Św. Klara z Asyżu (1184-1253) Z „R E G U Ł Y ” Siostry niech nie

Transkrypt

Św. Klara z Asyżu (1184-1253) Z „R E G U Ł Y ” Siostry niech nie
Św. Klara z Asyżu
(1184-1253)
Święta K l a r a , duchowa córka św. Franciszka, głęboko przyswoiła sobie jego ide­
ały. Naśladowała go, jego duchowość i dzieło upowszechniła, dając początek nowemu
zakonowi. Odegrała pierwszorzędną rolę w pierwotnym ruchu franciszkańskim.
Jej spuścizna literacka, którą znamy, liczy zaledwie kilkadziesiąt stron i zawiera:
Regułę, Testament, Listy i Błogosławieństwo. W duchowości św. Klary Matka Naj­
świętsza jawi się jako doskonały wzór ubóstwa i pokory. Dlatego, jak podkreśla Ce­
lano, zachęcała swe siostry „do upodobnienia się do Chrystusa ubogiego, którego ubo­
żuchna Matka złożyła jako niemowlę w ciasnym żłobie. To szczególne wspomnie­
nie nosiła zawsze jako klejnot ze złota przypięty na piersiach, ażeby kurz rzeczy ziem­
skich nie wcisnął się przez nie do serca” (Legenda o św. Klarze, X, 13).
Bibliografia
C. T. N i e z g o d a OFMConv, Źródła biograficzne dotyczące św. Klary z Asyżu, w:
Wczesne źródła franciszkańskie, t. II, Warszawa 1981, 288-307.
Z „R E G U Ł Y ”
Siostry niech nie posiadają nic na własność, ani domu, ani miejsca, ani
żadnej rzeczy, lecz jak pielgrzymi i przybysze na tym świecie, służąc Panu
w ubóstwie i pokorze, niech z ufnością po jałmużnę [dążą]. I nie mają się
tego wstydzić, ponieważ Pan stał się dla nas ubogim na tym świecie. To jest
owa wzniosłość najwyższego ubóstwa, które was, najmilsze Siostry, uczyni­
ło dziedziczkami i królewnami Królestwa niebieskiego, ubogimi w rzeczy,
ale bogatymi w cnoty. Ono niech będzie waszą cząstką, która zaprowadzi
was do ziemi żyjących. Najmilsze Siostry, przylgnąwszy do niego całkowi­
cie, dla Imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego najświętszej Matki,
nie pragnijcie już niczego pod słońcem posiadać na wieki.
14
Z „TESTAM ENTU”
Dlatego, zginając kolana i chyląc się głęboko duszą i ciałem, powie­
rzam w opiekę wszystkie moje Siostry, obecne i te, które będą w przyszło­
ści, świętej matce Kościołowi Rzymskiemu, Ojcu świętemu, a osobliwie
panu Kardynałowi, jaki będzie wyznaczony dla Zakonu Braci Mniejszych
i dla nas; żeby dla miłości Pana, który jako ubogi przy swoim narodzeniu
został położony w żłobie (Łk 2 , 12), jako ubogi żył na ziemi i nagi zawisnął
na krzyżu, zawsze pilnował nas i pobudzał do zachowania świętego ubós­
twa, któreśmy przyrzekły Bogu i świętemu ojcu naszemu Franciszkowi;
Bóg Ojciec bowiem zrodził nas jako małą trzódkę (por. Łk 12, 32) w swo­
im świętym Kościele, za pośrednictwem słowa i przykładu świętego ojca
naszego Franciszka, właśnie dla naśladowania ubóstwa i pokory swojego
umiłowanego Syna i Jego chwalebnej Matki Dziewicy.
Z „LISTU I DO BŁ. AGNIESZKI PRASK IEJ”
O ukochane ubóstwo! Byłoś godne, by objął cię i dał ci pierwszeństwo
przed wszystkimi innymi rzeczami Pan Jezus Chrystus, w którego mocy
było niebo i ziemia, tak że wystarczyło samo Jego słowo i wszystkie rzeczy
zostały stworzone (Ps 32, 9 i Ps 148, 5). On bowiem powiedział: „Lisy
mają swe nory, ptaki niebieskie gniazda, ale Syn człowieczy, to jest Chry­
stus, nie ma gdzie, by głowę skłonił” (Mt 8, 20); a kiedy skłonił ją na swą
pierś, wyzionął ducha (J 19, 30).
Jeśli więc tak wielki Pan, schodząc w łono Dziewicy, chciał objawić się
światu jako człowiek wzgardzony, biedny i ubogi, ażeby ludzie – którzy
byli jak najbardziej nędzni i biedni, zgłodniali z powodu braku niebies­
kiego pokarmu – stali się w Nim bogaci posiadaniem Królestwa niebie­
skiego, przeto, Pani, cieszcie się i radujcie wielce, pełna ogromnej radości
i duchowego wesela. Zaprawdę, wy, którzy daliście pierwszeństwo wzgar­
dzie świata przed zaszczytami, ubóstwu przed bogactwem doczesnym i po­
wierzyliście swoje skarby nie tyle ziemi, co niebu, „gdzie rdza nie niszczy,
mól nie psuje, złodzieje nie wykopują i nie kradną” (Mt 6, 29), „otrzyma­
cie bardzo wielką nagrodę w niebie” (Mt 5, 12) i słusznie zasłużyliście na
miano siostry, oblubienicy i matki Syna Najwyższego Ojca i chwalebnej
Dziewicy.
15
Z „LISTU III DO BŁ. AGNIESZKI PR ASK IEJ”
Któż więc mógłby mi przeszkodzić w radowaniu się z tak podziwu god­
nego motywu radości? dlatego ciesz się i ty zawsze w Panu (por. Flp 4 , 4),
o najdroższa. Nie dopuść, by jakakolwiek gorycz lub ciemność okryła twe
serce […]. Utkwij swój umysł w zwierciadle wieczności, duszę swą zanurz
w blasku chwały, serce swe umieść w Tym, który jest figurą boskiej sub­
stancji i za pomocą kontemplacji przekształć się całkowicie w obraz Jego
bóstwa. Także i ty doświadcz tego, czego doświadczają Jego przyjaciele,
kosztując tajemnej słodyczy, jaką sam Bóg od początku zachował dla tych,
którzy Go kochają. Nie patrz wcale na ułudy, jakie na tym zwodniczym
świecie zarzucają sidła na ślepych, ażeby oplątać ich serce, ale całą sobą
kochaj Tego, który z miłości do ciebie poświęcił się cały.
Jego piękność podziwia słońce i księżyc; Jego nagrody mają wartość
i wielkość nieskończoną. Mówię o Synu Najwyższego, którego porodziła
Dziewica, nie przestając być nadal dziewicą. Przytul się do tej najsłodszej
Matki, która porodziła tak wielkiego Syna, że „niebiosa nie mogą Go ob­
jąć” (1 Krl 8, 27); Ona jednak zawarła Go w maleńkim klasztorze swojego
świętego łona i nosiła Go w swoim dziewiczym wnętrzu. […]
Tak dlatego jest jasne, że dusza człowieka wiernego, która godnością
przewyższa wszystkie stworzenia, z łaski Boga staje się jeszcze większa niż
niebo. Bo podczas gdy niebiosa razem ze wszystkimi tworami nie mogą
objąć Stworzyciela (por. 1 Krl 8, 27), to dusza wierna, i tylko ona jedna,
jest mieszkaniem i miejscem pobytu, a to wyłącznie z motywu miłości,
której pozbawieni są ludzie bezbożni. Potwierdza to sama Prawda: „Kto
mnie miłuje, będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go
miłował; i przyjdziemy do niego i będziemy w nim przebywać” (J 14,21.23).
Chwalebna Dziewica dziewic materialnie nosiła Chrystusa w swym ło­
nie, ty natomiast idąc Jego śladami (por. 1 P 2, 21), zwłaszcza Jego pokory
i ubóstwa, możesz zawsze, bez żadnej wątpliwości, nosić Go duchowo
w swoim ciele czystym i dziewiczym. Zawrzesz w sobie Tego, w którym
jesteś ty sama i wszystkie stworzenia w Nim się zawierają (por. Kol 1, 17);
i ty posiądziesz też to, co jest dobrem najbardziej trwałym i bezwzględnym
w porównaniu z wszystkimi innymi przemijającymi przedmiotami posiada­
nia na tym świecie.
16
Z „LISTU DO ERM ENTRUDY Z BRUG ES”
O najdroższa, patrz w niebo, które nas zaprasza, i weź krzyż a idź za
Chrystusem, który nas poprzedza (por. Łk 9, 23), jako że On po wielu
i różnych utrapieniach wprowadzi nas do swojej chwały (Łk 24, 26). Całym
sercem kochaj Boga i Jezusa, Jego Syna, ukrzyżowanego za nas grzeszni­
ków, i nigdy nie trać z ducha pamięci o Nim. Nieznużenie rozważaj tajem­
nicę krzyża i boleści Matki stojącej pod krzyżem (por. J 19, 25).
Tłum. C. T. Niezgoda OFMConv
Pisma św. Klary z Asyżu, w: Wczesne źródła franciszkańskie, t. II, Warszawa 1981, 315,
321, 326, 329, 333.