„Człowieka bowiem nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa”

Transkrypt

„Człowieka bowiem nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa”
Nr 120 Kwiecień 2014
„Człowieka bowiem nie
można do końca zrozumieć
bez Chrystusa”
Wspólnota Parafialna na drodze
do radości Wielkanocnego Poranka,
w drodze ku kanonizacji bł. Jana Pawła II
Drodzy nasi parafianie, czytelnicy „Otwartej Dłoni”
Jan Paweł II w czasie swojej pierwszej pielgrzymki do naszej Ojczyzny w homilii wygłoszonej podczas Mszy Św. na Placu
Zwycięstwa w Warszawie, 2 czerwca 1979 r., tak mówił: „Człowieka bowiem nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A
raczej: człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez
Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani jaka jest jego
właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne
przeznaczenie. Nie może tego wszystkiego zrozumieć bez Chrystusa”. Chcemy, by te słowa były dla nas inspiracją w przeżywaniu
najbliższych wydarzeń parafialnych związanych z czasem wielkopostnych przygotowań do świąt Zmartwychwstania Pańskiego w radości rychłej kanonizacji naszego umiłowanego Ojca Świętego bł. Jana
Pawła II.
Oddajemy w wasze ręce kolejny numer naszego listu. Pragniemy, by
lektura jego treści stała się zachętą do czynnego udziału i owocnego
przeżycia tych niezwykłych wydarzeń i czasu łaski, jakim będą Droga Krzyżowa ulicami naszej parafii, parafialne rekolekcje wielkopostne i spowiedź przedświąteczna.
Zastanówmy się zatem nad znaczeniem tych wydarzeń.
Ktoś powie - po co Droga Krzyżowa? To staroświeckie nabożeństwo.
Po co uczestniczyć w drodze krzyżowej, po co to nabożeństwo ulicami naszego miasta?
Droga Krzyżowa należy do najbardziej znanych nabożeństw.
Jest jednak tak wtopiona w krajobraz wielkopostny, że chyba
nie doceniamy jej znaczenia.
To nabożeństwo przypomina drogę Jezusa z krzyżem z miejsca wydania wyroku (pretorium Piłata) na miejsce jego wykonania poza
murami Jerozolimy (Golgota). Polega na medytacji Męki Chrystusa,
połączonej z przejściem symbolicznej drogi, którą wyznacza 14 wydarzeń, zwanych stacjami.
To kult oddawany w Jerozolimie przez pierwszych chrześcijan miejscom cierpień Chrystusa wpłynął na powstanie tego nabożeństwa.
Teksty biblijne nie podają dokładnie drogi krzyżowej Jezusa.
Na mocy decyzji papieża Pawła VI jest możliwość uzyskania raz
dziennie odpustu zupełnego za odprawienie Drogi Krzyżowej.
W nabożeństwie Drogi krzyżowej chodzi o rozważanie Męki Pańskiej
polegające nie tyle na współczuciu Chrystusowi, ile na gotowości
uczestnictwa w Jego cierpieniach dla dobra Jego Mistycznego Ciała, którym jest Kościół. Celem Drogi Krzyżowej jest ożywienie wiary,
ukształtowanie postaw chrześcijańskiej pokuty, ofiarności i wdzięczności. Uczestnicząc w tym nabożeństwie, możemy dokonać rewizji naszego życia, czyli szerszego rachunku sumienia.
W naszej wspólnocie nabożeństwo drogi krzyżowej po ulicach parafii
jest już tradycją. Co roku wyruszamy z trzech różnych miejsc parafii
(Suchodół, Guzikówka, osiedle przy ul. Grodzkiej) w kierunku kościoła, aby w ten sposób dać świadectwo, że krzyż, który dźwigał Jezus,
jest znakiem naszego zbawienia, znakiem, którego nie tylko się nie
wstydzimy, ale i należycie go czcimy.
Trwając w oczekiwaniu na kanonizację naszego umiłowanego rodaka, bł. Jana Pawła II, chcemy, aby to właśnie jego osoba poprowadziła nas poprzez kolejne stacje drogi krzyżowej. Obecny rok duszpasterski „Wierzę w Syna Bożego” zachęca i daje sposobność do
umacniania wiary w Jezusa Chrystusa, który będąc prawdziwym Synem Bożym, stał się człowiekiem dla naszego zbawienia. Czyż nie
tego właśnie uczył nas Błogosławiony Jan Paweł II swoim słowem
i życiem? Przeżyjmy to szczególne spotkanie z Jezusem niosącym
krzyż w duchu pokuty i wynagrodzenia za grzechy, do czego zachęca
i wzywa nas czas Wielkiego Postu.
Czekamy na Ciebie Drogi Bracie i Siostro 11.04.2014 r.(piątek):
o godz. 16.15 przy ul. Dębowej nr 81
o godz. 16.30 pod Krzyżem Papieskim
o godz. 16.45 pod Krzyżem przy ul. Kisielewskiego
Kolejne najbliższe wydarzenie w naszej wspólnocie to parafialne
rekolekcje wielkopostne. Kiedy ostatnio byłem na rekolekcjach?
Czy pójdę w tym roku na rekolekcje wielkopostne? Po co rekolekcje?
W czasie czterdziestu dni Wielkiego Postu warto zaplanować czas
rekolekcji, czas zastanowienia się nad sobą i nad swoim życiem. Zatrzymać się na chwilę, wyciszyć i zamyślić. Spotkać Boga i spotkać
się sam na sam ze sobą. Trzeba wyjść na pustynię, bo tam jest cisza,
spokój i milczenie. Wtedy można usłyszeć siebie. A może właśnie
tegoroczne nauki rekolekcyjne będą dla mnie swoistą pustynią, powrotem do źródeł?
Rekolekcje wielkopostne to taki szczególny i wyjątkowy czas w roku liturgicznym Kościoła. Jest to czas próby, czas nauk, kiedy uczymy się
roztropności, mądrości ducha i stajemy się lepsi. Warto podkreślić, że
rekolekcje odprawiają wszyscy: papież, biskupi, kapłani, zakonnicy i zakonnice, małżonkowie, rodzice, dziadkowie, studenci, uczniowie, osoby
chore i niepełnosprawne, osoby samotne i rozwiedzione…
Ktoś kiedyś napisał: „Trudniej jest dzień dobrze przeżyć, niż napisać księgę…”. To prawda, nie będzie nam łatwo stać się lepszymi po godzinie lub
po kilku godzinach nauk rekolekcyjnych. W ciągu kilku chwil nie da się
naprawić całego duchowego rozgardiaszu. To jest praca na całe życie.
Ale warto od czegoś zacząć, warto w tych rekolekcyjnych dniach postawić sobie odważne pytania: Czy ja mam jeszcze wiarę? Czy jestem w
stanie uwierzyć jeszcze więcej Bogu i mocniej Mu zaufać? Czy kocham
Go ze wszystkich sił i całym sercem? Muszę sobie także odpowiedzieć
na pytanie: Czy ja się jeszcze modlę? Czy chcę i potrafię rozmawiać z
Bogiem?
Same zaś rekolekcje mają dodać sił, odwagi, otuchy i nadziei, aby pójść
pod krzyż i zobaczyć Ukrzyżowanego. Żeby mieć odwagę podnieść oczy,
zapłakać i zapytać: „Panie, czy Ty mi jeszcze raz przebaczysz? Czy przygarniesz mnie ponownie do swego serca?”. Odpowiedź usłyszysz na
pewno… Zobaczysz ją w oczach i rozpiętych ramionach Chrystusa, w
Jego przebitym sercu. Sam dojdziesz do wniosku: „To nie gwoździe Cię
przybiły, lecz mój grzech”, moje słabości, namiętności, moja niewierność,
moja zdrada i oddalenie… Wtedy, gdy poprawnie odczytasz odpowiedź
płynącą z krzyża, podejmiesz skruchę, wolę poprawy i wyspowiadasz się.
A potem wrócisz pod krzyż i ucałujesz przez łzy przebite stopy Chrystusa.
I to będą twoje prawdziwe rekolekcje. Zobaczysz, że inny jest świat, inna
rzeczywistość, inni będą ludzie, a ty przeżyjesz prawdziwe nawrócenie.
Podczas rekolekcji wielkopostnych będziesz mógł „załatwić” wiele spraw
nie tylko z Bogiem, ale i ze współmałżonkiem, z rodzicami, z dziećmi i
bliźnimi. Rekolekcje są po to, aby wyprostować ścieżki naszego życia,
inaczej zmarnujemy dni, które zostały nam dane na uleczenie duszy.
Warto wybrać się na nasze wielkopostne rekolekcje. Zapraszamy.
Redakcja: ks. Jan Bielec, ks. Łukasz Buczek, ks. Wojciech Matwiej;
Skład: Ks. Wojciech Matwiej; Korekta: Arkadiusz Prajsnar.
Adres Redakcji: ul. Wyszyńskiego 30, 38-400 Krosno.
Telefon: 600404633. e-mail: [email protected]
Strona internetowa: www.piotrajana.pl