przemysł cukrowniczy i jego rola w ekonomice polski ludowe

Transkrypt

przemysł cukrowniczy i jego rola w ekonomice polski ludowe
POZNAŃSKIE
TOWARZYSTWO
PRZYJACIÓŁ
NAUK
W Y D Z IA Ł H I S T O R I I I N A U K S P O Ł E C Z N Y C H
B A D A N IA Z D Z I E J Ó W
SPO ŁEC ZN Y CH I G OSPODARCZYCH
Z A Ł O Ż O N E P R Z E Z P R O F . F R A N C IS Z K A B U J A K A
N r 46
STANISŁAW W Y K R ETO WICZ
PRZEMYSŁ CUKROWNICZY
I JEGO ROLA
W EKONOMICE POLSKI LUDOWE]
(1945-1960)
POZNAŃ
19 67
U
h
PRZEM Y SŁ
C U K R O W N IC Z Y
I JE G O R O L A
W E K O N O M IC E P O L S K I L U D O W E J ( 1 9 4 5 - 1 9 6 0 )
G ESELLSCH AFT D ER F R E U N D E
DER
W IS S E N S C H A F T E N I N P O Z N A N
A BTEILUNG F Ü R GESCHICHTE U N D SOZIALWISSENSCHAFTEN
FORSCHUNGEN AUS D E R SOZIAL- U N D WIRTSCHAFTSGESCHICHTE
GEGRÜNDET VON PROF. FRANCISZEK BU JAK
N o. 46
STANISLAW W Y K R ^TO W IC Z
DIE ZUCKERINDUSTRIE
UND IH R E ROLLE
IN DER WIRTSCHAFT VOLKS-POLENS (1945-1960)
PO ZN AŃ
1967
POZNAŃSKIE
TOWARZYSTWO
PRZYJACIÓŁ
NAUK
W Y D Z IA Ł H I S T O R I I I N A U K S P O Ł E C Z N Y C H
B A D A N IA Z D Z I E J Ó W S P O Ł E C Z N Y C H I G O S P O D A R C Z Y C H
Z A Ł O Ż O N E P R Z E Z P R O F . F R A N C IS Z K A B U J A K A
N r 46
STANISŁAW W YK RĘTOW ICZ
PRZEMYSŁ CUKROWNICZY
I JEGO ROLA
W EKONOMICE POLSKI LUDOWE]
(1945-1960)
PO ZN A Ń
1967
PRACA W YDANA Z ZASIŁKU PO LSK IEJ AKADEM II N A U K
iiiJf5:
(< m ;
Co
KOMITET REDAKCYJNY
S ta n isła w H o szo w sk i, W ito ld K u la
H e n ry k Ł o w m ia ń sk i, W ła d y sła w R u siń s k i
R e d a k to rz y
S ta n isła w H o szo w sk i i W ła d y sła w R u siń sk i
z,
PAŃSTWOWE
WYDAWNICTWO
NAUKOWE
-
ODDZIAŁ
W
POZNANIU
Nakład 5 0 0 + 1 0 0 egz. Ark. wyd. 14. Ark. druk. 10,75. Papier druk. sat. ki. III 60 g 74 x 100 cm. Do
składania oddano 20 IV 1967 r. Do druku podpisano 24 V 1967 r. Druk ukończono w maju 1967 r.
Zamówienie nr 242/240 A-3. Cena zł 4 2 ,—
DRUKARNIA
UNIWERSYTETU
im.
A DAMA
MI C KI E WI C Z A
W
P O Z N A N IU
W STĘP
Przem ysł cukrowniczy zajm uje od daw na poczesne miejsce w gospodarce naro­
dowej Polski. Należy także do najstarszych gałęzi jej przem ysłu. W długoletniej
historii polskiego przem ysłu cukrowniczego, sięgającej początków X IX w., można
wymienić cztery zasadnicze okresy rozwoju. Pierwszy, a zarazem najdłuższy okres —
to lata niewoli. W ty m czasie cukrownictwo na ziemiach polskich, podzielonych
kordonam i, rozwijało się niezależnie od siebie; było podporządkowane polityce
ekonomicznej państw zaborczych i stanowiło integralną część ich gospodarki naro­
dowej. W związku z tym w arunki rozwoju cukrownictwa polskiego w poszczegól­
nych zaborach różniły się między sobą bardzo poważnie, a mianowicie od wyraźnie
protekcyjnej polityki, sprzyjającej powstawaniu cukrowni w zaborze pruskim ,
do zdecydowanie negatyw nej polityki w zaborze austriackim . W zaborze rosyjskim
natom iast rozwój cukrownictwa hamowany był w dużym stopniu przez słabo roz­
budowaną sieć kolejową, a także wyższe niż w pozostałych zaborach — a zwłaszcza
pruskim — ceny dóbr inwestycyjnych, • co. niewątpliwie było następstw em mało
rozwiniętego przem ysłu środków produkcji zarówno w samej Kongresówce, jak
i w całym ówczesnym imperium Rosji carskiej..
Nic więc dziwnego, że gdy po pierwszej wojnie’:światowej ziemie polskie zostały
na nowo złączone w jeden organizm państwowy, różnice w stanie technicznym
i ekonomicznym cukrowni w poszczególnych dzielnicach były ta k duże, że nie udało
się ich usunąć aż do końca dwudziestolecia międzywojennego. Należy także pod­
kreślić, że w tym okresie, stanowiącym drugi etap historii interesującego nas prze­
mysłu, cukrownie polskie, pozbawione swoich dawnych, niejako naturalnych ry n ­
ków zbytu — przy jednocześnie ograniczonej chłonności rynku wewnętrznego —
przeżywały, podobnie jak cała kapitalistyczna gospodarka narodow a ówczesnej
Polski — poważne trudności i zaham owania w rozwoju. Trudności te potęgował
jeszcze fakt, że znaczna część cukrowni polskich w tym czasie opanowana była
przez k ap itał obcy, który, często ze względów konkurencyjnych, nie dbał o ich
rozwój zarówno techniczny, jak i produkcyjny. W rezultacie tego zdolność w y­
twórcza cukrowni w latach m iędzywojennych była perm anentnie niew ykorzysty­
wana, przy czym w okresie wielkiego kryzysu światowego (1929—1932) stopień
niew ykorzystania m ocy przerobowych w interesującym nas przemyśle dochodził
do 50—60%.
Okres okupacji hitlerowskiej — to trzeci, a zarazem najbardziej tragiczny etap
w historii polskiego cukrownictwa. R abunkow a gospodarka okupanta doprowa­
dziła do poważnej dekapitalizacji m ajątku trwałego w wielu cukrowniach, a w kon­
sekwencji — do spadku ich zdolności przerobowej na dobę. Jednocześnie w wyniku
działań wojennych kilka cukrowni uległo zniszczeniu. O kupant wywiózł również
6
W s tę p
z cukrowni polskich wiele cennych urządzeń i maszyn. Największe jednak s tr a ty
poniósł omawiany przem ysł w ludziach — w starej, doświadczonej kadrze cukrow­
niczej, wymordowanej w licznych obozach i więzieniach hitlerowskich.
K olejny etap w rozwoju cukrownictwa polskiego zapoczątkow ały rewolucyjne
przem iany społeczno-gospodarcze, które zaszły w naszym kraju po drugiej wojnie
światowej. Nowy socjalistyczny ustrój społeczny dzięki nacjonalizacji kluczowych
gałęzi gospodarki narodowej i wprowadzeniu do niej planow ania otworzył szerokie
perspektyw y rozwoju dla całokształtu życia społeczno-ekonomicznego kraju. Do­
tyczyło to także przem ysłu cukrowniczego.
Ten ostatni też okres rozwoju cukrownictwa w Polsce stanowi przedm iot n a ­
szej pracy. W szczególności m a ona na celu przedstawienie podstaw owych pro­
blemów społeczno-gospodarczych przem ysłu cukrowniczego w Polsce Ludowej
oraz podkreślenie jego głównych osiągnięć i tendencji rozwojowych w okresie,
którego ram y chronologiczne obejm ują lata 1945—1960.
Z drugiej strony, zadaniem pracy jest podkreślenie roli przemysłu cukrowni­
czego w rozwoju gospodarki narodowej kraju, w szczególności zaś w dziedzinie
rolnictwa, dochodu narodowego, funduszu akum ulacji społecznej, bilansu handlo­
wego, odżywiania się ludności itd.
Zważywszy jednocześnie, że przeszłość historyczna stale splata się z teraźn iej­
szością, a ta z kolei stanowi p u n k t wyjściowy dla przyszłości — pracy niniejszej
przyświeca także cel jak najbardziej praktyczny, a mianowicie ustalenie — w opar­
ciu o dotychczasowe osiągnięcia — podstaw y dla określenia kierunków dalszego,
zakreślonego planem perspektywicznym (1960—1980) rozwoju przemysłu cukrowni­
czego w Polsce.
Pod względem terytorialnym rozprawa obejm uje obszar całej Polskiej Rzeczy­
pospolitej Ludowej.
K onstrukcja pracy oparta jest na podziale rzeczowym i składa się z siedmiu
rozdziałów. Pierwszy poświęcony jest sytuacji ogólnej przemysłu cukrowniczego
bezpośrednio po wyzwoleniu, ze szczególnym uwzględnieniem zniszczeń wojennych.
W następnych dwóch rozdziałach omówione zostały: stru k tu ra organizacyjna
przem ysłu cukrowniczego i jego baza surowcowa. Czwarty rozdział poświęcony
jest problemom technicznym , głównie zaś modernizacji cukrowni i jej ekonomicz­
nym skutkom . N astępny rozdział przedstaw ia kwestię zatrudnienia. W rozdziale
szóstym jest mowa o rozm iarach produkcji cukru, jej strukturze rodzajowej, kosz­
tach własnych i rentowności. Rozprawę zam yka rozdział o roli przem ysłu cukrowni­
czego w gospodarce narodowej oraz rozważania na tem a t dalszego rozwoju tego
przem ysłu w Polsce w latach 1960—1980.
Ze względu na masowość i różnorodność badanych zjawisk gospodarczych
stosowano na szeroką skalę m etodę statystyczną i porównawczą. Pierwsza d a ­
wała najpełniejszą możliwość analizy ilościowej, druga zaś — analizy jakościowej.
Rozprawa została oparta w głównej mierze na archiwalnych m ateriałach źró­
dłowych, w większości dotąd nie publikowanych. W ykorzystane zostały przede
wszystkim bogate, aczkolwiek w znacznej części nie uporządkow ane i nie zin­
wentaryzowane zasoby źródłowe Archiwum Zjednoczenia Przem ysłu Cukrowni­
W stę p
7
czego w W arszawie i Dyrekcji Okręgowych ZPC w Poznaniu, Toruniu, Płocku,
Lublinie i Świdnicy. W ykorzystano także m ateriały archiwalne 20 cukrowni.
Przejrzane zostały także zasoby źródłowe dotyczące przemysłu cukrowniczego
znajdujące się w Archiwum Zakładu H istorii P artii przy KC P Z P R w Warszawie
oraz Archiwum H istorii P artii przy K W P Z P R w Poznaniu i we Wrocławiu.
W Archiwum Zjednoczenia Przem ysłu Cukrowniczego w Warszawie przej­
rzane zostały następujące zespoły akt:
1. C entralny Zarząd Przem ysłu Cukrowniczego, lata 1945—1959. W zespole
tym szczególnie cenne były opracowywane co roku m ateriały statystyczne z kam panii
cukrowniczych p t. „K am pania cukrownicza w świetle liczb” . Z najdują się tam
dokładne dane statystyczne z zakresu bazy surowcowej, zdolności przerobowej
n a dobę cukrowni, wielkości produkcji cukru i produktów ubocznych, jak w y­
słodki i melasa, zatrudnienia kam panijnego, wydajności pracy, zużycia m ateriałów
pomocniczych i paliwa oraz inne.
Dużą wartość poznawczą w wymienionym zespole a k t posiadają roczne sprawoz­
dania z działalności przem ysłu cukrowniczego, bilanse zbiorcze i sprawozdania
rachunkowe oraz analizy ekonomiczne z wykonania planów przem ysłu cukrow ni­
czego za poszczególne lata omawianego okresu. Z najdujem y w ty ch m ateriałach
interesujące dane o kosztach własnych produkcji cukru, o inwestycjach, kierun­
kach postępu technicznego, zatrudnieniu, płacach i w arunkach bytow ych pracowni­
ków cukrowni.
W zespole CZPC cenne są także sprawozdania i protokoły narad i zjazdów
cukrowniczych. W m ateriałach tych można znaleźć wiele cennych informacji
oświetlających różne strony działalności gospodarczej omawianego przemysłu.
W wymienionym zespole znajdują się ponadto kom plety umów plantacyjnych
i układów zbiorowych o pracę.
2. Centrala H andlow a Przem ysłu Cukrowniczego. W zespole tym , bardzo
szczątkowym, znajdują się dane statystyczne dotyczące spożycia cukru zarówno
n a mieszkańca, jak i ogółem na rynku wewnętrznym , rozm iarów eksportu cukru
w poszczególnych latach oraz stru k tu ry rodzajowej wywożonego cukru.
3. Okręgowe Zjednoczenia Przem ysłu Cukrowniczego, lata 1945—1959. M ateriały
zaw arte w tym zespole są niezwykle interesujące i bogate w różne szczegóły. Z naj­
d u ją się tu przede wszystkim spraw ozdania okręgowych zjednoczeń przem ysłu
cukrowniczego, wśród których dużą wartość poznawczą m ają dane dotyczące
m. in. sposobów rekrutow ania pracowników sezonowych, warunków pracy i płacy
w cukrowniach, warunków bytow ych pracowników cukrowni oraz bezpieczeństwa
i higieny pracy.
Z archiwów Dyrekcji Okręgowych ZPC pochodzą przede wszystkim dane do­
tyczące kosztów własnych produkcji cukru, zarówno jeśli idzie o średnie koszty
w skali okręgu, jak i poszczególnych cukrowni.
Z m ateriałów archiwów cukrowni szczególnie cenne były przy opracowywaniu
niniejszej rozprawy dane odnoszące się do ruchu wynalazczego i racjonalizator­
skiego, osiągnięć załóg pracowniczych w dziedzinie socjalnej i kulturalnej, udziału
8
W stę p
dyrekcji oraz pracowników w ustalaniu planów produkcyjnych i kontraktacyjnych,
sposobów walki załóg o realizację planów cukrowni itp.
Ponadto w Archiwum Dyrekcji Okręgowej Zjednoczenia Przem ysłu Cukrowni­
czego w Poznaniu pewną wartość poznawczą do niniejszej pracy m iały opracowa­
nia statystyczne p t. „Przem ysł cukrowniczy w świetle liczb” , dotyczące cukrowni
okręgu cukrowniczego poznańskiego. W większości jednak przypadków dane za­
w arte w wymienionym źródle można znaleźć w zespole CZPC.
Wreszcie wiele cennych m ateriałów szczegółowych i opracowań syntetycznych
znajdowało się w trakcie pisania niniejszej rozprawy w bieżących aktach Zjedno­
czenia Przem ysłu Cukrowniczego, zwłaszcza w takich wydziałach, jak: Surowcowy,
Planow ania, Zatrudnienia i Płac, Inw estycji i Głównego Mechanika. Szczególnie
cenne były także liczne inform acje ustne, udzielane autorowi przez odpowiedzial­
nych pracowników ZPC.
Z m ateriałów Archiwum Zakładu Historii P artii przy KC P Z P R w Warszawie
szczególnie cenne przy opracowywaniu niniejszej pracy były sprawozdania Dyrekcji
Okręgowych ZPC do K om itetów Wojewódzkich PZ PR ; w sprawozdaniach tych
znajduje się wiele interesujących informacji dotyczących organizacji przemysłu,
produkcji cukru, kontraktacji buraka cukrowego i innych.
W archiwach natom iast K om itetów W ojewódzkich P Z P R w Poznaniu i W ro­
cławiu znajdują się ciekawe m ateriały ilustrujące rolę organizacji partyjnych
w walce o realizację planów produkcyjnych i kontraktacyjnych cukrowni, kształ­
tow ania nowego, socjalistycznego oblicza zakładów przem ysłu cukrowniczego, szko­
lenia zawodowego i inne.
Jeżeli chodzi o literaturę interesującego nas przedm iotu, to należy tu wymienić
przede wszystkim pracę S. G ó r s k ie g o 1. Zawiera ona wiele cennych informacji
dotyczących bazy surowcowej tego przemysłu, produkcji cukru, zwłaszcza zaś
techniki i technologii jego w ytw arzania. Rozwojowi przemysłu cukrowniczego po
drugiej wojnie światowej poświęcona jest również praca J . L e s z c z y ń s k ie g o 2.
Porusza ona szerszy niż praca Górskiego wachlarz problemów, m. in. znajdujem y
w niej ciekawe dane ilustrujące dynam ikę rozwoju przemysłu cukrowniczego na
ziemiach daw nych oraz zachodnich i północnych; zawiera ona również ciekawe
m ateriały dotyczące zatrudnienia i wydajności pracy w przemyśle cukrowniczym
w latach 1937 — 1958. Obie wymienione wyżej prace, mimo pewnych niedociągnięć
metodologicznych, m ają charakter źródłowy. Pom ijają one jednak wiele istotnych
problem ów badanego przem ysłu. Podobny charakter m a również praca F. P is u li,
zawierająca ogólną charakterystykę i ocenę głównych problemów i kierunków rozwoju
przem ysłu cukrowniczego w Polsce Ludowej w interesującym nas okresie3.
Z opracowań o charakterze syntetycznym wspomnieć jeszcze należy o pracy
1 S. G ó r s k i , H isto ria rozw oju polskiego p rze m y słu cukrowniczego. „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 01959, n r 11.
2 J . L e s z c z y ń s k i , Z p ersp e k ty w y p ię tn a stu lat. „ G a z e ta C u k ro w n icz a ” , 1959, n r 6.
3 F . P i s u l a , P rze m ysł spożyw czy w X X - le c iu P o lsk i L ud o w ej. „ N o w e R o ln ic tw o ” , 1964,
n r 14.
W stę p
9
M. H o f f m a n n a 4. J e st to jednak opracowanie zbyt ogólne, aby mogło stanow ić
poważniejsze źródło informacji o całokształcie rozwoju interesującego nas prze­
mysłu; ponadto zaś obejm uje tylko okres do 1953 roku.
Bazą surowcową przemysłu cukrowniczego zajmowało się w om awianym okresie
wielu autorów, spośród których w szczególności wymienić należy K. M ic h a l s k i e g o 5,
J . J a n o t t ę 6 i A. Ś w ię c ic k ie g o 7. Z innych opracowań na uwagę zasługują także
prace H . C h o ł a j a 8 i S. F e l b u r a 9. Zawierają one ciekawe dane na tem at stru k tu ry
ceny finalnej, czyli tzw. ceny kalkulacyjnej buraka cukrowego, relacji cen buraka
do innych płodów rolnych i na tym tle opłacalności kontraktacji buraka cukrowego.
Liczne są także opracowania poświęcone wielkości zdolności przerobowej cukrowni
na dobę, postępowi technicznem u i kierunkom jego rozwoju. W ymienić tu należy
przede wszystkim opracowania S. Z a g r o d z k i e g o 10, J . P o d h o r o d e c k i e g o 11,
H. M a m r o t h a 12 i A. F a j f e r k a 13. Osobną, niezwykle cenną i bogatą w inform acje
o działalności przem ysłu cukrowniczego pozycję stanow ią wydane przez ten prze­
mysł m ateriały staty sty czn e14. Znajdujem y tam wyczerpujące dane liczbowe,
ilustrujące wielkość powierzchni upraw i zbiorów buraka cukrowego, zdolności prze­
robowej na dobę ogółem przem ysłu i poszczególnych cukrowali, wielkości pro­
dukcji cukru i produktów ubocznych, inwestycji i kierunków postępu technicz­
nego, zatrudnienia i wydajności pracy, a także wiele ciekawych informacji na
tem at cukrow nictwa światowego i miejsca w nim cukrownictwa polskiego.
J a k z tego pobieżnego przeglądu literatury wynika, brak dotąd poważniejszego
opracowania typu historyczno-gospodarczego, które stanowiłoby syntezę cało­
kształtu rozwoju przem ysłu cukrowniczego w Polsce Ludowej w pierwszym piętn a­
stoleciu jej istnienia. Istnieją natom iast takie opracowania dla okresów wcze­
4 M. H o f f m a n n , P rzem ysł ro ln y i spożyw czy w Polsce L ud o w ej. W a rsz a w a , 1953.
5 K . M i c h a l s k i , S ta n i potrzeby u p ra w y buraków cukrow ych. „ N o w e R o ln ic tw o ” , 1957,
n r 23 — 24; tegoż: R ozm ieszczenie cu kro w n i i p ro d u k c ji buraków cukrow ych. „ N o w e R o ln ic tw o ” ,
1962, n r 23; E ko nom iczne problem y p ro d u k c ji buraka cukrowego, W a rsz a w a , 1965.
6 J . J a n o t t a , Odbiór, transport i gospodarka surowcow a w p rzem yśle cu kro w n iczym . „ N o w e
R o ln ic tw o ” , 1964, n r 17.
7 A . Ś w i ę c i c k i , C z y n n ik i kształtujące obszar u p ra w y buraków cukrow ych w gospodar­
stw ach in d y w id u a ln ych . „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , 1962, n r 1.
8 H . C h o ł a j , A n a liz a cen ko n tra kta cyjn ych ro ślin p rzem ysłow ych. W a rsz a w a , 1960.
9 S. F e l b u r , A n a łiz a u k ła d u cen p ro d uktó w rolnych w Polsce. W a rsz a w a , 1962.
10 S. Z a g r o d z k i , K ie r u n k i p o stęp u technicznego w p o lsk im cukrow nictw ie. „ G a z e ta C u k ro w ­
n ic z a ” , 1960, n r 7.
11 J . P o d h o r o d e c k i , Z a g a d n ie n ia n o rm a liza cji w p rzem yśle cu kro w n iczym , „ G a z e ta
C u k ro w n icza” , 1948, n r 3 — 4; teg o ż: P ostęp techniczny a gospodarka ciep ln a w cukro w n ia ch
p o lskich (M aszynopis w ZPC ).
12 H . M a m r o t h , Z a d a n ia p rze m y słu cukrowniczego w latach 1959 — 1965. „ G a z e ta C u ­
k ro w n ic z a ” , 1960, n r 2.
13 A . F a j f e r e k , N iektóre problem y w ielkości p o lskich cu kro w n i. „ B iu le ty n K o m ite tu
P rz e s trz e n n e g o Z ag o sp o d a ro w a n ia K r a ju P A N ” , W a rs z a w a 1961, z. 1 (3).
14 P rzem yśl cukrow niczy w św ietle liczb. L a ta 1 9 5 0 — 1955, W a rs z a w a 1958, T . 2; P rze m ysł
c u k ro w n ic zy ..., jw . L a ta 1955 — 1958, W a rs z a w a 1960, T . 4; P rze m yśl c u k ro w n ic zy ..., jw . L a ta
1958 — 1960, W a rs z a w a 1963, T . 7.
10
W stę p
śniejszych, a mianowicie praca Z. P r z y r e m b l a 15, obejm ująca okres zaborów,
i rozpraw a S. W y k r ę t o w i c z a 16, w której przedstaw iony został rozwój polskiego
przem ysłu cukrowniczego w latach dwudziestolecia międzywojennego.
Okoliczność ta w poważnym stopniu wpłynęła na podjęcie przez autora obec­
nej tem atyki badawczej. Niniejsza więc praca stanowi próbę wypełnienia pow sta­
łej w tej dziedzinie luki i stworzenia w ten sposób pewnej historycznej ciągłości
interesującego nas przemysłu, któ ry w polskiej gospodarce narodowej odgrywał
zarówno w przeszłości, jak i obecnie poważną rolę.
*
*
*
N a zakończenie autor pragnie serdecznie podziękować prof. drowi W ładysła­
wowi Rusińskiem u, prof. drowi Czesławowi Łuczakowi i prof. drowi Józefowi
Popkiewiczowi za wnikliwe i nacechowane życzliwą k ry ty k ą uwagi recenzyjne.
A utor czuje się w obowiązku podziękować także dyr. Janow i Leszczyńskiemu za
cenne informacje i uprzejm ą pomoc w dojściu do m ateriałów źródłowych znajdu­
jących się w Archiwum Zjednoczenia Przem ysłu Cukrowniczego w Warszawie.
Słowa podziękowania należą się również nacz. Janow i Janotcie za krytyczne uwagi
do znacznych fragm entów pracy.
15 Z. P r z y r e m b e l , H isto ria cukrow nictw a w Polsce, t. 1, W a rs z a w a 1927.
16 S. W y k r ę t o w i c z , P rze m y śl cukro w n iczy w zachodniej Polsce w latach 1 9 1 9 — 1939,
P o z n a ń 1962.
I. OGÓLNA CH A R A K TERY STY K A ROZW OJU
PRZEM YSŁU CUKROW NICZEGO W POLSCE W LATACH 1945-1960
1. R O Z M IE S Z C Z E N IE C U K R O W N I I IC H S T A N P O W O J N I E
Po drugiej wojnie światowej w nowych granicach państw a polskiego znalazło
się 101 cukrow ni1; 54 zakłady położone były na ziemiach dawnych, a 47 na ziemiach
odzyskanych2. Rozmieszczenie cukrowni było jednak bardzo nierównomierne.
Największe ich skupiska znalazły się w województwach: bydgoskim, poznańskim ,
wrocławskim i opolskim oraz warszawskim, lubelskim i gdańskim. N a ty ch te re ­
nach było zlokalizowanych przeszło 80% ogółu cukrowni czynnych w k ra ju 3.
Cukrownie istniejące w dalszych siedmiu województwach były rozproszone i nie
tworzyły większych, bardziej zw artych skupisk. N atom iast pozostałe województwa,
a mianowicie: białostockie, koszalińskie i krakowskie — w om awianym okresie
nie posiadały ani jednej cukrowni.
To nierównomierne rozmieszczenie zakładów przem ysłu cukrowniczego w no­
wych granicach Polski nie było przypadkowe. Było ono uwarunkowane przede
wszystkim istniejącym i w przeszłości możliwościami rozwoju buraczanej bazy
surowcowej, która — jak wiadomo — stanowi najw ażniejszy czynnik lokalizacji
cukrowni.
W skutek działań wojennych i rabunkowej gospodarki okupanta hitlerowskiego
Wspomniane zakłady — podobnie zresztą jak i cała gospodarka narodowa naszego
kraju — poniosły olbrzymie s tra ty w ludziach i w m ateriale. Szkody z tego ty tu łu
wyrządzone cukrowniom w samych tylko budynkach i urządzeniach produkcyj­
nych wyniosły na ziemiach daw nych około 20%, a na ziemiach odzyskanych n a ­
wet przeszło 4 0 % 4. Spośród 54 cukrowni położonych na terenach dawnych cukrownie
W rześnia i Sokołów zostały spalone całkowicie, a cukrownie Pelplin i W łostów —
częściowo5. N atom iast cukrownie Wierzchosławice i Strzyżów zostały zdem onto­
wane — pierwsza całkowicie, druga częściowo, a urządzenia wywiezione do N iem iec6.
1 A rch . Z H P p rz y K C P Z P R , 2 9 5 /X I-2 1 7 ; p o r. J . L e s z c z y ń s k i , Z p ersp ek tyw y p ię tn a stu
lal. „ G a z e ta C u k ro w n icza” , 1959, n r 6; p o r. R ozw ój polskiego p rze m ysłu cukrow niczego w d w u ­
dziestoleciu 1944— 1964 (m aszy n o p is w ZPC) o ra z J . P o d h o r o d e c k i , Z a g a d n ie n ia n o rm a liza cji
w p rzem yśle cukrow niczym . A Z P C , W a rsz aw a .
2 T am że.
3 P rzem ysł cukrow niczy w św ietle liczb. W a rs z a w a 1963, T . 7, s. 107.
4 A Z PC , P la n 6-letni p rze m y słu cukrowniczego.
5 D a n e C uk ro w n i W ło stó w i C u k ro w n i P e lp lin ; t a o s ta tn ia zn iszczo n a z o s ta ła w 70 % :
p o r. J . L e s z c z y ń s k i , Z p e rs p e k ty w y ..., jw .; R ozw ój polskiego p rze m y słu cu kro w n iczeg o ...,
jw .; p o r. ta k ż e : J . I w a s i e w i c z , P la n p ro d u k c ji p rze m y słu cukrow niczego n a rok k a m p a n ijn y
1945 — 46. „ G a z e ta C u k ro w n ic z a” , 1945, n r 1 — 2.
0 J . L e s z c z y ń s k i , Z p e rs p e k ty w y ..., jw .; R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrow niczego ...
12
O gólna c h a ra k te ry s ty k a ro z w o ju p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o
O kupant wywiózł również w głąb Rzeszy tu rbiny elektryczne z pięciu cukrowni:
Chybie, Częstocice, Krasiniec, Michałów i Rejowiec. Ponadto w cukrowni W itaszyce wycofujące się wojska hitlerowskie wysadziły w powietrze turbinownię,
jedną z najnowocześniejszych w polskim przemyśle cukrowniczym w okresie m iędzy­
wojennym 7.
Stopień zniszczenia zakładów przem ysłu cukrowniczego na Ziemiach Zachod­
nich był jeszcze większy. Spośród 47 cukrowni, które istniały tam przed wyzwo­
leniem, 12 zostało zdem ontowanych i wywiezionych, a 8 zburzonych całkowicie
lub w takim stopniu, że nie kwalifikowały się do odbudow y8. T ak więc zaledwie
27 cukrowni na tych ziemiach nadawało się do uruchom ienia, jednak także do­
piero po uprzednim przeprowadzeniu odpowiedniego rem o n tu 9.
Podkreślić jednocześnie należy, że przez cały czas okupacji hitlerowskiej pro­
ces fizycznego zużywania się urządzeń produkcyjnych w przeważającej większości
cukrowni polskich postępował znacznie szybciej niż możliwości ich renowacji.
D ekąpitalizacja m ajątk u trwałego tych zakładów doprowadziła w konsekwencji
T a b e la 1
P rz e ró b d o b o w y cu k ro w n i c z y n n y c h w P o lsce w la ta c h 1938 i 1946
W yszczególnienie
L ic z b a
c u k ro w n i
N a ziem ia ch d aw n y ch
N a ziem iach o d z y sk a n y c h
R azem
50
21
71
1938
1946
W sk a ź n ik
1938:1946
1938=100
627,0
233,0
860,0
523,5
127,5
651,0
83,5
54,2
75,7
P rz e ró b d o b o w y (w ty s . q)
Ź ró d ło : Opracowano na podstawie danych ZPC.
jw .; p o r. ta k ż e : J . I w a s i e w i c z , P la n p ro d u k c ji p rze m y słu cukrowniczego n a rok k a m p a n ijn y
1945/46. „ G a z e ta C u k ro w n ic z a” , 1945, n r 1 — 2.
7 T am że: A rch . K W P Z P R — P o z n a ń l / I X /3 , S p ra w o zd a n ie z in sp e k c ji przeprow adzonej
w d n iu 8 sie rp n ia 1945 r.
8 „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1947, n r 3 — 6; A Z P C , S p ra w o zd a n ie Okręgowego Z rzeszenia
C u kro w n i w O polu [...] złożone n a 1 Z jeźd zie P rze m y ślu C ukrow niczego w W arszaw ie w d n iu
26 V I I 1945 r. „ N a le ż y z az n ac z y ć , że w śró d ty c h 8 cu k ro w n i z b u rz o n y c h i n ie n a d a ją c y c h się
do o d b u d o w y m ieści się ta k ż e je d n a c u k ro w n ia , k tó r ą — z p o w o d u p rz e s ta rz a ły c h u rz ą d z e ń
te c h n ic z n y c h i n ieo p ła c aln o śc i g o sp o d arczej — N ie m c y sa m i zlik w ido w ali i ro z e b ra li jeszcze
w tra k c ie w o jn y . P o z o sta łe za ś 19 cu k ro w n i (12 z d e m o n to w a n y c h i 7 z b u rz o n y c h w sk u te k
d z ia ła ń w o jen n y c h ) ro zm ieszczo n e było: n a Ś ląsk u D o ln y m — 10 fa b ry k , n a Ś ląsk u O p o lsk im —
3 fa b r y k i i n a te re n ie o k rę g u g d a ń sk ie g o , o b e jm u ją c e g o ta k ż e P o m o rz e Z a ch o d n ie — 6 fa b ry k .
T a k w ięc sp o śró d 39 c u k ro w n i o c a la ły c h n a ziem iach o d z y sk a n y c h „2 7 z n a jd u je się w s ta n ie
z d a tn y m d o u ru c h o m ie n ia , a 12, czyli 3 0 % , z o sta ło z d e m o n to w a n y c h ” (A Z PC , W sp ra w ie
po m o cy d la cu k ro w n i n a z iem iach o d z y sk a n y ch ).
9 R ozw ój gospodarczy ziem zachodnich i północnych P o lsk i. W a rs z a w a 1962, s. 100: „S p o śró d
47 cu k ro w n i ty lk o 27 n a d a w a ło się d o u ru c h o m ie n ia , z re s z tą ich s to p ie ń w y e k sp lo a to w a n ia
b y ł ju ż b a rd z o w y so k i. T y lk o 7 c u k ro w n i zn a jd o w a ło się n a pozio m ie te c h n ic z n y m c u k ro w n i
w ielk o p o lsk ich lu b p o m o rsk ic h ” . W sp o m n ia n e 27 cu k ro w n i ro zm ieszczo n e b y ło n a stę p u ją c o :
n a Ś ląsk u D o ln y m — 11 fa b r y k , n a Ś ląsk u O p o lsk im — 10 fa b r y k i n a te re n ie o k rę g u g d a ń ­
skiego — 6 fa b ry k . P o r. „ G a z e ta C u k ro w n icz a ” , jw .
R ozm ieszczen ie cu k ro w n i i ic h s t a n p o w o jn ie
13
do poważnego spadku potencjału produkcyjnego przem ysłu cukrowniczego w za­
kresie jego zdolności przerobowej na dobę. Problem ten przedstaw ia bliżej tabela 110.
Ja k wynika z tabeli 1, spadek zdolności przerobowej na dobę był największy
w cukrowniach położonych na ziemiach odzyskanych; wyniósł on, na przykładzie
21 cukrowni uruchom ionych w roku 1946, w stosunku do ostatniej kam panii przed­
wojennej — około 4 6 % u . Pod ty m względem stosunkowo obronną ręką wyszły
z pożogi wojennej cukrownie na ziemiach dawnych, w rezultacie czego ogólny
spadek zdolności przerobowej na dobę omawianego przem ysłu wyniósł jedynie
około 24—2 5 % ia.
Nie mniejsze s tra ty poniósł przem ysł cukrowniczy również w zakresie bazy
surowcowej. W wyniku bowiem okupacji i działań wojennych obszar plantacji
buraczanych zmniejszył się o około 30%. Dotyczyło to jednak przede wszystkim
plantacji położonych na ziemiach starych. N a ziemiach odzyskanych natom iast
sytuacja w tej dziedzinie przedstaw iała się nieporównanie gorzej; większość plan­
tacji nie została tam w ogóle obsiana, a spośród obsianych — znaczna część uległa
zniszczeniu w skutek braku siły roboczej przy w ykopkach13. Ponadto brak nawozów
sztucznych i środków chemicznych do walki z chorobami i szkodnikami buraka
cukrowego spowodował spadek wydajności plonów z h ek tara o około 41 % 14. W re-
10 W k a m p a n ii 1945 p rz e m y sł c u k ro w n ic z y z d o ła ł u ru c h o m ić n a zie m iac h o d z y sk a n y c h
zale d w ie 5 z ak ła d ó w , a m ia n o w icie c u k ro w n ie: O tm u c h ó w , R a c ib ó rz , S zalajew o , Z ąb k o w ice
i Ś w idnicę. W p o z o sta ły c h c u k ro w n ia c h , k tó re p o d w zg lęd em te c h n ic z n y m n a d a w a ły się do
u ru c h o m ie n ia , k a m p a n ia nie m o g ła się o d b y ć p rz e d e w sz y stk im ze w zg lęd u n a b ra k p a liw a
i m a te ria łó w p o m o cn iczy ch o raz su ro w c a b u ra c z a n e g o , n ie s p rz ą tn ię te g o z p la n ta c ji b ą d ź
to w s k u te k n ie d o s ta te c z n e j licz b y r ą k d o p ra c y , b ą d ź zniszczonego z p o w o d u d z ia ła ń w o ­
je n n y c h . T e o s ta tn ie w n ie k tó ry c h re jo n a c h w ręcz u n iem o żliw iły o b sia n ie p la n ta c ji. W zw iąz k u
z ty m p ierw szą „ n o rm a ln ą ” p o w o je n n ą k a m p a n ią c u k ro w n ic z ą n a zie m ia c h o d z y sk a n y c h
b y ła k a m p a n ia p rz e p ro w a d z o n a w ro k u 1946. W k a m p a n ii te j u ru c h o m io n y c h z o stało d a lsz y c h
16 cu k ro w n i, co sta n o w iło — ra z e m z 5 u ru c h o m io n y m i ju ż w ro k u 1945 — około 8 0 % ogółu
n a d a ją c y c h się do o d b u d o w y c u k ro w n i n a Z iem iach Z ach o d n ic h . Z ty c h w łaśn ie p rz y c z y n
d la pełn iejszeg o z o b ra z o w a n ia zn iszczeń p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o w z ak re sie p rze ro b ó w
d o b o w y c h , o k re ś la ją c y c h w głów n ej m ierze p o te n c ja ł p ro d u k c y jn y te g o p rz e m y słu , p o słu ż y ­
liśm y się w ta b e li 1 d a n y m i n ie z r o k u 1945, lecz 1946. B o w iem „ d o p ie ro d ru g a k a m p a n ia
b u ra c z a n o -c u k ro w n ic z a , p rz e p ro w a d z o n a w p o m y śln ie jsz y c h w a ru n k a c h , d a ła p e w n e — c h o ­
c iaż jeszcze n ie k o m p le tn e — k r y te r ia o u d z ia le ziem p rz y łą c z o n y c h w o g ó ln y m zespole o b e c ­
n eg o c u k ro w n ic tw a p o lsk ieg o ” . „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1947, n r 3 — 6.
11 D a n e Z PC — W arsz a w a ; „ G a z e ta C u k ro w n icz a ” , 1948, n r 5 —6, s. 104; P o r. A Z P C ,
K a m p a n ia cukroum icza w św ietle liczb. R . 1946/47, cz. I I , z e staw ien ie I I , s. 11 — 20.
12 P o r. R ozw ój gospo da rczy..., jw ., s. 101. W y k a z a n y w w y m ien io n ej k sią ż c e 1 6 % u b y te k
z d o lności p ro d u k c y jn e j p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o n a z iem ia c h o d z y sk a n y c h , sp o w o d o w a n y
Z niszczeniam i w o je n n y m i, w y d a je się — w św ietle n a sz y c h b a d a ń — m o cn o z a n iż o n y .
13 A rch . K W P Z P R — W ro c ła w , sy g n . 3 6 /X IV /1 7 , p ro to k ó ł z p o sie d z e n ia a k ty w u p ra c y
Z P C O k ręg u D o lno-Ś ląskieg o , z d n . 13 cze rw c a 1947 r.; ta m ż e , sy g n . 1/X -37 (W y d z. P rz e m .);
P o r. „ G a z e ta C u k ro w n icza” , 1945, n r 1 — 2; ta m ż e , n r 3 — 4; ta m ż e , 1947, n r 3 — 6.
14 A Z P C , T ezy p rzem ysłu cukrowniczego do p la n u trzyletniego-. „ W ro k u 1945 o sią g n ię to
p rz e c ię tn y z b ió r (b u ra k ó w — SW ) 126 q /h a , w y d a te k c u k ru 1 3 — 14 % [...] J e s t to w y n ik g o r­
szy o około 5 0 % od p rzed w o je n n e g o , a p rz y c z y n te g o n a le ż y sz u k a ć w o b n iż e n iu się k u ltu ry
p la n ta c ji b u ra c z a n y c h , sp o w o d o w a n y c h n ie d o s ta te c z n ą u p ra w ą ziem i, w szczególności zaś
14
O g ó ln a c h a r a k te r y s ty k a ro zw o ju p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o
zultacie globalny zbiór buraków zmniejszył się w roku 1945 — w stosunku do roku
1938 — o blisko 6 0 % 15. Ilustruje to bliżej tabela 2.
Najgorzej jednak przedstaw iała się sytuacja w dziedzinie kadrowej. S traty
poniesione przez polski przem ysł cukrowniczy w ludziach, głównie wskutek terT a b e la 2
P o w ie rz c h n ia , w y d a jn o ść i o g ó ln y z b ió r b u ra k ó w c u k ro w y c h w la ta c h 1938— 1945
W y szczeg ó ln ien ie
P o w ie rz c h n ia p la n ta c ji b u ra c z a n y c h w ty s . h a
W y d a jn o ś ć z h a w q
O gólny zb ió r b u ra k ó w w m in q
1938
1945
W sk a ź n ik
1938:1945
1938=100
150,4
210,3
31,6
104,9
125,0
13,1
70
59
41
Ź ró d ło: Przem yśl cukrowniczy w świetle liczb 1959— 1960. Warszawa 1963. T. 7, s. 35.
roru okupanta, były olbrzymie. W obozach koncentracyjnych, więzieniach i in­
nych okolicznościach — jak łapanki, egzekucje uliczne itp. — zginęło około 800
stałych pracowników cukrowni, w tym około 350 osób spośród personelu techniczno, adm inistracyjnego18. W śród ty ch ostatnich było wielu w ybitnych cukrowników,
zarówno praktyków , ja k i teoretyków , znanych szeroko w k raju i za granicą, jak
n a przykład K . Smoleński — profesor Politechniki W arszawskiej i dyrektor Cen­
tralnego Laboratorium Cukrowniczego przy Instytucie Przem ysłu Cukrowniczego
w W arszawie. Zginęło również wielu wysoko kwalifikowanych rzemieślników
i robotników, zwłaszcza z cukrowni położonych na terenach włączonych bezpo­
średnio do Rzeszy. Sytuację pogorszył jeszcze dodatkowo fakt, że n a ziemiach
odzyskanych większość niemieckiej k adry inżynieryjno-technicznej opuściła ta m ­
tejsze cukrownie, uciekając na zachód wraz z cofającymi się wojskami hitlerow­
skim i17. To samo dotyczyło znacznej części niemieckich załóg robotniczych18.
Nic więc dziwnego, że na ziemiach odzyskanych skompletowanie załogi pracow ni­
czej stanowiło główny warunek uruchom ienia cukrowni. Tym m iędzy innym i
b ra k ie m siły ro b o c z ej, b ra k ie m siły po ciąg o w ej o raz n ie d o s ta te c z n y m z a sila n ie m n a w o z a m i
s z tu c z n y m i” .
15 „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1945, n r 3 — 4: „ O k re s siew u b u ra k ó w , p rz y p a d a ją c y w c z asa c h
p o k o jo w y c h n a m iesiąc kw iecień , m u s ia ł b y ć w ro k u 1945, w s k u te k d z ia ła ń w o je n n y c h , p rz e ­
s u n ię ty n a d ru g ą p ołow ę m a ja — d o k o ń c a czerw ca, co sp o w o d o w ało o g ra n ic ze n ie o k re s u
w e g e ta c y jn e g o b u ra k ó w o p ó łto ra d o d w ó c h m iesięcy . B ra k n aw o zó w s z tu c z n y c h , n ie u m ie ję t­
n o ść u p ra w y b u ra k ó w w n o w y c h g o sp o d a rstw a c h , p o w sta ły c h w s k u te k re fo rm y ro ln e j, n ie ­
p rz y g o to w a n ie w e w ła śc iw y m c zasie ziem i d o u p ra w y b u ra k ó w , z a ś sa m e p la n ta c je n ie o c z y ­
szczone te rm in o w o z c h w a stó w [...] — w sz y stk o to m u siało b a rd z o u je m n ie w p ły n ą ć n a p lo n y
b u ra k ó w . N ic z a te m dziw n eg o , że w ty c h w a ru n k a c h z a m ia s t sp o d z iew a n y c h 16 820 000 q ,
d o sta rc z o n o c u k ro w n ic tw u o gółem 13 050 000 q , czyli o 2 2 ,4 % m n iej o d p rz ew id y w a n e j ilości” .
16 „ G a z e ta C u k ro w n ic za ” , 1947, n r 3 — 6.
17 „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1946, n r 19 — 20, s. 461; ta m ż e , s. 466; ta m ż e , 1947, n r 11— 12.
18 A Z P C , K a m p a n ia cukrow nicza w św ietle liczb. R . 1945/46; P rze m ysł c u k ro w n ic zy ...,
jw ., s. 103.
S po łeczn o -ek o n o m iczn e p rz e s ła n k i ro zw o ju
15
należy tłum aczyć fakt, że w pierwszej powojennej kam panii 1945/46 na odzyska­
nych ziemiach zachodnich i północnych uruchom ionych zostało zaledwie 5 cukrowni.
N ależy również zaznaczyć, że spośród ocalałej k adry cukrowniczej, zwłaszcza
technicznej, pewna część pracowników nie wróciła już po wojnie do cukrownictwa,
lecz przeszła — często na stałe — do innych gałęzi przem ysłu, znajdując tam lep­
sze w arunki pracy i płacy.
W ten sposób u progu pow stania Polski Ludowej sytuacja w przemyśle cukrow­
niczym, podobnie zresztą jak w całej gospodarce narodowej, była wysoce niepo­
m yślna, a przyczyną tego — jak już podkreślono — były olbrzymie stra ty wojenne
poniesione przez Polskę w m ateriale i w ludziach.
W rezultacie w pierwszej powojennej kam panii 1945/1946 produkcja cukru
wyniosła tylko 172,9 tys. ton, co w stosunku do roku 1938 stanowiło zaledwie
3 5 % 19. Ale i ten wynik stanowił w owych czasach poważny sukces, ty m większy
że dla przeprowadzenia wspomnianej kam panii cukrowniczej należało pokonać
wiele trudności, przede wszystkim w dziedzinie zaopatrzenia cukrowni w węgiel,
m ateriały pomocnicze, środki transportu i in n e 20.
Taka była w ogólnych zarysach sytuacja wyjściowa przem ysłu cukrowniczego
u progu pow stania Polski Ludowej.
Z drugiej jednak strony nowy, socjalistyczny ustrój społeczno-ekonomiczny
otwierał przed przemysłem cukrowniczym nie spotykane dotąd w Polsce perspek­
tyw y rozwoju.
2.
S P O Ł E C Z N O -E K O N O M IC Z N E P R Z E S Ł A N K I
R O Z W O JU P R Z E M Y S Ł U C U K R O W N IC Z E G O W P O L S C E L U D O W E J
Pow stanie ustroju dem okracji ludowej w Polsce stanowiło — obok pow rotu
do niej prastarych ziem piastowskich — jedno z najdonioślejszych wydarzeń w hi­
storii państw a polskiego. Zapoczątkowało nowy etap dynamicznego rozwoju sił
wytwórczych zarówno w przemyśle, jak i w rolnictwie. Ju ż w Manifeście P K W N
znalazła się zapowiedź nacjonalizacji kluczowych gałęzi gospodarki narodowej.
Zgodnie z tym w m iarę wyzwalania ziem polskich spod okupacji hitlerowskiej
kluczowe gałęzie przemysłu, stanowiące przed wojną w dużej mierze własność
kapitału zagranicznego, były przejmowane pod zarząd państw ow y przez specjalnie
19 T am że.
20 „ G a z e ta C u k ro w n icz a” , 1945, n r 3 —4, s. 164: „ S p ra w a d o sta w y w ęg la [...] z o sta ła
ro z w ią z a n a p o z y ty w n ie . N iez b ęd n e ilości w ęgla n a d e sz ły , to te ż ty lk o 2 fa b ry k i: L e śm ierz
i O stro w y p rz e rw a ły p ra c ę z p o w o d u b ra k u p a liw a [...] N a to m ia s t tru d n o ś c i tra n s p o rto w e ,
zw iązan e z p ro cesem p rzew o z u b u ra k ó w , n ie z o s ta ły p o m y śln ie ro z w iąz a n e . D ow óz b u ra k ó w
k o le ja m i do p u n k tó w w y ła d u n k o w y c h za w ió d ł w z n a c zn ej części. B ra k b y ło w ag o n ó w , lo k o ­
m o ty w i w ęg la do paro w o zó w . P o s ia d a n y p a r k sa m o c h o d o w y ty lk o w części m ó g ł z a ra d z ić
tru d n o śc io m tr a n s p o rto w y m . B ra k d o w o zu b u ra k ó w p o w o d o w ał p rz e s to je w fa b r y k a c h i a u to ­
m a ty c z n ie w iększe zu ży cie w ęg la. N a jw ięk sz e p rz e rw y w k a m p a n ii m ia ły : G osław ice 17,5 d n ia ,
M ełno 17 d n i, W ita sz y c e 16,5 d n ia , M iejsk a G ó rk a 12 d n i, Św iecie 11 d n i . . . ”
16
O gólna c h a ra k te ry s ty k a ro zw o ju p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o
w tym celu powołane przemysłowe grupy operacyjne. Dotyczyło to również wszy­
stkich cukrow ni21.
P o d względem praw nym kwestię własności przejętych przez państw o ludowe
zakładów przemysłowych i innych uregulowała nieco później ustaw a Krajowej
R a d y Narodowej z dnia 3 stycznia 1946 roku.
N a podstaw ie tej ustaw y oraz dekretu R ządu Tymczasowego R P z dnia 8
m arca 1946 roku o m ajątkach opuszczonych i poniem ieckich22 wydane zostały
z kolei przez m inistra przem ysłu orzeczenia23, w których wymienione były szcze­
gółowo wszystkie przejęte na własność państw a przedsiębiorstwa, wśród nich
także cukrow nie24.
W w yniku nacjonalizacji kluczowych gałęzi przemysłu, do których zaliczony
został również przem ysł cukrowniczy, powstał socjalistyczny układ gospodarczy —
podstaw a dalszych przeobrażeń i planowego rozwoju gospodarki narodowej w Polsce.
Uspołecznienie kluczowych gałęzi przemysłu oznaczało także zlikwidowanie
właściwej gospodarce kapitalistycznej sprzeczności między produkcją i konsumpcją,
wynikającej z podstawowego w tym ustroju przeciwieństwa pom iędzy społecznym
charakterem w ytw arzania a pryw atno-kapitalistyczną form ą przywłaszczania.
W nowych w arunkach społeczno-ekonomicznych celem produkcji stało się zaspoka­
janie stale rosnących m aterialnych i kulturalnych potrzeb szerokich mas p rac u ­
jących. Odnosiło się to szczególnie do przemysłu cukrowniczego, w którym w okre­
sie Polski międzywojennej zdolność produkcyjna cukrowni była perm anentnie
nie w ykorzystyw ana. Jednocześnie spożycie cukru na mieszkańca w naszym k ra ju
należało w tym czasie do najniższych w Europie. Przem ysł cukrowniczy w Polsce
posiadał więc duże rezerwy produkcyjne, których pełne wykorzystanie mogło na-
Nowy S ta w
S t a r e Pole
Pelplin
Ś w iecić
M^tno
K lu c ze w o
C hztm ia
N akło
Unistaw
Ostrowite/'
Krosin; e r
T u czn o
« J a n ik o w o
C h e trm ią
e
d D o b re
K ru s z w ic a
®
J
G n ie z n o
O palenica
Brześć r*
X .
v
®
/ 'S
Ciechanów
/"
Sokcrtów
Dobrzelin
M ic h a tó w
Kościan
Wjchcwa
izabelin
Mata Wies
**■/
Gostawiee
Ś roda
*
21 „ G a z e ta C u k ro w n ic za ” , 1946, n r 3 — 4, s. 44 — 4 8 ; In ż . Ig n a c y D ą b ro w sk i — je d e n z c z o ­
ło w y c h d z ia ła c z y p o lsk ieg o p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o i p ie rw szy ty m c z a so w y d y re k to r C e n tra li
P rz e m y s łu C u k ro w n iczeg o , p rz e m ia n o w a n e j p ó źn iej n a C e n tra ln y Z a rz ą d P rz e m y słu C u k ro w n i­
czego — t a k o to w sp o m in a ta m te w y d a rz e n ia : „ D n ia 8 lu te g o 1945 r. o trz y m a łe m [...] p e łn o ­
m o c n ic tw o , n a m o cy k tó re g o m o ż n a b y ło o b e jm o w ać o p u szczo n e p rzez o k u p a n tó w n iem ie c k ic h
cu k ro w n ie i o b sa d z a ć w n ic h sta n o w isk a k iero w n ik ó w , p ra co w n ik ó w te c h n ic z n y c h , b iu ro w y c h
e tc . P rz y o b sa d z a n iu sta n o w isk w c u k ro w n ia c h w sp ó łp ra co w a n o ściśle ze Z w iązk iem Z a w o d o ­
w y m P ra c o w n ik ó w P rz e m y słu C uk ro w n iczeg o
I n n y za ś d ziałacz polsk ieg o p rz e m y słu
cu k ro w n ic z e g o , in ż . Z y g m u n t K o k e li, t a k p isze n a te n te m a t: „ J u ż w d n iu 18 sty c z n ia b r.
[1945 — SW ], n a d ru g i d zień p o u s tą p ie n iu N iem có w z o kolic p o d w a rsz a w sk ich , o d b y ło się [...]
w M ilan ó w k u p ierw sze z e b ra n ie licznego g ro n a c u k ro w n ik ó w [ . . . ] . P o sta n o w iliśm y jed n o g ło śn ie
o d d a ć się d o d y sp o z y c ji R z ą d u T y m czaso w eg o , k tó re g o p rz e d sta w ic ieli n a leż a ło się la d a d zie ń
sp o d ziew a ć . I rzeczy w iście z jaw ili się [...] p ełn o m o cn ic y g ru p o p e ra c y jn y c h , d eleg aci M in iste r­
s tw a P rz e m y s łu i c u k ro w n ic y z L u b lin a [...]. M iałem z a sz c z y t b y ć p ie rw sz y m d y re k to re m c u k ro ­
w n i n a z a c h ó d o d W isły , k tó r y z o sta ł w y b ra n y p rz e z ro b o tn ik ó w i z a tw ie rd z o n y p rzez g ru p ę
o p e ra c y jn ą p rz e m y sło w ą ” . A Z P C , I O gólnokrajowy Z ja z d P rzem y ślu C ukrow niczego w Polsce,
26 — 27 V I I 1945. R e fe ra t Z. K o k e l e g o : S ta n p ra w n y i fin a n so w y Z jednoczeń P rze m y ślu C u k ro ­
w niczego.
22 D z. U . R P , 1946, n r 13,' poz. 87.
23 „ M o n ito r P o ls k i” , 1947, n r 88, 90 i 112; ta m ż e , 1948, n r 44.
24 W a rto za z n a c z y ć , że pierw sze d w a o rzeczen ia m in is tra p rz e m y słu d o ty c z y ły k o p a ln i
w ęg la, h u t ż elaza i cu k ro w n i.
Kętrzyn
M albork
$
Gosturi
*
W rtaszyce
)
:biersk
Guzdły
©
Garbów
h Wieluń
Lublin
iifcjOWt£C
Częstocice
S tr z ijź i
Wtustcfw
Cerekiew
Klemensów
Lubna
Baworsiw
g r a n ic e p l a n t a c ji
OKRRGOW
WG STANU I 9 6 0 R
Siedziba cukrowni
Granica plantacji okręgów
cukrowniczych
¡ft. ® R acibefrz
Przewor.sk
& C h y b ie
Wozuczyn
G łów ne z a d a n ia i k ie ru n k i ro z w o ju w la ta c h 1945— 1960
17
stąpić dopiero z chwilą likwidacji sprzeczności gospodarki kapitalistycznej i prze­
jęcia w drodze nacjonalizacji wszystkich cukrowni przez państw o ludow e25.
Upaństwowienie cukrowni miało także poważny wpływ na rozwój rolnictwa.
W pływ ten był dwojakiej n atury. Z jednej strony — w wyniku usunięcia społecz­
nych hamulców rozwoju produkcji i konsum pcji cukru — nastąpiło bardzo poważne
rozszerzenie areału plantacji buraczanych; jednocześnie dzięki zapewnieniu ze
strony znacjonalizowanych cukrowni korzystnych warunków zapłaty za buraki
wzrosły dochody rolnictwa. Dotyczyło to przede wszystkim gospodarstw małoi średniorolnych, które po reformie rolnej wysunęły się zdecydowanie na czoło
w ogólnej strukturze gospodarstw plantujących buraki cukrowe.
T ak więc w w yniku upaństwowienia cukrowni pow stały w arunki krańcowo
różne od tych, jakie istniały w międzywojennej Polsce kapitalistycznej26.
Z drugiej zaś strony, w wyniku nacjonalizacji cukrowni i wprowadzenia plano­
wego system u kontraktacji buraków — indywidualne, w przeważającej mierze
drobnotowarowe gospodarstwa chłopskie zostały pośrednio włączone w orbitę
państwowej, socjalistycznej gospodarki planow ej27.
3.
G Ł Ó W N E Z A D A N IA I K I E R U N K I R O Z W O JU
P O L S K IE G O P R Z E M Y S Ł U C U K R O W N IC Z E G O W L A T A C H 1 9 4 5 -1 9 6 0
W pierwszym okresie powojennym, obejm ującym lata 1945—1946, na czoło
zadań przem ysłu cukrowniczego wysunęła się — podobnie jak w całej gospodarce
narodowej — spraw a jak najszybszego uruchom ienia wszystkich cukrowni ocala­
łych z pożogi wojennej i odbudowy cukrowni zniszczonych. Zadanie to, zważywszy
ówczesną sytuację gospodarczą i polityczną kraju, nie było łatwe. N a każdym
kroku występowały rozliczne trudności i braki, spowodowane zniszczeniami wojen­
nym i i — w większym jeszcze stopniu — gospodarką okupanta. Jednak dzięki
inicjatywie społecznej, w szczególności zaś ofiarnej pracy i patriotycznej postawie
załóg robotniczych cukrowni i władz przem ysłu cukrowniczego, wszystkie te tru d ­
ności zostały w stosunkowo krótkim czasie pokonane28. Świadczy o tym tem po
Uruchamiania i powojennej odbudowy polskich cukrowni, zilustrowane w tabeli 3.
25 J . L e s z c z y ń s k i , Z p ersp ektyw y ..., j w . ; „ N a c jo n a liz a c ja p rz e m y słu , re fo rm a ro ln a
i g o sp o d a rk a p la n o w a stw o rz y ły szero k ie m ożliw ości ro zw o ju u p ra w y b u r a k a cu k ro w eg o i p r o ­
d u k c ji c u k ru . U m o żliw iły je d n o cz eśn ie ra c jo n a ln e w y k o rz y sta n ie zd o ln o ści p rz e ro b o w y c h i je d ­
n o lite ro zw iązy w a n ie p o d sta w o w y c h p ro b lem ó w g o sp o d a rcz y ch w c a ły m p rz e m y śle c u k ro w n i­
czym ” .
28 S. W y k r ę t o w i e z , P rze m ysł cukrow niczy w zachodniej Połsce. P o z n a ń 1962, s. 39.
27 M. H o f f m a n n , P rzem ysł ro ln y i spożyw czy w Polsce L u d o w ej. W a rs z a w a 1953, s. 7 0 ;
P o lityka gospodarcza P o lsk i L u d o w ej, W a rs z a w a 1961, cz. I I , s. 280.
28 A rch . K W P Z P R — W ro c ła w , sy g n . l / X / 5 ; „ G a z e ta C u k ro w n ic z a” , jw . „O [...] d w ó ch
P ow o jen n y ch k a m p a n ia c h , a zw łaszcza o pierw szej « z a im p ro w iz o w an e j» n a z ie m ia c h p o lsk ic h ,
^ o l n i o n y c h od h itle ro w sk ieg o n a je ź d ź c y , n ie m o ż n a p isać b e z n a m ię tn ie . N ie w y s ta rc z ą c y fry
s ta ty s ty c z n y c h o p ra c o w a ń [...]. O c en iając dziś z p e rs p e k ty w y p ię tn a s to le tn ic h d o św iad c ze ń ,
en p ierw szy o k res sp o n ta n ic z n e j o rg a n iz a c ji, o d b u d o w y i u ru c h a m ia n ia zd e w a sto w a n y c h c u k ro ­
wni (jak że często b ez p ie n ię d z y n a w y p ła tę ), n ie m o ż n a o p rzeć się u c z u c iu p o d z iw u d la załó g
2 Wykrętowicz
O g ó ln a c h a ra k te ry s ty k a ro z w o ju p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o
18
J a k wynika z tabeli 3, proces urucham iania i powojennej odbudowy cukrowni
w Polsce zakończony został w zasadzie już w roku 1947; jedynie na ziemiach od­
zyskanych odbudowa cukrowni Kluczewo i Gryfice przeciągnęła się do roku 194829.
T a b e la 3
O d b u d o w a p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o w P o lsce w la ta c h 1945— 1947
1946
1945
O b szar
Z iem ie d aw n e
Z iem ie o d z y sk a n e
P o ls k a ogółem
L ic z b a c u k ­
ro w n i n o ­
w o u ru c h o ­
m io n y c h
47
5
52
1947
C u k ro w n i L ic z b a c u k ­ C u k ro w n i L ic z b a c u k ­ C u k ro w n i
czynnych
ro w n i n o ­ c z y n n y c h
ro w n i n o ­
czynnych
ogółem
w o u ru c h o ­
ogó łem
w o u ru c h o ­
ogółem
m io n y c h
m io n y c h
47
5
52
3
16
19
50
21
71
1
5
6
50“
26
76
a) w tym samym roku jedna cukrownia, a mianowicie Józefów, została wskutek pożaru zamknięta
Ź ró d ło : AZPC, P lan 6-letni przem ysłu cukrowniczego.
W ten sposób spośród ogólnej liczby 101 cukrowni, które po wojnie znalazły się
w obecnych granicach państw a polskiego, uruchom ionych zostało 76 zakładów,
w tym 28 na ziemiach odzyskanych; te ostatnie zatem stanowiły w roku 1948 około
37% ogółu cukrowni czynnych w kraju. N atom iast pod względem zdolności prze­
robowej na dobę potencjał produkcyjny cukrowni zachodnich i północnych w y­
nosił w tym czasie w stosunku do ogółu cukrowni czynnych w kraju około 3 4 % 30.
W ymienione wyżej proporcje ilościowe i przerobowe ustalone pomiędzy cu­
krowniam i zachodnio-północnymi a pozostałymi, położonymi na ziemiach dawnych,
były jak najbardziej słuszne i gospodarczo uzasadnione. Dzięki takim właśnie
proporcjom, ustalającym stosunek zdolności produkcyjnej cukrowni ziem odzy­
skanych do cukrowni ziem dawnych na poziomie 1 : 2 , możliwa była szybka od­
budowa przemysłu cukrowniczego — przy użyciu jednocześnie stosunkowo niskich
nakładów inwestycyjnych. P rzy odbudowie wielu cukrowni wykorzystane zostały
bowiem m ateriały i urządzenia produkcyjne ocalałe z cukrowni zburzonych lub
pochodzące z cukrowni zlikwidowanych ze względów gospodarczych31. Z drugiej
strony przyjęcie przez przem ysł cukrowniczy takiego właśnie w ariantu odbudowy
umożliwiło przeznaczenie większości nakładów inwestycyjnych na modernizację
ro b o tn ic z y c h , p e rso n e lu te c h n ic z n o -a d m in istra c y jn e g o i r a d z a k ła d o w y c h , d la ic h e n tu z ja z m u ,
p o św ięcen ia , u m ie ję tn o śc i g o sp o d a ro w a n ia i o sią g n ię ty c h w y n ik ó w ” . P o r. G a z e ta C u k ro w n icz a ” ,
1945, n r 1 — 2, s. 2 6 - 3 4 .
29 W ty m ż e je d n a k ro k u 1948 dw ie c u k ro w n ie : I r e n a i M ą tw y z o sta ły — ze w zględów g o sp o ­
d a rc z y c h — u n ie ru c h o m io n e . Ze w zg lęd u h a d u ż e sk u p isk o cu k ro w n i n a K u ja w a c h , m ia ła b y ć
zlik w id o w an a ta k ż e c u k ro w n ia „ T u c z n o ” . Z ap o b ie g ła je d n a k te m u in te rw e n c ja K W P Z P R
w T o ru n iu . D o d a ć ró w n ież n ale ż y , że w 1951 r o k u o d b u d o w a n a z o sta ła jeszcze je d n a c u k ro w n ia ,
m ian o w icie S okołów w w o j. w arsz aw sk im . A rch . Z H P p rz y K C P Z P R , sy g n . 2 9 5 /X I-2 1 8 ; ta m ż e ,
sy g n . 2 9 5 /X II I-3 3 ; R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrowniczego . . . ; jw .
30 A Z P C , K a m p a n ia cukrow nicza w św ietle liczb. R . 1948.
31 A Z P C , P la n 6-letńi p rze m y słu cukrowniczego.
G łów ne z a d a n ia i k ie ru n k i ro z w o ju w la ta c h 1945— 1960
19
techniczną uruchom ionych cukrowni i poprawienie w ten sposób ich ekonomicznej
efektywności.
Dalszym zadaniem, które w tym okresie stanęło przed przemysłem cukrowni­
czym i wymagało znacznych nakładów inwestycyjnych, była sprawa zagospodaro­
wania i rozbudowy buraczanej bazy surowcowej, zdewastowanej w dużym stopniu
przez działania wojenne. Problem ten był szczególnie tru d n y na ziemiach odzy­
skanych, gdzie większość plantacji buraczanych — w skutek opuszczenia tych ziem
przez ludność niem iecką — leżała odłogiem 32. Z drugiej zaś strony wielu osadni­
ków polskich, spotykając się po raz pierwszy z upraw ą buraka cukrowego, począt­
kowo niechętnie odnosiło się do jego u p raw y 33.
Również na ziemiach daw nych wiele gospodarstw, zarówno starych, jak i nowo
powstałych z reform y rolnej, odnosiło się z dużą rezerwą do plantacji buraczanych,
głównie z b rak u jakiegokolwiek w tym kierunku doświadczenia34.
Wreszcie najtrudniejszym zadaniem, którego rozwiązanie wymagało olbrzy­
miego wysiłku ze strony przem ysłu cukrowniczego, była sprawa kadrow a — pro­
blem skompletowania załóg fabrycznych i obsady kierowniczych stanowisk w cu­
krowniach ludźmi o wysokich kwalifikacjach zawodowych i m oralno-politycznych35.
Zadanie to było tym trudniejsze, że — jak już wspomnieliśmy — w okresie okupacji
hitlerowskiej przem ysł cukrowniczy poniósł wielkie s tra ty w ludziach, zwłaszcza
wśród kadry wykwalifikowanych robotników, rzemieślników, inżynierów i pracow­
ników adm inistracji. Z drugiej zaś strony liczba czynnych cukrowni wzrosła po
Wojnie z 61 fabryk w 1938 roku do 76, czyli o około 20% . W tej sytuacji skom pleto­
wanie stałych załóg pracowniczych w większości cukrowni nastręczało wiele obiek­
tyw nych trudności. Odnosiło się to w szczególności do cukrowni n a ziemiach od­
zyskanych, gdzie — jak to już podkreślono — większość personelu niemieckiego
Uciekła na zachód w a z z cofającym się frontem . Pow stałą w ten sposób lukę nale­
żało jak najszybciej uzupełnić personelem polskim, tym bardziej że problem ten
w zaraniu omawianego okresu posiadał nie tyle aspekt ekonomiczny, ile przede
Wszystkim polityczny.
Skład jednak nowo skom pletow anych załóg polskich w cukrowniach zachod­
nich i północnych był często przypadkow y, a ogólny poziom przygotow ania za­
wodowego — bardzo niski; duży bowiem odsetek wśród pracowników tych załóg
stanowili ludzie, którzy w przeszłości nigdy w przemyśle cukrowniczym nie praco­
w ali36. W ty ch w arunkach zaistniała konieczność skierowania na ziemie odzyskane
32 A rch . K W P Z P R — W ro cła w , sy g n . 3 6 /X IY /1 7 ; A Z P C , I O gólnokrajowy Z ja z d P rze ­
m ysłu C ukrow niczego w Polsce, 2 6 — 27 V I I 1945. R e fe ra t d y re k to ra n aczeln eg o C ZPC A . P i o ­
t r o w s k i e g o : Obecny sta n p rze m y słu cukrowniczego oraz ogólne w ytyczne rozwojowe.
33 A Z P C , T e zy p rze m y słu cukrowniczego do p la n u trzyletniego.
34 T a m ż e
35 „ G a z e ta C u k ro w n icza” , 1945, n r 1 — 2, s. 26 — 3 4 ; ta m ż e , 1946, n r 19 — 2 0 ; ta m ż e , n r
^ —-1 8 ; ta m ż e , 1959, n r 6.
36 A rch . K W P Z P R — W ro cław , sy g n . 1 /X -3 7 ; „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1946, n r 3 —4 ,
s- 52 — 5 4 : „ W c u k ro w n ia c h n a zie m ia c h o d z y sk a n y c h n ie b r a k je s t c h ę tn y c h i d z ie ln y c h p ra co w n ików , nie b ra k lu d z i z d o ln y c h , p e łn y c h in ic ja ty w y i en erg ii. Z a m a ło n a to m ia s t s p o ty k a się
^ c h o w c ó w , w y sp e c ja liz o w a n y c h w p o szczeg ó ln y ch d z ia ła c h p rz e m y słu c u k ro w n iczeg o i d o p ie ro
20
O g ó ln a c h a r a k te r y s ty k a ro z w o ju p rz e m y słu c u k ro w n iczeg o
pewnej liczby specjalistów — cukrowników z terenu centralnej Polski, głównie
z cukrowni poznańskich i pom orskich37. Zadaniem tych specjalistów było — obok
rozwiązywania doraźnych potrzeb w zakresie siły roboczej — przede wszystkim
wyszkolenie wysoko kwalifikowanej polskiej kadry cukrowniczej na ziemiach od­
zyskanych38. Należy podkreślić, że zadanie to zostało całkowicie rozwiązane w ciągu
dwóch lat. O ile bowiem w grudniu 1945 roku w cukrowniach na ziemiach odzy­
skanych Niemcy stanowili jeszcze około 30% ogółu specjalistów cukrowników,
0 tyle w grudniu 1946 roku odsetek ten wynosił już zaledwie 1,8 39; oznaczało to
w praktyce całkowitą repolonizację wszystkich zakładów przem ysłu cukrowniczego
na ziemiach zachodnich i północnych.
Okres planu trzyletniego stanowił w zasadzie dalszą kontynuację zadań pierw ­
szych la t powojennych. W szczególności chodziło o ostateczne zakończenie odbu­
dowy cukrowni w granicach odpowiadających potrzebom gospodarczym kraju
oraz o rozbudowę buraczanej bazy surowcowej odpowiednio do zakreślonych pla­
nem rozmiarów produkcji c u k ru 40.
W podstawowych dziedzinach zadania przemysłu cukrowniczego w planie
trzyletnim zostały — z wyjątkiem plonów buraka cukrowego z hektara — wyko­
nane z nadwyżką. Świadczą o tym dane tabeli 4.
Pom yślne wykonanie zadań planu trzyletniego stworzyło z kolei korzystne
w arunki dla dalszego rozwoju przemysłu cukrowniczego w okresie planu sześcio­
letniego (1950—1955)41.
m o zo ln ie z d o b y te d o św iad czen ie z a stę p o w a ć m u si w iedzę [...] N iezależn ie o d te g o , n a w e t d la [...]
fach o w ca, p rz e d s ta w ia p e w n e tru d n o ś c i a b s o lu tn a n ie z n a jo m o ść n o w ego w a rs z ta tu p ra c y ,
zw łaszcza g d y w szy scy p ra c o w n ic y s t a ją p rz y n im p o ra z p ierw szy . N ie m a ją p o d o b n y c h tr o s k
cu k ro w n ie P o lsk i c e n tra ln e j, gdzie w p ra w d z ie w o jn a i o k u p a c ja p o c z y n iły [...] sz cz e rb y w sze re­
g a c h załóg , ale m im o to m a ją p ra c o w n ik ó w z ż y ty c h o d la t z o rg a n iz m e m sw ej fa b ry k i i k a ż d a
n o w a siła m oże b y ć p rz e z n ic h o d p o w ied n io in s tru o w a n a ” .
37 „ G a z e ta C u k ro w n ic z a” , 1946, n r 19—20, s. 461.
38 „ G a z e ta C u k ro w n ic za ” , 1947, n r 3 — 6. W a ż n ą ro lę o d e g ra ły w te j d zied z in ie ta k ż e k u rs y
d o k sz ta łc a ją c e , p ro w a d z o n e p rz y Z je d n o czen iach O k ręg o w y ch i I n s ty tu c ie P rz e m y słu C u k ro ­
w niczego d la k a n d y d a tó w n a z m ia n o w y c h , g o to w aczy , m e c h a n ik ó w , la b o ra n tó w itp . W la ta c h
1945— 1947 n a k u rs a c h ty c h zo sta ło p rze sz k o lo n y c h sp o śró d p ra c o w n ik ó w c u k ro w n i z a c h o d n ic h
1 p ó łn o c n y c h 527 o sób. P o r. „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1947, n r 1 7 — 18.
39 D a n e Z PC — W a rs z a w a ; p o r. „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” 1947, n r 3 — 6.
40 A Z P C , T e zy p rze m y słu cukrowniczego do p la n u trzyletniego; A Z P C , P la n 6-letni p rz e ­
m y słu cukrow niczego, ro zd z. I I I ; „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1946, n r 1 7 — 18, s. 386. W e d łu g p ie r ­
w o tn y c h z ało ż eń p la n u d o celo w a p ro d u k c ja c u k ru w ro k u 1949 m ia ła w y n ieść 500 ty s . to n .
M iało to zap ew n ić p o d n iesien ie sp o ży cia c u k ru n a je d n eg o m ie sz k a ń c a do 18 k g , co o z n aczało
w z ro st o 5 0 % w s to s u n k u d o ro k u 1938. P rz y ty m sp o ży ciu w e w n ę trz n y m n a d w y ż k i e k s p o r­
to w e m ia ły w y n o sić około 100 ty s . to n c u k ru ro czn ie. W y ty c z n e p la n u p rz e w id y w a ły ta k ż e
częściow ą m o d e rn iz a c ję te c h n ic z n ą c u k ro w n i, p rz ed e w sz y stk im w z a k re sie e n e rg e ty k i i g o sp o ­
d a rk i c ie p ln e j.
41 A Z P C , P la n 6 -le tn i . . . , jw .; W y ty c z n e p la n u sześcio letn ieg o d la p rz e m y słu c u k ro w n i­
czego p rz e w id y w a ły n a s tę p u ją c e w ęzłow e z a d a n ia :
a) W z ro s t p ro d u k c ji c u k ru z 745 ty s . to n w ro k u 1949 do około 1000 ty s . to n w ro k u 1955,
czy li o około 35 % . Z a d a n ie to m iało b y ć zre alizo w a n e głów nie n a d ro d z e ro z b u d o w y i m o d e rn i­
zacji te c h n ic z n e j is tn ie ją c y c h ju ż zak ła d ó w .
b) K o re k tu r ę d o ty c h cz a so w eg o ro zm ieszczen ia z a k ła d ó w p rz e m y s łu cu k ro w n iczeg o w k ra ju
G łów ne z a d a n ia i k ie ru n k i ro z w o ju w la ta c h 1945— 1960
21
Jednakże realizacja zadań planu sześcioletniego przypadła na szczególnie trudny
okres; były to bowiem lata znanego zaostrzenia sytuacji międzynarodowej, lata
wojny koreańskiej, a następnie tzw. zimnej wojny i polityki balansowania na k ra ­
wędzi wojny. Konsekwencją tego w dziedzinie gospodarczej była polityka „em ­
bargo” , prowadzona przez państw a kapitalistyczne w stosunku do krajów socjali­
stycznych, i w ynikająca z tej polityki dyskrym inacja w dziedzinie handlu zagranicz­
nego, k tó ra doprowadziła do poważnego ograniczenia stosunków gospodarczych
pom iędzy W schodem a Zachodem.
W tej sytuacji w planie sześcioletnim główny nacisk należało położyć na przy­
spieszenie rozwoju przem ysłu ciężkiego i stworzenie niemal od podstaw nowocze­
snego przemysłu obronnego. W związku z tym zaistniała obiektywna potrzeba
przeprowadzenia korekty planu inwestycyjnego: trzeba było poważnie ograniczyć
nakłady na rolnictwo, budownictwo mieszkaniowe i przem ysł konsum pcyjny,
w tym także cukrowniczy. W cukrownictwie fundusze inwestycyjne zostały ob­
cięte z planow anych 585,0 m in złotych do 520,2 min złotych, czyli o przeszło 10%.
W rezultacie nastąpiło poważne zahamowanie tem pa rozwoju przemysłu cukrowni­
czego w Polsce, zarówno pod względem wzrostu produkcji, jak i modernizacji
technicznej cukrow ni42.
M c ted y dziwnego, że w tych w arunkach przemysł cukrowniczy nie mógł wy­
konać w całości swoich zadań planowych. I ta k na przykład w skutek cofnięcia
funduszów inw estycyjnych zadania planowe w zakresie wzrostu przerobów do­
bowych wykonane zostały zaledwie w 6 0% 43.
W ystąpiły również poważne trudności w dziedzinie bazy surowcowej. Trudności
te były w głównej mierze konsekwencją błędów ówczesnej polityki rolnej. W szcze­
gólności nie został osiągnięty planow any wzrost plonów buraka cukrowego z hek­
tara. Przeciwnie, z w yjątkiem 1950 roku plony buraków z hektara kształtow ały
się w pozostałych latach omawianego okresu poniżej lub zaledwie na poziomie roku
1949. W tych w arunkach osiągnięcie w 1955 roku produkcji cukru na poziomie
w zasadzie zbliżonym do założeń planu sześcioletniego możliwe było jedynie dzięki
a w zw ią z k u z ty m w y b u d o w a n ie trz e c h n o w y c h cu k ro w n i w re jo n a c h o d u ż y c h m o żliw o ściach
d alszego ro zw o ju b u ra c z a n e j b a z y su ro w co w ej. W w y n ik u ro z b u d o w y is tn ie ją c y c h ju ż c u k ro ­
w ni i b u d o w y n o w y c h p o te n c ja ł p rz e ro b o w y ogółu z a k ła d ó w p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o m ia ł
w zro sn ąć w c ią g u o m aw ian e g o sześciolecia o około 175 ty s . q /d o b ę .
c)
W z ak resie b u ra c z a n e j b a z y surow cow ej g łów ne z a d a n ie m iało p o leg ać n a d a ls z y m ro z ­
sz erzen iu p o w ierzch n i p la n ta c y jn e j o raz w y d a tn y m , b o w y n o sz ą c y m około 23 % , w zroście p lo ­
n ó w b u r a k a cu k ro w eg o z h e k ta r a . Je d n o c z e śn ie p la n p rz e w id y w a ł p o d n iesie n ie cu k ro w o ści
b u ra k ó w i w y d a tk u c u k ru z h e k ta r a .
W y k o n a n ie ty c h z a d a ń m ia ło z ap ew n ić osiągnięcie w 1955 ro k u k o n su m p c ji c u k ru n a
rn ieszk ań ca w w y sokości 30 k g ; w s to s u n k u d o ro k u 1949 o z n a cz a ło b y to w z ro st o 58 % . W d z ie ­
d zin ie e k s p o rtu w y ty c z n e p la n u p rz e w id y w a ły u trz y m a n ie d o ty ch c z aso w e g o p o zio m u , t j . około
200 ty s . to n rocznie.
42 S. Z a g r o d z k i , K ie r u n k i p ostęp u technicznego w p o lsk im cukrow nictw ie. „ G a z e ta C u k ro ­
w n ic z a ” 1960, n r 7.
43 P la n 6 -letn i p rz e w id y w a ł w z ro st zd o ln o ści p rzero b o w ej n a d o b ę ogółu cu k ro w n i p o lsk ic h
o 175 ty s . to n ; w rzeczy w isto śc i p rz y r o s t m o c y p rz e ro b o w e j, o sią g n ię ty w c a ły m o m a w ia n y m
ok resie, w y n ió sł ty lk o 108 ty s . to n n a d o b ę.
22
Ogólna charakterystyka rozwoju przemysłu cukrowniczego
C
O OO lO
O
CO
Hl C
(N W
o
05
CO CD
O 05
IMO
h O H^
<D
c3
H
C3
*s
H
£ >>
2 *
lO
«5 O
O
iO
—
I 05
r-H 0Q
O
05 ^
05
HoT
(N t(N
(N
O
oT c i rłT
h
(MN
s .2
-5$ a
|Q C
rfO N
O
CO
G
OC
)
(N
HO C
HO ^t> O
T)! O
CO
O
O GO
0 ^ 0
»o o
co
o f CO 0 5
i— I r—ł r— (
j£
c8 ,3
O >0lO rHI> O^
05
OC
O co
rH '0>
05
i-Ht" G
0O
5
s
ac
et
°
5g
a
p. £
c a;
i—
t (M
I> O
O
icl
TH
FM
b ’2 o
w «5
22
-la
r5
3
^l
-ic a.
•*
05
OJ
CO
o
^ .2 5
I
05
O
l> O
05 C
05
O
o»
o
O
I>
1•p
O
2
O
HO
05 O
OJ 05
05 ^C
op-<O 05
2i
CO
05
■3 ^
Iej .-i
8
(M
*0J
HO
(MO
£ £ C2
\0 o
o.
H COo
lO
® H ^ !> 00
H
lO co
05 GO00o co
O 05
|>
l>
co » ^
CO l> O
r
» i>
o t- GO có'
OOI>
l>
‘
'CS 5
•N S
CO CO I> CO COr~l
o i oo co o cT co
Ol CO l> 05 00GO ¿n5 2ft
m £ co
£ 05
© X>
c3 -O
GO 00 GO
05 O O
C
CO
O 05
00 lO
05
O
h* tCO
Tjł T
O
®2
05
oi S3
O
—
HO
l< C
CO
OC
CO
OC
^O O
ic
Uh
.sr
« *>,
§? ¿S
S r§
o
lO H 05
o
o pc
co HUO CO Ol lO
00 oo co —T 00 oT
O
HOl co co
iS3 o
O O O
co
P<
*es *ca
*
r,
o co o
H Ol co
!
00 05
05 05 05
•—* <—*
O* HS3
05 COic CO co CO
CO 00GOI-H O --H
co
H Tti co CO05
Ol co co co co co
o
OJ N Ol
1
q
Ph
Ol CO Tt< »O
O
lO iO »o lO »o
05 05 05 05 o. 0 5
1—1
1—1
5 - 1 73
O
O 'SJ
G łów ne z a d a n ia i k ie ru n k i ro z w o ju w la ta c h 1945— 1960
23
poważnemu — kosztem innych upraw — zwiększeniu powierzchni plantacji bura­
czanych.
W yniki planu sześcioletniego w podstawowych dziedzinach przemysłu cukrow ni­
czego przedstaw ia tabela 5.
W ynika stąd, że ogólny bilans działalności przem ysłu cukrowniczego w okre­
sie planu sześcioletniego — w stosunku do założeń tegoż planu — był bardzo
skrom ny, a w wielu dziedzinach naw et ujem ny. Przyczyny tego były jednak w więk­
szości niezależne od interesującego nas przemysłu. Miały one — jak to już pod­
kreślono wyżej — swoje źródło w ówczesnej sytuacji międzynarodowej i w ynikają­
cej z niej konieczności koncentracji nakładów na przem ysł ciężki i obronny44.
Taka nadm ierna koncentracja nakładów na wymienione wyżej gałęzie przemysłu
m usiała nieuchronnie doprowadzić do pow stania ,,[...] pewnych dysproporcji, ob­
niżających ogólną efektywność całego program u inwestycyjnego w ty m okresie.
W rezultacie — w następnym okresie konieczne było dokonanie szeregu przegru­
powań, które przejściowo zmniejszyły udział inwestycji w tym przemyśle, czę­
ściowo naw et kosztem tem pa wzrostu jego produkcji” 46.
Dzięki tej okoliczności w planie pięcioletnim (1956—1960) w większym niż
dotąd stopniu zostały uwzględnione potrzeby inwestycyjne przem ysłu konsum pcyj­
nego, a także rolnictwa, budownictw a mieszkaniowego, usług itp .48
W nowym planie pięcioletnim na czoło zadań przem ysłu cukrowniczego w ysu­
nęły się przede wszystkim rozbudowa i m odernizacja techniczna zakładów. P o ­
trzeby w tej dziedzinie były największe, ponieważ w skutek cofnięcia w poprzednim
okresie funduszów inwestycyjnych i ograniczenia do m inimum koniecznych re ­
m ontów doszło nie tylko do zaham owania postępu technicznego, lecz także do
poważnego obniżenia potencjału produkcyjnego w znacznej części zakładów 47.
N a realizację zadań nakreślonych przez plan pięcioletni przemysł cukrowniczy
otrzym ał fundusz inw estycyjny w wysokości 1423,1 m in złotych48; w porównaniu
z planem sześcioletnim było to prawie trzykrotnie więcej. Rzeczywiste jednak po­
trzeby były znacznie większe od przyznanych środków. Tym niemniej w latach
1956—1960 wiele cukrowni zostało poważnie rozbudow anych i zm odernizow anych49.
Jednocześnie w W erbkowicach w województwie lubelskim rozpoczęto budowę no­
44 P o lity k a gospodarcza P o lsk i L udow ej. Cz. I. W a rs z a w a 1962, s. 137; A . K a r p i ń s k i ,
K . S e c o m s k i , Z. Ż e k o ń s k i , P roblem y rozw oju gospodarczego P o lsk i L u d o w ej 1944 — 1964.
W a rs z a w a 1965, s. 14.
45 P o lity k a gospodarcza P o lsk i L u d o w ej . . . , jw ., s. 137; A . K a r p i ń s k i , K . S e c o m s k i ,
Z. Ż e k o ń s k i , P roblem y rozw oju . . . , jw ., s. 15.
46 A . K a r p i ń s k i , K . S e c o m s k i , Z. Ż e k o ń s k i , P roblem y r o z w o ju ..., jw . ,s . 1 6 ; S . K u z i ń s k i, O czyn n ika ch w zrostu gospodarczego P o lsk i L u d o w ej. W a rs z a w a 1962, s. 249.
47 S. Z a g r o d z k i , K ie r u n k i p o stęp u te c h n ic zn e g o ..., jw .: „ Z ła p o lity k a in w e s ty c y jn a
1 n ie d o s ta te c z n e fu n d u sz e re m o n to w e sp o w o d o w ały d e k a p ita liz a c ję p rz e m y słu c u k ro w n icz e g o ” .
48 D a n e Z PC W arszaw a .
49 W p la n ie p ię c io le tn im n a jw ię k s z a k o n c e n tra c ja in w e sty c ji m ia ła m iejsce w w o je w ó d z ­
tw ie lu b e lsk im , gdzie n a jo s trz e j z a ry s o w a ła się d y sp ro p o rc ja p o m ię d z y sto su n k o w o m a łą z d o l­
n o ścią p rz e ro b o w ą n a d o b ę ta m te js z y c h cu k ro w n i a ro z b u d o w a n ą p o w a żn ie w u b ie g ły c h la ta c h
b a z ą surow cow ą.
O g ó ln a c h a r a k te r y s ty k a ro z w o ju p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o
24
woczesnej cukrowni o zdolności przerobowej 30 tys. q na dobę80. W yniki planu
pięcioletniego w poszczególnych dziedzinach przemysłu cukrowniczego przedsta­
wia tabela 6.
T a b e la 6
R o zw ó j p o lskiego p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o w o k resie p la n u p ięcio letn ieg o
(1 9 5 6 -1 9 6 0 )
O b sz a r p la n ta c ji
b u ra k a
R ok
w ty s . h a
1956
1957
1958
1959
1960
364,2
338,5
357,9
375,'7
401,0
w sk a ź n ik
w z ro stu
1955 = 100
90
86
91
96
102
P lo n y b u ra k a
P ro d u k c ja c u k ru
S p o ży cie c u k ru n a
1 m ie sz k a ń c a
q /h a
w sk aź n ik
w z ro stu
1955=100
w ty s .
to n
w sk a ź n ik
w z ro stu
1955=100
w kg
176,5
225,1
235,5
159,0
256,0
95
121
126
85
138
778,6
1060,6
1096,2
897,2
1381,5
82
111
114
94
144
25,2
26,5
28,5
29,6
27,9
w sk a ź n ik
w z ro s tu
1955=100
105
110
119
123
116
Ź ród ło: Przem ysł cukrowniczy w świetle liczb. T. 7, Warszawa 1960.
t
Ogólny zatem bilans wyników przemysłu cukrowniczego w latach 1956— 1960
był — w przeciwieństwie do bilansu sześciolatki — dodatni. W okresie bowiem planu
pięcioletniego osiągnięte zostały rekordowe w historii polskiego cukrownictwa wyniki
zarówno w dziedzinie produkcji cukru, jak i jego spożycia na jednego mieszkańca,
a także w zakresie bazy surowcowej, głównie na odcinku wydajności buraków cukro­
wych z hektara. W tej ostatniej dziedzinie zarysowała się wyraźna tendencja zm ie­
rzająca do oparcia dalszego wzrostu globalnych zbiorów buraka cukrowego na pod­
niesieniu jego plonów z hektara, przy jednoczesnym stopniowym ograniczeniu areału
plantacji. Tendencja ta, w ystępująca powszechnie jako prawidłowość w rolnictwie
rozw iniętych krajów E uropy zachodniej, była niewątpliwie konsekwencją nowej
polityki rolnej partii i rządu, wprowadzonej w życie po V III Plenum KC P Z P R
w październiku 1956 roku.
Takie były główne, węzłowe problem y społeczno-ekonomiczne przem ysłu cukro­
wniczego w Polsce w latach 1945—1960. Bardziej szczegółowym omówieniem tych
spraw, przedstaw ionych dotąd w dużym uproszczeniu, zajm iem y się w następnych
rozdziałach pracy.
50 P rze m ysł cu kro w n iczy . . . , jw ., T . 7, s. 9 8 ; R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrowniczego . . . ,
jw .
II. ORGANIZACJA
1. U W A G I O G Ó L N E
W wyniku nacjonalizacji kluczowych gałęzi gospodarki narodowej powstał —
jak wiadomo — w Polsce, podobnie jak w innych krajach, w których zwyciężyła
rewolucja proletariacka, socjalistyczny układ gospodarczy, w skład którego wszedł
również przem ysł cukrowniczy. N a gruncie tego układu zrodziły się nowe, socjalistycz­
ne stosunki produkcji; ich następstw em było powstanie odmiennej, diam etralnie
różnej niż w okresie międzywojennym, konfiguracji sił społeczno-politycznych
w kraju.
W zmienionych w arunkach społeczno -ekonomicznych stare kapitalistyczne
form y organizacji produkcji społecznej stały się nieprzydatne, powstała więc ko­
nieczność stworzenia — na gruncie socjalistycznego układu gospodarczego — nowych
form organizacji oraz kierowania i zarządzania uspołecznioną gospodarką narodową.
Dotyczyło to w szczególności przemysłu.
Zręby nowej organizacji przem ysłu socjalistycznego w Polsce pow stały jeszcze
w lipcu 1944 roku w Lublinie, i stworzone zostały przez R esort Gospodarki N arodo­
wej i Finansów PK W N . Problem ten w całej ostrości w ystąpił jednak dopiero
wówczas, gdy w wyniku zwycięskiej styczniowej ofensywy Armii Radzieckiej
i W ojska Polskiego wszystkie niem al ziemie polskie położone na zachód od W isły
i wchodzące w skład przedwrześniowego państw a polskiego — zostały wyzwolone.
Problem ten, niezwykle tru d n y w realizacji, został — jak wiadomo — ro­
związany w stosunkowo krótkim czasie przez utworzenie przy ówczesnym Mi­
nisterstwie Przem ysłu1 centralnych zarządów, zorganizowanych na zasadzie bran ­
żowego podziału przem ysłu. Zarządom tym przekazane zostały wszystkie — w d a ­
nej gałęzi przem ysłu — przedsiębiorstwa, przejęte początkowo pod zarząd p ań ­
stwowy, a następnie przejęte na własność państw a na mocy ustaw y nacjonalizacyj­
nej z dnia 3 stycznia 1946 roku. Powołane zostały również terenowe zjednoczenia,
których zadaniem było nadzorowanie i kierowanie pracą określonej grupy zakła­
dów, zgodnie z wytycznym i właściwego centralnego zarządu. Podstaw ową jedno­
stką w ówczesnej strukturze organizacyjnej przem ysłu państwowego było początko­
wo przedsiębiorstwo wielozakładowe, rzadziej jednozakładowe; te ostatnie wystę­
1 N a p o d sta w ie u s ta w y K R N z d n ia 31 g ru d n ia 1944 r. (D z. U . n r 19, poz. 99) p o w o ła n y
zo sta ł w m iejsce P K W N — R z ą d T y m c z a so w y R z e c z y p o sp o lite j P o lsk ie j; je d n y m z n o w o
U tw orzonych re so rtó w b y ło M in iste rstw o P rz e m y słu .
26
O rg a n iz ac ja
powały przeważnie w gałęziach przem ysłu o wysoko wyspecjalizowanym profilu
produkcji podstawowej, jak na przykład cukrownictwo.
Podkreślić należy, że nowo ukształtow ane form y organizacyjne przejętego przez
państw o ludowe przemysłu nie opierały się w początkowej fazie n a jakichkolwiek
ak tach praw nych o ogólniejszym znaczeniu. Po Manifeście P K W N nie wydano
bowiem żadnych dekretów i ustaw , które by ustalały jakąś jednolitą i racjonalną
stru k tu rę ap aratu organizacyjnego2. Pow stały wtedy stan faktyczny był przede
wszystkim wyrazem spontanicznego procesu rewolucyjnego, któ ry prawne usankcjo­
nowanie uzyskał dopiero w okresie późniejszym, a mianowicie na przełomie lat
1946 i 1947 — czyli wówczas, gdy decydująca walka o władzę polityczną w kraju
była w zasadzie już rozstrzygnięta na korzyść klasy robotniczej i jej partii.
Pierwszymi aktam i praw nym i, które regulowały kwestię nowo powstałej orga­
nizacji przem ysłu państwowego, były: uchwała K ER M -u z dnia 22 października
1946 roku i dekret z dnia 3 stycznia 1947 roku — o tworzeniu przedsiębiorstw p ań ­
stw ow ych3. N a podstawie wspomnianej uchwały wydzielone zostały w Ministerstwie
Przem ysłu centralne zarządy, stanowiące dotąd jego część składową, i — o trzy­
mawszy przez wpis do rejestru handlowego osobowość praw ną — stały się wielkimi,
skomercjalizowanymi przedsiębiorstwami, zobowiązanymi do prowadzenia swej
działalności w oparciu o rozrachunek gospodarczy. Dalszą konkretyzację uchwały
K ER M -u w zakresie organizacji państwowej adm inistracji gospodarczej stanowił
wzm iankowany wyżej dekret o tworzeniu przedsiębiorstw państwowych. N a pod­
staw ie tego dekretu wszystkie państwowe przedsiębiorstwa przemysłowe otrzym ały,
przez wpis do rejestru handlowego, osobowość praw ną oraz nabyw ały na własność
cały m ajątek ruchom y; m ajątek natom iast nieruchomy stanowił formalnie nadal
własność państw a, a przedsiębiorstwom oddany był w użytkowanie. Jednocześ­
nie dekret, o którym mowa, precyzował bliżej zadania i wzajemne stosunki pomiędzy
przedsiębiorstwam i — jednostkam i wytwórczymi a przedsiębiorstwam i — jednost­
kam i nadrzędnym i, kierującym i i koordynującym i całokształt działalności gospo­
darczej w danej gałęzi przemysłu. W ten sposób „centralne zarządy przekształco­
ne zostały w przedsiębiorstwa państwowe kierujące działalnością podległych przed­
siębiorstw wyodrębnionych, wykazując je w swoim bilansie zbiorczym oraz w
rachunku s tra t i zysków” 4. Tym samym centralne zarządy zostały wyłączone z bud­
żetu M inisterstwa Przem ysłu, przechodząc na własny budżet, którego podstawowe
źródło dochodów stanow iły narzuty z podległych im przedsiębiorstw.
W początkach 1949 roku doszło do nowych zmian w dotychczasowej organizacji
naczelnych władz gospodarczych. W yrazem tej reorganizacji było zniesienie
M inisterstw a Przem ysłu i H andlu, kierującego dotąd całym przemysłem i handlem,
i utworzenie na jego miejsce czterech m inisterstw przemysłowych, o bardziej specja­
listycznym profilu produkcyjnym , oraz dwóch m inisterstw handlowych. Jednym
z nowo utworzonych resortów było M inisterstwo Przem ysłu Rolnego i Spożywczego,
które przejęło m. in. przem ysł cukrowniczy.
2 M. P i o t r o w s k i , E k o n o m ik a p rze m y słu . Ł ó d ź — W a rs z a w a 1962, s. 94.
3 T a m ż e ; p o r. ta k ż e J . K w e j t , E le m e n ty teorii przedsiębiorstw a. W a rs z a w a 1959, s. 315.
4 J . K w e j t , E le m e n ty ..., j.w ., s. 315.
O rg a n iz a c ja p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o 1 9 4 5 — 1958
27
Jednocześnie w związku z zarysowującą się tendencją do coraz silniejszej centra­
lizacji zarządzania, zarówno w przemyśle, ja k i w handlu, na miejsce dawnego Cen­
tralnego Urzędu Planowania, spełniającego funkcję przede wszystkim planistyczną,
powstała Państw ow a K om isja Planow ania Gospodarczego, k tóra przejm ując funkcje
koordynacyjne, stała się w praktyce organizacją kierowniczą, wiążąc funkcje p la­
nowania z funkcjam i dyrektyw nym i6.
W wyniku tych zasadniczych zmian, które zaszły w latach 1949 i 1950 w dotych­
czasowym systemie organizacji i zarządzania gospodarką narodową, centralne za­
rządy zostały z powrotem włączone do właściwych branżowo m inisterstw przem ysło­
wych 6; przestały one być w ten sposób przedsiębiorstwami na własnym rozrachunku
gospodarczym, a stały się urzędam i — jednostkam i budżetowymi, czyli wew nętrz­
nym i organam i m inisterstw , służącymi do pomocy ministrowi w kierowaniu przed­
siębiorstwami danej gałęzi przemysłu. W rzeczywistości więc „centralne zarządy
stały się swoistego rodzaju ogniwami pośrednimi pomiędzy m inistrem a przedsię­
biorstwami. M inister nadzorował i kierował pracą centralnych zarządów przy pomocy
innych kom órek funkcjonalnych. Centralne zarządy wydaw ały natom iast przedsię­
biorstwom, w imieniu kierownika resortu, bezpośrednie polecenia, dotyczące wszel­
kich dziedzin działalności tych jednostek” 7.
Ten stan rzeczy, odpowiadający ściśle ówczesnemu wysoce scentralizowanemu
i zbiurokratyzow anem u modelowi gospodarki socjalistycznej, przetrw ał do roku 1958,
kiedy to pod wpływem znanych w naszym kraju wydarzeń, związanych z V III
Plenum KC P Z P R , funkcjonowanie centralnych zarządów zostało poddane krytycz­
nej analizie, co — w wyniku negatyw nej oceny — doprowadziło do ich likw idacji8.
2. O R G A N IZ A C JA P R Z E M Y S Ł U C U K R O W N IC Z E G O W L A T A C H 1 9 4 5 - 1 9 5 8
J a k już podkreślono, bezpośrednio po wyzwoleniu ziem polskich spod okupacji
hitlerowskiej wszystkie zakłady przem ysłu cukrowniczego uznane zostały za k lu ­
czowe i na tej podstawie przejęte początkowo pod zarząd państwowy, a następnie
znacjonalizowane. W ten sposób przemysł cukrowniczy stał się integralną częścią
nowo powstałego, socjalistycznego sektora państwowego i ujęty tym sam ym w jego
ram y organizacyjne, które ogólnie omówiono wyżej.
W związku z tym na mocy zarządzenia m inistra przemysłu z dnia 1 lutego 1945
roku powołany został — jako jeden z pierwszych — Centralny Zarząd Przem ysłu
5 T a m ż e , s. 316.
6 U c h w a ła P re z y d iu m R z ą d u z d n ia 23. X I I . 1950 r.
7 Z. R y b i c k i , Z a rzą d za n ie gospodarką narodow ą w P R L . Z a g a d n ien ia adm in istra cyjn o p ra w ne. W a rs z a w a 1963, s. 138; p o r. ta k ż e J . K w e j t , E le m e n ty ..., jw ., s. 316.
8 W y ty c z n e w sp raw ie n ow ej s t r u k tu r y p a ń stw o w e g o p rz e m y słu kluczow ego. Z a łą c z n ik
do u c h w a ły n r 128 R a d y M in istró w z d n ia 18 IV 1958 r. w sp raw ie z m ia n s t r u k tu r y o rg a n iz a ­
c y jn ej p a ń stw o w eg o p rz e m y słu k luczow ego. W a rs z a w a 1958, s. 32; p o r. ta k ż e Z. L e s k i e w i c z
Zjednoczenie — organizacja branżowa p rzem ysłu socjalistycznego. W a rs z a w a 1961, s. 17; B .
G l i ń s k i , Teorie i p ra k ty k a za rzą d za n ia p rzedsiębiorstw am i przem ysło w ym i. W a rs z a w a 1964;
2 . R y b i c k i , Z a rzą d za n ie ..., jw ., s. 139.
28
O rg an iza c ja
Cukrowniczego, odpowiedzialny za całokształt działalności gospodarczej w szyst­
kich podległych m u zakładów przemysłu cukrowniczego9. Jednocześnie na podstawie
wspomnianej już uchwały K ER M -u z dnia 22 października 1946 roku Centralny
Zarząd Przem ysłu Cukrowniczego, podobnie ja k inne centralne zarządy, uzyskał —
przez wpis do rejestru handlowego — osobowość praw ną i stał się w rezultacie
wyodrębnionym przedsiębiorstwem państwowym na rozrachunku gospodarczym,
obejm ującym wszystkie cukrownie — zakłady, nie posiadające jeszcze w tedy cha­
rakteru przedsiębiorstw wyodrębnionych. Dopiero na podstawie dekretu z dnia
3 stycznia 1947 roku cukrownie przez wpis do rejestru handlowego uzyskały oso­
bowość praw ną i stały się przedsiębiorstwam i wyodrębnionymi, zobowiązanymi do
prowadzenia swej działalności na zasadach rozrachunku gospodarczego. W ten sposób
CZPC stał się przedsiębiorstwem państw owym wyodrębnionym, kierującym działal­
nością podległych mu cukrowni — jako przedsiębiorstw również wyodrębnionych,
w ykazującym jedynie ich wyniki gospodarcze w swoim bilansie zbiorczym oraz
w rachunku s tra t i zysków 10.
W wyniku likwidacji M inisterstwa Przem ysłu i H andlu CZPC — któ ry dotąd
podlegał tem u resortowi — został w dniu 18 m arca 1949 roku podporządkow any
ministrowi przem ysłu rolnego i spożywczego11; na mocy zaś uchwały Prezydium
R ządu z dnia 23 grudnia 1950 roku Centralny Zarząd Przem ysłu Cukrowniczego
-wszedł bezpośrednio w skład tego m inisterstw a jako jednostka budżetowa; przestał
być w ten sposób przedsiębiorstwem wyodrębnionym, a stał się urzędem, podobnie
zresztą jak i inne centralne zarządy. W tej sytuacji CZPC pozostał w zasadzie bez
zmian, aż do zlikwidowania w roku 1958. Należy jednak podkreślić, że przekształce­
nie CZPC z przedsiębiorstwa wyodrębnionego w organ m inisterstwa nie wpłynęło
w jakiś istotny sposób na jego strukturę organizacyjną.
Kierownictwo CZPC spoczywało w rękach dyrekcji statutow ej, na której czele
stał dyrektor naczelny12. W skład tego kolegialnego organu wchodzili, obok dyrek­
9 C e n tra ln y Z a rz ą d P rz e m y słu C u k row niczego, z w a n y p o c z ą tk o w o C e n tra lą P rz e m y słu
C ukrow niczeg o , p o w o ła n y z o sta ł — n a p o d sta w ie d e c y z ji m in is tra p rz e m y słu (później p rz e ­
m y s łu i h a n d lu ) w d n iu 1 lu te g o 1945 r.; w m iesiąc p ó ź n ie j, a m ian o w icie 1 m a rc a 1945 r., p e łn o ­
m o cn ictw o m in is tra p rz e m y słu n a ty m cz a so w e k iero w n ictw o C e n tra lą P rz e m y s łu C u k ro w n i­
czego (CZPC) o trz y m a ł in ż. Ig n a c y D ą b ro w sk i. W d n iu 7 k w ie tn ia te g o ż ro k u I . D ą b ro w s k i
o trz y m a ł n o m in a c ję n a n aczeln eg o d y re k to ra I n s t y t u t u P rz e m y słu C u k ro w n iczeg o , a n a ­
cz eln y m d y re k to re m C e n tra ln e g o Z a rz ą d u P rz e m y słu C u krow niczego m ia n o w a n y z o sta ł in ż .
A d a m P io tro w sk i (A Z P C , W a rsz a w a , S ta n organizacji i a ktu a ln e zag a d n ien ia p rze m y słu c u k ro w n i­
czego. W a rs z a w a 23 V I 1945 r; „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1946, n r 3 — 4, s. 44 — 48; R e f e r a t d y ­
re k to r a n aczeln eg o Z P C A . P i o t r o w s k i e g o : Obecny sta n p rze m y słu cukrowniczego oraz ogólne
w ytyczne rozwojowe. I O gólnokrajowy Z ja z d P rze m y słu C ukrow niczego w Polsce, W a rs z a w a
2 6 - 2 7 V I I 1945.
10 A Z P C W a rsz a w a , Zbiorcze bilanse i sp raw ozdania rachunkow e za la t a 1946/47, 1 9 47/48,
1948/49 i 1949.
11 D z. U . R P 1949, n r 18, P o z. 122; p o r. A Z P C W a rsz a w a , P la n 6 -letni p rze m y słu c u k ro w n i­
czego, cz. I I A.
12 D y re k to r n a c z eln y C ZPC re p re z e n to w a ł p rz e m y sł c u k ro w n ic z y n a z e w n ą trz — za ró w n o
w s to s u n k a c h w e w n ą trz k ra jo w y c h , ja k i w obec z a g ra n ic y . D o jeg o g łó w n y ch z a d a ń n a le ż a ło
p rz e d e w sz y stk im o p rac o w y w an ie i k o o rd y n o w a n ie zało żeń ro c z n y c h p la n ó w g o sp o d a rc z y c h
O rg an iz ac ja p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o 1945— 1958
29
to ra naczelnego, jeszcze tzw. dyrektorzy branżowi, zastępujący dyrektora naczelnego
w głównych pionach działalności CZPC, a mianowicie: technicznym , ko n trak tacy j­
nym i finansowo-administracyjnym . W ymienione wyżej piony dzieliły się z kolei
na działy, z których część posiadała niekiedy jeszcze specjalne oddziały i inspekto­
raty; niektóre dziedziny zorganizowane były ponadto w formie sekcji, jak na przy­
kład szkolenie zawodowe.
Jednocześnie wraz z utworzeniem Centralnego Zarządu Przem ysłu Cukrowniczego
powołane zostały zjednoczenia przemysłu cukrowniczego, jako terenowe organy w y­
konawcze CZPC, sprawujące z jego polecenia funkcje nadzoru i kontroli nad pewnym
zespołem cukrowni, tw orzącym określony okręg omawianego przem ysłu.W pierw­
szych miesiącach po zakończeniu wojny istniało dziesięć takich zjednoczeń: pięć na
ziemiach dawnych i pięć na ziemiach odzyskanychls. Do pierwszej grupy należały
zjednoczenia przemysłu cukrowniczego: warszawskie, lubelskie, krakowskie, poz­
nańskie i pomorskie z siedzibą w Toruniu; do grupy natom iast drugiej wchodziły
zjednoczenia gdańskie, szczecińskie, śląsko-opolskie oraz dwa zjednoczenia dolno­
śląskie — jedno z siedzibą we Wrocławiu, a drugie w Legnicy. W krótce jednak oka­
zało się, że istnienie niektórych okręgowych zjednoczeń przemysłu cukrowni­
czego jest — ze względów gospodarczych — niecelowe. CZPC postanowił
więc z dniem 1 stycznia 1946 roku zlikwidować zjednoczenie krakow skie14 i szcze­
cińskie15 oraz sfuzjować w jedno zjednoczenia dolnośląskie. Cukrownie byłe­
go zjednoczenia krakowskiego przejęły zjednoczenia: opolskie (2) i lubelskie (4).
p rz e m y słu cukrow niczego o ra z u s ta la n ie o g ó ln y c h w y ty c z n y c h d la d łu g o fa lo w y c h p la n ó w
ro z w o ju sił w y tw ó rc z y c h teg o p rz e m y słu . W zw ią z k u z ty m je d n y m z jeg o szczeg ó ln y c h z a d a ń
b y ło in icjo w an ie b a d a ń w z a k re sie p o s tę p u te ch n ic z n e g o , w d ra ż a n ie n a jle p sz y c h ro z w ią z a ń
te c h n ic z n y c h i tech n o lo g ic z n y c h w p ro cesie p ro d u k c ji c u k ru o raz o rg a n iz o w an ie sz k o le n ia
zaw odow ego i okresow ego d o k sz ta łc a n ia k a d ry p raco w n ic z ej. W reszcie d o is to tn y c h o b o w ią z­
k ó w d y re k to ra n aczeln eg o n a le ż a ły b ie ż ą c a i o k re so w a a n a liz a s y tu a c ji g o sp o d arczej p rz e m y słu
cu k ro w n iczeg o , k o n tr o la re a liz a c ji jeg o z a d a ń p ro d u k c y jn y c h i fin an so w y ch o raz p o d ejm o w a n ie
o d p o w ied n ich , w ią ż ą c y c h d e c y z ji w e w sz y stk ic h s p ra w a c h z a sa d n icz y c h .
P o szczeg ó ln y m i zaś, w y sp e c ja liz o w a n y m i p io n a m i p ra c y C ZPC k ie ro w ali p o d le g li b e z ­
p o śre d n io d y re k to ro w i n a c z e ln e m u w sp o m n ian i w yżej d y re k to rz y b ra n ż o w i i g łó w n y k sięg o w y
o ra z n ac z e ln ic y i k iero w n icy w a ż n ie jsz y ch d ziałó w i sek cji, ja k n a p rz y k ła d : p la n o w a n ia , sp ra w
k a d ro w y c h , z a tru d n ie n ia i p ła c , k o n tro li, o c h ro n y p rz e m y słu , w sp ó łp ra c y z z a g ra n ic ą i in n i.
D z ia ły i sekcje m n iejszej w agi i zn a cz e n ia p o d leg a ły n a to m ia s t b ezp o śre d n io d y re k to ro m
b ra n ż o w y m . A Z P C , Tym czasow a in stru k c ja w spraw ie organizacji p ra c y a p a ra tu a d m in istra c y j­
no-technicznego p rze m y słu cukrow niczego. C ZPC , W a rs z a w a 1951.
13 A Z P C W a rsz a w a , R e fe ra t d y r. n acz. C ZPC A . P i o t r o w s k i e g o : Obecny sta n p rze m ysłu
cukrow niczego..., jw .; A Z P C , O k ó ln ik n r 5 C en trali P rz e m y słu C u krow niczego (CZPC) z d n ia
15 I I I 1945 r.; A Z PC , O rganizacja p rze m y słu cukrow niczego i opieka n a d nowo p rzyłą c zo n y m i
c u kro w n ia m i. M a teria ły I Ogólnopolskiego Z ja z d u P rzem ysłowego w P o lsc e ..., jw .
14 „ G a z e ta C u k ro w n icza ” 1946, n r 11 — 12; A Z P C , K a m p a n ie cu kro w n icze..., jw .
15 A Z P C W a rsz a w a , O rganizacja p rze m ysłu cu krow niczego..., jw .; w w yżej w y m ie n io n y m
ź ró d le, p o c h o d z ą c y m z lip c a 1945 r., n ie w y m ie n ia się ju ż z je d n o c z e n ia szczecińskiego, g d y ż
z 5 cu k ro w n i P o m o rz a Z ach o d n ieg o p o z o sta ła c z y n n a je d y n ie c u k ro w n ia Szczecin; c u k ro w n ie
n a to m ia s t K luczew o, O k u n ice, C hoszczno i G ryfice z o sta ły całkow icie z d e m o n to w a n e . W te n
sp o só b is tn ie n ie o d ręb n eg o o k ręg u szczecińskiego stra c iło ra c ję b y tu . P o r. „ G a z e ta C u k ro w n icz a ”
1947, n r 17 — 18, a r t.: C ukrow nictw o ziem o dzyskanych m ięd zy I I i I I I zjazdem przem ysłow ym .
I
30
Organizacja
Cukrownie szczecińskie natom iast zostały włączone do zjednoczenia gdańskiego,
z którego następnie, w 1949 roku, wydzielono je w osobny podokręg szczeciński,
podporządkow ując go jednak adm inistracyjnie zjednoczeniu poznańskiem u18.
W parę la t później (w roku 1956) likwidacji uległo również samo zjednoczenie
gdańskie17, a w roku 1957 — na podstaw ie postanowienia CZPC — dotychczasowe
zjednoczenia: dolnośląskie i opolskie zostały połączone w jedno zjednoczenie śląskie18.
W te n sposób w ostatnim roku istnienia CZPC działało na terenie przem ysłu cu­
krowniczego pięć okręgowych zjednoczeń, a mianowicie: warszawskie, lubelskie,
poznańskie wraz z podokręgiem szczecińskim, pomorskie i śląskie19.
S truktura organizacyjna okręgowych zjednoczeń przem ysłu cukrowniczego była
podobna do stru k tu ry CZPC; poszczególne bowiem piony i działy centralnego zarzą­
du posiadały w większości przypadków swoje odpowiedniki na szczeblu zjedno­
czenia — w postaci przedm iotowych oddziałów i sekcji20.
N a czele zjednoczenia przem ysłu cukrowniczego stała dyrekcja, w której skład
w chodzili:,dyrektor naczelny zjednoczenia — jako przewodniczący oraz jego zas­
tępcy — dyrektorzy techniczny i finansow o-adm inistracyjny21. D yrektor naczelny,
w którego rękach skupione były najważniejsze spraw y i decyzje zjednoczenia, re­
prezentow ał je również na zewnątrz. On ustalał także ogólne wytyczne pracy zjed­
noczenia, zarówno jeśli idzie o jego bieżącą działalność, jak i plany na przyszłość22.
N atom iast w bardziej szczegółowych spraw ach techniczno-produkcyjnych, finanso­
wo-handlowych oraz rachunkow ych i surowcowych — dyrektora naczelnego zjedno­
czenia zastępowali wspomniani wyżej dyrektorzy branżowi i główny księgowy oraz
inni odpowiedzialni pracownicy zjednoczenia.
Podstaw owym natom iast ogniwem w ówczesnej strukturze organizacyjnej prze­
m ysłu cukrowniczego była cukrownia — jako przedsiębiorstwo wyodrębnione,
posiadające osobowość praw ną i w ynikającą z niej zdolność do działań praw nych
w zakresie wyznaczonym przez obowiązujące ustawodawstwo ogólne i przemysłowe,
a także dyrektyw y CZPC i właściwych zjednoczeń okręgowych.
N a czele cukrowni stał dyrektor, odpowiedzialny za prawidłowe, oparte na roz­
rachunku gospodarczym prowadzenie przedsiębiorstwa, które reprezentow ał na
zew nątrz23. D yrektor odpowiedzialny był w szczególności za utrzym anie cukrowni
w należytej sprawności technicznej, organizacyjnej i adm inistracyjnej, za właściwą
gospodarkę finansową, surowcową i produkcyjną, za realizację całokształtu podsta16 A Z P C W a rs z a w a , K a m p a n ie cukrow nicze w św ietle liczb. L a ta 1945— 1960.
17 T am ż e.
18 T am że.
19 T am że.
20 A Z P C W a rsz a w a , T ym cza so w a in s tr u k c ja ..., jw .; p o r. ta k ż e : O rganizacja p rze m y słu
cukrow niczego..., jw .
21 A Z P C W a rsz a w a , T ym cza so w a in s tr u k c ja ..., jw . W p o c z ą tk o w y m o k resie z a rz ą d Z je d n o ­
c z en ia sta n o w ili d y re k to r Z je d n o c z e n ia — ja k o p rz ew o d n ic zą c y i d w ó ch czło n k ó w , m ia n o w a ­
n y c h p rzez Z P C sp o śró d d y re k to ró w c u k ro w n i, w ch o d z ą c y c h w sk ła d d a n e g o Z je d n o c z en ia.
P o r. O rganizacja p rze m y słu cukrow niczego..., jw .
22 A Z P C W a rsz a w a , T ym cza so w a in s tr u k c ja ..., jw .
23 T am że.
Z m ia n y w o rg a n iz a c ji p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o 1958— 1959
31
Nowych zadań planu państwowego. Należało do niego również organizowanie i prze­
prowadzanie narad wytwórczych z załogą, inspirowanie wśród niej współzawodnictwa
pracy, racjonalizacji i uspraw nień technicznych. W tym zakresie szczególnie pomocna
dyrektorowi była współpraca z radą zakładową i organizacją p a rty jn ą zakładu.
W przedstawionej wyżej strukturze organizacyjnej zarówno CZPC, zjednoczeń
okręgowych, ja k i cukrowni omówione zostały jedynie najważniejsze piony i działy,
ilustrujące główne odcinki pracy tego przemysłu. W rzeczywistości tych komórek
organizacyjnych było więcej, ale pominięto je tu ta j, gdyż m iały one znaczenie raczej
drugorzędne — wskutek czego nie odgrywały istotniejszej roli w całokształcie me­
chanizmu zarządzania i kierowania interesującym nas przemysłem.
3. Z M IA N Y W O R G A N IZ A C JI P R Z E M Y S Ł U C U K R O W N IC Z E G O
W L A T A C H 1 9 5 8 -1 9 5 9
a)
U w a g i o g ó l n e . W 1956 roku w wyniku uchwał V III Plenum KC P Z P R
dotychczasowy wysoce scentralizowany system zarządzania gospodarką narodow ą
w Polsce, charakteryzujący się nadm iernym stosowaniem nakazów i zakazów, czyli
tzw. środków adm inistracyjnych, poddany został wnikliwej analizie i krytycznej
ocenie. N a tej podstawie zostały — jak wiadomo — przeprowadzone w kraju poważne
zmiany modelowe, które dotyczyły przede wszystkim przem ysłu i poszły w trzech
zasadniczych kierunkach:
1. Stopniowej likwidacji adm inistracyjno-biurokratycznego system u zarządza­
nia i wprowadzenia system u ekonomicznego, umożliwiającego przedsiębiorstwom
zajęcie należnego miejsca i odegranie właściwej roli w gospodarce narodowej;
2. Przekształcenia zarządzania przedsiębiorstwem z wykonawczego (tj. ograni­
czonego do ścisłego wykonyw ania narzuconych planów szczegółowych) w przedsię­
biorcze (tj. rozwijające inicjatywę przedsiębiorczą w zakresie postępu technicznego,
produkcji, obniżki kosztów i podniesienia rentowności) oraz wprowadzenia rad robo­
tniczych jako przedstawicielstwa załogi do udziału w zarządzaniu;
3. W prowadzenia bodźców zainteresowania m aterialnego załogi w wynikach
finansowych przedsiębiorstw przez udział w zyskach w celu oddziaływania na wzrost
wydajności pracy i podniesienia operatywności ekonomicznej przedsiębiorstw 24.
Dla w ykonania tych głównych założeń modelowych uznano jednocześnie za
konieczne przeprowadzenie istotnych zmian w dotychczasowej strukturze organiza­
cyjnej przemysłu, powstałej jeszcze w okresie scentralizowanego system u zarządzania
gospodarką narodową. W szczególności uznano za celowe zlikwidowanie centralnych
Zarządów, z którym i najczęściej wiązano stosowanie niewłaściwych, adm inistra­
cyjnych m etod w kierowaniu procesami ekonomicznymi i powołanie na ich miejsce
zjednoczeń przedsiębiorstw państwowych. Jednocześnie w skutek kom asacji wielu
Występujących dawniej osobno branż, liczba zjednoczeń — w stosunku do liczby
byłych centralnych zarządów — poważnie zm alała25.
24 J . K w e j t , E le m e n ty ..., jw ., s. 322.
25 „ P o ró w n u ją c liczbę c e n tra ln y c h za rz ą d ó w w ed łu g s ta n u n a d z ie ń 1 X 1958 r. i liczb ę
32
O rg an iza c ja
Podstaw ę praw ną tworzenia zjednoczeń przedsiębiorstw przemysłowych, będą­
cych pośrednimi ogniwami pomiędzy właściwym m inistrem a wchodzącymi w skład
podległego mu resortu przedsiębiorstwami, stanowiła uchwała nr 128 R ady Ministrów
z dnia 18 kw ietnia 1958 roku. W oparciu o tę uchwałę poszczególni ministrowie
powoływali zjednoczenia, rozwiązując równocześnie w danej dziedzinie istniejące
tam zarządy i centralne zarządy26.
Nieco później, ustaw ą z dnia 16 lutego 1960 roku, znowelizowany został obowią­
zujący dotychczas, a w znacznym stopniu zdezaktualizowany już dekret z dnia
26 października 1950 roku o przedsiębiorstwach państw ow ych27.
W świetle wymienionych wyżej aktów prawnych, w szczególności zaś znowelizo­
wanego dekretu, zjednoczenia — w przeciwieństwie do byłych centralnych zarzą­
dów — otrzym ały, przez wpis do rejestru przedsiębiorstw państwowych, osobowość
praw ną i statu s przedsiębiorstwa państwowego na rozrachunku gospodarczym 28.
Stały się one w ten sposób samodzielnymi jednostkam i gospodarczymi opartym i
na własnym budżecie, spraw ującym i nadzór i koordynację nad całokształtem dzia­
łalności produkcyjnej i finansowej zgrupowanych w nich, przeważnie na zasadzie
branżow o-terytorialnej, przedsiębiorstw państwowych. Zjednoczenia stały się tym
sam ym odpowiedzialne za realizację zadań polityki gospodarczej państw a w zakresie
kompleksowego rozwoju danej branży lub gałęzi przemysłu. W związku z tym zostały
im podporządkow ane in sty tu ty i laboratoria naukowo-badawcze, biura konstruk­
cyjne i inne jednostki usługowe, pracujące na rzecz rozwoju danej branży przemysłu,
które dawniej podlegały bezpośrednio m inisterstw om 29. W ten sposób zakres upraw ­
nień zjednoczeń przedsiębiorstw państwowych uległ — w stosunku do centralnych
zarządów — poważnemu rozszerzeniu, w rezultacie czego w praktyce przejęły
one całość operatywnego zarządzania podległymi im przedsiębiorstwami danej
branży.
Organami zjednoczeń — w przeciwieństwie do centralnych zarządów — stały się:
dyrektor zjednoczenia, kolegium i rada techniczno-ekonomiczna30. Jed n ak za dzia­
łalność zjednoczenia odpowiedzialny został wyłącznie i jednoosobowo dyrektor,
powoływany i odwoływany przez właściwego m inistra. Pozostałe organy zjedno­
czenia spełniały względem dyrektora rolę pomocniczą, a więc przede wszystkim
opiniodawczą i doradczą31.
z jed n o c z e ń n a p o c z ą tk u ro k u 1959, o trz y m a m y zm n iejszen ie o 42 je d n o s tk i. P rz e d re o rg a n iz a c ją
b y ły w p rz e m y śle k lu c z o w y m 163 c e n tra ln e z a rz ą d y [...], p o re o rg a n iz a c ji — 121 z jed n o czeń .
P o n a d to w p o ró w n a n iu z ro k ie m 1955 re d u k c ja je d n o s te k o rg a n iz a c y jn y c h n a ty m szczeb lu
je s t jeszcze w ięk sza, p o n iew aż łączen ie m n ie jsz y c h c e n tra ln y c h z a rz ą d ó w o d b y w ało się ró w n ież
w la ta c h 1956 i 1957” . B . G l i ń s k i , T eo ria
i p r a k ty k a ..., jw ., s.
176.
26 Z. R y b i c k i , Z a rzą d za n ie gospodarką narodow ą w P R L . . . , jw ., s. 139.
27 D z. U . R P , 1960, n r 9, poz. 57 i D z. U . R P 1960, n r 18, p o z. 111.
28 Z. R y b i c k i , Z a rzą d za n ie gospodarką narodow ą w P R L . . . , jw ., s. 140.
29 B . G l i ń s k i , T eoria i p r a k ty k a ..., jw ., s. 176; Z. L e s k i e w i c z , Z je d n o czen ie ..., jw .,
s. 21 i 122.
30 Z. L e s k i e w i c z , Z jed n o cze n ie ..., jw ., s. 22; Z. R y b i c k i , Z a rzą d za n ie gospodarką n a ro ­
dow ą w P R L . . . , jw . s. 145.
31 T am że.
Z m ia n y w o rg a n iz a cji p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o 1958— 1959
33
b)
Z j e d n o c z e n i e P r z e m y s ł u C u k r o w n i c z e g o . Przedstawione wyżej zm ia­
ny w państwowej organizacji przem ysłu nie ominęły również przem ysłu cukrowni­
czego. N a podstaw ie zarządzenia m inistra przem ysłu spożywczego i skupu z dnia
27 stycznia 1959 roku, opartego na uchwale R ady M inistrów z dnia 20 grudnia
1958 roku w sprawie reorganizacji resortu przemysłu spożywczego i skupu, utworzone
zostało — na miejsce zlikwidowanego CZPC — Zjednoczenie Przem ysłu Cukrowni­
czego w W arszaw ie32. Objęło ono wszystkie 76 cukrowni czynnych w kraju, a ponadto
podporządkowane m u zostały: In sty tu t Przem ysłu Cukrowniczego, Biuro Projektów
Przem ysłu Cukrowniczego „C ukroprojekt” i W ytw órnia Noży D yfuzyjnych33.
Jednocześnie dawne terenowe zjednoczenia przem ysłu cukrowniczego, a mianowicie:
warszawskie, lubelskie, poznańskie, pomorskie i śląskie, posiadające — jak wia­
domo — osobowość praw ną i status przedsiębiorstwa państwowego wyodrębnionego
na rozrachunku gospodarczym, zostały również zlikwidowane, a na ich miejsce
utworzono dyrekcje okręgów: warszawskiego, lubelskiego, poznańskiego, pom orskie­
go, i śląskiego, nie m ające statusu przedsiębiorstwa wyodrębnionego na rozrachun­
ku gospodarczym, bez osobowości praw nej, a więc stanowiące terenowe, wewnę­
trzne ogniwa nowo utworzonej centrali ZPC w W arszawie34.
W te n sposób dotychczasowa trzystopniow a stru k tu ra organizacyjna przemysłu
cukrowniczego, składająca się z trzech ogniw, a mianowicie: CZPC, okręgowych
zjednoczeń i przedsiębiorstw-cukrowni, została z dniem 1 stycznia 1959 roku zastą» piona stru k tu rą dwustopniową; pierwszy szczebel w nowej strukturze organizacyjnej
stanowiły przedsiębiorstwa-cukrownie, drugi zaś — Zjednoczenie Przem ysłu Cu­
krowniczego, którego integralną częścią składow ą stały się — jak już podkreślono
Wyżej — dyrekcje okręgowe.
Cele i zadania Zjednoczenia Przem ysłu Cukrowniczego zostały sformułowane
w statucie nadanym Zjednoczeniu przez m inistra przem ysłu spożywczego i skupu,
sprawującego nadal nadzór nad przemysłem cukrowniczym i jego organami kierowni­
czymi.
32 W sp o m n ia n e w yżej z a rz ą d z e n ie m in is tra p rz e m y słu spożyw czego i s k u p u w eszło w życie
z d n ie m p o d p is a n ia , t j . 27 I 1959 r., z w aż n o ścią o d d n ia 1 I 1959 r. O d te j ch w ili d a tu je się
fo rm aln e p o w sta n ie Z PC .
33 T ym czasow y S ta tu t Z jed n o czen ia P rze m y słu C ukrow niczego, z a łą c z n ik B . (A rch. Z H P
P rzy K C P Z P R , sy g n . 351/48).
34 T a m ż e , § 18. W sk ła d o k rę g u w arszaw sk ieg o w eszły cu k ro w n ie : B o ro w iczk i, im . M.
N o w o tk i w C iechanow ie, D o b rz e lin , G uzów , Iz a b e lin , K ę trz y n , K ra sin ie c , L eśm ierz, M ała
W ieś, O stro w y i im . F . M alinow skiego w S okołow ie — ra z e m 12 cu k ro w n i; d o o k rę g u lu b e l­
skiego w eszły cu k ro w n ie: C h y b ie, C zęstocice, G arb ó w , K lem en só w , L u b n a , L u b lin , O pole
L u b elsk ie, P rz e w o rsk , R ejo w iec, S trz y ż ó w , W ło stó w i W o ży c zy n — ra z e m 12 cu k ro w n i; do
o k ręg u p o zn ań sk ieg o w łączo n o cu k ro w n ie: G łogów , G n iezn o , G osław ice, G o sty ń , G ryfice,
K luczew o, K o śc ia n , M iejsk a G ó rk a, O p alen ic a, Ś ro d a , S z a m o tu ły , Szczecin, W ita sz y c e ,W sc h o w a ,
Z b iersk i Z d u n y — ra z e m 16 cu k ro w n i; d o o k rę g u p o m o rsk ieg o w eszły c u k ro w n ie: B rześć
K u ja w sk i, C hełm ża, C hełm ica, D o b re , Ja n ik o w o , K ru sz w ic a , M alb o rk , M ełno, N a k ło , N o w y
S taw , O stro w ite, P e lp lin , P ru sz c z , S ta re P o le , Św iecie, T u c z n o , U n isła w i Ż n in — ra z e m 18
C ukrow ni; ró w n ież do o k rę g u śląsk ieg o w eszło 18 p rz e d się b io rstw , a m ian o w icie c u k ro w n ie:
B aw orów , C erekiew , G ó ra Ś ląsk a, J a w o r, K le c in a , Ł ag iew n ik i, M ało szy n , O tm u c h ó w , P a s t u ­
chów , P u s tk ó w , R a c ib ó rz , Sułkow ice, S trz elin , Ś w id n ica, W ie lu ń , W ró b lin , Z ąb k o w ice i Ziem bice.
® Wykrętowicz
34
O rg a n iz a c ja
Cele te zostały sprecyzowane w statucie, jak następuje:
1) urzeczywistnianie zadań polityki gospodarczej państw a w zakresie kom plek­
sowego rozwoju przem ysłu cukrowniczego, zgodnie z kierunkiem ustalonym w pla­
nach gospodarki narodowej, reprezentowanie wspólnych interesów, koordynowanie
i organizowanie współpracy zgrupowanych przedsiębiorstw, popieranie i udzielanie
pomocy w rozw ijaniu i wprowadzaniu w życie postępu technicznego i organizacyj­
nego, inicjowanie badań naukowych dla potrzeb branży cukrowniczej oraz dbanie
o podnoszenie poziomu ekonomicznej działalności przemysłu;
2) zaspokajanie potrzeb rynku w artykuły przemysłu cukrowniczego w odpo­
wiedniej -jakości i asortymencie.
W myśl sta tu tu Zjednoczenie Przem ysłu Cukrowniczego realizuje swoje cele
m. in. przez:
1) ustalanie zgodnie z narodowymi planam i gospodarczymi kierunków rozwoju
zgrupowanych przedsiębiorstw i podległych jednostek organizacyjnych, w oparciu
0 analizę stanu i potrzeb rynku wewnętrznego i możliwości eksportowych;
2) ustalanie wskaźników do rocznych zadań planowych dla przedsiębiorstw
zgrupowanych w Zjednoczeniu, w oparciu o dyrektyw ne wskaźniki, narodowego
planu gospodarczego;
3) opracowywanie zbiorczych planów działalności przedsiębiorstw przemysłu
-cukrowniczego, koordynowanie i kontrolowanie realizacji tych planów, w szczegól­
ności planów inwestycji scentralizowanych, oraz pomoc w usuwaniu przeszkód,
których przedsiębiorstwa same nie są w stanie usunąć;
4) stosowanie w przemyśle cukrowniczym odpowiednich środków ekonomicznych,
regulowanie bodźców m aterialnego zainteresowania, zgodnie z ogólnymi normam i
państwowym i, ustalanie zasad podziału zysków dla poszczególnych przedsiębiorstw
oraz podejmowanie decyzji i rozstrzyganie spraw wynikłych w trakcie działalności
przedsiębiorstw, które w ykraczają poza ich upraw nienia lub dotyczą całej branży;
5) ustalanie wytycznych obrotu towarowego przem ysłu w zakresie artykułów
przem ysłu cukrowniczego dla zapewnienia zaopatrzenia rynku krajowego w dane
artykuły i pokrycie potrzeb handlu zagranicznego;
6) pomoc w zapewnieniu przedsiębiorstwom właściwego stanu technicznego
1 organizacyjnego oraz w wprowadzaniu w życie przodujących m etod i doświadczeń
w zakresie techniki, organizacji i ekonomiki;
7) inicjowanie i organizowanie prac badawczych, norm alizacyjnych i unifika­
cyjnych w przemyśle cukrowniczym oraz organizowanie współpracy nauki z p rak ­
tyką;
8) współdziałanie z właściwymi organami państwowym i i społecznymi w za­
kresie rozwoju bazy surowcowej przem ysłu cukrowniczego oraz wnioskowanie
w sprawach ustalania warunków umowy na zasiew i dostawę buraków cukrowych;
9) przedstawianie m inisterstw u wniosków i projektów wym agających akcep­
tacji, zgodnie z zakresem działania m inisterstw a i obowiązującymi przepisami,
oraz składanie okresowych sprawozdań;
10) opracowywanie planów współpracy z zagranicą, i inne.
Za całokształt działalności Zjednoczenia Przem ysłu Cukrowniczego odpowie­
Z m ia n y w o rg a n iz a c ji p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o 1958— 1959
35
dzialny był w om awianym okresie dyrektor, któ ry kierował Zjednoczeniem zgodnie
z zasadą jednoosobowego kierow nictw a35. D yrektora ZPC powoływał i odwoływał
m inister przemysłu spożywczego i skupu. Minister powoływał i odwoływał na wnio­
sek dyrektora Zjednoczenia jego zastępców oraz głównego księgowego ZPC i dy­
rektorów okręgów36.
Do zakresu zadań dyrektora ZPC należało w szczególności zapewnienie praw idło­
wego działania Zjednoczenia, ustalanie jego schem atu organizacyjnego i regula­
minu oraz reprezentowanie ZPC na zewnątrz; podejmowanie decyzji i wydawanie
zarządzeń zgodnie z zakresem działania Zjednoczenia oraz przedstawianie m ini­
strowi wniosków w przedmiocie powoływania i odwoływania dyrektorów przedsię­
biorstw — cukrowni zgrupowanych w ZPC, In sty tu tu Przem ysłu Cukrowniczego,
Biura Projektów Przem ysłu Cukrowniczego i innych. Ponadto dyrektor podejm o­
wał rozstrzygające decyzje w sprawach spornych, wnoszonych przez zgrupowane
przedsiębiorstwa i podległe jednostki organizacyjne, m iał prawo powoływania
komisji ekspertów dla opracowania ważnych problemów przemysłu cukrowniczego
oraz decydował w spraw ach kadrow ych i w sprawach płac aparatu adm inistracyj­
nego Z 1C 37.
Drugim z kolei organem statutow ym ZPC było kolegium, którem u z urzędu
przewodniczył dyrektor Zjednoczenia38. Stałym i członkami kolegium ZPC byli —
obok dyrektora Zjednoczenia — jego zastępcy, a dalej dyrektorzy okręgów oraz
z wyboru: po trzech dyrektorów cukrowni z okręgów warszawskiego, lubelskiego
i poznańskiego i po czterech dyrektorów cukrowni z okręgów pomorskiego i ślą­
skiego. Niestałym i członkami kolegium byli dyrektorzy pozostałych przedsiębiorstw
zgrupowanych w ZPC. W edług s ta tu tu ZPC stali członkowie mieli obowiązek
Uczestniczenia we wszystkich posiedzeniach kolegium, natom iast członkowie nie­
stali — tylko w ty ch posiedzeniach, w których obecność ich była niezbędna ze
35 T a m ż e , § 9. D y re k to ro w i Z P C p o d le g a li b e z p o śre d n io jego z a stę p c y , k tó r y c h w 1960
ro k u b y ło trz e c h , d y re k to rz y o k ręg ó w i n a c z e ln ic y ty c h w y d ziałó w , k tó r e w ch o d z iły w sk ła d
P ionu d y re k to ra Z jed n o czen ia , ja k n p . k a d ry , p la n o w a n ie i in n e . O b o k w y m ien io n eg o w yżej
Pionu d y re k to ra Z jed n o czen ie p o sia d a ło jeszcze tr z y d alsze p io n y , w k tó r y c h sk ła d w ch o d ziły
P o zostałe w y d z ia ły , a m ianow icie: p io n te c h n ic z n y z z a stę p c ą d y re k to ra do sp ra w te c h n ic z n y c h
11a czele, p io n ek o n o m iczn y , n a czele k tó re g o s ta ł z a stę p c a d y re k to ra d o sp ra w e k o n o m iczn y ch
°ra z p io n surow cow y, k tó r y m k ie ro w a ł z a stę p c a d y re k to ra d o sp ra w su ro w co w y ch .
36 T am że, § 10.
37 A p a r a t a d m in is tra c y jn y Z je d n o c z e n ia P rz e m y słu C u krow niczego u m ie jsco w io n y b y ł
^ W a rszaw ie o raz w d y re k c ja c h o k ręg ó w z sie d z ib a m i w P ło c k u (w arszaw sk i), L u b lin ie (lu ­
belski), T o ru n iu (p o m o rsk i), P o z n a n iu (p o zn ań sk i) i Ś w id n icy (śląski). W e d łu g re g u la m in u
° r g a n iza cy jn eg o Z PC z d n ia 30 X I 1959 r. w s k ła d Z je d n o c z e n ia w ch o d ziło 14 w y d ziałó w ,
a m ianow icie: O gólny, P la n o w a n ia , F in a n so w o -K się g o w y , O rg an iz a c ji, Z a tru d n ie n ia i P ła c ,
R ew izy jn y z d e le g a tu ra m i w P ło c k u , L u b lin ie , P o z n a n iu , T o ru n iu i Ś w id n icy , K a d r i S zk o len ia,
T e c h n ic z n o -P ro d u k c y jn y , G łów nego M e ch a n ik a , In w e s ty c ji, Z a o p a trz e n ia z d e le g a tu rą w K a to ­
w icach, G o sp o d ark i S urow co w ej, A g ro te c h n ic z n y , T ra n sp o rto w y , Z b y tu , 1 in s p e k to ra t do
S praw W o jsk o w y ch i 5 w y m ie n io n y c h w yżej d y re k c ji o k ręg o w y ch . N a czele w y d ziałó w , k tó re
tlle d zieliły się ju ż n a m n iejsz e je d n o s tk i o rg a n iz a c y jn e , s ta li n a cz e ln icy . W y d z ia ły z g ru p o w a n e
ty ły w c z te ry p io n y .
38 T ym cza so w y S ta tu t Z jed n o czen ia P rze m y ślu C ukrow niczego, § 12.
36
O rg a n iz a c ja
względu na przedm iot obrad lub na których m iały być podjęte uchwały o charak­
terze stanowiącym; w ty m ostatnim przypadku uchwały kolegium, o ile zapadały
większością dwóch trzecich głosów, były wiążące nie tylko dla cukrowni, ale także
dla dyrektora Zjednoczenia39.
Do spraw, które rozpatryw ane były w trybie uchwał stanowiących, należały:
a) redystrybucja środków finansowych w zakresie nie unorm ow anym przepisami,
b) podejmowanie wspólnych dla danej grupy przedsiębiorstw inwestycji finansowych
ze środków własnych tych przedsiębiorstw (tzw. inwestycje zdecentralizowane),
c) organizowanie wspólnych dla przedsiębiorstw przedsięwzięć finansowanych z ich
środków -i d) zm iana granic terytorialnych okręgów.
W pozostałych spraw ach uchwały kolegium m iały w stosunku do dyrektora
zjednoczenia charakter jedynie doradczy i opiniodawczy40. W tym trybie ro zp atry ­
wane były spraw y o podstawowym znaczeniu dla przem ysłu cukrowniczego, a m ia­
nowicie: a) rozdział zadań planowych rocznych i wieloletnich oraz zadań do d at­
kowych, b) spraw y kierunków specjalizacji przedsiębiorstw, rozdzielnictwa m a­
teriałowego,' zasad podziału zysku przedsiębiorstw, wynagradzania i prem iowania
pracowników przedsiębiorstw, c) sprawy rozbudowy istniejących oraz budow y
nowych zakładów, d) preliminarz budżetowy Zjednoczenia wraz z jego stru k tu rą
wewnętrznej organizacji, e) ocena okresowych i rocznych wyników działalności
-przemysłu cukrowniczego oraz f) opiniowanie układów zbiorowych.
W tych zagadnieniach uchwały zapadały zwykłą większością głosów, jednakże
przy obecności co najm niej połowy członków kolegium 41.
W myśl s ta tu tu posiedzenia kolegium zwoływał dyrektor Zjednoczenia, co
najm niej raz na kw artał lub każdorazowo, na wniosek co najm niej jednej trzeciej
jego członków.
P rzy Zjednoczeniu Przem ysłu Cukrowniczego powstała w om awianym okresie
również jako organ statutow y, R ada Techniczno-Ekonomiczna; był to — podobnie
jak kolegium — organ doradczy i opiniodawczy w spraw ach m ających istotne
znaczenie dla działalności i rozwoju przem ysłu cukrowniczego42. W roku 1960
w skład R ady Techniczno-Ekonomicznej przy ZPC wchodziło 17 członków, powo­
łanych przez dyrektora Zjednoczenia spośród w ybitnych specjalistów przemysłu
cukrowniczego, zarówno teoretyków , jak i p rak ty k ó w 43. Radzie przewodnicz}!
z urzędu dyrektor ZPC.
39 J e d n a k ż e „ w p rz y p a d k u , g d y u c h w a ła s ta n o w ią c a k o leg iu m (§ 15 u s t. 2) je s t sp rzeczn a
z p ra w e m lu b n a ru s z a is to tn e in te re s y g o sp o d a rk i n a ro d o w e j, d y re k to r Z je d n o c z e n ia o b o w ią ­
z a n y je s t w y stą p ić d o m in is tra z w n io sk iem o u c h y le n ie te j u c h w a ły k o leg iu m , w strz y m u ją c
jej n a ty c h m ia s to w e w y k o n a n ie , jeśli to je s t n ie z b ę d n e ” (ta m ż e , § 14, u s t. 3).
40 T a m ż e , § 12, u s t. 1.
41 W w y m ie n io n y c h w yżej sp ra w a c h , p o d sta w o w y c h z p u n k tu w id z e n ia ro z w o ju p rz e ­
m y s łu cuk ro w n iczeg o i g o sp o d a rk i n a ro d o w e j, d y re k to r Z je d n o c z en ia n ie b y ł — ja k to ju ż
p o d k reślo n o — z w ią za n y o p in ią k o leg iu m ; je d n a k ż e w p rz y p a d k u p o d ję c ia d e c y z ji sp rzeczn ej
z u c h w a łą k o le g iu m — w in ie n o n w te rm in ie 7 -d n io w y m zaw ia d o m ić o sw ej d e c y z ji członków
k o leg iu m (tam ż e , § 14, u s t. 2).
42 T am żo , § 17.
43 „ W s k ła d R a d y T e ch n ic zn o -E k o n o m ic z n ej w ch o d z ą p o w o łan i p rzez d y re k to ra Z jedno-
Z m ia n y w o rg a n iz a c ji p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o 1958— 1959
37
Główny przedm iot działania R ady Techniczno-Ekonomicznej stanow iły sprawy:
a) rozwoju przem ysłu cukrowniczego i jego bazy surowcowej, b) urucham iania
nowych asortym entów produkcji, c) podnoszenia jakości wyrobów, d) inwestycji
o podstawowym znaczeniu, e) prac badawczych i inne. W ymienione wyżej zagadnie­
nia rozpatryw ane były w trzech stałych zespołach roboczych: surowcowym, tech­
nicznym i ekonomicznym.
J a k już podkreślono wyżej, w skład ZPC — oprócz wydziałów znajdujących
się przy centrali w W arszawie — wchodziły jeszcze dyrekcje okręgów; były one
wewnętrznym i kom órkam i Zjednoczenia o terytorialnym zasięgu działania. D y­
rekcje okręgów wykonyw ały funkcje ZPC w zakresie ustalonym przez dyrektora
Zjednoczenia — w stosunku do cukrowni i innych przedsiębiorstw przemysłu
cukrowniczego, leżących w granicach zasięgu działania danej dyrekcji okręgu44.
W świetle s ta tu tu podstawowym i zadaniam i dyrekcji okręgów w rozpatryw anym
okresie były: instruktaż oraz udzielanie przedsiębiorstwom okręgu fachowej po­
mocy w zakresie techniczno-produkcyjnym , koordynowanie zaopatrzenia przed­
siębiorstw w podstawowy surowiec, czyli buraki cukrowe, wreszcie nadzór i pomoc
w przygotowywaniu przedsiębiorstw do kam panii cukrowniczej pod względem tech­
nicznym i organizacyjnym oraz nadzór nad samym przebiegiem kam panii.
N a czele dyrekcji okręgu stał dyrektor okręgu, będący pełnomocnikiem dy­
rektora ZPC w odniesieniu do grupy przedsiębiorstw tworzących okręg cukrow­
niczy.
D yrektor okręgu pełnił swoją funkcję przede wszystkim przez a p arat dyrekcji
okręgu, w skład którego w roku 1960 wchodziły następujące zespoły: techniczny,
finansowo-księgowy, surowcowy i ekonomiczny. Zespoły stanowiły — na szczeblu
okręgu — odpowiednik pionów Zjednoczenia, z tą tylko różnicą, że piony dzieliły
się jeszcze na mniejsze kom órki organizacyjne w postaci przedm iotowych wydziałów,
podczas gdy zespoły (podobnie jak i wydziały) nie dzieliły się już na jednostki
niższego szczebla. N a czele zespołów stali kierownicy, odpowiedzialni bezpośrednio
za swoje czynności przed dyrektorem okręgu.
J a k z powyższego wynika, do zadań dyrekcji okręgu, stanowiącej część skła­
dową ZPC, należało udzielanie cukrowniom danego okręgu — zgodnie z wytycznym i
Zjednoczenia — wszechstronnej pomocy w rozwiązywaniu przez nie podstawowych
problemów n a tu ry technicznej, ekonomicznej i organizacyjnej oraz nadzór i kon­
trola nad całokształtem działalności ty ch przedsiębiorstw. Taka organizacja ZPC
zapewniała jednolite kierownictwo przemysłem cukrowniczym przy jednocześnie
bezpośrednim i operatyw nym oddziaływaniu na jego przedsiębiorstwa, rozmie­
szczone w zasadzie po całej Polsce45.
czen ia w y b itn i sp ecjaliści zaró w n o sp o śró d p rac o w n ik ó w Z je d n o c z en ia, z g ru p o w a n y c h p rz e d ­
siębiorstw i p o d leg ły ch je d n o s te k o rg a n iz a c y jn y c h , ja k ró w n ież sp ecjaliści, p ra c o w n ic y n a u k i,
działacze g o sp o d a rc z y i spo łeczn i sp o z a Z je d n o c ze n ia i z g ru p o w a n y c h w n im p rz e d się b io rstw
°ra z p rz e d sta w ic ie le zw iązkó w z a w o d o w y ch ” (tam że , § 17, u s t. 2).
44 T a m ż e , § 18, u s t. 3 i 4.
45 J . B e r k a n , M. Ł u k o w i c z , M. P r e n d o w s k i , O rganizacja i zarządzanie w p rzem yśle
C ukrowniczym . W a rs z a w a 1960, s. 33 (s k ry p t n a p ra w a c h rę k o p isu ).
38
O rg a n iz a c ja
W wyniku reform y stru k tu ry organizacyjnej przem ysłu cukrowniczego n a ­
stąpiły także pewne zm iany w dziedzinie organizacji i zarządzania przedsiębior­
stw am i tego przemysłu; dotyczyło to głównie cukrowni. Zm iany te wyrażały się
przede wszystkim w powołaniu samorządów robotniczych i ich współudziale w za­
rządzaniu cukrowniami, jednakże bez naruszania dotychczasowej zasady jednoosobowości zarządzania; oznaczało to, że na czele cukrowni stoi nadal dyrektor,
k tó ry kieruje całokształtem jej działalności, reprezentuje ją na zewnątrz i ponosi
za nią odpowiedzialność, zgodnie z zasadą jednoosobowego kierownictwa.
D alszą zmianę stanowiło utworzenie funduszu zakładowego i dopuszczenie
w ten sposób załogi do udziału w zyskach cukrowni — w celu zwiększenia m aterial­
nego zainteresowania pracowników wynikami działalności gospodarczej przed­
siębiorstwa. Jednocześnie przedsiębiorstwa te uzyskały wiele upraw nień, które
w sposób istotny zwiększyły ich samodzielność operatyw no-gospodarczą46.
46 T am ż e , s. 61. Ze w zg lęd u n a w ielkość z a tru d n ie n ia , w a ru n k i lo k a liz a c ji i in n e , c u k ro w n ie
zg ru p o w a n e w Z PC z o sta ły p o d zielo n e w 1958 r. n a tr z y k a te g o rie : d o I za lic zo n y c h zo sta ło
16 p rz e d się b io rstw , z a tru d n ia ją c y c h śre d n io — w s to s u n k u ro c z n y m — p o w y żej 1000 p ra c o w n i­
ków ; d o I I — 54 p rz e d s ię b io rstw a o z a tru d n ie n iu śre d n io ro c z n y m 5 0 0 — 1000 p ra c o w n ik ó w
i do k a te g o rii I I I — o z a tr u d n ie n iu p o n iżej 500 p ra c o w n ik ó w — 6 c u k ro w n i. W zależn o ści od
k a te g o rii c u k ro w n ie o p ra c o w a ły — w o p a rc iu o ogólne s c h e m a ty o rg a n iz a c y jn e Z P C — szcze­
gółow e s c h e m a ty w ła sn ej s t r u k tu r y o rg a n iz a c y jn e j w ra z z in s tru k c ją re g u lu ją c ą d zia łaln o ść
p o szczeg ó ln y ch ich k o m ó re k o rg a n iz a c y jn y c h .
III. BAZA SUROWCOWA
1. S T R U K T U R A S P O Ł E C Z N O -G O S P O D A R C Z A P L A N T A T O R Ó W
BURA KA CUKROW EGO
J a k wiadomo, w wyniku reform y rolnej, przeprowadzonej na podstawie de­
k retu PK W N z dnia 6 września 1944 roku, wszystkie gospodarstwa rolne powyżej
50 hektarów użytków rolnych bądź 100 hektarów powierzchni ogólnej1, stano­
wiące w większości własność obszarniczą, zostały — z w yjątkiem pewnej ich liczby
przejętej przez państw o — rozparcelowane między robotników rolnych oraz małoi średniorolnych chłopów. W ten sposób likwidacja wielkiej własności obszarniczej
spowodowała poważne zm iany w dotychczasowej strukturze indyw idualnych go­
spodarstw rolnych, przesuwając mianowicie p u n k t ciężkości tej stru k tu ry na go­
spodarstw a średniorolne2.
Okoliczność ta wywarła z kolei zasadniczy wpływ na strukturę społeczno-go­
spodarczą plantatorów buraka cukrowego. W yrazem tego wpływu było oparcie
bazy surowcowej przem ysłu cukrowniczego przede wszystkim na gospodarstwach
mało- i średniorolnych3. Udział tych gospodarstw w pierwszych latach om awia­
nego okresu dochodził w ogólnym areale plantacji buraczanych do około 75%.
Znaczny był również w ty m czasie udział indyw idualnych gospodarstw rolnych
powyżej 15 ha; w 1947 roku przypadało na nie ponad 15°/oi a w roku 1949 — około
^0% ogólnej powierzchni plantacji buraczanych w kraju. Pozostały areał przy­
padał na gospodarstwa uspołecznione — państwowe gospodarstwa rolne, spół­
dzielnie produkcyjne i inne. Ciężar gatunkow y uspołecznionych gospodarstw rol­
nych w ogólnym areale plantacji buraczanych wzrósł — jak wiadomo — wydatnie
1 W w o jew ó d ztw ach p o z n a ń sk im , p o m o rsk im i ślą sk im — p o w y żej 100 h a p o w ie rz c h n i
o g ó ln ej, n ieza leżn ie o d w ielkości u ż y tk ó w ro ln y c h te j p o w ierzc h n i (obw ieszczenie m in is tra
ro ln ic tw a i re fo rm ro ln y c h z d n ia 18 I 1945 r. w sp raw ie og ło szen ia je d n o lite g o te k s tu d e k re tu
P o lsk ieg o K o m ite tu W y zw o le n ia N aro d o w eg o z d n ia 6 I X 1944 r. o p rz e p ro w a d z e n iu re fo rm y
ro ln ej — D z. U . R P n r 3, p o z. 13).
2 W ro k u 1921 g o sp o d a rstw a o d 2 do 5 h a sta n o w iły 3 0 ,7 % o g ólnej lic zb y g o sp o d a rstw
w P olsce; g o sp o d a rstw a t e z a jm o w a ły zaled w ie 1 1 ,3 % o g ólnej p o w ie rz ch n i u p ra w n e j. W ro k u
1950 o d s e tk i te k s z ta łto w a ły się o d p o w ie d n io 31,3 i 20,1. Je d n o c z e śn ie w ro k u 1921 g o sp o d a rstw
o d 5 do 20 h a b y ło w P o lsce 3 2 ,1 % ; z a jm o w a ły one 3 0 ,8 % ogólnej p o w ie rz c h n i u p ra w n e j.
W r o k u 1950 o d se tk i t e k s z ta łto w a ły się o d p o w ied n io : 41,5 i 68,2. P o ró w n a n ie ty c h w ielk o ści
P o zw ala zo rie n to w a ć się w z m ia n a c h , ja k ie zaszły w sp o łeczn o -g o sp o d arczej s tr u k tu r z e w si
Polskiej p o refo rm ie ro ln e j, p rz ep ro w a d z o n e j w la ta c h 1944 i 1945. P o r. „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ”
1955, s. 104, ta b l. 3.
3 „ G a z e ta C u k ro w n icza ” , 1945, n r 1 — 2, s. 26 — 34; A Z P C . K a m p a n ie cukrow nicze w św ie ­
tle liczb. L a ta 1945— 1960.
40
B a z a su ro w co w a
po 1949 roku, a to głównie dzięki rozwojowi spółdzielczości produkcyjnej. Pociąg­
nęło to za sobą odpowiednie zmniejszenie się powierzchni plantacji buraczanych
w przedziale gospodarstw indywidualnych od 5 do 15 ha. W rezultacie w 1956 roku
n a gospodarstwa uspołecznione przypadało około 36% ogólnej powierzchni upraw y
buraka cukrowego; w stosunku do 1949 roku oznaczało to wzrost o blisko 180%.
J a k wiadomo, na przełomie la t 1956 i 1957 wiele spółdzielni produkcyjnych uległo
rozwiązaniu. W zrósł jednak areał plantacji buraczanych w państw owych gospodar­
stw ach rolnych. Ostatecznie więc w 1960 roku na gospodarstwa uspołecznione,
głównie teraz PG R , przypadało około 17,4% ogólnej powierzchni plantacji b u ra­
czanych4. Pozostały odsetek (82,6) stanowiły indywidualne gospodarstwa chłop­
skie. J a k z tego wynika, stosunek gospodarstw wielkorolnych do mało- i średnio­
rolnych kształtow ał się w interesującym nas okresie zupełnie odwrotnie niż w la ­
tac h międzywojennych, kiedy to udział gospodarstw wielkorolnych, głównie obszarniczych, w ogólnym areale plantacji buraczanych wynosił przeciętnie 70 —80%,
a w latach kryzysu dochodził naw et do 90 % 5. S trukturę społeczno-gospodarczą
plantatorów buraka cukrowego w rozpatryw anym okresie przedstaw ia tabela 7.
T a b e la 7
S tr u k tu r a p la n ta to r ó w w ed łu g w ielkości g o sp o d a rstw i p o w ie rz c h n i z a sia n y c h b u ra k ó w w la ta c h
1947— 1960 (w o d se tk a c h )
1947
W ielk o ść g o sp o ­
d a rs tw w h a
P o n iżej 5 h a
5 -1 5 ha
P o w y żej 15 h a
O gółem
W ty m g o sp o d a rstw a
u sp o łeczn io n e
L iczb a
p la n t a ­
to ró w
44,6
52,2
3,2
100,0
0,5
P o w ie rz ­
c h n ia o g ó ln a
p la n ta c ji
19,8
48,9
31,3
100,0
16,0
1960
1953
L icz b a
p la n t a ­
to ró w
54,7
42,1
3,2
100,0
1,0
P o w ie rz ­
c h n ia o g ó ln a
p la n ta c ji
28,0
39,0
33,0
100,0
28,4
L ic z b a
p la n t a ­
to ró w
P o w ie rz ­
c h n ia o g ó ln a
p la n ta c ji
55,5
43,1“
1,4*
100,0
0,8
25,5
74,5
100,0
17,4
®) od 5 do 20 ha; b) powyżej 20 ha.
Ź ró d ło : AZPC, K am panie cukrownicze w świetle liczb. Lata 1945 —1960.
Konsekwencją oparcia bazy surowcowej przem ysłu cukrowniczego na wspom­
nianych już gospodarstw ach m ałych i średnich był olbrzymi wzrost plantatorów
4 W 1950 r o k u n a o g ó ln ą p o w ie rz c h n ię p la n ta c ji b u ra c z a n y c h w P o lsce, w y n o sz ą cą 286,9
ty s . h a , n a g o sp o d a rstw a u sp o łe cz n io n e p rz y p a d a ło 54,1 ty s . h a (1 9 % ), w ty m ty lk o 4,3 ty s .
h a n a sp ó łd zieln ie p ro d u k c y jn e . W sześó la t p ó źn iej (1955) r. a re a ł u p ra w y b u r a k a c u k ro w eg o
w sp ó łd z ie ln ia c h w zrósł d o 66,2 ty s . h a (P G R — 59,8 ty s . h a ). W 1957 r o k u z w ia d o m y c h p r z y ­
c z y n o b sz a r p la n ta c ji w sp ó łd z ieln ia c h p ro d u k c y jn y c h s p a d ł d o 7,7 ty s . h a (w P G R — 56,0
ty s . h a ). N a to m ia s t w r o k u 1960 o b sz a r p la n ta c ji b u ra c z a n y c h w sp ó łd z ie ln ia c h p ro d u k c y jn y c h
w y n o sił 8,5 ty s . h a , a w P G R — 61,3 ty s . h a , czy li n ieco się zw ięk szy ł (D a n e Z P C — W a rs z a w a ).
5 S. W y k r ę t o w i c z , P rze m yśl c u k ro w n ic zy ..., jw ., s. 31; p o r. ta k ż e ; P o lity k a gospodarcza
P o lsk i L u d o w ej, W a rs z a w a 1961, T . I I , s. 280.
41
S tr u k tu r a sp o łeczn o -g o sp o d arcza p la n ta to ró w
buraka cukrowego w stosunku do okresu międzywojennego6. W związku z tym
wyłoniło się wiele problemów nie w ystępujących przed wojną lub występujących
w znacznie mniejszym stopniu, które przem ysł cukrowniczy m usiał rozwiązać.
T a b e la 8
W z ro s t liczb y p la n ta to ró w w la ta c h 1946— 1960
R ok
1946
1947
1948
1949
1950
L ic z b a p la n ­
ta to ró w
376
514
544
734
819
851
753
363
074
796
°/
/o
R ok
L icz b a p la n ­
ta to ró w
0/
/o
Rok
100,0
136,6
144,4
194,7
217,5
1951
1952
1953
1954
1955
917 561
1 035 754
1 002 527
958 277
906 230
243,5
274,8
266,0
254,3
240,5
1956
1957
1958
1959
1960
L ic z b a p la n ­
ta to ró w
795
752
755
725
755
687
299
244
073
594
°/
/o
211,1
199,6
200,4
192,4
200,5
Ź ród ło: AZPC, K am panie cukrownicze w świetle liczb. Lata 1945 — 1960.
Do najważniejszych należało niewątpliwie stworzenie stosunkowo licznej służby
plantacyjnej, k tóra — obok przeprowadzenia kontraktacji surowca buraczanego —
m iała również za zadanie udzielanie plantatorom pomocy agrotechnicznej. Pomoc
ta przybierała różne formy. Najbardziej rozpowszechniona była akcja szkoleniowa.
W ram ach tej akcji służba plantacyjna cukrowni organizowała kursy szkoleniowe
i narady plantatorów , połączone często z pokazami wyników przodujących plan­
tatorów . Organizowane były również konkursy początkowo pomiędzy indyw idual­
nym i plantatoram i, a później między całymi zespołami plantatorów , zarówno
w obrębie danej cukrowni, jak i między cukrowniami. Wymienić należy także
poletka doświadczalno-demonstracyjne, organizowane zwłaszcza w tych wsiach,
W' których w przeszłości nie upraw iano buraka cukrowego — nie było więc w tej
dziedzinie doświadczenia i tra d y c ji7. Akcja ta, rozpoczęta w 1953 roku, m iała na
celu upowszechnienie upraw y buraka cukrowego i rozszerzenie tą drogą bazy
surow cowej8.
Obok poglądowych form instruktażu agrotechnicznego przem ysł cukrowniczy
prowadził w omawianym okresie również szeroką akcję szkoleniową za pomocą
wydawnictw i prasy. W spomnieć tu należy przede wszystkim „Gazetę Cukrowniczą” ,
a także wydawane i kolportowane wśród plantatorów broszury popularnonaukowe,
plak aty itp.
6 A Z P C , P la n 6-letni p rze m y słu cukrowniczego-. „ Z m ia n a s t r u k tu r y ro ln e j o ra z tru d n o ś c i
n a w si w y n ik łe z p o w o d u w o jn y — s tw o rz y ły now e, o d m ie n n e w a ru n k i d la a k c ji p la n ta c y jn e j.
U p ra w a b u ra k ó w c u k ro w y c h m u s ia ła b y ó p rz e rz u c o n a g łów nie n a d ro b n e g o sp o d a rstw a ro ln e ,
k tó r e d o ty c h c z a s b u ra k ó w c u k ro w y c h n ie u p ra w ia ły . L ic z b a p la n ta to r ó w z 40 000 p rz e d w o jn ą
w z ro sła do 376 851 w r o k u 1946, a w r o k u 1949 p rz e k ro c z y ła [...] 700 000” .
7 A rc h iw u m K W P Z P R — W ro cła w , sy g n . 3 6 /X IY — 17; p o r. K . M i c h a l s k i , E ko n o m iczn e
p roblem y p ro d u k c ji buraka cukrow ego..., jw ., s. 137.
8 W 1957 r o k u p rz e m y sł c u k ro w n icz y zlecił p ro w a d z e n ie szk o len ia a g ro te c h n ic z n e g o
Z w iązkow i P la n ta to r ó w P rz e tw ó rc z y c h R o ślin O k o p o w y ch . W 1960 ro k u n a cele in s tr u k ta ż u
a g ro te c h n ic z n e g o p rz e m y sł cu k ro w n ic z y p rz e z n a c z y ł 60 m in z ło ty c h . P o r. K . M i c h a l s k i , jw .
42
B a z a su row co w a
W ażną form ą udzielanej pomocy przez przem ysł cukrowniczy plantatorom
była akcja prowadzona w zakresie podniesienia zdrowotności plantacji buraczanych.
Dotyczyło to przede wszystkim walki z chorobami i pasożytam i buraka cukrowego.
W ten sposób dzięki zmianie stru k tu ry społecznej plantatorów buraka cukro­
wego przem ysł cukrowniczy objął zasięgiem swojej fachowej pomocy agrotech­
nicznej blisko 25% indyw idualnych gospodarstw rolnych9. Pomoc ta w poważnym
stopniu wpłynęła na intensyfikację produkcji rolnej, w ykraczając znacznie poza
bezpośrednie interesy przem ysłu cukrowniczego.
2. P L A N O W A N IE K O N T R A K T A C J I B U R A K Ó W C U K R O W Y C H
W om awianym okresie rozm iary surowcowej bazy buraczanej określane były
corocznie w drodze państwowego planu gospodarczego. Instrum entem tego planu
w w arunkach gospodarki drobnotowarowej na wsi była kontraktacja, k tóra od­
grywała w ty m czasie doniosłą rolę gospodarczą i polityczną. Właśnie dzięki kon­
tra k tac ji produktów rolnych, w szczególności zaś buraków cukrowych, nie objęte
bezpośrednim planowaniem pryw atne, drobnotowarowe gospodarstwa rolne zo­
stały — poprzez odpowiedni system bodźców finansowo-materialnych i organizacyj n y d i
włączone w orbitę planow ania ogólnopaństwowego. Innym i słowy,
k o n trak tacja buraków cukrowych (a także innych roślin przemysłowych) nadawała
kierunek i zestrajała rozwój wspom nianych gospodarstw rolnych z planowanym
rozwojem całej gospodarki narodowej kraju.
R am y kon trak tacji buraków cukrowych w tym okresie wyznaczały plany
rejonizacji upraw y buraka cukrowego, ustalane corocznie przez m inistra rolnictwa
zarówno dla całego kraju, jak i dla poszczególnych województw. W oparciu o wo­
jewódzkie plany rejonizacji kontraktacji buraka cukrowego prezydia wojewódzkich
rad narodowych, w porozum ieniu z zainteresowanymi instytucjam i i organizacjami,
zatw ierdzały z kolei powiatowe plany rejonizacji kontraktacji. P lany powiatowe
dzieliły się następnie na gromadzkie plany kontraktacji dla indywidualnych go­
spodarstw chłopskich oraz zadania kontraktacyjne dla spółdzielni produkcyjnych
i PGR-ów.
W ustalaniu planów rejonizacji kontraktacji buraków cukrowych współdzia­
łali z radam i narodow ym i wszystkich szczebli odpowiedzialni pracownicy pionu
plantacyjnego. Zadaniem tego pionu było zabezpieczenie potrzeb surowcowych
przem ysłu cukrowniczego przez odpowiedni wpływ na plany rejonizacyjne woje­
wództw, powiatów i gromad.
9 A Z P C , Sp ra w o zd a n ie z działalności p rze m y słu cukrowniczego za rok 1952: „O d d z ia ły w a n ie
a g ro te c h n ic z n e re a liz o w an e b y ło w d w ó ch p ła szc z y z n ac h : a) [...] m e to d y c z n e , w o p a rc iu o zespoły
p o letk o w o -szk o le n io w e i p o le tk a d e m o n s tra c y jn e ; b ) p o w szech n e — p o p rz e z n a r a d y i p o k a z y
d o ty c z ą c e w sz y stk ic h w a ż n ie jszy ch p ra c p la n ta c y jn y c h . W ra m a c h a k c ji zespołów p o le tk o w o szk o len io w y ch w o k resie sp raw o z d a w c z y m zo rg an izo w an o : 1305 zespołów p o le tk o w y c h z u p ra w ą
b u r a k a cu k ro w eg o , 1079 zespołów p o le te k z u p ra w ą ro ś lin o le isty c h i 74 ze sp o ły u p ra w y c y k o rii
o raz 1436 p o le te k d e m o n s tra c y jn y c h z u p ra w ą n o w y c h ro ślin o le isty c h ” .
P la n o w a n ie k o n tr a k ta c ji b u ra k ó w c u k ro w y ch
43
W oparciu o plany rejonizacyjne gromad, spółdzielni produkcyjnych i PGR-ów —
ustalany był plan rejonizacyjny dla poszczególnych cukrowni. Równoległe do tych
planów cukrownie opracowywały z kolei własne plany kontraktacyjne. Były to plany
przem ysłu i m iały charakter operatyw ny. Zadaniem służby plantacyjnej cukrowni
było wykonanie — i przekroczenie — przemysłowego planu kontraktacji.
Plan k o n traktacyjny stanowił bowiem podstaw ę planu produkcji cukru, m iał
zatem na celu zabezpieczenie cukrowni w niezbędne ilości surowca buracza­
nego.
P lany kontraktacyjne cukrowni określały zadania kontraktacyjne dla poszcze­
gólnych rejonów plantacyjnych, a następnie dla poszczególnych pracowników
służby plantacyjnej. Realność ich w ykonania zależała od wielu czynników, spo­
śród których najważniejsze niewątpliwie były: zainteresowanie m aterialne p lan ta­
torów upraw ą buraka cukrowego; ułożenie prawidłowych stosunków pomiędzy
cukrownią a plantatoram i, zwłaszcza w zakresie zaopatrzenia ich w niezbędne
nasiona, nawozy sztuczne, środki i aparaturę do zwalczania chorób i szkodników
buraka cukrowego; term inowe wypłacanie zaliczek; spraw ny odbiór surowca itp.
oraz właściwe zorganizowanie i przeprowadzenie samej akcji kontraktacyjnej.
Ten ostatni czynnik odgrywał szczególnie ważną rolę w pierwszych latach powo­
jennych, kiedy to dla zabezpieczenia planów produkcyjnych cukrowni należało
zainteresować upraw ą buraka cukrowego i pozyskać dla niego szerokie rzesze rol­
ników, przeważnie mało- i średniorolnych, którzy w większości z upraw ą tej rośliny
spotykali się po raz pierwszy. Również w pierwszych latach planu pięcioletniego
(1956—1957) przem ysł cukrowniczy m iał poważne trudności w w ykonaniu planu
kontraktacji buraka cukrowego. W tym bowiem okresie w skutek plagi szkodników
i chorób, które nawiedziły plantacje buraczane, zwłaszcza w województwach
poznańskim i bydgoskim, spadły poważnie plony buraków z hektara, a co za tym
idzie — obniżyła się znacznie opłacalność ich produkcji10. Aby zapobiec wycofywaniu
się rolników z upraw y buraków cukrowych i zabezpieczyć w ten sposób przemysł
cukrowniczy w niezbędny dla realizacji planu produkcji surowiec buraczany,
służby plantacyjne cukrowni m usiały dokonać olbrzymiej pracy organizacyjnej
i propagandowej.
W walce o wykonanie planu kontraktacji buraków cukrowych uczestniczyły
także różne instytucje i organizacje społeczne. W ymienić tu należy przede wszystkim
organizacje i instancje partyjne, rady narodowe, Związek Plantatorów Przetw ór­
czych Roślin Okopowych, Związek Samopomocy Chłopskiej, a następnie Związek
Kółek Rolniczych. Szczególnie cenna była tu pomoc instancji partyjnych, które —
poprzez różne narady, konferencje itp. — mobilizowały do walki o wykonanie
planu kontraktacyjnego liczny aktyw społeczny, nadając tej akcji rangę donio­
słego wydarzenia gospodarczo-politycznego w k ra ju 11.
10 D a n e D y re k c ji O kręgow ej Z P C -P o z n a ń ; A Z P C , A n a liz y ekonom iczne z w y k o n a n ia p la n u
p rzem ysłu cukrowniczego za lata 1956 — 1957-, p o r. K . M i c h a l s k i , E ko n o m iczn e problem y p r o ­
d u k c ji buraka cu kro w eg o ..., jw ., s. 73.
11 A rch iw u m Z H P p rz y K C P Z P R , W E , sy g n . 329/26; ta m ż e , sy g n . 2 9 5 /X I-2 1 7 ; A rch .
K W P Z P R — W ro cław , sy g n . l/V /3 ; A rch . K W P Z P R — P o z n a ń , sy g n . 1 /IX /1 0 1 .
44
B a z a su ro w co w a
3. W A R U N K I K O N T R A K T A C J I B U R A K Ó W C U K R O W Y C H
W zajemne stosunki między cukrowniami i plantatoram i, których przedm iot
stanow iły w arunki zasiewu, upraw y i dostaw y buraków cukrowych, były regulo­
wane przez umowy kontraktacyjne, zawierane na każdą kam panię cukrow niczą12.
W arunki ty ch umów były ustalane corocznie w drodze specjalnej uchwały P re ­
zydium Rządu, lub K om itetu Ekonomicznego przy Radzie Ministrów. W oparciu
0 wspom nianą uchwałę Zjednoczenie Przem ysłu Cukrowniczego — w porozumieniu
z Zarządem Głównym Związku Plantatorów Przetwórczych Roślin Okopowych
1 Zarządem .Głównym Związku Kółek Rolniczych — przygotowywało tek sty umów
kontraktacyjnych w dwóch wersjach: jedną dla indywidualnych gospodarstw
chłopskich, drugą dla PGR-ów. T eksty obu wersji umów zatw ierdzał m inister
przem ysłu spożywczego i skupu w porozumieniu z m inistrem rolnictwa. W um o­
wach tych, będących dokum entem o charakterze cywilnoprawnym, były szczegó­
łowo omawiane praw a i obowiązki obu stron.
Do podstawowych obowiązków plan tato ra buraka cukrowego należało: obsianie
w swoim gospodarstwie rolnym określonego areału burakam i cukrowymi i tro ­
skliwa ich upraw a w celu uzyskania wysokiego plonu, w szczególności dobrej pola­
ryzacji, czyli dużej zawartości w nich cukru, oraz sprzęt i dostaw a buraków bez­
pośrednio do cukrowni lub najbliższego punktu odbioru w term inie wyznaczonym
w zasadzie przez cukrownię.
Jednocześnie plan tato r zobowiązywał się nie sprzedawać buraków osobom
trzecim ani też nie zużywać ich na potrzeby własnego gospodarstwa. W związku
z ty m umowy przewidywały dostawę do cukrowni również ew entualnych n a d ­
wyżek buraków ponad przewidzianą w kontrakcie dostawę minimalną; w p rak ­
tyce więc p lan tato r zobowiązany był dostarczyć cukrowni cały plon z zadeklaro­
wanego w umowie areału.
W celu kontroli wykonania przez p lan tato ra wymienionych obowiązków cu­
krowniom przysługiwało prawo wstępu na teren plantacji; chodziło mianowicie
0 sprawdzenie ich stanu zarówno ilościowego, jak i jakościowego, stwierdzenie
1 określenie wysokości szkód zgłoszonych przez plantatora, a powstałych z przyczyn
od niego niezależnych (na przykład z powodu złych warunków atm osferycznych
lub jakiejś choroby buraków).
Do obowiązków cukrowni wobec p lan tato ra należało przede wszystkim: do­
starczenie plantatorow i po cenie kosztów własnych kwalifikowanego nasienia
buraczanego13 oraz odbiór całego plonu buraków z zakontraktow anego areału
i zapłata za nie zgodnie z w arunkam i um owy kontraktacyjnej.
Sposób zapłaty za buraki nie był w ciągu omawianego okresu jednolity. W pierw­
12 A Z P C , U m ow y zbiorowe n a zasiew i dostawę buraków cukrow ych za lata 1945 — 1960.
13 T am ż e . Ilo ść k w alifik o w an eg o n a sie n ia b u ra c z a n e g o n a 1 h a , d o sta rc z a n e g o p rz e z c u ­
k ro w n ię p la n ta to ro w i, w y n o siła w k a m p a n ii 1945 — 25 k g , w k a m p a n ia c h 1946— 1948 — 18 k g ,
w k a m p a n ii 1949 — 22 k g , w k a m p a n ia c h 1 9 5 0 — 1960 — o d 25 do 30 k g . W o s ta tn ic h la ta c h
p la n ta to r z y o trz y m a li n asie n ie b u ra c z a n e p o cenie zn iż o n e j, w y n o szącej 2 5 —3 0 % k o sz tó w
w łasn y ch .
Warunki kontraktacji buraków
45
szych trzech kam paniach powojennych (1945—1947) obowiązywała formalnie za­
płata gotów kow a14. Znacznie jednak silniejszym bodźcem dla kontraktacji buraka
cukrowego w owym czasie było prawo plantatora do zakupu bezpośrednio w cu­
krowni, po tzw. cenie sztywnej, określonej ilości c u k ru 15, którego brak było na rynku.
W następnych kam paniach, obejm ujących la ta 1948—1952, n a miejsce zapłaty
w gotówce wprowadzona została forma zapłaty w naturze, realizowana w postaci
cukru. W tym okresie plan tato r otrzym yw ał za każde 100 kg dostarczonych do cu­
krowni czystych buraków 3,7 kg cukru białego. Należność ta była jednak wy­
daw ana w naturze tylko do pewnej wysokości, a mianowicie do 200 kg cukru.
Jeżeli należność plan tato ra przekraczała wartość 200 kg cukru, wówczas nadwyżkę
tę cukrownia wypłacała częściowo w naturze, częściowo zaś w równowartości
gotówkowej16.
N a podstaw ie powyższego można więc stwierdzić, że w latach 1945—1952
podstaw ową formę zapłaty za buraki cukrowe stanowił cukier, w ydaw any przede
wszystkim w naturze; natom iast zapłata w gotówce stanowiła w tym czasie je­
dynie uzupełnienie zapłaty w naturze, odgrywając w stosunku do tej ostatniej
rolę drugoplanową. Ten stan rzeczy był niewątpliwie uw arunkow any ówczesną
sytuacją gospodarczą kraju, w szczególności zaś trudnościam i w zaopatrzeniu
rynku wewnętrznego w niektóre artykuły, m. in. właśnie w cukier. W tych w arun­
kach zapłata w cukrze przedstaw iała się dla plantatora atrakcyjnie i stanowiła
silny bodziec ekonomiczny, zachęcający gospodarstwa rolne do rozszerzania areału
upraw y buraka cukrowego17.
W roku 1953, po przeprowadzeniu przez rząd znanej regulacji cen, w wyniku
której został zlikwidowany istniejący w tej dziedzinie dualizm (ceny reglam entacyjne i ceny kom ercyjne) i przywrócona ogólna równowaga rynkowa, ustabilizo­
wało się również zaopatrzenie wsi w cukier. W tej sytuacji naturalno-rzeczowa
form a zapłaty za buraki utraciła swoje dotychczasowe znaczenie gospodarcze
i została zastąpiona zapłatą gotówkową; była to cena podstaw ow a18.
W latach 1953—1955 cena podstawowa, w ypłacana przez cukrownie p lan ta ­
14 T am że. W k a m p a n ii 1945 ro k u c u k ro w n ie p ła c iły z a 100 k g c z y s ty c h b u ra k ó w 5 ,— zł,
w k a m p a n ia c h z l a t 1946 i 1947 — 1 0 ,— zł.
15 T am że. W k a m p a n ii 1945 ro k u p la n ta to r o w i p rzy słu g iw ało p ra w o n a b y c ia w c u k ro w n i
p o tz w . cenie szty w n e j — 2 k g c u k ru z a k a ż d y k w in ta l o d sta w io n y c h b u ra k ó w , w k a m p a n ii
1946 ro k u , p rz y w y k o n a n iu 1 0 0 % d o s ta w y b u ra k ó w — 3 k g c u k ru . W k a m p a n ii n a to m ia s t
1947 ro k u c u k ie r w w y sok o ści 6 k g s ta n o w i ju ż n ie p ra w o d o z a k u p u , lecz — o b o k g o tó w k i
w w y so k o ści 10,— zł — in te g ra ln ą część z a p ła ty z a 100 k g b u ra k ó w c z y sty c h .
16 T am że. Je ż e li n ależ n o ść p la n ta to r a w y n o siła w ięcej n iż 200 k g c u k ru , w ów czas o tr z y m y ­
w ał on 200 k g p lu s 2 0 % n a d w y ż k i w n a tu r z e , czyli w c u k rz e, a re s z tę w ró w n o w a rto śc i g o tó w k o ­
w ej, liczonej w ed łu g b ieżącej c e n y h u rto w e j, czyli tz w . c e n y k o m e rc y jn e j. Z a p o b ra n y c u k ie r
w n a tu r z e p la n ta to r p łacił cu k ro w n i p o d a te k sp o ży w czy , czyli ak cy zę; d o ro k u 1950 p o d a te k te n
w y n o sił o d 1 k g — 5 ,— zł, a p o re fo rm ie w alu to w e j — 0,15 zł.
17 G. S a k o w i c z , R elacja cen c u kru i buraka cukrowego w Polsce w latach 1 9 3 4 — 1938 i 1950 —
1960. W a rsz a w a , B ib lio te k a S G P iS (m aszy n o p is), s. 6 i 29.
18 T am że, s. 6; A Z PC , U m ow y p la n ta c y jn e ... za lata 1 9 5 3 — 1960; H . C h o ł a j , O kreślanie
w ysokości cen ro ślin przem ysłow ych, „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , 1958 n r 5, s. 70 — 72.
T a m ż e , A n a liz a cen kontra kta cyjn ych ro ślin p rzem ysłow ych, 1960.
46
B a z a su ro w co w a
torom za 100 kg buraków, wynosiła 48 zł; jednocześnie plantatorom przysługiwało
prawo zakupu bezpośrednio w cukrowni 3 kg cukru białego po cenie 11,80 zł za
1 kg, czyli niższej od rynkowej ceny detalicznej o 0,20 z ł19. W ten sposób cena
podstawowa buraków, łącznie z korzyścią w ynikającą z zakupu cukru bezpośrednio
w cukrowni, wynosiła w owym okresie 48,60 zł. Cena ta została zmodyfikowana
w 1956 r.; doszła bowiem w tedy prem ia z ty tu łu przekroczenia m inim um dostaw y
buraków cukrowych, k tóra średnio w skali krajowej wyniosła 2,60 złotych na 1 q.
W ten sposób ogólnokrajowa średnia cena buraka cukrowego wyniosła 50,60 zło­
tych. W roku 1957 cena podstawowa za 100 kg czystych buraków została podwyż­
szona do 58,— z ł20, a w roku następnym — do 60 zł; cena ta utrzym ała się nie­
zmiennie do roku 196021. Plantatorow i przysługiwało prawo do zakupienia bez­
pośrednio w cukrowni 3 kg cukru za każde dostarczone 100 kg buraków, ale już
po cenie rynkowej, tj. 12 zł za 1 k g 22. W praktyce, przy dostatecznym zaopatrzeniu
rynku wewnętrznego w cukier, oznaczało to przekreślenie dotychczasowej a tra k cy j­
ności zakupu cukru bezpośrednio w cukrowni. A trakcyjność ta nie istniała zresztą
już po 1953 roku, kiedy różnica pomiędzy ceną cukru plantatorskiego a detaliczną
ceną rynkow ą wynosiła tylko 20 gr. Nic więc dziwnego, że ilość faktycznie sprze­
danego przez cukrownie plantatorom cukru — w stosunku do przysługującego im
praw a zakupu — gwałtownie spadła i w roku 1960 wynosiła zaledwie 3% , wobec
blisko 50% w roku 1950.
Realizacja zapłaty za buraki dostarczone przez plantatorów do cukrowni od­
bywała się — podobnie jak w okresie międzywojennym — w postaci zaliczek i o sta­
tecznego rozliczenia, które następowało po zakończeniu dostaw y23. P rzy ostatecz­
nym rozliczeniu cukrownie potrącały plantatorom oprócz pobranych przez nich
zaliczek w postaci nasion, nawozów sztucznych i gotówki — także ewentualne
k ary umowne oraz tzw. opłatę plantatorską, świadczoną na rzecz Związku P la n ­
19 H . C h o ł a j , O kreślanie w ysokości c e n ..., jw .; A Z P C , U m o w y z b io ro w e ..., jw .
20 A Z P C , U m ow a p la n ta c y jn a ... za rok 1957.
21 A Z P C , U m ow y p la n ta c y jn e za lata 1 9 5 8 — 1960.
22 T am że.
23 A Z P C , U m o w y p la n ta c y jn e ... z a l a t a 1945— 1960. N p . w k a m p a n ii 1960 ro k u n a le ż n o ść
za d o sta rc z o n e p rz e z p la n ta to r a b u ra k i b y ła re g u lo w a n a w n a s tę p u ją c y sposób: p o p o d p is a n iu
u m o w y p la n ta to r o trz y m y w a ł p ie rw szą , b e z p ro c e n to w ą zaliczk ę w w yso k o ści 8 ,— zł za k a ż d e z a ­
k o n tr a k to w a n e 100 k g b u ra k ó w . N a stę p n ie o trz y m y w a ł d ru g ą zaliczk ę w p o sta c i n a sio n i naw o zó w
s z tu c z n y c h , w te rm in ie zaś do 10 V I I I 1960 r., p o d o k o n a n iu p o m ia ró w p rzez c u k ro w n ię o raz
stw ie rd z e n iu , że s ta n p la n ta c ji g w a ra n tu je dostaw rę z a k o n tra k to w a n e j ilości b u ra k ó w , p la n ta to r
o trz y m y w a ł trz e c ią b e z p ro c e n to w ą zaliczk ę w w ysokości 1 6 ,— zł z a k a ż d y z a k o n tr a k to w a n y
k w in ta l b u ra k ó w . O sta te c z n e ro zliczen ie u m o w a p rz e w id y w a ła do d n ia 31 I 1961 r.; p rz y p ó ź ­
n ie jsz y c h w y p ła ta c h c u k ro w n ie b y ły zo b o w iązan e p łacić p la n ta to r o m u sta w o w e o d se tk i. W p r z y ­
p a d k u je d n a k , g d y s u m a zaliczek p o b ra n y c h p rzez p la n ta to r a b y ła w y ższ a o d n a le ż n e j m u z a ­
p ła ty z a d o sta rc z o n e b u ra k i, w ów czas b y ł o n z o b o w iąz a n y w cią g u 14 d n i zw rócić c u k ro w n i
c a łą n a d w y ż k ę w ra z z u sta w o w y m i o d se tk a m i. W y ją te k o d te j z a sa d y sta n o w iły pierw sze k a m ­
p a n ie p o w o jen n e (1 9 4 5 — 1947), d la k tó r y c h u m o w y zbio ro w e p rz e w id y w a ły p rz e n ie sie n ie
p o b ra n e j n a d w y ż k i n a ro k n a s tę p n y , z o p ro c e n to w a n ie m 9 % p . a ., p rz y je d n o c z e sn y m z o b o w ią ­
z a n iu p la n ta to r a d o z a w a rc ia z c u k ro w n ią u m o w y p la n ta c y jn e j n a n a s tę p n ą k a m p a n ię co n a j ­
m n ie j z ta k ą s a m ą ilo ścią d o s ta w y b u ra k ó w , co w k a m p a n ii u b ieg łej.
W a ru n k i k o n tr a k ta c ji b u ra k ó w
47
tatorów Przetwórczych Roślin Okopowych. Wysokość tej opłaty na przykład
w roku 1959 wyniosła 0,5% wartości dostarczonych buraków, obliczonej według
ceny podstaw ow ej24.
Oprócz powyższej zapłaty, stanowiącej cenę podstawową dostarczonych b u ­
raków, cukrownie zobowiązane były um ową zbiorową do bezpłatnego w ydania
plantatorom za każde 100 kg buraków 45 kg wysłodków prasow anych (zawiera­
jących 10% suchej substancji) lub suszonych, w relacji 1 kg wysłodków suszonych
za 12 kg wysłodków prasow anych25. W niektórych cukrowniach wysłodki praso­
wane mogły być — w odpowiedniej relacji — zamienione również na wysłodki
kiszone. W każdej postaci stanow iły one wysokowartościową paszę dla b y d ła 26.
Isto tn ą korzyścią dla plantatorów buraków cukrowych było wyłączenie za­
kontraktow anego areału plantacyjnego od obowiązkowych dostaw zboża i ziem­
niaków. Wysokość ulgi ustalano, mnożąc liczbę hektarów fizycznych zajętych pod
uprawę buraków cukrowych przez wym iar dostaw obowiązkowych przypadają­
cych na 1 hektar przeliczeniowy. Jednocześnie uwzględniano odpowiednią pro­
gresję norm y dostawy, w zależności od wielkości gospodarstwa kontraktującego.
W te n sposób korzyść, jaką odnosił p lan tato r z ty tu łu wyłączenia areału zakon­
traktow anego pod buraki cukrowe, stanowiła funkcję wym iaru dostaw obowiązko­
wych ży ta i ziemniaków za 1 ha przeliczeniowego pomnożoną przez różnicę po­
m iędzy ceną wolnorynkową żyta i ziemniaków a ceną dostaw obowiązkowych
żyta i ziemniaków. W latach 1951 — 1956 ogólna korzyść z ty tu łu wyłączenia od
dostaw obowiązkowych areału zakontraktow anego buraków cukrowych wahała
się w granicach od 346 do 731 złotych na 1 hektar, a w przeliczeniu na 1 q buraków
wynosiła od 1,81 do 3,57 złotych27.
24 T am że.
25 T am że. W k a m p a n ii z l a t 1945 i 1946 p la n ta to r o trz y m y w a ł z a k a ż d e 100 k g c z y sty c h
b u ra k ó w 50 k g w y sło d k ó w p ra s o w a n y c h , w n a s tę p n y c h zaś k a m p a n ia c h (1 9 4 7 — 1959) ilość w y ­
sło dków o b n iż o n a z o sta ła d o 45 k g . W o sta tn ie j k a m p a n ii o m aw ian eg o o k re su ilość w y sło d k ó w
z o sta ła p o d w y ż sz o n a do 47 k g . N a le ż y ró w n ież d o d a ć , że w k a m p a n ia c h 1945— 1947 p la n ta to r
o trz y m y w a ł jeszcze z a k a ż d y k w in ta l d o sta rc z o n y c łi b u ra k ó w 0,25 k g m e la sy n a p a sz ę d la i n ­
w e n ta rz a , z zastrz e ż e n ie m z u ż y c ia jej w e w ła sn y m g o sp o d a rstw ie ro ln y m . D la w ięk szeg o z a in ­
te re so w a n ia ro ln ik ó w k o n tr a k ta c ją b u r a k a cu k ro w eg o cu k ro w n ie w k a m p a n ii 1945 r o k u z a m ie ­
n ia ły w sp o m n ia n ą m elasę n a sól i n a ftę , a r ty k u ły szczególnie p o sz u k iw a n e n a ry n k u , a w raz ie
b ra k u ty c h a rty k u łó w — n a w ó d k ę m o n o p o lo w ą 4 0 % . W k a m p a n ia c h z ła t 1946 i 1947 m e la sa
m o g ła b y ć w y m ie n ia n a ty lk o n a cu k ie r, w re la c ji 1 k g m e la sy — 0,09 k g c u k ru białego.
26 T am że; por. P o lity k a gospodarcza P o ls k iL u d o w e j... , jw .,s . 280; K . M i c h a l s k i , W sp ra w ie
Wartości gospodarczej buraka cukrowego, „N o w e R o ln ic tw o ” , 1962, n r 5 ,s. 13 i d alsze; A. P a r n i c k i ,
J a k ie korzyści daje m echanizacja u p ra w y buraków cukrow ych, „ N o w e R o ln ic tw o ” , 1956, n r 8,
s. 595; K . P i o t r o n i u k , P ro d u kcja i konserw acja w ysłodków buraczanych, „ N o w e R o ln ic tw o
1963, n r 18, s. 1 7 ; J . K r z ę t o w s k i , O w artości użytko w ej p ro d u któ w u b o czn ych ... pow stających p r z y
fa b ry k a c ji z buraków , „ G a z e ta C u k ro w n ic za ” , 1946, n r 3 —4, s. 58.
27 A Z P C , U m ow a n a zasiew buraków cukrow ych n a ro k 1960, § 6, p k t 2a: „ P la n ta to r o w i,
k tó re g o g o sp o d arstw o św iad cz y z ty tu łu o b o w iązk o w y ch d o sta w , z m n ie jsz o n a z o sta n ie w yso k o ść
o b o w iązk o w y ch d o sta w zb o ża i z iem n iak ó w , w zależn o ści o d o b sz a ru z a k o n tra k to w a n e g o , p rz y
z a sto so w an iu n o rm u sta lo n y c h d la d an eg o g o sp o d a rstw a . W p rz y p a d k u g d y p la n ta to r n ie
W ykona u m o w y k o n tr a k ta c y jn e j i n ie u sp raw ie d liw i n ie w y k o n a n ia u m o w y p ro to k ó łe m s t r a t —
B a z a su ro w co w a
48
Ja k wynika z powyższego, cena podstawowa za dostarczone do cukrowni b u ­
raki stanowiła wprawdzie główną, ale nie jedyną korzyść m aterialną, jak ą — w roz­
patryw anym okresie — odnosił plan tato r z ty tu łu kontraktacji omawianej tu
rośliny. Dlatego też bardziej adekw atna z pu n k tu widzenia opłacalności kon trak to ­
wania buraków cukrowych była w tym czasie kategoria ceny kalkulacyjnej, zwana
inaczej finalną, której najważniejsze części składowe stanowiły: cena podstawowa
łącznie z korzyścią z zakupu cukru bezpośrednio w cukrowni, wartość wysłodków
oraz korzyści wynikające z wyłączenia z obowiązkowych dostaw areału zajętego
przez zakontraktow ane buraki cukrow e28. Tak skonstruow ana cena kalkulacyjna
stanow iła niewątpliwie główny m otyw podejmowanej przez plan tato ra decyzji
o kontraktacji upraw y i dostaw y do cukrowni buraka cukrowego29. Rozwój ceny
kalkulacyjnej buraka cukrowego w latach 1949—1960 przedstaw ia tabela 9.
T a b lic a 9
C ena k a lk u la c y jn a b u ra k ó w c u k ro w y c h w z ło ty c h za 1 k w in ta l
(w la ta c h 1949 - 1 9 6 0 )
R ok
1949
1950
1951
1952
1953
1954
1955
1956
1957
1958
1959
1960
C en a p o d ­
sta w o w a
—
—
48,00
48,00
48,00
50,60
58,00
60,00
60,00
60,00
K o rzy ści
z zakupu cu­
k ru
16,76
19,42
29,60
44,40
0,60
0,60
0,60
0,60
—
—
—
—
W a rto ść
w y sło d k ó w
1,35
1,35
1,35
2,85
2,85
2,85
2,85
2,85
4,50
4,50
7,50
7,50
K o rz y śc i
z w y łąc z e ­
n ia a re a łu
___
—
0,50
1,81
3,79
3,69
3,79
3,57
1,04
1,04
0,82
0,82
C en a k a lk u la c y jn a
zł
18,11
20,77
31,45
49,06
55,24
55,14
55,24
57,62
63,54
65,54
68,32
68,32
W sk a ź n ik
1 9 5 0 = 100
87
100
151
236
266
265
266
277
306
306
329
329
Ź ró d ła : H . C h o ła j, Określenie wysokości cen roślin przemysłowych, „Zagadnionia Ekonomiki Rolnej” 1958, nr 5, s. 81;
G. S a k o wi c z , Relacja cen cukru i buraka cukrowego w Polsce w latach 1934 — 1938 i 1950 — 1960', „Rocznik Statystyczny GUS
1957, s. 234; A. W oś, II' sprawie indeksu cen rolnych, „Zagadnienia Ekonomiki Rolnej" 1960, nr 6, s. 81.
n ie p rz y s łu g u je m u zm n ie jsz en ie o b o w iązk o w y ch d o s ta w ” ; p o r. C h o ł a j , A n a liz a cen k o n tra k ta ­
c yjn y ch ro ślin przem ysłow ych, W a rs z a w a 1960, s. 101 i 113; T am ż e , O kreślenie w ysokości cen ro ślin
p rzem ysło w ych ... jw ., s. 78.
28 H . C h o ł a j , A n a liz a cen ko n tra k ta c y jn y ch .. . , jw ., s. 101; p o r. A. W o ś, W spraw ie in d e k s u
cen rolnych, „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” 1960 n r 6, s. 69.
29 C en a k a lk u la c y jn a n ie o b e jm u je w sz y stk ic h k o rzy ści, ja k ie o d n o sił p la n ta to r z t j tu ł u
u p ra w y b u r a k a cu k ro w eg o w o m a w ia n y m ok resie. N ale ży tu b ow iem w idzieć jeszcze p o śre d n i
w p ły w p la n ta c ji b u ra c z a n e j n a g o sp o d a rstw o ro ln e, zw łaszcza h o d o w lę b y d ła (w ięk sza m leczn o ść
k ró w , b o g a ts z y w sk ła d n ik i m in e ra ln e o b o rn ik itp .). J e s t rz ec z ą n iezw y k le tr u d n ą u c h w y c e n ie
w sz y stk ic h p o śred n ic h k o rzy ści w fo rm ie ra c h u n k u ek o n o m iczn eg o , n iem n ie j je d n a k n ie sp o só b
zap rz e c z y ć ich istn ie n iu . N a w ielo rak ie ko rzy ści, ja k ie w y n ik a ją z k o n tr a k ta c ji b u ra k ó w c u k ro -
W a ru n k i k o n tr a k ta c ji b u ra k ó w
49
J a k wynika z tabeli 9, cena kalkulacyjna w ostatnim dziesięcioleciu omawianego
okresu wzrosła przeszło trzykrotnie. Jednocześnie uległa zmianie stru k tu ra ceny
kalkulacyjnej. Korzyści z zakupu cukru, które odgrywały decydującą rolę i speł­
niały właściwą funkcję ceny podstawowej, od 1953 roku straciły swoje znaczenie.
Wzrósł natom iast udział wartości wysłodków, co wiązało się ze w zrastającym
deficytem paszowym, zmniejszył się zaś, zwłaszcza po 1956 roku, udział korzyści
z wyłączenia areału objętego plantacją buraczaną. Związane to było ze zm niej­
szeniem dotychczasowych norm wym iaru obowiązkowych dostaw wsi wobec p a ń ­
stwa.
W ażnym zagadnieniem, regulowanym również przez umowy plantacyjne, był
w om awianym okresie przewóz buraków do cukrowni, punktów odbioru i załado­
wanie. Kwestię tę rozwiązano w ten sposób, że za dowóz z plantacji do jednego
z wymienionych wyżej punktów odbioru buraków cukrownia wypłacała p la n ta ­
torom specjalną premię dowozową, liczoną za każdy kilom etr i kw intal przewiezio­
nego surowca. Premiowanie dowozu buraków stanowiło bodziec ekonomiczny,
którego celem była intensyfikacja upraw y buraka cukrowego w rejonach położo­
nych z dala od cukrowni lub jej terenowych punktów odbioru. Z drugiej strony
premiowanie dowozu buraków miało na celu wzmożenie dostaw kołowych przez
sam ych plantatorów i złagodzenie w ten sposób trudności cukrowni w zakresie
w łasnych środków tra n sp o rtu 30. W ostatnich latach omawianego okresu wysokość
premii dowozowej zróżnicowano — w zależności od w arunków drogowych — na
dwie lub trz y grupy województw31.
Również za załadowanie buraków plantatorzy otrzym ywali specjalną prem ię;
w kam panii 1960 roku wynosiła ona 0,60 zł za każdy załadowany kw intal czystych
buraków 32. W prowadzenie tej form y premiowania miało z jednej strony charakter
bodźca ekonomicznego, a z drugiej związane było z zaostrzającym się w ostatnich
latach omawianego okresu deficytem siły roboczej.
Najważniejszym środkiem przewozu buraków do cukrowni była kolej. K oszty
w y ch d la c h ło p ó w —p la n ta to ró w z w ra c a ją u w ag ę m . in . J . T e p i c h t i T . R y c h l i k : „ K o n tr a k t
m ięd zy c u k ro w n ią a c h ło p e m [...] p o z w a la ch ło p u , d zięk i p a sz o m o d p a d k o w y m , ro z szerzać
w ła sn ą h o d o w lę, co z k o le i w z m a c n ia to w a ro w y c h a r a k te r jeg o g o sp o d a rk i, zw ięk sza ży zn o ść
p ó l lepiej w y n aw o żo n y ch , z m n ie jsz a sezonow ość z a tr u d n ie n ia itp . J e d n y m słow em — w ięź
z p rz e m y słe m s o c ja listy c z n y m w zm o g ła w e w n ę trz n y «krw iobieg» w g o sp o d a rstw ie [c h ło p sk im —
SW ], u z a le ż n ia ją c je z a ra z e m co raz b a rd z ie j o d p lan o w e j g o sp o d a rk i so c ja listy c z n e j” (P o lity ka
gospodarcza P o lsk i L u d o w e j..., jw ., s. 280).
30 A Z P C , P rotokół z Z eb ra n ia D yrektorów Okręgowych Z jednoczeń P rzem y ślu C ukrow niczego,
28 — 29 I X 1945 r. W p ierw sz y c h la ta c h p o w o je n n y c h z n aczn ej p o m o c y w zw ózce b u ra k ó w
u d zielało c u k ro w n io m — zw łaszcza n a Z iem iach Z a ch o d n ic h — w o jsk o , s ta w ia ją c do ic h d y s p o ­
z y cji w iele sam o ch o d ó w c ięż aro w y ch i tra k to ró w .
31 A Z P C , U m ow y zbiorow e... za rok 1960 D o I g ru p y n a le ż a ły w o je w ó d z tw a : b ia ło sto c k ie ,
kieleckie, lu b elsk ie, rzeszow sk ie i k rak o w sk ie ; d o I I g ru p y — łó d zk ie, o ls z ty ń sk ie i w a rszaw sk ie;
do I I I — w o jew ó d ztw a p o z o sta łe . Z a dow óz b u ra k ó w do c u k ro w n i lu b p u n k tu o d b io ru p la n ta to r
o trz y m y w a ł z a k a ż d e 100 k g c z y sty c h b u ra k ó w i 1 k m w g ru p ie I — 0,70 zł, w I I — 0,50 zł,
' v I I I — 0,25 zł. P rz y o dleg ło ściach pow y żej 5 k m p la n ta to r z y te j o s ta tn ie j g ru p y o trz y m y w a li
za k a ż d y n a s tę p n y k ilo m e tr — 0,40 zł.
32 A Z P C , U m ow y zbiorow e... za lata 1945 — 1960.
4 Wykrętowicz
50
B a z a su ro w co w a
przewozu kolejowego, a także wodnego, przy zanieczyszczeniu do 10% ponosiła
cukrow nia33. P rzy zanieczyszczeniu wyższym w kosztach ty ch partycypow ał już
odpowiednio sam plantator. Ponosił on również koszty wynikłe na skutek w ykorzy­
stania z jego winy ładowności wagonu poniżej 90 % 34. Cukrownia ponosiła n ato ­
m iast koszty przewozu wysłodków plantatorskich.
Należy w końcu podkreślić, że spółdzielniom produkcyjnym , kółkom rolniczym
i zespołom plantatorskim Związku P lantatorów Przetwórczych Roślin Okopowych
za pełne wykonanie warunków um owy plantacyjnej przysługiwała jeszcze w roku
1960 prem ia, w wysokości 1% ceny podstawowej dostarczonych do cukrowali
buraków 35.
4. O P Ł A C A L N O Ś Ć U P R A W Y B U R A K A C U K R O W E G O
B urak cukrowy należał od la t do najbardziej opłacalnych i dochodowych ziemio­
płodów w Polsce. W okresie m iędzywojennym, zwłaszcza w latach trzydziestych,
k o n traktacyjna upraw a buraka cukrowego uchodziła, nie bez przesady zresztą,
w ogólnej opinii rolników za swoisty przywilej. Nic więc dziwnego, że poważna
większość plantacji buraczanych w tym czasie przypadało n a gospodarstwa obszarnicze, których właściciele byli — jak wiadomo — przeważnie także udziałowcami
lub akcjonariuszam i cukrowni; dotyczyło to przede wszystkim cukrowni poznańsko-pomorskich.
B urak cukrowy w okresie powojennym należał do najbardziej opłacalnych
płodów rolnych, chociaż w poszczególnych latach jego opłacalność zarówno w w y­
razie absolutnym , jak i względnym — w stosunku do innych ziemiopłodów — kształ­
tow ała się niejednolicie. J a k wynika z badań In sty tu tu Przem ysłu Cukrowniczego,
w pierwszych latach powojennych (do 1950 r.), relatyw na, a więc w zasadzie de­
cydująca o wyborze kierunku produkcji, dochodowość z upraw y buraka cukrowego
względem takich głównych i podstawowych w naszym k raju produktów rolnych,
jak zboże i ziemniaki — była naw et wyższa niż w 1937 ro k u 36. W edług A. Święcic­
kiego i J . Wiśniewskiej, dochód b ru tto z 1 hektara upraw y buraków cukrowych
w stosunku do przeciętnego dochodu ze zboża (żyto i pszenica) oraz ziemniaków,
przyjętego za 100, w latach 1948—1950 wynosił 238 wobec 225 w roku 193 7 37. Ta
korzystna relacja utrzym yw ała się w zasadzie do 1952 roku. ,,We wspomnianym
okresie wyższy relatyw nie niż w 1937 r. poziom dochodów z upraw y buraków cu­
krowych powodował stały wzrost obszaru tej upraw y. W zrost ten w latach 1951
i 1952 w yrażał się corocznym przyrostem powierzchni upraw y o 22 tys. h ek taró w 38” .
33 T am że.
34 T am że .
35 T am ż e , U m ow a za rok 1960, § 6, p k t. 3.
36 A . Ś w i ę c i c k i , J . W i ś n i e w s k a , A n a liz a cen i opłacalności u p ra w y buraków cukrow ych
w p o ró w n a n iu z u p ra w ą zie m n ia k ó w i zbóż. P ra c e I n s t y t u t u P rz e m y słu C ukro w n iczeg o , W a rs z a w a
19C0, s. 169 i 170.
37 T a m ż e , s. 169, ta b l. 21/V I.
38 T a m ż e , s. 170; K . M i c h a l s k i , E ko n o m iczn e problem y p ro d u k c ji b u ra ka cu kro w eg o ...,
8. 145; P rze m y śl cu krow niczy w św ietle lic z b ..., iw ., T . 9
O p łacaln o ść u p ra w y b u ra k a cu krow ego
51
W następnych jednak latach wskaźnik relatyw nych dochodów b ru tto z h ek tara
upraw y buraków cukrowych uległ — w stosunku do zboża i ziemniaków — w yraź­
nem u pogorszeniu, osiągając w 1955 roku wartość 14539.
Główną przyczyną zmniejszenia się dochodowości z upraw y buraków cukrowych
był w ty m czasie poważny spadek ich plonów z hektara, a mianowicie z 222 kw intali
w 1950 roku do 186 kwintali w 1955 roku i 177 kwintali w roku 195640. W zrosły
natom iast w tym okresie plony zarówno pszenicy, jak i żyta. W zrosły także ceny
zbóż i ziemniaków (na przykład cena tych ostatnich w dostaw ach ponadobowiązkowych wzrosła w 1955 roku — w stosunku do 1953 roku — o przeszło 50% , ży ta
prawie o 25% , jęczmienia blisko o 10%), podczas kiedy cena buraków cukrowych
pozostała bez zm iany41. W tej sytuacji dochodowość z upraw y buraków cukrowych
zmniejszyła się, a relatyw nie wzrosła opłacalność produkcji zbóż i ziemniaków.
W konsekwencji powierzchnia plantacji buraczanych w gospodarstwach indywi­
dualnych zmniejszyła się w 1956 roku — w stosunku do roku 1955 — o 31 tys.
hektarów i o 29,5 tys. hektarów w porównaniu z 1954 rokiem 42.
Potrzeby zaś przem ysłu cukrowniczego w zakresie surowca buraczanego —
w związku z planam i rozwoju produkcji cukru — w zrastały nieustannie. W tej
sytuacji w celu zwiększenia konkurencyjności buraka cukrowego względem innych
płodów rolnych, zwłaszcza pszenicy, żyta i ziemniaków i zapewnienia cukrownictwu
odpowiedniej bazy surowcowej w latach 1957 i 1958 dokonano — jak wiadomo —
dość poważnej podwyżki kontraktacyjnej podstawowej ceny buraków cukrowych.
Jednocześnie — w w yniku zwiększonych dostaw nawozów sztucznych — wzrosły
plony buraków. Dzięki tym okolicznościom w ostatnich latach tego okresu zwięk­
szył się poważnie wskaźnik relatywnego poziomu dochodu b ru tto uzyskiwanego
z h ek tara upraw y buraków cukrowych w stosunku do przeciętnego dochodu z hek­
tara ziemniaków, pszenicy i żyta. W edług naszych obliczeń, wspom niany wyżej
Wskaźnik osiągnął w 1960 roku wartość około 270. Oznaczało to bardzo poważny
wzrost konkurencyjności buraka cukrowego wobec innych ziemiopłodów, zważyw­
szy, że już przy wskaźniku 225 upraw a buraków cukrowych była dla indyw idual­
nych gospodarstw chłopskich opłacalna w stopniu zapewni aj ącym tej roślinie
rozwój.
Potwierdzeniem tego był w ostatnich latach poważny wzrost powierzchni
plantacji buraczanych, głównie w gospodarstwach indywidualnych. N a przykład
w 1960 roku areał upraw y buraka cukrowego w tych gospodarstwach zwiększył
się — w porównaniu z 1957 rokiem — o 56,3 tys. hektarów, czyli aż o 2 0 % 43.
Jednak stopień absolutnej opłacalności upraw y buraków cukrowych był w róż.
nych rejonach kraju różny. W niektórych województwach kontraktacyjna cena
39 A . Ś w i ę c i c k i , J . W i ś n i e w s k a , A n a liz a cen i opłacalności u p ra w y buraków cu kro w ych .. . ,
jw ., s. 169, ta b l. 2 1 /V I.
40 „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1963, s. 211, ta b l. 12 (243); p o r. P rze m yśl c u k ro w n ic z y ...,
Jw., T . 2, s. 13, ta b l 3; ta m ż e , t . 4, s. 31, ta b l. 1.
41 „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” , 1957, s. 234, ta b l. 19 (263).
42 P rzem ysł c u k ro w n ic z y ..., jw ., T . 2, s. 12; ta m ż e , T . 7, s. 44.
45 T am że, T . 7, s. 42 i 44.
52
B a z a su ro w co w a
finalna pokryw ała z dużą nadw yżką koszty jednostkowe produkcji buraków
cukrowych, w innych — jak na przykład w lubelskim do 1953 roku — nie pokry­
wała ich44. Tak więc między poszczególnymi rejonam i upraw y buraka cukrowego
zachodziły w badanym okresie znaczne niekiedy odchylenia, i to zarówno pod
względem ogólnych nakładów pracy żywej i uprzedmiotowionej na 1 hektar, jak
i pod względem kosztów jednostkowych produkcji, stanow iących iloraz ogólnych
nakładów podzielonych przez plon z hektara. N a przykład w roku 1960/61 ogólny
nakład na 1 hektar upraw y buraków cukrowych wyniósł w rejonie poznańsko-bydgoskim — 10 043 zł, w rejonie łódzko-warszawskim — 14 409 zł, a w rejonie
województw kieleckiego, lubelskiego, krakowskiego i rzeszowskiego — 16 636
złotych45. Różnice pom iędzy wymienionymi rejonam i zaznaczały się jeszcze wy­
raźniej, jeśli idzie o koszt produkcji 1 kw intala buraków cukrowych. W rejonie
poznańsko-bydgoskim , gdzie plon z hektara był najwyższy, koszt 1 kw intala bu­
raków (korzeni, bez liści) wynosił 30,60 zł; w rejonie łódzko-warszawskim — 48,6 zł,
a w rejonie ostatnim — aż 67,0 złotych46.
Tak wielka rozpiętość w zakresie kosztów produkcji buraka cukrowego w po­
szczególnych województwach, ściślej zaś — rejonach jego upraw y, wynikała za­
równo z przyczyn naturalnych (klimat, gleba), jak i ekonomiczno-historycznych,
takich jak poziom k u ltury rolnej, tradycje upraw y, stopień m echanizacji produkcji
i inne?7. W szystkie te czynniki razem wywierały zasadniczy wpływ zarówno na
ogólny poziom nakładów , jak i na jednostkowy koszt produkcji buraka cukrowego
w różnych częściach kraju. Odpowiednio do tego kształtow ał się wskaźnik opłacal­
ności, w yrażający procentow y stosunek ceny kontraktacyjnej (jednolitej dla cacałego kraju) do kosztu jednostkowego produkcji. Problem ten na przykładzie
ostatnich lat omawianego okresu przedstaw ia tabela 10.
J a k wynika z niej, najbardziej opłacalna była upraw a buraka cukrowego
w rejonie gdańsko-szczecińskim i poznańsko-bydgoskim, a następnie zielonogór­
skim i wrocławsko-opolskim. Jak wiadomo, wymienione województwa charaktery­
zują się wysoką k u ltu rą rolną, znacznym stopniem zmechanizowania i starym i
tradycjam i w dziedzinie upraw y buraków cukrowych. W ojewództwa te stanow iły
też główne ośrodki przem ysłu cukrowniczego w kraju; zlokalizowanych tam było
około 58% wszystkich cukrowni polskich, a ich dobowa zdolność przerobowa
w latach 1955—1960 wynosiła przeszło 73% ogólnej krajowej zdolności przerobo­
wej na dobę.
Z pozostałych rejonów upraw y buraka cukrowego dodatni — jakkolwiek nie­
wysoki — wskaźnik jego opłacalności występował jeszcze (nie licząc roku 1959,
44 H . C h o ł a j , A n a liz a cen ko n tra kta cyjn ych ro ślin przem ysło w ych , 1960, s. 201; p o r. K . M i­
c h a l s k i , E ko n o m iczn e problem y p ro d u k c ji buraka cu kro w eg o ..., jw . s. 139.
46 „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , D o d a te k d o n u m e ru 5 /1962, s. 58; p o r. ta m ż e , D o ­
d a te k do n u m e ru 2/1961, s. 56.
46 T am że; p o r. K o szty podstaw ow ych p ro d u któ w ro ln ych w Polsce, D o d a te k d o n u m e ru
5/1965 „ Z a g a d n ie ń E k o n o m ik i R o ln e j” , s. 86 i 87.
47 P o r. A . B r z o z a , N iektó re zagadnienia ksztaltov>ania się kosztów p roduktów rolnych,
„ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , D o d a te k d o n u m e ru 2/1961, s. 19 — 20.
O p łacaln o ść u p ra w y b u r a k a cu k ro w eg o
53
T a b e l a 10
O p łacaln o ść u p ra w y b u r a k a cu k ro w eg o w P o lsce
w ed łu g rejo n ó w u p ra w y
(w la ta c h 1957— 1960)
1957/58
R e jo n
C ena“ K o s z t6
P o z n a ń —B ydgoszcz
W ro c ła w —O pole
Ł ó d ź —W a rsz a w a
B ia ły sto k
L u b lin —R zeszów 0
G d a ń sk —Szczecin'*
Z ielona G óra
58
58
58
58
58
58
58
1958/59
1959/60
1960/61
, W“
c! oj“
'
C e­
Ce­
C e­
1957/ 1958/ 1959/ 1960
K o sz t
K o sz t
K o sz t
na
na
na
58
59
60
61
34
42
46
94
55
60
60
60
60
60
—
—
—
—
—
—
36
39
52
94
60
60
60
60
60
60
60
60
81
74
68
98
69
54
56
60
60
60
60
60
60
60
32
36
50
62
68
30
34
171
138
126
62
105
167
154
115
64
100
—
—
—
—
74
81
88
61
87
111
107
188
167
120
97
88
200
176
«) Cena podstawowa za 1 q buraków; b) Koszt jednostkowy produkcji 1 q buraków; c) Łącznie z Kielcami i Krakowem;
łącznie z Koszalinem.
Ź ród ło : „Zagadnienia Ekonomiki Rolnej”, Dodatek do nru 5/1962, s. 88; Tamże, Dodatek do nru 3/1963, s. 48; K.
M ic h a ls k i, Ekonomiczne problem y produkcji buraka cukrowego, 1965, s. 140.
nieporównywalnego ze względu na klęskę nieurodzaju buraka cukrowego w całym
kraju) w województwach warszawskim i łódzkim, a okresowo także w lubelskim
i olsztyńskim. W pozostałych województwach wskaźnik ten kształtow ał się z re­
guły ujem nie. Oznacza to, że w takich województwach, jak białostockie, k ra ­
kowskie, rzeszowskie, a częściowo także kieleckie i olsztyńskie podstaw owa cena
kontraktacyjna przeważnie nie pokryw ała lub — w najlepszym razie — zrów ny­
wała się z kosztem jednostkowym produkcji48.
W związku z powyższym nasuwa się pytanie, dlaczego w województwach o ujem ­
nym czy minimalnie dodatnim wskaźniku opłacalności m iała miejsce kontraktacyjna
upraw a buraków cukrowych a niekiedy naw et, jak na przykład w województwach
lubelskim i kieleckim49, wykazywała ona poważny wzrost?
Odpowiedź na to pytanie k ryje się przede wszystkim w specyfice m otywacji
decyzji ekonomicznych, podejm owanych przez indywidualne gospodarstwa rolne,
zwłaszcza mało- i średniorolne. Te zaś — jak stwierdziliśmy — stanowiły w om a­
wianym okresie przew ażającą większość gospodarstw chłopskich, szczególnie w wo­
jewództwach wschodnich i południowo-wschodnich, a także w środkowych — jak
Warszawskie, łódzkie i kieleckie. Otóż cechą charakterystyczną indywidualnych
gospodarstw mało- i średniorolnych jest to, że m otyw em ich decyzji gospodarczych
jest nie tyle m aksym alizacja zysku, czyli dochodu czystego, stanowiącego nadwyżkę
ceny nad kosztem jednostkow ym określonego produktu, ile m aksym alizacja do­
chodu globalnego (produkcji czystej) uzyskiwanego z produkcji danego produktu
48 T a m ż e , s. 21, ta b l. 10.
49 P rzem yśl cu kro w n ic zy . . . , jw ., T . 7, s. 42.
54
B a z a su ro w co w a
— w przeliczeniu na pewną jednostkę odniesienia, na przykład 1 hektar lub 1
dzień p ra c y 50.
Pod ty m względem burak cukrowy był upraw ą najbardziej opłacalną i zde­
cydowanie konkurencyjną — zwłaszcza jeśli idzie o absolutny dochód globalny
na 1 hektar — zarówno w stosunku do zboża, jak i do ziemniaków; był także b ar­
dziej opłacalny (dochodowy) od bydła i trzody chlewnej. Problem ten na przy­
kładzie ostatnich la t omawianego okresu przedstaw ia tabela 11.
T a b e l a 11
P o ró w n a n ie d o ch o d o w o ści p o d sta w o w y c h p ro d u k tó w ro ln y c h ,
b y d ła i tr z o d y chlew nej — w ed łu g k ry te riu m d o c h o d u
g lo b aln eg o w z ło ty c h n a 1 h e k ta r
(w la ta c h 1957— 1960)
W y szczeg ó l­
n ien ie
N a 1 h a z ło ty c h
1957/58 1958/59
P sz e n ic a
Ż y to
J ę c z m ie ń
Z iem n iak i
B u ra k i cu k ro w e
B y d ło
T rz o d a c h lew n a
2870
1618
2329
3612
9810
4212
P sze n ic a
Ż y to
Ję c z m ie ń
Z iem n iak i
B u ra k i cu k ro w e
B y d ło
T rz o d a c h le w n a
1359
1383
1245
3956
9695
3026
1410
—
1959/60
N a 1 h a z ło ty c h
1960/61
P o z n a ń — B y dgoszcz
2476
2882
3081
1394
1700
1798
2967
2168
3402
4020
4501
5441
9715
2225
12455
3227
2664
2710
4353
4421
4742
Ł ó d ź —W a rsz a w a
514
1436728
470
1066
873
1084
1301
1899
5326
5910
4758
8411
5478
9840
3003
3826
3631
1863
2653
2441
1957/58
1958/59
1959/60 1960/61
W ro cław -—O pole
2118
2062
2600
3585
1202
1119
1269
1691
1039
1012
1860
2923
2702
3168
3755
5158
9545
10824
3829
13257
2998
4231
3970
3998
—
2133
1932
1383
K ielce —L u b lin —K ra k ó w —R zeszów
1415
964
1608
628
874
504
883
653
—
1215
8043
2573
2553
—
3567
7222
3187
1725
—
2011
5613
3080
1796
—
1323
6383
2800
1786
<* Dla bydła i trzody chlewnej liczono dochód na 1 ha powierzchni paszowej.
Ź ró d ło : „Zagadnienia Ekonomiki Kolnej”, D odatek do nru 5/1962, s. 90 —91.
Z danych tabeli 11 wynika jednoznacznie, że pod względem wielkości absolut­
nego dochodu globalnego z 1 hektara buraki cukrowe zajm owały w rozpatryw anym
okresie zdecydowanie pierwsze miejsce, wyprzedzając zarówno zboże, jak i ziem ­
niaki, a także hodowlę zwierzęcą. W yjątek stanowił wspom niany już rok 1959/60
i jedynie w odniesieniu do rejonów poznańsko-bydgoskiego i wrocławsko-opolskiego, w których plantacje buraczane najwięcej ucierpiały w skutek plagi szkod­
ników i chorób buraka cukrowego. W pozostałych rejonach upraw y buraka, naw et
w tym krytycznym dla niego roku, absolutny dochód globalny z 1 hektara prze­
60 „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , D o d a te k d o n u m e ru 2/1961, s. 12; ta m ż e , D o d a te k d o
n u m e ru 5/1962, s. 17; D o c h ó d g lo b a ln y (lu b p r o d u k t c zy sty ) s ta n o w i ró ż n ic ę p o m ię d z y w a rto ś c ią
p ro d u k c ji fin aln ej (zł/h a), a n a k ła d a m i m a te ria ło w o -p ie n ię ż n y m i p o n iesio n y m i n a w y tw o rze n ie
d a n e j p ro d u k c ji (ta m ż e , D o d a te k d o n u m e ru 3/1963, s. 80).
O p łacaln o ść u p ra w y b u r a k a cu k ro w eg o
55
wyższa! dochodowość z pozostałych ziemiopłodów, a także był większy od dochodu
z bydła i trzody chlewnej. Podobnie przedstaw iała się sytuacja w województwach
nie ujętych w tabeli l l 61.
Z tabeli tej wynika jednocześnie, że pom iędzy głównymi rejonam i upraw y b u ­
raka cukrowego w kraju istniała znaczna, a w pewnych przypadkach naw et duża
rozpiętość w poziomie uzyskiwanego dochodu globalnego z 1 hektara tej rośliny.
Najwyższą dochodowość przynosiła produkcja buraka cukrowego w rejonach
charakteryzujących się wysoką k ulturą rolną i bogatym i tradycjam i upraw y w tej
dziedzinie, a mianowicie w województwach poznańskim i bydgoskim oraz w ro­
cławskim i opolskim. Z innych województw, nie wymienionych w tabeli 11, sto­
sunkowo wysoki dochód globalny z 1 hektara buraków cukrowych osiągały woje­
wództwa zielonogórskie i szczecińskie52.
Znacznie już niższy dochód globalny uzyskiwano w rejonie łódzko-warszawskim, przy czym wyższą dochodowością w ty m rejonie odznaczało się województwo
w arszaw skie5S.
W ostatniej natom iast grupie województw, uwidocznionych w omawianej
tabeli, tw orzących rejon o przewadze gospodarki ekstensywnej, przeciętny do­
chód globalny z 1 hektara produkcji buraków był najniższy w kraju. W ty m rejonie
najkorzystniej wybijało się województwo lubelskie, w którym dochodowość z hek­
ta ra wyraźnie w ostatnich latach zwyżkowała, zbliżając się do poziom u rejonu
łódzko-warszawskiego54.
W pozostałych zaś województwach, gdzie nie występowały większe kom pleksy
upraw y buraków cukrowych, dochód globalny z h ek tara oscylował w zasadzie
w granicach dochodu rejonu kielecko-lubelsko-krakowsko-rzeszowskiego.
Z tabeli 11 w ynika także znaczna rozpiętość w dynam ice w zrostu dochodu
globalnego z 1 hektara buraków cukrowych w poszczególnych rejonach ich upraw y.
W pierwszych dwóch rejonach, a mianowicie w województwach poznańskim i b y d ­
goskim oraz wrocławskim i opolskim — dochód globalny z 1 h ek tara w ostatnich
latach, jeśli pom iniem y nieurodzajny rok 1959/60, wyraźnie zwyżkował, podczas
gdy w rejonie województw kieleckiego, lubelskiego, krakowskiego i rzeszowskiego
zaznaczył się w tym samym czasie w yraźny regres. Spowodowany był on przede
wszystkim spadkiem plonów. We wszystkich bowiem czterech województwach
tego rejonu plon z hektara buraków cukrowych był w 1960 roku niższy niż w roku
1957, przy czym najbardziej zmniejszyły się plony w województwach rzeszowskim
i krakow skim 55. W rejonie natom iast łódzko-warszawskim dochodowość z hektara
produkcji buraków cukrowych kształtow ała się w ciągu ostatnich la t na ty m samym
poziomie, nie w ykazując tendencji wzrostu. Odpowiadało to utrzym ującej się ta m
od dłuższego czasu stabilności plonów omawianego produktu.
N a marginesie dotychczasowych rozważań w arto jednak podkreślić, że w latach
51
52
63
54
55
P o r. „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , D o d a te k d o n u m e ru 5/1962, ss. 9 0 — 91.
„ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , D o d a te k d o n u m e ru 5/1965, s. 1 5 0 — 151 i s. 1 5 6 — 157.
T a m ż e , s. 1 4 1 - 1 4 2 i s. 1 5 2 - 1 5 3 .
T a m ż e , s. 138, 140, 153.
P rze m y śl c u k r o w n ic z y ..., jw ., T . 7, s. 51.
56
B a z a su ro w co w a
1957—1960 wyższą od buraków cukrowych dynam ikę wzrostu dochodu globalnego
z 1 hektara m iały ziemniaki. Jeśli bowiem w roku 1960 dochód z upraw y buraków —
w stosunku do roku 1957/58 — wzrósł w rejonie poznańsko-bydgoskim o 27%,
wrocławsko-opolskim o 39% , a w łódzko-warszawskim tylko o 1,5% — to w tym
samym czasie dochód globalny z 1 hektara ziemniaków zwiększył się odpowiednio
0 50% , 90% i 50% . R elatyw nie więc dochodowość z ziemniaków wzrastała szybciej
niż z buraków cukrowych. Było to wynikiem korzystniejszej dla ziemniaków re­
lacji ceny w stosunku: ziemniak — burak cukrow y56. W ostatnich latach popyt
na ziemniaki stale się zwiększał, między innym i z powodu znacznego wzrostu
ludności m iast i osiedli przemysłowych, intensyfikacji hodowli trzody chlewnej,
a także poważnego, bo prawie trzykrotnego wzrostu produkcji przem ysłu ziem nia­
czanego. Relacje natom iast ceny buraków cukrowych do ceny pszenicy i żyta
układały się w analogicznym okresie zdecydowanie korzystniej dla buraków 67.
W wyrażeniu jednak absolutnym — podkreślam y to jeszcze raz — dochód
globalny z 1 hektara buraków cukrowych, bez względu na jego dynam ikę wzrostu
— był najwyższy spośród wszystkich podstawowych i powszechnie upraw ianych
w k raju produktów rolnych, a także hodow lanych58.
Nieco mniej korzystnie przedstaw iała się upraw a buraków cukrowych z p u n ­
k tu widzenia kryterium dochodu globalnego na 1 dzień pracy. Pod tym względem
w skali krajowej konkurowały z burakam i cukrowymi przede wszystkim rośliny ole­
iste, głównie rzepak, rzadziej le n 59 oraz takie upraw y specjalne, jak ty to ń . W posz­
czególnych zaś województwach wyższy od buraków cukrowych dochód globalny na
1 dzień pracy przynosiły jeszcze pszenica, jęczmień i ziemniaki. Problem ten na
przykładzie podstawowych i powszechnie upraw ianych w kraju produktów rolnych
oraz bydła i trzody chlewnej przedstaw ia tabela 12.
Z tabeli tej wynika, że w rejonie poznańsko-bydgoskim najwyższy dochód globalny
na 1 dzień pracy przynosiły w badanym okresie jęczmień i pszenica. B urak
cukrowy pozostawał dopiero na trzecim miejscu. Żyto i ziemniaki zajm owały
na przem ian czwarte i piąte miejsce, przy czym wspom niany wyżej dochód
w przypadku ziemniaków wykazywał w ostatnich latach znacznie wyższą dyna­
mikę wzrostu niż żyto.
W rejonie wrocławsko-opolskim najkorzystniej pod względem dochodu glo­
balnego na 1 dzień pracy przedstaw iała się pszenica, ale drugie miejsce zajmowały
już buraki cukrowe, wyprzedzając jęczmień i ziemniaki. Podobnie przedstawiała
się sytuacja w rejonie województw gdańskiego, koszalińskiego i szczecińskiego
oraz zielonogórskiego.
W rejonie łódzko-warszawskim i białostockim pierwsze miejsce pod względem
dochodu globalnego na 1 dzień pracy zajm owały ziemniaki, a następnie dopiero
buraki cukrowe i jęczmień. W arto również zaznaczyć, że w województwie łódzkim
68 P o r. A . B r z o z a , Z a g a d n ie n ia kszta łto w a n ia się kosztów p ro d u któ w r o ln y c h ..., jw ., s. 18;
p o r. ta k ż e „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , D o d a te k d o n u m e ru 5/1962, s. 32 — 34 i 99, ta b l. 56.
57 P o r. ta m ż e .
58 „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , D o d a te k d o n u m e ru 5/1965, s. 1 2 2 — 123.
59 T am że.
57
O p łacaln o ść u p ra w y b u r a k a cu k ro w eg o
T a b e l a 12
P o ró w n a n ie dochodow ości p o d sta w o w y c h p ro d u k tó w ro ln y c h , b y d ła i tr z o d y ch lew n ej —
w ed łu g k ry te riu m d o c h o d u g lo b aln eg o w z ło ty c h n a 1 d z ie ń p ra c y
zł n a 1 d z ie ń p ra c y
1957/58 1958/59 1959/60 1960/61
P sze n ic a
Ż y to
Ję c z m ie ń
Z iem n iak i
B u ra k i cu k ro w e
B y d ło
T rz o d a ch lew n a
P sze n ic a
Ż y to
Ję c z m ie ń
Z iem n iak i
B u ra k i cu k ro w e
B y d ło
T rz o d a ch lew n a
P sz e n ic a
Ż y to
J ę c z m ie ń
Z iem n iak i
B u ra k i cu k ro w e
B y d ło
T rz o d a ch lew n a
P o z n a ń — B y d g o szcz
144
154
124
97
102
79
147
231
201
110
133
98
137
31
175
43
43
50
92
90
98
Ł ó d ź —W a rsz a w a
24
17
48
45
53
43
69
23
57
86
55
48
94
117
105
78
95
81
53
94
35
33
29
30
28
29
27
26
G d a ń s k —K o sz a lin — Szczecin
—
—
140
251
—
—
101
109
146
—
—
60
—
—
127
147
—
—
87
193
49
—
—
46
56
46
—
—
144
92
158
88
138
39
—
zł n a 1 d zie ń p ra c y
1957/58 1958/59
1959/60
1960/61
W ro cław —O pole
192
111
139
87
57
65
139
48
89
70
96
59
45
157
128
37
36
36
27
19
—
B ia ły sto k
—
—
—
—
64
37
43
25
—
—
—
—
82
101
33
89
62
41
26
33
34
40
39
33
32
34
30
18
K ielce —L u b lin - -K ra k ó w —R zeszó w
23
60
53
36
32
24
32
18
—
—
—
—
22
21
62
35
54
61
48
68
22
24
24
21
20
21
20
28
114
62
49
50
113
31
31
Ź ród ła : „Zagadnienia Ekonomiki Rolnej” Dodatek do nru 5/1962, s. 90 —91; por. tamże, D odatek do nru 3/1964,
8. 68 —69; por. tamże, Dodatek do nru 3/1963, s. 11.
i warszawskim wspomniany dochód z ży ta przewyższał analogiczny dochód z psze­
nicy.
N atom iast w rejonie K ielce—L ublin—K raków —Rzeszów — na tle ogólnie
niskiej dochodowości uzyskiwanej ze wszystkich porównywalnych artykułów —
nie było jakiegoś produktu o zdecydowanej, stałej przewadze nad pozostałymi,
w związku z czym najw yższy dochód globalny na 1 dzień pracy wynosił w jednym
roku burak cukrowy, w drugim zaś ziemniaki lub pszenica. W województwie lu­
belskim jednak najkorzystniejszy pod tym względem był burak cukrowy. Niższy
dochód globalny na 1 dzień pracy z buraków cukrowych w porów naniu z pszenicą
i jęczmieniem — w jednych województwach, a z ziemniakami w innych — był
Uwarunkowany przede wszystkim wyższą pracochłonnością upraw y buraków cu­
krowych w stosunku do pozostałych ziemiopłodów. N a przykład w 1960 roku
średni w skali krajowej nakład pracy żywej (robocizny) na 1 hektar pszenicy w y­
nosił 29,3 dni roboczych, na jęczmień 25,9 dni, na ziemniaki — 72,8 dni, a na
58
B a z a su ro w co w a
buraki cukrowe aż 99,3 d n i60. Produkcja buraków cukrowych wym agała więc p ra­
wie czterokrotnie więcej pracy niż upraw a jęczmienia, a przeszło trzykrotnie więcej
niż pszenicy i około 25—30% więcej niż ziemniaków. Trzeba przy tym dodać że
rozpiętość w nakładach robocizny na ten sam produkt była w poszczególnych
województwach — w zależności od stopnia m echanizacji upraw y — jeszcze większa.
Z tych właśnie względów produkcja pszenicy i jęczmienia w jednych rejonach k raju
a ziemniaków w innych — przynosiła na 1 dzień pracy dochód wyższy niż upraw a
bardziej pracochłonnych buraków cukrowych.
W praktyce m iernik dochodowości na 1 dzień pracy — odpowiadający ocenie
rentowności poszczególnych upraw z punktu widzenia m aksym alizacji dochodu
w stosunku do poniesionych w produkcji nakładów pracy rolnika i jego rodziny —
poważniejszą rolę odgrywał jedynie w gospodarstwach większych, odczuwających —
zwłaszcza w ostanich latach omawianego okresu — brak siły roboczej. Miernik
dochodu globalnego na 1 dzień pracy brany był także pod uwagę w tych gospodar­
stw ach m ałorolnych, w których istniała możliwość korzystniejszej „lo k aty ” n ad ­
wyżek siły roboczej w przemyśle (chłoporobotnicy). Z reguły jednak w gospodar­
stw ach m niejszych i posiadających w większości dostateczną ilość siły roboczej,
najw ażniejszym m iernikiem dochodowości produkcji był dochód globalny z 1 hek­
ta ra . D aw ał on możność oceny dochodowości produkcji z punktu widzenia m aksy­
malnego dochodu z całej powierzchni będącej w posiadaniu gospodarstwa, nieza­
leżnie od ilości zużytej p ra c y 61. Dotyczyło to przede wszystkim gospodarstw chłop­
skich w województwach wschodnich i południowo-wschodnich, a częściowo rów­
nież i środkowych. J a k pam iętam y, w tych rejonach k raju buraki cukrowe także
pod względem dochodowości na 1 dzień pracy konkurow ały ze zbożem, a częściowo
i z ziemniakami. Nic tedy dziwnego, że w ostatnim pięcioleciu omawianego okresu
(1956—1960) najwyższy przyrost powierzchni plantacji buraczanych miał miejsce
w województwach lubelskim (65,9%) i warszawskim (55%) oraz kieleckim (20,8%)
i łódzkim (8,8% )62. W ostatnich latach w zrastał także areał upraw y buraka
cukrowego w województwie rzeszowskim. N atom iast w województwach poznań­
skim i opolskim, a także, choć w mniejszym stopniu, w bydgoskim i wrocławskim —
w związku z coraz ostrzejszym deficytem siły roboczej na wsi i rozprzestrzenianiem
się plagi szkodników buraka cukrowego — powierzchnia plantacji buraczanych
znacznie się w tym czasie zmniejszyła, głównie n a rzecz upraw mniej pracochłon­
nych.
Nie bez znaczenia są również pośrednie korzyści, jakie uzyskiwało rolnictwo
z ty tu łu kontraktacyjnej upraw y buraków cukrowych. Najważniejsza z nich była
dodatkow a baza paszowa w postaci wysłodków i liści. N a przykład w 1955 roku
liście buraczane i wysłodki przedstaw iały w skali krajowej równowartość 561,7
tys. ton zboża63. U zyskana tą drogą dodatkow a pasza stanowiła ważny czynnik
60 T a m ż e , s. 68, 76, 84, 86.
61 Z. G r o c h o w s k i , M etoda obliczania kosztów opłacalności i dochodowości p ro d u k c ji
w gospodarce chłopskiej, „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , D o d a te k d o n u m e ru 5/1965, s. 48.
62 P rze m y sł c u k r o w n ic z y ..., jw ., T . 7, s. 42.
63 E . G o r z e l a k , M. K a ź m i e r c z a k , A. B o d n a r , A n a liz a ekonom icznych w a ru n kó w u p ra -
R o zw ó j p la n ta c ji b u ra c z a n y c h
59
wzrostu produkcji zwierzęcej, zwłaszcza bydła. W zrost hodowli zapewniał z kolei
lepsze nawożenie organiczne ziemi i wpływał na wzrost plonów wszystkich roślin
upraw ianych w gospodarstwach upraw iających buraki cukrowe. Te i inne, nie wy­
mienione tu ta j korzyści, wynikające dla gospodarstw chłopskich z upraw y buraków
cukrowych, zwiększały w ydatnie ich opłacalność i ostateczną dochodowość zarówno
z hektara, jak i na dzień pracy, a tym sam ym zwiększały jeszcze bardziej konku­
rencyjność interesującej nas rośliny w stosunku do innych, powszechnie upraw ia­
nych w k raju produktów rolnych.
5. R O Z W Ó J P L A N T A C JI B U R A C Z A N Y C H
a)
O b s z a r p l a n t a c j i b u r a c z a n y c h . J a k już podkreślono, produkcja b u ­
raków cukrowych należała w omawianym okresie do najbardziej opłacalnych i do­
chodowych ziemopłodów w kraju. Korzyści z upraw y buraków cukrowych dla gos­
podarstw rolnych, zwłaszcza drobnych, były wielorakie: bezpośrednie — w postaci
pieniężnej i pośrednie — wyrażające się w poważnym wpływie na intensyfikację
gospodarki rolnej zarówno roślinnej, jak i hodowlanej. Korzyści te stanow iły ta k
dla indywidualnych, jak i uspołecznionych gospodarstw rolnych bodziec ekonomicz­
ny zachęcający do zwiększania areału upraw y buraka cukrowego.
Wielkość jednak ogólnego obszaru plantacji buraczanych zarówno dla całego
kraju, jak i województw ustalał — jak wiadomo — corocznie m inister rolnictw a
w drodze planów rejonizacyjnych, które z kolei stanow iły p u n k t wyjścia dla p la­
nów operatyw nych omawianego przemysłu. Podstaw ę planów rejonizacyjnych sta ­
nowiły, z jednej strony — rozmieszczenie cukrowni i wielkość ich przerobów dobo­
wych, a z drugiej — zwiększenie stopnia oddziaływania przem ysłu cukrowniczego
na intensyfikację rolnictwa. Ten ostatni czynnik, szczególnie mocno akcentowany
w ostatnich latach szóstego dziesięciolecia, wyznaczał jednocześnie kierunek przest­
rzennego rozwoju upraw y buraka cukrowego w kraju. W praktyce oznaczało to
rozszerzenie areału plantacji buraczanych głównie we wschodnich województwach,
gdzie rolnictwo, stojąc n a stosunkowo niskim jeszcze poziomie k u ltu ry agrotech­
nicznej, posiadało jednocześnie znaczne możliwości zwiększenia powierzchni upraw y
buraka cukrowego. W schodni kierunek rejonizacji nowych obszarów p lantacyj­
nych przedstaw iał dla rolnictw a wiele realnych korzyści, zważywszy na k u lturo­
twórczą rolę buraka cukrowego i wysoką opłacalność jego produkcji.
W yraźnie zarysowana w ostatnich latach „służebna” rola przem ysłu cukrowni­
czego względem rolnictw a nie zawsze jednak odpowiadała jednostronnie pojm ow a­
ło?/ buraków cukrow ych oraz p ro d u k c ji i eksportu c u kru , „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , 1957
n r 5; p o r B . Ś w i ą t k o w s k i , N ie w ykorzystane rezerw y w p ro d u k c ji buraków cukrow ych, „N o w e
R o ln ic tw o ” , 1956 n r 10; K . M i c h a l s k i , W spraw ie w artości gospodarczej buraka cukrowego,
„ N o w e R o ln ic tw o ” 1962 n r 5; te g o ż, E ko no m iczn e problem y p ro d u k c ji b u ra ka cu kro w eg o ...,
jw ., s. 117: „ P o d w zg lęd em w a rto ś c i p aszo w ej 1 k g liści su sz o n y c h ró w n a się 1 k g o w sa. Z jed n e g o
h e k ta r a p la n ta c ji b u ra k ó w c u k ro w y c h m o ż n a u z y sk a ć o k . 30 — 35 q su sz u z liści, co o zn a c za ,
że sam e liście b u ra k ó w c u k ro w y c h z a p e w n ią n a m z n a k o m ity p lo n ow sa z je d n e g o h e k ta r a ” .
60
B a z a su ro w c o w a
nem u interesowi przem ysłu cukrowniczego. W chodzenie bowiem z upraw ą buraka
cukrowego na nowe tereny, często nie posiadające żadnych w tej dziedzinie tradycji,
a ponadto odznaczające się dużym rozdrobnieniem gospodarstw rolnych — prow a­
dziło w konsekwencji do bardzo poważnego wzrostu liczby plantatorów i w związku
z ty m zwiększenia usług plantatorskich w zakresie nasion buraczanych, nawozów
sztucznych, instruktażu agrotechnicznego itp. oraz rozszerzenia przestrzennego nie­
których rejonów plantacyjnych; zdarzało się, że niektóre z nich rozciągały się w pro­
m ieniu kilkudziesięciu kilometrów od cukrowni. W tej sytuacji konieczna była
rozbudowa terenowych punktów odbioru surowca buraczanego, co prowadziło do
zwiększenia m anka, kosztów transportu, itp. W szystkie te okoliczności wpływały
na wzrost kosztów własnych produkcji cukru, powodując jednocześnie spadek
rentowności przemysłu.
Należy również podkreślić, że plany kontraktacyjne przem ysłu cukrowniczego
były w zasadzie wykonane w 100%, a nierzadko także przekraczane. Zdarzało się
jednak, że plany te nie były wykonywane i to zarówno w skali całego przem ysłu,
jak poszczególnych okręgów i cukrowni. Składało się na to wiele czynników, spośród
których niewątpliwie do najważniejszych, zwłaszcza w ostatnich latach należały:
1) brak synchronizacji pomiędzy planam i rejonizacyjnym i rolnictw a a planam i
operatyw nym i przem ysłu, 2) niedostatecznie aktyw na praca służb plantacyjnych
niektórych cukrowni, 3) i wreszcie czynniki koniunkturalne, w wyniku których
część plantatorów — w pewnych rejonach k raju (o czym mowa niżej) zarzucała
produkcję buraków cukrowych n a korzyść innych upraw . Rozwój ogólnej powierz­
chni plantacji buraczanych w omawianym okresie — w stosunku do roku 1938 —
przedstaw ia tabela 13.
T a b e l a 13
O b szar p la n ta c ji b u r a k a cu krow ego w P o lsce w la ta c h 1938 — 1960
R ok
1938«
1945
1946
1947
1948
1949
1950
1951
1952
ha
149
104
169
209
223
260
286
318
348
500
900
700
800
500
800
900
600
500
W sk a ź n ik
100
70
114
147
150
174
192
213
233
R ok
1953
1954
1955
1956
1957
1958
1959
1960
W sk a ź n ik
ha
348
380
391
364
338
357
376
400
500
600
600
200
500
900
600
800
242
255
262
244
226
240
251
270
® W granicach państwa polskiego z 1939 r.
Ź ró d ła : Przem ysł cukrowniczy w świetle liczb, 1955 — 1958, Warszawa 1960, T. 4 i 7; AZPC, K am panie cukrownicze
w świetle liczb. Lata 1945 —1960.
J a k wynika z tabeli 13, już w roku 1946, a więc zaledwie w dwa lata po wyzwo­
leniu, obszar plantacji buraczanych w Polsce przekroczył znacznie poziom z roku
1938. Sukces przem ysłu cukrowniczego w tej dziedzinie był tym większy, że po
pierwszej wojnie światowej, przy znacznie mniejszych zniszczeniach gospodarki
R ozw ój p la n ta c ji b u ra c z a n y c h
61
narodowej, odbudowa plantacji buraczanych w ówczesnej Polsce trw ała prawie
osiem ł a t 64. W następnych latach obszar plantacji buraczanych w zrastał nieprzer­
wanie do roku 1955. Było to spowodowane głównie rosnącą z roku na rok chłon­
nością rynku wewnętrznego na cukier przy jednocześnie utrzym ującym się niez­
m iernie niskim poziomie wydajności plonów z hektara.
W późniejszym okresie, a mianowicie w latach 1956 i 1957, obszar plantacji b u ­
raczanych dość poważnie się zmniejszył. Był to — jak wiadomo — skutek znaczne­
go wzrostu w tym czasie kosztów produkcji buraka cukrowego, spowodowanego
zwyżką ceny nawozów sztucznych i robocizny — z jednej strony, oraz spadkiem
plonów z hektara, głównie z powodu plagi szkodników, zwłaszcza płaszczyńca b u ­
raczanego — z drugiej. W tej sytuacji dochodowość z innych upraw konkurujących
z burakiem cukrowym w stosunku do tego ostatniego relatyw nie się zwiększyła.
R eakcją na to było przejście części dotychczasowych plantatorów buraka cukrowego
na upraw ę innych, bardziej opłacalnych produktów rolnych, jak ziemniaki, w arzy­
wa, ty to ń itp.
W ostatnich latach omawianego okresu — w wyniku dw ukrotnych podwyżek
ceny kontraktacyjnej i spadku jednostkowego kosztu produkcji, głównie w skutek
wzrostu plonów — opłacalność upraw y buraka cukrowego poważnie się zwiększyła.
W rezultacie ponownie wzmogło się zainteresowanie rolników burakiem cukrowym.
W ślad za tym nastąpiło dalsze rozszerzenie powierzchni plantacji buraczanych,
a obszar ich w roku 1960 był największy w całym om awianym okresie.
W zrost powierzchni plantacji buraczanych nie był równom ierny w poszcze­
gólnych rejonach kraju. N a przykład w okresie planu sześcioletniego najsilniej
zaznaczył się on w województwach nie odgrywających dotąd większej roli w dzie­
dzinie bazy surowcowej przem ysłu cukrowniczego, a mianowicie: w białostockim,
olsztyńskim i rzeszowskim oraz częściowo także łódzkim 65.
W okresie planu pięcioletniego najwyższe tem po wzrostu areału plantacji b u ­
raczanych notowano w województwach warszawskim i lubelskim oraz kieleckim i —
w nieco mniejszym stopniu — w łódzkim. W zrost plantacji buraka cukrowego
zaznaczył się również w województwach gdańskim i szczecińskim66.
W yraźny natom iast spadek powierzchni upraw y w ystąpił w tym czasie w głów­
nych okręgach przem ysłu cukrowniczego, a mianowicie: w poznańskim i byd­
goskim oraz wrocławskim i opolskim. Zmniejszył się też obszar upraw y w ty ch woje­
wództwach, które w latach sześciolatki notow ały wysoki wzrost, a mianowicie:
w białostockim, olsztyńskim , koszalińskim, zielonogórskim, a przede wszystkim k a ­
towickim i krakow skim 67. J a k wiadomo, na zmniejszenie się obszaru plantacji
buraczanych, zwłaszcza w województwach poznańskim i bydgoskim, wpłynęła
w poważnym stopniu w ystępująca od p aru lat plaga szkodników i chorób buraka
cukrowego, powodująca spadek jego plonów. Zwalczanie tej plagi natrafiało na
64 S. W y k r ę t o w i c z , P rze m y śl cukro w n iczy w zachodniej P o lsc e ..., jw ., s. 41.
65 P rzem yśl c u k ro w n ic z y ..., jw ., T . 2, s. 7 i 12; p o r. K . N i e w i ń s k i , B u ra k cu kro w y w w o­
je w ó d ztw ie białostockim , „ N o w e R o ln ic tw o ” , 1964 n r 7.
66 P rzem ysł c u k r o w n ic z y ..., jw ., T . 7, s. 42.
67 T am że.
62
B a z a su ro w co w a
znaczne trudności, głównie z powodu braku dostatecznej ilości chemicznych środ­
ków ochrony roślin. W tych w arunkach upraw a buraków cukrowych wiązała się
z pewnym ryzykiem. Nic więc dziwnego, że część dotychczasowych plantatorów
D y n a m ik a
rozwoju powierzchni plantacji buraka cukrowego
wedtug województw w iatach 1950-1960
Rok 1950 - 100
w obawie przed stratam i przechodziła na inne upraw y, często mniej opłacalne, ale
za to mniej ryzykowne. W innych województwach, jak na przykład katowickim
i krakowskim , obszar plantacji buraczanych zmniejszył się głównie na rzecz upra­
wy warzyw, co pozostawało w związku ze wzrostem ludności zatrudnionej w roz­
wijającym się szybko przemyśle.
63
R o zw ó j p la n ta c ji b u ra c z a n y c h
Z p u n k tu widzenia formy własności plantacje dzieliły się w tym czasie na gos­
podarstw a indywidualne i uspołecznione. Udział ty ch ostatnich w ogólnym areale
plantacji buraczanych w zrastał szczególnie szybko w okresie planu sześcioletniego
i spowodowany był przede wszystkim ówczesnym rozwojem spółdzielczości produk­
cyjnej na wsi. Po roku 1958 w skutek rozwiązania się większości spółdzielni udział
gospodarstw uspołecznionych w ogólnej powierzchni plantacji buraczanych w k ra ­
ju zmniejszył się praw ie do poziomu z roku 1950. N astąpiło również pewne zm niej­
szenie się powierzchni upraw y buraków cukrowych w PG R-ach. W ostatnich więc
latach omawianego okresu, podobnie jak przed rokiem 1950, główny ciężar zaopa­
trzenia przem ysłu cukrowniczego w surowiec buraczany spoczywał na gospodar­
stw ach indywidualnych, głównie 3—10-hektarowych. Rozwój plantacji buracza­
nych w gospodarstwach indyw idualnych i uspołecznionych przedstaw ia tabela 14.
T a b e l a 14
P o w ie rz c h n ia p la n ta c ji b u ra c z a n y c h z p o d z ia łem n a g o sp o d a rstw a ro ln e in d y w id u a ln e i u sp o łe c z ­
n io n e w la ta c h 1950— 1960 (w ty s . h a )
P o ls k a
ogółem
1950
S tr u k tu r a
1953
S tr u k tu r a
1955
S tr u k tu r a
1957
S tr u k tu r a
1960
S tr u k tu r a
286,9
100,0
361,6
100,0
391,6
100,0
338,5
100,0
400,8
100,0
'a
100,0
126,0
136,5
118,0
139,7
G o sp o d a rstw a
in d y w id u a ln e
232,8
81,1
258,9
71,7
265,6
67,8
274,8
81,0
332,8
79,6
■
100,0
111,2
114,1
116,3
142,9
G o sp o d a rstw a
in d y w id u a ln e
54,1
18,9
102,7
28,3
126,0
32,2
63,7
19,0
68,0
20,4
°
100,0
190,0
232,9
117,7
125,7
Ź ród ła: Przem ysł cukrowniczy w świetle liczb. T. 2 i 4. Warszawa 1958 i 1960; AZPC, A naliza działalności przem ysłu za
rok 1960.
b)
W y d a j n o ś ć b u r a k ó w z h e k t a r a . W latach 1945—1957 plony buraków
cukrowych z hektara w Polsce kształtow ały się, z w yjątkiem roku 1950, poniżej
poziomu z ostatnich la t m iędzyw ojennych68. Nie wykazywały one prawie żadnej
tendencji wzrostu, oscylując niezmiennie na poziomie 170—180 q z ha. Ten po­
ważny spadek plonów z hektara buraka cukrowego w P lsce .w omawianym okresie
spowodowany był — jak się wydaje — nie tylko dew astacją wojenną rolnictwa,
ale przede wszystkim zm ianą stru k tu ry plantacji buraczanych. J a k wiadomo,
w ty m okresie społeczną bazę plantatorów buraczanych stanowiły gospodarstwa
mało- i średniorolne. Były to gospodarstwa drobne, często zacofane, o przesta­
rzałych m etodach gospodarowania, a jednocześnie ograniczonych środkach finan­
sowych, nie pozwalających im na bardziej intensyw ną gospodarkę.
68 P rzem yśl cu kro w n iczy . . . , jw ., T . 7, s. 35; „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1963, s. 211, ta b l.
12/243.
64
B a z a su row co w a
Jed n ą z ważnych przyczyn niskich plonów był również zbyt żywiołowy rozwój
plantacji. Konieczność zaspokojenia szybko wzrastającego zapotrzebowania prze­
mysłu cukrowniczego na surowiec buraczany prowadziła w w arunkach gospodarki
ekstensywnej do „wchodzenia z plan tacją” na gleby słabsze, mniej urodzajne, na
których przy tych samych nakładach pracy żywej i uprzedmiotowionej otrzym y­
wało się rezultaty znacznie gorsze niż na glebach dobrych69.
Należy także podkreślić, że przez cały ten okres rolnictwo polskie odczuwało
w większym lub mniejszym stopniu — dotkliwy brak nawozów sztucznych. Oko­
liczność ta odbijała się bardzo ujem nie na wydajności plantacji buraczanych,
które w ym agają nie tylko dobrej gleby, ale także dostatniego nawożenia.
Wreszcie nie bez wpływu na plony buraka cukrowego pozostawała jakość i ty p
wysiewanego na plantacjach nasienia. Przez dłuższy czas przeważał w Polsce w y­
siew nasion buraczanych ty p u cukrow ego70. Nasiona te odznaczały się wysoką po69 T am ż e; J . L e s z c z y ń s k i , K a m p a n ia cukrow nicza 1 9 5 8 ..., jw .: „ O g ó ln y k ie ru n e k ro z w o ju
b a z y surow cow ej d o 1956 r., a zw łaszcza w o k resie p la n u 6-letn ieg o , n ie b y ł p ra w id ło w y . W z ro s t
m a s y suro w co w ej d la p rz e m y słu o sią g a n y b y ł p rz ez po w ięk szan ie a re a łu , co d o p ro w a d ziło d o r o z ­
sze rz e n ia u p ra w y b u r a k a cu k ro w eg o n a te r e n y glebow e zu p e łn ie n ieo d p o w ied n ie, ja k i n a g o sp o ­
d a r s tw a a b so lu tn ie do te g o n ie p rz y g o to w a n e ” .
70 P r z e m y ś lc u k r o w n ic z y . . . , jw ., T . 4, s. 16; T . 7, s. 54; S. Z a g r o d z k i , K ie r u n k i p o stęp u
techniczneg o ..., jw ,; J . L e s z c z y ń s k i , K a m p a n ia cukrow nicza 1 9 5 8 ..., jw .; Z p u n k tu w id z e n ia
b e z p o śre d n ic h in te re só w p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o w ysiew n a sio n w y so k o c u k ro w y ch b y ł ja k
n a jb a rd z ie j celow y i p o ż ą d a n y . C u k ro w n ie b o w iem p ła c iły p la n ta to r o m z a m asę d o s ta rc z o n y c h
b u ra k ó w , i s tą d z a in te re so w a n e b y ły , a b y w z a k u p io n y m su ro w c u zn ajd o w a ło się ja k n a jw ię c e j
c u k ru . Z d ru g ie j s tro n y n a sio n a t y p u cu k ro w eg o o d z n a c z a ją się n is k ą w y d a jn o śc ią p lo n u z h e k ­
t a r a . Z p u n k tu w id z e n ia z a te m in te re só w p la n ta to r ó w , a w ięc ro ln ic tw a , k o rz y s tn ie js z y b y ł
w y siew n a sio n b u ra c z a n y c h ty p u p len n e g o , g d y ż t e — p rz y n isk ie j z a w a rto śc i c u k ru — o d z n a ­
c z a ją się w y so k ą w y d a jn o śc ią p lo n ó w z h e k ta r a . W z w iązk u z ty m n a le ż y p o d k re ślić , że w P o lsce
m ię d z y w o je n n e j, gdzie w w iększości w y p a d k ó w b ra n y b y ł p o d u w ag ę je d n o s tro n n ie in te re s
c u k ro w n i, sta n o w ią c y c h w łasn o ść sp ó łek k a p ita lis ty c z n y c h , p rz e w aż a ł w y siew n a sio n c u k ro w y c h .
R ó w n ież w p ie rw sz y ch la ta c h p o w o je n n y c h p rz e w a ż a ł w P o lsce w y siew n a sio n ty p u c u k ro w eg o .
N a p rz y k ła d w 1950 ro k u u d z ia ł n a sio n cu k ro w y c h w y n o sił 4 8 ,1 % ogólnej ilości w y sia n y c h
n a sio n b u r a k a cu k ro w eg o , w y siew n a to m ia s t n a sio n p le n n y c h w y n ió sł w ty m ż e ro k u zaled w ie
2 3 ,2 % . R e s z ta p rz y p a d a ła n a n a sio n a ty p u n o rm a ln e g o (2 8 ,7 % ). T e n o s ta tn i t y p n a sio n b u r a k a
cu k ro w eg o u z n a n y z o sta ł w la ta c h p ó ź n ie jsz y c h — w n a sz y c h w a ru n k a c h sp o łecz n o -e k o n o m ic z­
n y c h — z a o p ty m a ln y , g d y ż n a jle p ie j k o ja rz ą c y in te re s y p rz e m y słu i ro ln ic tw a .
N a s io n a b o w iem ty p u n o rm a ln e g o c h a ra k te ry z u ją się n ie ty le n a jw y ż sz ą p o la ry z a c ją
b u ra k ó w , ile n a jw ię k s z ą ilo ścią c u k ru , ja k ą m o ż n a o trz y m a ć z je d n e g o h e k ta r a . In a c z e j
m ó w iąc, n a s io n a ty p u n o rm a ln e g o o d z n a c z a ją się śre d n ią p o la ry z a c ją i sto su n k o w o w y so k im
p lo n e m b u ra k ó w c u k ro w y c h z h e k ta r a . W te n sp o só b w y m ie n io n e n a sio n a z a p e w n ia ją re a liz a c ję
n ajw y ższeg o d o c h o d u z h e k ta r a b u ra k ó w i w zg lęd n ie ró w n o m iern eg o je g o p o d z ia łu m ię d z y p rz e ­
m y s ł cu k ro w n ic z y i ro ln ic tw o . W y c h o d z ą c z te g o słusznego z ało ż en ia, w la ta c h 1955— 1960
u d z ia ł n a s io n n o rm a ln y c h w o g ó ln y m w ysiew ie b u r a k a cu k ro w eg o w P o lsce k s z ta łto w a ł się
w g ra n ic a c h 52 — 6 3 % ; u d z ia ł n a to m ia s t n a sio n ty p u cu k ro w eg o s p a d ł w ty m czasie d o 23 — 2 7 % .
D o ro k u 1958 s p a d a ł ró w n ież u d z ia ł n a sio n w y so k o p ie n n y c h ; w o s ta tn ic h d w ó ch la ta c h o m a ­
w ianego o k re su n a s tą p ił je d n a k w z ro st w y siew u n a sio n w y so k o p ie n n y c h . P o d y k to w a n e to b y ło
tr o s k ą p a ń s tw a o zw ięk szen ie b a z y p aszo w ej ro ln ic tw a . O zn aczało to n ie w ą tp liw ie z w ięk szen ie
k o rz y śc i p ły n ą c y c h z p la n ta c ji b u ra c z a n y c h n a rzecz ro ln ic tw a — k o sz te m p rz e m y słu c u k ro w n i­
czego. Je d n o c z e ś n ie — ja k w iad o m o — w o s ta tn ic h la ta c h (1957 i 1958) d w u k ro tn ie b y ła p o d n o ­
sz o n a c e n a b u ra k ó w . W te n sp o só b d o c h ó d b r u tto ro ln ic tw a z je d n e g o h e k ta r a p la n ta c ji b u r a k a
R ozw ó j p la n ta c ji b u ra c z a n y c h
65
laryzacją, czyli zawartością cukru w burakach, ale z drugiej strony były one mało
plenne: dawały niskie plony buraków z hektara.
Dopiero ostatnie lata omawianego okresu przyniosły w tej dziedzinie znaczniej­
szą poprawę, mianowicie w latach 1957 — 1960 średnie plony buraka cukrowego
z hektara osiągnęły i nieznacznie przekroczyły poziom ostatnich la t przedw ojen­
nych. Złożyło się na to wiele różnych czynników. Przede wszystkim, począwszy od
1956 roku, zaznaczył się w yraźny spadek liczby plantatorów — przy jednoczesnym
wzroście areału plantacji przypadającego na jednego plantatora. N a przykład
w roku 1960 ogólna liczba plantatorów w skali krajowej zmniejszyła się — w sto­
sunku do 1955 roku — o 2 1 % 71. W tym sam ym czasie powierzchnia upraw y b u ­
raka cukrowego n a jednego p lan tato ra wzrosła z 43 do 56 arów, czyli o 3 0 % 72.
Liczba plantatorów zmniejszyła się głównie w gospodarstwach pracujących na
glebach najgorszych, nie posiadających w arunków do intensyfikacji upraw y. Od­
padli — jak wiadomo — także ci plantatorzy, którzy upraw ę buraka cukrowego
traktow ali koniunkturalnie — ze względu na możliwość otrzym ania cukru w okre­
sie, kiedy brakowało go na rynku. Z drugiej strony, dzięki zwiększeniu areału plan­
tacji przypadającego na jednego p la n ta to ra 73, pow stały lepsze w arunki do inten­
syfikacji upraw y bądź to w drodze jej mechanizacji, bądź też skuteczniejszego
zwalczania chorób i szkodników buraka cukrowego.
W ażnym czynnikiem popraw y sytuacji w omawianej dziedzinie było lepsze
zaopatrzenie rynku krajowego w nawozy sztuczne. W związku z tym zasługuje
na uwagę fakt, że ogólne zużycie nawozów sztucznych na 1 hektar plantacji b u ra ­
czanych wzrosło ze 188,3 kg czystego składnika w 1950 roku do 350,0 kg w roku
1960, czyli o 8 6 % 74; w stosunku jednak do rzeczywistych potrzeb plantacji b u ra ­
czanych, jak również w stosunku do tych ilości nawozów, jakie wysiewa się na za­
chodzie Europy, a z krajów socjalistycznych w N R D i Czechosłowacji — ilość ta
była nadal jeszcze niew ystarczająca.
Znaczny wpływ na plony buraka cukrowego z hektara miało także — jak już
zaznaczono — zwiększenie udziału w obsianiu plantacji buraczanych nasion ty p u
normalnego i typu plennego kosztem odpowiedniego zmniejszenia wysiewu nasion
ty p u wysokocukrowego.
W rezultacie tego w 1960 roku plony buraka cukrowego z hektara w stosunku
do roku 1955 wzrosły aż o 37,6% 75. K ształtow anie się rocznej wydajności buraków
cu k ro w eg o zw iększył się w la ta c h 1955— 1958 o około 5 5 % . F a k t te n św ia d cz y w y m o w n ie o z n a ­
c z en iu i w p ły w ie p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o n a w z ro st d o ch o d ó w ro ln ic tw a i in te n sy fik a c ji jego
g o sp o d a rk i.
71 P rzem ysł c u k ro w n ic z y ..., jw ., T . 7, s. 47.
72 T a m ż e , s. 45.
73 W la ta c h 1955— 1960 p o w ie rz c h n ia p la n ta c ji b u ra c z a n y c h p rz y p a d a ją c y c h n a je d n e g o
p la n ta to r a w zro sła z 43 d o 56 aró w , czyli o 3 0 ,2 % . W 1950 ro k u p rz y p a d a ło n a je d n e g o p la n t a ­
to r a 35 a ró w p o w ierzch n i u p ra w y b u ra k a . W ro k u 1960 w z ro st w s to s u n k u d o ro k u 1950 w y n ió sł
aż 5 3 % . P o r. P rzem ysł c u k ro w n ic z y ..., jw ., T . 7, s. 46 i T . 4, s. 15.
74 P rzem ysł c u k r o w n ic z y ..., jw ., T . 7, s. 54 i T . 4, s. 16,
75 T am że, t. 7, s. 52; p o r. „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1963, s. 211, ta b l. 12 (243). W a rto p rz y
ty m zazn a c z y ć , że w 1960 ro k u o g ó ln y o b sz ar p la n ta c ji b u ra c z a n y c h w sk a li k ra jo w e j w zró sł —
5 W ykrętowicz
66
B a z a su ro w co w a
cukrowych w Polsce w om aw ianym okresie w stosunku do 1938 roku przedstaw ia
tabela 15.
N ależy jednak podkreślić, że średnie roczne plony buraka cukrowego w Polsce
w om aw ianym okresie kształtow ały się poniżej średniorocznych plonów ostatnich
la t przedwojennych, mianowicie la t 1934—1938. N a przykład w latach 1945—1949
plony te były niższe w porów naniu z latam i 1934—1938 o blisko 20%; w latach
1950—1955 — o przeszło 13%, a w latach 1956—1960 kształtow ały się nadal jesz­
cze poniżej poziomu przedwojennego o prawie 3 % 76.
Również w całym rozpatryw anym okresie — mimo wyraźnej popraw y, jak a
w s to s u n k u d o ro k u 1955 — zale d w ie o 2 ,3 % . G lo b aln e n a to m ia s t z b io ry b u r a k a cu k ro w eg o —
w w y n ik u w y d a tn e g o w z ro stu p lo n ó w z h e k ta r a — z w ięk szy ły się w ty m czasie aż d o 4 0 ,8 %
78 P rze m ysł c u k ro w n ic z y ..., jw . T . 7, s. 35.
R o zw ó j p la n ta c ji b u ra c z a n y c h
67
T a b e l a 15
W y d a jn o ś ć b u ra k ó w c u k ro w y c h z h e k ta r a w P o lsce w la ta c h 1938— 1960
W sk a ź n ik
q
W sk a­
ź n ik
Rok
211,0
125,0
174,0
167,0
189,0
184,0
100,0
59,2
82,5
77,7
90,0
87,2
1950
1951
1952
1953
1954
1955
R ok
1938
1945
1946
1947
1948
1949
W sk a ź n ik
q
1938
= 100
1950
= 100
Rok
222,3
168,3
176,4
190,3
182,6
186,6
105,7
80,0
83,4
90,0
85,8
88,6
100,0
75,7
79,3
85,6
82,0
83,8
1956
1957
1958
1959
1960
—
q
1938
= 100
1950
= 100
176,5
225,1
235,5
159,0
256,0
—
83,4
107,0
111,3
75,3
121,3
—
79,3
101,3
105,8
71,6
115,3
—
Źródło: AZPC, K am panie cukrownicze w świetle liczb. Lata 1945 —1960.
nastąpiła po roku 1956 — średnioroczna wydajność buraków cukrowych z hektara
w Polsce kształtow ała się poniżej zachodnioeuropejskiej, a z krajów socjalistycznych
— N R D i Czechosłowacji, w ostatnich latach także Jugosławii. Z pozostałych k ra ­
jów socjalistycznych zbliżone do Polski plony m iały W ęgry. Jedynie w Bułgarii,
R um unii i ZSR R wydajność buraków cukrowych z hektara była niższa niż w Pols­
ce 77. K ształtow anie się w om awianym okresie plonów buraka cukrowego z hektara
w Polsce na tle innych krajów europejskich przedstaw ia tabela 16.
T a b e l a 16
P lo n y b u ra k ó w c u k ro w y c h w P o lsce n a tle in n y c h k ra jó w e u ro p e jsk ic h
(w k w in ta la c h z h e k ta ra )
P lo n y śre d n io ro c zn e
1 9 3 4 -3 8
A u s tria
B elgia
B u łg a ria
C zechsłow acj a
D a n ia
F ra n c ja
H isz p a n ia
H o la n d ia
J u g o sław ia
_
290
150
286
371
276
261
381
188
1 9 4 8 -5 2
231
362
132
232
332
279
194
419
133
.
1 9 5 6 -6 0
371
402
179
271
356
330
248
427
243
P lo n y śre d n io ro c zn e
1 9 3 4 -3 8
NRD
NRF
P o ls k a
R u m u n ia
S zw ecja
W ę g ry
W . B r y ta n ia
W ło ch y
ZSRR
291
356
216
153
365
206
221
243
133
1 9 4 8 -5 2
254
331
187
108
342
154
269
273
141
1 9 5 6 -6 0
272
369
211
149
450
213
329
319
184
Ź ród ła: „Rocznik Statystyczny" 1963, Warszawa 1963, s. 552, tabl. 85 (842); Przem yśl cukrowniczy w śuńetle liczb,
T. 2, Warszawa 1958.
c)
G l o b a l n e z b i o r y b u r a k ó w c u k r o w y c h . J a k już podkreślono, w rozpa­
tryw anym okresie wydajność buraków cukrowych z hektara była w Polsce bardzo
niska i do roku 1957 nie wykazywała praw ie żadnej tendencji wzrostu. W tej sy­
tuacji system atyczny wzrost globalnych zbiorów buraka cukrowego był przede
77 „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1957, s. 463, ta b l. 44 (547), P rze m ysł c u k ro w n ic z y ..., jw ., T . 4,
s. 15.
5*
68
B a z a su ro w co w a
wszystkim funkcją rozszerzającej się powierzchni plantacji buraczanych. W iększy
wpływ wydajności buraków z hektara na ogólne ich zbiory w ystąpił — ja k już po­
wiedzieliśmy — dopiero w latach 1957 —1960. Je d n ak i w ty m okresie tem po wzrostu
zbiorów buraków było wyższe od tem pa wzrostu wydajności z hektara; w latach
bowiem 1955 — 1960 globalne zbiory buraków cukrowych wzrosły o 40,8%, podczas
gdy w ty m samym czasie wydajność buraków z hektara wzrosła tylko o 37,6% 78.
W rezultacie tego proces rozszerzania plantacji został w ostatnich latach jedynie
zwolniony, lecz nie zaham owany całkowicie. Dynam ikę globalnych zbiorów b u ra ­
ka cukrowego w Polsce w ty m okresie w stosunku do roku 1938 przedstaw ia t a ­
bela 17.
T a b e l a 17
G lo b a ln e z b io ry b u ra k ó w c u k ro w y c h w P o lsce w la ta c h 1938— 1960
(w ty s . k w in ta li)
W sk a ź n ik
R ok
1938
1945
19461947
1948
1949
W sk a ź n ik
ty s . q
W sk a źnki
Rok
ty s . q
1938 =
= 100
1950 =
= 100
R ok
ty s . q
1938 =
= 100
1950=
= 100
31600
13153
29799
34960
42276
47892
100,0
41,5
94,0
107,2
133,5
148,0
1950
1951
1952
1953
1954
1955
63778
53635
61576
68807
69500
72861
200,6
170,0
194,6
217,4
220,0
230,4
100,6
84,1
96,5
108,0
109,1
114,3
1956
1957
1958
1959
1960
—
64279
76210
84273
59700
102622
—
203,0
241,1
266,4
189,0
324,6
—
100,8
119,6
132,2
93,7
161,1
—
Ź ró d ła : AZPC, K am panie cukrownicze w świetle liczb. Lata 1945 —1960; Przem yśl cukrowniczy w świetle liczb. T. 2, War­
szawa 1958.
Należy jednocześnie podkreślić, że w niektórych województwach zbiory buraków
cukrowych wykazywały znaczne nadwyżki w stosunku do możliwości przerobowych
istniejących w najbliższym sąsiedztwie cukrowni. Dysproporcje te — jak już wspom­
nieliśmy — w ystąpiły najsilniej w okręgach cukrowniczych warszawskim i lubel­
skim; pow stała więc konieczność przerzutu części buraków z ty ch okręgów do cu­
krowni położonych w województwach bydgoskim, poznańskim , wrocławskim i opol­
skim. P rzerzuty międzyokręgowe przybrały duże rozm iary szczególnie po roku
1956, dochodząc do około 6,6 min kw intali buraków rocznie79. Ponieważ koszty
przewozu w poważnym stopniu obciążały przemysł cukrowniczy, zwiększając kosz­
ty własne jego produkcji podstawowej, z całą ostrością w ystąpił problem ogra­
niczenia przerzutów buraków do rozm iarów niezbędnych i ekonomicznie uzasad­
nionych.
Dynam ikę globalnych zbiorów buraka cukrowego w poszczególnych wojewódz­
tw ach przedstaw ia tabela 18.
d) O d b i ó r b u r a k ó w c u k r o w y c h od p l a n t a t o r ó w i ś r o d k i p r z e w o z u .
78 P rzem y sł c u k ro w n ic z y ..., jw . T . 7, s. 48 i 51.
79 A Z P C , K a m p a n ie cukrow nicze w św ietle liczb. L a ta 1945 — 1960; P rze m y sł c u k ro w n ic zy . . . ,
jw . T . 7, s. 64; A Z P C , A n a liz y ekonom iczne z d zia ła ln o ś c i..., jw ., za lata 1 9 5 6 — 1960.
R o zw ó j p la n ta c ji b u ra c z a n y c h
69
w Latach 1938-1960
D ostaw a buraków z plantacji do cukrowni stanowiła poważny problem organiza­
cyjny i ekonomiczny. Z uwagi bowiem na duże niekiedy odległości plantacji od
cukrowni oraz w celu uspraw nienia odbioru i racjonalnego przechowywania su­
rowca buraczanego powstała, zwłaszcza po roku 1950, konieczność utworzenia
specjalnej sieci terenow ych punktów odbioru buraków 80. W ten sposób buraki
z plantacji bardziej odległych odbierały p u n k ty terenowe, skąd następnie przewo80 P rzem ysł c u k r o w n ic z y ..., jw . T . 4, s. 43 i t . 7, s. 62.
70
B a z a su ro w co w a
T a b e l a 18
Z b io ry b u ra k ó w c u k ro w y c h w P o lsce w g w o je w ó d z tw w la ta c h 1950— 1960
W o je w ó d z tw o
P o ls k a ogółem
B iało sto ck ie
B y d g o sk ie
G d ań sk ie
K a to w ic k ie
K ieleckie
K o szaliń sk ie
K ra k o w sk ie
L u b elsk ie
Ł ó d zk ie
O lszty ń sk ie
O polskie
P o z n a ń sk ie
R zeszow skie
S zczecińskie
W arszaw sk ie
T y s. k w in ta li
1950
63 778
365
12 872
2 518
667
1 570
1 167
945
4 354
2 240
1 490
4 481
10 937
1 645
2 209
4 868
1955
72 861
876
13 247
2 766
517
2 043
1 321
893
5 526
3 452
1 733
4 882
13 261
1 676
2 782
6 684
W sk a ź n ik i 1 9 5 0 = 1 0 0
1960
102
1
15
3
622
594
751
723
251
2 924
1 308
645
12 438
4 246
1 967
6 566
15 508
1 339
5 523
11 022
1955
1960
114,3
240,0
103,1
110,0
76,0
130,0
113,8
94,4
126,9
154,0
116,3
109,0
121,1
100,2
126,4
137,4
161,1
441,7
122,6
148,2
37,6
186,0
112,1
68,0
285,7
190,0
131,5
146,4
142,2
142,1
250,9
226,7
Ź ró d ta: AZPO, K am panie cukrownicze w świetle liczb; Przem yśl cukrowniczy w świetle liczb. T. 2, s. 13.
żono je do cukrowni; natom iast bezpośrednio do cukrowni dostarczano buraki
z plantacji pobliskich.
Podkreślić należy, że od roku 1956 więcej niż połowę buraków dostarczono na
punkty odbioru; wynikało to w dużej mierze z ówczesnej stru k tu ry społeczno-gos­
podarczej plantatorów . Tylko gospodarstwa duże mogły wagonowo dostarczać b u ­
raki cukrowe bezpośrednio do cukrowni. Dla drobnych gospodarstw, produkujących
stosunkowo małe ilości buraka cukrowego i oddalonych często znacznie od cu­
krowni — najdogodniejszym rozwiązaniem były terenowe p u n k ty odbioru; skra­
cały one bowiem drogę do cukrowni. Z drugiej strony rozwój terenowej sieci punktów
odbioru buraka cukrowego wynikał z ekspansji bazy surowcowej przem ysłu cukrow­
niczego, którego w zrastających w tym zakresie potrzeb nie mogły — z uwagi na
niską wydajność buraków z hektara — zaspokoić najbliższe rejony plantacyjne.
Zagadnienie to było niezwykle złożone: z jednej strony bowiem ekspansja ta nie
pozostawała bez wpływu na intensyfikację rolnictw a województw dotąd gospodar­
czo słabo rozwiniętych, jak lubelskie, warszawskie, białostockie i inne, z drugiej
zaś strony — każdy związany z tą ekspansją wzrost odległości plantacji buracza­
nych od cukrowni zwiększał koszty transportu, podnosząc tym sam ym ogólne
koszty produkcji przem ysłu cukrowniczego. Problem odbioru buraków cukrowych
od plantatorów z uwzględnieniem podziału na dostarczane do terenowych punk­
tów odbioru i bezpośrednio do cukrowni ilustruje tabela 19.
Głównym środkiem przewozu buraków, zarówno bezpośrednio do cukrowni,
jak i z terenow ych punktów odbioru, była kolej. Stanowiła ona w tym czasie n a j­
tańszy środek transportu, zwłaszcza z dalszych rejonów plantacyjnych. Nic tedy
71
R o zw ó j p la n ta c ji b u ra c z a n y c h
T a b e l a 19
D o s ta w a b u ra k ó w w la ta c h 1945— 1960 (w ty s . k w in tali)
R ok
1945
1951
1952
1953
1954
1955
1956
1957
1958
1959
1960
O gółem
13
53
61
68
69
72
64
76
84
59
102
089
635
576
807
500
861
279
210
273
747
623
0/
/o
100,0
100,0
100,0
100,0
100,0
100,0
100,0
100,0
100,0
100,0
100,0
B e z p o śre ­
d n io do
cu k ro w n i
12
28
32
37
37
38
30
35
37
21
54
836
785
738
314
876
111
662
096
044
276
738
0/
/o
98,7
53,7
53,2
54,2
54,4
52,2
47,7
46,1
44,0
35,6
44,5
N a te re n o w e
p u n k ty o d ­
b io ru
24
28
31
31
34
33
41
47
38
56
253
850
838
493
624
750
617
114
229
471
785
%
T eren o w e p u n k ty
o d b io ru
Ilo ść
1,3
46,3
46,8
45,8
45,6
47,8
52,3
53,9
56,0
64,4
55,5
w sk a ź n ik
_
_'
997
1 100
1 166
1 344
1 576
1 715
1 861
1 952
1 961
1 961
100,0
110,3
116,0
134,8
158,1
174,0
186,6
195,9
196,7
196,7
Ź ród ła: Przem ysł cukrowniczy w świetle liczb. T. 2 i t. 7; „Gazeta Cukrownicza”; 1946, nr 11 —12, s. 261.
dziwnego, że około 60—80% dostaw buraków do cukrowni odbywało się transpor­
tem kolei81. Drugim, najważniejszym po kolei środkiem przewozu buraków cukro­
wych był tran sp o rt konny, a następnie sam ochodow y82. T ransport wodny odgrywał
w tej dziedzinie nieznaczną tylko ro lę83.
N atom iast do terenow ych punktów odbioru dostarczano buraki cukrowe p ra ­
wie wyłącznie transportem kołowym. Tym ostatnim dowożono także buraki cukro­
we z plantacji położonych w bliskim sąsiedztwie cukrowni. Dostawę buraków cukro­
wych do cukrowni z uwzględnieniem środków tran sp o rtu przedstaw ia tabela 20.
N ależy również podkreślić, że część przewozów buraków realizowana była włas­
nym i środkam i tra n sp o rtu cukrowni. Najważniejszą rolę odgrywała tu kolej wąsko­
torow a, k tórą z dość licznym taborem posiadała większość cukrowni. Znaczny
udział w przewozach cukrowni przypadał także na samochody i ciągniki, przy
czym w ostatnich latach omawianego okresu ten rodzaj tran sp o rtu wykazywał
stosunkowo szybkie tem po wzrostu. Łącznie własnymi środkam i tran sp o rtu prze­
woziły cukrownie około 20% ogólnej m asy towarowej (1955 r. — 19,3%, 1960 —
21,2 % )84. R eszta przewozów odbywała się obcymi środkam i transportu, a m iano­
wicie P K P , PK S i plantatorów . Ilościowy rozwój środków tran sp o rtu stanow iących
własność cukrowni przedstaw ia tabela 21.
81 A Z P C , K a m p a n ie cukrow nicze w św ietle liczb. L a ta 1945— 1960; P rze m y sł cu kro w n iczy. . . ,
jw . T . 2, s. 18 i 19; „ G a z e ta C u k ro w n ic za ” , 1945, n r 1 — 2, s. 6 — 10; 1946, n r 11 — 12, s. 261;
A Z P C , K a m p a n ia 1960 r., R e fe ra t p o k a m p a n ijn y n a d K ra jo w ą N a ra d ę C u k ro w n iczą.
82 T am że.
83 T a m ż e . D o sta w a b u ra k ó w tr a n s p o rte m w o d n y m b e zp o śre d n io n a p la c fa b ry c z n y m ia ła
m iejsce głów nie w cu k ro w n i K ru szw ica , k tó r a p o ło żo n a n a d je z io rem G opło p o sia d a ła w ła sn y
tr a n s p o r t b a re k .
84 P rzem yśl c u k ro w n ic z y ..., jw . T . 2, s. 19 i t. 7, s. 65.
72
B a z a su ro w co w a
T a b e l a 20
D o sta w a b u ra k ó w w ed łu g śro d k ó w tr a n s p o r tu w la ta c h 1945— 1960
(w ty s . k w in tali)
R ok
O gółem
K o łow o
%
°/
/o
K o le ją
W odą
%
B ez p o śred n io do cu k ro w n i
1945
1951
1955
1960
13
53
72
102
089
635
861
623
3
10
13
22
534
137
990
629
27,1
18,9
19,2
22,2
9
18
24
23
137
648
096
028
69,9
34,8
33,0
22,5
165
1,2
—
—
25
84
___
—
174
256
279
0,3
0,3
0,1
Z te re n o w y c h p u n k tó w o d b io ru
1945
1951
1955
1960
1 897
8 699
15 988
3,5
12,0
15,6
253
22 779
25 796
40 618
1,8
42,5
35,5
39,6
Ź ró d ła : Przem ysł cukrowniczy w świetle liczb... T. 2, s. 18 i 19; „Gazeta Cukrownicza”, 1946, nr. 11--12; dla r. 1960
dane ZPC
T a b e l a 21
W ła sn e śro d k i tr a n s p o r tu cu k ro w n i w la ta c h 1 9 4 8 - 1960
W y szczególnienie
I . D łu g o ść w ła sn y c h lin ii k o le jo w y c h w k ilo m e tra c h
a) n o rm a ln o to ro w y c h
b ) w ąsk o to ro w y c h
I I . Ilo ść w łasn eg o ta b o r u — w s z tu k a c h
1) sam o ch o d ó w c ię ż aro w y c h i ciąg n ik ó w
2) kolejo w eg o n o rm a ln o to ro w e g o
a) p aro w o zó w i lo k o m o ty w sp alin o w y c h
b) w ago n ó w
3) kolejo w eg o w ąsk o to ro w eg o
a) p aro w o zó w i lo k o m o ty w sp a lin o w y c h
b) w agon ó w
5
1948
1950
1955
1960
238
1 820
275
1 745
264
1 854
466
355
385
585
26
108
598
138
642
162
834
236
5 460
252
5 820
350
6 284
a
a
a
231
637
a Brak danych
Ź ró d ła : AZPC, Sprawozdanie z działalności C ZP C za r. 1949, s. 22; Przem ysł cukrowniczy w świetle liczb... T. 2, s. 19
i t. 7, s. 65.
6. Z A O P A T R Z E N IE C U K R O W N I W I N N E S U R O W C E I M A T E R IA Ł Y P O M O C N IC Z E
Przem ysł cukrowniczy zużywa przy produkcji cukru obok podstawowego su­
rowca, którym jest burak cukrowy, również znaczne ilości innych surowców i m a­
teriałów pomocniczych. Skłania to cukrownie do kooperacji z wielu innym i gałę­
ziami wytwórczości przemysłowej i w dużym stopniu pracę ich od tego uzależnia.
Odnosi się to przede wszystkim do przem ysłu węglowego, który zaopatruje cukrow ­
nie w paliwo w postaci węgla i koksu. Ścisły związek istnieje również z przemysłem
maszynowym, dostarczającym cukrowniom urządzeń mechanicznych, elektrycz­
nych, term icznych i innych. Tkanin filtracyjnych dostarcza przemysł włókienniczy.
W ażne miejsce wśród kooperantów przem ysłu cukrowniczego zajm uje przemysł
chemiczny; dostarcza on cukrowniom różnych artykułów chemicznych, niezbęd­
73
Z a o p a trz e n ie c u k ro w n i w in n e su ro w ce
nych do procesu technologicznego cukru, jak soda kaustyczna i am oniakalna,
kwas solny, kam ień wapienny i inne. Ponadto przem ysł chemiczny dostarcza rów ­
nież nawozów sztucznych, które cukrownie rozprow adzają z kolei między swoich
plantatorów .
J e st rzeczą oczywistą, że część tych surowców i m ateriałów pomocniczych
sprow adzana jest także z zagranicy, jak np. nawozy sztuczne, niektóre urządzenia
produkcyjne i inne.
W m iarę wzrostu produkcji cukru zwiększało się zapotrzebowanie przem ysłu
cukrowniczego na surowce i m ateriały pomocnicze, kooperanci zaś nie zawsze
w dostatecznym stopniu potrzeby te zaspokajali. N a tym tle dochodziło nieraz do
znacznych trudności i kłopotów. W pierwszych latach omawianego okresu trudności
te m iały przeważnie charakter ilościowy: po prostu produkcja kooperujących z cukkrownictwem przemysłów nie nadążała za szybko w zrastającym i potrzebam i gos­
podarki narodowej. Je d n ak w m iarę wzrostu produkcji społecznej i stabilizacji ży­
cia gospodarczego k raju zaopatrzenie przemysłu cukrowniczego w surowce i m ateriały
pomocnicze w sensie ilościowym stopniowo się poprawiało. W ostatnich latach
p u n k t ciężkości w tej dziedzinie przesunął się natom iast w kierunku popraw y ja ­
kości dostarczanych cukrowniom surowców i m ateriałów pomocniczych oraz co­
raz częstszego stosowania m ateriałów zastępczych, jak na przykład zastępowania
używ anych dotąd powszechnie bawełnianych tk an in filtracyjnych przez tkaniny
z tworzyw sztucznych85.
Z drugiej strony przem ysł cukrowniczy, będąc poważnym odbiorcą artykułów
przemysłowych, przyczyniał się w znacznej mierze do rozwoju wielu gałęzi przem ysłu
środków produkcji, stanowił dla nich stały i stosunkowo chłonny rynek zbytu.
R ozm iary zaopatrzenia przem ysłu cukrowniczego w ważniejsze surowce i m a­
teriały pomocnicze w latach 1947 — 1960 przedstaw ia tabela 22.
T a b e l a 22
Z a o p a trz e n ie c u k ro w n i w su ro w ce i m a te ria ły p o m o cn icze w la ta c h 1 9 4 7 — 1960
W y szczególnienie
W ęgiel
K oks
K a m ie ń w a p ie n n y
Soda“
K w a s so ln y
S m ary
N oże d y fu z y jn e
T k a n in y filtra c y jn e
N aw o zy sztu c z n e
J e d n o s tk a
m ia ry
to n a
*>
»>
>>
ł>
99
s z tu k a
m2
to n a
1947
1950
1955
1960
460 382
18 960
165 545
323
32
318
60 407
489 898
702 402
30 925
270 850
273
41
398
87 324
518 684
54 024
881 401
38 997
355 850
410
48
373
108 458
630 712
71 820
1 079 318
51 344
460 254
752
300
490
133 755
540 571
—
a K austyczna i amoniakalna razem.
Ź ród ło: AZPC, K am panie cukrownicze w świetle liczb. Lata 1945 —1960.
85 J . L e s z c z y ń s k i , K a m p a n ia cukrow nicza 1958 r., jw .
IV. TEC H N IK A
1. U W A G I D O T Y C Z Ą C E P R O C E S U T E C H N O L O G IC Z N E G O I U R Z Ą D Z E Ń
P R O D U K C Y JN Y C H *
W ogólnym schemacie technologicznym procesu produkcji cukru nie zaszły
w om awianym okresie istotniejsze zmiany; podstawowe bowiem jego fazy pozosta­
ły w zasadzie te same. Proces ten rozpoczynał się od w yładunku buraków do spła­
wów, skąd następnie za pomocą przenośników hydraulicznych były one przeno­
szone bezpośrednio do cukrowni — w celu przerobu. W spomniane wyżej przenoś­
niki, przemieszczając buraki na pewnej przestrzeni, czyściły je z grubsza dzięki
specjalnym urządzeniom, zwanym łapaczam i liści i słomy oraz łapaczam i kamieni
i piasku. W ten sposób oczyszczone już częściowo buraki przenoszone były za po­
mocą przenośników do płuczki, gdzie odbywało się właściwe ich mycie.
W ym yte dokładnie z ziemi i innych zanieczyszczeń buraki przenoszone były
następnie przenośnikiem kubełkowym do wagi autom atycznej. Oczyszczone i od­
ważone przechodziły potem do krajalnic, a stam tąd pokrojone w cieniutkie pasem ­
ka, zwane krajanką, kierowane były przenośnikiem grabkowym — lub rzadziej
pasmowym — do baterii dyfuzyjnych, gdzie odbywał się proces wysładzania k ra ­
janki buraczanej i otrzym yw ania z niej soku dyfuzyjnego, czyli surowego, oraz
wysłodków, stanow iących wartościową paszę dla bydła.
Sok dyfuzyjny, zawierający różne zanieczyszczenia, poddaw any był najpierw
mechanicznemu cedzeniu za pomocą specjalnych łapaczy miazgi, a następnie,
w celu dalszego oczyszczenia z tzw. zanieczyszczeń rozpuszczalnych, kierowany
był do mierników, w których dokonywał się proces defekacji wstępnej; istota jego
polegała na dodaniu do soku cukrowego nieznacznej ilości palonego wapna. Zdefekowany wstępnie sok wpływał z kolei do tzw. skrzyni soku surowego, skąd pom ­
pam i wirowymi tłoczony był poprzez specjalne ogrzewacze na defekację główną.
T utaj odbywał się właściwy proces zawapniania soku dyfuzyjnego. Dokonywał się
on w specjalnych kotłach zaopatrzonych w mieszadła. W wyniku defekacji sok
dyfuzyjny staw ał się klarowny, a wszelkie niecukry wraz z wapnem osiadały na
jego spodzie.
Z defekacji głównej sok surowy spływał własnym ciężarem do pierwszej i d ru ­
giej saturacji. Isto ta tego procesu polegała na oczyszczaniu soku surowego z wszel­
kich niecukrowych związków chemicznych. Ściślej mówiąc, proces saturacyjny po­
legał na wyodrębnieniu w soku dyfuzyjnym cukru z niecukrów. Właściwy n a to ­
m iast proces oddzielania cukru od niecukrów odbywał się dopiero w czasie cedze­
* Szczegółow e om ó w ien ie p ro c e su tech n o lo g iczn eg o i u rz ą d z e ń p ro d u k c y jn y c h w y ch o d z i
p o z a ra m y n in iejszej p ra c y .
R ozw ój p rz e ro b ó w d o b o w y ch
75
nia na błotniarkach, które — podobnie jak saturacja — dzieliły się również na
dwie stacje.
Cedzenie soku na błotniarkach odbywało się pod wpływem wysokiej tem pera­
tu ry i ciśnienia. W rezultacie tego procesu niecukry w postaci osadu, czyli tzw.
błota defekacyjnego (wapno -f- strącone z nim niecukry), zatrzym yw ały się na osad­
nikach błota, a cukier w postaci rozrzedzonego soku spływał rynną do w yparek
celem zagęszczenia. Odparowany sok o zawartości około 55% cukru spływał n a stę p ­
nie do warników, w których ostatecznie dokonywał się proces jego krystalizacji;
otrzym ana w ten sposób m asa cukrowa zwana cukrzycą zawierała około 90%
cukru.
Z kolei cukrzyca spuszczana była do stacji wirówek, gdzie odbywało się oddzie­
lanie kryształów cukrowych od syropu międzykryształowego. Oddzialony na wi­
rówkach syrop wracał jeszcze dwukrotnie do gotowania, klarowania i cedzenia.
Odwirowany ostatecznie syrop w postaci melasy przepom powywany był do specjal­
nych pomieszczeń, zwanych melaśnikami. N atom iast cukier jako gotowy produkt
podaw any był spod wirówek przenośnikiem drgawkowym do suszarki. Po przesu­
szeniu, ochłodzeniu i segregacji cukier spadał do silosów, skąd następnie brany był
do ważenia i pakowania w worki, gotowe do wysyłki.
Przedstaw iony tu w zarysie proces technologiczny produkcji cukru trw ał oko­
ło 24 godzin. Ilość zaś przerobionych w tym czasie buraków określała zdolność przero­
bową cukrowni na dobę, czyli jej wielkość.
2. R O Z W Ó J P R Z E R O B Ó W D O B O W Y C H
J a k już zaznaczono, w wyniku działań wojennych, a w szczególności rabunko­
wej gospodarki okupanta zdolność przerobowa ogółu cukrowni polskich na dobę —
stanow iąca funkcję sprawności ich urządzeń produkcyjnych, związanych z proce­
sem technologicznym przerobu buraków na cukier — poważnie się zmniejszyła.
Sytuację pogarszał jeszcze fakt, że około 60% wszystkich urządzeń w urucho­
m ionych cukrowniach było przestarzałe, eksploatowano je bowiem ponad 20 lat.
P od ty m względem swoisty „rekord” biły piece wapienne i baterie dyfuzyjne,
z których około 50% liczyło więcej niż 40 l a t 1. W rezułtacie przeszło 30% wszyst­
kich urządzeń i ap a ra tu ry produkcyjnej w cukrowniach ocalałych i uruchom ionych
po wojnie wym agała gruntownej renowacji lub — z powodu całkowitego zużycia
fizycznego — wym iany na now e2.
1 J . P o d h o r o d e c k i , Z a g a d n ie n ia n o rm a liza cji w p rzem yśle cukro w n iczym . „ G a z e ta C u k ro .
w n ic z a ” , 1948, n r 3 — 4, s. 62 — 63 ¡„P o w y żej 20 la t ż y c ia liczy p rz e c ię tn ie 6 0 % w sz y stk ic h u r z ą ­
d z e ń c u k ro w n i w P olsce. R e k o rd w ie k u o siąg n ę ły b a te rie d y fu z y jn e i p iece w a p ie n n e , k tó ry c h
5 0 % [...] liczy w yżej 40 l a t ż y c ia . P o n iż e j 20 l a t ż y c ia liczy p rz e c ię tn ie 4 0 % w sz y stk ic h u r z ą ­
d z e ń c u k ro w n i” . P o r. S. Z a g r o d z k i , K ie r u n k i p o stęp u technicznego w p o ls k im cukrow nictw ie.
„ G a z e ta C u k ro w n icza” , 1960, n r 7; A Z P C , P ro to k ó ł z p o sie d z en ia a k ty w u p ra c y Z P C D o lnego
Ś lą sk a , 13 I I I 1947 r.; A Z P C , S p ra w o zd a n ie z działalności C Z P C za rok 1949.
2 J . P o d h o r o d e c k i , Z a g a d n ie n ia n o rm a liza c ji. . . , jw ., te g o ż, P ostęp techniczny a gospodarka
c iep ln a w cukrow niach p o lskich (A Z PC , m a sz y n o p is z 1954 r.); S. Z a g r o d z k i , K ie r u n k i postępu
76
T e c h n ik a
Z drugiej strony spadek potencjału produkcyjnego w om awianym przemyśle
pozostawał w odw rotnym stosunku do potrzeb rynku krajowego, a także koniecz­
ności przeznaczenia pewnej ilości cukru na eksport.
W tej sytuacji wzrost produkcji cukru — przy zachowaniu optym alnej w n a ­
szych w arunkach klim atycznych długości kam panii przerobowej — mógł nastąpić
jedynie w drodze odbudowy i rozbudowy potencjału przerobowego już istnieją­
cych cukrowni lub budowy cukrowni nowych. T a ostania możliwość, brana począt­
kowo w rachubę, została w latach późniejszych — zwłaszcza w planie sześciolet­
nim zaniechana, głównie z braku potrzebnych na ten cel środków inwestycyjnych.
W wyniku tego w om awianym okresie wzrost potencjału przerobowego na dobę
realizowany był w przemyśle cukrowniczym wyłącznie w drodze odbudowy oraz
rozbudowy i m odernizacji technicznej istniejących już czynnych cukrowni.
Rozwój przerobów dobowych w cukrowniach w latach 1945—1960 w stosunku
do roku 1938 przedstaw ia tabela 23.
T a b e l a 23
R o zw ó j g lo b a ln y c h p rz e ro b ó w d o b o w y c h w p o lsk im p rz e m y śle c u k ro w n ic z y m
w la ta c h 1938— 1960
R ok
1938
—
1945
1946
1947
1948
1949
1950
1951
L ic z b a
cu k ro w n i
76“
—
52
71
76
76
76
76
76
P rz e ró b
dobow y
w ty s . q
W sk a ź n ik
1938=100
1 012,3
—
480,0
651,0
783,3
877,0
897,0
991,7
942,4
100
—
47
64
77
86
88
98
93
Rok
L ic z b a
c u k ro w n i
P rz e ró b
dobow y
w ty s . q
W s k a ź n ik
1938=100
1952
1953
1954
1955
1956
1957
1958
1959
1960
76
76
76
76
76
76
76
76
76
905,2
972,4
998,4
1 005,0
893,2
999,3
1 053,0
963,9
1 118,4
89
96
98
99
88
98
104
95
110
a cukrownie czynne w nowych granicach państwa.
Ź ró d ła : AZPC, P lan 3-letni przem ysłu cukrowniczego, zał. 2; Przem ysł cukrowniczy w świetle liczb. T. 2 i 7; Rozwój pol­
skiego przem ysłu cukrowniczego w 20-leciu 1944 — 1964.
J a k wynika z tabeli 23, zdolność przerobowa na dobę w polskim przemyśle
cukrowniczym w zrastała szczególnie szybko w pierwszych latach powojennych,
a mianowicie do roku 1950.
To szybkie tem po uwarunkowane było z jednej strony energiczną odbudową
zniszczonych i zdewastow anych wskutek w ojny cukrowni, z drugiej zaś — wyzwo­
leniem i uruchom ieniem w licznych zakładach znacznych rezerw produkcyjnych,
pochodzących jeszcze z czasów przedw ojennych3.
technicznego. . . , jw . S ta n energetyki i gospodarki cieplnej w cukrow nictw ie p o ls k im . „ G a z e ta C u k ro ­
w n ic z a ” , 1946, n r 17— 18; A Z P C , S p ra w o zd a n ie z działalności C Z P C za ro k 1949; R ozw ój polskiego
p rze m y słu cu kro w n iczeg o ..., jw .
3 S. W y k r ę t o w i c z , P rze m y sł cukro w n iczy w zachodniej Połsce w łatach 1 9 1 9 — 1939.
P o z n a ń 1962, s. 48 — 49; S. G ó r s k i , H isto ria rozw oju polskiego p rze m y słu cukrow niczego. „ G a -
R o zw ó j p rz e ro b ó w d o b o w y ch
77
N atom iast w okresie planu sześcioletniego nastąpiło — jak wiadomo — poważne
zaham owanie rozwoju potencjału przerobowego w przemyśle cukrowniczym,
a okresowo naw et jego spadek4. Sytuacja zmieniła się na łepsze dopiero w ostatnich
latach omawianego okresu. W rezultacie w roku 1960 wzrost mocy przerobowych
na dobę w skali całego przem ysłu cukrowniczego wyniósł w stosunku do roku 1947,
k tó ry przyjęliśm y za wyjściowy (uruchomiono w tedy 76 cukrowni, i liczba ta nie
uległa już zmianie do końca rozpatryw anego okresu) blisko 43 % 5.
W porównaniu jednak z rokiem 1938 przyrost m ocy przerobowej na dobę był
w 1960 roku znacznie niższy i w skali całego przem ysłu wyniósł — jak to wynika
z tabeli 23 — zaledwie 10,0%, przy czym w odniesieniu do cukrowni na ziemiach
daw nych odsetek ten kształtow ał się w granicach około 14,6%, natom iast dla cu­
krowni na ziemiach odzyskanych wynosił zaledwie 1,5%.
Ten nieznaczny na pozór wzrost potencjału przerobowego cukrowni zachodnich
i północnych spowodowany był — mimo przeznaczenia stosunkowo dużych środ­
ków — dwoma zasadniczymi czynnikami, a mianowicie: w yjątkow ą dew astacją,
spowodowaną przez działania wojenne, w wyniku czego blisko połowa (46%) mocy
produkcyjnej cukrowni uległa zniszczeniu — z jednej strony, z drugiej zaś — wbrew
ogólnej opinii o niemieckim przemyśle — zacofaniem technicznym zakładów 6.
Większość bowiem cukrowni położonych na odzyskanych ziemiach zachodnich
i północnych produkowała przed wojną wyłącznie cukier surowy i stąd cukrownie
te odznaczały się — w porównaniu, na przykład z cukrowniami warszawskimi i lu­
belskimi, w ytw arzającym i prawie wyłącznie cukier biały — stosunkowo wysokimi
przerobam i dobowymi. Dopiero po wojnie w Polsce Ludowej cukrownie zachodnie
i północne zostały — kosztem wielkich nakładów inw estycyjnych — zmodernizo­
wane pod względem technicznym i przebudowane na produkcję cukru białego7.
z e ta C u k ro w n icza” , 1959, n r 11; „ G a z e ta C u k ro w n ic za ” 1946, n r 11 — 12, s. 261 — 266; ta m ż e ,
1948, n r 5 — 6, s. 101 — 110; A Z P C , I O gólnokrajow y Z ja z d P rze m y ślu C ukrow niczego, 26 — 27 V II
1945; „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1945, n r 1 — 2, s. 26 — 34.
4 J . L e s z c z y ń s k i , Z p ersp e k ty w y p ię tn a stu lat. „ G a z e ta C u k ro w n ic z a” , 1959, n r 6; S.
Z a g r o d z k i , K ie r u n k i p o stęp u te chn iczn eg o ..., jw .
5 R o zw ó j polskiego p rze m y słu cu kro w n iczeg o ..., jw ; S. G ó r s k i , H isto ria r o z w o ju ..., jw .,
A Z P C , K a m p a n ie cukrow nicze w św ietle liczb. L a ta 1945— 1960; p o r. P rze m y śl cukro w n iczy
w św ietle liczb. T . 2, 1958, s. 48; ta m ż e , t . 7, 1963, s. 115.
6 A Z P C , P rotokół z p o sied zen ia a k ty w u p ra c y Z P C Dolnego Ś lą sk a , 13 I I I 1947 r.\ „ W o d n ie ­
sie n iu do in n y c h p rzem y słó w p o lsk i p rz e m y sł c u k ro w n ic zy s ta ł n a z n ac z n ie w y ż szy m p o zio m ie
o d p rz e m y słu cuk ro w n iczeg o w N ie m c z e ch [...] C u k ro w n ie D oln eg o Ś lą sk a — za n ielic z n y m i
w y ją tk a m i — są źle ro z p la n o w a n e , p o s ia d a ją c a ły szereg u rz ą d z e ń o g ro m n ie p rz e s ta rz a ły c h ,
lic zący ch p o sto la t i w ięcej [...] a p o z a ty m są w w iększości n a sta w io n e n a p ro d u k c ję c u k ru
żó łteg o [surow ego — SW ]. C hcąc t e c u k ro w n ie p o d c ią g n ą ć d o p o z io m u tech n o lo g ic z n e g o c u ­
k ro w n i [...] P o lsk i c e n tra ln e j — n a le ż y d o k o n a ć d u żo p rz e ró b e k i u le p s z e ń ...” ; p o r. J . L e s z ­
c z y ń s k i , Z p e r s p e k ty w y ..., jw .; S ta n energetyki i gospodarki c ie p ln e j..., jw .; R ozw ój gospodarczy
ziem zachodnich i północnych P o lski. W a rsz a w a , s. 100.
7 S p o śró d 27 c z y n n y c h c u k ro w n i z a c h o d n ic h i p ó łn o c n y c h 13p ro d u k o w a ło p rz e d w o jn ą
w y łą c z n ie c u k ie r su ro w y ; łą c z n a zd o ln o ść p rz e ro b o w a ty c h c u k ro w n i w y n o siła w ro k u 1938
p rzeszło 200 ty s . q n a d o b ę, czy li w ięcej n iż p ołow ę ogólnej m o c y p rz ero b o w ej w sz y stk ic h c u ­
k ro w n i ziem o d z y sk a n y c h . W la ta c h 1945— 1950 p rz e b u d o w a n e z o sta ły n a p ro d u k c ję c u k ru
78
T e c h n ik a
Przebudow a ta, podnosząc jakość produkcji cukrowni, zmniejszyła jednak, przez
przedłużenie procesu technologicznego, ich ilościową zdolność przerobową, zaniżając
w ostatecznym wyniku ogólne rozm iary potencjału produkcyjnego.
W związku z tym , biorąc za p u n k t wyjścia stosunek norm przerobu dobowego
przy produkcji cukru białego do cukru surowego, można z całą pewnością stwierdzić,
że przedwojenny potencjał produkcyjny cukrowni zachodnich i północnych został
w zasadzie odbudowany już w roku 19508. W tym że roku przedwojenny poziom m ocy
przerobowej pozostałych cukrowni został naw et nieznacznie przekroczony. Problem
ten przedstaw ia bliżej tabela 24.
T a b e l a 24
R o zw ó j p rz e ro b ó w d o b o w y c h w p rz em y śle cu k ro w n ic z y m
w la ta c h 1938— 1960 z u w zg lęd n ie n iem p o d z ia łu n a ziem ie
w g ra n ic a c h p a ń s tw a polsk ieg o z r. 1939 i ziem ie o d z y sk a n e
O b sz a r
Z iem ie
d aw n e
Z iem ie
o d z y sk a n e
P o ls k a
ogółem
L ic z ­
ba cu­
kro w n i
W ty s . k w in ta li
1938
1947
1950
1955
1960
1938
1947
1950
1955
1960
630,8
645,1
712,4 100,0
91,3
103,0
105,3
114,6
359,9 406,0 100,0
65,9
90,3
90,0
101,5
991,7 1005,0 1118,4 100,0
77,4
98,0
99,3
110,5
49
612,5 559,3
27
399,8 224,0 360,9
76
1012,3 783,3
W sk a ź n ik d y n a m ik i ro z w o ju
Ź ró d ła : AZPC, Plan 3-letni przem ysłu cukrowniczego, zal. 2; Przem ysł cukrowniczy w świetłe liczb. T. 2 i 7. Por. J . L e­
s z c z y ń s k i, Z perspektyw y piętnastu łat. „Gazeta Cukrownicza”, 1959, nr 6; „Rocznik Statystyczny”, 1963, s. 166, tabl. 66
(186).
Pokreślić wreszcie należy, że w om awianym okresie nastąpił także pewien w zrost
średnich przerobów dobowych na jedną cukrownię: na ziemiach dawnych wyniósł
on w roku 1960 w stosunku do roku 1938 — 16,4%, a na ziemiach odzyskanych —
około 5 % 9. W poszczególnych jednak cukrowniach średni przyrost przerobów dobo­
wych był znacznie wyższy. Spośród cukrowni zachodnich i północnych najw iększy
przyrost dobowy w wymienionym czasie miały: cukrownia Kluczewo (90%), cu­
krownia K ętrzyn (63%), cukrownia Pastuchów (56%) i inne; z cukrowni zaś cenb iałeg o cu k ro w n ie : B aw o ró w , C erekiew , G ó ra Ś lą sk a, P a s tu c h ó w , P ru s z c z , P u stk ó w , S trz e lin
i Szczecin, a w la ta c h n a s tę p n y c h — M ało szy n i Z iębice. 1960 ro k u c u k ie r su ro w y w y tw a rz a ły
jeszcze tr z y c u k ro w n ie: G łogów , Ł ag ie w n ik i i Z ąb k o w ice. A Z P C , P rotokół z p o sied zen ia a k ty w u
p ra c y Z P C Dolnego Ś łą s k a ..., jw .; R ozw ój polskiego p rze m y słu cu kro w n iczeg o ..., jw .).
8 J . L e s z c z y ń s k i , Z p e r s p e k ty w y ..., jw .; „ J e ś li u w zg lęd n i się, że [...] n a zie m iac h z a c h o d ­
n ic h 9 cu k ro w n i p rz e b u d o w a n o n a p ro d u k c ję c u k ru b iałeg o — co n ie w ą tp liw ie w p o w a ż n y m
p ro c e n c ie o b n iży ło ich z d o ln o ść p rz e ro b o w ą — to o g ó ln y p rz e ró b d o b o w y o s ią g n ię ty w 1950
ro k u m o ż n a u w a ż a ć z a w y n ik b a rd z o d o b ry , św ia d c z ąc y o p rz w ró c e n iu p o te n c ja łu p r o d u k ­
cy jn e g o d o p o z io m u p rz e d w o je n n e g o ” .
9 Ś re d n i p rz e ró b d o b o w y n a je d n ą c u k ro w n ię w r o k u 1938 w y nosił: n a zie m iac h o d z y s k a ­
n y c h — 14 807 q n a d o b ę, a n a zie m ia ch p o z o sta ły c h — 12 500 q n a d o b ę. W ro k u 1960 śre d n i
p rz e ró b d o b o w y n a c u k ro w n ię k s z ta łto w a ł się o d p o w ied n io : 15 037 q n a d o b ę i 14 544 q n a d o b ę .
79
R ozw ó j p rz ero b ó w d o b o w y ch
tralnych i wschodnich — cukrownia Sokołów (395%), cukrownia Dobrzelin [100%),
cukrownia Przeworsk (70%), cukrownie Lublin i Gosławice (45%) i inne. Szczegó­
łowo problem ten przedstaw iony jest w aneksie.
W rozpatryw anym jednak okresie tem po wzrostu bazy surowcowej, zwłaszcza
w zakresie globalnych zbiorów buraka cukrowego, było nieporównanie szybsze od
tem pa rozwoju mocy przerobowej przem ysłu cukrowniczego. I ta k na przykład,
jeśli w latach 1947 — 1960 zdolność przerobowa na dobę ogółu cukrowni polskich
wzrosła — jak powiedzieliśmy — o 43% , to globalne zbiory buraka cukrowego
w analogicznym okresie zwiększyły się o 194% 10.
W tej sytuacji spraw ą niezwykle palącą stało się, zwłaszcza po roku 1956, rad y ­
kalne przyspieszenie rozbudowy potencjału produkcyjnego przem ysłu cukrownicze­
go, w szczególności w tych okręgach, gdzie znaczna liczba cukrowni posiadała małe
przeroby dobowe i gdzie — w związku z ty m — dysproporcja pom iędzy wspom nia­
nym i przerobam i a buraczaną bazą surowcową zarysowała się najm ocniej. Dotyczyło
to w pierwszym rzędzie cukrowni okręgów warszawskiego i lubelskiego, i n a te
cukrownie — obok cukrowni śląskich — władze przem ysłu cukrowniczego przezna­
czyły największe środki inwestycyjne. Dzięki tem u w ty ch właśnie okręgach w y stą ­
piło w latach 1956—1960 najwyższe tem po przyrostu m ocy produkcyjnej; w okrę­
gach tych zanotowano najwyższy przyrost średnich przerobów dobowych na cu­
krownię. W tym sam ym czasie najniższy wzrost przerobów dobowych zaznaczył się
w cukrowniach poznańskich, które od la t dzierżyły pod tym względem p ry m at
w kraju, a niektóre z nich, jak na przykład cukrownia Opalenica, należały naw et
do czołowych zakładów cukrowniczych w Europie. Problem ten ilustruje bliżej
tabela 25.
Z drugiej jednak strony, mimo niewątpliwych osiągnięć przem ysłu cukrowniczego
w dziedzinie wzrostu potencjału przerobowego w ostatnich latach, problem dysproT a b e l a 25
R o zw ó j p rzero b ó w d o b o w y c h w p o lsk im p rz e m y śle c u k ro w n ic z y m
w la ta c h 1950— 1960 z p o d z ia łe m n a o k rę g i“
O kręg c u k ro w n iczy
W arszaw sk i
L u b e lsk i
P o z n a ń sk i
P o m o rsk i
Ś ląski
P o ls k a ogółem
L ic z ­
ba cu­
k ro w n i
12
12
16
18
18
76
P rz e ró b d o b o w y
w sk ali o k ręg ó w
w ty s . q
1950“
1955
101,1 116,2
128,8 130,6
250,5 263,7
270,3 257,5
241,0 237,0
991,7 1005,0
1960
1950
1960
%
146,5
150,5
271,5
285,4
264,5
1118,4
145
117
108
106
106
113
Ś re d n i p rz e ró b
1960
d o b o w y n a 1 cu1950
c u k ro w n ię — w q
%
1950 1955 1960
9
10
15
15
13
13
091
733
656
017
390
049
9
10
16
14
13
13
683
883
481
306
166
224
12
12
16
15
14
14
208
542
969
856
694
716
134
117
108
105
109
113
• Dla 1950 r. zostały uwzględnione późniejsze zmiany w organizacji przemysłu cukrowniczego.
Ź ród ło: Przem yśl cukrowniczy w świetle liczb. T. 2, s. 49 i 69, t. 7, s. 116.
10 A Z P C , K a m p a n ie cukrow nicze w św ietle liczb. L a ta 1945— 1960; S. G ó r s k i , H isto ria
ro z w o ju ..., jw ., p o r. ro zd z. I I I n in ie jsz ej p ra c y , p k t 5c.
80
T e c h n ik a
porcji pom iędzy ty m potencjałem a bazą surowcową nie został do końca omawianego
okresu rozwiązany; przeciwnie — w 1960 roku został on naw et mocno zaostrzony.
W yrazem tego było znaczne przedłużenie kam panii cukrowniczej, a tym samym
przekroczenie optym alnej w naszych w arunkach klim atycznych granicy jej trw ania,
za k tó rą przyjęło się uważać czasokres 75—80 d n i11. Szczególnie ostro dysproporcja
ta zaznaczyła się w 1960 roku, kiedy średnia długość kam panii cukrowniczej w skali
całego kraju wyniosła 93,5 doby, a w okręgach warszawskim i lubelskim, gdzie
dysproporcja ta przybrała najostrzejszy charakter, czas trw ania wynosił odpowiednio
97 i 104 d o b y 12. W pozostałych okręgach cukrowniczych — poznańskim, pomorskim
i śląskim — kam pania przerobowa była również dłuższa od czasu optymalnego
i kształtow ała się w granicach od 87 do 93 d n i13.
Przedłużenie kam panii cukrowniczej poza jej optym alną — z punktu widzenia
zachodzącego w burakach procesu biologicznego — granicę, pociągało za sobą
konieczność przerobu przez cukrownie, zwłaszcza warszawskie i lubelskie, znacznych
ilości surowca buraczanego o coraz mniejszej zawartości cukru; oznaczało to poważny
wzrost kosztów produkcji, a tym sam ym pogorszenie końcowych wyników ekono­
m icznych omawianego przemysłu.
3. P O S T Ę P T E C H N IC Z N Y I J E G O K I E R U N K I
Proces rozwoju i w drażania postępu technicznego w polskim przemyśle cukrowni­
czym w rozpatryw anym przez nas okresie nie przebiegał równomiernie. Różne jego
nasilenie w poszczególnych latach zależało od wielu czynników, głównie jednak
od aktualnych zadań stojących przed om awianym przemysłem, od wysokości środ­
ków przeznaczonych na m odernizację jego zakładów, od kontaktów ze światowym
przemysłem cukrowniczym i jego m yślą techniczną, od im portu nowoczesnej, wzor­
cowej a p aratu ry i urządzeń, wreszcie od produkcji urządzeń cukrowniczych przez
krajow y przem ysł maszynowy.
J e st więc rzeczą oczywistą, że zarówno w pierwszych latach powojennej odbu­
dowy, jak i w latach planu sześcioletniego, nie było sprzyjających warunków dla
rozwoju m odernizacji zakładów przem ysłu cukrowniczego. W tym okresie postęp
techniczny zaznaczył się wyraźnie jedynie w dziedzinie gospodarki cieplnej i ener­
getycznej cukrow ni14; dotyczyło to zwłaszcza cukrowni w woj. warszawskim i lu11 J . L e s z c z y ń s k i , K a m p a n ia cukrow nicza 1958 r. „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1959, n r 4:
„ W e d łu g og ólnej o p in ii p la n o w a n y w sk a ź n ik 83,5 d n ia k a m p a n ii je s t z b y t n a p ię ty [...] w p la n o ­
w a n iu k a m p a n ii (80 d n i). „ N a to m ia s t w ed łu g o p in ii I n s t y t u t u P rz e m y słu C u k row niczego i p ro f.
S. Z ag ro d zk ieg o , o p ty m a ln y czas tr w a n ia k a m p a n ii w w a ru n k a c h k lim a ty c z n y c h P o lsk i w y n o si
66 — 67 d n i (por. S. Z a g r o d z k i , K ie r u n k i p o stęp u tech n ic zn eg o ..., jw .).
12 P rzem y sł cukro w n iczy w św ietle liczb, 1963 t. 7, s. 113.
13 T am ż e .
14 S. G ó r s k i , H isto ria r o z w o ju ..., jw .; J . P o d h o r o d e c k i , P ostęp tech n iczn y a gospodarka
c ie p ln a ..., jw ., S. W y k r ę t o w ic z , K ie ru n k i ro z w o ju p o s tę p u te ch n ic z n e g o w p o lsk im p rz e m y śle
cu kro w n iczym . „ R u c h P ra w n ic z y , E k o n o m ic z n y i S o cjo lo g iczn y ” , 1962, z. 4; te g o ż , P ostęp
techniczny a w yd a jn o ść p ra cy w cukrow niach wojew ództwa p oznańskiego w dw udziestoleciu P o lsk i
L udow ej. „ R o c z n ik i E k o n o m ic z n e ” , T . X V I I , 1964/65, P o z n a ń 1965, s. 47.
P o s tę p te c h n ic z n y i jeg o k ie ru n k i
81
bełskim, gdzie w okresie międzywojennym większość zakładów nie była jeszcze
zelektryfikowana. W dziedzinie natom iast urządzeń produkcyjnych i technologii
produkcji cukru postęp techniczny był niewielki; stał tem u na przeszkodzie brak
środków finansowych, a przede wszystkim m ateriałów i urządzeń technicznych.
Rozwój postępu technicznego na większą skalę zaznaczył się w polskim prze­
myśle cukrowniczym dopiero w ostatnich latach omawianego okresu, a mianowicie
po roku 1956. Dzięki zwiększeniu środków finansowych i ponownemu nawiązaniu
kontaktów z cukrownictwem na Zachodzie polski przem ysł cukrowniczy mógł
importować wzorcowe egzemplarze nowoczesnych aparatów i urządzeń produkcyj­
nych; jednocześnie do produkcji nowych urządzeń cukrowniczych przystąpił k ra ­
jowy przem ysł maszynowy. W ten sposób nastąpiło szybkie odrabianie zaległości
i przyspieszenie modernizacji technicznej w większości zaniedbanych dotąd cukrowni.
Główne kierunki postępu technicznego w przemyśle cukrowniczym w ostatnich
latach omawianego okresu stanowiły — obok gospodarki cieplnej i energetycznej,
gdzie już wcześniej dokonano pewnych uspraw nień — przede wszystkim au to m aty ­
zacja procesu technologicznego oraz mechanizacja robót ciężkich i pracochłonnych15.
Postęp techniczny w dziedzinie energetyki dotyczył głównie dalszej m odernizacji
siłowni; w związku z tym na podkreślenie zasługuje fakt, że w latach 1953—1960
w 28 cukrowniach zainstalowano 34 wysokoprężne kotły parowe o łącznej wydajności
około 1000 to n pary na godz. i ciśnieniu 25 i 40 atm , w dalszych zaś 19 cukrowniach
dotychczasowe kotły o przestarzałej już konstrukcji zostały zm odernizowane16.
W tym że okresie cukrownie otrzym ały także 30 turbozespołów o ogólnej mocy
przeszło 50 M G17. Jednocześnie 22 cukrownie zostały zelektryfikow ane18. W ten
sposób zakończony został ostatecznie proces elektryfikacji polskich cukrowni,
k tó ry trw ał prawie 40 lat. M iarą postępu elektryfikacji był poważny wzrost zużycia
energii elektrycznej w cukrowniach. N a przykład w latach 1951 —1958 zużycie
energii elektrycznej na 1 roboczogodzinę wzrosło średnio — w skali wszystkich
cukrowni — z 2,87 K W h do 4,40 kW h, czyli o blisko 6 0 % 19. Jednocześnie w latach
1951 —1960 zużycie mocy elektrycznej wzrosło z 82,7 kW do 200 kW na 1000 kw in­
tali przerobionych buraków 20.
W yrazem postępu technicznego w zakresie gospodarki cieplnej cukrowni była
m odernizacja przede wszystkim stacji w yparnych, idąca w kierunku zwiększenia
powierzchni ogrzewalnej poszczególnych jej działów i dokonania bardziej ekono­
micznego rozdziału oparów grzejnych. Jako typow ą przyjęto czterodziałową wyparkę
16 J . L e s z c z y ń s k i , K a m p a n ia cukro w n icza ... jw .; S. Z a g r o d z k i , K ie r u n k i p o stęp u tech­
n ic z n e g o ...; S. G ó r s k i , H isto ria ro zw o ju ..., jw .; R ozw ój polskiego p rze m y słu cu kro w n iczeg o ...,
jw .; A Z P C , S p ra w o zd a n ia G Z P G z działalności p rze m y słu cukrow niczego za lata 1 9 5 2 — 1960.
16 R ozw ój polskiego p rze m y słu cu kro w n ic ze g o ..., jw .; p o r. ta k ż e J . L e s z c z y ń s k i , Z p e rsp e k ­
t y w y ..., jw .
17 R ozw ój polskiego p rze m y słu cu kro w n iczeg o ..., jw .; p o r. 8. G ó r s k i , H isto ria r o z w o ju ...,
jw .
18 T am że.
19 S. G ó r s k i , H isto ria ro z w o ju ..., jw .
20 P rze m ysł cukrow niczy w św ietle lic z b ..., jw ., T . 2 s. 52 i t . 7 s. 119; p o r A Z P C , K a m p a n ie
cukrow nicze w św ietle liczb. L a ta 1950— 1960.
6 Wykrętowicz
82
T e c h n ik a
ciśnieniową, k tóra w roku 1960 prawie całkowicie wyeliminowała z cukrowni polskich
wyparki próżniowe21. Dalszym postępem w tej dziedzinie było zainstalowanie
w roku 1959 w cukrowniach Zduny i Żnin stacji w yparnych z term osprężaniem
oparów I działu w yparki. Począwszy zaś od roku 1958, zaczęto wprowadzać a u to ­
m atyczną regulację poziomu soku w I dziale w yparki i kompleksową au to m aty za­
cję stacji w yparnych22. Powiększono również znacznie powierzchnię kaloryzatorów
dyfuzyjnych, ogrzewaczy soku i warników. Postęp techniczny w tym zakresie
przedstaw ia bliżej tabela 26.
T a b e l a 26
P o s tę p te c h n ic z n y p rz y zag ęszczan iu so k u cu k ro w eg o
w la ta c h 1945— 1960
W y szczeg ó ln ien ie
S ta c je w y p a rn e p ró żn io w e
S ta c je w y p a rn e ciśnieniow e
S ta c je w y p a rn e z te rm o sp rę ż a n ie m
A u to m a ty c z n a re g u la c ja p o zio m u
w I d zia le w y p a rk i
K o m p le tn a a u to m a ty z a c ja sta c ji
w y p a rn e j
L ic z b a cu k ro w n i
1945
1950
1955
1960
25
51
—
20
56
—
17
59
—
4
72
2
—
—
—
5
—
—
—
3
Ź ró d ła : Rozwój polskiego przem ysłu cukrowniczego w 20-leciu 1944 — 1964, Por. też: Przem yśl cukrowniczy w świetle
liczb. T, 7. s, 121.
W procesie technologicznym postęp techniczny zaznaczył się w dwóch kierunkach:
w dziedzinie dyfuzji i oczyszczania soków. Do roku 1955 stosowana była w naszych
cukrowniach dyfuzja periodyczna ty p u „R obert” 23. Modernizacja tego ty p u d y ­
fuzji polegała głównie na zwiększaniu liczby dyfuzorów w celu lepszego wysładzania
krajanki buraczanej i zmniejszaniu w ten sposób produkcyjnych s tra t cukru. Do­
celowa była w ty m czasie dyfuzja 12—14-naczyniowa24.
21 R ozw ó j polskiego p rze m y słu cukrow niczego. . . , jw .; P rze m y śl cu krow niczy w św ietle li c z b ...,
jw ., t . 2, s. 121; S. G ó r s k i , H isto ria r o z w o ju ..., jw .
22 T am że ; Z P C — D O P o z n a ń sk ie g o , Sp ra w o zd a n ie cu kro w n i Z d u n y z d n . 9 I V 1964;
S. W y k r ę t o w i c z , P ostęp techniczny a w ydajnośó p r a c y ..., jw ., s. 48.
23 W y ją te k sta n o w iła c u k ro w n ia G o sty ń , w k tó re j p ra c o w a ły 4 a p a r a t y d y fu z ji ciągłej ty p u
„ R a p id ” , z a in s ta lo w a n e jeszcze w 1914/15 r. D y fu z ja c ią g ła „ R a p id ” , w p rz e c iw ie ń stw ie d o d y ­
fu z ji p e rio d y c z n e j „ R o b e r ta ” b y ła a p a ra te m z a u to m a ty z o w a n y m o p rz e s ta rz a łe j k o n s tru k c ji;
o b słu g iw ał j ą ty lk o je d e n p ra c o w n ik , p o d c za s g d y p rz y b a te r ii d y fu z y jn e j „ R o b e r ta ” z a tr u d n io ­
n y c h b y ło k ilk u lu b k ilk u n a s tu lu d z i. (P o r. J . K r z ę t o w s k i , K ilk a słów o d y fu z ji ciągłej. „ G a ­
z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1948, n r 1 1 — 14, s. 232; B . N o w a k o w s k i , Z a g a d n ie n ie d y fu z ji ciąg łej.
„ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1950, n r 2 — 3).
24 W r o k u 1945 w c u k ro w n ia c h p o lsk ic h n a o g ó ln ą liczb ę 145 b a te r ii d y fu z y jn y c h 66 b a te r ii
b y ło k ró tk ic h — p o sia d a ło o d 8 d o 11 d y fu zo ró w . W ro k u 1960 licz b a ty c h o s ta tn ic h b a te r ii
z m n ie js z y ła się do 33, czy li o p o ło w ę. P o z o sta łe b a te r ie (102) z o sta ły p rz e d łu ż o n e o d 1 2 — 14
d y fu z o ró w p rz e z co u z y sk a n o lep sze w y sła d z a n ie k r a ja n k i b u ra c z a n e j i zm n ie jsze n ie w te n
sp o só b p ro d u k c y jn y c h s t r a t c u k ru . P o r. R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrow niczego..., jw .;
P rze m y sł cu kro w n iczy w św ietle lic zb ..., jw ., T . 7, s. 131.
P o s tę p te c h n ic z n y i jeg o k ie ru n k i
83
W 1956 roku dokonał się w tej dziedzinie zasadniczy przełom i cukrownia Prze­
worsk — jako pierwsza w k raju — otrzym ała nowoczesną, całkowicie zautom atyzo­
w aną dyfuzję ciągłą ty p u „O lier” ; w dwa lata później cukrownia ta otrzym ała
drugi egzemplarz dyfuzji ciągłej tego samego ty pu. Równocześnie w roku 1958
pierwszą, również wysoce nowoczesną i całkowicie zautom atyzow aną dyfuzję ciągłą
ty p u „D dS” otrzym ała cukrownia Gosławice. W roku 1960 w pięciu cukrowniach
polskich, a mianowicie: Przeworsk, Gosławice, Klemensów, Otmuchów i Lublin
pracowało już siedem zautom atyzow anych dyfuzji ciągłych, stanowiących najwyższe
osiągnięcie techniki cukrowniczej w tej dziedzinie25.
W yrazem zaś postępu technicznego w zakresie oczyszczania soku buraczanego
była autom atyzacja naw apniania defektacji wstępnej i głównej. Istotnym osiągnię­
ciem w tej dziedzinie było zastosowanie przy defekacji głównej autom atycznego
nawapniacza ty p u Godwoda oraz wprowadzenie tzw. progresywnej defekacji
w stępnej26. W ostatnich latach w kilkunastu cukrowniach wprowadzono do filtracji
soku błotniarki i cedzidła z hydrom echanicznym usuwaniem osadu pomysłu inż.
Szarejki27. Dokonano również pierwszych prób w zakresie autom atyzacji saturacji
i ciągłości filtracji soków28. Dodać wreszcie należy, że od roku 1955 zastosowano
do filtracji najpierw w błotniarkach ty p u Szarejki, a następnie także w ram owych
(1958) zam iast stosowanych dotąd tkanin jutow ych i bawełnianych — tkaniny
stylonowe. Znacznej m odernizacji uległy również wirówki. Do roku 1950 w więk­
szości cukrowni polskich stosowane były wirówki wiszące ty p u W estona, często
jeszcze o napędzie pasowym. W ostatnim dziesięcioleciu wirówki te były stopniowo
elektryfikowane, a następnie wymieniane na wirówki stromostożkowe z silnikiem
dwubiegowym. W roku 1960 w cukrowniach polskich było już zainstalowanych 230
25 P ierw sze eg zem p la rz e z a u to m a ty z o w a n e j d y fu z ji ciąg łej sp ro w a d z o n e z o sta ły z z a g ra ­
n icy , a m ian o w icie z F ra n c ji („ O lie r” ) i D a n ii (D d S — D e d a n sk e S u k k e rfa b rik k e r). „W o b e c
p ro s to ty b u d o w y d y fu z ji D d S o ra z p o n ie w a ż je s t o n a lż e jsz a i ta ń s z a o d in n y c h ty p ó w d y fu z ji,
p rz y ję to d y fu z ję t ę d o dalszeg o ro zp o w sz e ch n ia n ia . Z im p o rtu z a k u p io n o jeszcze 5 k o m p le tó w
d y fu z ji D d S , a d alsze w y p ro d u k o w a ł k ra jo w y p rz e m y sł m a sz y n o w y n a p o d sta w ie licen cji
z ak u p io n e j w D a n ii” . R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrow niczego..., jw .; A Z P C , E fe k ty z za ­
stosow ania d y fu z ji ciągłych 1956 — 1963-, Cz. R o p a , P ra ca d y fu z ji ,,O liera” w cu kro w n i P rze ­
w orsk. „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” 1961, n r 10; J . S z a d k o w s k i , S. J a r z ę c k i , P ra ca d y fu z ji D d S .
„ G a z e ta C u k ro w n icza” 1959, n r 6; P rze m yśl cukro w n iczy w św ietle lic zb ..., jw . T . 7, s. 99
i 121.
26 N a w a p n ia c z ty p u G o d w o d a w p ro w ad z o n o p o ra z p ie rw sz y w 1945 r. w c u k ro w n i Leśm ierz. W r o k u 1950 w sp o m n ia n e n a w a p n ia c z e m ia ło 5 c u k ro w n i, w 1955 — 15 c u k ro w n i i w r.
1960 — 23, czyli przeszło 3 0 % o g ó łu c z y n n y c h cu k ro w n i. N a to m ia s t u p o w sz ec h n ien ie p ro g re ­
sy w nej d e fek acji w stę p n e j n a p o ty k a ło n a w iększe tru d n o śc i. L ic z b a c u k ro w n i sto su ją c y c h w y ­
m ie n io n ą w yżej d efe k a c ję w y n o siła : w 1945 r. — 1, w r. 1955 — 2 i w r. 1960 — 15. R o zw ó j
polskiego p rz e m y słu cukro w n iczeg o ..., jw .; A Z P C , S p ra w o zd a n ie G Z P O z działalności p rze m y słu
cukrowniczego za rok 1952; A Z P C , A n a łiz a przebiegu i w y n ik ó w k a m p a n ii cukrow niczej 1955 r.
— sp ra w o z d a n ie n a k o leg iu m w d n iu 9 I I I 1956 r.; A Z P C , K a m p a n ia 1960 r. — re f e r a t pok a m p a n ijn y n a K ra jo w ą N a ra d ę C u k ro w n iczą.
27 T am że.
28 R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrow niczego..., jw .: P rze m y sł cukro w n iczy w św ietle lic zb ...,
jw ., T . 2, s. 99 i 121.
84
T e c h n ik a
wirówek strom ostożkow yeh29. W ostatnich latach prowadzone były także próby
z wirówkami zautom atyzow anym i30.
O statni wreszcie z głównych kierunków postępu technicznego stanowiła — jak już
podkreślono — m echanizacja najbardziej ciężkich i pracochłonnych czynności,
jak załadunek i wyładunek buraków i węgla, kam ienia wapiennego i cukru. W związku
z tym kilka cukrowni otrzym ało dostosowane do swej specyfiki łopaty mechaniczne
ty p u PŁ-3, ładowarki i spychacze hydrauliczne na ciągnikach ,,Zetor” , dźwigi typu
„Październik” i „ T a tra ” , transportery i inne urządzenia31. W wielu cukrowniach
zastosowany został także hydrom echaniczny wyładunek buraków i hydromechaniczne usuwanie błota defekacyjnego32. W ostatnich latach w większości cukrowni
zmechanizowano również transport wew nętrzny cukru, we wszystkich zaś zastoso­
wano maszynowe zaszywanie worków z cukrem. Prawie wszystkie m agazyny cukru
wyposażone zostały w stertow niki worków i przenośniki ułatw iające załadunek
cukru do wagonów.
N a uwagę zasługuje także zainstalowanie w kilkunastu cukrowniach nowych
pieców wapiennych z całkowicie zmechanizowanym załadunkiem do pieca kam ienia
wapiennego i koksu oraz mechanicznym wyładunkiem wapna palonego. Również
wszystkie nowe kotły parowe zostały wyposażone w mechaniczne urządzenia n a­
wadniające i odżużlające. P rzy starych natom iast kotłach zmechanizowano odżużlanie33.
Przedstawione wyżej kierunki modernizacji zakładów podyktow ane były z jednej
strony koniecznością popraw y jakości cukru, w szczególności dostosowania jego
jakości do norm światowych, z drugiej zaś — potrzebą obniżki kosztów własnych.
Te ostatnie bowiem w związku z pogarszającą się od dłuższego czasu polaryzacją
buraków, czyli spadkiem zawartości w nich cukru, oraz wzrostem produkcyjnych
stra t cukru, spowodowanych głównie przestarzałym i urządzeniam i i aparaturą,
wykazywały w ostatnim dziesięcioleciu — zwłaszcza po podwyżkach ceny buraków
w latach 1957 i 1958 — stałą tendencję wzrostu. N atom iast ceny cukru utrzym yw ały
się od roku 1954 w zasadzie na nie zmienionym poziomie. W tej sytuacji przy sta b i­
lizacji ceny zbytu i w zrastających kosztach produkcji akum ulacja przem ysłu cu­
krowniczego wyraźnie się zm niejszyła34; jedynym skutecznym wyjściem z tej sy tu ­
acji mogła być obniżka kosztów własnych w drodze m odernizacji technicznej za­
kładów.
W związku z tym należy podkreślić, że w wyniku wprowadzenia usprawnień
technicznych w zakresie gospodarki cieplno-energetycznej cukrowni zużycie paliwa,
29 R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrow niczego..., jw .
30 T am ż e .
31 A Z P C , A n a liz a przebiegu i w yn ik ó w k a m p a n ii cukrow niczej 1955 i 1956; S p ra w o zd a n ie
C Z P C z działalności p rze m y słu cukrowniczego za 1953 r.; K a m p a n ia 1960 — r e f e ra t p o k a m p a n i j n y ..., jw .; R ozw ój połskiego p rze m y słu cukrow niczego..., jw .; S. G ó r s k i , H isto ria r o z w o ju ...,
jw .
32 T am że; D a n e cu k ro w n i Św iecie, G ryfic6, P u s tk ó w , P e lp lin i Ż n in .
33 T am że.
34 P o r. ro zd z. V I, p k t 5c.
85
P o s tę p te c h n ic z n y i jeg o k ie ru n k i
stanowiącego obok buraków najpoważniejszą pozycję w kosztach produkcji, zm niej­
szyło się na jeden kw intal z 9,68 kg węgla w roku 1947 do 7,28 kg w roku 1960, czyli
o blisko 25% 35. Z ty ch sam ych przyczyn w ydatnie zmniejszyło się także zużycie
węgla w suszarniach wysłodków. Bliżej problem ten naświetla tabela 27.
T a b e l a 27
Z użycie w ęgla n a p rz e ró b b u ra k ó w w p rzeliczen iu n a w ęgiel
u m o w n y (w o d s e tk a c h n a b u ra k i)
Rok
Z użycie
w ęgla“
% n . b.
W sk a ź n ik
1945=100
Rok
Z użycie
w ęgla
% n . b.
W sk a ź n ik
1945=100
1945
1946
1947
1948
1949
1950
1951
1952
10,09
10,89
9,68
9,42
8,91
8,35
8,87
8,61
100
107
96
93
88
83
87
85
1953
1954
1955
1956
1957
1958
1959
1960
8,01
8,19
8,20
8,98
8,02
7,67
8,17
7,28
79
81
81
89
79
76
81
72
«) Węgiel przeliczony na wartość opałową 7000 kcal/kg.
Ź ród ło: AZPC, Rozwój polskiego przem ysłu cukrowniczego w 20-leciu 1944 — 1964.
Najpoważniejsze jednak efekty ekonomiczne przyniosła cukrowniom w om a­
wianym okresie zautom atyzow ana dyfuzja ciągła. Cukrownie, które ją u siebie wpro­
wadziły, uzyskały zmniejszenie produkcyjnych s tra t cukru o połowę, tzn. z 0,7 —
0,8% do 0,35—0 ,4 % 'n a przerobione b u rak i36. Oszczędność cukru powstała z tego
ty tu łu w 1960 roku wyniosła — w skali całego omawianego przem ysłu — 29 230
k w in tali37; łącznie zaś z oszczędnością robocizny ogólna wartość efektu ekonomicz­
nego uzyskanego z zastosowania dyfuzji ciągłej wyniosła w tym że roku 1960 —
19 366 tys. złotych38. N atom iast łączne nakłady inwestycyjne na wymienione wyżej
kom plety dyfuzji ciągłej wyniosły 48 649 tys. złotych39. J a k z tego wynika, dyfuzja
ciągła należała w rozpatryw anym okresie do najszybciej rentujących się inwestycji,
okres bowiem um arzania nakładów na nią wynosił średnio około 2,5 roku. W arto
36 A Z P C , K a m p a n ie cukrow nicze w św ietle liczb. L a ta 1945 — 1960; A Z P C , W s k a ź n ik i
techniczno-ekonom iczne, lata 1 9 4 5 —1959; R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrow niczego..., jw .;
A Z P C , A n a liz y przebiegu i w yn ik ó w k a m p a n ii cukrow niczych, lata 1955 — 1956; A Z P C , S p ra w o ­
zdanie C Z P G z działalności p rze m y słu cukrowniczego 1947 — 1949 i 19 5 2 — 1953; S. G ó rsk i, H i ­
storia ro zw o ju ..., jw .; S. W y k r ę t o w i c z , K ie r u n k i rozw oju p o stęp u technicznego..., jw .; P rze ­
m y sł cukrow niczy w św ietle lic zb ..., jw . T . 2, s. 85, t . 7, s. 161.
36 R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrow niczego..., jw .
37 A Z P C , E fe k ty ekonom iczne z zastosow ania d y fu z ji c ią g łe j..., jw .; p o r. Z P C — D o P o ­
z n ań sk ieg o , S p ra w o zd a n ia cu kro w n i p o zn a ń sk ic h z rozw oju p o stęp u technicznego w okresie
dw udziestolecia P o lsk i L ud o w ej (sp ra w o zd a n ie c u k ro w n i G osław ice z d n . 9 IV 1964 r.); S. W y ­
k r ę t o w i c z , P ostęp techniczny a w yd a jn o ść p r a c y ..., jw ., s. 51.
38 A Z P C , E fe k ty ekonom iczne z zastosow ania d y fu z ji c ią g łej..., jw .
39 T am że.
86
T e c h n ik a
również dodać, że w wyniku zainstalowania dyfuzji ciągłej nastąpiło znaczne zm niej­
szenie zużycia wody świeżej, której brak odczuwało w ostatnim czasie wiele cu­
krowni, a ponadto zupełna likwidacja wód ściekowych, zatruw ających dotąd oko­
liczne stawy, jeziora i rzeki. Przebieg w drażania i wyniki ekonomiczne z zastoso­
wania dyfuzji ciągłej przedstaw ia tabela 28.
T a b e l a 28
R ozw ó j d y fu z ji
ciągłej w p o lsk im p rz e m y śle c u k ro w n ic z y m
w la ta c h 1956— 1960
N ow e d y fu z je ciągłe
E fe k ty ek o n o m iczn e z z a sto so w a n ia
d y fu z ji ciągłej
Rok
1956
1957
1958
1959
1960
L icz b a
c u k ro w n i
L ic z b a
k o m p le tó w
O szczędność
c u k ru w t
O szczędność
ro b o c izn y —
ro b o czo d n i
1
—
2
2
1
1
—
2
2
2
100
283
860
791
2 923
200
1 440
4 320
9 100
11 300
Ł ączna
w a rto ś ć
e fe k tu
ty s . zł
645,0
1 835,0
5 642,0
5 644,0
19 366,0
Ź ró d ło : AZPC, Rozwój polskiego przem ysłu cukroumiczego w 20-leciu 1944 — 1964.
M odernizacja techniczna wywarła także pewien wpływ na zatrudnienie i w ydaj­
ność pracy. D otyczy to zwłaszcza tych cukrowni, w których zainstalowana została
dyfuzja ciągła, a m echanizacja m iała charakter bardziej kompleksowy. N a przykład
w cukrowni Gosławice w wyniku wprowadzenia zautom atyzow anej dyfuzji ciągłej
i mechanizacji innych działów produkcji — ilość roboczogodzin w grupie przem ysło­
wej na 1 kw intal cukru zmniejszyła się z 4,22 w 1956 roku do 2,00 w roku 196040;
oznaczało to wzrost wydajności pracy w tym czasie o 53%. Jednocześnie zatrudnie­
nie w tym sam ym tylko dziale dyfuzyjnym wymienionej cukrowni zmniejszyło się
z 39 do 3 robotników 41. E fekt ekonomiczny cukrowni gosławickiej z tego ty tu łu
wyniósł za pierwszy rok uruchom ienia dyfuzji ciągłej 166 tys. zł 42. Podobne zjawisko
wystąpiło także w innych cukrowniach posiadających dyfuzję ciągłą.
Pewien wpływ na zatrudnienie i wydajność pracy w cukrowniach m iała również
m echanizacja i hydrom echanizacja, zwłaszcza w zakresie prac związanych z su­
rowcem. N a przykład w cukrowni Zduny w wyniku hydro mechanizacji spławów
buraczanych uzyskano zmniejszenie zatrudnienia o 12 pracowników na dobę kam ­
p a n ijn ą 43. Podobny efekt ekonomiczny przyniosła hydrom echanizacja spławów
w innych cukrowniach.
40 S. W y k r ę t o w ic z , P ostęp techniczny a w ydajność p r a c y ..., jw ., s. 51.
41 T am że; p o r. A Z P C , E fe k ty z zastosow ania d y fu z ji c ią g łe j..., jw .: Z P C — D O P o z n a ń ­
skiego, S p ra w o zd a n ia cu kro w n i p o zn a ń sk ic h ... (sp ra w o z d a n ie cu k ro w n i G o sław ice ..., jw .).
42 Z P C — D o P o z n a ń sk ie g o , S p ra w o zd a n ia cu kro w n i p o zn a ń s k ic h ... (sp ra w o z d a n ie c u ­
k ro w n i G o sła w ic e..., jw .); S. W y k r ę t o w i c z , P ostęp techniczny a w yd a jn o ść p ra c y ..., jw .
43 T am że.
P o s tę p te c h n ic z n y i jeg o k ie ru n k i
87
Znacznej modernizacji uległy w tym czasie różne urządzenia mechaniczne, jak
podnośniki do buraków, płuczki, łapacze korzeni i liści, łapacze kamieni, pom py,
krajalnice itp.
Omówiona powyżej m odernizacja cukrowni polskich była przede wszystkim
dziełem rodzimej myśli technicznej. Uczeni i inżynierowie polscy byli projektantam i,
konstruktoram i i realizatoram i przeważającej części urządzeń i a p aratu ry termicznej
i mechanicznej związanej z produkcją c u k ru 44. Osiągnięcia polskiej myśli technicznej
w tej dziedzinie, posiadające bogate tradycje z okresu dwudziestolecia m iędzywojen­
nego i jeszcze wcześniejszego, nie ustępow ały zagranicznym , chociaż z drugiej strony,
należy to podkreślić, k o n tak ty polskich cukrowników z zagraniczną m yślą techniczną
stanow iły ważny czynnik inspiracji do nowych rozwiązań technicznych i technolo­
gicznych w kraju.
W ażną rolę w rozwoju postępu technicznego w przemyśle cukrowniczym odegrał
także ruch racjonalizatorski. Dzięki różnym pomysłom racjonalizatorskim wiele
urządzeń i aparatów zostało ulepszonych lub dostosowanych do specyficznych
w arunków pracy poszczególnych cukrowni, przynosząc im niekiedy poważne efekty
ekonomiczne 4S.
R uch racjonalizatorski objął wszystkie cukrownie i rozwijał się w wielu kierun­
kach. Z ważniejszych usprawnień, na przykład w dziedzinie mechanizacji robót
ciężkich i pracochłonnych, wymienić należy: hydrom echaniczny w yładunek b u ra­
ków i węgla z wagonów (c. Świecie, c. Gryfice, c. Pelplin i inne), m echaniczny w yła­
dunek buraków z wozów i przyczep (c. Zduny i inne), zmechanizowany wywóz żuż­
lu spod kotłów (c. Zbiersk i inne) oraz pneum atyczny tran sp o rt wysłodków z su­
szarni do m agazynu (c. Świecie). W dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy do
cenniejszych osiągnięć myśli racjonalizatorskiej zaliczyć należy: sygnalizację świetlną
i klim atyzację w pomieszczeniach gorących (c. Zbiersk), zabezpieczenie ludzi n a po­
moście pieca wapiennego (c. Łagiewniki) i inne. Spośród zaś uspraw nień racjonaliza­
torskich w zakresie gospodarki wodnej i cieplnej najciekawsze były: autom atyzacja
a p a ra tu ry do grzania wody z możliwością regulacji tem peratury i samoczynna
sygnalizacja pracy pom p wodnych zasilających kotły (c. Łagiewniki).
Większość zgłaszanych wniosków racjonalizatorskich znajdow ała zastosowanie
w praktyce. N a przykład w cukrowni „Częstocice” na 141 wniosków zgłoszonych
w latach 1949—1960 — 89 zostało przyjętych i wdrożonych w życie. Również w cu­
krowni W róblin spośród 31 pomysłów racjonalizatorskich przedstaw ionych w latach
1956—1960 — 28 przyjęto i zastosowano w zakładzie46. Podobnie było w wielu innych
zakładach omawianego przem ysłu. Dodać przy tym należy, że ważniejsze i orygi­
44 D o czołow ych p rz e d sta w ic ie li m y śli tec h n ic z n e j w z ak re sie c u k ro w n ic tw a n ależ eli
w o m a w ia n y m o k resie in ży n iero w ie: G o dw od, J . P o d h o ro d e c k i, S z arejk o , Z a g ro d z k i, Ż ela z n y
i inni.
45 N a p rz y k ła d w cu k ro w n i W ró b lin oszczęd n o ści z ty t u łu w p ro w a d z o n y c h w la ta c h
1 956— 1960 u sp ra w n ie ń ra c jo n a liz a to rs k ic h w y n io sły p rzeszło 800 ty s . z ło ty c h . B lisk o 900 ty s .
z ło ty c h oszczędności p rz y n ió sł ru c h ra c jo n a liz a to rs k i w cu k ro w n i Z b ie rsk . P o d o b n ie b y ło
w in n y c h cu k ro w n ia c h (D an e c u k ro w n i: W ró b lin , Z b iersk , Z d u n y i in n y c h ).
46 D a n e cu k ro w n i: C zęstocice, Z b iersk , W ró b lin .
88
T e c h n ik a
nalniejsze uspraw nienia racjonalizatorskie znajdowały zastosowanie również w innych
cukrowniach 47.
R acjonalizatorzy za swoje pom ysły uspraw nień byli odpowiednio wyróżniani,
n a przykład w prasie, a także nagradzani w postaci premii, odznaczeń itp. W ażną
rolę w dziedzinie inspiracji twórczej spełniały też istniejące przy cukrowniach kluby
techniki i racjonalizacji.
Głównym jednak ośrodkiem myśli technicznej związanej z przemysłem cukrowni­
czym był In s ty tu t Przem ysłu Cukrowniczego w W arszawie, k tó ry swoją chlubną
działalność z okresu międzywojennego reaktyw ow ał już w m arcu 1945 ro k u 48.
W latach 1950—1960 In sty tu t opracował około 200 dokum entacji techniczno-naukowych, których większość wprowadzono w cukrowniach w ram ach ich m odernizacji
technicznej49. W szczególności w latach 1949—1955 opracowana została przez Zakład
B uraka Cukrowego In sty tu tu niezwykle ważna dla gospodarki surowcowej cu­
krowni m etoda przemysłowego przechowywania buraków do przerobu w końcowym
okresie kam panii; wspom niana m etoda umożliwiła obniżenie s tra t cukru pow stają­
cych przy dłuższym składowaniu buraków z około 0,05% do około 0,015% na dobę.
W arto podkreślić, że w 1958 roku m etodą tą przechowano 27% buraków przezna­
czonych do przerobu60. Zakład Technologii Cukru IPC opracował w tym czasie
szereg zagadnień z zakresu dyfuzji, oczyszczania soku i krystalizacji cukru, a Zakład
M echaniki In sty tu tu osiągnął znaczne wyniki w dziedzinie poprawienia jakości
krajanki buraczanej, od której w dużej mierze zależy właściwe odciągnięcie z buraka
cukru.
Oprócz IPC działały jeszcze przy poszczególnych cukrowniach laboratoria za­
kładowe, prowadzące obok podstawowej działalności produkcyjnej również pewną
działalność o charakterze badawczym. Były to: 5 laboratoriów okręgowych, pow sta­
łych w latach 1948—1955, oraz 11 zespołów agrotechniczno-surowcowych, zorga­
nizowanych w latach 1953—1954. Zatrudniały one łącznie przeszło 60 pracowników
inżynieryjno-technicznych i 13 laborantów 51.
N a podkreślenie zasługuje także fakt, że w omawianym okresie większość nowych
m aszyn i urządzeń produkcyjnych, jak: płuczki do buraków, dyfuzje ty p u „R o ­
b e rta ” , mieszadła, filtry, defekacje, saturacje, wyparki, warniki, a p a ra ty Godwoda
47 N a p rz y k ła d w cu k ro w n i S trz e lin ra c jo n a liz a to rz y -c u k ro w n ic y o p rac o w a li w 1951 ro k u
sp łu k iw a c z k o lejo w y , k tó r y n a s tę p n ie z n a la z ł zasto so w a n ie w c u k ro w n ia c h Ł ag ie w n ik i i G ry ­
fice. W 1952 ro k u in ż. G ro n k iew icz z cu k ro w n i O tm u c h ó w o p rac o w a ł u rz ą d z e n ie słu żące d o
ro z ła d u n k u w ęg la d ro b n e g o z w ag o n ó w , k tó r e p ó źn iej z o sta ło ro zp o w szech n io n e w k ilk u n a s tu
c u k ro w n ia c h . W iele u s p ra w n ie ń w p ro w a d z o n o ró w n ież w d z ied z in ie o c zy szczan ia i za g ę szc z a ­
n ia sokó w , w iro w a n ia , m a g a z y n o w a n ia c u k ru itp . P o r. R ozw ój polskiego p rze m y słu c u k ro w n i­
czego..., jw .; A Z P C , A n a liz y z przebiegu i w y n ik ó w k a m p a n ii cukrow niczych 1955 i 1956; A Z P C ,
S p ra w o zd a n ie z d ziałalności C Z P C za r. 1949.
48 R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrow niczego..., jw .; „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1946, n r
3 - 4 , s. 4 4 - 4 8 .
49 R o zw ó j polskiego p rze m y słu cukrow niczego..., jw .
60 T am ż e .
51 T am ż e ; p o r. T . Ś l i w i ń s k i , Z a k res prac W y d zia łu Technicznego i jego w spółpraca z i n ­
n y m i w y d zia ła m i oraz In s ty tu te m P rze m y ślu C ukrow niczego (A ZPC).
P o s tę p te c h n ic z n y i jeg o k ie ru n k i
89
itp. — w ykonana została sposobem gospodarczym przez same cukrownie bądź przez
wyspecjalizowane w produkcji urządzeń cukrowniczych zakłady mechaniczne
w Raciborzu i we W łochach52.
W ymowną ilustrację osiągnięć polskiej myśli technicznej w zakresie cukrownictwa
stanowił również eksport gotowych obiektów w postaci nowoczesnych cukrowni;
w latach 1952—1960 Polska wybudowała w siedmiu krajach jedenaście cukrowni,
przy czym siedem z nich zbudowanych zostało całkowicie przez przedsiębiorstwa
polskie i na polskiej dokum entacji technicznej63.
Część jednak urządzeń a p aratu ry cukrowniczej sprow adzana była nadal z za­
granicy bądź produkow ana na obcych licencjach. A sortym ent im portow anych m a­
szyn i urządzeń dla cukrowni był bardzo różnorodny; pochodziły one zarówno z k ra ­
jów socjalistycznych, jak i kapitalistycznych. N a przykład pierwsze kom plety
dyfuzji ciągłej importowane były z Francji i Danii; krajalnice i autom atyczne pakowaczki cukru — z N R F; filtry próżniowe i regulacje tem peratur na ogrzewaczach
oraz turbozespoły przeciwprądne — z Czechosłowacji; ładow arki zaś głównie
z Z S R R 54.
Z zagranicy sprow adzany był ponadto również różnego rodzaju drobny sprzęt
pomiarowy, jak sacharym etry, pom etry, wilgociomierze, krystaloskopy, fotokalorym etry i inne.
62 R ozw ój polskiego p rze m y słu cu krow niczego..., jw .; p o r. A Z P C , A n a liz a przebiegu i w y n i­
ków k a m p a n ii cukrow niczych 1954, 1955, 1956 i 1960; J . L e s z c z y ń s k i , K a m p a n ia cukrow nicza
1 9 5 8 ..., jw .
53 R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrow niczego..., jw .
54 T am że; J . L e s z c z y ń s k i , K a m p a n ia cukrow nicza 1958 r
, jw .
V. Z A TR U D N IEN IE
1. W IE L K O Ś Ć Z A T R U D N IE N IA
W przemyśle cukrowniczym ze względu na sezonowy charakter jego produkcji
zatrudnienie w ciągu roku wykazuje dużą fluktuację; w zrasta ono mianowicie
w okresie kam panii cukrowniczej, a następnie opada po jej zakończeniu. W związku
z tym rozróżnia się zatrudnienie kam panijne i średnioroczne, czyli przeciętne. To
ostatnie stanowi średnią zatrudnienia kampanijnego i tzw. okresu rem ontażow egox.
W tym ostatnim okresie, trw ającym około 8 —9 miesięcy w roku, przeważającą
większość 1uh wyłącznie tylko stanow ią pracownicy stali, dla których praca w cu­
krowni jest głównym i podstawowym zajęciem 2. Tworzą oni trzon wykwalifiko­
wanej kadry cukrowniczej, związanej jeśli nie z daną cukrownią, to w ogóle z intere­
sującym pas przemysłem, od wielu nieraz pokoleń. Pracow nicy natom iast sezo­
nowi są jedynie czasowo zatrudnieni w cukrowni, głównie na czas kam panii prze­
robowej; dla nich praca w przemyśle cukrowniczym jest zajęciem ubocznym; są
to również w znacznej mierze pracownicy niekwalifikowani lub co najwyżej przy­
uczeni w zawodzie cukrowniczym. Pracow nicy sezonowi odgryw ają jednak niezwy­
kle ważną rolę, zważywszy że w okresie kam panii przerobowej stanow ią oni średnio
około 60—70% ogólnego zatrudnienia. Szczególne znaczenie ekonomiczne tej grupy
pracowników polega na tym , że — poza kam panią przerobową — w pozostałych
miesiącach roku przem ysł cukrowniczy nie musi utrzym yw ać ta k wielkiej liczby
pracowników bez należytego ich w ykorzystania produkcyjnego. Okoliczność ta nie
pozostawała bez wpływu na ogólną efektywność gospodarczej działalności przemysłu
cukrowniczego zarówno w przyszłości, jak i w okresie powojennym.
Należy podkreślić, że w tym właśnie ostatnim , rozpatryw anym przez nas okre­
sie liczba pracowników stałych i sezonowych w przemyśle cukrowniczym — w sto­
sunku do ostatnich lat m iędzywojennych — poważnie się zwiększyła3.
W zrost zatrudnienia pracowników stałych nastąpił przede wszystkim w wyniku
zwiększenia liczby czynnych cukrowni (z 60 w roku 1937 do 76 w latach 1947 —
—1960), a następnie bardzo poważnego — jak wiadomo — rozbudow ania aparatu
służby plantacyjno-surowcowej. W zrosła także — w stosunku do okresu m iędzy­
wojennego — liczba pracowników adm inistracyjno-biurow ych, zwłaszcza w latach
1950—1955, które — jak już podkreślaliśmy — charakteryzow ały się m. in. n a d ­
1 A Z PC , I —V I I I U k ła d y Z biorow e p ra c y w p rze m y śle cu k ro w n ic z y m .
2 T am że.
3 J . L e s z c z y ń s k i , Z p ersp e kty w y p ię tn a stu lat, „ G a z e ta C u k ro w n ic z a” , 1959, n r 6; p o r.
„ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1963, s. 106, ta b l. 66 (186).
91
W ielkość z a tru d n ie n ia
m iernym rozrostem biurokracji, związanej z ówczesnym wysoce scentralizowanym
modelem naszej gospodarki narodowej.
Jeśli idzie natom iast o pracowników sezonowych, to w om awianym okresie
liczba ich — w porównaniu z kam paniam i przedwojennymi — wzrosła głównie
w wyniku poważnego rozszerzenia terytorialnego buraczanej bazy surowcowej.
W związku z tym powstały — jak już zaznaczono — liczne terenowe pu n k ty od­
bioru buraków, które podczas kam panii cukrowniczej zatrudniały pokaźną rzeszę
pracowników sezonowych. Wzrosło także zatrudnienie pracowników sezonowych
w samych cukrowniach, a to — jak wiadomo — w skutek poważnego zwiększenia
w nich ogólnej m asy przerabianych buraków.
Znaczny wpływ na ogólny stan zatrudnienia w om awianych latach, zarówno
w okresie kam panijnym , jak i rem ontażowym , miał wreszcie fakt, że w wielu cukro­
wniach, zwłaszcza na ziemiach zachodnich i północnych, duża część załóg skomple­
tow ana była z pracowników nowych, nie posiadających żadnej praktyki w cukrow­
nictwie; przez dłuższy czas, głównie zaś w pierwszych latach powojennych, w ydaj­
ność tych pracowników była bardzo nisk a4.
W wyniku tych wszystkich okoliczności przeciętne średnioroczne zatrudnienie
w całym przemyśle cukrowniczym w rozpatryw anym okresie wzrosło — w porów­
naniu z ostatnim i latam i międzywojennymi — przeszło dw ukrotnie5. Wzrosło
także, chociaż nie w ty m stopniu, zatrudnienie na jedną cukrownię; w roku 1960
było ono wyższe od średniego zatrudnienia na jedną cukrownię w roku 1937 prawie
o 65%. N atom iast zatrudnienie kam panijne w analogicznym okresie wzrosło o około
40 —45% . Problem ten przedstaw ia bliżej tabela 29.
Ogólne średnioroczne zatrudnienie pracowników przem ysłu cukrowniczego dzie­
liło się z kolei na pracowników fizycznych i umysłowych. W om awianym okresie
T a b e l a 29
Z a tru d n ie n ie p rz e c ię tn e (śred n io ro czn e) w p o lsk im
p rz e m y śle c u k ro w n ic z y m w la ta c h 1937— 1960
R ok
L iczb a
cu k ro w n i
1937
1946
1950
1955
1958
1960
60
71
76
76
76
76
Z a tru d n ie n ie śred n io ro cz n e
ogółem
18
38
39
37
38
39
828
768
790
905
316
401
n a 1 c u k ro w n ię
314
546
523
489
504
518
Z a tru d n ie n ie k a m p a n ijn e
ogółem
54
78
84
80
80
80
000*
100
900
900
500
600
n a 1 cu k ro w n ię
900
1 100
1 117
1 064
1 059
1 060
* szacunek autora.
Ź ród ło: „Rocznik Statystyczny” 1939, s. 133; „Rocznik Statystyczny” 1963, s. 166, tabl. 66; „Gazeta Cukrownicza” ,
1947, nr 2 3 - 2 4 .
4 J . L e s z c z y ń s k i , Z p e rs p e k ty w y ..., jw .; A Z P C , A n a liz y ekonom icznej działalności przernysłu cukrow niczego, lata 1952 — 1960; A Z P C , S p ra w o zd a n ia z przebiegu k a m p a n ii 1956 w okrę­
gach cukrow niczych: w arsza w skim , lu b elskim , p o zn a ń sk im , p o m o rsk im i ślą skim .
5 M ały „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1962, s. 73, ta b l. 23 (71).
92
Z a tru d n ie n ie
liczba pracowników umysłowych w stosunku do roku 1937 wzrosła kilkakrotnie
(5 —8 razy)6. Jednocześnie bardzo poważnie wzrósł udział pracowników umysłowych
w ogólnym zatrudnieniu średniorocznym przem ysłu cukrowniczego, a mianowicie
z 7% w roku 1937 do 27% w roku 19557.
Ten wysoki udział pracowników umysłowych w ogólnym przeciętnym zatru d ­
nieniu był — jak już zaznaczyliśmy — konsekwencją nie tylko poważnego wzrostu
liczbowego służby plantacyjno-surowcowej, ale także zbiurokratyzow ania całego
a p a ra tu organizacyjnego cukrowni, zwłaszcza w okresie sześciolatki.
Dopiero w ostatnich latach szóstego dziesięciolecia, w wyniku podjętej przez
partię i rząd akcji likwidacji przerostów adm inistracyjno-biurokratycznych w gos­
podarce narodowej, udział pracowników umysłowych w ogólnym zatrudnieniu
przem ysłu cukrowniczego poważnie się zmniejszył, spadając z 27% w roku 1955
do 17% w roku I9608. N adal jednak liczba pracowników umysłowych przypadają­
cych na 1 cukrownię była prawie czterokrotnie większa niż w roku 1937, podczas
gdy produkcja cukru n a 1 cukrownię w tym sam ym czasie wzrosła nieco ponad
dw ukrotnie. N atom iast liczba pracowników fizycznych, w roku 1946 w stosunku
do roku 1937 przeszło dw ukrotnie wyższa, w późniejszych latach omawianego
okresu, aż do roku 1955, pod wpływem współzawodnictwa pracy i modernizacji
technicznej cukrowni — ustawicznie m alała. Pewien wzrost tej kategorii pracow­
ników nastąpił dopiero w latach 1958—1960, ale i w tym okresie wzrost produkcji
cukru w stosunku do roku 1937 był wyższy od w zrostu zatrudnienia pracowników
fizycznych. Przerosty w zatrudnieniu przem ysłu cukrowniczego w omawianym
okresie dotyczyły więc przede wszystkim pracowników umysłowych. Omówione
powyżej problem y zatrudnienia przedstaw ia tabela 30.
T a b e l a 30
Z a tru d n ie n ie p rz e c ię tn e (śred n io ro czn e) w p o lsk im p rz e m y śle cu k ro w n ic z y m w la ta c h 1937 — 1960
Z a tru d n ie n ie
R ok
1937
1946
1950
1953
1955
1958
1960
L ic z b a .
uuiviuw m
60
71
76
76
76
76
76
n a i1 c u ki r o w n i ę
o g ó łe m
fizyczni
17
35
30
29
27
31
32
451
186
028
342
756
080
630
u m y sło w i
1 377
3 562
9 762
10 521
10 149
7 236
6 781
ra z em
18
38
39
39
37
38
39
828
768
790
863
905
316
401
fizyczni
291
495
404
386
365
409
430
u m y sło w i
23
50
76
138
133
95
89
ra z e m
314
546
523
524
498
504
518
Ź ró d ła : Opracowano na podstawie danych ZPC; „Mały Rocznik Statystyczny" 1939, s. 133, tabl. 13; „Rocznik Sta­
tystyczny” 1963, s. 166, tabl. 66 (186).
6
7
1947,
8
D a n e ZPC; M ały „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1939, s. 133, ta b l. 13.
T am że; p o r. K a m p a n ia cukrow nicza ro ku 1946/47 w św ietle liczb, „ G a z e ta C u k ro w n icza,
nr 2 3 -2 4 .
D a n e Z PC .
93
S tr u k tu r a z a tru d n ie n ia
2. S T R U K T U R A Z A T R U D N IE N IA
Z pu n k tu widzenia miejsca i charakteru wykonywanej działalności pracownicy
przem ysłu cukrowniczego dzielili się w omawianym okresie na cztery grupy: prze­
mysłową, plantacyjno-surowcową, inw estycyjną i socjalno-bytową, czyli tzw. grupę
działalności nieprzemysłowej. J e st rzeczą zrozumiałą, że podstawową ,a więc i n a j­
bardziej liczebną była grupa przemysłowa. W poszczególnych latach omawianego
okresu stanowiła ona około 75—80% ogólnego średniorocznego zatrudnienia9.
D rugą co do wielkości grupę zatrudnienia stanowili pracownicy plantacyjni.
W 1950 roku na grupę tę przypadło 11% ogólnego zatrudnienia średnioro­
cznego, w roku 1960 — 19%, czyli prawie jedna piąta zatrudnienia średniorocznego.
G rupa plantacyjno-surowcow a wykazywała w ciągu całego okresu tendencje wzro­
stu. Okoliczność ta — jak wiadomo — była następstw em stałego rozwoju bazy su­
rowcowej przem ysłu cukrowniczego — z jednej strony, z drugiej zaś — rozszerzania
wachlarza stałej pom ocy agrotechnicznej przem ysłu cukrowniczego dla p lan ta ­
torów buraka cukrowego, a pośrednio i dla całego rolnictwa. Z ty ch właśnie
względów w latach 1950—J 960 liczba pracowników grupy plantacyjnej wzrosła
prawie o 65%. W tym samym okresie liczba pracowników grupy przemysłowej
zmniejszyła się o 10%, co było — już jak podkreślono — następstw em rozwoju
m odernizacji technicznej cukrowni.
Pozostałe dwie grupy pracowników cukrowni stanowiły od 2 do 6 % ogólnego
zatrudnienia średniorocznego. Należy jednak podkreślić, że w ostatnim czasie
grupa pracowników inw estycyjnych wykazywała dość w yraźną tendencję spad­
kową; okoliczność ta była uw arunkow ana m. in. przejęciem przez przem ysł ciężki
produkcji szeregu urządzeń i m aszyn cukrowniczych, wykonywanych poprze­
dnio systemem gospodarczym w samych cukrow niach10. W przeciwieństwie do
grupy inwestycyjnej grupa pracowników socjalno-bytowych wykazywała w ostatT a b e l a 31
S tr u k tu r a z a tru d n ie n ia w p rz e m y śle c u k ro w n ic z y m w la ta c h 1950— 1960
(w edług g ru p d ziałan ia )
R ok
1948
1950
1953
1955
1958
1960
Z a tru d n ie n ie
śred n io ro c z n e
ogółem
37
39
39
37
38
39
815
789
863
905
230
401
W ty m z a tru d n ie n ie w g ru p ie
p rzem y sło w ej
29
31
30
28
27
28
725
535
240
206
933
467
p la n ta c y jn e j
3
4
6
6
6
7
875
545
381
404
874
483
in w e sty c y jn e j
2
2
2
2
2
1
889
476
152
219
274
840
so cjaln o b y to w e j
1 326
1 233
1 090
1 076
1 149
1 269
Ź ród ło: Opracowano na podstawie danych ZPC.
0 D a n e Z PC ; p o r. P rze m ysł cukro w n iczy w św ietle łiczb 1959 — 1960, s. 174, ta b l. 115.
10 D a n e Z PC .
94
Z a tru d n ie n ie
nich latach tendencję wzrostu, co było niewątpliwie zjawiskiem pozytyw nym ,
świadczącym w pewnym sensie o rozszerzaniu i lepszym zaspokajaniu potrzeb
socjalno-bytowych pracowników cukrowni. Omówioną stru k tu rę zatrudnienia
w przemyśle cukrowniczym przedstaw ia tabela 31.
J a k już zaznaczono, podstawową grupę działalności w przemyśle cukrowni­
czym stanowili pracownicy przemysłowi. Głównym trzonem tej grupy byli robo­
tnicy, którzy z kolei dzielili się na wykwalifikowanych i niewykwalifikowanych.
Podział ten dotyczył ta k robotników stałych, jak i sezonowych. Do grupy robotni­
ków wykwalifikowanych należeli przede wszystkim rzemieślnicy, pomocnicy w ar­
sztatowi i inni. Pozostali robotnicy zaszeregowani byli do grupy niewykwalifiko­
wanych.
N astępną podgrupę przemysłową stanowili pracownicy inżynieryjno-techniczni.
Sprawowali oni nadzór nad całokształtem urządzeń technicznych i procesu techno­
logicznego produkcji cukru.
Pozostałe podgrupy — to pracownicy biurow o-adm inistracyjni, pracownicy
obsługi i straż fabryczna. S trukturę zatrudnienia w grupie przemysłowej cukro­
wnictwa przedstaw ia bliżej tebela 32.
T a b e l a 32
S tr u k tu r a z a tru d n ie n ia w g ru p ie p rzem y sło w ej og ółu cu k ro w n i p o lsk ic h w la ta c h 1950— 1960
W y szczeg ó ln ien ie
G ru p a p rz e m y sło w a ogółem
w ty m :
ro b o tn ic y
p ra c o w n ic y in ż y n ie ry jn o -te c h n ic z n i
p ra c o w n ic y b iu ro w o -a d m in ist.
p ra c o w n ic y obsługi
s tra ż
uczniow ie
1960
1950
0/
/o
1950
1953
1955
1960
1958
31 535
30 240
28 206
27 933
28 467
90,2
24 416
1 074
2 294
1 226
1 799
726
23 272
1 358
2 329
1 186
1 725
370
21 619
1 417
2 321
1 190
1 285
374
22 127
1 475
2 007
1 089
963
272
23 601
1 329
1 806
986
742
342
96,6
123,6
79,0
80,4
41,2
47,1
Ź ró d ło: Opracowano na podstawie danych ZPC.
J a k wynika z tabeli 32, w ostatnim dziesięcioleciu zatrudnienie ogólne grupy
przemysłowej zmniejszyło się o blisko 10 % mimo poważnego zwiększenia w tym
czasie produkcji cukru. W szczególności poważny, bo około dwudziestoprocentowy
spadek liczby zatrudnienia w ystąpił w podgrupie pracowników biurowo-adm ini­
stracyjnych i obsługi. Spadek zatrudnienia w tych ostatnich podgrupach b}d zja­
wiskiem pozytyw nym , świadczącym o zachodzącym w cukrowniach procesie ulep­
szania organizacji pracy, likwidacji przerostów adm inistracyjnych itp. To samo
dotyczyło pracowników straży, gdzie spadek zatrudnienia był największy. W latach
1950—1960 ogólnie zmniejszyła się również liczba robotników przemysłowych,
chociaż w ostatnich latach zatrudnienia w tej podgrupie pracowników cukrowni
wykazywało dość w yraźną tendencję wzrostu. W znacznym jednak stopniu te n ­
dencja ta była gospodarczo uzasadniona, zważywszy, że w tym czasie nastąpił
S tr u k tu r a z a tru d n ie n ia
95
w cukrowniach poważny wzrost globalnych przerobów surowca buraczanego,
a przy ograniczonym ich przerobie dobowym — wydłużenie kam panii cukrowni­
czej w czasie (z 75 dni w 1955 r. do 93 dni w 1960 r.).
U jem nym natom iast zjawiskiem, notow anym od dłuższego czasu w interesu­
jącej nas grupie zatrudnienia, był spadek liczby uczniów szkolnych systemem
przyzakładow ym w cukrowniach; w 1960 roku liczba uczniów — w stosunku do
1950 roku — zmniejszyła się o 53 % u . Zjawisko to — jak wiadomo — miało jednak
charakter ogólniejszy, występowało bowiem w całym przemyśle, łagodzony jedy­
nie przez niedostateczny wciąż napływ absolwentów zasadniczych szkół zawodowych.
Pow ażny za to wzrost zatrudnienia m iał miejsce w podgrupie pracowników
inżynieryjno-technicznych, których liczba w grupie przemysłowej wzrosła prawie
o 24%. Dzięki tej korzystnej okoliczności wskaźnik pracowników inżynieryjnotechnicznych do robotników wzrósł o 75%; innymi słowy, jeśli w 1950 roku na 100
robotników grupy przemysłowej przypadało czterech pracowników inżynieryjnotechnicznych, to w 1955 roku było ich już sześciu, a 1960 roku — siedm iu12. W sto­
sunku do rzeczywistych potrzeb przem ysłu cukrowniczego proporcja ta była nadal
wysoce niezadawalająca. W rezultacie w om awianym okresie stosunek liczbowy
kadry inżynieryjno-technicznej do robotników w grupie przemysłowej był w prze­
myśle cukrowniczym gorszy niż w całym przemyśle państwowym , a także gorszy
niż w przemyśle spożywczym, którego cukrownictwo stanowi część in teg raln ą13.
N iekorzystna była także w przemyśle cukrowniczym stru k tu ra zatrudnienia
pod względem wykształcenia. W 1958 roku zaledwie 7,3% ogółu pracowników
um ysłowych posiadało wykształcenie wyższe, 11,6% średnie zawodowe i 30%
średnie ogólne14. Przeszło więc 50 % pracowników umysłowych cukrowni nie miało
pełnego w ykształcenia średniego. W tym że roku 1958 spośród pracowników fizycz­
nych zasadnicze wykształcenie zawodowe posiadało jedynie 20% zatrudnionych,
a rzemieślnicze — około 30 % 15. J a k z tego wynika, również i w tej grupie za tru d ­
nienia około 50 % stanowili robotnicy niewykwalifikowani. N a niekorzystną stru k ­
tu rę zatrudnienia pod względem kwalifikacji w grupie pracowników fizycznych
wpływał w znacznej mierze fakt, że — jak już podkreślaliśmy — wielu wyuczonych
w przemyśle cukrowniczym wykwalifikowanych robotników — ślusarzy, tokarzy,
spawaczy, kotlarzy i elektryków — odeszło do innych przemysłów, otrzym ując
ta m lepsze w arunki pracy i płacy. Odpływ ten trw ał do końca szóstego dziesięcio­
lecia, spotęgowany jeszcze dodatkowo przejściem około 400 rzemieślników-cukrowników na em ery tu rę16. Również z tych samych względów dopływ pracowników
11 D a n e Z PC .
12 D a n e ZPC; p o r. P rzem yśl cu k ro w n ic zy ..., jw ., s. 115, ta b l. 115.
13 M ały „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1956, s. 101, ta b l. 13 (74); J . L e s z c z y ń s k i , Z p e rsp e k ­
tyw y p ię tn a stu lat, jw .; A . S z a m b e l a n , K a d ra in żyn ieryjn o -tech n iczn a w p a ń stw o w ym p rze ­
m yśle terenow ym wojew ództwa p oznańskiego. „ Z e sz y ty N a u k o w e P o lite c h n ik i P o z n a ń s k ie j” ,
M ec h a n ik a n r 6, P o z n a ń 1965, s. 210.
14 J . L e s z c z y ń s k i , K a m p a n ia cukrow nicza 1958 r., „ G a z e ta C u k ro w n ic z a” , 1959, n r 4; p o r.
F e l i k s D z i u g i e ł ł , O kadrach w p rzem yśle cu krow n iczym , „ G a z e ta C u k ro w n ic z a” 1960, n r 4.
15 T am że.
16 J . L e s z c z y ń s k i , Z p e rs p e k ty w y ..., jw .
96
Z a tru d n ie n ie
z wyższym wykształceniem, zwłaszcza technicznym i ekonomicznym, do zakładów
przem ysłu cukrowniczego był niedostateczny. W latach natom iast 1956—1958
nastąpił naw et ubytek z cukrowni k ad r z technicznym wykształceniem średnim
i wyższym. Sytuacja pod tym względem uległa pewnej poprawie dopiero w latach
1959—1960, jakkolwiek jeszcze w 1959 roku na 252 stanow iskach kierowników
produkcji, czyli tzw. zmianowych, zaledwie 18 pracowników miało wykształcenie
wyższe, a 117 średnie, spośród pozostałych zmianowych 12 nie posiadało naw et
pełnej, ukończonej szkoły podstaw ow ej17. Nie lepiej przedstaw iała się spraw a
z m echanikam i, elektrykam i i księgowymi. Cukrownie odczuwały również brak
pracowników z wyższym i średnim wykształceniem agrotechnicznym. Doraźne
trudności i braki w tej dziedzinie przemysł cukrowniczy rozwiązywał w drodze
organizowania specjalistycznych kursów, konferencji naukowo-technicznych itp .18.
W strukturze natom iast zatrudnienia według płci przew ażającą większość
pracowników cukrowni stanowili tradycyjnie już mężczyźni, Udział kobiet w ogól­
nym zatrudnieniu średniorocznym przem ysłu cukrowniczego w omawianym okresie
kształtow ał się w granicach 15—20 % 19.
W ostatnich jednak latach w związku z deficytem siły roboczej mężczyzn udział
kobiet w zatrudnieniu cukrowni wykazywał tendencję wzrostu. Zauważyć to można
było przede wszystkim w okresie kam panii cukrowniczej, kiedy to zatrudnienie ko­
biet wzrastałó do 30 % ogólnego zatrudnienia kam panijnego i było zbliżone do udziału
kobiet w ogólnym zatrudnieniu całego przem ysłu państw ow ego20. Należy także
podkreślić, że około 50 —60% kobiet pracowało w charakterze robotnic w grupie
przem ysłow ej21. Znaczna liczba kobiet pracowała również w grupie surowcowoplantacyjnej oraz tradycyjnie już we wszystkich podgrupach pracowników biuro­
w o-adm inistracyjnych. W niektórych jednakże cukrowniach odsetki zatrudnienia
kobiet były znacznie wyższe od średniego dla całego przem ysłu cukrowniczego.
D otyczy to w szczególności cukrowni położonych w bezpośrednim zasięgu wiel­
kich ośrodków przemysłowych, które — w skutek stałej rozbudowy — wchłaniały
wszelkie nadwyżki siły roboczej, głównie zaś mężczyzn. Okoliczność ta stw arzała
częstokroć poważne trudności cukrowniom w obsadzie załogi na czas kampanii.
Trudności tego ty p u m iały miejsce na przykład w 1956 roku w cukrowniach L ubna
i Strzyżów, położonych w zasięgu Nowej H u ty 22. Podobne trudności, chociaż nie
w tym stopniu, można było stwierdzić także w innych cukrowniach. W rezul­
17 F e l i k s D z i u g i e ł ł , O k a d ra c h ..., jw .
18 T am ż e ; T . P i e t r z y k o w s k i , S zko len ie ka d r techników cukrow niczych, „ G a z e ta C u k ro w ­
n ic z a ” 1946, n r 11 — 12, s. 400. P o r. „ G a z e ta C u k ro w n ic za ” , 1948, n r 1 — 2, s. 44; ta m ż e ; 1948,
n r 7 — 10, s. 193— 194; ta m ż e , 1947, n r 19 — 20 (S zko len ie laborantek cukrow ni); J . L e w o n ,
S zko len ie ka d r n a ziem ia ch o dzyskanych, ta m ż e , 1947, n r 11 — 12; A Z P C , Sp ra w o zd a n ie z d zia ­
łalności p rze m y słu cukrowniczego za rok 1952.
19 D a n e ZPC.
20 P o r. „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1963, s. 56, ta b l. 8 (76); ta m ż e , s. 135, ta b l. 30 (150).
21 D a n e Z PC .
22 A Z P C , S p ra w o zd a n ie p o k a m p a n ijn e Okręgowego Z P C — L u b lin , za rok 1956 (S p ra w y
z a tr u d n ie n ia i fu n d u s z u p łac); p o r. ta m ż e , s p ra w o z d a n ia p o z o sta ły c h o k ręg ó w c u k ro w n ic z y ch .
97
W y d a jn o ść p ra c y
tacie tego w om awianym okresie zatrudnienie kobiet w przemyśle cukrowniczym
— w stosunku do la t m iędzywojennych — wzrosło około 2,5—3-krotnie. N adal
pewien odsetek wśród kobiet stanow iły robotnice młodociane i dziewczęta.
3. W Y D A JN O Ś Ć P R A C Y
W ydajność pracy, stanowiąca jeden z podstawowych problemów ekonomicz­
nych, a zarazem będąca wymowną ilustracją działalności gospodarczej, w przemyśle
cukrowniczym była wypadkow ą wielu czynników. Spośród nich najważniejszą
niewątpliwie rolę odgrywały bodźce m aterialnego zainteresowania pracow ni­
ków cukrowni wynikam i ich działalności produkcyjnej oraz postęp techniczny
i oparta na przesłankach naukowych organizacja pracy. Znaczny wpływ na w ydaj­
ność pracy w cukrowniach wywierało współzawodnictwo pracy, zwłaszcza zespo­
łowe, w okresie kam panii cukrowniczej. Całokształt tych czynników determinował
ogólne tem po rozwoju wydajności pracy w interesujących nas zakładach. Problem
ten ujmuje tabela 33.
T a b e l a 33
W y d a jn o ś ć p r a c y w p o lsk im p rz e m y śle cu k ro w n ic z y m w la ta c h 1938— 1960
(w je d n o s tk a c h n a tu ra ln y c h )
W ty m p ro d u k c j a c u k ru n a
Z a tru d n ie n ie śred n io ro c zn e
R ok
1937
1946
1948
1950
1953
1955
1958
1960
P ra c o w n ic y
ogółem
18
38
37
39
39
37
38
39
828
768
815
789
863
905
240
401
P ra c o w n ic y
g ru p y
p rz e m y sł.
17
30
29
31
30
28
27
28
4516
000«
725
535
240
206
933
467
P ro d u k c ja
c u k ru “
w ty s . to n
505,9
383,3
624,4
955,4
1 095,0
981,5
1 096,2
1 831,5
1 p ra c o w n ik a
1 p ra c o w n ik a
g ru p y
ogółem
p rz e m y sł.
to n
to n
26,9
9,6
16 5
24,0
27,4
26,0
28,6
35,1
29,0
12,7
21,0
30,3
36,2
34,8
39,2
49,0
a w wartości cukru białego; & pracownicy fizyczni; c szacunek autora.
Ź ród ła : Opracowano na podstawie danych ZPC; „Rocznik Statystyczny” 1939, s. 137.
J a k wynika z tabeli 33, w pierwszych latach powojennych w polskim przemyśle
cukrowniczym nastąpił poważny — w stosunku do ostatnich la t okresu m iędzy­
wojennego — spadek wydajności pracy, a mianowicie w 1946 roku wydajność
pracy mierzona w jednostkach naturalnych zmniejszyła się — w porównaniu z 1937
rokiem — blisko 3-krotnie. Odnosiło się to zarówno do wydajności pracy na 1 z a tru ­
dnionego pracow nika ogółem, jak i na 1 pracow nika grupy przemysłowej. T ak znacz­
ny po wojnie spadek wydajności pracy w polskim przemyśle cukrowniczym spo­
wodowany był w głównej mierze tym , że w wielu cukrowniach, zwłaszcza na ziemiach
7 Wykrętowicz
98
Z a tru d n ie n ie
zachodnich i północnych, skład załóg pracowniczych był — jak wiadomo — często
przypadkow y, a jednocześnie o przewadze siły roboczej niewykwalifikowanej,
z cukrownictwem nie m ającej w przeszłości nic wspólnego. Był to w większości
elem ent surowy, k tó ry należało dopiero przeszkolić. Częste, a niekiedy i długie,
wielogodzinne postoje w pracy cukrowni, powodowane bądź to awariam i urządzeń
produkcyjnych nienależycie konserwowanych podczas okupacji, bądź też brakiem
term inow ych dostaw m ateriałów, a zwłaszcza paliwa do cukrowni — były także
jedną z głównych przyczyn zaniżających wydajność pracy w pierwszych latach
powojennych.
Znaczniejszy natom iast wzrost wydajności pracy w przem yśle cukrowniczym
zaznaczył się w okresie planu sześcioletniego. Wówczas to średnia wydajność
pracy w cukrowniach zbliżyła się — jeśli idzie o wydajność pracy na 1 pracow nika
ogółem — do poziomu wydajności z 1937 roku. Przedw ojenny natom iast poziom
wydajności pracy mierzony ilością wytworzonego cukru na 1 pracow nika grupy
przemysłowej osiągnięty został już w 1950 roku, a w następnych latach 6-latki
znacznie przekroczony.
Popraw a w tej dziedzinie nastąpiła przede wszystkim w w yniku ulepszenia
dotychczasowej organizacji pracy cukrowni, w szczególności zaś dzięki wprowa­
dzeniu do nich w 1952 roku technicznych norm p ra c y 23. Objęły one w pierwszym
rzędzie najbardziej pracochłonne działy i operacje produkcyjne cukrowni. W 1954
roku efekt ekonomiczny osiągnięty w 25 cukrowniach dzięki wprowadzeniu tech­
nicznych norm pracy wyniósł przeszło 4 min złotych, a zatrudnienie w tychże
cukrowniach zmniejszyło się o 1370 osób. Jednocześnie wydajność pracy w tych
cukrowniach wzrosła o 1 3 2 % 24.
W yraźny jednak wzrost wydajności pracy nastąpił w cukrowniach polskich
dopiero w ostatnich latach omawianego okresu. W 1960 roku wydajność pracy
n a 1 pracow nika ogółem była wyższa — w stosunku do 1937 roku — o przeszło
30% , a w porównaniu z rokiem 1946 — aż o 180% . W ydajność natom iast pracy
na 1 pracownika grupy przemysłowej wzrosła w analogicznych okresach odpo­
wiednio o 70% i 280 % 25.
W przeciwieństwie jednak do okresu sześciolatki wzrost wydajności pracy
w ostatnich latach omawianego okresu był wynikiem przede wszystkim rozwoju
modernizacji technicznej cukrowni, konsekwencją w drażania do produkcji nowej
techniki i technologii. Był on jednakże wynikiem dalszego uspraw niania organi­
zacji pracy i kontynuacji zespołowego wśród załóg cukrowniczych współzawodni­
ctwa p ra c y 28. Również inne wskaźniki, jak na przykład liczba zatrudnionych
23 A Z P C , S p ra w o zd a n ie z działalności p rze m y słu cukrow niczego za rok 1952 i 1953; A Z P C ,
A n a liz a w y k o n a n ia p la n u 6-lełniego n a o d cin ku za tru d n ien ia i p la c ; A Z P C , A n a liz a ekonom icz­
n a działalności p rze m y słu cukrowniczego za 1954 rok.
24 A Z P C , A n a liz a w yk o n a n ia p la n u 6 -letniego . . . , jw .
25 P o r. S. W y k r ę t o w i c z , P o stęp techniczny a w ydajność p ra c y w cukrow niach w ojew ódz­
tw a poznańskieg o w dw udziestoleciu P o lsk i L u d o w ej, „ R o c z n ik i E k o n o m ic z n e ” , T . X V I I z a ro k
1964/65, P o z n a ń 1965, s. 52.
26 P o r. A Z P C , A n a liz y ekonom iczne działalności p rze m y słu cukrowniczego za lata 1952 —
- 1960.
99
W y d a jn o ś ć p ra c y
pracowników na 1000 q dobowego przerobu buraków i ilości roboczogodzin na
1 q wyprodukowanego cukru — wskazują na znaczny wzrost wydajności pracy.
Należy także podkreślić, że znaczna w tym okresie rozpiętość pomiędzy w ydaj­
nością pracy na 1 zatrudnionego pracow nika ogółem a wydajnością pracy na 1 p ra ­
cownika grupy przemysłowej, zwłaszcza zaś n a 1 robotnika tej ostatniej grupy,
była spowodowana przede wszystkim tym , że rosło ustawicznie — w przeciwień­
stwie do grupy przemysłowej — zatrudnienie w grupie surowcowej. Nastąpiło
to — jak wiadomo — w wyniku wzrostu powierzchni plantacji buraczanych i plo­
nów z hektara oraz konieczności odbioru coraz większej ilości m asy surowca bura­
czanego.
Postęp techniczny natom iast w tej dziedzinie, mimo wprowadzenia coraz więk­
szej ilości środków m echanicznych, zwłaszcza do załadunku buraków — był nadal —
do końca omawianego okresu niezadowalający. W konsekwencji tego rozpiętość
pomiędzy wydajnością pracy ogółu zatrudnionych pracowników przem ysłu cukrow­
niczego a wydajnością pracy pracowników grupy przemysłowej wzrosła w 1960
roku do 40%, wobec 26% w roku 1950. W szczególności ilustracją tego problem u
mogą być cukrownie poznańskie, w których w 1960 roku na 1000 q przerobionych
buraków przypadało 42 pracowników grupy przemysłowej, podczas gdy liczba
ogółu zatrudnionych na tę sam ą masę przerobionych buraków wynosiła aż 61 osób27;
rozpiętość zatem wydajności pracy pomiędzy wymienionymi grupam i pracow ni­
ków w cukrowniach poznańskich wynosiła przeszło 45%.
Z drugiej strony zaznaczyć należy, że w om awianym okresie istniała także
poważna rozpiętość w dziedzinie wydajności pracy pom iędzy poszczególnymi okrę­
gami cukrowniczymi. Problem ten na przykładzie liczby roboczogodzin przypada­
jących na 1 tonę cukru przedstaw ia tabela 34.
T a b e l a 34
W y d a jn o ś ć p ra c y w p rz e m y śle c u k ro w n ic z y m w ed łu g o k ręgów w ła ta c h 1955— 1960
(ro b o cizn a b e z p o śre d n ia n a 1 to n ę cukru®)
L ic z b a ro b o czo g o d zin n a 1 to n ę c u k ru
O kręg cu k ro w n ic z y
P o ls k a
W a rsz a w sk i
L u b e lsk i
P o z n a ń sk i
P o m o rsk i
Ś ląsk i
1956
1957
1958
1959
1960
śre d n ia
1956-1 9 6 0
1960
1955
32
35
41
27
32
32
41
45
48
33
38
42
31
37
38
26
28
29
31
35
41
26
28
29
30
31
38
25
27
29
27
32
34
24
25
25
32
36
40
27
29
31
84,4
91,4
82,9
88,9
78,1
78,1
1955
0/
/o
« Uwzględniono robotników zatrudnionych bezpośrednio przy produkcji.
Ź r ó d ło : Przem yśl cukrowniczy ui świetle liczb 1959 — 1960, Warszawa 1963, s. 180, tabl. 119.
27 Z PC — D O P o z n a ń , S p ra w o z d a n ia c u k ro w n i p o z n a ń sk ic h z ro z w o ju p o s tę p u te c h n ic z
n ego w okresie 20-lecia P o lsk i L u d o w e j, 1964 r.
100
Z a tru d n ie n ie
J a k wynika z tabeli 34, najwyższą wydajność pracy, mierzoną nakładem roboczogodzin na 1 tonę cukru, miały cukrownie okręgu poznańskiego, które pod tym
względem należały od lat do czołowych zakładów przemysłu cukrowniczego w Pol­
sce. Tuż za nimi szły cukrownie pomorskie, a następnie śląskie. Najniższą n a to ­
m iast wydajnością pracy legitymowały się cukrownie okręgu warszawskiego i lubel­
skiego; cukrownie te m iały najwyższe nakłady roboczogodzin na 1 tonę cukru
i najwyższe nakłady roboczogodzin na 1000 q przerobionych buraków.
Z drugiej strony tem po wzrostu wydajności pracy w ostatnich latach dziesię­
ciolecia było najniższe w cukrowniach poznańskich i warszawskich, najwyższe
natom iast w cukrowniach pomorskich i śląskich. W ysokie było również tem po
wzrostu wydajności pracy w cukrowniach lubelskich, które — podobnie jak cukro­
wnie warszawskie — m iały pod tym względem wiele do odrobienia w stosunku do
pozostałych cukrowni w kraju, zwłaszcza zaś cukrowni poznańsko-pomorskich.
4. W A R U N K I P R A C Y I P Ł A C Y
a)
W a r u n k i p r a c y . Całokształt stosunków pracy pom iędzy zakładam i prze­
mysłu cukrowniczego a zatrudnionym i w nich pracownikami regulowany był przez
układy zbiorowe. Były one zawierane co pewien czas m iędzy M inisterstwem Prze­
m ysłu Spożywczego i Skupu, reprezentującym interesy podległego mu przemysłu
cukrowniczego, a Zarządem Głównym Związku Zawodowego Pracowników Prze­
m ysłu Cukrowniczego, reprezentującego interesy pracowników tegoż przemysłu.
W ciągu rozpatryw anego okresu zaw artych było osiem takich układów zbiorowych
pracy, przy czym ostatni wszedł w życie z dniem 1 września 1957 ro k u 28. Ogólne
postanowienia układów zbiorowych w kwestii zatrudnienia i warunków pracy
oparte były na obowiązującym w kraju ustawodawstwie pracy. Szczegółowe n a to ­
m iast postanowienia zawarte we wspom nianych układach zbiorowych wynikały
ze specyfiki sezonowego charakteru produkcji w przemyśle cukrowniczym.
We wszystkich układach zbiorowych — obok postanow ień w sprawie p rzy j­
mowania i zwalniania pracowników, dyscypliny pracy oraz wynagrodzenia za pracę
i urlopów — szczególnie mocno były akcentowane sprawy bezpieczeństwa i higieny
pracy. W związku z tym wszystkie zakłady przem ysłu cukrowniczego starały się
w miarę swoich możliwości zapewnić pracownikom jak najlepsze warunki pracy
i wypoczynku, zwłaszcza w okresie trw ania kam panii cukrowniczej. W decydu­
jącym jednak stopniu na poprawę warunków pracy w cukrowniach wpływała m oder­
nizacja techniczna — wym iana starych urządzeń produkcyjnych na nowe, bardziej
nowoczesne i lepiej zapewniające bezpieczeństwo pracy. Jednocześnie w wielu cu­
krowniach przybyw ały na okres kam panii nowe hotele robotnicze i pomieszczenia
noclegowe, coraz lepiej przygotowane i wyposażone. Pow staw ały nowe stołówki
przyzakładowe i kioski, bary mleczne, łaźnie, am bulatoria lekarskie i d e n ty sty ­
czne, świetlice i kina, gdzie pracownicy po skończonej pracy mogli spędzać wolny
28 A Z P C , V I I I U kład zbiorow y p ra cy w przem yśle cukro w n iczym .
W a ru n k i p ra c y i p ła c y
101
czas przyjem nie i k u ltu raln ie29. Pod tym względem sytuacja w omawianym okresie
przedstaw iała się nieporównanie lepiej niż w latach międzywojennych, kiedy to
bardziej „kalkulowało się” zapłacić karę, niż przeprowadzić konieczne inwestycje
z zakresu ochrony pracy. W ten sposób niektóre cukrownie przez oszczędność na
inwestycjach, związanych z bezpieczeństwem i higieną pracy, narażały zdrowie
i życie zatrudnionych w nich załóg robotniczych30.
Z drugiej jednak strony, zważywszy na poważne, odziedziczone jeszcze z czasów
przedw ojennych zaniedbania w tej dziedzinie, a także niedostateczne fundusze
inw estycyjne na budownictwo socjalne, jak hotele robotnicze, stołówki, warunki
wypoczynku, zwłaszcza dla pracowników kam panijnych, były nadal dość trudne,
a w niektórych cukrowniach kolidowały wręcz z obowiązującymi przepisami hi­
gieniczno-sanitarnym i. Odnosiło się to również do warunków pracy przy niektó­
rych stacjach procesu technologicznego31.
W wielu cukrowniach dość ujem nie na ogólne w arunki pracy w okresie kam ­
panijnym wpływał także fakt stosowania 12-godzinnego dnia p ra c y 32, oczywiście
za odpowiednio wyższym wynagrodzeniem, przewidzianym z góry w układzie
zbiorowym. Okoliczność ta była dyktow ana wyższą koniecznością, a mianowicie
deficytem siły roboczej i w związku z tym niemożliwością obsady poszczególnych
stacji i stanowisk produkcyjnych w cukrowniach pracownikami na trzy zmiany.
Najwięcej jednak pracowników zatrudnionych na 12 godzin przypadało na tra n ­
sport kolejowy, samochodowy i wodny, gdzie trudności z obsadą na trz y zm iany
były największe. W ostatnich jednak latach liczba pracowników zatrudnionych
n a dwie zm iany wykazywała tendencję spadkową, co było niewątpliwie rezultatem
modernizacji technicznej cukrowni (dyfuzja ciągła) — z jednej strony i lepszej,
racjonalniejszej organizacji pracy — z drugiej.
b)
P ł a c a . Podstaw ow ą formę wynagrodzenia z ty tu łu pracy w zakładach
przem ysłu cukrowniczego stanowiła płaca pieniężna. Zgodnie z układem zbiorowym,
część pracowników fizycznych otrzym yw ała wynagrodzenie oparte na systemie
godzinnym, część zaś otrzym yw ała wynagrodzenie miesięczne. N a systemie w yna­
grodzenia miesięcznego oparte były również płace pracowników umysłowych.
P rzy każdym z tych systemów stosowane były ponadto akord i premie. P raco­
wnicy fizyczni, bez względu na system wynagrodzenia, otrzym ywali płacę dwa
razy w miesiącu, a mianowicie najpierw w formie zaliczki, realizowanej około 20
każdego miesiąca, a następnie wyrównania końcowego, wypłacanego najpóźniej
do dnia 7 następnego miesiąca. N atom iast pracownicy umysłowi otrzym ywali
pensje płatne z dołu.
P rzy ustalaniu wynagrodzenia za pracę cukrownie bezwzględnie przestrzegały
zasady jednakowej płacy za jednakow ą pracę. W przeciwieństwie do okresu m iędzy­
29 A Z PC , A k c ja socjalna w przemyśle- cukro w n iczym w latach 1945 — 1960.
30 S. W y k r ę t o w i c z , P rze m y śl cukro w n iczy w zachodniej Polsce w latach 1919 — 1939,
P o z n a ń 1962 s. 90.
31 A Z P C , S p ra w o zd a n ia p o k a m p a n ijn e D yrek c ji Okręgowych Z P C za rok 1959 — (sp raw y
z a tru d n ie n ia i fu n d u s z u p łac).
32 T am że.
102
Z a tru d n ie n ie
wojennego, wspomniana wyżej zasada miała zastosowanie również przy ustalaniu
wynagrodzenia za pracę kobiet i pracowników młodocianych.
Należy także podkreślić, że płace, zwłaszcza pracowników fizycznych, były
zróżnicowane w zależności od posiadanych kwalifikacji i pełnionych czynności,
w zależności od zaszeregowania do określonej kategorii stawek. Istniała również
niekiedy dość znaczna rozpiętość płacowa pomiędzy poszczególnymi grupam i
działalności gospodarczej cukrowni. Problem ten obrazuje tabela 35.
T a b e l a 35
P rz e c ię tn e ro czn e n o m in a ln e p ła c e b r u tto w p o lsk im p rz e m y śle c u k ro w n ic z y m
w la ta c h 1950— 1960 (w zło ty ch )
1960
W yszczeg ó ln ien ie
1950
P ra c o w n ic y ogółem
,,
g ru p y p rz em y sło w ej“
„ p la n ta c y jn e j
„ in w esty c y jn ej
„
„ so cjaln o -b y to w e j
7
6
8
6
5
030
964
188
574
367
1953
12
12
13
12
8
1955
637
13 009
741
12 954
021 . 13 772
892
13 967
128
7 943
1958
18
18
19
17
12
466
432
870
685
509
1960
19
20
21
17
13
800
028
504
396
573
1950
°/
/o
283
287
263
264
252
Łącznie z uczniami.
Ź ród ło: Opracowano na podstawie danych ZPC.
g
J a k wynika z tabeli 35, najwyższe płace występowały w grupie plantacyjnej,
w której — z uwagi na wysoki stopień znormowania prac — większość pracow ni­
ków otrzym ywała wynagrodzenie oparte na system ie akordowym. Ponadto z po­
wodu deficytu siły roboczej, a także znacznej płynności pracowników sezonowych
poszczególne cukrownie na wielu punktach odbioru surowca buraczanego zmuszone
były płacić zatrudnionym pracownikom staw ki specjalne, parokrotnie wyższe od
przewidzianych w taryfikatorze. W tej sytuacji, dla zapewnienia ciągłości produkcji,
cukrownie musiały niejednokrotnie akceptować warunki płac stawiane im przez
pracowników sezonowych, w szczególności zaś zatrudnionych w grupach surowcow o-plantacyjnej33.
N astępną grupę co do wysokości płac stanowili pracownicy przemysłowi — jak
wiadomo — najliczniejsi i bezpośrednio zatrudnieni przy produkcji cukru. W grupie
przemysłowej przeważał system wynagrodzenia n a czas, czyli godzinowy. W tej
również grupie dynam ika płac w ostatnich latach omawianego okresu była naj­
wyższa. W płynęły na to przede wszystkim regulacje płac, przeprowadzone w prze­
myśle cukrowniczym, podobnie zresztą jak w innych przemysłach, w latach 1956
i 1957.
Najniżej kształtow ały się płace w grupie pracowników socjalno-bytowych. W tej
również grupie dynam ika wzrostu płac w latach 1950—1960 była najniższa.
N atom iast w obrębie poszczególnych grup najwyższe wynagrodzenie otrzy­
mywali w zasadzie pracownicy inżynieryjno-techniczni. W grupie przemysłowej
33 A Z P C , S p ra w o zd a n ie p o k a m p a n ijn e D y rekcji Okręgowej Z P C
T o ru ń za rok 1956.
103
W a ru n k i p ra c y i p ła c y
następną podgrupę — pod względem wysokości płac — stanowili pracownicy
adm inistracyjno-biurow i, wśród których w ostatnim czasie wzrosła znacznie liczba
absolwentów szkół wyższych, zwłaszcza ekonomicznych. W wymienionej grupie
T a b e l a 36
P rz e c ię tn e ro czn e p łace n o m in a ln e b r u t to w p o lsk im p rz e m y śle c u k ro w n ic z y m w g ru p a c h
p rzem y sło w ej i p la n ta c y jn e j w la ta c h 1950— 1960 (w zło ty ch )
1960
W yszczególnienie
1950
1953
1955
1958
1960
1950
0/
/o
P ra c o w n ic y g ru p y przem y sło w ej
ogółem
w ty m :
ro b o tn ic y
p ra c . in ż y n ie ry jn o -te c h n ic z n i
p ra c . a d m in is tra c y jn o -b iu ro w i
P ra c o w n ic y g ru p y p la n ta c y jn e j
ogółem
w ty m :
ro b o tn ic y
p ra c . in ż y n ie ry jn o -te c h n ic z n i
p ra c . a d m in is tra c y jn o -b iu ro w i
6 964
12 741
12 954
18 432
20 028
6 759
11 970
8 767
13 040
18 418
12 227
13 024
20 178
13 205
17 946
30 483
21 413
19 577
33 132
22 812
8 188
13 021
13 772
19 870
21 504
8 466
9 007
7 725
15 145
14 342
10 145
—
—
—
20 241
21 010
18 149
22 296
22 152
19 308
Ź ród ło: Opracowano na podstawie danych ZPC.
T a b e l a 37
P rz e c ię tn a n o m in a ln a p ła c a m iesięczn a b r u t to n a 1 z a tru d n io n e g o ogółem w la ta c h 1950— 1960
(w z ło ty ch )
1960
W yszczególn ien ie
1950
1955
1956
1960
1950
0/o/
G o sp o d a rk a n a ro d o w a
P rz e m y sł u sp o łeczn io n y ogółem
P rz e m y s ł sp o ży w czy
P rz e m y s ł c u k ro w n iczy
567
594
547
509
1 069
1 183
1 000
1 084
1
1
1
1
183
320
116
227
1
1
1
1
609
821
519
658
283
306
277
325
Ź ród ło: „Rocznik Statystyczny” 1956, s. 111 i 113; „Rocznik Statystyczny” 1963, s. 144, 145 i 428; „Rocznik Sta­
tystyczny” 1964, s. X II; „Statystyka Przemysłu” 1960, s. 77; Płace dla przemysłu cukrowniczego opracowano na podstawie
danych ZPC.
najniższe płace pobierali pracownicy fizyczni. W grupie natom iast plantacyjnej
płace robotników były wyższe od płac pracowników biurow o-adm inistracyjnych,
a niekiedy także inżynieryjno-technicznych. Przyczyny tego zjawiska zostały już
omówione wyżej. W grupie przemysłowej niższe płace robotników — w stosunku
do płac pracowników biurow o-adm inistracyjnych — były uwarunkowane przede
wszystkim dużą rozpiętością między zarobkam i pracowników fizycznych wykw ali­
fikowanych, na przykład różnego rodzaju rzemieślników, a zarobkam i dość licznych
pracowników fizycznych niewykwalifikowanych. Omówiony tu problem ilustruje
bliżej tabela 36.
104
Z a tru d n ie n ie
Należy także podkreślić, że przeciętne płace w przemyśle cukrowniczym były
w ostatnich latach omawianego okresu wyższe niż w przemyśle spożywczym jako
całości, a także wyższe niż przeciętne dla całej gospodarki narodowej. Ustępowały
one jednak przeciętnym płacom w skali całego przem ysłu uspołecznionego, a to dzięki
znacznie wyższym niż w przemyśle cukrowniczym płacom w takich gałęziach
przem ysłu środków produkcji, jak przem ysł paliw, hutnictw o, przem ysł m aszy­
nowy i m etalowy, chemiczny i inne. Zagadnienie to przedstaw ia tabela 37.
c)
I n n e ś w i a d c z e n i a . Obok podstawowego wynagrodzenia w gotówce stali
pracow nicy, cukrowni otrzym ywali ponadto jeszcze wynagrodzenie w naturze.
W edług postanow ień ostatniego (VIII) układu zbiorowego z 1957 roku, każdem u
stałem u pracownikowi cukrowni przysługiwało prawo do bezpłatnego deputatu
węglowego w wysokości 2000 kg rocznie, w przypadku gdy miał na utrzym aniu
rodzinę, lub 800 kg — gdy był sam otny.
Stali pracownicy przem ysłu cukrowniczego otrzym ywali także za każdy prze­
pracow any dzień dodatek cukrowy w wysokości 20 lub 10 dkg cukru — w zależ­
ności od sytuacji rodzinnej. Pracow nicy stali mieli także prawo do zakupu od
cukrowni po cenie kosztów własnych zakładu drzewa opałowego, a także wysłod­
ków dla krów w ilości 200 lub 400 kw intali rocznie po cenie 1,32 zł za 1 kw intal
wysłodków świeżych. Cukrownie zwracały również pracownikom stałym koszty
zakupu pomocy szkolnych dla dzieci, które uczęszczały do szkół podstawowych
oraz średnich zawodowych i ogólnokształcących. Poza tym pracownikom stałym
przysługiwało prawo do przydziału mieszkania w domach należących do cukro­
wni i prawo do wydzierżawienia od cukrowni działek upraw nych ziemi o obszarze
od 300 do 600 m 2 — w zależności od sytuacji rodzinnej pracownika.
Ogólna wartość wymienionych świadczeń w naturze w przeliczeniu na pie­
niądze wynosiła według szacunku autora około 10% przeciętnej płacy przypada­
jącej n a 1 pracow nika ogółem. Odsetek ten był znacznie wyższy w odniesieniu
do płac niewykwalifikowanych pracowników cukrowni, których zarobki były niż­
sze od średnich dla całego przemysłu cukrowniczego.
5. W A R U N K I S O C JA L N O -B Y T O W E
Znaczny wpływ na całokszałt warunków m aterialno-bytow ych pracowników
przem ysłu cukrowniczego miał rozwój urządzeń socjalnych. W ymienić tu należy
przede wszystkim żłobki i przedszkola, które istniały przy większości cukrowni
i były wyposażone w różnego rodzaju urządzenia służące dzieciom do wypoczynku
i zabawy. Przy wielu cukrowniach istniały świetlice dziecięce oraz organizowano
także kolonie i półkolonie letnie. Z wymienionych placówek, zwłaszcza kolonij­
nych, korzystały nie tylko dzieci pracowników cukrowni, ale również dzieci z innych
zakładów położonych w najbliższym sąsiedztwie z zakładam i przem ysłu cukrowni­
czego31. Od strony liczbowej problem ten przedstaw ia tabela 38.
** A Z P C , A k c ja socjalna w p rzem yśle c u k ro w n ic zy m ..., jw .
105
W a ru n k i so c jaln o -b y to w e
T a b e l a 38
R ozw ój p lacó w ek so c ja ln y c h d la dzieci p ra c o w n ik ó w cu k ro w n i w la ta c h 1946— 1960
P rz e d sz k o la
R ok
1946
1950
1953
1955
1958
1960
liczb a
p u n k tó w
32
65
70
70
69
67
liczb a
dzieci
1 403
2 903
3 510
3 635
3 334
4 132
K o lo n ie
le tn ie
Ś w ietlice
dziecięce
liczb a
p u n k tó w
licz b a
dzieci
lic zb a
p u n k tó w
_
_
_
2
9
13
11
11
168
565
558
603
626
33
19
19
20
24
P ó łk o lo n ie
le tn ie
licz b a
dzieci
_
5
2
3
3
4
395
710
151
197
372
licz b a
p u n k tó w
18
65
51
55
57
55
lic z b a
dzieci
1
5
3
3
3
3
372
079
310
496
713
975
Ź r ó d ł o : Dane ZPC.
Pow ażną zdobyczą pracowników cukrowni i ich rodzin były przyzakładowe
am bulatoria i ośrodki zdrowia. Większość tych ostatnich posiadała nowocześnie
urządzone gabinety lekarza ogólnego i stom atologa, a niektóre, jak na przykład
cukrownie Zbiersk i Gosławice naw et własne a p te k i36. Dodać jeszcze należy, że
niektóre z istniejących przy cukrowniach am bulatoriów i ośrodków zdrowia, jak
na przykład do roku 1955 am bulatorium przy cukrowni Łagiewniki — były jedy­
nym i na danym terenie placówkami służby zdrowia i w związku z tym z usług ich
korzystała także ludność okoliczna, nie związana żadnym stosunkiem pracy z prze­
mysłem cukrow niczym 36. Ponadto wielu pracowników cukrowni korzystało z wcza­
sów i sanatoriów. Były także cukrownie, które posiadały własne dom y wypoczyn­
kowe i domki campingowe nad m orzem 37. P rzy niem al wszystkich cukrowniach
istniały zespoły i kluby sportowe.
Do najpow ażniejszych osiągnięć bytow ych pracowników stałych należy zaliczyć
ożywiony w ty m okresie ruch bu do wlano-mieszkaniowy. Przy większości cukro­
wni pow stały w tym czasie nowe bloki mieszkalne, a w cukrowni Mała Wieś całe
osiedle robotnicze, złożone z 64 domków jednorodzinnych38. Jednocześnie wiele
starych domów poddano gruntow nej przebudowie, a przy okazji zostały one wypo­
sażone w nowoczesne urządzenia sanitarne. Odbudowano także dom y zniszczone
w czasie działań wojennych. N a przykład w cukrowni Racibórz w wyniku odbu­
dowy siedmiu domów uzyskano 115 mieszkań pracow niczych39. Podobnie było
w cukrowni Kluczewo, gdzie w ten sam sposób w latach 1950—1955 uzyskano
32 mieszkania, do których przekwaterowano pracowników dojeżdżających dotąd
ze S targ ard u 40. W tym samym czasie w wymienionej cukrowni wybudowane zo­
stały trzy nowe bloki mieszkalne o 48 m ieszkaniach41.
35
36
37
38
39
40
41
D a n e cu k ro w n i
D a n e cu k ro w n i
D a n e cu k ro w n i:
D a n e cu k ro w n i
D a n e cu k ro w n i
D a n e cu k ro w n i
T am że.
Z b iersk i G osław ice.
Łagiew m iki.
Z d u n y , M iejsk a G ó rk a , P e lp lin , G ryfice.
M ała W ieś.
R a c ib ó rz .
K luczew o.
106
Z a tru d n ie n ie
Poważnym osiągnięciem przem ysłu cukrowniczego w interesującej nas dziedzi­
nie była spraw a budowy nowych hoteli robotniczych dla pracowników kam panij­
nych. W wielu cukrowniach w miejsce starych i prym ityw nych baraków, nie posia­
dających często elem entarnych wygód i urządzeń sanitarnych, pow stały nowoczesne
hotele na sto, dwieście i więcej m iejsc42. Posiadały one własne świetlice, wyposa­
żone w radia i telewizory, czytelnie, stołówki itp. Potrzeby jednak w tej dziedzinie
były nadal duże, zważywszy, że w okresie międzywojennym sprawie tej kapitali­
styczne spółki cukrownicze poświęcały niewiele uwagi. W związku z tym większość
pracowników kam panijnych mieszkało dalej bądź to na kw aterach pryw atnych.
bądź w zaadoptow anych na ten cel pomieszczeniach prowizorycznych.
Godne podkreślenia są także osiągnięcia cukrowni w dziedzinie k u ltury i oświaty.
Prawie we wszystkich zakładach przemysłu cukrowniczego były czynne w om awia­
nym okresie biblioteki, klubo-kawiarnie, świetlice z różnymi grami towarzyskimi,
bilardam i itp. W świetlicach odbywały się seanse filmowe, odczyty popularno­
naukowe i występy przyzakładow ych lub gościnnie zajeżdżających zespołów a rty s­
tycznych. W p aru zaś cukrowniach, jak na przykład Kluczewo, Chełmża i inne,
zostały wybudowane nowoczesne dom y kultury z salami kinowymi, własną ap a­
ra tu rą filmowo-projekcyjną i stałym repertuarem rozryw kow ym 43. Dodać należy,
że z tych wszystkich placówek kulturalno-oświatowych korzystała także ludność
okoliczna, nie zatrudniona w cukrowniach. W ten sposób w wielu miejscowościach,
zwłaszcza mniejszych i peryferyjnych, cukrownie były nierzadko jedynym miejscem,
gdzie odbywały się różne imprezy kulturalno-oświatowe, a ponadto odgrywały one
ważną rolę inspiratora wielu pożytecznych inicjatyw, jak konkursy czytelnicze,
k ursy języków obcych, spotkania z posłami na Sejm P R L itp .44
42 D a n e cu k ro w n i: Św iecie, Ż n in , K lu czew o , Ł ag iew n ik i, P u stk ó w .
43 D a n e c u k ro w n i: C hełm ża, K lu czew o , G ryfice i in n y c h .
44 D a n e R o b o tn ic z e g o D o m u K u ltu r y p rz y cu k ro w n i C hełm ża.
VI. PR O D U K C JA
1. U W A G I O G Ó L N E
W badanym okresie wielkość i asortym ent produkcji przem ysłu cukrowniczego
określane były przez państw o w drodze planowania. W skaźniki państwowego planu
produkcji cukru, stanowiącego integralną część narodowego planu gospodarczego,
ustalane były w oparciu o wzrastające potrzeby rynku wewnętrznego i przew idy­
w any eksport — z jednej strony oraz aktualne możliwości bazy surowcowej i zdol­
ności produkcyjnych ogółu cukrowni polskich — z drugiej.
Resortowo odpowiedzialny za wykonanie państwowego planu produkcji cukru
był m inister przem ysłu rolno-spożywczego i skupu, który działał w tym względzie
poprzez Zjednoczenie Przem ysłu Cukrowniczego.
Plan produkcji cukru Zjednoczenia Przem ysłu Cukrowniczego dzielony był
najpierw na okręgi cukrownicze, a następnie na roczne zadania planowe dla posz­
czególnych cukrowni. O trzym ane z ZPC wskaźniki planu były przed ostatecznym
ich przyjęciem weryfikowane przez dyrekcje i załogi pracownicze cukrowni. Na
naradach wytwórczych organizowanych początkowo przez rady zakładowe, a w o sta t­
nich latach przez konferencje sam orządu robotniczego (KSR-y) przy współudziale
i inspiracji politycznej organizacji i instancji p artyjnych — ujaw niane były często
poważne rezerwy produkcyjne, surowcowe i oszczędnościowe1. W szczególności
dyskutow ane były wskaźniki dotyczące areału plantacyjnego, polaryzacji buraków
cukrowych, w ydatku cukru i s tra t produkcyjnych oraz rezerw w zakresie zdolności
przerobowej cukrowni na dobę, obniżki kosztów własnych, i inne. N a przykład
w toku dyskusji nad planem pięcioletnim (1956—1960) cukrowni Stare Pole załoga
robotnicza ujaw niła — w stosunku do założeń projektu planu ZPC — rezerwę
produkcyjną w postaci dodatkow ych 300 kw intali przerobu na dobę. Zmniejszono
także zużycie m ateriałów kam panijnych i skrócono okres rozruchu kam panii
z trzech do jednego d n ia 2. W cukrowni Zduny, ujawnione w latach 1952 — 1960
rezerwy produkcyjne pozwoliły zwiększyć zdolność przerobową cukrowni — bez
1 A rch . Z H P p rz y K C P Z P R — W a rsz a w a , sy g n . 257/8: S p ra w o zd a n ie z przebiegu p ra c
n a d p la n e m p ięcio letn im w p rzem yśle cu kro w n iczym , 27 I 1956; ta m ż e : p ro to k ó ł z o d p ra w y
w sp ra w ie o c en y d y s k u s ji n a d p la n e m p ię c io le tn im cu k ro w n i g d a ń sk ich ; A rch . K W P Z P R —
W ro cław , sy g n . 6 /E K /5 1 ; A rch . K W P Z P R — P o z n a ń , sy gn . 1 /IX /1 0 1 : p ro to k ó ł z z e b ra n ia
O k ręg o w y ch K o m ite tó w A k cji P la n ta c y jn e j — 5 s ie rp n ia 1948 r.; ta m ż e : sy g n . 1 /IX /1 — 10;
A rc h . K W P Z P R — W ro cław , sy g n . 3 6 /X IY /1 7 : p ro to k ó ł z a k ty w u p ra c y Z je d n o c z e n ia P r z e ­
m y s łu C uk ro w n iczeg o , O k ręg D o ln y Ś ląsk, 13 I I I 1947; A Z P C , A n a liz a eko n o m iczn a d zia ła l­
no ści p rz e m y słu cukrow niczego w 1955 r.
2 A rch . Z H P p rz y K C P Z P R — W a rsz a w a , sy g n . 2 5 7 /8 ..., jw .
108
P ro d u k c ja
specjalnych nakładów inw estycyjnych — o 5 0 % 3. W cukrowni Świecie w wyniku
weryfikacji wskaźników projektu planu ZPC zdolność przerobowa na dobę wzrosła
o 13% 4. Również w cukrowni M albork kontrplan uchwalony przez załogę w 1956
roku poważnie zwiększał — w stosunku do założeń planu ZPC — przerób dobowy,
areał plantacyjny i przewidywał znaczne obniżenie kosztów własnych produkcji
c u k ru 6. W cukrowni Gryfice przez system atyczne przekraczanie w latach 1953 — 1960
planów k o n trak tacji buraka cukrowego i ponadplanow y ich przerób — otrzym y­
wano dodatkowe ilości cukru, melasy i wysłodków6. Podobnie było w innych cu­
krowniach.
Oddolne planow anie miało obok ekonomicznego także aspekt polityczny. Wszę­
dzie wyzwalało ono wielką inicjatywę gospodarczą i aktywność polityczną załóg
robotniczych cukrowni, wyrabiało i ugruntowywało w nich poczucie współgospo­
darza zakładu, nakładając jednocześnie na te kolektyw y m oralną współodpowie­
dzialność za wyniki planu.
W ysunięte przez załogi i dyrekcje cukrowni kontrpropozycje (kontrplany)
przekazywane były następnie — poprzez dyrekcje okręgowe — do Zjednoczenia
Przem ysłu Cukrowniczego. Po rozpatrzeniu i przeanalizowaniu tych kontrpropo­
zycji Zjednoczenie zatwierdzało ostatecznie podstawowe wskaźniki planu i przesy­
łało w formie już obowiązującej, dyrektyw nej, do cukrowni w celu wykonania.
W skaźniki dyrektyw ne dotyczyły: a) wielkości produkcji podstawowej (cukru),
b) lim itów funduszu płac, c) wysokości w płaty zysku (akumulacji) do budżetu
państw a lub wysokości dotacji na pokrycie ew entualnych s tra t oraz d) lim itu na
inwestycje scentralizowane.
Doniosłe znaczenie dla pomyślnego wykonania planu produkcji przem ysłu cu­
krowniczego miało odpowiednie przygotowanie i przeprowadzenie kam panii prze­
robowej. W związku z tym zarówno na szczeblu centralnym (ZPC), jak i okręgowym,
a w szczególności w samych cukrowniach odbywały się — przy współudziale organi­
zacji i instancji party jn y ch — narady przedkam panijne, których zadaniem było
sprawdzenie stanu przygotow ań do kam panii cukrowniczej i szeroka mobilizacja
załóg do jej rytm icznego przeprowadzenia w celu uzyskania przez cukrownie jak
najlepszych wyników ekonomicznych. W naradach tych brali udział także przed­
stawiciele rad narodowych oraz instytucji i organizacji społeczno-zawodowych, jak
Związek Samopomocy Chłopskiej, a później Związek Kółek Rolniczych, Związek
Plantatorów PR O , i inne, związanych z przemysłem cukrow niczym 7.
W toku narad przedkam panijnych ujaw niane były nieraz poważne niedociąg­
nięcia n a tu ry technicznej i organizacyjnej, zarówno ze strony dyrekcji poszczegól3 D a n e cu k ro w n i Z d u n y .
4 D a n e cu k ro w n i Św iecie.
5 A rch . Z H P p rz y K C P Z P R , sy g n . 2 5 7 /8 ..., jw .
6 D a n e cu k ro w n i G ryfice.
7 A rch . Z H P p rz y K C P Z P R — W a rsz a w a , sy g n . 329/2: p ism o o k ó ln e W y d z ia łu E k o n o ­
m icznego w sp ra w ie k a m p a n ii 1957/58; ta m ż e , sy g n . 255/7; A rch . K W P Z P R — W ro cła w ,
sy g n . 7 4 /IV /2 5 , p ro t. n r 43 E g z e k u ty w y K W — 1951; ta m ż e , sy g n . l/V /3 : S p ra w o z d a n ie K W
P P R -1 9 4 8 r.; d a n e c u k ro w n i: S ta re P o le, Z d u n y , M alb o rk , Św iecie, K lu czew o , G ryfice, R a c ib ó rz ,
P u stk ó w , Ł ag iew n ik i, M a ła W ieś, W ró b lin , C zęstocice, Z b iersk , P e lp lin i in n e.
W ielkość p ro d u k c ji c u k ru
109
nych cukrowni, jak i okręgów i Zjednoczenia, których usunięcie w porę w arunko­
wało pom yślny przebieg kam panii cukrow niczej8.
W ażnym środkiem walki o wykonanie planu produkcji cukru było w om awianym
okresie współzawodnictwo pracy, prowadzone w cukrowniach pom iędzy poszczegól­
nym i działami i stacjam i oraz m iędzy cukrowniami o miano najlepszego zakładu
przem ysłu cukrowniczego w skali okręgu i kraju. W ram ach współzawodnictwa
pracy podejmowane były przez załogi i dyrekcje cukrowni konkretne i cenne zobo­
wiązania; dotyczyły one najczęściej obniżenia s tra t przerobowych, m anka surowco­
wego, oszczędnej gospodarki surowcowo-materiałowej, należytego przygotowania
cukrowni do produkcji w okresie rem ontów 9. Z ty m ostatnim problem em wiązał
się zwyczaj przyjm ow ania od brygad rem ontowych tzw. listów gwarancyjnych na
term inowe i należyte wykonanie rem ontów, zapew niających bezaw aryjny przebieg
kam panii cukrow niczej10.
Akcja współzawodnictwa pracy przynosiła poważne rezultaty ta k m aterialne,
jak polityczne. N a przykład w kam panii 1947/48 w wyniku współzawodnictwa
pom iędzy cukrowniami s tra ty cukru na dyfuzji, błotniarkach i s tra ty nieoznaczone
zmniejszyły się w stosunku do poprzedniej kam panii przerobowej (1946/47) o 273%.
W skali całego przemysłu wzrost z tego ty tu łu produkcji cukru wyniósł 9460 to n 11.
W tejże kam panii (1947/48) oszczędność węgla na przerobione buraki wyniosła
około 50 tys. t o n 12. Politycznym wyrazem współzawodnictwa pracy był wzrost
dyscypliny pracy i gospodarności wśród załóg robotniczych i pracowniczych cu­
krowni oraz konsolidacja kolektywów pracy poszczególnych działów i stacji. W szyst­
kie te czynniki ekonomiczne i polityczne m iały zasadniczy wpływ na proces pro­
dukcji.
2. W IE L K O Ś Ć P R O D U K C J I C U K R U
Gospodarka planowa i stały wzrost chłonności rynku wewnętrznego stanowiły
przesłanki sprzyjające stałem u rozwojowi produkcji cukru. Produkcja cukru w zra­
stała w zasadzie równolegle do rozwijającej się bazy surowcowo-technicznej prze8 A rch . Z H P p rz y K C P Z P R — W a rsz a w a , sy g n . 255/7; ta m ż e , sy g n . 256/3; ta m ż e , sy g n .
257/3; A rch . K W P Z P R — W ro cław , sy g n . 8 /E K /5 3 : p ro to k ó ł z n a r a d y g o sp o d . W y d z . E k o n . —
1953 r.
9 A rch . Z H P p rz y K C P Z P R — W a rsza w a, sy g n . 2 9 5 /X III/3 3 ; ta m ż e , sy g n . 329/3; A rch .
K W P Z P R — W ro cław , sy g n . 3 6 /X IV /2 ; ta m ż e , sy g n . 8 /E K /5 3 ; A rch . K W P Z P R — P o z n a ń ,
sy g n . 1 /IX /1 —10: S praw ozd . W y d z ia łu P rz e m y słu K W P Z P R — P o z n a ń z a m -c p a ź d z ie rn ik
1947 r.; A rch . K W P Z P R — W ro c ław , sy g n . 3 6 /X IV /2 ; A Z P C — W a rsz a w a , sp ra w o z d a n ie
z działaln o ści p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o z a la ta 1952 i 1953: „ w teg o ro czn ej k a m p a n ii w sp ó ł­
z a w o d n ictw o o b jęło w sz y stk ie zało g i c u k ro w n i. Z ałogi [...] w alc zy ły o ry tm ic z n o ść p ro d u k c ji
i o p o n a d p la n o w e to n y c u k ru , o w y d a jn o ść p ra c y , o o szczęd n ą g o sp o d a rk ę su row co w ą
W 1952 r. w o g ó ln y m w sp ó łzaw o d n ictw ie p o m ię d z y c u k ro w n ia m i z w y cięży ła c. K lu czew o ,
a w 1952 r. — c. D o b rzelin .
10 D a n e cu k ro w n i M ała W ieś; A rch . Z H P p rz y K C P Z P R — W a rsz a w a , sy g n . 255/7.
11 A rch . K W P Z P R — W ro cław , sy g n . 3 6 /X IV /2 ; p o r. A rch . Z H P p rz y K C P Z P R — W a r ­
szaw a, sy g n . 255/7.
12 T am że.
110
P ro d u k c ja
mysłu cukrowniczego, w szczególności zaś do wzrastających szybko globalnych
przerobów buraka cukrowego13. Wielkość produkcji cukru nie stanowiła jednak
prostej funkcji ilości przerobionych buraków, a to z uwagi na różną w poszczegól­
nych latach procentową zawartość w nich cukru, czyli polaryzację. W omawianym
okresie polaryzacja buraków cukrowych w Polsce kształtow ała się poniżej średniej
z lat m iędzyw ojennych14; w poszczególnych kam paniach wahała się ona w grani­
cach od 16,5% do 18,5% ls. W yjątkow o tylko w roku 1951 cukrowość buraków —
mimo katastrofalnych zbiorów, spowodowanych suszą i chorobam i buraków —
zbliżyła się do 19% (18,98% )1B.
O stateczny w ydatek cukru z przerobionych buraków był jeszcze niższy od ich
polaryzacji; różnicę stanowiły ogólne s tra ty produkcyjne, powstałe w technologicz­
nym procesie przerobu buraków na cukier. Problem ten ilustruje tabela 39.
J a k wynika z wymienionej tabeli, s tra ty produkcyjne cukru, pom ijając pierwsze
kam panie powojenne przeprowadzone w wyjątkowo trudnych w arunkach, były szcze­
gólnie wysokie w latach 1953—1960; kształtow ały się one wówczas w granicach od
3,11% do 3,82% na przerobione buraki. W przeliczeniu na cukier stanowiło to —
w skali całego omawianego przem ysłu — stratę kilku tysięcy kw intali tego cennego
p ro d u k tu 17. Tak wysoki odsetek ogólnych s tra t cukru w procesie produkcji m iał wie!:l D y n a m ik a ro z w o ju g lo b a ln y c h p rze ro b ó w b u r a k a cu k ro w eg o w sk a li k ra jo w e j w y k a z y ­
w a ła w o m a w ia n y m o k resie p o d o b n ą te n d e n c ję , co d y n a m ik a o g ó ln y c h zbiorów . W k r a ju
b ow iem o p ie ra ją c y m sw ój p rz e m y sł c u k ro w n ic zy n a w łasn ej b azie su ro w co w ej w p rz e ciw ie ń ­
stw ie d o k ra jó w , k tó re b u ra k i cu k ro w e im p o rtu ją , ja k n p . F in la n d ia , S zw ecja i N ie m ie ck a
R e p u b lik a F e d e ra ln a , w ielkość zb io ró w o k re śla ła w o s ta te c z n y m w y n ik u g lo b a ln y ic h p rz e ró b .
N a le ż y je d n a k p o d k re ślić, że w ielkość zb io rów p rz ew y ższa ła nieco g lo b a ln e p rz e ro b y ; ró ż n ic a
m ię d z y ty m i d w ie m a w ielk o ściam i w y n ik a ła s tą d , że p o d c z as d o sta w y b u ra k ó w z p la n ta c ji
d o c u k ro w n i część z n ic h u le g a ła zn iszczen iu zaró w n o p o d cz a s tr a n s p o r tu , ja k i sk ła d o w a n ia ,
zw łaszcza n a te re n o w y c h p u n k ta c h o d b io ru . Z n aczn e n ie k ie d y s t r a ty p o w sta w a ły ta k ż e w sk u ­
te k p rz e rz u tó w b u ra k ó w m ię d z y o k rę g a m i i c u k ro w n ia m i. P o w s ta ły w te n sp o só b u b y te k
m a s y b u ra c z a n e j sta n o w ił tzw . m a n k o . W y so k o ść te g o m a n k a w ła ta c h 1947— 1949 k s z ta łto ­
w a ła się p o n iżej 1% o g ó ln y ch zbiorów ; w p o z o sta ły c h la ta c h w y n o siła o n a pow y żej 1 % , d o ­
c h o d ząc w n ie k tó ry c h k a m p a n ia c h , ja k n p . w ro k u 1956, do 2 ,5 % . T e n n iew ielk i n a p o zó r
o d se te k o z n ac z a ł je d n a k — p rz y d u że j m a sie su ro w ca b u ra c z a n e g o — p o w a ż n y jeg o u b y te k ,
r z u tu ją c y w n ie k tó ry c h k a m p a n ia c h dość zn aczn ie n a re n to w n o ść p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o .
N a p rz y k ła d w 1958 ro k u rzec z y w iste m a n k o w sk ali całego p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o w yniosło
2 ,3 3 % , w o b ec p la n o w a n e g o 1 ,7 1 % . W re z u lta c ie te j ró ż n ic y p rz e m y sł u tr a c ił p o n a d p la n o w e
521 ty s . k w in ta li b u ra k ó w o d e b ra n y c h o d p la n ta to ró w i z a p ła c o n y c h ; p rz y śre d n im w y d a tk u
c u k ru 1 3 ,3 % , o z n aczało to u b y te k p rzeszło 69 ty s . k w in ta li c u k ru , w a rto ści p rzeszło 70 m in
z ło ty c h . Z m n iejszen ie zaś a k u m u la c ji w sk u te k p o n a d p la n o w e g o m a n k a w ynio sło 31 m in z ło ­
ty c h . P o r. s k r y p t d la słu c h a c z y W y d z ia łu A g ro tech n ic z n e g o [...] K u rs u S zk o len ia Z aocznego
d la p ra c o w n ik ó w p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o : J . J a n o t t a : B a za i gospodarka surow cow a, W a r ­
szaw a 1960, s. 207; A Z P C , A n a liz a ekonom iczna działalności p rze m y słu cukrowniczego w ro k u 1958.
14 P rzem y śl cu kro w n iczy w św ietle lic zb ..., jw . T . 2, s. 47 i t. 7, s. 103; p o r. J . L e s z c z y ń s k i ,
K a m p a n ia cukrow nicza 1 9 5 8 ..., jw .
15 T am ż e ; A Z P C , K a m p a n ie cukrow nicze w św ietle liczb. L a ta 1945— 1960.
16 T am że.
17 N a p rz y k ła d w k a m p a n ii 1956, w k tó re j s t r a ty o g ó ln e c u k ru b y ły n ajw y ż sz e w c a ły m
o m a w ia n y m o k resie i w y n o siły 3 ,8 2 % n . b . — u b y te k z te g o ty t u łu w sk a li całego p rz e m y s łu
w y n ió sł ok o ło 25 ty s . to n . R ó w n a ło to się p ro d u k c ji je d n e j w ielkiej c u k ro w n i.
111
W ielkość p ro d u k c ji c u k ru
T a b e l a 39
P o la ry z a c ja , w y d a te k i o gólne s t r a t y c u k ru w la ta c h 1938— 1960 (w o d se tk a c h )
R ok
1938
1945
1946
1947
1948
1949
1950
1951
1952
P o la r y ­
z a c ja
18,26
16,44
16,14
17,20
17,45
18,28
17,78
18,92
16,76
S tr a ty
ogólne
c u k ru
2,96
3,37
3,26
3,08
2,82
2,84
2,83
3,03
3,02
W y d a te k
c u k ru
15,30
13,07
12,88
14,12
14,63
15,44
14,93
15,93
13,77
R ok
P o la r y ­
z a c ja
1953
1954
1955
1956
1957
1958
1959
1960
18,88
18,03
16,99
16,71
17,50
16,70
18,64
16,98
S tr a ty
ogólne
c u k ru
3,11
3,15
3,46
3,82
3,28
3,36
3,45
3,30
W y d a te k
c u k ru
15,80
14,89
13,53
12,89
14,21
13,34
15,21
13,69
Ź r ó d ła : AZPC, K am panie cukrownicze w świetle liczb. Lata 1 9 4 5 -1 9 6 0 ; Analizy ekonomiczne działalności przemysłu
cukrowniczego za lata 1954—1960.
lorakie przyczyny. Niewątpliwie jednak główną przyczyną tego zjawiska był —
z jednej strony — przedłużający się czas kam panii cukrowniczych, spowodowany
wspom nianą już dysproporcją pom iędzy m asą buraków do przerobu a zdolnością
przerobową ogółu polskich cukrowni na dobę18, z drugiej zaś — nienależyty często
poziom przygotowania urządzeń i aparatury produkcyjnej do kam panii, tudzież
nieprzestrzeganie przez personel param etrów procesu technologicznego.
J a k wynika z powyższego, wielkość produkcji cukru stanowiła w rozpatryw anym
okresie funkcję ilości przerabianych buraków i ich polaryzacji, pomniejszonej
o ogólne s tra ty produkcyjne. Szczegółowy rozwój produkcji cukru w poszczególnych
latach — w stosunku do roku 1938 — przedstaw ia tabela 40.
Z analizy tabeli 40 w ynikają trz y zasadnicze wnioski. Po pierwsze — uderza
ogromny spadek produkcji cukru w roku 1945, wynoszący w stosunku do 1937
roku — 77%. Ten olbrzymi regres spowodowany był przede wszystkim tym , że
w skutek wojny i rabunkowej gospodarki hitlerowskiego okupanta skurczyły się
bardzo poważnie rozm iary bazy surowcowej, lim itującej w ostatecznym wyniku
wielkość produkcji cukru. Z drugiej zaś strony w kam panii 1945 roku produkcję
cukru podjęły w zasadzie tylko cukrownie na ziemiach dawnych; cukrownie n a ­
tom iast położone na ziemiach odzyskanych — z w yjątkiem pięciu cukrowni śląs18 W w a ru n k a c h z a istn ia łe j d y sp ro p o rc ji p o m ię d z y w z ra s ta ją c ą m a s ą su ro w c a b u ra c z a n e g o
do p rz e ro b u a zd o ln o ścią p rz e ro b o w ą og ó łu cu k ro w n i p o lsk ic h n a d o b ę p rz e m y sł c u k ro w n ic z y
s ta n ą ł p rz e d d y le m a te m : czy z ek o n o m iczn eg o p u n k tu w id ze n ia k o rz y s tn e j je s t zrezy g n o w ać
z e w e n tu a ln e g o p rz y r o s tu m a s y su ro w c a i p ro c e n to w e j z a w a rto śc i w n im c u k ru i z a c z y n a ć
k a m p a n ię w cześniej, jeszcze w e w rze śn iu , czy te ż ro z p o c z y n a ć k ra ja n ie b u ra k ó w p ó ź n ie j,
a część b u ra k ó w sk iero w ać d o p rz e ch o w a n ia , licząc się ró w n ież z u b y tk ie m ic h m a s y i z a w a rto ś c i
w n ic h c u k ru . Z ag ad n ien ie to , w y m a g a ją c e p o w a ż n y c h stu d ió w e k o n o m icz n y c h , n ie z o sta ło
o sta te c z n ie ro z s trz y g n ię te ; p o z o sta ło n a d a l o tw a rte , a ty m c z a se m p r a k ty k a s ta n ę ła n a s ta n o ­
w isk u , że „ p rz y z n a c z n y m w zroście m a s y surow cow ej n a le ż y w y k o rz y sta ć o b ie m o żliw o ści” .
P o r. P rzem ysł cukrow niczy w św ietle lic zb ..., jw . T . 2, s. 43.
112
P ro d u k c j,
T a b e l a 40
P ro d u k c ja c u k ru w P o lsce w la ta c h 1938— 1960
(w w a rto śc i c u k ru białego)
W sk a ź n ik
R ok
1937
1945
1946
1947
1948
1949
Ton
741000“
172924
388371
495899
624415
744949
W sk a ź n ik
1938=100
100
23
52
67
84
101
R ok
Ton
1950
1951
1952
1953
1954
1955
955440
860146
841586
1094968
1037189
981455
1938 = 1 9 5 0 =
= 100 = 100
129
116
113
148
140
132
100
90
88
115
109
102
W sk a ź n ik
R ok
Ton
1956
1957
1958
1959
1960
778601
1060599
1096155
896206
1381466
1938 = 1958 =
= 100 = 100
105
143
148
121
186
81
111
115
94
145
a W obecnych granicach Polski; natom iast w granicach starych (z r. 1939) produkcja cukru w Polsce wyniosła w 1937 r.
505,9 tys. ton cukru w wartości cukru białego.
Ź ró d ła : AZPC K am panie cukroumicze w świetle liczb. Lata 1945 —1960; „Mały Rocznik Statystyczny” 1939. s. 143,
tabl. 18; „Rocznik S tatystyczny” 1963, s. 119, tabl. 11 (131); J. Leszczyński, Z perspektywy piętnastu lat. „ Gazeta Cukrownicza”,
1959, nr 6.
*
kich — były nieczynne19. Poza tym w wymienionej kam panii w skutek pośpiechu
w przygotow aniu cukrowni do rozpoczęcia przerobu buraków oraz braku rytm icz­
ności pracy-, spowodowanego przerwam i w dowozie zarówno buraków, ja k i innych
surowców i m ateriałów pomocniczych, przede wszystkim paliwa (węgla) — wysokie
byty ogólne s tra ty produkcyjne cukru, pom niejszające w efekcie jego globalną,
końcową produkcję. Również w następnych trzech kam paniach produkcja cukru
w Polsce była niższa od wyników z roku 1937. Dopiero w roku 1949 został osiąg­
n ięty i nieznacznie przekroczony poziom produkcji (w wartości cukru białego)
z ostatnich la t międzywojennych. Zważywszy jednak, że część cukrowni na zie­
m iach odzyskanych została bezpośrednio po wojnie przebudow ana z produkcji
cukru surowego na cukier biały, można przyjąć, że przedw ojenny poziom produkcji
cukru — w obecnych granicach Polski — został w zasadzie osiągnięty już wcześniej,
a mianowicie w roku 1948. Tak więc w zakresie produkcji cukru okres powojennej
odbudowy w polskim przemyśle cukrowniczym zakończony został już w drugim
roku Trzyletniego Planu Odbudowy Gospodarki Narodowej w Polsce a w czwar­
tym roku po zakończeniu wojny. Dla porównania w arto podkreślić, że po pierwszej
wojnie światowej odbudowa cukrownictwa polskiego trw ała aż dziesięć l a t 20.
Po drugie — w latach 1946 — 1950 produkcja cukru w Polsce wykazywała
szczególnie wysokie tem po w zrostu przy czym w tym ostatnim roku poziom przed­
w ojenny przekroczony został prawie o 30%. W związku z ty m na podkreślenie
19 „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1946, n r 3 —4, s. 52; ta m ż e , n r 11— 12; ta m ż e , 1947, n r 17 — 18;
AZPC, P la n 6 -letni p rze m y słu cukrowniczego-, R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrow niczego...,
jw .; „ P rz y g o to w a n ie k a m p a n ii 1945 w y m ag ało o g ro m n eg o w y siłk u o rg a n iz a c y jn e g o i w y tę ­
żonej p ra c y zaró w n o słu ż b p la n ta c y jn y c h , a ta k ż e załóg fa b ry c z n y c h . W re z u lta c ie [...] u ru c h o ­
m io n o 52 c u k ro w n ie, a w ty m O tm u c h ó w , R a c ib ó rz , S zalejew o, Z ąb k o w ice o ra z Ś w id n icę n a
Z iem iach Z a c h o d n ic h ” .
20 S. W y k r ę t o w i c z , P rze m y sł cukrow niczy w zachodniej Polsce w latach 1919 — 1939,
jw ., s. 107 i 109; W A P P . Z Z P P C , sy g n . 221 — 257.
W ielkość p ro d u k c ji c u k ru
113
Dynamika rozwoju produkcji cukru wPolsce
w ia t a c h 1938-1960
zasługuje fak t że w wymienionych latach państwowe plany gospodarcze w zakresie
produkcji cukru wykonywane były z poważną nadwyżką; np. w roku 1949 ponad­
planowa produkcja cukru wyniosła przeszło 125 tys. ton co stanowiło przekro­
czenie planu o 20,2% 21. Źródło tego szybkiego tem pa wzrostu tkwiło przede w szyst­
kim w uruchom ieniu i w ykorzystaniu olbrzymich rezerw, jakie istniały w w ięk­
szości polskich cukrowni jeszcze z okresu międzywojennego22. Dzięki ty m rezer21 A Z P C , S p raw ozdan ie z działalności Centralnego Z a rzą d u P rze m y ślu C ukrow niczego za
rok 1949; A Z PC , K a m p a n ie cukrow nicze w św ietle liczb. L a ta 1945— 1949.; M. H o f f m a n n ,
P rzem ysł ro ln y i sp o ży w c zy ..., jw ., s. 32.
22 J . I w a s i e w i c z , P rzem ysł cukro w n iczy w Polsce d a w n iej i obecnie. W a rs z a w a 1938,
s. 16; S. W y k r ę t o w i c z , P rze m y sł cu krow niczy w zachodniej P o lsce ..., jw ., s. 49; p o r. ta k ż e :
M. H o f f m a n n , P rzem ysł ro ln y i sp o żyw c zy ..., jw ., s. 1 5 — 16.
8 Wykrętowicz
114
P ro d u k c ja
wom wzrost produkcji cukru w tych latach nie pociągnął za sobą większych n a ­
kładów inw estycyjnych w dziedzinie urządzeń produkcyjnych; cały zaś wysiłek
finansowy przem ysłu cukrowniczego można było skierować na odbudowę buraczanej
bazy surowcowej, decydującej o dalszym rozwoju produkcji cukru.
Po trzecie — w ostatnim dziesięcioleciu rozwój produkcji cukru w Polsce cecho­
wała duża nierównomierność. Ju ż bowiem w 1951 roku w ystąpił poważny spadek
produkcji i pogłębił się jeszcze bardziej w roku następnym (1952). Był to niew ąt­
pliwie skutek znanych błędów, jakie popełniono w tym okresie w polityce rolnej
w naszym kraju. W następnych dwóch latach rozm iary produkcji cukru znowu
poważnie wzrosły; pewien zaś spadek, jaki m iał miejsce w roku 1955, spowodowany
był przede wszystkim niekorzystnym i dla wegetacji buraka cukrowego warunkam i
atm osferycznym i, w wyniku czego pogorszyła się znacznie ich polaryzacja23. N a­
praw dę jednak katastrofalny w tym okresie był rok 1956; produkcja cukru spadła
bowiem w tej kam panii o 19% w stosunku do roku 1950 i o 21% w odniesieniu
do roku 1955.
Przyczyny ta k poważnego zaham owania produkcji w roku 1956 były wielo­
rakie. Przede wszystkim należy tu wymienić dalsze zmniejszenie powierzchni plan­
tacji buraczanych i dalszy spadek plonów z hektara, słowem poważne skurczenie
się buraczanej bazy surowcowej, determ inującej rozm iary produkcji podstaw ow ej24.
Z drugiej zaś strony trudności w dziedzinie środków dostaw y buraków do cukrowni
oraz lokalne deficyty siły roboczej25 były przyczyną częstych przestojów w pracy
cukrowni, co w konsekwencji musiało doprowadzić do znacznego przedłużenia
kam panii i pow stania w związku z tym dużych produkcyjnych stra t cukru; te
ostatnie wyniosły bowiem 3,82% n.b. i były najwyższe w ciągu całego omawianego
piętnastolecia Polski Ludowej.
J a k z tego wynika, la ta 1951 —1956 były szczególnie trudne dla przemysłu
cukrowniczego; w ty m bowiem okresie plany produkcji cukru były perm anentnie
nie wykonywane; n a przykład w roku 1955 plan produkcji cukru został wykonany
w 84,5%, a w roku 1956 — zaledwie w 68,2% 26. W rezultacie tem po rozwoju cu­
krow nictw a polskiego w okresie planu sześcioletniego i pierwszego roku planu
pięcioletniego (1956) pozostawało zdecydowanie w tyle za tem pem rozwoju cukrow­
nictw a światowego27.
23 A Z P C , A n a liz a ekonom iczna działalności p rze m y słu cukrowniczego za rok 1955; p o r.
P rzem ysł cukro w n iczy w św ietle lic zb ..., jw . T . 4, s. 81.
24 A Z P C , A n a liz a ekonom iczna działalności p rze m y słu cukrowniczego za rok 1956; A Z P C ,
K a m p a n ie cukrow nicze w św ietle liczb. L a ta 1945— 1960; P rze m ysł cukrow niczy w św ietle lic zb ...,
jw ., T . 4, s. 31.
25 A Z P C , A n a liz a ekonom iczna działalności p rze m y słu cukrowniczego za rok 1956.
26 A Z P C , A n a liz y ekonom iczne działalności p rze m y słu cukrowniczego za lata 1956 — 1960;
J . L e s z c z y ń s k i , K a m p a n ia cukrow nicza 1 9 5 8 ..., jw .; te g o ż , Z p e rsp e k ty w y p ię tn a stu ła t...,
jw .: ,,W o k resie p o w o je n n y m k rz y w a ro z w o ju p ro d u k c ji c u k ru w p o szczeg ó ln y ch la ta c h p rz e ­
b ie g a [...] b a rd z o n ie ró w n o m iern ie i w y k a z u je w o k resie 1951 — 1956 w y ra ź n e z a h a m o w a n ie
lin ii rozw o jo w ej w p rzec iw ie ń stw ie d o o k re su 1945— 1950, k tó r y w y ró ż n ia się w ie lk ą d y n a m ik ą
w z ro stu p ro d u k c ji” .
27 J . L e s z c z y ń s k i , K a m p a n ia cukrow nicza 1 9 5 8 ..., jw .: „ W o k resie 6 -la tk i, łącz n ie
z 1956 ro k ie m , p o lsk i p rz e m y sł c u k ro w n ic z y n ie ro zw ijał się, lecz w y ra ź n ie co fał w p o ró w n a n iu
W ielk o ść p ro d u k c ji c u k ru
115
S ytuacja w tej dziedzinie uległa dość istotnej poprawie dopiero w latach 1957
i 1958. Uzyskane w tych kam paniach rezultaty produkcji cukru były wyższe od
planow anych, a pod względem rozmiarów zbliżone do wyników z la t 1953 i 1954 —
najlepszych w okresie planu sześcioletniego. W przeciwieństwie jednak do tych
ostatnich — wyniki kam panii z la t 1957 i 1958 osiągnięto głównie dzięki w ydatnem u
zwiększeniu się bazy surowcowej na drodze wzrostu wydajności buraków z hektara
plantacji, przy jednoczesnym dalszym zmniejszeniu ich areału. P od tym względem
zarysowało się po raz pierwszy w polskim przemyśle cukrowniczym omawianego
okresu zjawisko podobne do prawidłowości występującej ogólnie już od dłuższego
czasu w rozwiniętych krajach E uropy zachodniej. Zjawisko to nie było jednak
trw ałe, a to wskutek klęski nieurodzaju, spowodowanego posuchą i chorobami
oraz plagą szkodników buraków w roku 1959. W rezultacie plan produkcji cukru
w tym że roku został wykonany jedynie w 79,3% 28.
W tej sytuacji rekordowy w dotychczasowej historii polskiego cukrownictwa
wynik produkcji w 1960 roku był rezultatem przede wszystkim dalszej poważnej
rozbudowy bazy surowcowej, dokonanej w drodze zwiększenia obszaru plantacji
buraczanych. Było to konieczne, gdyż wzrost surowca buraczanego przez intensy­
fikację plonów z hektara nie nadążał za rosnącym z każdym rokiem spożyciem
cukru na rynku krajow ym , a także eksportem.
W wyniku tego w roku 1960 Polska pod względem wielkości obszaru plantacji
buraczanych wysunęła się na drugie miejsce w Europie, ale w skutek niższych —
w stosunku do większości krajów europejskich — plonów z hektara, w zakresie
produkcji cukru uplasowała się dopiero na czwartym miejscu, za ZSRR, F rancją
i N R F 29.
Również tem po światowej produkcji cukru z buraków było w omawianym
okresie — z w yjątkiem pierwszych la t powojennych — wyższe niż w Polsce. W la­
tach n a przykład 1951 — 1960 światowa produkcja cukru wzrosła o 80%, podczas
gdy w analogicznym okresie w Polsce wzrost ten wyniósł tylko 59% . W rezultacie
nastąpiło odpowiednie zmniejszenie udziału Polski w ogólnej światowej produkcji
cukru z buraków, a mianowicie z 6,7% w roku 1951 do 5,9% w roku I9 60 30. Problem
ten ilustruje tabela 41.
z cu k ro w n ic tw e m św ia to w y m ” . W z w iąz k u z ty m , o ile w 1955 ro k u św ia to w a p ro d u k c ja c u k ru
z b u ra k ó w w zro sła — w s to s u n k u d o 1950 r o k u — o o k o ło 1 7 % , to w a n a lo g ic z n y m o k resie
w P o lsce w z ro st te n w y n ió sł zale d w ie 2 % ; n a to m ia s t w 1956 r o k u s p a d e k p ro d u k c ji c u k ru
w P o lsce — w s to s u n k u d o r o k u 1950 — w y n ió sł aż 2 0 % . T y m c z a se m p ro d u k c ja św iato w a
w zro sła w ty m ż e ro k u 1956 o d a lsz y 1% . P o r. P rze m y sł cukro w n iczy w św ietle lic zb ..., jw . T . 7,
s. 9 i 103.
28 A Z P C , A n a liz a ekonom iczna d ziałalności p rze m y słu cukrow niczego za rok 1958.
29 P rzem ysł cukrow niczy w św ietle lic zb ..., jw . T . 7, s. 97 i 98; „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ”
1963, s. 543.
30 „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1963, s. 543; P rze m y sł cu kro w n iczy w św ietle lic zb ..., T . 7,
s. 9 i 103; J . L e s z c z y ń s k i , K a m p a n ia cukrow nicza 1 9 5 8 ..., jw . W 1938 r. u d z ia ł P o ls k i (w g r a ­
n ic a c h z 1939 r.) w św iato w ej p ro d u k c ji c u k ru z b u ra k ó w w y n o sił 5 ,1 % , b y ł w ięc w s to s u n k u
do ro k u 1960 n iższy o 0 ,8 % (św iat — 10 526 ty s . to n c u k ru su ro w eg o , P o ls k a — 546 ty s . to n
c u k ru surow ego). N a to m ia s t w g ra n ic a c h o b e c n y c h u d z ia ł P o ls k i w św ia to w e j p ro d u k c ji c u k ru
z b u ra k ó w w ro k u 1938 w y n o sił około 7 % , b y ł w ięc w y ż sz y n iż w ro k u 1960 o około 1 ,1 % .
8*
116
P ro d u k c ja
Jednocześnie stwierdzić należy, że w om awianym okresie tem po produkcji
cukru w poszczególnych rejonach Polski było dość nierównomierne. Przedstaw ia
to na przykładzie cukrowni ziem odzyskanych i cukrowni ziem dawnych tabela 42.
J a k wynika z tej tabeli, w stosunku do 1937 roku ogólne dla całego omawianego
okresu tem po wzrostu produkcji cukru było na ziemiach daw nych wyższe niż na
ziemiach odzyskanych. J e st to zrozumiałe, zważywszy, że cukrownie zachodnie
Dynamika rozwoju produkcji cukru z buraków
w święcie i wPolsce wiatach 1950-1950
i północne wskutek działań wojennych ucierpiały więcej niż pozostałe cukrownie
w kraju.
Ponadto przypom nieć należy, że pewien wpływ na wolniejsze tem po wzrostu
produkcji cukru na ziemiach odzyskanych m iała także przebudowa wielu tam -
117
W ielk o ść p ro d u k c ji c u k ru
T a b e l a 41
P ro d u k c ja c u k ru z b u ra k ó w w P o lsce i w św iecie w la ta c h 1951 — 1960
(w ty s . to n — w w a rto śc i c u k ru surow ego)
W sk a ź n ik
1 9 5 1 /5 2 = 1 0 0
Ś w iat
R ok
14
16
21
25
1951/52
1955/56
1958/59
1960/61
100
114
152
180
164
097
616
467
P o ls k a
W sk a ź n ik
1 9 5 1 /5 2 = 1 0 0
100
114
128
159
953
1 086
1 216
1 517
% u d z ia łu
P o lsk i
w ogólnej
p ro d u k c ji
6,7
6,7
5,6
5,9
Ź ród ła: ,.Rocznik Statystyczny” 1963, s. 543, tab. 69 (826); Przem yśl cukrowniczy w świetle liczb..., jw. T. 7, s. 9.
T a b e l a 42
R o zw ó j p ro d u k c ji c u k ru w P o lsce w la ta c h 1937— 1960
(w ty s . to n )
W y szczególnienie
Ziem ie d aw n e
Ziem ie o d z y sk a n e
P o ls k a ogółem
L ic z b a
cu k ro w n i
49
27
76
O gółem p ro d u k c ji c u k ru w w a r­
to śc i c u k ru białego
1937
1950
1955
1958
1960
413
328
741
635
320
955
667
313
980
705
391
1 096
898
483
1 381
1960
1937 = 100 1 9 5 5 = 1 0 0
210
147
186
134
154
141
Ź ród ła: J. L e s z c z y ń s k i, Z perspektywy piętnastu lat. „Gazeta Cukrownicza, 1959, nr 6; Przem yśl cukrowniczy w świetle liczb..., jw., T. 7, s. 124 —125.
tej szych cukrowni z produkcji cukru surowego na produkcję cukru białego, jak
wiadomo — mniej wydajnego przy tym sam ym globalnym przerobie buraków 31.
Głównym jednak czynnikiem wpływającym ham ująco na rozwój produkcji
cukru na odzyskanych ziemiach zachodnich i północnych był powojenny stan
rolnictwa, a w szczególności plantacji buraczanych, które w w yniku wojny i jej n a­
stępstw zostały w dużym stopniu zdewastowane lub wręcz zniszczone, ta k że często­
kroć odbudowę ich trzeba było zaczynać od now a32. W konsekwencji na ziemiach
31 „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1963, s. 543; n a p rz y k ła d w 1960 ro k u p ro d u k c ja c u k ru w P o l­
sce w yniosła: w w a rto ś c i c u k ru b iałeg o — 1 381,5 ty s . to n ; w p rze lic z en iu zaś n a c u k ie r su ro w y —
1 517 ty s . to n . P o r. J . L e s z c z y ń s k i , Z p ersp e k ty w y p ię tn a stu la t..., jw .; A rc h . K W P Z P R —
W ro cław sy g n . 3 6 /X IV /1 7 .
32 Z ty c h w zględów o d b u d o w a p o te n c ja łu p ro d u k c y jn e g o p la n ta c ji b u ra c z a n y c h n a o d ­
z y sk a n y c h ziem iach za c h o d n ic h i p ó łn o c n y c h , sk o m p lik o w a n a jeszcze z n a n y m i b łę d a m i p o li­
ty k i ro ln ej z pierw szej p o ło w y la t p ię ć d z ie sią ty c h , tr w a ła z g ó rą 10 la t, p o d c z a s g d y o d b u d o w a
p rz e d w o je n n y c h m o cy p rz e ro b o w y c h n a d o b ę ta m te js z y c h cu k ro w n i tr w a ła — ja k w iad o m o —
o p ołow ę k ró c e j, g d y ż zak o ń c z o n a z o sta ła ju ż w ro k u 1950. W z w iąz k u z ty m p rz e z d łu ższy
o k re s w y stę p o w a ła n a ziem iach o d z y sk a n y c h do ść w y ra ź n a d y sp ro p o rc ja p o m ię d z y p o z o s ta ­
ją c ą w ty le b a z ą su ro w co w ą a zd o ln o ścią p ro d u k c y jn ą c u k ro w n i. O d w ro tn e n a to m ia s t z ja ­
w isko w y stę p o w a ło d o ro k u 1955 w P o lsce c e n tra ln e j i w sch o d n ie j, g łów nie zaś w o k rę g a c h
cu k ro w n iczy ch : w a rsz a w sk im i lu b e lsk im . W o k rę g a c h ty c h p o d n a p o re m d y n a m ic z n ie ro z ­
w ija ją c e j się b u ra c z a n e j b a z y su row cow ej — tr w a ła d o ść s y s te m a ty c z n a ro z b u d o w a p o te n c ja łu
118
P ro d u k c ja
odzyskanych doszło do poważnego spadku ogólnych zbiorów buraków cukrowych,
a w następstw ie tego — globalnego ich przerobu, wyznaczającego — przy określo­
nym przerobie dobowym cukrowni i optym alnym czasie trw ania kam panii — wiel­
kość produkcji cukru.
Z ty ch właśnie przyczyn na ziemiach zachodnich i północnych w pierwszym
dziesięcioleciu omawianego okresu (1945—1955) produkcja cukru, zarówno ogólna
jak i w przeliczeniu na jedną cukrownię, utrzym yw ała się w zasadzie na poziomie
z roku 1937.
Szybki wzrost produkcji cukru w ykazywały natom iast w tym pierwszym po­
wojennym okresie cukrownie na ziemiach dawnych, gdzie pod wpływem dobrze
rozwijającej się buraczanej bazy surowcowej zdolność produkcyjna cukrowni zo­
stała poważnie zwiększona33.
Sytuacja zmieniła się dopiero w ostatnim pięcioleciu omawianego okresu, a m ia­
nowicie w latach 1956 — 1960. W ty m właśnie czasie cukrownie zachodnie i północne,
w wyniku odbudowy i znacznej — w stosunku do 1937 roku — rozbudowy swojej
własnej lokalnej bazy surowcowej — wysunęły się w zakresie tem pa wzrostu
produkcji cukru zdecydowanie przed pozostałe cukrownie w kraju. J a k wynika
z tabeli 42, w latach 1955—1960 ogólna produkcja cukru n a ziemiach zachodnich
i północnych wzrosła o 54% , podczas gdy ogólna produkcja cukru w cukrowniach
położonych w granicach państw a polskiego z roku 1939 w analogicznym okresie
wzrosła tylko o 34%.
Jeszcze większa rozpiętość zaznaczyła się w tym czasie pom iędzy obydwu gru­
pam i cukrowni w zakresie produkcji cukru na jeden zakład, a mianowicie wyniosła
ona odpowiednio 54% i 27% 34.
p rzero b o w eg o ta m te js z y c h c u k ro w n i, z n aczn ie p o d ty m w zg lęd em u stę p u ją c y c h c u k ro w n io m
n a ziem iach o d z y sk a n y c h , a w szczególności c u k ro w n io m p o z n a ń sk o -p o m o rsk im .
W te j s y tu a c ji w p ierw szy m d ziesięcioleciu o m aw ian e g o o k re su g łó w n y w y siłe k in w e s ty ­
c y jn y p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o n a z iem iach z a c h o d n ic h i p ó łn o c n y c h szed ł w k ie r u n k u p r z y ­
sp ie sz e n ia o d b u d o w y b a z y su row cow ej i z m n ie jsz e n ia w te n sp o só b istn ie ją c e g o d e fic y tu b u ­
ra c z a n e g o , a w k o n se k w e n c ji o g ra n ic z e n ia k o sz tó w p rz e rz u tó w b u r a k a c u k ro w eg o z in n y c h
rejo n ó w k ra ju , w szczególności z w o je w ó d z tw a lub elsk ieg o . R ó w n o leg le d o te g o p o stę p o w a ła
p rz e b u d o w a c u k ro w n i z a c h o d n ic h i p ó łn o c n y c h z p ro d u k c ji c u k ru su ro w eg o n a c u k ie r b ia ły
o raz m o d e rn iz a c ja w ielu — ja k w ia d o m o — p rz e s ta rz a ły c h u rz ą d z e ń te c h n ic z n y c h i te c h n o lo ­
g iczn y c h . P o r. A Z P C . K a m p a n ia 1960 r., referat p o k a m p a n ijn y n a K ra jo w ą N a ra d ę C u k ro w n i­
czą.
33 P o r. A Z P C , K a m p a n ie cukrow nicze w św ietle liczb. L a ta 1945— 1960; P rze m y sł cu kro w ­
n ic zy w św ietle lic zb ..., jw . T . 2, s. 69 i 70; ta m ż e , t . 7, s. 142 i 143; J . L e s z c z y ń s k i , Z p e rsp e k ­
ty w y p ię tn a stu la t..., jw .; A Z P C , K a m p a n ia 1960 r., referat p o k a m p a n ijn y ..., jw .; P o m im o
p o w ażn eg o w z ro stu z d o ln o ści p rz e ro b o w y c h n a d o b ę cu k ro w n i n a zie m ia c h d a w n y c h , z w łaszcza
c u k ro w n i w a rsz aw sk ic h i lu b e lsk ic h , d y sp ro p o rc ja p o m ię d z y te m p e m w z ro stu b u ra c z a n e j
b a z y surow cow ej a z d o ln o ścią p ro d u k c y jn ą w iększości w y m ie n io n y c h c u k ro w n i u tr z y m a ła się do
k o ń c a o m aw ian e g o o k resu .
31 W s to s u n k u je d n a k d o r o k u 1937 w z ro st p ro d u k c ji c u k ru n a je d n ą c u k ro w n ię w ro k u
1960 b y ł w y ż szy n a zie m iac h d a w n y c h i w y n ió sł a ż 117% (z 8,4 ty s . to n c u k ru w 1937 ro k u
do 18,3 ty s . to n c u k ru w ro k u 1960), p o d c za s g d y w ty m sa m y m czasie p ro d u k c ja c u k r u n a
je d n ą c u k ro w n ię n a ziem iach z a c h o d n ic h i p ó łn o c n y c h w zro sła — z p rz y c z y n o m ó w io n y c h
ju ż w yżej — ty lk o o 4 7 % (z 12,1 ty s . to n c u k ru w ro k u 1937 d o 17,9 ty s . to n w r o k u 1960).
119
W ielk o ść p ro d u k c ji c u k ru
W latach 1955—1960 najwyższe tem po przyrostu produkcji cukru zanotowano
w okręgu cukrowniczym śląskim, skupiającym około 60% ogółu cukrowni ziem od­
zyskanych. Udział tego okręgu w krajowej produkcji cukru wzrósł z 20% w roku
1955 do 22,1% w roku 1960. Relatyw nie zaś udział pozostałych okręgów w krajowej
produkcji cukru odpowiednio się zmniejszył. Przedstaw ia to tabela 43.
T a b e l a 43
P ro d u k c ja c u k ru w P o lsce w ed łu g o k ręg ó w cu k ro w n ic z y c h w la ta c h 1955— 1960
W ty s ią c a c h to n
O kręg
P o ls k a ogółem
W a rsz a w sk i
L u b e lsk i
P o z n a ń sk i
P o m o rsk i
Ś ląsk i
% u d z ia łu w W sk a ź n ik
k ra jo w e j p r o d u k ­ 1960:1955
1955=100
c ji c u k ru
1955
1960
1955
1960
981,5
138,3
148,9
247,9
248,8
196,6
1 381,5
184,5
207,3
339,6
344,0
306,1
100,0
14,1
15,3
25,3
25,3
20,0
100,0
13,4
15,0
24,6
24,9
22,1
141
133
138
137
138
156
C u k ro w n ie
liczb a
0/
/o
76
12
12
16
18
18
100,0
15,8
15,8
21,0
23,7
23,7
Ź ród ło : Przem yśl cukrowniczy w świetle liczb..., jw. T. 7, s. 108, tabl. 70.
N atom iast w skutek nierównomiernego rozmieszczenia cukrowni w Polsce n a j­
większy udział w krajowej produkcji cukru przypadał n a województwa bydgoskie,
poznańskie i wrocławskie. Cukrownie tych województw, stanowiące 44% ogółu
cukrowni polskich, wyprodukowały w roku 1960 prawie 54% krajowej produkcji
cukru. Z pozostałych województw znaczny udział w krajowej produkcji cukru
m iały jeszcze województwa: lubelskie, warszawskie, opolskie i gdańskie; w 1960
roku w ytworzyły one prawie około 28% produkcji cukru w kraju. Tak więc zaledwie
18% cukru wyprodukowanego w Polsce w roku 1960 przypadało na pozostałe
50% województw, w których znajdowały się cukrownie w liczbie od 1 do 4. P o ­
dobnie kształtow ały się proporcje w zakresie produkcji cukru pomiędzy wojewódz­
tw am i także w innych latach omawianego okresu. Bliżej problem ten ilustruje
aneks.
W interesującym nas okresie miał miejsce również poważny wzrost produkcji
cukru na 1 mieszkańca, a mianowicie z 14,7 kg w roku 1937 do 36 kg w roku 1955
i 46,5 kg w roku 1960. W stosunku więc do roku 1937 wzrost produkcji cukru na
jednego mieszkańca w roku 1960 wyniósł 216,3% 35. Odpowiednio do tego wzrosło
spożycie cukru na jednego mieszkańca, co ilustruje tabela 44.
J a k wynika z tej tabeli, w roku 1960 spożycie cukru na jednego mieszkańca
w Polsce wzrosło — w stosunku do roku 1937 — o 149%. Na skutek tego Polska,
k tó ra w latach m iędzywojennych m iała jedno z najniższych w Europie spożycie
cukru na mieszkańca, w om awianym okresie zbliżyła się do poziomu spożycia
35 „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1963, s. 14 (134); P rzem ysł cukro w n iczy w św ietle lic zb ..., jw .
T . 7, s. 104.
120
P ro d u k c ja
T a b e l a 44
P ro d u k c ja i sp o ży cie c u k ru n a 1 m ie sz k a ń c a w P o lsce w la ta c h 1937 — 1960
P ro d u k c ja c u k ru w w a rto ś c i c u k ru białego
ogółem
Rok
w ty s . to n
1937
1947
1950
1953
1955
1958
1960
1
.
1
1
505,9
488,0
955,4
095,0
981,5
096,2
381,5
S pożycie c u k ru
n a 1 m ie sz k a ń c a
n a 1 m ie sz k a ń c a
w sk a ź n ik
100
98
189
216
194
216
274
w ty s . to n
w sk aź n ik
14,7
20,5
38,5
41,7
36,0
38,1
46,5
w kg
100
140
262
284
245
259
316
w sk a ź n ik
100
112
188
178
214
255
249
11,2
12,5
21,0
19,9
24,0
28,5
27,9
Ź ró d ła : „Rocznik Statystyczny” 1963, s. 448; Przem ysł cukrowniczy w świetle liczb...„ jw. T. 7, s . 104; M. H o ffm a n n ,
Przem ysł rolny i spożywczy w Polsce Ludowej. Warszawa 1953, s. 32; produkcja cukru na 1 mieszkańca dla roku 1947 — sza­
cunek autora.
cukru takich krajów uprzemysłowionych, jak obydwa państw a niemieckie i F rancja,
pozostawiając w tyle W łochy, Hiszpanię, Portugalię i inne. Jednocześnie zm niej­
szył się dystans dzielący w ty m zakresie Polskę od takich państw , jak Belgia,
k raje skandynaw skie, Szwajcaria i W ielka B rytania. Ta ostatnia na przykład
m iała w roku 1937 przeszło trzykrotnie większe spożycie cukru na mieszkańca niż
Polska. W roku 1960 różnica ta zm alała do 83%. W te n sposób w om awianym
okresie cukier stał się jednym z podstaw owych i powszechnie używanych w Polsce
składników spożycia dziennego ogółu ludności, a jednocześnie w znacznym stopniu
w ykładnikiem wzrostu ogólnego poziomu spożycia w kraju. Spożycie cukru na
jednego mieszkańca w Polsce na tle innych krajów przedstaw ia aneks.
Pozostała natom iast część cukru, stanow iąca nadwyżkę ponad spożycie wew­
nętrzne, kierowana była na eksport. Problem ten przedstaw ia tabela 45.
T a b e l a 45
W ielk o ść i k ie ru n e k e k s p o rtu c u k ru z P o ls k i w la ta c h 1955— 1960
(w ty s . to n )
K ra j
O gółem
ZSRR
W ie lk a B r y ta n ia
S z w ajc aria
F ra n c ja
N iem ie c k a R e p u b lik a F e d e ra ln a
N o rw eg ia
Ju g o s ła w ia
F in la n d ia
S zw ecja
K u w e jt
P o z o sta łe k ra je
Ź ró d ło : „Rocznik Statystyczny” 1963, s. 328, tabl. 9 (449).
1955
1956
1957
1958
1959
1960
375
215
61
24
2
—
98
222
50
24
14
9
13
10
23
15
4
1
—
282
70
28
316
100
111
—
12
5
4
13
30
7
4
17
—
—
—
—
—
—
1
—
1
—
1
—
—
3
11
12
9
—
—
—
—
—
74
5
17
16
10
15
1
13
21
6
13
46
10
2
1
—
R o d z a je p ro d u k o w a n e g o c u k ru
121
W ostatnich latach omawianego okresu eksport cukru z Polski w ahał się —
z w yjątkiem lat 1956 i 1957 — w granicach od 20 do 30% ogólnej produkcji krajo­
wej. Jednocześnie — jak to wynika z tabeli 45 — głównymi zagranicznym i odbior­
cami cukru polskiego były kraje: Związek Radziecki i W ielka B rytania. Znaczne
ilości cukru naszego wywożono także do Francji i Jugosławii oraz do krajów skan­
dynawskich — Norwegii i Finlandii. Pewne ilości cukru szły również do krajów
Bliskiego W schodu, spośród których niewielkim, ale stałym odbiorcą był K uw ejt.
Należy także podkreślić, że — z w yjątkiem Wielkiej B rytanii sprowadzającej
głównie cukier surowy — pozostałe kraje były odbiorcami wyłącznie cukru białego,
którego norm y standartow e odpowiadały w zasadzie najwyższym wymogom rynku
światowego.
3. R O D Z A J E P R O D U K O W A N E G O C U K R U
Przem iany społeczno-ekonomiczne, które dokonały się w naszym kraju w om a­
wianym okresie, nie pozostały bez •wpływu także na stru k tu rę rodzajową produko­
wanego cukru. Przede wszystkim dzięki zlikwidowaniu właściwego gospodarce
kapitalistycznej zjawiska tzw. podkonsum pcji, będącego — jak wiadomo — wy­
razem antagonistycznej sprzeczności pom iędzy kapitałem i pracą — zostały stw o­
rzone w arunki stałego wzrostu chłonności rynku wewnętrznego. W przeciwieństwie
więc do okresu międzywojennego decydującym czynnikiem określającym popyt n a
cukier stał się rynek krajow y i w zrastająca na nim z każdym rokiem siła nabywcza
ludności.
F a k t ten określał w sposób decydujący rodzajową stru k tu rę produkcji cukru,
mianowicie preferował głównie cukier biały, m ający najszersze zastosowanie w kon­
sumpcji. Również w w yniku zm iany kierunków eksportu tego artykułu (głównie
do ZSRR i krajów skandynawskich) w ogólnym wywozie wzrósł poważnie udział
cukru białego. Dzięki tym okolicznościom w rodzajowej strukturze produkcji do­
m inujący udział w om awianym okresie zajmował cukier biały; cukier surowy n a ­
tom iast stanowił niewielki margines ogólnej produkcji i — z w yjątkiem la t 1950
i 1960 — wynosił zaledwie 5 do 8% w stosunku do cukru białego. Ilustruje to t a ­
bela 46.
Największy udział cukru surowego przypadał na produkcję cukrowni dolno­
śląskich: w pierwszych latach omawianego okresu wynosił on około 90% ogólnej
produkcji cukru surowego w k r a ju 36. Było to — ja k wiadomo — spowodowane
tym , że przew ażająca część tam tejszych cukrowni nastaw iona była jeszcze przed
wojną n a produkcję tego gatunku cukru i nie posiadała w związku z ty m urządzeń
afinacyjnych. Sytuacja w tej dziedzinie pogorszyła się jeszcze w'skutek wojny.
Dopiero w w arunkach Polski Ludowej w wyniku dokonania poważnych in­
westycji cukrownie dolnośląskie uzyskały nowoczesne urządzenia afinacyjne i — po36 R ozw ój polskiego p rze m ysłu cukrow niczego..., jw .; A Z P C , K a m p a n ie cukrow nicze w św ie­
tle liczb. L a ta 1945— 1960.
122
P ro d u k c ja
T a b e l a 46
P ro d u k c ja c u k ru w ed łu g ro d z a jó w w la ta c h 1946— 1960 w p rzeliczen iu n a w a rto ść c u k ru
b ia łe g o “
(w k w in ta la c h )
R ok
1946
1949
1950
1951
1952
1953
1954
1955
1956
1957
1958
1959
1960
C u k ier b ia ły
4
6
8
8
7
10
10
9
7
,10
10
8
11
623
969
839
037
972
541
105
579
562
251
549
597
691
976
365
899
997
102
332
931
042
973
042
306
091
743
C u k ier su ro w y
386 020
575 910
854 545
669 630
640 648
615 040
473 598
440 916
734 040
497 644
532 353
461 064
2 145 751
O gółem
5 009
7 545
9 694
8 707
8 612
11 156
10 579
10 019
7 937
10 748
11 081
9 058
13 837
996
275
444
628
750
372
529
958
013
687
660
156
494
% c u k ru
suro w eg o
d o b iałego
8
8
10
8
8
6
5
5
5
5
5
5
18
a Razem z remanentami z poprzedniej kampanii, stąd wielkości w niniejszej tabeli są nieco wyższe od produkcji cukru
z efektywnie przerobionych buraków w danej kampanii.
Ź ró d ło : AZPC, K am panie cukrownicze w świetle liczb. Lata 1946 —1960.
dobnie ja k pozostałe cukrownie w k raju — zaczęły stopniowo przechodzić na
produkcję cukru białego37. Podobnie rzecz przedstaw iała się z cukrowniami Śląska
Opolskiego, których znaczny odsetek produkował także przede wszystkim lub
wyłącznie cukier surowy. W rezultacie w ostatnich latach omawianego okresu
cukier wyłącznie surowy produkowały jedynie cukrownie: Głogów, Łagiewniki
i Ząbkow ice38.
Tak więc — z w yjątkiem ty ch trzech cukrowni — pozostałe cukrownie w kraju
pod koniec rozpatryw anego okresu w ytw arzały prawie wyłącznie cukier biały;
cukier surowy nie przekraczał w zasadzie 1—2% ogólnej ich produkcji. W ten
sposób przem ysł cukrowniczy w Polsce Ludowej uzyskał bardzo korzystną stru k ­
tu rę rodzajową swojej produkcji podstawowej, diam etralnie odm ienną od stru k tu ry
przedw ojennej, w której okresowo zdecydowaną przewagę stanowił cukier surowy,
wywożony następnie za granicę i tam dopiero afinow any39.
37 T a m ż e .
38 N a zie m ia ch z a c h o d n ic h i p ó łn o c n y c h b e zp o śre d n io p o w y zw o len iu c u k ie r w y łą cz n ie
su ro w y p ro d u k o w a ło 13 c u k ro w n i (n a o g ó ln ą liczbę 27). W la ta c h 1946— 1950 d ziew ięć z w y ­
m ie n io n y c h c u k ro w n i, a m ian o w icie: B aw o ró w , C erekiew , G ó ra Ś lą sk a , P a stu c h ó w , P ru sz c z ,
P u s tk ó w , S trz e lin i S zczecin — z o sta ło p rz e b u d o w a n y c h n a p ro d u k c ję c u k ru b ia łe g o . D w ie
d alsze c u k ro w n ie — M ało szy n i Z iębice — p rz y sto so w a n o d o p ro d u k c ji c u k ru b iałeg o w o k resie
p la n u szcześcio letn ieg o . T a k w ięc p o d k o n iec o m aw ian e g o o k re su c u k ie r w y łą cz n ie s u ro w y
p ro d u k o w a ły je d y n ie cu k ro w n ie G łogów , Ł a g iew n ik i i Z ąbk o w ice. P o r. R ozw ój polskiego p rz e ­
m y słu cukro w n iczeg o ..., jw .; p o r. ta k ż e : J . L e s z c z y ń s k i , Z p ersp e k tyw y p ię tn a stu la t..., jw .
39 S. W y k r ę t o w i c z , P rze m y sł cukro w n iczy w zachodniej P o lsc e..., jw ., s. 138 i a n e k s
V II.
123
P ro d u k c ja u b o c z n a
Zaznaczyć wreszcie należy, że w początkach 1960 roku przem ysł cukrowniczy
w Polsce przystąpił po raz pierwszy w swojej historii do przerobu importowanego
z K uby trzcinowego cukru surowego. W afinacji tego cukru brało udział osiem
cukrowni, a mianowicie: Chybie, Gostyń, Gniezno, Kościan, Miejska Górka, Nakło,
Pruszcz i W itaszyce. Pierwsza kam pania tego ty p u trw ała od 23 dni (Pruszcz)
do 130 dni (Witaszyce) i przyniosła — mimo znacznych trudności w przygotow a­
niu zakładów — w zasadzie zadowalające wyniki ekonomiczne. Znacznie jednak
donioślejsze było jej znaczenie polityczne40.
4. P R O D U K C J A U B O C Z N A
J a k wiadomo, głównymi produktam i ubocznymi, stanowiącym i nieuchronny
odpad przy przerobie buraków na cukier, są wysłodki i melasa. W omawianym
okresie wysłodki produkowane były — w zależności od warunków technicznych
poszczególnych cukrowni — w dwojakiej postaci: tzw. świeżych, czyli prasow a­
nych, o stosunkowo dużej zawartości wody, gdyż zawierających tylko około 10%
substancji suchej, i tzw. suszonych. Część wysłodków m okrych była także przez
cukrownie kiszona41; rozwiązywało to częściowo problem m agazynowania tego
produktu. Należy również zaznaczyć, że część wysłodków wzbogacana była do d at­
kiem melasy, co podnosiło znacznie ich wartość odżyw czą42. Rozm iary produkcji
wysłodków i melasy w rozpatryw anym okresie przedstaw ia tabela 47.
T a b e l a 47
P ro d u k c ja w y sło d k ó w “ i m e la sy w P o lsce w la ta c h 1 9 4 5 — 1960
(w ty s . k w in ta li)
R ok
1945
1946
1947
1948
1949
1950
1951
1952
W y sło d k i
1
1
2
2
3
2
3
660
520
790
170
460
260
750
110
1945
= 100
100
230
271
329
373
494
417
471
M elasa
1945
= 100
45,8
103,1
122,8
140,9
165,9
211,7
185,7
208,1
100
225
268
306
362
462
406
454
Rok
1953
1954
1955
1956
1957
1958
1959
1960
W y sło d k i
3
3
3
3
3
4
3
5
530
550
770
140
880
270
070
256
1945
= 100
M elasa
1945
= 100
535
538
471
475
588
647
465
796
235,3
239,0
254,9
228,1
258,6
284,9
232,6
336,3
514
522
557
498
564
622
508
734
“ Wysłodki w przeliczeniu na zawartość 10 % suchej substancji.
Ź ród ło: AZPC, Rozwój polskiego przem ysłu cukrowniczego w 20-leciu 1944 — 1964; K am panie cukrownicze w świetle liczb.
L ata 1 9 4 5 -1 9 6 0 .
40 A Z P C , A n a liz a ekonom iczna działalności p rze m y słu cukrow niczego w 1960 r.
41 P o r. A Z P C , U m ow y zbiorowe n a zasiew i dostawę buraków . L a ta 1945 — 1960.
42 P rze m y sł cukrow niczy w św ietłe liczb..., jw . T . 7, s. 110. P ro d u k c ję w y sło d k ó w su sz o n y c h
z d o d a tk ie m m e la sy ro z p o cz ęto w ro k u 1959; w p ie rw sz y m ro k u p ro d u k c ji ilość w z b o g a c o n y c h
w ysłodków w y n io sła 20 ty s . to n , a w ro k u n a s tę p n y m — 1960 — 28,9 ty s . to n .
124
P ro d u k c ja
W omawianym okresie w niektórych cukrowniach uruchomiono również spe­
cjalne oddziały uboczne, produkujące cenne dla gospodarki narodowej produkty
w oparciu o melasę jako surowiec. Należy tu wymienić przede wszystkim produkcję
butanolu, acetonu i etanolu w cukrowni Racibórz (r. 1948)43 i w cukrowni Prze­
worsk (r. 1955)44. W ostatnich latach cukrownie te przerabiały rocznie około 10—11
tys. ton melasy i w ytw arzały około 1,5 tys. to n wspom nianych wyżej rozpuszczal­
ników chem icznych45.
Również w oparciu o melasę jako surowiec uruchom iony został w roku 1951
w cukrowni Racibórz oddział produkcji cytrynianu wapnia, którego pod koniec
omawianego okresu produkowano już około 250 ton rocznie46. W uruchom ieniu
nowych asortym entów produkcji ubocznej i w ykorzystaniu dla niej jako surowca
melasy czołowe miejsce zajm owała przede wszystkim cukrownica Chełmża. Przy
cukrowni tej, stanowiącej prawdziwy kom binat, powstała w roku 1949 duża go­
rzelnia przemysłowa, produkująca na bazie melasy spirytus i alkohol bezwodny
oraz drożdże pastewne, a z wywaru melasowego — sole potasowe. W roku 1960
przy cukrowni-kombinacie uruchomiono także produkcję suchego lodu z poferm enta­
cyjnego C 0 2. W ostatnich latach ogólna moc przerobowa gorzelni przemysłowej
przy cukrowni Chełmża wynosiła około 32 tys. ton m elasy rocznie, z czego otrzy­
m ywano około 10 min litrów spirytusu, 600 to n drożdży pastewnych, 2 tys. ton
soli potasow ych oraz 3500 ton suchego lodu i ciekłego C 0 247.
T a b e l a 48
W a rto ść p ro d u k c ji ogólnej p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o w P o lsce w la ta c h 1937— 1960
(w m in zło ty ch )
R ok
1937
1946
1947
1948
1949
1950
1951
1952
W cenach
n ie z m ie n ­ W sk a ź n ik
1950=100
nych
290,0“
221,8
288,2
360,3
460,1
576,7
528,8
545,8
50
38
50
62
80
100
92
94
R ok
1953
1954
1955
1956
1957
1958
1959
1960
W cen ach W cen a c h
n ie z m ie n ­ p o ró w n y ­ W sk a ź n ik W sk a ź n ik
1950=100 1956=100
nych
w a ln y ch
708,0
667,2
663,6
511,2
664,6
695,0
567,5
920,3
5
4
5
5
4
7
387,0
354,6
651,0
917,0
830,0
837,0
123
115
110
93
115
121
98
160
123
100
130
136
111
180
“ Szacunek autora.
Ź ró d ła : AZPC, Sprawozdanie z działalności C ZPC za rok 1949', AZPC, A n a lizy w ykonania planów przem ysłu cukrowni­
czego za lata 1945 —1960; AZPC, Rozwój polskiego przem ysłu cukrowniczego..., jw.
43 „ G a z e ta C u k ro w n ic z a” , 1948, n r 34; ta m ż e , 1948, n r 23 — 24; ta m ż e 1959, n r 11;
R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrow niczego..., jw .
44 T am ż e ; p o r. M. H o f f m a n n , P rze m ysł ro łn y i sp o ży w c zy ..., jw ., s. 88.
45 R ozw ó j polskiego p rze m y słu cukrow niczego..., jw .
46 T am że.
47 T am ż e; p o r. ta k ż e : S. G ó r s k i , H isto ria rozw oju polskiego p rze m y słu cukrow niczego.
„ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1959, n r 11.
K o s z ty w łasn e i o p łaca ln o ść p ro d u k c ji
125
W artość produkcji ubocznej w stosunku do ogólnej produkcji przemysłu cukrow­
niczego nie przekraczała w zasadzie 5—6 % 48. Pozostałe 94—95% ogólnej wartości
produkcji wymienionego przemysłu przypadało na cukier jako produkt podsta­
w ow y49. W om awianym okresie wartość produkcji społecznej była — jak wiadomo —
w yrażana w cenach bieżących i niezmiennych, czyli tzw. stałych z 1937 roku —
stosowanych do 1955 roku, a następnie do 1960 roku w cenach porównywalnych
z roku 1956. Problem ten w odniesieniu do wartości produkcji ogólnej przemysłu
cukrowniczego przedstaw ia tabela 4860.
5. K O S Z T Y W Ł A S N E I O P Ł A C A L N O Ś Ć P R O D U K C J I C U K R U
a)
U w a g i o g ó ln e . W yrażone w pieniądzu nakłady pracy żywej i uprzedm io­
towionej, związane z przedstaw ionym wyżej procesem produkcji cukru, a także
z jego zbytem , stanowiły w badanym okresie koszty własne cukrowni. Dla potrzeb
analizy ekonomicznej były one grupowane w układzie prostym , czyli rodzajowym
i w układzie kalkulacyjnym .
U kład rodzajowy ilustrow ał udział procentowy poszczególnych jednorodnych
elem entów kosztów w całości kosztów własnych, na przykład odsetek płac wszystkich
kategorii pracowników — w koszcie własnym 1 tony cukru. Najpoważniejszą
jednak pozycję w rodzajowej strukturze kosztów własnych cukrowni i przem ysłu
cukrowniczego stanowiła zapłata za buraki cukrowe; na przykład w roku 1959
zapłata za surowiec buraczany w skali całego przem ysłu cukrowniczego wynosiła
62% , a łącznie z paliwem i m ateriałam i pomocniczymi, jak kam ień wapienny,
tk an in y do filtracji soku cukrowego itp. — przeszło 71% kosztów własnych wym ie­
nionego przem ysłu51. Płace i ubezpieczenia społeczne stanow iły w ty m okresie
tylko 10,5% wspom nianych kosztów. Pozostałe elem enty kosztów własnych cukrow­
ni przypadały na am ortyzację (ok. 5—6%) i tzw. inne koszty, na które składały
się głównie koszty transakcji zakupu buraków cukrowych, usługi obce i inne.
J a k z powyższego wynika, układ rodzajowy kosztów własnych orientował
cukrownie i Zjednoczenie w rzeczywistych proporcjach pomiędzy pracą żywą
i uprzedm iotowioną, pozwalał zatem ustalić wielkość produkcji czystej, co miało
zasadnicze znaczenie dla określenia udziału przem ysłu cukrowniczego w ogólnym
dochodzie narodowym kraju. Z drugiej zaś strony rodzajowy układ kosztów włas­
nych, w ykazując wysoce m ateriałochłonny proces produkcji cukru, w ytyczał za­
razem główny kierunek obniżki kosztów w zakładach omawianego przemysłu.
48 D a n e Z P C — W a rsza w a ; p o r. A rch . Z H P p rz y K C P Z P R — W a rsz a w a , W y d z . E k o n o m ,
sy g n . 351/48.
49 T am że.
50 W la ta c h 1955 i 1960 w a rto ść p ro d u k c ji to w aro w ej p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o w cen a c h
b ie ż ą c y c h (zb y tu ) w y n io sła o d p o w ied n io : 12,0 i 17,4 m ld z ło ty c h . P o r. A Z P C — W a rsz a w a ,
A n a liz y ekonom iczne działalności p rze m y słu cukrow niczego w latach 1955 i 1960.
51 D a n e Z P C — W arsz a w a ; p o r. S k ry p t d la słu ch a c z y W y d z ia łu E k o n o m ic z n e g o ... K u rs u
S zk o le n ia Z aocznego d la pracow ników - p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o : S. J a w o r s k i , K o szty w łasne,
W a rs z a w a 1960, s. 9,
126
P ro d u k c ja
N atom iast stru k tu ra kosztów własnych w układzie kalkulacyjnym , grupującym
nakłady według m iejsca ich pow stania i celu poniesienia, ilustrowała związek
kosztów z poszczególnymi przejawami działalności gospodarczej cukrowni. W tja n
układzie wyróżniano: a) koszty bezpośrednie produkcji, które obejmowały: zapłatę
za buraki cukrowe i koszty ich zakupu, a dalej — koszty produkcyjne, w szczegól­
ności zaś robociznę bezpośrednią (kam panijną) i m ateriały bezpośrednie (kam panij­
ne) oraz am ortyzację m aszyn i inne koszty, związane bezpośrednio z procesem pro­
dukcji cukru; b) koszty pośrednie produkcji, na które składały się koszty wydzia­
łowe, obejm ujące głównie rem ont bieżący m aszyn i urządzeń produkcyjnych, oraz
koszty ogólnozakładowe, jak am ortyzacja budynków adm inistracyjnych, koszty
finansowe (odsetki bankowe, podatki itp.), płace stałego personelu technicznego
i administracyjno-gospodarczego cukrowni oraz inne; c) koszty realizacji, czyli
sprzedaży; obejmowały one przede wszystkim koszty wysyłki i przewozu cukru.
S tru k tu ra kosztów własnych w obu om awianych wyżej układach nie była nie­
zmienna. Proporcje pom iędzy poszczególnymi elem entam i w całokształcie kosztów
własnych produkcji cukru zmieniały się w czasie. D ecydującą rolę w tym względzie
odgrywał postęp techniczny i technologiczny, organizacja pracy, tran sp o rtu itp.
Problem ten na przykładzie układu kalkulacyjnego przedstaw ia tabela 49.
T a b e l a 49
S tr u k tu r a k o sz tó w p ro d u k c ji c u k ru w u k ła d z ie k a lk u la c y jn y m w s k a li całego p rz e m y słu
cu k ro w n iczeg o w P o lsce w la ta c h 1950— 1960
(% u d z ia ł ele m e n tó w k o sz tó w d o k o s z tu w łasn eg o b ru tto )
1960
Lp.
E le m e n ty k o sz tó w
1
K o s z ty m a te ria łó w p o d s ta ­
w ow y ch
K o s z ty m a te ria łó w b ezp o śr.
p o m o c n ic z y c h
K o s z ty z a k u p u
P ła c e b e z p o śre d n ie
K o s z ty w y d ziało w e
K o s z ty o g ó ln o zak ład o w e
R azem
2
3
4
5
6
1950
61,0
1953
76,0
1955
75,1
4,4
2,6
3,1
8,2
8,0
8,8
5,8
3,4
2,8
12,4
4,6
5,0
8,2
4,9
5,7
100,0 100,0 100,0
1956
68,2
1957
1958
1959
1960
1950
°/
/o
70,0
62,3
66,6
109
4,5
3,5
3,3
8,8
8,2
9,9
3,0
3,0
2,9
9,4
7,6
8,1
6,1
6,4
6,3
100,0 100,0 100,0
5,2
12,9
2,5
9,2
7,9
100,0
5,1
14,8
2,4
6,1
5,9
100,0
116
180
40
50
60
70,8
Ź ró d ło : Opracowano na podstawie danych ZPC —Warszawa.
J a k wynika z tabeli 49, obie grupy kosztów rzeczowych, a mianowicie koszty
materiałów podstawowych i bezpośrednich m ateriałów pomocniczych, wykazywały
w om awianym okresie — mimo znacznych niekiedy w ahań — w zasadzie prawidłową
tendencję do wzrostu. Znacznie szybciej jednak w zrastał udział kosztów m ateriałów
bezpośrednich pomocniczych niż m ateriałów podstawowych. Było to także zjawisko
pozytyw ne, gdyż postęp techniczny i technologiczny w dziedzinie produkcji cukru
pociągał za sobą stosowanie coraz droższych m ateriałów pomocniczych, a także
K o s z ty w łasn e i o p łaca ln o ść p ro d u k c ji
127
większe zużycie energii, paliwa, itp., zwiększając w ten sposób procentow y udział
ty ch ostatnich kosztów w ogólnej strukturze kosztów własnych produkcji cukru.
Zjawiskiem pozytyw nym było również zmniejszanie się w om awianym okresie
udziału płac bezpośrednich. Był to niewątpliwie rezultat wzrostu wydajności pracy,
spowodowany rozwojem, zwłaszcza w ostatnich latach postępu technicznego w cuk­
rowniach, a także coraz lepszą w nich organizacją pracy.
K oszty zakupu natom iast wykazywały pod koniec okresu w yraźną tendencję
do wzrostu. Pozostawało to w związku ze stale postępującą rozbudową ap aratu
plantacyjnego, organizacją nowych punktów odbioru surowca buraczanego, jego
przerzutam i między- i wewnątrz-okręgowymi. N atom iast z p u n k tu widzenia podsta­
wowych faz działalności gospodarczej cukrowni na rachunek kosztów własnych
składały się następujące pozycje: a) koszty surowca, k tóre obejmowały zapłatę za
buraki i koszty ich zakupu i łącznie wynosiły około 75% całkowitych kosztów
własnych cukrowni; b) koszty produkcyjne, na które składały się: robocizna bez­
pośrednia (kam panijna), m ateriały bezpośrednie (kam panijne), am ortyzacja m a­
szyn i inne koszty związane z produkcją cukru; koszty te wynosiły około 13—15%
całkowitych kosztów własnych cukrowni; c) koszty rem ontu cukrowni jako w ar­
sztatu produkcyjnego (około 3—4% ), i d) koszty ogólnoprodukcyjne, obejm ujące
am ortyzację budynków adm inistracyjnych, koszty finansowe i pozostałe ogólne
koszty związane z zarządzaniem całokształtu działalności przemysłowej i nieprze­
mysłowej cukrowni (około 9 —10% )52.
Przedstaw iony wyżej rachunek kosztów własnych zakładów przem ysłu cukrow­
niczego opierał się na klasyfikacji kosztów w układzie kalkulacyjnym , i podobnie
ja k te n ostatni, rozróżniał dwa ty p y kosztów, a mianowicie: koszty bezpośrednie
i koszty pośrednie. Pierwsze stanow iły nakłady, które można było w prost zara­
chować na jednostkę produkcji, na przykład n a 1 tonę cukru, podczas gdy koszty
pośrednie były ponoszone wspólnie dla całego zakładu, a następnie rozdzielane
na określone jednostki produkcji według specjalnych kluczy.
W zależności od zachowania się poszczególnych rodzajów kosztów w stosunku
do zmian wielkości produkcji globalnej rozróżniano koszty zmienne i koszty stałe.
K oszty zmienne były zależne od wzrostu produkcji podstawowej i ubocznej cuk­
rowni; były to więc koszty przede wszystkim surowca buraczanego, m ateriałów po­
mocniczych bezpośrednich i kosztów robocizny bezpośredniej. K oszty stałe natom iast
kształtow ały się — niezależnie od w ahań wielkości produkcji — na tym sam ym w za­
sadzie poziomie. W przemyśle cukrowniczym były to w całości koszty ogólnozakła­
dowe i w około 95% koszty wydziałowe. W szczególności w skład kosztów stałych
cukrowni wchodziły: płace zarządu i jego obsługi, rem onty, am ortyzacja i inne.
Stosunek kosztów stałych do kosztów zmiennych zależny był jednak od w ahań
wzrostu produkcji i stopnia w ykorzystania zdolności produkcyjnej zakładów.
W związku z ty m o ile w 1948 roku w skali całego przem ysłu cukrowniczego koszty
stałe wynosiły 21,4%, a koszty zmienne 78,6%, to w roku 1959 z wym ienionych
wyżej przyczyn proporcje kosztów stałych i zmiennych kształtow ały się odpowied­
128
P ro d u k c ja
nio: 17,5% i 82,5% 53. Dla porównania w arto zaznaczyć, że w latach trzydziestych
gdy z powodu kryzysu produkcja cukru gwałtownie się zmniejszyła, a zdolność
produkcyjna cukrowni była wykorzystyw ana zaledwie w połowie, koszty stałe
wynosiły około 30%, a koszty zmienne tylko około 70% całkowitych kosztów
własnych cukrowni.
b)
K o s z t y w ł a s n e p r o d u k c j i 1 t o n y c u k r u . J a k wiadomo, w omawia­
nym okresie w arunki produkcji cukru w poszczególnych zakładach przem ysłu
cukrowniczego nie były jednakowe; różnice dotyczyły zarówno poziomu wyposażenia
techniczno-technologicznego cukrowni, jak i położenia ich względem linii kom u­
nikacyjnych, zaplecza surowcowego, organizacji pracy i innych. N astępstw em tego
zróżnicowania była znaczna rozpiętość w poziomie kosztów własnych poszczegól­
nych cukrowni. Cena zaś zbytu cukru była jednolita dla wszystkich zakładów
przem ysłu cukrowniczego. W tej sytuacji podstawę kalkulacyjną ceny zbytu cuk­
ru stanowiły nie indywidualne koszty własne poszczególnych cukrowni, lecz średni
koszt własny produkcji cukru w skali całego przem ysłu54. Ten ostatni koszt odT a b e l a 50
K o s z ty w ła sn e p ro d u k c ji 1 to n y c u k ru w P o lsce w la ta c h 1947— 1960
(w zło ty ch )
R ok
1947
1950
1953
1955
1956
1957
1958
1959
1960
Ś re d n i
k o sz t
w łasn y
p rz e m y słu
c u k ro w n i­
czego
1 802,0
1 940,0
4 061,0
4 510,0
5 936,0
5 800,0
6 463,0
6 371,0
6 667,0
K o s z t w łasn y c u k ro w n i
„ n a jta ń s z e j”
1 452,0
1 590,0
3 515,0
4 034,0
4 902,0
5 279,0
5 761,0
5 381,0
5 739,0
„ n a jd ro ż s z e j”
3
2
4
7
7
6
7
7
7
960,0
614,0
885,0
538,0
740,0
755,0
648,0
900,0
753,0
R o z p ię to ść p o m ię d z y śre d n im
k o sz te m p rz e m y słu a k o sz ta m i
cu k ro w n i
„ n a jta ń s z e j”
„ n a jd ro ż s z e j”
%
%
80,5
82,0
83,5
89,5
82,5
90,9
89,1
84,5
86,0
220,0
134,7
120,2
167,1
130,3
116,4
118,3
123,9
116,2
Ź ró d ło : Opracowano na podstawie danych ZPC —Warszawa.
53 A Z P C , Z biorczy b ilans i spraw ozdanie rachunkow e za rok 1948/49; ta m ż e : A n a liz a ekono­
m iczn a działalności p rzem ysłu cukrowniczego w 1959 r.; S. J a w o r s k i , K o szty w ła sn e ..., jw .
54 N a p rz y k ła d w k a m p a n ii c u k ro w n iczej 1955 ro k u śre d n i k o s z t w ła sn y p ro d u k c ji 1 to n y
c u k r u (n e tto z k o sz ta m i sp rz e d a ż y ) w y n o sił w sk a li całego p rz e m y słu 4510,32 z ło ty c h . Ze
w zg lęd u n a g o rsz ą p o la ry z a c ję o ra z w z ro st k o sz tó w z a k u p u w y n ik te n b y ł w y ższ y — w s t o ­
s u n k u do 1954 ro k u — o 10 ,4 % (w liczb ach a b s o lu tn y c h — o 425,19 z ło ty c h n a 1 to n ie ). W ty m
s a m y m 1955 ro k u n a jw y ż sz y je d n o s tk o w y k o s z t w ła sn y p ro d u k c ji 1 to n y c u k ru m ia ły c u k ro w ­
nie: K ę trz y n — 7538,46 zł, S ta re P o le — 5244,56 zł i P u s tk ó w — 5121,75 zł. N a jle p sz e w y ­
n ik i w ty m z ak re sie o siąg n ęły c u k ro w n ie.: M ała W ieś — 4034,37 zł, Z d u n y — 4064,80 zł
i R a c ib ó rz — 4084,71 zł. Z P C , A n a liz a ekonom iczna działalności p rze m ysłu cukrowniczego w 1955 r.
K o s z ty w ła sn e i o p łac a ln o ść p ro d u k c ji
129
powiadał w zasadzie przeciętnym warunkom produkcji cukru, w ystępującym w zna­
cznej większości cukrowni. Z tego p u n k tu widzenia występowały więc trzy grupy
cukrowni, a mianowicie: a) o kosztach własnych niższych od średnich w skali prze­
mysłu, b) równych albo oscylujących w granicach kosztu średniego i wreszcie c)
wyższych od średniego. Problem ten przedstaw ia dokładniej tabela 50.
Z tabeli tej wynika, że w om awianym okresie średni w skali przem ysłu koszt
własny produkcji 1 tony cukru (w wartości cukru białego) wzrósł przeszło trzy
i półkrotnie. Złożyło się n a to wiele czynników. Jednym z najważnieszych był
niewątpliwie wzrost ceny podstawowej buraków cukrowych. W związku z tym
w arto przypom nieć, że w 1960 roku wspom niana cena była — w stosunku do analo­
gicznej ceny z 1947 roku — wyższa prawie czterokrotnie, a w stosunku do 1950
roku — przeszło trzykrotnie. W zrosły także poważnie koszty zakupu b u ra­
ków. Przyczyną tego była z jednej strony rozbudowa sieci terenowych punktów
odbioru i składowania, z drugiej zaś — przerzuty surowca buraczanego z jednego
krańca Polski na drugi. W latach 1955 —1960 koszty z tego ostatniego ty tu łu
wzrosły — według naszego szacunku — przeszło trzy- i półkrotnie. Dalszym czyn­
nikiem, któ ry w ostatnich latach w poważnym stopniu w płynął na wzrost kosztów
własnych produkcji cukru, był spadek polaryzacji, czyli zawartości cukru w bu­
rakach. Przeciętna polaryzacja z lat 1956—1960 była niższa od polaryzacji z okresu
planu sześcioletniego o przeszło 0,5% . W poszczególnych zaś latach różnica po­
m iędzy planow aną a rzeczywistą cukrownością buraków była jeszcze większa
i nierzadko przekraczała 1%. W wyniku spadku polaryzacji buraków wzrosło
zużycie ich na cukier, a tym sam ym zwiększyły się koszty jego produkcji. N a przy­
kład w 1958 roku faktycznie osiągnięta polaryzacja była niższa od przewidywanej
o 0,93% . W skutek tego przem ysł cukrowniczy m usiał do w yprodukowania 1 tony
cukru zakupić 5,53 kw intala buraków więcej, niż przewidywał plan. Zwiększyło
to średni koszt własny produkcji 1 tony cukru o 343,97 złotych; w stosunku do glo­
balnej produkcji cukru (1095,3 tys. ton) całkowity koszt ponadplanow y wyniósł
w tym roku około 376,7 m in złotych58, a w 1960 roku — według naszego szacunku —
co najm niej 500 min złotych. Jed n ak s tra ty z tego ty tu łu nie były zawinione przez
przem ysł cukrowniczy, k tó ry — jak wiadomo — płacił plantatorom za masę dos­
tarczonych buraków, a nie za cukier w nich zaw arty.
N atom iast zależna od jakości pracy ap aratu cukrowni była wysokość m anka
buraczanego. N a przykład w 1958 roku przekroczenie w skali krajowej planowanego
m anka o 0,62% naraziło przem ysł cukrowniczy na u tra tę przeszło 521 tys. kw in­
tali zapłaconych już uprzednio buraków, wartości 38,1 min złotych. Oznaczało to
jednocześnie stra tę około 70 tys. kw intali cukru, czyli równowartość produkcji jed­
nej, średniej w w arunkach polskich, cukrow ni56.
55 A Z P C , A n a liz a ekonom iczna działalności p rze m y słu cukrowniczego w 1958 r.; p o r. S.
J a w o r s k i , K o szty w ła sn e ..., jw ., s. 33; W z ro s t p o la ry z a c ji w 1959 r. o 0 ,9 1 % — w sto s u n k u
d o p la n u — sp o w o d o w ał zm n ie jsze n ie k o sztó w w ła sn y c h p ro d u k c ji p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o
o 252,7 m in z ło ty c h . (Z PC , A n a liz a ekonom iczna działalności p rze m y słu cukrowniczego w 1959 r.).
56 D a n e (ZPC — W a rsz a w a ; Z azn a c z y ć je d n a k n a le ż y , że w 1959 ro k u m a n k o b u ra c z a n e
rze c z y w iste (1,06% ) b y ło n iższe o d p la n o w a n eg o (1 ,7 0 % ) o 0 ,6 4 % . S pow odow ało to o b n iż k ę
9 W ykrętowicz
130
P ro d u k c ja
Również od poziomu pracy zespołów poszczególnych cukrowni i dyrekcji okrę­
gów zależała w om awianym okresie wysokość ponadplanow ych s tra t produkcyjnych
cukru. Podwyższały one powrażnie nieraz koszty własne cukrowni, zmniejszając
odpowiednio ich efektywność ekonomiczną. Ponadplanow e s tra ty przerobowe były
w głównej mierze powodowane przerwam i w pracy cukrowni. Postoje zaś były
przeważnie wynikiem awarii urządzeń i ap a ra tu ry produkcyjnej. Stosunkowo licz­
ne, ja k na przykład w 1960 roku, awarie, szczególnie kotłów parow ych, świadczyły
0 niedokładnie przeprowadzanych w wielu cukrowniach rem ontach urządzeń fabry­
cznych, o nienależytej i niesumiennej pracy brygad rem ontowych, braku fachowej
obsługi ap a ra tu ry oraz niedostatecznym dozorze i kontroli przebiegu całokształtu
procesu produkcji cukru ta k ze strony dyrekcji poszczególnych cukrowni i dyrekcji
okręgów, jak i Zjednoczenia. Ponadplanow e s tra ty produkcyjne były także re­
zultatem nieprzestrzegania zasad technologii cukrowniczej, co znajdowało wyraz
w otrzym yw aniu nieodpowiedniej krajanki i złych wyników krystalizacji so k u 57.
Innym i wreszcie czynnikami, które, zwłaszcza po 1956 roku, w znacznym stop­
niu wpłynęły na zwiększenie kosztu własnego produkcji 1 tony cukru, były: wzrost
płac pracowników oraz zwyżka ceny węgla.
Z tabeli 50 w ynika także znaczna rozpiętość pomiędzy średnim kosztem włas­
nym przem ysłu a kosztem własnym cukrowni skrajnych. O ile jednak rozpiętość
pom iędzy średnim kosztem przem ysłu a kosztem własnym cukrowni „najtańszej”
wykazywała względną stabilność, utrzym ując się w zasadzie na tym samym po­
ziomie, to odchylenie kosztów własnych produkcji cukrowni „najdroższej” w sto­
sunku do średniego kosztu własnego przem ysłu wyraźnie się zmniejszyło. B ył to
rezu ltat polityki inwestycyjnej przem ysłu cukrowniczego, k tóra przewidywała
przede wszystkim modernizację cukrowni technicznie bardziej zaniedbanych. Mia­
ło to doprowadzić do stopniowej likwidacji rażących dysproporcji pomiędzy cuk­
rowniam i i okręgami cukrowniczymi.
W związku z tym interesujące jest także porównanie wysokości kosztu włas­
nego produkcji 1 tony cukru w poszczególnych okręgach cukrowniczych. W pierw­
szych latach powojennych, a następnie także przez cały okres planu sześcioletnie­
go najniższe koszty produkcji cukru wykazywały okręgi cukrownicze poznański
1 pomorski. Średni koszt własny 1 tony cukru w ty ch okręgach kształtow ał się
wyraźnie poniżej średnio ważonego kosztu własnego w skali całego interesującego nas
przemysłu. Tylko nieliczne cukrownie wymienionych okręgów m iały koszty zbliżone
do średnich przemysłu. W okół tych ostatnich oscylowały także średnie koszty własne
k o sz tó w w ła sn y c h p ro d u k c ji c u k ru — w sk a li p rz e m y słu — o przeszło 22,9 m in z ło ty c h . D o ­
d a jm y ró w n ie ż , że k o rz y s tn e m a n k o w s k a li p rz e m y słu n ie o zn aczało a u to m a ty c z n ie p o z y ­
ty w n y c h w y n ik ó w w p o szczeg ó ln y ch o k rę g a c h c u k ro w n ic z y ch . N a p rz y k ła d w 1960 ro k u
w sk a li p rz e m y słu m a n k o b u ra c z a n e w y p a d ło k o rz y s tn ie , g d y ż w y n io sło 1 ,5 % , w obec 1 ,7 %
p la n o w an eg o . N iższe b y ło ta k ż e w o k rę g ac h : w a rsz a w sk im , p o z n a ń sk im , lu b e lsk im i ślą sk im .
N a to m ia s t w o k rę g u p o m o rsk im m a n k o z o sta ło p o w a żn ie p rz e k ro c z o n e , a m ian o w icie o 10 ,4 % ;
w re z u lta c ie o zn aczało to n iew y liczen ie się w y m ien io n eg o o k rę g u z 28,4 m in k w in ta li b u ra k ó w ,
w a rto ś c i p rzeszło 30,8 m in z ło ty c h , z a p is a n y c h n a s tr a tę . Z P C , A n a liza ekonom iczna działalności
p rz e m y słu cukrow niczego. L a ta 1959 i 1960.
57 T am ż e ; A rc h . K W P Z P R — W ro c ła w , sy g n . 8 /E K /5 3 .
K o s z ty w ła sn e i o p ła c a ln o ść p ro d u k c ji
131
okręgu warszawskiego; jednak część cukrowni tego okręgu m iała koszty wyższe od
średnich przem ysłu. N atom iast średni koszt własny produkcji cukru w ówczes­
nych okręgach opolskim, dolnośląskim i gdańskim, skupiających przeważającą
większość cukrowni ziem zachodnich i północnych, kształtow ał się wyraźnie po­
wyżej średnio ważonego jednostkowego kosztu własnego przem ysłu cukrowniczego.
N a przykład w 1947 roku na 12 czynnych cukrowni okręgu opolskiego — 10 pro­
dukowało cukier po koszcie własnym wyższym od średniego w skali krajow ej58.
W yższy od tego ostatniego m iały także wszystkie cukrownie dolnośląskie i więk­
szość cukrowni okręgu gdańskiego59. Podobnie było w okręgu lubelskim, w którym
na 11 cukrowni — tylko 2 mieściły się w przedziale cukrowni o kosztach niższych
od średnich przem ysłu60.
Przyczyny wysokich jednostkowych kosztów własnych cukrowni obydwu okrę­
gów śląskich i gdańskiego były oczywiste. J a k bowiem wiadomo, większość ta m ­
tejszych cukrowni ucierpiała wiele w skutek działań wojennych, posiadała przesta­
rzałe urządzenia produkcyjne, zwłaszcza technologiczne, odczuwała dotkliwy brak
wykwalifikowanych cukrowników itp. Również cukrownie lubelskie, a także znacz­
n a część cukrowni warszawskich należały do zakładów przeważnie małych, pod
względem technicznym zacofanych, w dużej mierze nie zelektryfikowanych i nie­
korzystnie usytuow anych względem linii kom unikacyjnych, głównie kolejowych.
Zgoła inaczej przedstaw iały się cukrownie poznańskie i pomorskie. Były to — jak
wiadomo — zakłady duże, w przeważającej większości zelektryfikowane już przed
1939 rokiem; stały one na wysokim poziomie zarówno technicznym , jak i techno­
logicznym oraz odznaczały się najwyższą wydajnością pracy.
W m iarę jednak postępu, rozbudow y i modernizacji technicznej cukrowni
wschodnich, a także zachodnich i północnych, dotychczasowa przewaga technicznoekonomiczna cukrowni poznańsko-pom orskich zaczęła się stopniowo zmniejszać.
Stało się to widoczne zwłaszcza po 1956 roku. Należy jednak podkreślić, że przy
równej polaryzacji bujaków cukrownie okręgów poznańskiego i pomorskiego w y­
kazyw ały nadal, do końca omawianego okresu, najniższe koszty własne produkcji
cukru w kraju, ale przy polaryzacji gorszej, jak na przykład w latach 1957—1959,
lepsze wyniki w zakresie średnich kosztów zaczęły uzyskiwać inne okręgi cukrow­
nicze, a mianowicie w 1957 roku — lubelski, a w roku 1959 — warszawski. W y­
raźnie do czołówki zbliżył się także okręg śląski. W ten sposób pod koniec badanego
okresu zostały w dużej mierze złagodzone istniejące w przeszłości rażące niekiedy
dysproporcje w kosztach produkcji cukru pom iędzy poszczególnymi, w różnych
w arunkach historycznych i politycznych ukształtow anym i ośrodkami przem ysłu
cukrowniczego w Polsce61. Potw ierdzają to dane tabeli 52.
58 A Z P C , Z biorczy b ilans i spraw ozdanie rachunkow e C entralnego Z a rzą d u P rze m y ślu C u ­
krow niczego. L a ta 1947/48, 1948/49, 1949/50.
59 T am że.
60 T am że.
61 R ó w n ież w o b rę b ie o k ręg ó w zach o d ziło p o w aż n e z ró żn ico w an ie p o m ię d z y cu k ro w n ia m i
w za k re sie je d n o stk o w e g o k o s z tu p ro d u k c ji. N a p rz y k ła d w 1960 ro k u śre d n i k o s z t w ła sn y
1 to n y c u k ru w sk a li p rz e m y słu (ZPC) w y n ió sł 6 666,36 z ło ty c h . N a to m ia s t w ty m sa m y m
132
P ro d u k c ja
c)
C e n a i r e n t o w n o ś ć p ro d u k -c ji c u k r u . W spom niany wyżej średnio
ważony w skali całego interesującego nas przem ysłu jednostkow y koszt własny
produkcji i sprzedaży cukru, powiększony o zysk, wynoszący około 5% ogólnego
kosztu własnego, tworzył cenę fabryczno-rozliczeniową. Cena ta była jednolita dla
wszystkich cukrowni i służyła do rozliczenia się ich z budżetem państw a w zakre­
sie wysokości zysku i podatku obrotowego. Cenę fabryczną ustalało Zjednoczenie
Przem ysłu Cukrowniczego raz do roku, a mianowicie w połowie kam panii cukrow­
niczej, kiedy podstawowe param etry określające wysokość kosztu własnego pro­
dukcji cukru, ja k na przykład polaryzacja i w ydatek cukru, były w zasadzie już
znane. T ak skonstruow aną cenę fabryczną zatw ierdzała Państw ow a K om isja Cen
z ważnością od 1 października. Cena fabryczna cukru, powiększona następnie o po­
datek obrotowy, tw orzyła cenę zbytu; była to rzeczywista cena sprzedaży cukru,
realizowana przez przem ysł cukrowniczy w jego transakcjach z kontrahentam i.
Rozwój ceny zbytu cukru w badanym okresie przedstaw ia tabela 53.
Z tabeli tej wynika, że najbardziej znam ienny w om awianym okresie był wzrost
ceny zbytu cukru w 1952 roku; w stosunku do roku 1950 została ona podwyższona
trzykrotnie. N atom iast cena fabryczna cukru wzrosła w ty m czasie tylko o 12%.
Przyczyną ta k radykalnego wzrostu ceny zb y tu cukru było blisko czteroi półkrotne-zwiększenie podatku obrotowego. Cukier nie był zresztą w yjątkiem .
Podniesiono wówczas podatek obrotow y także w przypadku wielu innych a rty ­
kułów konsum pcyjnych. Okoliczność ta była podyktow ana koniecznością zwięk­
szenia udziału funduszu akum ulacji w dochodzie narodow ym w związku z napię­
tym program em przyśpieszonej industrializacji kraju. J a k wiadomo, doprowadziło
to do poważnych perturbacji rynkowych, spadku realnych dochodów, a w ślad za
ty m ogólnego obniżenia stopy życiowej ludności. W następnych latach — w w y­
niku popraw y sytuacji gospodarczej w k raju — cena zbytu cukru stopniowo była
obniżana; odpowiednio do tego obniżana była także cena detaliczna, k tóra od 1954
roku aż do końca omawianego okresu, ustabilizowała się na poziomie 12 000 zł
ro k u s k ra jn e je d n o stk o w e k o sz ty w łasn e w p o szczeg ó ln y ch o k rę g a c h k s z ta łto w a ły się n a s tę p u ­
jąco :
1) D. O. Warszawa: c. Dobrzelin
c. Michałów
2) D. O. Lublin:
c. Wożuczyn
c. Opole Lub.
3) D. O. Poznań: c. Miejska Górka
c. Opalenica
4) I). O. Pomorze: c. Żnin
c. Stare Pole
5) D. O. Śląsk:
c. Ziębice
c. Małoszyn
—
—
—
—
—
—
—
—
6
7
6
7
5
6
5
7
5
7
546,27 zł
733,13 zł
398,29 zł
573,07 zł
985,59 zł
822,58 zł
739,59 zł
181,79 zł
996,94 zł
038,83 zł
(27)
(76)
(20)
(75)
( 2)
(50)
( 1)
(67)
( 3)
(61)
L iczb y w n a w ia sa c h o z n a c z a ją k o lejn e m iejsce cu k ro w n i p o d w zg lęd em je d n o stk o w e g o
k o s z tu w łasn eg o w sk a li całego p rz e m y słu . Z au w aży ć n a le ż y , że tr z y p ierw sze m ie js c a z a jm u ją
c u k ro w n ie za c h o d n ic h o kręgów . „ N a jta ń s z e ” z aś cu k ro w n ie o k ręg ó w w sc h o d n ic h z a jm u ją
d o p iero 20 i 27 m iejsce. W a rto ta k ż e p o d k reślić , że „ n a jd ro ż s z a ” c u k ro w n ia p o z n a ń s k a z a jm o ­
w a ła — p o d w zg lęd em w y so k o ści je d n o stk o w e g o k o s z tu wTłasn eg o p ro d u k c ji 1 to n y c u k r u —
50 m iejsce i w y p rz e d z a ła jeszcze 26 c u k ro w n i w k ra ju . Z P C , A n a liz a ekonom iczna d ziałalności
p rze m y słu cukrow niczego w 1960 r; d a n e D O — P o z n a ń , T o ru ń , P ło c k , L u b lin , Ś w id n ica.
K o s z ty w łasn e i o p łac a ln o ść p ro d u k c ji
i>ł
©
&
W
c8
So
H
l »o
05
05
o
o
OT
05
3 +3
05
co
l- ł
co
©
<N
!>
00
CO
<N
o
rH
CO
l>
c
X
CO
r—1
iO
co
CO o i
X
o
o
co
,— 1
o
o
co
X
lO
o
o
»o
r— |
CO
CO
co
<N
co
lO
lO
I>
•O
lO
CO<N<N<N,*
05 05 0 0 I> CD 00 <Noo
W
O
?0
05 -H X
00 05 0 0
05
H > cc o
^ 05 CO O
lO l> ‘O M
r-1 IC t> 05
x *0 05 CO
CO
05
t>Xt>--H05C0XC0
iS c
¡2 1 N
CC
05
CO >-vi
i 00~
T
jł
05 c3
>>
•NJ
*8
©
¡1 S c
1 3 s
2 “
^
s ®
PM
Oh O
” 'S
£ *
SD
K*ł
ci
O
£CO ^r-<
O 3
*
GO
<D
Xi Z
—O
o
•g
B
bD
H
X CO rP® ^H ® 1
0iOCOCO®CDhlO
rH
oo CO < N 0 5 co
05
co oT CO" oo
co" O co"
o < N C O co 0 5 T * ■M I—1
C O CO 0 5 o
0 5 0 5 pH co
X X co I> <N oa C O C O
r —1 TtH C O X
C O TłH C O co
CO
1— 1
lO ©^ CO i-H T* o
C O 0 5 C O co 0 5 co
(—i o
05
co
05
l>
o
co 05 CO i-o
co I-H 1 T * X
T tł
T*
05
o
CO
lo
ic
T*
CO
»O
CO
co
05
I— 1
o
X
t CO
lO
IC
It-
, 05
XTft^-^rHT#(NCO
LM ¡J
3 5
^
3
- s
o
£
co <N fO
CO r-H GO
05 O W
l> t>
C 5 C 0 C 0 ( N ( N O 3 O 5 X i
£cS
H CO rH |> GO CO CO
COCO<NUOX<N<NX
^hXLOCOhh^
2 “
05!><N<N©<N©<N
XHCOCOCO^COH
«
b
o co
*
lO T*
Pn
TłH
r-H
»o x c o ^h c o c o o
lO ^ H CO
co CO lO CO (N
I> CO H c<j 1>
<N T* I> CO CO F-I x
o
3
o
>>
ti
o
0
1o
Sc C
BO'__
,ę
tjJ
o n N
J *
IO lO h IO
i CO* '
-t
2 .«
! *«
•sl f
■o o
T*
M
3
o
bo
o
H
M
O
T i^ <N o
O
O
lO
CO
H
li5 I> TjTOJ105 OŚ" O
1 > < N t ^ I > C 0 © X X
C O C 5 C O O ( N ( N ( N N
l005<NC5iOcOrt<X
X 0 5 <Ni0 tH>-h 10X
CO
£
►»
CS
°3
cS
£
O
w
CO T*
^ <N
133
134
P ro d u k c ja
Q.
>5
Sh N
co
l— i
00
Th
l>
co
l>
o i c< r
l>
<N
I>
00
©
o
t>
©
©
Th
o
©
©^
CO
rH
CO
CO
1>
©^
©^
©
©^
©^ ©^
!> *
co
CO
co
IO
00
CO
©
co
I— 1
I"
©
o
Th
©
CO
O 1
co
co
00
©
l>
co
IO
>o
CO
co
o ©
łO o
00
CO
CO CO
CO
CO
CO
S * - Jíd ¡J1 lO Wlo IÍ5 l> ©
-3? 'O
,*! cS 3
ffl
e o
o CO
H
T*
CO
t > CO
<N t >
Th
l>
CO
CO
3 5 CO
CO
GO
X
O OO O © ©
CO
0 5 CO
1>
W1
© co co ©
<N r-T C O
IO
ś * Ż s
I>
w* g §
©
,5 « .S,
o >£5 WS
Oj
s_,
t>
00
©^
3 'O
cr
có >0
^
-H ^N .i^
(S b ° ^
lO
co
co
CO
l>
Th
T h 0 0 »o
co co T h
CO co co
©
©^
©
©
I>
rh
00
©
Th
l>
Th
>o
CO
Th
©
©
»o
CO
Th
rH
Th
©
©
co co
© CO
>C
t> I>
r” '
>> O
^
Th
C vf
I>
co
00
©
00
rH
r-H
o
I>
IO
<N
co CO
o*'
•""*
**
o
©^
©_
©^
©^
©
©
00
00
r-H
©
rH
rH
00
oí
00
IO
tr­
ío
o
©
©
I>
©
H
co
(M
CO
CO
I-H
co co
CO
e3 -3
3
CO
Th
CO
co
co
©^
to CO
Ph
CO
N
CO
Th
CO
m
i 1 Í5
l>
CO
©^ ©^
co ©
3- ¿Ü
'O
c i c
IO OJ ¡O CO co
O Th
<M lo T H
CO CO
C O co CO
CO
CO
GO
I>
»O
t>
icT ©
t>
i>
i—l i> l>
l> r H X
©
I> t >
i—i r—l l— l
co
©
00
I>
00 00 I>
co
rH
rH
© ©© © © ©
CO
CO
©
lO
GO Th
CO
© 00
CO IO
SLUD3 ¿co£
O£
»O
O
t>
IO
CO
(M
CO
IO
co
M
Th
lO
<M
®
'Ć «3
fi §3
8 i 1
Ph Ph >oq
«
i śląskiego.
.3
O s¿ .2,
o
©^
co
r>
ZPC: warszawskiego, lubelskiego, poznańskiego, pomorskiego
ffl •* g §
cr
Źródło: Opracowano na podstawie danych ZPC —Warszawa oraz Dyrekcji Okręgów
r*
135
K o s z ty w łasn e i o p łacaln o ść p ro d u k c ji
T a b e l a 53
C ena z b y tu c u k ru (k ry sz ta ł zw y k ły ) w la ta c h 1 9 5 0 — 1960 (w zło ty c h za 1 to n ę)
W sk a ź n ik i — 1950 = 1 0 0 %
-r, .
R ok
1950
1951
1952
1953
1954
1955
1956
1957
1958
1959
1960
C ena
fa b ry c z n a
1 965
1 970
2 206
4 333
4 333
4 333
4 448
5 880
6 195
6 380
6 965
P o d a te k
o b ro to w y
2
2
12
8
7
7
7
5
4
4
3
715
710
194
082
127
127
012
580
665
480
895
C en a z b y tu
4 680
4 680
14 400
12 415
11 460
11 460
11 460
11 460
10 860
10 860
10 860
C en a
fa b ry c z n a
100
100
112
220
220
220
226
300
315
325
354
P o d a te k
o b ro to w y
100
100
449
298
262
262
259
205
170
164
143
C ena
z b y tu
100
100
300
265
245
245
245
245
232
232
232
Ź ród ło : Opracowano na podstawie danych ZPC —Warszawa.
•
za 1 tonę cukru białego kryształu. W roku 1960 cena zb y tu była niższa — w sto­
sunku do 1952 roku — o 25% . W ty m samym okresie cena fabryczna cukru wzros­
ła — głównie w skutek zwiększenia się kosztów własnych produkcji — przeszło
trzykrotnie. Odpowiednio w tym samym stosunku uległ zmniejszeniu podatek
obrotow y, k tó ry — jak wiemy — stanowił podstawową część akum ulacji prze­
mysłu, odprowadzaną bezpośrednio do budżetu państw a. Pozostała część akum u­
lacji w postaci niewielkiego zysku pozostawała w dyspozycji cukrowni.
Przem ysł cukrowniczy w ciągu całego omawianego okresu należał do rentow ­
nych gałęzi wytwórczości. Oznacza to, że dochód ze sprzedaży zarówno produkcji
podstawowej (cukier), jak i ubocznej (wysłodki, melasa i inne) przewyższał co roku
koszty własne produkcji i sprzedaży.
Pew na jednak część cukrowni była nierentow na62. W pierwszych latach tego
okresu najwięcej deficytowych cukrowni było w obydwu okręgach śląskich oraz
w okręgach gdańskim i lubelskim, a częściowo także w arszaw skim 63. W ty m czasie
główny ciężar akum ulacji przem ysłu cukrowniczego spoczywał na cukrowniach
okręgu poznańskiego i pomorskiego. W m iarę jednak odbudowy i rozbudowy,
a przede wszystkim m odernizacji technicznej cukrowni zachodnich i północnych
ea v\r r o k u 1950 jeszcze 4 9 % ogółu cu k ro w n i p o lsk ic h b y ło n ie re n to w n y c h , a le w ro k u
1954 liczb a ty c h o s ta tn ic h z m n ie jsz y ła się ju ż d o 1 4 % . N ajczęściej g łó w n ą p rz y c z y n ą n ie re n to w ­
no ści b y ły p rz e k ro c z e n ia w d z ied z in ie k o sz tó w su ro w ca. N a p rz y k ła d w 1955 r o k u s t r a t y p rz e ­
m y s łu cuk ro w n iczeg o z t y t u ł u p rz e k ro c z e n ia p la n o w a n y c h k o sz tó w su ro w c a b u ra c z a n e g o
w y n io sły 344 m in z ło ty ch . T a k p o w a ż n y w z ro st k o sz tó w w ła sn y c h p ro d u k c ji c u k ru o d b ił się
u je m n ie n a a k u m u la c ji, k tó r a — w s to s u n k u d o 1954 ro k u — z m n ie jsz y ła się o 1 8 % , p o d c za s
g d y p ro d u k c ja c u k ru s p a d ła w ty m czasie ty lk o o
A Z P C , A n a liz a ekonom iczna działalności
p rze m y słu cukrowniczego w 1955 roku.
63 A Z P C , Zbiorczy b ilans i spraw ozdanie ra ch u n ko w e.. . , jw . L a ta 1947/48, 1948/49 i 1949/50;
p o r. ta m ż e , A n a liz a eko n o m ic zn a ..., jw .
136
P ro d u k c ja
oraz lubelskich i warszawskich liczba deficytowych cukrowni w k ra ju stopniowo
się zmniejszała. Oznaczało to wzrost udziału w ogólnej akum ulacji przem ysłu cuk­
rowniczego okręgów śląskiego, lubelskiego i warszawskiego oraz relatyw ne zmniej­
szenie udziału cukrowni poznańsko-pomorskich. Wielkość globalnej akum ulacji prze­
m ysłu cukrowniczego w ostatnim dziesięcioleciu przedstaw ia tabela 54.
T a b e l a 54
G lo b a ln a a k u m u la c ja p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o w la ta c h 1951 — 1960 (w ty s . z ło ty ch )
R ok
1951
1952
1953
1954
1955
1956
1957
1958
1959
1960
A k u m u la c ja p rz e m y ­
słu w ty s . z ło ty c h
2
6
10
8
6
4
5
4
4
4
663
868
262
496
915
839
887
738
821
584
313
927
194
950
104
436
350
000
465
500
W a rto ść p ro d u k c ji
to w a ro w e j przem ysłu®
w m in z ło ty c h
_
12 228,0
15 487,9
12 771,8
11 999,1
9 669,1
12 953,0
12 798,0
10 914,7
17 440,2
W sk a ź n ik i A k u m u la c ja
39
100
149
127
101
70
85
69
70
66
1952 = 100,0
W a rto ść p ro d u k c ji
to w aro w ej
100
127
104
98
79
106
105
89
143
« W edług cen zbytu.
Ź ró d ło : Opracowano na podstawie danych ZPC —Warszawa.
J a k wynika z tabeli 54, w latach 1951 — 1960 akum ulacja przem ysłu cukrownicze­
go wahała się — z w yjątkiem roku 1951 — w granicach od 4,5 do 10,0 m ld złotych.
Wielkości te wysuwały cukrownictwo na jedno z czołowych miejsc w ogólnym
funduszu akum ulacji dochodu narodowego. N a przykład w 1956 roku akum ulacja
dochodu narodowego w Polsce wynosiła 51,4 m ld złotych64, natom iast akum ulacja
przem ysłu cukrowniczego przekroczyła 4,8 mld złotych; stanowiło to około 9%
akum ulacji dochodu narodowego. Odsetek ten w połowie la t planu sześcioletniego
był jeszcze wyższy i z pewnością przekraczał 10% . Z drugiej strony program in­
w estycyjny samego przem ysłu cukrowniczego był w tym okresie mniej niż skrom ­
n y 65. Okoliczność ta świadczy więc wymownie o roli przem ysłu cukrowniczego
w całokształcie ówczesnej ekonomiki Polski, o jego udziale w industrializacji i prze­
budowie społeczno-ekonomicznej kraju.
W ostatnich jednak latach okresu rentowność przem ysłu cukrowniczego mie­
rzona akum ulacją zaczęła wykazywać w yraźną tendencję spadkową. Okoliczność
ta była związana przede wszystkim ze wzrostem jednostkowego kosztu własnego
produkcji cukru, co przy względnej stabilizacji ceny zbytu prowadziło w konsek­
wencji do system atycznego zmniejszania podatku obrotowego. W zrost zaś kosztów
64 „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1957, s. 56, ta b l. 2 (48).
65 W y d a tk i n a in w e sty c je p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o w y n o siły w la ta c h : 1950 — 67,5 m in
z ło ty c h , w 1951 — 84,2 m in zł, w 1952 - 79,6 m in zł, w 1953 — 85 m in zł, w 1954 — 93,3
m in zł i w 1955 — 110,3 m in zł. (P rzem ysł cukro w n iczy w św ietłe łic zb ..., jw ., T . 2, s. 53).
K o sz ty w łasn e i o p ła c a ln o ść p ro d u k c ji
137
własnych produkcji był — jak już wspominaliśmy — spowodowany, z jednej stro­
ny — dalszym spadkiem polaryzacji buraków (w yjątek 1959 rok), a z drugiej —
parokrotną w ostatnich latach podwyżką ich ceny podstaw ow ej66.
Zm iany w zakresie ceny wykupowej buraków cukrowych, idące w kierunku
wzrostu opłacalności ich upraw y, były wyrazem nowej, zapoczątkowanej na prze­
łomie la t 1956 —57 polityki partii i państw a, i w praktyce stanow iły specyficzny
transfer części akum ulacji przem ysłu cukrowniczego na rzecz rozwoju rolnictwa.
Zjawisko to, będąc wyrazem nowego aspektu roli przem ysłu cukrowniczego w in­
tensyfikacji gospodarki rolnej, zasługuje na szczególne podkreślenie, zważywszy,
że w przeszłości, w w arunkach międzywojennej gospodarki kapitalistycznej było
odwrotnie: zmonopolizowany przemysł cukrowniczy przechw ytyw ał znaczną część
akum ulacji rolnictwa, ham ując rozwój jego sił wytwórczych i spychając go w ten
sposób na to ry gospodarki ekstensywnej, z wszystkimi tego konsekwencjami dla
całej gospodarki narodowej kraju.
N a marginesie omówionego wyżej problem u rentowności produkcji przem ysłu
cukrowniczego w arto również zatrzym ać się nieco n ad zagadnieniem opłacalności
eksportu polskiego cukru. Przyjm ując za kryterium tej opłacalności kurs wy­
nikowy dolara bru tto , należy stwierdzić, że w pierwszych latach powojennych
eksport cukru należał do najbardziej opłacalnych artykułów naszego wywozu. P o­
myślna koniunktura na cukier w tym okresie była uw arunkow ana deficytem tego
artykułu na rynku światowym. Przyczyną tego deficytu były przede wszystkim
zniszczenia wojenne, które nie ominęły także przem ysłu cukrowniczego — zwłasz­
cza buraczanego — w Europie.
Z drugiej strony duży wpływ na ówczesną koniunkturę cukrową miało także
znaczne ożywienie życia gospodarczego w krajach dotąd gospodarczo słabo rozwinię­
tych. Źródłem tego ożywienia w jednych krajach, jak na przykład w Europie wschod­
niej i środkowej, były zm iany ustrojowe, spowodowane rewolucją socjalistyczną,
w innych zaś — postępujący naprzód proces rozkładu system u kolonialnego, wzrost
interwencjonizm u państwowego itp. Konsekwencją rozwoju gospodarczego w k ra ­
jach, o których wyżej mowa, był wzrost zatrudnienia i płac oraz ubezpieczeń spo­
łecznych, a w następstw ie tego — zwiększenie się chłonności rynku wewnętrznego
i ogólnego spożycia, między innym i także cukru. N a przykład w 1955 roku spożycie
cukru w stosunku do roku 1938 wzrosło: we Włoszech — o 100%, w Portugalii —
o 35%, w Hiszpanii — o 27%, w Meksyku — o 47%, w Peru — o 40% , w Egipcie —
o 30%, w Indonezji — o 40% . W krajach socjalistycznych w analogicznym okre­
sie spożycie cukru wzrosło średnio dw ukrotnie67.
W pierwszych więc latach powojennych podaż cukru na rynku światowym
pozostawała wyraźnie w tyle za rzeczywistym popytem na ten artykuł. Okoliczność
66 Z n a c z n y w pływ n a w z ro st k o sz tó w w ła sn y c h p ro d u k c ji c u k ru w y w a rła ta k ż e z m ia n a
w 1959 ro k u cen y w ęgla. Z te g o ty lk o p o w o d u w 1959 ro k u k o s z ty p ro d u k c ji p rz e m y słu c u k ro w n i­
czego w zro sły o 176,7 m in z ło ty ch . A Z P C , A n a liz a ekonom iczna działalności p rzem ysłu c u k ro w n i­
czego w 1959 r.
87 P rzem ysł cukrow niczy w św ietle lic zb ..., jw ., T . 4, s. 18; ta m ż e , T . 7, s. 23 — 24; „ R o c z n ik
S ta ty s ty c z n y ” 1937, s. 147, ta b l. 8; „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1963, s. 571, ta b l. 118 (875).
138
P ro d u k c ja
ta — jak już zaznaczono — sprzyjała utrzym yw aniu się w tym czasie korzystnej
koniunktury eksportowej cukru.
W ysoka cena cukru na rynku światowym stanowiła zachętę do szybkiej odbu­
dowy, a następnie znacznej rozbudowy potencjału produkcyjnego przem ysłu cuk­
rowniczego, zarówno buraczanego, jak i trzcinowego.
W krajach produkujących cukier buraczany największy w latach powojennych
wzrost jego produkcji zanotowano w ZSRR. N a przykład w latach 1945—1955 —
w wyniku odbudowy zburzonych cukrowni i wybudowania kilkudziesięciu nowych —
zdolność przerobowa na dobę wzrosła tam o 500 tys. kw intali68. W tym samym
czasie w krajach kapitalistycznych wybudowano 10 nowych cukrowni buracza­
nych, o łącznej m ocy przerobowej 172 tys. kw intali na dobę69. Dalszy przyrost
m ocy przerobowej uzyskano tam w drodze m odernizacji technicznej cukrowni
starych.
Należy jednak podkreślić, że w większości państw — producentów cukru b u ra­
czanego wzrost produkcji tego artykułu podyktow any był głównie względami rynku
wewnętrznego, a nie eksportu. Tylko nieliczne kraje, a wśród nich i Polska, w swoich
planach rozbudowy przem ysłu cukrowniczego uwzględniały z góry znaczne ilości
cukru na eksport.
Jeśli idzie o cukier trzcinowy, to największy jego przyrost nastąpił w krajach
Am eryki Południowej i Środkowej oraz na wyspach południowo-wschodniej Azji.
K raje wymienionych rejonów, dysponując ogromnymi nadwyżkam i produkcji cuk­
ru nad spożyciem wewnętrznym , były jednocześnie głównymi eksporteram i tego
arty k u łu w świecie70. N a przykład w roku 1953/54 w krajach Ameryki Łacińskiej
nadw yżka produkcji cukru trzcinowego nad spożyciem wewnętrznym wynosiła
7 m in to n 71. Głównymi im porteram i tego cukru były USA i K anada (ok. 4 min
ton) oraz kraje E uropy zachodniej (ok. 2 min ton) i Ja p o n ia 7-2. Dodać także należy,
że w om awianym okresie cukier trzcinowy stanowił ponad 80% światowego eks­
p o rtu cukru (w 1956 roku — 84%). Pom ijając zaś obroty m iędzy państw am i socja­
listycznym i, udział cukru trzcinowego na rynku kapitalistycznym był jeszcze
wyższy, i — na przykład w 1956 roku — wynosił około 94% ogólnego e k sp o rtu 73.
W tej sytuacji decydujący wpływ na poziom światowej ceny cukru wywierał cu­
kier trzcinowy, wyraźnie przy tym — ze względu na niższe koszty produkcji konkurencyjny w stosunku do cukru buraczanego.
W wyniku intensywnej, trw ającej przez kilka la t powojennych rozbudowy prze­
mysłu cukrowniczego w krajach zarówno socjalistycznych, jak i kapitalistycznych,
przy jednocześnie silnej w wielu krajach im portujących cukier tendencji do sam o­
wystarczalności w tej dziedzinie — w połowie la t pięćdziesiątych światowy rynek
68 Z. K o w a l e w s k i , J . W i ś n i e w s k a , R ozw ój światowego r y n k u cu kru . P ra c e I n s ty tu t u
P rz e m y s łu C u krow niczego. T . I I I , W a rs z a w a 1960, s. 11.
69 T am że.
70 T am ż e , s. 27 — 28; P rze m y śl cukro w n iczy w św ietle lic zb ..., jw ., T . 7, s. 8.
71 Z. K o w a l e w s k i , J . W i ś n i e w s k a , R ozw ój światowego r y n k u c u k r u ..., jw ., s. 27.
72 T am ż e, s. 29.
73 T am że , s. 26.
139
K o s z ty w łasn e i o p łacaln o ść p ro d u k c ji
został na tyle nasycony cukrem, że dalsze zwiększenie jego obrotów zaczęło napo­
ty k ać na poważne tru dności74. Konsekwencją tego był spadek ceny eksportowej
cukru. Najbardziej odczuły to państw a wywożące cukier buraczany, mniej — jak
już zaznaczyliśmy — rentow ny od cukru trzcinowego. W przypadku Polski cena
eksportowa cukru uzyskana w 1954 roku była o przeszło 23% niższa od analogicz­
nej ceny w 1950 roku. Jednakże do roku 1958 kurs wynikowy dolara uzyskiw any
przy eksporcie cukru polskiego kształtow ał się jeszcze na poziomie średniego wy­
niku osiąganego z eksportu innych towarów i uw ażany był za opłacalny75. Dopiero
w ostatnich latach omawianego okresu nastąpiło wyraźne pogorszenie światowej
koniunktury na cukier, z tendencją do dalszego spadku. Przypom nijm y jednocześnie,
że fakt ten zbiegł się ze znacznym w tym czasie wzrostem kosztów własnych pro ­
dukcji w naszym kraju. W rezultacie tego w 1960 roku kurs wynikowy dolara
bru tto przy eksporcie cukru polskiego wyniósł 74,1 złotych, wobec 14,6 złotych
w roku 1950. Problem ten przedstaw ia bliżej tabela 55.
T a b e l a 55
K u rs w y n ik o w y d o la ra b r u t to p rz y ek sp o rc ie c u k ru w la ta c h 1950— 1960
R ok
K o s z t p ro d u k c ji 1 to n y
c u k ru w z ł
C en a 1 to n y c u k ru e k s p o r­
to w eg o — w d o la ra c h
K u rs w y n ik o w y d o la ra
b r u t to zł
1950
1952
1953
1954
1955
1956
1957
1958
1959
1960
1 940,0
2 207,0
4 061,0
4 070,0
4 510,0
5 936,0
5 820,0
6 643,0
6 371,0
6 667,0
132,5
142,7
127,8
101,6
140,6
109,8
104,6
107,5
95,8
90,0
14,6
15,4
31,7
40,0
32,1
54,1
55,4
60,1
66,5
74,1
Ź ród ło : Opracowano na podstawie danych ZPC i CHZ „Rolimpex” .
J a k wynika z tabeli 55, w szóstym dziesięcioleciu opłacalność wywozu naszego
cukru zmniejszyła się przeszło pięciokrotnie. Zaznaczyć jednak należy, że spadek
tej opłacalności byłby jeszcze większy, gdyby nie fak t istnienia rynku państw socja­
listycznych, na którym na przykład w roku 1960 ulokowaliśmy około 43% wywie­
zionego cukru. Cena bowiem, jaką w ty m sam ym roku 1960 otrzym ał cukier polski
na rynku socjalistycznym , była o 37% wyższa od ceny eksportowej uzyskanej na
rynku kapitalistycznym . W arto również dodać, że w latach 1950—1960 cena ekspor­
74 T am że, s. 55: „ S z y b k i w z ro st p ro d u k c ji c u k ru zaró w n o w k ra ja c h e k s p o rtu ją c y c h
c u k ie r, ja k i w k ra ja c h , k tó r e d o ty c h c z a s im p o rto w a ły p o w ażn iejsze ilości c u k ru , z a o strz a
k o n k u re n c ję n a św ia to w y m r y n k u c u k ru i o g ra n ic z a m ożliw ości e k sp o rto w e p o szczeg ó ln y ch
k ra jó w ” .
75 P o r. Z. K o w a l e w s k i , A . Ś w i ę c i c k i , O płacalność in w estycji n a cele eksportowe. P ra c e
I n s t y t u t u P rz e m y słu C u k ro w n ic ze g o ..., jw ., s. 1 2 3 — 124.
140
P ro d u k c ja
towa polskiego cukru na rynku kapitalistycznym spadła o 32%, podczas gdy a n a ­
logiczna cena na rynku socjalistycznym zmniejszyła się tylko o 17%, czyli prawie
o połowę. Nasuwa się zatem dalszy wniosek, że bardziej korzystny w tym czasie
dla eksportu polskiego cukru był rynek socjalistyczny. Cechowała go — w prze­
ciwieństwie do rynku kapitalistycznego — duża stabilność koniunktury, w ynika­
jąca z nie spotykanego gdzie indziej tem pa wzrostu gospodarki narodowej i sity
nabywczej ludności państw socjalistycznych.
V II. ROLA I P E R SPE K T Y W Y DALSZEGO ROZW OJU
PRZEM YSŁU CUKROW NICZEGO W POLSCE
Z dotychczasowych naszych rozważań wynika bezsprzecznie, że w badanym
okresie przemysł cukrowniczy w Polsce zajmował jedno z najbardziej poczesnych
miejsc w gospodarce narodowej kraju i odgrywał w niej niepoślednią rolę. W 1955
roku globalna wartość jego produkcji podstawowej i ubocznej wynosiła w cenach
porównywalnych (z 1956 r.) około 5,4 m ld złotych, a w 1960 roku — przeszło 7,8
mld złotych1. N atom iast wartość produkcji towarowej w bieżących cenach zbytu
wynosiła odpowiednio 11,9 m ld złotych i 17,4 mld złotych2. Stanowiło to około
15% wartości ogólnej produkcji towarowej przemysłu spożywczego i sk u p u 3, wo­
bec 21% w roku 19374.
Spadek — w porównaniu z okresem międzywojennym — udziału przemysłu
cukrowniczego w ogólnej produkcji przem ysłu spożywczego spowodowany był przez
dwie zasadnicze przyczyny, a mianowicie: a) w okresie międzywojennym wśród
głównych gałęzi przem ysłu rolno-spożywczego cukrownictwo wykazywało n a j­
wyższe tem po wzrostu, a w latach kryzysu — najniższy stopień regresu produkcji;
b) po drugiej wojnie światowej dzięki szybko rosnącej chłonności rynku wewnętrzne­
go na artykuły spożywcze, uwarunkowanej wzrostem zatrudnienia i likw idacją
bezrobocia oraz stałym wzrostem siły nabywczej ludności — tem po wzrostu pro­
dukcji, na przykład przem ysłu ziemniaczanego, piwowarskiego i innych, było
wyższe niż przem ysłu cukrowniczego6. W tej sytuacji w omawianym okresie m u­
siało nastąpić relatyw ne zmniejszenie się udziału przemysłu cukrowniczego w ogól­
nej wartości produkcji przem ysłu spożywczego.
W 1960 roku udział przem ysłu cukrowniczego w wartości produkcji globalnej
całego przem ysłu (w cenach bieżących) wyniósł około 2 ,5 % G, wobec 3,1% w roku
19377. Jed n ak w ty m okresie produkcja całego przem ysłu polskiego wzrosła z gó­
rą siedmiokrotnie, podczas gdy produkcja przemysłu cukrowniczego — zaled­
wie trzy k ro tn ie8. W wymienionym więc okresie tem po wzrostu produkcji cukrow­
1 D a n e Z PC ; p o r. R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrow niczego w dw udziestoleciu 1944 —
—1964; A Z PC , A n a liz a w y k o n a n ia p la n ó w za lata 1956 i 1960.
2 T am że.
3 K . M i c h a l s k i , E ko n o m iczn e problem y p ro d u k c ji buraka cukrowego, 1965, s. 48.
4 S z acu n ek a u to r a .
5 P o r. „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1963, s. 120, ta b l. 11 (131).
6,,M ały R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1965, s. 56, ta b l. 2 (63); Rozw ój polskiego p rze m y słu c u ­
krow niczego..., jw .
7 S z a c u n e k a u to ra .
8 „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1963, s. X X V I I I i 166, ta b l. 66 (186).
142
R o la i p e rs p e k ty w y dalszeg o ro zw o ju
nictw a było — w porównaniu z całym przemysłem w k raju — niższe. N a przykład
w ostatnim dziesięcioleciu omawianego okresu (1950—1960) wartość produkcji ogól­
nej przem ysłu cukrowniczego wzrosła o 60%, przy czym w latach planu sześcio­
letniego tylko o 10%.
N atom iast w tym samym czasie wartość globalnej produkcji całego przemysłu
polskiego wzrosła o 238%, z tym , że w grupie środków w ytw arzania (A) wzrost
ten wyniósł 285%, a w grupie przedm iotów spożycia (B) — 191 % 9.
Przyczyny wolniejszego rozwoju przem ysłu cukrowniczego w stosunku do
całości przemysłu były wielorakie. Po pierwsze, wynikały one z samej istoty socja­
listycznej industrializacji, preferującej — zwłaszcza w krajach takich jak Polska,
w przeszłości gospodarczo słabo rozw iniętych — przemysł ciężki, determ inujący
rozwój społeczno-ekonomiczny kraju. P rzy ograniczonych zaś środkach finanso­
wych państw a potrzeby innych działów wytwórczości społecznej, na przykład
rolnictw a i związanego z nim przem ysłu rolno-spożywczego, musiały być z ko­
nieczności zaspokojone w term inie późniejszym. Po drugie, podkreślić należy, że
przem ysł cukrowniczy już w okresie m iędzywojennym należał do najbardziej roz­
w iniętych głównych gałęzi przem ysłu w Polsce. W związku z tym w omawianym
okresie tem po wzrostu ogólnej produkcji przem ysłu cukrowniczego, z uwagi na
stosunkowo wysoki poziom wyjściowy jego produkcji, osiągnięty jeszcze przed woj­
ną, musiało być niższe od tem pa wzrostu produkcji globalnej całego przemysłu,
w którym niejedna gałąź, jak na przykład przem ysł stoczniowy, powstała dopiero
w Polsce Ludowej. Również wiele innych gałęzi przem ysłu, istniejących wpraw­
dzie już w okresie międzywojennym, na wielką skalę rozwinęło się dopiero po drugiej
wojnie światowej, w ram ach industrializacji socjalistycznej.
W tej sytuacji zmniejszenie się w 1960 roku — w stosunku do 1937 roku —
0 0,6% udziału przem ysłu cukrowniczego w wartości produkcji globalnej całego
przem ysłu stanowi w rzeczywistości świadectwo wzrostu, a nie deprecjacji roli
1 znaczenia przem ysłu cukrowniczego w całokształcie gospodarki narodowej Polski
Ludowej.
Potwierdzeniem tego jest fakt, że wpływy z eksportu cukru w 1959 roku wyniosły
przeszło 108 m in złotych dewizowych, a w 1960 roku
119 min złotych dewizowych,
co stanowiło odpowiednio 2,4% i 2,2% ogólnych wpływów z całego ek sp o rtu 10.
W wymienionych latach eksport cukru zajmował szóste miejsce wśród towarów
wywożonych z k raju (po węglu, wyrobach hutniczych, statkach morskich, mięsie
i przetworach mięsnych oraz koksie). W eksporcie natom iast przem ysłu spożywczego
udział przem ysłu cukrowniczego wynosił 12% 11 i znajdował się na drugim miejscu
po mięsie i przetworach mięsnych.
O znaczeniu przem ysłu cukrowniczego w całokształcie gospodarki narodowej k ra­
9 T am ż e, s. X X V I I I .
10 T a m ż e , s. 317, ta b l. 6 (446).
11 E k s p o rt a rty k u łó w ro ln o -sp o ży w czy ch w y n ió sł w 1960 ro k u 1 030 m in z ło ty c h d e w i­
zow ych, a e k s p o rt c u k ru — 118,9 m in z ło ty c h d ew izow ych. („ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1963,
s. 317, ta b l. 6 (446); „N o w e D ro g i” , 1961, n r 7 (146), s. 27; p o r. K . M i c h a l s k i , E ko n o m iczn e
problem y p ro d u k c ji b u ra ka cukrow ego..., jw ., s. 48).
R o la i p e rs p e k ty w y d alszego ro z w o ju
143
ju świadczy fakt, że w ostatnich latach powojennego piętnastolecia udział przem ysłu
cukrowniczego w funduszu akum ulacji dochodu narodowego kształtow ał się w gra­
nicach od 5 do 9 % 12, a w latach planu sześcioletniego był jeszcze wyższy. Udział
zaś przem ysłu cukrowniczego w dochodzie narodow ym wynosił w ty m czasie mniej
niż 2% (w 1961 r. - 1,8% )13.
Jeszcze wymowniej o roli przem ysłu cukrowniczego w rozwoju gospodarki n a ­
rodowej w okresie przyśpieszonej industrializacji kraju świadczy fakt, że na przykład
w 1955 roku akum ulacja własna cukrownictwa wyniosła — jak pam iętam y — 6,9
m ld złotych, natom iast w ydatki na inwestycje ogółu cukrowni przekroczyły nieco
153 min zło ty ch 14, co stanowiło zaledwie 2,2% ogólnej akum ulacji omawianego
przemysłu.
Szczególnie doniosły był w tym okresie wpływ przem ysłu cukrowniczego n a
rozwój rolnictwa, na intensyfikację zarówno jego produkcji roślinnej, jak i hodow­
lanej. Poza bezpośrednią i wym ierną korzyścią w postaci pieniężnej z ty tu łu pro­
dukcji buraków cukrowych, należących — jak wiadomo — do najbardziej opła­
calnych upraw , rolnictwo odnosiło ze współpracy z przemysłem cukrowniczym
wiele korzyści dodatkow ych i pośrednich, które poważnie zwiększały dochodowość
gospodarstw rolnych15.
Należy wreszcie podkreślić, że w omawianym okresie doniosłość roli przem ysłu
cukrowniczego w gospodarce narodowej polegała nie tylko na samym fakcie pro­
dukowania cukru jako ważnego i powszechnego środka spożycia, ale również na
tym , że szybki wzrost produkcji i spożycia cukru kompensował w znacznej mierze
niedobór w ogólnym spożyciu ludności naszego k raju takich artykułów , jak mięso,
12 D a n e Z PC — W a rsz a w a ; p o r. ro z d z iał V I, p k t 5 n in iejszej p ra c y , ta b l.
13 D a n e Z PC — W a rsz a w a ; „M a ły R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1965, s. 37, ta b l. 4 (43).
14 P rzem yśl cukrow niczy w św ietle lic zb ..., T . 7, s. 120, ta b l. 91.
15 W w y n ik u p ro d u k c ji b u ra k ó w c u k ro w y c h , w y m a g a ją c y c h s ta ra n n e j u p ra w y ro li, a m ia ­
now icie odpow ied n ieg o n a w o ż e n ia o b o rn ik ie m , głębokiej o rk i, ra c jo n a ln e j g o sp o d a rk i w o d ą ,
zab ieg ó w p ie lę g n a c y jn y c h , k tó r e o d c h w a szc z a ją glebę itp . — w z ra s ta p o w a żn ie w y d a jn o ść
plo n ó w in n y c h ro ślin u p ra w ia n y c h p o b u ra k a c h c u k ro w y ch . N a p rz y k ła d w z ro st p lo n ó w zb ó ż
w g o sp o d a rstw a c h u p ra w ia ją c y c h s ta le b u ra k i cu k ro w e sz a c u je się n a 1 5 % . Ź ró d ła a n g ielsk ie
p o d a ją , że w p ro w ad zen ie b u r a k a cu k ro w eg o d o p ło d o z m ia n u p o d n o si w g o sp o d a rstw ie p lo n y
zb ó ż o 11 ,0 % , p ro d u k c ję o b o rn ik a o 3 2 ,0 % , p ro d u k c ję zw ierzęcą o 15 % , a d o c h ó d b r u t to
o 3 3 % . P o n a d to u p ra w a b u ra k ó w c u k ro w y c h d o s ta rc z a ro ln ic tw u zn ac z n e j ilości w a rto śc io w ej
p a s z y d la b y d ła i tr z o d y ch lew n ej (liście, w y sło d k i) — p o z w a la ro z sz e rz y ć h o d o w lę i zw ięk szy ć
p o w ażn ie jej d ochodow ość. N a p rz y k ła d w e d łu g b a d a ń J E R - u 1 h a b u ra k ó w c u k ro w y c h u m o ż ­
liw ia zw ięk szen ia p ro d u k c ji tr z o d y ch lew n ej o około 5 0 0 —550 k g w p o ró w n a n iu z 1 h a z ie m ­
n iak ó w . Z w iększa to d och o d o w o ść g o sp o d a rstw a o około 4000 z ło ty c h . W e d łu g za ś A . Ś w ięcic­
k iego, zw iększenie jed n e g o o d s e tk a a re a łu ziem i p o d u p ra w ę b u ra k ó w c u k ro w y c h (w re jo n ie
śro d k o w o -zach o d n im ) d a je p rz y r o s t około 30 1 m le k a o d k ro w y ro czn ie. K . M i c h a l s k i ,
W spraw ie w artości gospodarczej bu ra ka cukrowego. „ N o w e R o ln ic tw o ” 1962, n r 5; teg o ż: E k o ­
nom iczne problem y p ro d u k c ji buraka cukrowego, jw ., s. 135 i 136; A . Ś w i ę c i c k i , C z y n n ik i
kształtujące obszar u p ra w y buraków cukrow ych w gospodarstwach in d y w id u a ln yc h . „ Z a g a d n ie n ia
E k o n o m ik i R o ln e j” , 1962, n r 1, s. 155— 160; J . Ł o ś , W stęp do p o lity k i żyw nościow ej, 1964,
s. 180— 181; p o r. E . G o r z e l a k , M. K a ź m i e r c z a k , A . B o d n a r , A n a liz a ekonom icznych w a ­
ru n kó w u p ra w y buraków cukrow ych oraz p ro d u k c ji i eksportu cu kru , „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i
R o ln e j” 1957, n r 5.
144
R o la i p e rs p e k ty w y dalszego ro zw o ju
tłuszcze, jaja, mleko i jarzyny16. Nic więc dziwnego, że tzw. norm a fizjologiczna
(26,4 kg) spożycia cukru, została w Polsce przekroczona już w 1957 roku, a spożycie
cukru według poziomu najlepszego, tzn. norm y D osiągnięte zostało już w roku 1951.
W ty m sam ym okresie spożycie innych artykułów spożywczych osiągnęło w n a j­
lepszym razie poziom dobry (C) lub zaledwie dostateczny (B ) — jak na przykład
tłuszcze, albo wręcz niedostateczny (A) — jak na przykład jaja, warzywa i owoce
oraz m asło17. W tej sytuacji cukier spełniał w dużej mierze rolę dobra su b sty tu ­
cyjnego i bilansującego strukturę spożycia ludności, zwłaszcza najmniej zarabia­
jącej.
N a uwagę, zasługuje także rola przem ysłu cukrowniczego w rozwoju przemysłu
spirytusowego, którego produkcja w om awianym okresie opierała się w znacznym
stopniu na melasie, surowcu tańszym niż ziemniaki. Przem ysł cukrowniczy był
również poważnym odbiorcą artykułów przemysłu maszynowego i węglowego oraz
odgrywał niepoślednią rolę w dziedzinie zatrudnienia, które — jak wiadomo —
w okresie kam panii przerobowej przekraczało 80 tys. osób.
N asuw ają się obecnie pytania: Jakie perspektyw y na przyszłość rysują się
w Polsce dla przem ysłu cukrowniczego? W jakim stopniu wzrośnie produkcja cukru
w roku docelowym planu perspektywicznego, a mianowicie w roku 1980? I wresz­
cie: jakie środki będą niezbędne dla osiągnięcia przewidzianej planem perspekty­
wicznym produkcji cukru?
Zacznijm y od produkcji cukru. J a k wiadomo, według obliczeń demografów,
w 1980 roku Polska liczyć będzie około 38,6 min m ieszkańców18, w stosunku do
1960 roku (29,8 min) ludność naszego k raju zwiększy się o około 30%.
Jednocześnie plan perspektyw iczny przewiduje na rok 1980 zwiększenie spo­
życia cukru do 38—40 kg na 1 m ieszkańca19; w porównaniu z rokiem 1960 oznaczało­
by to wzrost o blisko 36%. W ydaje się jednak, że w związku z przew idyw aną w przy­
szłości zm ianą stru k tu ry spożycia — planow ana wyżej konsum pcja cukru na 1 miesz­
kańca jest nieco zaważona. Należy bowiem pam iętać, że organizm ludzki ma ogra­
niczone możliwości przysw ajania, i każdy nadm iar artykułów spożywczych, prze­
kraczający optim um fizjologiczne, może doprowadzić do ujem nych skutków.
W związku z ty m w m iarę jak wzrastać będzie zakreślone planem perspektyw icz­
nym spożycie takich artykułów spożywczych, jak wspomniane wyżej masło, mle­
ko i jego przetw ory, owoce i jarzyny oraz inne, których udział w dotychczasowej
16 P o r. W . M i s i u n a , P la n o w a n ie p ro d u k c ji i spożycia a rtyku łó w rolnych, W a rs z a w a 1962,
s. 154; W . P r z e l a s k o w s k i , S p o życie a rtyku łó w żyw nościow ych w św ietle n orm w y żyw ien ia
w p o ró w n a n iu z okresem p rzed w o jen n ym , „ E k o n o m is ta ” 1959, n r 4 — 5.
17 T am ż e ; J . Ł o ś , W stęp do p o lity k i ży w n o śc io w e j..., jw ., s. 181; K . M i c h a l s k i , S ta n
i potrzeby u p ra w y buraków cukrow ych „ N o w e R o ln ic tw o ” 1957, n r 23 — 24; p o r. A . S z c z y g i e ł ,
P odstaw y fizjo lo g ii ży w ie n ia , W a rsz a w a , 1956.
18 K . D z i e n i o , O p ersp ektyw ie rozw oju ludności P o lsk i, „ G o sp o d a rk a P la n o w a ” 1961,
n r 8 — 9, s. 20; p o r K . S e c o m s k i , P roblem y p la n o w a n ia perspektyw icznego, w: P o lity k a G ospo­
darcza P o lsk i L u d o w ej, cz. I I I , 1965, s. 313; K . M i c h a l s k i , E ko n o m iczn e problem y p ro d u k c ji
buraka cu kro w eg o ..., jw ., s. 96.
19 K . M i c h a l s k i , E ko n o m iczn e p ro b le m y ..., jw ., s. 95; teg o ż, S ta n i potrzeby u p ra w y b u ­
raków cu kro w y ch ..., jw .
R o la i p e rs p e k ty w y d alszeg o ro zw o ju
145
strukturze spożycia znacznej części społeczeństwa jest zaledwie dostateczny, kon­
sum pcja cukru będzie się odpowiednio zm niejszać20.
Z tego powodu planowane na 1975 rok spożycie cukru na 1 mieszkańca w wyso­
kości 35—36 k g 21 (rocznie) należy przyjąć także dla roku 1980, przy czym nie jest
wcale wykluczone, że faktyczne spożycie cukru w ostatnich latach planu perspek­
tywicznego będzie jeszcze niższe. Je st także rzeczą pewną, że rola cukru jako sub­
sty tu tu , wyrównującego w doychczasowym bilansie spożycia deficyt innych a rty ­
kułów — w przyszłości będzie się stopniowo zmniejszała.
Uwzględniając więc wzrost ludności i przyjm ując docelowe spożycie cukru na
1 mieszkańca w wysokości 36 kg w roku 1980 zapotrzebowanie rynku krajowego
na cukier konsum pcyjny wyniesie około 1400 tys. ton.
Wielkość tę należy jeszcze powiększyć o przewidywany w przyszłości eksport
cukru, który szacowany jest na 300—400 tys. to n 22. W ydaje się jednak, że i te
liczby są mocno zawyżone. W ątpliwość tę uzasadnia, po pierwsze, przewidywana
w perspektywie samowystarczalność krajów socjalistycznych w zakresie produkcji
cukru; po drugie, niewielka — ze względu na osiągnięty już poziom — możliwość
wzrostu konsum pcji cukru w wysoce rozwiniętych krajach kapitalistycznych, zwłasz­
cza E uropy zachodniej; po trzecie, w zrastająca produkcja i ekspansja bezwzględnie
konkurencyjnego — w stosunku do cukru buraczanego — cukru trzcinowego, i po
czwarte, pozostający w związku z ty m w yraźny w ostatnich latach spadek ceny
cukru na rynku światowym, z tendencją do dalszej zniżki23.
W tej sytuacji należy założyć, że w 1980 roku produkcja cukru w Polsce w y­
niesie nie więcej niż 1600 tys. ton. W stosunku do roku 1960 oznaczałoby to wzrost
0 około 16%.
Do osiągnięcia takiej wysokości produkcji cukru konieczny będzie wzrost zbio­
rów buraka cukrowego do około 12,0 min ton rocznie (w 1960 roku — 10,2 m in
ton), zakładając średnie zużycie na 1 tonę cukru — 7,3 tony buraków cukrow ych24.
Przyjm ując następnie, że plony buraków cukrowych — zgodnie z przewidywaniami
planu perspektywicznego — powinny wzrosnąć w przyszłości do 300 —310 kwin20 P o r. J . Ł o ś , W stęp do p o lity k i żyw n o ścio w ej..., jw ., s. 181; W . M i s i u n a , P la n o w a n ie
p ro d u k c ji i spożycia artyku łó w ro ln y c h ..., jw ., s. 154.
21 A . Ś w i ę c i c k i , K . M e t e l s k i , B . K r e p s k a , P rognoza w zrostu sp o życia cu k ru w Polsce,
P ra c e I n s t y t u t u P rz e m y ślu C u k row niczego, T . I I I , 1960 r., s. 74 i 75; P o r. W . M i s i u n a , P la ­
now anie p ro d u k c ji i spo życia artyku łó w ro ln y c h ..., jw ., s. 154; K . M i c h a l s k i , S ta n i potrzeby
u p ra w y buraków c u kro w yc h ..., jw .
22 K . M i c h a l s k i , E ko n o m iczn e p ro b le m y ..., jw ., s. 99; te g o ż, S ta n i potrzeby u p ra w y b u ­
raków c u kro w ych ..., jw .; W . M i s i u n a , P la n o w a n ie p ro d u k c ji i sp o ż y c ia ..., jw ., s. 105; Z. K o w a ­
l e w s k i , A . Ś w i ę c i c k i , O płacalność in w estycji n a cele eksportowe. P ra c e I n s t y t u t u P rz e m y słu
C u krow niczego. T , I I I , 1960, s. 111 i 124.
23 D a n e C e n tra li H a n d lu Z ag ran iczn eg o ,,R o lim p e x ” ; W . M i s i u n a , P la n o w a n ie p ro d u k cji
1 sp o ż y c ia ..., jw ., s. 106 i 107; Z. K o w a l e w s k i , J . W i ś n i e w s k a , R ozw ój światowego r y n k u
cu kru . P ra c e I n s t y t u t u P rz e m y słu C ukro w n iczeg o , T . I I I , 1960, s. 55 — 56.
24 W 1960 ro k u n a 1 to n ę c u k ru z u ż y to 7,31 to n y b u ra k ó w c u k ro w y c h , a w la ta c h 1956 —
— 1960 śre d n ie n a 1 to n ę c u k ru zu ży cie b u ra k ó w w y n o siło 7,24 to n y . P rze m ysł cukro w n iczy
w św ietle lic zb ..., jw ., T . 7, s. 111, ta b l. 77.
10 W ykrętowicz
146
P ro d u k c ja
ta li z hektara, ogólny obszar plantacji buraczanych wyniósłby w roku 1980 około
390 tys. hektarów , wobec 401 tys. hektarów w roku 1960. J a k z tego wynika, w 1980
roku przewidywane rozm iary zarowno globalnej produkcji cukru, jak i zbiorów
buraków cukrowych na przerób wzrosłyby — w stosunku do roku 1960 — odpo­
wiednio o około 16 i 17%, podczas gdy powierzchnia plantacji buraczanych na
potrzeby przem ysłu cukrowniczego zmniejszyłaby się — dzięki w ydatnem u wzros­
towi plonów (ok. 20%) — o około 3 % 25.
Tymczasem rozm iary produkcji cukru i zbiorów buraka cukrowego przew idy­
wane n a rok 1980 zostały osiągnięte już w 1964 ro k u 26. W skutek jednak wyższych
od przew idyw anych w planie perspektywicznym plonów obszar plantacji b u ra­
czanych wzrósł w roku 1964 do 444 tys. hektarów 27. Jednocześnie zaś kam pania
cukrownicza, z powodu niedostatecznej mocy przerobowej na dobę ogółu cukrowni —
wydłużona została do przeszło 100 d n i28, czyli o całe 20 dni więcej, niż wynosi
w naszych w arunkach klim atycznych górna granica okresu optymalnego. T ak więc
dysproporcja pom iędzy surowcową bazą a zdolnością produkcyjną przem ysłu cuk­
rowniczego w okresie drugiego planu pięcioletniego (1961 — 1965), stanowiącego za­
razem pierwszą fazę planu perspektywicznego, jeszcze bardziej się pogłębiła; masa
bowiem przerobionych w tym czasie buraków cukrowych zwiększyła się o 23%,
podczas gdy Qgólna zdolność przerobowa na dobę przem ysłu wzrosła tylko o 9% .
Przedłużenie kam panii cukrowniczej powyżej jej granicy optym alnej spowodo­
wało poważny wzrost kosztów własnych produkcji cukru i było jednym z czyn­
ników zmniejszenia w ostatnich latach akum ulacji przemysłu cukrowniczego29. Na
przykład w roku 1961 koszty produkcji wzrosły — w wyniku przedłużenia kam panii
przerobowej — o 437,7 min złotych; stra ta z tego ty tu łu była równa kosztom b u ­
dowy jednej dużej cukrow ni30. Należy do tego dodać jeszcze s tra ty plantatorów ,
którzy z tej samej przyczyny zmuszeni są do wcześniejszych wykopków buraków
cukrowych lub dłużnego ich przechowywania, co powoduje u bytki w masie surowca.
Przykłady te ilustrują najlepiej ostrość problem u długości kam panii cukrowniczej,
problem u, k tó ry trzeba rozwiązać, jeżeli się nie chce w najbliższej przyszłości p o sta­
wić pod znakiem zapytania realności wszelkich planów dotyczących popraw y
efektów ekonomicznych przem ysłu cukrowniczego.
W te j sytuacji w interesie zarówno przem ysłu cukrowniczego, jak i rolnictwa,
w interesie wreszcie całej gospodarki narodowej — konieczne staje się zamknięcie
w ostatnich latach planu perspektywicznego kam panii cukrowniczej w granicach
25 P o r. S. M a r k o w s k i , P odstaw ow e proporcje p la n u 5-letniego n a lata 1 9 6 6 — 1970, „ G o ­
s p o d a r k a P la n o w a ” , 1966, n r 10, s. 3.
28 „ M a ły R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1965, s. 85, ta b l. 24 (85); „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1966,
s. 185, ta b l. 71 (210).
27 „ M a ły R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1965, s. 106, ta b l. 8 (109); „ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ”
1966, s. 185, ta b l. 71 (210).
28 D a n e Z P C — W a rsz a w a ; p o r. K . M i c h a l s k i , E ko n o m iczn e problem y p ro d u k c ji buraka
cukrow ego..., jw ., s. 45.
20 P o r. ro zd z . V I, p k t 5.
30 B . R u m i ń s k i , „ G a z e ta C u k ro w n icz a ” , n r 7; K . M i c h a l s k i , E ko n o m iczn e problem y
p ro d u k c ji b u ra ka cukrow ego..., jw ., s. 45.
R o la i p e rs p e k ty w y dalszego ro z w o ju
v
147
75—80 dni, uznanych za optym alny w naszym k raju czas przerobu buraka cukro­
wego.
Z drugiej strony — w celu przerobienia w ciągu 80-dniowej kam panii cukrowniczej
12,0 min to n buraków cukrowych (1,6 m in to n cukru) — konieczne będzie zwięk­
szenie do 1980 roku mocy przerobowej przem ysłu cukrowniczego do około 1500
tys. q na dobę. W stosunku do roku 1960 oznaczałoby to przyrost m ocy przero­
bowej o 34,0%; w porównaniu zaś z rokiem 1964, kiedy zdolność przerobowa ogółu
cukrowni polskich wyniosła 1216 tys. q na dobę31, potencjał przerobowy przemysłu
cukrowniczego wzrósłby o około 23,0%. W liczbach absolutnych w latach 1964—
1980 zdolność przerobowa przem ysłu cukrowniczego zwiększyłaby się o około
280—285 tys. q na dobę. Oznacza to, że w trzech najbliższych, kolejnych pięcio­
latkach moc przerobowa przem ysłu zwiększyłaby się przeciętnie o około 90—95 q na
dobę, roczny zaś przyrost równy byłby przerobowi dobowemu jednej, średniej
wielkości cukrowni. Przyrost tak i jest realny, bo — po pierwsze — odpowiada on
średniorocznemu przyrostow i w latach 1960—1964, a po drugie — jest niezbędnym
warunkiem likwidacji strat, jakie ponosi dotąd przem ysł cukrowniczy z powodu
przedłużania kam panii cukrowniczej.
Potencjał przerobowy przem ysłu cukrowniczego powinien wzrosnąć przede
wszystkim na wschodzie kraju, gdzie — jak wiadomo — w ostatnich latach w ystą­
pił bardzo poważny niedobór mocy produkcyjnej w stosunku do nadm iernie roz­
budowanej buraczanej bazy surowcowej. J a k już zaznaczono, szybki w ostatnim
czasie wzrost powierzchni plantacji buraka cukrowego w województwach lubel­
skim i warszawskim, a częściowo także kieleckim i białostockim podyktow any był
względami intensyfikacji tam tejszego rolnictw a. Z tego pu n k tu widzenia ekspan­
sja upraw y buraka cukrowego w kierunku wschodnim była i pozostanie nadal jak
najbardziej celowa. Z drugiej jednak strony, brak należytego skoordynowania w
ty m zakresie wysiłków rolnictw a i przem ysłu cukrowniczego doprowadził w tym
rejonie kraju do wspomnianej dysproporcji, a w konsekwencji — strefowej n ad ­
wyżki buraków cukrowych i konieczności przerzutu części buraków do cukrowni
zachodnich. S traty w cukrze powstałe w skutek ub y tk u surowca buraczanego pod­
czas transportu — przy odległościach dochodzących do 400—500 km — szaco­
wane były w 1955 roku na 5 tys. kw in tali32, a w 1960 roku — na przeszło 14 tys.
kw intali. Ogólne zaś stra ty związane z przerzutem ta k olbrzymiej m asy surowca (ok.
8—9 m in kw intali) oceniane były w 1960 roku na około 90 m in złotych33.
W schodni kierunek lokalizacji nowych mocy przerobowych przem ysłu cukro­
wniczego jest w zasadzie oczywisty i ekonomicznie uzasadniony; powstaje jednak
pytanie w jakim stopniu do 1980 roku może wzrosnąć ogólny przerób dobowy
okręgów cukrowniczych warszawskiego i lubelskiego, zwanych dla uproszczenia
wschodnimi, i w związku z tym , jaki w docelowej przyszłości ukształtuje się sto31 D a n e Z PC — W a rsz a w a ; „M a ły R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1965, s. 85, ta b l. 24 (85); „ R o c z ­
n ik S ta ty s ty c z n y ” 1966, s. 185, ta b l. 71 (210).
32 D a n e Z PC — W a rsz aw a .
33 K . M i c h a l s k i , E ko n o m iczn e problem y p ro d u k c ji buraka cukrow ego..., jw ., s. 46; p o r.
„ G a z e ta C u k ro w n icza” 1962, n r 4, s. 101.
10
148
P ro d u k c ja
sunek potencjału produkcyjnego cukrowni wschodnich do cukrowni okręgów za­
chodnich, a mianowicie: poznańskiego, pomorskiego i śląskiego.
Zanim spróbujem y odpowiedzieć na to pytanie, należy wpierw przypomnieć,
że w 1960 roku stosunek zdolności przerobowej na dobę ogółu cukrowni wschod­
nich do ogółu cukrowni zachodnich wynosił prawie 1:3, a w 1964 roku — 1:2,4.
Ten niekorzystny dla wschodnich okręgów cukrowniczych stosunek mocy przero­
bowej był uw arunkowany w przeszłości czynnikami zarówno gospodarczymi,
jak i politycznymi.
W związku z tym dla zmniejszenia tej dysproporcji wydaje się słuszne, a nawet
niezbędne, zwiększenie udziału cukrowni wschodnich w ogólnym potencjale pro ­
dukcyjnym przem ysłu cukrowniczego w Polsce34. Przem aw iają za tym — po pier­
wsze — konieczność likwidacji kosztownych przerzutów surowca buraczanego
ze wschodu na zachód, co w ydatnie zmniejszy koszty własne produkcji cukru
i zwiększy akum ulację przemysłu, po drugie — bardziej równomierne rozmiesz­
czenie sił wytwórczych w kraju przez lokalizację nowych mocy przerobowych
przem ysłu cukrowniczego w rejonach o nadwyżce surowcowej; w konkretnym
przypadku wywrze to poważny wpływ na aktyw izację społeczno-gospodarczą
wschodnich województw kraju, i po trzecie — zbliżenie ośrodków produkcji (cukrowni) /do rynków zbytu; lepsza bowiem rejonizacja produkcji cukru i jego zbytu
zmniejszy koszty sprzedaży (oszczędność na transporcie) i wpłynie na zwiększenie
efektów ekonomicznych interesującego nas przemysłu. Problem ten, choć wydaje
się oczywisty, nie jest jednak — z punktu widzenia realizacji — prosty. R ozpatrzm y
go więc w dwóch w ariantach.
Pierwszy w ariant, zakładający stosunek m ocy przerobowej cukrowni wschod­
nich do zachodnich 1:1,5 — wym agałby wrzrostu przerobowego cukrowni wschod­
nich z 355 tys. q na dobę35 w 1964 roku do 600 tys. q na dobę w roku 1980. N ato ­
m iast zdolność przerobowa ogółu cukrowni okręgów zachodnich wzrosłaby w tym
czasie odpowiednio z 860 tys. q na dobę36 do 900 tys. q na dobę, czyli o 40 tys. q na
dobę. W ariant ten oznaczałby w praktyce przyrost zdolności przerobowej ogółu
cukrowni na wschodzie k raju o około 245 tys. q na dobę, czyli o około 70% w sto­
sunku do 1964 roku, a przeszło 100% w porównaniu z rokiem 1960. Realizacja
tego w ariantu wym agałaby jednak budow y co najm niej trzech — czterech nowych
cukrow ni37 i znacznej rozbudowy większości cukrowni już istniejących. W rezul­
tacie średnia wielkość cukrowni okręgów warszawskiego i lubelskiego wzrosłaby
34 P o r. F . P i s u l a , P rze m y śl spożyw czy w X X - le c iu P o lsk i L u d o w ej i p ersp e kty w y jego
rozw oju, „N o w e R o ln ic tw o ” , 1964, n r 14; S. L i n d b e r g , P rze m yśl spożyw czy a rozwój rolnictw a,
„N o w e d ro g i” , 1961, n r 7 (146).
35 D a n e Z P C — W a rsz a w a.
36 D a n e Z P C — W a rsz a w a .
37 „ Is tn ie ją c a ju ż p ro d u k c ja b u ra k ó w c u k ro w y c h [n a w schodzie k r a ju — S.W .] w y m ag a:
m ożliw ie ja k n a jry c h le jsz e g o p rz y s tą p ie n ia d o b u d o w y c u k ro w n i w Ł a p a c h [w oj. b ia ło sto c k ie —
S. W .] o ra z d ru g ie j cu k ro w n i w w o j. b ia ło sto c k im , a ta k ż e w lu b e lsk im i w a rs z a w s k im ...
ro zw ażen ia p o trz e b y b u d o w y c u k ro w n i n a p o g ra n ic z u w oj. rzeszow skiego i k ra k o w sk ie g o ” .
— K . M i c h a l s k i , E ko n o m iczn e p roblem y buraka cukrow ego..., jw ., s. 50; P o r. A Z PC — W a rsz aw a,
P la n 6-letni p rze m y słu cukrowniczego.
R o la i p e rs p e k ty w y dalszego ro zw o ju
149
z 12,4 tys. q na dobę w 1960 r. i 14,2 tys. q na dobę w 1964 roku do około 22 tys. q
n a dobę w roku 1980. W wielu przypadkach oznaczałoby to podwojenie mocy
przerobowej istniejących cukrowni, co w praktyce równe byłoby budowie nowych
zakładów przy cukrowniach starych. Z tego względu om awiany w ariant, mimo
że zakłada najbardziej z możliwych równomierne rozmieszczenie potencjału pro­
dukcyjnego przem ysłu cukrowniczego w Polsce, wydaje się mało realny do urze­
czywistnienia w okresie do 1980 roku.
Bardziej realny wydaje się w ariant drugi, zakładający stosunek potencjału
przerobowego cukrowni wschodnich do cukrowni zachodnich jak 1:2. Przy tym
wariancie w 1980 roku zdolność przerobowa cukrowni okręgów lubelskiego i w ar­
szawskiego winna wzrosnąć — w porównaniu z 1964 rokiem — o około 145 tys.
q na dobę, czyli z 355 tys. q na dobę do 500 tys. q na dobę. Tej samej wielkości
(około 140 ty s.q na dobę) nastąpiłby przyrost mocy przerobowej w zachodnich
okręgach cukrowniczych (z 860 tys. q na dobę w roku 1964 do 1000 tys. q na dobę
w 1980 roku). Przy tej relacji (1:2) średnia wielkość przerobu cukrowni na zacho­
dzie k raju wyniosłaby (w 1980 r.) około 19,2 tys. q na dobę (w 1960 r. — 15,8 tys.
q na dobę), a na wschodzie — 19,1 tys. q na dobę. W ten sposób zarówno jedne
jak i drugie cukrownie zbliżyłyby się do wielkości optym alnej, za jak ą w Polsce
uw aża się cukrownie o przerobie 20 tys. kw intali na dobę38. Za ta k ą wielkością
cukrowni w k raju przem awia przede wszystkim rachunek kosztów własnych pro­
dukcji cukru, k tó ry w cukrowniach o przerobie buraków ponad 20 tys. q na dobę
jest najniższy. Potw ierdzają to również wyniki badań przeprowadzone przez K o­
m itet Przestrzennego Zagospodarowania K raju P A N 39.
Przew idziany w drugim wariancie przyrost nowej mocy przerobowej przem ysłu
cukrowniczego zarówno na wschodzie, jak i zachodzie kraju jest realny i możliwy
do osiągnięcia głównie w oparciu o rozbudowę i m odernizację istniejących zakła­
dów. Jednakże z uwagi na wpływ, jaki wywiera upraw a buraka cukrowego na in­
tensyfikację gospodarki rolnej, celowe byłoby wybudowanie — w ram ach om a­
wianego w ariantu — jednej nowej cukrowni w północno-wschodniej części kraju,
a mianowicie n a terenie województwa białostockiego, gdzie nie m a cukrowni,
a istnieją znaczne możliwości dalszej rozbudowy bazy surowcowej40.
Z aletą drugiego w ariantu, który nie przewiduje — poza województwem biało­
stockim — budowy dalszych, nowych cukrowni ani w województwie lubelskim,
ani w krakowskim (na pograniczu z rzeszowskim) — jest poważna oszczędność
kosztów na infrastrukturze. P rzy tym bowiem rozwiązaniu odpadłyby dodatkowe
nakłady na „uzbrojenie” terenu lokalizacji nowych cukrowni i na inwestycje to ­
warzyszące o charakterze nieprodukcyjnym , jak nowe osiedla mieszkaniowe,
38 A . F a j f e r e k , N iektó re problem y w ielkości p o lskich cukrow ni, K o m ite t P rz e s trz e n n e g o
Z a g o sp o d a ro w a n ia K r a ju P A N , 1961 n r 1 (3), s. 112.
39 T a m ż e , s. 113.
40 Z. S z ł a p c z y ń s k i , B u d o w a cu kro w n i w w ojewództwie białostockim , „N o w e R o ln ic tw o ”
1962, n r 23; K . M i c h a l s k i , E ko n o m iczn e p ro b le m y ..., jw ., s. 50; K . N i e w i ń s k i , B u r a k c u ­
krow y w w ojewództwie białostockim , „ N o w e R o ln ic tw o ” 1964, n r 7; P o r. A Z P C — W a rs z a w a
P la n 6-letni p rze m y słu cukrowniczego.
150
P ro d u k c ja
urządzenia socjalne, usługi itp. U jem ną natom iast stroną omawianego w ariantu
byłoby utrzym anie nadal pewnej dysproporcji w rozmieszczeniu sił wytwórczych
przem ysłu cukrowniczego w Polsce — na niekorzyść wschodnich rejonów — oraz
w ynikająca stąd w przyszłości konieczność zmniejszenia w tej części k raju — ze
względu na wzrost plonów z hektara — dotychczasowej powierzchni plantacji
buraka cukrowego na potrzeby przem ysłu cukrowniczego. To samo zjawisko, choć
w znacznie mniejszym stopniu, w ystąpi w przyszłości także w zachodnich okrę­
gach cukrow niczych41.
Należy jednakże podkreślić, że zmniejszenie areału plantacji buraka cukro­
wego na potrzeby przem ysłu cukrowniczego nie oznacza wcale faktycznego ogra­
niczenia powierzchni upraw y tej rośliny w kraju. Przeciwnie, zwłaszcza we wschod­
nich województwach istnieją nadal jeszcze poważne rezerwy produkcji buraka
cukrowego i rezerwy te należy w przyszłości w pełni wykorzystać, zważywszy
na kulturotw órczą rolę buraka cukrowego w rolnictwie. W związku z tym należy
już obecnie pomyśleć o stworzeniu odpowiedniej bazy przetwórczej buraków cu­
krowych na paszę, między innym i przez rozbudowę zdolności suszarniczych w cu­
krow niach42. Rysuje się tu jednocześnie nowa form a kontraktacji buraka cukro­
wego.
Przedstaw ionych wyżej wariantów zwiększenia i rozmieszczenia przestrzen­
nego .zdolności produkcyjnej przem ysłu cukrowniczego w Polsce w perspektywie
do roku 1980 nie należy traktow ać jako rozwiązań wzajemnie się wykluczających.
W praktyce mogą się one uzupełniać, tworząc rozwiązanie trzecie — najbardziej
odpowiadające interesom gospodarki narodowej kraju.
41 P o r. S. M a r k o w s k i , Podstaw ow e proporcje p la n u 5-letniego
jw ., s. 3.
42 K . M i c h a l s k i , W spraw ie w artości gospodarczej bu ra ka cukrowego, „ N o w e R o ln ic tw o ”
1962, n r 5; teg o ż; E ko no m iczn e problem y p r o d u k c ji..., jw ., s. 111 — 112; K . P i e t r o n i u k , P r o ­
d u kcja i konserw acja w ysłodków buraczanych, „ N o w e R o ln ic tw o ” 1963, n r 18; B . C u r l a n i s ,
E k o n o m ik a p ro d u kc ji buraków cukrow ych n a paszę, „N o w e R o ln ic tw o ” , 1961. n r 21; IV Z ja z d
P Z P R , „N o w e D ro g i” , lipiec — 1964, s. 41.
Z A K O Ń C Z E N IE
Spróbujm y obecnie podsumować ważniejsze rezultaty dotychczasowych roz­
ważań. W ynika z nich, że cukrownictwo polskie, podobnie ja k cała gospodarka
narodow a kraju, wyszło z ostatniej wojny z wielkimi zniszczeniami m aterialnym i
i stratam i w ludziach. Zdolność przerobowa na dobę cukrowni na odzyskanych
ziemiach zachodnich i północnych zmniejszyła się w skutek wojny o 46% , a na zie­
m iach daw nych o 25%. Z tych sam ych przyczyn baza surowcowa w zakresie zbio­
rów buraka cukrowego zmniejszyła się blisko o 60%.
Dzięki sprzyjającym warunkom społeczno-ekonomicznym, powstałym w w y­
niku rewolucji socjalistycznej — odbudowa potencjału produkcyjnego przemysłu
cukrowniczego została zakończona już w roku 1947/48. Nieco później odbudowana
została baza surowcowa. W okresie międzywojennym odbudowa przem ysłu cukro­
wniczego w Polsce, przy bez porównania m niejszych zniszczeniach, trw ała prawie
10 lat.
Równolegle z odbudową nastąpiła pełna repolonizacja i integracja cukrowni
ziem zachodnich i północnych z pozostałym i cukrowniami w kraju.
W omawianym okresie — w wyniku reform y rolnej — uległa zasadniczej zmia­
nie stru k tu ra społeczno-ekonomiczna plantatorów buraka cukrowego. P u n k t cięż­
kości w tej dziedzinie przesunął się na gospodarstwa mało- i średniorolne. W związku
z tym liczba plantatorów — w stosunku do la t międzywojennych — wzrosła p ra ­
wie dwudziestokrotnie. W ymagało to powołania przez przem ysł licznej służby
plantacyjnej, k tó ra obok swej podstawowej pracy kontraktacji buraków cukro­
wych odegrała także doniosłą rolę w rozwoju k u ltu ry agrotechnicznej na wsi. W okre­
sie powojennego piętnastolecia upraw a buraków cukrowych należała do n a jb a r­
dziej opłacalnych produktów rolnych. P od względem globalnego dochodu z hek­
ta ra burak cukrowy był bezkonkurencyjny zarówno w stosunku do zbóż i ziem ­
niaków, jak hodowli bydła i trzody chlewnej. U praw a buraków cukrowych p rzy ­
nosiła jeszcze rolnictw u wiele korzyści pośrednich. W ostatnich latach wysoka
cena k o n traktacyjna buraków cukrowych stanowiła swoisty transfer części akum u­
lacji przem ysłu cukrowniczego na rzecz rolnictw a. W pływ przem ysłu cukrowniczego
na intensyfikację rolnictw a był bezsporny.
W rozpatryw anym okresie wzrósł znacznie potencjał przerobowy ogółu cukro­
wni polskich. Przyczyny tego były dwojakie: po pierwsze, uruchomienie rezerw
produkcyjnych tkwiących w wielu cukrowniach polskich jeszcze z okresu m iędzy­
wojennego i po drugie — w wyniku rozbudowy i m odernizacji większości zakła­
dów. K ierunki postępu technicznego w tym okresie stanowiły: a) gospodarka ciepl­
na i energetyczna, b) mechanizacja robót ciężkich i pracochłonnych, c) au to m a­
tyzacja procesu technologicznego produkcji cukru. W ydarzeniem w tej dziedzinie
152
P ro d u k c ja
było wprowadzenie zautom atyzowanej dyfuzji ciągłej. Efektem ekonomicznym
postępu technicznego, zwłaszcza autom atyzacji, było zmniejszenie produkcyj­
nych s tra t cukru, surowca i m ateriałów pomocniczych oraz wzrost wydajności
pracy. Uległy także poprawie w arunki bezpieczeństwa i higieny pracy w cukro­
wniach. Pow ażnym osiągnięciem pracowników przem ysłu cukrowniczego były
liczne nowo powstałe placówki socjalne i budownictwo mieszkaniowe.
W om awianym okresie produkcja cukru w Polsce — w stosunku do ostatnich
la t przedwojennych — wzrosła prawie trzykrotnie. Ale nie tylko ilościowy wzrost
produkcji zasługuje na podkreślenie. Zmieniła się także stru k tu ra jakościowa
wytwarzanego .cukru. O ile przed wojną około 50% produkcji stanowił cukier
surowy, wywożony następnie za granicę jako półprodukt, to w om awianym okresie
udział cukru surowego w ogólnej produkcji zmniejszył się do 5—8%.
Przem ysł cukrowniczy był gałęzią wytwórczości wysoce rentow ną. W ostatnich
jednak latach w w yniku dość znacznych podwyżek ceny kontraktacyjnej buraków
koszty własne produkcji 1 tony cukru poważnie wzrosły. J a k wiadomo, odbiło się
to ujem nie na akum ulacji przem ysłu. Również w ostatnich latach pogorszyła się
koniunktura eksportowa cukru.
Pow ażny był udział przemysłu cukrowniczego w dochodzie narodowym kraju,
zwłaszcza zaś w funduszu akum ulacji społecznej. W latach planu sześcioletniego
udział .w ty m funduszu przem ysłu cukrowniczego dochodził do 10%. N atom iast
inwestycje własne przem ysłu cukrowniczego w tym okresie były niewielkie. Świadczy
to o poważnym wkładzie tego przem ysłu na rzecz socjalistycznej industrializacji
kraju. Doniosłą także rolę odgrywał przem ysł cukrowniczy w wyżywieniu ludności
kraju. Cukier, którego spożycie wzrosło z 10—12 kg w ostatnich latach m iędzy­
wojennych do 28 kg w roku 1960, wyrównywał, zwłaszcza w pierwszym okresie
powojennym , niedobór wielu artykułów spożywczych, których konsum pcja w wy­
niszczonym przez wojnę kraju była wysoce niedostateczna. W te n sposób cukier
był zarówno dobrem substytucyjnym , jak i bilansującym strukturę spożycia lud­
ności, zwłaszcza tej najm niej zarabiającej. Należy jednak podkreślić, że w m iarę
popraw y stru k tu ry spożycia artykułów żywnościowych w Polsce — udział cukru
w ty m spożyciu będzie odpowiednio malał.
Biorąc jednocześnie pod uwagę pogarszającą się od dłuższego już czasu koniuktu rę cukrową na ry n k u światowym, w konkluzji należy stwierdzić, że plan perspek­
tyw iczny rozwoju przem ysłu cukrowniczego w zakresie produkcji cukru wydaje
się być znacznie zawyżony. Uwzględniając ponadto planow any wzrost plonów
z hektara, wydaje się w tej sytuacji rzeczą wysoce praw dopodobną, że w niedalekiej
przyszłości ogólny obszar plantacji buraczanych dla potrzeb produkcji cukru
ulegnie dość poważnem u zmniejszeniu. A lternatyw ę może stanowić jedynie zwięk­
szenie przerobu buraków cukrowych na cele paszowe.
Ź R Ó D Ł A I L IT E R A T U R A
1. W YKORZYSTANE ZESPOŁY ŹRÓDEŁ RĘKOPIŚM IENNYCH
A k ta C e n traln eg o Z a rz ą d u P rz e m y słu C u k row niczego (ZPC)
A k ta C en tra li H a n d lo w e j P rz e m y słu C u k row niczego (ZPC)
A k ta Z jed n o czeń P rz e m y słu C u krow niczego O kręgów :
W arszaw sk ieg o , L u b elsk ieg o , P o z n a ń sk ie g o , P o m o rsk ie g o , G d ań sk ieg o , D oln o -Ś ląsk ieg o ,
i O polskiego (ZPC)
A k ta Z jed n o czen ia P rz e m y słu C u krow niczego (ZPC)
A k ta Z PC D y re k c ji
O k rę g u W a rszaw sk ieg o (D O — P ło ck )
A k ta Z PC D y re k c ji
O k rę g u L u b elsk ieg o
(D O — L u b lin )
A k ta D y re k c ji O k ręg u P o z n a ń sk ie g o
(D O — P o z n a ń )
A k ta Z PC D y re k c ji
O k ręg u P o m o rsk ie g o
(D O — T o ru ń )
A k ta Z PC D y re k c ji
O k ręg u Ś ląskiego (D O — Ś w idnica)
A k ta C ukrow ni: C zęstocice, G ryfice, K lu czew o , L u b lin , Ł ag iew n ik i, M alb o rk , M ała W ieś, M iej­
s k a G ó rk a, P e lp lin , P u s tk ó w , R a c ib ó rz , Ś ro d a , S ułkow ice, Św iecie, W ie lu ń , W ło stó w ,
W ró b lin , Z b iersk , Z d u n y , Ż nin.
A k ta W y d z . E k o n o m iczn e g o K C P P R i P Z P R (A rch. Z H P p rz y K C P Z P R )
A k ta W y d z. P rz e m y słu L ek k ieg o K C P Z P R (A rch. Z H P p rz y K C P Z P R )
A k ta W y d z . P rz e m y słu K W P P R — P o z n a ń (A rch. K W P Z P R — P o z n ań )
A k ta W y d z. P rz e m y słu K W P P R — W ro c ła w (A rch. K W P Z P R — W ro cław )
A k ta W y d z . E k o n o m icz n e g o K W P Z P R — W ro cław (A rch. K W P Z P R — W ro cław )
2.
W YKORZYSTANE ŹRÓDŁA DRUKOW ANE
P rzem ysł C ukrow niczy w św ietle liczb. W a rs z a w a 1958. T . 2.
B . T o m czy ń sk i.
P rze m y śl cukrow niczy w św ietle liczb. W a rs z a w a 1960. T . 4.
B . T o m czy ń sk i.
P rzem yśl cukrow niczy w św ietle liczb. W a rs z a w a 1963. T . 7.
B . T o m czy ń sk i.
„ R o c z n ik S ta ty s ty c z n y ” 1955, 1956, 1957, 1963 i 1966.
„M ały R o czn ik S ta ty s ty c z n y ” 1937, 1938, 1962— 1965.
„ D z ie n n ik U s ta w R P ” 1944, 1946.
„ M o n ito r P o ls k i” 1947, 1948.
„ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i
R o ln e j” . 1961, D o d a te k d o n r
„ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i
R o ln e j” . 1962, D o d a te k d o n r
„ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i
R o ln e j” . 1964, D o d a te k d o n r
„ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i
R o ln e j” . 1965, D o d a te k d o n r
P o d re d .: J . J a n o t ta , E . L ach o w icz,
P o d re d . J . J a n o t ta , E . L ach o w icz,
P o d re d . J . J a n o t ta , E . L ach o w icz,
2.
5.
3.
5.
C zaso p ism a
„ G a z e ta C u k ro w n icza” . 1945— 1965
„N o w e R o ln ic tw o ” , 1956— 1964.
„ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , 1957, 1958, 1960, 1962
„ E k o n o m is ta ” . 1959, 1966.
„N o w e D ro g i” . 1961, 1964.
154
Ź ró d ła i lite r a tu ra
„ G o s p o d a rk a P la n o w a ” . 1961, 1966.
„ R u c h P ra w n ic z y , E k o n o m ic z n y i S o cjo lo g iczn y ” . 1962.
„ R o c z n ik i E k o n o m ic z n e ” . P T E - P T P N , 1965.
3.
LITERATURA
J . B e r k a n , M. Ł u k o w i c z , M. P r e n d o w s k i , O rganizacja i zarządzanie w p rzem yśle cu kro w ­
n ic zy m . W a rs z a w a 1960 (S k ry p t d la słu c h ac z y K u rs u S zk o len ia Z aocznego d la p ra c o w n i­
k ów p rz e m y słu cukro w n iczeg o ).
A . B r z o z a , N iektóre zag a d n ien ia kształtow ania się kosztów produktów rolnych. W : „ Z a g a d n ie n ia
E k o n o m ik i R o ln e j” . 1961, D o d a te k d o n r 2.
H . C h o ł a j , A n a liz a cen ko n tra kta cyjn ych ro ślin przem ysłow ych. W a rsz a w a 1960.
— — O kreślenie w ysokości cen ro ślin przem ysłow ych. „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , 1958,
n r 5.
B . C u r l a n i s , E k o n o m ik a p ro d u k c ji buraków cukrow ych n a paszę. „N o w e R o ln ic tw o ” 1961,
n r 21.
K . D z i e n i o , O p ersp ektyw ie rozw oju ludności P o lsk i. „ G o sp o d a rk a P la n o w a ” , 1961 n r 8 — 9.
F . D z i u g i e ł ł , O kadrach w p rzem yśle cukro w n iczym . „ G a z e ta C u k ro w n ic z a” 1960, n r 4.
A . F a j f e r e k , N iektó re problem y w ielkości p o lskich cukrow ni. „ B iu le ty n K o m ite tu P rz e s trz e n ­
n eg o Z a g o sp o d a ro w a n ia K r a ju P A N . W a rs z a w a 1961, z. 1 (3).
S. F e l b u r , A n a liz a u k ła d u cen p roduktów rołnych w Połsce. W a rs z a w a 1962.
B . G l i ń s k i , T eoria i p ra k ty k a za rzą d za n ia przedsiębiorstw am i p rzem ysło w ym i. W a rsz a w a
1964.
E . G o r z e l a k , M. K a ź m i e r c z a k , A . B o d n a r , A n a liz a ekonom icznych w arunków u p ra w y
buraków cukrow ych oraz p ro d u k c ji i eksportu cu kru . „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” ,
1957, n r 5.
S. G ó r s k i , H isto ria rozw oju polskiego p rze m y słu cukrowniczego. „ G a z e ta C u k ro w n ic z a” , 1959,
n r 11.
Z. G r o c h o w s k i , M etoda obliczania kosztów opłacalności i dochodowości p ro d u k c ji w gospodarce
chłopskiej. „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” . 1965 D o d a te k d o n r 5.
M. H o f f m a n n , P rzem y sł ro ln y i spożyw czy w Polsce L udow ej. W a rs z a w a 1953.
J . I w a s i e w i c z , P la n p ro d u k c ji p rze m y słu cukrowniczego n a rok k a m p a n ijn y 1945/46. „ G a z e ta
C u k ro w n ic z a ” , 1945, n r 1 — 2.
J . I w a s i e w i c z , P rze m y sł cukro w n iczy w Połsce d a w n iej i obecnie. W a rsz a w a 1938.
J . J a n o t t a , Odbiór, transport i gospodarka surowcow a w p rzem yśle cu kro w n iczym . „N o w e R o l­
n ic tw o ” , 1964, n r 17.
S . J a w o r s k i , K o szty w łasne. W a rs z a w a 1960 (S k ry p t d la słu c h a c z y K u rs u S zk o len ia Z aocznego
d la p ra c o w n ik ó w p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o ).
A . K a r p i ń s k i , K . S e c o m s k i , Z. Z e k o ń s k i , P roblem y rozw oju gospodarczego P o lsk i L u d o w ej
1944 — 1964. W a rs z a w a 1965.
Z . K o w a l e w s k i , A . Ś w i ę c i c k i , O płacalność in w estycji n a cele eksportowe. W : P ra c e I n s t y ­
t u t u P rz e m y słu C ukro w n iczeg o . T . I I I . W a rs z a w a 1960.
Z. K o w a l e w s k i , J . W i ś n i e w s k a , R ozw ój światowego r y n k u cu kru . W : P ra c e I n s t y t u t u
P rz e m y słu C ukro w n iczeg o . T . I I I . W a rs z a w a 1960.
J . K r z ę t o w s k i , O wartości użytko w ej p ro d u któ w ubocznych pow stających p r z y fa b r y k a c ji c u k ru
z buraków . „ G a z e ta C u k ro w n ic za ” , 1946, n r 3 —4.
— — K ilk a słów o d y fu z ji ciągłej. „ G a z e ta C u k ro w n ic za ” , 1948, n r 11 — 14.
S. K u z i ń s k i , O c zyn n ika ch w zrostu gospodarczego P o lsk i L udow ej. W arsz a w a 1962.
J . K w e j t , E le m e n ty teorii przedsiębiorstw a. W a rs z a w a 1959.
S. L i n d b e r g , P rzem ysł spożyw czy a rozwój rolnictwa. „N o w e D ro g i” , 1961, n r 7.
Z. L e s k i e w i c z , Zjednoczenie — organizacja branżowa p rze m ysłu socjalistycznego. W a rs z a w a 1961.
J . L e s z c z y ń s k i , K a m p a n ia cukrow nicza 1958. „ G a z e ta C u k ro w n icz a ” , 1959, n r 4.
— — Z p ersp ek tyw y p ię tn a stu lat. „ G a z e ta C u k ro w n icz a ” , 1959, n r 6.
Ź ró d ła i lite r a tu ra
155
J . L e w o n , Szko len ie ka d r n a ziem iach odzyskanych. „ G a z e ta C u k ro w n ic za ” 1947, n r 11 — 12.
J . Ł o ś , W stęp do p o lity k i żyw nościow ej. W a rsz a w a 1964.
H . M a m r o t h , Z a d a n ia p rzem ysłu cukrowniczego w latach 1 9 5 9 — 1965. „ G a z e ta C u k ro w n icz a ” ,
1960, n r 2.
S. M a r k o w s k i , Podstaw ow e proporcje p la n u 5 -letniego n a lata 1 9 6 6 — 1970. „ G o s p o d a rk a P l a ­
n o w a ” 1966, n r 10.
K . M i c h a l s k i , E konom iczn e problem y p ro d u k c ji buraka cukrowego, W a rs z a w a 1965.
— — R ozm ieszczenie cu kro w n i i p ro d u k c ji buraków cukrow ych .„ N o w e R o ln ic tw o ” 1962, n r 23.
— — S ta n i potrzeby u p ra w y buraków cukrow ych. „N o w e R o ln ic tw o ” 1957, n r 23 — 24.
— — W spraw ie wartości gospodarczej b u ra ka cukrowego. „N o w e R o ln ic tw o ” , 1962, n r 5.
W . M i s i u n a , P la n o w a n ie p ro d u k cji i spożycia a rtyku łó w rolnych. W a rs z a w a 1962.
K . N i e w i ń s k i , B u r a k cukrow y w w ojewództwie białostockim . „N o w e R o ln ic tw o ” , 1964, n r 7.
B . N o w a k o w s k i , Z a g a d n ien ie d y fu z ji ciągłej. „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1950, n r 2 — 3.
A. P a r n i c k i , J a k ie korzyści d aje m echanizacja u p ra w y buraków cukrow ych. „ N o w e R o ln ic tw o ”
1956, n r 8.
T . P i e t r z y k o w s k i , S zko len ie ka d r techników cukrow niczych. „ G a z e ta C u k ro w n ic z a ” , 1946,
n r 1 1 -1 2 .
K . P i e t r o n i u k , P ro d u kcja i konserw acja w ysłodków buraczanych. „ N o w e R o ln ic tw o ” , 1963,
n r 18.
W . P i o t r o w s k i , E k o n o m ik a p rze m ysłu . Ł ó d ź —W a rs z a w a 1962.
F . P i s u l a , P rzem yśl sp o żyw czy w X X - le c iu P o lsk i L u d o w ej. „N o w e R o ln ic tw o ” , 1964, n r 14.
J . P o d h o r o d e c k i , Z a g a d n ien ia n o rm a liza cji w p rzem yśle cu kro w n iczym . „ G a z e ta C u k ro w n icz a ” ,
1948, n r 3 - 4 .
— — P ostęp techniczny a gospodarka ciep ln a w cukrow niach p olskich. (M aszy n o p is w ZPC ).
W . P r z e l a s k o w s k i , S p o życie artyku łó w żyw nościow ych w św ietle n orm tm /żyw ienia w p o ró w n a n iu
z okresem p rzed w o jen n ym . „ E k o n o m is ta ” , 1959, n r 4 — 5.
Z. P r z y r e m b e l , H isto ria cukrow nictw a w Polsce, T . I , W a rsz a w a 1927.
Cz. R o p a , P raca d y fu z ji „O liera" w cu kro w n i „ P rzew o rsk". „ G a z e ta C u k ro w n ic za ” , 1961, n r 10.
R ozw ój gospodarczy ziem zachodnich i północnych P o lsk i. W a rs z a w a 1962.
R ozw ój polskiego p rze m y słu cukrowniczego w dw udziestoleciu 1 9 4 4 — 1964. (M aszy n o p is w Z P C ).
Z. R y b i c k i , Zarzą d za n ie gospodarką narodow ą w P R L . Z a g a d n ie n ia a d m in istra cyjn o -p ra w n e.
W a rs z a w a 1963.
J . S a k o w i c z , R elacja cen c u k ru i bu ra ka cukrowego w Polsce w latach 1934 — 1938 i 1950 — 1960.
(M aszynopis w B ib lio te c e S G P iS ).
K . S e c o m s k i , P roblem y p la n o w a n ia perspektyw icznego. W : P o lity k a gospodarcza P o lsk i L u d o w ej,
W a rs z a w a 1965, cz. I I I .
J . S z a d k o w s k i , S. J a r z ę c k i , P raca d y fu z ji D d S . „ G a z e ta C u k ro w n ic z a” 1959, n r 6.
A. S z a m b e l a n , K a d ra in żyn ieryjn o -tech n iczn a w p a ń stw o w ym p rzem yśle terenow ym w ojew ództwa
poznańskiego. Z e sz y ty N a u k o w e P o lite c h n ik i P o z n a ń sk ie j, M e c h a n ik a n r 6. P o z n a ń 1965.
B . Ś w i ą t k o w s k i , N ie w yko rzysta n e rezerw y w p ro d u k c ji buraków cukrow ych. „N o w e R o ln ic tw o ” ,
1956, n r 10.
A . Ś w i ę c i c k i , C z y n n ik i kształtujące obszar u p ra w y buraków cukrow ych w gospodarstwach in d y uńdualnych. „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” 1962, n r 1.
A . Ś w i ę c i c k i , J . W i ś n i e w s k a , A n a liz a cen i opłacalności u p ra w y buraków cukrow ych
w p o ró w n a n iu z u p ra w ą ziem n ia kó w i zbóż. W : P ra c e I n s t y t u t u P rz e m y s łu C u k ro w n iczeg o .
T . I I I , W a rs z a w a 1960.
A . Ś w i ę c i c k i , K . M a t e l s k i , B . K r e p s k a , P rognoza w zrostu sp o życia c u k ru w Polsce.
W : P ra c e I n s t y t u t u P rz e m y s łu C u krow niczego. T . I I I . W a rs z a w a 1960.
A . S z c z y g i e ł , P o d sta w y fizjo lo g ii żyw ien ia . W a rs z a w a 1956.
Z. S z ł a p c z y ń s k i , B u d o w a cu kro w n i w w ojewództwie białostockim . „N o w e R o ln ic tw o ”
n r 23.
156
Ź ró d ła i lite r a tu r a
J . T e p i c h t , T . R y c h l i k , P roblem y rozw oju i przebudow y rolnictw a. W : P o lity k a gospodarcza
P o lsk i L u d o w ej. W a rs z a w a 1961 cz. I I .
A . W o ś , W sp ra w ie in d e k su cen rolnych. „ Z a g a d n ie n ia E k o n o m ik i R o ln e j” , 1960, n r 6.
S. W y k r ę t o w i c z , K ie r u n k i rozw oju p o stęp u technicznego w p rzem yśle cu kro w n iczym . „ R u c h
P ra w n ic z y , E k o n o m ic z n y i S o cjo lo g iczn y ” . P o z n a ń 1962, z. 4.
— — P ostęp techniczny a w yda jn o ść p ra c y w cukrow niach wojew ództwa pozn a ń skieg o w 20-leciu
P o lsk i L u d o w ej. „ R o c z n ik i E k o n o m ic z n e ” , T . X V I I z a ro k 1964/65. P o z n a ń 1965.
— — In w e sty cje a rozwój p rze m y słu cukrowniczego w okresie 20-lecia P o lsk i L udow ej. Z e sz y ty
N a u k o w e P o lite c h n ik i P o z n a ń sk ie j, M e c h a n ik a n r 6. P o z n a ń 1965.
— — P rzem y sł cu kro w n iczy w zachodniej Połsce w latach 1919 — 1939. P o z n a ń 1962.
S. Z a g r o d z k i , K ie r u n k i p o stęp u technicznego w p o lsk im cukrow nictw ie. „ G a z e ta C u k ro w n icz a ”
1960, n r 7. *
Z E S T A W IE N IE W A Ż N IE JS Z Y C H S K R Ó T Ó W
A rch . Z H P p rz y K C P Z P R
A rch . K W P Z P R
A ZPC
CHPC
CZPC
D O ZPC
W A PP
Z PC
ZZPPC
A rc h iw u m Z a k ła d u H is to rii p rz y K C P Z P R
A rc h iw u m K o m ite tu W o jew ó d zk ieg o P Z P R
A rc h iw u m Z je d n o c z en ia P rz e m y słu C ukrow niczego
C e n tra la H a n d lo w a P rz e m y słu C ukrow niczego
C e n tra ln y Z a rz ą d P rz e m y s łu C u k row niczego
D y re k c ja O k ręg o w a Z jed n o c ze n ia P rz e m y słu C u k ro w n i­
czego
W o je w ó d z k ie A rc h iw u m P a ń stw o w e P o z n a ń
Z jed n o czen ie P rz e m y s łu C u k row niczego
Z w iązek Z a c h o d n io -P o lsk ieg o P rz e m y słu C ukro w n iczeg o
157
A n ek sy
3S -m
i
o
Ph
sj
fe
Ł o
<D
O'O
fe ' .2
£
O «8 2Dl •2 I
is
'P o
S -2 5 £ a
N
^ fc
O
(^
¡>- O PM
CO
£O
o
(wg okręgów
ZPC)
PM
N
*rt
vn
•3
o -2
.2
C
.2
>
£ £ ~
"
O
PM
r g
a
Rozmieszczenie
cukrowni czynnych
w Polsce
w roku
1960
O'O 2 co o3 l 1 | I P |
1O
1 1h MS
8 3 !S o1i t1f l 1r i O1 M
ll
B
8
^
O S ^
"o
S £
»?fe ^o w
' d J o S5t c5 tI»j•£-?s«3- s,3N
O
O
o
.S
o,
S
O O M< O cc
CG
O
i? ‘5
Ol '»2 'q j «5
ci
O
?
'n
^
ł?
w
M
as
1
is
'O
2 2>■«
■o
O bM
rd
O
d
OT
ci
Ph
OJ
O
a c3
is
_o i
o .d
'o o d rS
tn
,n
a
d
£ c?
PM cc cc VZ2 N
!■o l¿4i ld i¿2a&« d
!• 2fe ^p flR'3
^ cm «o
O
PM
CS3
> ’3 d <d o 5
i! ! I * I
J5 £ d « d ¿3 o a> 2 i
WOOf l h3 MS¡3 ^i5OwBP
i i g ^ p Hp HM
HW«t#i0OI>C00)OHNC0^iQ50NCC
00
ANEKS 2
Średni dobowy przerób buraków (bez postojów) w cukrowniach polskich w latach 1 9 3 8 -1 9 6 0 (w kwintalach)
p.
Baworów
Borowiczki
Brześć Kujawski
Cerekiew
Chełmica
Chełmża
Chybie
Częstocice
Dobre
Dobrzelin
Garbów
Głogów
Gniezno
Gosławice
Gostyń
Góra Śląska
Gryfice
Guzów
Izabelin
J anikowo
Jawor
Kętrzyn
Klecina
Klemensów
Kluczewo
1938
1950
1955
1960
1960
1938
%
'
1960
I960
1960 ~1938~
%
10,0
8,9
16,1
14,6
8,4
37,1
8,7
8,1
12,0
10,4
6,1
23,0
17,2
10,3
20,0
16,0
11,6
6,0
6,2
18,9
11,4
10,0
15,1
8,7
11,1
11,2
8,8
19,7
14,2
9,4
31,8
10,4
8,9
13,7
11,6
8,2
19,2
17,9
10,8
17,9
11,5
12,8
5,6
18,3
17,8
11,0
11,2
17,7
9,5
14,5
11,1
9,3
18,1
13,2
9,9
31,2
8,9
8,5
11,7
15,2
8,4
20,8
17,5
13,2
17,8
11,2
12,9
5,6
8,8
15,7
10,0
8,1
15,5
10,2
19,7
12,5
11,1
19,3
13,8
9,4
33,6
10,5
9,8
14,4
20,5
9,2
20,5
18,5
15,2
16,4
14,5
14,1
6,5
10,1
19,0
12,4
16,3
18,0
14,5
20,9
125
125
120
95
112
91
121
121
120
197
151
92
108
148
82
91
122
108
163
101
109
163
119
167
189
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
Kościan
Krasiniec
Kruszwica
Leśmierz
Lublin
Łagiewniki
Lubna
Malbork
Mała Wieś
Małoszyn
Mełno
Michałów
Miejska Górka
Nakło
Im . Nowotki
Nowy Staw
Odmuchów
Opalenica
Opole Lubel.
Ostrowite
Ostrowy
Pastuchów
Pelplin
Pruszcz
Przeworsk
18,2 19,1
6,5 10.5
23,0 25.5
10,1 10,3
14,7 17,8
20,8 16.7
8,3 10,0
20,0 20.6
9,2
9,5
33,0 25.5
10,7
9.4
6,5
5,9
18,2
18,0
23,4 23.0
7,8 10.0
16,0 12.7
18,0 18.5
27,1 27,1
6,0
7,2
6,9
6.5
9,7
9.4
6,2
6.6
12,5 12.5
12,5
9.4
14,4 20.5
Ź ró d ła : D aneZPC Przem yśl cukrowniczy w świetle liczb. T. 2, 4 i 7; S. W y k r ę to w ic z , Przem yśl
20,0
10,8
23.8
9,0
19.3
16.8
13.2
18.2
9.3
21,6
9.4
5,8
17.4
22.5
12,1
13.2
17.0
27.4
7,0
19.6
11.3
25.1
10,9
21.2
17.0
13.3
17.4
9,2
27,8
10.7
6,0
17.5
23.8
13,3
14,2
18.1
24.9
8,6
6,6
8,0
10.0
8,3
11.9
9,7
12.7
14.5
24.7
11.2
11,2
19.5
108
174
109
108
144
85
160
87
100
84
100
92
87
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
102
171
88
101
92
143
115
123
156
102
116
172
Pustków
Racibórz
Rejowiec
Sokołów
Stare Pole
Strzelin
Strzyżów
Sułkowice
Szamotuły
Szczecin
Środa
Świdnica
Świecie
Tuczno
Unisław
Wieluń
W itaszyce
W łostów
Wożuczyn
Wróblin
Wschowa
Ząbkowice
Zbiersk
Zduny
Ziębice
Żnin
Aneksy
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
Cukrownia
cukrowniczy w zachodniej Polsce w latach 1 9 1 9 -1 9 3 9 . Poznań 1962.
ANEKS 3
Produkcja cukru w Polsce (według cukrowni) w latach 1 9 3 8 - 1960 (w tys. ton -
1938
Cukrownia
1950
1955
1960 ~1938~
%
19,7
11,7
24,3
9,9
17,5
11,9
9,6
21,3
10,6
21,6
9,7
7,2
18,1
20,6
8,8
9,8
16,8
24,1
6,7
6,1
11,0
5,1
12,6
8,8
24,9
19,6
13,4
22,2
11,3
24,4
13,2
13,6
18,4
11,5
16,8
8,9
7,5
16,0
20,4
15,4
11,9
14,7
23,8
7,8
7,3
11,9
6,7
11,7
10,5
24,1
26,1
15,7 •
27,7
13,5
28,3
20,5
17,1
20,4
12,2
31,4
13,3
5,7
22,7
28,2
17,2
17,7
19,4
30,5
11,5
9,9
14,4
11,8
16,3
16,7
31,6
%
Baworów
Borowiczki
Brześć Kujawski
Cerekiew
Chełmica
Chełmża
Chybie
Częstocice
Dobre
Dobrzelin
Garbów
Głogów
Gniezno
Gosławice
Gostyń
Góra Śląska
Gryfice
Guzów
Izabelin
Janikowo
Jawor
K ętrzyn
Klecina
Klemensów
Kluczewo
9,6
5,5
12,8
9,4
6,0
22,9
5,8
6,1
7,5
9,5
5,5
13,2
7,6
5,6
9,8
8,1
8,9
5,0
5,6
12,4
13,6
7,8
36,1
6,1
11,2
10,1
9,6
22.4
13.7
7.2
33.0
10.0
10,2
14.7
14.5
9.4
15.3
17.4
12.2
16,9
8,3
10,6
11,0
19.3
12.7
10,1
31.0
7.7
10.4
11.0
17.8
9.9
15.2
16,0
12.7
15.2
8,6
12,0
12.8
6.5
9.6
15,0
10,3
9.7
15,6
9,6
12,0
7,0
11,7
14,0
6.9
4,7
13,2
8,6
18,4
13.4
13.7
22,2
15.0
11.0
42.8
13.8
13.4
16.9
26,1
11,1
27,8
22.7
18.4
138
249
173
159
183
187
237
219
225
274
201
225
298
328
20.8
212
17.5
17.4
8,0
13.6
20,9
14.4
20,2
22.4
21.5
28,4
216
195
160
242
170
105
258
62
352
253
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
Kościan
Krasiniec
Kruszwica
Leśmierz
Lublin
Łagiewniki
Lubna
Malbork
Mała Wieś
Małoszyn
Mełno
Michałów
Miejska Górka
Nakło
Im . Nowotki
Nowy Staw
Otmuchów
Opalenica
Opole Lubel.
Ostrowite
Ostrowy
Pastuchów
Pelplin
Pruszcz
Przeworsk
10,6
5,2
11,9
55
9,4
13,7
6,5
13,2
6,2
23,0
6,6
5,6
11,0
11,1
5,9
11,5
19,8
5.9
5,6
8 ,8
4,6
9,3
12,0
11,9
245
253
232
245
304
149
263
154
196
136
201
101
206
254
291
—
168
154
194
176
163
256
175
139
265
Lp.
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
Cukrownia
Pustków
Racibórz
Rejowiec
Sokołów
Stare Pole
Strzelin
Strzyżów
Sułkowice
Szamotuły
Szczecin
Środa
Świdnica
Świecie
Tuczno
Unisław
Wieluń
W itaszyce
Włostów
W ożuczyn
Wróblin
Wschowa
Ząbkowice
Zbiersk
Zduny
Ziębice
Żnin
Ź ró d ła : Dane ZPC;!; Przem yśl cukrowniczy w świetle liczb. T. 2, 4 i 7; S. W y k r ę to w ic z , P rzem ysł cukrowniczy w zachodniej Polsce w
1938
1950
6,3
8,0
12,6 13,4
7,3 12,1
5,6
7,2
6,9
13,4 14,9
9,2
9,5
12,9 16,5
10,8 13,8
11,4 11,0
8,0 13,8
11,2 15,0
6,2 10,9
8,4 15,2
6,2
8,8
7,2
5,6
10,8 19,9
8,4
6,4
7,5
5,6
9,0
18,0
6,2
10,3
6,0
—
8,0 11,2
6,2 11,3
19,3
8,4 31,1
1955
1960
6,1
13,6
13,0
14,9
7,6
15,3
11,7
16,2
12,8
10,7
12,4
14,1
8,8
13,7
9,2
10,4
180,
10,0
8,6
12,5
8,0
5,4
13,5
14,1
7,3
12,9
8,9
14,4
18,2
24,3
12,0
23,9
17,7
22,4
18,8
13,3
17,4
18,8
13,9
20,3
13,2
11,4
23,8
11,4
11,8
18,6
14,1
7,7
18,5
18,7
14,3
20,5
1938^
%
111
114
249
433
173
170
192
173
174
116
217
167
224
241
212
203
220
178
210
103
136
—
243
301
A n ek sy
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
1960
1960
1960
Lp.
w wartości cukru białego)
—
244
latach 1919 -1 9 3 9 , Poznań 1962.
L/ł
VO
00
ANEKS 2
Średni dobowy przerób buraków (bez postojów) w cukrowniach polskich w latach 1 9 3 8 -1 9 6 0 (w kwintalach)
p.
Baworów
Borowiczki
Brześć Kujawski
Cerekiew
Chełmica
Chełmża
Chybie
Częstocice
Dobre
Dobrzelin
Garbów
Głogów
Gniezno
Gosławice
Gostyń
Góra Śląska
Gryfice
Guzów
Izabelin
J anikowo
Jawor
Kętrzyn
Klecina
Klemensów
Kluczewo
1938
1950
1955
1960
1960
1938
%
'
1960
I960
1960 ~1938~
%
10,0
8,9
16,1
14,6
8,4
37,1
8,7
8,1
12,0
10,4
6,1
23,0
17,2
10,3
20,0
16,0
11,6
6,0
6,2
18,9
11,4
10,0
15,1
8,7
11,1
11,2
8,8
19,7
14,2
9,4
31,8
10,4
8,9
13,7
11,6
8,2
19,2
17,9
10,8
17,9
11,5
12,8
5,6
18,3
17,8
11,0
11,2
17,7
9,5
14,5
11,1
9,3
18,1
13,2
9,9
31,2
8,9
8,5
11,7
15,2
8,4
20,8
17,5
13,2
17,8
11,2
12,9
5,6
8,8
15,7
10,0
8,1
15,5
10,2
19,7
12,5
11,1
19,3
13,8
9,4
33,6
10,5
9,8
14,4
20,5
9,2
20,5
18,5
15,2
16,4
14,5
14,1
6,5
10,1
19,0
12,4
16,3
18,0
14,5
20,9
125
125
120
95
112
91
121
121
120
197
151
92
108
148
82
91
122
108
163
101
109
163
119
167
189
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
Kościan
Krasiniec
Kruszwica
Leśmierz
Lublin
Łagiewniki
Lubna
Malbork
Mała Wieś
Małoszyn
Mełno
Michałów
Miejska Górka
Nakło
Im . Nowotki
Nowy Staw
Odmuchów
Opalenica
Opole Lubel.
Ostrowite
Ostrowy
Pastuchów
Pelplin
Pruszcz
Przeworsk
18,2 19,1
6,5 10.5
23,0 25.5
10,1 10,3
14,7 17,8
20,8 16.7
8,3 10,0
20,0 20.6
9,2
9,5
33,0 25.5
10,7
9.4
6,5
5,9
18,2
18,0
23,4 23.0
7,8 10.0
16,0 12.7
18,0 18.5
27,1 27,1
6,0
7,2
6,9
6.5
9,7
9.4
6,2
6.6
12,5 12.5
12,5
9.4
14,4 20.5
Ź ró d ła : D aneZPC Przem yśl cukrowniczy w świetle liczb. T. 2, 4 i 7; S. W y k r ę to w ic z , Przem yśl
20,0
10,8
23.8
9,0
19.3
16.8
13.2
18.2
9.3
21,6
9.4
5,8
17.4
22.5
12,1
13.2
17.0
27.4
7,0
19.6
11.3
25.1
10,9
21.2
17.0
13.3
17.4
9,2
27,8
10.7
6,0
17.5
23.8
13,3
14,2
18.1
24.9
8,6
6,6
8,0
10.0
8,3
11.9
9,7
12.7
14.5
24.7
11.2
11,2
19.5
108
174
109
108
144
85
160
87
100
84
100
92
87
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
102
171
88
101
92
143
115
123
156
102
116
172
Pustków
Racibórz
Rejowiec
Sokołów
Stare Pole
Strzelin
Strzyżów
Sułkowice
Szamotuły
Szczecin
Środa
Świdnica
Świecie
Tuczno
Unisław
Wieluń
W itaszyce
W łostów
Wożuczyn
Wróblin
Wschowa
Ząbkowice
Zbiersk
Zduny
Ziębice
Żnin
Aneksy
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
Cukrownia
cukrowniczy w zachodniej Polsce w latach 1 9 1 9 -1 9 3 9 . Poznań 1962.
ANEKS 3
Produkcja cukru w Polsce (według cukrowni) w latach 1 9 3 8 - 1960 (w tys. ton -
1938
Cukrownia
1950
1955
1960 ~1938~
%
19,7
11,7
24,3
9,9
17,5
11,9
9,6
21,3
10,6
21,6
9,7
7,2
18,1
20,6
8,8
9,8
16,8
24,1
6,7
6,1
11,0
5,1
12,6
8,8
24,9
19,6
13,4
22,2
11,3
24,4
13,2
13,6
18,4
11,5
16,8
8,9
7,5
16,0
20,4
15,4
11,9
14,7
23,8
7,8
7,3
11,9
6,7
11,7
10,5
24,1
26,1
15,7 •
27,7
13,5
28,3
20,5
17,1
20,4
12,2
31,4
13,3
5,7
22,7
28,2
17,2
17,7
19,4
30,5
11,5
9,9
14,4
11,8
16,3
16,7
31,6
%
Baworów
Borowiczki
Brześć Kujawski
Cerekiew
Chełmica
Chełmża
Chybie
Częstocice
Dobre
Dobrzelin
Garbów
Głogów
Gniezno
Gosławice
Gostyń
Góra Śląska
Gryfice
Guzów
Izabelin
Janikowo
Jawor
K ętrzyn
Klecina
Klemensów
Kluczewo
9,6
5,5
12,8
9,4
6,0
22,9
5,8
6,1
7,5
9,5
5,5
13,2
7,6
5,6
9,8
8,1
8,9
5,0
5,6
12,4
13,6
7,8
36,1
6,1
11,2
10,1
9,6
22.4
13.7
7.2
33.0
10.0
10,2
14.7
14.5
9.4
15.3
17.4
12.2
16,9
8,3
10,6
11,0
19.3
12.7
10,1
31.0
7.7
10.4
11.0
17.8
9.9
15.2
16,0
12.7
15.2
8,6
12,0
12.8
6.5
9.6
15,0
10,3
9.7
15,6
9,6
12,0
7,0
11,7
14,0
6.9
4,7
13,2
8,6
18,4
13.4
13.7
22,2
15.0
11.0
42.8
13.8
13.4
16.9
26,1
11,1
27,8
22.7
18.4
138
249
173
159
183
187
237
219
225
274
201
225
298
328
20.8
212
17.5
17.4
8,0
13.6
20,9
14.4
20,2
22.4
21.5
28,4
216
195
160
242
170
105
258
62
352
253
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
Kościan
Krasiniec
Kruszwica
Leśmierz
Lublin
Łagiewniki
Lubna
Malbork
Mała Wieś
Małoszyn
Mełno
Michałów
Miejska Górka
Nakło
Im . Nowotki
Nowy Staw
Otmuchów
Opalenica
Opole Lubel.
Ostrowite
Ostrowy
Pastuchów
Pelplin
Pruszcz
Przeworsk
10,6
5,2
11,9
55
9,4
13,7
6,5
13,2
6,2
23,0
6,6
5,6
11,0
11,1
5,9
11,5
19,8
5.9
5,6
8 ,8
4,6
9,3
12,0
11,9
245
253
232
245
304
149
263
154
196
136
201
101
206
254
291
—
168
154
194
176
163
256
175
139
265
Lp.
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
Cukrownia
Pustków
Racibórz
Rejowiec
Sokołów
Stare Pole
Strzelin
Strzyżów
Sułkowice
Szamotuły
Szczecin
Środa
Świdnica
Świecie
Tuczno
Unisław
Wieluń
W itaszyce
Włostów
W ożuczyn
Wróblin
Wschowa
Ząbkowice
Zbiersk
Zduny
Ziębice
Żnin
Ź ró d ła : Dane ZPC;!; Przem yśl cukrowniczy w świetle liczb. T. 2, 4 i 7; S. W y k r ę to w ic z , P rzem ysł cukrowniczy w zachodniej Polsce w
1938
1950
6,3
8,0
12,6 13,4
7,3 12,1
5,6
7,2
6,9
13,4 14,9
9,2
9,5
12,9 16,5
10,8 13,8
11,4 11,0
8,0 13,8
11,2 15,0
6,2 10,9
8,4 15,2
6,2
8,8
7,2
5,6
10,8 19,9
8,4
6,4
7,5
5,6
9,0
18,0
6,2
10,3
6,0
—
8,0 11,2
6,2 11,3
19,3
8,4 31,1
1955
1960
6,1
13,6
13,0
14,9
7,6
15,3
11,7
16,2
12,8
10,7
12,4
14,1
8,8
13,7
9,2
10,4
180,
10,0
8,6
12,5
8,0
5,4
13,5
14,1
7,3
12,9
8,9
14,4
18,2
24,3
12,0
23,9
17,7
22,4
18,8
13,3
17,4
18,8
13,9
20,3
13,2
11,4
23,8
11,4
11,8
18,6
14,1
7,7
18,5
18,7
14,3
20,5
1938^
%
111
114
249
433
173
170
192
173
174
116
217
167
224
241
212
203
220
178
210
103
136
—
243
301
A n ek sy
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
1960
1960
1960
Lp.
w wartości cukru białego)
—
244
latach 1919 -1 9 3 9 , Poznań 1962.
L/ł
VO
D I E Z U C K E R IN D U S T R IE U N D I H R E R O L L E
IN D E R W IR T S C H A F T V O L K S -P O L E N S . 1 9 4 5 -1 9 6 0
Z u sa m m e n fa ssu n g
G e g e n sta n d d e r U n te rs u c h u n g e n is t d ie Z u c k e rin d u strie u n d ih re R o lle in V o lk s-P o len s
W ir ts c h a ft in d e n e s rte n fü n fz eh n N a c h k rie g s ja h re n . D ie A b h a n d lu n g soll die g ru n d le g e n d e n
so z ia l-w irtsc h a ftlic h e n P ro b le m e d e r g eg eb en en I n d u s tr ie d a rs te lle n u n d ih re b e d e u ts a m s te n
E rru n g e n s c h a fte n u n d E n tw ic k lu n g ste n d e n z e n h e rv o rh e b e n , d ie in d ie J a h r e 1 9 4 5 — 1960
fallen . Z u g leich b e z w e c k t d ie A rb e it ein p ra k tisc h e s Ziel: u n d z w a r soll sie — a n h a n d d e r b is­
h e rig e n E rfo lg e u n d M än g el — d ie B e stim m u n g d e r G ru n d la g e d e r w e ite re n E n tw ic k lu n g s ­
s tu fe n d e r p o ln isch en , Z u c k e rin d u strie e rm ö g lich en , d ie d e r p e rs p e k tiv isc h e P la n fü r d ie J a h r e
1960— 1980 in A u ssic h t n im m t.
A n d e re rse it soll d ie A b h a n d lu n g a u f d ie b e d e u ts a m e R o lle h in w eisen , w elch e d ie Z u c k e r­
in d u s trie in d e r E n tw ic k lu n g d e r g e sa m te n p o ln isc h e n W ir ts c h a ft s p ie lt, in sb e so n d e re a u f
d e m G eb ie t d e r L a n d w irts c h a ft, d e r S ta a ts e in k ü n fte , d es A k k u m u la tio n s fo n d s, d e r H a n d e ls ­
b ilan z, d e r V o lk se rn ä h ru n g usw .
T e rrito ria l u m f a ß t d ie A b h a n d lu n g d a s g a n z e G e b ie t d e r V o lk sre p u b lik P o len .
D ie A rb e it b a s ie rt a u f sa c h lic h e r G lie d eru n g u n d u m fa ß t 7 A b sc h n itte . D e r e rs te b e h a n d e lt
d ie allgem ein e L ag e d e r Z u c k e rin d u strie u n m itte lb a r n a c h d e r B efre iu n g m it b e so n d e re r
B e rü c k sic h tig u n g d e r K rie g ssc h ä d e n . D ie fo lg en d en zw ei A b s c h n itte e rö rte n d ie O rg a n is a ­
ti o n s s tr u k tu r d e r g e g eb en en I n d u s tr ie u n d ih re ro h sto fflich e R ü b e n b a sis . I m le tz te re n A b ­
s c h n itt w ird d ie F ra g e d e r R e n ta b ilitä t des Z u c k e rrü b e n a n b a u s im V erg leich m it a n d e re n
la n d w irtsc h a ftlic h e n E rz e u g n isse n u n d d e r m itte lb a r e n V o rte ile d es Z u c k e rrü b e n a n b a u s fü r
d ie L a n d w irts c h a ft b e so n d e rs h e rv o rg e h o b e n . A b s c h n itt v ie r b e trifft te c h n isc h e P ro b le m e ,
in sb eso n d e re d ie M o d ern isieru n g d e r Z u c k e rfa b rik e n u n d ih re ö k o n o m isc h e n F o lg en . I m fo l­
g e n d e n A b s c h n itt w e rd e n B e sc h ä ftig u n g s-P ro b le m e b e sp ro ch e n . A b s c h n itt sech s b e h a n d e lt d ie
A u sm aß e d e r Z u c k e rp ro d u k tio n , ih re spezifische S tr u k tu r , d ie E ig e n k o ste n u n d d ie F ra g e d e r
R e n ta b ilitä t d e r Z u e k e rin d u strie . D ie A b h a n d lu n g e n d e t m it d e m A b s c h n itt ü b e r d e n R a n g
u n d die B e d e u tu n g d e r Z u c k e rin d u strie in d e r g e sa m te n V o lk sw irtsc h a ft u n d s c h lie ß t m it
E rw ä g u n g e n b etreffs d e r W e ite re n tw ic k lu n g dieses In d u strie z w e ig e s in P o le n in d e n J a h r e n
1 9 6 0 -1 9 8 0 .
D ie A b h a n d lu n g b a s ie rt h a u p ts ä c h lic h a u f a rc h iv a lisc h e n Q u e lle n m a te ria lie n , d ie b ish e r
m e is t n ic h t v e rö ffe n tlic h t w u rd en .
H a u p tp ro b le m e u n d E rg e b n isse d e r U n te rs u c h u n g e n :
D ie p o ln isc h e Z u c k e rin d u strie e r litt — w ie d ie g e sa m te W irts c h a ft d es L a n d e s - infolge
d e s le tz te n K rie g e s u n e rm e ß lic h e m a te rie lle S c h ä d e n u n d V e rlu ste a n A rb e its k rä fte n . D ie
P ro d u k tio n se rg ie b ig k e it d e r Z u c k e rfa b rik e n in d e n w ie d e rg e w o n n e n e n W est- u n d N o rd g e b ie te n
w a r infolg e d e r K rie g e s u m 4 6 % , in d e n frü h e re n G e b ie te n u m 2 5 % g efallen . A us d e m se lb e n
G ru n d e h a tt e sich d ie R o h sto ffb a sis h in s ic h tlic h d e r Z u c k e rrü b e n e rträ g e u m fa s t 6 0 % v e r ­
rin g e rt.
D a n k d e n g ü n stig e n so zial-ö k o n o m isch en B e d in g u n g e n , w elch e d ie so zialistisch e R e v o lu ­
tio n sch u f, w u rd e d e r W ie d e ra u fb a u d e r P ro d u k tio n s e rg ie b ig k e it des b esp ro c h e n e n I n d u s tr ie ­
zw eiges sch o n in d e n J a h r e n 1947/48 b e e n d e t. E tw a s s p ä te r e rfo lg te d e r W ie d e ra u fb a u d e r
ro h sto fflic h e n R ü b e n b a sis . I n d e r Z w isch en k rieg szeit e rfo lg te d e r W ie d e ra u fb a u d e r Z u c k e r­
in d u s trie in P o le n — tr o tz u n v e rg le ic h lich le ic h te re r Z e stö ru n g e n u n d S c h ä d e n — e rs t n a c h
fa s t 10 J a h r e n .
Z u sa m m e n fa ssu n g
163
G leich zeitig m it d em W ie d e ra u fb a u e rfo lg te gleich falls die v öllige R e p o lo n isie ru n g u n d
d a s In te g rie re n d e r Z u c k e rfa b rik e n d e r W est- u n d N o rd g e b ie te m it d e n b ish e rig e n Z u c k e r­
fa b rik e n des L a n d e s.
I n d em b e sp ro c h e n e n Z e itra u m e rfu h r d ie so z ial-ö k o n o m isch e S tr u k tu r d e r Z u ck errü b e n a n b a u e r d a n k d e r B o d e n re fo rm ein e g ru n d s ä tz lic h e V e rä d e ru n g . D e r d iesb ezü g lich e
S c h w e rp u n k t v e rsch o b sich je t z t a u f k lein e u n d m itte lg ro ß e W ir ts c h a fte n . In fo lg e d e sse n stie g
die Z a h l d e r A n b a u e r — im V erg leich m it d e n Z w isc h e n k rie g sja h re n — fa s t z w a n zig fach a n .
D em zu fo lg e m u ß te d ie In d u s trie ein e e n ts p re c h e n d e A n z a h l v o n P la n ta g e n -W e rk tä tig e n a n ­
ste lle n . I h r e H a u p ta r b e it b ild e te n a tü r lic h d ie Z u c k e rrü b e n k o n tra k tio n , d o c h g leich zeitig
fö r d e te n sie in b e d e u te n d e m M aß e d ie W e ite re n tw ik lu n g d e r a g ro te c h n is c h e n K u ltu r a u f d e m
L a n d e . I n d e m u n te r s u c h te n Z e ita b s c h n itt g e h ö rte d e r Z u c k e rrü b e n a n b a u zu d e n e in trä g lic h ste n
E rz e u g n isse n d e r L a n d w irts c h a ft. H in sic h tlic h d es E rtr a g e s p ro - H e k ta r w a r d ie Z u c k e rrü b e
im V erg leich m it G e tre id e u n d K a rto ffe ln , sow ie m it V ieh- u n d S c h w e in ez u ch t k o n k u rre n z lo s.
D e r Z u c k e rrü b e n a n b a u w a r a u c h m itte lb a r fü r d ie L a n d w irts c h a ft in v ie le r H in s ic h t v o rte ib a r.
D e r h o h e v e rtra g sm ä ß ig e P re is d e r Z u c k e rrü b e n in d e n le tz te n J a h r e n b ild e te ein e n ty p is c h e n
T ra n s fe r eines T eils d e r A k k u m u la tio n d e r Z u c k e rin d u strie z u g u n ste n d e r L a n d w irts c h a ft.
D e r E in flu ß d e r Z u c k e rin d u strie a u f d ie In te n s iv ie ru n g d e r L a n d w irs c h a ft u n te rla g k e in e m
Z w eifel. I n d e m b e h a n d e lte n Z e ita b s c h n itt is t d ie V e ra rb e ite ru n g s p o te n z fa s t a lle r p o ln isch e n
Z u c k e rfa b rik e n b e d e u te n d an g e w ac h sen . Zw ei H a u p tu rs a c h e n v e rd ie n e n e rw ä h n t z u w erd en :
1) die M obilisierung v o n P ro d u k tio n s re s e rv e n , d ie v iele Z u c k e rfa b rik e n n o c h a u s d e r Z w isc h en ­
k rie g sz e it au fzu w eisen h a tte n , 2) d e r A u sb a u u n d d a s M o d e rn isie re n d e r m e iste n B e trie b e d e r
u n s in te re ss ie re n d e n In d u s trie . D ie R ic h tlin ie n des te c h n isc h e n F o rts c h ritte s in d ie se r Z e it
b e tra fe n : a) die W ärm e - u n d E n e rg ie w irts c h a ft, b ) d ie M ech an isie ru n g sc h w e re r u n d z e it­
ra u b e n d e r A rb e ite n , c) d ie A u to m a tis ie ru n g d e s te c h n o lo g isc h en P ro zesses d e r Z u c k e rp ro d u k ­
tio n . E in w ich tig es E re ig n is a u f d iesem G e b ie t w a r d ie E in fü h ru n g d e r a u to m a tis ie rte n D a u e r­
diffusion. D ie ö k o n o m isch e F o lg e d es te c h n isc h e n F o rts c h ritte s , in sb eso n d e re d e r A u to m a ti­
sieru n g , w a r d e r v e rrin g e rte P ro d u k tio n s -V e rlu s t a n Z u ck e r, R o h sto ffe n u n d H ilfsm a te ria lie n
sow ie die S teig eru n g d e r A rb e itsle istu n g . A u c h h in s ic h tlic h S ic h e rh e it u n d H y g ie n e e rfu h re n
d ie A rb e its v e rh ä ltn is s e in d e n Z u c k e rfa b rik e n ein e V e rb e sse ru n g . E in e b e d e u te n d e E r ru n g e n ­
sc h a ft d e r W e rk tä tig e n d e r Z u c k e rin d u strie w a re n v iele n e u e soziale G e sc h ä ftsste lle n u n d d e r
B au v o n W ohnungen.
I n d e m b e sp ro c h e n e n Z e ita b s c h n itt is t d ie Z u c k e rp ro d u k tio n in P o le n — im V erg leich
m it d e n le tz te n V o rk rie g sja h re n — fa s t u m d a s D re ifa c h e a n g e stie g e n . A b e r n ic h t n u r d e r
q u a n tita tiv e A u fstie g d e r P ro d u k tio n v e rd ie n t E rw ä h n u n g . A u ch d ie q u a lita tiv e S tr u k tu r des
e rz e u g te n Z u ck ers h a tt e sich v e rb e s se rt. W ä h re n d v o r d e m K rie g e c-ca 5 0 % d e r P ro d u k tio n
d e r u n s in te re ss ie re n d e n I n d u s tr ie d e r R o h z u c k e r b ild e te , d e r d a n n als H a lb f a b r ik a t in s A u s­
la n d e x p o rtie r t w u rd e , v e rrin g e rte sich im b e sp ro c h e n e n Z e ita b s c h n itt d e r A n te il d e s R o h ­
z u c k e rs im R a h m e n d e r G e s a m tp ro d u k tio n u m 5 — 8 % .
D ie Z u c k e rin d u strie g e h ö rte z u d e n re n ta b e ls te n P ro d u k tio n sz w e ig e n . D o c h sin d in d e n
le tz te n J a h r e n infolge e in e r n ic h t u n b e d e u te n d e n P re ise rh ö h u n g fü r k o n tr a k tlic h e Z u c k e rrü b e n
d ie S e lb s tk o ste n d e r H e rs te llu n g 1 T o n n e Z u ck e r e rh e b lic h g e stie g en , w as sich u n g ü n s tig a u f
die A k k u m u la tio n d e r I n d u s tr ie a u sw irk te . A u c h d ie E x p o r t- K o n ju n k tu r fü r Z u ck e r h a t sich
in d e n le tz te n J a h r e n v e rs c h le c h te rt.
A u ch d e r A n te il d e r Z u c k e rin d u strie a m d e n s ta a tlic h e n E in k ü n fte n des L a n d e s, in s b e so n ­
d e re a m so zialen A k k u m u la tio n s fo n d s w a r b e d e u te n d . I n d e n J a h r e n d es 6 -J a h re sp la n e s b e tr u g
dieser A n te il a m e rw ä h n te n F o n d s b is 1 0 % . D a g e g e n w a re n d ie e ig en e n K a p ita la n la g e n d e r
Z u c k e rin d u strie in d ieser Z e it g e rin g fü g ig , w as v o n e in e m b e d e u te n d e n A n te il d e r Z u c k e r­
in d u s trie a n d e r so zia listisc h en In d u s tria lis ie ru n g des L a n d e s z e u g t. A u c h fü r d ie E rn ä h ru n g
d e r B e v ö lk e ru n g d es L a n d e s sp ie lte d ie Z u c k e rin d u strie ein e g a n z b e d e u ts a m e R o lle. D e r
Z u c k e r d essen V e rb ra u c h v o n 10 b is 12 k g in d e n le tz te n Z w isc h e n k rie g sja h re n a u f 28 k g im
J a h r e 1960 a n stie g , g leich b e so n d e rs in d e n e rs te n N a c h k rie g s ja h r e n d a s F e h le n v ie ler V e r­
b ra u c h s a rtik e l a u s, d e re n K o n s u m tio n in d e m d u rc h d e n K rie g v e rn ic h te te n L a n d e m e h r als
m a n g e lh a ft w a r. So b ild e te d e r Z u c k e r e in em S u b s titu tio n s a rtik e l u n d b ila n z ie rte g lech z eitig
ll
164
Z u sa m m e n fa ssu n g
d ie V e rb ra u c h s s tru k tu r d e r B e v ö lk e ru n g , in b e so n d e re d e r fin an ziell a m s c h le c h te s te n S itu ie rte n .
M an m u ß je d o c h h e rv o rh e b e n , d a ß m it d e r V erb e sse ru n g d e r a llg em e in e n V e rb ra u c h s a r ti­
k e l- S tru k tu r in P o le n d e r A n te il d es Z u ck e rs als V e rb ra u c h sa rtik e l sich e n ts p re c h e n d v e rrin g e rn
w ird .
W e n n m a n d a z u d ie sich se it lä n g e re r Z eit v e rs c h le c h te rn d e Z u c k e r-K o n ju n k tu r a u f d e m
W e ltm a r k t b e rü c k s ic h tig t, so m u ß m a n k o n k lu d ie re n d fe s tste lle n , d a ß d e r p e rs p e k tiv isc h e
P la n d e r W e ite re n tw ik lu n g d e r Z u c k e rin d u strie h in s ic h tlic h d e r Z u c k e rp ro d u k tio n b e d e u te n d
b e s c h r ä n k t zu sein sc h e in t. U n d w e n n m a n a u ß e rd e m n o c h d e n p la n m ä ß ig e n A n stie g d e r
E r tr ä g e p ro - H e k ta r in R e c h n u n g z ie h t, so e rg ib t sich d ie M ö g lich k eit, d a ß in n ic h t a llz u la n g e r
Z e it die G esam tflä ch e d e r Z u c k e rrü b e n -P la n ta g e n , d ie fü r d ie Z u c k e rp ro d u k tio n e rfo rd e rlic h
is t, sich erh e b lic h v e rrin g e n w ird . E in a n d e re r A usw eg k a n n n u r d u rc h d a s A n w a ch se n d e r
Z u c k e rrü b e n v e ra rb e itu n g z u F u tte rz w e c k e n b e d in g t sein.
SPIS TR EŚCI
W s t ę p ......................................................................................................
I.
O gólna c h a r a k te r y s ty k a ro z w o ju p rz e m y słu c u k ro w n i­
czego w P o lsce w la ta c h 1945 — 1960
1. R o zm ieszczen ie c u k ro w n i i ic h s ta n p o w o jn ie
. . .
2. S p o łeczn o -ek o n o m iczn e p rz e s ła n k i ro z w o ju p rz e m y słu
c u k ro w n iczeg o w P o lsce L u d o w e j ....................................
3. G łów ne z a d a n ia i k ie ru n k i ro zw o ju p o lsk ieg o p rz e ­
m y s łu c u k ro w n iczeg o w la ta c h 1945 — 1960
. . .
II.
III.
IV .
O rg a n iz a c ja
.....................................................................................
11
15
17
”5
25
B a z a s u r o w c o w a .............................................................................
1. S tr u k tu r a sp o łec z n o -g o sp o d arc za p la n ta to ró w b u ra k a
c u k r o w e g o ....................................................................................
2. P la n o w a n ie k o n tr a k ta c ji b u ra k ó w c u k ro w y c h . . .
3. W a ru n k i k o n tr a k ta c ji b u ra k ó w c u k ro w y c h
. . .
4. O p łacaln o ść u p ra w y b u r a k a c u k r o w e g o ...........
50
5. R o zw ó j p la n ta c ji b u r a c z a n y c h .............................
59
6. Z a o p a trz e n ie c u k ro w n i w in n e suro w ce i m a te ria ły p o ­
....................................................................................
m o cn icze
39
T e c h n ik a
74
.........................................................................................
Z a t r u d n i e n i e ...................................................................................
1.
2.
3.
4.
5.
V I.
11
1. U w ag i o g ó l n e ..............................................................................
2. O rg a n iz a c ja p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o w la ta c h 1945 —
1958 ................................................................................................
3. Z m ia n y w o rg a n iz a c ji p rz e m y słu cu k ro w n iczeg o w la ­
ta c h 1 9 5 8 -1 9 5 9 ........................................................................
1. U w ag i d o ty c z ą c e p ro c e su tech n o lo g iczn eg o i u rz ą d z e ń
p ro d u k c y jn y c h
........................................................................
2. R o zw ó j p rz e ro b ó w d o b o w y c h .............................
75
3. P o s tę p te c h n ic z n y i jeg o k ie ru n k i
..............................
V.
5
W ielk o ść z a t r u d n i e n i a ...............................................
90
S tr u k tu r a z a tru d n ie n ia
......................................................
W y d a jn o ś ć p ra c y
..................................................................
......................................................
W a ru n k i p ra c y i p ła c y
W a ru n k i so c ja ln o -b y to w e
................................................
27
31
39
42
44
72
74
80
90
93
97
100
104
P r o d u k c j a .................................................................................................. 107
1.
2.
3.
4.
5.
U w ag i o g ó l n e ..............................................................................
107
W ielk o ść p ro d u k c ji c u k ru
........................................................109
R o d z a je p ro d u k o w a n e g o c u k ru
............................................121
P ro d u k c ja u b o c z n a ..........................................................................123
K o s z ty w ła sn e i o p ła c a ln o ść p ro d u k c ji c u k ru .
. .
125
166
S p is tre śc i
V II.
R o la i p e rs p e k ty w y dalszego ro z w o ju p rz e m y słu cu k ro w niczego w P o l s c e ........................................................................
141
Z a k o ń c z e n i e ........................................................................................................151
Ź ró d ła i l i t e r a t u r a .............................
153
Z e sta w ie n ie w ażn ie jszy c h sk ró tó w
........................................................156
A n e k s y ...........................................................................................................
157
Z u s a m m e n f a s s u n g ......................................................
.
. .
162

Podobne dokumenty