MAGDALENA WOJNOWSKA

2011
Warszawa
Il tarivid
MAGDALENA WOJNOWSKA
1
WWW.DROBNOSTKI.BLOOG.PL
CZYTANIE DROBNOSTEK
POWODUJE UŚMIECH
I ZMIENIA
PUNKT WIDZENIA
za fri
Pożyczę:
point of view
Gdy zamykamy drzwi do mieszkania, lodówka
i pralka schodzą się na ploty. Lodówka
GRUBĄ KRESKĘ
2
narzeka na brak prywatności. Żali się, że każdy
zagląda do niej bez pukania. A pralka? Pralka
Opis przedmiotu: czarna 200-centymetrowa kres-
wyciąga nasze brudy... Najbardziej jednak narzeka
ka, bez nadruków służąca do oddzielania się od
komputer − nie dość, że haruje dniami i nocami,
trudnych spraw czy wszelkich wspomnień; świetnie
to i tak mu nie płacą.
sprawdza się w sytua-cjach, gdy ciężko o czymś
Podobno szafa ma dość otwierania się na innych,
(o kimś) zapomnieć.
a lampka świecenia przykładem.
Stan: bardzo dobry − używana kilkakrotnie.
Skąd to wiem? Od czajnika. Powiedział mi,
bo gwiżdże na nich wszystkich.
Pasuje do każdego życia.
3
bajeczka
4
Pudełko Wspomnień
Za naszą-klasą i innymi stronami www od kilku lat
W zwykłych pudełkach, ozdobionych kolorowym
żyje wielki granatowy potwór o imieniu Facebook.
papierem, chowamy swoje niezwykłe życie. Otrzymane
Jak głosi legenda, a raczej historia, uwodzi wszyst-
listy, pełne wielkich emocji i pytań bez odpowiedzi,
kich, którzy zawitają w jego strony.
wypisane kartki z zakątków świata, spisane myśli na
Iluż to śmiałków próbowało mu się oprzeć! Iluż
luźnych kartkach. Są i bilety z koncertów, piękne
przysięgało, że nie ulegnie urokowi Facebooka. Na
papeterie i niewysłane listy. I żyją w nich ludzie.
próżno! Gdy tylko przekroczyli próg jaskini
Dawno zapomniani, uwiecznieni w listach, w podpisie
(a raczej odwiedzili jego stronę), oddawali
na zdjęciu.
(a może lepiej: wrzucali) wszystko: myśli, pasje...
Nie chciałabym nikogo straszyć, ale
Z całym szacunkiem do obecnych czasów, pendrive to
podobno Facebook pożera w całości.
nie to samo.
5
tERAZ aLBO nIGDY
kALOSZE
Wraz z jesienią w całej Polsce ruszyła akcja “Podziel się par-
Najtrudniej jest żyć teraz. Dzisiaj.
asolem”. Celem inicjatywy jest propagowanie prospołecznej
postawy wobec zapominalskich i nierozsądnych. Inaczej
6
Bo my ciągle żyjemy jutro albo wczoraj.
mówiąc: zamiast współczuć tym, którzy zapomnieli para-
Planujemy, gdybamy, ustalamy terminy, wspominamy,
sola albo nie przewidzieli deszczu, zaproś ich pod osłonę
patrzymy za siebie i przed siebie.
z tkaniny rozpiętej na składanych drutach przymocowanych do pręta, chroniącą przed opadem atmosferycznym
Gdyby w szkole życia był egzamin z przedmiotu
spadającym z chmur w formie kropel (nie jest łatwo znaleźć
“Carpe Diem” , myślę, że większość z nas by go oblała.
synonimy słów “parasol” i “deszcz”...). Zaproszeni pod
parasol mogą odwdzięczyć się zapraszającym symboliczną
Na szczęście do poprawki można podchodzić
złotówką, przemiłą pogawędką bądź trzymaniem pręta.
codziennie.
Jak zapewniają organizatorzy akcji, okazji do dzielenia
się parasolem tej jesieni będzie wiele. Dla tych, którzy nie
podejmą wyzwania, przygotowano specjalne nieprzemakalne przypinki “Lubię być samolubEM”.
7
Bałgan
Każdego dnia porządkuję swoje życie.
nonsens
Jeśli sens naszego życia jest głęboko ukryty, to
czasem mam ochotę stanąć na środku świata
i krzyknąć:
Porażki chowam do szafy.
8
Wstyd ścieram razem z kurzem.
Pozytywne wspomnienia starannie wycieram
i ustawiam na komodzie.
Sukcesy odkurzam.
Lubię te porządki.
Po prostu, mam pewność, że wszystko jest na swoim
miejscu.
Ok, SENS. Nie chowaj się − wyłaź. Żarty się skończyły.
9
ER
Psychotest
Sprawdź, jakim typem pasażera autobusu jesteś.
Górniczo-hutnicza orkiestra dęta robi nam paparara, robi nam paparara (...)
Ryba rak ryba rak a tam mamy tatarak
10
Boża radość jak rzeka,
Boża radość wypełnia duszę mą.
Ram pam pam, parara ram, ram pam pam, parara
Kurkiem kranu kręci kruk, kroplą tranu brudząc
bruk, a przy kranie, robiąc pranie, królik gra na
fortepianie.
Czarna krowa w kropki bordo
gryzła trawę kręcąc mordą.
Kręcąc mordą i rogami
gryzła trawę wraz z jaskrami.
Wypowiedzieć nie umiem, to chociaż sobie popiszę.
Trrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Podróżnik − z niegasnącym zaciekawieniem podziwiasz widoki za oknem, mimo że jeździsz tą trasą
codziennie.
Kierowca numer 2 − wydaje Ci się, że kierujesz autobusem, podczas skręcania przechylasz się odpowiednio w prawą lub lewą stronę. W hamowaniu jesteś
najlepszy.
Czytelnik − czytasz wszystko: książki, smsy, tablice
informacyjne, regulaminy
Konsultant telefoniczny − rozmawiasz przez
telefon o wszystkim i o niczym, udzielasz porad,
wysłuchujesz zażaleń
Morfeusz − bezskutecznie walczysz z dopadającą Cię
sennością
DJ − nadajesz muzyczne brzmienia w autobusie, nie
pytasz o zgodę
Sportowiec − preferujesz jazdę bez trzymanki
Strażnik Teksasu − pilnujesz drzwi
Hamlet − zdarza Ci się prowadzić monolog, którego
słucha nie tylko Twój rozmówca, ale i podróżnicy,
kierowcy numer 2, czytelnicy , sportowcy i strażnicy
Teksasu.
Gapa − wiadomo − bez biletu.
11
Potyczki M.W.
Niebezpieczne Związki
Moja znajomość z rokiem 2009 r. dobiega końca. Powiem
12
Przyznaję, że czasem wyłazi ze mnie kawał
Magdy.
Nie Madziuni, Magdalenki, Magdusi, Madzinki
czy Madzi...
otwarcie: nie zaiskrzyło między nami. Dlaczego? Na początku
naszej znajomości (notabene poznaliśmy się w Warszawie)
2009 snuł dalekosiężne plany i obiecywał gruszki na wierzbie.
Naiwnie wierzyłam, że będzie zupełnie inny niż cwaniaczek
2008 czy bezmyślny 2007. Pomyliłam się. Jak każdy z “byłych”
Podkładam wtedy słowne miny, wiążę
sznurówki złośliwości, chowam się za ironią
i zabijam puentą.
miał swoje mocne i słabe strony. Miłe było to, że nie przyszedł
z pustymi rękoma. Przyniósł prawo jazdy, pracę i kilka
trafnych decyzji. Poznał mnie z wieloma wartościowymi
ludźmi. I za to czuję do niego coś w rodzaju wdzięczności.
A potem walczę z własnym sumieniem. Ripostą.
Poza tym dał mi wiele do myślenia. A to niezwykle cenne.
Co do negatywnych stron, nie wykazywał inicjatywy. Nie
zabrał mnie do Egiptu ani na Wyspy Kanaryjskie. Pokazał
jedynie Wrocław (a może aż). Nie zaskakiwał i nie olśniewał.
Mimo że był trochę nijaki, już za nim tęsknię. Tak jak tęskni
się za kimś, kto odchodzi i już nie wraca.
13
kontakt:
[email protected]
660320407
Nie ponoszę odpowiedzialności
za czas stracony na czytaniu
moich myśli.