Fusy z yerba mate
Transkrypt
Fusy z yerba mate
Fusy z yerba mate Michał Siedlaczek luty 2009 To, co po mnie zostanie – gorzkie wspomnienia, Gorzki żal, gniew i marzenia słodkie, z czasem Zgorzkniałe w sercu, legły w cieniu sumienia. Mój jedyny spadek – fusy z yerba mate. Kilka kartek, które jest ciężko zrozumieć, Gorzkie słowa z niezwykle głębokim smakiem, Najszczersze wyznania, gorzkiej prawdy strumień, Wypite przez was już niejedno zalanie. To, co po mnie zostanie – kilka zagadek: W czym tkwił fenomen jego gorzkiej poezji? Dlaczego swój gorzki smak straciła z czasem? Wypity wywar z miłości i refleksji. To, co po mnie zostanie – kilka brzydkich zdjęć. Nieśmiertelne echo w rytmie pulsu z tętnic. Wysuszone w słońcu, wysypane gdzieś w cień, Mój jedyny spadek – suche fusy z yerby. Ale wciąż ciągnie mnie do tych ziół. Wierz mi, Gdy żegnam się ze słońcem, żegnam się z żalem, Więc ciągle chcę brnąć w to bez żadnych pretensji, Czekając na kolejny łyk gorzkiej mate. 1