Sakrament pokuty - Parafia Błogosławionej Bolesławy Lament w

Transkrypt

Sakrament pokuty - Parafia Błogosławionej Bolesławy Lament w
Parafia Błogosławionej Bolesławy Lament w Nidzicy
Sakrament pokuty
Autor: Piotr Rakoczy
28.06.2006.
Zmieniony 28.06.2006.
W naszym kościele parafialnym –
św.
pół godziny przed każdą Mszą św. oraz czasami podczas Mszy
Co powinienem zrobić, aby się dobrze wyspowiadać? Co i jak zrobić, by po spowiedzi sumienie nie
wyrzucało mi pewnych zaniedbań czy niejasności?
Katechizm Kościoła katolickiego poucza nas, że aby spowiedź była ważna, owocna - należy wypełnić
wszystkie warunki dobrej spowiedzi. Jest ich pięć. Pierwszym warunkiem dobrej spowiedzi jest rachunek
sumienia - czyli przypomnienie wszystkich grzechów popełnionych od poprzedniej ważnej spowiedzi,
zwłaszcza chodzi o grzechy śmiertelne. Niektórzy być może mają trudności z rozróżnieniem grzechów,
zwłaszcza odróżnieniem tych śmiertelnych (ciężkich) od grzechów powszednich (lekkich). Grzech jest
wykroczeniem przeciwko Panu Bogu, przeciwko miłości Bożej, złamaniem przykazań Bożych,
odwróceniem się od Boga, powiedzeniem „nie” wobec Pana Boga. Każdy człowiek ma w
sobie, w swojej duszy głos Boży, który mówi mu, że należy powstrzymać się od czegoś złego, zaniechać
tego, albo że należy uczynić jakiś konkretny dobry uczynek. Jest to głos sumienia, które ocenia nasze
uczynki, i wyrzuca nam wszelkie popełnione wykroczenia przeciwko miłości Bożej i miłości bliźniego.
Trzeba tylko wsłuchiwać się w ten głos Boży w naszej duszy. To już jest rachunek sumienia.
Każdy chrześcijanin każdego dnia przed pójściem na spoczynek, wieczorem, podczas modlitwy, powinien
przypomnieć sobie pokrótce cały miniony dzień i podziękować Bogu za wszelkie otrzymane dobro, a
przeprosić za popełnione błędy. Taki, codzienny rachunek sumienia, jest najlepszym przygotowaniem do
odbycia dobrej spowiedzi. A wówczas, kiedy klękniemy u kratek konfesjonału na pewno nie powiemy
słów: „Ja, proszę księdza nie mam żadnych grzechów, nie piję, nie kradnę, nie zabiłem
nikogo”. To dziwne Ojciec Święty spowiada się co dwa tygodnie i jakoś ma się z czego spowiadać!
Jeżeli ktoś mówi, że nie ma grzechów to napewo przychodząc do spowiedzi nie zrobił rachunku
sumienia. Drugi z warunków dobrej spowiedzi to żal za grzechy. Jest to boleść duszy nad popełnionym
złem. Kiedy grzesznikowi jest przykro, że swoim postępkiem obraził Dobrego Stwórcę a nadto i swoich
bliźnich - wówczas jest na najlepszej drodze do nawrócenia. Szczery żal za grzechy, któremu towarzyszą
wyrzuty sumienia, jest warunkiem uzyskania rozgrzeszenia. Gdyby nawet kogoś siłą przyprowadzono do
konfesjonału i całą godzinę się spowiadał i gdyby nawet biskup go rozgrzeszał, jeśli nie będzie żałował za
grzechy - będzie to tylko strata czasu. Jeśli natomiast z oczu grzesznika wypłynie choćby jedna łza żalu Pan Bóg przebaczy mu grzechy, choćby nie wiadomo jak wielkie by one były.
Łatwo poznać w konfesjonale, czy to jest szczery żal za grzechy, czy tylko udawany. Jeśli penitent
wyznaje szczerze wszystkie swoje grzechy, mówi konkretnie, wyraźnie, „nie owija w
bawełnę” i nie stara się spowiednika „wprowadzić w maliny” - wówczas spowiedź
jest dobra. Trzecim warunkiem dobrej spowiedzi jest mocne postanowienie poprawy - czyli obietnica
zerwania z grzechem i wszelkimi okolicznościami do tego prowadzącymi. Postanowienie poprawy, aby
było mocne powinno być złożone samemu Panu Bogu. Nie wystarczy tylko wyznać grzechy na spowiedzi,
ale trzeba zrobić wszystko, aby one nigdy więcej się nie powtórzyły. Jeśli zatem ktoś denerwuje się i
przeklina z jakiegoś powodu - to dlaczego nie zmieni tego stanu rzeczy? Dopóki nie usunie się przyczyny,
dalej będą te same skutki. Jeśli ktoś nie myje rąk i szyi, to na nic nawet codzienne pranie koszul - zawsze
będą zaraz brudne. Tak samo dzieje się z grzechami. Trzeba je wyrwać z korzeniami, a nie tylko
przycinać powierzchownie. Czwartym warunkiem dobrej spowiedzi jest szczere wyznanie grzechów przed
kapłanem, czyli szczera spowiedź. Niektórzy pytają się, dlaczego trzeba się spowiadać przed jakimś
człowiekiem, czy nie wystarczy jak się grzechy powie tylko samemu Bogu? Odpowiedź jest prosta. Pan
Jezus udzielił władzy odpuszczania grzechów Apostołom a oni przekazali je swoim następcom: biskupom i
kapłanom. Ta władza przechodzi z jednych osób na drugie już 2 tysiące lat poprzez sakrament święceń. A
zatem kapłan nie jest jakimś zwykłym człowiekiem, ale osobą duchowną, która doprowadza ludzi do Boga
i przekazuje łaski Boże. Kapłan działa w imieniu Chrystusa - Alter Christus. To nie ksiądz sam od siebie
rozgrzesza w konfesjonale, ale sam Chrystus odpuszcza grzechy posługując się człowiekiem. Piątym,
ostatnim warunkiem dobrej spowiedzi jest zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu - jest to naprawienie
wyrządzonej krzywdy i przeproszenie Pana Boga za zniewagę Majestatu Bożego a także odpokutowanie
za wszelkie zło, jakim skrzywdziliśmy innych ludzi. Jeśli nie zdążymy za życia tego zrobić, to będziemy
musieli cierpieć w czyśćcu. Nie wystarczy tylko powiedzieć księdzu, że kogoś okradliśmy lub obrazili - ale
trzeba jeszcze tej osobie dyskretnie oddać i przeprosić. Jeśli nie da tego zrobić, bo na przykład ta osoba
już nie żyje, lub gdzieś wyjechała, to można np. zamówić Mszę św. w jej intencji. Zdarzają się takie
sytuacje, że ktoś się śni po nocach, albo w inny sposób męczy człowieka sumienie. To może właśnie nie
wypełniona do końca pokuta po spowiedzi lub w inny sposób nie zadośćuczynione grzechy.
http://parafia.nidzica.pl
Kreator PDF
Utworzono 4-03-2017, 06:58
Parafia Błogosławionej Bolesławy Lament w Nidzicy
Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości odnośnie ważności swoich dotychczasowych spowiedzi, jeśli nie mamy
pewności, że były one dobre i owocne - warto w takim przypadku umówić się księdzem na odprawienie
spowiedzi generalnej, czyli spowiedzi z całego życia. Należy zaznaczyć od razu, że nie wskazane jest to w
czasie spowiedzi wielkopostnej, kiedy jest długa kolejka oczekujących przed konfesjonałem, ale najlepsza
jest pora wówczas, kiedy jest dużo czasu na rozmowę, zadawanie pytań i odpowiedzi, na przykład po
Mszy św. wieczorowej czy innym dogodnym dla kapłana i penitenta terminie.
Poza tym odprawienie spowiedzi generalnej wskazane jest przed ślubem lub innym ważnym wydarzeniem
w życiu, przed poważną operacją, po pójściu na emeryturę albo kiedy czujemy, że coś nie tak jest z
naszym życiem wewnętrznym. Wówczas również wskazana jest praktyka stałego spowiednika, czyli
odprawianie spowiedzi u tego samego księdza, który dobrze pozna duszę penitenta i najlepiej potrafi
doradzić jak postępować.
I jeszcze jedno. Trzeba modlić się za swoich spowiedników, aby byli cierpliwi i ojcowscy i doprowadzili
swoich penitentów do zbawienia wiecznego
http://parafia.nidzica.pl
Kreator PDF
Utworzono 4-03-2017, 06:58

Podobne dokumenty