Czytaj dalej
Transkrypt
Czytaj dalej
HISTORIA - 2011 POD LUPĄ PRZEGLĄD PRASY I WYDARZEŃ http://www.podlupa.pl/article/1966 WYBORY MISS TRANS – KOGO ZABRAKŁO W JURY? W ostatni weekend w Warszawie odbyły się Pierwsze Ogólnopolskie Wybory Miss Trans. Nie chcę tutaj odnosić się do samych transwestytów, bo jest to indywidualna sprawa biorących udział w konkursie i nie zamierzam tego negować. Tradycyjnie skupię się na strojach, bo niezależnie od osobowości warto przecież wyglądać dobrze. Transwestyci mają problem z gabarytami. Zwyczajnie są za duzi, w związku z czym wszystkie ubranka, w których dobrze wyglądają kobiety nieprzekraczające 160 cm, są na nie za duże. Mężczyźni biorący udział w konkursie musieli więc poszukać strojów odpowiedniej długości i szerokości do swoich gabarytów. Bardzo modnie zaprezentowała się zwyciężczyni konkursu – Viki. Postawiła na wyraźną, kolorową sukienkę, czarne sandałki i rajstopy z dziurami, tzw. kabaretki. Tych ostatnich bym się pozbyła, ale kolorowej sukienki na pewno nie powstydziłyby się niektóre rodzime celebrytki. Poza tym należą jej się gratulacje za znalezienie sukienki, która była dłuższa niż do połowy pośladów (przy takim wzroście to problem). Na nieco bardziej stonowany strój postawiła Miss Internetu – Edyta. Wybrała klasyczną, czarną wieczorową kreację, dzięki której zapewne pozbyła się problemu poszukiwania rajstop w swoim rozmiarze. Do tego delikatna biżuteria i czarne pantofle. Myślę, że Agnieszka Orzechowska powinna brać z niej przykład – Edyta wygląda o niebo lepiej i mniej wyzywająco niż polska Angelina. Dalej niestety było już trochę gorzej – nie przekonuje mnie strój Miss Publiczności. Białe spodnie i letnie pantofelki jeszcze dają radę, ale czerwona koszulka i przewiązana w połowie czarnym bolerkiem kojarzy mi się z wyglądem absolwentki podstawówki. Zabrakło polotu i lekkości, chociaż przyznaję plus za delikatny makijaż i biżuterię. Jak widać po osobach, które nie wygrały w środowisku transwestytów, kiepsko widziane są prowokujące stroje, krótkie spódniczki i rockowy wizerunek. Króluje świeżość, dziewczęcość i kolor. W jury, czego można było się spodziewać, zasiadała Rafalala. W letniej sukience i blond włosach prezentowała się bardzo dziewczęco. Nie wiem, kim były dwie pozostałe osoby, które oceniały uczestniczki, jednak nieśmiało proponuję, żeby organizatorzy w przyszłym roku zastanowili się nad obsadzeniem w tej roli Justyny Steczkowskiej. Po ostatnich jej strojach widać, że śmiało sama mogłaby konkurs wygrać, więc chyba nie ma sensu, żeby w nim startowała. Niech od razu ocenia. Chociaż patrząc na jej czerwoną kreację, mam ochotę powiedzieć, że jak jeszcze raz zobaczę jakąś inspirację Lady Gagą, to do końca życia będę cierpieć na niestrawność. 1