Tajemnico języka Tajemnico języka zamknięta w brzmieniu zgłosek

Transkrypt

Tajemnico języka Tajemnico języka zamknięta w brzmieniu zgłosek
Tajemnico języka
Tajemnico języka zamknięta w brzmieniu zgłosek,
w zawartosci słowa rzeźbionej kształtem myśli,
w zawartości myśli - nie do końca świadomej
ogromnego zamętu pierwiastów
dobywających się z głębii doświadczeń
i przeżyć pokoleń.
Co było - zawsze jest i będzie
obecne w kształcie, którego nikt przewidzieć nie mógł.
Słowo jest warte tyle, ile warte
pot, łzy i burze, akordy symfonii
warkot traktora i szelest stronnicy.
O tyle moje - o ile są moje
dotknięcia stalli, lub uchwytu dłuta,
lekkie muśnięcia klawiszy palcami,
naskórek twardy od robienia wiosłem,
czy palec zgięty przez trzymanie pióra,
ból ramion tępy od ciągłych pochyleń
nad rozedrganym wrzecionem maszyny.
Ubóstwo mowy na temat spraw ludzkich
złe naszym czasom wystawia świadectwo
- jasno wskazuje na banalność przeżyć,
na jednostronność i bezbarwność troski.
Brak zaś starania o sacrum języka
trąci wręcz zdradą, którą właśnie sami
spełniamy wobec pierwiastków najświętszych
skrytych w człowieku.W pomieszaniu znaczeń
mieliśmy udział. "Kalos kai gatia"
dziś na wygnaniu wiodą żywot cichy.
Uczestniczymy bowiem w tym procesie,
który rozpoczął się urwaniem ucha
misiowi prostych ,dziecinnych rozróżnień
na zło i dobro, piękno i brzydotę,
usypał stertą dziecięcych zabawek
i kopce włosów,protez, okularów
pod tłustym, czarnym dymem krematoriów.
Tam też był język, a w nim były słowa
z których by można na pochwałę świata
pisywać ody, lecz był obcy ludziom.
Nie ich były kwiaty i oczy i ręce.
Czyny świadczyły prawdziwość komendy
i suchy szelest bestialskich raportów.
Czas pomścił zbrodnię rabowania słowa,
wygnał z Edenu szacunku pokoleń.
Tak będzie z każdym, kto bezbronną mowę
kradnie znaczeniom nadanym przez ludzi
w ich ciągłym trudzie dobywania dobra
z popiołu czynów.Wieże Babel runą
nie znając smaku spełnienia do końca,
a wiatr przeznaczeń porozrzuca resztki.
Sobie i tobie daję tę przestrogę
byśmy się nigdy nie splamili zbrodnią
kradzieży słowa, byśmy mieli własne
na dzień narodzin i na dzień pochowy,
na zrękowiny, pracę i spotkanie.
Niechaj nie milkną w naszych sercach dzwony
starych klasztorów zwołujące mnichów,
aby sławili drogę słońca primą.
Może się uda wrócić świętość mowie,
powrócić w rajskie ogrody człowieka.
===========================
* "Kalos kai gatia" - gr. -"piękno i dobro"
[…]
Ubóstwo mowy na temat spraw ludzkich
złe naszym czasom wystawia świadectwo
- jasno wskazuje na banalność przeżyć,
na jednostronność i bezbarwność troski.
Brak zaś starania o sacrum języka
trąci wręcz zdradą, którą właśnie sami
spełniamy wobec pierwiastków najświętszych
skrytych w człowieku.W pomieszaniu znaczeń
mieliśmy udział. "Kalos kai gatia"
dziś na wygnaniu wiodą żywot cichy.
[…]
Sobie i tobie daję tę przestrogę
byśmy się nigdy nie splamili zbrodnią
kradzieży słowa, byśmy mieli własne
na dzień narodzin i na dzień pochowy,
na zrękowiny, pracę i spotkanie.
Niechaj nie milkną w naszych sercach dzwony
starych klasztorów zwołujące mnichów,
aby sławili drogę słońca primą.
Może się uda wrócić świętość mowie,
powrócić w rajskie ogrody człowieka.