ŻYJ BEZPIECZNIE NISKIE TEMPERATURY TO ZAGROŻENIE
Transkrypt
ŻYJ BEZPIECZNIE NISKIE TEMPERATURY TO ZAGROŻENIE
ŻYJ BEZPIECZNIE Źródło: http://www.zyjbezpiecznie.policja.pl/zb/aktualnosci/85066,Niskie-temperatury-to-zagrozenie.html Wygenerowano: Sobota, 4 marca 2017, 10:38 Strona znajduje się w archiwum. NISKIE TEMPERATURY TO ZAGROŻENIE Ostatniej nocy mieszkańcy Sieradza zdali egzamin z obywatelskiej postawy. Dyżurny sieradzkiej policji odebrał kilkanaście telefonów z prośbą o interwencję w związku z zagrożeniem wychłodzeniem. Nie każdy jednak chce tej pomocy a czasem jest już na nią za późno. W nocy z 14/15 marca 2013 r. dyżurny sieradzkiej policji otrzymał kilkanaście telefonów od mieszkańców Sieradza z prośbą o interwencje i uchronienie osób przez zamarznięciem. Dzwoniący informowali, że na przystanku autobusowym przy ulicy Armii Krajowej w Sieradzu na ławce leży mężczyzna. Już po pierwszym telefonie na miejsce został wysłany patrol, który zastał siedzącego na ławeczce mężczyznę. W trakcie rozmowy z policjantami stwierdził on, że jest mu tutaj dobrze i nigdzie nie zamierza się ruszać. Ustalono, że jest trzeźwy. 39-latek dodał, że aktualnie nie ma stałego miejsca zameldowania, a wcześniej mieszkał na Śląsku. Pomimo próśb funkcjonariuszy nie chciał skorzystać z oferowanej mu pomocy. Wielokrotnie zapewniał policjantów, że chce noc spędzić na przystanku. Swoje słowa poparł podpisaniem stosownego oświadczenia. Z uwagi na niską temperaturę policjanci, aż do rana co jakiś czas sprawdzali czy mężczyzna nie zmienił zdania. Niewątpliwie na pochwałę zasługuje postawa anonimowych mieszkańców okolicznych bloków i przechodniów. Dzwoniący nie wiedzieli o wcześniejszej interwencji funkcjonariuszy i widząc siedzącą samotnie osobę z obawy o jej zdrowie, wielokrotnie dzwonili na numer alarmowy. Pomocy potrzebował natomiast 21-letni mieszkaniec gminy Warta w powiecie sieradzkim, który około godziny 22:30 został przywieziony przez rodzinę do szpitala. W trakcie przewożenia na badanie uciekł przewożącej go pielęgniarce. Ponieważ oddalił się bez butów i ubrany był tylko w dres, z uwagi na minusową temperaturę powietrza, funkcjonariusze natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia zaczęli szukać uciekiniera. Dzięki systemowi monitoringu już 15 minut później ustalono, że mężczyzna przebywa na ulicy Armii Krajowej na jednym z przystanków autobusowych. Kilka minut później został oddany w ręce personelu medycznego i rodziny. 14 marca przed godziną 11:00 policjnaci z Komisariatu w Aleksadnrowie Łódzkim skontrolowali pustostan przy ulicy Wierzbińskiej. Znaleźli tam nie dającego oznak życia bezdomnego. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził zgon z wychłodzenia. Przy denacie funkcjonariusze znaleźli dokumenty wksazujące, iż był to 38-letni dawny lokator tego miejsca. Potwierdził to także jego znajomy, do którego dotarli mundurowi. Po powiadomieniu Ośrodka Pomocy Społecznej zwłoki zabezpieczono. To najprawdopodobniej ta instytucja zajmie sie pochówkiem. Apelujemy i przypominamy Kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera, kiedy pada śnieg, nie zapominajmy, że są osoby, które mogą potrzebować naszej pomocy. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy Policję za każdym razem, kiedy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie. Chodzi tu oczywiście o osoby, które mogą cierpieć z powodu zimna. Należy pamiętać, że na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na dworze. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy, aby powiadomić o tym funkcjonariuszy. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane. Policjanci pełniący służbę patrolową sprawdzają miejsca, w których mogą nocować osoby bezdomne. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki. Aby się rozgrzać bardzo często w takich miejscach rozpalają ogniska, co bywa bardzo niebezpieczne. Funkcjonariusze odnajdujący takie osoby zawsze proponują przewiezienie ich do ośrodków, w których jest ciepło, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek i przespać się w normalnych warunkach. Jeśli ktoś zauważy taką osobę, która może potrzebować pomocy nie należy zwlekać i jak najszybciej wykręcić numer alarmowy. Zimową porą na wychłodzenie organizmu są także szczególnie narażone osoby starsze. Jeśli znamy kogoś starszego, żyjącego samotnie nie wstydźmy się sprawdzić i spytać czy potrzebuje naszej pomocy. Należy pamiętać, że są ośrodki i placówki, w których taka osoba otrzyma opiekę i będzie bezpieczna. Jednym z najczęstszych a zarazem najbardziej mylnych mitów jest ten, że na rozgrzewkę najlepszy jest alkohol. To nieprawda. Faktycznie przez chwilę osoba pijąca czuje ciepło, to jednak za chwilę jej organizm jest jeszcze bardziej narażony na wyziębienie. Dużym niebezpieczeństwem jest wychodzenie na dwór będąc pod wpływem alkoholu. Wystarczy chwila nieuwagi, śliska, nierówna nawierzchnia i można się potknąć, wywrócić i nie mieć siły się podnieść. Wtedy o tragedię nietrudno. Dlatego też nie należy przechodzić obojętnie obok osób po alkoholu podczas silnych mrozów. Tu także wystarczy wykręcić numer alarmowy i poinformować policjantów o takim przypadku. On także nie pozostanie bez odpowiedzi. Funkcjonariusze reagują na każde zgłoszenie i niekiedy to właśnie jeden telefon może zadecydować o czyimś życiu. (KWP w Łodzi / KGP) Ocena: 0/5 (0) Tweetnij niebezpieczna zima, wychłodzenia, pomoc policjantów