Roraty od poniedziałku do piątku o godz. 18:00. W soboty o godz. 8

Transkrypt

Roraty od poniedziałku do piątku o godz. 18:00. W soboty o godz. 8
Pismo Parafii pw. NMP z La Salette w Poznaniu
Grudzień 2011 Nr 11 (111)
Duszpasterstwo prowadzą Misjonarze Świętej Rodziny
Roraty od poniedziałku do piątku
o godz. 18:00. W soboty o godz. 8:00.
Roraty dla dorosłych, w każdą środę,
o godz. 19:00.
Sprawy Farorza
1. Wyjazdy:
- Są Jeszcze wolne miejsca na wyjazd dzieci i młodzieży na zimowisko do Karpacza. Wyjazd
nastąpi w terminie 019.02 – 25.02. 2012r. Całkowity koszt wyjazdu 450 zł. Zachęcam
- 03.12 organizujemy wyjazd dzieci i młodzieży na pływalnię do Swarzędza. Jest to wyjazd na
Świętego Mikołaja, dlatego Caritas pokrywa przejazd i dokłada do biletów wstępu. Dzieci płacą
po 10 zł. Wyjazd w sobotę o godzinie 9.15 z przed kościoła. Serdecznie zapraszam. By zapełnić
autokar zachęcam również dorosłych.
- Pielgrzymka Majowa
Jak już informowałem w poprzedniej gazetce, planujemy wyjazd w Kotlinę Kłodzką. Teraz mogę
podać jej szczegółowy plan i cenę
a) Sobota 28.04.12. – Wyjazd z przed kościoła o godzinie 6.00. Po drodze Msza św. w Trzebnicy i zwiedzanie
sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej. Następnie dojazd do Wrocławia, Panorama Racławicka i Stary Rynek. Dojazd na
obiadokolację do ośrodka „Relax” w Szczytnej Kłodzkiej. W ośrodku zostaniemy zakwaterowani w dwuosobowych pokojach z
łazienkami. W ośrodku znajduje się kryty basen (dla nas za darmo w godzinach 8.00 – 11.00), jakuzzy, sauna, korty tenisowe.
W tym miejscu będą wszystkie noclegi i posiłki (śniadanie stół szwedzki i obiadokolacja).
b) Niedziela 29.04.12. – Msza św. w kaplicy zamkowej na Szczytniku i spacer do Polanicy. Po obiadokolacji Duszniki.
c) Poniedziałek 30.04.12. – Wyjazd do Kletna, zwiedzanie Jaskini Niedźwiedziej, modlitwa w sanktuarium Matki
Bożej Śnieżnej.
d) Wtorek 01.05.12 – Wycieczka do Pragi z przewodnikiem.
e) Środa 02.05.12 – Kaplica Czaszek i spacer po Górach Stołowych. Część może zwiedzać Błędne Skałki, część może
zdobyć Strzeliniec.
f) Czwartek 03.05.12 – Msza św. w Wambierzycach i zwiedzanie sanktuarium. Wieczorem picie wody w Kudowie
Zdroju.
g) Piątek 04.05.12 – Wyjazd do Skalnego Miasta w Czechach. W drodze powrotnej zwiedzanie Zamku w Książu.
h) Sobota 05.05.12 – W drodze powrotnej Msza św. w sanktuarium w Bardzie i zwiedzanie. Przyjazd do Poznania
około godziny 17.00.
Całość pielgrzymki ze wszystkimi wstępami, przewodnikami …, to 870 zł. Można zapisywać się w zakrystii z pierwszą wpłatą
370 zł do Świąt Bożego Narodzenia. Zachęcam.
2. Budowa kościoła i plebani.
- 13 listopada w szkole podstawowej odbył się kiermasz firmy „Solara”. Jak zwykle zainteresowanie było duże. Na budowę
kościoła otrzymaliśmy 7000 zł. Serdeczne podziękowania składam Naszej Parafiance, Właścicielce firmy Solar i Jej Rodzinie
za otwartość i ofiarność. Dziękuję Wszystkim, którzy pomagali przy wyprzedaży, dziękuję za udostępnienie szkoły. Dziękuję
Tym którzy poczynili zakupy.
- Na wyższe Arcybiskupie Seminarium Duchowne Kleryk Piotr w niedzielę 20 listopada zebrał 1200 zł. Serdeczne Bóg zapłać.
- Dziękuję za wszelkie ofiary złożone na konto parafialne
Zacni Parafianie. Rozpoczęliśmy wykończenie Prezbiterium. Prawdopodobnie prace zakończymy przed Bożym
Narodzeniem. W przyszłej gazecie złożę sprawozdanie z rocznych prac w naszym kościele i na plebani.
3. Kasa Parafialna:
W ostatnim czasie do kasy parafialnej wpłynęło:
- Ze składki kopertowej za listopad (87 kopert) 6 200 zł.
- Na konto w listopadzie wpłynęło 2 000 zł.
- Kiermasz firmy „Solar” 7 000 zł.
4. Inne:
- Prośba. Kieruję do Wszystkich parafian uprzejmą prośbę. Jeżeli ktoś robi porządki w ogródku i chciałby wyciąć choinki to
chętnie przyjmę je na święta Bożego Narodzenia do kościoła. „Ekipa Parafialnych Drwali” pojawi się w środę 21.12.11r. o
umówionej godzinie i dokona dzieła.
2 La Salette - grudzień 2011
Jeszcze w barwach listopada
Przedostatni miesiąc roku, listopad jest
zawsze szczególnym okresem w życiu
każdego człowieka, smutnym, a za
razem wyjątkowym. To magiczna
pora, która pozwala nam spojrzeć w
przeszłość, zatrzymać się i na chwilę
zapomnieć o przyszłości.
Tylko jeden dzień w roku poświęcony
jest w stu procentach tym, którzy już
odpoczywają w pokoju. Pierwszy
listopada – Dzień Wszystkich
Świętych, czas, w którym liczy się
tylko modlitwa i wspomnienie
zmarłych.
Co roku w październiku, w
sklepach widzimy promocje zniczy,
sztucznych kwiatów, wiązanek. W
jakim celu to wszystko? Przecież,
pamięć o zmarłych nie potrzebuje
promocji. Większego znaczenia, nie
ma również fakt, czy znicz będzie
okrągły, kwadratowy, czerwony,
zielony, jakikolwiek. Pamiętajmy, że
jest to tylko symbol, przypominający
nam o zmarłym,
a intencja tego
dnia, jest zupełnie inna.
Najbardziej denerwuje mnie
sytuacja, podczas mszy na cmentarzu,
gdzie starsza osoba, co chwilę ogląda
się na groby innych ludzi. Porównuje,
obserwuje, ocenia. To nieistotne, czy
sąsiadka będzie miała dwadzieścia
zniczy i pięć wiązanek, ważne, że
rozmyśla o nieżyjącym i jest przy
grobie.
W takim dniu przypominamy
sobie różne historie o zmarłych,
wspominamy, jak to spędzaliśmy z
nimi czas, jak to ostatni raz się
spotkaliśmy. Czasem zastanawiamy
się, czy nasze życie wyglądałoby
inaczej, gdyby dana osoba żyła.
Zauważyłam, że ludzie rozpamiętują
także to, co zrobili źle w stosunku do
zmarłego. Najczęściej żałują, że nie
mogą już tego błędu naprawić. Dlatego
warto jest żyć w zgodzie z ludźmi, aby
potem nie bić się w pierś, za
niemożność pogodzenia się ze
zmarłym. Nie doprowadzajmy do
takich sytuacji.
Pamiętajmy, że śmierć nie
oznacza, że człowiek odchodzi
całkowicie. Każdy zmarły pozostawia
po sobie ślad, pewną historię, którą my
mamy szansę odkryć. W sercach i
myślach, pozostanie na zawsze, jednak
fizycznie nie będzie go obok nas.
Każdego dnia mamy szansę
przypominać sobie jego wygląd, przez
oglądanie zdjęć, co zawsze wywołuje
niezliczoną ilość tych smutnych i
wesołych wspomnień.
Śmierć
jest
chyba
najtrudniejszym momentem w życiu
człowieka. To właśnie przez nią, bliscy
zmarłego muszą nauczyć się żyć na
nowo. W tym czasie zamyka się jakiś
rozdział, którego już nikt, nie będzie
już w stanie dokończyć. Żaden z nas
nie jest wieczny i najgorsza jest
świadomość, że śmierć czeka
wszystkich. Nie wiemy, czy
odejdziemy jutro, za miesiąc, czy za
trzydzieści lat, ale każdy pragnie, być
w przyszłości, przez swoje wnuki
wspominany. Nikt nie chce być
zapomniany.
Nie tylko pierwszego
listopada powinniśmy odwiedzać
groby. Raz na jakiś czas, zajrzyjmy na
cmentarz, pomódlmy się i
wspomnijmy zmarłego, chociaż przez
chwilę. Przecież za każdym pójściem
na grób nie musimy kupować zniczy.
Najważniejsza jest modlitwa, tylko ta
z głębi serca. Wśród nadmiaru pracy,
obowiązków, spróbujmy znaleźć
więcej czasu na retrospekcje o
zmarłych. Pamiętajmy o nich i
wspomagajmy ich w pójściu do nieba.
A gdy zauważymy pusty grób
nieznanego człowieka, chociaż
przeżegnajmy się i pomyślmy o nim
jak najlepiej. Nie pozwólmy, aby
pamięć o zmarłych odeszła.
Anna Obłój
grudzień 2011 - La Salette 3
Rorate caeli desuper - w oczekiwaniu na przyjście Pana
W tym dość krótkim okresie liturgicznym
dajemy szczególny wyraz naszemu oczekiwaniu na
powtórne przyjście Chrystusa u końcu czasów. Być
może wielu z nas sądzi, że adwent jest wyłącznie
czasem przygotowania do świąt Bożego Narodzenia.
Owszem, jest to okres wprowadzający nas w
tajemnice Betlejemu, ale równocześnie Kościół w
okresie adwentu przypomina ludziom prawdę o
paruzji, czyli uroczystym przyjściu Chrystusa na
ziemię w chwale. Wspaniałą katechezą liturgiczną są
pieśni adwentowe. Przyjrzyjmy się słowom jednej z
nich:
Boże wieczny, Boże żywy, Odkupicielu
prawdziwy,
Wysłuchaj nasz głos płaczliwy.
Któryś jest na wysokości, schyl nieba, użycz
litości,
Spuść się w nasze głębokości. (…)
Przyjdź co rychlej, Miłosierny, o Boże,
człowiek mizerny,
Ciebie czeka, Tobie wierny.
Słowa tej XVII-wiecznej pieśni wyrażają
tęsknotę grzesznego człowieka za Bogiem. Są
błaganiem o litość i miłosierdzie. Tekst owej pieśni
doskonale koresponduje z pokutnym charakter
okresu adwentu. Kolor fioletowy szat liturgicznych,
skromniejsza niż zazwyczaj dekoracja kwiatowa,
oszczędność w używaniu organow ma nam o tym
przypomnieć. Jakże oczekiwać, czuwać w
atmosferze zabawy i świątecznego letargu? Pokutny
klimat adwentu ma pomoc w głębszym przeżyciu
tego czuwania. Ewangelia na I niedzielę adwentu
przypomina nam o potrzebie gotowości na spotkanie
z naszym Panem. "Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w
którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie:
Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy
złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie
pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i
wy bądźcie gotowi, bo w chwili, ktorej się nie
domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie." (Mt 24, 3744)
Ideę czuwania na powtórne przyjście
Chrystusa wprowadza w życie wielu chrześcijan.
Bardzo popularne w tradycji modlitwy jest czuwanie
do późna w nocy, budzenie się w środku nocy na
modlitwę. Przyświeca tym praktykom przekonanie,
że Chrystus przyjdzie powtórnie w najbardziej
4 La Salette - grudzień 2011
niespodziewanym momencie. To przekonanie ma
swoje uzasadnienie w słowach Jezusa. Z przyjściem
Syna Człowieczego będzie podobnie jak za czasów
Noego. Nikt z żyjących wtedy nie spostrzegł się, że
przyszedł potop. Na ten kataklizm nikt nie był
przygotowany, oprócz Noego i jego rodziny. Do
dzisiaj w klasztorach kontemplacyjnych wstaje się
wcześnie rano, a właściwie w środku nocy, aby
modlić się, czuwać, trwać myślami i sercem przy
Panu. W klasztorze kamedulskim mnisi zaczynają
dzień już o godz. 3:45. Jest to dowód ich głębokiego
przekonania o konieczności czuwania przy
Chrystusie nawet w najbardziej niedogodnych dla
człowieka godzinach.
Rodzi się pytanie, jak przeżyjemy adwent w tym
roku. Wielu z nas cieszy się nadchodzącymi
świętami, planuje, jak spędzi ten czas, jakie będą
potrawy, co podarować swoim najbliższym. To też
jest ważne. Ważniejsze jest jednak uświadomienie
sobie, że jesteśmy ludźmi oczekującymi na
spotkanie z Chrystusem w przyszłości. Kiedy ów
dzień nastąpi? Tego nie wiemy. Dlatego tym
bardziej warto na to spotkanie być gotowym już
teraz.
Przemysław M.
8 grudnia wspominamy Matkę Bożą z Guadalupe
Nie Fatima, nie Lourdes, nie Częstochowa, ale
właśnie Guadalupe jest miejscem najliczniejszych
pielgrzymek na świecie do Matki Bożej. A oto kilka liczb.
Do Pani Jasnogórskiej dociera rocznie 4 mln wiernych, do
Fatimy w Portugalii 5 mln, do Jej kolejnego miejsca
objawień i cudów, czyli do Lourdes we Francji przybywa 6
mln osób, a do Guadalupe w
Meksyku aż 12 milionów
pielgrzymów!
W
języku
indiańskim Guadalupe oznacza…
„depcze głowę węża”.
Doskonała i zawsze
Dziewica (tak mówi o sobie
Maryja) objawiła się 10 grudnia
1531 roku na górze Tepeyac ok.
53-letniemu Juanowi Diego Indianinowi, chrześcijaninowi,
bezdzietnemu wdowcowi, który
co sobotę wędrował sześć godzin
do
placówki
misyjnej
franciszkanów, by „uczyć się”
Boga i być na Mszy św.
W grudniu 1531 roku,
kolejny raz w dziejach ludzkości,
Matka Boża przybywa na ratunek
swoim zagubionym dzieciom, by
nawrócić
miliony
niewierzących
Indian i „wierzących” Hiszpanów, ocalić dziesiątki tysięcy
istnień ludzkich mordowanych w okrutny sposób dla
wymyślonych bóstw, potem wykorzystywanych dla żądzy
posiadania bogactw. Pierwszy cud to uzdrowienie ze
śmiertelnej choroby wuja Juana Diego i jeden z
pierwszych- wskrzeszenie Indianina o imieniu Chickimec,
a także uzdrowienie beznadziejnie chorej siostry zakonnej
Jacinty. Swoje ocalenie zawdzięcza Jej Meksyk, któremu
groziło wyludnienie z powodu powodzi i epidemii.
„Niewiasta obleczona w słońce” interweniuje, by ocalić
chrześcijańską Europę od zagrażającego jej islamu, dając
zwycięstwo Filipowi II nad Turkami w 1571 r. pod Lepanto
przez kopię swojego Wizerunku i różańcowy szturm do
nieba zainicjowany przez papieża Piusa V. Ilość cudów jest
niewyobrażalna zważywszy, że Maryja jest obecna w tym
Autoportrecie od 1531 roku do dziś.
Ona, Dziewica Maryja jest tam, w swoim
„własnoręcznie namalowanym” Cudownym Wizerunku, na
którym… nie ma śladu pędzla, kolory są oddalone od
surowego płótna o 3 cm, by niejako zawisnąć w powietrzu,
a ich pochodzenie jest z nieznanego nam ziemianom źródła!
Obraz istnieje blisko 500 lat, choć po ludzku powinien był
już dawno się rozpaść, z powodu materiału, na którym jest
namalowany, a którego trwałość nie powinna przekroczyć
20 lat. Jest to naturalne włókno z agawy, z którego utkano
tilmę, czyli rodzaj fartucha noszonego przez Indian przy
pracy. Albo powinna była zniszczyć go ukryta w kwiatach
bomba 14 listopada 1921 r., która, owszem, uszkodziła
marmurowy ołtarz, wygięła
masywny krucyfiks, ale nawet
nie zarysowała szyby chroniącej
dzieło Maryi. Albo powinien
ulec zniszczeniu przez wylany na
niego żrący kwas solny.
Cudowny Wizerunek, zwany też
Autoportretem wbrew prawom
fizyki i logice, nadal istnieje,
pełen świeżości i tajemnic, jakby
dopiero wczoraj zaistniał. Jego
temperatura jest zawsze ta sama,
charakterystyczna dla żyjącego
człowieka i wynosi 36,6 stopni
Celsjusza! Tam naprawdę jest
Maryja!
Jest
jeszcze
coś
wyjątkowego, co wyróżnia to
miejsce od wszystkich innych,
gdzie Matka Boża się objawiła.
Otóż, po raz pierwszy, Maryja z
tamtego miejsca właśnie, najbardziej wyraźnie pokazuje,
jak cenne i święte jest życie dzieci poczętych.
Otóż, dnia 30 kwietnia 2007 roku w czasie Mszy
św. odprawianej w intencji dzieci abortowanych z
Cudownego Wizerunku wydobyło się światło w kształcie
embrionu ze strefami cienia charakterystycznymi dla
obrazu USG. Widziało ten cud tysiące ludzi obecnych na tej
Eucharystii. Zjawisko zostało sfotografowane. Niektórzy
twierdzą, że Maryja pokazała nam swojego nienarodzonego
Syna. Jakby tego było mało, po przyłożeniu stetoskopu do
łona Maryi słychać bicie małego serca! Fakt ten jest
naukowo potwierdzony i zarejestrowany. Nauka nie potrafi
go wytłumaczyć. Maryja, czyniąc ten kolejny cud staje się
Opiekunką Nienarodzonych. Przypomina, że życie
pochodzi od Boga, który jest jego Panem. Inaczej mówiąc,
Bóg jest właścicielem każdego życia, mojego, twojego i
każdego innego człowieka i nikt poza Nim nie ma prawa
nim dysponować. Jest podarowane w wielkim zaufaniu i
nadziei, najpierw kobiecie noszącej to życie w sobie, potem
rodzicom na czas wychowania. Ale nie jest ono niczyją
własnością. Pan Jezus, rosnąc w łonie swojej Niepokalanej
Mamy, uświęcił ten etap życia człowieka, nadając mu
grudzień 2011 - La Salette 5
ponadczasowy sens i wartość, przypominając ludziom, że
stamtąd rozpoczyna człowiek swoją wędrówkę w kierunku
wieczności.
Maryja, tak powiedziała do Juana Diego: „Wiedz,
z niewzruszoną pewnością,(…) że jestem doskonałą i
zawsze Dziewicą, Świętą Maryją, Matką Boga prawdy,
przez którego wszystko żyje, Pana wszystkich rzeczy,
jakie są wokół nas, Pana nieba i ziemi.”
Maryja mówi: „(…) ponieważ prawdziwie jestem
twą miłosierną Matką, twoją i wszystkich ludzi (…)
moich umiłowanych, którzy mnie kochają, tych, którzy
mnie szukają, tych, którzy Mi ufają. Tu wysłucham ich
łkania, ich narzekań, i uzdrowię ich z ich smutku,
ciężkich doświadczeń i cierpień”.
W smutku, ciężkich doświadczeniach i
cierpieniach, zechciejmy zaufać Świętej Maryi, depczącej
głowę węża. Ona czeka i sprawia, że moc Boża objawia się
przez Obraz, który nam podarowała. Ona, Matka, tak
mówiła do zatroskanego o życie wuja, Juana:
„Posłuchaj, weź to sobie do serca, mój
najmłodszy i najdroższy synu, że rzecz, która cię
dotyka, jest niczym. Nie bój się tej choroby twego wuja,
ani żadnej innej choroby, ani niczego, co ostre i bolesne.
Czyż nie jestem tu Ja, któram twoją Matką?”
Maryja uzdrowiła wuja Juana Bernardino 12
grudnia, gdy Juan Diego szedł pośpiesznie wypełnić Jej
misję. Oznacza to, że jeśli Jej zaufamy i oddamy swoje
troski, to dla Niej jest niczym sprawić cud! Jeśli będziemy
wypełniać wolę Bożą, to Ona zajmie się wszystkimi
naszymi problemami!
Niedługo Boże Narodzenie. Matka Boża oczekuje
Syna. Jest w ósmym miesiącu. Ona jest w stanie
błogosławionym! Widać to na płótnie (przepasana wstążką)
i słychać! Zechciejmy się zastanowić nad cudem poczęcia,
dziś tak bardzo profanowanym przez zwolenników in vitro,
metodzie, która pozbawia życia wielu poczętych w
nieludzki, nie zgodny z Bożym planem i nie godny
człowieka, sposób dla jednego urodzonego.
Maria P.
Rodzinne Święta
Zbliżają się najpiękniejsze,
najbardziej przez nas oczekiwane
święta w roku, ŚWIĘTA BOŻEGO
NARODZENIA. Większości kojarzą
się one z choinką, prezentami, kolacją
wigilijną, czy też kolędami.
Oczywiście są to trafne skojarzenia,
jednak warto by dodać do nich
wspólny czas spędzony z rodziną. W
okresie świątecznym to przede
wszystkim na niej powinniśmy się
skupić.
Najważniejsza wartość to
rodzina. To bliscy, dzięki którym
łatwiej jest nam iść do przodu. To oni
dają nam siłę, jak również motywacje
do działania.
Kiedy czujemy się źle, mamy
wszystkiego dość, praca, szkoła
wykańczają nas, to wystarczy krótka
rozmowa z rodzicami, siostrą, bratem,
a od razu jakoś lepiej nam na duszy.
Tylko
dlaczego
w
dzisiejszych czasach, tak wiele rodzin
ma tak mało czasu dla siebie? Czy to
za sprawą pogoni za pieniędzmi,
karierą? Tak błahe z pozoru rzeczy
6 La Salette - grudzień 2011
mają decydować o naszych relacjach z
bliskimi? No właśnie, co jest
powodem? Człowiek powinien
oddzielać rzeczy ważne, od
ważniejszych, jednocześnie godząc
wszystko. Nie da się zastąpić
wspólnych rozmów, które są tak
istotne w naszym życiu.
Mam wrażenie, że nie jest to
tylko spowodowane pracą, czy też
pogonią za pieniędzmi. Duży wpływ
na to ma także rozwój technologii.
Telewizja,
komputery i inne
urządzenia są tego w pewnym stopniu
sprawcami. Zamiast spędzenia czasu
na wspólnych rozmowach, każdy
członek rodziny, o określonej godzinie
idzie, najczęściej jeszcze do swojego
pokoju, na serial. Pod wieczór
przychodzi czas na komputer.
Oczywiście najczęściej młodzi ludzie
siadają przed monitorami i przez kilka
godzin wpatrują się w ekran, podczas
gdy ich rodzice często nie wiedzą, co
się z ich dziećmi dzieje, zajęci swoimi
obowiązkami. I tak każdego dnia…
Na szczęście przychodzą
takie dni, dzięki którym
uświadamiamy sobie własne
priorytety. Siedząc wspólnie przy
kolacji wigilijnej analizujemy swoje
postępowanie, co sprawia, że błędy
chcemy naprawiać. Najcudowniejsze
jest w świętach to, że możemy na
chwilę zatrzymać się w miejscu, nie
myśląc o pędzącym czasie i po prostu
pobyć ze sobą. Dla niektórych może
nie jest to takie proste, ale naprawdę,
warto spróbować.
Przez tych kilka cudownych
dni, bądźmy razem. Usiądźmy przy
wspólnie przygotowanym stole i
cieszmy się świątecznym nastrojem
radości z powodu NARODZIN
PANA.
Starajmy się nie tylko,
podczas świąt wspólnie spędzać czas.
Rozmawiajmy,
bądźmy
z
najbliższymi, cały rok, na dobre i na
złe.
Ania Obłój
Co nas czeka w grudniu:
01.12. Pierwszyczwartekmiesiąca. O godz. 17:15 rozpoczynamycomiesięczną
Adorację Najświętszego Sakramentu zakończoną krótkim nabożeństwem
powołaniowo - misyjnym.
01.12. - Spotkanie Parafialnego Oddziału Caritas o godz. 18.30. Zapraszamy
na to spotkanie wszystkich chętnych, którzy chcą pomagać innym.
03.12. Wyjazd dzieci na basen (patrz Sprawy Farorza)
06.12. - Spotkanie dla młodzieży przygotowującej się do przyjęcia
sakramentu Bierzmowania, godz. 19.00.
10.12. - Czuwanie różańcowe w związku z Uroczystością Niepokalanego
Poczęcia NMP od godz. 19.00 do 21.00
17.12. - Spotkanie opłatkowe dla rencistów, emerytów i osób samotnych
oraz spotkanie opłatkowe dla członów Parafialnego Oddziału Caritas,
godz. 10.00.
18.12. - Spotkanie dla rodziców i rodziców chrzestnych, którzy w
najbliższym czasie planują ochrzcić dziecko, po Mszy o godz. 17.00.
20.12. - Spotkanie opłatkowe Rady Parafialnej, godz. 19.00.
22.12. - Spotkanie opłatkowe dla ministrantów, Dzieci Maryi i ich rodziców,
godz. 16.00
22.12. - Spotkanie dla młodzieży przygotowującej się do przyjęcia
sakramentu Bierzmowania, godz. 19.00.
23.12. - Odwiedziny chorych od godz. 10.00. Chorych prosimy zgłaszać w
zakrystii lub telefonicznie.
24.12. - Spowiedź przedświąteczna dla Parafian od godz. 8.00 - 10.00
Msze roratnie w naszej parafii od poniedziałku do piątku o godz. 18.00, w sobotę o 8.00. Zapraszamy na
nie szczególnie dzieci z lampionami. Roraty dla dorosłych, w każdą środę o godz. 19.00. Dorosłych
także prosimy o przynoszenie ze sobą świec lub lampionów.
Przez cały Adwent w zakarystii można zaopatrzyć się w wigilijne opłatki.
Konkurs parafialny na najpiękniej przystrojony dom:
Tak jak w latach poprzednich, tak i w tym
KUPON KONKURSOWY
roku ogłaszamy wielki konkurs na najpiękniej
przystrojony dom na święta. Najważniejszy jest
dobór i styl przystrojenia domu, ogrodu, oraz
porządek wokół i na posesji.
Wydrukowany obok kupon należy wyciąć,
wypełnić i wrzucić do skrzynki wystawionej przy
wyjściu z kościoła. Na kuponie wpisujemy
dokładny adres domu, którego świąteczne
przystrojenie i czystość wokół najbardziej nas
zachwyciły.
Konkurs trwa do końca roku 2011r., a Najpiękniej przystrojony dom na święto, to:
atrakcyjna nagroda, ufundowana przez
Duszpasterzy, zostanie wręczona zwycięzcy w .......................................................................
(Ulica i numer domu)
niedzielę 01.01.2012r. po Mszy św. o godz. 12.00.
grudzień 2011 - La Salette 7
Plan nabożeństw i Mszy św.
EUCHARYSTIA
- W NIEDZIELE I ŚWIĘTA: 9.00; 10.30; 12.00 (dla dzieci); 17.00; 21.00
- W DNI POWSZEDNIE: 8.00; 18.00
- W CZWARTKI MSZA ŚWIĘTA SZKOLNA - 16.00
NABOŻEŃSTWA
- ŚRODA - Nowenna do NMP z La Salette w czasie wieczornej Mszy św.
- PONIEDZIAŁEK - PIĄTEK godz. 17:15, SOBOTA godz. 17:30, NIEDZIELA godz. 16:30 - Różaniec
- PIERWSZY CZWARTEK MIESIĄCA godz. 17:15 - Adoracja Najświętszego Sakramentu zakończona
abożeństwem misyjno-powołaniowym
n
SAKRAMENT POKUTY CODZIENNIE PRZED KAŻDĄ MSZĄ ŚWIĘTĄ
KANCELARIA PARAFIALNA - CODZIENNIE PO KAŻDEJ MSZY ŚWIĘTEJ;
SAKRAMENT CHORYCH - W PIERWSZĄ SOBOTĘ MIESIĄCA (w czasie odwiedzin chorych) I NA KAŻDE WEZWANIE
Do wspólnoty Kościoła wstąpili:
Maja Maria Włodarczyk z ul. Soroki 24
Dawid Filip Kielban z ul. Skrzetuskiego 37
Sakrament małżeństwa zawarli:
Marzena Szymańska – KrzysztofTajsner
Bóg powołał do wieczności:
Prakseda Suwiczak l.87 z ul. Grunwaldzkiej 295
Jerzy Hundert l. 67 z ul Grunwaldzkiej 295
Helena Rura l. 87 z ul. Grunwaldzkiej 265
Elżbieta Szajkowska l. 47 z ul. Małoszyńskiej 3
Sprzątanie kościoła
03.12 – ul. Budziszyńska i Pl. Światowida
10.12 – ul. Dziewińska
17.12 – ul. Gerwela, Grobelnego, Różyckiego i Wołodyjowskiego
23.12 – piątek przed świętami – Wszyscy chętni
30.12 – piątek przed Nowym Rokiem - Małoszyńska i Grunwaldzka
07.01 – ul. Podbipięty, Skrzetuskiego i Kurcewiczówny
14.01 – ul. Kowalskiego i Hajduczka
21.01 – ul. Braniborska i Zagłoby
28.01 – Adamanisa, Brossa, Zielewicza i Wierzejewskiego
04.02 – ul. Cmentarna i Rzepińska
Numer konta Caritasu:
Parafia rzymsko-katolicka
pw. Najświętszej Maryi Panny z La Salette
Parafialny Oddział Caritas
43 1140 1124 0000 2111 8000 1002
Numer konta:
BRE BANK PARAFIA RZYMSKOKATOLICKA PW. NAJŚWIĘTSZEJ MARYI
PANNY Z LA SALETTE
70 1140 1124 0000 2111 8000 1001
Gazetkę redagują Duszpasterze. Składamy serdeczne Nasz adres:
Parafia Rzymsko-katolicka pw. NMP z La Salette
podziękowania za wydrukowanie naszej gazetki, sponsorowi
ul. Małoszyńska 27
za zakup papieru. Zachęcamy Parafian do czynnego
60-176 Poznań
zaangażowania się w redagowanie tegoż pisma. Gazetka nie
ma ceny, ofiary za nią przeznaczone będą na pokrycie druku tel. 8 620 320
e-mail: [email protected]
naszego miesęcznika.
www.lasalette.msf.opoka.org.pl

Podobne dokumenty

Pobierz lub przeglądaj - Parafia NMP z La Salette

Pobierz lub przeglądaj - Parafia NMP z La Salette Na miejscu byliśmy o godzinie 15:00. Zaraz po przybyciu, wraz ze znajomymi z innych parafii prowadzonych przez Misjonarzy Świętej Rodziny odmówiliśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Mimo zmiennej i...

Bardziej szczegółowo