Pobierz książkę w formacie PDF
Transkrypt
Pobierz książkę w formacie PDF
Autorzy tekstów: Zdjęcia: Opracowanie graficzne, skład i łamanie: Wydawca: Druk Copyright by Nakład Rok wydania ISBN Maciej Kowalczyk, Robert Szaj Monika Maniak Iwaniszewska, Tomasz Woźny, Jarosław Gugała, Kamil Durczok Piotr Kowal Robert Szaj, zdjęcia na stronach 106-107 Romuald Schmidt Archiwum START Poznań Adriana Herbut Stowarzyszenie „Instytut Ekoprussia” www.ekoprussia.pl e-mail: [email protected] Chronocolor Stowarzyszenie „Instytut Ekoprussia” 2 500 egz. 2013 978-83-937443-3-6 Książka współfinansowana ze środków Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Wszelkie prawa zastrzeżone. Każda reprodukcja lub adaptacja całości lub części niniejszej publikacji, i to niezależnie od zastosowanej techniki reprodukcji (drukarskiej, fotograficznej, komputerowej, nagrań fonograficznych itp.), wymaga pisemnej zgody Wydawcy. 2 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH spis treści 4 6 16 Wstęp i podziękowania Historia sportu niepełnosprawnych i paraolimpijskiego na świecie Historia sportu niepełnosprawnych w Polsce LETNIE DYSCYPLINY PARAOLIMPIJSKIE: POZOSTAŁE DYSCYPLINY I SPORTY: 20 30 34 40 46 50 55 56 58 62 64 68 72 74 78 80 82 84 86 88 106 108 109 110 112 113 114 115 116 118 Lekkoatletyka Pływanie Tenis stołowy Kolarstwo Szermierka Podnoszenie ciężarów Piłka nożna 7-osobowa Piłka nożna 5-osobowa Łucznictwo Strzelectwo Tenis ziemny na wózkach Koszykówka na wózkach Wioślarstwo Siatkówka Ujeżdżenie Judo Goalball Boccia Żeglarstwo Rugby na wózkach ZIMOWE DYSCYPLINY PARAOLIMPIJSKIE: 90 94 98 102 Narciarstwo biegowe i biathlon Narciarstwo zjazdowe (alpejskie) Hokej na sledżach Curling Kajakarstwo Badminton Siatkówka na stojąco Taniec na wózkach Snowboard Triatlon Szachy i warcaby Piłka nożna osób z amputacjami Sport niesłyszących Turystyka niepełnosprawnych SYLWETKI SPORTOWCÓW: 120 129 134 135 Katarzyna Rogowiec – wywiad Natalia Partyka chce być mistrzynią Tomasz Leżański Rafał Wilk IMPREZY SPORTOWE: 138 Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie w Vancouver 2010 146 Letnie Igrzyska Paraolimpijskie w Londynie 2012 154 Elbląg stolicą światowej siatkówki SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 3 wstęp Wstęp i podziękowania XIV Letnie Igrzyska Paraolimpijskie w Londynie stały się pretekstem do dyskusji w naszym kraju na temat roli sportowców niepełnosprawnych w społeczeństwie. Problemy paraolimpijczyków w przewiezieniu sprzętu sportowego do Londynu, niewielkie początkowe zainteresowanie mediów czy niezbyt fortunne wypowiedzi niektórych polityków, wbrew intencjom przykuły zainteresowanie Polaków niepełnosprawnymi londyńskimi bohaterami. Same Igrzyska zakończyły się sukcesem zarówno pod względem organizacyjnym jak i atmosfery panującej w samym Londynie. Brytyjczycy przygotowywali się od tych igrzysk od lat. Ich system edukacji, wsparcia sportowców, aktywność mediów oraz władz rządowych i lokalnych przygotowywały widzów obecnych na trybunach aren sportowych, czytelników prasy, widzów programów telewizyjnych i słuchaczy audycji radiowych do kibicowania i podziwiania najlepszych sportowców niepełnosprawnych świata. Do Londynu przyjechało 4237 (2736 mężczyzn i 1501 kobiet) sportowców ze 164 krajów. Przez 11 dni sportowcy rywalizowali w 20 dyscyplinach sportu walcząc o 503 komplety medali. Ustanowiono 251 nowych rekordów świata i 314 rekordów paraolimpijskich. By podziwiać swoich niepełnosprawnych idoli, Brytyjczycy kupili ponad 2,7 miliona wcale nietanich biletów. To zmiana jakościowa w sposobie oglądania i kibicowania sportowcom niepełnosprawnym. Bo organizatorzy dotychczasowych igrzysk „stawali na głowie”, by za pomocą bezpłatnych wejściówek i dodatkowych atrakcji zapełnić chociaż w części trybuny przygotowane dla widzów. Kibic w Londynie był kibicem świadomym i wyedukowanym. To dzięki wieloletniemu programowi edukacyjnemu oraz promowaniu sportu niepełnosprawnych w brytyjskich mediach udało się odnieść największy sukces w historii igrzysk paraolimpijskich. Polacy w Londynie wypadli wspaniale. Determinacja zawodników, ich klubów, Prezesa Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego Longina Komołowskiego, Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych START, Stowarzyszenia Sprawni Razem oraz Stowarzyszenia Olimp przyniosła Polsce 36 medali, w tym 14 złotych i dziewiąte miejsce w klasyfikacji medalowej. Polacy wrócili do pierwszej dziesiątki w klasyfikacji medalowej. Stowarzyszenie po Igrzyskach przeprowadziło krótka ankietę, z której wynikało, że poza internetem nie ma wielu źródeł informacji na temat sportu paraolimpijskiego. Respondenci wskazywali, że jednym z podstawowych źródeł informacji o niepełnosprawnych bohaterach powinny być biblioteki publiczne. Stąd projekt, który zakłada wydanie książki będącej kompendium wiedzy o sporcie osób niepełnosprawnych, która bezpłatnie zostanie przekazana do bibliotek w Polsce. Niniejsza książka jest właśnie efektem realizacji tego projektu. O to, by książka mogła dotrzeć do Państwa rąk oraz serc zadbało wiele instytucji i firm. Pragnę podziękować Pełnomocnikowi Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych Ministrowi Jarosławowi Dudzie, dzięki którego zaangażowaniu i wsparciu powstało niniejsze wy- 4 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH wstęp dawnictwo. Dyrektor Departamentu Pożytku Publicznego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Krzysztof Więckiewicz wraz z doskonałym zespołem dba, by środki Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich wspierały ważne społecznie inicjatywy. To środki Funduszu przede wszystkim przyczyniły się do powstania Książki. Pani Małgorzacie Połap dziękuje za wyrozumiałość oraz ogromną pomoc w realizacji wielu projektów związanych ze sportem paraolimpijskim. Pragnę podziękować Państwu Alinie i Janowi Szynaka, właścicielom fabryk mebli SZYNAKA MEBLE. To dzięki Państwa zaangażowaniu projekt realizowane przez Stowarzyszenie możliwe jest szerokie propagowanie idei paraolimpijskiej. Zaangażowanie SZYNAKA MEBLE w wiele projektów społecznych jest doceniane przez wiele organizacji i instytucji. Marek Liberacki, właściciel Fabryki Mebli LIBRO wspiera nasze projekty od zeszłego roku. Dziękuję za zaangażowanie we wszelkie działania w zakresie sportu a także inne ciekawe inicjatywy. Wparcia z Fabryki Mebli Libro udziela nam na bieżąco Dyrektor Grzegorz Kalinowski. Zarząd PGE Dystrybucja S.A. od wielu lat wspiera nasze działania. Szczególne podziękowania kieruję na ręce Prezesa Zarządu Mariusza Zawiszy oraz Wiceprezesa Grzegorza Doleckiego oraz pracowników odpowiedzialnych za wizerunek spółki. Jerzy Linka to nasz były siatkarz niepełnosprawny. Obecnie jest współwłaścicielem i członkiem Zarządu MEDCOM sp. z o.o. Dziękuję za wsparcie wydania książki. Krzysztof Kwaśny oraz Grzegorz Lesiak zarządzają spółką SOTER, która propagują działania w zakresie sportu pełnosprawnych. Syn Prezesa Grzegorza Lesiaka jest mistrzem Europy w skokach do wody i marzy o tym, by pojechać na Igrzyska Olimpijskie do Rio de Janeiro. Dziękując za wsparcie wydania tej książki. Dziękuję Leszkowi Wójcikowi, prezesowi Zarządu i Piotrowi Wójcikowi, wiceprezesowi Zarządu Fabryki Mebli Stolpłyt oraz Wójcik Fabryki Mebli za wsparcie wielu projektów społecznych, w tym również wydania niniejszej książki. Dziękuję Grupie Hoteli WAM sp. z o.o. oraz Prezesowi tej firmy Robertowi Małłkowi za wsparcie oraz zawsze ciepłe słowo i ogromną energię energii. Prezydent Miasta Elbląg Jerzy Wilk wspiera wszelkie działania promujące sport niepełnosprawnych, w tym przede wszystkim siatkówkę osób niepełnosprawnych. Wsparcie udzielone przez władze Elbląga zarówno przy organizacji Mistrzostw Europy i Mistrzostw Świata w siatkówce niepełnosprawnych jest nieocenione. Ambasador Brytyjski w Polsce Robert Barnett często jest inspiracją do dalszych działań i aktywności.. Dziękuję też Małgosi Śmierzyckiej z Ambasady za wszelką pomoc i wsparcie. Polska Fundacja Paraolimpijska oraz jej prezes mecenas Michał Strzemecki zachęcał do realizacji projektu oraz udzielił nieocenionego wsparcia Pragnę podziękować również firmom Eurostyl i STOLBUD i ich właścicielom Łukaszowi i Zbigniewowi Witkowskim za wspieranie naszych projektów. Dziękuję za wsparcie naszych projektów : Prezydentowi Miasta Gdańsk Pawłowi Adamowiczowi, Wójtowi Gminy Kurzętnik Wojciechowi Dereszewskiemu, firmie Biogal i Andrzejowi Galińskiemu oraz wolontariuszom w tym przede wszystkim Tomaszowi Węgrzynowskiemu, Lidii Szaj i Bartłomiejowi Truszczyńskiemu. Robert Szaj Prezes Stowarzyszenia „Instytut Ekoprussia” SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 5 historia sportu Historia sportu niepełnosprawnych i paraolimpijskiego na świecie Początki Sport osób niepełnosprawnych wyrósł z szeroko rozumianej rehabilitacji ruchowej. Wskazania do stosowania ćwiczeń fizycznych w leczeniu wielu schorzeń, w tym powstałych w wyniku wypadków i nieszczęśliwych zdarzeń widać już w pracach lekarzy w XVII wieku. W 1880 roku londyński „Times” zamieścił informację o udziale w publicznych zawodach dwóch biegaczy na drewnianych protezach. W 1922 powstaje pierwszy klub sportowy inwalidów w Anglii – Disabled Drivers Motor Club. W tym samym roku powstaje pierwszy klub sportowy dla głuchoniemych w Warszawie. W 1924 utworzono Międzynarodowy Komitet Sportu Niesłyszących i zorganizowano I Międzynarodowe Igrzyska Niesłyszących w Paryżu. Niepełnosprawni na Igrzyskach Olimpijskich Osoby niepełnosprawne pojawiały się na listach startowych Igrzysk Olimpijskich jeszcze zanim powstał ruch paraolimpijski. Pierwszą niepełnosprawną osobą, która wzięła udział w Igrzyskach Olimpijskich w rywalizacji ze sportowcami pełnosprawnymi był amerykański gimnastyk pochodzenia niemieckiego George Eyser. Podczas III Igrzysk Olimpijskich w Saint Louis w 1904, w których startował z jedną sztuczną 6 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH historia sportu nogą zdobył aż 6 medali, w tym trzy złote. Węgier Károly Takács startował w Igrzyskach Olimpijskich w Londynie w 1948, Helsinkach w 1952 i Melbourne w 1956. W 1938 roku podczas ćwiczeń granat urwał zawodnikowi z Węgier część prawej ręki, której używał do strzelania. Nie przeszkodziło to jemu 10 lat później zdobyć dwóch złotych medali olimpijskich w rywalizacji z pozostałymi pełnosprawnymi zawodnikami (używał lewej ręki). Lis Hartel, Dunka uprawiająca jeździectwo, która chorowała na polio, zdobyła dwa srebrne medale na Igrzyskach Olimpijskich w Helsinkach w 1952 roku i w Melbourne w 1956. Sir Ludwig Guttmann w Stoke Mandeville Początki ruchu paraolimpijskiego zawdzięczamy lekarzom. To oni zalecali weteranom II Wojny Światowej – inwalidom wojennym – sport jako formę rehabilitacji. Pierwsze zawody dla inwalidów, byłych pilotów RAF zorganizowano na terenie szpitala w Stoke Mandeville w 1944 r. Historycy przyjmują rok 1948 jako początek sportu niepełnosprawnych. W dniu otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie, dr Ludwig Guttmann – twórca idei paraolimpizmu – zorganizował w szpitalu Stoke Mandeville zawody łucznicze dla 16 pacjentów tego szpitala pod nazwą Igrzyska Stoke Mandeville. Sir Ludwig Guttmann urodził się w 1899 roku Toszku (woj. Śląskie) na terenie przedwojennych Niemiec. Po studiach i pracy we Wrocławiu w 1939 roku wyemigrował do Wielkiej Brytanii, gdzie pod koniec 1943 roku rozpoczął pracę nad rehabilitacją m.in. weteranów wojennych. Cztery lata później tam właśnie powstała organizacja koordynująca zawody sportowe, której głównym celem było propagowanie sportu jako czynnika wspomagającego rehabilitację – ISMWSF – Międzynarodowa Federacja Sportów na Wózkach Stoke Mandeville (1952). Pierwsze Igrzyska Paraolimpijskie W roku 1960 w Rzymie, kilka tygodni po Igrzyskach Olimpijskich pełnosprawnych, odbyły się I Igrzyska osób niepełnosprawnych. Papież Jan XXIII określił wtedy Guttmanna „Coubertinem Igrzysk Paraolimpijskich”. W I Igrzyskach wzięło udział 400 reprezentantów z 23 państw. Program obejmował wyłącznie dyscypliny dla paraplegików (osób najczęściej na wózkach, z porażeniem kończyn dolnych): snooker (odmiana bilardu), szermierkę, rzut oszczepem do celu i na odległość, pchnięcie kulą, rzut maczugą, koszykówkę mężczyzn na wózkach i pływanie. Dodatkowo w ramach promocji przeprowadzono rozgrywki w tenisie stołowym i łucznictwie. Rozdano medale w 57 konkurencjach, w 8 dyscyplinach. Zawody te były kontynuowane co cztery kolejne lata podążając za cyklami olimpijskimi. Do roku 1984 używano nazwy Igrzyska Olimpijskie Niepełnosprawnych. Nazwa Igrzyska Paraolimpijskie została oficjalnie przyjęta w 1985 roku i funkcjonuje do dziś. W II Igrzyskach w Tokio w 1964 roku wzięło udział 375 sportowców z 21 państw. Do programu dołączono wyścigi na wózkach mężczyzn i kobiet na dystansie 60m oraz slalom na wózkach. Medale rozdano w 144 konkurencjach, w 9 dyscyplinach. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 7 historia sportu W roku 1964 powstaje Międzynarodowa Organizacja Sportu Inwalidów (ISOD). III Igrzyska w 1968 roku miały miejsce w Tel Awiwie. Dwa lata wcześniej rząd meksykański z powodów organizacyjnych wycofał się z przeprowadzenia zawodów. Do Izraela przybyło 750 zawodników z 29 krajów. Program Igrzysk został poszerzony o kręgle ziemne, koszykówkę na wózkach kobiet, wyścigi na wózkach na 100m mężczyzn, podnoszenie ciężarów – weightlifting. Wydłużeniu do 100m uległy w niektórych klasach dystanse pływackie. Ustanowiono 20 rekordów świat i 20 paraolimpijskich, medale rozdano w 181 konkurencjach. W IV Igrzyskach w 1972 w Heidelbergu startowało 926 zawodników z 41 państw. Do programu włączono piłkę siatkową oraz w ramach promocji pokazy nowych konkurencji, takich jak goalball dla niewidomych oraz bieg na 100 m dla niewidomych. W tych też Igrzyskach po raz pierwszy wystąpiła polska reprezentacja licząca 22 zawodników, którzy startowali w lekkoatletyce, pływaniu, podnoszeniu ciężarów, zdobywając 33 medale. 1976 rok – I Zimowe Igrzyska w Örnsköldsvik w Szwecji w 1976 roku, tj. 16 lat po wprowadzeniu letnich Igrzysk Paraolimpijskich. Podczas pierwszych Igrzysk 198 zawodników amputowanych i niewidomych z 16 państw wystartowało w narciarstwie zjazdowym i biegowym. Przedstawiono w formie pokazu wyścigi na torze lodowym (na wzór jazdy szybkiej na lodzie na specjalnych siedzonkach „sledges” zaopatrzonych w łyżwy). Polskę reprezentowało 7 zawodników. V Letnie Igrzyska, Toronto (1976). W zawodach wystartowało 1288 zawodników z 40 państw. Udział RPA w zawodach został zbojkotowany przez kilka krajów, w tym i Polskę. Mimo tego, że starty naszych sportowców trwały tylko do czasu bojkotu, 37 polskich zawodników zdobyło 53 medale. Po raz pierwszy w zawodach wystartowali zawodnicy niewidomi i niedowidzący oraz osoby z amputacjami. Wprowadzenie nowych grup schorzeń pociągnęło za sobą wprowadzenie nowych dyscyplin i konkurencji. W wyścigach na wózkach pojawiły się nowe długości dystansów: 200, 400, 800, 1500m. Zawodnicy w dwóch kategoriach – niewidomi i niedowidzący – wystartowali w pływaniu na dystansie 100m wszystkimi stylami. W biegach lekkoatletycznych – niewidomi na 60m, niedowidzący na 100m. Ponadto dla tych osób zorganizowano rywalizację w pchnięciu kulą, rzutem dyskiem, rzutem oszczepem, skokiem w dal i wzwyż, goalballu. Zawodnicy z amputacjami kończyn podzieleni zostali na 9 klas. Rywalizowali oni w pływaniu (50 i 100m), w biegach na 100 i 1500m, w rzutach i skokach, w kręglach ziemnych, tenisie stołowym, piłce nożnej, strzelectwie oraz mieszanej siatkówce na stojąco. W roku 1978 powstał Międzynarodowy Związek Sportu i Rekreacji Osób z Porażeniem Mózgowym (CP-ISRA), a w 1980 Międzynarodowy Związek Sportu Niewidomych (IBSA). Powstawanie tych i kolejnych stowarzyszeń dla osób z różnymi schorzeniami przyczyniło się to do dynamicznego rozwoju sportu niepełnosprawnych w świecie. Powoli następowało uniezależnianie się rozwoju sportu niepełnosprawnych od ośrodków rehabilitacyjnych. II Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie odbyły się w Geilo w Norwegii w 1980 roku. Wystartowało 299 zawodników z 18 państw. Polacy nie wzięli udziału w Igrzyskach ze względu na niski poziom sportowy dyscyplin zimowych wśród niepełnosprawnych 8 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH historia sportu w naszym kraju. Konkurencją pokazową był zjazd na sledgach w specjalnych torach śnieżnych przypominający częściowo saneczkarstwo. Ta dyscyplina jednak nie znalazła się w programie kolejnych Igrzysk. VI Letnie Igrzyska, Arnhem (1980) – uczestniczyło 1652 zawodników z 42 państw. Polska ekipa licząca 80 zawodników biorących udział w pływaniu, lekkoatletyce, podnoszeniu ciężarów, łucznictwie i piłce siatkowej zdobyła 177 medali, co pozwoliło znaleźć się w czołówce rankingu medalowego (wraz z reprezentacją USA zajęła pierwsze miejsce w rankingu medalowym). Po raz pierwszy wystartowali zawodnicy z porażeniem mózgowym. Do programu włączono siatkówkę na siedząco mężczyzn (dotychczas zawodnicy rywalizowali jedynie w siatkówce na stojąco). W 1982 r. powołany został Międzynarodowy Komitet Koordynacyjny (ICC), którego głównym zadaniem było organizowanie kolejnych Igrzysk. III Zimowe Igrzyska, Innsbruck, Austria odbyły się w 1984 roku. Do programu narciarstwa alpejskiego dołączono zjazd. Wystartowało 419 zawodników z 21 państw, w tym 16 polskich zawodników. Występ naszej reprezentacji zakończył się sukcesem. Nasi zawodnicy zdobyli 13 medali, w tym 9 w narciarstwie biegowym (3 złote, 2 srebrne, 4 brązowe) i 4 brązowe w narciarstwie alpejskim. W tym samym roku, po raz pierwszy odbył się pokaz konkurencji dla niepełnosprawnych podczas Igrzysk Olimpijskich w Sarajewie, gdzie 30 zawodników jeżdżących na 1 narcie wystartowało w slalomie gigancie. W roku 1984 VII Letnie Igrzyska odbywały się w dwóch miejscach. W imprezie wzięło udział 2090 zawodników z 54 krajów, rozegrano 300 konkurencji w 18 dyscyplinach sportowych. Zawodnicy amputowani, Les Autres (inne uszkodzenia narządu ruchu), niewidomi i z porażeniami mózgowymi zostali przyjęci przez Amerykanów w Nowym Jorku. Igrzyska w Nowym Jorku otwierał Prezydent USA Ronald Reagan. 1800 zawodników z 45 państw, w tym 19 z Polski walczyło o 900 medali z czego Polacy zdobyli 56, startując w lekkoatletyce i pływaniu. Program zawierał 13 oficjalnych dyscyplin. Osoby z amputacjami zostały podzielone na 9 klas. Wystartowały one m.in. w lekkoatletyce, kręglach ziemnych, strzelectwie, pływaniu, tenisie stołowym, siatkówce i podnoszeniu ciężarów (weightlifting). Zawodnicy z porażeniem mózgowym podzieleni na 8 klas startowali w lekkoatletyce, łucznictwie, strzelectwie, pływaniu, tenisie stołowym, bocci, kolarstwie, „samoobsłudze”, podnoszeniu ciężarów i piłce nożnej. Zawodnicy niewidomi podzieleni na 3 klasy wystąpili w lekkoatletyce, pływaniu, zapasach i goalballu. Grupa Les Autres startowała w lekkoatletyce, łucznictwie, strzelectwie, pływaniu, tenisie stołowym, siatkówce, podnoszeniu ciężarów i koszykówce. Natomiast dla zawodników z uszkodzeniami rdzenia kręgowego zorganizowano Paraolimpiadę w Stoke Mandeville, którą otworzył Książę Karol. 1100 zawodników z 41 państw, w tym 14 z Polski walczyło w następujących dyscyplinach: łucznictwo, lekkoatletyka, koszykówka, szermierka, kręgle ziemne, strzelectwo, snooker (bilard), pływanie, tenis stołowy i podnoszenie ciężarów. Polacy zdobyli 50 medali startując w pływaniu, lekkoatletyce, podnoszeniu ciężarów zajmując w klasyfikacji medalowej 9 miejsce. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 9 historia sportu W 1986 roku powstaje Międzynarodowa Federacja Sportu Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie (INAS-FID). IV Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie ponownie odbyły się w Innsbrucku w 1988. Wzięło w nich udział 377 zawodników z 22 państw. Polska ekipa liczyła 18 zawodników, którzy zdobyli 8 medali: 5 w narciarstwie biegowym (1 złoty, 1 srebrny, 3 brązowe) i 3 brązowe w zjazdowym. Zarówno w narciarstwie biegowym jak i zjazdowym formalnie wystartowali zawodnicy w kategorii sit-skiing – na sledgach i mono-ski. W roku 1988 VIII Letnie Igrzyska Paraolimpijskie miały miejsce w Seulu. Ocenione zostały jako przełomowe i najlepiej do tamtej pory zorganizowaną imprezą sportową dla niepełnosprawnych. Były odwzorowaniem igrzysk olimpijskich pełnosprawnych. Ustanowiono 971 rekordów świata i 156 paraolimpijskich. W Igrzyskach w Seulu wystartowało 3061 zawodników z 60 państw, w tym 47 z Polski, którzy zdobyli 83 medali (9 miejsce w klasyfikacji medalowej) startując w lekkoatletyce, pływaniu, podnoszeniu ciężarów i piłce siatkowej. Program Igrzysk obejmował 16 dyscyplin: łucznictwo, lekkoatletyka, koszykówka, boccia, kolarstwo, szermierka, goalball, judo, kręgle ziemne, podnoszenie ciężarów (2 wersje – powerlifting i weightlifting), strzelectwo, snooker, piłka nożna, pływanie, tenis stołowy i siatkówka oraz jako dyscyplina pokazowa tenis na wózkach. 22 sierpnia 1989 r. w Dusseldorfie w Niemczech powołano Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski (IPC). Do zakończenia igrzysk w 1992 działał łącznie z Międzynarodowym Komitetem Koordynującym (ICC), który później uległ rozwiązaniu. Głównym celem działalności IPC, od momentu utworzenia, jest organizowanie Igrzysk Paraolimpijskich oraz rozwijanie i promowanie ruchu paraolimpijskiego na świecie. V Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie w 1992 odbyły się w tym samym miejscu co Igrzyska Olimpijskie dla pełnosprawnych, w Tignes-Albertville we Francji. W najważniejszych zawodach dla osób niepełnosprawnych wystartowało 365 zawodników z 24 państw. Program był ograniczony jedynie do narciarstwa zjazdowego i biegowego. Polska 13-osobowa drużyna zdobyła 5 medali (2 złote, 3 brązowe) w narciarstwie biegowym zajmując w końcowej klasyfikacji medalowej 10 miejsce. Barcelona – IX Igrzyska Paraolimpijskie – 1992. Udział w igrzyskach wzięło 3001 zawodników z 83 państw. Program obejmował 15 dyscyplin: łucznictwo, lekkoatletyka, koszykówka, boccia, kolarstwo, szermierka, goalball, judo, strzelectwo, piłka nożna 7-osobowa, pływanie, tenis stołowy, tenis, siatkówka, podnoszenie ciężarów. W ciągu 12 dni trwania zawodów przeprowadzono 487 konkurencji, ustanowiono 279 rekordów świata, przyznano 431 złotych medali. Blisko 50% wszystkich zgłoszonych do Paraolimpiady zawodników wystartowało w lekkoatletyce i w pływaniu. Polskę reprezentowało 40 zawodników, którzy wywalczyli 32 medale w lekkoatletyce, pływaniu, podnoszeniu ciężarów i siatkówce, co dało Polsce w klasyfikacji medalowej 14 miejsce. Zaraz po zakończeniu igrzysk, INAS-FID pod auspicjami ICC zorganizował w Madrycie Igrzyska dla sportowców z niesprawnością intelektualną, w których wzięło udział 2500 uczestników z 75 krajów. 10 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH historia sportu W 1994 roku odbyły się VI Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie w Lillehammer. Były to pierwsze igrzyska zarządzane wyłącznie przez Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski. Program obejmował narciarstwo zjazdowe, biegowe, wyścigi na torze lodowym i po raz pierwszy biathlon oraz hokej na sledgach. Do programu narciarstwa alpejskiego dołączono super gigant. W zawodach wzięło udział 471 zawodników z 31 krajów. Polskę reprezentowało 15 zawodników (11 biegaczy i 4 zjazdowców). Z medalami powrócili jedynie biegacze: 10 medali (2 złote, 3 srebrne, 5 brązowych) co dało Polsce 12 pozycję w klasyfikacji medalowej. Rok 1996 – Atlanta – X Letnie Igrzyska Paraolimpijskie z udziałem 3259 zawodników ze 104 państw. Do programu igrzysk powróciły kręgle ziemne, doszło jeździectwo oraz w formie pokazu: rugby na wózkach dla tetraplegików i żeglarstwo. Z dwóch wersji podnoszenia ciężarów pozostał tylko powerlifting. Rozdano medale w 532 konkurencjach. Po raz pierwszy dopuszczono do zawodów 56 zawodników upośledzonych umysłowo w wybranych konkurencjach lekkoatletycznych i pływackich. Ustanowiono 269 rekordów świata, w tym 105 w lekkoatletyce i 107 w pływaniu oraz 508 rekordów paraolimpijskich. Zgodnie z obowiązującym regulaminem oraz systemem kwalifikacji do Igrzysk w Atlancie wśród sportowców z całego świata znalazło się 61 polskich sportowców niepełnosprawnych. Reprezentacja Polski zajęła w klasyfikacji medalowej bardzo dobre 11 miejsce zdobywając 35 medali. Sześciu naszych zawodników ustanowiło rekordy świata (2 w lekkoatletyce, 2 w pływaniu, 2 w podnoszeniu ciężarów). VII Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie w 1998 roku po raz pierwszy wyszły poza obręb Europy. Miały miejsce w Nagano w Japonii i przybrały charakter wielce integracyjny. W narciarstwie biegowym dopuszczono do startu zawodników w klasie ID (INAS) z lekkim upośledzeniem umysłowym. W ciągu 10 dni zawodów rozegrano 34 konkurencje w narciarstwie zjazdowym, narciarstwie biegowym, biathlonie, w hokeju i wyścigach na torze lodowym. Ta ostatnia dyscyplina została wycofana z programu kolejnych igrzysk, gdyż uprawiana była w zbyt małej liczbie krajów. W igrzyskach wystartowało 561 zawodników z 31 państw, w tym 26 z Polski. Jedyne dwa brązowe medale wywalczyła dla naszej reprezentacji Danuta Poznańska w narciarstwie biegowym wśród osób z lekkim upośledzeniem intelektualnym. 2000 – XI Letnie Igrzyska Paraolimpijskie w Sydney z udziałem 3881 zawodników ze 122 krajów. Rozegrano 561 konkurencji. Ustanowiono ponad 300 rekordów świata i ponad 300 paraolimpijskich. Do programu dołączono żeglarstwo i rugby na wózkach. Zawodnicy niepełnosprawni reprezentujący barwy naszego kraju zdobyli 53 medale (19 złotych, 22 srebrne, 12 brązowych). Podczas ostatniego dnia Igrzysk złoty medal w doskonałym stylu zdobył polski niepełnosprawny maratończyk, Waldemar Kikolski. Kilka miesięcy później Waldemar Kikolski zginął w wypadku samochodowym wracając z biegu półmaratońskiego z Werony. W Sydney ostatni raz wystartować miał też wspaniały polski ciężarowiec Ryszard Tomaszewski. Niestety, kontuzja podczas treningu wyeliminowała go z rywalizacji. Ryszard Tomaszewski startował w SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 11 historia sportu rywalizacji w podnoszeniu ciężarów od Igrzysk w Arnhem i od tamtego czasu był niepokonany. W Sydney porażką zakończył się udział polskich siatkarzy niepełnosprawnych na stojąco (srebro w Barcelonie i brąz w Atlancie). Do Australii lecieli jako faworyci, będąc od trzech lat zespołem niepokonanym. W Sydney zajęli dopiero 5 miejsce a siatkówka na stojąco została ostatecznie wycofana z programu Igrzysk. Natalia Partyka, najmłodsza uczestniczka Igrzysk (11 lat) zajęła 4 miejsce w rywalizacji w tenisie stołowym. Pomimo tego nasza reprezentacja zajęła rewelacyjne 8 miejsce w klasyfikacji medalowej. 2002 – VIII Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie, Salt Lake City, USA. Udział wzięło 416 zawodników z 36 państw. Pierwszy raz wzięły udział w Igrzyskach Zimowych reprezentacje Andory, Chin, Chile, Chorwacji, Grecji i Węgier. Większa liczba państw i mniejsza liczba zawodników wynikała z podwyższenia standardów kwalifikacyjnych. 14 osobowa polska reprezentacja z dorobkiem 3 medali (1 złoty, 2 brązowe) została sklasyfikowana na 17 pozycji. 2004 – XII Igrzyska Paraolimpijskie – Ateny (Grecja) z udziałem 3808 sportowców ze 135 krajów. Program obejmował 179 konkurencji w 19 dyscyplin sportowych: boccia, goalball, jeździectwo, judo, kolarstwo (torowe i szosowe), koszykówka na wózkach, lekkoatletyka, łucznictwo, piłka nożna (7-os.), piłka nożna (5-os.), piłka siatkowa na siedząco, pływanie, podnoszenie ciężarów, rugby na wózkach, strzelectwo, szermierka na wózkach, tenis na wózkach, tenis stołowy, żeglarstwo. Dodatkowo w formie pokazu rozegrano spotkania w koszykówce oraz w tenisie stołowym osób z lekką niepełnosprawnością intelektualną. Ustanowiono 304 rekordy świata i 448 paraolimpijskie. Dołączono do programu judo i siatkówkę na siedząco kobiet. Reprezentacja Polski licząca 106 zawodników zdobyła ogółem 54 medale (10 złotych, 25 srebrnych, 19 brązowych) w 6 dyscyplinach. Od Igrzysk w Atenach Natalia Partyka w rywalizacji w tenisie stołowym jest niepokonana. W greckiej stolicy jako pietnastolatka zdobywa swój pierwszy złoty medal paraolimpijski. W klasyfikacji generalnej wg zdobytych złotych medali Polska uplasowała się na 18 miejscu. W 2004 roku powstaje Międzynarodowa Federacja Sportów na Wózkach i Amputowanych (IWAS) z połączenia dwóch najstarszych międzynarodowych organizacji: ISMWSF oraz ISOD. 2006 – IX Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie, Turyn, Włochy. W igrzyskach udział wzięło 474 zawodników z 38 krajów startujących w narciarstwie alpejskim, hokeju na sledgach, narciarstwie biegowym, biathlonie oraz po raz pierwszy curlingu na wózkach. W klasyfikacji medalowej pierwsze miejsce zajęła Rosja z 13 złotymi medalami, za nią Niemcy z 8 oraz Ukraina, Francja i USA po 7 złotych medali. Polskę reprezentowało 10 zawodników. Dwa złote medale zdobyte w biegach na 5 i 15 km przez bezkonkurencyjną Katarzynę Rogowiec (na zdj. pośrodku) uplasowały Polskę w klasyfikacji generalnej na 10 miejscu. 12 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH historia sportu 2008 – XIII Letnie Igrzyska Paraolimpijskie, Pekin, Chiny z udziałem 3951 sportowców ze 146 państw zakończone sukcesem organizacyjnym, sportowym i medialnym gospodarzy Igrzysk. BOCOG Komitet Organizacyjnych Igrzysk w Pekinie pracował pod hasłem “Wspólne przygotowania i równy splendor” dla obu Igrzysk. Zgodnie z przyjęta strategią zapewnił równe warunki obsługi i pobytu zarówno olimpijczykom, jak i paraolimpijczykom. Obu igrzyskom olimpijskim i paraolimpijskim przyświecało jedno wspólne hasło – „Jeden Świat, Jedno Marzenie”, które miało łączyć ludzi na całym świecie. Program Igrzysk obejmował 20 dyscyplinach sportowych: boccia, goalball, jeździectwo, judo, kolarstwo (torowe i szosowe), koszykówka na wózkach, lekkoatletyka, łucznictwo, piłka nożna (7-os.), piłka nożna (5-os.), piłka siatkowa na siedząco, pływanie, podnoszenie ciężarów, rugby na wózkach, strzelectwo, szermierka na wózkach, tenis na wózkach, tenis stołowy, żeglarstwo oraz wioślarstwo po raz pierwszy. W ciągu 11 dni startów rozegrano 472 konkurencje (262 dla mężczyzn, 176 dla kobiet i 34 mieszane). Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Pekinie ustanowiono 279 nowych rekordów świata i 339 nowych rekordów paraolimpijskich. Pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej zajęły Chiny gromadząc 211 medali, w tym 89 złotych, 70 srebrnych i 52 brązowe. W pierwszej piątce znalazły się również takie potęgi jak: Wielka Brytania, USA, Ukraina i Australia. Reprezentacja Polski licząca 91 zawodników zdobyła ogółem 30 medali (5 złotych, 12 srebrnych, 13 brązowych) w 6 dyscyplinach. Natalia Partyka jest gwiazdą na Igrzyskach rozpoznawaną przez Chińczyków na ulicach. Zdobywa swój kolejny złoty medal w tenisie stołowym. Mirosław Pych, utalentowany lekkoatleta, który rywalizował na paraolimpijskim stadionie lekkoatletycznym od Igrzysk Paraolimpijskich w Barcelonie zdobywa swój ostatni medal paraolimpijski (brąz, rzut oszczepem). Mirosław Pych zdobył łącznie 9 medali na Igrzyskach, w tym 5 złotych. W klasyfikacji generalnej wg zdobytych złotych medali Polska uplasowała się na 18 miejscu. 2010 – X Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie, Vancouver, Kanada. W igrzyskach wzięło udział 502 sportowców niepełnosprawnych z 44 państw. Walczyli o 64 komplety medali w narciarstwie biegowym, biatlonie, narciarstwie alpejskim, curlingu na wózkach i hokeju na slegach. Polskiej reprezentacja liczyła 7 biegaczy, startujących również w biathlonie oraz 5 zjazdowców z 1 przewodniczką niedowidzącego zawodnika. Brązowy medal Katarzyny Rogowiec wywalczony w biegu na 15 km uplasował Polskę na 20 miejscu wraz z Czechami w generalnej klasyfikacji medalowej. Pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej przypadło Niemcom (13 złotych, 5 srebrnych, 6 brązowych). Na drugim miejscu uplasowała się Rosja (12 złotych, 16 srebrnych, 10 brązowych). Na trzecim miejscu gospodarze igrzysk Kanada z dorobkiem 19 medali (10 złotych, 5 srebrnych, 4 brązowe). 2012 – XIV Letnie Igrzyska Paraolimpijskie, Londyn. Były to rekordowe igrzyska pod względem liczby uczestników – 4237 ze 164 krajów. Przez 11 dni zawodnicy walczyli o trofea paraolimpijskie w 20 sportach. Rozdano 503 komplety medali. Ustanowiono 251 nowych rekordów świata i 314 rekordów paraolimpijskich. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 13 historia sportu Najwięcej medali zdobyli reprezentanci Chin. Zajęli pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej zdobywając 231 medali, w tym 95 złotych, 71 srebrnych i 65 brązowych. Drugie miejsce zajęła Rosja – 102 medale: 36 złotych, 38 srebrnych i 28 brązowych. Na trzecim miejscu rywalizację zakończyli gospodarze, Brytyjczycy, zdobywając 120 medali – 34 złote, 43 srebrne, 43 brązowe. Reprezentacja Polski na Letnie Igrzyska Paraolimpijskie w Londynie liczyła 100 sportowców. Nasi reprezentanci startowali w 11 dyscyplinach sportowych: kolarstwo, koszykówka na wózkach, lekkoatletyka, łucznictwo, pływanie, podnoszenie ciężarów (powerlifting), strzelectwo sportowe, szermierka na wózkach, tenis na wózkach, tenis stołowy, wioślarstwo. Ogromnym sukcesem zakończył się występ polskich lekkoatletów, podopiecznych trenerów Wojciecha Kikowskiego i Zbigniewa Lewkowicza. We wspaniałym stylu złote medale zdobyli m.in. Mateusz Michalski w biegu na 200 metrów, Katarzyna Piekart w rzucie oszczepem i rewelacyjny Maciej Lepiato w skoku wzwyż. Dwa złote medale zdobył w kolarstwie Rafał Wilk, były pełnosprawny żużlowiec. W rywalizacji sportowców ID złoto zdobyły Ewa Durska w pchnięciu kulą, Karolina Kucharczyk w skoku w dal i Barbara Niewiedział w biegu na 1500 m. Dariusz Pender i Grzegorz Pluta, podopieczni Tadeusza Nowickiego zdobyli złote medale w szermierce. W rywalizacji tenisistów oprócz złotego medalu Natalii Partyki, rywalizację wygrali również Patryk Chojnowski, Piotr Grudzień i Marcin Skrzynecki. Złoto wywalczyła również Joanna Mendak, która powtórzyła sukces z Igrzysk Paraolimpijskich w Pekinie w rywalizacji stylem motylkowym na 100 metrów. Spośród 74 krajów, które zdobyły medale Polska uplasowała się na bardzo wysokim 9 miejscu z dorobkiem 36 medali – 14 złotych, 13 srebrnych i 9 brązowych. Rozwój ruchu paraolimpijskiego Ruch paraolimpijski rozwija się w świecie niezwykle dynamicznie. W kolejnych igrzyskach liczba startujących zawodników stale wzrasta. Wzrasta liczba państw uczestniczących. Podnosi się poziom sportowy, padają nowe rekordy świata i paraolimpijskie. Doskonali się kryteria kwalifikacji do igrzysk oraz systemy klasyfikacji medycznej celem stworzenia optymalnych warunków współzawodnictwa, jak i podniesienia atrakcyjności rozgrywanych zawodów. Odzwierciedleniem tego są zmiany w programach Igrzysk, np. wzrost liczby konkurencji dla kobiet i zawodników z największymi dysfunkcjami ruchu, dla których dostępność dyscyplin jest naturalnie ograniczona. Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski dąży do wzrostu liczby dyscyplin w programie Igrzysk wraz z równoczesnym ograniczeniem liczby konkurencji poprzez zmiany klasyfikacji i dalsze łączenie klas sportowych pod względem funkcjonalnym, tak aby zmniejszyć liczbę kompletów medali. 14 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH historia sportu O rozwoju sportu paraolimpijskiego świadczą wyraźnie rezultaty osiągane przez niepełnosprawnych sportowców. Postęp technologiczny, optymalizacja procesów szkolenia, przepływ trenerów i dorobku naukowego ze sportu pełnosprawnych, coraz większa motywacja finansowa (stypendia, nagrody, świadczenia paraolimpijskie) powoduje, że wyniki osiągane obecnie wielokrotnie przewyższają rezultaty sprzed kilkunastu, czy też kilkudziesięciu lat. Niektóre wyniki osiągane przez niepełnosprawnych pozwalają na rywalizację ze sportowcami pełnosprawnymi. Aktualnie Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski (IPC) zrzesza: ✓ ok. 170 krajów członkowskich reprezentowanych poprzez Narodowe Komitety Paraolimpijskie, ✓ 5 organizacji regionalnych (Africa Paralympic Committee, Asian Paralympic Committee, European Paralympic Committee, Oceania Paralympic Committee, Americas Paralympic Committe) ✓ 4 międzynarodowe organizacje zarządzające programami sportowymi dla osób niepełnosprawnych w poszczególnych grupach schorzeń zwane Międzynarodowymi Organizacjami Sportu Niepełnosprawnych: CP-ISRA (1978) – Międzynarodowy Związek Sportu i Rekreacji Osób z Porażeniem ✓ Mózgowym (funkcja federacji: piłka nożna 7-osobowa) ✓ IBSA (1980) – Międzynarodowy Związek Sportu Niewidomych (funkcja federacji: judo, piłka nożna 5-osobowa, goalball) ✓ INAS (1986) – Międzynarodowa Federacja Sportu Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie (funkcja federacji: pływanie, lekkoatletyka, tenis stołowy oraz poza programem paraolimpijskim – tenis, kolarstwo, wioślarstwo, piłka nożna, futsal, judo, koszykówka, cricket, narciarstwo biegowe i alpejskie) ✓ IWAS (2004) – Międzynarodowa Federacja Sportów na Wózkach i Amputowanych (funkcja federacji: szermierka na wózkach). ✓ 14 Międzynarodowych Federacji sportowych: • International Archery Federation (FITA) – łucznictwo • International Equestrian Federation (FEI) – jeździectwo /ujeżdżenie/ • International Wheelchair Basketball Federation (IWBF) – koszykówka na wózkach • International Table Tennis Federation (ITTF) – tenis stołowy • International Tennis Federation (ITF) – tenis na wózkach • International Federation for Disabled Sailing (IFDS) – żeglarstwo • International Rowing Federation (FISA) – wioślarstwo • International Cycling Union (UCI) – kolarstwo • World Organization Volleyball for the Disabled (WOVD) – piłka siatkowa • International Wheelchair Rugby Federation (IWRF) – rugby na wózkach • World Curling Federation (WCF) – curling na wózkach • International Triathlon Union (ITU) – triathlon • International Canoe Federation (ICF) – kajakarstwo • Boccia International Sports Federation (BISFed) – boccia IPC nadal stanowi Międzynarodową Federację w 9 sportach: lekkoatletyka, podnoszenie ciężarów /Powerlifting/, strzelectwo sportowe, pływanie, taniec na wózkach, biathlon, narciarstwo biegowe i alpejskie oraz hokej na sledgach. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 15 historia sportu Obszary szczególnie dynamicznych działań IPC na arenie międzynarodowej oprócz koordynacji spraw związanych z organizacją Igrzysk Paraolimpijskich to: • integrowanie sportu niepełnosprawnych z międzynarodowym ruchem sportowym pełnosprawnych, m.in. poprzez współpracę z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim (IOC), • wspieranie i promowanie sportu kobiet, • wprowadzanie nowych dyscyplin do programu igrzysk, • prowadzenie polityki antydopingowej, • usprawnienie systemu klasyfikacji funkcjonalnej, • edukacja paraolimpijska, • promocja i wspieranie ruchu paraolimpijskiego w krajach rozwijających się. Podejmowane od wielu lat przez IPC starania o zbliżenie ruchu paraolimpijskiego i olimpijskiego zaowocowały zaskakująco efektywną współpracą. Pierwsze porozumienie o ogólnych warunkach współpracy IOC i IPC podpisano w roku 2000 po Igrzyskach w Sydney. Kolejne umowy i porozumienia m.in. spowodowały tworzenie począwszy od Igrzysk w Atenach w 2004 wspólnego komitetu organizacyjnego igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich, zapewnienie wsparcia finansowego, marketingowego i medialnego przy organizacji kolejnych Igrzysk Paraolimpijskich. Porozumienie z IOC sukcesywnie przedłużane jest na kolejne lata i igrzyska. Historia sportu niepełnosprawnych w Polsce Polskie początki sportu niepełnosprawnych, oprócz sportu głuchych i niedosłyszących, który rozwijał się w latach dwudziestolecia międzywojennego, przypadają na lata pięćdziesiąte XX wieku i również związane były z ośrodkami rehabilitacyjnymi. W 1949 roku w Zakładzie Leczniczo-Wychowawczym dla Dzieci Kalekich w Świebodzinie wprowadzono zajęcia sportowe stanowiące podstawowy czynnik prowadzący do maksymalnego usprawniania fizycznego wychowanków. Polscy naukowcy, znakomici teoretycy i praktycy jak profesorowie Wiktor Dega z Poznania – będący ekspertem Światowej Organizacji Zdrowia do spraw Rehabilitacji i Marian Weiss z podwarszawskiego Konstancina, stworzyli polski model rehabilitacji ruchowej, w którym sport otrzymał niezwykle ważną rolę. Sport pomagał pokonywać bariery i kompleksy związane z byciem człowiekiem niepełnosprawnym. Głównie za sprawą prof. Wiktora Degi podjęto szereg pionierskich przedsięwzięć. Jan Dziedzic – profesor obecnej AWF – organizował dla niewidomych rywalizację w wioślarstwie, jazdę konną i biwaki sportowo-rekreacyjne, Pierwszą osobą w Polsce, która zwróciła uwagę na narciarstwo jako formę rehabilitacji była dr Janina Tomaszewska – ówczesny adiunkt Kliniki Ortopedycznej Akademii Medycznej w Poznaniu. Z jej inicjatywy w lutym 1956 wspomniana klinika zorga- 16 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH historia sportu nizowała pierwszy w kraju kurs narciarski dla osób z amputacjami w Cieplicach Śląskich-Zdroju w swoim Ośrodku Naukowo-Rehabilitacyjnym. W latach 1957 i 1958 zorganizowano dwa dalsze kursy. W 1959 w Bukowinie Tatrzańskiej poprowadzono pierwszy turnus leczniczo-rehabilitacyjny pod kierownictwem profesora Aleksandra Kabscha dla niepełnosprawnych pracujących w spółdzielniach inwalidzkich. W roku 1952 powstaje Zrzeszenie Sportowe „Start”, które w 1961 po podpisaniu porozumienia ze Związkiem Spółdzielni Inwalidów w sprawie zorganizowanego prowadzenia sportu, turystyki rekreacji na rzecz spółdzielców inwalidów przekształca się w Zrzeszenie Sportowe Spółdzielczości Pracy „Start” . Dało ono początek systematycznemu rozwojowi sportu w określonych ramach organizacyjnych i finansowych. Spółdzielczość pracy inwalidów była zjawiskiem, które spowodowało, że został stworzony chroniony rynek pracy dla ponad 250 tys. najbardziej poszkodowanych przez los Polaków. W Sierakowie zostaje zorganizowany I Festyn Sportowy w 1963 r. Wystartowało w nim 400 zawodników. W organizacji zawodów uczestniczyło 1500 niepełnosprawnych. II Ogólnopolski Festyn Sportowy Spółdzielczości Inwalidzkiej odbył się rok później – w 1964 r. Tego roku nasi niepełnosprawni narciarze uczestniczą również w zawodach w Austrii. W 1965 Polska – współzałożyciel ISOD, pierwszy z krajów ówczesnego Bloku Wschodniego – uczestniczyła jako pierwsza w Igrzyskach Sportowych Paraplegików w Stoke Mandeville w Anglii, a w 1966 na I Europejskich Igrzyskach Sportowych Inwalidów, które odbyły się w St. Etienne. W kolejnych latach w Polsce organizowano wiele zawodów sportowych dla osób niepełnosprawnych: ✓ w 1967 r. w Bydgoszczy miał miejsce III Ogólnopolski Festyn Sportowy Spółdzielczości Inwalidów ZSSP „Start”, w ✓ 1969 r. – tym razem w Katowicach odbyły się Igrzyska Sportowe Spółdzielczości Inwalidów ZSSP „Start”, ✓ w 1971 r. – kolejne igrzyska odbywają się w Krakowie. Uczestniczyły w nich również kraje: Wielka Brytania, Austria i Francja. Zawodnicy rywalizowali ze sobą: pływaniu, lekkoatletyce, podnoszeniu ciężarów, łucznictwie a także piłce siatkowej. w ✓ 1974 r. – Igrzyska Sportowe Spółdzielczości Inwalidów ZSSP „Start”, Poznań, w których uczestniczyli także zawodnicy z innych krajów. Od roku 1978 turnusy leczniczo-rehabilitacyjne pozostawały w gestii poradni rehabilitacyjno-zawodowych ówczesnego Regionalnego Związku Spółdzielni Inwalidów, a Zrzeszenie „Start” skoncentrowało swoje poczynania na szkoleniu o profilu sportowym i rekreacyjnym. Lata siedemdziesiąte to pierwsze znaczące sukcesy naszych reprezentantów na areSPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 17 historia sportu nie międzynarodowej, a w szczególności udział po raz pierwszy w igrzyskach paraolimpijskich w 1972 roku. Szczyt osiągnięć medalowych na igrzyskach to rok 1980 i 1984, ale należy pamiętać o mnogości kategorii startowych, które generowały możliwości medalowe. Po powstaniu Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego w 1989 roku i wprowadzeniu systemu kwalifikacji do igrzysk, jak i zmianom w systemie klasyfikacji medycznych, rozpoczęła się nowa era igrzysk paraolimpijskich, w której Polska cały czas plasuje się w pierwszej dwudziestce na świecie. Po roku 1989 w Polsce także zachodzą dalsze zmiany organizacyjne i poszukiwania nowych źródeł finansowania poza upadającą spółdzielczością. W 1994 r. ZSSP „Start” przekształciło się w Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start”, kontynuując wieloletnią tradycję „startowską”. Prezesem tej organizacji do 2008 roku był Witold Dłużniak, b. piłkarz Polonii Warszawa. Kolejnymi osobami pełniącymi ta funkcję byli Ryszard Rodzik, Adam Borczuch, Robert Szaj i Łukasz Szeliga. PZSN „Start” jest w Polsce do tej pory największą, wielodyscyplinową organizacją zajmującą się szkoleniem sportowców z różnymi schorzeniami narządu ruchu i wzroku. Na mocy Zarządzenia Prezesa UKFiS z dnia 12.07.1996 r. „Start” otrzymał uprawnienia Narodowego Komitetu i prawo do reprezentowania Polski w Międzynarodowym Komitecie Paraolimpijskim. Zapisy wspomnianego Zarządzenia wynikały z ówczesnej Ustawy o kulturze fizycznej z 1996 r. Pełnił tę funkcję do roku 1998, tj. do czasu formalnego powstania Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego. W sierpniu 1998 r. trzy organizacje: PZSN „Start”, PTSS „Sprawni Razem” oraz Fundacja Ochrony Zdrowia Inwalidów powołały Polski Komitet Paraolimpijski, który przejął dotychczasowe uprawnienia PZSN „Start” w zakresie zobowiązań paraolimpijskich. Pierwszym prezesem Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego został Jacek Dębski. Od roku 2000 pełni tę funkcję Longin Komołowski. Aktualnymi członkami Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego są: • Polski Związek Sportu niepełnosprawnych „Start” • Związek Stowarzyszeń Sportowych „Sprawni Razem” • Fundacja Aktywnej Rehabilitacji • Stowarzyszenie Kultury Fizycznej Sportu i Turystyki Niewidzących i Słabowidzących „Cross” • Związek Kultury Fizycznej „Olimp” • Związek Stowarzyszeń „Polska Federacja Bocci Niepełnosprawnych”. Polscy sportowcy niepełnosprawni biorą udział w Igrzyskach Paraolimpijskich począwszy od Letnich Igrzysk w Heidelbergu w 1972 r. Dziś na historyczny dorobek polskich paraolimpijczyków składa się 736 medali, w tym 692 zdobyte podczas Letnich Igrzysk Paraolimpijskich oraz 44 medale zdobyte podczas Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich. 18 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH historia sportu Osiągnięcia medalowe polskich sportowców niepełnosprawnych w Letnich Igrzyskach Paraolimpijskich Miejsce Igrzysk Paraolimpijskich Liczba krajów Liczba zawodników Razem Polacy Złote medale Srebrne medale Brązowe medale Razem 1960 Rzym 17 137 - - - - - 1964 Tokio 19 239 - - - - - 1968 Tel Awiw 28 782 - - - - - 1972 Heidelberg 41 926 22 14 12 7 33 1976 Toronto 40 1288 37 25 16 12 53 1980 Arnhem 42 1651 80 75 50 52 177 1984 Nowy Jork i Stoke Mandeville 54 2090 34 46 39 21 106 1988 Seul 60 3061 47 25 25 33 83 1992 Barcelona 83 3001 40 10 12 10 32 1996 Atlanta 104 3259 61 13 14 8 35 2000 Sydney 122 3881 114 19 22 12 53 2004 Ateny 135 3808 104 10 25 19 54 2008 Pekin 146 3951 94 5 12 13 30 2012 Londyn 164 4237 100 14 13 9 36 Razem 256 240 196 692 Osiągnięcia medalowe polskich sportowców niepełnosprawnych w Zimowych Igrzyskach Paraolimpijskich Miejsce Igrzysk Paraolimpijskich Liczba krajów Liczba zawodników Razem Polacy Złote medale Srebrne medale Brązowe medale Razem 1976 Örnsköldsvik 6 198 7 - - - - 1980 Geilo 18 299 - - - - - 1984 Innsbruck 21 419 16 3 2 8 13 1988 Innsbruck 22 377 18 1 1 5 8 1992 Tignes-Albertville 24 365 13 2 - 3 5 1994 Lillehammer 31 471 15 2 3 5 10 1998 Nagano 31 561 26 - - 2 2 2002 Salt Lake City 36 416 14 1 - 2 3 2006 Turyn 38 474 10 2 - - 2 2010 Vancouver 44 502 12 - - 1 1 Razem 11 6 27 44 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 19 20 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Na igrzyskach paraolimpijskich niewidomi biegacze startują wraz z przewodnikami Lekkoatletyka Karol Kozuń, srebrny medalista Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie w pchnięciu kulą Lekkoatletyka jest jedną z najpopularniejszych dyscyplin olimpijskich i paraolimpijskich. Jest sportem, który wśród osób z niepełnosprawnościami stał się niezwykle popularny. Królowa sportu dzieli się na odrębne konkurencje, które mogłyby odgrywać role odrębnych dyscyplin sportowych – biegi na różnych dystansach i konkurencje techniczne. Historia tego sportu wiąże się z tradycją antyczną. Dlatego nie mogło jej zabraknąć na żadnych igrzyskach olimpijskich i paraolimpijskich. Lekkoatletyka niepełnosprawnych została wyodrębniona w roku 1952 i od początku stała się podstawowym punktem programu paraolimpijskiego. Lekkoatletyka dzieli się na odrębne konkurencje rozgrywane odrębnie w poszczególnych klasach sportowych. Są to biegi (w tym wyścigi na wózkach lekkoatletycznych) na dystansach krótkich: 100 m, SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 21 lekkoatletyka 200 m, 400 m, sztafety 4 x 100 m, 4 x 400 m; biegi (w tym wyścigi na wózkach) na dystansach średnich: 800 m, 1500 m oraz biegi i wyścigi na wózkach na dystansach długich: 5 km, 10 km, a także maraton – 42195 m. Jako uwagę techniczną podajemy, iż ze sportowego punktu widzenia podział na kategorie niepełnosprawności jako oczywista sprawa w sporcie paraolimpijskim nie zakłada jakiejkolwiek odrębności rywalizacji sportowców poruszających się na wózkach od rywalizacji biegaczy korzystających z kończyn dolnych kompletnych bądź niekompletnych. W międzynarodowej nomenklaturze sportowej we wszystkich przypadkach – czy to będzie bieg zawodników dwunożnych czy poruszających się na tytanowych protezach, czy wyścig na wózkach lekkoatletycznych – mamy do czynienia z biegami. Zastosowanie znajdują tu jedynie podziały na odrębne klasy sportowe, kategorie płci oraz odpowiednie dystanse – dostosowane do możliwości ludzkich (nie rozgrywa się np. biegów przez przeszkody). Wśród konkurencji technicznych wyróżniamy rzut oszczepem, rzut dyskiem, rzut maczugą, rzut młotem, pchnięcie kulą, skok w dal, skok wzwyż, trójskok i pięciobój. Zawodnicy podzieleni są na klasy zależnie od typu i stopnia niepełnosprawności: w innych klasach startują osoby z porażeniami narządu ruchu – osoby z amputacjami, porażeniami rdzenia kręgowego, porażeniami mięśni i porażeniami mózgowymi, w innych klasach startują osoby z porażeniem narządu wzroku i w innych osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Podział na odrębne klasy sportowe pod względem stopnia i rodzaju niepełnosprawności jest podziałem dość skomplikowanym i dokonuje go wyznaczona komisja lekarska. Po prawej stronie na ostatnim planie Tomasz Hamerlak na bieżni Stadionu Olimpijskiego w Londynie 22 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH lekkoatletyka W lekkoatletyce o wyniku sportowym i kolejności w rywalizacji decyduje – w odniesieniu do konkurencji technicznych – porównanie najlepszych prób wszystkich rywali, w odniesieniu do biegów – porównanie czasów wszystKatarzyna Piekart w finałowym rzucie podczas kich zawodników. Tutaj Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie zasady zawsze były jasne – wygrywa pierwszy – najlepszy, najszybszy, najsilniejszy, skaczący najwyżej, miotający najdalej, wyłoniony na podstawie próby wykonanej tu i teraz. Sędzia może jedynie orzec o ważności próby, o dyskwalifikacji zawodnika, ale pomyłki raczej nie są zjawiskiem powszechnym. Tradycja i specyfika uczyniła z tego sportu oś każdych igrzysk. O ile są dyscypliny, które odchodzą z programu olimpijskiego/paraolimpijskiego – po to, by zwolnić miejsce następnym sportom, o tyle w stosunku do samej lekkoatletyki... mechanizm działa nieco inaczej. Mogą zmieniać się same konkurencje, czy ulec modyfikacji podział na klasy sportowe, jednak samej dyscypliny nie da się na przykład usunąć z igrzysk, bo igrzyska bez lekkoatletyki tracą sens. Tak było w czasie igrzysk starożytnych. Tak SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 23 lekkoatletyka jest i teraz. Być może to jest przyczyna, dla której pierwszych zawodów łuczniczych w Stoke Mandeville w roku 1948 nie można uznać jako pierwsze igrzyska paraolimpijskie. Nie spełniły wymogów każdych igrzysk. Nie było w nich rozegranych konkurencji lekkoatletycznych. Zawody lekkoatletyczne odbywają się zgodnie z przepisami Międzynarodowej Federacji Lekkoatletycznej (IAAF), które modyfikuje się na potrzeby sportu niepełnosprawnych. Same konkurencje nie różnią się od swoich odpowiedników w sporcie olimpijskim. Biegi są te same, dystanse standardowe, brakuje biegów przez przeszkody. Klasy sportowe dzielą się na 11-13 – zawodnicy z porażeniem narządu wzroku, 20 – zawodnicy z niepełnosprawnością intelektualną, 31-38 – zawodnicy z porażeniami mózgowymi – dodatkowo w obrębie klas 31-34 sportowcy z porażeniami używający wózków, 40-46 – zawodniczy z amputacjami lub porażeniami kończyn, 51-58 – sportowcy ścigający się na wózkach bądź miotający w pozycji siedzącej. Litera ‘T’ lub ‘F’ oznacza, że zawodnik jest albo biegaczem (T – track, ‘bieżna’), albo występuje w konkurencji technicznej (F – field, ‘płyta na stadionie’). W rywalizacji niewidomych zawodnikowi towarzyszy asystent. W biegu jest to przewodnik połączony z zawodnikiem paskiem o długości 50 cm. Przewodnik nie może wyprzedzać zawodnika i nie może go ciągnąć. Linie mety zawodnik pokonuje pierwszy. W sprintach biegacz ma do dyspozycji dwa tory, których granic nie może przekroczyć. W skoku w dal i trójskoku zawodnik prowadzony jest głosem Tomasz Rębisz, brązowy medalista Letnich Igrzysk Paraolimpijskich przewodnika. Odległość mierzona w Londynie jest od śladu stopy w strefie odbicia. Podczas startu niewidomych w skokach na stadionie obowiązuje cisza. W biegach na wózkach zawodnik porusza się po torze. W konkurencjach technicznych na siedząco (rzuty) zawodnik używa stabilizatora: jest przytwierdzony do tak zwanej kozy, która ma wysokość do 75 cm. Konkurencje pięcioboju odbywają się w ciągu jednego dnia w następującej kolejności: skok w dal, rzut oszczepem, bieg na 100 m, rzut dyskiem i bieg na 1500 m. Wszystkie wyniki przeliczane są na punkty, które po podsumowaniu dają wynik końcowy decydujący o kolejności zawodników. Na igrzyskach oraz imprezach rangi mistrzowskiej może zostać rozegrana każda konkurencja, pod warunkiem że wystartuje 6 zawodników reprezentujących minimum 4 państwa. W innym przypadku może dojść 24 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Maciej Lepiato w Londynie ustanowił nowy rekord świata i zdobył złoty medal do połączenia klas sportowych. Mając na uwadze podniesienie poziomu sportowego i w miarę sprawiedliwy podział, na wyniki rzeczywiste nakłada się przeliczniki. Punkty oblicza się poprzez porównanie aktualnego wyniku z rekordem świata lub średnią wyników z najważniejszych imprez w danym okresie. Pierwsze w Polsce zawody lekkoatletyczne dla niepełnosprawnych odbyły się stosunkowo szybko – w roku 1963, a więc trzy lata po pierwszych Igrzyskach Paraolimpijskich w Rzymie 1960. Oficjalne pierwsze mistrzostwa Polski zorganizowane zostały dziesięć lat później – w roku 1973 w Zielonej Górze. Dzisiaj polska lekkoatletyka stanowi o sile polskiego sportu paraolimpijskiego. Do tych najbardziej utytułowanych i najstarszych multimedalistów należą Jerzy Dąbrowski, Jerzy Szlęzak, Krystyna Owczarczyk, Zofia Mielech, Jan Krauz, Barbara Bełda-Tomaszewska, Andrzej Pawlik oraz Waldemar Kikolski, Andrzej Wóbel i Mirosław Pych. Waldemar Kikolski jako niedowidzący biegacz długodystansowy startował z powodzeniem w zawodach sprawnych, zginął w wypadku samochodowym w maju 2001 roku. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Sydney w 2000 roku jako zawodnik niedowidzący wygrał maraton. Na kilka kilometrów przed metą zasłabł przewodnik-asystent naszego zawodnika. Kikolski metę przekroczył sam. Początkowo sędziowie zdyskwalifikowali Polaka, jednak po protestach i wyjaśnieniach, że liczy się wynik sportowy a nie dyspozycja asystenta, Waldemar Kikolski w dniu zakończenia Igrzysk stał na podium, a cały stadion w Sydney słuchał Mazurka Dąbrowskiego. Mirosław Pych (zdobywał medale od Igrzysk Paraolimpijskich w Barcelonie w 1992 roku) jako jedyny z tego wymienionego grona uzyskał kwalifikację i wziął udział w SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 25 Ewa Zielińska, brązowa medalistka w skoku w dal na Igrzyskach Paraolimpijskich w Pekinie 26 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH lekkoatletyka igrzyskach londyńskich. Był to jego szóAlicja Fiodorow, na Igrzyskach Paraolimpijskich sty występ paraolimpijski i pierwszy, w w Londynie zdobyła srebrny medal w biegu którym nie zdobył żadnego medalu. na 200 metrów i brązowy na 400 metrów W ślad za najstarszymi kroczy kolejne doświadczone już wieloma startami pokolenie sportowców-lekkoatletów. Są wśród nich Renata Chilewska, Tomasz Blatkiewicz, Paweł Piotrowski, Krzysztof Smorszczewski, Ewa Zielińska, Janusz Rokicki, Marcin Awiżeń. Na igrzyskach w Londynie polscy lekkoatleci osiągnęli apogeum swoich wyników sportowych. Nie chodzi o same osiągnięcia stadionowe, ale o ich zestawienie z tym, co można osiągnąć wobec profesjonalizacji sportu paraolimpijskiego. 36 medali i 9. miejsce w tabeli medalowej. To wszystko musi robić wrażenie, jako że wysęp okazał się najlepszy od niepamiętnych czasów. Udział w tym sukcesie naszych lekkoatletów był decydujący. Zdobyli oni bowiem w Londynie aż 18 krążków – równo połowę puli całej naszej reprezentacji. Kolejny brąz do swojej kolekcji dorzucił w rzucie dyskiem Tomasz Blatkiewicz, kolejne srebro wywalczył w pchnięciu kulą Janusz Rokicki. Świetnie pokazali się Łukasz Mamcarz w skoku wzwyż, który na jednej nodze wyskakał trzecie miejsce, dwaj miotacze kul – Tomasz Rębisz i Karol Kozuń; wywalczyli oni odpowiednio brąz i srebro. Alicja Fiodorow – znowu była druga na 200 metrów i trzecia na 400. Ale najlepiej poszło zawodnikom najmłodszym, którzy prawdziwe kariery mają przed sobą. Niedowidzący sprinter Mateusz Michalski celował nawet w dwa złote medale – na 200 i 100 m. Skończyło się „tylko” na jednym – na 200 m, bo na 100 lekko opóźnił start i był drugi. Startujący z jedną przykrótką nogą skoczek wzwyż Maciej Lepiato – nie dał swojej konkurencji żadnych szans. Zdobył nie tylko złoty medal, ale też ustanowił nowy rekord świata, i był autorem wspaniałego show na stadionie. Wspaniale pobiła rekord świata w rzucie oszczepem Katarzyna Piekart, rzucając najdalej w swojej karierze w ogóle i zdobywając pierwszy swój złoty medal na tak wielkiej imprezie. Cała wspomniana trójka swoje sukcesy zawdzięcza w dużej części trenerowi ze „Startu” Gorzów Wielkopolski Zbigniewowi Lewkowiczowi. Naprawdę wspaniały debiut na igrzyskach zanotowali sportowcy z niepełnosprawnością intelektualną. Złote medale zdobyli Ewa Durska w pchnięciu kulą i Barbara Niewiedział w biegu na 1500 m. W tym samym biegu srebro wywalczyła Arleta MeSPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 27 loch, a wśród panów na dystansie półtora kilometra srebro i brąz zdobyli Daniel Pek oraz Rafał Korc. Lekkoatletyka w Polsce może uchodzić za wzór, jeśli chodzi o budowanie struktury organizacyjnej sportu wyczynowego. Bo o ile zawodnicy dwóch „starszych” pokoleń jeszcze są w stanie nawiązywać skuteczną walkę o medale paraolimpijskie, co wydaje się wyczynem coraz trudniejszym, to równolegle głosu coraz silniej domaga się pokolenie młodsze, które już wyśmienicie radzi sobie z silną konkurencją w świecie. Dodatkowym kłopotem wydaje się w Polsce brak odpowiedniego zaplecza formalno-finansowego do prawidłowej organizacji szkoleń, a także, by zapewnić wyczynowcom Mateusz Michalski na Igrzyskach Paraolimpijskich zdobył zloty medal w biegu na 200 metrów i srebrny na 100 metrów 28 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH lekkoatletyka godziwe warunki trenowania. PrawTomasz Blatkiewicz, brązowy medalista dziwa motywacja zawodników idzie w pchnięciu kulą z Igrzysk Paraolimpijskich więc od trenerów oraz z wnętrza ich w Londynie sportowych osobowości. Czy może być w naszym kraju lepszy wzorzec człowieka? Tak to już jest królowa sportu w naszej narodowej odmianie paraolimpijskiej. Gwiazdy światowej lekkoatletyki osób z niepełnosprawnością – od kilku lat są osobowościami światowego formatu dostrzeganymi przez opiniotwórcze media niezwiązane ani ze sportem paraolimpijskim, ani ze sportem w ogóle. Przyczynił się do tego niewątpliwie casus Oscara Pistoriusa, którego walka o prawo występowania na igrzyskach paraolimpijskich (odbyta przed igrzyskami w Pekinie roku 2008) stała się przełomem w sposobie postrzegania biegaczy na protezach. Przełomem w tym znaczeniu, że sportowy świat nagle w ogóle biegaczy tych dostrzegł, a nawet częściowo rozpoznał w nich zagrożenie. Był to pierwszy zwarty sygnał, że w dalekiej przyszłości igrzyska olimpijskie mogą stać się częścią igrzysk paraolimpijskich, a sportowcy „sprawni” stanowić będą jedną kategorię w „sporcie wszystkich ludzi na świecie”. Ponieważ świat w miejscu stać nie lubi, Pistorius w swoim wymiarze sportowym powoli zaczął odchodzić do historii. Jego miejsce na piedestale dziś zajmują inni. Wspaniałych polskich rekordzistów – niedowidzącego sprintera Mateusza Michalskiego i skoczka wzwyż z jedną krótszą nogą Macieja Lepiaty – jeszcze się w świecie nie dostrzega (na sławę trzeba zapracować nie tylko złotym medalem wywalczonym na igrzyskach). Na osobowości formatu światowego kreuje się innych. Jest wśród nich Brazylijczyk Alan Fonteles Oliveira, słynny pogromca Pistoriusa w biegu na 200 m, jest też i brytyjski sprinter z amputacją kończyny Jonnie Peacock, rekordzista świata w biegu na 100 m (10,85 s). W gronie tym jest także Kubanka Yunidis Castillo, zdobywczyni trzech złotych medali paraolimpijskich na igrzyskach w Londynie – na 100, 200 i 400 metrów. Dla nas o tyle ważna, że w biegach na 200 i 400 metrów wygrała z naszą biegaczką Alicją Fiodorow. Na Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie w klasyfikacji medalowej w lekkoatletyce dominowali zawodnicy z Chin (33 medale złote, 29 srebrnych i 24 brązowe), drugie miejsce zajęli reprezentanci Rosji (19 medali złotych, 12 srebrnych i 5 brązowych), a trzecie reprezentanci gospodarzy – Wielkiej Brytanii (11 medali złotych, 7 srebrnych i 11 brązowych). Polska reprezentacja zdobywając 6 złotych, 7 srebrnych i 5 brązowych medali zajęła doskonałe dziewiąte miejsce. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 29 Basen na Igrzyskach Paraolimpijskich w Pekinie 30 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Pływanie Joanna Mendak, Igrzyska Paraolimpijskie w Pekinie 2008 Pływanie jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych dyscyplin paraolimpijskich na świecie. Poza basenem nie wymaga specjalnego sprzętu. Ma też ogromne właściwości terapeutyczne i rehabilitacyjne. Jednocześnie nie powoduje dla organizmu nadmiernych przeciążeń stawów i mięśni. Sportem paraolimpijskim jest od początku, a wiec od pierwszych igrzysk w Rzymie w 1960 roku. Dzisiaj pływnie uprawiają wyczynowo osoby niepełnosprawne z 74 krajów świata. Zawodniczki i zawodnicy pływają wszystkimi pięcioma stylami pływackimi: dowolnym, grzbietowym, klasycznym, motylkowym i zmiennym. Sportowcy rywalizują w grupach wyodrębnionych ze względu na rodzaj ich niepełnosprawności oraz problemy z narządem wzroku. Przepisy rozgrywania zawodów pływackich osób niepełnosprawnych zaczerpnięte zostały z regulacji Międzynarodowej Federacji Pływackiej FINA po czym MiędzynarodoSPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 31 pływanie wy Komitet Paraolimpijski – organizacja odpowiedzialna za rozwój tego sportu w świecie – dokonał odpowiednich modyfikacji regulaminu, aby uwzględniał on specyfikę danej niepełnosprawności zawodnika. Zawody pływackie organizuje się z podziałem na grupy niepełnosprawności oznaczone literami S, SB i SM dla odrębnych stylów pływackich (odpowiednio – dowolny, grzbietowy i motylkowy; styl klasyczny oraz styl zmienny). Istnieje dokładnie 14 paraolimpijskich grup, w których rozgrywa się każdą konkurencję – 10 (S1-S10) dla osób z porażeniem narządu ruchu, 3 (np. SB11-SB13) dla osób z porażeniem narządu wzroku i 1 (np. SM14) dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Początki pływania niepełnosprawnych w Polsce nierozerwalnie były związane z początkiem sportu osób z niepełnosprawnością w naszym kraju. Rehabilitacja inwalidów poprzez sport rozpoczęła się instytucjonalnie w roku 1952, kiedy zostało założone Zrzeszenie Sportowe Spółdzielczości Pracy „Start”. Zrzeszenie działało w środowiskach osób zatrudnionych w spółdzielczości pracy. Ówczesna polska spółdzielczość pracy inwalidów była zjawiskiem niepowtarzalnym w skali Europy. Polski model rehabilitacji ruchowej stworzyli znakomici naukowcy – znani w świecie teoretycy i praktycy – tacy jak profesorowie Wiktor Dega z Poznania i Marian Weiss z podwarszawskiego Konstancina. Sport w utworzonym modelu otrzymał niezwykle ważną rolę. Pomagał pokonywać bariery związane z byciem człowiekiem niepełnosprawnym, które w ówczesnych czasach występowały w znacznie większej mierze niż dzisiaj. Jednym z jego głównych filarów było właśnie pływanie. Polskie pływanie osób niepełnosprawnych – obok lekkoatletyki – zawsze było silną stroną naszego sportu. Z każdych igrzysk przywoziliśmy medale złote. Największym talentem w dziejach był niewątpliwie Maciej Maik. Zawodnik Startu Katowice w cią- Igrzyska Paraolimpijskie w Pekinie 32 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH pływanie gu swego 19-letniego życia zdobył zaledJoanna Mendak, wie jeden medal złoty – na igrzyskach w złota medalistka Sydney 2000 – na 100 m stylem grzbiez Aten, Pekinu i Londynu towym, ale można mieć absolutną pewność, że gdyby dzisiaj był wśród żywych, byłby po Natalii Partyce (a także Tomaszu Leżańskim) kolejnym Polakiem, który jest w stanie rywalizować na igrzyskach olimpijskich i paraolimpijskich. Jego niepełnosprawność (źle wykształcona kończyna dolna) wydawała się bardziej pomagać mu w pływaniu niż przeszkadzać. Od Aten 2004 – największą polską gwiazdą w tej dyscyplinie sportu jest niedowidząca Joanna Mendak, która właśnie od greckich igrzysk co każde cztery lata toczy zwycięski bój o złoto na swym koronnym dystansie – 100 m stylem motylkowym. Ponadto trzy tytuły mistrzyni paraolimpijskiej przywiozła do Polski – jeden z Aten i dwa z Pekinu – Katarzyna Pawlik. W Londynie już tak dobrze z polskim pływaniem nie było. Po pierwsze, podniósł się poziom na świecie także i w tej dyscyplinie sportu, po drugie, krajowe pływanie paraolimpijskie notuje regres. Jedyne złoto, które zdobyła polska ekipa pływaków w Anglii, to medal Joanny Mendak na 100 m stylem motylkowym. Joanna Mendak na co dzień trenuje na warszawskiej AWF w reżimie opracowanym na potrzeby kadry olimpijskiej. Tutaj granice pomiędzy oboma środowiskami zacierają się znacznie bardziej. Jest to też naturalne, ponieważ na pływalniach nie zawsze dla potrzeb treningów osób niepełnosprawnych potrzebne jest użycie dodatkowych urządzeń, a z drugiej strony walka o medale paraolimpijskie na pływalni już dawno wymaga od paraolimpijczyków ogromnego poświęcenia się swojemu sportowemu celowi. W tym wymiarze pływanie paraolimpijskie nie różni się od olimpijskiego. Żeby fakt ten uwypuklić należy podać pewien przykład. Przepłynięcie przez Johny Weissmullera (słynnego odtwórcy roli Tarzana) dystansu 100 m w czasie poniżej minuty (stało się to w roku 1922) stało się w świecie pływackim osiągnięciem o ogromnym znaczeniu. Kiedy po 60 latach poniżej minuty na 100 metrów zeszli w swoich zawodach pływacy niepełnosprawni – nikt tego już tak bardzo nie eksponował. Niewątpliwą gwiazdą światowego pływania jest Jassica Long, 22-letnia amerykańska zawodniczka urodzona na Syberii i adoptowana przez amerykańską rodzinę. Od Igrzysk Paraolimpijskich w Atenach zdobyła aż 17 medali, w tym 12 medali złotych. W samym Londynie ta młodziutka zawodniczka zdobyła 5 medali złotych, dwa srebrne i jeden brązowy. W 2012 i 2013 roku zdobyła w Stanach Zjednoczonych tytuły najlepszej zawodniczki w sporcie osób niepełnosprawnych. Na Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie w klasyfikacji medalowej w pływaniu dominowali zawodnicy z Chin (24 medale złote,13 srebrnych i 21 brązowych), drugie miejsce zajęli reprezentanci Australii (18 medali złotych, 7 srebrnych i 12 brązowych), a trzecie reprezentanci Ukrainy (17 medali złotych, 14 srebrnych i 13 brązowych). SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 33 Natalia Partyka, Igrzyska Paraolimpijskie Pekin 2008 34 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Tenis stołowy Natalia Partyka, IP Pekin 2008 Wynaleziony w XVII wieku przez Chińczyków zadomowił się w pełni w XXI wieku nie tylko na halach sportowych, ale i w ośrodkach rekreacji, w szkołach, a nawet w przykościelnych świetlicach. Powodem jego popularności jest niewątpliwie niewielka ilość wymaganego miejsca do gry oraz niska cena sprzętu, na który może pozwolić sobie każdy ośrodek użyteczności publicznej czy osoba prywatna; na końcu dość proste przepisy i łatwość przyswojenia sobie podstawowych umiejętności i zasad gry. Jednak myliłby się ten, kto uważa, iż w związku ze swoją polska nazwą pingpong uprawia się, stojąc, a kondycja ma znaczenie drugorzędne. Zawsze tam, gdzie kończy się rekreacja, a zaczyna wyczyn, zawodnik spełnić musi SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 35 Patryk Chojnowski, Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012 wyższe wymagania dotyczące siły, wytrzymałości, szybkości, pracy nóg, występującej w tym samym momencie, co praca rąk i przede wszystkim koordynacji całego ciała. Także i przy wyczynowej grze z tenisa stołowego wymagany jest nieco inny sprzęt – od butów po deski i okładziny rakietki. Łatwość rozpoczynania gry w tenisa stołowego w naturalny sposób wpływa na jego popularność w środowisku osób niepełnosprawnych. Jego powszechność jest nie do przecenienia zarówno w obszarze rehabilitacji, jak i wyczynie. Przykłady mówią same za siebie: Natalia Partyka, pozbawiona „tylko” prawej dłoni gra w reprezentacji Polski sprawnych, w swojej paraolimpijskiej klasie niepełnosprawności – nie ma na razie rywalki, z którą mogłaby przegrać na najważniejszych zawodach. Z drugiej strony mamy startującą w grupie tetraplegików Dorotę Bucław, której niepełnosprawność sprawia, że poza halą sportową wymaga asysty. W Polsce pierwsze zawody dla niepełnosprawnych w tenisie stołowym zaczęto rozgrywać w połowie lat pięćdziesiątych XX wieku. W programie igrzysk paraolimpijskich jest od samego początku – od Igrzysk Paraolimpijskich w Rzymie w 1960 roku. Tenisiści z dziecięcym porażeniem mózgowym wystartowali dopiero na igrzyskach w Arnhem w 1980 roku. Paraolimpijskiej rywalizacji pań możemy się przyglądać dopiero od Igrzysk Paraolimpijskich w Barcelonie (1992). Aby zachować proporcje i umożliwić relatywnie sprawiedliwą rywalizację w tenisie stołowym niepełnosprawnych zostało wprowadzonych 10 grup określających stopień niepełnosprawności zawodników. Generalnie zawodnicy zakwalifikowani do grup 1-5 grają na wózkach inwalidzkich, natomiast w klasach 6-10 – gra odbywa się na stojąco. Zawodnicy z upośledzeniem umysłowym zostali oficjalnie przyjęci do rywalizacji paraolimpijskiej w osobnej klasie 11 dopiero w 1998 roku, jednak po Igrzyskach Pa- 36 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH tenis stołowy raolimpijskich w Sydney zawodnicy ci zostali wykluczeni z rywalizacji. Klasa 11 wróciła ponownie w programie Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie. W Polsce tenis stołowy niepełnosprawnych rozgrywany jest zgodnie z przepisami i klasyfikacją międzynarodową. Ze względu na niedostateczną liczbę zawodników w grupach „siedzących” stworzono sztucznie 2 klasy łączone: a więc 1-3 i 4-5. Zawodnicy biorą udział w grze singlowej (indywidualnej), podwójnej: debel – z podziałem na kategorię płci i mixt – pary różnopłciowe, a także w grze drużynowej. Dodatkowo rozgrywane są konkurencje „open” oddzielnie dla kobiet i mężczyzn w podziałem na 2 grupy (klasy): na wózkach (połączone klasy 1–5) oraz wśród stojących. Zasady gry są takie same jak w przepisach tenisa stołowego pełnosprawnych: gra się do 3 wygranych setów, każdy do 11 punktów, po 2 serwy na zmianę. Polska kadra niepełnosprawnych w tenisie stołowym została powołana w 1990 roku. We wszystkich turniejach międzynarodowych: igrzyskach paraolimpijskich, mistrzostwach świata, mistrzostwach Europy itp. nasi kadrowicze zdobyli około 500 medali. Gwiazdą polskiego tenisa stołowego niepełnosprawnych jest Natalia Partyka z klubu Szansa „Start” Gdańsk. Już jako jedenastolatka uczestniczyła w igrzyskach w Sydney i zajęła czwarte miejsce. Cztery lata później Partyka była już nie do pokonania. Zdobyła złoto w grze indywidualnej i srebro w drużynie. Sukces ten powtórzyła na w Pekinie w 2008 roku, a potem w Londynie w 2012. Na świecie polska szkoła tenisa stołowego dla osób niepełnosprawnych jest bardzo wysoko ceniona. Na Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie nasi reprezentanci we klasyfikacji medalowej zajęli w tej dyscyplinie drugą pozycję (3 złote, 1 srebrny, 1 brązowy), ulegając jedynie światowej potędze tenisa stołowego – Chinom (14 złotych, 5 srebrnych, 2 brązowe). Piotr Grudzień, IP Londyn 2012 Trzecie miejsce w tej klasyfikacji zajęli reprezentanci Słowacji (2 medale złote, 1 srebrny, 1 brązowy). W Pekinie i Londynie wystąpiła także na igrzyskach olimpijskich, robiąc w ten sposób – zwłaszcza w Chinach, ojczyźnie tenisa, ogromną furorę. Gdy Natalia na igrzyskach paraolimpijskich w Pekinie zdobyła złoty medal, chińska prasa przypominała między innymi jej mecz sprzed kilku tygodni na igrzyskach olimpijskich z dziesiąta rakietą świata Tie Yana z Hong Kongu, nazywając go „pięciosetowym thrillerem”. Co prawda Partyka ostatecznie wtedy przegrała 2:3, ale pokazała ogromną klasę, umiejętności i chęć walki z lepszymi i bardziej doświadczonymi zawodniczkami. Podczas igrzysk w Londynie jej wizerunek był – obok Husaina Bolta – wykorzystywany w reklamach jednego z największych w świecie operatorów kart płatniczych. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 37 tenis stołowy Przez czytelniczki magazynu Twój Styl została uznana Kobietą Roku 2012. Jest jedną z bohaterek filmu dokumentalnego „Turniej” (prod. R. Szaj, reżyseria G. Nowiński), który w 2008 roku został najlepszym filmem Międzynarodowego Festiwalu Filmów i Programów Sportowych Gdynia 2008. W 2013 roku powstał film „Natalia” (prod. Robert Szaj, reżyseria Sławomir W. Malinowski), który wyprodukowało Stowarzyszenie „Instytut Ekoprussia”, którego jedyną bohaterką jest Natalia Partyka. Wielką nadzieją polskiego tenisa jest również Patryk Chojnowski. Ten młody 23letni zawodnik klubu Olimpia-Unia Grudziądz (poprzednio START Ostródzianka Ostróda) zaliczany jest do najlepszych tenisistów w Polsce w rywalizacji pełnosprawPiotr Grudzień w meczu o wejście do finału ze Słowakiem Miroslawem Jamborem (Słowak ostatecznie zdobył brązowy medal) 38 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH tenis stołowy nych. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie zdobył złoty medal w singlu i srebro z Sebastianem Powroźniakiem w rywalizacji drużynowej. Jego marzeniem jest udział, podobnie jak Natalii Partyki, zarówno w Igrzyskach Olimpijskich jak i Paraolimpijskich w Rio de Janeiro. Ogromną niespodzianką było zdobycie w grze indywidualnej srebrnego medalu na Igrzyskach Paraolimpijskich w Pekinie przez osiemnastolatka ze STARTU Zielona Góra Piotra Grudnia. I choć w Londynie w singlu Piotr odpadł dość szybko, to w rywalizacji drużynowej wraz z Marcinem Skrzyneckim zdobył swój wymarzony złoty medal. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 39 Krzysztof Kosikowski i Artur Korc powstrzymują pościg peletonu, któremu ucieka drugi polski team Andrzej Zając i Dariusz Flak, którzy nie oddadzą prowadzenia aż do mety. Igrzyska Paraolimpijskie Pekin 2008. 40 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Kolarstwo Anna Harkowska w wyścigu na torze z Brytyjką Sarah Storey na Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie 2012. Nasza zawodniczka zdobyła srebrny medal. Kolarstwo wydaje się jedną z wzorcowych dyscyplin sportowych uprawianych przez paraolimpijczyków. Historia tego sportu, a zwłaszcza sposób, w jaki przeniknął do światowych struktur kolarskich, mogą być wzorem dla kierunku rozwoju innych dyscyplin paraolimpijskich. Przede wszystkim historia ta pokazuje prawidłowy proces budowania relacji pomiędzy paraolimpizmem a rodziną olimpijską. W wyniku tego procesu paraolimpizm, który wyrasta równolegle wobec olimpizmu, staje się częścią wielkiego światowego ruchu olimpijskiego. Kolarstwo na igrzyskach paraolimpijskich zadebiutowało w Seulu w roku 1988. Na mocy specjalnego porozumienia parafowanego w styczniu 2007 pomiędzy Międzynarodowym Komitetem ParaolimSPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 41 kolarstwo pijskim (IPC) a Międzynarodową Unią Kolarską (UCI) za wszystkie kolarskie zawody rangi mistrzowskiej odpowiada federacja kolarska (UCI). Tak więc kolarze z niepełnosprawnością z formalnego punktu widzenia jeszcze przed igrzyskami w Pekinie dołączyli do kolarskiej rodziny sportowej. Oznacza to, że poza samym faktem odrębności kategorii sportowych, w których odbywa się rywalizacja, nie ma w nim mowy o podziałach o charakterze społecznym. W kolarstwie paraolimpijskim obowiązuje przydział zawodników do odrębnych grup ze względu na rodzaj niepełnosprawności według następujących zasad: Kategoria B&VI (Blind and Visually Impaired) – niewidomi i słabowidzący. Kolarze startują na tandemie w układzie: pełnosprawny pilot – zawodnik z dysfunkcją wzroku. Oczywistym jest, że tandem pracuje solidarnie na wynik sportowy. Obydwaj zawodnicy mają połączony układ napędowy. Kategoria LC (Locomotor disabilities) – niezdolność ruchowa. Ta kategoria przeznaczona jest dla zawodników z amputacjami lub niepełnosprawnością narządu ruchu uniemożliwiającą normalną jazdę na rowerze. Zawodnicy dzieleni są odpowiednio na 4 klasy: LC 1-4 i startują na odpowiednio przerobionych rowerach klasycznych. 42 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH kolarstwo Kategoria CP (Cerebral Palsy) – porażenie mózgowe. Klasa przeznaczona dla zawodników z porażeniem mózgowym, z problemami z utrzymaniem równowagi, zmniejszoną siłą mięśni, stałymi przykurczami lub dysfunkcją innych części ciała. W zależności od stopnia porażenia, zawodnicy dzielą się na 4 grupy: CP 4, 3 (rowery klasyczne) i CP 2, 1 (rowery trójkołowe). Zawodnicy z grup LC 1-4 i CP 3-4 podzieleni są na pięć dywizji C 1-5 i ścigają się wspólnie na zwykłych rowerach kolarskich zmodyfikowanych pod indywidualne potrzeby. Zawodnicy z poważniejszymi porażeniami mózgowymi, uniemożliwiającymi utrzymanie równowagi – z grup CP 1 i CP 2 ścigają się na rowerach trójkołowych z napędem nożnym i startują w dwóch oddzielnych dywizjach T1 i T2. Kategoria HC (Handcycling) – kolarstwo ręczne na handbike’ach – rowerach trzykołowych napędzanych ręcznie na przednie koło. W tej kategorii ścigają się kolarze z porażeniami kończyn dolnych, którzy zwykle do poruszania się używają wózka. Ze względu na stopień niepełnosprawności zawodnicy startują w czterech grupach: A, B, C, D. Klasyfikacji potwierdzającej rodzaj i stopień niepełnosprawności dokonuje specjalna komisja na międzynarodowych zawodach IPC. Krzysztof Kosikowski i Artur Korc w Londynie zdobyli srebrny medal w wyścigu ze startu wspólnego SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 43 kolarstwo Kolarstwo paraolimpisjkie dzieli się na szosowe i torowe. Na szosie rozgrywa się wyścig ze startu wspólnego i wyścig indywidualny na czas, natomiast na torach rozgrywa się sprinty (w tym drużynowy), wyścigi na dochodzenie: Sprint Tandemów – kategoria B&VI (kobiety i mężczyźni) Sprint Drużynowy – kategorie LC 1, LC 2, LC 3, LC 4 i CP grupa 4, 3 (mężczyźni) Wyścigi na czas na dystansach 1 km i 500 m: W Polsce kolarstwo osób niepełnosprawnych istnieje w formie zorganizowanej od 1996 roku. Pionierem w kolarstwie tandemowym jest Stowarzyszenie Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących „CROSS”. Polacy od lat należą do światowej czołówki. Podczas igrzysk w Pekinie męskie tandemy wywalczyły dwa medale: Krzysztof Kosikowski/Artur Korc w jeździe na czas wywalczyli brąz, natomiast Andrzej Zając/Dariusz Flak w wyścigu szosowym – złoto. Kolarską gwiazdą londyńskich igrzysk był niewątpliwie polski handbike’er Rafał Wilk, który wywalczył dwa złote medale – w jeździe na czas i wyścigu szosowym, srebrny medal – tym razem w wyścigu szosowym, zdobył nasz tandem – Krzysztof Kosikowski/Artur Korc. Ogromny udział w medalach – nie tylko paraolimpijskich, ale i mistrzostw świata ma trener kadry kolarzy tandemowych Mirosław Jurek. Trzy medale srebrne przywiozła z igrzysk paraolimpijskich w Londynie Anna Harkowska. Nasza kolarka występuje w kat. C5, a więc zawodniczek w najmniejszym stopniu porażonych i jeżdżących na zwykłym, klasycznym rowerze. Pogromczynią naszej zawodniczki była Brytyjka Sarah Story, która rywalizuje z powodzeniem również z zawodniczkami pełnosprawnymi. W Londynie była prawdziwą gwiazdą. Zdobyła cztery złote medale paraolimpijskie. Arkadiusz Skrzypiński był zawiedziony swoimi startami podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie 44 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH kolarstwo Andrzej Zając i Dariusz Flak zdobywają złoty medal podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Pekinie Największą gwiazdą zarówno kolarstwa jak i w ogóle całych londyńskich igrzysk paraolimpijskich okazał się Włoch Aleksandro Alex Zanardi, były kierowca F1, dziennikarz publikujący na łamach „La Gazzetta dello Sport”. Bardzo silną gałęzią rozwoju kolarstwa paraolimpijskiego jest udział handbike’erów w imprezach komercyjnych – przede wszystkim w największych maratonach świata. Wyspecjalizowało się odrębne środowisko sportowe i wyodrębniły w nim podziały na teamy podobne do tych, które możemy obserwować w rajdach samochodowych. Zawodnicy uczestniczący w tej rywalizacji traktują swoje zajęcie bardzo profesjonalnie. Jednym z nich jest szczecinianin Arkadiusz Skrzypiński, startujący w niemieckim zespole Sopour Team a w Polsce reprezentujący Start-Szczecin. Jego rola w rozpropagowaniu handcyclingu w naszym kraju jest niedoceniana, a ukoronowaniem jego sportowych osiągnięć było zdobycie przezeń mistrzostwa świata w wyścigu szosowym – w 2010 roku. Handcycling jest odrębną gałęzią kolarstwa paraolimpijskiego. Do programu igrzysk został wprowadzony dopiero w Atenach w roku 2004. Uprawiają go bardzo często ludzie, którzy przed wypadkami byli czynnymi sportowcami pełnosprawnymi w dyscyplinach motorowych. Rafał Wilk jest byłym żużlowcem, który handike’erem stał się po wypadku na torze. Nieco słynniejszym od niego wydaje się wspomniany wyżej Alessandro Zanardi, który paraolimpijczykiem stał się po wypadku na torze podczas zawodów formuły Champ Car w roku 2001. Obaj są multimedalistami paraolimpijskimi. Wilk otrzymał tytuł najlepszego sportowca niepełnosprawnego w Polsce w roku 2012, Zanardi został okrzyknięty największym sportowcem londyńskich igrzysk. Na Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie w klasyfikacji medalowej w kolarstwie pierwsze miejsce zajęli zawodnicy gospodarzy – Wielkiej Brytanii (8 medali złotych, 9 srebrnych i 5 brązowych), drugie miejsce Stanów Zjednoczonych (6 medali złotych, 5 srebrnych i 6 brązowych), a trzecie reprezentanci Chin (6 medali złotych, 4 srebrne i 5 brązowych). SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 45 Marta Makowska podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie 46 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Szermierka na wózkach Dariusz Stańczuk, Igrzyska Paraolimpijskie w Pekinie 2008 Szermierka na wózkach jako sport paraolimpijski została opracowana przez Sir Ludwiga Guttmanna podczas jego pracy w słynnym angielskim szpitalu miejskim w Stoke Mandeville. W latach pięćdziesiątych opracowano szczegółowe zasady walk i przeprowadzono pierwsze turnieje. Dyscypliną paraolimpijską szermierka jest niemal od samego początku trwania ruchu paraolimpijskiego. Do programu igrzysk została włączona już przed Igrzyskami Paraolimpijskimi w Rzymie w 1960, a więc przed pierwszymi igrzyskami paraolimpijskimi w historii. Szermierka na wózkach polega na tym, że zawodnicy walczą ze sobą na broń białą, na identyczSPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 47 szermierka na wózkach nych niemal zasadach, jak w szermierce „sprawnych”, ale siedząc na nieruchomych wózkach oddalonych od siebie zgodnie ze specyfika dyscypliny tak, aby możliwe były zarówno trafienia, jak i uniki poprzez balans tułowiem. Dyscyplina jest dostępna zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn. Wyróżniamy trzy bronie: szpada, floret, szabla. We florecie możliwe jest atakowanie tylko w tułów, w szpadzie i szabli atakować można cały tułów, ręce i głowę, jednak tylko powyżej pasa. Ponadto w szermierce spotykamy trzy kategorie A (amputacje nóg lub lekki niedowład), B (uraz rdzenia kręgowego z niedowładem nóg lub też minimalnym niedowładem rąk), a także C (całkowity bezwład nóg i niedowład rąk – tetraplegia i przypadki podobne). Turniejów w kategorii C nie rozgrywa się na igrzyskach paraolimpijskich. Za rozwój dyscypliny odpowiada Międzynarodowa FedeDariusz Stańczuk, Igrzyska racja Sportów Wózkowiczów i Amputantów (International Paraolimpijskie, Pekin 2008 Wheelchair and Amputee Sport Federation), w której zostały wyodrębnione odpowiednie komitety sportowe. Komitetowi ds. Szermierki na Wózkach od września 2013 roku przewodniczy polski działacz sportowy związany z szermierką na wózkach oraz klubem IKS AWF Warszawa – Jakub Nowicki. Jest to pierwszy w historii naszego sportu Polak piastujący tak wysoki urząd w strukturze organizacyjnej sportu osób z niepełnosprawnością, wybrany przez grono międzynarodowych działaczy w tym komitecie. Polska szermierka na wózkach rozpoczyna swoją historię w latach 90. ubiegłego stulecia. Prekursorami są kluby warszawskie, zwłaszcza Integracyjny Klub Sportowy z siedzibą na Warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego, który założyli Małgorzata i Tadeusz Nowiccy. Z szeregów tego klubu wywodzą się najlepsi polscy zawodnicy, którzy na arenach międzynarodowych zdobywali medale, i to nierzadko z najcenniejszego kruszcu. Najlepszą nasza reprezentantką w historii jest bez wątpienia Marta Makowska (panieńskie Wyrzykowska), która występując w kat. B na Igrzyskach Paraolimpijskich Sydney 2000, zdobyła aż cztery złote medale (dwa turnieje indywidualne i dwa drużynowe we florecie i szpadzie). Piąte złoto wywalczył wtedy Dariusz Pender w turnieju szpadowym, a polska reprezentacja szermiercza wygrała klasyfikację medalową w tej dyscyplinie podczas australijskich igrzysk. Na kolejne dwa złote medale dla Polski przyszło nam czekać aż do igrzysk w Londynie, gdzie mistrzami paraolimpijskimi zostali ponownie Dariusz Pender w indywidualnym turnieju szpadowym kat. A oraz Grzegorz Pluta w indywidualnym turnieju szablowym kat. B. Wspaniałą osobowością jest także Radosław Stańczuk, który z każdych igrzysk przywozi trofeum. W Sydney było to srebro w drużynowym turnieju florecistów, w Atenach srebro wywalczone z drużyną szpadzistów, w Pekinie brąz w indywidualnym turnieju szpadowym. W Londynie Stańczuk zamiast medalu wywalczył… jedyną dla Polski (zarówno podczas igrzysk olimpijskich, jak i paraolimpijskich) nagrodę fair play przyznaną przez wspólny (olimpijski i paraolimpijski) Międzynarodowy Komitet Fair Play – za pożyczenie wózka Malezyjczykowi Abdulowi Rahmanowi Ralaliemu, który dzięki gestowi Polaka mógł dokończyć turniej szablowy. Malezyjczyk bez żad- 48 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH szermierka na wózkach nej wygranej ukończył go na pozycji 15., natomiast Stańczuk – na pierwszym miejscu poza podium... Polska szermierka na wózkach znana jest w całym świecie także z tytułu organizacji imprez sportowych, które swoim rozmachem i poziomem często przewyższają podobne turnieje szermierczego świata „sprawnych”. Największym rangą wydarzeniem jest odbywany każdego roku Turniej Pucharu Świata „Szabla Kilińskiego”. Jest to wydarzenie, które na świecie cieszy się największą popularnością spośród wszystkich zawodów Pucharu Świata w szermierce na wózkach. W kraju zaś jest wydarzeniem sportowym przyciągającym przedstawicieli wszystkich najbardziej liczących się mediów sportowych i społecznych. Polscy animatorzy szermierki na wózkach organizują także walki pokazowe, w których szermierze niepełnosprawni mierzą się ze swoimi kolegami – szermierzami „sprawnymi”. Wynik takiej walki nigdy nie jest przesądzony, a sam pojedynek bywa dla reprezentantów obu grup wielką lekcją szermierki. Sportowcy niepełnosprawni mogą mierzyć się z zawodnikiem z najwyższej półki, który z racji odmiennego sposobu walki stosuje też odmienną taktykę. Natomiast dla przedstawicieli szermierki „chodzonej” walka na wózku jest cennym testem balansu ciała, które z racji unieruchomienia nie może uciec „na nogach” przed trafieniem. W światowej szermierce najwięcej triumfów odnoszą zawodnicy z Azji. Odzwierciedleniem tego jest ranking medalowy podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie. Pierwsze miejsce zajęli zawodnicy niepełnosprawni z Chin (6 medali złotych, 3 srebrne i 1 brązowy), drugie miejsce reprezentanci Hong Kongu (2 medale złotych, 1 srebrny i 4 brązowe). Nasi reprezentanci zajęli w tym rankingu rewelacyjne trzecie miejsce (2 medale złote i 1 brązowy). Grzegorz Pluta, złoty medalista Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 49 Finałowy konkurs w podnoszeniu ciężarów, Londyn 2012 50 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Podnoszenie ciężarów Damian Kulig podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Pekinie w kategorii wagowej do 100 kg zajął piąte miejsce Proste i naturalne. Jednym z kryteriów rywalizacji o charakterze sportowym jest porównanie siły, a więc „kto podniesie więcej”. Z punktu widzenia jasnej idei nie ma znaczenia sama niepełnosprawność uczestników próby lub jej brak. Podobnie jak w tenisie stołowym zaplecze sprzętowe – po pierwsze nie stanowi wyzwania finansowego dla organizatora zajęć sportowych, po drugie, jest ono standardowe i wyposażone są weń niemal wszystkie bez wyjątku siłownie świata, także te organizowane w polskich piwnicach. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 51 podnoszenie ciężarów Historia podnoszenia ciężarów, a właściwie wyciskania sztangi na leżąco związana jest nierozerwalnie z ewolucją sporów ciężarowych i procesem selekcji jej odmian olimpijskiej i paraolimpijskiej, a także innych pokrewnych pododmian. Pierwszy raz ciężarowcy-paraolimpijczycy stanęli na mostku w walce o medale przy okazji Igrzysk Paraolimpijskich Tokio 1964. Wzięli w nich udział wyłącznie mężczyźni z uszkodzeniem rdzenia kręgowego. Potem rywalizacja poszerzona została o nowe grupy niepełnosprawności, a sam sport ewaluował w kierunku ujednolicania przepisów do tych, które obowiązują w wyciskaniu sztangi sprawnych. Proces ten trwał do igrzysk w Barcelonie w roku 1992, w których wzięli udział sztangiści niepełnosprawni z 25 krajów świata. Dziś sport ten uprawiany jest przez paraolimpijczyków w ponad 80 państwach na świecie. Na zawodach organizowanych podczas igrzysk paraolimpijskich dokonuje się podziału zawodników na 10 kategorii wagowych – osobno dla kobiet: 40 kg, 44 kg, 48 kg, 52 kg, 56 kg, 60 kg, 67,5 kg, 75 kg, 82,5 kg i + 82,5 kg , i osobno dla mężczyzn: 48 kg, 52 kg, 56 kg, 60 kg, 67,5 kg, 75 kg, 82,5 kg, 90 kg, 100 kg i + 100 kg. W Polsce rywalizacja sportowa w podnoszeniu ciężarów niepełnosprawnych rozpoczęła się w roku 1965. Pierwsze mistrzostwa Polski zorganizowano w Płocku w 1973 roku. Tradycyjnie od 25 lat odbywa się we Wrocławiu (zazwyczaj jesienią) międzynarodowy turniej „Srebrna Sztanga”. Z uwagi na pewną łatwość organizacyjną oraz tradycyjną popularność ćwiczeń siłowych wyciskanie sztangi na leżąco wśród niepełnosprawnych cieszy się w naszym kraju sporą popularnością. W ciągu ostatnich czterdziestu lat dorobiliśmy się kilku pokoleń medalistów paraolimpijskich. Łącznie w od roku 1972 do 2012 nasi siłacze z niepełnosprawnościami zdobyli na igrzyskach aż 26 medali. Dodatkowo nasi paraolimpijczycy zdobywają medale w międzynarodowych zawodach w gronie sprawnych, a więc w dyscyplinie nienależącej do rodziny olimpijskiej. Przebieg próby wyciskania sztangi na leżąco Zawodnik leży na ławeczce na plecach. Jego głowa, barki, tułów, uda i obie pięty przez cały czas wykonywania wyciskania stykają się z ławeczką. Rozstaw rąk mierzony między palcami wskazującymi nie może przekroczyć 81 cm. Na pomoście przebywa do trzech, ale nie mniej niż dwóch asekurujących. Zawodnik przy zdejmowaniu sztangi ze stojaków może skorzystać z pomocy asekurującego lub zdejmować sztangę samodzielnie. Podanie sztangi może mieć miejsce jedynie do wyprostowanych rąk. Po zdjęciu sztangi ze stojaków zawodnik czeka z zablokowanymi rękami w stawach łokciowych na sygnał sędziego głównego. Na komendę „START” opuszcza sztangę do klatki piersiowej, przytrzymując ją nieruchomo przez określony widoczny czas, a następnie wyciska do góry, prostując równo obie ręce do ich pełnego wyprostu. Gdy zawodnik zastygnie w tej pozycji, sędzia wydaje komendę „STOJAK”, a zawodnik odkłada sztangę na stojaki. Czas wykonania podejścia wynosi 2 minuty i liczy się od momentu wyczytania nazwiska zawodnika przez spikera. Ważenie zawodników nie może być przeprowadzone wcześniej niż 2 godziny przed rozpoczęciem danej kategorii wagowej. Dokonuje tego zespół 3 sędziów. Ważenie nie może trwać dłużej niż 1,5 godziny. Odbywa się w pomieszczeniu w obecności jedynie 52 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Justyna Kozdryk, IP Londyn 2012 zawodnika, kierownika lub trenera i 3 sędziów. Waga zawodnika nie może być ujawniona do momentu zważenia wszystkich zawodników danej kategorii. Podczas ważenia zawodnik podaje wartość swojego pierwszego podejścia i wysokość stojaków. Przebieg zawodów Jeżeli w danej kategorii uczestniczy więcej niż 8 zawodników, muszą oni być podzieleni na dwie lub więcej grup, w zależności od faktycznej liczby zgłoszonych. Dzielenie na grupy dokonuje się na podstawie analizy najlepszych wyników uzyskanych w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Najsilniejsza grupa startuje jako ostatnia. Każdy zawodnik wykonuje pierwsze podejście w pierwszej rundzie, drugie podejście w drugiej rundzie, trzecie podejście w trzeciej rundzie. Kolejność podejść w każdej rundzie określona jest przez wybór obciążenia, zgłaszanego przez zawodników. Jeżeli dwóch zawodników podchodzić ma do takiego samego ciężaru, pierwszy podchodzi ten, który ma niższy numer startowy. W pierwszej rundzie zawodnikowi wolno zmienić jeden raz wysokość podejścia. Zmiana może być dokonana „w górę” lub „w dół” w porównaniu z pierwotnie zgłoszonym ciężarem i zależnie od tego ulega zmianie kolejność podejść w pierwszej rundzie. Zmiana może być wykonana w terminie ogłoszonym przez sędziego, ale nie później niż 5 minut przed rozpoczęciem pierwszej rundy lub przed rozpoczęciem startu każdej następnej grupy startowej. Zawodnik musi podać swoje drugie i trzecie podejście w przeciągu jednej minuty od zakończenia ostatniego swojego podejścia. Jeśli żaden ciężar nie zostanie zgłoszony w ciągu tej minuty, następny ciężar jest podniesiony automatycznie o 2,5 kg. Ciężary zgłoszone w drugiej rundzie nie mogą być zmieniane. W trzeciej rundzie dozwolona jest dwukrotna zmiana ciężaru. Ciężar może być zwiększony lub zmniejszony w stosunku do poprzedniego zgłoszonego jako trzecie podejście. Dozwolone to jest, gdy zawodnik nie został jeszcze wywołany do sztangi o ciężarze zgłoszonym poprzednio. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 53 podnoszenie ciężarów Najlepszym w historii Polski ciężarowcem niepełnosprawnym jest Ryszard Tomaszewski (Start Wrocław); zdobywca medali paraolimpijskich: srebrnego w Arnhem 1980 i czterech złotych w Stoke Mandeville 1984, w Seulu 1988, w Barcelonie 1992 i Atlancie 1996. „Najmilej i najlepiej wspominam moje pierwsze igrzyska. W Arnhem wywalczyłem srebro. W tym holenderskim mieście nad Renem, gdzie w 1944 roku zginęło 100 polskich żołnierzy z Pierwszej Samodzielnej Brygady Spadochronowej generała Stanisława Sosabowskiego, nasza reprezentacja odniosła największy sukces, wygrywając klasyfikację medalową na Igrzyskach. W mojej konkurencji faworytem był mistrz świata Szwed Eituting. Byłem w wyśmienitej formie i nie chciałem zawieść mojego trenera Jerzego Mysłakowskiego. Obaj ukończyliśmy rywalizację wynikiem 217,5 kg. Złoto zdobył Szwed, który był ode mnie lżejszy o 100 gramów. A wystarczyło rano na śniadanie wypić o jedną szklankę soku mniej i to ja byłbym zwycięzcą. Cztery lata później nie popełniłem już tego błędu” – wspomina dzisiaj swoje pierwsze igrzyska Ryszard Tomaszewski. Obecnie najlepszą polską paraolimpijką jest Justyna Kozdryk (Start Radom), Damian Kulig, IP Pekin 2008 która zdobyła srebrny medal w Pekinie w kat. do 44 kg. Jest także medalistką mistrzostw świata i Europy. „Do sportu niepełnosprawnych trafiłam dopiero w 2004 roku. Do tego czasu pojawiałam się na pomostach mistrzostw Europy i mistrzostw świata wśród sprawnych. Mam sześciokrotne mistrzostwo świata, siedmiokrotne Mistrzostwo Europy federacji IPF (pełnosprawni) oraz dwukrotne vice-mistrzostwo świata i Europy oraz srebrny medal na Igrzyskach Paraolimpijskich – wśród niepełnosprawnych. Brakuje mi tylko złota wśród niepełnosprawnych” – mówi Justyna i dodaje, że „w rywalizacji pełnosprawnych mogę startować w specjalnej koszulce, a zasady leżenia na ławeczce są nieco inne. Dzięki temu mogłam na mistrzostwach świata pobić rekord świata wynikiem 127,5 kg. Na imprezach niepełnosprawnych nie ma możliwości startowania z takim wspomaganiem, więc startuję w normalnej koszulce. A tam podniesienie 100 kg jest już niezłym wynikiem. Jest jeszcze jedna różnica . W rywalizacji pełnosprawnych startuję w kategorii do 47 kg a niepełnosprawnych do 44 kg”. Zdobywcą czterech medali paraolimpijskich jest również Ryszard Fornalczyk (Start Koszalin). Nie do pokonania był w Stoke Mandeville 1984, w Seulu 1988, w Barcelonie 1992 i w Atlancie 1996. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie na pomoście dominowali zawodnicy z Afryki i Azji. W klasyfikacji medalowej zwyciężyła Nigeria (6 medali złotych, 5 srebrnych i 1 brązowy), drugie miejsce zajął Egipt ( 4 medale złote, 3 srebrne i 4 brązowe), a trzecie Iran (4 medale złote, 1 srebrny i 1 brązowy). Polscy po raz pierwszy w historii w tej konkurencji wrócili z igrzysk bez medalu. 54 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Piłka nożna 7-osobowa Fot. www.sxc.hu Odmiana futbolu dla osób z porażeniami mózgowymi. Jest bardzo podobna do zwykłej piłki nożnej 11-osobowej. Za jej rozwój odpowiada Cerebral Palsy International Sports and Recreation Association (CPISRA). Organizacja zaadoptowała przepisy futbolowe FIFA (International Federation of Associated Football): inna jest liczba zawodników, mniejsze boisko, nie ma ofsajdów, połowa trwa 30 minut, przerwa – 15 minut, a rzuty z autu wykonuje się jedną ręką. Pierwszy turniej zorganizowano w 1978 roku podczas trwających w tym czasie w Edynburgu, w Szkocji, igrzysk CPISRA. Od Igrzysk Paraolimpijskich Nowy Jork 1984 piłka nozna 7-osobowa jest dyscypliną paraolimpijską. W każdej z drużyn występuje 7 zawodników łącznie z bramkarzem. Wszyscy muszą posiadać porażenie mózgowe i być zaklasyfikowani do klas C5, C6, C7 i C8 (wachlarz stopni porażeń mózgowych od objawiających się trudnościami w chodzeniu i bieganiu, ale bez problemów ze staniem i kopaniem piłki, poprzez trudności w koordynacji ruchów, porażenia spastyczne aż do przypadków porażeń minimalnych niepływających na grę w piłkę). Na boisku przez cały mecz musi przebywać co najmniej jeden piłkarz z klasą C5 lub C6. Piłka jest pełnowymiarowa wg zasad FIFA. Boisko trawiaste o wymiarach 70-75 m x 50-55 m, bramka: 5 x 2 m. Koło środkowe ma średnicę 7 m. Ruty karne wykonuje się z odległości 9,2 m od linii bramkowej. Wyposażenie zawodników, podobnie jak w przypadku piłki nożnej 5-osobowej, regulują przepisy FIFA. Drużyna łącznie z rezerwowymi może liczyć podczas turnieju 14 zawodników. Podczas ostatnich Igrzysk Paraolimpijskich Londyn 2012 mistrzami zostali piłkarze Rosji, srebro wywalczyli Ukraińcy, a brąz reprezentanci Iranu. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Pekinie w 2008 roku podium zajęły te same reprezentacje z tą różnicą, że mecz finałowy wygrała reprezentacja Ukrainy. W Polsce dyscyplina dotychczas nie była uprawiana. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 55 Piłka nożna 5-osobowa Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012 Dyscyplina ta jest odmianą futbolu lub futsalu przeznaczoną dla osób niewidzących (B1) lub niedowidzących (B2/B3). Każda z drużyn składa się z czterech piłkarzy z porażeniem narządu wzroku oraz w pełni sprawnego bramkarza, którego zadaniem jest podpowiadanie kolegom z pola i naprowadzać ich w czasie gry na piłkę. W skład ekipy wchodzi dodatkowo pięciu rezerwowych zawodników. Mecze rozgrywane są piłką, która ma w swoim wnętrzu specjalne dzwoneczki, dzięki którym zawodnicy orientują się w położeniu 56 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH piłka nożna 5-osobowa Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012 piłki. Za bramką każdej z drużyn stoi jeden z członków przeciwnej ekipy, który głośnym krzykiem naprowadza atakujących na bramkę przeciwnika. Każdy mecz składa się z dwóch części trwających po 25 minut, pomiędzy którymi jest 10-minutowa przerwa. Przepisy opierają się na przepisach gry Światowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA). Modyfikacje polegają na tym, że gra odbywa się na niepełnowymiarowym boisku, piłką dźwiękową, nie ma ofsajdu, a grający w polu muszą mieć założone na oczy specjalne maski. Nie ma również autu – boisko zamiast linii otoczone jest specjalną bandą. Rzuty karne dyktowane są, poza faulami, także za zdjęcie lub dotknięcie rękoma maski, a także wyjście bramkarza poza pole bramkowe. Boisko z naturalnej bądź sztucznej trawy ma wymiary 38–42 m x 18–22 m. Jest ono ograniczone bandami, linią środkową wraz z kołem o średnicy 6 metrów, a także wyznacza polami bramkowymi o wymiarach 5 x 2 m. Punkt, z którego wykonywane są rzuty karne, jest oddalony 6 m od linii bramkowej. Punkt tzw. podwójnego rzutu karnego oddalony jest 9 m od linii bramkowej. Bramka ma wymiary 3 x 2 m. Banda ma wysokość 1–1,2 m. Piłka wykonana jest ze skóry lub innego specjalnego syntetycznego materiału i ma średnicę 62 cm i wagę 490–520 g. Wszyscy zawodnicy (poza bramkarzem) zobowiązani są do noszenia identycznego stroju piłkarskiego składającego się z: koszulki, spodenek i skarpet (getrów). Bramkarz musi być ubrany w strój o odmiennym kolorze niż jego koledzy z drużyny, a także innym niż sędziowie. Dozwolone są specjalne ochraniacze wykonane z plastiku lub innego miękkiego materiału takiego jak guma czy kauczuk. Muszą znajdować się one wewnątrz skarpet zawodników, tak by ochraniać ich piszczele. Zawodnicy mogą używać butów ze specjalną podeszwą, która pomagać ma im w sprawnym poruszaniu się po boisku. Bramkarze mogą zakładać specjalne rękawice, które mają za zadanie nie tylko chronić ręce, ale również pomagać w zatrzymywaniu i łapaniu piłki. Bramkarze nie mogą być zawodowcami, tzn. w ciągu ostatnich pięciu lat nie mogli być zarejestrowani w FIFA jako czynni zawodnicy. Turnieje rozgrywa się w dwóch kategoriach: B1 i B2/B3. W pierwszej grupie zawodnicy z pola (poza bramkarzami) muszą być sklasyfikowani w grupie B1, a więc muszą być niewidomi; w drugiej na boisku przebywają zawodnicy z grup B2 i B3 (różne stopnie niedowidzenia), z tym że podczas meczu w każdej drużynie na boisku musi przebywać co najmniej dwóch zawodników z grupy B2. Organizacją odpowiedzialną za rozwój tego sportu jest International Blind Sport Federation (IBSA), w której strukturach w roku 1996 powołana została specjalna podkomisja ds. piłki nożnej. Rok później w Barcelonie odbyły się pierwsze mistrzostwa Europy, a w Asunción, w Paragwaju, pierwsze mistrzostwa Ameryki. Dyscyplina od roku 2004, a więc od Igrzysk Paraolimpijskich w Atenach jest sportem paraolimpijskim, ale tylko w kategorii B1, a zatem w drużynach wszyscy zawodnicy z pola są całkowicie niewidomi. Podczas ostatnich igrzysk w Londynie w 2012 roku mistrzami paraolimpijskimi zostali, po raz trzeci z rzędu, Brazylijczycy. Srebrny medal zdobyli zawodnicy z Francji a brązowy piłkarze z Hiszpanii. W Polsce dyscyplina ta nie była dotychczas uprawiana. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 57 Małgorzata Olejnik, Igrzyska Paraolimpijska Pekin 2008 58 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Łucznictwo Alicja Bukańska, Igrzyska Paraolimpijskie Pekin 2008 Od niego wszystko się zaczęło. Pierwsze paraolimpijskie zawody łucznicze na terenie szpitala miejskiego w Stoke Mandeville zostały zorganizowane w czasie trwania Igrzysk Olimpijskich Londyn 1948. W Rzymie w roku 1960 do łucznictwa dołączono kolejne sporty. Obecnie łucznictwo niepełnosprawnych uprawiane jest w 54 krajach świata. Jest to dyscyplina sportowa, w której, bez względu na schorzenie, mogą rywalizować ze sobą zawodnicy niepełnosprawni z osobami pełnosprawnymi. Obowiązują te same przepisy i zasady organizowania oraz przeprowadzenia zawodów sportowych. Ale też jest to dyscyplina, która wpłynęła na charakter ruchu paraolimpijskiego. Samo łucznictwo jest stare jak sama ludzkość. Pierwsze wzmianki o użyciu łuku na polowaniu poSPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 59 Tomasz Leżański, Igrzyska Paraolimpijskie Pekin 2008 chodzą z kamiennych rycin datowanych na 20 tysięcy lat przed urodzeniem Chrystusa. W jego rozwoju jako broni ogromną rolę na setki lat przed urodzeniem Chrystusa spełnili starożytni Chińczycy. Zaś nowożytne łucznictwo już jako dyscyplina sportowa swój początek zanotowało... w polskim Lwowie, gdzie w roku 1931 odbył się pierwszy kongres Międzynarodowej Federacji Łuczniczej, na którym ustalono zasady sportowej rywalizacji, oraz ogłoszono organizację pierwszych mistrzostw świata. Warto o tym pamiętać w kontekście ruchu paraolimpijskiego, który zawiązał się „zaledwie” 17 lat później. Łuk klasyczny Jest to sportowa odmiana prastarego tak zwanego łuku refleksyjnego, to znaczy takiego, który bez napiętej cięciwy ma już zgromadzoną energię. Wykonany jest z nowoczesnych materiałów – włókna węglowego, lekkich stopów metali itd. Jest to także klasa sportowa w łucznictwie. W jego odmianie paraolimpijskiej zawodnicy startują w pozycji stojącej lub siedzącej. W grupie ARST startują łucznicy z amputowanymi kończynami dolnymi; są to klasy: A1, A2, A3, A4, A9. Klasy L2-L6 to klasy z innymi uszkodzeniami narządu ruchu. Do grupy ARW2 należą wyłącznie zawodnicy strzelający z wózka. Według ogólnych przepisów, żadna część wózka nie może być podporą dla ręki podczas strzelania. Łuk nie może mieć kontaktu z wózkiem w trakcie zwalniania cięciwy. Żadna część oparcia lub jego podpory pionowej nie może wystawać poza połowę korpusu zawodnika. Grupa ARW1 gromadzi najcięższe przypadki – z tetraplegią itp. W ostatnich latach do zawodów rangi mistrzowskiej wprowadzono grupę zawodników niewidomych i niedowidzących. Posiadają oni specjalne urządzenie celownicze, które częstotliwością szumu informuje łucznika o optymalnym locie strzały Łuk bloczkowy Najnowocześniejsza odmiana łuku refleksyjnego. W jego konstrukcji zastosowano bloczki i wyginające się kształtki służące do efektywniejszego naciągania cięciwy i magazynowania większej energii kinetycznej. Strzała wypuszczona z takiego łuku szybciej szybuje do celu. W tej kategorii sportu łuczniczego startują zawodnicy z minimalnym stopniem niepełnosprawności – bez podziału na pozycję strzelecką i grupy schorzeń. 60 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH łucznictwo Podczas zawodów obowiązują następujące konkurencje FITA: Indywidualna Olimpijska Runda FITA Runda kwalifikacyjna – Runda FITA mężczyzn – odległość 90, 70, 50 i 30 m kobiet – odległość 70, 60, 50 i 30 m Podczas zawodów oddaje się 36 strzałów (12 serii po 3 strzały na każdą odległość). Strzelanie rozpoczyna się od największej odległości, a kończy na najmniejszej. Stosuje się dwie wielkości tarczy: 122 cm (długie dystanse), 80 cm (krótkie dystanse). Na krótkich odległościach zawodnicy strzelają po jednej serii, na długich po dwie serie. W rundzie finałowej zawodnicy strzelają z odległości 70 m w systemie pucharowym. W Polsce łucznictwo uprawiane jest przez osoby niepełnosprawne od roku 1960. Pierwszy medal (srebrny) zdobyła dla Polski podczas igrzysk w Arnhem w 1980 roku Ewa Kwiecińska. W latach 90. ub. wieku medale paraolimpijskie, w tym złote, zdobywali Małgorzata i Ryszard Olejnikowie oraz Tomasz Leżański. Ten ostatni reprezentował również nasz kraj w rywalizacji pełnosprawnych na Igrzyskach Olimpijskich Monachium 1972. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Pekinie w 2008 roku polskim zawodnikom nie udało się zdobyć medalu. W Londynie brąz wywalczyła w kategorii łuków klasycznych Milena Olszewska. W klasyfikacji medalowej po Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie pierwsze miejsce zajęła Rosja (2 medale złote, 1 srebrny, 2 brązowe), drugie Korea (1 medal złoty, 2 srebrne) a trzecie Chiny (1 medal złoty, 1 srebrny, 2 brązowe). Milena Olszewska, brązowa medalistka Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie, na zdjęciu podczas zgrupowania w Spale SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 61 Strzelectwo Jolanta Szulc, zgrupowanie przed Igrzyskami Paraolimpijskimi w Pekinie Strzelanie to stosunkowo nowa dyscyplina sportu paraolimpijsjkiego. Po raz pierwszy rozgrywana na igrzyskach w Toronto w 1976 roku. Stopniowo z biegiem lat ubywało klas niepełnosprawności. W Seulu 1988 było ich już pięć, a w Atlancie zaledwie trzy: SH1 – są to zawodnicy, którzy mogą strzelać w pozycji stojącej bez użycia wózka inwalidzkiego, lub na wózku czy krześle 62 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH strzelectwo bez korzystania z oparcia; SH2 – są to zawodnicy ciężej poszkodowani korzystający z podparcia w krześle na wózku inwalidzkim, a w niektórych przypadkach korzystają z podpórki podtrzymującej karabinek; SH3 – zawodnicy z uszkodzeniem narządu wzroku. Dodatkowo grupy te podzielone są na podgrupy i w zależności od stopnia niepełnosprawności są oznaczane literami A, B, C lub D. Na igrzyskach paraolimpijskich zawodnicy rywalizują w karabinku na dystansach 50 i 10 metrów oraz pistolecie na dystansach 50, 25 i 10 metrów. Warunkiem powołania do kadry narodowej jest dwukrotne uzyskanie minimum kwalifikacyjnego na mistrzostwa Polski, zawodów Pucharu Polski oraz na międzynarodowych zawody niepełnosprawnych. Zarówno w na igrzyskach paraolimpijskich w Sydney 200, Atenach 2004, Pekinie 2008, jak i w Londynie 2012 Polakom nie udało się zdobyć żadnego medalu w strzelectwie sportowym. Waldemar Andruszkiewicz (Start Szczecin), Wojciech Kosowski (Start Białystok), Sławomir Okoniewski (Start Szczecin) i Filip Rodzik (Start Wrocław), Jolanta Szulc (Start Szczecin) nieco lepiej spisują się na mistrzostwach świata i mistrzostwach Europy. Od kilku lat tradycyjnie w Szczecinie wiosną organizowany jest Puchar Świata w Strzelectwie Osób Niepełnosprawnych, w którym uczestniczą najlepsi niepełnoŚ.P. Wojciech Kosowski podczas swoich sprawni zawodnicy tej dyscypliny z całeostatnich Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie 2012 go świata. W 2012 roku zawody organizowane w Szczecinie były jednym z ostatnich sprawdzianów wszystkich najlepszych strzelców świata przed igrzyskami w Londynie. Strzelectwo paraolimpijskie uprawiane jest w 60 krajach świata. Zwykle, jako że jest to dyscyplina w naszym kraju niszowa, wiemy o nim bardzo niewiele. O popularności tego sportu w świecie może zaświadczyć fakt, iż po igrzyskach w Pekinie w 2008 roku sportowcem roku w Szwecji został wybrany Jonas Jacobsson, do tamtego czasu 16-krotny złoty medalista paraolimpijski w strzelectwie (w Londynie zdobył „zaledwie” jeden, a więc 17. swój złoty medal). W klasyfikacji medalowej w strzelectwie na Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie dominowali niepełnosprawni sportowcy z Azji. Pierwsze miejsce zajęli zawodnicy z Chin (4 medale złote, 1 srebrny, 3 brązowe), drugie Koreańczycy (3 medale złote, 1 brązowy) a trzecie Francuzi (1 medal złoty, 1 srebrny). SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 63 Tadeusz Kruszelnicki, Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012 64 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Tenis na wózkach Albin Batycki, IP Pekin 2008 Kiedy w latach 70. XX wieku były akrobata, a po wypadku paraplegik, Brad Parks organizował w Stanach Zjednoczonych pierwsze mecze w tenisie na wózkach, a potem regularne turnieje wózkarzy, nikt nie przypuszczał, że sport ten zyska tak wielu zwolenników na całym świecie. W roku 1980 powstała w Stanach Zjednoczonych Fundacja Tenisa na Wózkach. A potem potoczyło się wszystko bardzo szybko. Najpierw przyłączyła się Europa, za nią Japonia. Pod koniec lat 80. tenis na wózkach miał świetnie zarządzaną światową strukturę i własne przepisy. Podczas igrzysk w Seulu w 1988 roku rozegrano pierwszy SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 65 tenis na wózkach turniej pokazowy. Jego sukces propagandowy sprawił, że dyscyplina ta mogła zacząć zdobywać cały świat. Tenis na wózkach jako pełnoprawny już sport paraolimpijski po raz pierwszy pojawił się na Igrzyskach Paraolimpijskich w Barcelonie w 1992 roku. Dzisiaj jest jednym z najważniejszych sportów paraolimpijskich, uprawianym w przeszło 100 krajach na świecie. W roku 1994 rozpoczęto organizować rozgrywki Masters, gromadzące na starcie 8 najlepszych zawodniczek i zawodników danego sezonu. Od tego samego czasu organizowane są w całym świecie rozgrywki NEC Tour Series i Championships Series oraz około 60 turniejów satelitarnych, w których można zdobywać punkty klasyfikacyjne. Jednym z pamiętnych momentów historii tenisa na wózkach był rok 1998. Na świecie doszło do włączenia struktur organizacji zrzeszającej tenisistów-wózkarzy w struktury ITF (Międzynarodowej Federacji Tenisa); w Polsce zaś powstał Polski Związek Tenisa na Wózkach. Organizowane turnieje tenisistów na wózkach a także cała organizacja charakteryzuje się bardzo wysokim profesjonalizmem. Turnieje wózkarzy mają swoich sponsorów i stosowną zazwyczaj dość wysoką pulę nagród dla zwycięzców. Od prawie10 lat rozgrywa się je również w ramach czterech turniejów Wielkiego Szlema. Ostatnim bastionem, który padł wobec tego nacisku tenisistów-wózkarzy był organizator turnieju Rolanda Garrosa na kortach Paryżu. Pierwszy Roland Garros dla wózkowiczów odbył się w roku 2007. Sama gra w tenisa „jeżdżonego” niewiele różni się od zwykłego tenisa. „Wózkarze” korzystają z tych samych kortów i sprzętu, stosują ten sam chwyt rakiety, identyczne ustawienie do piłki, a także uderzenia: z głębi kortu, serwis, wolej, topspin, slajs itd. Jedynym warunkiem dopuszczenia do zawodów jest posiadanie przez tenisisty zaświadczenia lekarskiego, że jest osobą niepełnosprawną. Przepisy w tenisie na wózkach są niemal identyczne jak w tenisie pełnosprawnych. Jedyna różnica polega na tym, że możliwe jest odbicie piłki po drugim koźle, który może nastąpić także na aucie. Serwis musi być wykonany spoza linii końcowej (koła wózka nie mogą jej przekraczać). Wózek traktowany jest jako integralna część ciała zawodnika, podczas uderzenia piłki zawodnik musi na nim siedzieć. Zawodnik traci punkt, jeśli piłka będąca w grze dotknie jego ciała lub wózka. Jeżeli podczas meczu zepsuje się wózek, zawodnik ma nie więcej niż 20 minut czasu na usunięcie awarii. W tenisie na wózkach, w odróżnieniu od pozostałych konkurencji sportu niepełnosprawnych, istnieje zaledwie szczątkowa klasyfikacja ze względu na stopień niepełnosprawności. Równolegle do turnieju głównego odbywają się bowiem zawody w kategorii quadów. Biorą w nich udział tenisiści z tetraplegią, poruszający się po korcie na wózkach z napędem elektrycznym. Ponieważ często zawodnik taki ma problemy z uchwytem rakiety, ta przymocowywana jest do dłoni na stałe za pomocą taśmy. Polacy w tenisa na wózkach grają od połowy lat 90. ubiegłego wieku. Reprezentanci kadry biorą udział we wszystkich najważniejszych turniejach na świecie. Największym do tej pory sukcesem sportowym było zdobycie w roku 2004 przez reprezentację mężczyzn srebrnego medalu Drużynowych Mistrzostw Świata rozgrywanych w Nowej Zelandii i brązowego medalu w 2006 roku w Brazylii. Natomiast dużym sukcesem organizacyjnym okazały się rozgrywane raz w roku dwa duże turnieje między- 66 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH tenis na wózkach narodowe dla profesjonalistów – Orlen Polish Open i Wrocław Cup. Turnieje te mają swoich stałych uczestników, sponsorów, a także poważną pulę nagród. Niekwestionowaną polską gwiazdą w tenisie na wózkach jest Tadeusz Kruszelnicki, który nieprzerwanie przez kilkanaście lat pozostawał w pierwszej dziesiątce światowego rankingu tenisistów. Jest to doskonały przykład na to, że prawdziwym sportowcem jest się zawsze bez względu na wiek, a wraz z ciężka pracą, przychodzą efekty o nieocenionej wartości. Tadeusz Kruszelnicki należy do wąskiego grona tych sportowców, którzy z uprawiania sportu dla niepełnosprawnych uczynili swoją życiową drogę i ważne źródło finansowania. Albin Batycki, który oprócz pasji do tenisa ziemnego realizuje się jako niestrudzony animator sportowego życia w Wielkopolsce jest jednym z trzech naszych niepełnosprawnych sportowców, którzy zdobyli medale w rywalizacji drużynowej na Mistrzostwach Świata. Trzecim członkiem zespołu, który odniósł sukces w Brazylii i Nowej Zelandii jest Piotr Jaroszewski z Płocka. Zawodnicy ci uczestniczyli w Igrzyskach paraolimpijskich w Londynie i Pekinie. A w świecie? Ograniczmy się tylko do jednego przypadku, który zarówno w sporcie paraolimpijskim, jak i w tenisie nie ma sobie równego. Jest nim holenderska tenisistka Esther Vergeer, która w styczniu 2013 roku, w wieku zaledwie 32 lat zakończyła sportową karierę. Na światowych kortach występowała od roku 1995. Na 1. miejscu rankingu ITF nieprzerwanie figurowała od 2 października 2000 do końca sportowej kariery. Mistrzyni 21 turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej i 23 w grze podwójnej, 13-krotna zwyciężczyni turniejów masters w grze pojedynczej, czterokrotna mistrzyni paraolimpijska w grze pojedynczej (Sydney 2000, Ateny 2004, Pekin 2008 i Londyn 2012) oraz trzykrotna mistrzyni paraolimpijska w grze podwójnej (Sydney 2000, Ateny 2004, Londyn 2012). Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie w klasyfikacji medalowej zwyciężyli reprezentanci Holandii (2 medale złote, 2 srebrne, dwa brązowe), drugie miejsce zajęli zawodnicy USA (1 medal złoty, 1 srebrny i jeden brązowy) a trzecie Izrael (1 medal złoty i 1 brązowy). Piotr Jaroszewski, IP Pekin 2008 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 67 68 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Piotr Łuszyński, były kapitan reprezentacji Polski, twórca sukcesów naszej reprezentacji. Na zdjęciu podczas zgrupowania we Włoszech ostatniego przed Igrzyskami Paraolimpijskimi w Londynie 2012. Koszykówka na wózkach Mecz Polska – Kolumbia podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie 2012 Koszykówka na wózkach to jedna z najbardziej widowiskowych i popularnych dyscyplin sportu uprawianych przez osoby z niepełnosprawnościami. W wielu krajach europejskich oraz Stanach Zjednoczonych, Australii i Kanadzie w rozgrywkach ligowych startują drużyny, w których występują zawodowcy, dla których sport ten jest pracą i źródłem utrzymania. Choć to sport dedykowany osobom na co dzień poruszającym się na wózkach, w niektórych państwach (Anglia, Kanada, Australia) w rozgrywkach mogą też brać udział osoby sprawne. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 69 koszykówka na wózkach Pierwsze przymiarki do stworzenia tej dyscypliny miały miejsce tuż po wojnie w latach 1945-1946. W koszykówkę na wózkach próbowali grać amerykańscy weterani wojenni. Działo się to w czasie, kiedy w Europie pierwsze próby zaadaptowania różnych dyscyplin sportowych dla osób niepełnosprawnych, w tym na wózkach, podjął Ludwig Guttmann w szpitalu miejskim w Stoke Mandeville. Niezależnie od Amerykanów Guttmann próbował adaptować koszykówkę dla potrzeb zawodników poruszających się na wózkach. Koszykówka na wózkach jest więc częścią ruchu paraolimpijskiego od samego początku, a pierwszy turniej paraolimpijski rozegrano na pierwszych Igrzyskach Paraolimpijskich w Rzymie w 1960 roku. W 1973 roku w Belgii zostały zorganizowane pierwsze nieoficjalne mistrzostwa świata mężczyzn. W tym też roku w International Stoke Mandeville Games Federation (ISMGF) – organizacji skupiającej dyscypliny sportowe osób poruszających się na wózkach na całym świecie – wyodrębniła się specjalna komisja koszykówki na wózkach. W roku 1989 komisja zmieniła swoją nazwę na IWBF (International Wheelchair Basketball Federation), po czym rozpoczęła starania o przekształcenie się w niezależną organizację. Stało się to w roku 1993. W tym momencie IWBF zrzeszała 50 członków. W ciągu następnych pięciu lat IWBF utworzyła 4 strefy kontynentalne: Europa, Ameryka (Północna i Południowa), Afryka, Azja i Oceania. Dziś koszykówkę na wózkach uprawia się w niemal 100 krajach świata. Do uprawiania koszykówki na wózkach włączyły się kobiety. Pierwsze mistrzostwa świata pań odbyły się w roku 1990 we Francji, natomiast od roku 1998 odbywają się wspólne mistrzostwa globu w kategoriach kobiet i mężczyzn. Pierwszy turniej juniorski chłopców zorganizowano w 1997 roku w Kanadzie. W koszykówkę na wózkach uprawianą rekreacyjnie można grać właściwie na każdym wózku inwalidzkim. Wyczynowcy używają wózków wysoko wykwalifikowanych, spełniających odpowiednie, szczegółowe kryteria. Drużyna składa się z pięciu zawodników. Mecze rozgrywa się na tych samych boiskach, na których grają koszykarze sprawni, w systemie 4 x 10 min. Przepisy gry zbliżone są do koszykówki tradycyjnej ze zmianami uwzględniającymi obecność na boisku wózka. Zawodnik, aby nie był odgwizdany „błąd kroków”, może dwukrotnie napędzić wózek (poprzez pchnięcia rękoma), po czym musi wykonać kozioł. Nie ma za to błędu podwójnego kozłowania. Przy ocenie kontaktów pomiędzy zawodnikami wózek, na którym porusza się koszykarz, traktowany jest jako integralna część zawodnika i nie można – zarówno w obronie, jak i w ataku – incydentalnie zmieniać jego pozycji. W innym przypadku odgwizdany będzie faul. W dyscyplinie występuje charakterystyczny rodzaj faulu – nieprawidłowe przecięcie toru ruchu: kiedy następuje zetknięcie zawodników i gdy jeden z zawodników z piłką lub bez piłki zmienia kierunek jazdy, aby zastawić drogę przeciwnikowi, nie dając mu czasu na zatrzymanie się lub zmianę kierunku jazdy. Pozostałe przepisy nie różnią się od zasad obowiązujących w koszykówce sprawnych – osób grających na nogach. Koszykówkę na wózkach uprawiają sportowcy o różnych schorzeniach: amputanci, z urazami kręgosłupa, paraplegicy itd. Ponieważ gra w nią wymaga pewnej sprawności – najlepiej na boisku sprawdzają się dobrze wysportowani zawodnicy z amputowaną dolną kończyną. Wszyscy koszykarze otrzymują tzw. punkty funkcjonalno-medyczne w skali od 1 do 4,5. (1 pkt otrzymują zawodnicy najmniej sprawni). Koszykarze obserwowani są przez specjalnie przeszkolonego klasyfikatora lub kilku klasyfikatorów (tzw. 70 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH koszykówka na wózkach panel) zarówno podczas rozgrzewki, jak i podczas trwania samego meczu. Klasyfikacja zawodnika może ulec zmianie tylko w szczególnych przypadkach. Pierwsze zespoły grające w koszykówkę na wózkach pojawiły się w Polsce na początku lat siedemdziesiątych XX wieku. Były to drużyny męskie. Od roku 1998 funkcjonuje w Polsce Polska Liga Koszykówki na Wózkach (mężczyzn) grająca systemem jesień/wiosna – w dwóch grupach po 5 drużyn, które zostały podzielone na regiony wschodni i zachodni. Męska reprezentacja Polski opiera się na zawodnikach z Polskiej Ligi Koszykówki na Wózkach, a także na zawodowcach, którzy na co dzień występują w klubach zagranicznych – włoskich, niemieckich, a nawet tureckich, gdzie koszykówka na wózkach stoi na coraz wyższym poziomie. Nasza reprezentacja powoli pnie się w górę. Po latach nieobecności na światowych parkietach nasi koszykarze zdobyli kwalifikację na Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012 i wystąpili w nich. Był to pierwszy występ Polaków w dyscyplinie drużynowej po igrzyskach w Sydney 2000 roku. Polacy zakończyli turniej na 8. miejscu. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich Londyn 2012 roku triumfowali Kanadyjczycy przed Australijczykami i Amerykanami, a także Niemki przed Australijkami i Holenderkami. Mecz Polska – Kolumbia podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie 2012. Mecz wygrała reprezentacja Polski 63:45. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 71 Wioślarstwo Jolanta Pawlak i Piotr Majka podczas finałowego wyścigu podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Pekinie Wioślarstwo to jedna z najmłodszych dyscyplin sportu paraolimpijskiego, a zarazem jedna z tych, w których różnice pomiędzy tak zwanymi „sprawnością” a „niepełnosprawnością” zacierają się. Pierwsze mistrzostwa świata, w których rozgrywano także regaty osób niepełnosprawnych odbyły się w roku 2002 w Hiszpanii. Po raz pierwszy na igrzy- 72 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH wioślarstwo skach jako konkurencja medalowa zagościło w Pekinie w 2008 roku. Dzisiaj wioślarstwo paraolimpijskie trenowane jest w 23 krajach. Biegi rozgrywa się na 6 torach na dystansie 1000 metrów (połowa pełnej długości toru) w czterech kategoriach, ściśle wg przepisów FISA (International Rowing Federation – międzynarodowa Federacja Wioślarska): AW1x jedynka kobiet (wioślarka wykonuje ruch samych rąk) AM1x jedynka mężczyzn (wioślarz wykonuje ruch samych rąk) TA2x dwójka damsko-męska (wioślarze wykonują ruch rąk i tułowia) LTA4+ czwórka ze sternikiem dwie kobiety i dwóch mężczyzn (wioślarze wykonują ruch rąk, tułowia, nóg). W Polsce wioślarstwo osób niepełnosprawnych uprawiane jest od 2006 roku. Wtedy to w „Starcie” Szczecin powstała sekcja wioślarska. Wioślarze niepełnosprawni trenują ponadto w Warszawie, Bydgoszczy i Krakowie. Na arenach międzynarodowych nasi reprezentanci rozpoczęli wspaniale. Z pierwszych swoich mistrzostw świata w roku 2006, rozgrywanych w Eton – pod Londynem, przywieźli dwa medale: srebrny w kategorii TA2x wywalczyła osada Jolanta Pawlak i Piotr Majka, brązowy – Martyna Snopek. W 2007 roku te same osady przywiozły dwa brązowe medale z kolejnych mistrzostw świata – w Monachium. Poza medalami Polacy cieszyli się z pierwszych kwalifikacji paraolimpijkich. Od samego początku trenerem kadry jest szczecinianin Tomasz Kaźmierczak. Występy w igrzyskach nie były już tak obfite w sukcesy. Zarówno w Pekinie, jak i Londynie (regaty rozgrywane były w Eton – ok. 40 km od Londynu) Polacy o medale nie powalczyli. Na torach regat wioślarskich w Eton (Igrzyska Paraolimpijskie w Londynie 2012) dominowały osady z Chin, Ukrainy i Wielkiej Brytanii. Martyna Snopek SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 73 Męska reprezentacja Polski podczas meczu na Mistrzostwach Europy w siatkówce na siedząco w Elblągu, wrzesień 2013 74 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Siatkówka na siedząco Reprezentacja Polski kobiet na Mistrzostwach Europy w siatkówce na siedząco w Elblągu, wrzesień 2013 Piłka siatkowa na siedząco jest bardzo popularną dyscypliną paraolimpijską. Powstała w 1956 roku. Wtedy właśnie Holenderski Komitet Sportowy zaproponował nową grę powstałą w wyniku połączenia niemieckiej gry sitzball i siatkówki. Turnieje międzynarodowe rozgrywane są od 1967 roku, a w 1980 roku pierwszy raz dyscyplina ta znalazła się w programie igrzysk paraolimpijskich (Arnhem w Holandii) jako dyscyplina męska. Pierwsze mistrzostwa świata odbyły się w 1983 roku w Delden, w Holandii. Kobiety w siatkówkę na siedząco po raz pierwszy zagrały na Igrzyskach Paraolimpijskich Ateny 2004. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 75 siatkówka na siedząco Gdy dyscyplina ta po raz pierwszy gościła na igrzyskach paraolimpijskich, uprawiana była w zaledwie siedmiu krajach. Obecnie niepełnosprawni grają w siatkówkę na siedząco w ponad 90 państwach. Do czołowych męskich zespołów na świecie należą: Iran, Bośnia i Hercegowina, Niemcy, Egipt, Rosja, Węgry, Holandia, a wśród kobiet: Chiny, Stany Zjednoczone, Ukraina, Litwa, Holandia, Słowenia, Łotwa, Niemcy. W Polsce pierwsze turnieje w piłce siatkowej na siedząco zostały zorganizowane w 1997 r. Od tego momentu cyklicznie odbywają się rozgrywki ligowe. W 1999 roku polska reprezentacja zagrała pierwszy raz w mistrzostwach Europy, w których uczestniczy regularnie, choć bez zdobyczy medalowych, poza przypadkiem z roku 2006, kiedy to młodzieżowa reprezentacja polski w piłce siatkowej na siedząco zdobyła na Węgrzech brązowy medal juniorskich mistrzostw Starego Kontynentu. Za politykę rozwoju piłki siatkowej na siedząco na świecie odpowiada WOVD – Światowa Organizacja Piłki Siatkowej Niepełnosprawnych. Elementy gry w niczym nie różnią się od tradycyjnej siatkówki. Różnice widoczne są gołym okiem: mniejsze boisko o wymiarach: 10 x 6 m, wysokość siatki 115 cm, dla kobiet – 105 cm. Ponadto, w odróżnieniu od siatkówki chodzonej, dozwolone jest blokowanie zagrywki bezpośrednio nad siatką przez zawodników linii ataku. Specyfika poruszania się zawodników nakłada na nich ograniczenia. Siatkarz w czasie gry musi mieć stały kontakt co najmniej jednego pośladka z podłożem. Zawodnicy podzieleni są przez komisję WOVD na 2 kategorie: siatkarze z minimalną niepełnosprawnością oraz niepełnosprawni. W trakcie gry na boisku, nawet jeśli jest na nim libero, musi uczestniczyć co najmniej jeden zawodnik sklasyfikowany jako „minimalnie niepełnosprawny”. Na pierwszym planie kobieca reprezentacja Ukrainy (brązowe medalistki) w meczu z reprezentacją Japonii podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie 76 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH siatkówka na siedząco Na Igrzyskach Paraolimpijskich w Sydney w 2000 roku złoto zdobył Iran, srebro Bośnia-Hercegowina a brązowy Finlandia. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Atenach w 2004 roku w rozgrywkach mężczyzn złoto zdobyli zawodnicy z Bośni-Hercegowiny, srebro z Iranu a brąz zawodnicy Egiptu. Wśród zespołów kobiecych najlepszym okazała się reprezentacja Chin, przed Holandią i stanami Zjednoczonymi. W 2008 roku podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Pekinie wśród męskich reprezentacji najlepszymi okazali się reprezentanci Iranu. Srebrny medal zdobyli zawodnicy z Bośni i Hercegowiny a brąz Rosjanie. Najlepszym żeńskim zespołem grającym w piłkę siatkową na siedząco podczas Igrzysk w Pekinie okazał się zespół Chin, srebrny medal zdobył zespół Stanów Zjednoczonych a brąz reprezentacja Holandii. Cztery lata później w Londynie złoto znów zdobyli Bośniacy, srebro Irańczycy, a brąz ekipa Niemiec. Wśród kobiet medalistkami zostały odpowiednio: Chinki, Amerykanki i Ukrainki. Polacy nie zanotowali debiutu paraolimpijskiego. Podobnie polska drużyna siatkarek, której zalążki zaczęto budować dopiero po igrzyskach w Pekinie. Dużo większe sukcesy notują polscy animatorzy tego sportu. W Elblągu kilkakrotnie organizowano mistrzostwa Europy. Za a ostatnie z nich – we wrześniu 2013 roku – organizatorzy otrzymali bardzo wysoką notę; i to nie tylko od organizacji międzynarodowych, ale i od zwykłych kibiców sportowych. Mistrzostwa cieszyły się tak wielkim zainteresowaniem publiczności, że na mecze przychodziło po kilka tysięcy osób. Zespół siatkarzy na siedząco z Elbląga w Polsce od wielu lat jest nie do pokonania. W październiku 2013 roku zespół IKS „Atak” Elbląg piąty raz z rzędu zdobył złoty medal na Mistrzostwach Polski w Szczecinie. W Polsce siatkówkę na siedząco uprawiają zawodnicy zrzeszeni w dziecięciu klubach. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 77 Ujeżdżenie Patrycja Gepner przygotowująca się do Igrzysk Paraolimpijskich w Pekinie Historia ujeżdżenia paraolimpijskiego to przede wszystkim historia pewnej cierpiącej na poliomyelitis (choroba Heinego-Medina) Dunki Liz Hartel. Jako osoba zdrowa, była miłośniczka jeździectwa trenowała ujeżdżenie. Po zapadnięciu na chorobę nie zrezygnowała ze swojej pasji i osiągnęła kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie Helsinki 1952. W konkursie olimpijskim – pomimo niesprawnych nóg – wywalczyła srebrny medal, zwracając na siebie uwagę całego świata. 78 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH ujeżdżenie To był przełom zarówno w sporcie, jak i w medycynie. Trudno było nie zauważyć, że kontynuacja treningów w trakcie choroby przyczyniła się do spowolnienia postępu choroby. Zalety jeździectwa, jego wspaniały wpływ na kondycję psychiczną, a także fizyczną, przyczyniły się do rozwoju hipoterapii jako metody rehabilitacji oraz do powstania nowego wyczynowego sportu niepełnosprawnych. Jeździectwo niepełnosprawnych pojawiło się w latach 50. w rozmaitych odmianach niezależnie w kilkunastu krajach. Obejmuje większość dyscyplin uprawianych przez pełnosprawnych. Jeźdźcy niepełnosprawni uprawiają skoki przez przeszkody, rajdy długodystansowe, woltyżerkę, powożenie, ale najbardziej popularną odmianą tego sportu jest właśnie ujeżdżenie, które od igrzysk w Atlancie 1996 jest dyscypliną paraolimpijską. Aby rywalizacja pomiędzy osobami o bardzo różnym stopniu niepełnosprawności była sprawiedliwa, wszyscy zawodnicy poddawani są procesowi klasyfikacji, po którym zostają przydzieleni są do jednego z 5 poziomów sprawnościowych. Klasyfikacja przeprowadzana jest w gabinecie przez grono przeszkolonych lekarzy i rehabilitantów. Podział na poziomy wygląda następująco: Poziom I a – jazda tylko stępem, Poziom I b – jazda w większości stępem, z krótkimi odcinkami w kłusie, Poziom II – jazda stępem i kłusem, Poziom III – obowiązuje także galop, Poziom IV – jeźdźcy muszą wykazać się umiejętnością wykonania chodów bocznych oraz pół piruetu w stępie. Z biegiem lat organizacja tego sportu ewaluowała w kierunku włączenia go w struktury sportowe sprawnych. Najpierw w roku 1991 został powołany Międzynarodowy Paraolimpijski Komitet Jeździecki (IPEC). Następnie z końcem roku 2005 został rozwiązany i parajeździectwo zostało włączone do ogólnoświatowej struktury jeździeckiej sprawnych. Przy Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej został utworzony Komitet Parajeździecki. W Polsce taką komisję w strukturach Polskiego Związku Jeździeckiego powołano już na początku 2006 roku. Rozwój polskiego parajeździectwa wiąże się z powstaniem w roku 2000 Stowarzyszenia Jeździeckiego Osób Niepełnosprawnych HIPPOLAND, które w roku 2001 zorganizowało Pierwsze Ogólnopolskie Zawody Jeździeckie Osób Niepełnosprawnych w Ujeżdżeniu. Na arenach międzynarodowych polscy zawodnicy jeszcze większych sukcesów nie odnieśli. Na igrzyskach reprezentowała nas do tej pory tylko dwie osoby. Były to Aneta Matysiak na wałachu Jacht, która wzięła udział w konkursie ujeżdżania na Igrzyskach Paraolimpijskich Ateny 2004 oraz Patrycja Gepner, która startowała na Igrzyskach Paraolimpijskich w Pekinie. Na fakt ten wpływają przede wszystkim wysokie nakłady wymagane przy uprawianiu tego sportu, a także brak właściwej atmosfery w Polsce do rozwoju jeździectwa jako całości, w tym jeździectwa paraolimpijskiego. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie w klasyfikacji medalowej w parajeździectwie zwyciężyli reprezentanci gospodarzy Patrycja Gepner na obozie treningowym – Wielkiej Brytanii (5 medali złotych, 5 srebrnych i 1 brązowy), drugie miejsce zajęli Niemcy (2 medale złote, 3 srebrne i 2 brązowe), a trzecie reprezentanci Belgii (2 medale złote). SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 79 Judo Zawody judo podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie Judo jako sport olimpijski narodziło się na przełomie wieków XIX i XX w Japonii. Zasady tego sportu opracował m. in. japoński działacz sportowy Jigoro Kano, członek Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, długoletni współpracownik barona Pierre’a de Coubertina. W 1930 roku powstała Międzynarodowa Federacja Judo, a w 1951 jej europejski odpowiednik. Niewidomi zaczęli uprawiać judo w latach 80. ubiegłego stulecia. Dyscyplina weszła w skład programu paraolimpijskiego na igrzyskach w Seulu w 1988 roku, natomiast od Aten 2004 paraolimpijski turniej judo przeprowadza się także w kategorii kobiet. Zawody rozgrywa się wspólnie dla wszystkich klas niewidzących i niedowidzących – bez podziału na kategorie. Sama zaś dyscyplina stała się niezwykle popularna wśród osób głucho-niewidomych. W całym świecie judo paraolimpijskie uprawia się w ponad 130 krajach. 80 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH judo Paraolimpijska odmiana judo nie różni się od swego odpowiednika klasycznego – judo olimpijskiego. Uczestnikami walk mogą być osoby niedowidzące i niewidome, u których na podstawie przeprowadzonej klasyfikacji stwierdzi się występowanie porażenia narządu wzroku cząstkowego lub całkowitego. Walka trwa pięć minut. Każdy kraj może zgłosić tylko jednego zawodnika do konkretnej kategorii wagowej. Każda walka jest sędziowana przez 3 sędziów. Walkę rozpoczyna się sygnałem „hajime” po ustawieniu zawodników na macie (obaj zawodnicy muszą dotykać ramion przeciwnika poprzez uchwyt judogi). Zawody judo rozgrywane są na macie (tatami) o wymiarach 10 x 10 m. Nieodłącznym elementem stroju zawodnika (kimona) jest pas. Kolor pasa odpowiada poziomowi wyszkolenia zawodnika: (odpowiednio) biały, żółty, pomarańczowy, zielony, niebieski, brązowy; lub jego klasie mistrzowskiej: czarny i najwyższy czerwony. Celem sportowego pojedynku jest stosowanie odpowiednich technik w celu zdobycia 10 punktów – tzw. Ippon. Bezpośrednio można to uzyskać poprzez prawidłowy rzut, położenie przeciwnika na łopatki lub trzymanie przez 25 sekund, a także przez duszenie lub dźwignię, powodujące poddanie się rywala. Wygrana możliwa jest także poprzez uzyskanie punktów mniejszych: wazari, yuko, koka, albo poprzez nałożenie przez sędziów kar dla przeciwnika (shido, keikoku i hansokumake – czyli dyskwalifikacja). Każdy osobny punkt ma swój odpowiednik w karze. Kiedy obaj zawodnicy mają identyczną liczbę punktów, a kary też są równorzędne, sędzia ogłasza dogrywkę, która trwa do pierwszej skutecznej akcji decydującej o wyniku. Jeśli po pięciu minutach nadal nie ma zwycięzcy, o rezultacie decydują sędziowie. Judo jest sportem walki, który nie zawsze wymaga od walczących kontaktu wzrokowego. Charakter walki w pełnym kontakcie sprawia, że pełnosprawni judocy i tak większość bodźców odbierają całym ciałem. O ile pominiemy aspekty związane z całą otoczką widowiska, takie jak na przykład mowa ciała przed pojedynkiem, co w judo ma mniejszą rangę niż choćby w zawodowym boksie, wzrok nie jest tu w żadnym stopniu decydujący. Po latach nauki ocena działań przeciwnika w trakcie walki następuje samoistnie. Sprawa ta nie dotyczy tylko działań w ataku, ale i w obronie, a także podczas pewnych czynności asekuracyjnych wykonywanych w celu uniknięcia kontuzji – powalany przeciwnik zawsze musi wykonać odpowiedni pad i to też dzieje się bez udziału wzroku. O rezultacie pojedynku decyduje różnica w stopniu wyszkolenia, siła, a raczej wytrzymałość oraz popełnione błędy. Dlatego dyscyplina ta świetnie nadaje się do uprawiania przez osoby niewidzące. Niewidomy jest osłabiony wyłącznie w procesie poznawczym i nie zawsze jest w stanie sam dotrzeć do tatami. Na pewno dłuższy i bardziej skomplikowany jest sam proces nauki, gdyż trudno niewidomemu pokazać sposób poruszania się na macie i walkę w stójce lub parterze. Jednak gdy weźmiemy pod uwagę znacznie lepiej niż u pełnosprawnych rozwinięty zmysł dotyku i umiejętność orientowania się w przestrzeni, o wątpliwościach dotyczących możliwości uprawiania judo przez niewidomych nie może być mowy. Podczas ostatnich igrzysk – w Londynie 2012 roku najwięcej medali zdobyli judocy ukraińscy, kubańscy, azerbejdżańscy, niemieccy i chińscy. W Polsce jest to dyscyplina mało znana i nie jest uprawiana wyczynowo – nie zarejestrowano próby zdobycia kwalifikacji paraolimpijskiej przez żadnego polskiego judokę niewidomego. Dla rekreacji sport ten uprawia niewielu i przeważnie w amatorskich ośrodkach akademickich. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 81 Goalball Inaczej piłka dla niewidomych lub piłka dźwiękowa (od dzwoneczków umieszczonych w jej wnętrzu, które mają sygnalizować jej położenie). W Polsce i w wielu krajach na świecie gra w nią każdy, kto uczęszczał do szkoły dla dzieci niewidomych. 82 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Fot. Helene Stjernlöf Reprezentacja Szwecji na Igrzyskach Paraolimpijskich w Atenach goalball Niestety, system wyczynowego szkolenia sportowego polskich goalballistów wymaga korekty, gdyż do tej pory nasza reprezentacja nie wzięła udziału w żadnych igrzyskach. Gra została opracowana w roku 1946 przez Austriaka Hanza Lorenza oraz Niemca Seppa Reindlego. Był to efekt starań o doskonalenie rehabilitacji niewidomych weteranów drugiej wojny światowej. Po raz pierwszy jako dyscyplina pokazowa piłka dźwiękowa została zaprezentowana na Igrzyskach Paraolimpijskich Toronto 1976. Cztery lata później w Arnhem sport ten wszedł na stałe do programu igrzysk. Pierwsze mistrzostwa świata rozegrano po igrzyskach w Toronto, w 1978 roku w Austrii. Później goalball stał się bardzo popularną dyscypliną sportu. Dziś uprawia się go 112 krajach na całym świecie. Co roku rozgrywane są turnieje ogólnokrajowe, międzynarodowe, mistrzostwa Europy i świata. Grać w goalball mogą osoby niedowidzące i niewidome, które na podstawie przeprowadzonej klasyfikacji medycznej otrzymały odpowiednią grupę sportową stwierdzającą minimum niepełnosprawności (dysfunkcji narządu wzroku). Gra toczy się na boisku o wymiarach 9 x 18 m podzielonym na strefy ataku, obrony i neutralną. Bramka ma szerokość 9 metrów i wysokość 1,3 metra. Całe boisko jest wyklejone liniami o szerokości 5 centymetrów z podklejonym sznurkiem umożliwiającym łatwe ich wyczuwanie. Gra jest rozgrywana między dwiema trzyosobowymi drużynami. W każdej drużynie może być do trzech rezerwowych. Zawodnicy biorący udział w grze mają założone gogle z nieprzezroczystego materiału oraz dodatkowo (aby uniemożliwić podglądanie) zaklejone oczy plastrami okulistycznymi. Punkt zdobywa się poprzez wtoczenie piłki do bramki drużyny przeciwnej. Mecz trwa 2 x 10 minut. Piłka o obwodzie 76 centymetrów waży 1,25 kg, posiada 8 otworów i ma wewnątrz dzwoneczki, które podczas rzutu wydają słyszalne dźwięki. Podczas meczu na sali musi panować absolutna cisza. Drużyna ma 10 sekund na oddanie rzutu. W przypadku przekroczenia czasu sędzia dyktuje rzut karny. Rzuty karne dyktowane są także w przypadkach gdy jeden zawodnik wykona więcej niż dwa rzuty z rzędu, gdy trener komunikuje się z zespołem w trakcie gry itd. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie w 2012 roku złoto wśród mężczyzn zdobyli Finowie, srebro Brazylijczycy, a brąz Turcy. Wśród kobiet najlepszą ekipą była drużyna Japonii przed Chinami i Szwecją. W Polsce goalball jest ważnym narzędziem rehabilitacji. Uprawia się go przede wszystkim w szkołach i ośrodkach dla niewidomych. W 1982 roku w Lublinie rozegrano pierwszy turniej międzywojewódzki. Były to nieoficjalne mistrzostwa Polski. Oficjalne mistrzostwa kraju odbyły się już rok później i od tamtego czasu goalball został na stałe wpisany do kalendarza rozgrywek organizowanych przez Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start”. W Białymstoku w 2011 roku odbyły się Mistrzostwa Europy dywizji C, dzięki którym polska reprezentacja awansowała do grupy B. Jednak na arenie międzynarodowej jak na razie trudno szukać większych polskich sukcesów. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 83 Boccia Gra wywodzi się od starożytnej odmiany gry w bocce, znanej już w Imperium Rzymskim, a dziś nadal kultywowanej w Europie, Australii i obu Amerykach, przede wszystkim w krajach śródziemnomorskich. Po raz pierwszy na igrzyskach pokazano ją w Nowym Jorku w roku 1984. Na stałe weszła do programu paraolimpijskiego od Igrzysk Paraolimpijskich w Barcelonie 1992. Dziś uprawia się ją w ponad 50 krajach świata. Jest jedną z trzech dyscyplin paraolimpijskich, które nie mają swojego odpowiednika w programie olimpijskim. 84 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Fot. www.sxc.hu Boccia to jeden z niewielu sportów paraolimpijskich, które nie mają swych olimpijskich odpowiedników. Fot. Adriana Herbut boccia Boccia posiada wybitne walory sportowo-rehabilitacyjne. Podkreśla to odpowiedzialna za jej rozwój Międzynarodowa Federacja Bocci. Gra ma proste zasady, nie stawia graczom żadnych ograniczeń wiekowych lub sprawnościowych, nie wymaga drogiego sprzętu ani sal sportowych. Umożliwia zawodnikom stosowanie nieskończenie wielu rozwiązań taktycznych. Jest doskonała w działaniach terapeutycznych i rehabilitacyjnych. Zawodnik rozpoczynający grę wyrzuca na boisko bilę białą i dorzuca swoją bilę jak najbliżej białej. Potem zagrywa przeciwnik. Następnie rzuca ten zawodnik którego bile znajdują się dalej od bili białej. Za pomocą rzutów można przesuwać znajdujące się bile w grze, rozbijać ustawione już układy, starając się umieścić jak najwięcej bil swojego koloru przy białej. Po wyrzuceniu na plac gry wszystkich bil kończy się runda, a sędzia ogłasza wynik: jest on sumą liczby bil jednego koloru, znajdujących się najbliżej białej. Gracze mogą stać lub siedzieć na wózku lub krześle. Dopuszcza się udział asystenta wspomagającego gracza potrzebującego pomocy. Jednak sam rzut wykonuje zawodnik, nie asystent. Pomaga u w tym różne oprzyrządowanie, typu rynna do bili itp. Regulaminowe boisko ma wymiary 12,5 x 6 m. Powierzchnia boiska powinna być płaska i gładka. Mecz składa się z czterech rund z wyjątkiem sytuacji, w której wynikiem meczu jest remis. Zawodnik otrzymuje 6 bil. Każdy ma możliwość dwukrotnego wyrzucenia białej bili. Poza pojedynkami indywidualnymi rozgrywa się mecze w parach oraz rozgrywki drużynowe. Obowiązkiem sędziego jest pilnowanie, aby zawodnicy stawili się do meczu w przeciągu trzech minut od wezwania, pilnuje regulaminu w trakcie gry, ewentualnie prowadzi pomiary i ogłasza wynik. Atmosfera gry jest podobna do tej, która panuje podczas gry w tenisa. Publiczność jest mile widziana, jednak widzowie i inni zawodnicy zobowiązani są zachować ciszę w momencie, w którym zawodnik wykonuje rzut. Odmienne zachowanie traktowane jest jako nieetyczne i niesportowe. Mimo, że Polska należy do grona państw, w których oficjalnie uprawiana jest boccia, nasi zawodnicy nie mieli jeszcze okazji wystąpić na igrzyskach. Historia tego sportu w naszym kraju rozpoczęła się od roku 1992. Wtedy to grupa szwedzkich sportowców z klubu FIFH w Malmo przebywająca na obozie sportowo-rahabilitacyjnym w Wągrowcu zaszczepiła tę dyscyplinę działaczy Sportowego Stowarzyszenia Inwalidów START w Poznaniu. Pierwszym szkoleniowcem w bocci był Witold Maciejewski. W czerwcu roku 2013 nasi reprezentanci pierwszy raz wzięli udział w imprezie rangi mistrzowskiej, podejmując walkę w rozegranych Guimaraes (Portugalia) mistrzostwach Europy. Najlepiej zaprezentował się Mateusz Urbański z klubu Pamara Lublin, który wywalczył najwyższe z zespołu ósme miejsce. Na Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie w klasyfikacji medalowej w bocci pierwsze miejsce zajęli zawodnicy Brazylii (3 medale złote i 1 brązowy), drugie miejsce Tajlandii (2 medale złote), a trzecie reprezentanci Korei Południowej (1 medal złoty, 1 srebrny i 2 brązowe). SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 85 Żeglarstwo Początek sportowego żeglarstwa niepełnosprawnych w świecie to lata 70. ubiegłego wieku. Przepisy w całości przeniesione zostały z żeglarstwa pełnosprawnych. Różnice związane są z ograniczeniami w doborze załóg. Odmienne są także regulacje związane z przeróbkami samych konstrukcji, które mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa, wygodę i mobilność poszczególnych żeglarzy. Paraolimpijska odmiana żeglarstwa różni się więc od olimpijskiej wyłącznie adekwatnym do potrzeb startujących żeglarzy doborem klas regatowych. Za rozwój żeglarstwa niepełnosprawnych w świecie odpowiada Międzynarodowa Fundacja Żeglarzy Niepełnosprawnych (International Foundation for Disabled Saling). IFDS jest członkiem Światowej Federacji Żeglarskiej (ISAF). Żeglarstwo jako dyscyplina paraolimpijska zadebiutowało w 1996 roku podczas igrzysk w Atlancie. Od Sydney 2000 regaty paraolimpijskie rozgrywane były już w dwóch klasach – jednoosobowej 2,4 MR oraz trzyosobowej Sonar. Od igrzysk w Pekinie do rywalizacji paraolimpijskiej włączono również dwuosobową klasę Skud 18. Regaty żeglarzy z niepełnosprawnościami przebiegają identycznie jak regaty żeglarzy pełnosprawnych. Do najpopularniejszych tras należy system ścigania się po trójkącie (tzw. „trójkąt-śledź”). Start do wyścigu w regatach flotowych, czyli takich, w których uczestniczy jednocześnie minimum kilka łódek, zawsze jest startem lotnym. Jachty uczestniczące w wyścigu muszą przekroczyć wirtualną linię startu, znajdującą się pomiędzy dwoma statkami komisji regatowej w ściśle określonym czasie. Komisja regatowa podaje z góry ustalone sygnały wizualne oraz dźwiękowe odpowiednio na 5 minut, 4 minuty i minutę przed startem. W trakcie pięciominutowej procedury przedstartowej, jak i podczas całego wyścigu, jachty poruszają się zgodnie z dość skomplikowanymi procedurami regatowymi. Za naruszenie przepisów obowią- 86 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Fot. www.sxc.hu Żeglarstwo jest jedną z niewielu dyscyplin, w której bez ograniczeń mogą rywalizować ze sobą zawodnicy sprawni i niepełnosprawni. Coraz częściej rozgrywane są takie właśnie regaty, w których rywalizacja nie wymaga tworzenia odrębnych klas. żeglarstwo zują kary, które załoga wykonuje dobrowolnie. Do podstawowych z nich należy np. w przypadku wymuszenia pierwszeństwa lub fizycznego kontaktu z drugą łódką –konieczność zrobienia dwóch kółek wokół własnej osi, lub jednego kółka w przypadku kontaktu z boją. Gdy kara nie jest wykonana załodze grozi dyskwalifikacja. W przypadkach szczególnych sprawę rozstrzyga komisja sędziowska. O kolejności w poszczególnych wyścigach decyduje miejsce na mecie. Według najczęściej stosowanej punktacji, za pierwsze miejsce przyznaje się 1 punkt, za drugie dwa punkty, za trzecie trzy punkty itd. Za niewystartowanie w wyścigu, nieukończenie lub za otrzymaną dyskwalifikację otrzymuje się maksymalną liczbę punktów (tzn. tak jak za zajęcie ostatniego miejsca) + jeden. Suma zdobytych punktów w poszczególnych wyścigach decyduje o końcowym układzie tabeli. Zwycięzcą jest załoga, która zdobyła najmniejszą liczbę punktów. Jeśli dwie załogi lub więcej ma taką sama liczbę punktów, decyduje kolejność w ostatnim biegu. W regatach flotowych, w których jednocześnie uczestniczy kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt jachtów, załogi najczęściej startują pod wiatr, następnie po okrążeniu znaku kursowego 1 (określoną w przepisach burtą – przeważnie lewą) płyną ukośnie do kierunku wiatru do znaku nr 2, a po jego okrążeniu płyną prostopadle do wiatru w kierunku znaku nr 3. Po jego okrążeniu jachty płyną ponownie pod wiatr w kierunku znaku nr 1, następnie z wiatrem w kierunku znaku i nr 3, a po jego opłynięciu pod wiatr płyną na metę. Najczęściej linia mety jest jednocześnie linią startu i ustawiana jest prostopadle, w połowie odległości pomiędzy bojami 3 i 1. Fakt przekroczenia przez jacht linii mety potwierdzany jest przez komisję sędziowską sygnałem dźwiękowym. Polskiego żeglarstwo osób niepełnosprawnych nierozerwalnie związane jest z ruchem studenckim. Już w 1975 roku w mazurskim ośrodku Almatur nad jeziorem Kisajno w Giżycku zorganizowano pierwszy obóz rehabilitacyjno-sportowy o profilu żeglarskim. W 1994 roku powołano Polskie Stowarzyszenie Żeglarzy Niepełnosprawnych z siedzibą w Łodzi, a rok później w Giżycku rozegrano I Mistrzostwa Polski Żeglarzy Niepełnosprawnych. W 2003 roku w tymże Giżycku zarejestrowano Polski Związek Żeglarzy Niepełnosprawnych. Do rozwoju sportowej ścieżki żeglarstwa w Polsce przyczynił się znacząco Klub Sportowy Niepełnosprawnych „Start” w Warszawie oraz jego prezes Krzysztof Kwapiszewski. Z tego klubu wywodziła się polska załoga reprezentacyjna klasy Sonar. Krzysztof Kwapiszewski, Piotr Nowak i Andrzej Puchalski są jedynymi polskimi żeglarzami niepełnosprawnymi, którzy wzięli udział w regatach paraolimpijskich podczas Igrzysk Paraolimpijskich Ateny 2004. Obecnie żeglarska działalność klubu skupiona jest głównie na żeglarstwie morskim. Największym do tej pory polskim osiągnięciem sportowym w żeglarstwie paraolimpijskim był występ naszych załóg na mistrzostwach Europy klasy Skud rozegranych w szwajcarskiej miejscowości Arbon w maju 2013 roku. Jedna z najbardziej zgranych polskich załóg – Małgorzata i Zbigniew Szczepaniakowie zajęli bardzo dobre piąte miejsce, natomiast dużo lepiej poszło innej polskiej parze – Andrzejowi Buremu i Grzegorzowi Prokopowiczowi. Załoga ta wywalczyła brązowy medal. W Londynie podczas igrzysk paraolimpijskich w 2012 roku w klasyfikacji medalowej w żeglarstwie pierwsze miejsce zajęli przedstawiciele gospodarzy - Wielkiej Brytanii i Holandii (1 medal złoty i 1 brązowy), a trzecie reprezentanci Australii (1 medal złoty). SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 87 Rugby na wózkach Rugby na wózkach powstała w latach 70. ubiegłego wieku w Kanadzie, w miejscowości Winnipeg. Pierwsze zasady gry zaproponowała grupa tetraplegików jako alternatywa dla wymagającej nieco większej mobilności koszykówki na wózkach. Kanadyjczycy nadali jej swoista nazwę – murderball. Gra polega ona na tym, że na boisku do koszykówki, wym. 28 x 15 m, ustawia się na przeciwległych liniach końcowych dwie ośmiometrowe bramki, które są strefami wjazdu atakującego zawodnika z piłką podobną do piłki siatkowej. W każdej drużynie gra 4 zawodników dowolnej płci. Mecz trwa 4 x 8 min. Wygrywa drużyna, która zdobyła więcej punktów niż przeciwnik. Do gry wymagane są specjalne wózki sportowe, które muszą spełniać pewne wymogi konstrukcyjne – muszą zapewniać ochronę a także zmniejszać skutki zderzeń. 88 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Fot. www.sxc.hu Gra zespołowa dla tetraplegików, a więc osób z porażeniami czterokończynowymi. Jest także dedykowana dla niepełnosprawnych z dystrofią mięśniową – osób z najcięższymi przypadkami niepełnosprawności, na co dzień poruszającymi się na wózku. Rugby na wózkach charakteryzuje się przede wszystkim tym, że zarówno jego gra, jak i przepisy zostały zaczerpnięte z doświadczeń wielu innych dyscyplin – przede wszystkim koszykówki, rugby i hokeja. Jest to sport kontaktowy, bywa niezwykle widowiskowy, a czasem nawet brutalny. Występują w nim bardzo dynamiczne akcje, zwroty, a także mocne starcia, które na pozór nie licują z charakterem medycznym niepełnosprawności zawodników uprawiających ten sport. Rugbiści podlegają klasyfikacji medycznej. Ocenie poddane zostają przede wszystkim funkcje kończyn górnych oraz tułowia. Najmniej sprawny zawodnik otrzymuje 0,5 punktu, a najsprawniejszy 3,5. Suma punktów wszystkich zawodników będących na boisku nie może przekroczyć liczby 8. Pierwsze mistrzostwa Kanady odbyły się w roku 1979. W latach 80. grę zaszczepiono na grunt amerykański, co zapoczątkowało bardzo intensywny rozwój tej dyscypliny sportowej. Założono Stowarzyszenie Quad Rugby. Pod koniec lat osiemdziesiątych gra trafiła do Wielkiej Brytanii, by w roku 1990 pod nazwą quad rugby zaprezentować ją na Światowych Igrzyskach Sportowych Paraplegików w Stoke Mandeville. W 1993 roku utworzono Międzynarodową Federację Rugby na Wózkach (International Wheelchair Rugby Federation), a w roku 1995 w Szwajcarii odbyły się Pierwsze Mistrzostwa Świata Rugby na Wózkach, które od tego momentu rozgrywa się co 4 lata. Od tegoż roku rugby na wózkach było już dyscypliną paraolimpijską – w Atlancie 1996 jeszcze jako gra pokazowa, a od Sydney 2000 już jako pełnoprawna konkurencja medalowa. Do Polski rugby na wózkach dotarło – jak kilka innych dyscyplin paraolimpijskich, np. boccia – ze Szwecji za pośrednictwem Fundacji Aktywnej Rehabilitacji. Pierwsze szkolenie przeprowadził Tomas Engelom w kwietniu 1997 roku w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale. W pierwszych turniejach międzynarodowych – pod koniec lat 90. nasi rugbiści występowali na wózkach... pożyczonych od rywali. W roku 1999 Polacy – już na własnym sprzęcie – wzięli udział w mistrzostwach Europy i zajęli na nich 10. miejsce. Najlepszym zawodnikiem tego turnieju (MVP) został Sławomir Sękowski – człowiek, któremu polskie rugby na wózkach zawdzięcza niemal wszystko i którego już od kilku lat nie ma wśród żyjących. Najlepszymi drużynami rugbistów na wózkach są ekipy Australii (złoty medal na igrzyskach w Londynie), Kanady (srebro w Londynie) i Stanów Zjednoczonych (brąz). Polacy, choć nie uczestniczyli jeszcze w igrzyskach, coraz skuteczniej przedzierają się do grona światowej czołówki spośród 25 uprawiających ten sport krajów świata. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 89 Plakat nominowanego do Oskara filmu dokumentalnego „Murderball” rugby na wózkach Kamil Rosiek na Igrzyskach Paraolimpijskich w Vancouver 2010 90 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Narciarstwo biegowe i biathlon Niemiec Josef Giesen, zdobywca brązowego medalu w biathlonie (12,5 km) na Igrzyskach Paraolimpijskich w Vancouver 2010 Oba sporty, mające w gronie sportowców pełnosprawnych odrębne struktury organizacyjne, w przypadku ruchu paraolimpijsiego występują pod wspólnym szyldem. Nie zawsze tak było. Bazę stanowiło oczywiście narciarstwo biegowe. Od niego zimowy sport paraolimpijski rozpoczął swoją formalną historię. Pierwszy bieg (techniką klasyczną) rozegrano na Pierwszych Zimowych Igrzyskach Paraolimpijskich Örnsköldsvik 1976. Zawodnicy używający kroku łyżwowego zadebiutowali w Innsbrucku w SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 91 narciarstwo biegowe i biathlon roku 1984, choć oficjalnie o medale rozpoczęli rywalizację dopiero w Albertville w roku 1992. W roku 1994 w Lillehamer do programu igrzysk włączono biatlon. W Norwegii zimowi paraolimpijczycy po raz pierwszy występowali na tych samych obiektach, na których swoje igrzyska rozgrywali olimpijczycy. W Polsce narciarstwo biegowe było uprawiane przez niepełnosprawnych już w latach 60. Dużą popularnością cieszyło się przez nastane trzy dekady. W ostatnich mistrzostwach Polski w Jakuszycach zorganizowanych w roku 1998 wystartowało około 180 zawodników. Później mistrzostw kraju organizować zaprzestano, ponieważ sekcję narciarstwa biegowego prowadzi jedynie jeden klub „START” w Nowym Sączu. Konkurencje w narciarstwie biegowym i biatlonie rozgrywane są podczas tych samych zawodów, zgodnie z przepisami Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) uzupełnionymi o przepisy Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego (IPC). Zwykle zawodnicy, którzy startują w konkurencjach biegowych, startują również w biatlonie, w którym używa się broni pneumatycznej. Znajduje się ona nie na plecach biegacza, ale na stanowiskach strzeleckich. Zawodnicy strzelają z broni własnej lub organizatora. W zależności od rodzaju niepełnosprawności broń może być dostosowana do indywidualnych potrzeb zawodnika. Strzelanie wykonywane jest w pozycji leżącej. Zawodnicy mogą również strzelać w pozycji siedzącej – dotyczy to zwłaszcza osób startujących na „sledżach”. Zawodnicy niewidomi korzystają ze specjalnego urządzenia akustycznego, umożliwiającego im strzelanie do celu (specjalny celownik, który poJan Kołodziej przez częstotliwość sygnału inforw Vancouver startował również w biathlonie muje strzelna o lokalizacji celu). Podział na grupy niepełnosprawności jest identyczny jak w narciarstwie zjazdowym. Zawodnicy startują w trzech grupach, a więc w danej konkurencji są do zdobycia tylko trzy komplety medali na każdą kategorię płci: zawodnicy z uszkodzeniami narządu ruchu startujący w pozycji stojącej (LW2–LW9), zawodnicy z uszkodzeniami narządu ruchu startujący w pozycji siedzącej na specjalnym sprzęcie (sledż) dostosowanym indywidualnie do zawodnika (LW10–LW12) oraz zawodnicy z uszkodzeniem wzroku (B1–B3). Aby wyłonić zwycięzcę, stosuje się przelicznik procentowy ustalony dla każdej klasy startowej (w zależności od techniki, którą pokonuje dystans. Wszyscy zawodnicy z uszkodzeniem wzroku startują z przewodnikiem. Kontakt między zawodnikiem a przewodnikiem jest jedynie głosowy. Sprzęt startowy oraz ubiór musi być zgodny z aktualnymi przepisami FIS; wyjątek stanowi wyposażenie startowe zawodnika poruszającego się w pozycji siedzącej. Na świecie produkuje się wiele modeli sledży. Są to konstrukcje lekkie, proste, dostosowane indywidualnie do zawodnika. Składają się z siedziska z ramą, do którego przymocowane są narty biegowe. 92 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Katarzyna Rogowiec finiszuje zdobywając brązowy medal na Igrzyskach Paraolimpijskich w Vancouver 2010 Polscy sportowcy niepełnosprawni w zawodach międzynarodowych startują od 1976 roku. I czynnie uczestniczą w walce o medale. Na igrzyskach w Salt Lake City w roku 2002 startujący na sledżu Wiesław Fiedor zdobył złoty medal w biegu na 10 km i brązowy w biegu na 5 km. Bogumiła Kapłoniak zaś w biatlonie wywalczyła brąz. Cztery lata później w Turynie dwukrotną mistrzynią paraolimpijską w biegach narciarskich na 15 km techniką klasyczną i na 5 km techniką dowolną została Katarzyna Rogowiec. W Vancouver w roku 2010 zdobyła brązowy medal w biegu na 15 km techniką klasyczną. Wspomniane medale są od lat jedynymi krążkami zdobytymi przez paraolimpijczyków zimowych w XXI wieku. Do grona najlepszych w tym sporcie należą przede wszystkim reprezentanci naszych wschodnich sąsiadów: Anna Burmistrova z Rosji i Julia Batenkowa z Ukrainy – z którymi Katarzyna Rogowiec musi toczyć boje na zawodach Pucharu Świata i igrzyskach paraolimpijskich. Wśród panów – Roman Pietuszkow, Nikołaj Poluchin; oba z Rosji, a także niedowidzący Kanadyjczyk Brian McKeever, który otarł się o występ na igrzyskach olimpijskich. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w kanadyjskim Vancouver w klasyfikacji medalowej w narciarstwie biegowym zwyciężyli Rosjanie (7 medali złotych, 9 srebrnych i 6 brązowych), drugie miejsce zajęli Kanadyjczycy (3 medale złote, 1 srebrny i 1 brązowy), a trzecie Niemcy (3 medale złote i 1 srebrny). W biathlonowej klasyfikacji medalowej zwyciężyli również reprezentanci Rosji (5 medali złotych, 7 srebrnych i 4 brązowe), drugie miejsce zawodnicy z Ukrainy (3 medale złote, 3 srebrne i 4 brązowe), a trzecie Niemcy (3 medale złote i 2 brązowe). SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 93 Rafał Szumiec podczas zgrupowania w Alpach, 2009 94 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Narciarstwo zjazdowe Andrzej Szczęsny, IP Vancouver 2010 Narciarstwo zjazdowe jest dyscypliną, która w zależności od potrzeb może mieć charakter usprawniający, rekreacyjny, turystyczny lub... wyczynowy. Narciarstwo zjazdowe w paraolimpijskich sportach zimowych jest tym, czym łucznictwo w sportach letnich – wpisało się w historię paraolimpizmu już u jej zarania. Pierwsze udokumentowane zawody narciarzy niepełnosprawnych odbyły się w austriackim Badgastein w roku 1948. Wzięło w nich udział 17 zawodników. W latach 50. do uprawiania narciarstwa zjazdowego przyłączyli się niepełnosprawni na wózkach. Podczas I Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich Örnsköldsvik rozegrano pierwsze zjazdowe konkurencje dla narciarzy stojących – slalom i slalom gigant. W Innsbrucku w roku 1984 dodano zjazd, w Lillehammer w 1994 zaczęto rozgrywać supergigant. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 95 narciarstwo zjazdowe Narciarze siedzący rozpoczęli rywalizację dopiero od Igrzysk Paraolimpijskich w Nagano w roku 1998. Pierwszą osobą w Polsce, która zwróciła uwagę na narciarstwo jako formę rehabilitacji była dr Janina Tomaszewska – ówczesny adiunkt Kliniki Ortopedycznej Akademii Medycznej w Poznaniu. Z jej inicjatywy w lutym 1956 roku zorganizowano pierwszy w kraju kurs narciarski dla osób z amputacjami w Ośrodku Naukowo-Rehabilitacyjnym w Cieplicach Śląskich-Zdroju. Poziom wyszkolenia narciarskiego systematycznie się podnosił. Pierwsze Ogólnopolskie Zawody Narciarskie dla Niepełnosprawnych Ruchowo odbyły się w 1970 roku. Rok później zorganizowano Pierwsze Mistrzostwa Polski Niepełnosprawnych w Narciarstwie Zjazdowym, które nieprzerwanie powtarzane są co roku. W ostatnich latach w Polsce powrócono do rekreacyjnej formuły narciarstwa zjazdowego. Coraz częściej organizowane są kursy dla osób niepełnosprawnych. Inicjatorami tych akcji jest nasza niezłomna trójka alpejczyków, która jako pierwsza zaczęła traktować tę zabawę profesjonalnie: Jarosław Rola, Łukasz Szeliga i Andrzej Szczęsny. Ciekawostką wydaje się fakt, że od kilku lat instruktorem narciarskim jest jeżdżący na mono-ski Rafał Wilk, najlepszy obecnie handbike’er na świecie, zdobywca dwóch złotych medali na Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie i podwójny mistrz świata w kolarstwie. Dziś narciarstwo zjazdowe to przede wszystkim widowisko sportowe. To ono dyktuje warunki organizatorom zawodów paraolimpijskich. Dlatego po igrzyskach w Salt Lake City w roku 2002 zawężono liczbę grup niepełnosprawności do trzech głównych – zawodnicy z uszkodzeniami narządu ruchu startujący w pozycji stojącej (LW1–LW9), zawodnicy z uszkodzeniami narządu ruchu startujący w pozycji siedzącej na specjalnym sprzęcie (LW10/1–LW12/2) oraz zawodnicy z uszkodzeniem wzroku (B1–B3). Zawodnicy startujący w powyższych grupach mają przydzielone handicapy (współczynnik do przeliczania czasu rzeczywistego na czas zawodnika) zgodnie z systemem RHC-KREK (Realistic Ealistic Handicap Competition and Kreative Renn Ergebnis Kontrolle). Handicapy służą do wyłonienia zwycięzców i ustalenia kolejnych miejsc. Współczynniki ustalane są przez Komisję Narciarstwa Zjazdowego IPC na podstawie analizy wyników w danym sezonie i systematycznie weryfikowane przed kolejnym sezonem. W paraolimpijskim narciarstwie zjazdowym niepełnosprawnych organizuje się zawody Pucharu Kontynentalnego i Pucharu Świata oraz mistrzostwa świata. Zawody te rozgrywane są zgodnie z przepisami Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), uzupełnionymi o przepisy Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego (IPC). Do konkurencji narciarskich zalicza się slalom, slalom gigant, supergigant, zjazd oraz kombinacja (supergigant i slalom) dla kobiet i mężczyzn. W zależności od rodzaju konkurencji i rangi zawodów trasa przejazdu musi spełniać określone warunki techniczne i posiadać homologację FIS. Ciekawostką narciarstwa zjazdowego niepełnosprawnych jest rywalizacja niewidomych i niedowidzących. Podczas wykonywania zjazdu przed zawodnikiem jedzie jego przewodnik, który za pomocą aparatury nagłaśniającej podaje zawodnikowi informacje o trasie. Przewodnik i zawodnik przejeżdżają wszystkie bramki – przewodnik 96 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Maciej Krężel z przewodniczką Anną Ogarzyńską zajął ósme miejsce w slalomie na Igrzyskach Paraolimpijskich w Vancouver musi ominąć linię mety. Zawodnicy z klasą B1 (niewidzący) mają obowiązek używania nieprzezroczystych gogli. Najlepszymi zawodnikami na świecie w tej dyscyplinie są reprezentanci krajów, gdzie sport alpejski jest tradycją – Austriacy, Francuzi, Hiszpanie, Szwajcarzy. W czołówce znajdują się także Niemcy, Holendrzy, Amerykanie, Japończycy – i Słowacy, którzy wychowali sobie dwie gwiazdy w kategorii zjazdowców z porażeniem narządu wzroku. Są to Jakub Krako i Henrieta Farkasova. Polscy zawodnicy w konkurencjach alpejskich w ostatnich latach nie odnosili większych sukcesów. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Innsbrucku w latach 1984 i 1988 medale w slalomie, slalomie gigancie i zjazdach zdobywali dla Polski Franciszek Tracz i Elżbieta Dadok. Na świecie sport alpejski niepełnosprawnych od lat stoi na bardzo wysokim, profesjonalnym poziomie. Koszty sprzętu narciarskiego, organizacji treningów, „wydłużania” sezonu poprzez wyjazdy na lodowce sprawia, że nasi zawodnicy, choć z amatorstwem już dawno nie mają nic wspólnego, są „jeden krok” za najlepszymi, co i tak wydaje się sukcesem ponad miarę i możliwości rodzimych paraolimpijskich struktur sportowych. Faktem jest, że i w tym wypadku decydujące jest zaangażowanie indywidualne trenerów, samych sportowców i kilku organizatorów-pasjonatów, jak choćby szef poznańskiego klubu Start – Romuald Schmidt czy obecny Prezes PZSN START i były zawodnik Łukasz Szeliga. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w kanadyjskim Vancouver w klasyfikacji medalowej zwyciężyli niepokonani od dawna Niemcy (7 medali złotych, 4 srebrne i 4 brązowe), drugie miejsce zajęli Kanadyjczycy (6 medali złotych, 4 srebrne i 3 brązowe), a trzecie Słowacy (6 medali złotych, 2 srebrne i 3 brązowe). SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 97 Mecz Czechy-USA podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Vancouver 2010 98 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Hokej na sledżach Reprezentant USA Pauls podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Vancouver 2010 Hokej na sledżach powstał w latach 60. w Szwecji. Grono byłych hokeistów, którzy mimo niepełnosprawności nie chcieli żyć bez swojej gry, postanowiło kontynuować swoje zamiłowanie i wymyśliło nową grę według starych przepisów. Podstawowym wyposażeniem hokeisty niepełnosprawnego jest sledż, a więc zbudowane na ramowej, stalowej konstrukcji sanki z siedziskiem wraz z dwoma cienkimi łyżwowymi płozami (niektórzy zawodnicy preferują jedną). Kolejnym elementem wyposażenia są dwa kijki, którymi można odpychać się od lodu, a zarazem uderzać w krążek. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 99 hokej na sledżach Pionierzy hokeja na sledżach używali kijków zrobionych z kierownicy rowerowej i grali na zamarznie tym jeziorze na południe od Sztokholmu – bez bramek i band. Prawdziwy sport zaczął się w roku 1969. W Sztokholmie powstała liga. W pięciu drużynach rywalizowali zarówno zawodnicy sprawni, jak i niepełnosprawni. W tym samym roku odbył się w Sztokholmie pierwszy mecz międzynarodowy, w którym lokalny szwedzki klub zmierzył się z norweską drużyną z Oslo. W latach 70. ubiegłego stulecia mecze Szwcja-Norwegia były powtarzane raz w roku. W latach osiemdziesiątych do „zabawy” przyłączały się drużyny z kolejnych krajów: Wielkiej Brytanii (1981), Kanady (1982), Stanów Zjednoczonych (1990), a następnie z Estonii i Japonii (1993). Pierwsze spotkanie pokazowe na igrzyskach miało miejsce podczas I Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich Örnsköldsvik 1976. Uczestniczyły w nim dwa krajowe zespoły ze Szwecji. Pierwszy regularny turniej paraolimpijski odbył się na igrzyskach w Lillehammer w roku 1994. Przepisy w hokeju na sledżach są niemal identyczne jak przepisy w hokeju sprawnych. Tercje trwają piętnaście minut. Są spalone na liniach niebieskich, przewinienia, wznowienia, kary czasowe za faule niedozwolone, jak np. używanie łokci w starciach indywidualnych, przytrzymywanie przeciwnika za koszulkę, atak dziobem sledża oraz atak na zawodnika bez krążka. Drużyny składają się z pięciu zawodników i bramkarza. Wszyscy poruszają się na sledżach. Zespół zgłoszony do rozgrywek może liczyć maksymalnie 15 zawodników. W Polsce hokej na sledżach istnieje od roku 2006. Stolicą jego jest Elbląg, gdzie po igrzyskach w Turynie zawiązała się organizacja budujące sekcję bazującą na siatkarzach siedzących miejscowego klubu Atak. Tam też powstała kadra narodowa polskich niepełnosprawnych hokeistów. Pomysłodawcami i pierwszymi managerami naszych polskich hokeistów byli Aneta i Tomasz Woźni oraz Robert Szaj. Niestety do dzisiaj jest to jedyny polski klub hokeja na sledżach. Nie ma ligi. Znaczne odległości sprawiają, że nie udało się dotychczas Ataku Elbląg podłączyć pod grającą ligę czeską. Poza ogromnym zaangażowaniem się w hokej na sledżach związanych z Elblągiem animatorów sportu paraolimpijskiego, podczas budowania kadry należy podkreślić znaczny wkład jej późniejszego trenera Sylwestra Flisa. Zanim powrócił do Polski z kraju dużo przyjaźniejszego hokejowi – Stanów Zjednoczonych – był tam gwiazdorem paraolimpijskiej kadry hokeistów. Podczas Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich Salt Lake City 2002 wywalczył z drużyną złoty medal, a także tytuł króla strzelców turnieju paraolimpijskiego, stając się niemal amerykańskim bohaterem narodowym. Sylwester Flis jest jednym z bohaterów filmu „Turniej” (prod. Robert Szaj, reżyseria Grzegorz Nowiński), który w 2008 roku został najlepszym filmem Międzynarodowego Festiwalu Filmów i Programów Sportowych Gdynia 2008. Klasyfikacje do wzięcia udziału w rozgrywkach na oficjalnych turniejach międzynarodowych (mistrzostwa Europy, mistrzostwa świata, igrzyska paraolimpijskie) mogą otrzymać wyłącznie zawodnicy z naJapoński bramkarz po nieudanej interwencji w finałowym meczu z USA. Igrzyska Paraolimpijskie Vancouver 2010 100 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH hokej na sledżach Mecz Czechy- USA podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Vancouver 2010 stępującymi rodzajami niepełnosprawności: amputacja powyżej kostki (klasa A–1, A–2, A–3, A–4, A–9), niedowład kończyn dolnych, skróty kończyn dolnych (minimum 7 cm), porażenie mózgowe (klasa C–7) Podczas Igrzysk w Salt Lake City w 2002 roku kolejno najlepszymi zespołami były: USA, Norwegia, Szwecja, Kanada. Na Igrzyskach Paraolimpijskich Turyn 2006 złoto zdobyła reprezentacja Kanady, srebro Norwegia, brąz USA. Czwarte miejsce zajął zespół z Niemiec. W Vancouver w roku 2010 największą niespodziankę sprawili Japończycy, którzy w półfinale wyeliminowali Kanadę. Złoto zdobyli jednak Amerykanie, ale brąz – Norwegowie, pokonując w meczu o ten medal rozbitych Kanadyjczyków, gospodarzy Igrzysk. Czarnym koniem mistrzostw świata w roku 2013 była rozpoczynająca przygodę z hokejem po nas – reprezentacja Rosji, której udało się wywalczyć brązowy medal. Złoto i srebro przypadło powracającym do formy Kanadyjczykom i Amerykanom. Polska drużyna narodowa nie miała jeszcze okazji uczestniczyć w igrzyskach paraolimpijskich. Aktualnie trenerem kadry jest Władysław Mincewicz, który zajmuje się przygotowaniami naszych hokeistów do walki o uczestnictwo w igrzyskach roku 2018 w Korei Południowej. Do tej pory możemy wyłącznie chwalić się sukcesami organizacyjnymi. Do nich należy przede wszystkim utrzymanie drużyny, wymagające znacznie większych nakładów niż w innych sportach paraolimpijskich. Hokej nie jest dyscypliną tanią. Profesjonalny sprzęt jednego zawodnika kosztuje krocie, a w drużynie hokeistów powinno grać minimum 15. Ponadto wielkich nakładów wymaga utrzymanie hali lodowej. Kolejnym przejawem dobrej organizacji są organizowane w Elblągu co roku na przełomie listopada i grudnia turnieje międzynarodowe. Miasto tych turniejów staje się na ten czas niemal światową stolicą hokeja na sledżach. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 101 Reprezentacja Włoch w curlingu podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Vancouver 2010 102 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Curling na wózkach Curling jest dyscypliną dla wszystkich. Nie ma podziału na płeć. Bez znaczenia jest także wiek. Najważniejszą rolę odgrywają umiejętności zawodników oraz strategia. Curling jest dyscypliną o długoletniej tradycji. W ciągu ostatnich dekad sport ten bardzo dynamicznie rozwinął się. Zaowocowało to włączeniem go w Nagano w roku 1998 do programu igrzysk olimpijskich. Jako sport paraolimpijski curling zadebiutował w Turynie w roku 2006. Złoty medal zdobyła wtedy reprezentacja Kanady, srebrny Wielkiej Brytanii, a brązowy Szwecji. Cztery lata później, w Vancouver, było podobnie z tą różnicą, że srebrny medal zamiast Wielkiej Brytanii zdobyła ekipa Korei Południowej. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 103 curling na wózkach Curling osób niepełnosprawnych jest grą zespołową, rozgrywaną na lodzie, przeznaczoną dla osób poruszających się na wózkach. W skład każdej z drużyn wchodzi czterech zawodników i muszą znajdować się wśród nich zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Przepisy opierają się na przepisach Światowej Federacji Curlingu (WCF), z jedną zasadniczą różnicą – nie ma tutaj „szczotkowania”, czyli czynności, dzięki której lód topi się i powstaje cienka warstwa wody, a kamień zyskuje poślizg. Rywalizacja odbywa się na torze lodowym o długości około 45 metrów. Na jednym końcu znajduje się strefa, w której zawodnicy wypuszczają kamień, natomiast po przeciwległej stronie znajduje się tarcza, złożona z czterech okręgów, w której środek stara się celować zawodnik. Środek tarczy nosi nazwę „domu”. Każdy z członków zespołu po kolei wypuszcza przy pomocy specjalnej rączki dwa kamienie (na przemian z rywalami) i stara się je umieścić jak w „domu” lub najbliżej niego. Podczas gdy zawodnik wypuszcza kamień, jeden z jego kolegów znajduje się po przeciwległej stronie toru, tuż za tarczą i stara się podpowiedzieć puszczającemu kamień, w które miejsce celować. Drużyna przeciwna ma natomiast za zadanie uniemożliwić kamieniom rywala dotarcie w środek tarczy poprzez blokowanie i ich wybijanie. Najważniejsze elementy gry w curling to precyzja w wypuszczaniu kamienia, taktyka i strategia gry, opanowanie oraz umiejętność współpracy. Grę wygrywa ten zeReprezentacja Danii w curlingu podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Vancouver 2010 104 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH curling na wózkach spół, którego kamienie znajdują się najbliżej „domu” po oddaniu wszystkich 16 rzutów. Zwycięska drużyna otrzymuje punkt za każdy kamień, który znajduje się bliżej „domu” niż najbliższy kamień ekipy przeciwnej. Mecz składa się z 6 gier. W curlingu poza najważniejszymi imprezami w ogóle nie ma sędziów. Zawodników uprawiających curling cechuje bowiem wysoka kultura gry i przestrzeganie ściśle określonych, dżentelmeńskich zasad. Zawodnicy sami pilnują przepisów i szanują przeciwników. W curling gra się kamieniami zrobionymi ze specjalnego rodzaju granitu, który jest niezwykle rzadki i który wydobywa się w niewielu miejscach na świecie. Musi on pochodzić bowiem z górotworów starszych niż fałdowania alpejskie, a wydobywa się go z dna morza, gdzie przeleżał miliony lat. Jest to na tyle ważne, iż w innym przypadku kamień wchłaniałby wodę i pękał. Kamień curlingowy nie może ważyć więcej niż 19,66 kg, w obwodzie nie może mierzyć więcej niż 91,44 cm, wysokość kamienia nie może być mniejsza niż 11,43 cm. Do każdego kamienia przymocowana jest specjalna rączka, dzięki której zawodnicy mogą podnosić, przesuwać i wstrzymywać kamień. W curling na wózkach mogą grać osoby z niepełnosprawnością dolnych części ciała, ze znaczącym uszkodzeniem nóg i funkcji ruchowych (uszkodzenie kręgosłupa, porażenie mózgowe, stwardnienie rozsiane, podwójna amputacja nóg etc.), w takim stopniu, że do przemieszczania się potrzebują oni wózka inwalidzkiego. Decyzje o przyznaniu minimum niepełnosprawności w tej dyscyplinie sportu podejmują klasyfikatorzy. Organizacją odpowiedzialną i zrzeszającą niepełnosprawnych curlerów jest World Curling Federation (WFC), która realizuje projekt rozwoju i popularyzacji curlingu na wózkach; a także łączy te dwie dyscypliny osób sprawnych i niepełnosprawnych w jedną organizacyjną strukturę. W naszym kraju curling uprawiany jest zaledwie od kilku lat. W 2003 roku powstał Polski Związek Curlingu, który zrzesza istniejące na terenie całej Polski kluby. W grudniu 2003 roku Polska została członkiem World Curling Federation. Curling na wózkach jest częścią struktury Polskiego Związku Curlingu. Pierwszym międzynarodowym startem polskiej kadry curlerów na wózkach był turniej w Trutnovie w Czechach w lutym 2004 roku, a pierwszą dużą imprezą, w którym nasz zespół wziął udział, były Mistrzostwa Świata w Curlingu na Wózkach Glasgow 2005 (Szkocja). Nasza drużyna – podobnie jak hokeiści – nie miała jeszcze okazji spróbować swoich sił w walce o medale paraolimpijskie. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 105 Kajakarstwo Parakajakarstwo jest dyscypliną młodą. Do wachlarza dyscyplin paraolimpijskich zostało wpisane niedawno. Szczególną jego cechą jest to, że zawody rangi mistrzostw świata lub kontynentu w tej dyscyplinie organizowane są wspólnie z zawodami osób pełnosprawnych. Odrębne są tylko kategorie osób niepełnosprawnych w tych zawodach. Zawody międzynarodowe rangi International Canoe Federation (ICF – Międzynarodowa Federacja Kajakarska) rozgrywane są wyłącznie w klasach – K1 i V1 (odpowiednio kanu ze stabilizatorem i kajak – oba typy z jednoosobową osadą). Zawodnicy podzieleni są na trzy grupy niepełnosprawności: LTA, TA i A. Do grona 106 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Fot. Romuald Schmidt Archiwum START Poznań Brązowy medalista Mistrzostw Świata Mirosław Rosiński Fot. Romuald Schmidt Archiwum START Poznań kajakarstwo LTA należą zawodnicy, u których dysfunkcje narządu ruchu występują w najmniejszym stopniu. Grupa TA to kategoria kajakarzy z lżejszymi dysfunkcjami narządu ruchu, przy których zachowana została sprawność kończyn górnych i tułowia. Do grupy A zalicza się osoby z ciężkimi dysfunkcjami narządu ruchu – z zachowaną sprawnością kończyn górnych. Pierwsze mistrzostwa świata w kajakarstwie, w których wystąpili także parakajakarze, odbyły się w roku 2009 w Halifaksie w Kanadzie. Wzięło w nich udział 7 reprezentacji sportowców z niepełnosprawnościami. W tym samym roku w poznańskim klubie „Start” powstała sekcja kajakarstwa dla osób niepełnosprawnych. Rozwój tego sportu w naszym kraju nierozerwalnie wiąże się z aktywnością środowiska związanego z poznańską AWF i z klubem sportów osób z niepełnosprawnością Start w Poznaniu. W kolejnych mistrzostwach świata w roku 2010 – na poznańskiej Malcie – wystartowało ponad 60 zawodników z 27 krajów z pięciu kontynentów. Dyscyplina spełniła kryteria niezbędne do uznania jej za dyscyplinę paraolimpijską i grudniu 2010 roku Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski (IPC) nadał parakajakarstwu status takiego sportu. Pierwsze konkurencje medalowe parakajakarze rozegrają na igrzyskach w Rio de Janeiro w roku 2016. W roku 2011 mistrzostwa świata odbyły się w Szeged na Węgrzech, w końcu tegoż roku Polski Związek Kajakowy włączył tę dyscyplinę w swoje szeregi. Ostatnie mistrzostwa świata odbyły się w roku 2013 w niemieckim Duisburgu. Polacy zdobyli tam dwa medale brązowe i jeden srebrny. Medalistami zostali Mirosław Rosiński (brąz – V1, LTA), Tomasz Moździerski (brąz – K1, TA) oraz Jakub Tokarz (srebro – V1, A). Mateusz Surwiło, srebrny medalista mistrzostw świata w parakajakarstwie w 2012 roku. Reprezentacja Polski w parakajakarstwie Jakub Tokarz, srebrny medalista Mistrzostw Świata w Duisburgu SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 107 Parabadminton Reguły tej gry zostały opracowane przez Międzynarodową Federację Badmintona w 2004 roku. Przepisy obowiązujące w tej dyscyplinie dla sprawnych zostały zmodyfikowane dla potrzeb paraolimpijczyków. Wyróżniamy trzy główne kategorie gry w badmintona – badminton na wózku, badminton na stojąco dla osób z niedowładami poniżej talii oraz badminton na stojąco z niedowładami powyżej talii. Szczegółowy podział na poszczególne klasy jest dość skomplikowany. Wśród wózkowiczów wyróżniamy trzy podkategorie, wśród zawodników stojących z niedowładami poniżej talii – także trzy, natomiast wśród zawodników z niedowładem powyżej talii – dwie. Badminton, w tym parabadminton, jest grą posiadającą cechy tenisa stołowego. Oczywiście zamiast świetlicy lub nawet garażu potrzebna jest hala, a przynajmniej sala sportowa, jednak sam sport do najdroższych nie należy. Podstawowy sprzęt to buty, lotki, rakietki i siatka rozdzielająca dwie połowy boiska, o znacznie mniejszych rozmiarach od siatki do gry w siatkówkę. W związku z tym jego uprawienie może być na tyle powszechne, że nie trzeba było znaczącej pomocy instytucjonalnej do na przykład zainicjowania tworzenia zrębów kadry paraolimpijskiej. Polska kadra paraolimpijska istnieje na razie poza strukturami Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego. Została utworzona dzięki pomocy Polskiego Związku Badmintona. Ważną rolę w jej funkcjonowaniu odgrywają również sponsorzy. Tworzy ją na razie dwóch zawodników stojących – Dariusz Supel i Bartłomiej Mróz. Ten ostatni należy do światowej czołówki wśród zawodników z porażeniem kończyny niegrającej. Jest między innymi wicemistrzem Europy. Podczas Mistrzostw Świata w Parabadmintonie w Dortmundzie w listopadzie 2013 roku srebrny medal w grze indywidualnej zdobył polski badmintonista Bartłomiej Mróz. W finale uległ zawodnikowi ze Stanów Zjednoczonych Cheahowi Liek Hou 18:21, 13:21. W grze podwójnej Mróz w parze z Turkiem Ilkerem Tuzcu także zdobył srebrny medal. W finale Polsko-tureckki debel przegrał z dwójką amerykańską Cheah Liek Hou - Suhaili Laiman 18:21, 17:21. Pierwszy planowany turniej paraolimpijski odbędzie się najprawdopodobniej na Igrzyskach Paraolimpijskich w Tokio w 2020 roku. 108 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Fot. www.sxc.hu Badminton dla osób z niepełnosprawnością należy do najmłodszych dyscyplin sportowych uprawianych przez osoby z niepełnosprawnością. Siatkówka na stojąco Piłka siatkowa na stojąco sportem paraolimpijskim była od igrzysk w Toronto w 1976 roku – niemal przez trzy dekady. Reprezentacja Polski oldboys na I Memoriale im. Witolda Dłużniaka w Wiśle, VI 2013 Ostatni turniej paraolmpijski został rozegrany w Sydney w roku 2000. Obecnie tę odmianę piłki siatkowej zastępuje z dobrym skutkiem siatkówka na siedząco oraz od niedawna w coraz większym stopniu siatkówka plażowa. Dyscyplinę tą uprawiano już po II wojnie światowej. Powstała na długo przed powołaniem Międzynarodowej Organizacji Piłki Siatkowej Niepełnosprawnych. Pierwsze zawody zaczęto rozgrywać w Wielkiej Brytanii. Początkowo grali tylko sportowcy z amputacjami kończyn. W roku 1984 zadecydowano o dopuszczeniu do oficjalnych zawodów zawodników z innymi schorzeniami i stworzono w WOVD system klasyfikacji. Pierwsze międzynarodowe zawody odbyły się w roku 1960. Natomiast w Polsce zaczęto uprawiać ten sport w latach 70. ubiegłego wieku, kiedy powstały pierwsze sekcje tej dyscypliny. Pierwszy udany występ naszej reprezentacji odbył się na Igrzyskach Paraolimpijskich Arhen 1980. Polacy zdobyli wtedy srebrny medal. Kolejne medale paraolimpijskie zdobyli nasi siatkarze stojący w Seulu w roku 1988 – brązowy, w Barcelonie w 1992 roku – srebrny oraz w Atlancie 1996 – brązowy. Nieco lepiej nasi zawodnicy wypadali na mistrzostwach świata, w których zdobyli 3 medale złote, 2 srebrne i 2 brązowe. Do najbardziej utytułowanych zawodników niepełnosprawnych w piłce siatkowej na stojąco należą medaliści paraolimpijscy oraz medaliści mistrzostw Europy i świata – Jerzy Kruszelnicki, Andrzej Iwaniak, Stanisław Leja, Janusz Kłos, Tadeusz Bogusz, Czesław Humerski, Tomasz Woźny oraz Adam Zawiślak. Na ostatnich igrzyskach, na których grano w siatkówkę na stojąco (Sydney 2000) złoto zdobyli reprezentanci Niemiec, srebro Kanadyjczycy a brąz reprezentanci Słowacji. Nasza reprezentacja, która do Australii leciała jako faworyt zajęła dopiero 5 miejsce. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 109 Taniec na wózkach Rywalizacja osób niepełnosprawnych tańczących na wózkach dzieli się na dwie konkurencje: combi –jeden z tancerzy porusza się na wózku, drugi to osoba sprawna, tańcząca na nogach; duo – gdzie dwoje tancerzy porusza się na wózku. Po- 110 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Fot. www.sxc.hu Dyscyplina ma swój początek w Szwecji pod koniec lat 60. ubiegłego wieku. Najpierw zdobyła popularność zaledwie w kilku krajach – poza Szwecją – w Holandii, Niemczech, Norwegii i Japonii. Pierwsze oficjalne zawody międzynarodowe w tańcu na wózkach odbyły się w 1977 roku w Szwecji. Fot. www.sxc.hu taniec na wózkach czątkowo rywalizowano tylko w kategorii combi. Z upływem czasu coraz odważniej zaczęły się pojawiać pary tańczące włącznie na dwóch wózkach. Każda konkurencja dzieli się na dwa style (kategorie) taneczne: tańce latynoamerykańskie i standardowe. W każdym z tych stylów tancerze mają do zaprezentowania pięć tańców. Wśród tańców latino jest to samba, cha cha, rumba, passo doble i jive. Tancerze rywalizujący w tańcach standardowych prezentują kolejno: walc angielski, tango, walc wiedeński, foxtrot i quickstep. Sędziowie oceniając pary biorą pod uwagę takie same kryteria, jak przy ocenie par sprawnych: charakter tańca, rytm, technikę, figury taneczne; czyli wszystko to, co składa się na wartość techniczną tańca, a także: choreografię, prezentację czy też charyzmę pary, czyli to, co składa się na wartość artystyczną i wizerunek tancerzy. Tancerze są sklasyfikowani do dwu grup sprawnościowych LWD 1 i LWD 2. Podział następuje w oparciu o kryteria klasyfikacyjne, na które składa się pięć elementów: kontrola koła w czasie jazdy na wózku poprzez napędzanie i zatrzymanie koła ręką, funkcja pchania w kontakcie z ręką partnera, funkcja ciągnięcia w kontakcie z ręką partnera, zakres ruchów całym ramieniem i obroty tułowia. Taniec na wózkach jest jedną z najefektowniejszych i najatrakcyjniejszych dyscyplin sportu osób niepełnosprawnych, którą każdorazowo ogląda liczna publiczność. Uprawia się go w 20 krajach na świecie. Pierwsze oficjalne mistrzostwa świata odbyły się w Japonii w roku 1998 – pod auspicjami Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego (IPC). Jednak dotychczas, pomimo licznych zabiegów dyscyplina ta, pomimo, że jest ona oficjalnie uznana za dyscyplinę paraolimpijską, nie znalazła się w programie żadnych igrzysk paraolimpijskich. W Polsce taniec na wózkach znalazł się w spektrum zainteresowania osób niepełnosprawnych stosunkowo szybko, bo w roku 1996 (na dwa lata przed pierwszymi mistrzostwami świata). Do pierwszego klubu tańca integracyjnego – Stowarzyszenia Rehabilitacji i Tańca Integracyjnego Osób Niepełnosprawnych „Swing-Duet” w Warszawie (Łomianki) dosyć szybko dołączył drugi klub z Warszawy: Polskie Stowarzyszenie Tancerzy Niepełnosprawnych „Nasz Styl”. Obie instytucje są członkami Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych „Start”. Na arenie międzynarodowej Polacy bardzo szybko weszli do ścisłej światowej czołówki. Pierwszym międzynarodowym startem naszych tancerzy były I Oficjalne Mistrzostwa Europy, które odbyły się w roku 1999 w Atenach. Polacy zdobyli 4 medale, w tym aż dwa złote (Marta Sikorska i Grzegorz Górniak). Nasi tancerze zdobywali także medale na mistrzostwach świata. Pierwszy w historii tytuł wywalczyli Piotr Iwanicki z Moniką Zawadzką. W pierwszych latach XXI wieku polscy tancerze zdominowali wręcz światowe parkiety taneczne. Od nich uczyli się inni. Do najlepszych należą Paweł Karpiński z Joanną Redą (dwukrotnie), Piotr Iwanicki z Dorotą Janowską i Marcin Błażejewski z Iwoną Wydrą, Emil Malanowski z Martyna Wiśniewską. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 111 Snowboard Pierwszy konkurs paraolimpijski snowcrossu zostanie rozegrany w Soczi w roku 2014. Jest to wynik determinacji samych zawodników, którzy sport ten uprawiają. Jednym z nich jest młody Kanadyjczyk Zach Beaumont, który w wieku 15 lat zapalał znicz paraolimpijski X Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich Vancouver 2010. W snowboardzie dla osób z niepełnosprawnością rozgrywa się jedną konkurencję. Jest nią snowcross (snowboard cross ‘snowboard kros’). Każdy snowboardzista wykonuje trzy zjazdy na specjalnie przygotowanej trasie krosowej. W odróżnieniu od snowcrossu sprawnych (gdzie rywalizuje ze sobą po kilku zawodników jednocześnie przy jednym zjeździe) przejazd na trasie snowcrossu paraolimpijskiego wykonuje tylko jeden zawodnik. Jego rezultatem jest czas dwu najlepszych przejazdów. Rezultaty porównuje się i wygrywa zawodnik, który uzyska najlepszy, to jest najkrótszy czas. Snowboard paraolimpijski uprawiany jest w 10 krajach. Czołówkę tworzą zawodnicy ze Stanów Zjednoczonych, Nowej Zelandii, Włoch i Holandii. W Polsce jest dyscypliną raczkującą. Pierwsi zawodnicy uprawiający tą dyscyplinę zrzeszeni są w klubie „Start” w Bielsku-Białej. 112 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Fot. www.sxc.hu Snowboard paraolimpijski jest najmłodszą dyscyplina sportu osób z niepełnosprawnością i został zaliczony do dziedziny narciarstwa alpejskiego. Do programu igrzysk paraolimpijskich sport ten został włączony w roku 2012. Paratriatlon Od triatlonu osób pełnosprawnych różnią go dystanse, a także skład osobowy zawodników dzielonych na kilka kategorii. Na elementy paratriatlonu składają się pływanie na dystansie 750 metrów, jazda na rowerze na dystansie 20 km i bieg na dystansie 5 km. Zawodnicy podzieleni są na odrębne kategorie startowe uzależnione od niepełnosprawności – od osób poruszających się na wózkach (w triatlonie będą to: wózek lekkoatletyczny i hanbike), poprzez osoby z amputacjami kończyn dolnych, aż do sportowców z amputacjami kończyn górnych oraz występujących w odrębnych klasach triatlonistów z porażeniem wzroku – niewidzących i niedowidzących. Sport ten należy do jednych z młodszych sportów dedykowanych osobom niepełnosprawnym. Jego rozwój następuje mniej więcej od końca XX wieku. Według danych z roku 2011 paratriatlon uprawiany jest w 37 krajach, ale w ostatnich mistrzostwach świata, które odbyły się w roku 2013 w Londynie, udział wzięło 219 zawodników z 30 państw. Liczba uczestników w każdych kolejnych mistrzostwach globu rośnie. W Polsce kadry paratriatlonistów do roku 2013 jeszcze nie było, ale oczywiście organizowane są zawody amatorskie dla niepełnosprawnych; w triatlonie bądź jego zmutowanej odmianie – duatlonie. Największe w nich odbywają się co roku w Górznie koło Brodnicy. Dyscyplina ta została włączona decyzją Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego z 2010 roku do programu Igrzysk Paraolimpijskich Rio de Janeiro 2016. Czołówkę w triathlonie stanowią zawodnicy z Wielkiej Brytanii, Australii, Stanów Zjednoczonych, Brazylii, Francji. Z dobrym skutkiem paratriatlon uprawia się na Węgrzech, w Rosji i na Ukrainie. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 113 Szachy, warcaby i rajdy samochodowe Grami tymi są warcaby, a także szachy. Szachy niewidomych stanowią dyscyplinę sportową, w której obowiązuję odrębne przepisy ustalone na bazie kodeksu szachowego. Na całym świecie organizowane są turnieje, a także olimpiady szachowe. Popularnością instytucjonalną, a także społeczną cieszą się także rozgrywki w warcaby. Popularny jest też bowling, kręgle klasyczne i bilard. Wszystkie turnieje mogą być organizowane przez związki sportowe czy stowarzyszenia związane z określonymi środowiskami sportowymi niepełnosprawnych. Odrębne zawody organizuje Polski Związek Sportu Niesłyszących, osobne – Stowarzyszenie Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących Cross. Przy okazji należałoby wspomnieć także o tym, że osoby niewidzące mogą w Polsce uprawiać nawet strzelectwo. Zupełnie odrębnym obszarem aktywności sportowej niepełnosprawnych są rajdy samochodowe. Rozróżniamy dwa modele uczestnictwa niepełnosprawnych kierowców w sporcie samochodowym. Pierwszy to uczestnictwo w organizowanych specjalnie dla nich imprezach rajdowych o charakterze stricte rehabilitacyjno-turystycznym. Drugi model – to uczestnictwo kierowców niepełnosprawnych w rajdach o charakterze czysto sportowym. Pierwszy Rajd dla kierowców niepełnosprawnych został zorganizowany przez Automobilklub Rzemieślnik w roku 1994 na terenie ówczesnego województwa suwalskiego. Bazą imprezy był rynek w miejscowości Olecko, a trasa przebiegała miedzy innymi przez miejscowość Stańczyki. Znajdujące się tam dwa poniemieckie gigantyczne wiadukty sprawiły, że zawody zyskały obiegową nazwę „Suwalski Most”. Dwa lata później rajd został przeniesiony w okolice Warszawy, a potem jego trasa przebiegała w okolicach Puław i Kazimierza Dolnego. Polskich kierowców znajdujemy także w drugim modelu uczestnictwa w rajdach osób z niepełnosprawnością. Najlepszym przykładem będzie z pewnością Bartosz Ostałowski, który jest prawdziwym, profesjonalnym wyczynowym kierowcą rajdowym prowadzącym samochód za pomocą swoich stóp (kierownica). Do tego grona należą także inni pasjonaci sportu samochodowego, tacy jak Marek Wiśniewski współpracujący z Fundacją Aktywnej Rehabilitacji, czy uczestniczący w imprezach offroadowych i marzący o Rajdzie Dakar Wojciech Bodziony. 114 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Fot. www.sxc.hu Osoby niepełnosprawne – podobnie jak i pozostali – mogą bez przeszkód uczestniczyć w grach świetlicowych, które w ich przypadku często przybierają zinstytucjonalizowany charakter. szachy, warcaby i rajdy samochodowe/piłka nożna osób z amputacjami Sporty samochodowe uprawiać mogą także osoby niedowidzące lub całkowicie niewidome. Ci ostatni jednak – z racji charakteru niepełnosprawności i specyfiki dyscypliny, ograniczają się do bicia rekordów prędkości na pasach startowych nieczynnych lotnisk. Najbardziej popularnym „łowcą” takich rekordów jest Hein Wagner z Południowej Afryki. Pierwszy swój rekord prędkości ustanowił w roku 2005. Za kierownicą Maserati Grand Sport udało mu się uzyskać niemal 200 km/h. W roku 2009 poprawił swoje osiągnięcie. Prowadząc Mercedesa SL 65 AMG Black Series niewidomy kierowca osiągnął prędkość 320 km/h. Czy jest to nadal sfera rywalizacji sportowej zbieżnej choćby z powszechnie znanymi inicjatywami bicia rekordów Guinnesa, czy tylko ekstremalne hobby, będące w opozycji do przysłowiowej gry w szachy? Każdy z nas powinien sam odpowiedzieć sobie na to pytanie... Należy wszelako mieć na uwadze, że podobne wyczyny zawsze były, są i będą dążeniem wielu ludzi. Poza satysfakcją próbującego – choćby samym rozgłosem w świecie dostarczają potrzebnej wiedzy i funduszy na przykład do badań nad rozwiązaniami technologicznymi urządzeń wspomagających życie osób niewidomych. Z tego punktu widzenia sama satysfakcja dokonującego próby – wydaje się drugorzędna. Fot. www.sxc.hu Piłka nożna osób z amputacjami Inaczej: ampfutbol (lub amp futbol). Sport dzisiaj nieco niedoceniany przez międzynarodowe federacje, a zdobył popularność w ponad 25 krajach, w tym w Polsce. W niektórych miejscach na świecie: Turcji, USA, Anglii, Salwadorze, Brazylii istnieją nawet rozgrywki ligowe. Sport powstał z inicjatywy samych sportowców. Narodził się w Stanach Zjednoczonych w latach 80. Jego pomysłodawcą jest Done Benett, a promotorem profesjonalny sędzia piłkarski Bill Barry. Dyscyplinę mogą uprawiać wszyscy po jednostronnej amputacji kończyny (zawodnicy grający w polu są po amputacji kończyny dolnej, a bramkarze – górnej). Drużyna liczy siedmiu zawodników, przepisowy czas gry to 2 x 20 min. z 10-minutową przerwą. Gra toczy się bez protez. Niedozwolone jest dotknięcie piłki kulą lub kikutem. W roku 2005 powstała Światowa Federacja Piłkarzy Amputowanych (WAFF). W roku 2007 zostały zorganizowane pierwsze oficjalne mistrzostwa świata. Wzięło w nich udział 12 krajów. Sport zyskał aprobatę Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA). Nie jest w chwili obecnej dyscyplina paraolimpijską. W Polsce ampfutbol dopiero raczkuje. Jej rozwój zawdzięczamy środowisku skupionemu wokół Stowarzyszenia Amp Futbol Polska. Jego prezesem, a zarazem siłą sprawczą istnienia tej odmiany piłki nożnej w Polsce, jest Mateusz Widłak. Polska reprezentacja, pomimo braku systemowego wsparcia, w roku 2012 uczestniczyła w mistrzostwach świata, zorganizowanych w Rosji. Po historycznym zwycięstwie nad Japonią wywalczyła w nich 11. miejsce. Od 2012 roku w Warszawie odbywają się turnieje międzynarodowe Amp Futbol Cup. Zarówno w roku 2012, jak i rok później Polacy zajmowali w nim 3. miejsce za Anglią i Ukrainą. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 115 Sport niesłyszących Sport niesłyszących jest niemal takim samym „lustrzanym odbiciem” sportu „sprawnych” jak sport paraolimpijski. Z tą różnicą, że niesłyszący nie muszą mieć żadnych udoskonaleń w regulaminie żadnej dyscypliny czy w stosowanym sprzęcie. Najczęściej sportowcy niesłyszący są poza swoim środowiskiem wyczynowcami rywalizującymi w zawodach otwartych – osób sprawnych. Oczywiście mówimy o sportowcach będących na najwyższym stopniu wyczynowego wtajemniczenia. Przykłady z ostatnich lat w świecie to przede wszystkim niesłyszące koszykarki – Amerykanka Tamika Cachings, która występowała w WNBA, a także Szwedka Cecilia Ferm, grająca w szwedzkiej zawodowej koszykarskiej lidze kobiet. W Polsce o sport wyczynowy sprawnych otarła się wspaniała lekkoatletka Magdalena Bachmatiuk, medalistka mistrzostw świata głuchych i igrzysk głuchych. Zawody w każdej odmianie sportu dla niesłyszących odbywają się według tego samego rytmu co zawody osób sprawnych. Sędziowie posługują się gwizdkami, na bieżni zaś starty sygnalizowane są zwykłym starterem dźwiękowym. Niesłyszący w swoich zawodach nie używają aparatów dźwiękowych, ale nigdy nie jest tak, żeby 116 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH sport niesłyszących na parkiecie czy boisku, bieżni czy pływalni nikt nikogo nie słyszał. Rzadko porażenie narządu słuchu jest całkowite i nigdy wykluczające wyczuwanie dźwięków. W przypadkach skrajnych dźwięk przez osobę całkowicie głuchą odbierany jest innymi zmysłami. Należy pamiętać, że dźwięk to wibracje, a te nie tylko słyszymy, ale i czujemy ciałem. Osoby niesłyszące, albo całkiem głuche mogą na przykład z powodzeniem tańczyć w rytm muzyki. W czym więc sportowcy niesłyszący mogą być niepełnosprawni? W paru dosłownie elementach, mających jednak dość istotny wymiar. Po pierwsze – jako osoby niepełnosprawne – głusi na całym świecie muszą zmagać się z wykluczeniem społecznym. Należy pamiętać, że będąc przedstawicielami tego samego narodu – posługują się zupełnie innym językiem, którego reszta społeczeństwa nie zna i nie rozumie. Po drugie – w sensie stricte sportowym – są to osoby teoretycznie słabsze, ponieważ nie posługują się mową, a więc nie wykształcają przez całe swoje życie pewnych partii mięśni brzucha. Odmienność sportu niesłyszących polega na charakterystyce niepełnosprawności. Na świecie wyodrębniła się osobna struktura organizacyjna związana z tym sportem. Organizowane są osobne mistrzostwa świata, puchary i osobne igrzyska. I choć wymiarem organizacji igrzyska te nie dorównują igrzyskom paraolimpijskim, to w jednym sport niesłyszących przewyższa sport paraolimpijski – w historii. Pierwsze igrzyska głuchych odbyły się w roku 1924. Ich miejscem był Paryż. Od tamtego czasu odrębność sportu głuchych stała się tradycją, którą przedstawiciele tego środowiska kultywują i traktują jak świętość. Tradycyjny jest też udział reprezentantów Polski w tym sporcie. Pierwszymi głuchymi olimpijczykami reprezentującymi nasz kraj byli członkowie pięcioosobowej ekipy, która pojechała na pierwsze paryskie igrzyska głuchych: Jerzy Chrzanowski, Kazimierz Włostowski, Henryk Konrad, Bohdan Kurzyna i Witold Wroczyński. Polscy głuchoniemi zawsze byli obecni przy najważniejszych imprezach sportowych niesłyszących. Można rzec, iż tworzyli ten sport na równi z innymi od samego jego zarania. Byli także pełnoprawnymi uczestnikami walki o medale. Od historycznych, pierwszych igrzysk głuchych do roku 2013 Polacy zdobyli na siedemnastu igrzyskach letnich i zimowych aż 145 medali. Na początku XXI wieku nastąpił kryzys w krajowej organizacji sportu osób niesłyszących w Polsce, który jak na razie nie doczekał się poważnego opracowania merytorycznego. Kryzys organizacyjny został jednak przełamany poprzez ukonstytuowanie się nowej krajowej organizacji sportowej niesłyszących – Polskiej Federacji Sportu Niesłyszących z siedzibą w Lublinie. Przychylność władz międzynarodowych, które w polskim sporcie niesłyszących ściślej współpracują z naszymi władzami niż na przykład jest w sporcie paraolimpijskim sprawiła, że Federacja przekształciła się w związek sportowy, do którego przeszła część działaczy poprzedniego skompromitowanego związku sportowego głuchych. W wymiarze sportowym polscy niesłyszący mają dziś nieco mniejsze osiągnięcia niż w organizacyjnym. W sportach indywidualnych z ostatnich XXII Igrzysk Głuchych Sofia 2013 Polacy przywieźli cztery medale – dwa złota wywalczył w pływaniu mocniejszy z roku na rok i nadal wciąż młody Artur Pióro, brąz w maratonie zdobyła Edyta Zaręba, a w judo – Natalia Brzykcy. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 117 Turystyka niepełnosprawnych Od spaceru na wózku na jakimkolwiek szlaku turystycznym w lesie do wypraw wysokogórskich czy dalekomorskich – każdy objaw wpisujący się w tę dziedzinę jest aktem przede wszystkim wielkiej determinacji i łamania barier architektury oraz natury. A jednak warto wyjść z ciepła przytulnego domowego kąta do świata... Turystyka osób z niepełnosprawnością nie ma swojej zinstytucjonalizowanej formy. Nie ma więc swojej historii poza jednostkowymi historiami postaw ludzkich. Bo z tym aspektem człowieczeństwa należy turystykę niepełnosprawnych kojarzyć. Zresztą przyjęta tutaj nazwa może być myląca. Do tej bowiem dziedziny zaliczamy wszelkie objawy wolności realizujące się w drodze indywidualnych dążeń. Tworzący w latach 80. jeden z największych polskich rzeźbiarzy – Władysław Klamerus (zakopiańczyk, współautor pomnika Umschlagplatz w Warszawie, odkrywca talentu Katarzyny Kozyry) był w swoim czasie jedynym w Polsce, no i też na świecie, taternikiem – z Kartą Taternika – który jako dziecko przeszedł chorobę Heinego-Medina i przez resztę życia poruszał się o kulach. Czy był jakimkolwiek reprezentantem środowiska osób z niepełnosprawnością „uprawiających turystykę”? Z perspektywy czasu można powiedzieć, że tak; ale wtedy – w latach 80. – Klamerus robił to z czystej potrzeby serca, nie oglądając się na jakiekolwiek środowisko, ani nawet na własne słabości, ani na niesamowitość swoich wspinaczek „na rękach”. Informacja ta pisana jest z perspektywy czasów, kiedy każda wyprawa górska z udziałem osób niepełnosprawnych musi odbywać się w blasku kamer telewizyjnych – jak choćby ta na Kilimandżaro zorganizowana w roku 2008 przez Fundację Anny Dymnej lub zdobycze wysokogórskie niewidomego Pawła Urbańskiego lub też wyprawy na biegun Janka Meli. 118 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Fot. Adriana Herbut Każdy objaw turystyki osób z niepełnosprawnością to sport ekstremalny. turystyka niepełnosprawnych Poza wychodzeniem w góry o kulach lub z przewodnikiem – można także wyjeżdżać na górski szlak na handbike’u. Prekursorem takiego „hobby” jest w Polsce Jarosław Rola, polski narciarz-alpejczyk paraolimpijski, który kilkukrotnie wyjechał na Śnieżkę na skonstruowanym i zbudowanym przez siebie górskim rowerze ręcznym. Z tego hobby Rola zrobił poważny użytek – otwierając w swoim przydomowym garażu minifabrykę takiego sprzętu turystycznego. Obecnie jego handbike’i sprzedawane są niepełnosprawnym „turystom” do wielu krajów na świecie. Sprzętem tym zainteresowana jest amerykańska armia, mająca największe doświadczenie w rehabilitacji żołnierzy rannych w działaniach bojowych. Do dziedziny turystyki należą również rejsy morskie z udziałem osób niepełnosprawnych. W Polsce realizują takie przedsięwzięcia dwie osoby – Krzysztof Kwapiszewski – prezes warszawskiego klubu „Start”, oraz niewidomy bard Roman Roczeń, autor corocznej akcji propagandowej dla osób z porażeniem wzroku „Zobaczyć morze”. Ekstremalność tych przedsięwzięć – poza instytucjonalną definicją żeglarstwa morskiego – polega również na tym, że żaden z polskich jachtów klubowych (rejsy odbywają się na słynnych jednostkach: Warszawska Nike i Zawisza Czarny) nie jest przystosowany do potrzeb żeglarzy z jakimkolwiek porażeniami narządu ruchu. Pod tym względem polscy niepełnosprawni żeglarze morscy mają dużo gorzej od swoich kolegów z Europy Zachodniej. Do dziedziny turystyki zaliczymy także kontrowersyjne hobby niektórych osób ze złamanymi kręgosłupami – paralotniarstwo. Kontrowersyjne, bo w paru przypadkach osoby te stały się niepełnosprawne po ciężkich wypadkach na paraglajcie. Po tym jak zamiast stanąć na nogi, usiedli na wózkach – powrócili do swej niezwykłej pasji. I dzisiaj robią to dalej i wyłącznie dla siebie – bez rozgłosu i szumu – jak na przykład Jędrzej Jaxa-Rożen. Podobnie jest z nurkowaniem. Najsłynniejszym „łowcą” rekordów w tym sporcie jest mieszkający w Pniewach polski rugbista na wózku – Sebastian Górniak. Nie trzeba bić rekordów. Można włączyć się w organizowane przez niektóre kluby nurkowe w Polsce – szkolenia dla płetwonurków niepełnosprawnych. Należy pamiętać, że w trójwymiarowej przestrzeni podwodnej osoba z niepełnosprawnością ruchową ma większą swobodę ruchów i z tego punktu widzenia większe poczucie wolności. Gdyby jednak ktoś zamiast ekstremum potrzebowałby zwykłego krajoznawczego spaceru, to w Polsce powstaje coraz więcej szlaków turystycznych przystosowanych dla osób z niepełnosprawnością. W obszarach górskich pionierem z pewnością jest Dolny Śląsk, na nizinach są to miasta, będące ważnymi ośrodkami turystyki krajoznawczej. Powstają także organizacje skupiające niepełnosprawnych żeglarzy śródlądowych czy nawet kajakarzy, którzy w miesiącach letnich organizują dla siebie obozy wędrowne. I ten aspekt wydaje się jedyną sformalizowaną formą zwykłej powszechnej turystyki z udziałem osób z niepełnosprawnościami. Wystarczy wyszukać czegoś dla siebie i przyłączyć się do wybranej społeczności. Warto korzystać z możliwości, ponieważ w naszym kraju wiele form aktywności turystycznej – od nurkowania poprzez wędrowne obozy kajakowe, kursy żeglarskie, aż po rejsy morskie – może liczyć na realne dofinansowanie Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Udział osób z niepełnosprawnościami w takich przedsięwzięciach bywa dla nich bardzo tani lub nawet bezpłatny. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 119 Katarzyna Rogowiec Kamil Durczok – Po co Pani te narty….? Katarzyna Rogowiec – Hm… Narty zjazdowe były od samego początku. Od kiedy pamiętam, była zima i były narty. Wzięły się z zamiłowania mojego ojca właśnie do nich. Do dzisiaj zadaję sobie pytanie, czy to On mnie tak wychował, czy jest to raczej w moich genach i duchu. Natomiast narty biegowe pojawiły się później. – Dla wielu ludzi, którzy bardzo wcześnie w dzieciństwie mają kontakt z jakaś dyscypliną sportu, z jakimś zajęciem, np. z grą na fortepianie czy innym instrumencie, to co było przyjemnością z czasem staje się przekleństwem i od tego uciekają. Pani w tej miłości do nart wydaje się wyjątkowo stała. Nie jest tak do końca. Narty są końcówką pewnej układanki. Były najpierw zabawą. Zawsze traktowałam to jako pasję, a nie jako wyczyn. Sport na poważnie zaczął się dopiero pod koniec studiów, kiedy wstąpiłam do klubu sportowego. Wcześniej to była zabawa w sport. Były biegi przełajowe, nauka jazdy na rowerze, ciekawość łyżew. Nart biegowe odkryłam dla siebie już jako osoba dorosła. Zjazdowe znałam od dziecka, natomiast biegowe były dla mnie późnym odkryciem. Chciałam sprawdzić, jak się na nich biega, jeździ. – To było właśnie chyba bardziej naturalne z uwagi na to, co Panią spotkało. Przed Justyną Kowalczyk narty biegowe nie były w Polsce popularne. W naturalny sposób bardziej ciekawiło mnie narciarstwo alpejskie. I dopiero 25-letniej Kaśce te narty biegowe „przyszły” na stałe. – Powiedziała Pani, że te narty są na końcu układanki, więc co jest na początku? Cała ta układanka jest mieszaniną różnego rodzaju aktywności. Stosuję i mieszam przeróżne środki treningowe, by być w odpowiedniej, zawsze wysokiej formie. Jeżdżę na nartorolkach, biegam, pływam, ćwiczę na siłowni. Wiosną i latem kilka godzin dziennie jeżdżę rowerem. Kiedy pracowałam w biurze zarabiając na życie, nie miałam takich warunków, by codziennie jeździć na nartach. Do jazdy na nartorolkach w Krakowie jeszcze kilkanaście lat temu też nie było odpowiednich warunków. Dlatego Katarzyna Rogowiec na podium igrzysk paraolimpijskich w słonecznym Turynie (2006) 120 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Katarzyna Rogowiec zaczęłam stosować każdy rodzaj treningu, który dodaje mi sił, powodując, że jestem mocniejsza, że więcej wytrzymuję. – W jednym z pamiętników pisze Pani o swoim biegu, o końcu sił i o jakimś zwierzęcym krzyku… Pomyślałem sobie, że cała Pani aktywność jest rodzajem krzyku. Po co? Czy Pani chce coś zakrzyczeć? Czy Pani krzycząc chce coś sobie udowodnić? Nie analizowałam tego pod tym kątem. Sprawia mi ogromną przyjemność, kiedy robie coś do granic wytrzymałości, z pełnym oddaniem. Wokół mnie zawsze są ludzie, którzy podsycają ten klimat walki i dążenia dalej. Ogromną przyjemność sprawia mi bieganie na śniegu, pocenie się na śniegu. I mam też ogromną frajdę, gdy wokół są kibice, podziwiają mnie i patrzą z uznaniem. Często słyszę, że skoro ona, bez rąk, bez kijków biega, to ja też przecież mogę spróbować. Są również rozmowy i spotkania. Przypominam sobie poprzedni sezon, gdy nasza czwórka wioślarzy, medalistów olimpijskich trenowała w Jakuszycach. W tym samym czasie byłam ze swoimi niepełnosprawnymi kolegami z kadry na zgrupowaniu. Ta chwila spotkania, porozmawiania, daje taką energię, power… Ale jest to także rodzaj uznania, w którym można się odnaleźć. I to jest jedna strona sportu. Oprócz tego narty są dla mnie czymś, czym udowadniam sobie, że coś, co na początku uważałam za niemożliwe, jak np. bieg stylem łyżwowym, stało się możliwe. Do Salt Lake City na Igrzyska pojechałam znając tylko styl klasyczny i sadziłam, że jest to już szczyt wszystkiego, tego co mogę zrobić. Myślałam, że do stylu łyżwowego, do tego rozjeżdżania potrzebne będą ręce i kije. Na igrzyskach jednak zobaczyłam, jak moje koleżanki biegają. Wtedy powiedziałam sobie, że ja też tak mogę, że ja też tak chcę. – Panią dotknęło jednak coś szczególnego w życiu, coś co dla przeciętnego zdrowego człowieka jest straszne. A jednak nie uległa Pani takiemu głosowi… mnie należy się więcej, mam prawo do jakiegoś komfortu, odpuszczenia, luzu… Pani ma dzień wypełniony od świtu do nocy wolą walki. Ciekawy jestem, skąd ona się bierze? Hm... Ja bym wróciła do początku. Do tego miejsca, z którego się wyrasta. Dla mnie to obraz Zaryte (pod Rabką), moich rodziców w pracy na gospodarstwie i tego co tam się działo. Moja babcia zmywała drewnianą podłogę rękami. I ja też tak chciałam. Moja mama mówiła, nie musisz tak, jak babcia. Ale ja chciałam się pochylić i zmywać Trening SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 121 Katarzyna Rogowiec rękami, pomimo tego, że miałam je bardzo krótko amputowane. Sadziło się ziemniaki. Ja również chciałam sadzić ziemniaki. Nigdzie w moim najbliższym otoczeniu nie było osoby, która nie miała rąk czy nogi. Z niepełnosprawnością innych zetknęłam się dość późno, bo w wieku ok. 18 lat, wtedy gdy wyjechałam do poznańskiej kliniki, by spróbować z protezami. Wtedy chciałam je mieć, m.in. po to, by ładniej wyglądać. To był okres dojrzewania młodej dziewczyny. Robiłam więc wszystko, tak jak młode dziewczyny aby wyglądać ładniej, właśnie tak kosmetycznie i estetycznie. Tam także zaczęła rosnąć we mnie taka hardość, ambicja, jakieś cechy osobowości… – Ale nie używa Pani tych protez. Postanowiła Pani walczyć i pokazać, że można w życiu wiele osiągnąć trochę wbrew temu, co Panią spotkało. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Jestem realistką, osobą twardo stąpającą po ziemi. Nadal mam przed oczami obrazki z mojego rodzinnego domu, ze wsi, z gospodarstwa. Dla mnie funkcjonalne jest to, że mogę czegoś dotknąć, że coś jest ciepłe, zimne, czy coś z rąk się nie wyśliźnie. I chyba nie jestem jedyną osobą z podwójną amputacją rąk, która nie używa protez. Do tego dochodzi to, że mój indywidualny przypadek jest na tyle odmienny, że długość rąk pozwala na chwyt, tak, jakbym miała jedną z dłoni. To dla mnie jest bardzo ważne. Gdy założę protezę, jest to przedłużenie rąk, ale jakieś sztuczne, nie naturalne. Nie czuję wtedy faktury przedmiotu materiału… Drugi raz próbowałam z protezami po pierwszym roku studiów, gdy wyjechałam do Stanów. Znowu byłam protezowana. Nawet bioelektryczna proteza lewej ręki niewiele wniosła do mojego Katarzyna życia. Wtedy doszłam do wniosku, że Rogowiec protezy nie są chyba dla mnie. walczy o medal – Pani ma wielką samoświadomość. na Igrzyskach Paraolimpijskich Skąd się wzięła? Kto dla Pani jest najw Vancouver ważniejszą osobą, najważniejszymi (2010) osobami w życiu? Ludzie zawsze mnie wspierają i stawiają do pionu. Moja mama wśród nich jest osobą szczególną. – Dlaczego? Można byłoby napisać oddzielny rozdział o kobiecie i jej życiu, i o tym co Ona po drodze przeszła i przeżyła ze mną i z moim rodzeństwem. Ja jestem najstarsza z rodzeństwa. Najpierw trzy lata, przed wypadkiem, te łatwiejsze i prostsze…Trudno zresztą stwierdzić, czy prostsze. Mam dużo wspomnień rodzinnych… A potem, jak zmieniła swoje życie, gdy zrezygnowała ze swojej pracy zawodowej, poświęcając się rodzinie i gospodarstwu. Ma metr pięćdziesiąt. Drobniutka, żywa, energiczna kobieta. I to Ona jest dla mnie siłą, mocą i energią. 122 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Katarzyna Rogowiec Mówi mi czasami, „dziecko ja się cieszę, że Ciebie tutaj nie ma, ty idź swoją drogą i rób te swoje rzeczy”. Choć z drugiej strony niekiedy rozpacza, jak gdzieś wyjeżdżam. Za każdym razem powtarza mi, że tak mnie wychowała, bym miała swoje życie. To jest właśnie moja mama. – Pani Kasiu, na tym poziomie, na jakim Pani uprawia sport, to nie są już tylko narty i Kasia. To jest już grupa ludzi. I wśród nich są osoby ważne, z którymi ma Pani kontakt, którzy Pani imponują. Czy to jest tak, że jest to firma, w której są rozpisane role i każdy ma coś w niej do zrobienia? W pewnym sensie tak jest. W sporcie wyczynowym sama nie istnieję. I nie tylko dlatego, że muszę mieć serwismena, który przygotuje narty, bo ja fizycznie sama tego nie dam rady zrobić. Justyna Kowalczyk, gdyby zaszła taka potrzeba, gdyby gdzieś została postawiona sama sobie, to jest w stanie te narty przygotować. Ja z czysto technicznych powodów niestety nie. Dlatego stanowimy zespół. Na trasie jest ktoś, kto poda mi picie, bo ja sama tego bidonu nie wyjmę z tyłu, z paska; jest osoba, która zapnie mi buty. Na samych zawodach, gdy wszystko dzieje się w pewnym emocjonalnym napięciu, wtedy zawodnik, który ma dłonie pomaga mi założyć rękawiczki i zapiąć kurtkę. Jeżeli on jeździ na sledżach, jest bez nóg, to ja przynoszę kije, których on nie jest w stanie wziąć. Oprócz tego zdarzają się sytuacje, gdy żadne z nas nie jest w stanie nic zrobić. I dlatego muszą być ludzie wokół nas. – Czyli jest to relacja między współpracą a przyjaźnią. Osoby niepełnosprawne rozumieją się lepiej – bo wiedzą, gdzie są pewne ograniczenia, jak to się czuje? Wydaje mi się, że nie jest to sprawa braku ręki czy nogi. Każdy z nas jest człowiekiem. Moi trenerzy, od biegu i biathlonu są pełnosprawni. Oni po prostu czują klimat, wiedzą, na czym to polega. Mają świadomość sportu, dyscypliny, tej mojej dyscypliny. Nie ogólnie narciarstwa biegowego, tylko narciarstwa biegowego osób z niepełnosprawnością. Podobnie, jak jeden zna się na hokeju, a drugi na boksie. To co jest wokół mnie pozwala mi przypuszczać, że świadomość społeczna przez ostatnie lata bardzo się zmieniła. Ale nie nadszedł jeszcze czas, by w pełni integrować sport osób pełnosprawnych i niepełnosprawnych. I wiem to, bo pracuję w Radzie Zawodników w Międzynarodowym Komitecie Paraolimpijskim. Na co dzień spotykam się z olimpijczykami jako jedyna niepełnosprawna (jedyny przedstawiciel środowiska paraolimpijskiego) w Radzie Zawodników Światowej Agencji Antydopingowej. Nasza współpraca i nasze działania pokazują, jak w różnych krajach na świecie społeczeństwo w podejściu do niepełnosprawnych różnie się rozwija. Są miejsca, gdzie nadal jest to temat tabu, jak gdyby ten świat z ludźmi niepełnosprawnymi zupełnie nie istniał, jakby był gdzieś schowany. Są też takie pośrednie miejsca, jakim w moim odczuciu jest Polska. A są miejsca, jest ich niewiele, gdzie funkcjonuje to zupełnie inaczej, ale tylko dlatego, że jest świadomość, duża wiedza na ten temat. Tam wiedzą, jaka jest różnica między osobą chorą psychicznie a chorą umysłowo. – Bieganie na nartach nie jest nudne? W moim odczuciu nie. Bo używam ogromne ilości środków treningowych. To chyba jest tak, gdy robi się coś z pasją. – Sam uprawiałem 6 lat pływanie i chyba nie ma nudniejszego sportu na świecie (śmiech). To takie tłuczenie się od ściany do ściany, podczas którego można przypomnieć sobie życiorysy wszystkich przodków wstecz do 7 pokolenia… SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 123 Katarzyna Rogowiec U mnie to wygląda tak, że ja jestem w tych nartach zakochana. Są oczywiście różne momenty i różne nastroje. Czasami budzę się i nic mi się nie chce, a czasami mogę „góry przenosić”. Są różne treningi i różne techniki. W sporcie paraolimpijskim ja uprawiam dwie dyscypliny: narciarstwo biegowe i biathlon niepełnosprawnych. Więc jeden trening jest biegowy, drugim treningiem jest strzelanie. Jeden jest stylem klasycznym, inny łyżwowym. Są treningi imitacyjne, gdzie udajemy, że biegniemy daną techniką, ale wzmacniamy wtedy wytrzymałość mięśni. Jest siłownia. Są wszelkie inne formy ruchu: tenis stołowy, pływanie. Dużo rzeczy się dzieje. I z moim temperamentem bardzo mi to odpowiada. – Potrafi Pani bez emocji wracać do wypadku? Nie pamiętam wypadku. Zdarzył się on wtedy, gdy miałam 2 lata i 8 miesięcy. Wydaje mi się, że to co ja sama mówię o wypadku, jest przyswojone przeze mnie opowieściami ciotek, rodziców i sąsiadów. Podchodzę do tego, jakbym oglądała jakiś film. Nigdy nie miałam emocjonalnych wspomnień z tym związanych. – A później? W szkole? Dzieciaki potrafią być okrutne. Oczywiście, że były. Jest dużo elementów w moim życiu, które mi pomogły. Mama, która zawalczyła o to, że nie musiałam być w placówce specjalnej. W latach osiemdziesiątych przepisy były dość restrykcyjne i powinnam w takiej placówce się znaleźć, gdzieś daleko… na Dolnym Śląsku. Moja mama wywalczyła z władzami i dyrekcją szkoły podstawowej w Zarytym, żebym chodziła właśnie do normalnej szkoły z pełnosprawnymi dziećmi. Trochę mnie traktowano, jak dziwoląga i uważano, że będę we wszystkim wolniejsza. W szkole podstawowej nosiłam protezy, a moje koleżanki w klasie musiały mi pomagać. Nawet korzystanie z toalety wiązało się z tym, że jakaś koleżanka musiała ze mną pójść do tej toalety, pomóc rozpiąć spodnie i… Było to oczywiście krępujące i dla mnie, i dla niej. Podium Po drodze zaczęłam się otwierać, musiana Igrzyskach łam zacząć akceptować to, jaką jestem. A Paraolimpijskich moja mama walczyła ze mną, żebym nosiw Vancouver 2010 ła te protezy, bo to jest ważne dla mnie, dla prawidłowego rozwoju kręgosłupa, bo tak mówili lekarze, rehabilitanci. Pomimo, że płakałam i wyłam, to mama nalegała, bym w tych protezach chodziła, i tak właśnie się działo. A gdy zdjęłam te protezy, zaczął się czas, że jeszcze więcej chciałam robić. Grałam w tenisa stołowego i musiałam biegać wokół stołu, bo przecież mam za krótkie ręce. Rakietę trzymałam oczywiście w obu rękach. Nie zawsze mi ta gra wychodziła, więc dzieciaki wkurzały się, a we mnie narastała złość. Podobnie było z siatkówką. Ktoś tam znowu wrzeszczał, bym odeszła od siatki, bo znowu serwuję w siatkę. Ja jednak rzadko odchodziłam z płaczem. 124 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Katarzyna Rogowiec – To niezwykle imponujące. Jak Pani opowiada o różnych obszarach swojej aktywności, które teoretycznie, dla takiej jak ja osoby patrzącej z zewnątrz, są spisane na straty. Pani mówi o siatkówce, o tenisie stołowym… Kiedyś byłam w Colorado Springs na forum sportowym Rady Zawodników Międzynarodowego Komitetu OlimpijskieKatarzyna oprócz biegów uprawia również biathlon go. Ja jako jedyna niepełnosprawna oraz sportowcy pełnosprawni olimpijczycy mieliśmy zajęcia team building. Pełnosprawni sportowcy grali w siatkówkę na siedząco, która jest dyscypliną paraolimpijską uprawianą przez osoby głównie z amputacjami nóg. Wycofałam się z gry, twierdząc, że na moich krótkich rękach się nie przemieszczę. Podczas serwisu w siatkówce na siedząco jest warunek, że pośladki muszą mieć kontakt z podłożem, a przemieszcza się głównie na rękach. Jednak w pewnym momencie zbrakło zawodnika i wciągnięto mnie na boisko. Frankie Fredericks, Namibijczyk, członek Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, dwukrotny srebrny medalista z Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie i dwukrotny srebrny medalista z Igrzysk Olimpijskich w Atenach, w biegach na 100 i 200 metrów, który był po drugiej stronie boiska, wielokrotnie napominał mnie, bym słabiej serwowała, bo mają problem z odbiorem piłki. Niesamowite. Boisko jest mniejsze, niż w siatkówce pełnosprawnych, więc jest mi łatwiej. Serwuję lewą ręką, więc jak uderzyłam, to oni tylko patrzyli na te śmigające piłki. Podobnie jest z tenisem stołowym… – Ale skąd się to wzięło. Czy Pani w pewnym momencie uświadomiła sobie, że albo zacznie próbować żyć, tak jak żyją pełnosprawni rówieśnicy albo uzna, że przegrywa coś w życiu? Czy to był jakiś dłuższy proces… Ja siebie nigdy nie widziałam jako osobę niepełnosprawną. Jeżeli ktoś robił coś, to ja też to robiłam. Na szczęście nie znalazłam się w jakiejś specjalnej placówce, gdzie były osoby o różnym rodzaju niepełnosprawności. – Pani siebie nigdy nie widziała jako osoby niepełnosprawnej… Niezwykłe. Tak jest naprawdę. Ja w dzieciństwie nie miałam kontaktu z niepełnosprawnymi. Nie widziałam tego dookoła. Potem wpuszczono mnie w tą regularną podstawówkę i kolejne regularne rzeczy, w to co robili inni. – A pamięta Pani jakiś pierwszy sukces, kiedy „dołożyła” Pani komuś, kto jest pełnosprawny, ma obydwie ręce. Wygrałam w tenisa stołowego z moim nauczycielem wf. To były już poważne rozgrywki, byłam chyba w 7 klasie podstawówki. Miałam wtedy ogromną energię. – A łzy, które pamięta Pani najbardziej? To był Turyn w 2006 roku, zwycięstwo, złoty medal na Igrzyskach Paraolimpijskich. To dla mnie były szczególne igrzyska. Bo to były Włochy. Mówię po włosku, więc czułam się jak w domu. Wszystko, co działo się dookoła było dla mnie wielką SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 125 Katarzyna Rogowiec przyjemnością. Był łatwy kontakt z ludźmi. Czułam, że jest to takie niesamowite i fajne. I jeszcze ten Mazurek Dąbrowskiego. Bardziej jeszcze poczułam ten drugi złoty medal na 15 km pod koniec Igrzysk Paraolimpijskich. To drugie uderzenie było chyba jeszcze mocniejsze. Pierwszy medal był oszołomieniem, a drugi był łzawym, szczęśliwym zakończeniem. – I to jest coś, co Panią bardziej motywuje niż jakaś porażka? Zdecydowanie tak, chociaż porażki też mnie motywują. Takimi łzami bólu i złości był czas, gdy byłam na 4 roku studiów, kiedy robiłam kolejne rzeczy, kiedy robiłam prawo jazdy. Chciałam ukończyć kurs pilota wycieczek zagranicznych. Pewna pani w sekretariacie jednego z biur, które organizowało te kursy powiedziała: nie, musi być na 100% zdrowa. I w moim przypadku nie ma możliwości, bym w nim uczestniczyła. – Ale Pani osiągnęła swój cel? Ja nie czułam się chora! Z pełną irytacją wyszłam stamtąd. Szłam ulicą Szewską i płakałam, beczałam, łzy leciały mi jak groch. Tylko zanim doszłam gdziekolwiek, wróciłam na swój Uniwersytet Ekonomiczny, usiadłam do komputera, w którym zainstalowany był LEX. Zabrałam się za przepisy, ustawy, by ustalić, czy ta kobieta miała rację nie pozwalając uczestniczyć mi w kursie. To była pełna złość. Skończyły się łzy. Z tych łez urodziło się coś więcej. Kurs ten oczywiście ukończyłam. Powiedziano mi, że nie ma oczywiście przeciwwskazań do tego, bym skończyła ten kurs, że nikt mi tego nie zabroni. Mówiono mi jednak „tylko musi mieć Pani świadomość, że nawet jak Pani skończy ten kurs, to rynek jest brutalny i najprawdopodobniej żadne biuro podróży Pani nie zatrudni”. Gdy już miałam skończony ten kurs, zdany egzamin państwowy, wtedy usłyszałam… „chyba Pani żartuje, ludzie jadą na wczasy i będą narażeni na widok takiego pilota” To był chyba rok 1999-2000. Do 2003 roku pilotowałam wycieczki. Znam kilka języków, ale dobrze znałam włoski. Włochy mnie fascynowały, mówienie po włosku. Nie to, żeby mi się jakiś Włoch podobał, co to – to nie. To przyszło dopiero później, po 2006 roku. Mój epizod trzyletni. Bolało mnie to pierwsze podejście pracodawców do mnie. – Od tego czasu, od tych dziesięciu, jedenastu lat, to chyba epoka się zmieniła. Między takimi kretyńskimi sugestiami, że Pani… A co by Pan pomyślał siedząc w autokarze, wchodzi pilotka, przedstawia się, nie ma dwóch rąk. I teraz co? Ona się ma nami opiekować? Jak my tu jedziemy na wakacje. Piętrus… 73 osoby? (śmiech) – Chyba jednak dzisiaj zupełnie inaczej się na to patrzy. Chyba jest mniej ludzi, którym mogłoby coś takiego przyjść do głowy. Że widok Pani rąk mógłby komuś popsuć urlop. Tak, zmieniło się wiele wokół nas. Edukacja, prasa, telewizja, Internet. – Zgadzam się, że pokazywanie czegoś, co kiedyś uchodziło za dziwo, a dzisiaj jest opisywanym medycznie przypadkiem, to jest oswajanie inności. To jest właśnie ta dobra rola mediów. Ja patrzę na kwestię niepełnosprawności nieco inaczej. Bo ja w każdym z nas zobaczę niepełnosprawnego. Nigdzie tak naprawdę nie jest powiedziane, co to ma tak naprawdę oznaczać. Czy nasze głębokie przemyślenia, wrażliwość, filozofowanie nie jest rodzajem jakiegoś rodzaju ułomności, czy też oznaką wyższego stadium rozwoju. Albo kto się tak naprawdę bardziej męczy? Czy ten, kto nie ma jednej dłoni lub siedzi na wózku, czy ten, kto ma problemy, nie- 126 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Katarzyna Rogowiec Rozmowa z Kamilem Durczokiem koniecznie natury psychicznej, ale np. osobowościowej, bo jest np. bardzo zamknięty. To jest już zupełnie inny świat. Do roku 1996, kiedy kończyłam szkołę średnią, myślałam o protezach, wyjazdach itp. Wtedy były zupełnie inne zachowania ludzi. Teraz często wyjeżdżam z uwagi na moją działalność społeczną przy Międzynarodowym Komitecie Paraolimpijskim i Światowej Agencji Antydopingowej. Byłam w tylu miejscach, że mam szerokie spojrzenie na te problemy. I tę zmianę widać. Ale jest też coś, co mnie niepokoi, a co jest związane ze sportem osób niepełnosprawnych, który jest już na dość wysokim poziomie wyczynu. Pomysł naszego Ministerstwa Sportu, by „włożyć” ten sport do sportu osób zdrowych, by „włożyć” mnie do Polskiego Związku Narciarskiego. Będę trenowała… obok dziewczyn i Justyny Kowalczyk. To chyba nie jest dobry pomysł na taką pełną integrację, jeszcze nie teraz. W Kanadzie, Norwegii, Holandii jest bliżej do tej integracji. Oni mogą to już robić. Niemcy też. Ale już Hiszpanie, Włosi i Wschód to będzie zabójstwo. Trzeba mieć perspektywę, której brakuje ludziom odpowiedzialnym za sport, trzeba się odsunąć, by zobaczyć co dla kogo będzie dobre, a przede wszystkim co będzie dobre dla tych osób z niepełnosprawnością, które chcą uprawiać sport. – Pani ma właściwie to, co Pani chce. Pani wymyśliła sobie kurs pilotów wycieczek i Pani to ma, Pani chciała biegać na nartach i Pani biega. Chciała Pani skończyć studia i skończyła. Chciała Pani znaleźć pracę i też się udało. Czy jest to wbrew temu co Panią spotkało, czy też niezależnie od tego, jak by to obrazoburczo zabrzmiało, dzięki temu. Myślę, że wbrew. Ja nie patrzę tą kategorią, że nie mam rąk. Gdy szukając pracy wysyłałam życiorys, w którym przedstawiam wiedzę i umiejętności, które posiadam, to nie ma chyba większego znaczenia mój wypadek sprzed wielu lat. Czy ma jakieś znaczenie, że wyglądam tylko nieco inaczej? SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 127 Katarzyna Rogowiec – A co teraz, dzisiaj i w najbliższej przyszłość jest dla Pani najważniejsze? Najważniejsza jest rodzina i moja wspaniała córeczka Olimpia, która niedawno się urodziła. Moim marzeniem jest, by w tej rodzinie nie zabrakło sportu. Moje maleństwo jest bardzo dzielne. Mam dziecko anioła. Uśmiechnięte i grzeczne. Aż miło funkcjonować z dzidziusiem, który jest zadowolony z życia. I razem z Olimpią dalej myślę o igrzyskach. Chciałabym pojechać do Soczi. Uzależnione to jest od tego, jak wypadnę na zawodach przed igrzyskami. Jeżeli będę superogonem, to oczywiście te igrzyska nie będą dla mnie, ale jestem dobrej myśli. – Wiele cech można Pani przypisać, ale chyba najważniejsza z nich jest imponująca konsekwencja. To, że coś Pani sobie zakłada, dąży do tego i osiąga. Może dzięki temu. Ale również to, że ja w jakiś naturalny sposób z tym rosłam, że było mi trudno haftować, ale haftowałam przeciągając igłę zębami. No tak, teraz z perspektywy czasu, pewnie bym tego nie robiła, bo moje ząbki, przez to, że różne rzeczy, które nimi robiłam są nieco zniszczone. Dzięki temu, że tak się działo, wyrosłam na taką, a nie inną osobę. I jest we mnie ten upór, ta zawziętość, konsekwencja. Więc pewnie sporo działo się też dzięki temu. – Ma Pani pretensje do losu, żal do losu? Niekiedy, rzadko, ale też tak myślę. Zdarzają się przecież różne sytuacje w życiu. Nie zawsze trafia się na Pana Kamila, który jest osobą światłą, szeroko patrzącą na życie i z dużą wrażliwością. Trafiają się zupełnie inne osoby. Zdarzyło się, że byłam wyzywana przez ochroniarza na parkingu za to, że parkuję na kopercie dla osób niepełnosprawnych. „Przecież pani chodzi” – mówił. Tylko, jak ja mam przynieść zakupy ze sklepu, jak mam otworzyć drzwi. Muszę otworzyć te drzwi swoimi krótkimi rękami, muszę wejść cała do samochodu. I nikt na to tak nie patrzy. Widać więc, że ta wiedza i świadomość jest jeszcze za mała. Wtedy właśnie ręce mi opadają, jest mi przykro, jest mi źle. I myślę sobie, dlaczego ja nie mogę mieć tak zwyczajnie, tak normalnie. – A ja cały czas filtruję to, co Pani robi w życiu przez ten filtr Pani niepełnosprawności. Chciałam zostać pilotem wycieczek, to zostałam, chciałam coś zrobić, to zrobiłam. A ja się ciągle zastanawiam, no tak… ale osoba niepełnosprawna. Myślę, że jest jeszcze dużo ograniczeń w naszych głowach, w mojej na pewno. Z brązowym medalem w Vancouver Imię i nazwisko: Katarzyna Rogowiec Data urodzenia: 14.10.1977 r. Klub sportowy: „Start” Nowy Sącz Najważniejsze osiągnięcia sportowe: Igrzyska Paraolimpijskie 2002 • w biegu na 5 km – 4 miejsce • w biegu na 10 km – 9 miejsce Igrzyska Paraolimpijskie 2006 • w biegu na 5 km– 1 miejsce • w biegu na 15 km – 1 miejsce Igrzyska Paraolimpijskie 2010 • w biegu na 15 km – 3 miejsce 128 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Natalia Partyka chce być mistrzynią Gdy ją o to pytam, śmieje się i mówi, że oczywiście, że chce być mistrzynią świata, ale zastrzega od razu, że to będzie bardzo trudne, bo w tenisie stołowym dominują Azjatki. Na Igrzyskach Paraolimpijskich w Pekinie (2008) Nie dają szans dziewczynom z Europy. Są poza zasięgiem. Każda reprezentacja narodowa, która chce odnosić sukcesy musi mieć w swoim składzie Chinki czy Koreanki. Natalia śmieje się, że w reprezentacji Holandii grają dwie Chinki i Rosjanka a rdzenne Holenderki siedzą tylko na ławce rezerwowych. Opowiada o swoim meczu z Chinką, która była numerem dwa na świecie. Natalia przegrała 0:4 w setach. Nie udało się jej wyrwać Chince ani jednego seta, chociaż była w bardzo dobrej formie. Mówi ironicznie, że walczyła z tą przeciwniczką jak równy z równym do wyniku pięć do pięciu w każdym secie, ale później Chinka jej odskakiwała. Mówi z przejęciem o swoich niezwykle wyrafinowanych i arcytrudnych zagraniach, które odbijały się od rakietki przeciwniczki jak od ściany i wracały jeszcze trudniejsze, jeszcze bardziej podkręcone, a na dodatek spadały w najbardziej niedostępne i niewygodne części stołu. Jej zdaniem Chinki grają dużo szybciej niż Europejki. Gdy pytam, czy chciałaby pojechać do Chin i spróbować swoich sił w tamtej lidze, odpowiada bez wahania, że oczywiście tak, choć zdaje sobie sprawę z tego, że nie miałaby przynajmniej na początku zbyt dobrych wyników. Jest jednak pewna, że skorzystałaby bardzo jako zawodniczka i że takie doświadczenie mogłoby ją bardzo rozwinąć. Jednak zdaje sobie sprawę z tego, że Chinki bardzo strzegą swoich tajemnic. Dla nich ping-pong jest sportem narodowym. Więcej nawet! Jest narodowym misterium… Za nic w świecie Chińczycy nie chcą utracić dominacji w tej dziedzinie. W Chinach na tenisie stołowym znają się wszyscy. Publiczność przeżywa każdy mecz, dyskutuje o każdym zagraniu i bardzo ceni mistrzowskie umiejętności. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 129 Natalia Partyka Natalia po swoich sukcesach podczas igrzysk w Pekinie w 2008 roku doznała ogromnego zainteresowania i sympatii ze strony chińskiej publiczności. W pewnym sensie stała się gwiazdą. O polskiej dziewczynie z niepełnosprawnością, która potrafi grać w ping-ponga na mistrzowskim poziomie chińskie media donosiły wielokrotnie. Pewnie jej akurat Chinki wybaczyłyby, gdyby zaczęła z nimi wygrywać… Jej osiągnięcia są dla Chińska prasa o Natalii Partyce nich dowodem na jej niezwykłą determinację. Podziwiają ją za to, że mimo swojej niepełnosprawności chce wygrywać z najlepszymi. Nie zamierzają jej niczego ułatwiać, ale doceniają jej wysiłek i klasę. Zawsze gdy przyjeżdża do Chin na turnieje, budzi ogromne zainteresowanie i dostaje mnóstwo wyrazów sympatii i podziwu. Ona ze swojej strony nie kryje podziwu dla Chińskich mistrzyń. O ich umiejętnościach mówi z zachwytem, ale bez zawiści i z uśmiechem. Uśmiech zresztą rzadko schodzi z jej twarzy. Rozpromienia się także, gdy mówi o swoich koleżankach i trenerach, gdy wspomina swoje osiągnięcia, a także gdy opowiada o tym co jej się nie udało… Porażki są wpisane w jej dyscyplinę sportu i trzeba z nich również wyciągać wnioski. One bardziej niż sukcesy kształtują charakter, wyrabiają odporność psychiczną, budują wewnętrzną siłę, bez której nie sposób osiągnąć mistrzowskiego poziomu. Natalia wie również, że nie da się również zostać mistrzynią bez poczucia humoru i dystansu do siebie samej. Mówi, że w jej drużynie panuje doskonała atmosfera i że uwielbia żarty a nawet złośliwości czy uszczypliwości, jakich sobie wszyscy nie żałują. Lubi to, że nikt się nie obraża. Ludzie znający swoją wartość nie mają kompleksów i potrafią się śmiać nawet z własnych ułomności. A Natalia zna swoją wartość i jest pełna wiary w swoje siły. Skończyła dopiero dwadzieścia cztery lata. Osiągnęła już bardzo wiele, ale wierzy, że największe osiągnięcia i wszystko co w życiu najważniejsze dopiero przed nią… Podaje przykłady zawodniczek, które są dwa razy starsze od niej i grają na mistrzowskim poziomie. Nie ma innych planów niż doskonalenie swoich umiejętności. W światowych rankingach zajmuje miejsca w pierwszej setce. Grała jednak i wygrywała już nawet z zawodniczkami z pierwszej dziesiątki. Chce dojść do takiego poziomu, żeby móc wygrać z każdą przeciwniczką. Gra dużo i zdarzało się jej wygrywać z bardzo utytułowanym zawodniczkami. Tłumaczy jednak skromnie, że to jeszcze o niczym nie świadczy, bo wygrywać z najlepszymi trzeba nie sporadycznie – tylko regularnie. Wie doskonale, że w tenisie stołowym nie ma cudów. Jest tylko ciężka praca i powolne doskonalenie techniki oraz zdobywanie doświadczeń. Te doświadczenia to także znajomość najważniejszych przeciwniczek. Natalia, podobnie jak większość zawodniczek robi sobie notatki po meczach i zapisuje szczegółowe uwagi na temat słabych i silnych stron swoich przeciwniczek. 130 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Natalia Partyka W tym gronie wszyscy się znają na pamięć. Dlatego tak ważne jest stałe rozwijanie umiejętności. Bez tego nie da się wygrywać. Natalia wie, że grać trzeba mądrze i raczej brzydko, czyli niewygodnie dla przeciwniczek. Zawodniczki, które grają „ładnie” - zwykle przegrywają. Trzeba zagrywać skutecznie. Do tego potrzebne jest właśnie doświadczenie i dobry notes. Natalia jest profesjonalistką i perfekcjonistką. Tego wymaga jej dyscyplina. W ping-pongu ważna jest precyzja, cierpliwość, opanowanie i spryt. Nie da się wygrywać widowiskowymi gestami i emocjami. Każde uderzenie jest ważne. Każdy mecz wymaga pełnej koncentracji do końca. Powtarza z przekonaniem: „Przegrywa się zawsze w głowie…” Nawet jeśli jest się obiektywnie lepszym, bez wiary w zwycięstwo nie da się wygrać. W meczach na wysokim zawodowym poziomie, gdzie wszyscy dysponują podobnymi umiejętnościami, decydującą rolę ma często nastawienie i wewnętrzna siła charakteru, która nie pozwala po prostu przegrać. A gdy się mimo wszystko przegra, to trzeba się jak najszybciej z tego otrząsnąć i iść dalej. Nie ma zawodniczek, które nigdy nie przegrywają. W polskiej ekstraklasie tenisa stołowego gra w jednej drużynie z Chinką oraz bardzo doświadczoną Rumunką, która była w przeszłości w pierwszej piątce światowego rankingu. Jednak trudno się uczyć od bardziej doświadczonych koleżanek, bowiem najczęściej spotykają się na meczach a trenują na ogół osobno. Natalia wierzy, że w obecnym składzie jej drużyna na pewno będzie na medalowej pozycji. Ma pozytywny stosunek do kolegów i trenerów. Dostrzega w nich przede wszystkim zalety. Cieszy się, że może z nimi konkurować. Lubi świat sportu. Natalia walczy w Pekinie o swój drugi złoty medal SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 131 Natalia Partyka Jako zawodniczka żyje jednocześnie w dwóch światach. W sporcie osób niepełnosprawnych, gdzie jest mistrzynią i dominuje od lat oraz w sporcie zawodowym, gdzie chce również osiągnąć jak najwięcej. Pytam ją o to, czy dominacja w sporcie niepełnosprawnych nie rozleniwia jej? Czy nie ma pokusy, żeby osiąść na laurach w świecie zawodowców, bo przecież jest już mistrzynią wśród niepełnosprawnych? Natalia mówi, że nie czuje się osobą niepełnosprawną. Nie ma ręki od urodzenia. Nie zna innego stanu. Jej koordynacja ruchowa jest być może inna nieco niż byłaby gdyby miała obie ręce, ale to jej w niczym nie przeszkadza. Śmieje się, że jednak ma rękę, bo przepisy nie pozwalają podrzucać piłeczki przy serwisie tą sama ręką. Gdyby nie miała – nie mogłaby grać… Sukcesy wśród niepełnosprawnych odnosi od dawna. Jest już ich syta. Jednak nie zamierza rezygnować z gry z niepełnosprawnymi. Wie, że jest wzorem dla wielu ludzi z niepełnosprawnością. Zdaje sobie sprawę, jak ważny jest jej przykład dla innych i dlatego nie zamierza rezygnować. Jej prawdziwym celem są jednak sukcesy wśród zawodowców. Natalia wie czego chce. Już teraz Na podium jest osobą bardzo odpowiedzialną i poważną. Tenis stołowy jest jej pracą, dzięki której od kilku już lat jest samodzielna. Pozostaje jednak dobrze wychowaną i skromna dziewczyną. Sukcesy i popularność nie zawróciły jej w głowie. Wie, że nie może sobie pozwolić na zaniedbanie treningu. Na życie towarzyskie nie ma zbyt wiele czasu. Nie może sobie pozwolić na chodzenie po klubach i długie nocne imprezy, jakie uwielbiają jej rówieśnicy. Musi być wypoczęta i w zawsze w dobrej formie. Trenuje codziennie i bardzo często gra. Życie towarzyskie podporządkowała wyższemu celowi, jakim jest sukces sportowy. „Taki jest mój los. Sama go sobie wybrałam” – mówi ze śmiechem. Nie czuć jednak w tych słowach żalu. Bardziej świadomość, że to dobry wybór; że sport odpłaca jej z nawiązką tego typu poświęcenia. Bez sportu nie mogłaby pewnie tyle podróżować, a przede wszystkim przeżywać tylu niezwykłych emocji. Życie rodzinne na razie też jest podporządkowane karierze. I tu ma świadomość, że trudno byłoby jej pogodzić bycie w jakimś związku z karierą 132 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Natalia Partyka W rozmowie z Jarosławem Gugałą sportową. Mówi, że jej chłopak, czy w przyszłości mąż musiałby zaakceptować to, że ona tak dużo podróżuje i tak mało czasu spędza w domu. Jednak w tym przypadku jest otwarta i wie, że mogłaby się odpowiednio zorganizować, żeby jakoś pogodzić te dwie sfery życia. Tutaj także stawia sobie poprzeczkę bardzo wysoko... Chętnie angażuje się w działania społeczne. Jednak nie we wszystkie. Wybiera tylko te, które uważa za wartościowe. Propozycji ma mnóstwo, ale nie chce się rozdrabniać. Ma napięte terminy. Trudno pogodzić karierę zawodniczą z aktywnością społeczną. Marzy się jej własna fundacja, która wspierałaby niepełnosprawnych sportowców. Sport a szczególnie tenis stołowy są jej żywiołem. Nie wyobraża sobie życia bez sportu. Wie, że również po zakończeniu kariery będzie pomagała innym zawodnikom. Jednak chce jeszcze grać na najwyższym poziomie przez wiele lat. Wierzy w siebie. Jest zdeterminowana i głodna sukcesu. Natalia jest dojrzalsza niż większość jej rówieśników. Gdy z nią rozmawiam – nie czuję pokoleniowej różnicy między nami. Jest bardzo bezpośrednia a jednocześnie skromna; cały czas uśmiechnięta a jednocześnie poważna. Wie czego chce. Chce być mistrzynią. A ja wiem po rozmowie z nią, że zrobi wszystko, żeby nią zostać. W pewnym sensie już jest… Jarosław Gugała SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 133 Tomasz Leżański Łucznik z niepełnosprawnością, paraolimpijczyk, olimpijczyk. Pierwszy w historii polskiego sportu olimpijskiego sportowiec z niepełnosprawnością uczestniczący w igrzyskach olimpijskich, i to już w roku 1972 w Monachium. Tomasz Leżański na Mistrzostwach Polski Ur. 14 maja 1947 roku w Warszawie. W wieku sześciu lat przeszedł chorobę Heinego-Medina. Pierwszy kontakt z łucznictwem nawiązał w szkole średniej – kiedy był uczniem technikum chemicznego. W roku 1968 wziął udział w zawodach Ziemi Lubuskiej, na których wystrzelał 1000 punktów, potem poprawił rekord Polski. Przełamał pewne bariery. Po pierwsze własne – kiedy potrzebna była katorżnicza praca sportowca marzącego o igrzyskach olimpijskich, wykonywana równolegle ze studiami na Politechnice Warszawskiej. Po drugie, kiedy maszerował w pochodzie sportowców podczas ceremonii otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich Monachium 1972 – obok sprawnych kolegów. Po zakończeniu studiów na Wydziale Mechanicznym i Energetyki Lotnictwa PW rozpoczął prace naukową w Instytucie Techniki Cieplnej PW. W Zakładzie Silników Lotniczych w roku 2001 zakończył badania nad systemem zapłonu iskrowego w silnikach spalinowych. Uczestniczył tez w kilku projektach badawczych związanych z zasilaniem silnika paliwem gazowym bezpośrednio do komory spalania. Z mistrzostw Europy w roku 1970 przywiózł ósme miejsce, na mistrzostwach świata w roku 1971 był 48., a na IO Monachium 1972 zajął miejsce 46. Później, w latach 80. nawiązał kontakt z Polskim Związkiem Sportu Niepełnosprawnych „Start” i zaczął startować w turniejach dla łuczników z niepełnosprawnością. W roku 1996 zdobył wraz z Ryszardem Olejnikiem i Stanisławem Jońskim srebrny medal w turnieju drużynowym Letnich Igrzysk Paraolimpijskich Atlanta 1996. W roku 2004 powtórzył sukces, ale w turnieju indywidualnym na igrzyskach w Atenach. W walce o złoto przegrał w nieprawdopodobnie emocjonującym pojedynku ze Słowakiem Immrichem Layochem – w dogrywce. Był też wielokrotnym medalistą mistrzostw Europy i mistrzostw świata. Przez szereg lat z zespołem PZSN „Start” występował także w Polskiej Ekstralidze Łuczniczej – najwyższej krajowej klasie rozgrywek o drużynowe mistrzostwo Polski. Zespół ten na początku XXI wieku był drużyną liczącą się w walce o tytuł mistrzowski, choć tytułu tego nigdy nie zdobył. Odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi, uhonorowany tytułem Mistrz Sportu i nagrodą Miasta Stołecznego Warszawy. Mieszka w Warszawie, jest członkiem Klubu Sportowego Niepełnosprawnych Start Warszawa. Na Igrzyska Paraolimpijskie w Londynie nie zdobył kwalifikacji. Nie pojechał także na łucznicze mistrzostwa świata, które w listopadzie roku 2013 odbyły się w stolicy Tajlandii – Bangkoku. 134 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Rafał Wilk Sportowiec z wyboru i własnej woli. Rafał Wilk na podium Łatwo jest żyć, kiedy wszystko idzie prosto, jak z płatka. Trudniej, kiedy o wszystko trzeba walczyć, używając do tej walki wszystkich sił, także siły własnej woli, bo żeby robić pewne rzeczy, kiedy nie można chodzić o własnych nogach, trzeba przede wszystkim bardzo chcieć. A żeby robić to najlepiej ze wszystkich w świecie… to trzeba być jak Wilk. Urodził się w Łańcucie 9 grudnia 1974 roku. Był kolarzem, potem żużlowcem, potem… kolarzem ręcznym. Wtedy, gdy zabrakło nóg. Jako pełnosprawny był średniakiem na sportowej arenie kraju. Walkę na żużlowym torze rozpoczął na początku lat 90. w Stali Rzeszów. Oscylował pomiędzy Rzeszowem, Łodzią a Krosnem do końca Na finiszu... SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 135 Rafał Wilk kariery żużlowca, czyli do 3 maja 2006. Wtedy wydarzył się wypadek. Na ostatnim wirażu, właściwie na prostej przed metą, prowadząc w biegu, uderzył w bandę. Stracił władzę w nogach i rozpoczął od nowa. Pół roku po wypadku już pojawił się na stoku jako narciarz jeżdżący na mono-ski. Doszedł w tym nawet do perfekcji. To świadczy o typowym sportowym charakterze. Nie stracił też kontaktu ze speedwayem. Przez trzy lata był trenerem KMŻ Lublin. W roku 2011 stracił posadę. Skupił się na sobie, na doskonaleniu umiejętności kolarskich. I to był strzał w dziesiątkę. Szczupła postura, postać raczej wysoka (nie widać, bo zawsze na wózku), ale drobny, szczupły, nieco jakby wychudzony, albo lepiej: wyżyłowany. Twardy z wyglądu. Nie wyglądający przeto na siłacza, bez widocznie rozbudowanej obręczy barkowej i bicepsów – co charakteryzuje handbike’erów, czyli kolarzy ręcznych, a więc takich, którzy do napędzania roweru używają rąk. A jednak silny, wytrzymały, najszybszy, najlepszy wśród zawodników jeżdżących w pozycji leżącej, a więc nie używających w walce mięśni brzucha. Rafał Wilk zaraz po wygranej z polską flagą przekazaną przez Roberta Szaj, wiceprezesa Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego 136 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Rafał Wilk Na początku uczył się od innych, od nestora ręcznego kolarstwa w Polsce – Arkadiusza Skrzypińskiego, od Zbigniewa Wandachowicza. Powoli doszedł do ich poziomu. W ostatnich latach we trójkę stanowią polską siłę na pucharach i na mistrzostwach. W sezonach 2012-2013 wszyscy zmieścili się w pierwszej 10. PŚ. W międzyczasie Wilk musiał przenieść się z Podkarpacia do Szczecina. Przynajmniej w warstwie świadomości sportowej. Bo mieszka i trenuje nadal na Podkarpaciu. W Polsce reprezentuje klub „Start” Szczecin kierowany przez byłego wicepremiera Longina Komołowskiego. W świecie od dwóch lata wygrywa wszystko. Tuż przed igrzyskami w Londynie zaczął wygrywać z Arkadiuszem Skrzypińskim, mistrzem i wicemistrzem świata. Wygrał klasyfikację końcową Pucharu Świata. Na igrzyskach był już poza zasięgiem rywali. Wygrał jazdę na czas. W wyścigu ze startu wspólnego nie potrzebował żadnej pomocy. Prowadził prawie od startu i na pewno do samej mety. Po igrzyskach został uznany za najlepszego sportowca niepełnosprawnego roku 2012 – w plebiscycie Przeglądu Sportowego i Telewizji Polskiej. Został też kawalerem Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski – za wybitne osiągnięcia sportowe i za promowanie Polski na arenie międzynarodowej. W 2013 roku wygrywa Puchar Świata i mistrzostwa świata w kanadyjskim BaieComeau w prowincji Quebec. Znowu zdobywa dwa medale złote – z wyścig ze startu wspólnego i jazdę na czas. I wciąż, patrząc na jego sukcesy i postawę – odnosi się wrażenie, że to jeszcze nie jest wszystko, co pokazał Rafał Wilk. Wygrać z nim będzie naprawdę trudno. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 137 Kibice podczas meczu Kanada-Norwegia w hokeju na sledżach 138 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Igrzyska Paraolimpijskie Vancouver 2010 Robert Wątor na Igrzyskach Paraolimpijskich w Vancouver Na Igrzyskach Paraolimpijskich Vancouver 2010, które odbyły się w dniach 12-21 marca 2010 roku, Polskę reprezentowało trzynaścioro zawodniczek i zawodników w trzech dyscyplinach: narciarstwie biegowym, biatlonie i narciarstwie alpejskim. Mazurka Dąbrowskiego nie usłyszeliśmy. Jedyny medal dla kraju wywalczyła Katarzyna Rogowiec – brązowy w biegu na 15 km techniką dowolną. Po raz pierwszy w naszej historii sportu paraolimpijskiego na igrzyskach wystąpili alpejczycy: SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 139 Igrzyska Paraolimpijskie Vancouver 2010 niedowidzący Maciej Krężel i Anna Ogarzyńska (przewodnik na stoku). Wysokie miejsca 8. w slalomie i 9. w slalomie gigancie były sukcesem na naszą krajową miarę. Rozczarowania zaś ze swoich zjazdów nie krył inny alpejczyk, startujący na jednej nodze Andrzej Szczęsny. Liczył na znalezienie się w pierwszej 10, podczas gdy jego najlepsze miejsce to 15. lokata w superkombinacji. Pozostali reprezentanci niestety pozostali daleko w tyle za światową czołówką. Najstarszy, 55-letni beznogi biegacz narciarski Robert Wątor już zapowiedział zakończenie kariery: „Oni idą do przodu, ja się cofam”. W Vancouver do rozdania były 64 komplety medali, jeden w każdej konkurencji. Tyle suchych faktów. I grzyska w Vancouver to był także pewien przełom mentalny. Nie można patrzeć na nie jako na kolejną edycję procesu społecznego. To było już niemal tylko widowisko sportowe. Tym samym stanowiły pewien komunikat dla nas, dla świata. Czy był on zrozumiany tak samo na całym świecie to już inna sprawa. W widowisku tym brali udział sportowcy walczący o miejsce w reprezentacji sprawnych. Kanadyjczyk Brian McKeever wywalczył minimum potrzebne do startu na igrzyskach olimpijskich. Fakt, nie wystartował, bo trener wybrał innego zawodnika. „Bolało, byłem zawiedziony – mówił McKeever, zdobywca dwóch złotych medali paraolimpijskich – ale taki jest sport”. W Vancouver ostatnią rzeczą, jakiej oczekiwał paraolimpijczyk była litość. Whistler, miejsce rozgrywania konkurencji narciarskich stanowiących sportową oś wszystkich igrzysk, przez dziesięć dni żyło duchem paraolimpizmu. Igrzyska były Uroczystość otwarcia Igrzysk Paraolimpijskich w Vancouver 140 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH wszędzie: na placach, scenie koncertowej, wystawach sklepowych czy oknach pubów. Te prześcigały się w sposobach wabienia klientów do środka. „U nas obejrzysz wszystko: curling na wózkach, hokej na sledżach, biathlon, narciarstwo biegowe i alpejskie. Były też miejsca, gdzie dzieci mogły usiąść na sledżu i sprawdzić, jak to jest grać w hokeja na siedząco. Maskotka igrzysk Sumi – czyli stróżujący duch – stała się ulubienicą publiczności – wszędzie było jej pełno. Chodziła po ulicach, rozsyłała uśmiechy, a nawet szusowała po stokach pobliskich gór. Od samego początku zadbano po pierwsze o wyjątkową atmosferę, po drugie – o przybliżenie sportu paraolimpijskiego. W Vancouver, gdzie rozgrywano mecze hokejowe i turniej curlingowi było tak samo, z tą różnicą, że miasto, które udostępniło nazwę igrzyskom, Kibice na meczach hokejowych w Vancouver robili wszystko, by wspierać swoich idoli stało nieco z boku. W nim życie szło własnym torem. „For the boys make some noise” (dla naszych chłopaków pohałasuj) – zachęcał napis pod kopułą Thunderbird Arena, w której rozgrywały się mecze hokeja na sledżach. Do krzyku zachęcali też „zagrzewacze-wolontariusze” rozstawieni we wszystkich sektorach hali. Jeden mecz toczył się na lodzie, drugi na widowni. Wygrywał ten, kto wyprodukował więcej decybeli. *** Igrzyska w Vancouver były kontynuacją pewnego procesu, który rozpoczął się w Turynie. 64 komplety medali to wcale nie tak wiele. Co to oznacza? Że zdobyć cokolwiek na igrzyskach nie jest już tak łatwo. Wreszcie sport eliminuje „przeciętność”. W przypadku narciarstwa alpejskiego, biegowego i biatlonu zawodnicy podzieleni są tylko na trzy grupy: zawodników stojących, siedzących i z uszkodzeniami narządu wzroku. W każdej z grup wyniki rzeczywiste w podgrupach przeliczane są przez przeliczniki. Według Katarzyny Rogowiec, przelicznikom można zaufać. Mając jedynie kikuty zamiast rąk rywalizuje z zawodniczkami o dwóch bądź jednej ręce. I potrafi wygrywać. Innego zdania są zjazdowcy, zwłaszcza ci z jedną nogą, którzy muszą rywalizować z zawodnikami na dwóch kończynach. Wszyscy zgodni są wszelako co do idei, że tak musi być. Wszyscy zgodnie powtarzają: jest trudno i ciężko wejść do ścisłej czołówki. Bo tak naprawdę zarówno na igrzyskach olimpijskich i paraolimpijSPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 141 Wolontariusz na trasie zmagań alpejczyków skich sportowcom chodzi tylko jedno – żeby zdobyć medal, najlepiej złoty. Do tego latami się przygotowują i po to tutaj przyjeżdżają. Ci, którzy stanęli w Vancouver – z jednej i z drugiej strony: na podium, na stoku, na trasie biegowej lub na lodzie oraz ci na trybunach, lożach prasowych i też przed telewizorami lub ekranami komputerów, mogli „załapać się” na mentalny przełom (o ile już wcześniej nie przeszli tego procesu). Zmiana w sposobie myślenia wymagałaby dużej odwagi – przede wszystkim od środowisk dziennikarskich, którym często tej fundamentalnej cechy brakuje. Jak podkreślił sir Phil Craven, przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego: „To my się zmieniliśmy. Przeobraziliśmy się ze sportowej organizacji nie-pełnosprawnych w organizację sportową. Jesteśmy inni. Ktoś, kto tu przyjeżdża, widzi sport. Nie mówimy o świecie ludzi z niepełnosprawnością, co za różnica, czy ktoś jest amputantem czy paraplegikiem? 142 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Igrzyska Paraolimpijskie Vancouver 2010 Sylwester Flis, złoty medalista Igrzysk Paraolimpijskich w Salt Lake City ze swoim kanadyjskim fanem To nie ma znaczenia. Jest sportowcem.” Tu pada kolejny mit o sporcie niepełnosprawnych: że związane z nim aspekty estetyczne budzą niechęć i czynią go mało widowiskowym. Dzieje się tak wtedy, kiedy media przekonują, że tak jest. Zarówno w Polsce, jak i w Kanadzie nikomu nikt nie nakazuje oglądać meczów hokeja na sledżach. Tylko że w Kanadzie istniała możliwość wyboru, w Polsce – niekoniecznie. W Kanadzie hokej oglądany był powszechnie: w domach, w kawiarniach, pubach, miejscach publicznych, w Polsce tylko w internecie. Podobnie inne dyscypliny. A przecież w czasie Igrzysk Olimpijskich Vancouver 2010 Polacy zdobyli 6 medali. W czasie Igrzysk Paraolimpijskich Vancouver 2010 – tylko jeden. W sumie Polska na Igrzyskach Vancouver 2010 zdobyła siedem medali. To jedna ze sportowych prawd, która płynie do naszego kraju z kanadyjskich zimowych igrzysk. Co z nią zrobimy, to już inna sprawa. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 143 Stadion olimpijski podczas zmagań paraolimpijczyków wypełniony był do ostatniego miejsca 144 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012 W Igrzyskach Paraolimpijskich Londyn 2012 wzięło udział 4280 sportowców rywalizujących o 503 komplety medali. Samo wydarzenie przełomu nie stanowiło. Było raczej kontynuacją procesu ewolucji, która w sporcie paraolimpijskim trwa już od wielu lat. Były to jednak igrzyska bardzo szczególne – właśnie te paraolimpijskie, historyczne. Po pierwsze: ruch paraolimpijski wrócił do swojej kolebki, bo to tu, pod Londynem wszystko się zaczęło. Po drugie: właśnie w Londynie postawiono nacisk na rolę człowieka w historii, pokazano, że całe to zamieszanie ma na celu wywyższyć rolę jednostki w obrazie ludzkości. Przekaz ten był tym bardziej wyrazisty, że spektakl odbył się po kolejnym cyklu SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 145 Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012 olimpiady – po igrzyskach w Pekinie słynnych kulturowo bynajmniej nie ze stawiania jakiejkolwiek jednostki na jakikolwiek piedestał, ale z nacisku na potrzebę rezygnacji z wolności i swobód w imię podporządkowania się dominującej większości. Nasza lekkoatletka Alicja Fiodorow, poproszona o podsumowanie Igrzysk Paraolimpijskich Londyn 2012, powiedziała: „w Atenach przychodziło na trybuny kilkoro ciekawskich popatrzeć, co się dzieje na stadionie, w Pekinie przyszły tłumy, bo musiały przyjść, a w Londynie przychodzili kibice, bo naprawdę chcieli”. W Wielkiej Brytanii nie tyle zmieniło się oblicze sportu, co stało się jasne, że sport jest dla ludzi, w tym niepełnosprawnych. A jak ma się go stosować wobec tej społecznej grupy, to już pytanie instytucjonalne do środowisk, które budują modele społeczne: naukowych, sportowych, w pewnej mierze też politycznych. W tym punkcie angielskie igrzyska zostaną zapamiętane jako wydarzenie niezwykłe, naprawdę mające szansę zainspirować pokolenia. Nie bez znaczenia wydaje się fakt, że rok po nich Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski (IPC), którym kieruje Anglik Philip Craven, zadecydował, że od igrzysk w Soczi każdy znicz paraolimpijski będzie zapalany od ognia rozpalanego w Stoke Mandeville, podlondyńskiej miejscowości, w której powstał ruch paraolimpijski... Polska reprezentacja podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie. Flagę niesie paraolimpijski chorąży Renata Chilewska. 146 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012 Każdy koniec igrzysk oznacza rozpoIgrzyska Paraolimpijskie otwiera Sebastian Coe, częcie kolejnego czteroletniego cyklu szef komitetu organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich olimpiad. Kiedy mer Londynu Boris i Paraolimpijskich w Londynie, złoty medalista w biegu na 1500 m z Moskwy (1980) i Los Angeles (1984) Johnson oddał flagę paraolimpijską w oraz Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu ręce Philipa Cravena – przewodnicząParaolimpijskiego Sir Philip Craven cego Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego – ten natychmiast przekazał ją burmistrzowi Rio de Janeiro – Eduardowi Paesowi. Brytyjczycy postawili Brazylijczykom naprawdę wysoko zawieszoną poprzeczkę. Dla Polski i dla Polaków igrzyska w Londynie to była demonstracja siły naszych sportowców. W tym miejscu należy wspomnieć o dwóch przemianach. Po pierwsze sportowa. Medale zdobywali tylko ci, którzy na nie zasłużyli, czyli „załapali się” na rozwój ruchu paraolimpijskiego. Są otwarci na zmiany świata. Doskonale wiedzą, że podstawą każdego sportowego sukcesu jest sukcesywne pokonywanie kolejnych etapów rozwoju – aż do momentu, kiedy organizm fizycznie odmawia dalszej drogi. Wtedy pozostaje tzw. „sportowa emerytura”. Kto z polskich sportowców nie poprawił swoich wyników w ciągu ostatnich lat – ten po medale do Londynu nie przyjechał. Kto poprawiał swoje wyniki minimalnie – mógł liczyć tylko na optymalną dyspozycję dnia i wyniki konkursów gorsze od aktualnych rekordów. Stąd płynie prosty wniosek – na świecie znany już od dawna. W ruchu paraolimpijskim rehabilitacji nie ma. Ruch paraolimpijski jest częścią sportu elitarnego. Sport paraolimpijski jest składową definicji sportu kwalifikowanego. Sportowcy paraolimpijscy są wyczynowcami – niezależnie od tego, czy są w stanie otrzymywać takie gratyfikacje, które pozwalają im: na normalne trenowanie i na godne życie – czy są studentami, czy aktywnymi zawodowo obywatelami naszego kraju – z rodzinami i dziećmi. Przemiana sportowa w polskim środowisku sportowców paraolimpijskich polegała na tym, że nasi sportowcy przyswoili sobie tę zasadniczą definicję sportu i ci, którzy medale wywalczyli, zawdzięczają je temu, że bardzo solidnie przepracowali ostatnie cztery lata. Druga przemiana, której mogliśmy się przyglądać, a nawet w której po części uczestniczyliśmy, wyraziła się w ogólnospołecznym buncie wobec poniżającego polskich paraolimpijczyków okazanego publicznie braku szacunku ze strony władz państwowych i niektórych środowisk opiniotwórczych i dziennikarskich. Po raz kolejny od rewolucji „Solidarności”, a więc czasów, które możemy uznać za pamiętane przez pokolenie średnie – to masy okazują większe predyspozycje do sterowności niż władza. Pewnych rzeczy nie da się nie zauważyć. Pożegnanie paraolimpijczyków przed wylotem do Londynu. Najwyższy rangą polityk, który wziął udział w tej uroczystości, to... ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Robin Barnett, który w swoim wystąpieniu w niezwykle elegancki sposób ganił przedstawicieli polskich elit za ich stosunek do SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 147 Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012 Kibicie witają polskich paraolimpijczyków na lotnisku w Warszawie. Na zdjęciu złoty medalista w szermierce Grzegorz Pluta z wiernymi fanami. swoich przedstawicieli na Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie. Pani prezydentowa przesłała list. Dla polskich paraolimpijczyków czasu nie znalazł żaden przedstawiciel kierownictwa Ministerstwa Sportu i Turystyki. Gest godny nieszczęśników zasługujących na litość, ale powiedzmy sobie uczciwie – nie sportowców, którzy mają reprezentować kraj na najwyższej rangą imprezie, która odbywa się co cztery lata. Trzeba także wspomnieć o tym, że narodowy przewoźnik LOT odmówił paraolimpijczykom przewozu sprzętu. To, że Polacy sprzęt w Londynie jednak mieli, można zawdzięczać poczuciu solidarności polskiego społeczeństwa – pomógł prywatny przedsiębiorca. Kolejny raz błędy instytucji naprawiło polskie społeczeństwo. Dobrze, że chociaż po powrocie naszych reprezentantów do kraju wiele zaległości próbowały nadrabiać media i elity polityczne. Najważniejsze były wszak wyniki sportowe. A te przeszły najśmielsze oczekiwania. Miała być obrona miejsca 18. (takiego jakie było w Atenach i Pekinie). Wiadomo było, że świat nam uciekł. Sprofesjonalizował się. Sportowcy bardzo bali się presji i tych dziennikarzy, którzy za nimi jeżdżą, i działaczy, którzy z nich żyją, i kibiców, którzy coraz gromadniej pojawiają się na arenach zawodów niepełnosprawnych. Ale znów sport okazał swe oblicze: wszystko dzieje się na arenie, nie przy zielonym stoliku, przy którym można jedynie oceniać szanse... Kiedy Katarzyna Piekart zdobyła złoty 148 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012 medal, poprawiając o ponad 2 metry rekord świata (z 38,89 m na 41,15 m), myśleliśmy, że to fart, że na więcej nie ma co liczyć. Kiedy nieliczni przedstawiciele polskich mediów pojechali na szpadowy turniej szermierczy, z początku chcieli po pierwszych walkach wracać ponownie do centrum prasowego, żeby udać się stamtąd na kolarstwo. Części z nich uciekł autobus, więc wrócili do hali ExCel i stali się świadkami „niemożliwego” – Dariusz Pender najpierw pokonał w ćwierćfinale stuprocentowego pewniaka do złota – Chińczyka Jianquana Tiana, a potem już nikt nie był w stanie z nim wygrać. Pender zdobył pierwszy od występu w 2000 roku na Igrzyskach Paraolimpijskich w Sydney złoty medal paraolimpijski w szermierce na wózkach. Można byłoby uznać, że w szermierce zdarzyło się wszystko, co miało się zdarzyć, podczas gdy kolejne złoto zdobył Grzegorz Pluta w turnieju szablowym. Dzięki Patrykowi Chojnowskiemu poprawiliśmy osiągnięcia w tenisie stołowym. Polak, który na co dzień gra w klubach ekstraklasy sprawnych (ostatnio Olimpia/ Unia Grudziądz, wcześniej Condohotels Morliny Ostróda), okazał się być lepszym od Chińczyka Ge Yanga – obrońcy tytułu z Pekinu. Chojnowski popisał się lepszym nawet osiągnięciem niż Natalia Partyka, która użyczyła sylwetki do londyńskich banerów reklamowych kart VISA. O ile bardziej utytułowana Polka – jedyna poza Oscarem Pistoriusem, która wzięła udział w igrzyskach olimpijskich, zdobyła złoto w grze singlowej i brąz w turnieju drużynowym, Chojnowski do złota w singlu dorzucił srebrny medal w rywalizacji drużyn. Największym odkryciem w polskiej ekipie podczas tych igrzysk okazał się Rafał Wilk. Nasz handbike’er w obydwu startach – jeździe na czas i wyścigu szosowym wywalczył złote medale. Największe show urządził Maciej Lepiato w skoku wzwyż. Kiedy do wysokości 2,08 zaliczał wszystkie próby za pierwszym podejściem, kibicowały mu dziesiątki tysięcy angielskich kibiców. Kiedy w drugiej próbie poprawił rekord świata z 2,11 na 2,12, kibice oszaleli. Za największą niespodziankę, poza sensacyjnymi dwoma złotymi medalami w szermierce, w której na tym poziomie możliwe jest wszystko, uznaję brązowy medal Mileny Olszewskiej w łucznictwie. Rozczarowaniem okazały się starty pływaków. Tu stało się to, co zapowiadano – nie będziemy zdobywać medali. Złoto Joanny Mendak na 100 m stylem motylkowym okazało się największym sukcesem. Srebro 15-letniej Oliwii Jabłońskiej Anna Harkowska, 149 srebrna medalistka w kolarstwie SPORT OSÓBtrzykrotna NIEPEŁNOSPRAWNYCH Zacięta walka „wózkarzy” na londyńskiej bieżni także na 100 m stylem motylkowym bardzo cieszy. Obydwie Polki występują w grupie pływaczek niedowidzących, ale w dwóch odrębnych klasach. Brąz Pauliny Woźniak (pływaczka bez dłoni) w żabce na 100 także ma inny wymiar na tle innych występów. Medalu nie przywiozła z Londynu czterokrotna medalistka z Pekinu – Katarzyna Pawlik, do walki o niego daleko było Grzegorzowi Polkowskiemu. „Świat tak poszedł do przodu, iż ciężko będzie go dogonić” – mówił Polkowski po tym starcie. O sporym niedosycie można mówić w odniesieniu do kolegi Rafała Wilka – Arkadiusza Skrzypińskiego. Były mistrz świata nie był w stanie zawalczyć o medal w Londynie. Tutaj trzeba powiedzieć o prawdziwej sportowej porażce. Skrzypiński poświęcił na przygotowania do Londynu prawie wszystko. Przegrał w sportowej walce. Był wściekły, zawiedziony i miał dosyć sportu, kolarstwa ręcznego, które promował swoją postawą sportową przez wiele ostatnich lat. Trudno sobie przypomnieć, by kiedykolwiek Skrzypiński był tak zawiedziony i niezadowolony z życia jak po starcie w szosówce. Nigdy, ani publicznie, ani prywatnie nie narzekał na swoją niepełnosprawność. Medal igrzysk to na razie jedyny jego cel, którego nie udało mu się zrealizować. Tu znowu sport pokazał swoją nieobliczalną twarz. Polska zdobyła 36 medali. 14 złotych krążków dało naszym reprezentantom 9. Miejsce w tabeli medalowej. Co to oznacza? Do Chin jest nam za daleko. Chińczycy zdobyli 95 złotych medali, a naszych wszystkich sportowców było w Londynie 101. Następne kraje – Rosja, Wielka Brytania, Ukraina, Australia i Stany Zjednoczone – także stanowią grupę, do której nie mieliśmy szans porównywać się. Jesteśmy za to niemal na równi z Brazylią i Niemcami. Za nami są Holendrzy, Iran, Korea Południowa, Włochy, Tunezja, Francja, Hiszpania i RPA. 150 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012 Co dalej z ruchem paraolimpijskim? Pewnie jest kwestią czasu, miejmy nadzieję, że bardzo długiego, kiedy pingpongistka Natalia Partyka przegra swój pierwszy paraolimpijski turniej. Zapytana przez jednego z dziennikarzy brazylijskich, który występ był dla niej ważniejszy – olimpijski czy paraolimpijski, odpowiedziała, że pytanie jest bardzo tendencyjne: oba starty traktuje na równi, natomiast nie jest tajemnicą, że gra singlowa w turnieju olimpijskim była jej marzeniem i marzenie to spełniło się. Natalia na szczęście stawia sobie bardzo wysoko poprzeczkę. Jej celem po tym, gdy uzyska kwalifikacje do Rio jest udział obu igrzyskach. Tym razem celem jej jest wyjście z rozgrywek grupowych i awans do najlepszej szesnastki świata. Celem na igrzyska paraolimpijskie jest oczywiście obrona kolejnego tytułu mistrzyni paraolimpijskiej. W Londynie spełnione zostały także marzenia organizatorów. Przeszło 2,5 miliona sprzedanych biletów dało efekt, który najlepiej było widać na miejscu. Stadion pełny od pierwszego do ostatniego dnia. Ogromne zainteresowanie mediów. Informacje z aren na pierwszych stronach gazet i z nabożeństwem odgrywany brytyjski hymn przy każdym brytyjskim zwycięstwie. Nasuwa się pytanie, czy my nie moglibyśmy tak samo? Trzeba było jednak trochę wysiłku. Do oglądania igrzysk zachęcał sam premier Wielkiej Brytanii David Cameron, który także sam pojawiał się na widowni. To dowód szacunku, jakim obdarza się brytyjskich sportowców z niepełnosprawnościami. A na pewno nie deprecjonuje się ich medali. NAJLEPSI W LONDYNIE 1. David Weir, brytyjski lekkoatleta na wózku, zdobywca 4 złotych medali na 800 m, 1500 m, 5000 m, W skoku wzwyż i w maratonie. Richard Browne (USA) zajął ostatnie miejsce 2. Jessica Long, amerykańska (zwyciężył nasz Maciej Lepiato), pływaczka, zdobywczyni pięciu ale w biegu na 100 metrów zdobył srebrny medal medali złotych, dwóch srebrnych pokonując m.in. Oscara Pistoriusa, który na tym dystansie był dopiero czwarty. i jednego brązowego. 3. Siamand Rahman, irański ciężarowiec, który wycisnął 270 kg na sztandze w kat. +100 kg. 4. Jonnie Peacock, najszybszy sprinter z Wielkiej Brytanii z porażeniem ręki, który uzyskał na 100 m czas 10,90, bijąc rekord świata i stając się bohaterem dnia w lekkoatletyce. 5. Zhang Cuiping, jeden z wielu gwiazd chińskiej reprezentacji paraolimpijskiej, który zdobył dwa medale złote i jeden brązowy w strzelectwie. 6. Matt Cowdrey, pływak, najczęściej stający na podium reprezentant Australii, pięciokrotny mistrz londyńskich igrzysk. 7. Daniel Dias, pływak z Brazylii zdobywca sześciu złotych medali. W kraju stał się bohaterem. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 151 Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012 8. Patrick Anderson, najlepszy koszykarz ekipy Kanady – zdobywców paraolimpijskiego złota. Średnie wyniki to 25 punktów, 11 zbiórek i 9 asyst na mecz. W finale rzucił 34 punkty, miał 10 zbiórek i 8 asyst. 9. Ryley Batt, australijski rugbista na wózku, który wywalczył ze swoją drużyną złoty medal. Na jego koncie zapisano 161 punktów zdobytych w 5 spotkaniach. W finale z Kanadą zdobył 37 punktów. 10. Jacqueline Freney, australijska pływaczka, zdobywczyni 8 złotych medali na igrzyskach w Londynie, w tym 6 w konkurencjach indywidualnych. 11. Alessandro Zanardi, uznany za najlepszego sportowca igrzysk w Londynie. Były kierowca rajdowy Formuły 1, obecnie handbike’er. Na jego starty przychodziły tłumy. Wygrał jazdę na czas, wyścig szosowy, wywalczył srebrny medal w sztafecie mieszanej w gr. H1-4. 12. Esther Vergeer, holenderska tenisistka na wózku. Zdobyła czwarty z kolei złoty medal paraolimpijski i wygrała 470 mecz, pokonując w londyńskim finale gry singlowej rodaczkę Aniek van Koot. POLSCY MEDALIŚCI IGRZYSK PARAOLIMPIJSKICH LONDYN 2012 kolarstwo Rafał Wilk – dwa złote medale w jeździe na czas i wyścigu szosowym handbike’ów Anna Harkowska – trzy srebrne medale; na torze w sprintach na dochodzenie, na szosie w jeździe na czas i wyścigu ze startu wspólnego Krzysztof Kosikowski, Artur Korc – srebrny medal w wyścigu ze startu wspólnego tandemów Od lewej Arleta Meloch (srebro) i Barbara Niewiedział (złoto) po biegu na 1500 metrów w rozmowie z korespondentem TVN w Londynie Maciejem Worochem. Barbara Niewiedział przez łzy mówiła w tej rozmowie o „wpędzeniu niepełnosprawnych sportowców w ciemny zamknięty korytarz”. 152 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Igrzyska Paraolimpijskie Londyn 2012 tenis stołowy Natalia Partyka – złoty medal w grze pojedynczej i brąz w turnieju drużynowym z Małgorzatą Jankowską, Alicją Eigner i Karoliną Pęk Patryk Chojnowski – złoty medal w grze pojedynczej i srebrny w turnieju drużynowym z Sebastianem Powroźnikiem Piotr Grudzień, Marcin Skrzynecki – złoty medal w grze drużynowej lekkoatletyka Katarzyna Piekart – złoty medal w rzucie oszczepem Janusz Rokicki, srebrny medalista Igrzysk Maciej Lepiato – złoty medal w skoku Paraolimpijskich w Londynie był jednym z bohaterów wzwyż opisywanych przez „Newsweek” Mateusz Michalski – złoty medal w biegu na 200 m, srebrny w biegu na 100 m Alicja Fiodorow – srebrny medal w biegu na 200 m, brązowy w biegu na 400 m Janusz Rokicki – srebrny medal w pchnięciu kulą Tomasz Blatkiewicz – brązowy medal w pchnięciu kulą Tomasz Rębisz - brązowy medal w pchnięciu kulą Łukasz Mamczarz - brązowy medal w skoku wzwyż Mariusz Sobczak – srebrny medal w skoku w dal Ewa Durska – złoty medal w pchnięciu kulą Karolina Kucharczyk – złoty medal w skoku w dal Barbara Niewiedział – złoty medal w biegu na 1500 m Arleta Meloch – srebrny medal w biegu na 1500 m Daniel Pek – srebrny medal w biegu na 1500 m Rafał Korc – brązowy medal w biegu na 1500 m Karol Kozuń – srebrny medal w pchnięciu kulą pływanie Joanna Mendak – złoty medal na 100 m stylem motylkowym Oliwia Jabłońska – srebrny medal na 100 m stylem motylkowym Paulina Woźniak – brązowy medal na 100 m stylem klasycznym szermierka Dariusz Pender – złoty medal w turnieju indywidualnym w szpadzie Grzegorz Pluta – złoty medal w turnieju indywidualnym w szabli Marta Makowska – brązowy medal w turnieju indywidualnym we florecie łucznictwo Milena Olszewska – brązowy medal w turnieju indywidualnym w łuku klasycznym SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 153 154 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Męską reprezentację Polski w siatkówce na siedząco na elbląskich mistrzostwach dopingowali niezawodni elbląscy kibice Elbląg stolicą światowej siatkówki Reprezentantki Polski na Mistrzostwach Europy w siatkówce na siedząco w Elblągu Siatkówka osób niepełnosprawnych to dyscyplina, która rozpoczęła swój intensywny rozwój w latach 60. XX w. Do Igrzysk Paraolimpijskich w Sydney rozgrywane były zawody zarówno w siatkówce niepełnosprawnych na stojąco jak i w siatkówce na siedząco. Po igrzyskach w Sydney w programie pozostała jedynie siatkówka na siedząco, ale od Igrzysk Paraolimpijskich w Atenach dołączono do rywalizacji zespoły kobiece. Polska reprezentacja w siatkówce na stojąco odnosiła wiele sukcesów. Nasi zawodnicy stawali m.in. na najwyższym podium mistrzostw świata, zdobyli srebrny medal na igrzyskach w Barcelonie i brązowy w Atlancie w 1996 roku. SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 155 Elbląg stolicą światowej siatkówki Takimi sukcesami nie mogą pochwalić się nasi reprezentanci w siatkówce na siedząco. Dotychczas najwyższym miejscem w rywalizacji zespołów Starego Kontynentu była piąta pozycja. Równie dynamicznie rozwija się siatkówka plażowa. Reprezentacja Polski, której główny trzon stanowią zawodnicy IKS ATAK Elbąg jest aktualnym Mistrzem Świata, zdobywcą Pucharu Świata oraz Mistrzem Europy. Czynione są starania, by siatkówka plażowa znalazła się w programie igrzysk paraolimpijskich. Obecnie najbardziej rozwiniętą dyscypliną w siatkówce osób niepełnosprawnych jest siatkówka na siedząco. Jest to dyscyplina paraolimpijska zarówno w męskim jak i żeńskim wydaniu. Klasyfikacja medyczna jest odmienna od siatkówki tradycyjnej, w meczu (ME, MŚ, Igrzyska) może przebywać na boisku jeden zawodnik ze schorzeniem minimalnym, reszta zawodników ze schorzeniem pełnym. Inaczej jest w klubowych Pucharach Europy i Świata, podczas których może przebywać na boisku 2 zawodników zdrowych i 2 ze schorzeniem minimalnym co wyraźnie zwiększa poziom konkurencji. Największe sukcesy naszej drużyny narodowej to 5, 6 i 7 miejsce na Mistrzostwach Europy i brązowy medal na ME juniorów. W rywalizacji klubowej - 4 miejsce w Pucharze Europy (Integracyjny Klub Sportowy ATAK Elbląg, Elbląg 2011). Integracyjny Klub Sportowy ATAK wielokrotnie organizował turnieje rangi Mistrzostw Polski, Pucharów Polski, coroczny duży Międzynarodowy Turniej w Siatkówce na Siedząco Elbląg CUP, który zorganizowano już 15 razy. Dzięki temu Europejska Federacja Siatkówki Niepełnosprawnych przyznała klubowi z Elbląga tytuł organizatora Pucharu Europy dla męskich drużyn klubowych (2005 i 2011) oraz w 2009 roku Mistrzostw Europy Kobiet i Mężczyzn, w których wzięło udział 19 zespołów. We wrześniu 2013 r., w dniach 16-21 odbyły się w Elblągu Mistrzostwa Europy Kobiet i Mężczyzn a w dniach 10-22 czerwca 2013 r. również w Elblągu zorganizowane zostaną Mistrzostwa Świata Kobiet i Mężczyzn w Siatkówce na siedząco. IKS ATAK Elbląg o prawo organizacji tych imprez zabiegał przez 10 lat organizując najpierw duże turnieje międzynarodowe, następnie Pucharu Europy i Mistrzostwa Europy. W elbląskich Mistrzostwach Europy wzięły udział 22 zespoły (13 męskich i 9 żeńskich – najwięcej w dotychczasowej historii organizacji ME), natomiast w czerwReprezentantki Polski na Mistrzostwach Europy w siatkówce na siedząco w Elblągu 156 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Elbląg stolicą światowej siatkówki Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie podpisano porozumienie o organizacji Mistrzostw Europy i Mistrzostw Świata w siatkówce na siedzącow Elblągu. Porozumienie podpisywali trzymający dokumenty: Maciej Choćko-Zajko z Europejskiej Federacji Siatkówki Niepełnosprawnych, Tomasz Woźny – Prezes IKS Atak Elbląg i Robert Szaj – Wiceprezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego.W środku Prezydent Europejskiej Federacji Siatkówki Niepełnosprawnych (EOVD) Toralv Thorkildsen cowych Mistrzostwach Świata weźmie udział co najmniej 28 zespołów męskich i żeńskich. To największe i najbardziej prestiżowe imprezy w sporcie osób niepełnosprawnych na przestrzeni kolejnych kilku lat organizowane w naszym kraju (poza imprezami szermierczymi organizowanymi co roku przez warszawski IKS AWF Warszawa). Dzięki organizacji obu tych sportowych imprez Polska stała się tak naprawdę. „siatkarskim Eldorado”, potwierdzającym zdolności organizacyjne polskich organizacji sportowych. To tylko rozgrzewka po zakończonych Mistrzostwach Świata w Starych Jabłonkach w siatkówce plażowej, Mistrzostwach Europy Siatkówce a przed przyszłorocznymi Mistrzostwami Świata. To właśnie w przyszłym roku nasz kraj odwiedzą najlepsi siatkarze świata, zarówno pełnosprawni jak i niepełnosprawni. W elbląskiej imprezie wzięły udział 22 najlepsze zespoły narodowe (13 męskich i 9 żeńskich) z Ukrainy, Słowenii, Niemiec, Chorwacji , Holandii, Rosji, Węgier, Finlandii, Bośni i Hercegowiny, Serbii, Litwy, Łotwy, Azerbejdżanu, Wielkiej Brytanii oraz Polski. Oficjalny patronat nad turniejem objął Jarosław Duda – Sekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, oraz Prezydent Miasta Elbląg - Jerzy Wilk. Marcin Możdżonek – kapitan reprezentacji Polski w siatkówce mężczyzn (medalista Mistrzostw Europy, Pucharu Świata) oraz Katarzyna Skowrońska – Dolata, która jest wielokrotną reprezentantką Polski oraz dwukrotną złotą medalistką Mistrzostw Europy w siatkówce żeńskiej, pomogli w promocji tego sportowego wydarzenia. W organizację Mistrzostw Europy włączyły się m.in. Urząd Miejski w Elblągu, Urząd Marszałkowski w Olsztynie, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Elblągu, a także sponsorzy: Bank Zachodni WBK S.A. i Energa S.A. Niesamowita atmosfera na trybunach, które jak rzadko w naszym kraju były wypełnione wielokrotnie do ostatniego miejsca a także ogromna liczba wolontariuszy dopełniły ogromny sukces organizacyjny Elbląga, w tym przede wszystkim Integracyjnego Klubu Sportowego ATAK i jej prezesa Tomasza Woźnego. Złoty medal w rywalizacji mężczyzn zdobył zespół Bośni i Hercegowiny, srebro Rosjanie a brązowy medal reprezentacja Niemiec. Polacy zajęli dobre 6 miejsce. W rywalizacji kobiet triumfowały Rosjanki przed Ukrainkami i Słowenkami. Zaangażowanych w tworzenie całej atmosfery oraz organizację imprezy było ponad 300 osób. Znaczna część z nich to studenci i wolontariusze z miejskiego Centrum Wolontariatu, mnóstwo większych i mniejszych sponsorów. Elbląg odwiedziło 20 oficjeli z Europejskiej Federacji Siatkówki Osób Niepełnosprawnych, na czele z prezydentem Toralvem Thorkildsenem. Codzienne rozgrywki, dzięki aktywizacji elbląskich placówek oświatowych (ponad 40: przedszkola, szkoły podstawowe, gimnazja, licea, szkoły zawodowe, szkoły specjalne, warsztaty zajęciowe co dało oszałamiającą liczbę ponad 240 klas odwiedzających Mistrzostw), śledziło około 2500 osób w różnym przedziale SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 157 Elbląg stolicą światowej siatkówki wiekowym. Przez 6 dni trwania mistrzostw, przez naszą halę przewinęło się około 15 tys. osób. Dzięki temu przedsięwzięciu, mieszkańcy Elbląga oraz okolic, mogli dowiedzieć się czegoś więcej o sporcie osób niepełnosprawnych, podziwiać ich ogromną siłę rywalizacji. Dzięki temu elbląscy kibice posiadają sporą wiedzę dotyczącą sportu osób niepełnosprawnych, głównie o zasadach i realiach gry w siatkówkę na siedząco. Oficjalna strona internetowa www.paravolley.pl prawie nie wytrzymywała pod naporem tysięcy użytkowników. Kamera internetowa zanotowała rekordy oglądalności, a sami administratorzy nie mogli wyjść z podziwu widząc liczbę odwiedzin serwisu. Stronę odwiedziło ponad 35 tys. użytkowników, 13 tys. unikalnych odsłon strony, 477 tys. wejść. Kamera streamingowa, która była obsługiwana przez jednego z patronów medialnych, odnotowała od 18 września do 21 września ponad 23 tys. wejść. Niesamowite zainteresowanie z różnych stron świata spowodowało również aktywizację mediów. Obecna przez chwilę na Mistrzostwach Minister Sportu Joanna Mucha zapowiedziała daleko idącą pomoc ministerstwa w organizacji Mistrzostw Świata w 2014 roku. Poniżej prezentujemy Państwu krótkie wywiady miedzy innymi z trenerem reprezentacji kobiet Rosji, Panem Aleksandrem Ovsiannikovem przeprowadzony jeszcze przed finałem. Rozmowy zostały przeprowadzone przez wolontariuszy Elbląg - Europa: Wolontariusze Elbląg-Europa: Jak często trenujecie ? Aleksander Ovsiannikov: Trenujemy każdego dnia z wyjątkiem sobót i niedziel. EE: Jak się prowadzi taki zespół, jak długo razem współpracujecie? AO: Nasza drużyna istnieje od 1988 roku, ale jeśli spojrzymy na profesjonalnie działający zespół, to powstał on w 2007 roku. Niektóre z zawodniczek grają już 18 lat, a dla innych to pierwsza impreza rangi mistrzowskiej. EE: Czy trudno znaleźć Panu w Rosji zawodniczki do gry w siatkówkę na siedząco. AO: Rosja jest wielkim krajem i siatkówka jest tam niezwykle popularna. Mamy bardzo wiele profesjonalnych zawodników oraz zawodniczek. Po zakończeniu swojej kariery, na przykład w wyniku wypadku, kontynuują ją dalej w sporcie niepełnosprawnych. Niepełnosprawni, którzy wcześniej nie mieli do czynienia z profesjonalną grą, bardzo lubią ten rodzaj aktywności fizycznej. EE: Czy uważa Pan, że reprezentacja Rosji może wygrać Mistrzostwo Europy? AO: Nie mogę teraz odpowiedzieć na to pytanie, zobaczymy niedługo. EE: Która z drużyn jest Waszym najsilniejszym rywalem? AO: Męska drużyna Bośni i Hercegowiny (śmiech). Nie mogę tego zdradzić. EE: Czy jest coś, co podoba się Wam najbardziej w Elblągu oraz podczas Mistrzostw? AO: To bardzo dobrze zorganizowany turniej. Jeśli mamy jakiś, choć najmniejszy problem, jest on rozwiązywany bardzo szybko. Jesteśmy Wam bardzo wdzięczni. Reprezentacja Polski w meczu z Azerbejdżanem 158 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH sponsorzy Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej Elbląg SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 159 sponsorzy 160 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH sponsorzy SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 161 sponsorzy Tomasz Hamerlak podczas maratonu na Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie 162 SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH SPORT OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Maciej Kowalczyk, Robert Szaj Monika Maniak Iwaniszewska, Tomasz Woźny Jarosław Gugała, Kamil Durczok, Piotr Kowal Stowarzyszenie „Instytut Ekoprussia” 2013 Książka współfinansowana ze środków Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich