Branża gier komputerowych w Austrii
Transkrypt
Branża gier komputerowych w Austrii
Branża gier komputerowych w Austrii 2016-07-29 12:59:36 2 Brytyjski producent oprogramowania Playtech zakupił ostatnio wiedeńską firmę Best Gaming Technology. Przedsiębiorstwo specjalizujące się w rozwiązaniach programowych dla operatorów organizujących zakłady nie jest wprawdzie częścią klasycznego przemysłu gier komputerowych, ale oznaką potencjału, jaki drzemie w austriackiej elektronice użytkowej. Podobnie rzecz się ma z Game City, targami w tematyce gier wideo, które w końcu września odbędą się w Wiedniu po raz dziesiąty i zgromadzą niemal 80 tys. odwiedzających. W 2015 r. Austriacki Związek Oprogramowania Rozrywkowego (Övus) odnotował wzrost obrotów z zakresu gier komputerowych o 60,6 procent oraz konsoli do gier o 6,4 procent. Obroty interaktywnej rozrywki opiewają na ok. 300 mln euro. Mimo silnego wzrostu w porównaniu do innych krajów Austria jest malutkim rynkiem. Obroty koreańskiego rynku gier wyniosły 7,54 mld euro a szwedzkiego (wielkością zbliżony do austriackiego) - 930 mln euro. Na platformie gamesaustria.com odnotowanych jest 154 podmiotów programujących gry. Szacuje się, że jest ich łącznie w Austrii 400, w tym wiele, jako firmy jednoosobowe. Wg Övus w kraju działa 3 000 osób jako programiści, projektanci albo graficy działający wyłącznie dla gier komputerowych. Do największych graczy w austriackiej branży zaliczany jest Sproing Interaktive Media. Założona w 2001 r. firma pracowała nad grą m.in. dla „Schlag den Raab” słynnej audycji niemieckiej telewizji Pro7; sprzedano ponad 250 tys. egzemplarzy. W przedsiębiorstwie w Wiedniu zatrudnionych jest 85 pracowników z 16 krajów. Sporing jest przykładem problemów występujących w branży: braku specjalistów. Zdaniem przedstawicieli branży są dobrze wykształceni specjaliści, ale zapotrzebowanie na nich rośnie szybciej od podaży. Poza tym branża gier kształtowana jest przez wymiar międzynarodowy; pozyskanie specjalistów za granicą poprzez konieczność ścisłego wypełnienia austriackich warunków umożliwiającym pracę fachowcom z krajów trzecich byłoby dla projektantów trudne. Postulowane jest w związku z tym rozszerzenie tzw. czerwonobiało-czerwonej karty umożliwiające pozyskiwania kreatywnych głów z zagranicy. Krytyka ze strony Sporing i innych firm branży dotyczy także innych obszarów. W Austrii brakuje możliwości tworzenia wystarczającego prywatnego kapitału podwyższonego ryzyka. Wg aktualnych wymogów byłoby niezwykle trudno zrealizować duże projekty gier. A takie właśnie projekty mogą spowodować gwałtowny wzrost obrotów branży: jak dotychczas najlepiej sprzedana gra „Grand Thef Auto” przyniosła w ciągu 24 godzin ponad miliard euro. WPHI Wiedeń 3