36. A nie warunkowy charakter umowy przelewu wierzytelności przyszłych. O
warunku z a w i e s z a j ą c y m w technicznoprawnym tego słowa znaczeniu nie może tu
być m o w y . O tyle trafnie Mojak J.: Przelew wierzytelności zabezpieczonej... s. 38;
tenże: Przelew wierzytelności w polskim... s. 19 i 20; por. też Sołtysiński S.:
Czynności rozporządzające... s. 311.
36
U m o w y przenoszące wierzytelność
37. Longchamps de Berier R.: Zobowiązania... s. 642; Domański L.: Instytucje... s.
689.
38. Longchamps de Berier R.: Przelew... s. 6 i n.
39. Longchamps de Berier R.: j . w . s. 8 i n. a z w y p o w i e d z i odnoszących się do
pokrewnej instytucji, j a k ą j e s t przewłaszczenie na zabezpieczenie, bądź w ogóle do
czynności powierniczych - Skąpski J.: Przewłaszczenie na zabezpieczenie, Studia
Cywilistyczne 1969, t. X I I I - X I V , s. 313; Piekarski M. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz... t. I, s. 163 i 164; Lewaszkiewicz-Petrykowska B. (w:) System... t. I, s. 658 i
659 oraz cytowana t a m literatura.
40. Longchamps de Berier R.: Przelew... s. 13 i n.
41. T a k w szczególności Łętowska E. (w:) System... t. III, cz. 1, s. 902 i 911.
42. Przelew był u nas dotąd stosowany przez banki głównie dla zabezpieczenia
kredytów, udzielanych rzemieślnikom - zob. uchwała nr 26/C/83 Zarządu Banku
Gospodarki Żywnościowej z3.X. 1983 r. pkt VI i wzór umowy nr 8. Spotkałem się
też z p r z e l e w e m dla zabezpieczenia pożyczek .udzielanych przez nie istniejący j u ż
Fundusz Zmian Strukturalnych w Przemyśle. Zob. też informacje, które podają:
Gandor K.: Prawo podmiotowe tymczasowe (ekspektatywy), W r o c ł a w - W a r s z a w a Kraków 1968, s. 26, przyp. 21; Bączyk M.: Odpowiedzialność umowna banku w
prawie polskim, Toruń 1989, s. 173 przyp. 86; Bartoszewski S.: Prawo bankowe.
Zabezpieczenie kredytów bankowych, Koszalin 1991, s. 18 i n.; Heropolitańska J.,
Borowska E.; Kredyty i gwarancje bankowe, W a r s z a w a 1991, s. 103-106,182-183.
43. Zob. Katner W. J.: Przeniesienie własności rzeczy ruchowych, Łódź 1988, s.
183, 188, co do przewłaszczenia dla zabezpieczenia.
44. Longchamps de Berier R.: Przelew... s. 19; Katner W.J. Przeniesienie... s. 183
i 188; Bączyk M.: Odpowiedzialność... s. 174.
45. Por. np. Gandor K.: Prawo podmiotowe... s. 25 i 26.
46. Por. Skąpski J.: Przewłaszczenie... s. 320.
47. j . w . s. 320 i 321.
48. Zob. Drozd E.: Przeniesienie własności... s. 112 i 113.
49. Langchamps de Berier R.: Zobowiązania... s. 302 i 338; Czachórski W.: Zarys
prawa zobowiązań, W a r s z a w a 1963, s. 254.
50. Gandor K. (w:) System... t. III, cz. 1, s. 852; zob. także Czachórski W.;
Zobowiązania, Zarys wykładu, W a r s z a w a 1986, s. 279.
51. Na tle niektórych ustawodawstw, np. zachodnioniemieckiego i austriackiego,
p r z y j m u j e się, że przelew w miejsce wykonania dochodzi do skutku, gdy zapłata
swiadzenia pieniężnego następuje za zgodą wierzyciela poprzez zapisanie na j e g o
koncie b a n k o w y m stosownej kwoty (obrót bezgotówkowy). Wierzyciel nabywa w
tym wypadku w miejsce pierwotnej wierzytelności roszczenie wobec banku.
37
REJENT Nr 1/9 - styczeń 1992 r.
52. Zob. Uchwałę nr 1/78 Rady PAG z dnia 30.111.1978, zwłaszcza tezę II, OSPiKA
1978, poz. 155.
53. Uchwała cyt. w przypisie 52, zwłaszcza teza IV. 2.
38

Podobne dokumenty