Zwyczaje, obrzędy, muzyka

Transkrypt

Zwyczaje, obrzędy, muzyka
Zwyczaje, obrzędy, muzyka
Krzyżyki na polach w Sprzęcicach
W mojej miejscowości - w Sprzęcicach - jest zwyczaj stawiania na polach krzyżyków, które
mają przynosić urodzaj.
Wykonuje się je z palm baziowych, które święci się w Niedzielę Palmową. Z tak poświęconych
bazi robimy krzyżyki, które mają około 15 cm wysokości. Środek baziowej gałązki przecinamy
nożykiem i wkładamy kolejną gałązkę, która ma około 5 cm. Tak powstaje krzyżyk. Robimy je w
czwartek po kolacji, przed którą każdy musi umyć nogi w zimnej wodzie, bo czynność ta
przypomina nam o ostatniej wieczerzy. Każdy też musi zjeść jedną poświęconą bazię, co ma
nas uchronić od chorób.
Ilość wykonywanych krzyżyków nie zależy od ilości uczestników kolacji, ale od ilości działek
uprawnych gospodarza. W Wielki Piątek, wcześnie rano, zanim każdy gospodarz pójdzie do
obory, zabiera ze sobą wykonane wcześniej krzyżyki i jedzie na pola. Stawia je w rogu każdej
działki. Wykonując tę czynność modli się o urodzaj oraz by nikomu nie stało się nic złego
podczas wykonywania pracy w polu i gospodarstwie. Modli się także za zmarłych, którzy kiedyś
na tym polu pracowali. Z kolei gospodyni stawia krzyżyki w każdym pokoju domu - do kwiatka w oknie, czasem też na strychu, wkłada za święty obrazek.
Zwyczaj ten ma znaczenie symboliczne i religijne. Śląscy gospodarze wierzą, że zapewni to
spokój w rodzinie, uchroni dom przed wtargnięciem zła lub wichurą - aby nie zniszczyła
dobytku.
W naszej rodzinie z krzyżykami na pole jedzie mój brat i ja, ponieważ ojciec pracuje i często nie
ma go w domu. Mamy dużą satysfakcję, gdy jesteśmy wcześniej od innych mieszkańców
naszej wsi.
oprac. Agnieszka Bekiersz, kl. V
{gallery}galeria/krzyzyki{/gallery}
MARZANNA I GAIK – PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY W NASZEJ SZKOLE
21.03.2013r. odbył się w naszej szkole apel z okazji dnia wiosny. Po dzwonku na trzecią lekcję
całą szkołą zebraliśmy się w holu ''pod patronem'', aby obejrzeć przygotowane przez koło
muzyczne i koło teatralne przedstawienie o marzanioku, który chciał ożenić się z marzanną,
niestety - ona nie miała na to ochoty. Po tym spektaklu wszyscy popędziliśmy do szatni, żeby
1/4
Zwyczaje, obrzędy, muzyka
przygotować się do wyjścia nad izbicki staw, aby zgodnie z tradycją utopić marzannę. Gdy
dotarliśmy już do celu, chłopcy z szóstej klasy rozebrali kukłę i wrzucili do wody, by przepędzić
złą zimę. Po pozbyciu się marzanny, wyciągnęliśmy pięknie przystrojony wydmuszkami i
kwiatami z bibuły gaik. Cała szkoła przeszła z nim przez wieś, by pokazać mieszkańcom, że już
nadeszła wiosna. Po godzinie, całą gromadą wróciliśmy z powrotem do szkoły. Mieliśmy jedną
lekcję oraz przerwę obiadową. Następnie koło muzyczne i osoby, które występowały w
przedstawieniu, wzięły gaik oraz śląskie stroje ludowe i poszły jeszcze raz odwiedzić miejscowe
sklepy, restauracje, domy, Urząd Gminy, bank, przedszkole i posterunek policji. W
podziękowaniu za wizytę i przyśpiewki uczniowie otrzymywali słodycze, które na końcu swej
męczącej wędrówki po wiosce zjadły. W tym samym czasie, w szkole, uczniowie prowadzili
lekcje zamiast nauczycieli, było więc śmiesznie i wesoło.
Tak zakończył się bardzo przyjemny dla nas dzień. Przypomnieliśmy sobie śląskie tradycje i
obrzędy związane z pierwszym dniem wiosny – chodzenie z marzanną i gaikiem.
oprac. Laura Gawlik, Kl. V
Zdjęcia dostępne w Galerii
Tradycyjne śląskie bożonarodzeniowe potrawy
Czas Bożego Narodzenia stał się dla uczniów naszej szkoły okazją, aby porozmawiać o
tradycyjnych potrawach pojawiających się na stołach domostw gminy Izbicko.
Przeprowadziliśmy wśród uczniów i rodziców mały sondaż, który ujawnił, jakie smakołyki królują
w naszych domach z okazji świąt.
Sygnałem, że zbliża się Boże Narodzenie jest unoszący się w domach zapach pierników.
Nasze mamy pieką je już dwa tygodnie przed świętami. Kształty i przyozdobienie tych
tradycyjnych ciasteczek są świadectwem pomysłowości i fantazji śląskich gospodyń. Mamy
więc pierniczki i ciasteczka z cukrem pudrem, z lukrem białym, kolorowym, cytrynowym, z
czekoladą, z posypką w kształcie kuleczek, pałeczek, z wiórkami kokosowymi, migdałami…
Tak wykonane pierniki zamyka się w pudełku z dodatkiem kawałka jabłka, aby zmiękły, a
następnie ozdabiały świąteczny stół. Oto wypieki naszych mam:
{gallery}galeria/pierniki_projekt{/gallery}
Najbardziej popularną potrawą jest moczka (mołczka) oraz makówki. Z kolei unikatowym
śląskim daniem wigilijnym jest siemionka, zwana także siemiotką. Podstawą tej
2/4
Zwyczaje, obrzędy, muzyka
charakterystycznej postnej zupy są nasiona konopi. Tradycję gotowania tej potrawy
podtrzymuje się jeszcze w domach Państwa Smiatek i Bekiersz. Siemionka może być
przygotowana na różne sposoby - w zależności od rodzinnych tradycji. Poniżej przedstawiamy
kilka domowych przepisów naszych uczniów.
Siemionka według rodziny Bekiersz
Składniki: 500g nasion konopi, jarzyny (pasternak, pietruszka, seler, cebula), 2l mleka, cukier,
1 łyżka jagłów ( do zmielenia na mąkę) lub mąka jaglana, 4-8 łyżek kaszy mannej, laska
cynamonu.
Sposób przygotowania:
Ugotować wywar z jarzyn z odrobiną soli (pasternak, pietruszka, seler, cebula). Nasiona konopi
opłukać, zalać wodą i gotować tak długo, aż nasiona popękają (ok. 2 godz.). Namoknięte
nasiona konopi przecedzić przez sito i tłuc tłuczkiem w celu usunięcia łusek lub zmielić
maszynką do mięsa. Do zmielonych konopi dolać odrobinę wody i ponownie przecedzić tak,
aby całkowicie oddzielić łuski, które należy wyrzucić. Wymieszać otrzymany wywar (ok. 2l ) z
wywarem jarzynowym ( 1 szklanka) i wrzucić laskę cynamonu. Dodać 2 l mleka i cukier do
smaku. Całość zagotować (uważać, by nie przypalić potrawy).
Zmielić jagły na mąkę (może być łyżka mąki jaglanej), dodać kaszę manną i całość zmieszać z
odrobiną mleka. Dodać do ugotowanej wcześniej zupy i ponownie zagotować tak, aby całość
była lekko zawiesista i gładka. Można też dodać zasmażkę wykonaną z 2 łyżek mąki i 3 łyżek
masła lub samego masła (1 łyżka), a według innych zwyczajów rodzinnych: 1,5 szklanki
śmietany.
{gallery}galeria/siemionka{/gallery}
Najpopularniejszą potrawą na śląskim stole są makówki. Niekiedy zastępuje je kutia, a w wielu
rodzinach przygotowuje się oba przysmaki równocześnie. Najbardziej cenią je sobie dzieci.
Skład potrawy i jej smak może się różnić. Wszystko zależy od regionu, w którym jest
przygotowywana oraz od ilości użytych składników (bakalii).
Makówki
Składniki: 250 g (gotowego) mielonego maku, 1-1,5 l mleka lub wody, 2 bułki pszenne np.
chałki, 5 dużych łyżek cukru, bakalie (płatki migdałów, rodzynki, orzechy i inne według
uznania).
Sposób przygotowania: Mleko lub wodę wymieszać i zagotować z cukrem (można dodać
trochę aromatu waniliowego). Dodać taką ilość zmielonego maku, aby całość nie była zbyt
gęsta lub zbyt rzadka (konsystencja może zależeć od upodobań). Gotować 15 min tak, aby nie
przypalić. Pokrojone w plastry lub kostkę bułki układać w szklanej misce w następujący sposób:
warstwa bułki, warstwa bakalii, warstwa maku. Na wierzchu powinna być warstwa maku, którą
należy przyozdobić np. płatkami migdałów, rodzynek. Potrawę jeść schłodzoną, a bułki powinny
3/4
Zwyczaje, obrzędy, muzyka
być przesiąknięte.
{gallery}galeria/makowka{/gallery}
Moczka (mołczka, bryja)
Składniki: 25 dkg suszu owocowego (np. jabłka, śliwki, figi, daktyle, morele, rodzynki), 25 dkg
piernika do starcia, cukier i sok z cytryny do smaku (czasami także przyprawa piernikowa).
Sposób przygotowania: suszone owoce opłukać. Do dużego garnka z gotującą się wodą dodać
drobno posiekany susz owocowy. Całość delikatnie gotować aż owoce napęcznieją. Do
letniego wywaru owocowego dodać cukier do smaku, starty piernik i rozmącić. Zagotować aż
zgęstnieje. Dodać do smaku soku cytrynowego. Podawać schłodzone. (Konsystencja moczki
zależy od upodobań i domowych tradycji – można podać jako deser jedzony łyżeczką lub jako
kompot).
{gallery}galeria/moczka{/gallery}
oprac. E.T-M
4/4

Podobne dokumenty