szkolenie Lubelskiej Regionalnej sieci Wsparcia imigrantów
Transkrypt
szkolenie Lubelskiej Regionalnej sieci Wsparcia imigrantów
Za treści zamieszczane w newsletterze odpowiada wyłącznie Instytut na rzecz Państwa Prawa. Opinie zawarte w niniejszej publikacji nie odzwierciedlają w żadnym wypadku oficjalnego stanowiska Komisji Europejskiej, która nie ponosi odpowiedzialności za sposób wykorzystania udostępnionych informacji. Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów NE W S L ETTE R nr 2 (24) • 2014 O d r e da kc j i : Przesyłamy Państwu kolejny newsletter Lubelskiej Regionalnej Sieci Wsparcia Imigrantów. Poza relacjami z aktualnych wydarzeń i prezentacjami książek z biblioteki migracyjnej umieściliśmy w niej kilka tekstów przygotowanych przez obywateli państw trzecich. Warto się nad nimi pochylić i zastanowić, co zrobić, by poprawić sposób traktowania cudzoziemców w Lublinie oraz jak zachęcić, by do rozmów o sprawach mniejszości zapraszać również cudzoziemców. Może kampanie społeczne planowane w ramach projektu „Lublin dla Wszystkich” oraz akcje realizowane w grupie „Omnes gentes” będą przynosiły efekty… Ufamy, że również akcja Login Lublin się do tego przyczyni. Po poruszającym tekście, na który zdecydował się Seungchul Baek, warto będzie się nad tymi akcjami wspólnie naradzić. „Bananowa kampania” po rzuceniu bananem w piłkarza FC Barcelona Daniego Alvesa, pokazuje jak ważne jest solidaryzowanie się z ofiarami głupich kawałów rasistowskich. Żartowanie z koloru skóry innych nie jest śmieszne! Tomasz Sieniow Sekretarz Lubelskiej Regionalnej Sieci Wsparcia Imigrantów Szkolenie Lubelskiej Regionalnej Sieci Wsparcia Imigrantów 12-13.05.2014 r. W NUMERZE Dwa nowe fundusze o tematyce migracyjnej������������2 Życie w Lublinie oczami cudzoziemca.................. 3 Migracja – wyzwanie XXI wieku................................... 5 Bezrobotna młodzież w Unii Europejskiej................... 6 10 lat Polski w Unii Europejskiej i 15 lat acquis Schengen Ogólnopolska konferencja na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II............ 7 Wielokulturowość wyzwaniem Lublina................... 8 A Report on Minority Meeting Took Place in Lublin City Hall on April the 16th, 2014.............. 9 Prezentacja publikacji „Między wsparciem a ograniczeniem. Odpowiedzi na wyzwania migracji XXI wieku w wybranych krajach Europy”.............. 10 W dniach 12-13 maja 2014 roku w Kazimierzu Dolnym miało miejsce szkolenie wyjazdowe dla członków Lubelskiej Regionalnej Sieci Wsparcia Imigrantów. W szkoleniu uczestniczyli pracownicy organizacji i instytucji realizujących działania na rzecz imigrantów z państw trzecich w Polsce. S zkolenie zostało podzielone na dwie sesje tematyczne. W pierwszym dniu szkolenia zostały poruszone wybrane zagadnienia dotyczące podstaw prawnych pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w świetle ustawy o cudzoziemcach z dnia 12 grudnia 2013 r. Sesję tematyczną poprowadziły p. Anna Wójcik, Zastępca Dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie oraz p. Barbara Wójcik - prawnik w projekcie „Integracja Cudzoziemców na Lubelszczyźnie III”, Instytut na rzecz Państwa Prawa. Drugą sesję poprowadził p. Tymoteusz Klocek, trener z dziedziny Debata kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego - 8 kwietnia 2014 r., KUL........ 11 Integration at the Border. The Dutch Act on Integration Abroad and International Immigration Law - Karin de Vries........................ 12 Bezpieczny Dom? Przemoc fizyczna i symboliczna wobec uchodźczyń i uchodźców��������13 II polsko-ukraińska konferencja naukowa z okazji 10. rocznicy przystąpienia Polski do UE 14-15 maja 2014 r..................... 14 Projekt Lubelska Regionalna SieĆ Wsparcia Imigrantów III jest współfinansowany z Europejskiego Funduszu na rzecz Integracji Obywateli Państw Trzecich i budżetu państwa Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4 komunikacji, mediacji i kontaktów międzykulturowych. Sesja poświęcona była problematyce praktycznego zastosowania zasad komunikacji międzykulturowej. Omówione zostały zasady komunikacji międzykulturowej, zagadnienia związane z wpły- wem kultury na generowanie barier w komunikacji, jak również skuteczne metody pokonywania tych barier. Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom za przybycie. Dwa nowe fundusze o tematyce migracyjnej W ostatnim czasie Unia Europejska poczyniła zdecydowane kroki ku zwiększeniu środków inwestowanych na rzecz migracji i integracji obywateli państw trzecich. Przyjęte instrumenty zobowiążą państwa członkowskie do większego finansowania w wyżej wymienionych obszarach. 13 marca 2014 roku Parlament Europejski utworzył dwa nowe fundusze, które mają radykalnie zmienić podejście państw członkowskich do problemu migracji i integracji. Pierwszy z nich to Fundusz Azylu Migracji, i Integracji (FAMI), drugi zaś nazwany został Funduszem Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ISF). Są to nowe rozwiązania zaproponowane przez Komisję Europejską, nakierowane na to by wspierać aktywność w obszarze spraw wewnętrznych państw członkowskich. Oba te środki są częścią programu wdrażania polityk UE w ramach Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2014-2020. Co konkretne niosą za sobą nowe fundusze? Fundusz Azylu. Migracji, i Integracji zawiera w sobie poprzednio istniejące fundusze: Europejski Fundusz na rzecz Uchodźców, Europejski Fundusz Powrotów Imigrantów i Europejski Fundusz na rzecz Integracji, które były zawarte w ramach finansowych na lata 2007-2013. Rada Unii Europejskiej ostatecznie przyjęła nowe środki finansowania 14 kwietnia 2014 bieżącego roku. Całkowity budżet funduszu AMIF wyniesie ponad 3,1 miliarda euro, z czego 2,7 miliarda zostanie przeznaczone na programy krajowe, 20% musi być przeznaczone na programy wspierające tzw. legalną migrację i efektywną integrację, kolejne 20% powinno być przeznaczone na działania związane z azylem. Jego celem jest zwrócenie szczególnej uwagi na przepływ osób i wpro- wadzenie zintegrowanego zarządzania migracjami. Fundusz będzie wspierał wszelkie działania związane z migracją, integracją i powrotami nielegalnie przebywających obywateli państw trzecich na terenie Unii Europejskiej. Jeżeli państwo członkowskie zechce przyjąć uchodźcę spoza UE, otrzyma na ten cel 6 tysięcy euro za każdą przesiedloną osobę, z czego suma ta może zostać zwiększona do 10 tysięcy o ile osoba ta pochodzi z tzw. obszarów priorytetowych. Za przykład takiego obszaru możemy podać Syrię, gdzie obecnie trwa wojna domowa. 385 milionów euro przeznaczone będzie na pomoc w szczególnych sytuacjach i pomoc techniczną, np. w sytuacjach wysokiej presji migracyjnej w jednym z państw członkowskich czy ułatwiając pracę Europejskiej Sieci Migracyjnej. Drugim z przedstawionych Funduszy jest Fundusz Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ISF). Jego celem jest wspieranie wdrażania Wewnętrznej Strategii Bezpieczeństwa, a także wspieranie podejścia UE do współpracy na rzecz egzekwowania prawa, włączając w to zarządzanie zewnętrznymi granicami Unii. Dodatkowo pokryje on rozwój systemów komputerowych jak system wjazdu/wyjazdu (Entry/Exit System) i program rejestrowania podróżnych (Registered Traveller System). Budżet tego funduszu wyniesie o wiele więcej od wyżej wymienionego, gdyż sięgnie ponad 3,7 miliarda euro. Aż miliard euro przeznaczone zostanie na wspie- STRONA 2 Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4 ranie działań policji a ponad 2,7 miliarda na budowę infrastruktury granicznej, w tym rozwoju baz danych. Podsumowując, w nowym budżecie Unii Europejskiej na lata 2014-2020 zalazło się aż 9,26 miliarda euro na sprawy wewnętrzne. To aż o 30% więcej w stosunku do poprzedniego budżetu na lata 2007-2013. Nowo przy- jęte fundusze sięgają 6,901 miliarda euro, co pokazuje determinację w kierunku poprawy sytuacji w tematyce migracji. Świeżo przyjęte instrumenty finansowe sprawią, iż Unia Europejska będzie bardziej przygotowana na szybką odpowiedź w sytuacjach szczególnych. Emil Wojtaluk Życie w Lublinie oczami cudzoziemca Z perspektywy cudzoziemca, mieszkanie w Lublinie jest bardzo cennym doświadczeniem z wielu powodów. Jako że Lublin nie jest tak dużym miastem jak Warszawa czy Kraków, narażonym na ogromną liczbę ludzi różnych narodowości, nasze miasto może odpowiedzieć na ich potrzeby i dostosować się do cudzoziemców. Zwłaszcza jeśli chodzi o radzenie sobie z niedogodnościami tak często doświadczanymi przez cudzoziemców. Zapobieganie im może być najważniejszym zadaniem dla Lublina, ubiegającego się o miano miasta kosmopolitycznego. Jako cudzoziemiec z odległego kraju, nie tylko geograficznie, ale także kulturowo, chciałbym przedstawić swoją ogólną opinię na temat mieszkania w Lublinie. Z askoczyć może fakt, że czasami bycie obcokrajowcem w Lublinie bywa zaletą. Populacja cudzoziemców zamieszkująca nasze miasto jest wciąż stosunkowo skromna, toteż niektórzy ludzie uznają ich jako gości i dlatego traktują wyjątkowo grzecznie. Na przykład, na moim uniwersytecie panie pracujące w dziekanacie wydają się być bardzo uprzejme względem studentów z zagranicy, podczas gdy do polskich studentów zachowują większy dystans. Innym przykładem może być sytuacja, w której znalazł się mój przyjaciel, który niezaznajomiony z systemem przyznawana punktów ECTS przekroczył ich limit przypadający na jeden semestr. Wydział, na którym studiował, zadecydował przyznanie mu ponadprogramowych punktów bez konieczności wnoszenia dodatkowej opłaty z zastrzeżeniem, aby to się więcej nie powtórzyło. Pomimo tego, że ten przykład spowodowany został brakiem poinformowania o tym zagranicznych studentów, wciąż może być to uznane jako znacząca zaleta. Bywa także, że studenci zza granicy mają czasem problem ze zrozumieniem języka polskiego w sprawach administracyjnych, jednakże koledzy ze studiów są na tyle mili, że próbują im pomóc nawet jeśli nie czują się zbyt pewnie w znajomości języka angielskiego. Ze względu na tych uprzejmych ludzi oraz tych, którzy dążą do poprawy integracji cudzoziemców trudno jest powiedzieć, że mieszkanie w Lublinie jest dla nich zawsze czymś złym. Oprócz rzeczywistych zmian, uważa się, że uznanie aktualnych problemów jest jednym z najtrudniejszych i najistotniejszych kroków w celu poprawy integracji cudzoziemców. Z wyjątkiem kilku istotnych trudności nie mam wielu problemów na co dzień. Jeżeli chodzi o życie w Lublinie, nie mam żadnych problemów. Po- czynając od jedzenia, byłem bardzo zaskoczony jak wiele różnych typów restauracji znajdziemy w Lublinie. Ludzie chodzą do polskich, włoskich, indyjskich, chińskich, wietnamskich, japońskich, amerykańskich, żydowskich, irlandzkich, węgierskich i czeskich restauracji. Nawet w moim rodzinnym mieście nie ma tak dużego wyboru. Jeżeli chodzi o moje życie studenckie, zdarzają się irytujące sytuacje, kiedy nie jestem w pełni o wszystkim informowany, ale ta sytuacja ciągle się poprawia - ostatnio uniwersytet zatrudnił nowych pracowników, którzy dobrze posługują się angielskim. Transport: chociaż miasto ma pewne problemy z korkami ulicznymi to jedynym środkiem transportu publicznego są miejskie autobusy, ale biorąc pod uwagę skalę miasta jest to do zaakceptowania. Język: jako że nie mieszkam w kraju, w którym językiem urzędowym jest angielski, nie mam naprawdę na co narzekać, ponieważ istnieje wiele miejsc, w których bariery językowe po prostu nie obowiązują. Osobiście, miałem wrażenie, że wybierając się do takiego państwa napotkam problemy z komunikacją, jednakże zdałem sobie sprawę, że w niektórych sytuacjach język polski wydaje się być dla mnie zrozumiały. Mówiąc szczerze o języku, Lublin jest lepszy niż większość miast w Korei. Generalnie, Polacy są oswojeni z językiem angielskim z powodu systemu edukacji oraz pewnych podobieństw językowych - co jest niespodzianką dla rodowitego Koreańczyka. Dzieci w Korei także uczą się angielskiego od wczesnych lat, ale istnieje wiele trudności w jego praktycznej nauce ze względu na widoczne i znaczące różnice gramatyczne i językowe. Polityka migracyjna i system zarządzania wydaje się być wystarczająco dobrze rozwinięty, w szczególności STRONA 3 Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4 ze względu na fakt, iż Lublin przyjmuje naprawdę wielu uchodźców. Chociaż istnieje jeszcze kilka rzeczy, które są warte poświęcenia uwagi władz (na przykład, stworzenie systemu bodźców, nagradzających uchodźców, którzy entuzjastycznie próbują zintegrować się ze społeczeństwem polskim ucząc się polskiego), Polska sprawia wrażenie państwa z odpowiednią, ustabilizowaną polityką imigracyjną. Tak więc jakie są aktualne i pilne problemy integracji jeżeli nie są one powiązane z polityką i językiem? Jako obcokrajowiec mieszkający w Lublinie od ponad półtora roku zaobserwowałem kilka postaw wobec cudzoziemców. Jedna, bardzo rozpowszechniona myśl przeciwko cudzoziemcom jest taka, że zabierają oni Polakom pracę i „ich polskie kobiety”. Jednak prawdą jest, że obcokrajowcy w Polsce, a w szczególności ludzie bez obywatelstwa Unii Europejskiej nie mogą pracować na zbyt wielu stanowiskach. Mogą podjąć się pracy na rzadkich pozycjach, których objęcie przez Polaków jest w zdecydowanej większości niemożliwe, tj. praca jako native speaker, animator kultury zagranicznej, pracownik obcego przedstawicielstwa dyplomatycznego oraz pracownik firmy zagranicznej. Jednakże w sytuacji kiedy istniej potrzeba zatrudnienia kogoś w tych sektorach, wciąż pierwszeństwo należy do obywateli unijnych. W konsekwencji tylko niewiele ludzi spoza Europy znajduje stałą pracę na terenie Polski. Co więcej, znacząca liczba studentów zza granicy opłaca swoje studia z własnej kieszeni oraz przeznacza pozostałe fundusze na sam pobyt tutaj. Dla większości Polaków takie wydatki nie są możliwe. Tylko niewielu mogłoby sobie na nie pozwolić. Dlatego, z ekonomicznego punktu widzenia, obcokrajowcy nie zabierają Polakom miejsc pracy, ale pomagają w ich tworzeniu. Jeżeli chodzi o „zabieranie polskich kobiet”, szczerze uważam, że jest spora grupa polskich mężczyzn, którzy powinni się ustatkować i starać się być dobrymi mężami i ojcami. Być może postawy niektórych z nich są rezultatem komunizmu, drastycznych zmian po jego upadku i przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Chociaż Polska miała w swojej historii wiele zmian terytorialnych, nadal jej mieszkańcy nie są przyzwyczajeni do obcokrajowców. Zawsze byli mieszani z ludźmi z bardzo podobnych grup etnicznych z państw sąsiednich. Nie byli oni gotowi na nagłe otwarcie granic na cały otaczający świat, co wciąż jest widoczne w wielu polskich miastach, wliczając Lublin. Podczas, gdy rozwój gospodarczy zdaje się być na dobrej drodze, rozwój społeczny i otwarcie na obcokrajowców chyba się znacząco nie zmieniły. Poprzez wstąpienie do Unii Europejskiej, Polska wkroczyła do wielokulturowego świata, przyjmując coraz więcej przybyszów z zagranicy. W porównaniu do innych wielokulturowych społeczeństw Wielkiej Brytanii, USA, czy Holandii, Polacy nie wydają się być nauczeni tej świadomości. Brak kontaktu z innymi kulturami sprawia, że ze strony niektórych mieszkańców Lublina cudzoziemcy doświadczają nietolerancji i ataków o charakterze rasistowskim. Na poziomie instytucjonalnym dyskryminacja nie występuje, ale każdego tygodnia zdarzają się akty nietolerancji. Osobiście doświadczyłem kilku takich sytuacji, moi znajomi zza granicy także. Typowe upokorzenie wiąże się z przedrzeźnianiem języka albo wyzywaniem na ulicy. Jeden z moich przyjaciół z Afryki był wiele razy przedmiotem ataku (poprzez użycie wulgarnych, rasistowskich słów) w miejscach publicznych wiele razy. Taka sytuacja to nie wyjątek. Moja inna znajoma z Korei, która przyjechała do Lublina, aby studiować filologię polską, także odczuła to na własnej skórze. Od samego początku była bardzo przygnębiona ze względu na obrażanie jej na ulicy do tego stopnia, że starała się unikać wychodzenia z domu samej. Zawsze chodziła ze znajomymi, aby nie prowokować i nie zwracać niepotrzebnie na siebie uwagi. Ja także w dalszym ciągu jestem znieważany poprzez przedrzeźnianie języka chińskiego albo udawanie Bruce’a Lee. Najgorszym doświadczeniem było jednak, kiedy zostałem obrzucony jajkami bez żadnego powodu… Nigdy nawet nie wyobrażałem sobie, że będę znieważony w taki sposób. Wbrew przeciwnościom, nadal jednak mieszkam w Lublinie, mając nadzieję, że sytuacja wkrótce się poprawi. Ciągle widzę, gdziekolwiek pójdę, ludzi szepczących albo mówiących głośno (myśląc, że nie znam polskiego w ogóle) i chichocących się do siebie. Mówiąc obiektywnie, trochę się tego przed przyjazdem do Polski obawiałem i niestety wszystkiego tego sam doświadczyłem. Jednakże nie mogę być smutny cały czas, kiedy chodzę po ulicach. Dlatego ostatnimi czasy zacząłem poważnie się zastanawiać nad tym problemem, którego inni wokół mnie nie dostrzegają. Są dwie drogi ku jego rozwiązaniu. Pierwszym jest pozostawienie problemu samego sobie w nadziei, że rozwiąże się sam poprzez narażanie obcokrajowców na niewygody i brak tolerancji, ale może to potrwać strasznie długo. Natomiast drugim sposobem jest uświadamianie problemu, przynajmniej na poziomie instytucjonalnym, a jeśli to możliwe nawet na szczeblu rządowym poprzez media i edukację. Podsumowując, nawet jeśli bardzo dobrze przywykłem do Lublina i przyzwyczaiłem się do wielu sytuacji, wciąż jest wiele rzeczy, których nie można, jak się mówi w Polsce, „zamiatać pod dywan”. Studia w Lublinie to bez wątpienia w sensie pozytywnym lata niezapominanie do końca życia. Byłbym jednak jeszcze szczęśliwszy, gdybym doczekał w czasie mych studiów pozytywnych zmiany w traktowaniu cudzoziemców. Liczę na to, dopóki tutaj mieszkam. Seungchul Baek STRONA 4 student European Studies na KUL, pochodzący z Korei Południowej Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4 Migracja – wyzwanie XXI wieku red. Maciej St. Zięba, wyd. KUL „Migracja – wyzwanie XXI wieku” wydawnictwa KUL w ramach projektu „Współpraca uniwersytetów wspierająca rozwój regionów – lubelskiego i lwowskiego” pod redakcją Macieja Stanisława Zięby to interesująca publikacja z 2008 roku powstała dzięki współpracy uniwersytetów wspierających rozwój regionów lubelskiego i lwowskiego. Zawiera ona szereg tekstów i opinii naukowców pochodzących z różnych środowisk. Swoje referaty przedstawili m.in. Zbigniew Zaleski (profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, psycholog, poseł do Parlamentu Europejskiego VI i VII kadencji) oraz Maciej Stanisław Zięba (pracownik naukowy Zakładu Historii Filozofii KUL zaangażowany w liczne projekty polsko-ukraińskie oraz polsko-białoruskie). Dzięki różnym spojrzeniom na omawiany temat, treść jest obiektywna i porusza wiele różnorodnych aspektów zjawiska migracji. Poczynając od jego przyczyn, poprzez realizację nowej polityki wobec migrantów, a kończąc na skutkach. Po zakończonej lekturze, czytelnik może śmiało powiedzieć, że temat migracji we współczesnej Europie nie jest mu obcy. To, co wyróżnia tę pracę na tle innych jest uporządkowane podejście do tematu. Krótki, choć treściwy wstęp na temat samego zjawiska jakim jest migracja wprowadza w tematykę i stopniowo wdraża nowe, bardziej skomplikowane fakty. Czym jest migracja? Jakie są jej podłoża i podziały? W końcu autor dotyka meritum jakim okazuje się być Strefa Schengen. Z jednej strony - ułatwienie dla milionów zwykłych obywateli Unii Europejskiej, a z drugiej - dodatkowa praca nad ochroną i trudniejsza kontrola migrantów ze względu na brak danych statystycznych. Czytelnik dowiaduje się, że swoboda w przepływie osób na terenie Unii Europejskiej nierzadko pociąga za sobą przykre skutki, których doświadczyły już niektóre państwa Europy Zachodniej. Liczba nowo przybyłych mi- grantów wpływa nie tylko na większą różnorodność etniczną, kulturową, czy religijną, ale także na samą gospodarkę i życie społeczne. Bardzo zaciekawiła mnie teza zawarta w jednym z rozdziałów, odnosząca się do społeczności europejskiej naszych czasów. Jest to ujednolicanie Europy przez różnorodność. Dwa przeciwstawne terminy doskonale odzwierciedlają jak nasz „dom” widzą inni. To właśnie w tym kontekście można doszukiwać się korzyści dla mieszkańców starego kontynentu. Większa liczba osób zdolnych do pracy przekłada się pozytywnie na rozwój gospodarczy, dlatego w książce argument dotyczący szkodliwości napływu nowej siły roboczej i spowolnienie rozwoju danego państwa jest od razu odrzucony. Jedyną konsekwencją migracji, w aspekcie gospodarczym, jest koszt państwa, który przejawia się z zasiłkach, służbie zdrowia, czy infrastrukturze. Jednak, jak przedstawia to ekspert Krzysztof Markowski, koszty i zyski wydają się równoważyć, dlatego oba zarzuty można uznać za niesłuszne. Generalnie, państwa przyjmujące nie tracą, ani nie zyskują. „Migracja – wyzwanie XXI wieku” to obowiązkowa lektura, którą znajdziemy w Bibliotece Migracyjnej Instytutu na rzecz Państwa Prawa w Lublinie. Jest ona zarówno dla tych, którzy chcą dopiero zacząć swoją przygodę z szeroko pojętą migracją europejską, jak również dla bardziej doświadczonych. Znajdą oni tu wiele szczegółowych opisów zachowań gospodarki krajowej pod wpływem migrantów oraz podejście do tematu pod kątem prawnym. Tym, co zasługuje na szczególną pochwałę jest pokora w wyrażaniu rozwiązań dla tak skomplikowanego zjawiska jakim jest migracja. W treści znajdziemy jedynie zarys tego, co mogłoby być lepiej dopracowane lub w jakim kierunku państwa powinny dążyć, aby zachęcać swoich obywateli do dorastania i rozwoju w ojczyźnie. Kamil Augustyniak STRONA 5 Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4 Bezrobotna młodzież w Unii Europejskiej Wskaźniki bezrobocia są tymi, które najbardziej napawają trwogą, zarówno władze danego kraju jak i jego obywateli. Odzwierciedlają kondycję gospodarki państwa i jego ogólną społeczną dynamikę. Bywają więc także, powodem do ostrego wyrażania niezadowolenia przez społeczeństwo, na przykład poprzez strajki czy zamieszki na ulicach. Chyba, że pomyślimy o Austriakach, Niemcach czy Luksemburczykach, dla których akurat nie są one powodem do nawet najmniejszej paniki. W tych krajach stopa bezrobocia mieści się w ekonomicznej normie 5-6%. Zanim przejdziemy do danych dotyczących młodzieży, warto zapoznać się z sytuacją ogólnego poziomu bezrobocia w Unii Europejskiej. Liczby nie kłamią P orównanie zmian liczbowych odnośnie zatrudnienia w styczniu 2013 roku i w styczniu 2014 roku nie napawa wielkim optymizmem, spadki bezrobocia są ledwie zauważalne. Średni wskaźnik bezrobocia w 28 krajach członkowskich notował 10.8% w styczniu bieżącego roku, co równa się liczbie 26.231 milionów kobiet i mężczyzn bez pracy. Dwanaście miesięcy wcześniej wynosił on 11%. Na przestrzeni roku wskaźnik bezrobocia wzrósł w trzynastu krajach, spadł także w trzynastu krajach, a w Austrii i Słowenii pozostał bez zmian. Największy wzrost odnotowały: Cypr (z 14.4% do 16.8%), Grecja (między listopadem 2012- 2013, z 26.3% do 28.0%), Chorwacja (z 17.4% do 18.8%), Włochy (z 11.8% do 12.9%) oraz Holandia (z 6.0% do 7.1%). Według danych opracowywanych przez Urząd Statystyczny Unii Europejskiej (EUROSTAT-organ Komisji Europejskiej), największym spadkiem bezrobocia mogą się pochwalić: Łotwa (w ostatnim kwartale 2012 i 2013, z 14.3% do 11.5%), Portugalia (z 17.6% do 15.3%), Węgry (z 11.1% do 8.8%, między grudniem 2012 i 2013), Irlandia (z 13.8% do 11.9%) oraz Litwa (z 12.8% do 11.3%). Polska w tym zestawieniu plasuje się w połowie, z bezrobociem na poziomie 9.9%. Można przypuszczać, że gdyby nie praca naszych rodaków znajdowana poza granicami kraju, indeks ten wzrósłby znacząco. Piękni, młodzi i... bezrobotni Podobnie nieznaczne drgania wskaźników są obserwowane przy pomiarach stanu bezrobocia młodzieży, czyli osób poniżej 25 roku życia. Na początku tego roku dokładnie 5 mln 556 tys. (w tym ponad 3 mln ze strefy euro) młodych Europejczyków z obszaru Unii nie miało zatrudnienia. W porównaniu z rokiem ubiegłym nastąpił spadek o 171 tysięcy osób. Procentowo wahnięcie wyniosło więc 0,4 % ( z 23.7% na 23.4% ). Niemal jakby z kalki odbite są tu wyniki krajowe dotyczące bezrobocia ogólnego. Najniższe wskaźniki mają w tej kategorii: Niemcy, Austria i Holandia. Bardzo niepokojące są dane opisujące realia panujące na południu Europy, gdzie bezrobocie młodzieży jest najwyższe w całej Unii. Grecja zanotowała rekordowe 59.0% w listopadzie 2013, Hiszpania 54.6%, a Chorwacja niewiele mniej, bo 49.8% w ostatnim kwartale 2013 roku. W Polsce mamy do czynienia ze spadkiem wskaźnika, z 27.7% na 27.4%. Nadal jest to jednak wysoki pułap, zbliżony do tego we Francji i Irlandii. Co kuleje? Zwracając uwagę na kryterium jakie przyjęto do pomiaru, to znaczy osoby poniżej 25 roku życia, oznacza to tym samym, że włącza się także do tych statystyk świeżych absolwentów uczelni wyższych. Tu w większości zaczyna się dramat. Młody, gotowy do pracy, wykształcony człowiek, mimo lat nauki nie jest przystosowany do wymagań rynku pracy. Wtedy odnosi się wrażenie jakby studia były oderwane od rzeczywistości. Jako sedno problemu wskazuje się zazwyczaj niedopasowanie kompetencji młodego pokolenia do oczekiwań pracodawców. Unia odpowiada W strategii rozwoju Unii Europejskiej na najbliższe lata, zwanej „Europa 2020” nie mogło zabraknąć rozwiązań dla walki z bezrobociem wśród młodzieży. Pakiet inicjatyw, które mają na najbliższe piętnaście lat stanowić remedium na trudności młodych ludzi na rynku pracy zatytułowano „Mobilna młodzież”. Jego głównym celem jest „podwyższenie poziomu edukacji młodzieży oraz zwiększenie jej szans na zatrudnienie”. Ma być to osiągnięte poprzez lepsze dostosowanie kształcenia i szkolenia do potrzeb młodych, zachęcanie ich do korzystania z możliwości, jakie oferują unijne stypendia na kształcenie lub szkolenie za granicą, zachęcanie państw UE do podejmowania działań, które ułatwią młodzieży przejście z systemu edukacji na rynek pracy. Częścią pakietu „Mobilna młodzież”, jest inicjatywa „Szanse dla młodzieży”, skierowana szczególnie STRONA 6 Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4 do osób, które nie ukończyły szkoły ponadgimnazjalnej oraz do absolwentów, aby mogli uzyskać wymagane doświadczenie zawodowe. Finansowanie innowacyjnych podejść ma się opierać na środkach Europejskiego Funduszu Społecznego. Instrumentem finansowym, który pośrednio pomoże w samozatrudnieniu i zakładaniu przedsiębiorstw jest tak zwane „Mikrofinansowanie Progress”. Nie jest to źródło pieniędzy bezpośrednio dla przedsiębiorców, ale pozwala wybranym instytucjom udzielającym mikrokredytów w krajach UE zwiększenie środków przeznaczonych na takie pożyczki. Miejmy nadzieję, że za kilka lat podjęte działania, a także świadomość przyczyn zjawiska sprawią, że wskaźniki bezrobocia znacznie spadną. Należy jednak pamiętać, że poza polityką i zmiennymi uwarunkowaniami gospodarczymi, wiele jest też w rękach osób wkraczających na drogę kariery zawodowej. Nikt z zewnątrz nie jest przecież w stanie zaszczepić w nas ambicji, uporu i myślenia perspektywicznego. Bez pielęgnowania tych cech, nawet w czasie prospery będzie ciężko znaleźć odpowiednią pracę. Ewa Krakowska 10 lat Polski w Unii Europejskiej i 15 lat acquis Schengen Ogólnopolska konferencja na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II 1 maja 2014 roku przypadła okrągła, dziesiąta już rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Z tej okazji zorganizowano cykl 12 międzyuczelnianych seminariów na 10-lecie przystąpienia naszego kraju do wspólnoty. Uczestnikami cyklu konferencji są europeiści, prawnicy, ekonomiści czy politycy. 31 marca jedno z takich seminariów odbyło się na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II, we współpracy z Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej w Polsce. Była to okazja do podsumowania upływającej dekady członkostwa Polski w UE, jak i zwrócenia uwagi przez środowisko akademickie na problematykę europejską. Wydarzenie zorganizowane zostało przez Instytut Europeistyki Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji KUL. Lubelska konferencja gościła prelegentów z takich ośrodków naukowych jak Uniwersytet Adama Mickiewicza, Uniwersytet Jagielloński czy Uniwersytet Warszawski. Pierwsza sesja panelowa dotyczyła wpływu prawa UE na prawo polskie. Poruszono między innymi problemy związane z dostosowywaniem polskiego prawa do standardów prawa europejskiego (prawa UE).. Druga sesja panelowa lubelskiej konferencji dotyczyła wpływu acquis Schengen na prawo polskie w perspektywie 15 lat włączenia dorobku Schengen do prawa Unii Europejskiej. Rozmawiano między innymi o wpływie polityki UE na zasady kontroli i warunki wjazdu cudzoziemców na terytorium RP. Wspomniano o zintegrowanym systemie zarządzania granicami zewnętrznymi UE jako konsekwencji wejścia w życie Traktatu Lizbońskiego. Celem tych narzędzi jest budowa wspólnej polityki zintegrowanego zarządzania granicami: połączenie polityki wizowej z pakietem granicznym z 2008 roku czy pakietem inteligentnych granic z 2011 roku. W pakietach tych zawarto dwa programy, RTS oraz EES. Pierw- szy z nich dotyczy utworzenia programu rejestrowania podróżnych(Registered Traveler System), drugi zaś, utworzenia systemu wjazdu/wyjazdu(Entry/Exit System), którego celem jest rejestrowanie danych o obywatelach państw trzecich przekraczających granice zewnętrzne Unii. Jakie są konsekwencje przystąpienia Polski do Strefy Schengen? Odpowiedź zależy od tego w jakim wymiarze podejmujemy się oceny. Jeżeli chodzi o wymiar polityczno-koncepcyjny można mówić o następujących konsekwencjach: uznanie zasad współodpowiedzialności i solidarności, przyjęcie systemu kontroli granicznej, zmiana statusu i funkcji pełnionych przez poszczególne odcinki polskiej granicy, decyzje dotyczące kontroli i ochrony granic podejmowane na forum instytucji UE. Co ważne, polskie władze zobowiązały się do systemu wielokrotnej kontroli na granicach, ale także wewnątrz strefy Schengen. Jak natomiast zmieniła się polska polityka wizowa dzięki akcesji? To przede wszystkim proces tak zwanej europeizacji. Składa się ona między innymi na dostosowanie się państw członkowskich do wymogów Unii (tak zwany „downloading”). Reakcją na impulsy europeizacyjne była europeizacja polskiej polityki wizowej poprzez harmonizację ustawodawstwa imigracyjnego czy ograniczoną swobodę regulacyjną państw. Do determinacji tej polityki należy natomiast zaliczyć stworzenie wykazu państw trzecich, których obywatele są zwolnieni z obowiązku wizowego czy mały ruch graniczny. Do niezbyt udanych należy natomiast zaliczyć tzw. e- STRONA 7 Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4 -konsulat, „skandal wizowy” czy kontrowersyjny outsourcing przy wydawaniu polskich wiz. Większość prelegentów podkreślało znaczenie stworzenia programu zarządzania zewnętrzną granicą w kontekście granicy kontroli celnej, a szczególnie stworzenie agencji FRONTEX z siedzibą w Warszawie. Poruszono również problemy związane z migracją. Czego mogliśmy się dowiedzieć w tym zakresie to fakt, iż migracja nieregularna w EU jest trudna do ocenienia, można ją jedynie oszacować w granicach 2-4 mln ludzi. W 2013 roku została uchwalona nowa ustawa o cudzoziemcach w Polsce. Przyjęto także tzw. dyrektywę powrotową(2008/115). Podsumowując ten aspekt, pojawił się postulat by Unia zajęła się naszą wschodnią granicą bardziej zdecydowanie. Jeśli mówimy o społecznych i kulturowych konsekwencjach migracji, granica powinna pełnić tzw. funkcję dwubiegunową. Po pierwsze, jest to zniesienie kontroli i granica ochronna a po drugie państwa członkowskie prowadzą dość restrykcyjną politykę w tym zakresie („Fortress Europe”). Podsumowując, konferencja na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II dała nam ciekawe spojrzenie na to co się zmieniło w naszym kraju przez 10 lat i co należy jeszcze usprawnić. Nie sposób opisać wszystkich poruszonych tematów, wystarczy wspomnieć o refleksjach na temat implementacji dyrektyw w prawie polskim, wpływie prawa UE na uznawanie kwalifikacji zawodowych czy wpływie prawa unijnego na polskie prawo spadkowe. Jedną z konkluzji jest to, iż system prawa unijnego przenika prawo krajowe. Prawo unijne musi być sprawnie wprowadzane w państwach członkowskich, a to nie byłoby możliwe gdyby nie współpraca Unii i jej członków. Elementem towarzyszącym konferencji oraz jej rezultatem jest dwutomowa monografia naukowa „Wpływ acquis communitaire i acquis Schengen na prawo polskie – doświadczenia i perspektywy” wydana przed Wydawnictwo KUL. Emil Wojtaluk Wielokulturowość wyzwaniem Lublina Dnia 16 kwietnia 2014 roku w Urzędzie Miasta Lublin odbyło się drugie spotkanie osób zainteresowanych współpracą w ramach programu „Lublin dla wszystkich”. P rojekt ten dotyczy integracji mniejszości narodowych, etnicznych i religijnych żyjących na terenie miasta. Z bazy danych Urzędu wynika, że grupa mieszkańców Lublina legitymujących się obywatelstwem innym niż polskie jest całkiem spora. Według stanu liczbowego odnotowanego w lutym br. ogółem w Lublinie zameldowanych jest 2755 cudzoziemców. Wielu z nich to studenci i studentki ubogacający wizerunek sztandarowego, polskiego miasta akademickiego. Największymi grupami etnicznymi są: ukraińska (1457), białoruska (188), rosyjska (120), turecka (115), armeńska (71) i bułgarska (65). Przed rozpoczęciem spotkania, Piotr Choroś z Kancelarii Prezydenta zaprosił gości zebranych w Ratuszu do uczestnictwa w Kongresie Organizacji Pozarządowych, który odbył się 10 maja 2014 roku w Lubelskim Parku Naukowo-Technologicznym. (szczegóły na: www.kongresngo.lublin.eu). Na wstępie liderzy projektu wspomnieli o rozwoju kwestii, które wynikły z pierwszego spotkania. Głos zabrała przedstawicielka stowarzyszenia Homo Faber. Jej wystąpienie zostało jednak przerwane przez reprezentanta mniejszości romskiej, który stanowczo wyraził swoje niezadowolenie z formy współpracy z mniejszościami, jaką proponują lubelskie organizacje. Jeszcze zanim zostały przedstawione nowe pomysły uporządkowania działań, stwierdził, że wspominane konferencje są niepotrzebne - „Co z tego mamy?”. Warto w tym miejscu przypomnieć motywy podjęcia inicjatywy „Lublin dla wszystkich”. Od kilku lat priorytetem władz miasta jest aktywne promowanie różnorodności Lublina. Była ona jednym z wyróżników miasta gdy ubiegało się ono o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Gdy właśnie wtedy na nowo odkryto wielokulturowość Lublina, zrodziła się potrzeba powołania grupy roboczej ds. różnorodności, angażującej przedstawicieli organizacji zajmujących się problematyką różnorodności kulturowej i dialogiem międzykulturowym. Tak więc, celem projektu jest działanie w partnerstwie ze szwajcarskim kantonem Neuchatel w celu „stworzenia i wprowadzenia partycypacyjnego systemu zarządzania różnorodnością kulturową Miasta Lublin”. Efektem ma być współpracująca i zróżnicowana społeczność mieszkańców Lublina. Prace w tym kierunku rozpocznie się w oparciu o trzy filary, zwane „3W”: wsparcie, współpraca i wiedza. Wsparcie zawiera w sobie takie obszary jak: bezpieczeństwo, pierwsze kroki, „oprowadzanie po domu”, kontakt z urzędem (do kogo zwrócić sie z problemem), edukacja, nauka języków, pomoc bezpośrednia (prawna, psychologiczna, proceduralna, tłumaczenia, poszukiwanie pracy), promocja (kampanie społeczne). Współpraca ma być realizowana w ramach haseł takich jak: przepływ informacji, study in Lublin, kultura (przykłady: Wielokulturowy Lublin, Noc Kultury Umed), działania społeczne, wolontariat (dwustronny), nagrody STRONA 8 Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4 (za działania na rzecz integracji), konsultacje społeczne i współpraca międzynarodowa. By móc podjąć jakiekolwiek działania konieczne jest dysponowanie konkretną wiedzą. Wypracowany po konsultacjach i badaniach system będzie poddany ocenie według Indeksu Miast Międzykulturowych (narzędzie Rady Europy) z racji tego, że od 2008 r. Lublin uczestniczy w programie Rady Europy, Miasta Międzykulturowe. Podstawą budowania bazy wiedzy będzie jej aktualizacja (statystyki, badania, kontakty) oraz wypracowanie spójnych wniosków, gdyż z natłoku różnych badań niewiele wynika. Do tego potrzebna będzie współpraca jednostek badawczych, a następnie monitoring integracji. W zarządzanie systemem zaangażowane mają być grupy robocze zajmujące się poszczególnymi tematami (np. uchodźcy, edukacja, praca itp.), Grupa Wsparcia oraz Biuro Integracji. Już w trakcie spotkania zaproponowano zgłaszanie się osób chętnych do poszczególnych grup roboczych. W odpowiedzi pojawiły się kolejne głosy krytyczne. Przedmiotem krytyki stał się brak „poważnej struktury organizacyjnej” i hasłowość projektu. W opinii przedstawiciel społeczności romskiej Urząd Miasta podchodzi do sprawy poważnie, jednak konieczne jest nadanie inicjatywie ram instytucjonalnych (rada, komitet czy stowarzyszenie). Na koniec odwołano się do planowanej mini kampanii społecznej. Głos zabrała Oksana Cymbaluk z Ukrainy, która rozpoczęła na portalu Facebook akcję wpisującą się w ideę integracji. Popularność na stronie uzyskała dzięki robieniu zdjęć mieszkańcom Lublina spotkanym na ulicy. Projekt rozwinął się do tego stopnia, że powstała osobna strona internetowa www.twarzelublina.pl, pokazująca wprost zróżnicowanie ludzi tu żyjących, które to może być w powierzchownym oglądzie niezauważalne. „Fotoprojekt «Twarze Lublina» ma na celu przedstawienie wielokulturowej mozaiki miasta, a także – pokazać ciekawych ludzi, którzy przykładają się do rozwoju Lublina.” Na zakończenie spotkania, Centrum Wolontariatu zaprosiło zebranych i wszystkich zainteresowanych na dwa wydarzenia: „Miasteczko integracyjne” w dniach 22- 25 maja 2014 r., jest to impreza dla uczniów szkół średnich oraz na Dni Otwarte Ośrodków dla Uchodźców, w Lublinie. Centrum Kultury z kolei zachęca do uczestnictwa w festiwalu promującym tolerancję i dialog międzykulturowy - „Wielokulturowy Lublin” w dniach 23-28 maja 2014 r. Do wyboru będzie aż 50 propozycji, w tym na przykład „Kultura arabska i tradycja szyicka” a w jej programie m.in.: malowanie ciała henną, rozmowa o Koranie i uroczystość Madżlis. Więcej zapowiedzi ciekawych wydarzeń o mniejszościach i dla mniejszości można znaleźć w kalendarzu w zakładce „Lublin dla wszystkich” na stronie Urzędu Miasta (www.um.lublin.pl). Ewa Krakowska A Report on Minority Meeting Took Place in Lublin City Hall on April the 16th, 2014 Minorities in Lublin were invited to a meeting at the City Hall to discuss their concerns and hear from executives there. As a member of the Rule of Law Institute and a Syrian/minority, I went with well prepared agenda to tackle upon since it was the first time to meet other minorities and people in charge in Lublin at the same time. I was excited to finally get to know some different nationals who live here and to have that small global session with many opinions and experiences. To my surprise, all the guests were Pols, and the meeting language was Polish! No French, Arabs, Norwegians, Africans or whoever; a forum about minorities which had no minorities. Some well coworkers friends from the City Hall had prepared a PowerPoint presentation (in Polish), which, to my knowledge, had great graphics, and those guys shifted roles in presenting the Hall’s achievements with foreigners stressing many numbers there! The climax of that meeting was when a representative of the Roma community (maybe the only not Polish guest) in Lublin took the mission of giving the speakers hard times interrupting them complaining about gypsies’ situation in Lublin. The atmosphere turned blue when he and the other side of the table exchanged accusations and mutual dissatisfaction. I brooked there for more than an excruciating hour trying to grab the main point at least of what was being said. Then, after having coffee, I left the beautiful room which was decorated with painted pictures of the City Hall consecutive presidents, and dangled down the stairs watching the nice artistic panels. While exiting the building towards freedom, I was very grateful for the valuable lesson I learned there: “If you want to be good minority, be a Polish citizen!” Assef Salloom STRONA 9 Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4 Prezentacja publikacji „Między wsparciem a ograniczeniem. Odpowiedzi na wyzwania migracji XXI wieku w wybranych krajach Europy” W dniu 31 marca 2014 r. w Warszawie odbyła się prezentacja nowej publikacji „Między wsparciem a ograniczeniem. Odpowiedzi na wyzwania migracji XXI wieku w wybranych krajach Europy”. S Zdjęcia pochodzą ze strony organizatora potkanie promujące nową publikację, wydaną przez Helsińską Fundację Praw Człowieka, poprowadziła pani Lilja Gretarsdottir, ekspert Rady Europy do spraw migracji. Nowa publikacja powstała w ramach projektu „Transfer wiedzy o migracji i integracji obywateli państw trzecich poprzez międzynarodową sieć współpracy”, realizowanego przez Helsińską Fundację Praw Człowieka od października 2012 r. do marca 2014 r. Celem projektu było przede wszystkim poszerzenie wiedzy na temat integracji obywateli państw trzecich poprzez wymianę dobrych praktyk wypracowanych w Polsce oraz zbieranie i przekazywanie pozytywnych rozwiązań stosowanych w innych krajach europejskich. Yulian Hofman STRONA 10 Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4 Debata kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego - 8 kwietnia 2014 r., KUL „Polska i region lubelski w Unii Europejskiej” - pod takim tytułem odbyła się 8 kwietnia 2014 roku na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim debata kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego. W ydarzenie zostało zrealizowane dzięki współpracy Akademickiego Klubu Myśli Społeczno-Politycznej Vade Mecum, Fundacji Rozwoju KUL, Fundacji Adenauera, Instytutu Ekonomii i Zarządzania KUL, Wydziału Politologii UMCS i Politologicznego Koła Naukowego UMCS, miało ono na celu przybliżenie nam poglądów i przekonań kandydatów, którzy walczą o miejsce w Parlamencie Europejskim. Gośćmi byli kandydaci z naszego regionu: Michał Kamiński reprezentujący Platformę Obywatelską od razu przyznał się do tego, że nie jest z naszym regionem związany od zawsze. Postrzega on jednak swoją rolę jako kogoś kto profesjonalnie zajmie się interesami regionu w Unii Europejskiej, ale również kogoś kto będzie wspierał interesy Polski. Jego celem jest umocnienie pozycji kraju w Unii Europejskiej, co skutkowałoby też z tym, że każdy mieszkaniec regionu mógłby odczuć zmiany na lepsze. Waldemar Paruch to profesor Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie i jedynka na liście Prawa i Sprawiedliwości. Według niego region lubelski został ostatnimi czasy zmarginalizowany i należy tą sytuację zmienić. Uzależnia to od reindustrializacji regionu, który ma wielki potencjał, a doprowadzi to do zwiększenia zamożności Lubelszczyzny. Paruch widzi też Lubelszczyznę jako centrum komunikacyjne Europy Środkowo-Wschodniej, ale aby tak się stało, musimy zająć się unowocześnieniem regionu. Jacek Czerniak z Sojuszu Lewicy Demokratycznej to kandydat który chlubi się tym iż jego małą ojczyzna jest właśnie Lubelszczyzna. Jego celem jaki potencjalnego Parlamentarzysty Europejskiego jest pokazanie, że Lubelszczyzna ma swoje określone miejsce w Europie, że jej mieszkańcy są pełni potencjału, a sam region to też przyciągająca niepowtarzalna przyroda. Barbara Nowacka reprezentująca Twój Ruch chce zostać Europarlamentarzystką ponieważ większość wprowadzanego w Polsce prawa to stanowione przez Parlament Europejski, które nasz kraj implementuje. Według pani Nowackiej ważne jest by dzieci i młodzież kształcili się w dobrych publicznych szkołach, by mogli znaleźć pracę w kraju, w czym Unia Europejska odpowiednim ustawodawstwem bazującym na demokracji i bezpieczeństwie socjalnym jest w stanie nam pomóc. Nowacka chce być częścią tej machiny, aby móc pracować nad budżetem i mieć realny wpływ na to co będzie się działo w naszym kraju i regionie. Marian Kowalski to członek Ruchu Narodowego zrzeszającego różne organizacje. Uważa, że aby dokonać zmiany Unii Europejskiej należy do ciała ustawodawczego wprowadzić trochę eurosceptycyzmu, którego on jest zwolennikiem. Ważny celem jest odbiurokratyzowanie Unii, ponieważ obecnie pochłania to sporo nakłady finansowe. Kowalski twierdz też, że on chciałby w Europarlamecie reprezentować Polską rację stanu, ponieważ obecnie nie ma to miejsca. Ewa Dumkiewicz-Sprawka, kandydatka z Prawa i Sprawiedliwości, która docenia zdolną młodzież i uważa, że jest ona bogactwem Lubelszczyzny. Jako członkini PE zamierza ona maksymalnie wykorzystywać środki na rozwój naszego regionu oraz walczyć z bezrobociem młodzieży z pomocą dofinansowania na „Inicjatywę na rzecz zatrudnienia ludzi młodych” Zaraz po przedstawieniu się gości debatę rozpoczął krótki quiz dla kandydatów z wiedzy o Parlamencie Europejskim i najbliższych wyborach. Kandydaci musieli odpowiedzieć na pytania takie jak: „Czy we wszystkich państwach członkowskich wybory przeprowadzone będą 25 maja?” oraz „Ilu posłów będzie liczył Parlament Europejskich w następnych wyborach?”. Po wysłuchaniu wszystkich odpowiedzi, prowadzący debatę zapytał uczestników dlaczego kandydują do Europarlamentu. Goście wypowiadali się ogólnikowo, niestety nie usłyszeliśmy konkretów, za to dowiedzieliśmy się dużo o poglądach kandydatów i jakie zmiany chcieliby wprowadzić. Następne pytanie zadane było w języku angielskim „Jak państwo wyobrażają sobie Unię Europejską?” Kandydaci mieli wypowiedzieć się, czy wolą Unię w stanie jakim jest dzisiaj, jako zdecentralizowaną konfederację, czy jednak preferują zjednoczone państwa Europy na wzór stanów w USA. Odpowiedzi również oczekiwano w języku angielskim, ponieważ wiadomym jest, że nie jest to wymóg, aby startować to PE, jednakże jego znajomość z pewnością przydatna jest w kuluarach, aby godnie reprezentować siebie jak i Polskę. Niestety tylko kilka osób zabrało głos, dlatego następnie to samo pytanie sformułowane zostało po polsku. Każdy z gości miał również okazję na zadanie pytania dowolnemu innemu kandydatowi. W tym etapie usłyszeliśmy kilka kąśliwych pytań i kilka błyskotliwych odpowiedzi. Na koniec przywilej zadawania pytań przekazano publiczności. Anita Weprzędz i Adrianna Brzozowska STRONA 11 Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4 Integration at the Border. The Dutch Act on Integration Abroad and International Immigration Law Karin de Vries Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że dla imigrantów Europa jest jednym z najbardziej popularnych i atrakcyjnych kontynentów na świecie. Przez ogromną liczbę imigrantów, nieuniknionym jest dla krajów europejskich posiadanie jednolitej i rozsądnej polityki migracyjnej. Polityka migracyjna różni się między różnymi państwami w zależności od ich historii, aktualnej sytuacji i ich dążeń. W szczególności holenderska polityka migracyjna, która jest bardzo intrygująca, gdyż sugeruje nowa linię myślenia, która została określona jako „radykalna zmiana koncepcji obywatelskich”. Książka „Integracja na granicy” napisana przez Karina de Vries śledzi rozwój i zgodność prawną wyjątkowej holenderskiej polityki migracyjnej, Aktu o Integracji Zagranicznej na podstawie prawa międzynarodowego. Książkę rozpoczyna geneza Aktu Integracji Zagranicznej, włączając badanie integracji za granicą i jej rola w holenderskiej polityce integracyjnej. Holenderski Akt o Integracji Zagranicznej, w języku angielskim zwany AIA, wszedł w życie 15 marca 2006 r., pozwalający niektórym grupom imigrantów na wstęp do Holandii jeżeli potrafią wykazać się zaawansowaniem w języku holenderskim i odpowiednią ilością wiedzy o kraju. Było to sprzeczne z poprzednio oczekiwanym konceptem w związku z wstępem i przyznaniem praw. Dodatkowo, idea „obowiązkowego” egzaminu integracyjnego nie była na początku wystarczająco wspierana. Podobnie jak inne polityki migracyjne w państwach, holenderska polityka była autentycznie podporządkowana grupie określonej jako „mniejszości etniczne” włączając pracowników zza granicy i ich rodzin, Surinamczyków, Antylczyków i Molukańczyków. Kilka mniejszych grup, uchodźcy, mieszkańcy karawan i Romowie, o których było przekonanie, że mają problemy w społeczeństwie takie jak dyskryminacja, wysokie bezrobocie i słaba pozycja prawna. Jednakże imigranci z Chin, państw członkowskich EWG i innych wysoko rozwiniętych państw nie byli włączeni do polityki mniejszości etnicznych. W końcu wprowadzono obowiązkową integrację dla wszystkich obcych i holenderskich obywateli urodzonych poza granicami Unii (EWG), którzy nie przybyli do Holandii, aby zamieszkać na stałe, ponieważ zdefiniowanie grupy docelowej podniosło liczbę problemów. Idea obowiązkowego egzaminu integracyjnego zazwyczaj był usprawiedliwiana i napędzana poprzez fakt, że wiele imigrantów nie otrzymało jeszcze dwunastoletniej obowiązkowej edukacji, którą mogliby zdobyć w Holandii i przybyli bez jakichkolwiek niezbędnych umiejętności i wiedzy, aby zdobyć zatrudnienie. Było to na początku zaakceptowane częściowo, a później w całości, mając egzamin integracyjny w kraju pochodzenia. Aktualnie egzamin i materiały do nauki są przeprowadzane i rozpowszechniane w ambasadach. Po przedstawieniu AIA, książka bada normy prawne i standardy, z którymi wymogi integracyjne muszą być zgodne. Egzaminowanie pokrywa tematy prawa imigracyjnego, włączając zasady prawne dotyczące łączenia rodziny, migracje w poszukiwaniu pracy i prawo do wolnego przepływu w Unii Europejskiej. Zaczyna się od różnic między AIA i Europejską Konwencją Praw Człowieka i Międzynarodowym Paktem Praw Obywatelskich i Politycznych, głównie dotyczących łączenia rodziny, na których podstawie egzamin integracyjny mógł być rozproszeniem rodziny w określeniu praw człowieka. Następnie analizuje niektóre niedopasowania pomiędzy Holenderskim Aktem o Integracji Zagranicznej i wolnością religii, które niosą pytania czy prawa do wyznawania religii czy zgromadzeń mogą być pod wpływem przyjętych wymagań, takich jak egzamin integracyjny i jeżeli tak, pod jakimi warunkami dozwolone są limity tych praw. Również podważa status AIA uwzględniając wolny przepływ w prawie Unii, umowy międzynarodowe i równość. Książka dostępna jest w Bibliotece Migracyjnej Instytutu na rzecz Państwa Prawa. Serdecznie zapraszamy do korzystania z zasobów Biblioteki! Seungchul Baek STRONA 12 Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4 Bezpieczny Dom? Przemoc fizyczna i symboliczna wobec uchodźczyń i uchodźców W dniu 31 marca 2014 roku w Warszawie odbyło się seminarium na temat: „Bezpieczny Dom? Przemoc fizyczna i symboliczna wobec uchodźczyń i uchodźców” organizowane przez Stowarzyszenie Interwencji Prawnej (SIP), Instytut Spraw Publicznych (ISP) i Instytut Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. S w Polsce rozpoczęła się dyskusja, która w głównej mierze dotyczyła granic prawa własności w wynajmowaniu mieszkania i jego pozycji wobec praktyk antydyskryminacyjnych oraz możliwości zagospodarowania Nieruchomości Agencji Mienia Wojskowego. Drugi panel pod wymownym tytułem: Kara za płeć? Wyniki badania przemocy wobec uchodźczyń w Polsce był prezentacją wyników badań SIP. Prezes Stowarzyszenia dr Witold Klaus przedstawił formy przemocy, jakim poddawane są migrantki, a także dostępne formy pomocy: „biorąc pod uwagę polskie realia trzeba ją nazwać nie-pomocą”. Prezes SIP, zwrócił również uwagę na jeden z ośrodków dla uchodźców, określając go mianem wielkie niespełnione nadzieje. Znaczący wkład w seminarium zapewniły prelegentki-cudzoziemki: Zargan Nasordinova i Larysa Suleymanova, które zderzyły polską rzeczywistość ze swoją perspektywą i doświadczeniami. Ivonna Orlova Zdjęcia pochodzą ze strony organizatora eminarium było podsumowaniem wspólnego projektu SIP i ISP „Badanie zagrożeń w integracji migrantów przymusowych w Polsce” współfinansowanego ze środków EFU. Czyj jest ten kawałek podłogi? – tak przewrotnie zadane pytanie stało się punktem wyjścia do przedstawienia wyników badań zagrożenia bezdomnością wśród uchodźców przeprowadzonych przez dr Kingę Wysieńską z ISP. Dorota Moczulska (WCPR) opierając się o własne doświadczenia praktyczne przedstawiła problemy i potrzeby uchodźców w Polsce i wskazała na istotne działania w tej dziedzinie podejmowane przez WCPR. Zagadnienia prawne związane z równym traktowaniem cudzoziemców w dostępie do zasobów mieszkalnych w Polsce przedstawiła prawniczka Stowarzyszenia Patrycja Mickiewicz. Po wystąpieniu kolejnej prelegentki – uchodźczyni Zargan Nasordinovej opowiadającej o własnym doświadczeniu trudności w poszukiwaniu mieszkania STRONA 13 Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4 II polsko-ukraińska konferencja naukowa z okazji 10. rocznicy przystąpienia Polski do UE 14-15 maja 2014 r. W dniu 14 marca br. odbyło się pierwsze w tej edycji projektu spotkanie robocze członków Lubelskiej Regionalnej Sieci Wsparcia Imigrantów. Tematem głównym spotkania była nowa ustawa o cudzoziemcach z dn. 12 grudnia 2013 r. Spotkanie było też okazją do połączenia sił z Grupą Wsparcia projektu „Lublin dla wszystkich” i omówienia spotkania mniejszości narodowych, etnicznych i religijnych z dn. 19 lutego br. Z okazji 10. rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, w dniach 14-15 maja 2014 r. odbyła się II. polsko-ukraińska konferencja naukowa pod patronatem Konsula Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Łucku. Konferencja podzielona została na dwie części tematyczne: „Relacje polityczne między Polską a Ukrainą” oraz „Wyzwania społeczno-gospodarcze Ukrainy”. W pierwszym dniu konferencji odbyły się dwie sesje panelowe. Podczas pierwszej sesji panelowej poruszony został obszar polityczno-prawny relacji polsko-ukraińskich. Prof. dr hab. Artur Nowak-Far, Wiceminister Spraw Zagranicznych RP, poruszył temat umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską. Korzyści i koszty związane z jej przyjęciem. Następnie głos zabrał Prof. dr hab. Wiktor Hryszczuk, Dyrektor Instytutu Prawa, Psychologii i Ekonomii Państwowego Uniwersytetu Spraw Wewnętrznych Ukrainy we Lwowie. Omówił on zasady organizacyjno-prawne integracji europejskiej Ukrainy. Problem integracji Ukrainy w Europejskie środowisko prawne omówił dr doc. Sergii Sztogun z Uniwersytetu Narodowego ‘Akademia Ostrogska’ w Ostrogu, Ukraina. Po wygłoszeniu referatu przez prof. dr hab. Mykolę Getmańczuka, Wicedyrektora Instytutu Pra- wa, Psychologii i Ekonomii Państwowego Uniwersytetu Spraw Wewnętrznych Ukrainy we Lwowie, na temat eurooptymizmu i eurosceptycyzmu retoryki w ukraińskiej polityce zagranicznej, między uczestnikami wywiązała się krótka dyskusja. Tematem głównym drugiej sesji panelowej był obszar historyczno-prawny współpracy polsko-ukraińskiej. Sesję poprowadził prof. dr hab. Wiktor Hryszczuk. Wśród prelegentów znaleźli się m. in. prof. dr hab. Petro Kraluk, Prorektor do spraw Nauki Uniwersytetu Narodowego ‘Akademia Ostrogska’ w Ostrogu z referatem na temat problematyki integracji Ukrainy z kulturalnym środowiskiem Europy; prof. dr hab. Krzysztof Pietkiewicz, Dyrektor Instytutu Wschodniego, Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu, który wygłosił referat na temat: „Państwo kozackie i jego tradycja historiograficzna jako wzorzec EuroMajdanu”; dr Leon Popek z Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie wygłosił prelekcję na temat nierozliczonych relacji polsko-ukraińskich, które rzutują na współczesną i przyszłą wzajemną współpracę. Ks. prof. dr hab. Dominik Kubicki z Instytutu Wschodniego Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu wystąpił z referatem na temat: „Niepowtarzalność wspólnoty polityczno-kulturowej Polski i Rusi-Ukrainy w dziejach, a jej współczesne konsekwencje – aż STRONA 14 Lubelska Regionalna Sieć Wsparcia Imigrantów po wydarzenia «rewolucji godnościowej» kijowskiego EuroMajdanu”. W drugim dniu konferencji, głównym tematem, omawianym przez uczestników były wyzwania społeczno-gospodarcze Ukrainy przed stowarzyszeniem z Unią Europejską. Wśród prelegentów znaleźli się m. in. dr Andrii Rybak oraz dr Witalii Lebiediuk z Uniwersytetu Narodowego ‘Akademia Ostrogska’ w Ostrogu. Dr Halyna Janowicka, Instytut Prawa, Psychologii i Ekonomii Państwowego Uniwersytetu Spraw Wewnętrznych Ukrainy we Lwowie, która wygłosiła referat na temat problemów cywilno-prawnych związanych z implementacją standardów europejskich w ustawodawstwo Ukrainy. Po kolejnej dyskusji głos zabrał dr Jacek Szczot z Instytutu Administracji KUL. Omówił on problemy współpracy gospodarczej między Polską a Ukrainą. Ostatnia część konferencji poświęcona była religii jako czynnikowi w relacjach politycznych, ze szczegółowym omówieniem roli Wszechukraińskiej Rady Kościołów i organizacji religijnych w procesie kształtowania polityki wyznaniowej na Ukrainie. W tym temacie wypowiadali się prof. dr hab. Wiesław Bar OFM Conv, Instytut Prawa Kanonicznego/Instytut Europeistyki KUL, oraz dr Jurij Hofman z Wschodnioeuropejskiego Narodowego Uniwersytetu im. Łesi Ukrainki w Łucku. Mawia się, że politykę tworzy się w kuluarach, więc po formalnym zakończeniu konferencji debaty zostały przeniesione na poziom bardziej nieformalny, gdzie uczestnicy nawiązywali kontakty i dyskutowali już w mniejszych grupach. Yulian Hofman Lubelska Regionana Sieć Wsparcia Imigrantów - newsletter Fundacja Instytut na rzecz Państwa Prawa ul. Chopina 14/70, 20-023 Lublin, tel. 81 743 68 05 www.migrant.lublin.pl [email protected] Redaktor naczelny: Tomasz Sieniow. Redakcja: Paula Mazurek, Yulian Hofman. Projekt Lubelska Regionalna SieĆ Wsparcia Imigrantów III jest współfinansowany z Europejskiego Funduszu na rzecz Integracji Obywateli Państw Trzecich i budżetu państwa STRONA 15 Zdjęcia pochodzą ze strony organizatorów N E W S L E T T E R • nr 2 ( 2 4 ) • 2 0 1 4