zobacz pdf - Powiat Bełchatowski

Transkrypt

zobacz pdf - Powiat Bełchatowski
Lodowe zmagania w Belchatowie
Zawody otworzył oficjalnie Grzegorz Gryczka, wicestarosta.
- Z roku na rok rośnie liczba drużyn, które biorą udział w naszym ogólnopolskim turnieju, co jest dla
nas bardzo budujące – powiedzial Grzegorz Gryczka, wicestarosta. - Mam nadzieję, że może ktoś z
zawodników otrzyma powołanie do reprezentacji Polski w curlingu na zimową olimpiadę w 2018
roku w Korei. Dziękuję pracownikom Powiatowego Centrum Sportu za doskonałe przygotowanie
turnieju i życzę wszystkim wspaniałych wyników.
Curlerzy już po raz szósty walczą o Puchar Starosty Bełchatowskiego. Tytułu z lat 2013 i 2014 broni
drużyna AZS Gliwice Smok pod wodzą Andrzeja Augustyniaka. Na poprawienie pozycji sprzed roku
liczy pięć drużyn z Bełchatowa, a „złotej szczotki” – przechodniej nagrody za ostatnie miejsce będzie usiłowała pozbyć się drużyna MCC Warszawa Kubak. Na liście zwycięzców z lat poprzednich
znajdują się także zawodnicy MKS Axel Toruń (2012), RKC Halonet Ruda Śląska (grudzień 2011) i
SKC Marlex Katowice (marzec 2011). W turnieju wystąpi także żeńska Reprezentacja Polski,
walcząca obecnie w duńskim Esbjerg w Mistrzostwach Europy.
- Można śmiało powiedzieć, że Bełchatów sportowo, oprócz siatkówki i piłki nożnej, stoi także
curlingiem – mówi Anita Muszyńska, dyrektor Powiatowego Centrum Sportu w Bełchatowie. - W
tym roku pobiliśmy rekord, jeśli chodzi o ilość zgłoszonych drużyn. Myślę, że do Bełchatowa
przyciągają trzy rzeczy: nasz obiekt, dobrze przygotowany lód oraz atmosfera. Curling w samym
Bełchatowie dynamicznie się rozwija. Bełchatowski Klub Curlingowy zrzesza już cztery drużyny,
powstała także Bełchatowska Liga Curlingowa.
Liczba drużyn w polskim curlingu stale rośnie – zauważa Łukasz Janczar z sekcji curlingu Polskiej
Organizacji Sportowej w Łodzi. - Jeśli ktoś raz spróbuje tego sportu, to szybko połyka bakcyla i
zaczyna regularnie grać. Grają i nastolatki, i osoby starsze, bo ten sport nie ma ograniczeń
wiekowych. Bełchatów zachęca do przyjazdu dobrze przygotowanym torem lodowym, wspaniałą
atmosferą i centralnym położeniem w Polsce.
- Jesteśmy zwarci i gotowi do turnieju – deklaruje Tomasz Kijanka z drużyny Powiatowego Zarządu
Dróg w Bełchatowie.- Jesteśmy jedyną w Polsce, a prawdopodobnie również w Europie, drużyną
złożoną z drogowców. Przygotowania do tego turnieju rozpoczęliśmy we wrześniu, spotykamy się na
treningach raz w tygodniu, a curlingiem zajmujemy się już od dwóch lat. Ostatnio, dzięki dobrym
wynikom, udało się nam zakwalifikować do Polskiej Ligi Curlingu.
- Jako drogowcy jesteśmy przyzwyczajeni do warunków lodowych – dodaje ze śmiechem Jerzy
Michalak z drużyny PZD. - Zima dla drogowców jest okresem wytężonej pracy, ale to nie znaczy, że
nie znajdujemy ochoty i czasu na lodowe szachy, jak mówi się na curling. Gdyby nie jeden z naszych
graczy – Łukasz Bartosik, bylibyśmy również chyba najstarszą wiekiem drużyną curlerów w Polsce.
Dzięki pracy w drogownictwie jesteśmy zahartowani na warunki zimowe, podobne do tych, jakie
panują na hali lodowiska, dlatego nie grożą nam przeziębienia.
Zawodnicy biorący udział w turnieju podkreślają doskonałą jakość przygotowanego lodu na
lodowisku. Okazuje się, że aby pograć w curling nie wystarczy tylko zamrozić taflę. Dostosowanie
do curlingu lodowej powierzchni po łyżwiarzach zajmuje około tygodnia, natomiast odświeżenie
lodu pomiędzy endami w trakcie gry - około godziny.
- Oprócz wylania wody, zamrożenia jej i dobrego wypoziomowania, ważne jest dobre przygotowanie
tzw. pebli, małych kropelek na powierzchni lodu, które powodują, że kamień puszczany po lodzie
ma mniejszy styk z lodem, co z kolei powoduje, że jego posuwanie się po lodzie jest dłuższe –
tłumaczy Michał Zakrzewski, icemaster, czyli osoba odpowiedzialna za perfekcyjne przygotowanie
lodowej tafli. - Do przygotowania nawierzchni używamy specjalnej zraszarki, którą skraplamy lód, a
potem maszyną ścinamy same czubeczki kropelek, żeby były krótkie, przez co lód jest bardziej
przewidywalny dla graczy. Ja chyba w poprzednim życiu byłem Szkotem, ponieważ uwielbiam to
robić i przygotowując taflę czuje się po prostu spełniony.
Krzysztof Borowski
Rzecznik prasowy
Starostwo Powiatowe w Bełchatowie