zamyka restauracji

Transkrypt

zamyka restauracji
Student czyta... Po pięciu minutach profesor kładzie się
na wznak na podłodze. Zdziwiony Kowalski pyta:
- Co Pan robi profesorze?
- Zniżam się do twojego poziomu.
bał się ten sposób i uprosił Szkota, żeby ten wybrał się z
nim dziś wieczorem na kolację. No więc panowie spotkali się wieczorkiem w umówionej restauracji i kolejno zamawiali najlepsze potrawy. Kiedy rachunek urósł
do kwoty 2 000 franków oboje zamówili kawę. OczyJasio mówi do mamy:
wiście, pili ją tak wolno, aż w lokalu został tylko głów- Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować pod choinkę.
ny kelner. I kiedy skończyli pić kawę, ten upomniał się
- Nie trzeba, syneczku. Jeśli chcesz mi sprawić przyjem- o zapłatę rachunku.
ność, to popraw swoją jedynkę z matematyki.
- Ale my już zapłaciliśmy innemu kelnerowi... - zaczął
tłumaczyć się Szkot.
Mama mówi do synka:
- Właśnie, właśnie! - wtórował mu Polak - I do tej pory
- Jasiu, dlaczego już się nie bawisz z Kaziem?
jeszcze nie dostaliśmy reszty!
- A czy ty mamusiu chciałabyś się bawić z kimś, kto kłamie, bije i przeklina?
W kawiarni dwaj Szkoci przyglądają się pięknym ko- Oczywiście, że nie.
bietom.
- No widzisz. Kaziu też nie chce!
- Podejdziemy? - pyta pierwszy.
- Nie, jeszcze nie teraz!
Jasiu spóźnia się pół godziny na lekcję języka polskiego. - Dlaczego?
Nauczycielka pyta się go:
- Najpierw niech zapłacą rachunek.
- Jasiu, dlaczego się spóźniłeś?
- Bo napadł na mnie groźny bandyta z pistoletem w - Drogi chłopcze! - mówi Szkot do syna w jego osiemręce!
naste urodziny. - Od dziś będziesz z nami dzielił rodzin- To straszne! - mówi nauczycielka - I co było potem ?
ne radości i smutki.
- Potem zabrał mi zeszyt z zadaniem domowym!
- Jestem na to przygotowany, ojcze!
- A więc na początek synu - zapłacisz ostatnią ratę za
Mały Szkot prosi skąpego tatę:
swój wózek dziecięcy!
- Tato kup mi bilet na karuzelę.
Jasiu wraca do domu z przedszkola cały podrapany na
- Cicho bądź! Nie wystarczy ci,
że ziemia się twarzy. Mama wystraszona się pyta:
kręci?!
- Jasiu! Co się stało?
- Dzisiaj było mało dzieci w przedszkolu.
Polak spotyka się ze
Dobrze, ale co to ma wspólnego z tym co ci
Szkotem w Paryżu.
się stało?
Rozmawiają i nagle
- Pani kazała nam ustawić się w kółSzkot mówi:
ko, złapać za rączki i tańczyć dooko- A Ty wiesz, że ja
ła choinki.
tu już od 4 dni jadam najlepsze potrawy w
Blondynka
zakupiła
najdroższych restauracjach
Fantę z zielonym kapi nic nie płacę?
slem na kapslu napis:
- Jak to?! - wykrzyknął Polak.
„Spróbuj szczęścia zno- Mam na to super sposób. - mówi
wu” - zamyka, odkręca,
Szkot
czyta - „Spróbuj szczę- Wchodzę do ekskluzywnej restauracji.
ścia znowu” - zamyka,
Zamawiam przystawki, najdroższą z możodkręca, czyta ...
liwych zup, potem drugie danie... Oczywiście najlepsze wino, a na koniec deser
Idą dwie blondynki
i kawę. Zjadam to wszystko, a potem
przez pustynie i
powoli piję kawę. Pije ja tak wolno, aż
przez
drogę przeskakuje
wszyscy kelnerzy już pójdą do domu
im kangur. Jedna mówi:
oprócz głównego kelnera. Gdy ten podcho-Zobacz jakie tu mają wielkie pasie koniki!
dzi i prosi o zapłatę rachunku, to ja mu mówię, że już
zapłaciłem innemu kelnerowi. Główny kelner wtedy Siedzi baca nad przepaścią i liczy:
przeprasza, a ja idę do domu. Polakowi bardzo spodo- - 127, 127, 127, ...
3