Generuj PDF - Komenda Miejska Policji w Mysłowicach

Transkrypt

Generuj PDF - Komenda Miejska Policji w Mysłowicach
Komenda Miejska Policji w Mysłowicach
Źródło: http://www.myslowice.slaska.policja.gov.pl/k16/informacje/wiadomosci/44138,Nabity-w-kamere.html
Wygenerowano: Sobota, 4 marca 2017, 11:02
Nabity w kamerę
Nie kupuj kota w worku. O tym jak mądre to przysłowie, przekonał się na własnej skórze mieszkaniec
Jaworzna. Mężczyzna w sobotnie popołudnie przed jednym z mysłowickich marketów dał się skusić
na zakup "nowoczesnej" kamery Full HD marki SONY. Kamera okazała się atrapą, a policjanci szybko
zatrzymali dwóch obcokrajowców, którym za dokonanie oszustwa grozi nawet do 8 lat więzienia.
Nie kupuj kota w worku. O tym jak mądre to przysłowie, przekonał się na
własnej skórze mieszkaniec Jaworzna. Mężczyzna w sobotnie popołudnie
przed jednym z mysłowickich marketów dał się skusić na zakup "nowoczesnej"
kamery Full HD marki SONY. Kamera okazała się atrapą, a policjanci szybko
zatrzymali dwóch obcokrajowców, którym za dokonanie oszustwa grozi nawet
do 8 lat więzienia.
To miała być ta wymarzona - super okazja. Rozczarowanie przyszło jednak bardzo
szybko. Wówczas oszukany zwrócił się o pomoc do policji. W samochodach
zatrzymanych, którzy okazali się być obywatelami Słowacji, znaleziono ok. 60 -ciu
takich "kamer" opatrzonych zastrzeżonym znakiem towarowym Firmy SONY oraz
ponad 100 sztuk zegarków - imitujących złote i srebne zegarki Firmy GENEVE. Okazało
się, że Słowacy przyjechali do Mysłowic na "gościnne występy". Na parkingu przy
jednym z mysłowickich marketów, usiłowali sprzedawać tanie podróbki kamer i
zegarków najprawdopodobniej pochodzenia azjatyckiego jako oryginalne markowe
produkty znanych Firm z Włoch i Japonii. Policja apeluje aby nie dokonywać takich
zakupów. Nie dajmy się nabierać. Takie "okazje" - to zazwyczaj oszustwo. Nikt
przecież o zdrowych zmysłach nie sprzeda nam wysokiej klasy produktu
za przysłowiowe"parę groszy". W tym przypadku sprzedający najpierw oferował
kamerę za 800 zł , a gdy klient się wahał, opuścił cenę na równowartość jak
stwierdził 110 litrów paliwa tj. 450 złotych. Oszuści nagminnie aby wzbudzić zaufanie
powołują się na różnego typu awaryjne sytuacje, chcąc wzbudzić w nas
przeświadczenie, że sprzedają taniej ponieważ są do tego zmuszeni
przez niespodziewanie zaistniałą sytuację ( awaria samochodu, konieczność zdobycia
pieniędzy na paliwo, skończyły im się pieniądze a także, że towar jest tańszy bo
"przeszmuglowany" itp.). Prawie zawsze są to jednak historie wymyślone na potrzeby
procederu. Policjanci sprawdzają teraz czy to jedyny oszukany w sobotę. Zatrzymanym
za oszustwo oraz wprowadzanie do obrotu towarów z podrobionymi zastrzeżonymi
znakami towarowymi grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat oraz wysoka grzywna.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij