Dawid Tomaszewski MMC Studio Nenukko

Transkrypt

Dawid Tomaszewski MMC Studio Nenukko
organizatorZY:
NR 3
17-20.10 DESIGNER AVENUE / 18-19.10 Off out of schedule / 17-20.10 Showroom
/ 17-20.10 Young Fashion Photographers NOW / 15-19.10 LET THEM KNOW
MMC Studio
Ilona Majer oraz Rafał Michalak podjęli
grę ze stylistyką dwóch przeciwstawnych
biegunów: minimalizmem lat 90. oraz
rockowymi trendami Ameryki lat 70. Pokaz
urozmaicony został występem na żywo
zespołu punk-rockowego, który wprowadził widzów show (tak należy prezentację
strojów MMC Studio nazwać!) w klimat
kolekcji. Elementem odpowiadającym
stylistyce strojów duetu projektantów były
także fryzury - włosy modelek zostały
pokarbowane.
Bardzo ciekawym akcentem projektów
MMC Studio są naszpikowane ostrymi
formami sukienki, spódniczki oraz asymetryczne cięcia żakietów, bluzek, narzutek.
MMC Studio proponuje stroje w stylu
miejskim, przeznaczone na co dzień (np.
luźne bluzki czy spodnie z lampasami), ale
też na inne okazje – na wieczorne wyjścia
odpowiednie będą eleganckie, choć
minimalistyczne żakiety, szerokie spodnie,
zaś na dyskotekę niemalże
architektonicznie zaprojektowane krótkie
spódniczki. Dużym atutem kolekcji jest
zestaw prostych kostiumów czy
pensjonarskich, szarych sukienek
obok plisowanych spódnic
czy prześwitujących sukienek.
Różnorodność świadczy o umiejętności
projektantów tworzenia dla różnych
kobiet, zaś spójność strojów
niewymyślnych i eksperymentalnych
dowodzi znajomości trendów i zdolności
ich łączenia w spójną, intrygującą całość.
Gama kolorystyczna kolekcji jest
zróżnicowana: od bieli prostych
bermudów, poprzez pomarańcz trenczów
i zieleń bluzek, aż do srebrnych płaszczy.
Pod koniec pokazu modelki szalały w rytm
muzyki, zaś publiczność szalała
w rytm kolekcji duetu Majer & Michalak.
partner:
Partner strategiczny:
Designer Avenue
Dawid Tomaszewski
Dawid Tomaszewski jest projektantem,
którego styl i markę, sama Anna Wintour naczelna amerykańskiego „Vogue”,
porównała do słynnego domu mody Dior.
Nic dziwnego! W końcu projektant uosabia
w sobie nowoczesność, luksus
oraz innowacyjny high-end design.
Najnowsza kolekcja „Lithum”, to przede
wszystkim przenikanie się zwiewnych
i miękkich tkanin oraz klasycznej
i graficznej formy. Dominowały
neutralne kolory – czerń oraz pudrowe
i kremowe odcienie bieli. Na wybiegu pojawiały się również sylwetki, które zdominowane zostały przez spodnie z połyskliwymi,
metalowymi elementami.
Typową cechą projektów Dawida
Tomaszewskiego jest ich kobiecość.
Mogliśmy więc ujrzeć kobietę a la
Tomaszewski w przepięknych, zwiewnych
sukniach, które swą formą podkreślały
urodę modelek. Pojawiło się również sporo
sylwetek o klasycznych krojach. Doskonale
skrojone płaszcze, koszule czy kombinezony, wniosły na wybieg powiew luksusu.
Kolekcja Dawida Tomaszewskiego, składająca się z zwiewnych tkanin, wyszukanych
haftów, geometrycznych wzorów
i połyskliwych metali, była zdecydowanie
jedną z lepszych, które gościły na wybiegu
9. FashionPhilosophy Fashion Week
Poland. Przemek Dankowski
Anna Kaźmierska
Nenukko
Sobotni pokaz Nenukko pokazał, ze grupa projektowa
skutecznie kontynuuje (ale nie powiela) idee, które do tej
pory przewodziły ich koncepcjom artystycznym. Uniseks,
twórcze podejście do wzornictwa, indywidualizm i odwaga
– to wyznaczniki kolekcji wiosna/lato 2014. Choć projektanci tworzący pod wspólną marką Neukko podkreślają, że
marka „Quit” prezentowana w czasie 9. Edycji
FashionPhilopshy Fashion Week Poland to sygnał odejścia,
rewizji metody, przekraczania kolejnych granic i nowego ich
wyznaczania. Dowodem tego jest choćby napis
na spodniach „The last uniform is gone”.
Podkreślić należy, że dla Nenukko pokaz to nie tylko prezentacja strojów, ale też umiejętność ich łączenia z dodatkami, odpowiednimi fryzurami i butami. Modele i modelki
mieli fantazyjne uczesania, złote okulary z łańcuszkami,
kolorowe chustki na głowie i różnobarwne trampki.
W kolekcji pojawia się wiele ciekawych propozycji ubrań
z jasnego, przetartego jeansu, np. ogrodniczki (dla kobiet
i mężczyzn), kurtki, kombinezony. Dominują luźne, sportowe stroje (są nawet lampasy), bluzki z nadrukami, bluzy
w kratkę. Projekty nie są ograniczane kolorystycznie –
Nenukko prezentuje ubiory w odcieniach bieli, czerni,
szarości, ale też turkusu, zieleni, różu.
Kolekcja marki Nenukko udowadnia, że kreatywności jej
projektantom wystarcza, zaś kolejne innowacje w zakresie
konwencji stylistycznych nie powielają
wcześniejszych propozycji. Anna Kaźmierska
fot. Łukasz Szeląg
2
Natalia Jaroszewska
Natalia Jaroszewska to projektantka, którą magazyn „Elle” uznał jedną
z nadziei polskiej mody. Jej wizytówką jest „200% kobiecości”, które cechuje
lekkość, ruch oraz najwyższa jakość. Najnowsza kolekcja „Summer of Love”
nawiązuje do słynnego Lata Miłości z 1967 r. w Haight-Ashbury.
Na kolekcję składają się wygodne, miękkie i ultrakobiece sukienki utrzymane w stylu boho. Proste formy i wysokiej jakości materiały tworzą ze sobą
zgrany duet, który doskonale pasuje do szybkiego miejskiego życia. Kolekcja
utrzymana w tonacji pudrowego różu została przełamana akcentami czerni.
Skórzane detale wzbogacają eteryczne sylwetki i dodają kreacjom buntowniczy charakter. Koronkowe sukienki to alternatywa dla kobiet lubiących
delikatne i subtelne faktury. Kulminacyjnym momentem pokazu była
prezentacja zwiewnej sukni z piórami znakomicie podkreślająca kobiece
kształty. Kolekcję wzbogacała etniczna biżuteria.
Najnowsze stroje Natalii Jaroszewskiej podkreślają to co w kobiecie
najważniejsze – delikatność, eteryczność oraz subtelność.
Kinga Wydrych
Michał Szulc
Kolekcję wiosna/lato 2014
Michała Szulca najprościej można
opisać jako geometryczny minimalizm, który stał się już charakterystyczny dla projektanta.
Zdecydowana większość sylwetek
została zbudowana na zasadzie
figury odwróconego trójkąta.
Kolorystycznie dominuje
klasyczna czerń i biel urozmaicona
szlachetnym, głębokim granatem
i połyskliwą miedzią, które to
barwy nadały całości
nowoczesnego i zdecydowanego
charakteru. Projektant postawił na
długość midi, a część kreacji
urozmaicił patchworkowymi
aplikacjami. Połączenie tak
zróżnicowanych faktur, jak
gładkiej tkaniny, lakierowanej
skóry i transparentnego tiulu
okazało się interesującym
Mohito
Mohito to marka łącząca elegancję i niezależność. W sezonie
wiosna/lato 2014 marka mierzy
się z nową dla siebie definicją
kobiecości. Przewodnim motywem
kolekcji jest forma i konstrukcyjne
cięcia, uzyskane dzięki technologicznym tkaninom, często
o sportowym charakterze.
Biało-czarna kolekcja urozmaicona została akcentami
intensywnego pomarańczu i złota,
co sprawia, że jest nietypowym
połaczeniem nowoczesnej
elegancji z modą sportową.
Kontrastowe zestawienie różnych
struktur materiałów w połączeniu
z przezroczystościami i licznymi ciężkimi detalami udowadnia,
rozwiązaniem, które nie przytłoczyło prostych fasonów.
Oversizowe kroje będą idealną
bazą dla każdej stylizacji.
Ciekawym elementem okazały się
również geometryczne,
przestrzenne detale nadające poszczególnym kreacjom wyjątkowy
charakter.
Na uwagę zasługuje
zaproponowana przez Szulca
biżuteria: białe, szerokie pierścienie przypominające plastry
i ogromne białe kolie.
Tak wyraziste akcesoria
dodadzą stylu każdej, nawet
najprostszej stylizacji.
Kolekcja z pewnością spodoba się
nowoczesnym kobietom, które
cenią w modzie indywidualizm
i wygodę.
Maria Pawlak
że kobieta może być zarówno
delikatna, jak i pewna siebie. Topy,
które marka proponuje na
najbliższy sezon, podkreślają
kobiecą figurę i nadają
wizerunkowi świeżości.
Błyszczące góry oraz powłóczyste
spódnice to propozycja dla osób
lubiących łączyć z pozoru niepasujące do siebie rzeczy. Przezroczystości w kreacjach sprawiają,
że ubrania przyciągają wzrok
oraz są doskonałym sposobem na
urozmaicenie stroju. Marka przygotowała w kolekcji liczne akcesoria – złote, masywne naszyjniki,
okulary oraz torebki, które
dopełniają całokształtu strojów.
Kamil Sobczyk
Kinga Wydrych
W czwartek na wybiegu Designer Avenue zadebiutował Kamil Sobczyk.
Kolekcja inspirowana estetyką mundurów lotniczych nosi nazwę „Yager”, na
cześć Chucka Yagera - pierwszego pilota, który przekroczył barierę dźwięku.
Jak we wszystkich dotychczasowych projektach Kamila, tak i w tym przypadku można było podziwiać pomieszanie klasyki z awangardą i buntowniczy
styl. Stonowane kolory zostały przełamane neonami z mocnymi, skórzanymi elementami wykończenia. Tkaniny połyskujące zestawiono z matowymi.
W kolorystyce dominowały biel i czerń, odcienie niebieskiego i żółtego. W
odróżnieniu od poprzedniej kolekcji, tym razem mogliśmy zobaczyć również
Klaudia Juszczak
podkreślające kobiecość propozycje damskie. fot. Łukasz Szeląg
Jarosław Ewert
Nazwa kolekcji „Twilight” już zapowiedziała jej kosmologiczny klimat. Rzeczywiście, pierwsze sylwetki
były idealnym odwzorowaniem zapowiedzi – srebrne, męskie spodnie bezsprzecznie kojarzą się
z księżycem z wprowadzającego do pokazu filmu. Srebro pojawiało się także w damskich kreacjach:
rozkloszowanych i ołówkowych spódnicach. Uwagę przyciągały nietuzinkowe dodatki, takie jak plastikowy tornister, ogromnych rozmiarów plastikowa, przejrzysta kopertówka i wykonane z tego samego
materiału okulary. Biżuteria w postaci figur geometrycznych – trójkątów i kwadratów oraz wisior w
postaci dużego, księżycowego kamienia również wpisywały się w założony koncept kolekcji.
Niespójne wydawałyby się pozostałe motywy widoczne na T|-shirtach i płaszczach: ptaki, klucze,
kwiat orchidei i marmur. Jak wyjaśnia sam projektant, nie są one przypadkowe, gdyż całość miała tworzyć atmosferę żałobną. Godna odnotowania jest również różnorodność materiałów wykorzystanych
Julia Stefańska
do uszycia kolekcji, a powstała ona wśród nich naturalna skóra, wełna i bawełna.
3
PhilosOFFy
Sobota była ostatnim dniem pokazów alternatywnego projektu Off Out of
Schedule, który od początku FasionPhilosophy Fashion Week Poland jest dedykowany artystom dizajnu hołdującym modzie undergroundowej, niepokornej i wymykającej się schematom. Wczoraj można to było dostrzec w jednym
miejscu - jednocześnie ukazany został przekaz i ideologia, która przyświeca
scenie Off-owej bo takich projektów jak Herzlich Willkommen czy Ima Mad
nie zobaczymy na głównej Alei.
Pokaz tej pierwszej marki ukazał wakacje w najgorętszym wydaniu - sportowe staniki, krótkie spodenki, nagie torsy, okulary. Projektantki, absolwentki
Łódzkiej ASP, wykorzystały proste kroje aby stworzyć dizajnerskie sportowe
stroje, właściwie dla każdego. Jako dodatki wykorzystane zostały torby przypominające kolorowe foliówki oraz autorskie saszetki na biodra.
Inną koncepcję na sezon wiosna/lato 2014 zaprezentowała marka Ima Mad.
Kolekcja „My Name Is St Lucia And I Would Like To Ask What Have You Done
With My Eyes” to projekt eksperymentalny i próba odpowiedzi na pytanie
o źródło naszych ekscytacji i fascynacji. To nie jedyne nietypowe połączenie,
które pojawiło się w tym zestawie - sylwetki w odcieniach granatu i błękitu,
ciemne elementy, płaszcze, czapki z daszkiem, moro. Oglądając stroje Ima
Mad można było odnieść wrażenie, że wiosna/lato 2014 zanosi się na
wyjątkowo pochmurne i deszczowe... Nie tylko ta marka stawia na deszcze
(i płaszcze) w nadchodzącym sezonie.
Projektanci Jankowska i Tomaszewski zaproponowali geometryczne płaszcze
z plexi i minimalistyczne ubrania o biało-czarnej kolorystyce. Pokaz był
jednolity i usystematyzowany tematycznie a całości dopełniała energia
pokazu. Za wisienkę na torcie można uznać pokaz Kubalańca, który swoją
prostotą i minimalizmem przekroczył wszelkie progi OFF-a. Sylwetki
przedstawiane były na drewnianych progach, dominowała biel, czerń i szarość
a jedynym elementem kolorowym były kosmiczne srebrne buty oraz czapki
z daszkiem.
Pokazy kończące scenę OFF Out of Schedule zapowiadają sezon wyjątkowo
minimalistyczny, oszczędny, chociaż może trochę deszczowy. Oby w takich
płaszczach jak te z najnowszych kolekcji.
Ima Mad
Ima Mad
Ima Mad
Izabela Komońska
Herzlich Willkommen
Jankowska & Tomaszewski
fot. Łukasz Szeląg
Jankowska & Tomaszewski
Herzlich Willkommen
Kubalañca
Kubalañca
Kubalañca
Kubalañca
Na pożegnanie
4
oraz ludzka wyobraźnia
i jednym z jego
reprezentantów jest artysta
– Ylan Anoufa.
Wojtek Haratyk
Wojtek Haratyk projektuje
stroje dla kobiet i mężczyzn.
Jego ubrania emanują
miejskim blaskiem
W świat sportów walki prze- i nowoczesnością, ale nie
niesie nas dziś duet projekbrakuje w nich klasycznych
Na niedzieli kończą się wydarzenia 9. FashionPhilosophy Fashion Week
wzorów. Projektant kieruje
Poland. Na kolejny zapraszamy wiosną 2014 r., lecz zanim spotkamy się w Łodzi ponownie, tantów Evgenia Tabakova
z Rosji i Pedro Noronha Feio się w swojej pracy doborem
pozwólcie Państwo, że uchylimy nieco rąbka tajemnicy spowijającej dzisiejsze pokazy.
z Portugalii.
najlepszej jakości
materiałów, aby dostarczyć
klientom uczucia jak
największego uczucia
luksusu. Najnowsza kolekcja
Jako pierwsza w niedzielne
Podsiadło to niezwykle utao nazwie „Contr-revolution”
przedpołudnie zaprezentuje
lentowany polski projektant,
nawiązuje do wielotemakolekcję na sezon wiosnaktóry wiedzę zdobywał na
towego
traktowania mody,
-lato 2014 Jivika
jednej z najbardziej znanych
która ma być jednocześnie
Biervielt. Projektantka
uczelni artystycznych,
nowoczesna,
w 2010 r. ukończyła
a mianowicie na University
ale i klasyczna; stylowa,
Hogeschool voor de
for the Creative Arts.
ale i wygodna. Najbardziej
Kunsten w Utrecht,
Praktykę zdobywał w domu
zadowoleni z projektów będą
mieszka na co dzień
mody Alexandry Mcqueen,
ci panowie, którzy cenią
w Holandii i tam od 2012
czego efektem jest
jednocześnie luz
i elegancję. Haratyk nie boi
się łączeń różnych
materiałów i dodawania do
nich wzorzystych nadruków
czy napisów. Dzięki temu
Maison Anoufa
projekty zyskują wymiar
White Tent
Jivika Biervielt Podsiadło
Maison Anoufa
Jivika Biervliet
roku działa jako niezależny
projektant, prezentując swoje kolekcje („Forever Young”
i „J. Flintstone”) w czasie
Tygodnia Mody
w Amsterdamie. W tym roku
swoją najnowszą kolekcję
Jivika zaprezentuje w Łodzi
na 9. FashionPhilosphy
Fashion Week Poland.
Holenderska
projektantka tworzy stroje
tylko dla mężczyzn, bo jak
zauważa, moda męska
posiada więcej zasad.
Jednakże, co należy
podkreślić, Jivika Biervielt nie
szuka reguł po to, by
w zgodzie z nimi
postępować, lecz po to,
by szukać pól, w których
może je przekraczać szukając
nowych rozwiązań i dając
wyraz swej kreatywności.
Normy, kanony,
konwencje są tylko
inspiracją do tworzenia
wariacji na temat mody
męskiej. Stroje Holenderki
nie są proste, ale tym samym
nie są też nudne.
Ich noszenie wymaga od
mężczyzn odwagi
i umiejętności zrozumienia
konceptualnego zamysłu
autorki. A może tak
naprawdę wcale nie
trzeba rozumieć?
Wystarczy docenić czystą
linię, ciekawą formę,
buntowniczość
i pomysłowość projektantki
na tworzenie nowych jakości
z już używanych materiałów.
Najnowsza kolekcja inspirowana jest kulturą hip-hop.
Przekorność
i eksperymentatorska forma
– oto, czego można się spodziewać w czasie pokazu!
profesjonalne wykonanie
każdego projektu. Stał się
bardziej rozpoznawalny dzięki konkursowi Off
Fashion, którego został laureatem. Podsiadło wzoruje
swoje projekty na kulturze
ulicznej – muzyce hip-hop,
miejskim gwarze oraz stałym
pędzie, jaki towarzyszy
życiu miasta. W wyniku tych
inspiracji powstają sportowe ubrania, które już na
pierwszy rzut oka kojarzą się
z ekskluzywnością. Pomimo wrażenia, jakie sprawa
większość miast – ciężkiego
molochu, gdzie wszystko
tętni życiem, - najnowsza
kolekcja projektanta ma na
celu ukazanie wolności, jaką
daje wiatr oraz delikatność
i przenikliwość powietrza.
Odzież inspirowana jest
filmem „Streetwise”, który
w pełni oddaje sposób na
przetrwanie w wielkim
mieście. Podsiadło
umiejętnie łączy w niej
sportowe zacięcie z szykiem
i elegancją, które powinny
stanowić esencję każdego
ubrania.
W rodzinie Ylana Anoufa
modą zajmowano się od pokoleń. To od dziadka przejął
dom mody Couture oraz
nazwę samej marki. Podczas
swojego dziesięcioletniego
pobytu w Stanach
Zjednoczonych zdobywał
doświadczenie, projektując
jeansy dla takich firm, jak
Fubu czy Seven Jeans.
Po powrocie do Paryża,
White Tent
jednej ze stolic światowej
mody, zajął się tworzeniem
Twórcy poznali się w czasie
ubrań sygnowanych własnym
studiów w Londynie na
Central St. Martin’s i College
of Fashion i od roku 2007
tworzą pod wspólną marką
White Tent, która w zamyśle
miała być firmą
„koczowniczą”, mogącą
działać w każdym miejscu
na ziemi. Obecnie duet ma
swoje siedziby w Londynie
i Lizbonie.
Kunsztowny minimalizm
– oto, jak można najkrócej
określić prace duetu z Rosji
i Portugalii. Ten minimalizm
zostaje częstokroć przełamany wyrafinowanym
Podsiadło
elementem, jednakże nie
nazwiskiem. Ylan Anoufa na
zmienia to prostej, acz wyco dzień ćwiczy swoją
razistej formy ubrań White
kreatywność również jako
Tent. W nowej kolekcji silnie
malarz i rzeźbiarz, dzięki
uwidaczniają się inspiracje
czemu na wielu jego
japońską sztuką walki – judo.
projektach można zauwaProjektanci uzupełniają
żyć ciekawe nadruki. Sam
proste stroje judoków, np.
projektant jest też wynalazcą
plisami, które nadają oryginowych technik nadruku,
nalności propozycjom marki.
które pozwalają na
Warto zwrócić uwagę na ten
umieszczanie ich
nieoczywisty miks sportu
na ubraniach. Najnowsza
i mody, wschodniej kultury
kolekcja została stworzona
z innowacyjnością Zachodu.
w oparciu o styl glam-rock.
Bardzo ważnym elementem
W ubraniach połączono kilka
projektów Tabakova & Feio
materiałów, które pozornie
są farbowane tkaniny – ich
mogłyby do siebie nie pasokolorystyka rozciąga się od
wać, np. pióra i metal, jednak
intensywnego indygo po
wizje projektanta sprawiadelikatny, pastelowy róż i
ją, że zaczynają współgrać
oczywiście biel, najbardziej
jako idealny dowód na to, że
kojarzącą się ze strojem
przeciwieństwa jednak się
mistrzów Wschodu. Warto
przyciągają. Projektowanie
było czekać na pojawienie się
ubrań jest zawodem, dzięki
projektów duetu w Polsce!
któremu można dowieść, jak
nieprzewidywalna jest moda
ponadczasowy, ponieważ
te elementy towarzyszą
modzie od zawsze. Poza tym
łączenie surowców sprawia,
że każde z ubrań tego projektanta będzie pasować na
każdą okazję. Bez zbędnych
problemów można dobrać do
nich takie dodatki, aby
mężczyzna czuł się
ekskluzywnie i wyjątkowo.
Agnieszka
Orlińska
Absolwentka łódzkiej ASP,
laureatka nagrody „Odkrycie
Elle” za debiutancką
kolekcję „Velvet Morning”
z 2012 roku Agnieszka
Orlińska jako ostatnia
zaprezentuje swoją kolekcję
na pokazie Designer Avenue.
Projektantka znów pokaże
to, czego chcą panie –
piękne, kobiece, osadzone
w najnowszych trendach
kreacje, wykonane
z najwyższej jakości tkanin.
Tym razem jednak jej
kolekcja okaże się
naprawdę niestandardowa –
choć kontynuuje
charakterystyczną dla
projektantki grę skrajnościami (różnymi fakturami,
materiałami, kolorami, stylami), które tworzą modowe
wariacje najwyższej próby,
jej inspiracje przykuwają
uwagę i nadają jej kolekcji
oryginalności
i innowacyjności.
Tym razem Orlińska
bawi się surowym stylem
beatników(nieformalny ruch
Agnieszka Orlińska
literacko-kulturowy propagujący idee anarchicznego
indywidualizmu
i neokonformizmu w powojennym społeczeństwie
amerykańskim) oraz przepychem stroju cyrkowców.
W niezwykły sposób potrafi
stworzyć kreacje idealne dla
kobiet, jednocześnie inspirowane męskimi fasonami stylu
Beat Generation, pełne prostych, geometrycznych form.
Kolorystyczną dominantą
jest subtelny i wyrafinowany
zimny błękit.
Pokaz Agnieszki Orlińskiej
udowadnia, że miks buntowniczości beatników, strojności cyrkowców i subtelności
kobiecego ubioru tworzą
całość spójną i intrygującą.
Anna Kaźmierska,
Aleksandra Szałas
Wojtek Haratyk
PATRONI MEDIALNI OFF OUT OF SCHEDULE:
PATRONI MEDIALNI YOUNG FASHIONPHOTOGRAPHERS NOW:
SPONSOR LET THEM KNOW:
5
Reklama
MAY 541 FW layout Fashion Dily v3.indd 1
organizatorZY:
partner:
10/7/13 11:29 AM
Partner strategiczny:
patroni medialni fASHIONPHILOSOPHY fASHION WEEK POLAND:
6
Reklama
Aja działa na rynku tkanin od początku 1990
roku, a dynamiczny rozwój i konsekwentna
praca pozwoliły przedsiębiorstwu na osiągnięcie
wiodącej pozycji na polskim rynku tekstyliów tkanin i dzianin importowanych z Korei,
Tajlandii, Indonezji, Tajwanu i Chin. Wieloletnia
współpraca z tamtejszymi partnerami umożliwiła
firmie pozyskanie bardzo dobrych i rzetelnych
dostawców, którzy są gwarantami wysokiej
jakości swych produktów.
Najważniejszym celem firmy nieodmiennie
pozostaje jednak spełnianie oczekiwań klientów,
dlatego starannie przygotowuje się do każdego
sezonu, proponując niepowtarzalne kolekcje
tworzone zgodnie z aktualnymi tendencjami światowej mody.
W ofercie Aja są tkaniny i dzianiny oraz ekskluzywne dodatki krawieckie.
Wszystkie w modnej kolorystyce, cechujące się unikatowym wzornictwem.
Ciągłość dostaw oraz znaczne wyprzedzenie sezonów zapewniają bogaty wybór towaru,
a co za tym idzie przemyślane zakupy.
Pack Art Bags Sp. z o. o. sp. k.
Obecność firmy Aja na FashionPhilosophy Fashion Week Poland widać już od wejścia do modowego
miasteczka, w jego najistoniejszych elementach – recepcji głownej i sali pokazów Designer Avenue.
Aranżacja obu tych miejsc powstała dzięki tkaninom użyczonym przez firmę Aja.
www.packart-bags.eu
facebook.com/Fashiontvpolska
Boutique I Love Fashion Paris
Ptak Outlet
ul. Żeromskiego 8
Rzgów
www.baldowski.pl
SPONSORZY:
OFICJALNY PRZEWOŹNIK:
7
Wyszperane w Showroomie
NOH8 SYNDICATE
NOH8 SYNDICATE to marka stworzona przez Monikę
Madej i Jacka Szyndlera. Kontrowersyjne T-shirty,
dwustronne czapki beani oraz biżuteria świetnie opisują
główną koncepcje marki: „Handle your scandal”.
- Jesteśmy raczej wspólnotą niż zwykłym concept storem –
twierdzi Jacek.
W projektach NOH8 pojawiają się hipsterskie nadruki oraz
szokujące, buntownicze napisy. Twórcom udało się
w niezwykły, a zarazem ciekawy sposób odnaleźć siebie
wśród najnowszego nurtu współczesnej kultury.
Oprócz NOH8 SYNDICATE Monika i Jacek oferują też
markę Sinner (Grzeszny), projekty jeszcze bardziej
niepokorne oraz odważne.
- W trakcie Fashion Week Poland absolutnym hitem
w sprzedaży jest sweatshirt Schelswig&Holstein, która
została wypromowana w sieci w niezwykle szybkim tempie
– tłumaczy Jacek.
NOH8 SYNDICATE współpracuje z fundacją Dr. Clown,
która pomaga chorym dzieciom. Marka może też się
pochwalić współpracą z Jakubem Pieczarkowskim.
Marthu
Marthu to marka, której domeną są muchy i poszetki
z wielokolorowymi printami. Projektantka zaczęła tworzyć
już kilka lat temu. Jak sama mówi, inspiracją do stworzenia
marki stał się jej własny ślub, kiedy to szukając wraz
z narzeczonym odpowiedniego dodatku do garnituru
natrafiali na brzydkie, poliestrowe, chińskiej produkcji
muchy. Co prawda narzeczony nie miał na ślubie muchy
Marthu, ale pomysł na markę pozostał. Z założenia
oczywiście głównymi odbiorcami mieli być mężczyźni,
jednak szybko okazało się, że kobiety także chcą je nosić,
ponieważ są genialnym dodatkiem, ożywiającym nawet
zwykły, szary strój. Dodatkowo na stoisku w Showroomie
możemy zobaczyć koszule i T-shirty, które są absolutną
premierą. To połączenie polskiej mody i sztuki.
Na stuprocentowej bawełnie metodą druku cyfrowego
naniesione są prace młodych malarzy.
Na stronie projektantki będą dostępne dopiero pod koniec
października.
Klaudia Juszczak
fot. Marta Zwierzchowska
Izabella Alentieva
Horny Bow
W showroomie marki można znaleźć ubrania i akcesoria
wykonane przez grupę czterech studentów łódzkiej
Akademii Sztuk Pięknych. Horny Bow oferuje szeroki
asortyment: odzież męską i damską, skórzane torby oraz
ręcznie wykonywaną biżuterię inspirowaną
średniowiecznymi zbrojami. Marka skupia się na rękodziele,
dzięki czemu każdy sprzedany egzemplarz jest unikatowy
i niepowtarzalny.
fot. Marta Zwierzchowska
Julia Stefańska
fot. Marta Zwierzchowska
Margo
Margo to ukraińska marka, będąca laureatem konkursu
Złota Nitka, czego następstwem było zaproszenie do strefy
Showroom na tegorocznym FashionPhilosophy Fashion
Week Poland. Marka oferuje odzież wyłącznie damską,
wykonywaną z różnorodnych tkanin.
Ciekawym proponowanym produktem są ręcznie szyte
lalki ubrane w tradycyjne, ukraińskie stroje, których
pomysłodawcą i wykonawcą jest Margaret Bosenko.
Julia Stefańska
fot. Marta Zwierzchowska
LODKA
Wszyscy, którzy chcą przywieźć sobie z tej edycji Fashion
Week Poland coś stricte łódzkiego powinni udać się na
stoisko Lodki. Lodka to lalka wytwarzana z surowców
naturalnych i wszystkiego co wiąże się z ideą uprecyclingu.
Ma za zadanie promować łódzkich projektantów
i to właśnie oni są jej twórcami. Prototyp lalki oraz kolekcję
ubrań wykonała Monika Onoszko. Ceramiczne odlewy
wykonała Małgorzata Suchoń. Natomiast logo
zaprojektowały dziewczyny z Polkadot. Projekt całkowicie
łódzki. Jeżeli niekoniecznie chcemy sobie kupić lalkę,
na stoisku dostępne są również torby, poduchy,
kosmetyczki i T-shirty związane z Łodzią.
Wszystko sygnowane logiem - Lodka lubi Łódź.
Klaudia Juszczak
fot. Marta Zwierzchowska
Detoxdesign
Z doświadczeń zawodowych na polu scenografii,
projektowania ubioru i architektury powstała oryginalna
i unikatowa biżuteria składająca się z różnego rodzaju
rurek, linek, śrubek i karabińczyków.
Bardzo technologiczna i bardzo wygodna.
Ponadczasowa. Industrialna. Wyjątkowej jakości zarówno wzorniczej jak i wykonania. Wyważona
w długości, przez co bez problemu z bransoletki zrobimy
naszyjnik. Z mniejszej formy - większą. Do tej pory nikt
tego nie praktykował, zatem twórcy Detoxdesign mają
szerokie pole do popisu. Widać w nich wielką pasję do tego
co robią. Nie generalizują - biżuteria jest uniseksualna, dla
osób w każdym wieku, dla wszystkich, dostępna
w wielu kolorach i wzorach.
Wykonywana z dbałościąo każdy szczegół.
Klaudia Juszczak
fot. Marta Zwierzchowska
Rilke
Rilke to marka, która powstała, aby tworzyć wyjątkową bieliznę jako alternatywę dla masowej produkcji. To esencja kobiecości. Każda rzecz charakteryzuje się najwyższej jakości krawiectwem, perfekcyjnym wykończeniem i dyskretnym detalem.
Kierowana jest do osób mających potrzebę otaczania się ładnymi, ekskluzywnymi wyrobami. Projektantka nie ukrywa, ze
dużo ważniejsze jest dla niej obcowanie w tkaniną i spełnianie się w tym co robi, niż zarobek. Jest świadoma, że to trudna
branża, ponieważ jest mało ludzi, którzy zwracają uwagę na to czego nie widać. Tworzy unikaty, luksusowe i wygodne. Na
Fashion Week Poland wystawia się od pierwszej edycji.
Klaudia Juszczak
fot. Marta Zwierzchowska
Fuck off Fashion
Przechodząc między stoiskami Showroomu nie da się nie zauważyć rozkloszowanej złotej spódniczki ze skóry
wystawionej pod marką Fuck off Fashion. Jak na razie innych ubrań marka nie proponuje, ale jak twierdzi projektantka
Natalia Penar, być może kiedyś się pojawią. Na stoisku można znaleźć jednak sporo różnego rodzaju skórzanych
dodatków do strojów drapniętych rockowym pazurem. Przez swoje projekty i dość kontrowersyjną nazwę projektantka
chce przekazać, byśmy nie podążali ślepo za modą czyli promuje idee „slow fashion”. - Przede wszystkim musi być
wyjątkowość i oryginalność. Dlatego tworzymy pojedyncze egzemplarzy naszych dodatków, które w jak najlepszy sposób
podkreślą osobowość – twierdzi Natalia. Przebojem marki są unikatowe torebki szyte metodą hand-made z wysokogatunkowych włoskich skór naturalnych. Zdecydowany „must have” według projektantki to kieszeń, która przypinana jest
do paska – świetna alternatywa torebki na koncerty lub festiwale.
Izabella Alentieva
8
Czy wiesz, że...
- Pierwszą kobietą posiadającą fryzurę „bob” była
Eve Lavalliere, która obcięła włosy na potrzeby sztuki
teatralnej w 1909r. Dopiero dekadę później fryzury bob
stały się popularne, co przyczyniło się również do wzrostu
liczby kobiet noszących tradycyjne krótkie włosy.
- Krzaczaste brwi to ostatni krzyk mody.
W czasach renesansu bujne owłosienie nad oczami było
uznane jednak za coś tak wstydliwego, że kobiety goliły
swoje brwi „na łyso”. Doskonałym przykładem jest znana
wszystkim „Mona Lisa” Leonardo da Vinci.
- Zamożne damy z lat trzydziestych XX w., aby pokazać
swój status społeczny, stroiły się w ubrania niedostępne
szerszemu kręgowi odbiorców. Wybierając się na bankiet
lub przejażdżkę luksusowym automobilem, okrywały swe
ramiona narzutkami, wykonanymi z futer różnych zwierząt.
Bardzo modne były wówczas narzutki z małpiego futra,
choć prawdziwym symbolem dobrego smaku był zakładany
na wieczór, niezwykle wytworny srebrny lis.
- Do XIX wieku projektanci prezentowali swoje kolekcje
w wersjach „mini” na... lalkach. Nikt nie słyszał wtedy o
modelkach i modelach.
Wszechobecne blogerki
Są już wszędzie - w telewizji, w kampaniach reklamowych,
w pierwszych rzędach na pokazach. Zaczęły - w internecie.
Nienawidzone, kochane, podziwiane i mieszane
z błotem – blogerki modowe. Najpierw bagatelizowane,
później wynoszone na piedestał, a ostatnio bezpardonowo
z niego strącone...
Ostatni rok udowodnił, że internet jest doskonałym
narzędziem do rozwinięcia zawodowych skrzydeł.
Blogerki idealnie wykorzystały jego potencjał, stając się
dla wielu osób wyroczniami i przewodniczkami po świecie
fashion. Szybko zyskały status fenomenu, ale też równie
szybko spotkały się z miażdżącą krytyką, umniejszającą ich
rolę obiektywnych obserwatorek. W modzie jak w polityce - jednego dnia jest się
uwielbianym, następnego dostaje się wilczy bilet.
Początek „rewolucji blogerskiej” ukazał czytelnikom
- Nazwa kurtki „ramoneska”
pochodzi od powstałego
w 1974 r. zespołu punkrockowego
The Ramones. Kurtka ta
charakteryzuje się kilkoma stałymi
cechami – podwójnymi klapami
z ćwiekami, przesuniętmy na bok
zamkiem błyskawicznym i przyszytym pasem do ściągania jej w dole.
- Pierwsze biustonosze powstały
w starożytnej Grecji. Z uwagi na
odczuwaną przez kobiety bolesność
piersi podczas uprawiania sportu,
w greckich państwach-miastach,
w których kobietom wolno było
uprawiać sport, np. w Sparcie,
opracowano podtrzymujące
piersi opaski zwane „apodesmos” lub
„mastodeton”.
- Rzęsy farbowano już w starożytności. Aby usztywnić i uwydatnić
kolor oraz gęstość rzęs starożytne
Egipcjanki stosowały mieszaninę
sadzy, oliwy i białka.
Kinga Wydrych
Mona Lisa - www.davincilife.com
najzwyklejsze dziewczyny, które pragną pokazać siebie
szerszej publice. Jednak z czasem biała flaga zjechała
z masztu i popularne serwisy zaczęły karmić tę samą
publikę opiniami ludzi związanych z branżą odzieżową.
Na czerwonym krześle wylądowały najpopularniejsze
blogerki w kraju - wcześniej ulubienice mediów, teraz
wyśmiewane i łapane za słówka. Okazuje się, że nagle,
mimo niesamowitej popularności, stylizacje, dokonania czy
sukcesy zawodowe nie są warte uwagi a wręcz są
śmieszne. Nagle nie warto im ufać, bo nie są ekspertami
a jedynie „amatorkami w podróbkach”.
Skąd ta nagła odmiana, negatywne emocje i zalew krytyki?
Chociaż autorki blogów nie są podobno zagrożeniem dla
znawców branży, obie strony równie często pojawiają się
na najważniejszych wydarzeniach modowych,
w telewizjach śniadaniowych i publikacjach medialnych,
zaś stylizacje blogerek reklamują sieciówki na witrynach
sklepowych. Można wręcz powiedzieć, że to blogerki
zyskują większe profity w branży - promują kosmetyki
Eva Lavalliere - www.maxlinder.de
czy ubrania i trafiają do szerszego grona odbiorców niż
wcześniej wspomniani eksperci. Jednocześnie, dzięki
współpracy z coraz bardziej znanymi firmami, za reklamę
ich produktów otrzymują konkretne gratyfikacje.
Dzięki takiej „drobnej” współpracy, na zasadzie umów
barterowych, blogerki trafiają do jeszcze bardziej znanych
marek, zyskują prestiż i wyrabiają własną markę, która kusi
kolejnych potencjalnych reklamodawców...
Koło się zamyka. Być może właśnie tu jest pies
pogrzebany - powodem niesnasek na styku światów
blogerów i ekspertów jest ogromna reklama, propozycje
zawodowe czy wyjazdy i produkty, które posiadaczki
blogów dostają w ramach współpracy. Potęga internetu
daje się we znaki nie tylko czytelnikom ale i rywalom
w branży - w tym przypadku ekspertom, którzy ich
drobnym potknięciom nadają rangę błędu na skalę kraju.
W modzie jak w polityce - tu zawsze musi być ten dobry
i ten zły.
Izabela Komońska
Pięć kobiet Grzegorza Kasperskiego i Maybeline
Grzegorz Kasperski to nie tylko jeden z najbardziej znanych projektantów Polski, ale przede wszystkim
oficjalny make-up artist i ambasador Maybelline New York Polska. Firma Maybelline manifestuje i udowadnia
kobietom, że mogą być kim chcą i wyrażać siebie poprzez strój czy makijaż.
– Jeżeli jesteś artystką, dziewczyną pełną kolorów i chcesz tworzyć niebanalne rzeczy, to ubieraj się
i maluj się jak artystka – podpowiada Grzegorz Kasperski.
Nowy Jork to właśnie miasto artystów, w którym powstała nowa linia skierowana do różnych kobiet.
– Spośród milionów kobiet wybraliśmy pięć sylwetek: buntowniczkę czyli dziewczynę z pazurem, młodą
gwiazdę – królową życia, artystkę – pełną kolorów, księżniczkę z kreską z lat 60-tych i kobietę biznesu –
klasyczną oraz zachowawczą – tłumaczy Grzegorz Kasperski.
Maybelline doskonale wpisuje się w aktualne trendy. Nadal królują kreski w stylu pin-up, mocny akcent
w postaci podkreślonych ust i przerysowana ciężka górna powieka. Zawsze sprawdzi się makijaż w stylu
„nude” czyli beż i brąz oraz delikatne różowe usta. Projektant proponuje również „smoky eye” (przydymione
oko) w gamie kolorowej. Podkreślamy dolną powiekę czarną kredką, która powinna być lekko rozmyta.
Izabella Alentieva
Makijaż dzienny nie powinien być teatralny, ale naturalny i delikatny. Milena Gapa
Grzegorz Kasperski fot. Maybelline
FashionPhilosophy Fashion Week Poland
90-557 Łódź, ul. A. Struga 78, lok. A24
tel. (42) 636 36 76
[email protected], www.fashionweek.pl
Jessica Mercedes i Maffashion na pokazie Paprocki i Brzozowski Jesień-Zima 2013
szefowie projektu: Irmina Kubiak, Jacek Kłak
szefowie produkcji: Katarzyna Jurek, Joanna Strzelecka, Maciej
Żebrowski
redakcja: Piotr Jach (red. nacz.), Izabella Alentieva,
Przemek Dankowski, Milena Gapa, Klaudia Juszczak, Anna Kaźmierska,
Izabela Komońska, Maria Pawlak, Anna Plocek, Julia Stefańska,
Aleksandra Szałas, Maja Urbańska Allure, Kinga Wydrych, Marta Zwierzchowska
skład: Krzysztof Rogowski

Podobne dokumenty