kowaü siĊ z ateistą, Wydawnictwo FRONDA, Warszawa 2

Transkrypt

kowaü siĊ z ateistą, Wydawnictwo FRONDA, Warszawa 2
OMÓWIENIA I RECENZJE
227
awomir Zatwardnicki, Katolicki pomocnik towarzyski, czyli jak pojedynkowa si z ateist , Wydawnictwo FRONDA, Warszawa 2012, ss. 373.
WOL GO ZAPROSI DO RODKA
Oto stoi facet w ko ciele, a w r ku ma plan wi tyni, na którym strza kami zaznaczono wszystkie mo liwe wyj cia ewakuacyjne z budynku. Na mapie za
napis: „Witaj w ko ciele! Mo esz opu ci to miejsce ka dymi z zaznaczonych
drzwi, je li nie zgadzasz si z któr kolwiek z naszych nauk”.
Zdarza o si Wam dyskutowa z nieprzejednanym ateist , mo e tylko
z wierz cym-niepraktykuj cym? Mo e obawiali cie si takiej rozmowy z powodu braku argumentów?
Prze am takie rozmowy (i s owo „prze am” nie jest tu bez znaczenia), czasami dezerterowa am, bo moja wiara i wiedza religijna nie wystarczy y.
A oto mamy wietny podr cznik, „pomocnik towarzyski” – jak nazywa
go Autor – który w sposób rzetelny i spokojny daje wskazówki do tego typu
rozmów. Tematy: od oczywisto ci, e Boga nikt nie widzia , przez problem z a
w wiecie, bosko Jezusa, problem Trójcy wi tej, po co Ko ció , moralno ,
aborcja, in vitro itd., czyli wszelkie problemy wspó cze nie poruszane w rozmowach prywatnych i przestrzeni publicznej.
Dlaczego twierdz , e „pomocnik” jest wietny? Otó autor pisze w sposób zrozumia y, zajmuj cy, wr cz dowcipny. Wiara i zagadnienia religijne poddane s os dowi rozumu i, jak sam Autor pisze, w ciwy stosunek rozumu do
wiary pozwala zachowa dobr proporcj : „bez popadania w szale stwo fideizmu czy racjonalizmu. Po prostu warto pozosta normalnym”. Chc podkre li ,
e argumenty zawarte w ksi ce poparte s doskonale dobranymi odno nikami
z literatury przedmiotu. Po ka dym rozdziale wskazane s dodatkowe lektury,
a na ko cu ksi ki obfita bibliografia. Dodatkowym atutem „Katolickiego pomocnika towarzyskiego” jest jego forma nawi zuj ca do popularnej formy bloga – przejrzy cie u one wyró niki tematów, tagi.
Czy ksi ka ta ma s
pojedynkowaniu si z ateist ? W trakcie pojedynku mo na zrani , a nawet zabi . Chyba nie o to chodzi Autorowi, skoro
pisze, i drzwi ewakuacyjne z wy ej przytoczonej anegdoty, równie dobrze
mog s
wej ciu. „Wi c zamiast marudzi […] wol go zaprosi do rodka”.
228
OMÓWIENIA I RECENZJE
Warto przeczyta t ksi
, warto j mie zawsze pod r , w nie dlatego, by zaprasza tych, co dzisiaj nie wierz . Mo e dzi ki rozmowie z nami,
rozmowie wspartej bogat tre ci ksi ki S awomira Zatwardnickiego, zapali
si w nich wiate ko wiary?
M GORZATA DURNOWSKA*
*
Ma gorzata Durnowska, e-mail: [email protected]

Podobne dokumenty