więcej

Transkrypt

więcej
asfaltowa droga do sukcesu
świat markowych mat
łożyska toczą się coraz szybciej
inżynieria drogą rozwoju
Przegląd Przemysłowy i Gospodarczy
VII-VIII/2016
Rok XX Cena 12,00 zł (w tym 8%VAT)
iSSN 1427-9495, INDEKS 334391
Dostrzegamy
ka
ar
P OS
IG
P RZE
su
ur
nk
Ko
o
cia
eg
-le
zn
20 a”
tyc
z
s
k
eu
eu Pols
ac
bil
rm
ie
Ju eraz
Fa
iec
T
tu
,,
św
w
tytu
lna
Ins
wa
lat
na
60
oz
PO
D
D
LĄ WY
EGYSŁORCZY
Z
R M A
Twój sukces
PREZE
zp
ro
XII.2
2
015
em
16
IECZE
Ń
PASZ
WES
PORTE
M
T YCJI
ST W
WIEK
U ALU
OIR
YNEK
MINIU
MW
Rok
XX Ce
ISSN
na 12
1427
-949 ,00 zł (w
5, IN
DEKS tym 8%
VAT)
3343
91
KON
IN
IE
y
a
ni
m
.pl
wa oznan
z
y
il-p
ZY
ej
om
I GO
SPO
DAR
C
d
Po
w
uj
PÓŁ
-I.20
NGIE
LSKIM
BRYC
H IN
D PR
ZEM
YSŁO
WY
st
w.
ww
P R ZE
GL Ą
1
9-
BEZP
01
2
0/
SZA
STREF
A DO
T)
VA
8% 91
-m
AT
tym 343
W
zł (w KS 3
,00 DE
12 , IN
na 495
e
X C 27-9
kX
Ro N 14
ISS
Agencja
Wydawniczo – Reklamowa
Redakcja Przeglądu Przemysłowego
i Gospodarczego
tel. 22/ 827 71 80; 827 71 83
00-074 Warszawa, ul. Trębacka 4
[email protected]
w Numerze
asfaltowa droga
do sukcesu
piotr przyborowski
Fabryka Łożysk
Tocznych
– Kraśnik S.A.
w chińskich rękach
łożyska toczą się
coraz szybciej
grzegorz jasiński
WYWIAD MIESIĄCA
ASFALTOWA DROGA DO SUKCESU ......................................... 6
PRZEMYSŁ I GOSPODARKA
ŚWIAT MARKOWYCH MAT .....................................................
ŁOŻYSKA TOCZĄ SIĘ CORAZ sZYBCIEJ ................................
POMPOWANIE BEZ POMOCY PAńSTWA .............................
PRZYSZŁOŚć W EKOLOGII .......................................................
GEOFIZYKA BEZ TAJEMNIC .....................................................
INŻYNIERIA DROGĄ ROZWOJU ..............................................
FIRMA BRUK-BET 30 LAT DOŚWIADCZENIA ........................
Z POWODZENIEM RYWALIZUJEMY NA ARENIE
MIĘDZYNARODOWEJ ...............................................................
150 LAT W SŁUŻBIE STOLICY, TRAMWAJE
WARSZAWSKIE PRZYJAZNE LUDZIOM I MIASTU ................
BADANIA NA RZECZ BEZPIECZEńSTWA
I JAKOŚCI ŻYWNOŚCi ..............................................................
TRADYCYJNIE PYSZNE .............................................................
WSPARCIE WIELKOPOLSKICH PRZEDSIEBIORCÓW
TO NASZA MISJA ......................................................................
10
14
18
20
22
24
28
29
30
44
51
52
PRZEMYSŁ ZBROJENIOWY
POLSKA TECHNOLOGIA W ŚWIATOWYM WYDANIU ....... 35
świat
markowych mat
krzysztof hauk
Badania na rzecz
bezpieczeństwa
i jakości żywności
renata jędrzejczak
HEL zaprasza
turystów
i inwestorów!
Klemens Adam
Kohnke
ZDROWIE I URODA
ZABIEGI NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE ................................. 36
ZAWSZE ZDĄŻYMY SIĘ ZOPEROWAć ................................... 38
ZABIEGI PRZYNOSZĄCE NAJLEPSZE EFEKTY ....................... 40
REGIONY
WAŁBRZYCH MIASTO W SERCU SUDETÓW ........................
RZESZÓW STOI BADANIAMI I ROZWOJEM ..........................
CZY MIASTEM MOŻNA ZARZĄDZAć JAK BIZNESEM? ......
POLITYKA ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU ......................
PARTNERSTWO PUBLICZNO-PRYWATNE
CZYLI SKUTECZNA WSPÓŁPRACA ........................................
SIEMIATYCZE – MIASTO WIELU MOŻLIWOŚCI ....................
TRZEBA UMIEć WYKORZYTSTAD SZANSĘ ..........................
HEL ZAPRASZA TURYSTÓW I INWESTORÓW! ....................
PIńCZÓW – AKTYWNE MIASTO PEŁNE ATRAKCJI ............
KÓRNIK – JEDNA Z NAJDYNAMICZNIEJ
ROZWIJAJĄCYCH SIĘ GMIN W POLSCE ...............................
53
54
56
58
60
62
65
66
68
69
FELIETONY
IWONA WAWER ....................................................................... 47
KRYSTYNA BARTUZIN ............................................................. 33
Kalejdoskop ........................................................................ 2
MARKA JAK Z FILMU ................................................................. 4
WSPANIAŁA LEKTURA NA LATO I NIE TYLKO! .................... 70
Grupa Pekabex przejęła nowy zakład
produkcyjny w Mszczonowie
Od lewej: Robert Jędrzejowski,
Prezes Pekabex S.A., Christophe
Carion, Członek Zarządu,
Beata Żaczek, Członek Zarządu,
Przemysław Borek, Prezes
Pekabex Bet S.A., Józef Grzegorz
Kurek, Burmistrz Mszczonowa
Grupa Pekabex, największy polski
producent prefabrykatów żelbetowych i sprężonych, wykorzystywanych w wielu obszarach budownictwa, przejęła zakład produkcyjny w Mszczonowie. Mszczonowski
oddział jest czwartym zakładem
produkcyjnym spółki. Jest to jeden
z najnowocześniejszych na rynku
polskim zakład produkujący w technologii
sprężonej
i 
zbrojonej.
Mszczonowska fabryka posiada silną
i doświadczoną kadrę inżynierską
oraz menadżerską. Zakład produkuje
sprężone płyty stropowe, słupy, belki,
dźwigary sprężone, ściany. Posiada
infrastrukturę umożliwiającą produkcję wielkogabarytowych sprężonych
elementów w bardzo krótkim czasie. W tym segmencie jest zdecydowanym liderem na rynku polskim.
W tym roku planowany jest rozwój
produkcji elementów zbrojonych jak
również ścian, na które rośnie popyt
na rynku skandynawskim. Aktualnie
zakład produkuje 100m3 struktury
(sprężonej i zbrojonej) oraz 600m2
płyt sprężonych dziennie, natomiast
docelowo będzie to odpowiednio
150 m3 struktury oraz 800m2 płyt
sprężonych dziennie. Pod względem
mocy produkcyjnych oraz osiąganych
przychodów Grupa Pekabex jest liderem na krajowym rynku. Produkty
Grupy sprzedawane są głównie
w Polsce, a także w Skandynawii
i Niemczech.
Fabrykę w Mszczonowie zwiedzała
osobiście Pani Redaktor Naczelna
Krystyna Bartuzin
Norweski holding rozbudowuje fabrykę w Pruszkowie
Na zdjęciu: Krzysztof Hauk
General Manager Kongsberg
Automotive Pruszków oraz
Jan Starzyński – Prezydent
Miasta Pruszków,
fot. Kongsberg Automotive Pruszków
W  Kongsberg Automotive Pruszków
w kwietniu została otwarta nowa
część fabryki o powierzchni 2500
m². Rozbudowa podwarszawskiego zakładu oznacza wyposażenie
go w kolejne linie najnowszych
technologii szycia. Planowane jest
również zwiększenie zatrudnienia
nawet o 250 osób. W rozbudowę zainwestowano 3 150 000 zł.
Powiększenie zakładu związane
jest również z nowymi kontraktami,
które firma pozyskała w ostatnim
czasie. Zakład w Pruszkowie wygrał
m.in. globalny przetarg na pro-
dukcję mat grzewczych do 
aut
segmentu premium znanego niemieckiego producenta. Wartość
kontraktu to blisko 230 mln zł
w ciągu 8 lat, a uruchomienie produkcji zaplanowano na 
2017 r.
Bogate zaplecze techniczne oraz
doświadczenie i dotychczasowa
współpraca ze znaczącymi klientami zaowocowały kolejnym kontraktem – na produkcję mat grzewczych do podłokietników i paneli
bocznych drzwi do samochodów
terenowych marki premium. Jego
wartość to kolejne 120 mln zł.
kalejdoskop
Bezpieczne finansowanie rozwoju
2
Bank Gospodarstwa Krajowego
w czerwcu zorganizował XII ogólnopolską konferencję dla jednostek samorządu terytorialnego pn.
„Bezpieczne finansowanie rozwoju”. W spotkaniu wzięło udział
blisko 500 uczestników – przedstawicieli władz samorządowych,
pracowników odpowiedzialnych
za finanse w jednostkach samorządu terytorialnego, a także instytucji
krajowych i zagranicznych oferujących wsparcie w realizacji inwestycji. Najważniejszymi zagadnieniami
poruszanymi w czasie konferencji
było mieszkalnictwo, obszar infrastrukturalny (kapitał-dług) oraz rozwój obszarów wiejskich. Partnerami
wydarzenia był Bank Światowy,
Ministerstwo Rozwoju, Ministerstwo
Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Narodowy
Instytut Samorządu Terytorialnego,
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
a także korporacje samorządowe.
Konferencję swoim patronatem
objął Prezydent RP. Było to ważne
wydarzenie z perspektywy promocji dobrych praktyk w kontaktach
władz samorządowych z przedsiębiorcami.
Nowy piec topielny w Koninie
O 20 000 t rocznie wzrośnie produkcja wlewków w Impexmetal SA
Aluminium Konin dzięki uruchomionemu 21 lipca piecowi topielnemu
TAMF-30 produkcji tureckiej firmy
Sistem Teknik. Inwestycja ta, wartości 10 mln zł, jest elementem trzyletniego programu inwestycyjnego
(2015–2017) realizowanego
w przedsiębiorstwie nakładem 125 mln zł. Dzięki
zakończonej
inwestycji
wzrośnie wykorzystanie
złomu, a zmaleje udział importowanego aluminium w produkowanych
wyrobach. W ubiegłym roku wyprodukowanych zostało około 107 000
ton wlewków. Wzrost produkcji
o 20 tysięcy ton znacząco wpłynie na możliwości produkcyjne walcowni. W programie inwestycyjnym
zakładane jest zwiększenie produkcji
wyrobów walcowanych do 100 000
ton rocznie oraz zwiększenie produkcji taśm dla przemysłu samochodowego i blach cienkich na zakrętki do butelek. W 2015 r. produkcja
wyrobów walcowanych wyniosła
ponad 86 000 t. W tym roku osiągnie 90 tysięcy ton. Po raz pierwszy
w historii firmy sprzedaż przekroczyła 1 miliard złotych. Zatrudnienie
wzrośnie w tym roku o 30 etatów,
do 730.
Dla transportu od 70 lat
Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji RP obchodzi
w bieżącym roku jubileusz 70-lecia.
SITK to organizacja naukowo-techniczna działająca jako ekspert zbiorowy na rzecz transportu poprzez
swoich członków. W 28 oddziałach
zrzeszonych jest ponad 6 tys. członków. Nauka i technika jako obszary ludzkiej aktywności determinują rozwój gospodarczy. Wdrożenia
praktycznych osiągnięć naukowych
i 
inżynieryjnych mają decydujący wpływ na politykę, oddziałują
na kulturę, określają pozycję ekono-
miczną i gospodarczą. Nauka i technika w transporcie to domeny stowarzyszeniowej aktywności. W swojej działalności SITK współpracuje
z uczelniami w kraju, z Polską Izbą
Inżynierów Budownictwa oraz
z międzynarodowymi organizacjami
inżynierskimi w Europie. Eksperci
Stowarzyszenia opiniują branżowe
akty prawne, inicjują i 
uczestniczą w debatach branżowych oraz
w przygotowaniu wielu kluczowych
inwestycji. Zajmują się też ekspertyzami i audytami na największych
budowach w kraju. Grono profe-
Na zdjęciu Prezes SITK RP
– prof. dr hab. inż. Janusz
Dyduch
sorów działających w SITK tworzy
Komitet Nauki. Ważną sferą działalności SITK jest organizacja szkoleń.
W siedzibie
Giełdy
Papierów Wartościowych
w Warszawie 23 czerwca
prezesi Grupy Azoty i PKP
CARGO podpisali dwuletni kontrakt na przewozy
ponad 4 mln ton produkPodpisanie umowy na przetów nawozowych i  chemicznych oraz
wozy towarowe między PKP
surowców dla spółek z Grupy Azoty.
CARGO a Grupą Azoty. Na fotoSzacunkowa łączna wartość kongrafii od lewej: Tomasz Hinc,
traktu wynosi blisko 200 mln zł.
Wiceprezes Zarządu Grupy Azoty, Współpracę między PKP CARGO
Mariusz Bober, Prezes Zarządu
a 
Grupą Azoty regulują umowa
Grupy Azoty, Maciej Libiszewski,
ramowa oraz oddzielne umowy
Prezes Zarządu PKP CARGO, Dawid
wolumenowe z pięcioma spółkami
Jackiewicz, Minister Skarbu
chemiczno-nawozowego potentata.
Państwa, Grzegorz Fingas,
Jest to kontynuacja dotychczasowej
Członek Zarządu PKP CARGO ds.
współpracy pomiędzy tymi podmioHandlowych.
tami. W ramach nowego kontraktu PKP CARGO będzie świadczyć
kompleksowe usługi transportowe
na rzecz Grupy Azoty. Największy
w Polsce przewoźnik dostarczy m.in.
nawozy, wyroby chemiczne oraz
ładunki w kontenerach do odbiorców w kraju oraz obsłuży połączenia w 
ruchu międzynarodowym.
Te ostatnie dotyczą m.in. połączeń
z polskimi portami. Część transportów obejmie przewozy pomiędzy
spółkami w ramach Grupy Azoty.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy największy w Polsce towarowy przewoźnik kolejowy przetransportował
na rzecz Grupy Azoty 3,5 mln ton
towarów.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
kalejdoskop
Grupa Azoty i PKP Cargo
zacieśniają współpracę
3
Marka jak z filmu
Trudno znaleźć miłośników czytania ulotek, zdecydowanie
łatwiej tych, którzy lubią oglądać filmy. Reklama filmowa
bardziej zapada w pamięć niż drukowana, bo udźwiękowiony
obraz uruchamia jednocześnie dwa nasze zmysły: wzrok i słuch.
F
ilm jest bardzie atrakcyjny dla odbiorcy ze względu na ruchomą strukturę obrazów i wywołuje więcej pozytywnych emocji. – W codziennej pracy z klientami rekomendujemy formę
filmową do budowania wizerunku marki, zarówno produktowej, jak i korporacyjnej. Z naszych
doświadczeń wynika, że obecnie jest to narzędzie komunikacji bardziej efektywne od materiałów
drukowanych, a rozwiązanie optymalne kosztowo dla przedsiębiorstwa – mówi Leszek Dubiel
z Comquest Brand Management.
D
obry film promocyjny ma krótkie i jasne przesłanie, a przy tym buduje legendę i styl marki.
Jest uniwersalny, działa na różne grupy docelowe, w różnych kulturach. Trudno znaleźć
miłośników czytania ulotek, zdecydowanie łatwiej tych, którzy lubią oglądać filmy. Dlatego reklamy filmowe świetnie się sprawdzają np. w dużych projektach budujących wizerunek branży
czy marki na świecie. – Wspólnie ze Studiem LadaChwila, na zlecenie Ministerstwa Gospodarki,
stworzyliśmy film promocyjny dla polskiej branży kosmetycznej, w którym w ciągu kilku minut
pokazaliśmy jednocześnie: nowoczesne fabryki, innowacyjne linie i piękne opakowania polskich
produktów. Jest on pokazywany na targach i imprezach biznesowych na całym świecie, wszędzie
wywołuje pozytywne skojarzenia z branżą, tym samym budując stopniowo jej dobry wizerunek
na rynkach zagranicznych – mówi Aleksandra Kretkowska, project manager SPC House
of Media.
K
ażda branża może odnieść wymierne korzyści z tego typu produkcji: oszczędność czasu
w połączeniu z efektywnym przekazem. Obraz staje się polem transakcji. Najlepsze filmy
korporacyjne czy spoty wizerunkowe pokazywane są także na branżowych festiwalach na całym
świecie.
W
dobie Internetu, nowych kanałów komunikacji oraz dostępności technologii produkcja
audiowizualna jest w zasięgu ręki w zasadzie dla każdego. Koszt powstania filmu promocyjnego jest elastyczny, zależy od kilku czynników: długości materiału wyjściowego, stosowanej technologii, efektów specjalnych, oprawy graficznej, muzyki, udziału aktorów itd. – Sposób
realizacji zawsze można dopasować do możliwości finansowych. Każdy projekt wymaga indywidualnego podejścia – podkreśla Magdalena Nowacka, szef produkcji LadaChwila. – Film
powinien stanowić wizytówkę przedsiębiorstwa albo prezentować w krótki, zwięzły sposób produkt czy projekt. Należy precyzyjnie realizować założenia przemyślanej koncepcji pod kątem
wskaźników oczekiwanych rezultatów. Przede wszystkim przed realizacją należy zadać pytanie:
do jakiej grupy docelowej kierujemy przekaz i co chcemy poprzez film osiągnąć.
Ewa Rozalska
Minął okres znacznego
spadku wykorzystania asfaltów
w Polsce w latach 2012–2015.
Dziś sytuacja na rynku budownictwa drogowego zmieniła
się w związku z rozpoczęciem
realizacji Programu Budowy
Dróg Krajowych na lata 2014–
2023, w wyniku którego może
powstać nawet do 3 900 km
dróg krajowych i autostrad.
Jakim wyzwaniom w związku
z tym będzie musiała sprostać
spółka LOTOS Asfalt?
Zgadzam się, że rynek asfaltów
w Polsce skurczył się w ostatnich
latach. Przewidujemy jednak, że rok
2016 będzie przełomowy i rynek
asfaltu nieznacznie zwiększy się
w porównaniu z rokiem 2015.
Z uwagi na większą liczbę realizowanych inwestycji drogowych, po roku
2016 sprzedaż asfaltu istotnie wzrośnie. Rozpoczął się już bowiem
okres intensywnych prac w związku
z realizacją Programu Budowy Dróg
Krajowych. Już w poprzedniej perspektywie unijnej budowana była
duża liczba dróg. Mimo istotnego wyzwania, które niesie za sobą
nowy program, branża budowlana
dysponuje odpowiednim potencjałem i doświadczoną kadrą w zakresie budowy dróg bitumicznych,
co 
będzie można w 
pełni wykorzystać przy budowie nowych tras.
Nasze moce produkcyjne to 1 mln
ton asfaltu, dlatego nie obawiamy
się, że możemy nie sprostać wzmożonemu popytowi na nasze produkty.
Istotne z punktu widzenia naszych
klientów jest to, że dysponujemy własną logistyką, dzięki której mamy
kontrolę nad naszymi produktami.
To nasza przewaga konkurencyjna,
dzięki której w okresach wzmożonego zapotrzebowania na asfalt możemy dostarczać wysokiej jakości produkt na czas. Podsumowując, branża
Asfaltowa
droga do sukcesu
Grupa Kapitałowa LOTOS to koncern naftowy i jedno
z największych przedsiębiorstw w Polsce. W skład
grupy wchodzi 15 spółek. Wśród nich jest LOTOS
Asfalt Sp. z o. o. Z prezesem jej zarządu, Piotrem
Przyborowskim, rozmawiam o sytuacji na rynku
budownictwa drogowego i nowych technologiach
produkcji asfaltów.
drogowa, która z poprzedniej perspektywy finansowej UE wyciągnęła
odpowiednie wnioski, jest przygotowana na wyzwania związane z nową
perspektywą unijną. Nasza firma
z niecierpliwością czeka na zwiększone zapotrzebowanie branży na produkty asfaltowe, do czego jesteśmy
w 100 proc. przygotowani.
i materiałów oraz prace budowlano-montażowe. Planujemy w 2018 r.
przekazanie do użytku nowych instalacji wchodzących w skład Projektu
EFRA. Pragnę uspokoić naszych klientów, że mimo specyfiki nowych instalacji Projektu EFRA, spółka LOTOS
Asfalt także po 2018 r. nadal będzie
produkowała asfalt.
Spółka LOTOS Asfalt realizuje również program EFRA,
czyli program tzw. efektywnej
rafinacji. Czy to oznacza zaprzestanie produkcji asfaltów?
EFRA (Efektywna Rafinacja) to projekt
związany z usprawnieniem procesu
technologicznego przerobu ropy naftowej w rafinerii gdańskiej. W jego
wyniku powstanie instalacja skoksowania ciężkiej pozostałości po przerobie ropy naftowej wraz z instalacjami pomocniczymi i towarzyszącymi.
Dzięki nowym instalacjom rafineria
gdańska przestanie produkować
ciężki olej opałowy, a będzie produkować większą ilość produktów
wysokomarżowych. Produktem
ubocznym będzie zaś koks ponaftowy. Projekt jest zrealizowany
w ponad 20 proc. uwzględniając
projektowanie, zakupy urządzeń
Spółka wprowadza
na rynek nowe produkty,
choćby asfalt WMA. Czym się
ta technologia charakteryzuje?
Czy to prawda, że dzięki użyciu
mieszanek WMA zmniejsza
się emisja gazów i pyłów
do środowiska?
Tak, to prawda. Zastosowanie asfaltu
WMA (Warm Mix Asphalt) pozwala
Asfalty modyfikowane znajdują szerokie zastosowanie
wszędzie tam, gdzie kładzie się szczególny nacisk
na najwyższe parametry techniczne i użytkowe nawierzchni.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
7
wywiad miesiąca
8
na zmniejszenie szkodliwego oddziaływania na 
środowisko naturalne
dzięki wykorzystaniu materiałów
z recyklingu nawierzchni asfaltowych,
znaczne ograniczenie zużycia energii
oraz redukcję emisji zanieczyszczeń
wytwarzanych przy produkcji mieszanek asfaltowych do środowiska.
Stosując asfalt drogowy WMA uzyskuje się mieszankę o wymaganej
urabialności, bez konieczności podgrzania masy powyżej 160°C, tak jak
ma to miejsce w przypadku zwykłych
mieszanek asfaltowych. Na każdym
etapie procesu wytwarzania mieszanki temperatura jest niższa o 20-30°C,
co w efekcie znacznie ogranicza
zużycie energii. Obniżenie temperatury produkcji powoduje oszczędności
energii na poziomie około 15 proc.
WMA to technologia, której liderem
na świecie są Stany Zjednoczone, ale
i w Europie staje się coraz bardziej
popularna. Klienci w Polsce również
przekonują się do stosowania tych
produktów, ponieważ asfalt WMA
w testach wykazuje podwyższone
właściwości w stosunku do innych
asfaltów. Wyniki badań asfaltów
WMA wyprodukowanych przez naszą
firmę, przeprowadzone w Instytucie
Badawczym Dróg i Mostów w tym
roku, potwierdzają, że zastosowanie
asfaltów WMA umożliwia wbudowywanie i prawidłowe zagęszczanie
mieszanek w niższych temperaturach, niż z zastosowaniem asfaltów
klasycznych. To 
informacja istotna zarówno dla wykonawcy, który
będzie mógł realizować inwestycję
w gorszych warunkach pogodowych,
jak i dla inwestora, który uzyska
trwalszą nawierzchnię, co w konsekwencji będzie wiązało się z mniejszymi nakładami na utrzymanie drogi
w przyszłości.
Jesteśmy zaangażowani w rozwój technologii nawierzchni
długowiecznych. Jest to bardzo istotna kwestia w dobie
zwiększającego się natężenia ruchu samochodów.
Okres projektowy
eksploatacji nawierzchni
asfaltowych wynosi 30 lat dla
autostrad i dróg ekspresowych
oraz 20 lat dla pozostałych. Czy
macie sposoby na wydłużenie
trwałości nawierzchni?
Jako dostawca asfaltów jesteśmy
zaangażowani w rozwój technologii
nawierzchni długowiecznych. Jest
to bardzo istotna kwestia w dobie
zwiększającego się natężenia ruchu
samochodów, co powoduje szybsze
zużycie nawierzchni dróg. Kierowcy
jednocześnie oczekują, że komunikacja na drogach będzie płynna i skróci się czas remontów oraz związanych z nimi postojów. Dlatego
właśnie koncepcja długowiecznych
nawierzchni drogowych jest wyzwaniem dla projektantów dróg i dostawców materiałów budowlanych. Nasza
firma, wspólnie z TPA, firmą zależną
od STRABAG, przygotowała odcinek doświadczalny z 
zastosowaniem technologii fullSMA. Zostanie
on zbudowany w ramach Projektu
EFRA tylko z asfaltów modyfikowanych MODBIT. Nawierzchnia będzie
bardziej odporna na 
koleinowanie, co jest szczególnie istotne przy
dużym obciążeniu drogi.
Ceny asfaltu w dużej
mierze zależą od cen ropy naftowej, a te ulegają różnym zmia-
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
nom. Wasza firma proponuje
swoim klientom zabezpieczenie
przed podwyżkami cen asfaltu.
Na czym to polega?
Ceny asfaltu w Polsce są kształtowane przez sytuację na światowych
rynkach produktów naftowych.
Notowania ropy naftowej i produktów naftowych, a w tym ciężkiego
oleju opałowego oraz kurs złotówki
wobec dolara amerykańskiego determinują poziom cen asfaltu, który
jest teraz najniższy od kilku lat. Ale
wiemy, że sytuacja może zmienić się
szybko, zaskakując rynek. Dlatego,
przewidując możliwe zmiany, przygotowaliśmy w naszej ofercie sprzedaży
rozwiązanie, które jest korzystne dla
naszych klientów i zabezpieczy ich
przed niepożądanymi zmianami cen.
Mamy świadomość, że ceny materiałów budowlanych, w tym asfaltu, są
jednymi z ważniejszych pozycji kosztowych w budżecie budowy drogi.
Proponujemy firmom drogowym
możliwość zagwarantowania stałej
ceny asfaltu na wybrany kontrakt.
Możliwość zastosowania hedgingu eliminuje ryzyko wzrostu cen,
co wpływa na bezpieczeństwo finansowe realizowanego kontraktu.
Dużo mówi się
o technologii betonowej
w budowie dróg. Jakie zalety
ma technologia bitumiczna
w porównaniu z betonową?
Nowoczesne nawierzchnie bitumiczne
z wykorzystaniem szczególnie asfaltów modyfikowanych, to nawierzchnie o dużej trwałości, nawet do 50 lat
w 
przypadku nawierzchni długowiecznych. Są one odporne na koleinowanie. Technologie te rozwijamy wspólnie z firmami drogowymi
i ośrodkami naukowymi. Możemy się
o tym przekonać podróżując komfortowo po wybudowanych w ostatnich
latach autostradach z nawierzchniami asfaltowymi. Nawierzchnie bitumiczne są odporne na środki zimowego utrzymania ruchu i nie podlegają zjawisku raka betonu.
Kolejny okres inwestycji infrastrukturalnych pokrył się ze znacznym
spadkiem cen ropy, co spowodowało
znaczne obniżenie cen nawierzchni bitumicznych. Dzisiaj poprzez
możliwość hedgowania firmy mogą
sobie zagwarantować korzystne ceny
asfaltu na czas trwania kontraktu.
Nawierzchnie bitumiczne są proekologiczne. Poddają się pełnemu
recyklingowi zgodnie z pierwotnym
przeznaczeniem. Oznacza to, że dzisiaj budując nawierzchnie bitumiczne inwestujemy również w surowce
do remontów i budowy dróg w przyszłości. Innowacyjne technologie bitumiczne pozwalają na budowę cichych
nawierzchni, które znacznie potrafią zredukować hałas. Technologia
bitumiczna sprzyja wykonywaniu
szybkich i najmniej uciążliwych dla
kierowców remontów. Remonty
można prowadzić tylko z wyłączeniem jednego pasa bez konieczności zamykania całej drogi. Wykonana
nowa nawierzchnia może być już
oddana do ruchu w kilkanaście
godzin po jej ułożeniu. Doskonałym
przykładem są tu nakładki weekendowe w Warszawie. Nawierzchnie
bitumiczne to 
przede wszystkim
nawierzchnie długowieczne, nowoczesne modyfikowane lepiszcza asfaltowe o poprawionych właściwościach
pozwalają na podniesienie wymagań wobec nawierzchni drogowych.
Większa odporność na starzenie oraz
poprawione cechy wytrzymałościowe obecnie produkowanych lepiszczy asfaltowych umożliwiają opracowywanie innowacyjnych rozwiązań
w zakresie nawierzchni o obniżonej
hałaśliwości oraz zwiększonej odporności na zniszczenia. Asfalty modyfikowane znajdują szerokie zastosowanie wszędzie tam, gdzie kładzie
się szczególny nacisk na najwyższe
parametry techniczne i 
użytkowe
nawierzchni. Nowe rodzaje asfaltów
bardzo wysoko modyfikowanych
polimerami są produktami o najwyższych parametrach technologicznych,
które z kolei wydłużają trwałość
nawierzchni drogowych.
Spółka uczestniczy także
w wielu programach społecznych
dotyczących bezpieczeństwa
na drogach, bezpieczeństwa
w miejscu pracy itp. Który
program ma dla pana szczególne
znaczenie? A w ogóle czy
przywiązywanie tak dużej uwagi
do społecznej odpowiedzialności
biznesu nie odbywa się
kosztem dobrego zarządzania
firmą, wprowadzania nowych
produktów, skutecznego
pozyskiwania rynków zbytu?
Dla naszej firmy, podobnie jak dla
GK LOTOS, społeczna odpowiedzialność biznesu to naturalny obowiązek
i nie ma tu mowy o działaniach kosztem rozwoju spółki, ponieważ obie
te kwestie idą w parze. Szczególnie
LOTOS Asfalt Sp. z o.o.
ul. Elbląska 135
80-718 Gdańsk
tel. 58 308 72 39
fax 58 308 84 49
[email protected]
www.lotosasfalt.pl
Nasza firma z niecierpliwością czeka na zwiększone
zapotrzebowanie branży
na produkty asfaltowe,
do czego jesteśmy
w 100 proc. przygotowani.
jest mi bliski temat promowania bezpieczeństwa w pracy. Od wielu lat
promujemy kontrolowany rozładunek i przewóz naszych produktów.
Wspieramy firmy wykonawcze w promowaniu odpowiednich postaw
wśród swoich pracowników zaopatrując je w tablice BHP, które uczą
jak uniknąć sytuacji niebezpiecznych
w wytwórniach mas bitumicznych.
Organizujemy ponadto szkolenia BHP,
na których zapoznaliśmy wielu pracowników naszych klientów z zasadami bezpiecznej pracy z produktami
asfaltowymi. Angażujemy się również w działalność sponsoringową
w Jaśle, gdzie znajduje się nasz zakład
produkcyjny. Wspieramy tam lokalną
kulturę, np. Festiwal Kultury Karpat,
Łemkowską Watrę czy Spotkania
z Teatrem. Jestem przekonany, że
odpowiedzialność za wpływ naszych
decyzji oraz działań na nasze otoczenie, myślę tu zarówno o środowisku, społeczeństwie, kontrahentach
jak i pracownikach, to konieczność
i inwestycja w przyszłość.
Panie prezesie,
co z urlopem?
Obecnie koncentruję się na zadaniach
związanych z nasza firmą, w tym
na realizacji projektu EFRA. Mam
zaplanowany krótki urlop w Polsce.
Preferujemy z małżonką wypoczynek
czynny, powiązany ze zwiedzaniem,
a w naszym kraju jest naprawdę
jeszcze wiele pięknych miejsc, które
warto i nawet trzeba zwiedzić.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Krystyna Bartuzin
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
9
Świat
markowych
mat
PRZEMYSŁ I GOSPODARKA
W globalnym przetargu na produkcję
mat grzewczych do samochodów klasy
premium, znanego niemieckiego koncernu
motoryzacyjnego, w 2015 r. pokonaliśmy
czterech czołowych europejskich producentów
– mówi Krzysztof Hauk, General Manager
Kongsberg Automotive Pruszków Sp. z o.o.
10
Maty grzewcze będą produkowane wyłącznie
w zakładzie zlokalizowanym w podstołecznym
Pruszkowie. Co to oznacza?
Przede wszystkim rozwój, zawarty kontrakt zaowocuje znaczącą rozbudową zakładu, powstanie
pięć nowych linii produkcyjnych
na powierzchni 800 m kw. Umowa
opiewa na osiem lat, podczas których wyposażymy milion pojazdów
w maty grzewcze, wykonane przy
zastosowaniu najnowocześniejszych
technik produkcyjnych. Wdrażamy
bardzo nowoczesne technologie
szycia, dzięki czemu wyposażymy
w maty trzydzieści cztery warianty foteli do samochodów klasy premium typu SUV i sedan. Wartość
kontraktu sięga
230 mln zł,
produkcja ruszy
w 2017 r.
Co zdecydowało o wygranej w przetargu?
Zapewne jednym z czynników jest
nowoczesność zakładu produkcyjnego, który dysponuje zaawansowanymi rozwiązaniami technologicznymi,
wysokim know-how. Produkujemy
maty grzewcze w czterech technologiach, które umożliwiają montaż
przewodów grzewczych do 
maty
(z filcu lub gąbki) zgodnie z preferencjami klienta. W autach klasy premium siedzenia (fotele) są ze skóry,
mają różne wzory wszycia, są wrażliwe na ulokowanie przewodów, innymi słowy chodzi o to, aby pasażer
ich nie czuł i aby nie ulegały przetarciu. Najwyraźniej nasze rozwiązanie spodobało się klientowi, uznał
je za optymalne.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
Mata grzewcza
Czy wasza technologia jest
unikalna?
Nie, stosują ją także inni producenci, ale przysłowiowy diabeł tkwi
w 
szczegółach. To jest kwestia
dobrania odpowiedniego nośnika,
przewodu, kształtu, zabezpieczenia
etc. tak, aby produkt finalny był
trwały, elektrycznie wydajny.
Jesteście spółką-córką norweskiego koncernu Grupy
Kongsberg Automotive,
czynnego w sektorze motoryzacyjnym od ponad 50
lat, obecnego w 19 krajach,
dysponującego 43 lokalizacjami, zatrudniającego
kilkanaście tysięcy osób.
Czym się konkretnie zajmuje
wasza firma?
Nasza centrala znajduje się w mieście
Kongsberg i posiada cztery dywizje
odpowiedzialne za różne grupy produktów. Pierwsza Fluid zajmuje się
uznany za najlepszy w całym holdingu. Stawiamy na jakość! Statystyki
wskazują, iż na 1 mln naszych produktów zaledwie dwa okazały się
wadliwe.
Robot wykorzystywany do produkcji mat grzewczych
dystrybucją płynów do samochodów
(np. hamulcowych) i instalacjami
sprężonego powietrza montowanymi
w ciężarówkach. Druga – Drive Line
m.in. produkcją elementów wyposażenia np. kolumnami zmiany biegów.
Trzecia – Drive Control np. wytwarzaniem obudów do pomp hamulcowych czy pedałów sprzęgła lub
przyspieszenia. Czwarta – Interior,
w której strukturze działamy, produkuje podłokietniki, obicia boczne,
zagłówki, systemy masażu podparcia
lędźwiowego oraz maty grzewcze
montowane w większości pojazdów
osobowych takich marek jak Volvo,
Daimler, BMW, Volkswagen, Audi,
Porsche, General Motors, Tesla,
Jaguar, Bentley Land Rover, Ferrari,
Maserati Renault, Citroen, Peugeot,
FIAT, Toyota i ciężarowych Volvo,
Scania, Mercedes, DAF, Iveco.
… które powstają
w Pruszkowie.
Tak, ale również produkujemy systemy wentylowania foteli, regulacji
podparcia lędźwiowego cieszące się
rosnącym zainteresowaniem. W skórzanym fotelu są zamontowane wentylatory pod siedziskiem i w oparciu, które latem odprowadzają ciepło. A zimą fotele są podgrzewane. Swoista klimatyzacja siedzenia.
W podparciu może być zamontowany pneumatyczny system masażu – obok fotela znajduje się panel
sterujący, można wybierać masaż
o różnej intensywności. Innymi słowy
komfort i zdrowie.
Jak często zamawiane są te
produkty?
W przeszłości produkcja mat grzewczych stanowiła 70 proc. wolumenu
naszej produkcji, obecnie 45 proc.
Nie dlatego, że produkujemy ich
mniej, po prostu silnie rozwinęły się
systemy masażu i systemy pneumatyczne. Coraz więcej klientów się
o nich dowiaduje, my też edukujemy
rynek. Dla nas bezpieczeństwo jazdy
wiąże się z komfortem, im bardziej
go odczuwamy, tym bardziej jesteśmy zrelaksowani, czyli bezpieczni
w podróży.
Fabryka w Pruszkowie
powstała w roku 2000, czyli
ponad 10 lat od zarania
polskiej transformacji.
Norwegowie nie mogli zdecydować się wcześniej na tę
inwestycję?
Kongsberg Automotive jest przedsiębiorstwem skandynawskim, dosyć
tradycyjnym, konserwatywnym, preferującym prowadzenie biznesu
w swoim regionie geograficznym.
Wyzwania rynku skłoniły go do uruchomienia produkcji w kraju o niższych kosztach pracy i dobrze skomunikowanym z Europą Zachodnią.
Analizy dotyczące ekonomii i dostępności świetnie wyedukowanej kadry
wskazały na Polskę, choć nie była
najtańszą z 
możliwych lokalizacji. Początki to 18 zatrudnionych.
Obecnie w  Pruszkowie pracuje ponad
1200 osób i nie wiadomo kiedy
minęło nam 15 lat. Nasi właściciele
są bardzo usatysfakcjonowani obecnością na polskim rynku, a zakład
w Pruszkowie dwa lata temu został
Konstruowanie produktu,
zespół R&D
No właśnie jubileusz, nowe
inwestycje…
W połowie kwietnia tego roku otworzyliśmy w Pruszkowie nową część
fabryki o powierzchni 2,5 tys. m kw.
Rozbudowa istniejącej hali (12 tys.
m kw.) kosztowała 3 150 tys. zł.
Inwestycja jest związana z nowymi
kontraktami, o których mówiłem.
Powiększenie zakładu oznacza utworzenie i rozbudowę obszarów produkcyjnych, uruchomienie nowych
linii produkcyjnych, wzrost produkcji
na poziomie 40 mln euro, a skala
inwestycji w 2016 r. to ok. 17 mln
euro. Planujemy wzrost zatrudnienia
o 250 osób do 2019 r.
kontrola jakościowa produktu
Wykorzystujecie najnowsze technologie, ma miejsce
wysoki stopień automatyzacji, linie produkcyjne
są wyposażone w roboty.
Można mówić z pełnym
przekonaniem o innowacyjności?
Uruchamiamy produkcję mat grzewczych z zastosowaniem innowacyjnej
metody wszywania drutu grzewczego, która zmniejszy ich objętość.
Maszyny do ich produkcji, będą szybsze o ok. 30 proc., zajmą mniejszą
powierzchnię, a zarazem wzrośnie
efektywność pracy. Jesteśmy dobrze
zorganizowaną firmą stosującą Lean
Manufacturing, metodę zarządzania
produkcją, będącą zarazem filozofią,
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
11
aby maksymalnie wykreować wartość dodaną,
wyeliminować straty,
ograniczyć marnotrawstwo. Pracujemy na trzy
zmiany w tygodniu,
w weekendy funkcjonuje
dział utrzymania ruchu,
przeglądy, prewencja,
wszystko po to aby zpoZespół KA
biec przestojom.
W 
niedalekiej przyszłości będziemy produkowali systemy masaży
i zaworów (one są mózgiem tych
systemów) trzeciej generacji (obecnie powstają pierwszej i drugiej). Nie
wdając się w szczegóły powiedzmy, że konkurencja nimi nie dysponuje. Opracował go interdyscyplinarny zespół koncernu Kongsberg
Automotive. W Pruszkowie istnieje
jednostka badań i rozwoju. Przed
dwoma laty pracowały w niej zaledwie trzy osoby, obecnie blisko 20,
dlatego też rozbudowujemy laboratorium. To wszystko świadczy o dynamice zachodzących u nas zmian. Nie
jesteśmy montownią, tylko nowocze-
PRZEMYSŁ I GOSPODARKA
linia produkcyjna
12
sną firmą produkcyjną z prawdziwego zdarzenia, z wysokim poziomem
techniki. Przykładem niech będzie
unikalne, optyczne rozwiązanie dotyczące walidacji produktów (nieniszczeniowe), dzięki któremu określamy
wytrzymałość wyrobów. Stawiamy
na technologię, a nie tylko na niski
koszt robocizny, który rośnie wraz
z oczekiwaniami pracowników. Jak
każdy przedsiębiorca odczuwamy,
że kończy się rynek pracodawcy,
zwłaszcza w przypadku specjalistów.
Proszę opowiedzieć o współpracy pruszkowskiej fabryki
ze światem nauki.
Współpracujemy z Wydziałem Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa
Politechniki Warszawskiej, z Politechnikami Łódzką, Śląską, Radomską,
Lubelską, także z krakowską Akademią Górniczo-Hutniczą. Organizujemy dla studentów staże, praktyki i dni otwarte. Odwiedzający
nas studenci mogą zobaczyć, jak
działa w praktyce wdrażany Lean
Manufakturing. Zorganizowaliśmy
konkurs dla studentów, nie tylko
uczelni technicznych, na zaprojektowanie fotela bądź jego elementu.
Zwycięzca otrzyma 5 tys. zł i zwiedzi fabrykę w Norwegii. Studenci
Politechniki budują bolid w ramach
programu WUT Racing Team,
a my wspieramy to przedsięwzięcie,
jesteśmy partnerami koła naukowego tej uczelni. Jestem przekonany,
że nasza firma jest godnym uwagi,
atrakcyjnym miejscem pracy dla młodych osób, stwarzającym atrakcyjne
warunki rozwoju.
medycznych, dofinansowujemy posiłki serwowane w nowoczesnej
kantynie oraz udział
w zajęciach
sportowych. Z zakładowego
funduszu usług socjalnych finansujemy udział
w imprezach kulturalnych, rekreacyjnych itp.
Szczególnie uzdolnionym dzieciom pracowników fundujemy stypendia.
Szukamy nowych pracowników, osób
z dużym potencjałem, zapewniamy
im szkolenie. Dodam, iż zostaliśmy
wyróżnieni tytułem Pracodawca
Roku.
pneumatyczny system masażu
Czy firma działa na niwie
społecznej odpowiedzialności biznesu (CRS)?
Wspieramy klub piłkarski Znicz
Pruszków, szczególnie szkolenie młodych piłkarzy z 
rocznika
1999. Uczestniczymy w organizacji
mistrzostw Pruszkowa w kulturystyce
i sportach siłowych. Współpracujemy
z Muzeum Starożytnego Hutnictwa
Mazowieckiego działającego w naszym mieście. Pomagamy również
domom dziecka.
Skoro tak, to trwające
rekrutacje okażą się sukcesem. Jakie stwarzacie
warunki pracy?
Zatrudniamy w połowie mężczyzn
i kobiety. Jak wspomniałem nasz
park maszynowy cechuje wysoki Dziękuję za rozmowę.
stopień automatyzacji, toteż obsłuRozmawiał Andrzej Uznański
gują je osoby obeznane z techniką,
głównie mężczyźni.
Czynności
wykonywane manualnie
Kongsberg Automotive
są domeną kobiet.
3 Maja 8, 05-800 Pruszków
Oferujemy pracowtel: 0048 22 738 35 00
nikom pakiet usług
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
www.kongsbergautomotive.com
www.kongsbergautomotive.com
Fabryka Łożysk Tocznych – Kraśnik S.A. w chińskich rękach
PRZEMYSŁ I GOSPODARKA
Łożyska toczą się coraz szybciej
14
Panie prezesie, przyszedł
pan do fabryki w lipcu
2009 r., gdy ważyły się jej
losy. Zadłużenie, olbrzymie miesięczne raty spłat
z tytułu nietrafionych
opcji walutowych, zwolnienia grupowe, a jednocześnie załamanie się
przemysłu motoryzacyjnego, jednego z głównych
odbiorców waszych produktów, rosnąca konkurencja na rynku… W tej
sytuacji wyprowadzenie
firmy na prostą było
wprost karkołomnym
zadaniem!
Sytuacja była fatalna. Dobijał nas
spadek sprzedaży o 48 proc.
Uznałem, że warunkiem utrzymania się na rynku jest maksymalne cięcie kosztów. A to oznaczało
m.in. zmniejszenie kosztów płacowych. Dzięki rozwadze związków
zawodowych udało się przekonać załogę do zmiany warunków
pracy i płacy, czyli ograniczenia
zatrudnienia do 5/6 etatu przez
5 miesięcy. Ponadto udało nam
się sprzedać za 
gotówkę nasze
udziały w Bumarze, znaleźć bank,
Fabryka Łożysk Tocznych – Kraśnik S.A. to wiodący
producent łożysk kulkowych, stożkowych i walcowych w Polsce (produkuje 16 mln sztuk rocznie,
od początku istnienia fabryki – ponad 1 mld sztuk).
Zatrudnia 2,2 tys. pracowników, jest jednym z największych pracodawców w regionie lubelskim
i największym w mieście. Od kondycji fabryki zależy
nie tylko byt większości rodzin Kraśnika i okolic,
ale także rozwój miasta. Nic więc dziwnego, że
walka o jej utrzymanie, niedopuszczenie do upadłości stało się wspólną sprawą załogi i zarządu fabryki. Dzięki ich determinacji i menadżerskiej
mądrości firma istnieje, produkuje i rozwija się.
O problemach fabryki rozmawiamy z prezesem
zarządu Grzegorzem Jasińskim i członkiem zarządu Zhao Weiren.
który zechciałby nas kredytować.
Znaleźliśmy się pod skrzydłami
Agencji Rozwoju Przemysłu, uzyskaliśmy pożyczkę i pomoc publiczną
na ratowanie firmy. Gdy w 2012 r.
Ministerstwo Skarbu Państwa postawiło przed ARP zadanie sprzedania
fabryki w ciągu roku, zaczęliśmy
szukać inwestora, szczególnie branżowego. A że mieliśmy podobne
interesy rynkowe z grupą Tri-Ring,
więc pomyśleliśmy, że moglibyśmy
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
coś razem robić. Chińczycy uznali to za dobry pomysł, zgłosili się
do ARP z propozycją kupna fabryki. Był to punkt zwrotny w historii
naszej firmy.
Podpisanie aktu kupna-sprzedaży większościowego pakietu akcji fabryki
z grupą Tri-Ring nastąpiło
2 sierpnia 2013 r. Jednak
wcześniej powinien być
wpisywał się w strategię Tri-Ring
umiędzynarodowienia działalności. Tri-Ring, chcąc być globalnym
dostawcą, potrzebował zakładu
w Europie.
wynegocjowany ze związkami zawodowymi pakiet
socjalny. Tak chyba nie
było…
Rzeczywiście pakiet socjalny został
podpisany 12 października 2013 r.,
ale jego zawartość jest korzystna dla
załogi. Pracownicy otrzymali gwarancję zatrudnienia na 52 miesiące, utrzymano zapisy układu zbiorowego pracy i regulaminu pracy,
zapowiedziano podwyżkę wynagrodzenia, utrzymano prawa socjalne pracowników i bazę socjalną,
w tym przychodnię lekarską, ośrodki wczasowe. Zachowano etaty
dla Federacji ZZ Metalowcy (OPZZ)
i NSZZ Solidarność oraz obsługę
ich sekretariatów. Tu pragnę obalić
mit, jakoby Chińczycy nie uznawali
praw pracowniczych i roli związków zawodowych. To nieprawda.
Potwierdzeniem niech będzie choćby fakt, że np. nasz akcjonariusz
ZXY, występując w roli dewelopera,
oferuje swoim pracownikom kupno
mieszkań o 
20-30 proc. taniej.
Po prostu buduje i sprzedaje bez
zysku pracownikom. Mitem jest też
praca za miskę ryżu! Zresztą, nasi
związkowcy byli w fabrykach inwestora w Chinach i widzieli jak sytuacja wygląda.
Nie obawiał się pan, że
kraśnicka fabryka będzie
sprzedawała chińskie
łożyska, a gdy Chińczycy
wyeksploatują ją
do końca, to ją zamkną
na cztery spusty?
Takie plotki po mieście krążyły, ale
ja wiedziałem, że nie po to inwertor wydaje pieniądze, by potem
zamknąć fabrykę, lecz by ją rozwijać, modernizować, rozszerzać
rynki zbytu, a tym samym zwiększać obroty i zyski. Zakup fabryki
Warunkiem rozwoju są
inwestycje, wprowadzanie nowych produktów,
rozbudowa sieci sprzedaży, zmniejszanie kosztów
wytwarzania, umacnianie
pozycji rynkowej. Fabryka
daje sobie z tym radę?
Produkujemy łożyska w trzech grupach konstrukcyjnych: kulkowe, stożkowe, walcowe. Nasze łożyska mają
zastosowanie w wielu branżach, m.
in. w motoryzacji, rolnictwie, w silnikach elektrycznych, energetyce,
górnictwie, hutnictwie, wózkach
widłowych itp. Mamy własne biuro
projektowe, konstruujące łożyska
pod zamówienie klienta, proponujące łożyskowanie dla konkretnych
rozwiązań potrzebnych klientowi.
Rozbudowujemy sieć dystrybucyjną w kraju i za granicą. Ponadto
produkujemy wrzeciona szlifierskie,
zestawy naprawcze, podzespoły
obrabiarek. Doskonalimy kontakty
z partnerami biznesowymi, szkolimy pracowników w zakresie marketingu, obsługi klienta krajowego i zagranicznego. Wiele kwestii,
zwłaszcza w zakresie marketingu
i logistyki, prowadzimy wspólnie
dla całej grupy Tri-Ring. Dodam, że
grupa jest zaliczana do globalnych
graczy w branży łożyskowej.
Panie Zhao, biznes nie znosi
„stania w miejscu”. Jakie są
plany produktowe i inwestycyjne kraśnickiej fabryki?
Chcemy doskonalić nasze produkty pod względem jakościowym.
Klienci oczekują również od nas
łożysk o 
zmniejszonych oporach
Historia Fabryki Łożysk Tocznych – Kraśnik S.A.
sięga 1938 r. To wówczas w ramach Centralnego Okręgu
Przemysłowego w Dąbrowie Bór wybudowano Fabrykę
Amunicji Nr 2 oraz przyfabryczne osiedle mieszkaniowe.
Jednak fabryka rozpoczęła produkcję dopiero w 1948 r.,
a pierwsza partia łożysk kulkowych zeszła z taśm produkcyjnych 1 maja 1949 r. Pięć lat później fabryce nadano
nazwę Fabryka Łożysk Tocznych, a osiedlu – Kraśnik Fabryczny
(w odróżnieniu od Kraśnika Lubelskiego). W 1995 r. fabrykę
przekształcono z przedsiębiorstwa państwowego w spółkę
akcyjną. W ramach restrukturyzacji i prywatyzacji maksymalnie zmniejszono zatrudnienie (z  7,7  tys. do  3,2  tys. osób), sprzedano spółki zależne: Elektrociepłownię – firmie Praterm (dziś
Veolia), Zakłady Metalowe Kraśnik – PHZ BUMAR (dziś Mesko
z Polskiej Grupy Zbrojeniowej), Zakłady Elementów Tocznych
– koncernowi Tsubaki Hoover,
a Fabrykę Łożysk Tocznych przejęła
Agencja Rozwoju Przemysłu. 2 sierpnia 2013 r. ARP sprzedała większościowy pakiet akcji fabryki (obecnie
99,2 proc.) firmie ZXY Luxembourg
Investment, należącej do Tri-Ring
Group Corporation.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
15
członek zarządu
Zhao Weiren
prezes zarządu
Grzegorz Jasiński
PRZEMYSŁ I GOSPODARKA
toczenia i nad tym parametrem
obecnie intensywnie pracujemy.
Planujemy uruchomienie dużego
ośrodka badawczo-rozwojowego
w ramach konsorcjum z czterema
politechnikami. Stosowny wniosek o dofinansowanie złożyliśmy
do Ministerstwa Rozwoju. Dzisiaj
potrzebny nam jest skok technologiczny, nowe produkty i nowe
ich zastosowania. Chcemy umocnić naszą pozycję na europejskim,
amerykańskim i azjatyckim rynku.
Dlatego stawiamy na inwestycje,
przeznaczamy na nie ponad 70 mln
zł. Dodam, że od 2013 r. zrealizowaliśmy inwestycje na około 60 mln zł.
Ponadto ubiegamy się o włączenie
terenu kraśnickiej fabryki do podstrefy Specjalnej Mieleckiej Strefy
Ekonomicznej. Dałoby to 
nam
większe możliwości rozwoju.
16
Znakiem towarowym kraśnickiej fabryki było FŁT-1.
Obecnie jest PBF – Polish
Bearings Factory. Proszę
wyjaśnić, skąd ta zmiana?
Znak FŁT jest własnością Impexmetalu. Łożyska produkowane
w Kraśniku oznaczone były FŁT-1.
Podobieństwo oznaczeń powodowało często niezrozumienie u klientów. Wobec tego podjęliśmy decyzję o wdrożeniu znaku PBF. Jest
to skrót od Polish Bearings Factory
(Polska Fabryka Łożysk), co na rynkach zagranicznych lepiej nas
identyfikuje z Polską. Bo chociaż
mamy właścicieli z Azji, to łożyska
oznaczane PBF w całości powstają
w Kraśniku i w związku z tym mają
polskie pochodzenie.
Fabryka Łożysk Tocznych
posiada wszelkie niezbędne
certyfikaty, w tym zarządzania jakością, środo-
Tri-Ring Group Corporation of China (siedziba
w miejscowości Wuhan w prowincji Hubeil) – to grupa
przemysłowo-kapitałowa o charakterze globalnym. Jest
zaangażowana w produkcję komponentów samochodowych (osie, łożyska, odkuwki, odlewy itd), pojazdów specjalnych (ciężarówki, autobusy), maszyn CNC do obróbki
metalu. Posiada kilkanaście fabryk w Chinach, oddziały m.
in. w Niemczech, Austrii, USA, Indiach oraz w Polsce. Celem
strategicznym Tri-Ring Group jest dalsze umacnianie pozycji
rynkowej w skali światowej. W 2014 r. wartość sprzedaży
grupy wyniosła około 4,1 miliarda euro.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
wiska, a także nagrody
i wyróżnienia biznesowe, regionalne. Jednak
na stronie internetowej
firmy na czołowym miejscu umieszczono: laureat
plebiscytu Złoty Płatnik
2015! Dlaczego?
W dzisiejszych czasach certyfikaty
ISO 9 001, ISO 14 001 czy ISO /TS
16949 są podstawą funkcjonowania
firmy. Bez nich w niektórych branżach, np. w motoryzacji, po prostu
nie ma biznesu. Tytuł Złoty Płatnik
nie tylko poświadcza naszą wypłacalność i wiarygodność, ale jest
wyznacznikiem naszej filozofii prowadzenia firmy. Mimo że od kilku
lat, aż do 2018 r., co miesiąc płacimy 420 tys. zł raty za niefortunną
opcję bankową, zawsze staramy
się płacić zobowiązania, nigdy nie
wykorzystujemy naszej pozycji rynkowej wobec dostawców. Stąd ten
tytuł.
Panie prezesie, panie Zhao,
fabryka wyszła na prostą,
ma coraz większe zyski.
Czy pracownicy mogą spać
spokojnie?
Mogą… Wprawdzie rynek jest
z roku na rok coraz bardziej rozchwiany i coraz mniej przewidywalny, ale przynależność do dużej, silnej finansowo grupy przemysłowej,
w razie turbulencji, jest gwarancją
przetrwania. Dlatego optymistycznie patrzymy w przyszłość.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Irena Hamerska
www.flt.krasnik.pl
Jesteśmy mistrzami
Galwanizowania
www.galvo.pl
Małe, polskie firmy
muszą radzić sobie same –
twierdzi Zygmunt Pryt, prezes zarządu
Metalchem Warszawa SA. Zygmunt Pryt
z rodzinnego domu wyniósł etos „pracy
na swoim”, upór w dążeniu do celu oraz
walkę z władzami, niezależnie od ich
proweniencji, jako że nie szczędziły rodzinie
Prytów przykrości i niespodzianek, łącznie
z batami od okupanta, wywłaszczaniem
i przesiedlaniem za czasów PRL. Dziś przyszło mu
zmagać się z władzami stolicy, ale dla dobra
firmy, którą zarządza.
Pompowanie bez pomocy państwa
PRZEMYSŁ I GOSPODARKA
Wprawdzie jest pan prezesem zarządu Metalchem
– Warszawa SA od lutego
2006 r., ale przez wiele lat
współpracował pan z tą
firmą…
Tuż po ukończeniu studiów,
a był to kierunek mechaniczno-energetyczny na Politechnice
Śląskiej, współpracowałem z różnymi spółkami. W 1992 r., przy
poparciu zrzeszenia Metalchemu
w Gliwicach zacząłem kooperować
w zakresie przepompowni ścieków
z Metalchemem Warszawa, który
już wówczas był spółką pracowniczą.
18
Niezwykle trudny do rozwiązania okazał się problem siedziby i gruntu…
O, tak. Spółka nie miała prawa
własności gruntów i 
budynków.
Miała tylko maszyny i urządzenia.
Znajdujemy się w tym samym miejscu, co przedwojenna Wytwórnia
Pomp „Smok” Aleksander Paszewin,
kiedyś przy ul. Wolskiej, obecnie
przy ul. Studziennej 7 a. Do dzisiaj
w budynku dawnej fabryki mieszkają córka i syn ostatniego wła-
ściciela. My dzierżawimy od nich
parter i drugie piętro. Budynek jest
pod pieczą konserwatora zabytków, więc nic nie możemy w nim
zrobić, żadnej przebudowy, żadnej
dobudowy. Natomiast spółce udało
się kupić kawałek gruntu, będący
naszą bazą, drugi kawałek gruntu
nadal dzierżawimy od osób fizycznych. Trzecia część gruntu w październiku 2006 r. została uwłaszczona przez skarb państwa. Dodam,
że za tą część płaciliśmy miastu
raty leasingowe, była więc podstawa do uwłaszczenia lub dzierżawy
wieczystej, lecz mimo to zostaliśmy jej pozbawieni. Ponoć miasto
ma swoje plany zagospodarowania
tego terenu.
Nie mógł pan nic zrobić!
Gdybym był prywatnym spadkobiercą, to zapewne mógłbym zadziałać,
ale jako prezes spółki – niestety nie.
Nie pozostaje nam nic innego, jak
przenieść spółkę poza Warszawę.
Wybrałem leżące za 
rogatkami
stolicy… Marki. Projekt obiektu
i pozwolenie na budowę już mamy.
Jeszcze w 
tym roku zaczniemy
budowę. Jej koszt wyniesie około
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
6 mln zł. Weźmiemy kredyt, ale
2 mln zł pokryjemy ze środków własnych.
Były też inne problemy…
Wprawdzie wiedziałem czego chcę,
co powinienem robić, ale nie bardzo
wiedziałem, z kim te plany mam
realizować. Akcjonariusze, a 
byli
nimi głównie pracownicy, domagali
się pieniędzy, co ograniczało środki
na rozwój, na marketing. Byliśmy
niewielką firmą, musieliśmy walczyć o dobry wizerunek na rynku.
I udało się!
Rozumiem, że branża pozostaje ta sama: woda brudna i ścieki, czyli pompy
i przepompownie.
Oczywiście. Dla wyjaśnienia:
my 
wody nie doprowadzamy,
my ułatwiamy jej odprowadzanie.
Produkujemy około 100 typów
pomp zatapialnych do przepompowywania wody brudnej i ścieków.
Oferujemy też strumienice, czyli
urządzenia do napowietrzania ścieków w celu niedopuszczenia do ich
zagniwania, lecz do rozpoczęcia
procesu biologicznego oczyszcza-
Metalchem
– Warszawa SA
ul. Studzienna 7a
01-259 Warszawa
tel. 22/ 837 12 70
[email protected]
www.metalchemsa.pl
nia, a to ułatwia „głębokie” oczyszczanie w profesjonalnych oczyszczalniach. A 
potem… zrzucenie
do pobliskiej rzeki.
Oferujecie również przepompownie przydomowe.
Czy każdy właściciel posesji, domu jednorodzinnego
może ją zainstalować?
Może, gdy posesja jest za daleko,
by  podłączyć się do  kanalizacji gminnej/miejskiej i by można było odebrać ścieki grawitacyjnie. Wówczas
przepompownia przydomowa przetłoczy nasze ścieki do kanalizacji
miejskiej. Przepompownie przydomowe zastępują szamba, jako że
nieoczyszczane są bardzo niebezpieczne dla człowieka.
Czy to prawda, że stosujecie zdalne sterowanie
zasuwami przy pomocy SMS
lub GPRS?
Jest to system MASZ 1. Pozwala
on na zablokowanie zasuwy, która
odcina dopływ do przepompowni i nie dopuszcza do jej zalania.
Mamy też system automatyczny
MASP, służący do płukania przepompowni. Oba systemy stosuje
się przy dużych przepompowniach.
Możemy się pochwalić, że w Polsce
jesteśmy jedynym producentem
takich systemów. Mamy też wyrób
eksportowy. Są to pompy do oleju
transformatorowego CTR, montowane na transformatorach o bardzo
dużej mocy. Sprzedajemy je za granicę, począwszy od Kanady poprzez
kraje Europy Środkowej aż po Rosję
i daleki wschód.
Prowadzicie też wypożyczalnię pomp. To ciekawa
forma działalności!
Z wypożyczania pomp korzystają m. in. firmy budowlane na placach budów, przy remontach,
gdy konieczne jest zamknięcie
na 
pewien czas przepompowni.
Przy wypożyczaniu płaci się tylko
za eksploatację. Niejako naturalną częścią naszej działalności jest
budowa i modernizacja infrastruktury kanalizacyjnej. Oferujemy usługi kompleksowe. Chcemy być konkurencyjni na tym, jakże ciasnym
rynku wod-kan. Nie możemy dopuścić do 
wyeliminowania naszych
firm przez zagraniczne korporacje,
posługujące się często metodami
nie fair.
Macie certyfikaty na swoje
wyroby. To za mało?
Owszem, posiadamy certyfikaty
potwierdzające standardy unijne dla
wyrobów seryjnych, czyli dla pomp,
ale dla przepompowni jest to niemożliwe, jako że nie spełniają kryterium seryjności. Pompy są przez
nas projektowane i wykonywane.
Materiały, np. żeliwo, silniki pochodzą z krajowych firm, z zagranicy sprowadzamy jedynie drobne
elementy. Rocznie produkujemy
od 1200 do 1500 pomp. To polskie
wyroby! Mamy też certyfikat zarządzania jakością ISO 9001:2009.
Czy z takim produktem nie
da się wejść na zagraniczne rynki?
To bardzo trudne, bo są obsadzone przez tamtejsze firmy. Niestety,
z przykrością stwierdzam, że nasi
przedsiębiorcy nie mają żadnego
wsparcia, w 
tym promocyjnego,
ze strony polskiego rządu.
Ciągle słyszymy o pomocy
państwa dla polskich firm.
To nieprawda?!
Jako spółka istniejemy już 25 lat, ale
nigdy, ani mnie, ani moim poprzednikom nie udało się otrzymać jakiegokolwiek dofinansowania z programów krajowych czy unijnych,
mimo że do nich startowaliśmy.
A przecież solidnie płacimy wszystkie podatki, zatrudniamy pracowników na stałe umowy, należycie
wywiązujemy się z 
obowiązków
wobec państwa. Natomiast władze
państw zachodnich, w tym unijnych, dbają by swoim firmom tworzyć dobre warunki rozwoju, by nie
wpuszczać na rynek obcych, konkurencyjnych firm. Powiem więcej:
nasze firmy, zwłaszcza małe, spotykają się z utrudnieniami ze strony
władz, ciągle słyszymy „nie” w różnych sprawach, nachodzą nas przeróżne kontrole, podczas gdy firmy
zagraniczne, inwestujące w Polsce,
są traktowane przyjaźnie, otrzymują
różne ulgi i zwolnienia.
Wspomniał pan o 25-leciu
spółki. Będzie hucznie
i wesoło...
Rzeczywiście w listopadzie minie
25 lat od założenia spółki. Będzie
skromna,
mała
uroczystość.
Przeprowadzkę do nowej siedziby
w Markach zostawiam na inną okazję.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Irena Hamerska
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
19
Przyszłość
w ekologii
PRZEMYSŁ I GOSPODARKA
Stołeczne Miejskie Zakłady
Autobusowe robią właśnie
kolejny krok na drodze
do budowy ekologicznego
transportu publicznego.
W ciągu najbliższych miesięcy przewoźnik podwoi liczbę posiadanych autobusów
elektrycznych.
20
Przetarg na zakup 10 elektrobusów wkroczył już w decydujący
etap. Otwarto trzy oferty złożone
przez polskich producentów, m.in.
przez dwóch głównych dostawców
tego typu taboru – firmę Solaris
Bus & Coach z Bolechowa koło
Poznania oraz lubelskiego Ursusa
współpracującego z kutnowskim
AMZ.
Liczymy na to, że wczesną jesienią uda nam się podpisać umowę
na 
dostawę nowych pojazdów.
Od tej daty muszą minąć jeszcze 34
tygodnie, żeby elektrobusy pojawiły
się na ulicach Warszawy – tłumaczy Jan Kuźmiński, prezes Zarządu
MZA.
Pierwsza partia elektrobusów dla
warszawskiego przewoźnika została dostarczona latem ubiegłego roku. Dziesięć dostarczonych
pojazdów stawia Miejskie Zakłady
Autobusowe w gronie europejskich
firm o największym doświadczeniu w eksploatacji tego rodzaju
taboru. W czerwcu w Warszawie
gościła delegacja paryskiego przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej
RATP, które w najbliższych latach
chce wymienić całą posiadaną flotę
na elektrobusy i autobusy gazowe.
Zarząd MZA traktuje zakup elektrobusów jako długofalowy test przed
planowaną na rok 2030 rewolucją
komunikacyjną, kiedy to zgodnie
ze wskazaniami Komisji Europejskiej
co najmniej połowa taboru przedsiębiorstw komunikacji miejskiej
będzie musiała być „niskoemisyjna”,
czyli wykazać się zmniejszoną emisją
szkodliwych substancji do atmosfery. To oznacza wymianę pojazdów
z tradycyjnym napędem dieslowskim na elektrobusy, „gazowce” lub
hybrydy dieslowsko-elektryczne lub
gazowo-elektryczne. Warszawskie
autobusy elektryczne eksploatowane są na  linii 222. Dzięki temu w  najbardziej reprezentacyjnych rejonach
Warszawy – na placu Teatralnym,
Krakowskim Przedmieściu, Nowym
Świecie, Alejach Ujazdowskich
i alei Szucha udało się zmniejszyć
hałas i ilość emitowanych spalin.
Po  pierwszym roku eksploatacji wiadomo już także, że wysokie koszty
zakupu pojazdów można w dużej
mierze
zrekompensować
dzięki małemu
zużyciu energii
elek tr yc znej.
Pozytywne jest
także to, że
baterie elektryczne nie tra-
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
1920-2015
Autobusy miejskie w Warszawie
ciły zbyt wiele mocy w trudnych
zimowych miesiącach.
Miejskie Zakłady Autobusowe mają
już swoje ambitne proekologiczne plany na najbliższą przyszłość.
Dzięki dotacjom unijnym do roku
2020 spółka zakupi aż 130 pojazdów niskoemisyjnych, co oznacza
wymianę aż 10 procent taboru.
Władze Warszawy zakładają, że
po tej operacji z reprezentacyjnego
Traktu Królewskiego znikną wszystkie autobusy z napędem dieslowskim.
Nie podjęliśmy jeszcze decyzji
co do rodzaju napędu planowanych
pojazdów niskoemisyjnych. W tej
chwili eksploatujemy 35 autobusów
gazowych, 10 elektrycznych i cztery hybrydowe, eksploatowane już
od  ponad pięciu lat. Do  tego dochodzi hybryda najnowszej generacji,
wypożyczona na dwuletnie testy
od firmy Volvo. Niedługo przyjdzie
czas porównania wyników technicznych i ekonomicznych wszystkich
rodzajów napędu. Od nich zależy
kształt przyszłej stołecznej komunikacji publicznej – zapowiada Jan
Kuźmiński.
Oprac. Adam Stawicki,
rzecznik prasowy
Miejskie Zakłady Autobusowe
– ekologiczna komunikacja
Miejskie Zakłady
Autobusowe Sp. z o.o.
01-710 Warszawa,
ul. Włościańska 52
Kancelaria Spółki
tel. 22 568 75 49,
fax 22 568 75 50
Sekretariat Zarządu
tel. 22 568 76 00
fax 22 568 75 50
www.mza.waw.pl
mzamedia.pl
UrbanINFO.tV
FreeWifi.waw.pl
[email protected]
+48 22 568 75 21
+48 22 568 75 76
Geofizyka bez tajemnic
Zapewniamy niski koszt szerokiego
spektrum badań geofizycznych
różnych metod geofizycznych geolog otrzymuje kompleksową wiedzę
o budowie ośrodka skalnego.
realizowanych szybko
i z profesjonalizmem godnym
naszej ponad 60-letniej tradycji – mówi Małgorzata
Waldowska, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Badań
PRZEMYSŁ I GOSPODARKA
Geofizycznych sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie.
22
Czy przed PBG górne warstwy ziemi nie mają żadnych
tajemnic? Pytam w ten sposób, bo wszechstronność
oferty jawi się imponująco,
spółka świadczy usługi
z zakresu badań geofizycznych , geologiczno-inżynierskich, hydrogeologicznych,
a także ochrony i monitorowania środowiska.
Rzeczywiście, prowadzimy badania
z wykorzystaniem nieinwazyjnych
metod geofizycznych umożliwiających rozpoznanie budowy geologicznej ziemi przy wykorzystaniu: grawimetrii, magnetometrii, magnetotelluryki czy tomografii i sondowań geoelektrycznych. Służą różnym celom,
by wymienić poszukiwanie surowców mineralnych czy wód termalnych. Geologia inżynierska umożliwia
badanie gruntu przy budowie dróg
i linii kolejowych. To są tanie metody,
niestety w Polsce niedoceniane.
Dlaczego?
Posłużę się przykładem: przy poszukiwaniu surowców mineralnych
większość geologów woli stosować
badania sejsmiczne, co prawda dające szerszy zasób informacji, ale będą-
ce znacznie droższymi od naszych.
Uważamy, że prace poszukiwawcze
powinno się rozpoczynać od wstępnych badań, magnetotellurycznych
czy grawimetrycznych w zależności
od potrzeb, słowem szybko rozpoznać dany teren i następnie sprecyzować obszar, zakres i metodykę
dalszych badań.
Czym się różnią badania geofizyczne od sejsmicznych?
Badania sejsmiczne to tylko jedna
z 
dziedzin badań geofizycznych,
w których wykorzystywane są różne
parametry fizyczne skał. Badania
geofizyczne ogólnie dzielą się na:
sejsmiczne, grawimetryczne (wykorzystujące niejednorodności gęstości
objętościowej skał), magnetometryczne (badające zmiany całkowitego
pola magnetycznego), geoelektryczne (oparte na zróżnicowaniu oporu
elektrycznego poszczególnych skał)
i radiometryczne. Nasze metody sięgają, podobnie jak badania sejsmiczne, zarówno płytkiej warstwy przypowierzchniowej jak i głębiej czy też
głęboko położonych struktur (kilkaset
metrów, a nawet kilka czy też kilkanaście kilometrów pod powierzchnią
terenu), ale dopiero wiążąc wyniki
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
PBG, założone w 1950 roku,
jest najstarszą firmą geofizyczną w Polsce. Szczyci
się historią, jej dziełem jest
znaczący udział w geologicznym rozpoznaniu Polski,
czego wynikiem było odkrycie złóż rud metali, węgla
czy surowców skalnych.
Ostatnimi laty nastąpiły
istotne zmiany w strukturze organizacyjnej przedsiębiorstwa.
W roku 2007 zostało skomercjalizowane, po czym pracownicy chcieli
je wykupić. Nie zdobyli finansowania
i w 2012 r. firma Geo-Invest należąca do Romana Karkosika wykupiła
udziały należące do skarbu państwa
i nie wdając się w szczegóły dzisiaj
posiada ich ponad 90 proc. Wówczas
wykonywaliśmy wiele prac na rzecz
krajowych i zagranicznych dysponentów koncesji na poszukiwanie
gazu z formacji łupkowych. Wiemy
jak to się skończyło – oczekiwania
przerosły realia, firmy wycofały się
z naszego rynku, musieliśmy zweryfikować plany dalszego rozwoju
i funkcjonowania. Firmy państwowe
rezygnowały ze współpracy z nami,
ograniczały się do badań sejsmicznych. Trudnymi okazały się zwłaszcza lata 2013–2014. Zmieniliśmy
strategię, zdecydowaliśmy o wejściu
na rynki zagraniczne. Trudno jest
zimą realizować prace geologiczne,
ideałem wówczas są ciepłe kraje,
wielu z 
nich,
byliśmy ostatnio w 
m.in. w Senegalu, Indonezji i Indiach.
Jesteśmy konkurencyjni także poza
Polską, mamy świetnych fachowców.
Główne założenia strategii rozwoju
Spółki to utrzymanie wysokiej jakości
świadczonych usług i silnej pozycji
na rynku krajowym, przy jednoczesnym poszukiwaniu możliwości realizacji prac eksportowych, zwłaszcza
w 
zakresie specjalistycznych prac
poszukiwawczych za ropą i gazem
oraz prac interpretacyjnych.
Udało się?
Wygraliśmy przetargi w 
Indiach
na  poszukiwania zasobów geotermalnych i w Rumunii – węglowodorów.
Były to wielomiesięczne prace zakończone w 2015 r. Indie do łatwych nie
należały, pojawiły się problemy organizacyjne nie z naszej winy, nie sprzyjała nam aura, niemniej doświadczenie jest cenne. Obecnie zabiegamy
o zlecenia w Armenii, Omanie czy
Iranie, którego rynek prezentuje się
interesująco, chociaż niskie ceny ropy
naftowej na 
światowych rynkach
ograniczają intensywność jej poszukiwań. W kraju prowadzimy prace
inżynierskie, uczestniczymy w przetargach na 
badania towarzyszące
budowie dróg i podtorzy, sprawdzamy stan wałów przeciwpowodziowych, działamy też na zamówienia
lokalnych samorządów.
Problemem są zlecenia na poszukiwanie węglowodorów czy innych surowców, w tej dziedzinie w Polsce obecnie niewiele się dzieje. W poprzednich latach naszymi klientami były
tacy giganci rodzimego rynku, jak
PGNiG czy KGHM Polska Miedź.
Dysponujemy dużym doświadczeniem w poszukiwaniu wód geotermalnych, mineralnych (szukaliśmy ich
np. dla Coca Coli). Bywają zadania
nietypowe, jak dla policji poszukiwanie zwłok bądź na życzenie prywatnej osoby penetracja ogrodu.
Do klientów docieramy różnymi drogami, dział marketingu śledzi przetargi ogłaszane w internecie, figurujemy w specjalnej bazie i jeśli przetarg
obejmuje nasze usługi, otrzymujemy
informację. Uczestniczymy w impre-
zach wystawienniczych, w tym
roku były to specjalistyczne targi
w Wiedniu.
Firma to ludzie i maszyny,
wiedza i doświadczenie.
Jaką kadrą i sprzętem dysponujecie?
Zatrudniamy ok. 50 osób, zarówno
młodych, w większości absolwentów
geofizyki AGH, ze świetną wiedzą
technologiczną, jak i doświadczonych
specjalistów, którzy wiele lat przepracowali w terenie i obecnie uczą
młode pokolenie interpretacji wyników. W miarę potrzeb wspomagają
nas pracownicy sezonowi. Jesteśmy
wyposażeni w najnowocześniejszy sprzęt służący każdej metodzie
badawczej i nowoczesne oprogramowanie do interpretacji i analizy wyników wykonanych pomiarów. To nasz
atut – mamy dużo sprzętu, co umożliwia szybką realizację zleceń, dając
nam przewagę wśród konkurencji.
Mamy biuro w Krakowie zatrudniające większość naszych pracowników, dysponujące bazą techniczną
a także nieco mniejszą jednostką
organizacyjną we Wrocławiu specjalizującą się w badaniach geoelektrycznych. W Warszawie usytuowany jest
zarząd i administracja firmy.
Mówiąc o biznesie, trudno
nie wskazać na innowacje,
ten termin jest odmieniany
przez wszystkie przypadki
przez uczestników nie
tylko życia gospodarczego. Gros środków
z nowej perspektywy
finansowej UE jest
Projekt pod nazwą
„Eksperymentalna oraz kompleksowa i wielowariantowa interpretacja danych sejsmicznych,
magnetotellurycznych, grawimetrycznych i otworowych jako
narzędzie poprawy efektywności
badań strukturalnych i złożowych” jest współfinansowany
ze środków Narodowego Centrum
Badań i Rozwoju w ramach
Programu Badań Stosowanych.
przeznaczone na wdrażanie
projektów innowacyjnych.
Nie inaczej jest w przypadku PBG.
We współpracy z AGH i innymi partnerami realizujemy projekt zakładający nowatorskie wykorzystanie
metod geofizycznych w badaniach
powierzchniowych (metoda grawimetryczna, zespół metod magnetotellurycznych) i tzw. zintegrowanej
interpretacji danych sejsmicznych i ich
ewentualne uzupełnienie poprzez
wprowadzenie dodatkowych informacji. Jego wdrożenie będzie znacznym ułatwieniem dla firm poszukujących węglowodory. Chodzi o to,
by interpretacja uwzględniająca rezultaty całego spektrum metod
umożliwiała w efekcie uzyskanie
maksymalnie precyzyjnego obrazu
badanego obiektu. Zintegrowana
interpretacja znacznie rozszerza wiedzę o budowie geologicznej obszarów objętych prospekcją, zwiększając tym samym trafność lokalizacji
wierceń.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Andrzej Uznański
PBG sp. z o.o.
Siedziba główna
tel. 22 486 41 00
ul. Jagiellońska 76
03-301 Warszawa
www.pbg.com.pl
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
23
PRZEMYSŁ I GOSPODARKA
Inżynieria
drogą rozwoju
24
W pana dotychczasowym,
zawodowym życiorysie
czołową pozycję zajmuje
Hydroprojekt, jedna z wiodących firm projektowych
w zakresie gospodarki
wodnej. Tu przez 30 lat
realizował pan swoje pasje,
tu zdobywał doświadczenie, ale też przez 16 lat
zarządzał firmą, wprowadzał nowe technologie. Co teraz, po zakończeniu swojej pracy
w Hydroprojekcie, uznałby
pan za największy zawodowy sukces?
Przez te lata zrealizowaliśmy
w 
Hydroprojekcie wiele prestiżowych i nowatorskich projektów. Wymienię tylko niektóre,
np. zapora i elektrownia wodna
Czorsztyn-Nidzica, „Wióry” koło
Ostrowca Świętokrzyskiego, modernizacja zapory i 
skarpy elektrowni w Dychowie koło Krosna
Odrzańskiego, kanał Ulgi dla miasta Opola zbudowany po powodzi
w 1997 r, w pełni zabezpieczający
miasto przed następnymi powodziami. Powstało też 1 100 stacji
meteorologicznych jako element
systemowego zabezpieczenia przeciwpowodziowego. Jednak części
planów nie udało się zrealizować,
choćby kolejnego elementu programu Wisła w postaci zapory i elek-
Tak twierdzi Dariusz Gronek, właściciel
i prezes zarządu HydroInvest Sp. z o.o. Jego
zdaniem hydrotechnika winna jak najszybciej
powrócić na należne jej miejsce w gospodarce
kraju. Tę misję już realizuje jego firma.
trowni Nieszawa-Ciechocinek, który
nadal czeka na realizację. By zilustrować wagę tego problemu
dodam, że na odcinku od Warszawy
do Gdańska tę samą wodę spadającą z nieba można by użyć 7–8 razy
do wyprodukowania energii, choć
od energetyki bardziej pilne jest
rozwiązanie problemów gospodarki
wodnej. Przeciwnikami tego programu byli i są pseudoekolodzy.
Mówi się, że Hydroprojekt
był swego rodzaju akademią hydrotechniki…
To prawda. Od 1951 r. przez firmę
przewinęły się setki znakomitych
fachowców, inżynierów, dla których
hydrotechnika była pasją życia. Jest
sie międzywojennym, przy budowie
hydroelektrowni Rożnów wykonano pierwszą w Europie, a być może
i na świecie, przepławkę dla ryb,
o czym zapomina wielu ekologów
i pseudoekologów. W tamtym czasie nie było „ekologów” a owa przepławka do dzisiaj jest arcydziełem
sztuki inżynierskiej w tym zakresie.
Jednak nadal mamy wielu
przeciwników hydroenergetyki, uznających ją za dziedzinę szkodliwą, antyekologiczną.
Ci ludzie nie zauważają, że produkcja energii elektrycznej za pomocą wody jest najtańsza, najczystsza
i najbezpieczniejsza. Wodę do celów
Projekty z zakresu gospodarki wodnej wymagają ciągłości,
konsekwencji w realizacji, są bardzo kapitałochłonne, zaś
efekty przychodzą dopiero po latach.
dla mnie zaszczytem, że mogłem się
od nich uczyć, razem z nimi pracować, a przez 16 lat nimi kierować.
Potwierdzeniem wagi i siły tamtego
zespołu inżynierów było trzykrotne
zdobycie tytułu lidera polskiej ekologii, nadawanego przez Narodowy
Fundusz Ochrony Środowiska
i Gospodarki Wodnej oraz Ministra
Ochrony Środowiska. Przypomnę
tylko, że to  właśnie w  Polsce, w  okre-
inwestycja
w Lipkach
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
energetycznych, do rozruchu młynów, urządzeń gospodarczych
wykorzystywali nasi ojcowie, dziadowie. W okresie międzywojennym
mieliśmy 4 tys. takich obiektów,
obecnie mamy ich tylko ok 700.
W tym roku rozpoczął pan
nowy rozdział w swoim
życiu. Jest pan właścicielem i prezesem zarządu
Dewizę „Projektujemy w harmonii z naturą”
stosowałem jako prezes zarządu Hydroprojektu.
Obecnie stosuję ją w mojej firmie, choć w nieco
zmodyfikowanej treści – „Inżynieria drogą rozwoju”.
firmy HydroInvest Sp. z o. o.
Z nazwy wynika, że to kontynuacja hydrotechniki…
Nie może być inaczej. Mam przecież
duże doświadczenie w tej branży
i stosowne kwalifikacje. Już realizujemy kilka znaczących projektów:
małą elektrownię wodną Lipki nad
Odrą w okolicy Brzegu, składowisko
odpadów komunalnych Jaroszów
dla Wrocławia, przygotowujemy się
do przetargu dotyczącego budowy
oczyszczalni ścieków, opracowujemy opinię dotyczącą najnowszego
typu spalarni odpadów komunalnych. Ponadto rozszerzamy portfel
naszych usług o projekty z zakresu ochrony środowiska i związanej
z nią infrastruktury. Liczę, że spółka
będzie się rozwijać i wkrótce sięgniemy po klienta zagranicznego.
Inwestycje z zakresu gospodarki wodnej są coraz bardziej skomplikowane, a tym
samym praca hydroinżynierów coraz trudniejsza…
Ma pani rację. Wiele problemów
stwarza ułożenie odpowiednich relacji na styku zamawiający – projektant – realizator. Szansą będzie nowy
system technologiczny BIM (Building
Information Modeling), oparty
na współpracy on-line. Ta nowa
technologia przyspiesza fazę projektowania, obniża koszty realizacji
i eksploatacji. Jest to nowość na polskim rynku. Moja firma przygotowuje się do zastosowania tego systemu
w praktyce.
Rozumiem, że HydroInvest
będzie świadczyła kompleksowe usługi w zakre-
sie gospodarki wodnej
i infrastruktury związanej
z ochroną środowiska…
Oczywiście! Dzisiaj klient chce
z jednym partnerem biznesowym
zawrzeć umowę obejmującą zaprojektowanie, prowadzenie procesu
inwestycyjnego, czyli oddanie „pod
klucz” zamawianego przedsięwzięcia. Chcemy przejmować także rolę
inwestora. Dysponujemy młodą
kadrą inżynierską, będziemy ją
doskonalić i rozszerzać.
Wszedł pan na rynek
w odpowiednim czasie,
bowiem rząd zapowiedział
sporo inwestycji w zakresie gospodarki wodnej
i ochrony środowiska,
jak choćby przekop Mierzei
Wiślanej, przeprawę podwodną łączącą Świnoujście
z resztą kraju. Ponadto,
obliguje nas unijny pakiet
klimatyczny, nakazujący
dbałość o przyrodę, naturę…
Dla mnie to nic nowego. Dewizę
„Projektujemy w harmonii z naturą” stosowałem jako prezes zarządu Hydroprojektu. Obecnie stosuję ją w mojej firmie, choć w nieco
zmodyfikowanej treści – „Inżynieria
drogą rozwoju”. Inżynieria oznacza
implementację osiągnięć naukowych
w codziennym życiu, bo jak pani wie,
to inżynierom zawdzięczamy postęp
w otaczającym nas świecie. Postęp
techniczny wprowadzany z poszanowaniem dla przyrody jest dewizą
naszej firmy. A co do planów obecnego rządu, to cieszę się, że państwo przywraca rangę gospodarki
wodnej i żeglugi śródlądowej. Są już
symptomy działań w tym kierunku
na szczeblu rządu m.in. powołanie
– zajmujących się tą tematyką –
podsekretarzy stanu. Należy jednak
ustalić priorytety określające ważność poszczególnych inwestycji dla
gospodarki kraju, mądrze zaplanować strategię i taktykę w projektowaniu i wykonaniu danego przedsięwzięcia. Trzeba pamiętać, że projekty z zakresu gospodarki wodnej
wymagają ciągłości, konsekwencji
w realizacji, są bardzo kapitałochłonne, zaś efekty przychodzą dopiero
po 
latach. Przykładem nieprawidłowości i opieszałości jest zapora
Swinna-Poręba, realizowana… blisko
30 lat, czyli o 25 lat za długo. Myślę,
że pracy dla hydroinżynierów nie
zabraknie, bo większość obiektów
z czasów świetności hydroenerge-
Postęp techniczny
wprowadzany
z poszanowaniem dla
przyrody jest dewizą
naszej firmy.
tyki, czyli z lat 60–70 poprzedniego wieku jest wyeksploatowanych,
a więc wymagających modernizacji.
Liczba
zaniedbań,
zaniechań
i potrzeb bieżących w gospodarce
wodnej naszego kraju, ale także
w wielu innych miejscach na świecie, jest ogromna.
Problemy z dostępem do wody, jej
jakość, zagrożenia powodziowe itd.,
mimo ogromnego postępu w technologiach i naukach innych dziedzin,
takich jak informatyka, medycyna,
nadal pozostają symbolem wyzwań
XXI wieku.
Dziękując za rozmowę życzę
powodzenia w biznesie.
Rozmawiała Irena Hamerska
HydroInvest Sp. z o. o.
ul. Pawła Włodkowica 2C
03-262 Warszawa
[email protected]
www.hydroinvest.eu
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
25
Większa efektywność i elastyczność
w aplikacjach pakowania końcowego
www.festo.com/packaging
Dedykowane produkty i rozwiązania Festo
• siłowniki i napędy elektryczne
• sterowniki silników
• manipulatory
• systemy sterowania
• chwytaki
• oprogramowanie
Firma Bruk-Bet®
PRZEMYSŁ I GOSPODARKA
– 30 lat doświadczenia
28
Firma Bruk-Bet® to czołowy polski producent kostki brukowej,
od ponad 30 lat działający w branży
budowlanej. Bruk-Bet® oferuje bogatą gamę kostek brukowych i wielkoformatowych płyt brukowych,
innowacyjnych płyt tarasowych z powłoką Perlon®,
a 
także specjalizuje się
w produkcji elementów
małej architektury, w tym
stopni schodowych oraz
dekoracyjnych płyt i kamieni ściennych. Jej odbiorcami są zarówno inwestorzy
prywatni, jak i podmioty
odpowiedzialne za realizację dużych inwestycji
publicznych. Firmę BrukBet® budują także inne marki będące liderami w swoich obszarach działalności. System budowy Termalica®
z betonu komórkowego to kompleksowe rozwiązanie do 
wznoszenia jedno- i wielowarstwowych
ścian konstrukcyjnych wszelkich
obiektów budowlanych, polecane
szczególnie w budownictwie energooszczędnym i pasywnym. Bruk-Bet Solar® to z kolei wiodący producent wysokiej jakości modułów
fotowoltaicznych i BIPV dla zastosowań domowych oraz inwestycji
przemysłowych. Listę marek wchodzących w skład firmy Bruk-Bet®
uzupełniają: Georyt® – producent
kruszyw dla branży budowlanej
wydobywanych we własnych czterech kopalniach oraz Intrac, specjalizująca się w prefabrykatach dla
infrastruktury kanalizacyjnej, drogowej i kolejowej.
Bruk-Bet® posiada 12 zakładów produkcyjnych, wyposażonych w no-
woczesne linie technologiczne
do 
wytwarzania wyrobów betonowych, a tarnowski oddział może
pochwalić się największą w Europie
linią produkcyjną płyt tarasowych
w technologii hermetic. Firma Bruk-
-Bet® jest pierwszą firmą
w Polsce, która wprowadziła innowacyjną ochronę
powierzchni Perlon®. Jest
to system, który skutecznie chroni
wyroby betonowe przed zabrudzeniami, wpływem czynników atmosferycznych i promieniowaniem UV.
To innowacyjna nanotechnologiczna
aplikacja, polegająca na powlekaniu powierzchni wyrobów środkami
polimerowymi. Charakterystycznym
wizualnym efektem ochronnym
powłoki jest tworzenie kropel
na powierzchni wyrobów, czyli tzw.
perlenie wody. Zastosowanie systemu Perlon® w zdecydowany sposób
poprawia także estetykę i zwiększa
trwałość wyrobów.
Aby szczegółowo zapoznać się
z ofertą firmy Bruk-Bet® i dokonać
zakupu produktów, najlepiej odwiedzić jedno z siedemnastu firmowych
biur sprzedaży, gdzie mogą Państwo
liczyć na profesjonalne doradztwo.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
Przy każdym biurze sprzedaży znajdują się ogrody wystawowe, które
mogą stanowić inspirację dla przyszłych realizacji. Pomocą służą również doświadczeni architekci, którzy zaprojektują otoczenie domu
według
indywidualnych
oczekiwań klienta.
Bruk-Bet® jest właścicielem klubu
sportowego Termalica Bruk-Bet SA.
Firma od początku swojej działalności wspierała miejscowy klub,
występujący wówczas na poziomie
lig okręgowych. Od tego czasu drużyna z Niecieczy zanotowała najdynamiczniejszy rozwój zarówno pod
względem sportowym, jak i organizacyjnym, rok po roku osiągając
coraz lepsze wyniki. W czerwcu
2015 r. klub piłkarski Termalica Bruk-Bet Nieciecza dokonał historycznego awansu do piłkarskiej Ekstraklasy
i dołączył do najlepszych klubów piłkarskich w kraju.
BRUK-BET® Sp. z o.o.
Nieciecza 199
33-240 Żabno
www.bruk-bet.pl
Z powodzeniem
rywalizujemy
na arenie
międzynarodowej
Firma FAKRO świętuje jubileusz 25-lecia.
Z tej okazji rozmawiamy z Januszem
Komurkiewiczem, członkiem Zarządu FAKRO.
Wkraczacie państwo
w kolejne ćwierćwiecze
z nowym produktem?
25 lat działalności FAKRO zamyka się
w klamrze. Pierwsze okno dachowe wyprodukowaliśmy w 1991 r.,
natomiast teraz planujemy wprowadzić do oferty drewniano-aluminiowe okno pionowe. Słuchaliśmy
głosu i potrzeb naszych klientów.
Analitycznie obserwowaliśmy rynek. Chcąc się rozwijać musimy
podążać za oczekiwaniami klientów i trendami w budownictwie.
FAKRO docelowo chce stworzyć
ofertę kompleksowego zaopatrzenia inwestycji w produkty stolarki
otworowej.
Wokół czego będzie się
koncentrować strategia
rozwoju produktów marki
FAKRO?
Strategia rozwoju FAKRO koncentruje się wokół trendów rozwoju budownictwa mieszkaniowego.
Pierwszym z nich jest energooszczędność, co wynika z dyrektyw
Strategii Europa 2020. Tutaj zwracam uwagę na 
superenegooszczędne okna Thermo. Kolejnym
trendem są płaskie dachy. Jesteśmy
na to przygotowani, posiadamy
bowiem w swojej ofercie wielokrotnie nagradzane okna do dachów
płaskich DEF. Kolejnym trendem
są duże przeszklenia, możliwie
do wykonania dzięki zastosowaniu
okien typu proSky, okien kolankowych czy tzw. Galerii. Nasze
produkty chronią także mieszkania przed nadmiernym nagrzaniem.
Mamy szeroką paletę akcesoriów
zewnętrznych chroniących nasze
domy i miejsca pracy przed ciepłem, wśród nich markizy i markizolety. Zwróćmy uwagę na wizualny
aspekt naszych produktów – są
funkcjonalne i wpływają jednocześnie na wysoką estetykę budynków.
Można powiedzieć, że drugim imieniem FAKRO jest
innowacyjność.
Dokładnie. Trzeba jednak jasno
powiedzieć, że innowacyjność
to 
nie tylko produkty. Dla nas
to także nowe patrzenie na rynkowe trendy, sprzedaż, logistykę, sposób komunikacji. Staramy się mieć
własny styl.
Właśnie zakończyło się
EURO 2016. Nie sposób przy
tej okazji nie wspomnieć, że
FAKRO jest sponsorem polskiej reprezentacji w piłce
nożnej. Dlaczego warto
wspierać polski futbol?
Z 
naszą reprezentacją jesteśmy
razem od 2004 r. Wspieramy ich
bez względu na wyniki. Poza tym,
mistrzostwa sportowe są analogią sytuacji FAKRO na światowym
rynku. Tak jak nasza drużyna rywalizujemy na arenie międzynarodowej, biorąc udział w gospodarczych
mistrzostwach świata. Sytuacja polskich firm, zarówno w kraju, jak
i za granicą, nie jest najłatwiejsza.
FAKRO sp. z o.o.
ul. Węgierska 144 a
33-300 Nowy Sącz
tel. 18/ 444 04 44
fax 18/ 444 03 33
infolinia 800 100 052
[email protected]
www.fakro.pl
Mniejsze podmioty krajowe przegrywają walkę konkurencyjną
z 
zachodnimi koncernami, które
czerpią ogromne korzyści z tytułu efektu skali. Co możemy z tym
zrobić? Działać razem. W Polsce
poziom kapitału społecznego
niestety raczkuje. Przez to większość z nas dba o własne interesy, podczas gdy powinniśmy mieć
na uwadze wspólny interes, czyli
wzrost gospodarczy naszego kraju.
Jesteśmy jedną drużyną i powinniśmy razem strzelać gole do jednej
bramki.
Pomimo trudnych sytuacji osiągnęliście państwo
światowe podium w produkcji okien dachowych
i schodów strychowych.
W czym tkwi źródło tego
sukcesu?
Sukces firmy to ludzie. Bez ich zaangażowania, pasji i entuzjazmu nie
bylibyśmy obecnie tam, gdzie jesteśmy. Mamy kompetentny zespół
pracowników. Możemy być dumni
z lojalnych partnerów. Bez zaufania
ciężko zdobywać najwyższe szczyty.
Dziękujemy za rozmowę.
Redakcja
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
29
150 lat
w służbie stolicy
PRZEMYSŁ I GOSPODARKA
Tramwaje Warszawskie
– przyjazne ludziom
i miastu
30
Panie prezesie, kieruje pan
jedną z najstarszych firm
Warszawy, o wspanialej
150-letniej tradycji, sięgającej 1866 r. Wówczas
po ulicach Warszawy
jeździły tramwaje konne,
a od 1908 r. już pojazdy
elektryczne. Dziś jeżdżą
nowoczesne, niskopodłogowe, klimatyzowane
wagony, z automatycznym
systemem informacji…
Największe zmiany w taborze nastąpiły po 2009 r. w wyniku realizacji
kontraktu z polskim producentem
taboru szynowego ‒ bydgoską PESĄ,
która dostarczyła nam do końca
2013 r. w sumie 201 tramwajów
o wysokich europejskich standardach, nowoczesnych rozwiązaniach technicznych, dostosowanych
do potrzeb niepełnosprawnych,
zapewniających płynność jazdy
i komfort dla podróżnych. Oprócz
tego kontraktu, zwanego potocznie kontraktem stulecia, zrealizowaliśmy jeszcze trzy na następnych
80 tramwajów (łącznie) dostarczonych w 2015 r.. Do 2020 r. planujemy zakup kolejnych 123 nowoczesnych, niskopodłogowych pojazdów. Przetarg na ich dostawę będzie
ogłoszony jeszcze w tym roku.
Na połączenia tramwajowe czekają mieszkańcy
rozbudowujących się osiedli Warszawy….
Tramwaje Warszawskie to największa firma
tramwajowa w Polsce. Codziennie na 293 km
torów wyjeżdża 425 pociągów tramwajowych
(602 wagony w ruchu), które przewożą około
750 tys. osób. Zatrudnia ponad 3,5 tysiąca
pracowników, w tym 1350 motorniczych.
Mieszkańcy Warszawy bardzo cenią transport
torowy jako najszybszy środek lokomocji,
zwłaszcza w godzinach szczytu. Niewątpliwie
jest to zasługa pracowników oraz władz
spółki z prezesem Krzysztofem Karosem,
zarządzającym firmą od 1 marca 1994 r.
Nasze działania są spójne z polityką
przestrzenną i planami rozwojowymi miasta. Obecnie rozbudowujemy trasę tramwajową na Tarchomin
do pętli autobusowej Nowodwory.
Na etapie przygotowania jest budowa trasy z Dworca Zachodniego
do Wilanowa. Analizujemy warianty
trasy od Alei Waszyngtona na Gocław. Kończymy opracowania koncepcyjne na odtworzenie trasy ulicą
Kasprzaka. Ponadto przygotowujemy się do budowy dużej zajezdni
w dzielnicy Białołęka. Są to inwestycje przewidziane na unijną perspektywę finansową 2014–2020.
Niezbędna jest też modernizacja infrastruktury torowej w centrum Stolicy…
Systematycznie remontujemy nie
tylko tory, ale też poprawiamy sieć
trakcyjną, układy zasilania, podstacje
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
trakcyjne, przebudowujemy przystanki, modernizujemy zajezdnie.
Każdego roku remontujemy 10–15
km torów, mamy około 1000 km
kabli trakcyjnych, które co jakiś czas
musimy wymieniać.
W 2015 r. na infrastrukturę wydaliśmy 168 mln zł. Łącznie wydatki
inwestycyjne wyniosły 607 mln zł,
w  tym 410 mln zł na  zakup wagonów
tramwajowych. W tym roku wydatki inwestycyjne wyniosą 273 mln zł
na infrastrukturę oraz m.in. na zakup
gruntów podstacji trakcyjnych oraz
pod budowę nowej zajezdni tramwajowej Annopol. Obecnie kończymy remonty infrastruktury w centrum miasta, w najbliższych latach
zajmiemy się trasami na obrzeżach
Warszawy. Staramy się modernizować infrastrukturę etapami, by nie
zablokować miasta w jednym rejonie.
Plany inwestycyjne są
niezwykle ambitne, ale
i kosztowne. Czy będą
na to środki?
To prawda, koszty są duże, ale niezbędne. W latach 2016–2020 jest
to 2,6 mld zł. Inwestycje te będą
finansowane z kredytów, dofinansowania z UE oraz środków własnych
Spółki.
Rozumiem, że miasto
płaci Spółce Tramwaje
Warszawskie za usługi
transportowe na rzecz
mieszkańców?
Oczywiście, zgodnie z 
Umową
Wykonawczą, zawartą pomiędzy
m.st. Warszawa a Spółką w 2008 r.
otrzymujemy wynagrodzenie za każdy wykonany tzw. wozokilometr.
Spółka pozyskuje także
środki z dodatkowej działalności, m. in. z reklam,
wynajmu pojazdów historycznych. To duże pieniądze?
Dodatkowe przychody stanowią
ok. 
10 proc. przychodów spółki. Najwięcej środków pozyskujemy z reklam na burtach wagonów
i wewnątrz wagonów, szczególnie
na monitorach LCD. Coraz większą
popularnością wśród mieszkańców
i turystów cieszy się linia turystyczna, omnibusy konne oraz wynajem wagonów na godziny. Wagony
współczesne i historyczne wynajmujemy na eventy, uroczystości rodzinne, firmowe oraz do ważnych sesji
zdjęciowych czy popularnych filmów
(np.: Miasto 44, Kick – Bollywood,
Strażacy, Dzwony Wojny).
niczych, ale również, a może przede
wszystkim, od innych użytkowników komunikacji miejskiej. Dlatego
uczulamy kierowców, osoby poruszające się pieszo, by przestrzegali
zasad ruchu drogowego. Kampania
prowadzona już od 2009 r. spełnia swoje zadania, bowiem liczba wypadków komunikacyjnych
jest coraz mniejsza. W 
2015 r.
nie było ofiar śmiertelnych z winy
motorniczych. Ostatnio w 30 wagonach zainstalowaliśmy układ antykolizyjny, ostrzegający motorniczego
przed ewentualną możliwością kolizji
i testujemy jego działanie.
W dzisiejszych czasach
ważne jest również bezpieczeństwo podróżnych
wewnątrz tramwaju. Mam
na myśli awanturnicze
zachowania, wywoływanie bójek, kradzieże,
zagrożenia terrorystyczne. Co w takich sytuacjach
może zrobić motorniczy
i jak powinni zachować się
podróżni?
Nasi motorniczowie przechodzą
specjalne szkolenia w zakresie bezpieczeństwa. Ponadto wagony są
monitorowane. Jeśli sytuacja jest
groźna, motorniczy zgłasza taki fakt
do centrali Nadzoru Ruchu, która
podejmuje stosowne działania –
wysyła „radiowóz” na miejsce zdarzenia lub wzywa stosowne służby miejskie. A podróżni? No cóż,
winni zachować czujność i zgłaszać
motorniczemu wszystkie podejrzane
zachowania pasażerów, informować
o pozostawionych
torbach, paczkach
itp.
scu”. Twierdzą, że firma jest
pozytywnie postrzegana
przez władze miasta i mieszkańców stolicy, dynamicznie się rozwija, wyniki ekonomicznie spółki są bardzo
dobre. A przecież zarządzanie tak dużym przedsiębiorstwem, stanowiącym nerw
komunikacyjny prawie
2-milionowego miasta nie
jest sprawą łatwą. Czego
życzyć panu z okazji wspaniałego jubileuszu 150-lecia
Warszawskich Tramwajów
Konnych, a za 2 lata
Jubileuszu 110-lecia
Warszawskich Tramwajów
Elektrycznych?
Dalszego rozwoju systemu tramwajowego w Warszawie, co będzie
oznaczać realizację zatwierdzonego
przez władze miasta planu inwestycyjnego. Polityka władz Warszawy
oparta jest na poprawie mobilności, a przez to rozwoju komunikacji publicznej. Problemy związane
z zanieczyszczeniem powietrza,
korkami na ulicach stanowią duże
wyzwanie nie tylko dla Tramwajów
Warszawskich, ale wszystkich przewoźników w stolicy. Dzięki temu
nasza firma nieustannie się rozwija
i doskonali swoje usługi.
A na uroczystości jubileuszowe, które odbędą się grudniu, serdecznie
zapraszamy.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Irena Hamerska
Prowadzicie też kampanię
„Bądźmy razem bezpieczni”.
Pracownicy
W tym roku ósmą już edycję. Do kogo jest adresowaTW mówią
na i jaki jest jej cel?
o panu „właWprawdzie tramwaje są bezpieczny- ściwy człomi środkami lokomocji, ale niestety wiek na wławypadki komunikacyjne się zdarza- ściwym miejją. Bezpieczeństwo zależy
bowiem nie tylko od motorTramwaje Warszawskie sp. z o.o.
WWW.TW.WAW.PL
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
31
Nikt się nie rodzi terrorystą
tów zbiorowego sukcesu i „nieudaczników” przekazujących swój nieszczęsny
los kolejnym pokoleniom, których predyspozycje i często kwalifikacje wcale nie
odstają od „parametrów” tych pozornie
„lepszych”.
Rozczulając się nad losem kobiet w krajach
dla nas egzotycznych, z uporem godnym
lepszej sprawy i hipokrytycznie taktownym milczeniem omijamy z daleka temat
rodzimego terroru płci i to nie tylko swoistego terroryzmu męskiego, ale także
niestety damskiego. Temat jest delikatny,
intymny i nad wyraz niewygodny. Dramat
bowiem rozgrywa się w czterech ścianach
i w ramach – jak to się mówi – „czułego
stadła”, którego wzorowość miewa wszelkie cechy współczesnej dulszczyzny.
Pozornie niegroźny terror panuje w dziedzinie obyczajowości, obrzędowości i mody.
W czasie świąt Wielkiej Nocy młodzi terroryści zmuszają nas do zaakceptowania
chamskich przejawów kultywowania nie
tyle religijnego co ludycznego zwyczaju
zlewania wodą.
Posiadanie „oryginalnych” – markowych
strojów staje się nie tylko celem samym
w sobie, ale również wyznacznikiem społecznej pozycji. Gorsi noszą „podróby”
i dlatego są „gorsi”. Zdobycie „oryginału”
– doszusowanie do standardu wyznaczonego modą i snobizmem staje się ważniejsze niż sukces w innej dziedzinie życia.
Znamiona ekstremizmu, który jest immanentną cechą terroryzmu, noszą wszelkie
– przekraczające granice norm społecznych
– rodzaje zachowań tak zwanych „kiboli”.
Do arsenału, którym wyrażają swój klubowy, a raczej już plemienny „patriotyzm”,
należy nie tylko werbalne i psychiczne znieważanie „przeciwnika”, ale także noże,
pałki i siekiery.
Czy to wszystko ma znamiona terroryzmu?
Moim zdaniem ma. Nie pociesza mnie,
że innych spotykają większe nieszczęścia.
Wszyscy wielcy terroryści byli małymi terrorystami, którym nie pokazano lepszego
świata, lepszych wzorców i lepszych sposobów rozwiązywania problemów.
Krystyna
Bartuzin
redaktor naczelna
Nie chcę
powiedzieć,
że w każdym
z nas drzemie
potencjalny
terrorysta, ale coś
w tym jest, gdyż
terroryzm niejedno
ma imię.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
felieton
Tak jak nikt się nie rodzi żołnierzem, tak
nikt się nie rodzi terrorystą. Nie zostaje się
nim z powodu koloru skóry, przekonań religijnych lub statusu materialnego. Terrorystą
jednak może zostać każdy, bo w każdym
z nas drzemią instynkty i dążenia, które
mogą się wynaturzyć tak, jak zdrowa
komórka, która rakowacieje zarówno pod
wpływem czynników genetycznych, jak
i zewnętrznych.
Już w okresie niemowlęcym mały „terrorysta” zaczyna wymuszać określone
zachowania rodziców, najczęściej zaspokajające jego rzeczywiste potrzeby, ale rychło
wymagania bobasa przekraczają niemowlęce standardy i zaczyna się gehenna nieustannego kolebania, przekształcająca się
w dziecięcą, a potem młodzieńczą eskalację żądań. Współczesne teorie pedagogiczne i psychologiczne nie pozostawiają
złudzeń – okres wczesnego dzieciństwa
ma ogromne znaczenie dla osobniczego
rozwoju człowieka i modeluje podstawy
całego życia, osobowość, temperament,
predyspozycje itd.
Nie chcę powiedzieć, że w każdym z nas
drzemie potencjalny terrorysta, ale coś
w 
tym jest, gdyż terroryzm niejedno
ma imię. Objawia się on w życiu zawodowym i rodzinnym, bo czymże jest przemoc
w rodzinie, jak nie terrorem właśnie. Jakaż
to różnica, czy motorem napędowym brutalnej przemocy jest jakaś fanatyczna ideologia czy umiłowanie gorzały. Czym są te
wszystkie mobbingi i molestowania, jak nie
rodzajem terroryzmu, który poniża ludzką
godność, poniewiera osobą i doprowadza
jej psychikę do głębokiej destrukcji.
Zaspokojenie zwierzęcego instynktu
(przepraszam zwierzęta za to nieszczęsne porównanie) i sadystyczna satysfakcja
z powodu czyjegoś cierpienia jest częścią
terrorystycznej technologii.
Terrorem w „kameralnym” wydaniu jest
także niczym nieuzasadnione podkreślanie
swojej inności – „lepszości”.
Niestety nierówność szans ma 
swoje
współczesne źródła nie tylko w różnicach
statusu materialnego, ale właśnie w tych
nieformalnych dekretacjach ról beneficjen-
33
www.wb.com.pl
ul. Poznańska 129/133, 05-850 Ożarów Mazowiecki, tel.: +48 22 731 25 00, fax: +48 22 731 25 01, e-mail: [email protected]
POLSKA TECHNOLOGIA
W ŚWIATOWYM WYDANIU
NOWOCZESNE ROZWIĄZANIA
NA ŚWIATOWYM
W Instytucie Technicznym Wojsk
Lotniczych od 63 lat prowadzimy
prace naukowe, badawczo-rozwojowe, wdrożeniowe i techniczno-usługowe związane z 
budową
i 
eksploatacją techniki lotniczej
i uzbrojenia. Nasi specjaliści opracowują technologie, metodyki
badań, nowe konstrukcje, programy
badawcze, metodyki eksploatacyjne
i projekty techniczne sprzętu lotniczego i środków bojowych.
Lata doświadczeń i wytężonej
pracy pozwoliły nam zbudować
silny potencjał naukowo-badawczy, który podporządkowany jest
kształtowaniu procesu eksploatacji
statków powietrznych w taki sposób, aby zapobiegać niepotrzebnym
zdarzeniom lub minimalizować ich
skutki, czyli nieustannie podwyższać niezawodność i bezpieczeństwo lotów. Jest to jeden z najważniejszych aspektów działalności
ITWL.
Obecnie Instytut koncentruje swoją
uwagę na modernizacji i integracji
systemów awionicznych na pokładzie istniejących statków powietrznych. Owocem wytężonych prac
w tej dziedzinie jest zmodernizo-
Instytut Techniczny
Wojsk Lotniczych
ul. Księcia Bolesława 6
01-494 Warszawa, skryt. poczt. 96
tel. 261 85 13 00
[email protected] www.itwl.pl
facebook.pl/
instytuttechnicznywojsklotniczych
POZIOMIE, TO M.IN.
STRATEGICZNIE WAŻNE DLA
BEZPIECZEŃSTWA KRAJU –
WŁASNE KODY ŹRÓDŁOWE
wany śmigłowiec W-3 Sokół, który
w 
ramach programu „Głuszec”
wyposażono w tzw. glass cockpit. Nasze rozwiązania związane
z integracją cyfrowej awioniki znalazły się także w najnowszej wersji
samolotu PZL 130 Orlik MPT (Multi
Purpose Trainer). Opracowaliśmy
Zintegrowany System Awioniczny
(ZSA) łączący w jedną całość praktycznie wszystkie systemy pokładowe śmigłowca, zgodnie z obowiązującymi na 
świecie standardami. W skład ZSA wchodzą
takie elementy, jak Zintegrowany
System Łączności, czy Nahełmowy
Wyświetlacz Parametrów Lotu
SWPL-1 CYKLOP.
Jesteśmy na bieżąco z technologiami, które rozwijają się w ogromnym
tempie, dzięki czemu zdobywamy
najwyższe laury podczas różnych
branżowych targów i konferencji.
Trendy sprawiają, że szczególnie
szybko rozwijają się takie dziedziny, jak elektronika, łączność i informatyka. Konsekwencja w działaniu, a także dobre przygotowanie
w 
zakresie rozpoznania potrzeb
odnoszących
się
do 
statków
powietrznych, pozwala instytutowi sprostać nowoczesnym wymogom. Mamy zespół bardzo dobrze
przygotowanych fachowców, któ-
rzy z powodzeniem dostosują się
do nowych, trafiających na wyposażenie Sił Zbrojnych RP, technologii. Liczne osiągnięcia ITWL w tych
dziedzinach nie ustępują światowym rozwiązaniom z tzw. górnej
półki. Instytut znajduje się w tej
chwili w elitarnej grupie ośrodków
naukowo-badawczych, które potrafią robić systemy cyfrowe i integrować je na pokładach nowoczesnych
statków powietrznych.
Historia przed- i powojennego lotnictwa polskiego jest znakomitym
świadectwem tego, że polski samolot, nieustępujący w niczym najlepszym zagranicznym konstrukcjom,
nie jest snem na jawie, a realnym
projektem, który przy odpowiednim wsparciu władz może stać się
jednym z najważniejszych produktów eksportowych kraju, tworzącym liczne miejsca pracy, będąc
jednocześnie kołem zamachowym
polskiej gospodarki.
To w naszym Instytucie działa
Centrum Innowacyjnych Technologii
Lotniczych, gdzie rodzą się znakomite pomysły, których owoce w niedalekiej przyszłości, będą z powodzeniem stosowane w lotnictwie.
Najważniejszą z 
tych koncepcji
jest Wysokomanewrowy Samolot
Szkolny i Lekki Samolot Wsparcia
GROT-2, kontynuacja nieocenionej
pracy wybitnego polskiego konstruktora prof. Tadeusza Sołtyka.
prof. dr hab. inż.
Ryszard SZCZEPANIK
Dyrektor Instytutu
Technicznego Wojsk Lotniczych
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
PRZEMYSŁ zbrojeniowy
POLSKA MYŚL TECHNICZNA TO
35
Zabiegi na 
najwyższym
poziomie
sala operacyjna
Wybitny chirurg plastyk, znakomity specjalista także
w dziedzinie medycyny estetycznej, od niemal trzydziestu lat pracujący w swoim zawodzie dr n. med. Tadeusz
St. Witwicki, który zamiłowanie do medycyny wyniósł
z domu rodzinnego, od kilku lat przyjmuje pacjentów
w swoim gabinecie w Wawrze w Warszawie. Gabinet,
to jednak określenie zbyt skromne, ponieważ znajduje się
tam sala operacyjna, pokój opieki pooperacyjnej, sala
pobytowa, gabinet konsultacyjny, gabinet chirurgiczny
do zabiegów ambulatoryjnych, gabinet zabiegowy oraz
wszystkie udogodnienia niezbędne przy sali operacyjnej
zapewniające wysoki standard bezpieczeństwa.
zdrowie i uroda
Panie doktorze, jakiego
rodzaju zabiegi wykonuje
pan w gabinecie?
Działamy łącząc chirurgię estetyczną
i leczącą. Współpracuję z wybitnymi specjalistami z różnych dziedzin,
na przykład z profesorem Kukwą,
specjalistą laryngologiem. Operujemy
nosy, które wymagają poprawy funkcji, polipy w zatokach, krzywe przegrody, duże zmiany w małżowinach
nosowych. To wykonuje doświadczony laryngolog, a ja ze swojej strony
dokonuję koniecznych poprawek
w kształcie nosa i łączymy te dwie
operacje w jedną.
36
Czy w podobny sposób
wykonywane są też inne
zabiegi?
Podobne połączenie stosujemy
przypadkach operacji brzucha,
w 
które wykonuję razem z doktorem
Otto. To specjalista chirurgii ogólnej.
Operujemy duże przepukliny, których
nie da się zamknąć w prosty sposób. Wykonujemy też rozległe zabiegi
naprawcze, usuwając przy tym nadmiar tkanek, czyli robimy zarazem
zabieg plastyczny, mając na względzie także efekt estetyczny.
A co z rekonstrukcją piersi?
To trzecie pole działania, na którym łączymy chirurgię onkologiczną
z chirurgią plastyczną. W przypadku
zwiększonego ryzyka nowotworu
piesi, wykonujemy amputację piersi i 
natychmiastową rekonstrukcję. Operujemy też piersi, które już
zostały zaatakowane przez nowotwór. W takich przypadkach współpracuję z doktorem Mazurem, który
jest onkologiem z bardzo dużym
doświadczeniem. On również zajmuje
się rekonstrukcją piersi, więc łączymy
nasze siły. W takim zespole jesteśmy
w stanie bezpiecznie i profesjonalnie
Lipogems – podanie preparatu
w wybrane obszary
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
wykonać właściwie wszystkie zabiegi
dotyczące chirurgii piersi.
Czy przeprowadza pan jeszcze inne rodzaje operacji?
Współpracuję z panem doktorem
Moczkowskim, który kwalifikuje
pacjentów ze zmianami zwyrodnieniowymi stawów kolanowych czy
biodrowych. Podczas takiego leczenia pobieramy tkankę tłuszczową
od pacjentów, z której uzyskujemy
komórki macierzyste. Moje zadanie
polega na pobraniu tkanki tłuszczowej, enzymatycznym jej opracowaniu, a doktor Moczkowski wstrzykuje
te komórki w odpowiednie miejsca,
co powoduje poprawę, regenerację
i usprawnienie stawu. Dzięki temu
zabiegowi poprawia się jakość chodzenia, ustępuje ból i następuje częściowa lub duża regeneracja struktur,
które odpowiadają za prawidłowe
funkcjonowanie stawu.
Jak długo utrzymują się
efekty zastosowania komórek macierzystych?
Wykonaliśmy już kilkadziesiąt takich
zabiegów i właściwie wszyscy pacjenci, może z wyjątkiem jednej osoby,
odczuwają zdecydowaną poprawę
i albo poddają się zabiegowi na drugim stawie, albo polecają tę metodę
znajomym. Oczywiście może się zdarzyć, że po jakimś czasie dolegliwości powrócą, u jednych wcześniej,
u innych później, ale przez długi czas
pacjenci w ogóle nie odczuwają bólu,
co umożliwia zwiększoną aktywność
fizyczną. To innowacyjna metoda,
która pozwala odwlec albo wręcz
uniknąć dużych zabiegów ortopedycznych.
Te wszystkie zabiegi, które
pan do tej pory wymienił,
to tak naprawdę poważne
operacje. A czy wykonuje
pan też mniej inwazyjne procedury?
Robimy również operacje mniej inwazyjne, z pogranicza chirurgii, z użyciem specjalnych nici (rozpuszczalnych i nierozpuszczalnych, z haczykami i bez), które można stosować
jako wstęp lub nawet dosyć zaawansowane techniki przy podnoszeniu tkanek twarzy, piersi, ramion.
Przeprowadzamy też zabiegi z wykorzystaniem komórek macierzystych,
które można podawać w 
twarz,
dekolt, grzbiety rąk. Poprawia to bardzo ukrwienie skóry, jej jakość.
Komórki te można również wstrzykiwać w owłosioną skórę głowy –
przeciwdziała to wypadaniu włosów,
a w przypadku przeszczepu włosów
znacznie poprawia wynik.
Które zabiegi cieszą się największą popularnością?
W tej chwili jest duże zainteresowanie zabiegami, w których wykorzystuje się tkankę tłuszczową.
Do jakiego rodzaju zabiegów się ją wykorzystupobranie
tkanki
tluszczowej
z brzucha
je, czyli innymi słowy,
co można sobie dzięki niej
poprawić?
Te zabiegi służą przede wszystkim
do 
poprawiania wyglądu twarzy,
czyli fałd nosowo-wargowych, doliny
łez pod oczami, zapadniętych skroni.
Możemy też modelować okolice kości
jarzmowych, brody, poprawić tzw.
zmarszczki palacza, okolice zmarszczek między brwiami, grzbiety rąk.
Tkankę tłuszczową można stosować
również do poprawiania poprzecznych obręczy na 
szyi, zwłaszcza
u kobiet.
Jak dużo mężczyzn ma pan
wśród swoich pacjentów?
Przeważnie mężczyźni zgłaszają się
do chirurga plastyka z ginekomastią tłuszczową albo prawdziwą,
czyli z przerostem gruczołu piersiowego. Są to dwie różne przyczyny,
ale efekt jest podobny. W zależności od powodu powstania schorzenia, leczymy to albo samą liposukcją
albo wycięciem gruczołu piersiowego. Mężczyźni również zgłaszają się
do mnie w celu zoperowania krzywego nosa po urazie powstałym
np. na skutek uprawiania sportu.
Operują też uszy. Często wykonujemy liposukcję okolic brzucha i talii.
Stosujemy zarówno metodę wibracyjną, jak i laserową. Zabieg przy
wykorzystaniu lasera można przeprowadzić nie tylko w delikatniejszy sposób, bo nie musimy tkanki tłuszczowej wyrywać, tylko podgrzewając ją
do odpowiedniej temperatury doprowadzamy do pękania komórek tłuszczowych. Uraz jest o wiele mniejszy,
a dodatkowo druga fala, emitowana przez głowicę specjalistycznego lasera, powoduje jednoczesne
obkurczanie się skóry. Jest to zabieg
przeznaczony raczej dla osób po 40.
roku życia, których skóra utraciła
Gabinet Chirurgii Plastycznej
Recepcja – tel. 0048 728 840 465
ul. Nasturcjowa 6, 03-989 Warszawa
www.drwitwicki.pl
facebook.com/drwitwickifanpage
samoistną zdolność do obkurczania
się. Czasem panowie poddają się
też operacjom powiek, górnych lub
dolnych, ze względu na zmęczony
wyraz twarzy spowodowany opadaniem powiek czy tzw. workami.
Trzeba powiedzieć, że w ciągu ostatnich lat rzeczywiście coraz większy
odsetek pacjentów zaczęli stanowić
mężczyźni.
No właśnie, zmienia się nie
tylko podejście panów
do kwestii zabiegów czy
operacji plastycznych, ale
w ogóle nasz tryb życia –
częściej ćwiczymy, jeździmy
na rowerze, na rolkach,
biegamy, bardziej dbamy
o swój wygląd...
Zgłasza się do nas teraz sporo kobiet,
które zaczęły ćwiczyć i z powodu
spalania tkanki tłuszczowej ich piersi znacznie straciły objętość. Mają
ładną, wysportowaną sylwetkę, ale
zbyt małe piersi, więc decydują się
na poprawienie ich objętości i kształtu np. implantami. Czasem u osób,
które bardzo schudły, usuwamy też
nadmiar tkanek w obrębie powłok
brzusznych, piersi, ramion czy ud.
Bowiem w takich przypadkach skóra
nie jest w stanie sama się obkurczyć. Myślę, że to bardzo dobrze, iż
coraz więcej kobiet i mężczyzn zaczyna dbać o siebie, zwracać uwagę
na 
swój wygląd. Oczywiście nie
mówię tylko o defektach urody, ale
także o dbaniu o zdrowe odżywianie,
aktywność fizyczną, jak i profilaktykę
chorobową. Taka postawa zdecydowanie poprawia jakość życia, dając
energię do sprostania wyzwaniom
w życiu zawodowym i prywatnym.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Magdalena
Lewandowska
gabinet
zabiegowy
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
37
ul. Oświatowa 14 (róg Strąkowej), 01-366 Warszawa
pt.-pon. g. 10-20, sob. g. 10-14
tel. +48 22 353 84 98, tel. +48 22 394 65 94
tel. kom. 609 657 787, [email protected]
Zawsze zdążymy się zoperować
zdrowie i uroda
Pani doktor, ostatnio rozmawiałyśmy o wykorzystaniu w medycynie estetycznej osocza bogatopłytkowego i komórek regeneracyjnych i macierzystych.
Czy po niemal dwóch
latach, bo tyle czasu upłynęło od tamtej rozmowy,
może pani powiedzieć, jakie
są efekty tych zabiegów?
Moim zdaniem bardzo dobre. Zabiegi
z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego to zabiegi stymulujące.
Regeneracja odbywa się na skutek
stymulacji komórek w 
tkankach
po podaniu własnego osocza. Płytki
krwi z osocza rozpadają się uwalniając tzw. mediatory wzrostu, które
działają aktywująco na okoliczne
komórki tkanki, do której zostały
podane i wdrażają procesy regeneracyjne. W skórze twarzy stymulują
fibroblasty do namnażania się i produkcji kolagenu i elastyny. Dochodzi
też do poprawy ukrwienia, a dzięki
temu i odżywienia oraz dotlenienia
tkanki.
38
Jak długo utrzymują się
efekty tych zabiegów?
To zależy od rodzaju zabiegu ‒ czy
użyjemy osocza bogatopłytkowego, czy komórek regeneracyjnych i macierzystych. Jeżeli użyjemy komórek macierzystych, czyli
odmłodzimy pacjenta, to on już
zawsze będzie wyglądał o tych kilka,
czy nawet kilkanaście lat młodziej.
Nie tylko zatrzymamy więc czas,
ale wręcz go cofniemy. Możemy
odmłodzić pacjenta o 
5-10 lat,
w zależności od kondycji, w jakiej
do nas się zgłosi i od jego potencjału regeneracyjnego.
Jeżeli natomiast użyjemy osocza,
to poprawi nam się sprężystość
i elastyczność skóry. Pacjenci będą
wyglądać lepiej. Pożądany efekt
pojawi się po około dwóch tygodniach po zabiegu i będzie się utrzymywać kilka miesięcy. Jeżeli pacjent
będzie systematycznie, raz na kwartał, poddawał się takim zabiegom,
to efekty będą się utrzymywały
znacznie dłużej. W dodatku każdy
z takich zabiegów będzie dawał nie
tylko efekt podtrzymujący poprzedni stan, ale za każdym razem będzie
go jeszcze poprawiać.
Czy z perspektywy tych
kilku lat może pani stwierdzić, że te zabiegi są sprawdzone i faktycznie przynoszą trwałe efekty?
Oczywiście, przynoszą.
W jaki sposób pozyskiwane
jest osocze?
Osocze bogatopłytkowe pozyskujemy kilkoma metodami. Najpierw
pobieramy trochę krwi pacjenta. Później, w zależności od tego,
jakiego stężenia płytek będziemy
potrzebowali (można mieć osocze
o stężeniu płytek trzykrotnie większym, niż we krwi pełnej, ale można
też uzyskać siedmiokrotnie większe),
użyjemy różnych urządzeń do jego
pozyskania. Poziom stężenia płytek
dobieramy do rodzaju problemu,
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
komórki regeneracyjne
i mcierzyste – włosy
z jakim pacjent się do nas zgłasza.
W przypadku bardziej zaawansowanego problemu musimy postarać się
o osocze bardziej skondensowane.
Zdarzają się też przypadki, w  których
pacjent nie może poddać się cyklowi
zabiegowemu (zabieg z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego
należy powtarzać co kilka miesięcy)
i wtedy decydujemy się na metodę
droższą, z użyciem bardziej skondensowanego osocza, czyli z większą ilością płytek.
Czy wykonuje pani zabiegi
z użyciem nici?
W tej chwili wykonujemy bardzo
dużo zabiegów z 
użyciem nici
PDO. Nie wykonujemy zabiegów
z 
użyciem nici permanentnych.
Wykorzystujemy nici, które są bezpieczne dla pacjenta i wykazują
duże działanie stymulujące.
Na temat nici słyszałam
różne opinie. Chciałabym
poznać pani zdanie.
Ze swojego doświadczenia mogę
powiedzieć, że aby nici PDO odpowiednio zadziałały, musi ich być
dużo. Nie osiągniemy pożądanych
efektów, jeżeli użyjemy pięciu nitek.
Pacjent wyda pieniądze i nie będzie
nitkami pacjent musiałby zapłacić
nawet 10 tysięcy złotych. A zabieg
z komórkami
regeneracyjnymi
nici liftingujące
nici liftingujące – szyja
osocze bogatopłtykowe
komórki mcierzyste – twarz
pani jakieś nowe zabiegi?
W tej chwili wprowadzamy urządzenie, które się nazywa PlasmAGE.
Wykorzystujemy je do zabiegów
w tzw. trudnych okolicach – na szyi,
powiekach, zwłaszcza
skórze na 
górnych oraz do 
likwidacji tzw.
zmarszczek palacza. Do tej pory
nadmiar skóry na powiekach górnych i dolnych mogliśmy usunąć
foto: Anna Ciupryk
tylko operacyjnie, a teraz możemy
je poprawiać bez użycia skalpela.
zadowolony. I będzie miał rację.
Żeby zabieg przyniósł odpowiedni efekt, musimy użyć naprawdę
bardzo dużej liczby nici – około
dwudziestu – czterdziestu. I trzeba je dobrze założyć. Często zakładam nici u pacjentów, którzy nie
chcą stosować toksyny botulinowej na czole. I są oni zadowoleni.
Dodatkowo łączę zabieg zakładania
nici z podaniem osocza bogatopłytkowego lub komórek regeneracyjnych i macierzystych. Wtedy osiągam naprawdę dobre efekty i mogę
z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że nici działają.
Jak długo utrzymują się
efekty tego zabiegu?
Nici po pół roku się rozpuszczają,
ale ja, jak już mówiłam, stosuję jeszcze osocze, więc nawet w czasie,
kiedy nitki się wchłaniają, pozostaje
efekt działania stymulującego nici
i osocza. Myślę, że efekt utrzymuje
się ponad rok lub dłużej około roku.
To krócej niż w przypadku
zabiegu z zastosowaniem
komórek regeneracyjnych
i macierzystych.
Niestety tak, no i jest to zabieg
droższy. Żeby opracować całą twarz
na twarz, szyję i dekolt kosztuje
9 tysięcy i mamy dodatkowy efekt,
którego nie uzyskamy przy niciach,
czyli odbudowę tkanki podskórnej.
Komórki regeneracyjne i macierzyste są to jedyne zabiegi, które dają
możliwość odbudowy tkanki podskórnej, czyli efekt, który próbujemy
uzyskać wypełniaczami, np. kwasem hialuronowym czy hydroksapatytem wapnia. Dlatego zdecydowanie polecam zabiegi z użyciem
komórek regeneracyjnych i macierzystych.
Jakie rodzaje zabiegów przeprowadza pani
w swoim gabinecie?
Praktycznie przeprowadzamy większość zabiegów z zakresu medycyny estetycznej – mezoterapię,
wypełnianie, toksynę botulinową.
Wykonujemy też niektóre zabiegi
laserowe, karboksyterapię, lipolizę, usuwamy brodawki skórne.
Dbamy też o 
włosy pacjentów,
którzy mają problem z ich wypadaniem. Specjalizujemy się zwłaszcza w zabiegach z użyciem osocza
bogatopłytkowego i komórek regeneracyjnych i macierzystych.
Czy ostatnio wprowadziła
Na czym polega ten zabieg?
To urządzenie jest bardzo bezpieczne daje duży komfort zarówno lekarzowi, jak i pacjentowi. To bardzo
zaawansowana technologia. Między
igłą, na której jest bardzo wysoka
temperatura, a skórą przeskakuje
iskra. Zmienia ona warstwę powietrza, która znajduje się między igłą
a skórą, w plazmę. Ta plazma, która
jest czwartym stanem skupienia,
ma tak wysoką temperaturę, że pod
jej wpływem odparowuje naskórek.
Nie naruszamy przy tym skóry właściwej, a uzyskujemy spektakularne
efekty w postaci pozbycia się nadmiaru skóry i poprawy jej napięcia.
Moim zdaniem jest to rewelacyjny
zabieg.
Przy jego pomocy możemy likwidować np. zmarszczki „palacza” lub
te w okolicach uszu. W przypadku
górnych powiek dotychczas pozostawała tylko operacja plastyczna,
ale jej efekt nie utrzymywał się przez
całe życie, tylko przez około 5 lat
i potem znów był problem. A taką
operację można przeprowadzić najwyżej trzy razy w życiu. Teraz możemy odwlec moment operacji dzięki
zastosowaniu zabiegu PlasmAGE,
Zoperować się zawsze zdążymy.
Moja klinika jako pierwsza w Polsce
używa tego urządzenia.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Magdalena
Lewandowska
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
39
Zabiegi przynoszące
najlepsze efekty
Laser Studio zostało założone przez doktora
Zbigniewa Matuszewskiego w 1998 roku. Jest
to jedna z pierwszych prywatnych klinik lekarskich
w Polsce, wykonująca nowatorskie zabiegi laserowe.
W klinice największy nacisk kładzie się na jakość
oferowanych usług. Nawet najlepsze lasery są tylko
narzędziami. Efekty ich użycia zależą w ogromnej mierze
od umiejętności i doświadczenia osób wykonujących
zabieg. Dlatego w klinice pracują lekarze o wysokich
kwalifikacjach zawodowych.
Ze Zbigniewem Matuszewskim, założycielem kliniki Laser
Studio, rozmawiamy o przewadze technik laserowych nad
tradycyjnymi metodami leczenia chirurgicznego.
zdrowie i uroda
Pana klinika powstała
18 lat temu. Wówczas technika laserowa była niemal
nieznaną dziedziną w medycynie. Proszę powiedzieć,
dlaczego pan postanowił
się specjalizować w terapiach laserowych?
Szczerze mówiąc był to 
trochę
przypadek. Medycyna laserowa
była absolutnie nieznaną dziedziną.
Zaczęło się od laserowej epilacji.
W tym czasie pojawiły się u nas,
w 
pismach kobiecych, pierwsze
artykuły na temat laserowej epilacji.
Wiadomo, jaki to problem dla wielu
40
osób – nadmierne lub niechciane
owłosienie. Możliwość rozwiązania
takiego problemu na stałe brzmiało interesująco. Tak to się właśnie
zaczęło. Kupiłem pierwszy laser
do epilacji, a potem następne itd.
Jest pan bardzo skromną
osobą, mówiąc, że przez
przypadek zajął się pan
laserami. Ale medycyna
to już nie był przypadek?
Rzeczywiście medycynę wybrałem
świadomie. Natomiast szerokie
możliwości wykorzystania laserów
odkrywałem stopniowo.
Ile ma pan teraz laserów?
Mam 20 systemów laserowych.
Oczywiście jedno urządzenie można
wykorzystywać do kilku różnych
zabiegów. W porównaniu z tym,
co było kilka lat temu, to postęp
niesamowity.
Jakiego rodzaju zabiegi
wykonywane są w pana
klinice? A może łatwiej
będzie powiedzieć, jakich
zabiegów pan nie wykonuje?
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
Mogę wykonać prawie każdy
zabieg, który nie wymaga użycia
sali operacyjnej.
Mówimy o zabiegach medycyny estetycznej?
Nie tylko, np. chirurgia naczyniowa
to już nie jest tylko zabieg z zakresu medycyny estetycznej. Usuwanie
tkanki tłuszczowej, usuwanie naczyniaków u dzieci i dorosłych to również zabiegi raczej medyczne.
Często okazuje się, że jakiś problem
natury estetycznej ma 
podłoże
medyczne. Dlatego trudno czasami
oddzielić dbanie o urodę czy estetykę naszego ciała od dbania o zdrowie. Chociażby naczyniaki – są skutkiem tego, że gdzieś w organizmie
pojawia się niewydolność naczyniowa. Usunięcie tylko widocznych
zmian estetycznych nie zniweluje
przyczyn ich pojawienia się, czyli
niewydolności naczyniowej. Trzeba
użyć innych urządzeń, które tę niewydolność wyleczą. Tak samo rzecz
się ma z tkanką tłuszczową. Jeżeli
usuniemy samą tkankę, a nie usuniemy przyczyny, z powodu której
gromadzi się ona w nadmiernej ilości, to będzie to zabieg połowiczny.
Od wielu lat wykonuje pan
zabieg laserowego bezoperacyjnego usuwania żylaków. Na czym on polega?
Jest to zabieg przywracający funkcję hydrodynamiczną naczyń żylnych w organizmie, czyli innymi
słowy jest to leczenie niewydolności naczyniowej, której skutkiem
są np. żylaki. Zabieg jest nieinwazyjny – bez chirurgicznego usuwania naczyń i bez wprowadzania jakichkolwiek urządzeń laserowych do wnętrza naczynia w celu
zamknięcia go. Polega na przywróceniu prawidłowego działania
naczynia, stabilności naczyniowej
i zastawkowej, i prawidłowego krążenia. Efekt estetyczny oczywiście
jest jak sprzed stanu chorobowego.
Wpływ niewydolności naczyniowej
na organizm ma bardzo poważne
skutki i często oddziałuje na wiele
organów naszego ciała – począwszy od 
wyglądu zewnętrznego
(drobne pajączki), poprzez obrzęki
i bóle stawów kolanowych, biodrowych czy stopy, obrzęki ud,
a kończąc na chorobach związanych z 
funkcjonowaniem serca
(nadreaktywność czy nadciśnienie
tętnicze). Wyeliminowanie niewydolności naczyniowej powoduje, że
praca całego organizmu zaczyna
się poprawiać. Wszystkie narządy
zaczynają być odpowiednio odżywiane, toksyny są prawidłowo
usuwane, wyeliminowane zostają
wszelkie obrzęki i uciski.
Przy prawidłowym funkcjonowaniu układu naczyniowego, również
tkanka tłuszczowa, która jest gromadzona w organizmie, jest odpowiednio odżywiana i czyszczona,
a co za tym idzie komórki tłuszczowe są po prostu mniejsze. Jest
to więc zabieg oddziałujący na cały
organizm w szerokim zakresie.
Do tej pory w leczeniu niewydolności naczyniowej w zasadzie nie
brano pod uwagę ogólnego stanu
organizmu. Dopiero kiedy dochodziło do powstawania żylaków czy
pajączków, to zmiany te były usuwane. Nie brano pod uwagę, że
żylaki są jednym z etapów niewydolności naczyniowej. Jeżeli będziemy zapobiegać ich powstawaniu,
poprawiając pracę naczyń, będziemy po prostu zdrowsi. Które zabiegi cieszą się największą popularnością?
To  się zmienia. Najczęściej wykonuję
moje autorskie zabiegi, jak np. laserowy lifting twarzy i powiek czy
zabiegi naczyniowe. Dużym zainteresowaniem cieszą się również
zabiegi korygujące różnego rodzaju
blizny – powypadkowe, chirurgiczne czy pooparzeniowe. Tutaj laseroterapia czyni rzeczywiście cuda.
Wychodzę z założenia, że zabieg,
który wykonuję, powinien przynieść
jak najlepsze efekty, przez możliwie
najdłuższy czas.
Co to znaczy długo?
Kilka lat. Każdy zabieg, który
wykonuję, np. lifting powiek, jest
zabiegiem porównywalnym w efektach z 
zabiegiem chirurgicznym,
a plusem moich zabiegów jest to,
że w ich wyniku będziemy mieli
odmłodzoną skórę wszędzie tam,
gdzie nastąpiła interwencja laserowa, bez blizn. Ten efekt utrzymuje
się wyjątkowo długo.
W 
przypadku zmian naczyniowych uzyskuję przywrócenie stabilności funkcjonowania naczyń
sprzed powstania choroby. Pacjenci
po takim zabiegu przychodzą tylko
na wizytę kontrolną raz na rok lub
raz na półtora roku. Można powiedzieć, że mają darowane kolejne
lata prawidłowej wydolności naczyniowej.
Czy w pana klinice wykonywane są wszystkie
rodzaje zabiegów, czy też
są jeszcze takie, których
pan nie wykonuje, a chciałby je włączyć do swojej
oferty?
Jeszcze nie odkryłem takiej potrzeby u pacjentów. Każdy zabieg, który
wykonuję w moim gabinecie, był
spowodowany jakąś potrzebą ludz-
ką. Wszystkie lasery sprowadzałem
w momencie, w którym pojawiał
się jakiś problem medyczny, który
można było dzięki niemu zlikwidować. Tak poszerzała się gama moich
urządzeń i zabiegów.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Krystyna Bartuzin
Medycyna Estetyczna
Laser Studio
Zbigniew Matuszewski
Szczecin, ul. Jagiellońska 85/1,
tel. (91) 489 36 88, 489 36 89
www.laser-studio.pl
[email protected]
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
41
Wyłączny dystrybutor marki Christopher
Creazioni na terenie Polski
CHRISTOPHER CREAZIONI LTD Sp. z o.o.
ul.Powstańców 45, 41-100 Siemianowice Śl.
tel: + 48 (32) 762 90 09
fax: + 48 (32) 762 80 28
mobile 502 163 101
[email protected]
www.christophercreazioni.pl
Badania na rzecz
bezpieczeństwa
i jakości żywności
PRZEMYSŁ I GOSPODARKA
w Instytucie Biotechnologii Przemysłu
Rolno-Spożywczego im. prof. Wacława
Dąbrowskiego (IBPRS) w Warszawie
44
Jednym z najważniejszych kierunków badań prowadzonych w Instytucie jest opracowanie metod
służących identyfikacji i oznaczaniu
zawartości zanieczyszczeń chemicznych i biologicznych w żywności,
w szczególności na poziomach śladowych, na jakich najczęściej one
występują. Wymaga to stosowania
zarówno dokładnych i 
precyzyjnych metod opartych na nowoczesnych technikach badawczych, jak
również udziału doświadczonych
zespołów badawczych.
Zdrowie człowieka w dużej mierze
uzależnione jest od sposobu odżywiania. Dotyczy to nie tylko odpowiednio zbilansowanej diety, ale
również żywności, w której zawartość zanieczyszczeń/szkodliwych
substancji jest na możliwie najniższym poziomie. Urzędowe badania
zanieczyszczeń (ich dopuszczalnego
poziomu) prowadzone są regularnie. W Instytucie natomiast prowadzone są badania wyprzedzające nad związkami podejrzewanymi o właściwości toksyczne lub
identyfikujące związki/substancje
dotychczas niebadane, które mogą
powstawać w żywności np. w trakcie procesów przetwórczych czy
podczas przechowywania żywności,
zwłaszcza w niewłaściwych warunkach (tj. temperatura, wilgotność).
W wyniku tych badań opracowano
m.in. metody oznaczania wybranych organicznych zanieczyszczeń
w żywności, takich jak polichlorowane bifenyle (PCB) i polibromowane etery difenylowe (PBDE) z wykorzystaniem technik GC/MS i LC/MS.
Metodę tę wykorzystano do oceny
występowania zawartości tych
związków oraz pestycydów w próbkach pyłku pszczelego pochodzących z 
różnych rejonów Polski,
mających na celu m.in. poszukiwanie przyczyn masowego ginięcia
pszczół. Stwierdzono powszechne
występowanie pozostałości pestycydów w pyłku pszczelim, a tylko
w niewielkim stopniu PCB i PBDE.
W ostatnim roku prowadzono również badania dotyczące opracowania metod oznaczania wolnych
i ukrytych mikotoksyn w żywności techniką LC/MS oraz ich przemian w 
procesach termicznych.
Stwierdzono np. 
że fumonizyny,
uznane za 
substancje toksyczne
występujące głównie w kukurydzy
i produktach kukurydzianych (wolne
i ukryte, tj. nieoznaczane standardowymi metodami) są związkami
stabilnymi i nie następuje ich degradacja ani rozkład w trakcie np. procesu pieczenia.
W związku z aktualnie obowiązującymi rozporządzeniami UE, doty-
czącymi obniżenia dopuszczalnych
zawartości wielopierścieniowych
węglowodorów aromatycznych
(WWA), prowadzono badania
na rzecz poprawy bezpieczeństwa
zdrowotnego wędlin wędzonych.
Podjęto prace, których celem było
zbadanie wpływu wybranych parametrów wędzenia tradycyjnego
na poziom skażenia WWA wędzonych produktów oraz optymalizacji sposobu wędzenia dymem
zapewniającego ograniczenie maksymalnego poziomu skażenia
WWA do obowiązujących wymogów. Eksperci Instytutu uczestniczyli w spotkaniach organizowanych przez Ministerstwo Rolnictwa
i 
Rozwoju Wsi (MRiRW) oraz
Główny Inspektorat Weterynarii
(GIW), dotyczących przeprowadzania badań monitoringowych
w celu ustalenia poziomu WWA
w wybranych produktach mięsnych
wędzonych tradycyjnie i możliwości
obniżenia zawartości benzo(a)pirenu i sumy 4 WWA przy utrzymaniu
zbliżonych cech sensorycznych produktów. Na podstawie tych badań
Polska ubiegać się będzie o zmianę przepisów dotyczących najwyższych dopuszczalnych poziomów
WWA dla wybranych krajowych
grup produktów mięsnych.
W Instytucie prowadzone są prace na rzecz opracowania i doskonalenia metod molekularnych, prowadzących
do wykrywania i właściwej identyfikacji mikroorganizmów
patogennych i szkodliwych. Metody te mają także zastosowanie w bezpieczeństwie mikrobiologicznym żywności.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
W wyniku badań opracowano receptury nowych koncentratów spożywczych instant, w tym zup typu krem, past
warzywno-ziołowych, kaszek lniano-owsianych z owocami
oraz owsianek orzechowo-kakaowych w dwóch wersjach −
z orzechami arachidowymi i laskowymi.
W instytucie opracowano również
metodę i 
oznaczono zawartość
25 wolnych aminokwasów w serach
dojrzewających z wykorzystaniem
techniki LC/MS.
Technikę GC/MS wykorzystano
do opracowania metody i oznaczenia zawartość 4-imidazolu (heterocyklicznej pochodnej imidazolu
o potencjalnym działaniu kancerogennym) w produktach zawierających barwnik karmelowy (Coca-Cola, cukierki Kopiko) oraz produktach poddawanych działaniu
wysokich temperatur, takich jak
pieczywo (pumpernikiel, pieczywo
białe).
Istotnym kierunkiem badań jest
opracowanie metod wykrywania
substancji żywieniowo niezbędnych
w żywności znanej i spożywanej,
jak również poszukiwanie nowych
surowców żywnościowych, atrakcyjnych z 
żywieniowego punktu
widzenia.
Dotyczy to m.in. badań związanych
z opracowaniem metod oznaczania
substancji bioaktywnych w żywności, takich jak: tokochromanole (związki witamino-E aktywne) czy polifenole, wykazujących
korzystny wpływ na zdrowie (m.in.
Polska ubiegać się będzie
o zmianę przepisów
dotyczących najwyższych
dopuszczalnych poziomów WWA dla wybranych krajowych grup produktów mięsnych.
zapobiegają one rozwojowi chorób
cywilizacyjnych, spowalniają procesy starzenia, poprawiają wydolność
fizyczną i 
umysłową, zwiększają
odporność na stres).
Instytut prowadzi także badania
nad wykorzystaniem mikroorganizmów do poprawy jakości żywności. Dotyczy to m.in. wykorzystania bakterii fermentacji mlekowej
(LAB) do otrzymywania pieczywa
z mąk niechlebowych (np. gryka),
o podwyższonej żywieniowej i sensorycznej jakości (zgłoszono wynalazek) oraz o wykorzystanie wybranych szczepów LAB do wiązania
i usuwania cholesterolu z żywności
i pasz.
Opracowano też nowy preparat bakterii fermentacji mlekowej
przeznaczony do kiszenia surowców odnawialnych (np. 
całych
roślin kukurydzy, traw), przeznaczonych do produkcji pasz, biopaliw płynnych i gazowych, za który
Instytut otrzymał nagrodę Ministra
Rolnictwa i Rozwoju Wsi w 2015 r.
(nowy szczep został opatentowany; zgłoszono wynalazek dotyczący
sposobu wytwarzania preparatu).
Eksperci Instytutu prowadzą prace
nad doskonaleniem wybranych
szczepów drożdży i wytwarzaniem
preparatów pochodzenia drożdżowego, które wykorzystywane są
do doskonalenia jakości oraz bezpieczeństwa żywności i pasz (m.in.
w słodowniach).
Corocznie prowadzone są badania
nad oceną wartości przemiałowej
W Instytucie prowadzone są prace nad
wdrażaniem i promocją innowacyjnych
rozwiązań w sektorze rolno-spożywczym.
Projekty badawcze:
Opracowanie innowacyjnych produktów owocowych
o wysokim potencjale prozdrowotnym, przeznaczonych szczególnie dla osób o specyficznych
potrzebach żywieniowych
Celem projektu jest opracowanie
receptur i technologii napojów, żelków
i skoncentrowanych deserów, o wysokiej zawartości owoców, obniżonej
wartości energetycznej, słodzonych
glikozydami stewiolowymi. Produkty
te będą stanowić wartościowy składnik diety ogółu populacji, dostarczając
cennych bio-komponentów zawartych
w owocach, tj. witamin, przeciwutleniaczy i soli mineralnych. Każda z grup
produktów będzie jednocześnie przeznaczona dla zdefiniowanej grupy
o specyficznych potrzebach żywieniowych: osób z nadwagą i diabetyków,
dzieci oraz ludzi starszych. Do produkcji wykorzystane będą owoce o uznanych wartościach prozdrowotnych:
róża pomarszczona, rokitnik, aronia,
żurawina i acerola. Jako dodatki funkcjonalne użyte będą zioła, preparaty
błonnikowe i witamina C. Receptury
i 
technologie przetwarzania będą
ukierunkowane na otrzymanie produktów o możliwie najwyższej zwartości składników bioaktywnych, wysokiej
pojemności antyoksydacyjnej i atrakcyjnych sensorycznie.
Opracowanie i wdrożenie systemu do oceny jakości tusz
wieprzowych z wykorzystaniem
technik laserowych
Celem projektu jest opracowanie urządzenia do obiektywnej wizyjnej oceny
jakości tusz wieprzowych, które będzie
uwzględniać zarówno obowiązującą
klasyfikację EUROP, jak i dodatkowe
wyróżniki jakości mięsa (np. marmurkowatość) oraz wielkość uzysku najcenniejszych elementów z wykorzystaniem różnych technik pomiaru: wizyjnej (kolorowy, trójwymiarowy skaning
laserowy), ultrasonograficznej bądź
optyczno-igłowej.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
45
Wynalazki IBPRS, prezentowane w trakcie międzynarodowych targów i wystaw oraz innowacyjne rozwiązania
w sektorze rolno-spożywczym i patenty krajowe i międzynarodowe uzyskiwały liczne nagrody i wyróżnienia.
PRZEMYSŁ I GOSPODARKA
i wypiekowej ziarna pszenicy (około
20 odmian aktualnie uprawianych
w Polsce). Ich celem jest pomoc
w wyborze najkorzystniejszych
odmian do 
określonego rodzaju
przetwórstwa.
Instytut prowadzi badania nad
nowymi surowcami zielarskimi
wykorzystywanymi jako dodatki
do produkcji kawy zbożowej (mniszek lekarski, lubczyk, dzika róża,
jarzębina, rokitnik). Pod uwagę
brane są ich właściwości, takie jak
obecność lotnych związków zapachowych, związków polifenolowych
oraz własności antyoksydacyjne.
W szerszym aspekcie prowadzone są badania związane z opracowaniem nowych produktów
spożywczych, zwłaszcza dla osób
starszych, wspomagających prawidłowe żywienie oraz koncentratów spożywczych o odpowiedniej
jakości sensorycznej (atrakcyjnym
wyglądzie, intensywnym zapachu
i smaku oraz miękkiej konsystencji)
i wysokiej wartości odżywczej.
W wyniku tych badań opracowano receptury nowych koncentratów spożywczych instant, w tym
46
Istotnym kierunkiem
badań jest opracowanie metod wykrywania
substancji żywieniowo
niezbędnych w żywności
znanej i spożywanej, jak
również poszukiwanie
nowych surowców żywnościowych, atrakcyjnych
z żywieniowego punktu
widzenia.
zup typu krem, past warzywno-ziołowych, kaszek lniano-owsianych z owocami oraz owsianek
orzechowo-kakaowych w dwóch
wersjach − z orzechami arachidowymi i laskowymi. W recepturach
starano się tak dobrać składniki,
aby uzyskać koncentraty o wysokiej zawartości białka, błonnika
i substancji antyoksydacyjnych.
Badania jakości tych koncentratów wykazały, że odznaczają się
one pożądanymi, szczególnie dla
starszych osób, cechami organoleptycznymi: atrakcyjnym wyglądem
i barwą, odpowiednią, miękką konsystencją oraz charakterystycznym
dla każdego asortymentu intensywnym smakiem i zapachem. Ponadto
wykazują się one bardzo dobrą wartością odżywczą (wysoka zawartość
białka, błonnika) i dobrymi właściwościami antyoksydacyjnymi.
Otrzymane produkty mogą stanowić cenne uzupełnienie codziennej
diety dorosłych osób, zwłaszcza
w starszym wieku.
Badano również możliwość wykorzystania procesu fermentacji
wybranych gatunków owoców
(banany, brzoskwinie, gruszki) oraz
produktów zbożowych do opracowania fermentowanych napojów
owocowych i zbożowych (patent).
Kolejnym podejmowanym w Instytucie tematem są badania nad obniżeniem dawki azotanu (III) sodu
w 
procesie peklowania mięsa,
z wykorzystaniem bakterii denitryfikujacych, w celu poprawy jego
jakości zdrowotnej. Prace prowadzone są w związku z planowanym
przez EFSA istotnym ograniczeniem
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
stosowania związków azotowych
w przetwórstwie mięsa w Europie.
Prowadzone są też badania nad
zastosowaniem nietermicznych
metod utrwalania żywności, w tym
wysokich ciśnień hydrostatycznych
(HHP).
Opracowane w Instytucie innowacyjne rozwiązania technologiczne
oraz nowe produkty zostały wdrożone i/lub oferowane do wdrożenia w sektorze rolno-spożywczym.
Dotyczy to m.in. wdrożenia technologii produkcji pieczywa o wysokiej zawartości ekologicznej mąki
owsianej, technologii beztłuszczowego makaronu instant, ekstraktu
herbaty owocowej i mieszanek ziołowych, technologii produkcji wyrobów garmażeryjnych pakowanych
w atmosferze ochronnej, technologii ciągłej sterylizacji przypraw,
wykorzystania celulozowych odpadów przemysłu rolno-spożywczego
do produkcji biogazu, zagospodarowania osadu pofermentacyjnego z 
bezodpadowej technologii
produkcji biogazu, zastosowania
wysokich ciśnień do 
inaktywacji
wybranych roślinnych enzymów
tkankowych w warzywach i badania mechanizmu działania transglutaminazy w mrożonych wyrobach
mięsnych.
Opracowanie:
dr hab. inż. RENATA
JĘDRZEJCZAK
prof. ibprs, dyrektor ibprs
Instyt Biotechnologii
Przemysłu Rolno-Spożywczego
im. prof. Wacława
Dąbrowskiego (IBPRS)
ul. Rakowiecka 36; 02-532 Warszawa
tel. 22 606 36 00, fax. 22 849 04 26
www.ibprs.pl [email protected]
Bony na innowacje
i kosmiczne technologie
Polska jest potentatem w produkcji owoców, mamy więc wspaniałe zaplecze
surowcowe. Aktualnie popyt na liofilizowane owoce (np. aronię) jest większy niż możliwości produkcyjne istniejących instalacji.
Nowe produkty spożywcze są tworzone
przez dodanie wartościowych składników (witaminy, antyoksydanty) lub przez
usunięcie tych niepożądanych (kofeina).
W produkcji żywności funkcjonalnej można
zastosować ekstrakty związków biologicznie czynnych, zwykle otrzymywanych przez
ekstrakcję wodą lub alkoholem. Nowością
jest ekstrakcja dwutlenkiem węgla
w stanie nadkrytycznym. Stan nadkrytyczny jest osiągany wówczas, gdy temperatura i ciśnienie zostaną podniesione
powyżej ich krytycznych wartości, zanika wtedy granica między cieczą i gazem.
Dwutlenek węgla jest dobrym rozpuszczalnikiem z punktu widzenia technologii
żywności i farmacji. Jego zalety to nietoksyczność, niepalność, niska cena, możliwość łatwego usuwania z produktu oraz
relatywnie niska temperatura krytyczna
(31°C). Ekstrakcja nadkrytycznym CO2 jest
wykorzystywana m.in. w usuwaniu kofeiny
z nasion kawy, otrzymywania substancji
goryczkowych z chmielu, oleju ze skwalenem z nasion amarantusa, ekstraktów
z konopii siewnych o wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych
i kanabinoidów. Jest to świetny sposób
ekstrakcji substancji smakowych, olejków
eterycznych, steroli i tokoferoli, i wielu
bioaktywnych związków z ziół. Technika
jest też użyteczna do usuwania zanieczyszczeń, toksyn, pestycydów. W Instytucie
Urządzeń Ekstrakcyjnych w 
Warszawie
mamy kadrę specjalistów, którzy potrafią
zbudować aparaturę do ekstrakcji nadkrytycznej o różnych rozmiarach ekstraktora
oraz służyć firmom profesjonalną pomocą
w ich eksploatacji.
Mając surowce, profesjonalną kadrę
i dostęp do funduszy na innowacje – warto pomyśleć o szerszym
wykorzystaniu „kosmicznych technologii” w przemyśle spożywczym
i farmaceutycznym.
Iwona
Wawer
profesor Warszawskiego
Uniwersytetu Medycznego
Polska jest
potentatem
w produkcji owoców,
mamy więc wspaniałe
zaplecze surowcowe.
Aktualnie popyt
na liofilizowane
owoce (np. aronię)
jest większy
niż możliwości
produkcyjne
istniejących instalacji.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
felieton
Polacy jeszcze nie latają w kosmos, ale
korzystają z „kosmicznych” technologii.
Na potrzeby takich podróży powstało wiele
wynalazków, w tym produkty specjalnie
suszone. Woda to 80-90 proc. masy żywności, zwłaszcza owoców i warzyw. Jednak
suszenie w wysokiej temperaturze powoduje zmianę składu, stąd pomysł na suszenie w niskiej temperaturze – przez liofilizację. Liofilizacja, zwana także suszeniem sublimacyjnym, polega na usunięciu
wody w warunkach obniżonego ciśnienia.
Najpierw trzeba zamrozić owoce, warzywa czy zioła poniżej -40°C, dzięki temu
giną bakterie i pleśnie. Następnie wytwarza się próżnię do zapoczątkowania sublimacji wody, po czym wymraża powstającą parę wodną. Metodę opracowano
i zastosowano po raz pierwszy w latach 50.
XX wieku na zlecenie rządu USA. Celem
było wyprodukowanie lekkich i bogatych
we wszystkie niezbędne składniki odżywcze racji żywności dla astronautów, ale
okazały się one bardzo przydatne dla armii.
Obecnie w procesie liofilizacji produkowana jest głównie żywność dla sportowców,
np. na rejsy dookoła świata czy wyprawy
wysokogórskie. Jednak powstaje coraz więcej produktów codziennego użytku (liofilizowane dania, musli z owocami). Taka
żywność umożliwia odżywianie w najwyższej jakości poprzez dostarczenie składników zachowanych w formie naturalnej.
Pozbawiony wody produkt jest lekki, np. 10
kg truskawek mrożonych po liofilizacji waży
tylko 1 kg. Produkt zapakowany w szczelne opakowanie pozwala na wieloletnie
przechowywanie w każdych warunkach.
Po zalaniu go wodą szybko uwadniania
się, pozwala osiągnąć stan pierwotny już
po 3-5 minutach. Są to produkty z najwyższej półki jakościowej i niestety cenowej.
Liofilizowane zioła w pełni zachowują właściwości ziół świeżych. Produkowane są
owoce (jabłka, truskawki) i warzywa (zielony groszek), koperek, szczypiorek, natka
pietruszki. Liofilizacja jest szczególnie cenna
w przypadku ciemnych owoców jagodowych (aronia, porzeczki, jagody, maliny),
bowiem zachowują się barwniki antocyjanowe i witaminy.
47
Oferujemy pojedyńcze urządzenia
oraz kompletne linie technologiczne
wg naszego opracowania lub
dokumentacji Klienta.
bateria sterylizatorów
Wykonujemy pełną automatykę i sterowanie
procesem dostosowane do indywidualnych
wymagań.
układ wstępnego przygotowania i rozpuszczania roztworu
Proponowane przez SPOMASZ
PLESZEW S.A. rozwiązania techniczne
i technologiczne spełniają najwyższe
światowe standardy.
Wewnętrzny system zapewnienia
jakości oparty na normie ISO 9001:2000
zapewnia najwyższy poziom jakości
wykonania.
reaktor
Tradycyjnie pyszne
Paweł Krajmas - właściciel ZM Jasiołka
Wędliny z Zakładu Mięsnego „Jasiołka” od lat cieszą
się renomą. Produktem, z którego firma słynie, jest
kiełbasa pradziada, jej podstawowymi składnikami jest
mięso z szynki i wątróbka wieprzowa. Kiełbasa ta wpisana jest na listę produktów regionalnych Podkarpacia.
Paweł Krajmas, który wraz z ojcem założył zakład,
za punkt honoru postawił sobie odtworzenie smaku
wędlin, które pamiętał z rodzinnego domu. Część przepisów to receptury przekazane przez jego pradziadka
– masarza. Kminkowe kabanosy, golonkowy salceson, kolendrowa podsuszana kiełbasa sucha dukielska – wszystkie wędliny są wytwarzane z wołowiny,
wieprzowiny, jagnięciny i dziczyzny bez konserwantów, modyfikowanych białek i żelatyny. Ich niezwykły aromat powstaje m.in. dzięki wędzeniu w dymie
z bukowego lub olchowego drewna. Smaki wędlin
z „Jasiołki” potrafią przenosić w czasie do smaków
dawnej Galicji i Polski południowo-wschodniej. Firma
nawiązuje do tradycji, ale poszukuje również nowatorskich rozwiązań, proponując oryginalne ekologiczne
wędliny dojrzewające. Spokojnie mogą konkurować
z tymi sprowadzanymi z Włoch czy Hiszpanii, choć są
wytwarzane w inny sposób. Wszystkie produkty mają
certyfikaty eko. Tym, którzy pofatygują się po wędliny
osobiście, właściciel proponuje dość specyficzną atrakcję na zamówienie – pieczenie byka na rożnie.
winy, drobiu oraz dziczyzny. Główną metodą obróbki
cieplnej jest wędzenie metodą tradycyjną – drewnem
bukowo-olchowym z dodatkiem drewna czereśniowego. Temperatury podczas procesu wędzenia są cały czas
monitorowane, w kilku punktach; wartości krytyczne
w paleniskach i w komorach wędzarniczych nie mogą
być przekraczane. Dlatego produkty spełniają obecne
wymagania dotyczące zawartości WWA.
Istotnym problemem związanym z produkcją mięsnych
wyrobów tradycyjnych i ekologicznych jest naśladowanie procesów technologicznych stosowanych podczas
produkcji wyrobów konwencjonalnych, ze względu
na ograniczenie stosowania do tych wyrobów dodatków wydłużających trwałość przechowalniczą i kształtujących jakość wyrobu. Producenci żywności ekologicznej i tradycyjnej, do których należy Zakład Mięsny
„Jasiołka”, są zobowiązani do stosowania takich technologii produkcyjnych, które są zgodne ze zrównoważonym rozwojem. Fermentacja, wędzenie, solenie,
suszenie, chłodzenie i słodzenie są znanymi od dawna
formami konserwowania żywności. W małych i średnich zakładach, takich jak „Jesiołka” , a także bezpośrednio w gospodarstwach ekologicznych stosowane są
często metody tradycyjnego przetwarzania. Mimo niekwestionowanych walorów, przede wszystkim jakości
sensorycznej, wymagają przystosowania do dzisiejszych
warunków i oczekiwań konsumentów. Produkty ekologiczne muszą bowiem spełniać wymagania jakościowe,
nie tylko natychmiast po wyprodukowaniu, ale także
w czasie okresu przechowywania. Bezpieczeństwo
zdrowotne tych produktów jest podstawową cechą ich
jakości i jest bezwzględnie zagwarantowane.
W Zakładzie Mięsnym „Jasiołka” stosuje się tradycyjne
metody wytwarzania. Zakład prowadzi własny rozbiór
mięsa wieprzowego i wołowego oraz produkcję wyrobów tradycyjnych i ekologicznych z wieprzowiny, woło-
Zakład Mięsny „Jasiołka”
ul. Nadbrzeżna 1, 38-450 Dukla
tel. +48 13 433 08
www jasiolka.com
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
51
WSPARCIE WIELKOPOLSKICH
PRZEDSIĘBIORCÓW
TO NASZA MISJA
Niewielki na starcie, lokalny Fundusz, nie tracąc
swych samorządowych korzeni, stał się jedną
z najprężniejszych instytucji finansowych tego
typu w Polsce!
PRZEDSIĘBIORCO!
JESTEŚMY DO
TWOJEJ DYSPOZYCJI:
65 / 572 36 33
SFPK z siedzibą w Gostyniu od 14
lat zajmuje się wspieraniem przedsiębiorców sektora MŚP z terenu
województwa wielkopolskiego,
zapewniając im zabezpieczenie
transakcji finansowych. Dzięki stałej
współpracy z instytucjami finansowymi przedsiębiorca, ubiegając się
o kredyt, pożyczkę bądź leasing
otrzymuje produkt z zabezpieczeniem.
Dzięki wniesionym przez udziałowców środkom finansowym Fundusz
w sposób aktywny i efektywny
wspiera sektor MŚP, kierując się
rozwojem lokalnej przedsiębiorczości i innowacyjnej Wielkopolski.
Momentem przełomowym dla
działalności Funduszu było pozy-
skanie środków w ramach unijnego projektu JEREMIE. Projekt ten
pozwala na szybkie i niedrogie
zabezpieczenie kredytu, pożyczki
i leasingu.
Projekt JEREMIE i jego założenia
to 
odzwierciedlenie celu naszej
działalności. Dlatego też nie wahaliśmy się ani chwili z przystąpieniem
do tego projektu! Mogę śmiało
powiedzieć, że od 6 lat realizujemy
go z sukcesem. Tak duże zainteresowanie naszymi poręczeniami
udzielanymi w ramach inicjatywy
JEREMIE bardzo nas cieszy, gdyż
jest potwierdzeniem sensu naszej
działalności – wyjaśnia Aneta
Karkosz, Prezes Zarządu SFPK Sp.
z o.o.
PRZEDSIĘBIORCY POZYSKALI JUŻ 500 MLN ZŁ NA ROZWÓJ
NIE WIEDZIAŁEŚ, ŻE MASZ TAKĄ MOŻLIWOŚĆ?
www.jeremie.pl
SPRAWDŹ:
/SFPK.GOSTYN
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa w ramach
Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013
52
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
Podzamcze fot. Radosław Witas
Prezydent Roman Szełemej
Położony
w 
sercu
Sudetów
Wałbrzych to duże miasto o wielkim potencjale turystycznym, pełne
Ratusz fot. Arkadiusz Grudzień
wspaniałych zabytków, malowniczych górskich panoram, niezwykłych zakamarków i spowitych zielenią tajemniczych zakątków.
Magnesem dla osób aktywnych są
tereny idealnie nadające się do  uprawiania kolarstwa górskiego i turystyki pieszej – w mieście wytyczono
53 kilometry szlaków turystycznych
i ponad 170 kilometrów tras rowerowych, które gwarantują godziny
sportowego relaksu. Turyści ceniący sobie kontakt z przyrodą mogą
na trasie wałbrzyskich wędrówek
spotkać nawet muflony w ich naturalnym środowisku!
Zabytki odzwierciedlają 700-let-
nią historię miasta. Wizytówką jeden z najcenniejszych zabytków
Wałbrzycha jest zamek Książ – perła kultury technicznej w Europie.
Dolnego Śląska, jeden z najwięk- Wałbrzych to też kultura z najwyższych zamków Europy. Ten szej półki. Działa tu wielokrotnie
kolos pełen magii i tajem- nagradzany Teatr Dramatyczny
nic oferuje bogatą gamę im. J. Szaniawskiego, jedna
atrakcji, bo to nie tylko z najciekawszych scen w Polsce
zabytek, ale i centrum kul- i 
przez
melomanów
ceniona
turalne. Będąc w zamku Filharmonia Sudecka.
Książ warto zobaczyć
piękne konie w zabytkowych stajniach, czyli Stado
Książ i wystawę powozów
z 
drewnianą krytą ujeżdżalnią. Nieopodal położona Palmiarnia – jedyny tego
typu obiekt na 
Dolnym
Śląsku – to 
rarytas dla
miłośników
tropikalnej
roślinności. Te trzy obiekty stanowią
unikalny w Polsce kompleks łączący
walory architektoniczne, florystyczne i rekreacyjne. Tu, na północy
miasta, można spędzić mnóstwo
czasu nie nudząc się ani przez chwilę.
Z 
kolei centrum miasta to 
dwa
staromiejskie rynki z 
urokliwymi
kamieniczkami i ratuszem, zabytki kultury sakralnej i dwa pałace. Rynek fot. Bartek Połotczak
W jednym z nich mieści się muzeum, słynące
Urząd Miejski w Wałbrzychu
z bogatej kolekcji porPl. Magistracki 1, 58-300 Wałbrzych
celany. Przede wszysttel.
(74) 665-51-00, fax. (74) 665-51-18
kim jednak znajduje
[email protected] www.walbrzych.eu
się tu Centrum Nauki
i Sztuki Stara Kopalnia,
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
REGIONY
Wałbrzych – miasto w sercu Sudetów
53
Rzeszów
stoi
badaniami
i rozwojem
Jednym z głównych czynników świadczących
Fibrain Lab - fot. Z archiwum Fibrain
o innowacyjności danego regionu jest obecność
przedsiębiorstw prowadzących zaawansowaną
technologicznie działalność badawczo-rozwojową.
Potencjał stolicy Podkarpacia pod tym względem
prezentuje się niezwykle okazale. Działalność R&D
skupiona w ultranowoczesnych obiektach, takich
firm jak Pratt&Whitney Rzeszów, ML-System, MTU
Aero Engines Polska, Borg Warner Poland,
Fibrain, D.A. Glass, OPTeam, G2A.com czy Nestle
(NQAC), wpływa znacząco na podnoszenie rangi
REGIONY
Rzeszowa na gospodarczej mapie Polski i Europy.
54
Jednym z najbardziej innowacyjnych
podmiotów operujących na lokalnym gruncie jest polska firma
FIBRAIN Sp. z o.o. – producent
i globalny dostawca w branży ICT
i telekomunikacji światłowodowej.
Ponad dwudziestoletnia systematycznie realizowana strategia rozwoju, ukierunkowana na projektowanie
i wdrażanie nowatorskich rozwiązań
oraz ulepszanie i rozbudowa własnych produktów, przyniosły firmie
pozycję branżowego lidera w Polsce.
Firma posiada trzy nowoczesne kompleksy budynków produkcyjno-laboratoryjnych w rzeszowskich strefach
ekonomicznych, a także zagraniczną filię w Meksyku oraz oddziały w Krakowie, Warszawie, Łodzi,
Katowicach, Wrocławiu i Sopocie.
FIBRAIN zatrudnia ponad 400 pracowników, w tym 370 w rzeszowskiej centrali; 20 z nich to wysokiej
klasy specjaliści z laboratorium R&D.
Dzięki nowoczesnej infrastrukturze
oraz własnym patentom firma, jako
jedyna w Polsce i jedna z nielicznych w Europie, posiada komercyjne możliwości produkcyjne włókna
światłowodowego. FIBRAIN ściśle
współpracuje z wiodącymi uczelniami z kraju i zagranicy. Owocuje
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
to eksportem produktów do ponad
30 krajów z Europy i Świata, m.in.:
Meksyku, Urugwaju, Brazylii, Arabii
Saudyjskiej, czy Zjednoczonych
Emiratów Arabskich.
Prawdziwą awangardą innowacyjności w Rzeszowie jest firma
ML-System. Jako jedna z pierwszych w Polsce wyspecjalizowała się w 
projektowaniu i 
wykonawstwie systemów opartych
na technologii ogniw fotowoltaicznych zintegrowanych z budynkiem, służących do pozyskiwania
prądu elektrycznego ze 
Słońca.
W swoim Fotowoltaicznym Centrum
Badawczo-Rozwojowym firma prowadzi badania nad zwiększeniem
wydajności konwersji słonecznej
na elektryczną oraz nad właściwościami prototypowych ogniw fotowoltaicznych. Nowe obszary badań
w centrum R&D obejmują badania
przemysłowe i 
prace rozwojowe
związane z zerowymiarowymi strukturami półprzewodnikowymi (tzw.
kropkami kwantowymi), perowskitami oraz zastosowaniem luminoforów.
Efektem działalności firmy są liczne zgłoszenia patentowe – w kraju
i Europie oraz współpraca badawcza z wiodącymi uczelniami technicznymi. Dotychczasowe
badania
w dziedzinie
fotowoltaiki sprawiły, że
ML-System jako pierwsza
firma na świecie opracowała technologię umożliwiającą
drukowanie
ogniw fotowoltaicznych
w oparciu o komponenty
organiczne (ogniwa słoneczne trzeciej generacji).
W lutym br. firma uruchomiła pod Rzeszowem
fabrykę, która niebawem
rozpocznie
komercyjny druk innowacyjnych
ogniw.
Kolejną, dynamicznie rozwijającą
się firmą, prowadzącą w Rzeszowie
działalność badawczo-rozwojową
w dziedzinie high tech jest D.A.
Glass. Jej główny profil działalności to formowanie i obróbka
szkła płaskiego. D.A. Glass to bogata w doświadczenie firma oparta
na wiedzy, z sukcesami w kreowaniu
autorskich technologii i produktów
na polu chemicznego przetwórstwa
szkła. D.A. Glass jest liderem w skali
ogólnopolskiej w zakresie patentowania innowacyjnych rozwiązań
technologicznych. Działalność firmy
w obszarze R&D obejmuje nowe
zastosowanie szkła, optymalizację
parametrów optycznych szkła dla
specjalnych zastosowań oraz zwiększenie wydajności paneli PV i kolektorów słonecznych. Wysoko rozwinięta działalność badawczo-rozwojowa zaowocowała zgłoszeniem
12 wynalazków w kraju i jednego
międzynarodowego oraz trzema
wzorami przemysłowymi. Wszystkie
patenty są wykorzystywane w produkcji – w większości związane są
ze światłem i szkłem. Wynalazkiem
na skalę globalną było opracowanie i wdrożenie do produkcji szkła
o wyjątkowych właściwościach, któ-
re wykracza poza wszelkie znane granice możliwości przetwarzania
energii słońca w ciepło,
energię elektryczną i uzyskania największych plonów w obiektach szklarniowych. D.A. Glass eksportuje swoje produkty
m.in. do  Niemiec, Holandii
i USA. Firma kooperuje
również z wiodącymi krajowymi hutami szkła płaskiego, tj. Guardian, Saint
Gobain, Pilkington.
Innym kluczowym przedsiębiorstwem, zajmującym się produkcją
w oparciu o rozwiniętą działalność badawczo-rozwojową jest
BorgWarner Poland Sp.
z o.o. – producent komponentów
oraz systemów zaawansowanych
technologii dla układów napędowych
i przeniesienia napędu w samochodach. Rzeszowski oddział globalnego potentata, w którego skład
wchodzą obiekty produkcyjne oraz
nowoczesne Centrum Techniczne
Borg Warner Rzeszów, zlokalizowany jest na terenie Podkarpackiego
Parku Naukowo-Technologicznego
„AEROPOLIS” – w bezpośrednim
sąsiedztwie Międzynarodowego
Portu
Lotniczego
„Rzeszów-Jasionka”. Polski oddział specjalizuje
się w produkcji turbosprężarek, układów kontroli i sterowania przekładni automatycznych oraz łańcuchów
rozrządu dla branży motoryzacyjnej. Stosowane technologie przyczyniają się do zmniejszenia zużycia
paliwa i emisji substancji szkodliwych, przy równoczesnej poprawie własności jezdnych. W skład
Centrum Technicznego wchodzą
doskonale wyposażone pracownie projektowe, nowoczesne stanowiska testowe, warsztaty i biura.
Do działalności analitycznej i testowej przeznaczone są specjalne sale
badawcze, laboratoria materiałowe
i pomiarowe, a także stanowiska
fot. z archiwum D.A. Glass
do testowania silników i turbosprężarek. Działalność R&D BorgWarner
Poland prowadzona jest we współpracy z najważniejszymi uczelniami
z kraju. Przedsiębiorstwo dostarcza
produkty globalnym potentatom
motoryzacyjnym, takim jak Audi,
VW, Fiat/GM czy Ford. W Rzeszowie
firma zatrudnia ponad 500 pracowników.
W Rzeszowie – polskiej stolicy lotnictwa – centra R&D posiadają
także branżowi potentaci. Globalne
przedsiębiorstwo Pratt&Whitney
Rzeszów posiada ultranowoczesne Centrum Badawczo-Rozwojowe
prowadzące prace nad silnikami lotniczymi (w tym prace konstrukcyjne). Powstało ono w bieżącym roku
kosztem ponad 213 mln zł. CBR
składa się z 5 obiektów, a zatrudnienie w nim znajduje ponad 300
inżynierów. Firma MTU Aero
Engines Polska w swoim
Centrum Badawczo-Rozwojowym
zlokalizowanym na terenie PPN-T
„AEROPOLIS” zatrudnia ponad
130 wysoko wykwalifikowanych
specjalistów. Projektuje w nim komponenty lotnicze, wykonuje oprzyrządowanie do produkcji i testów
komponentów silnika, zajmuje się
również rozwojem elektroniki
Materiał opracowany przez Biuro
Obsługi Inwestora UM Rzeszowa
www.rzeszow.pl
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
55
fot. Grzegorz Stępień
Czy miastem można
zarządzać jak biznesem?
O dobrych wzorcach zarządzania i realizacji
planów rozwoju Kędzierzyna-Koźla rozmawiamy
z jego prezydent Sabiną Nowosielską
REGIONY
Pani prezydent, wiele lat,
bo od 1991 r., była pani związana z biznesem, i to przez
duże B, bo pełniła pani przez
ostatnie 8 lat funkcję wiceprezesa zarządu w Grupie
Azoty ZAK S.A.
Co skłoniło panią do zmiany
branży i startu w wyborach samorządowych?
Przyznam się, że do dzisiaj nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć
na to pytanie. Skończyła mi się
kadencja w ZAK SA i nie powołano
mnie na następną. Dostałam dwie
atrakcyjne oferty pracy. Nie mogłam
ich rozważać, gdyż byłam związana
roczną umową o zakazie konkurencji.
A ja nie potrafię siedzieć bezczynnie. Może potrzebowałam nowych
wyzwań? Podobnych do zarządzania
klubem siatkarskim ZAK SA, w którym wprowadziłam biznesowy model
zarządzania finansami spółki i profesjonalny marketing. Kiedy zaproponowano mi start w wyborach, postanowiłam spróbować wykorzystać
moje umiejętności w samorządzie.
56
Czy zamierza pani wprowadzić w samorządzie
biznesowy styl zarządzania?
Tak, ale tylko tam, gdzie to ma sens.
Już po pierwszym miesiącu prezydentury wprowadziłam biznesowy system
raportowania w spółkach z udziałem
gminy Kędzierzyn-Koźle. To działa
i ze sprawozdań oraz wskaźników
można błyskawicznie wywnioskować, czy coś niepokojącego dzieje
się w danej spółce. Chciałabym też
wprowadzić taki model w naszym
urzędzie. W Urzędzie Miasta zrezygnowałam z 
gabinetu doradców.
Moimi doradcami są pracownicy.
Oczekuję od nich szybszego reagowania na problemy i lepszego wykorzystania czasu pracy. W bardziej
skomplikowanych sprawach powołuję zespoły, pod kierownictwem
moich zastępców, które wypracowują propozycję rozwiązania do mojej
akceptacji. Powoli wszyscy przestawiają się na inny tryb pracy.
W swojej kampanii wyborczej obiecywała pani współpracę z Kędzierzyńsko-Kozielskim Parkiem Przemysłowym (KKPP) a także
z prezesami największych
firm na terenie miasta. Jak
ta współpraca się układa?
Bardzo dobrze. KKPP jest spółką z ok. 90 proc. udziałem gminy
Kędzierzyn-Koźle. Został powołany
w celu zagospodarowania majątku
w 
zakładach przemysłowych oraz
wykorzystania lokalnego potencjału
dla rozwoju przedsiębiorstw, które
pozwoliłyby na ożywienie gospodarcze w  regionie. Zarządza Inkubatorem
Przedsiębiorczości i 
naszymi terenami inwestycyjnymi, tzw. Polem
Południowym. Pierwszy inwestor
wbije tam przysłowiową łopatę w III
kwartale br. Wraz z KKPP w listopadzie 2015 r. podpisaliśmy umowy
z inwestorem na port rzeczny Koźle.
Inwestor KKT w ciągu 57 lat zamierza zainwestować ok. 300 mln zł
w 
nowoczesną bazę logistyczną.
Współpraca z KKPP jest więc bardzo intensywna i 
produktywna.
Dodatkowo we wrześniu 2015 r.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
utworzyłam Radę Gospodarczą zrzeszającą przedstawicieli biznesu i środowisk naukowych z Kędzierzyna-Koźla. Jest to ciało doradcze przy
prezydencie miasta, opiniujące procesy gospodarczo-inwestycyjne.
Chciała pani też zapewnić
młodym ludziom miejsca
pracy, żeby nie wyjeżdżali
z miasta. Czy to się udało?
To proces na wiele lat. Na ile mi się
to uda będzie można ocenić dopiero
pod koniec mojej kadencji. Ja tych
miejsc sama nie stworzę. Mogę stworzyć atmosferę i klimat zachęcający
zewnętrznych inwestorów do uruchamiania biznesu na naszym terenie.
Rozbudowana sieć szkół
średnich i zawodowych
o różnych specjalnościach
to kuźnia kadr dla zakładów przemysłowych.
Słyszałam też o planach
utworzenia w Kędzierzynie-Koźlu wydziału Politechniki
Opolskiej. Czy mają one
szansę na realizację?
W naszym mieście powstał wydział
Politechniki Opolskiej. Mamy wraz
z władzami PO wybrane miejsce.
Czekamy już tylko na studentów,
rekrutacja trwa od 4 lipca.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Magdalena
Lewandowska
Urząd Miasta Kędzierzyn Koźle
ul. Piramowicza 32, 47-200 Kędzierzyn-Koźle
tel.: 77 40-50-311, fax: 77 40-50-305
www.kedzierzynkozle.pl
Kędzierzyn-Koźle jest ważnym ośrodkiem przemysłowym, administracyjnym,
kulturalnym i sportowym Opolszczyzny. Atutami miasta jest bliskość
aglomeracji Górnego i Dolnego Śląska oraz skupienie w jednym miejscu
(w ramach klastra CHEM-STER) szeregu dużych i innowacyjnych firm oraz
jednostek naukowych z branży chemicznej m.in. Grupa Azoty ZAK S.A.,
Brenntag Polska Sp. z o.o., Air Products, Petrochemia Blachownia S.A.,
Instytut Ciężkiej Syntezy Organicznej.
www.kkpp.pl
Teren objęty działaniem Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej
Powierzchnia
76,8 ha - podzielone na 30 działek (od 0,5 ha do 8,5 ha).
Zakłady BLACHOWNIA
Kanał Gliwicki
Infrastruktura
17 km od węzła autostradowego A4.
Pełna infrastruktura drogowa – drogi wewnętrzne
asfaltowe oraz oświetlenie.
Sieć elektroenergetyczna – dostępna moc 10 MW.
Woda i kanalizacja – dostępny potencjał 1200 m3
na dobę.
Własność
Gmina Kędzierzyn-Koźle i KKPP.
Status prawny – użytkowanie wieczyste.
Przeznaczenie
Inwestycje przemysłowe, lokalizacja urządzeń
technicznych, obiektów gospodarki komunalnej
i administracji gospodarczej jako funkcji
towarzyszących.
Dodatkowe
informacje
Teren bez zanieczyszczenia wód powierzchniowych
i odpadów na powierzchni. Brak przeszkód
podziemnych i na powierzchni (teren niezabudowany).
Możliwość skorzystania z ulg podatkowych.
TERENY INWESTYCYJNE KSSE
linia kolejowa
Oferta inwestycyjna
Kędzierzyńsko-Kozielski Park Przemysłowy Sp. z o.o.
ul. Szkolna 15, 47-225 Kędzierzyn-Koźle
e-mail: [email protected]
Pole Południowe
www.kkpp.pl
Polityka
zrównoważonego
rozwoju
REGIONY
O zmianach, jakie zaszły w podstołecznej
gminie Lesznowola, jej mieszkańcach,
biznesie, inwestycjach infrastrukturalnych
i społecznych, rozmawiam z Marią Jolantą
Batycką-Wąsik, jej wieloletnim wójtem.
58
Została pani wybrana
w 1998 r. na stanowisko
wójta gminy Lesznowola
przez jej Radę. Pełni pani tę
funkcję nieprzerwanie przez
pięć kadencji, uzyskując
w kolejnych wyborach, już
bezpośrednich, co najmniej
80 proc. głosów. Jaką pani
miała wizję swej nowej
roli, będąc uprzednio sekretarzem gminy?
Przed 18 laty była to gmina typowo
rolnicza, mieszkało tu od dziesięcioleci liczne grono producentów
warzyw. Skonstatowałam – wykorzystajmy przysłowiowe 5 minut;
jeśli przygotujemy tereny pod inwestycje, działalność gospodarczą,
zabudowę mieszkaniową, to staniemy się atrakcyjną biznesowo lokalizacją, gdyż położenie mamy wyborne. Stwórzmy warunki dla rozwoju
przedsiębiorczości i mieszkalnictwa,
wówczas gmina będzie się rozwijała w sposób zrównoważony. Nie
chcieliśmy być sypialnią Warszawy.
Tej kwestii dotyczyły moje pierwsze
projekty, które przedłożyłam Radzie,
i które zostały przez nią zaakceptowane. Uchwaliliśmy strategię rozwoju gminy i plan przestrzennego
zagospodarowania, przekształcający ją z rolniczej w mieszkaniowo-usługową.
A jak odnieśli się do tej
zmiany mieszkańcy?
Z aplauzem?
Odbyliśmy z nimi wiele spotkań,
większość zaakceptowała ten
pomysł, choć nie wszyscy. Ci, którzy byli na nie, dzisiaj tego żałują, ponieważ obecnie nie jest tak
łatwo przekształcić tereny rolnicze
ze względu na ochronę gruntów
rolnych i leśnych. Zaczęliśmy sukcesywnie budować infrastrukturę
techniczną i społeczną. To okazało
się magnesem zarówno dla mieszkańców jak i inwestorów.
Ważne jest także dobre skomunikowanie z Warszawą.
Trudno uwierzyć, ale gdy zaczynałam tu pracę przez teren gminy
tylko dwa razy dziennie przejeżdżały autobusy PKS na 
linii
Piaseczno–Sękocin. Dla niezmotoryzowanych mieszkańców gminy
sytuacja była bardzo niekomfortowa. Zorganizowaliśmy komunikację
we własnym zakresie, w postaci
tzw. linii poprzecznych. Od 2009 r.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
mamy zawartą umowę z Zarządem
Transportu Miejskiego w  Warszawie,
który obsługuje dwie regularne linie
autobusowe; co godzinę łączy pętlę
W-wa Okęcie z Piasecznem i realizuje kilka połączeń oznaczonych literą
L (wewnątrzgminnych). To rozwiązanie, które finansujemy z budżetu gminy (w tym roku 3,5 mln zł),
jest optymalne. Oferujemy naszym
mieszkańcom formułę wspólnego
biletu, obejmującego „nasze linie”
i wszelką komunikację stołeczną,
łącznie z podmiejskimi kolejami.
To wszystko oznacza, że
dobrze mieszka się i pracuje w gminie Lesznowola.
Ma pani świadomość sukcesu?
Tak, to efekt konsekwentnej realizacji przez nasz samorząd strate-
gii zrównoważonego rozwoju, czyli
nieustanne dbanie o 
równowagę pomiędzy polityką społeczną,
a gospodarczą.
Gmina znana jest
powszechnie z tego, że
potrafi ściągnąć inwestorów – na jej terenie znajduje się ponad 5 tysięcy
podmiotów gospodarczych
i ogromne azjatyckie centrum handlowe. Jakie
stwarzacie im zachęty,
innymi słowy – co sprawia,
że wybierają Lesznowolę?
Atutem dla każdego inwestora jest
aktualny plan przestrzennego zagospodarowania, który znacznie przy-
nowe osiedla w Lesznowoli
spiesza i ułatwia proces inwestycyjny. W przeciwnym wypadku musi
on występować o decyzję o warunkach zabudowy, która ma charakter
uznaniowy. W Lesznowoli poten-
cjalny inwestor wszystkie dane,
dotyczące interesującej go lokalizacji, znajdzie na stronie internetowej
urzędu gminy. Jak dowiedziałam się
podczas rozmów z przedsiębiorcami, bardzo duże znaczenie ma tzw.
marketing szeptany. Nasza gmina
ma dobre recenzje i jest polecana
innym jako dobry adres.
Jakie branże dominują
wśród tych firm?
Są zróżnicowane, głównie usługi i handel, a także przedsiębiorstwa produkcyjne i 
budowlane.
Ciekawym zjawiskiem jest podejmowanie działalności gospodarczej
przez młodych, świetnie wykształconych ludzi, na działkach odziedziczonych od rodziców rolników.
Jakie obecnie prowadzone
inwestycje są szczególnie
ważne dla gminy?
Z pewnością finalizowanie budowy kanalizacji sanitarnej. Obecnie
gmina skanalizowana jest w  90 proc.
(wodociągi mamy w 100 proc.),
pozostały trzy obszary w różnej fazie
realizacji, które zakończymy na przełomie lat 2017–2018. W związku
z napływem nowych mieszkańców
rozbudowujemy także oczyszczalnie
ścieków. Priorytetem zawsze jest
oświata i rozbudowa bazy edukacyjnej. Wspomnę też o rewitalizacji
pałacyku w Lesznowoli, otoczonego urokliwym starodrzewem, który
w przyszłości będzie stanowił centrum kultury stolicy gminy.
Od wielu lat mówi się
o konieczności budowy
obwodnicy drogi wojewódzkiej 721. To ważna
arteria, stanowiąca nerw
komunikacyjny gminy.
Na jakim etapie jest jej
realizacja?
Inwestycja znajduje się na etapie
prac projektowych. Planowana
inwestycja zlokalizowana jest
na terenie gminy Lesznowola oraz
gminy Raszyn w powiecie pruszkowskim. Projekt obejmuje odcinek nowego przebiegu drogi wojewódzkiej nr 721, pomiędzy węzłem
„Sękocin Nowy” na drodze krajowej nr 7, a skrzyżowaniem ulic
Nowej/Mleczarskiej/Powstańców
Warszawy w Piasecznie. Sprawny
układ komunikacyjny to dzisiaj podstawa rozwoju każdej gminy, dlatego też ta inwestycja jest dla nas
bardzo ważna. Współpracujemy
z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad oraz Zarządem
Województwa
Mazowieckiego
w 
zakresie ponadlokalnych rozwiązań drogowych. Lesznowolski
samorząd sfinansował m.in. prace
projektowe węzła w 
Sękocinie
Nowym, a także zobowiązał się partycypować w wykupie gruntów pod
obwodnicę.
Jest pani laureatką wielu
prestiżowych nagród
i wyróżnień, jak: „Najlepszy
Samorządowiec”,
„Najlepszy Wójt”, „Kobieta
Sukcesu Mazowsza”,
„Europejczyk Roku”,
„Samorządowy Menedżer
Regionu”, „Samorządowy
Menedżer Roku”, „VIP
Biznesu”, „Businesswoman
Roku”, „VIP Samorządu”.
Wiele zaszczytnych nagród
otrzymała także gmina.
Które ceni pani szczególnie?
Wszystkie te nagrody są ważne. One
inspirują do rozwijania „skrzydeł”.
Warto jeszcze wspomnieć ranking
magazynu ekonomicznego Forbes
„Miasta Atrakcyjne dla Biznesu”,
gdzie od lat nasza gmina plasuje się
na pierwszym miejscu w kategorii
miejscowości do 50 tys. mieszkańców. To doskonałe świadectwo dla
przyszłych inwestorów.
Dziękuję pani za rozmowę.
Rozmawiał Andrzej Uznański
Urząd Gminy Lesznowola
ul. Gminnej Rady Narodowej 60
05-506 Lesznowola
tel.: 22/757 93 40 do 42
fax: 22/757-92-70
[email protected]
www.lesznowola.pl
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
59
kompleks mieszkalno usługowy
REGIONY
Kobyłka stała się
ważnym i coraz lepiej
rozpoznawalnym miejscem
na mapie Polski. Przyczyną
jest przemyślane i efektywne
prowadzenie inwestycji
w formule Partnerstwa
Publiczno-Prywatnego (PPP).
Ten sposób realizowania
miejskich inwestycji
zyskuje coraz większą
popularność, ale niewiele
gmin zdecydowało się
przejść od rozważań
teoretycznych do działania.
O doświadczeniach
związanych z PPP
rozmawiam z Robertem
Roguskim – burmistrzem
miasta Kobyłka.
60
Panie burmistrzu, obecnie prowadzi się w kraju
ok. stu tego rodzaju inicjatyw. Na 2500 gmin w Polsce
to niewiele. Co spowodowało, że władze miasta
Kobyłka zdecydowały się
podjąć wyzwanie, stając
się tym samym prekursorem takich rozwiązań
w powiecie wołomińskim.
Najkrócej mówiąc chodziło o zdrowy rozsądek, pragmatyzm i szacunek dla publicznych pieniędzy.
Rzeczywiście do tej pory partner-
Partnerstwo
Publiczno-Prywatne
czyli skuteczna współpraca
stwo publiczno-prywatne nie osiągnęło w Polsce wielkiej popularności. Składa się na to wiele przyczyn.
Z pewnością potrzebna jest odwaga – jak przy wszystkich nowych
przedsięwzięciach – trzeba mieć
precyzyjnie wytyczone i określone
cele, wybrać rzetelnego partnera,
zawrzeć z nim korzystną dla obu
stron umowę i konsekwentnie się
z niej wywiązywać. Taka forma
realizacji inwestycji pozwala zaoszczędzić czas, pieniądze, a „zarobić” doświadczenie, nowe kompetencje i nowe możliwości. Ważne,
by dobrze wybrać inwestycję; tutaj
kryterium stanowi poprawa jakości życia mieszkańców i jednocześnie nienadwyrężenie budżetu.
W Kobyłce kierujemy się takimi właśnie przesłankami.
Co to za inicjatywy?
Obecnie realizujemy trzy przedsięwzięcia w ramach PPP. Pierwsze
z nich, do którego przygotowywaliśmy się od kilku lat, to budowa
kompleksu mieszkalno-usługowego. Drugim jest termomodernizacja
placówek użyteczności publicznej,
a trzecim – modernizacja oświetlenia ulicznego z wymianą opraw
sodowych na oprawy typu LED.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
To spore wyzwania, wymagające dużo czasu i niemałych pieniędzy. Czy mógłby
pan powiedzieć o nich coś
więcej, zacznijmy może
od kompleksu mieszkalno-usługowego.
Czyli od inwestycji o najdłuższej
historii. We wrześniu 2012 r. podpisaliśmy list intencyjny w tej sprawie.
Umowa przedwstępna to kolejny
krok wykonany dwa lata później.
Proszę zwrócić uwagę na ten czas,
poświęciliśmy go drobiazgowej
wręcz analizie projektu i wszelkich
ryzyk z nim związanych. W zeszłym
roku powstała spółka powołana
do realizacji przedsięwzięcia. Jest
to „Kobyłka Dom” sp. z o.o. –
porozumienie pomiędzy miastem
Kobyłka, Multibud Investment W.
Ciurzyński SA, Unidevelopment SA
i Technobeton sp. z o. o. Realizacja
inwestycji to ok. 1800 m² do dyspozycji mieszkańców. To miejsce
dla Miejskiej Biblioteki Publicznej,
przedszkola (przewidziano dla tej
placówki ok. 250 m², a to oznacza 100 miejsc). Ponadto powstaną mieszkania oraz miejsca garażowe na 
parkingu podziemnym.
Mieszkania będą mieć powierzchnię od 30 m² do 69 m². Realizacja
urząd miasta kobyłka
osp kobyłka
zespół szkół publicznych
nr 2 w kobyłce
całej inwestycji podzielona będzie
na trzy etapy. W pierwszym, przy
ul. Leśnej, zostaną wybudowane
84 mieszkania. Zakończenie tej
inwestycji planowane jest na koniec
2017 r. Kolejne dwa etapy realizowane będą równolegle przy
ul. Ręczajskiej. Tam również wybudowane zostaną lokale usługowe
na parterze i mieszkania na pozostałych kondygnacjach.
A co z projektem termomodernizacyjnym? Zauważyłam, że
to od kilku lat dość popularne w Polsce inwestycje,
bo dają realne oszczędności. Rozumiem, że w Kobyłce
też na to liczycie.
Z 
całą pewnością jest to 
jeden
z 
głównych powodów naszego
zainteresowania. Według naszych
obliczeń oszczędności miasta
w ogólnym rocznym zużyciu energii cieplnej wyniosą ok. 26 proc.,
a energii elektrycznej ok. 18 proc. –
to przekłada się na naprawdę duże
kwoty! Miasto Kobyłka podpisało
umowę z konsorcjum Siemens sp.
z o.o. i Siemens Finance sp. z o.o.
Zmodernizujemy, a właściwie
modernizujemy w tej chwili, budynki Zespołów Szkół Publicznych
Nr 1, 2 i 3 w Kobyłce, Publicznego
Przedszkola Nr 1, Miejskiego
Ośrodka Kultury, MSPZOZ w kompleksie z Ośrodkiem Pomocy
Społecznej i mieszkaniami komunalnymi, Ochotniczej Straży Pożarnej
oraz Urzędu Miasta Kobyłka.
Zatem, jak pani widzi, to dość szeroka inwestycja. A to nie koniec!
Obejmuje ona nie tylko zewnętrzną
modernizację tych budynków, ale
także system zarządzania w nich
energią. Podam jeszcze kilka liczb,
które lepiej zobrazują rozmiar projektu. Otóż podczas prac ocieplonych i odnowionych zostanie 7500
m² elewacji, wymienionych zostanie
1286 opraw oświetleniowych, 693
grzejniki, docieplone stropodachy
to kolejne 2800 m², zainstalujemy 233 głowice termostatyczne,
65 czujników temperatury, 48 liczników ciepła, energii elektrycznej
i wody. Cała inwestycja zostanie
sfinansowana i zrealizowana przez
partnera prywatnego. Łączna wartość kontraktu to 10 871 308,14 zł.
Firma Siemens będzie zarządzać
systemem przez 15 lat.
Rozmiar projektu rzeczywiście robi wrażenie.
Tylko pogratulować, tym
bardziej że jest to pierwszy projekt PPP w powiecie
wołomińskim i 15. na 
Mazowszu. Czy projekt
modernizacji oświetlenia
ulicznego w Kobyłce też
będzie tak spektakularny?
Dziękuję za 
gratulacje, jestem
przekonany, że tego typu inwestycje są bardzo potrzebne i bardzo
korzystne dla gmin. Co do naszego
trzeciego projektu, to wynika on
z chęci obniżenia kosztów miejskiego oświetlenia i poprawy bezpieczeństwa w mieście. Prowadzimy
obecnie dialog konkurencyjny
z trzema zainteresowanymi partnerami. Rozstrzygnięcie powinno
nastąpić do końca bieżącego roku.
W  Kobyłce mamy blisko 3000 latarni
sodowych. Wymienimy je na oświetlenie typu LED i wprowadzimy
efektywny system zarządzania
oświetleniem ulicznym. W planach
mamy rozszerzenie projektu o część
inwestycyjną, zakładającą budowę
oświetlenia w dotychczas nieoświetlonych ciągach komunikacyjnych.
Jak pani widzi, realizacja każdego z tych projektów to wymierne
korzyści dla mieszkańców.
Jeszcze raz gratuluję
pomysłów i życzę powodzenia w ich realizacji.
Mam też nadzieję, że będzie
pan co jakiś czas informował naszych czytelników
o postępach prac i kolejnych planach na przyszłość. A właśnie, czy już
teraz planujecie kolejne
projekty w ramach PPP?
Dziękuję bardzo, postaram się
w miarę możliwości informować
państwa o naszych pracach. Pyta
pani o kolejne wyzwania. Potrzeby
są ogromne, budżet już nie. Każda
decyzja to trudny wybór. Potrzebne
są nowe drogi, chodniki, ścieżki
rowerowe, parkingi, dobrze zaprojektowana przestrzeń publiczna.
Nie tylko myślimy o tych projektach, ale wiele z nich już jest w fazie
zaawansowanych przygotowań.
Jestem przekonany, że zrealizujemy je wszystkie. Nie od razu, ale
wszystkie. W jakiej formule? Z pewnością tej najkorzystniejszej dla miasta.
Życzę tego panu i serdecznie dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Magdalena
Krodkiewska
Urząd Miasta Kobyłka
ul. Wołomińska 1, 05-230 Kobyłka
tel.: 22 760 70 08, 22 760 70 45
fax: 22 760 70 55
[email protected]
www.kobylka.pl
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
61
SIEMIATYCZE
– miasto wielu możliwości
REGIONY
Siemiatycze położone są w południowej części
województwa podlaskiego, 150 km od Warszawy
i 100 km od Białegostoku, na malowniczej Wysoczyźnie
Drohiczyńskiej. To miasto o wielowiekowej tradycji,
którego początki datowane są na połowę XV wieku.
O najważniejszych walorach miasta i planach
jego rozwoju rozmawiamy z burmistrzem Piotrem
Siniakowiczem.
62
Panie burmistrzu, co pana
zdaniem jest największym
atutem Siemiatycz?
Siemiatycze to przede wszystkim
miasto przyjazne mieszkańcom.
Miasto piękne, z barwną historią,
której ślady widoczne są po dziś
dzień. Największy atut miasta?
Trudno jest ograniczyć się do jednego. Dziedzictwo kulturowe, bogate
tradycje rzemieślnicze, czyste środowisko, rozwinięta infrastruktura
wypoczynkowa, innowacyjne projekty – wszystko to tworzy doskonałe warunki do życia, wypoczynku
i rozwoju. W 2015 r. Siemiatycze
otrzymały tytuł „Miasta przyjaznego Środowisku i 
Mieszkańcom”,
w tym samym roku miasto znalazło
się w gronie 10 najlepszych produktów turystycznych województwa podlaskiego. Nasze miasto
z każdym rokiem przyciąga coraz
większą liczbę gości, jest spokojne,
czyste i bezpieczne, a mieszkańcy są
dumni, że tak dynamicznie się rozwija. Gdybym miał wybrać największy
atut miasta, to byliby to właśnie oni
– zadowoleni, przyjaźni i pracowici ludzie, którzy dbają o wspólne
dobro.
Oprócz tych wszystkich
walorów, które pan wymienił warto dodać jeszcze
jeden. Miasto położone jest
przy ważnych szlakach
komunikacyjnych, jakimi
są trasy Suwałki–Rzeszów
oraz Warszawa–Terespol.
Mają one przecież wpływ
na jego rozwój...
Dostępność komunikacyjna stanowi
jeden z warunków utrzymania wzrozabytkowy kościół pw. WNMP
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
stu gospodarczego na odpowiednim
poziomie, wpływa na rozwój ruchu
turystycznego i jest jednym z czynników decydujących w procesie inwestycyjnym. Mamy to szczęście, że
Siemiatycze położone są w pobliżu
szlaku komunikacyjnego Terespol-Warszawa, w 
bliskiej odległości od dużych ośrodków miejskich
(100 km od  Białegostoku, ok.  150 km
od Warszawy, 160 km od Lublina).
Wielu przedsiębiorców, poszukujących optymalizacji kosztów
i strategicznego położenia, uważa
inwestowanie w Siemiatyczach
za dobrą alternatywę w porównaniu do większych miast. Dodatkowo,
położenie blisko granicy z Białorusią
gwarantuje dynamiczną wymianę
handlową – wystarczy godzinna
podróż samochodem, aby dostać
się do Siemiatycz z Brześcia. Przez
nasze miasto przebiega także odcinek trasy S-19 Rzeszów-Suwałki,
z 
dużym ruchem tranzytowym
o międzynarodowym charakterze,
dlatego zabiegamy o to, by ta droga
została zmodernizowana. Zdajemy
sobie sprawę, że znacząco poprawi
to jakość transportu i poziom bezpieczeństwa w tym rejonie.
Dogodny dojazd to bardzo duży atut, jeżeli
chce się do siebie przycią-
gnąć turystów. A przecież
stawiacie na turystykę.
Możecie pochwalić się rozbudowaną bazą sportowo-rekreacyjną. Ale nie tylko
na to mogą liczyć osoby,
które chciałyby spędzić
u was czas wolny.
Siemiatycze mają wiele do zaoferowania, a z naszej bazy rekreacyjnej korzystają nie tylko mieszkańcy miasta i najbliższych okolic, ale
także poszukujący spokoju i wypoczynku na 
łonie natury goście
z 
Białegostoku, Warszawy czy
Lublina. Ze względu na duże obszary porośnięte lasami oraz najczystsze
powietrze w kraju, region Podlasia
nazywany jest „Zielonymi Płucami
Polski”. Siemiatycze, jako dumny
reprezentant tego regionu, może
pochwalić się nie tylko otoczeniem
lasów, lecz również posiadaniem
trzech zbiorników wodnych, co czyni
nasze miasto znakomitym miejscem
do aktywnego relaksu i wyróżnia
je od sąsiednich miejscowości. Nad
Zalewem znajduje się plaża z boiskami do siatkówki plażowej, mini-siłownią, placem zabaw, a samo
kąpielisko jest strzeżone. W lesie
przy jednym z zalewów wytyczone
zostały trasy biegowe, rowerowe
i nordic walking, które zimą pełnią
funkcję tras do narciarstwa biegowego. Dysponujemy również
halą widowiskowo-sportową z widownią
na 715 miejsc, kompleksami
boisk
wielofunkcyjnych
zalew nr 1
ORLIK (do piłki nożnej, koszykówki
i siatkówki), skateparkiem, wypożyczalnią sprzętu wodnego oraz
odkrytym basenem.
Miasto oferuje bazę noclegową
liczącą 110 miejsc, przeznaczoną dla
zorganizowanych grup, w bardzo
przystępnych cenach. Możliwy jest
także nocleg u prywatnych usługodawców. Lokalne hotele, pensjonaty
i domy noclegowe oferują ponad
170 miejsc.
Wypoczywając w Siemiatyczach
warto zobaczyć obiekty wpisane do 
rejestru zabytków, takie
jak kościół pw. Wniebowzięcia
Najświętszej Maryi Panny z dawnym
zespołem klasztornym ojców misjonarzy z  XVII w., cerkiew pw. św. Apostołów Piotra i Pawła z XIX w.,
pozostałości zespołu pałacowego księżnej Anny Jabłonowskiej
z XVIII w., dawną synagogę żydowską oraz dawny dom talmudyczny Siemiatyckiej Gminy Żydowskiej
z XIX w. Charakteru nadają miastu liczne wydarzenia kulturalne,
Siemiatycze są także gospodarzem
wielu imprez rekreacyjno-sportowych. Organizujemy turnieje tańca,
festiwale hip-hopowe czy bluesowe, pikniki, targi gospodarcze, targi
organizacji pozarządowych, siemiatyckie „Kino pod gwiazdami”
(jedna z największych atrakcji w czasie wakacji),
turnieje piłkarskie, piłki ręcznej, zawody
lekkoatle-
tyczne, półmaratony ulicami miasta, triathlon, zawody wędkarskie,
ligę futsalu, siemiatycką ligę siły
i sprawności, rajdy motorowe i wiele
innych atrakcji. W Siemiatyczach nie
ma nudy.
Jak widać Siemiatycze
to miasto, w którym spotkać można wpływy wielu
kultur. Nie tylko w postaci zabytków, ale również
we wciąż żywych tradycjach kulinarnych, sztuce,
muzyce... To wspaniałe dziedzictwo i powód do dumy...
Przenikanie się kultur na przestrzeni lat widoczne jest po dziś dzień,
to nasza duma. Kultura buduje tożsamość lokalną, stymuluje rozwój
gospodarczy – zwiększa atrakcyjność
miasta dla jego mieszkańców, inwestorów i turystów. W Siemiatyczach
wciąż, jak za dawnych lat, mieszają się religie i narodowości, żyjemy
w zgodzie i współdziałamy. Kościoły
i cerkwie górują nad niską zabudową i są atrakcyjnym elementem
architektury. Możemy pochwalić
się również budynkami związanymi z historią gminy żydowskiej,
która w końcu XIX w. stanowiła
ponad 75 proc. ogółu mieszkańców Siemiatycz. Wielokulturowość
naszego miasta jest częścią wielokulturowości Podlasia, coraz bardziej
docenianą w turystyce.
Dla turystów to rzeczywiście raj. A na co mogą
zabytkowa cerkiew pw. św. apostołów
Piotra i Pawła
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
63
Urząd Miasta Siemiatycze
ul. Pałacowa 2, 17-300 Siemiatycze
tel. 85 65 65 809, fax 85 65 65 803
[email protected]
www.siemiatycze-um.com.pl
zalew nr 2
REGIONY
liczyć w Siemiatyczach
potencjalni przedsiębiorcy?
Czy macie dla nich jakieś
interesujące propozycje
inwestycyjne?
W Siemiatyczach zarejestrowanych
jest już ponad 1200 podmiotów
gospodarczych, a liczba ta wciąż
rośnie. To jeden z dowodów na to,
iż miasto stwarza znakomite warunki do rozwoju biznesu. Najsilniej
rozwinięty jest sektor handlowo-usługowy. W zakresie działalności
produkcyjnej i usługowej wyróżniają się: przetwórstwo drewna, przetwórstwo rolno-spożywcze, usługi
transportowe i remontowo-budowlane. Zainteresowanym oferujemy
ponad 100 ha terenów inwestycyjnych. Obszar znajduje się w dobrze
skomunikowanej południowej części miasta. Miasto posiada również
rozwiniętą infrastrukturę techniczną.
Zachęcam do lokowania inwestycji właśnie u nas – nasi specjaliści
w urzędzie udzielą wszelkich niezbędnych informacji.
64
Jak widać przedsiębiorcy
są dla was partnerami. Ale
również mieszkańców miasta traktujecie jak swoich
partnerów, czego dowodem jest dbałość o odpowiednią infrastrukturę
miasta, rozwój placówek
edukacyjnych, kulturalnych, sportowych itp. oraz
praktykowanie od kilku
lat budżetu partycypacyj-
posąg Księżnej Anny
z Sapiehow Jabłonowskiej
nego. W tym roku
mieszkańcy Siemiatycz
będą mogli zdecydować,
na co zostanie przeznaczonych 100 tys. zł. A jakie
inwestycje do tej pory
uznali za najważniejsze dla
miasta?
Budżet obywatelski to 
narzędzie
umożliwiające obywatelom współdecydowanie o wydatkowaniu części środków finansowych z lokalnego budżetu i włączenie w procesy
zarządzania miastem jego mieszkańców – niezwykle ważne dla
budowy społeczeństwa obywatelskiego. Pierwsze próby wdrożenia
w Siemiatyczach budżetu partycypacyjnego podjęliśmy z 
radnymi
w 2013 r. i inicjatywa ta spotkała
się z 
dużym zainteresowaniem.
Formalne ramy budżetu partycypacyjnego w Siemiatyczach zostały opracowane w ramach projektu
„Dla Siemiatycz. Razem!”. Podczas
otwartych spotkań z mieszkańcami
wspólnie ustaliliśmy m.in. proces
zgłaszania propozycji do budżetu,
ich weryfikacji pod względem formalnym oraz przebieg głosowania
na poszczególne projekty. W pierwszej edycji spośród zaproponowanych przez mieszkańców inicjatyw zwyciężyła ławeczka z figurą
księżnej Anny Jabłonowskiej, która
stanęła na placu Jana Pawła II rok
później. W 2015 r. w ramach budżetu partycypacyjnego mieszkańcy zgłosili projekt budowy placu
zabaw dla dzieci na osiedlu przy
ul. Ciechanowieckiej – oddamy
go do użytku jeszcze w tym roku.
Na realizację budżetu partycypacyjnego 2017 w Siemiatyczach została
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
przeznaczona kwota 100 tys. zł.
Jesteśmy już po weryfikacji wniosków, po której do realizacji rekomendowany został jeden projekt
społeczny – „Kreatywny czytelnik”.
Jest pan człowiekiem, który
ma wizję rozwoju miasta
i konsekwentnie ją realizuje. Proszę powiedzieć,
jak widzi pan przyszłość
Siemiatycz?
Wiążę ją przede wszystkim z rozwojem turystycznym, gospodarczym
oraz działaniami w zakresie ekologii, edukacji i społeczeństwa obywatelskiego. Chciałbym, aby nasze
miasto za parę lat postrzegane było
jako miejsce, w którym z ogromną przyjemnością spędza się czas
wolny, do którego z nostalgią będą
powracać turyści, miejsce, w którym żyje się bezpiecznie i godnie.
Uważam, że w działaniu rozmach
nie jest najważniejszy, a to co się
liczy – to przede wszystkim znaczenie inwestycji dla lokalnej społeczności. Tym założeniem kieruję się
w pracy, spotykam się z mieszkańcami, wsłuchuję się w ich potrzeby, inicjuję spotkania nieoficjalne, tak aby
każdy miał okazję wypowiedzieć się
na temat spraw ważnych dla miasta.
Siemiatycze obywatelskie, otwarte,
przyjazne i przedsiębiorcze – to nasz
wspólny cel, który mam przyjemność
realizować. Jeśli wzbudziłem zainteresowanie miastem, serdecznie
do nas zapraszam.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Magdalena
Krodkiewska
Koszalin to miasto
szczególne: czyste, zielone,
stale rozwijające się i otwarte
na współpracę z inwestorami.
W maju tego roku obchodził swoje
750. urodziny. Z tej okazji rozmawiamy
z jego prezydentem Piotrem Jedlińskim.
Aquapark
Trzeba umieć wykorzystać szansę
Panie prezydencie, co pana
zdaniem jest największym
atutem Koszalina?
Dobry klimat miasta to nie tylko czyste
powietrze, okoliczne piaszczyste nadmorskie plaże, szumiące lasy i obfitujące w atrakcje jeziora. To także możliwości stworzone biznesowi: atrakcyjny system preferencji oraz zwolnień
podatkowych, pozwalających zarówno na lepszy start, jak i kontynuowanie i rozwój działalności gospodarczej.
To również ciekawe i przyjazne tereny inwestycyjne dla firm szukających
miejsca na ulokowanie swojego kapitału. Jednym z takich interesujących
miejsc jest z pewnością Podstrefa
„Koszalin” Słupskiej Specjalnej Strefy
Ekonomicznej. Obszar ten jest systematycznie rozwijany – zwiększa
swoją powierzchnię, a nowe tereny
są uzbrajane w infrastrukturę tech-
Uroczystości związane
z 750-leciem miasta
(inscenizacja wręczenia aktu
lokacyjnego Koszalina).
niczną. Ale Koszalin to także dobry
klimat społeczny, bogata oferta edukacyjna uczelni i partnerskie relacje
samorządu z mieszkańcami, którzy są
podmiotem wspólnych działań.
W jaki sposób miasto może
odnieść sukces?
Do 
harmonijnego rozwoju miasta,
oprócz prężnej gospodarki, potrzebne
jest też stworzenie atrakcyjnej oferty kulturalnej, oświatowej i sportowej. Jesteśmy np. jednym z niewielu 100-tysięcznych miast w Polsce,
które ma 
własny teatr, muzeum
i filharmonię, a wyniki koszalińskiej oświaty są jednymi z 
najlepszych w kraju. W poprzednich
kadencjach wyremontowany został
Bałtycki Teatr Dramatyczny i gmach
muzeum. W ostatnich latach oddaliśmy do użytku nowe, nowoczesne
obiekty: halę widowiskowo-sportową na trzy tysiące miejsc, siedzibę
Filharmonii Koszalińskiej z 
liczącą
520 miejsc widownią i rewelacyjną
akustyką oraz najnowszej generacji aquapark. Poza tym koszalinianie
i turyści mogą korzystać z Wodnej
Doliny, czyli rzecznego zalewu z czystą plażą i zapleczem rekreacyjnym,
m.in. WakeParkiem. Dodatkowo Góra
Chełmska, u 
podnóża której leży
Koszalin, to bogactwo ścieżek biegowych, a także dla nordic walking
i rowerzystów. Nie zapominamy także
o seniorach – niedawno otworzyliśmy nowy Dom Pomocy Społecznej.
Ostatnio Koszalin zajął siódme miejsce w ogólnopolskim rankingu miast
zrównoważonego rozwoju, który zleciły Fundacja Schumana i Fundacja
Konrada Adenauera, wyprzedzając
m.in. Szczecin czy Wrocław.
Koszalinianie w ostatnich
latach mogą obserwować stały rozwój miasta
praktycznie we wszystkich
sferach funkcjonowania
samorządu. Jak to się dzieje,
że średniej wielkości miasto,
bez dużego przemysłu, tak
dobrze radzi sobie z trudną
rzeczywistością gospodarczą?
Sądzę, że podstawą tego sukcesu
jest dobre wykorzystanie szansy,
jaką przyniosła nam Unia Europejska,
a zwłaszcza realizowany z żelazną konsekwencją plan modernizacji miasta w oparciu o środki unijne.
To wymaga dokładnego i starannego planowania, dobrych kontaktów
w Warszawie i Szczecinie, współpracy z wieloma instytucjami i osobami odpowiedzialnymi za 
rozwój
kraju. Wspieranie lokalnej gospodarki
to podstawa mojej filozofii zarządzania samorządem. Miasto musi być
oparte na mocnych filarach. Jednym
z nich jest gospodarka. W Koszalinie
opiera się przede wszystkim na  małych
i średnich firmach, które doskonale
potrafią przystosować się do wymagań zmieniającego się rynku. Nasze
rozwiązania ukierunkowane na rozwój przedsiębiorczości sprawdziły się
i przyciągają nowe przedsiębiorstwa.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Tomasz Kaźmierczak
Urząd Miejski
ul. Rynek Staromiejski 6-7
75 – 007 Koszalin
tel. 94/ 348 86 00, fax 94/ 342 24 78
[email protected]
www.koszalin.pl
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
65
REGIONY
Nie ma drugiego
tak magicznego
miejsca w całej
RP − mówi
dr Klemens
Adam Kohnke,
burmistrz miasta Hel. Hel to początek
Polski, jak twierdzą jego
mieszkańcy, czy może jej
północny kraniec, jak
chcą niektórzy. Tu znajduje się ostatnia stacja PKP,
ostatni przystanek autobusowy, ostatni kilometr
polskiej drogi. Tu, na cyplu
Mierzei Helskiej otwarte
Morze Bałtyckie zlewa się
z wodami Zatoki Gdańskiej,
a piaszczyste plaże wżynają się w leśne ostępy.
Gospodarzem tego urokliwego zakątka Polski
od 1 grudnia 2014 r. jest
dr Klemens Adam Kohnke,
Kaszuba od pokoleń,
wnuk legendarnego „Wuja
Klemensa”, pierwszego polskiego sołtysa Helu.
66
Panie burmistrzu, Hel
to ośrodek turystyczny,
kąpielisko nadmorskie, port
wojenny, port morski…
To także burzliwe dzieje
Hel zaprasza
turystów i inwestorów!
sięgające 1198 r. Tu historia
splata się z teraźniejszością. Świadczą o tym liczne
zabytki. Wyjątkowe miejsce
wśród nich zajmuje, składająca się z czterech armat,
Bateria nr 31 im. Heliodora
Laskowskiego. Niestety,
oryginalne działa zabrano
do muzeów w Warszawie
i Gdyni. Czy istnieje możliwość sprowadzenia ich
do Helu?
Naturalne i historyczne miejsce dział
jest u nas, w Helu. W Warszawie
czy Gdyni „nasze armaty” giną
wśród setek innych eksponatów.
Stowarzyszenie „Przyjaciele Helu”
od ponad dziesięciu lat dokumentuje i argumentuje zasadność powrotu naszych armat na ich pierwotne
miejsce.
Od 1945 r. do 1989 r. Hel
miał status miasta szczególnie ważnego strategicznie. Mogli tu przyjeżdżać tylko obywatele
PRL, a przed wjazdem drogowym stały szlabany.
Teraz Hel jest otwarty
dla wszystkich, także dla
turystów z zagranicy.
By ich przyjąć potrzebne są
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
hotele, obiekty noclegowe,
restauracje, kawiarnie…
To 
prawda, nasze miasto było
„zamknięte”. Obecnie udało nam
się zainteresować inwestorów, którzy ponownie odkrywają walory
tego magicznego miejsca i całego
Półwyspu Helskiego. Na deskach
architektów powstają plany obiektów hotelowych, spełniające oczekiwania współczesnego turysty.
Powstają trzy hotele z całoroczną
ofertą, jeden mniejszy, konferencyjny, czterogwiazdkowy na około 120
miejsc oraz dwa większe, ukierunkowane na rewitalizację organizmu.
Już dzisiaj w Helu przez cały rok pracuje szesnaście restauracji, knajpek
i barów. Wprawdzie nasze miasto
nadal jest odwiedzane przez jednodniowych turystów z powodu braku
całorocznej bazy noclegowej, ale
to się szybko zmienia. Hel jest skazany na sukces w branży turystycznej
i to w skali globalnej, choćby dzięki
unikalnemu położeniu.
Panie burmistrzu, co się stanie z terenami i obiektami
opuszczonymi przez
wojsko, przez rozwiązaną w 2006 r.
Flotyllę Obrony
Wybrzeża?
Obiekty opuszczane przez wojsko
znajdują się w bardzo złym stanie
technicznym i nie nadają się do prostej adaptacji, jako że technologie
ówczesnej budowy bardzo odbiegają od 
dzisiejszych standardów.
Natomiast tereny udostępnione
(sprzedaż leży w  gestii Agencji Mienia
Wojskowego) stwarzają wspaniałe
możliwości do ich zagospodarowania. By mądrze to zaplanować, niezbędny jest Plan Zagospodarowania
Przestrzennego.
Oczywiście, że tak. Ważnym, stawianym przed miastem zadaniem,
jest połączenie funkcji mieszkalnej
miasta z funkcją ośrodka wypoczynkowo-turystycznego. Hel winien być
postrzegany jako baza turystyczna,
w której ze względów gospodarczo-społecznych będzie chciało się
zostać na dłużej.
Jest też program operacyjny Nadmorski Obszar
Usługowy NORDA 2020 wraz
z perspektywą do 2050 r…
To strategia rozwoju regionu, obejmująca 11 gmin pomorskich, w tym
oczywiście miasto Hel. Koncepcja
programu zakłada realizację ponadlokalnych, wspólnych działań rozwojowych, wychodzących poza
granice jednej gminy. Celem programu jest pomoc samorządom lokalnym w przygotowaniu i wdrażaniu
wspólnych przedsięwzięć, m.in.
w zakresie transportu, szkolnictwa,
promocji, turystyki oraz zapewnienie wsparcia w rozwiązywaniu problemów przekraczających granice
administracyjne gmin. Wizja rozwoju
NOU NORDA przedstawia spójny,
zintegrowany transportowo obszar
o 
zróżnicowanej i innowacyjnej
gospodarce, malejącej presji na środowisko naturalne, dobrym dostępie
do rynku pracy oraz wysokiej jakości
życia.
Niewątpliwą atrakcją
Helu jest rezydencja prezydenta RP. Bywali w niej
Aleksander Kwaśniewski,
Lech Kaczyński, Bronisław
Komorowski oraz znakomici goście z zagranicy,
jak choćby Angela Merkel,
George Bush, sekretarz
generalny NATO. Można
powiedzieć, że Półwysep
Helski przyciąga VIP-ów.
Czy ich obecność pomaga
panu w sprawowaniu funkcji burmistrza, w promocji
miasta?
Lokalizacja rezydencji prezydenta RP to najlepszy dowód na to, iż
jest to miejsce wyjątkowe, czyste
powietrze, sosnowe, pełne jodu lasy,
cudowne szerokie i białe plaże, świeży wiatr od morza oraz bogata, prawie 1000-letnia historia. Owszem,
na wielu ludziach obecność ważnych
osobistości robi wrażenie, co uznaję
za wspaniałe narzędzie marketingowe, ale prawdziwą wartością tego
miejsca, które − jako mieszkańcy
− wspólnie tworzymy, jest tradycja
oraz nasza codzienna praca.
Czy NOU NORDA współgra
ze Strategią Zrównoważonego Rozwoju Miasta Hel,
w tym z Planem odnowy
miejscowości Hel na lata
2010–2017?
Proszę o wyjaśnienie: rezydencja prezydenta RP mieści
się w Juracie, czy w Helu?
Na Helu i w Helu. Na Helu, ponieważ mówimy o Półwyspie Helskim
oraz w Helu, bo mówimy o miejsco-
Urząd
Miasta Helu
ul. Wiejska 50
84-150 Hel
tel: 58 677 72 40
fax: 58 67 77 277
[email protected]
www.gohel.pl
wości Hel. Tak, rezydencja prezydencka mieści się w Helu.
Jest pan prezesem Zrzeszenia
Kaszubsko-Pomorskiego
Oddział w Helu, członkiem
Forum Norda, działa pan
w krajowych i międzynarodowych gremiach w branży Fitness & Wellness.
Czy korzysta pan z tych
doświadczeń w zarządzaniu miastem?
Rzeczywiście przez cztery lata
byłem prezesem helskiego oddziału
Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego,
ale z chwilą wyboru na stanowisko
burmistrza zrezygnowałem z 
tej
zaszczytnej funkcji, aby w 100 proc.
oddać się pracy na rzecz miasta.
To prawda, mam ogromne doświadczenie w zarządzaniu, podkreślam
w zarządzaniu, a nie – jak to często
bywa − w rządzeniu firmą czy miastem. Mam również duże doświadczenie w przygotowywaniu i wdrażaniu programów naprawczych.
Byłem przedsiębiorcą, konsultantem
biznesowym, prowadziłem szkolenia menadżerskie dla przedsiębiorców i kadry zarządzającej, a także
wykłady z zarządzania na europejskich kongresach. Jednak największą i prawdziwą skarbnicą wiedzy
i 
doświadczenia są nasi miejscy
pracownicy. Dzięki wspólnej pracy
możemy w szybkim tempie realizować projekty, zapewniające lepszą
przyszłość mieszkańcom i rozwój
naszego cudownego, magicznego
miasta.
Czego panu i miastu życzę.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Magdalena
Krodkiewska
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
67
burmistrz
Włodzimierz BAdurak
Kaplica
św. Anny
Inwestycja
MOSIR
Motolotnia
- Aeroklub
Regionalny
w Pińczowie
fot. Alicja Mazurek
ciuchcia
expres
ponidzie
spływ
rzeką Nidą
REGIONY
Pińczów – aktywne miasto pełne atrakcji
68
To właśnie tutaj, jak nigdzie indziej
turyści mogą wypoczywać i nabierać sił w powietrzu, na wodzie
i lądzie.
Do Państwa dyspozycji
oddajemy:
w powietrzu – paralotnie, lotnie
i motolotnie (Aeroklub Regionalny
w Pińczowie)
na wodzie – rowery wodne,
kajaki, skutery, motorówki, narty,
kule wodne, łódź spacerową;
(KON-TIKI, OSiR w Pińczowie)
na lądzie – dla rowerzystów
i zmotoryzowanych dobrze utrzymaną sieć dróg, dla piechurów
– znakowane trasy piesze i opisane ścieżki dydaktyczne, dla miłośników podróży w stylu „retro”
– konie, przejażdżki bryczkami
(Ludowy Klub Jeździecki) oraz
romantyczną kolejkę wąskotorową (Ciuchcia Expres Ponidzie),
dla miłośników piękna przyrody spacery po Nadnidziańskim
Parku Krajobrazowym oraz zwiedzanie iście rajskiego „Ogrodu
na Rozstajach”.
inne atrakcje – kryta pływalnia „Delfinek”, kryta strzelnica
pneumatyczna, strzelnica sportowa otwarta, boiska wielofunkcyjne, korty tenisowe, stadion sportowy, boisko „ORLIK 2012”, siłownie „pod chmurką” tor crossowo-rowerowy, hala sportowa, ścianka
wspinaczkowa.
Serdecznie Państwa
zapraszam,
Włodzimierz Badurak – Burmistrz
Miasta i Gminy Pińczów
Inwestycje – MOSiR
W ostatnim roku Pińczów wzboga-
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
zawody
cił się o nowe i zmodernizowane obiekty w Miejskim
Ośrodku Sportu i Rekreacji.
Mieszkańcy jak i  liczni turyści mogą
korzystać z nowych boisk sportowych wielofunkcyjnych, przeznaczonych do gry w piłkę ręczną,
siatkówkę i koszykówkę, z kortów
tenisowych, toru crossowo-rowerowego wraz z zapleczem sanitarno-szatniowym i magazynem
na sprzęt. Położone bezpośrednio
przy zalewie domki letniskowe
zostały wyremontowane, a wolny
plac zagospodarowano na plac
zabaw dla dzieci. Obiekt posiada
również nowy amfiteatr z widownią dla 440 osób. Przy stadionie
głównym powstała nowa trybuna
z zadaszeniem i nagłośnieniem.
Ulice oraz trakty piesze i rowerowe mają nową nawierzchnię
i 
oświetlenie. Cały obiekt jest
monitorowany.
Inwestycja otrzymała dofinansowanie z Europejskiego Funduszu
Rozwoju Regionalnego w ramach
Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzy
-skiego w kwocie 3 443 782,98 zł
(60 proc. środków kwalifikowanych) oraz dofinansowanie
środobiektów sportowych ze 
ków Funduszu Rozwoju Kultury
Fizycznej w kwocie 704 500,00 zł.
Wartość całkowita projektu
wyniosła 8 753 450 zł.
Meandry rzeki Nidy
Położenie w malowniczej Dolinie
województwa świętokrzyskiego nad meandrującą rzeką Nidą
– jedną z najcieplejszych polskich
rzek, bogate dziedzictwo historyczne, liczne zabytki, ciekawy
kalendarz wydarzeń oraz unikatowa przyroda sprawia, że Pińczów
nazywany jest sercem i 
duszą
Ponidzia oraz jest niekwestionowaną jego stolicą. Klimat i urok
tego miejsca doceniali artyści,
pisarze, znamienici goście. Mam
nadzieję, że pobyt na gościnnej
Ziemi Pińczowskiej przysporzy
Państwu wielu niezapomnianych
wrażeń, a propozycje, które mamy
do zaoferowania zaspokoją nawet
najbardziej wymagające gusta.
Pińczów jest miejscem harmonijnego połączenia historii ze współczesnością – o czym można się
przekonać zwiedzając liczne
zabytki, w tym: popauliński zespół
klasztorny, który dziś jest siedzibą Muzeum Regionalnego oraz
Pińczowskiego Samorządowego
Centrum Kultury, zespół klasztorny Reformatów na 
Mirowie,
renesansową kamienicę zwaną
Drukarnią Ariańską, Kaplicę Św.
Anny wystawioną na 
pamiątkę
roku jubileuszowego 1600 przez
warsztat Santi Gucciego, architekta królów polskich, klasycystyczny
pałac margrabiów Wielopolskich,
relikty zamku na wzgórzu niegdyś potężnej budowli gotycko-renesansowej, dawnej rezydencji Oleśnickich, Myszkowskich
i Wielopolskich, lapidarium rzeźby nagrobnej, renesansową synagogę, niegdyś centrum religijne
żydowskiego miasta.
Urząd Miejski
w Pińczowie
28-400 Pińczów,
ul. 3 Maja 10
tel. 41/ 357-38-71 do 75
fax 41/ 357-26-45
www.pinczow.com.pl
[email protected]
Promenada
nad jeziorem
kórnickim
Zamek w Kórniku z lotu ptaka
Kórnik
Wnętrze kórnickiego
zamku – sala herbowa
– jedna z najdynamiczniej
rozwijających się gmin w Polsce
Gmina Kórnik położona jest
w środkowej części Wielkopolski,
w powiecie poznańskim. Zajmuje
powierzchnię 186 km² i zamieszkana jest przez ponad 24 000 osób.
Gmina podzielona jest na 31 wsi,
z czego 27 jest sołectwami.
Atrakcyjne położenie gminy,
zwłaszcza jej południowoa 
-zachodniej części, wśród lasów,
jezior i starorzecza Warty sprawia,
że jest to miejsce chętnie odwiedzane przez osoby lubiące aktywny
wypoczynek. Wielką atrakcją turystyczną Kórnika, a zarazem symbolem miasta jest niewątpliwie Zamek
Kórnicki, siedziba rodu Działyńskich.
Wewnątrz zamku znajduje się
muzeum z wieloma unikatowymi
eksponatami oraz siedziba jednej
pięciu największych bibliotek
z 
w Polsce – Biblioteki Kórnickiej PAN.
Zamek otoczony jest pięknym parkiem, który należy do najstarszych
w Polsce i najbogatszych, pod
względem
liczby
gatunków
i odmian znajdujących się w nim
roślin, parków dendrologicznych
w Europie Środkowej.
Zachodnia część gminy to tereny,
na których intensywnie rozwija się
budownictwo mieszkaniowe, natomiast część wschodnia to tereny,
na których rozwija się rolnictwo.
Północna część gminy, bezpogranic
średnio przylegająca do 
Poznania, z racji swego położenia
w sąsiedztwie autostrady A2, drogi
ekspresowej oraz węzła kolejowego, jest niezwykle atrakcyjna dla
wiele
inwestorów. Powstało tu 
większości należących
firm, w 
do międzynarodowych koncernów
gospodarczych. Największe firmy
Firmy branży logistycznej
na terenie gminy
działają w branży magazynowo-logistycznej i przetwórstwa rolno-spożywczego. Dzięki tym firmom
utworzone zostały miejsca pracy
dla tysięcy ludzi. Właśnie w tej części gminy swoje tereny posiadają
Międzynarodowe Targi Poznańskie,
które wiele lat temu dostrzegły
walory tego miejsca.
Dzięki świadomej polityce inwestycyjnej samorządu, który w latach
90. XX w. określił w planie zagospodarowania przestrzennego, że
w północnej części gminy będą
się znajdowały tereny aktywizacji
gospodarczej, dziś gmina Kórnik
należy do najdynamiczniej rozwijających się gmin w Polsce. Świadczą
o tym z pewnością wysokie miejsca w 
prestiżowych rankingach.
Kórnik został drugą gminą X-lecia
w Polsce wśród gmin miejskich
i 
miejsko-wiejskich w rankingu
„Rzeczpospolitej”.
Oprac.
Urząd Miasta i Gminy Kórnik
Wspaniała lektura na lato i nie tylko!
70
Seria o Kathleen Turner
To 
znakomity romans sensacyjny,
kryminał ze skomplikowaną fabułą,
z wątkiem erotycznym, w którym
autorka doskonale buduje napięcie,
pięknie przedstawia chwile namiętności, a sceny łóżkowe są odważne
i pełne zmysłowości. Nie ogranicza
się do wątku sensacyjnego, dotyka
też kwestii ulotnych i nie zawsze dających się jasno nazwać ludzkich emocji
oraz wynikających z nich zachowań
i wyborów. Akcja rozwija się wartko,
trzyma w napięciu, czyta się szybko,
lekko i przyjemnie. To książki, od których trudno się oderwać! W sam raz
na lato!!!
Zwróć się
do mnie t. 2
Punkt zwrotny t. 3
Nie zawracaj t. 1
Tiffany Snow
Kathleen Turner, dwudziestoczterolatka z prowincjonalnego miasteczka, po śmierci rodziców zmuszona
jest rzucić studia prawnicze, sprzedać
dom i przeprowadzić się do stolicy
stanu, Indianapolis. Tu podejmuje
dwie prace – w dzień jako goniec
w dużej firmie prawniczej, a wieczorami jako barmanka. Wkrótce
ma okazję poznać bliżej jednego
ze współwłaścicieli firmy – znanego z częstych przelotnych romansów
Blane’a Kirka. Jej pracodawca, a teraz
również kochanek, zamieszany jest
w aferę z fałszowaniem wyborów.
W miarę rozwoju akcji i rosnącego
niebezpieczeństwa ich romans staje
się jeszcze bardziej płomienny.
Tiffany Snow
Kathleen Turner jest w  niebezpieczeństwie z powodu związku z Blane’em,
znanym adwokatem a jednocześnie
kandydatem na stanowisko gubernatora. Kochanek wzywa na pomoc
swego przyrodniego brata, Kade’a,
byłego agenta FBI. Kade i Kathleen
od początku walczą z ogarniającą ich
coraz silniej wzajemną fascynacją.
Próbują zachować lojalność wobec
Blane’a. Z którym z braci zwiąże się
ostatecznie bohaterka?
Nie twój
ruch t. 4
Tiffany Snow
Kathleen Turner
przekonuje się,
że zerwanie −
i  to  z  dwoma mężczyznami naraz − wcale
nie jest proste. Blane’a nie opuszcza wściekłość
i żal, gdy odkrył rywala w osobie brata, zaś Kade
nie potrafi tak po prostu odejść. Dopiero tragiczne wydarzenia sprawiają, że cała trójka na nowo
się jednoczy. Kathleen znajduje się w potrzasku
między dwoma skłóconymi braćmi. Skutki mogą
okazać się dla niej fatalne.
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
Tiffany Snow
Kathleen Turner nadal pracuje w prestiżowej kancelarii i 
niezależnie
od wszystkich przeciwności zdecydowana jest rozwijać swoją karierę. Sprawa, nad którą teraz pracuje,
okazuje się bardzo niebezpieczna,
a konsekwencje mogą okazać się dla
niej gorsze niż śmierć. Ona sama
i mężczyźni jej życia muszą odpokutować za wszystkie grzechy. W rezultacie Kathleen znajdzie się w punkcie
zwrotnym nie tylko kariery, ale i życia.
Nie ma powrotu
t. 5
Tiffany Snow
Kiedy Kathleen Turner przeprowadziła się do Indianapolis, nie spodziewała się zakochać w dwóch mężczyznach na raz. I to nie w dwóch
pierwszych lepszych mężczyznach,
ale w braciach. Dawne zdrady,
rany zadawane na oślep, jątrzą się
i osiągają stan krytyczny, a wybór,
którego dokonuje Kathleen, może
być drogą donikąd. Kiedy Blane, Kade
i Kathleen dochodzą do miejsca, z którego
nie da się zawrócić, na szali waży się już
wszystko.
Hermann Alexander Beyeler,
Gerd J. Schneeweis
W 
tej wielowątkowej powieści
o 
wartkiej akcji fakty dotyczące
historii zostały zręcznie powiązane z 
dziejami dwudziestowiecznej Europy. Tematem głównym są
starania dwóch miłośników sztuki
o powrót mniej znanego szkicu (bozzetto) Michała Anioła do Watykanu
i zachowanie tego dzieła dla potomności. Czytelników polskich zapewne
nie mniej zaciekawi „życie po życiu”
Adolfa Hitlera i żywotność idei narodowosocjalistycznych − o 
czym
ta książka również opowiada.
Strażnicy
Marca Polo
Czesław Szarycz
Czytelnik znajdzie tu 
połączenie
historycznej prawdy i baśni, mistycyzmu i wiedzy tajemnej. Alex i Nicole
znajdują pisany po łacinie pergamin,
który może ich doprowadzić do grobowca Czyngis-chana. To 
święte
miejsce jest chronione przez tajemniczych Strażników ustanowionych
przez Kubilaj-chana i jego przyjaciela,
Marca Polo. Sekrety grobowca mogą
zmienić losy ludzkości, jeśli wyścig
do nich wygrają złoczyńcy ścigający
dzielnych odkrywców.
Medium
Joanna Dobkowska
W opustoszałym nadmorskim kurorcie, tuż przed wybuchem I wojny
światowej, w atmosferze tajemnicy i modnego wówczas okultyzmu
przeplatają się losy matki – spirytystycznego medium i jej zbuntowanej córki. Bohaterki kontaktują się
ze światem nadprzyrodzonym, który
− być może − jest jedynie wytworem
ich wyobraźni lub obłędu. Autorka
opowiada o tłumionych kobiecych
namiętnościach, niespełnionych pragnieniach, próbie życia na własny,
niestandardowy sposób.
Seria „Jak czytać”
Seria znakomitych, bogato ilustrowanych przewodników kieszonkowych,
które nie tylko są wygodne w użyciu, świetne w podróży, ale przede
Jak czytać
kościoły
Krótki kurs
architektury chrześcijańskiej
Denis R. McNamara
Przewodnik ten pomaga rozpoznać strukturę
i sens budowli sakralnych. Pozwala prześledzić
rozwój architektury kościelnej od czasów budowli
biblijnych, takich jak Świątynia Salomona, poprzez
epokę średniowiecznych katedr gotyckich aż
po postmodernistyczne dzieła XXI-wieczne. Dzięki
wielu rysunkom łatwa jest identyfikacja stylów
i charakterystycznych cech architektury chrześcijańskiej.
wszystkim pozwalają szybko i skutecznie uzupełnić wiedzę na konkretny temat.
Jak czytać mosty
Konstrukcje łączące stulecia
Edward Denison, Ian Stewart
Ten przewodnik po najwspanialszych
dziełach sztuki inżynieryjnej od czasów starożytnych do dziś sprawi, że
czytelnik zmieni sposób patrzenia
zarówno na historyczne, jak i współczesne przeprawy. Wyjaśnia strukturalne wskazówki zawarte w każdym moście, dzięki którym można docenić
pomysłowość twórców i różnorodność istniejących
rodzajów i typów przepraw.
Wspaniała lektura na lato i nie tylko!
Bozzetto
Wydawnictwo ARKADY Sp. z o.o., ul. Dobra 28, 00-344 Warszawa, tel. 22/ 826-93-16 www.arkadu.eu
KSIĘGARNIA INTERNETOWA GŁÓWNEGO DYSTRYBUTORA WYDAWNICTWA ARKADY FIRMY Dobra28 Sp. Z o. o.
www.arkady.com.pl
Przegląd Przemysłowy i gospodarczy
71
Przegląd Przemysłowy
i Gospodarczy
to czasopismo o zasięgu ogólnopolskim,
ukazujące się w bogatej szacie graficznej.
Na łamach naszego magazynu prezentujemy
najnowsze technologie i 
techniki wielu
dziedzin gospodarki.
Autorzy artykułów, dziennikarze, specjaliści
w konkretnych
branżach
i naukowcy
zapoznają
Czytelników
z 
najnowszymi
trendami i informacjami, nie tylko z dziedziny
przemysłu, ale także finansów, bankowości,
ekologii, informatyki czy nowoczesnego
zarządzania firmą.
Za pośrednictwem „Przeglądu Przemysłowego
i Gospodarczego” promujemy najlepsze oraz
dynamicznie rozwijające się przedsiębiorstwa,
prezentując ich osiągnięcia i  pomysły na  sukces.
W 
ciągu ponad dwudziestu lat istnienia
na 
rynku wydawniczym doczekaliśmy się
szerokiego kręgu wiernych Czytelników
i Prenumeratorów. Wśród nich znajdują się
wszystkie większe przedsiębiorstwa i firmy
w 
Polsce, a 
także urzędy wojewódzkie
i  marszałkowskie oraz inne organy administracji
publicznej.
Jesteśmy obecni na 
wszystkich ważnych
krajowych imprezach targowych.
ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY
Zachęcamy zarówno do zamieszczania
artykułów sponsorowanych czy reklam,
jak i dzielenia się uwagami na temat pisma.
Zamawiam prenumeratę kolejnych
numerów „Przeglądu Przemysłowego
i Gospodarczego”
.....................................................................................................
Proszę o następującą liczbę egzemplarzy .............................
Wyrażam zgodę na zbieranie i przetwarzanie przez „Przegląd Przemysłowy i Gospodarczy”
z siedzibą w Warszawie przy ul. Trębackiej 4, moich danych osobowych w celach
marketingowych.
Agencja Wydawniczo-Reklamowa
„Przegląd Przemysłowy i Gospodarczy”
Cana 12,00 zł. (w tym 8% VAT)
ISSN 1427-9495
© Przegląd Przemysłowy i Gospodarczy
WYDAWCA
Krystyna Bartuzin
Przegląd Przemysłowy i Gospodarczy
ul. Trębacka 4, 00-074 Warszawa
tel. 22/ 827-71-80; 827-71-83
e-mail: [email protected], [email protected]
REDAKTOR NACZELNA
Krystyna Bartuzin
Dyrektor Biura
Magdalena Kiedos
SEKRETARZ REDAKCJI
Magdalena Lewandowska
ZESPÓŁ REDAKCYJNY:
Irena Hamerska, Andrzej Uznański, Jerzy Bojanowicz,
Adam Bronikowski, Magdalena Lewandowska,
Wojciech Petera, Iwona Wawer
współpraca Studio LadaChwila
DZIAŁ REKLAMY I MARKETINGU
Lidia Orzechowska, Dagmara Jakubczyk
OPRACOWANIE GRAFICZNE
ARTforPROMOTION
DRUK
ArtDruk
Imię i nazwisko .......................................................................................................
Tel. .................................................................... Fax ..................................................
Firma ............................................................................................................................
..........................................................................................................................................
e-mail ...........................................................................................................................
Adres (kod miejscowości, ulica, nr) ..........................................................................
.........................................................................................................................................
.........................................................................................................................................
...................................................
data .................................................
podpis
Agencja Wydawniczo-Reklamowa
„Przegląd Przemysłowy i Gospodarczy”
ul. Trębacka 4, 00-074 Warszawa
tel. 22/ 827-71-80; 827-71-83
Bank PeKaO S.A. Oddział w Warszawie
nr konta: 59 1240 6003 1111 0000 4941 5481
Jestem płatnikiem VAT o numerze NIP ......................................................................
Upoważniam „Przegląd Przemysłowy i Gospodarczy” do wystawienia Faktury
VAT bez podpisu odbiorcy.
...............................................................
.............................................................
pieczątka podpis
Redakcja nie odpowiada za treść reklam; nie zwracamy materiałów niezamówionych
Dostrzegamy
ka
ar
P OS
IG
P RZE
su
ur
nk
Ko
o
cia
eg
-le
zn
20 a”
tyc
z
s
k
eu
eu Pols
ac
bil
rm
ie
Ju eraz
Fa
iec
T
tu
,,
św
w
tytu
lna
Ins
wa
lat
na
60
oz
PO
D
D
LĄ WY
EGYSŁORCZY
Z
R M A
Twój sukces
PREZE
zp
ro
XII.2
2
015
em
16
IECZE
Ń
PASZ
WES
PORTE
M
T YCJI
ST W
WIEK
U ALU
OIR
YNEK
MINIU
MW
Rok
XX Ce
ISSN
na 12
1427
-949 ,00 zł (w
5, IN
DEKS tym 8%
VAT)
3343
91
KON
IN
IE
y
a
ni
m
.pl
wa oznan
z
y
il-p
ZY
ej
om
I GO
SPO
DAR
C
d
Po
w
uj
PÓŁ
-I.20
NGIE
LSKIM
BRYC
H IN
D PR
ZEM
YSŁO
WY
st
w.
ww
P R ZE
GL Ą
1
9-
BEZP
01
2
0/
SZA
STREF
A DO
T)
VA
8% 91
-m
AT
tym 343
W
zł (w KS 3
,00 DE
12 , IN
na 495
e
X C 27-9
kX
Ro N 14
ISS
Agencja
Wydawniczo – Reklamowa
Redakcja Przeglądu Przemysłowego
i Gospodarczego
tel. 22/ 827 71 80; 827 71 83
00-074 Warszawa, ul. Trębacka 4
[email protected]
asfaltowa droga do sukcesu
świat markowych mat
łożyska toczą się coraz szybciej
inżynieria drogą rozwoju
Przegląd Przemysłowy i Gospodarczy
VII-VIII/2016
Rok XX Cena 12,00 zł (w tym 8%VAT)
iSSN 1427-9495, INDEKS 334391

Podobne dokumenty