bez nazwy - publiczne gimnazjum nr 2

Transkrypt

bez nazwy - publiczne gimnazjum nr 2
Ogłoszenia:
 Właśnie przeczytałeś pierwszy i miejmy nadzieje, że nie ostatni numer
naszej gazetki i jeśli jesteś chętny do jej współtworzenia to bardzo chętnie
Cię zapraszamy. W każdą środę o godzinie 10:35 w sali 53 A.
 BEZ NAZWY – uczniowska gazetka szkolna ogłasza konkurs na nazwę.
Masz pomysł, chętnie Cię wysłuchamy. Dla zwycięzcy przewidziana
nagroda. Pamiętajcie, że „Życie na gorąco” już istnieje. 
BEZ NAZWY
GAZETKA UCZNIOWSKA nr 1/2012
"Szkoła przetrwania"
Komiks na nudną przerwę
„Mikołajki…"
Luiza Braniecka
Pewnie gdybym rzuciła Ci hasło "szkoła" w sobotę, wyśmiałbyś mnie, albo zapytał
czy nie mam nic ciekawszego do roboty w weekend. Nie byłabym zdziwiona,
większość ludzi w naszym wieku odbiera szkołę jako coś złego, negatywnego
i nudnego.
Patrząc na to z innej perspektywy uważam, że temu wszystkiemu winny jest nasz
okres dorastania, w tym czasie chcemy decydować sami o sobie, nie lubimy gdy ktoś
narzuca nam swoje zdanie, chcemy byś "dorośli", a cechą dorosłości jest niezależność
to ona nas tak interesuje.
Wchodząc do gimnazjum, pełna energii i z podniesionym czołem, pragnęłam coś
osiągnąć, obiecywałam sobie, że będę się uczyć systematycznie i pracować na dobre
oceny. Jednak po jakimś czasie to się wypaliło, zaczęłam rozumieć, że gimnazjum
to nie tylko nauka i zdobywanie wiedzy. To kolejny krok w stronę dorosłości, właśnie
tu, w tej szkole, przeżyłam pierwsze przyjaźnie i wielkie miłości, to tu czekało mnie
rozczarowanie dzięki któremu zrozumiałam, że życie to nie jest taka łatwa sprawa.
Pewnie spodziewałeś się, że będę pisać zupełnie coś innego, coś bardziej w stylu
"gimnazjum jest wspaniałe" czy "uwielbiam szkołę". Nie napisze Ci tak, nie będę
kłamać. Bo dla mnie definicją szkoły, nie jest tylko nauka biologii, polskiego czy
matematyki. Jest to nauka o życiu dorosłym, prawdziwa szkoła przetrwania.
Powiesz mi teraz, że gimnazjum jest nudne ?
Maja Malinowska
Wywiad z panią dyrektor Mirosławą Żołną:
W pilotażowym numerze nowej gazetki szkolnej nie mogło zabraknąć wywiadu z
mózgiem naszej szkoły, panią dyrektor, Mirosławą Żołną. Pani dyrektor okazała się
bardzo interesującą osobą i chętnie odpowiedziała na wszystkie pytania.
CO W SZKOLE PISZCZY !!!!!!!!
Adrianna
Chwiej:
Czy
zawsze
marzyła
pani
o
pracy
nauczyciela?
Mirosława Żołna: Nauczycielką chciałam zostać od bardzo, bardzo dawna. Kiedy rozpoczęłam
Apel z okazji Święta Niepodległości
pracę w szkole, nie od razu myślałam żeby zostać dyrektorem, bo praca w szkole dawała mi dużo
satysfakcji, ale z upływem lat, pomyślałam sobie, że jeśli zostanę dyrektorem będę miała większy
wpływ na to jak działa szkoła. Będę mogła dużo zrealizować i jako, że w zeszłym roku odbył się
w naszej szkole konkurs na dyrektora, postanowiłam w nim wystartować i wygrałam.
Święto Odzyskania Niepodległości, uważane jest za jedno z najważniejszych
w Polsce. Upamiętnia ono fakt ponownego pojawienia się na mapach niepodległej
Rzeczypospolitej. Właśnie z tej okazji, w naszej szkole odbył się apel upamiętniający
wydarzenia z dnia 11 listopada 1918. Uroczystość miała miejsce 12 listopada 2012r.
Do sali przybyli wszyscy uczniowie oraz grono pedagogiczne. Punktualnie o godzinie
11 wprowadzono sztandar, a zgromadzeni na hali odśpiewali hymn państwowy.
Apel składał się z licznych występów artystycznych. Występy wokalne, zarówno
solowe jak i chóralne zostały wykonane z niezwykłą precyzją i pasją. We wszystkim
można było dostrzec radość z obchodzonego święta. Odśpiewane zostały pieśni takie
jak "Rota", czy "Biały Krzyż". Nie zabrakło również recytacji utworów o zabarwieniu
patriotycznym niezwykle poruszających a tym samym nawołujących słuchacza
do refleksji, autentycznych wypowiedzi historycznych postaci, a także bardzo
realistycznych inscenizacji powiązanych z tym świętem. Pomogły one uczniom lepiej
zrozumieć tło historyczne, oddając przy tym atmosferę wydarzeń z tamtych czasów.
Apel zakończony został przemową pani dyrektor Mirosławy Żołny. W swojej
wypowiedzi pani Żołna podkreślała, iż powinniśmy być dumni z tego, że mieszkamy w
Polsce. Mamy nadzieję, że tak rewelacyjnie przygotowana uroczystość skłoni uczniów
do przemyśleń oraz wywrze na nich większy szacunek do państwa.
ACh: Czy praca na stanowisku dyrektora szkoły jest trudna? Czy ma pani dużo obowiązków?
MŻ: Obowiązków jest sporo, są one inne niż do tej pory, kiedy byłam nauczycielem, ale będąc
nim przez wiele, przypatrywałam się pracy dyrektora i to jak wygląda jego praca, nie jest dla mnie
zaskoczeniem.
ACh: A jakie zmiany ma pani zamiar wprowadzić w naszym gimnazjum?
MŻ: Zmiany są już widoczne jak chociażby wprowadzenie drugiego dzwonka przed lekcją,
uważałam, że jest to konieczne. W związku z tym jest mniej spóźnień i młodzież wchodząc do sali jest
spokojniejsza. Poczyniłam pewne zmiany jeśli chodzi o wyposażenie, ponieważ uważam, że żyjąc
w XXI w. musimy korzystać z nowości komputerowych i technicznym. W ostatnim czasie
zakupiliśmy trzy zestawy rzutnik – laptop, jest to oczywiście początek i myślę, że właśnie takiego
sprzętu będzie nam przybywało dużo. Wiąże się to oczywiście z poszukiwaniem sponsorów, ponieważ
szkoła nie ma funduszy na to, by kupić taki sprzęt, ale jest dużo ludzi przyjaznych szkole i myślę,
że mam pomogą. Nie zamierzam jednak instalować tablicy interaktywnej w każdej sali, ponieważ
wszystko jest dobre jeśli jest odpowiednio dozowane.
ACh: To było ostatnie pytanie dotyczące naszej szkoły. Chciałybyśmy jednak zapytać o pani
zainteresowania i hobby. Co pani robi w wolnym czasie? Co sprawia pani największą frajdę?
MŻ: Jeżdżę rekreacyjnie, jednak największą satysfakcję daje mi czas spędzony z koniem, szczególnie
zimą. Na przykład teraz, kiedy wieczorem idę do stajni, panuje tam niesamowita atmosfera, konie
mają piękne zimowe futra. Lubię je czyścić, czesać im grzywy i ogony. Uważam, że są bardzo
inteligentne i to one są moja największą pasją.
ACh: W związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia chciałybyśmy się dowiedzieć
jak pani planuje spędzenie tegorocznych świąt?
MŻ: Dużo czasu spędzam poza domem, dlatego takim moim największym marzeniem, jest spędzenie
domowych świąt. O dwunastej w nocy spotykamy się ze znajomymi w stajni, śpiewamy kolędy,
częstujemy konie różnymi smakołykami. Natomiast pozostałe dni zamierzam spędzić w gronie
rodzinnym.
ACh: Serdecznie dziękujemy za wywiad pani dyrektor. Dostrzegamy zmiany i wiemy, że czeka
nas wszystkich dużo pracy, ale jak widać nie taki dyrektor straszny jak go malują.
MŻ: Ja też dziękuję i życzę powodzenia waszej gazetce.
Adrianna Chwiej
Dominika Wojciechowska
Kaja Wójtowicz i Kinga Wysocka
Przygotowania do apelu z okazji nadchodzących Świąt Bożego
Narodzenia.
Trwają przygotowania do apelu z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia,
których efekty będziemy mogli podziwiać już w najbliższy piątek tj. 21.12 na 4
godzinie lekcyjnej. Po wspólnym odśpiewaniu kilku kolęd udamy się do klas, gdzie
wprawieni w doskonały świąteczny nastrój złożymy sobie życzenia podczas wigilii
klasowych.
COŚ NA ZĄB !!!
Dowcip ze szkolnej ławy !
Upiecz pyszne świąteczne ciasteczka
Przed sprawdzianem nauczyciel oświadcza:
- Wierzę głęboko, że dzisiaj nikogo nie przyłapię na ściąganiu,
- I my też wierzymy! - odpowiada chórem klasa
Horoskop spod szczęśliwej gwiazdy:
Strzelec: 22.11-21-12 Uważaj na lekcjach. Kilka dni po wywiadówce i tuż przed świętami
to nie jest dobry czas na zbieranie uwag.
Koziorożec: 22.12-19.01 Cóż, mogło być gorzej. 5 zagrożeń to jeszcze nie koniec świata.
Skorpion: 23.10-21.11 Ktoś ci się uważnie przygląda. Komuś się podobasz. Czas zrobić
pierwszy krok.
3/4 margaryny Kasi (200g)
1 3/4 szklanki mąki (320g)
2/3 szklanki cukru pudru (100g)
1 jajko
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka śmietany
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 opakowanie cukru waniliowego
W misce zagnieść wszystkie składniki do ciasteczek. Ciasto wyłóż na podsypany mąką stół.
Następnie rozwałkuj na placek o grubości kilku milimetrów i wytnij różnymi foremkami
ciasteczka np. serduszka, kwiatki. Ciasteczka ułóż na papierze do pieczenia i piecz około 13
minut w 180 stopni Celsjusza.
Martyna Wąsik
(rys. Luiza
Braniecka)
Wodnik: 20.01-18.02 Koniec świata odwołany, ale egzaminy gimnazjalne nie! Czas zacząć
się uczyć.
Ryby 19.02-20.03 Zadbaj trochę o zdrowie. Idź na spacer. Masz szansę na spełnienie
marzeń.
Baran: 21.03-19.04 Gdziekolwiek się pojawisz robisz rewolucję, ale pamiętaj o manierach
przy wigilijnym stole.
Byk: 20.04-22.05 Jesteś małym łakomczuchem uważaj, żeby się nie przejeść w Święta.
Lubisz przecież swoje nowe dżinsy.
Bliźnięta: 23.05-21.06 Pamiętaj, że masz grono przyjaciół, którzy chętnie cię wysłuchają.
Tylko nie dzwoń po 22.
Rak: 22.06- 22.07 Bywasz kapryśny i wiesz czego chcesz wiec lepiej niech Mikołaj ma się
na baczności.
CZY WIESZ, ŻE ……
Lew: 23.07-23.08 Miłość jest ci pisana. Nowy rok przyniesie wiele niespodzianek.
Baton 3Bit ma aż 525 kalorii.
Panna: 24.08- 22.09 Twój spokój i opanowanie będą bardzo przydatne podczas
przedświątecznej krzątaniny.
Lion to 482 kalorie.
Waga: 23.09-22.10 Pamiętaj możesz nie lubić szkoły, ale szkoła bardzo lubi Ciebie.
Barszcz świąteczny jedna porcja z 4 pierogami to ok 250 kalorii.
Książki:
NASZE PASJE !!!
Chcemy „Hobbita”
Jazda Konna:
‘(…) Jeździectwo jest pięknym sportem i może być uznane za sztukę, na której
wyżyny chciałbyś się wznieść. Dostąpić tego może jednak ten, kto z całym
zrozumieniem wniknie w psychikę konia i kto nie siłą, ale wyczuciem osiągnie z
nim porozumienie (…)’ - Wilhelm Museler;
Każdy w życiu ma jakieś pasje, zainteresowania i hobby. Musi je tylko odkryć.
Moja to jazda konna. Konie to jedne z najinteligentniejszych stworzeń na ziemi. Są to
majestatyczne zwierzęta. Ludzie od wieków je doceniają.
Od najmłodszych lat przebywam z końmi przez większość mojego czasu.
Zakochałam się w nich, gdy miałam cztery lata. To czujące i myślące istoty. Nie raz
zadziwiły mnie swoim wyjątkowym słuchem, orientacją w terenie i wyczuwaniem
uczuć. Okazują ludziom bezgraniczną miłość i wierność. Te niesamowite zwierzęta
nauczyły mnie cierpliwości i opanowania. Istnieje wiele ludzi pomagających koniom,
ale myślę że na pierwszym miejscu należałoby wymienić Monty Roberts’a – zaklinacza
koni, twórcę metody T- Touch i Join- up, a także John’ a Lyons’a i Pat’a Parelli. Cała
trójka ratuje konie w potrzebie. Ja także w miarę swoich możliwości włączam się w
akcje ratujące konie między innymi Cenaturus, Pegasus i inne. Konie zasługują na
wszystko co najlepsze więc starajmy się im to dać. Bo to konie oddają nam swoje życie,
ufają nam, jednak bardzo łatwo zniszczyć tę kruchą więź. Jesteśmy za nie
odpowiedzialni i powinnyśmy się odwdzięczyć im jak możemy, za ich bezgraniczną
miłość.
Aleksandra Możejko
Lektury szkolne w pierwszej chwili zawsze kojarzą nam się z czymś
nieprzyjemnym, nudnym i zabierającym czas. I nic dziwnego, skoro większość jest
napisana językiem, który mało kto potrafi zrozumieć. Kto normalny chce przedzierać
się przez niekończące się opisy, kiedy można po prostu sięgnąć po opracowanie lub
streszczenie, w którym wszystko jest opisane i wytłumaczone współczesnym językiem.
Czemu nie możemy przerabiać czegoś co nas interesuje? Przecież większość lektur
pamięta jeszcze czasy naszych rodziców! Ministerstwo Oświaty powinno zrobić już
krok na przód, ponieważ wybrane przez nich lektury są delikatnie mówiąc
beznadziejne. Gdybyśmy przerabiali w szkołach książki, które nas interesują, wtedy
większość uczniów przeczytałaby je z chęcią i każdy więcej by z nich wyniósł,
zapamiętał. Dlaczego nie możemy czytać takich klasyków jak "Zielona Mila",
"Szkarłatna Litera" lub "Buszujący w zbożu". Dla zachęcenia młodzieży w spisie lektur
mógłby się znaleźć np. Stephen King: "Sklepik z marzeniami" popularne "Miasteczko
Salem" czy mniej znany "Bleze". Niestety... jesteśmy zmuszani do czytania czegoś co
nas kompletnie nie interesuje - oto odpowiedź dlaczego młodzież nie czyta. Zrażamy
się do książek, które wydają się potwornie nużące, więc logiczne, że potem książka
kojarzy się z nudą, a nie przyjemnością i relaksem. Gdyby w szkole było więcej takich
współczesnych lektur jak "Opowieści z Narnii" czy "Hobbit" więcej osób traktowałaby
czytanie jako rozrywkę, a nie jako przykry obowiązek.
Adrianna Chwiej
Lustereczko powiedz przecie…… czyli coś o modzie i urodzie:
Tegoroczna zima jest niezwykle barwna. Ulubione barwy zimy to: fuksja,
pomarańcz, rożne odcienie niebieskiego, zieleń, a także królewski burgund.
Natomiast jeśli chodzi o makijaż to przebojem sezonu jest naturalność.
Delikatnie podkreślone oczy, gładka cera, a do tego wielobarwny szalik i
jesteś królową zimy.
Rada: Na zmęczone oczy świetnie działa napar z rumianku. Parzymy dwie
torebki rumianku, wyjmujemy, czekamy aż przestygną i kładziemy sobie na oczy
na ok. 10 min.