Lider grupy Polskie akcenty
Transkrypt
Lider grupy Polskie akcenty
n Flybridge jachtu Prestige 50 był najchętniej wykorzystywany przez dziennikarzy do wykonywania zdjęć n Zachwyciło mnie nowoczesne wzornictwo luksusowo wyposażonych kabin toaletowych prestige’ów n Leader 10 to aktualnie największy model z nowej serii tej popularnej we Francji marki konstrukcji prestiżowej nagrody uważam za jak najbardziej zasłużone. Lider grupy n Składany stolik w mesie o przemyślnej konstrukcji wykonano ze szlachetnych gatunków drewna Pływanie na Prestige’u 50 nie wywarło na nas specjalnego wrażenia. Pewnie dlatego, że zajęci fotografowaniem, a przede wszystkim niecierpliwym oczekiwaniem na flagową „60-tkę”, nie bardzo zwracaliśmy uwagę na tę znaną jednostkę. Chętnych do testowania Jachtu Roku 2010 było oczywiście najwięcej. Do naszego towarzystwa dołączyła też para poważnych klientów, którzy właśnie zamówili jeden z egzemplarzy testowych. Przyszła właścicielka zajęła strategiczne miejsce na olbrzymim sunpadzie, umiejscowionym z przodu obszernego flybridge’a i nie opuściła go aż do powrotu do mariny. O pływaniu napiszę oddzielnie – w teście. Nadmienię tylko, że przyznanie tej Drugi dzień to poznawanie nowych łodzi serii Leader. Nawiązuje ona nazwą do znanych od lat konstrukcji motorowych ze stoczni Jeanneau. Modele te mają być czymś pośrednim pomiędzy popularnymi małymi motorówkami Cap Camarat a luksusowymi cruiserami morskimi Prestige. Obejmuje na razie trzy modele: 8, 9 i 10, a cyfry te oznaczają jednocześnie ich długość w metrach. Wszystkie mają podobną zabudowę wnętrza z dwoma kabinami, a przede wszystkim prawie identyczny kształt kadłuba. Znakiem rozpoznawczym leaderów mają być okna zamontowane w przedniej części kadłuba, o charakterystycznym, podłużnym kształcie. Pod względem nautycznym jachty zachowywały się bardzo dobrze, przy czym najmniejszy był najzwrotniejszy i bardzo przyjemny w prowadzeniu, a największy najbardziej dynamiczny i bogato wyposażony. Jednak chyba ten pośredni uzyskał najwięcej pozytywnych ocen. Szczerze przyznaję, że wydał mi się najbardziej wyważony. Myślę, że ma szansę na sukces handlowy również na naszym rynku. Polskie akcenty Na ostatni dzień pozostawiłem sobie konstrukcje rodem z Polski. Dzień wcześniej na konferencji prasowej miałem ogromną satysfakcję, słuchając od kierownictwa firmy komplementów pod adresem polskiej stoczni w Ostródzie (własność Jeanneau) i głównego jej konstruktora dr. Jacka Centkowskiego. Z prawdziwą dumą patrzyłem na dziennikarzy z innych krajów. Pech spowodował, że testowanie najmniejszych motorówek odbyło się w najtrudniejszych warunkach. Spokojne wody zatoki zostały wzburzone silnymi porywami wiatru. Pływanie na małych otwartych jednostkach czy nawet na wyposażonym w kabinę Merry Fisherze 645 stało się mało przyjemnym zajęciem. Pewna część ciała jeszcze przez dwa dni bolała mnie po amortyzowaniu „kangurzych” skoków wykonywanych w tych łupinkach. Z dziennikarskiego obowiązku nadmienię, że – pomimo ekstremalnych parametrów morza – wyprodukowane w Polsce motorówki spisywały się wyjątkowo dzielnie. Pełen wrażeń, z niemałym żalem, opuszczałem urokliwą Niceę. Przesiąknięta duchem i tradycją elitarnego żeglarstwa wyjątkowo dobrze nadaje się do przeprowadzania podobnych imprez. 45