Pobierz - NSZZ Solidarność
Transkrypt
Pobierz - NSZZ Solidarność
5 kwietnia 2012 Nr 6 (270) ROK XIII ISSN 1897-9831 www.solidarnosc.starachowice.pl PISMO KM NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” W MAN Bus — PKC GROUP POLAND — GEGENBAUER POLSKA w STARACHOWICACH Alleluja Chrystus zmartwychwstał !!! Zdrowych, wesołych, spędzonych w rodzinnym gronie Świąt Wielkanocnych życzy Komisja Międzyzakładowa NSZZ NR 6 (270) Informacje Komisji Międzyzakładowej Podwyżka płacy w MAN-ie Po długich negocjacjach podpisane zostało porozumienie dotyczące podwyżki płac w MAN Bus. Na mocy tego porozumienia pensje pracowników MAN-a wzrosły o 4,3%. Dodatkowo do pensji każdego pracownika wliczony został specjalny bonus w wysokości 50 zł. W sumie pensje pracowników zostały podwyższone o 6,2% czyli o około 150 zł. Podwyżka weszła w życie od stycznia 2012 roku, czyli z datą wsteczną. Przy wypłacie za marzec pracownicy otrzymali wyrównanie za styczeń i luty. Ważnym elementem porozumienia jest zapis, że w roku 2014 pensje pracowników starachowickiego MAN-a będą wynosić 85% pensji pracowników MAN-a w Poznaniu. Jest to częściowe spełnienie postulatu NSZZ „Solidarność”, który walczy o zlikwidowanie dysproporcji płacowych pomiędzy pracownikami MAN-a w Poznaniu i w Starachowicach. W praktyce pensje pracowników MAN-a w Starachowicach wzrosły w roku 2012 o około 300 zł gdyż jak pamiętamy od stycznia bieżącego roku pracownicy otrzymują comiesięczny dodatek do pensji w wysokości 115 zł. i dodatkowe 4% premii. Podwyżka płacy w PKC Podpisane zostało porozumienie pomiędzy Zarządem PKC a związkamii zawodowymi dotyczące podwyżki wynagrodzeń pracowników firmy. Niestety nie udało się dojść do porozumienia, co do podwyższenia płacy zasadniczej pracowników a jedynie wprowadzić nowy dodatek do płacy w wysokości 100 zł. nazywany dodatkiem frekwencyjnym. Dodatek ten otrzymywać będą pracownicy, którzy w danym miesiącu nie będą korzystać ze zwolnień lekarskich. Według prezesa Jurgena Timma ma to zmniejszyć ilość absencji chorobowej, która według niego negatywnie odbija się na kondycji finansowej firmy. NSZZ „Solidarność” nie uważa, aby ilość zwolnień lekarskich, na których przebywają pracownicy PKC była drastycznie wysoka, dlatego argumenty prezesa nie są dla nas przekonywujące. Ostatecznie zgodziliśmy się jednak na rezygnacje z podniesienia płacy zasadniczej w zamian za wprowadzenie dodatku frekwencyjnego nie chcąc przeciągać negocjacji. Zdecydowanie nie zgodziliśmy się na propozycję pracodawcy dotyczącą likwidacji tak zwanego dodatku szkodliwego gdyż oznaczałoby to obniżenie pensji częścii pracowników. Widząc naszą nieustępliwą postawę pracodawca zgodził się, aby dodatek szkodliwy włączony został do pensji zasadniczej pracowników, którzy ten dodatek pobierają. Trzecią sprawą, którą zapisano w porozumieniu płacowym jest punkt mówiący o tym, że absencja chorobowa nie będzie brana pod uwagę przy wypłacie premii rocznej. Dotychczas jednym z kryteriów przyznania premii rocznej było nie przekroczenie 10 dni zwolnienia lekarskiego w roku. W roku bieżącym kryteriami decydującymi o przyznania premii rocznej będzie osiągnięcie celów jakości ii produktywności. Podwyżka płacy w Gegenbauer Przeciąga się sprawa podwyżki wynagrodzeń w Gegenbauer. Wprawdzie odbyło się w ubiegłym tygodniu spotkanie NSZZ „Solidarność” z prezesem Kotarbą, ale nie udało się osiągnąć w tej sprawie porozumienia. Dalsze rozmowy na temat wzrostu wynagrodzeń mają być prowadzone w najbliższym czasie. Akcja ulotowa – Referendum emerytalne W dniu 24.03.2012 NSZZ „Solidarność’ przeprowadził w całej Polsce wielką akcję informacyjną dotyczące żądań Związku przeprowadzenia referendum w sprawie wydłużenia wieku, w którym pracownicy mogliby przechodzić na emeryturę. Akcja polegała na rozdawaniu ulotek i specjalnego (drugiego już) numeru „Tygodnika Solidarność” poświęconych temu problemowi. Ulotki i „Tygodnik „Solidarność” rozdawane były także w Starachowicach. W akcji ulotowej brali udział członkowie starachowickiej „Solidarności” w tym również członkowie Związku z MAN Bus i PKC. Akcja prowadzona była pod supermarketami. Miejscami działania związkowców z MAN i PKC były sklepy Lidl i Carrefour na ulicy Krzosa. Mieszkańcy Starachowic bardzo chętnie brali rozdawane materiały informacyjne i często wdawali się w bardzo merytoryczne dyskusje. W zasadzie wszyscy, z którymi spotykaliśmy się bardzo negatywnie odnosili się do pomysłu rządu wydłużenia wieku emerytalnego. W akcji rozdawania ulotek udział wzięli: Jerzy Bonecki, Mirosław Górecki, Waldemar Maciąg, Stanisław Moroń, Emil Pęgielski, Roman Sobczak, Benedykt Gębura, Mirosław Chorab, Kamil Krakowiak, Andrzej Kępiński, Jan Seweryn i Krzysztof Wójtowicz. 5.04.2012 2 Manifestowaliśmy w Warszawie W dniu 30 marca odbyła się w Warszawie wielka manifestacja zorganizowana przez NSZZ „Solidarność” będąca wyrazem sprzeciwu wobec planów wydłużenia do 67 lat okresu uprawniającego do przejście na emeryturę. Manifestacja odbyła się w pod gmachem Sejmu w dniu, w którym posłowie głosowali wniosek NSZZ „Solidarność” w sprawie referendum o podwyższeniu wieku emerytalnego. Uczestnicy manifestacji oglądali obrady Sejmu na wielki telebimie. Podczas przemówień premiera Donalda Tuska i ministra finansów Jana Rostowskiego manifestanci odwrócili się do telebimu plecami. Wielkimi brawami przyjęte zostało wystąpienie przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy, który skrytykował pomysł wydłużenia wieku emerytalnego. Manifestantów zbulwersowała wiadomość, że marszałek Ewa Kopacz nie zezwoliła, aby obrady Sejmu obserwowała na sejmowej salii delegacja „Solidarności”. Podczas przerwy w obradach przewodniczący Duda wyszedł do zgromadzonych przed Sejmem związkowców. Przemówienie szefa „Solidarności” przyjęte zostało burzliwymi oklaskami. Do zgromadzonych przemawialii także szefowie innych organizacji związkowych, które brały udział w akcji „Solidarności”. Występowali między innymi szefowie OPZZ, Forum Związków Zawodowych i NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych. Na podwyższeniu pojawili się także politycy reprezentujący różne partie, którzy udzielili związkowcom swojego poparcia. Nie ulega wątpliwości, że politycy chcieli, korzystając z okazji, ugrać swoje interesy partyjne. Kolejno przemawiali: Jarosław Kaczyński, Leszek Miller, Janusz Korwin Mikke. Tu trzeba dodać, że podczas rządów PiS związki zawodowe były całkowicie ignorowane, za rządów Millera, (którego pojawienie się przywitano gwizdami i okrzykami precz z komuną) manifestujący związkowcy „Solidarności” byli pałowani, puszczano na nich gazy łzawiące i polewano wodą z armatek wodnych, a Janusz Korwin Mikke twierdził swego czasu, że na strajkujących górników trzeba wysłać czołgi. Teraz wszyscy ci politykierzy popierali to, co robi „Solidarność” i krytykowali poczynania rządu. Wielkimii brawami przywitany został Gabriel Janowski. Około godziny szesnastej do manifestantów ponownie wyszedł Piotr Duda, który powiedział, że głosowanie przeciągnie się w czasie gdyż bardzo wielu posłów zapisało się do dyskusji. Mając to na uwadze jak również pogarszającą się pogodę przewodniczący zdecydował o zakończeniu manifestacji. W manifestacji udział brali związkowcy ze Starachowic w tym 50 członków Związku z Komisji Międzyzakładowej w MAN, PKC i Gerenbauer. Starachowiccy związkowcy ubrani byli w kamizelki ze związkowymi emblematami, zaopatrzeni we flagi, transparenty, gwizdki, trąbki a nawet…kosę. W sumie przed Sejmem manifestowało ponad trzydzieści tysięcy związkowców. Na zakończenie manifestacji spalone zostały kukły premiera Tuska i ministra Rostkowskiego. Niestety posłowie odrzucili wniosek „Solidarności” o przeprowadzenie referendum. 180 posłów było za, 233 przeciw i 42 wstrzymało się od głosu. Przeciw opowiadali się posłowie PO i PSL. Za był PIS, Solidarna Polska i SLD. Ruch Palikota wstrzymał się od głosu. Po głosowaniu Piotr Duda zapewnił, że nie kończy się temat wieku emerytalnego. 12.04 spotka się sztab protestacyjny „Solidarności”. NR 6 (270) Informacje Komisji Międzyzakładowej Komisja Socjalna w MAN Bus Przyznano 60 zapomóg losowych (nieopodatkowanych), 22 zapomogi socjalne (opodatkowane) i 69 pożyczek. Odrzucono 4 wnioski o zapomogi. Dofinansowano zajęcia sportowo-rekreacyjne dla 480 osób. Kolejne posiedzenie Komisji Socjalnej odbędzie się w czerwcu. Składanie wniosków o pożyczki i zapomogi do końca maja. Statystyka wypadkowa za rok 2011 w MAN Bus Starachowice Komisja Socjalna w PKC Przyznano 28 zapomóg losowych (nieopodatkowanych), 12 zapomóg socjalnych (opodatkowanych), 47 pożyczek. 219 osób otrzymało dofinansowanie do zajęć sportowo-rekreacyjnych. Odrzucono 5 wniosków o przyznanie pożyczek i 3 wnioski o zapomogi. Niestety okazuje się, że w roku bieżącym wystąpią problemy z wypłacaniem na bieżąco pożyczek remontowych jak również z dofinansowaniem do tak zwanych zajęć sportowo-rekreacyjnych. Spowodowane jest to ograniczoną ilością środków finansowych, którymi dysponuje Fundusz Socjalny. Najprawdopodobniej na przyznanie pożyczki trzeba będzie czekać w kolejce. Jest również wielce prawdopodobne, że nie wszyscy, którzy zamierzają wystąpić o dofinansowanie zajęć sportowo-rekreacyjnych dofinansowanie takie otrzymają. Mając to na uwadze NSZZ „Solidarność” stoi na stanowisku, że kwotę przeznaczoną na dofinansowanie należy tak podzielić, aby mogła z tego świadczenia skorzystać jak największa liczba pracowników. Uważamy, że niesprawiedliwe by było, aby z dofinansowania skorzystali tylko ci, którzy „załapali” się pierwsze i drugie posiedzenie Komisji Socjalnej. Następne posiedzenie Komisji Socjalnej planowane jest pod koniec czerwca. Składanie wniosków o zapomogi i pożyczki do końca maja. Szatnia na korytarzu - przebieralnia w umywalni Pracownicy z pracujący w hali AiB na Bugaju żalą się na ciasnotę panującą w szatni. Szafki ustawione są tak, że nie ma miejsca na swobodne przebranie się. Do tego ilość ławek w szatni jest można powiedzieć, że symboliczna. Kilka szafek ustawionych zostało na korytarzu. Jak nas poinformowały panie, które z tych szafek korzystają, wyjmują one ubrania z owych szafek i aby się przebrać chodzą…do umywali. Chcielibyśmy przypomnieć, że warunki, jakie powinny panować w pomieszczeniach socjalnych określone są w Rozporządzeniu ministra pracy i polityki socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. Nr 129 poz. 844). Obowiązkiem pracodawcy jest przepisy te przestrzegać. Autonomiczny Klub Honorowego Dawcy Krwi W ostatnim czasie do naszego Autonomicznego Klubu Honorowego Dawcy Krwi wstąpił Stępniewski Łukasz z wydziału PNBM Program Kompleksowej Opieki Medycznej Medicover Od 1 kwietnia pracownicy MAN Bus mają możliwość przystąpienia do Program Kompleksowej Opieki Medycznej Medicover, który oferuje firma MAN. Opłatę za każdego pracownika przystępującego go Programu, (która wynosi 80zł) pokrywa MAN. Pracownik ponosi koszt składki na ZUS i podatku dochodowego. W sumie będzie to 5zł. 60gr. Jak zapewniają przedstawiciele Medicovera Program zapewnia pracownikom znacznie łatwiejszy dostęp do różnego rodzaju usług medycznych w tym do lekarzy specjalistów i do specjalistycznych badań lekarskich. Na chwilę obecną Medicover podpisał umowy z przychodnią MEDSTAR i VITA, ale jeszcze trwają rozmowy z WAMEDEM i kilkoma innymi przychodniami. Pracownik może także objąć opieką medyczną Programu członków swojej rodziny. Ubezpiecz się w ING Po raz kolejny zachęcamy członków NSZZ „Solidarność” do ubezpieczenia się na życie w ING. Ubezpieczenie w ING jest znacznie korzystniejsze niż u dotychczasowych ubezpieczycieli (Allianz i PZU). Przy takich samych składkach świadczenia są znacznie wyższe. Przystąpienie do ubezpieczenia w ING nie oznacza, że pracownik musi zrezygnować z ubezpieczenia dotychczasowego. Warto dodać, że w ING nie ma okresu karencji, co oznacza, że z chwilą podpisania umowy pomiędzy ING a NSZZ „Solidarność” przysługujące pracownikowi świadczenie będzie natychmiast wypłacone. Aby ubezpieczenie zafunkcjonowało akces do niego musi zgłosić przynajmniej 300 pracowników. Wprawdzie zainteresowanie ubezpieczeniem w ING jest duże, ale jak do tej pory nie udało się zebrać takiej grupy. Wiemy, że wiele osób wypełniło deklaracje, ale jeszcze ich nie oddało, dlatego apelujemy o jak najszybsze ich dostarczenie do naszego biura lub do naszych przedstawicieli wydziałowych. Pozwoli to nam na podpisanie umowy z ING, co spowoduje, że ubezpieczenie zacznie funkcjonować. 3 5.04.2012 Lp. Wydział Ilość 1 PBNBR – Budowa korpusów 23 2 PBNBK – Produkcja komponentów 17 3 BNBM – Montaż 19 4 PBNBL – Lakiernia 10 5 PBNL – Logistyka 11 6 PBNFA – Obróbka mechaniczna 1 7 PBNBC – Premium 8 8 Pozostałe 1 Razem 90 Przyczyny wypadków Ludzkie – 67% Organizacyjne – 21% Techniczne – 12% Ilość wypadków w poszczególnych miesiącach I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII 2 5 6 8 4 8 4 11 6 14 15 7 W roku 2011 wydarzył się 1 wypadek śmiertelny Wyrazy współczucia z powodu śmierci ojca Zbigniewowi Rafalskiemu Składa Komisja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” w MAN STAR Truck & Buses W dniu 12.03.2012 po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Ryszard Mielczarek były przewodniczący Komisji Oddziałowej NSZZ „Solidarność” w Kieleckich Zakładach Wyrobów Papierowych. Internowany w stanie wojennym. Od 29 lat przebywał na emigracji politycznej we Francji. Wyrazy głębokiego współczucia żonie Teresie i córce Annie a także rodzinie w Polsce składa Marek Skrzyniarz i koledzy – byli internowani w Kielce – Piaski. Cześć Jego pamięci. Koleżance Annie Marlicy wyrazy współczucia z powodu śmierci męża składają współpracownicy z grupy 14 i z grupy 2 Wszystkim, którzy okazali mi współczucie a także wzięli udział w uroczystościach pogrzebowych mojego męża Krzysztofa Marlicy składam serdeczne podziękowania Anna Marlica NR 6 (270) Informacje Komisji Międzyzakładowej Tajny współpracownik „Znak” wciąż informuje Tajny współpracownik „Znak” pracował bardzo aktywnie świadczy o tym ilość meldunków składanych oficerom SB. Nie bez znaczenia jest to, że meldunki te z operacyjnego punktu widzenia były bardzo cenne. Ich treść powodowała, że organizacja była dogłębnie rozpracowana, chociaż nie na tyle, aby już w marcu 1982 roku można było zakończyć śledztwo. W dniu 15 kwietnia, ppor. Mazur sporządził notatkę z informacji przekazanej przez tego niebezpiecznego agenta: „W 14.04.1982r. spotkałem przypadkiem na ulicy Radomskiej Romana Wysiadeckiego i Tadeusza Wiktorowskiego prac. FSC. Szli oni do domu po pracy około godziny 15.00. Ponieważ znam obu bardzo dobrze nawiązałem z nimi swobodną rozmowę. Wiktorowski stał z nami krótko gdyż obok nas zatrzymał się radiowóz MO i Wiktorowski szybko od nas oddalił się, natomiast ja i Wysiadecki pozostaliśmy kontynuując rozmowę. W trakcie rozmowy dowiedziałem się, że w FSC /Zakłady Górne/ istnieje grupa ok. 50 osób byłych działaczy „Solidarności” do których można zwracać się z „każdą sprawą” /tak to określił Wysiadecki/. Natomiast w Zakładzie Metalurgicznym FSC działają aż trzy grupy, które nie mają ze sobą powiązania. Są to grupy o odrębnych kierunkach działania tzn. o poglądach dawnej ekstremy „Solidarności” oraz o poglądach umiarkowanych. Wg mnie do ekstremy można zaliczyć Kitę Józefa z wydz. D-3. Wspomniałem Wysiadeckiemu, że w dniu 8.04.1982r. na terenie FSC miała się odbyć akcja plakatowa a nic takiego nie zauważyłem. Wysiadecki odpowiedział, że musi się dowiedzieć co było tego przyczyną i dodał, że na mieście były ulotki i że „chłopaki mają młode nogi, więc mogą nalepiać”. Chodzi chyba o młodzież z Zasadniczej Szkoły Zawodowej. Następnie stwierdziłem, że taka działalność, gdy istnieje kilka grup a nie ma żadnej koordynacji mija się z celem. Wysiadecki stwierdził, że rzeczywiście grupy te działają niezależnie a jeżeli chodzi o grupy z innych zakładów pracy to naprawdę nie wiadomo co się dzieje. Z wypowiedzi Wysiadeckiego wynikało, że szefem grupy na Zakładach Górnych jest przewodniczący Tymczasowej Rady Pracowniczej Edward Dudek. Wynikało to z tego, że do Dudka mają wszyscy zaufanie. W pierwszych dniach stanu wojennego Dudek prowadził rozmowy z pracownikami na różnych wydziałach. Z początku byli działacze byli przekonani, że jest on człowiekiem nasłanym przez dyrekcję lub MO, ale w późniejszym okresie zauważyli, że działa on samotnie i szuka zaufanych ludzi. W trakcie dalszej rozmowy Wysiadecki powiedział, że obecnie wśród grupy zaufanych ludzi zbierane są pieniądze na udoskonalenie „drukarenki”, którą ma u siebie w pokoju hotelowym przy ul. Radomskiej. Nic więcej na temat „drukarenki” nie dowiedziałem się. Wysiadecki powiedział tylko, że „drukarenka” jest mu potrzebna do jego „hobby” /malarstwo, grafika/ i nikt mu nie udowodni, że coś na niej odbija. Przed 1 maja 1982r. chcą wydać numer Niezależnego Biuletynu Informacyjnego „NBI”, który ukazywał się w czasie istnienia „Solidarności”. Nie zamierzają podejmować wielkich akcji gdyż nie mają na to potrzebnych sił i środków. Jeszcze mi wspomniał o papierze i farbach drukarskich, że są im potrzebne. Na razie papier biorą prawdopodobnie od starszej kobiety, która zajmuje się kolportażem „Budujemy Samochody” i pracuje w pomieszczeniach piwnicznych pod budynkiem dyrekcji”. Nadmieniam, że o fakcie posiadania drukarenki przez Wysiadeckiego mówił wcześniej Radecki Andrzej – pracownik wydziału P-4 na którym pracuje Wysiadecki. W dalszym ciągu Edward Imiela v-ce przewodniczący KF NSZZ „Solidarność” uważany jest za człowieka współpracującego z MO i SB. Wszelki kontakt jest z nim zabroniony. W końcowej fazie rozmowy Wysiadecki stwierdził, że 5.04.2012 4 wkrótce się spotkamy, a w ogóle gdybym chciał porozmawiać to zawsze mogę go spotkać koło Urzędu Miejskiego około godziny 15.00 gdy wraca z pracy”. Roman Wysiadecki bezgranicznie ufał szpiclowi i nie miał przed nim żadnych tajemnic. Rozmawiał z nim szczerze i ujawniał wszystkie szczegóły konspiracyjnej działalności. Nie był on jedynym, który go tak traktował, bo i inni konspiratorzy włącznie z Edwardem Dudkiem widzieli w nim zaufanego człowieka. Kolejny raport tw. „Znak” pochodzi z dnia 20 kwietnia 1982 roku: „1. Z wypowiedzi ob. Wysiadeckiego wynika, iż inicjatorem i koordynatorem działań konspiracyjnych w FSC /góry/ jest ob. Edward Dudek. 2. Ścisły krąg wtajemniczonych liczy około 50 osób /góry/ 3. Grupa zakładu górnego będzie chciała /jeszcze przed 1 Maja/ wydawać własny NBI. 4. Powielacz znajduje się /własnej roboty/ u ob. Wysiadeckiego w mieszkaniu. 6. Należy zwrócić uwagę na młodzież w Warsztatach Szkolnych ZSZ przy FSC. Chodzi o ich kontaktach z grupą /oni to kolportują ulotki. 8. Ob. Wiktorowski stwierdził, że „Dudek bardzo się zaangażował w pracę, właściwie zaangażował się najbardziej”. 9. Ob. Mordak w dn. 19.IV. otrzymał od ob. Kity Józefa materiały propagandowe podziemia związkowego. 10. Jeden z działaczy na Hucie wchodził w dn. 16.IV do ob. Kępy? /ul. Dr. Anki 7/ druga klatka od ulicy niosąc jakąś paczkę /papier?/. Zanim wszedł bacznie się rozglądał”. Następny raport tw. „Znak” pochodzi z 22.04.1982r.: „Wysiadecki spytał znowu mnie o farbę drukarską, czy nie mam możliwości załatwić. Powiedział, że „będziemy mieć taką drukarnię, że będzie można drukować nawet książki. Ponadto ustaliłem, że prawdopodobnie Andrzej Radecki – pracownik wydz. P-4 jest łącznikiem między zaufanymi ludźmi w grupie gdzie znajduje się Wysiadecki i Dudek. W dniu 21.04.82 r. Mordak dał mi do przeczytania materiały, które otrzymał od Kity Józefa. Mam je oddać z powrotem Modrakowi”. Już 27.04.82 tw. „Znak” meldował: „W dniu dzisiejszym tzn. 27.04.1982 r. w czasie pracy Antoni Mordak dał mi ulotkę pisaną na maszynie skierowaną do uczniów aby nie brali udziału w pochodzie 1-majowym. Podpis „Robotnicy”. Nie powiedział mi skąd ją ma. Stwierdził natomiast, że ulotki te będą kolportowane w szkołach. Ja miałem przekazać tą ulotkę zaufanemu”. W dniu 12.05.82 r. tw. „Znak” spotkał się z Edwardem Dudkiem. Oto raport z tego spotkania: „Spotkanie z ob. Dudkiem Edwardem. W trakcie rozmowy poruszyliśmy następujące kwestie: 1. Spisanie nazwisk osób które brały udział w pochodzie 1 Maja najprawdopodobniej spośród członków związku przede wszystkim. 2. Potwierdzenie strajku 13.V.82r. w godz. 12.00-12.15 w całości przedsiębiorstwa /na pewno nie będzie to strajk całej załogi – ludzie się boją/. 3. Stwierdził, że na obszarze kraju i w naszym mieście istnieją grupy ludzi gotowych na wszystko tj. terroryzm. Grupy te są nazywane „grupami akcyjnymi” /nawet akcje zbrojne/. 4. W dn.12.V.82r. otrzymałem około 50 szt. ulotek propagujących strajk 13.V. od młodego człowieka z wydz. D-3 na razie mi nie znanego. Człowieka tego widziałem drugi raz. Stwierdził on, że przejął sprawę od ob. Kity z wydz. D-3”. Jan Seweryn