Szkatułka w formie sąsieka - Wirtualne Muzea Małopolski

Transkrypt

Szkatułka w formie sąsieka - Wirtualne Muzea Małopolski
Szkatułka w formie sąsieka
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
Autor Jan Mosz Czas powstania 1910 Wymiary wysokość: 18 cm, długość: 28 cm, szerokość: 18 cm Numer inwentarzowy S/1258/MT Muzeum Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem Tematy życie codzienne, góry Technika odlewanie, cyzelowanie, szlifowanie Materiał stal Prawa do obiektu Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem Prawa do wizerunków cyfrowych domena publiczna Digitalizacja RPD MIK, projekt Wirtualne Muzea Małopolski Tagi styl zakopiański, codzienność, Stanisław Witkiewicz, sztuka ludowa, 3D Towarzysze codzienności
Kupujemy, dostajemy, kolekcjonujemy... przedmioty tak zwanego codziennego użytku — wiernych towarzyszy naszej rzeczywistości. Staramy się otaczać tymi, które sprawiają nam przyjemność, tymi, przy których szybciej zabiło nam serce, tymi, do których poczuliśmy sympatię od pierwszego wejrzenia. Ważna jest przecież przestrzeń, która nas otacza. Uciekamy od „zwykłości” i „bylejakości”. Zawsze staramy się ją ozdabiać. Tak było również w przeszłości. W drugiej połowie XIX wieku w Anglii artyści zniechęceni do masowej, maszynowej produkcji zapoczątkowali Arts and Crafts Movment. Chcieli odrodzić to, co piękne i szlachetne w przedmiotach użytkowych. Inicjatywa spotkała się z oddźwiękiem w całej ówczesnej Europie, w tym także w Polsce.
W 1886 roku do Zakopanego przyjechał Stanisław Witkiewicz, malarz, krytyk i teoretyk sztuki. Po czterech latach osiadł na stałe w małej wiosce pod Tatrami i dał początek nowemu stylowi w architekturze. Zainspirowany folklorem i sztuką Podhala stworzył styl zakopiański, który odnosił się nie tylko do budownictwa, ale również do wyposażenia nowych domów. Podobnie jak wspomniany angielski ruch odrodzenia rzemiosła i sztuki, styl zakopiański był projektem całościowym, obejmującym każdy szczegół powstającego dzieła. Witkiewicz pragnął, aby jego idee i koncepcje rozpowszechniły się w całej Polsce, która pozostawała wówczas pod władzą zaborców. Nowy styl, nazwany zakopiańskim, miał być również pierwszym polskim stylem narodowym, który nie tylko cieszył oko, ale również podtrzymywał świadomość narodową. Wcielanie tych nowych założeń postępowało z różnym skutkiem. Część artystów jednakże zainteresowała się witkiewiczowskimi projektami i próbowała tworzyć kolejne prace w tym duchu. Do takich należą między innymi: szkatułka — sąsieczek i zegar w formie góralskiego domku wykonane przez Jana Mosza w pierwszym dziesięcioleciu XX wieku.
Witkiewicz uważał, że podhalańska sztuka ludowa jest bardzo obfitym źródłem inspiracji dla projektantów. Nie chodziło mu rzecz jasna o ślepe kopiowanie wzorów, lecz o twórcze podejście do tego, co można było zastać w góralskich chałupach. Cały szereg przedmiotów, „bez których nie obywa się życie ludzi dzisiejszych”, musiał zostać wymyślony przez podejmujących wyzwanie stylu zakopiańskiego. Wśród nich znalazły się również szkatułka na cenne drobiazgi i niewielki zegar na biurko czy też stolik. Ich formy rzeczywiście czerpią z repertuaru form ludowych.
Forma pojemnika na kosztowności wywodzi się z sąsieków, które obecne były w niemal każdej góralskiej chałupie. To skrzynie o typowo ciesielskiej budowie, przypominającej stosowane w architekturze drewnianej wiązanie „na słup”. Podstawowymi elementami konstrukcyjnymi były cztery masywne słupki stanowiące nogi i pionowe krawędzie skrzyni. W słupki wpuszczone są dwie grube listwy z szeregiem osadzonych pomiędzy nimi pionowych klepek, w kształcie i sposobie łączenia przypominających gonty. Wieko skrzyń było płaskie. Wykonywane były z twardego, trwałego drewna, które łączono za pomocą drewnianych kołków. Służyły do przechowywania w izbie rozmaitych przedmiotów, w tym także zboża. W mniejszych i bardziej zdobnych można było znaleźć „ziele święcone”. W przypadku szkatułki twórca wykorzystał przedmiot, który służył do przechowywania, zmniejszając jedynie jego wielkość. Użył również innego tworzywa — mianowicie stali. Sąsieczek z ciężkiej, masywnej skrzyni stał się stylowym i szykownym pojemnikiem na biżuterię.
Jako inspiracja dla zegara posłużyła cała góralska chałupa, o konstrukcji zrębowej z dachem półszczytowym, krytym gontem i ozdobionym zwieńczeniem w postaci pazdura. Tarcza znajduje się na drzwiach, ujętych w bogate odrzwia nabijane kołeczkami. Mechanizm został ukryty w środku. Tak jak w domu, serce bije wewnątrz. Taka forma jest swoistą reklamą architektury podhalańskiej. Patrząc na metalową miniaturę, można przywołać w pamięci drewniane oryginały z tatrzańskich wsi. Dzieje się tak, ilekroć skierujemy wzrok na tarczę, żeby sprawdzić godzinę. Mawia się, że architektura to sztuka, która jest najbliżej człowieka. Niewątpliwie jeszcze bliżej niego są przedmioty, z których korzysta na co dzień. Ci niepozorni towarzysze codzienności są świadkami każdego naszego ruchu, naszych radości i smutków. Krążymy pomiędzy nimi, przelotnie ich dotykamy, patrzymy na nie, czasem nawet ich nie zauważając, a przecież ich kształt, każdy ich ornament znamy na pamięć i nie pozostaje on dla nas bez znaczenia. Mamy swoje ulubione kubki, łyżki, wazony. Starannie wybieramy przyjaciela, który będzie odmierzał nasze godziny. Nic więc dziwnego, że również przedmioty codziennego użytku znajdują po latach bezpieczne schronienie na muzealnych ekspozycjach. Oglądając je pamiętajmy również o tych, którym towarzyszyły...
Opracowanie: Julita Dembowska (Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem), © wszystkie prawa zastrzeżone 

Podobne dokumenty