Berlin: Multikulti?

Transkrypt

Berlin: Multikulti?
INTERDYSCYPLINARNY PROJEKT NAUKOWO-BADAWCZY
POD HASŁEM „BERLIN: MULTIKULTI?”
Interdyscyplinarny Projekt Naukowo-Badawczy pod hasłem „Berlin: Multikulti?”
to przedsięwzięcie zrealizowane przez KULT(ur)OWE Koło Naukowe przy IFG UAM
w roku akademickim 2012/2013. W skład projektu weszły:
1) spotkania robocze grupy projektowej, na których wypracowaliśmy teoretyczne podstawy projektu;
2) wyjazd badawczy do Berlina w dniach 5-7 kwietnia 2013 roku, podczas którego
przeprowadziliśmy feld study;
3) interdyscyplinarna naukowa konferencja dla studentów i doktorantów, która odbyła
się w IFG UAM 14 maja 2013 r., do udziału w której zaprosiliśmy również studentów i doktorantów germanistyki i innych kierunków humanistycznych z pozostałych polskich uczelni
(reprezentowane były Uniwersytet Gdański, Wrocławski, Łódzki i Jagielloński). Efektem
prac grupy projektowej jest raport opublikowany w Internecie w formie pliku PDF, który zawiera również wybrane gościnne teksty z majowej konferencji.
Osią tematyczną projektu było zjawisko wielokulturowości. Pojęcie społeczeństwa
wielokulturowego stoi od kilku lat w centrum najbardziej zagorzałych debat politycznych
w Niemczech. Przedstawiciele wiodących partii, włącznie z kanclerz Angelą Merkel, dyskutują jego wady i zalety, szanse i niebezpieczeństwa. Bez względu na wynik tych debat należy
stwierdzić, że współistnienie wielu kultur w społeczeństwie Republiki Federalnej Niemiec
stało się faktem nieodwracalnym. Przygotowany i realizowany przez KKN-IFG projekt naukowo-badawczy miał na celu umożliwienie młodym polskim germanistom zapoznania się z
wszystkimi odcieniami berlińskiej wielokulturowości. Refleksji zostały poddane następujące
zagadnienia:
 Pole semantyczne pojęcia „społeczeństwo wielokulturowe”;
 Geneza powstania wielokulturowego społeczeństwa RFN (tło historyczne);
 Współczesny obraz demograficzny społeczeństwa RFN z uwzględnieniem mniejszości
narodowych i etnicznych;
 Wielokulturowość Berlina na tle wielokulturowości reszty kraju (na czym polega,
czym się objawia, jakie są najliczniejsze mniejszości, jakie dzielnice zamieszkują
etc.);
 Wady i zalety, szanse i zagrożenia, główne kontrowersje związane z życiem
w społeczeństwie wielokulturowym;
 Różne koncepcje integracji mniejszości narodowych i etnicznych (integracja vs. asymilacja);
 Integracja w praktyce
 Medialne zapośredniczenia wielokulturowości / obraz wielokulturowości w mediach;
 Literatura i sztuka tworzona przez przedstawicieli mniejszości narodowych
i etnicznych w Niemczech.
Przeprowadzone w Berlinie badania za pomocą ankiet, wywiadów kwestionariuszowych pogłębionych oraz obserwacji uczestniczącej potwierdziły pierwotne założenia uczestników projektu: Berlin rzeczywiście jest mekką wielokulturowości, o czym mówią zarówno
Niemcy, jak i ludność napływowa. Imigranci wskazywali na otwartość mieszkańców metropolii, niskie koszty utrzymania i rozbudowany system pomocy społecznej jako główne argumenty, które zdecydowały o ich osiedleniu się w Berlinie (piszą o tym Michalina Albrecht
i Agnieszka Skowronek). Koegzystencja tak wielu kultur ma jednak też swoje ciemne strony:
niski poziom życia, problemy społeczne, przemoc – to też codzienność wielokulturowego
Berlina (o czym przekonały się Magdalena Czekańska, Anna Nawrot, Anna Schmidt, a także
Milena Łakomy i Anna Siecińska). Ma to swoje odzwierciedlenie w mediach, które często
traktują obcokrajowców instrumentalnie i prezentują dość stereotypowy ich wizerunek (tekst
Igi Sobczak i Moniki Lisieckiej). Istnieją też jasne strony: wielokulturowość ma zdecydowanie pozytywny wpływ na rozwój współczesnej sztuki, o czym można przekonać się w usianej
prywatnymi galeriami dzielnicy Kreuzberg (w świat których wprowadzają Marek Wołyński
i Mariusz Urban). Także niekoniecznie chwalebna historia BRD ostatecznie pozytywnie oddziałuje na stosunek Berlińczyków do ludności napływowej (o sytuacji imigrantów na uczelniach wyższych i szansach na rynku pracy piszą Dominika Szalbierz i Karolina Trzyna,
o życiu Żydów w dzisiejszym Berlinie Amelia Molska). Zmiany te można zaobserwować
dosłownie na ulicy, odzwierciedlają się one też w języku (tekst Kasi Dulat o wpływie anglicyzmów na dzisiejszą niemczyznę).
Okazuje się, że znana ze swej tolerancyjności i inkluzywności stolica RFN nie jest rajem dla imigrantów. Mimo, iż chętniej wybierają ją na miejsce nowego życia, niż pozostałe,
konserwatywne miasta Niemiec, nie unikają przy tym problemów związanych z brakiem pracy, niedostatecznym dostosowaniem społecznym, różnicami kulturowymi, a także niechętnym
nastawieniem niektórych rodowitych Niemców do przybyszów. Zauważalna jest postępująca
gettoizacja przestrzeni zamieszkałej przez imigrantów, która zamiast stawać się przestrzenią
wielokulturową, wypiera elementy kultury niemieckiej. Konsekwencją tego jest brak kontaktów pomiędzy ludnością napływową a Niemcami, który potęguje stereotypowe postrzeganie
obydwu grup i wzrost wzajemnej niechęci. W krótkim czasie prowadzi to do aktów agresji
i przestępczości, które skutecznie przeciwdziałają wzajemnej integracji.
Podobny obraz promuje niestety niemiecka telewizja. Wiele programów opartych jest
na przeciwstawieniu sobie poszczególnych kultur. Zamiast akcentować wspólnotę, podkreśla
się różnice międzykulturowe. Gra na emocjach widza, która jest główną techniką przyciągania ludzi do telewizora, wzmacnia stereotypy. W krajobrazie medialnym zaznacza się również
znaczący podział na wydawnictwa ogólnoniemieckie i te skierowane do konkretnych grup
mniejszościowych. Z jednej strony świadczy to o równorzędnym traktowaniu owych grup
(mają prawo do własnych mediów), z drugiej usztywnia granice podziałów i tym samym
przeciwdziała integracji (okazuje się, że mieszkając w Niemczech wcale nie trzeba np. znać
języka niemieckiego).
Nieco lepiej przedstawia się sytuacja migrantów na berlińskich uczelniach wyższych.
Wśród wyselekcjonowanej grupy młodych ludzi dużo rzadziej spotkać można patrzenie na
obcokrajowców przez pryzmat stereotypów. Młode pokolenie przyzwyczajone jest też do
mobilności, fluktuacji wzorów kulturowych i postrzega imigrantów jako wartość dodaną,
a nie problem. Mimo to przedstawiciele napływowych grup etnicznych twierdzą, że są z zasady gorzej traktowani przez potencjalnych pracodawców. Potwierdzają to statystyki, które
wskazują na mniejsze szanse zdobycia przez imigrantów np. miejsca na stażu czy pracy dorywczej.
Zdecydowanie pozytywnie traktowani są w Berlinie obcokrajowcy zajmujący się sztuką. Im wyższy poziom wielokulturowości, tym większy potencjał rozwoju sztuk pięknych.
Zaobserwować to można szczególnie w dzielnicy Kreuzberg, która usiana jest prywatnymi,
nowoczesnymi galeriami.
Nieustanny napływ ludności z innych krajów ma wpływ również na język w przestrzeni publicznej. Niemiecki poddaje się anglicyzacji, co z jednej strony można wytłumaczyć
ogromną ilością turystów z całego świata i chęcią ułatwienia im orientacji w tej metropolii, z
drugiej nieznajomością języka niemieckiego przez napływową ludność osiadłą. Dla niej jednak, co zostało już powiedziane, powstają media w językach narodowych, które tę orientację,
a także kultywację rodzimej tradycji zdecydowanie ułatwiają.
Ostatnim polem badawczym była żydowska diaspora. Ze względu na szczególną historię niemiecko-żydowskiej symbiozy zdawało się niemożliwe, aby dzisiejszy Izraelczycy
odnaleźli się w tzw. „kraju sprawców”. Badania pokazują jednak, że społeczność żydowska
w Berlinie ma się całkiem nieźle, do tego jej rozwój cieszy się wsparciem ze strony państwa
niemieckiego, co odzwierciedla się w bogatej ofercie kulturalnej miasta związanej z historią
Żydów w Berlinie. Również młodzi, chętni kontaktu z dzisiejszą kulturą żydowską, znajdą dla
siebie wiele ofert rozrywkowych. Należy stwierdzić, że kultura żydowska kwitnie w dzisiejszym Berlinie, a jej rozwój jest wspierany przez wiele organizacji państwowych.
Tak przedstawiają się główne wnioski z przeprowadzonych badań. Szczegółowo zostały przedstawione we wspomnianej publikacji. Dzięki wieloaspektowemu podejściu do tematu udało nam się wspólnymi siłami naszkicować dość kompleksowy obraz berlińskiej rzeczywistości z wszystkich możliwych perspektyw. Okazuje się być ona fascynująca w swej
różnorodności, zawierająca pozytywne jak i negatywne aspekty, w gruncie rzeczy jednak stanowi przede wszystkim wyzwanie dla tych, którzy stolicę Niemiec wybierają na swoje miejsce do życia.
Projekt w skrócie:
Nazwa skrócona: Berlin: Multikulti?
WWW: http://www.sta..G-KKN_2013.pdf
Budżet: ok. 4500 zł
Źródła finansowania: Środki własne UAM (IFG, Wydziału Neofilologii i rektorskie)
Efekt projektu: publikacja / raport
Zasięg projektu: dla osób z wydziału lub innej jednostki uczelni
Typ projektu: jednorazowy
Data rozpoczęcia: 2012-10-15
Data zakończenia: 2013-09-15
Koordynator projektu: Dominika Gortych
Osoby biorące udział w projekcie:
Michalina Albrecht,nAgnieszka Skowronek, Katarzyna Dulat, Amelia Molska, Dominika
Szalbierz, Karolina Trzyna, Magdalena Czekańska, Anna Nawrot, Anna Schmidt, Iga Sobczak, Monika Lisiecka, Anna Siecińska, Milena Łakomy, Marek Wołyński, Mariusz Urban

Podobne dokumenty