Echa Nekropolii

Transkrypt

Echa Nekropolii
Kwartalnik Ogłoszeniowy
nr 3/(3)/2011
iejski
M
z
r
a
t
n
e
Star y Cm
- str. 6
h
c
a
r
a
Ż
w
Jak złożyć
- str. 9
e
j
c
n
e
l
o
d
n
ko
ek
b
o
r
g
a
n
j
a
Wyszuk
tr. 10
s
e
i
c
e
n
r
w inte
str. 11
Y
B
B
O
H
Cmentar ne
www.echanekropolii.pl
Od Redakcji
Wszystkich Świętych (łac. festum omnium sanctorum) – rzymskokatolicka uroczystość
(część innych kościołów również ją uznaje, w tym anglikański i wiele z luterańskich) obchodzona
1 listopada ku czci wszystkich znanych i nieznanych świętych - tak podaje Wikipedia.
Zbliża się Dzień Wszystkich Świętych, a następnie Zaduszki. Dni pamięci o tych co już
odeszli, których już nie ma wśród nas. Polska tradycja nakazuje odwiedzanie w te dni
grobów swoich bliskich, zapalenie zniczy, złożenie wieńców i kwiatów. Święto Zmarłych to
dobry moment na refleksje, także nad własnym życiem, nad przeszłością, teraźniejszością
i przyszłością. Jest to okazja do wspomnień, do dzielenia się troskami, kłopotami i radością.
Oddajemy w Państwa ręce kolejny numer naszego Kwartalnika, w którym znajdziecie kilka
ciekawych artykułów. Czekam na Państwa wskazówki i refleksje.
Z poważaniem
Zbyszek Markulak
24h
targowa
ul. Lotników 16, 68-200 Żary
e -mail:aptek [email protected]
- pełny asortyment leków
- dobre ceny
- stały dyżur bez
dodatkowych opłat
- parking dla klientów
tel. 68 363 10 83
Wydawca. Koordynator projektu:
Zbyszek Markulak, tel. 663 735 813, mail: [email protected] www.markulak.com
Skład i druk:
Drukarnia DEM DRUK, tel. 68 372 28 28, e-mail: [email protected] www.demdruk.com.pl
2
W następnym numerze: ►Dziki na cmentarzu w Zielonej Górze ►Wielu chętnych na spadek
►Jakie kwiaty na grób? ►Jak napisać testament?
Dzień otwarty na
cmentarzu !
Dzień otwarty cmentarza komunalnego w Częstochowie: W krematorium nic dramatycznego się
nie dzieje. Najpierw płonie trumna, a potem wprawdzie widać zarys ciała, ale wcale się nie pręży, jak
opowiadają niektórzy.
- Nie za płytko ta trumna? - dopytuje mocno starsza pani niebezpiecznie pochylona nad otwartym
grobem.
- Jest dopiero w połowie drogi - tłumaczą mężczyźni w eleganckiej czerni. Jeden z nich wciska guziczek
automatycznej windy i trumna zjeżdża niżej. Potem jeszcze jeden guziczek i nad grobem zasuwa się
brezentowa pokrywa. Można na niej ułożyć kwiaty, żeby pogrążona w bólu rodzina nie musiała czekać do
końca murowania. Zanim żałobnicy wrócą z konselacji, wszystko będzie gotowe.
Trumna jest pusta, bo to nie pogrzeb, lecz prezentacja nowoczesnych technik grabarskich. Wszystko
w ramach atrakcji przygotowanych na dzień otwarty częstochowskiego cmentarza komunalnego, razem
z warsztatami poetyckimi Memento Mori i plenerem fotograficznym - Jak powiem w pracy, że byłem na
plenerze w ramach dnia otwartego cmentarza, to padną ze śmiechu - ocenia fotograf amator.
Opodal klasycznego grobu z nieklasyczną windą inny pracownik nekropolii pokazuje rodzinny grób typu
amerykańskiego. W wymurowanym na prawie półtora metra wysokim kominie zmieszczą się nawet cztery
urny jedna nad drugą.
- Ciasno! - ocenia pani Jadzia. - Tak bym miała kucać całą wieczność?
Z siostrą Dorotą na cmentarzu bywa regularnie, bo siedem lat temu - w tradycyjnym grobie - pochowały
tu tatę. Przypadkowo trafiły na dzień otwarty. Przed wejściem na cmentarz restauratorzy zachwalają menu
na stypę, za bramą połyskują w słońcu wypucowane karoserie karawanów. Jeden do przewozu trumny,
drugi ze specjalnym stelażem do wożenia urny.
- A można się przejechać? - dopytuje ktoś z potencjalnych klientów.
Pan w czerni, z kluczykami od karawanu w dłoni minę ma spłoszoną. - Na siedząco czy leżąco? - pyta.
- Jasne, że na leżąco - stwierdza jego rozmówca. - Chcę wiedzieć, jak się taką furą jeździ. Bo jak
przyjdzie co do czego, to będzie mi wszystko jedno.
Dyrektor „Grabarz”
Przejażdżek w planie imprezy nie było. Konkursu kopania grobów na czas także. Dzień otwarty na
cmentarzu urządzono po raz trzeci w siedmioletniej historii jego istnienia. Pierwszy - krótko po uroczystym
otwarciu. - Cmentarz działał już kilkanaście tygodni, na wszystkich cmentarzach wyznaniowych brakowało
miejsc, a u nas było raptem kilka pochówków miesięcznie - opowiada Jarosław Wydmuch, pomysłodawca
tamtego przedsięwzięcia, wtedy nowy dyrektor jedynego w mieście cmentarza komunalnego, dziś ważna
postać w częstochowskim magistracie - dyrektor generalny urzędu miasta. Z pasjami funeralnymi, o których
tak chętnie i dużo opowiada, że część znajomych mówi na niego „Grabarz”.
Tamta cmentarna impreza promocyjna sprzed lat była pierwszą taką w Polsce.
- Potem z Warszawy do mnie dzwonili po rady, jak się coś takiego organizuje - opowiada z dumą.
Tegoroczny dzień otwarty zaplanowano nie tylko jako wydarzenie o charakterze promocyjnym, lecz
także naukowo-poznawczym.
- I to na wyraźne życzenie częstochowian - zapewnia Edyta Lisek, obecna dyrektorka cmentarza. Przychodzili, mówili, że chcą zobaczyć piec kremacyjny, dowiedzieć się, jak działa, co się dzieje z ludzkim
ciałem podczas spopielania. Jedni z ciekawości, inni - bo ktoś z ich bliskich został skremowany, więc chcą
wiedzieć dokładnie, co się z nim stało.
Siostry Jadzia i Dorota, zawzięcie dyskutując, trafiły właśnie do krematorium. Jadzia na przyszłość - oby
jak najodleglejszą - skłania się do tradycyjnego pochówku. Dorota - kto wie, może i byłaby za kremacją.
- A jak twoje prochy wymieszają z prochami kogoś obcego? - Jadzia martwi się o siostrę. Słyszała, że
takie rzeczy się zdarzają.
p.w.
3
Wa s z d o r a d c a w p r z y p a d k u ż a ł o b y
AVA
ZAKŁAD
USŁUG
POGRZEBOWYCH
Żary, ul. Szpitalna 13
Cmentarz Komunalny
tel. 68 374 39 60
czynny: 8.00 - 16.00
Żary, ul. Chrobrego 14
czynny: 10.00 - 18.00
POGOTOWIE POGRZEBOWE
czynne całodobowo
tel. kom. 608 629 448
tel. 68 374 65 28
tel. 68 374 39 60
W dni wolne i świąteczne:
Urszula Połtyn
Żary, ul. Moniuszki 36/11
tel. 68 374 65 28
4
www.ava-zary.pl
JUSTYNA LENGIEWICZ
[email protected]
www.galeriaflorystyczna.com
ul. RYNEK 11, 68-200 ŻARY, tel/fax 68 363 63 49
Nasze kompozycje żałobne i całoroczna
opieka nad grobami godnie uczczą pamięć
Państwa bliskich.
Oferujemy:
- wieńce, wiązanki i florety pogrzebowe
- kompozycje i aranżacje nagrobne
- kompleksową opiekę nad grobami
Zamieszani w paserstwo
Pięć osób usłyszało zarzuty okradania cmentarzy w całej Polsce. Dokonały one co najmniej
300 kradzieży na kwotę ponad 600 tys. zł. Według tarnowskiej prokuratury proceder trwał od 2004
roku aż do czerwca 2010. Sprawę opisuje Gazeta Wyborcza. Zorganizowana szajka kradła kamienne
figury nagrobne, wazony, kamienne i metalowe krzyże. Przedmioty były czyszczone i sprzedawane
zakładom kamieniarskim. Według tarnowskich śledczych podejrzewanych o działalność w grupie
może być więcej. Zbadane zostaną powiązania szajki z zakładami kamieniarskimi do których
trafiały skradzione elementy nagrobków.
5
NASZE NEKROPOLIE
„STARY CMENTARZ
MIEJSKI W ŻARACH”
Zanim założono w latach 70. XIX w.
funkcjonujący do dziś cmentarz komunalny
przy ul. Szpitalnej w Żarach (tzw. nowy
cmentarz), pochówki mieszkańców wszystkich
wyznań odbywały się na terenie nieistniejącego
już tzw. starego cmentarza miejskiego pw.
Św. Trójcy. Na przedwojennych mapach
jego lokalizacja jest wyraźnie zaznaczona
na południe od centrum miasta. Oglądając
archiwalne zdjęcia czy grafiki przedstawiające
panoramę południowej części Żar, położenie nekropolii zdradzi wynurzającą się z zieleni
drzew wieżyczka kościoła cmentarnego. Cmentarz pw. Św. Trójcy rozciągał się wzdłuż
ul. Zakopiańskiej i ul. 11 Listopada, po obu stronach al. Wojska Polskiego, przed wojną
nazywanej Am alten Stadtkirchhof, tj. przy starym cmentarzu miejskim. Kompleks miał
charakter ogrodowo-parkowy. Tło dla kunsztownie rzeźbionych pomników nagrobnych
tworzyły żywopłoty, rozłożyste drzewa i krzewy. Dziś jest w tym miejscu park oraz hale
produkcyjne firmy „Relpol SA”.
Cmentarz pw. Św. Trójcy założono
w drugiej połowie XVII w., za czasów gdy
władzę na żarskim zamku sprawował ród
Promnitzów. Jego wytyczenie w miejscu
Fragment płyty nagrobnej wydobytej
w maju 2010 r. na terenie byłego
cmentarza. Na kartuszach herbowych
identyfikujących zmarłych widoczne są
pozostałości kolorowej polichromii.
6
dotąd niezagospodarowanym, poza granicami miasta
jeszcze wówczas szczelnie otoczonego średniowiecznymi
murami, zapewniało możliwość swobodnej rozbudowy
nekropolii w późniejszych latach. Fundamenty pod
barokowy kościół cmentarny położono około 1706 r.
Świątynia ta, w której odprawiano nabożeństwa żałobne,
była zbudowana na planie ośmioboku, z bardzo prostym
i oszczędnym wystrojem elewacji. Jej wnętrze obiegały
dwie kondygnacje empor („balkonów”), które pozwalały na
zgromadzenie podczas jednego nabożeństwa sporej liczby
wiernych w większości wyznania protestanckiego. Jak
ilustruje załączone archiwalne zdjęcie, kościół cmentarny
został niemal doszczętnie zburzony podczas nalotu wojsk
alianckich 11 kwietnia 1944 r. na niemieckie jeszcze
miasto, które nosiło wówczas nazwę Sorau. Po wojnie
opuszczoną nekropolię zdewastowano i splądrowano nie
zważając na ludzkie szczątki. Co cenniejsze płyty nagrobne
skradziono. Ostatecznie cmentarz zlikwidowano na początku lat 60. XX w., w ramach akcji
„porządkowania” terenu Żar.
Wzdłuż
północnej
i
południowej
granicy
cmentarza
ciągnęły się parterowe krużganki z
półkolistymi arkadami, pochodzące
z przełomu XVII i XVIII stulecia. W
podziemiu mieściły się obszerne
rodzinne krypty grobowe. Na dwie
z nich natrafiono w maju 2010 r.
podczas
wykopów
związanych
z modernizacją skrzyżowania i
budową ronda im. księdza Tadeusza
Demela. Archeolodzy sprawujący
nadzór podczas tej inwestycji
znaleźli również pozostałości ludzkich pochówków – kości i
elementy żeliwne trumien, oraz fragmenty płyt nagrobnych
mniej więcej z lat 1700-1900 wykonanych z marmuru,
granitu czy piaskowca z zachowaną kolorową polichromią
i złoceniami. Wydobyte szczątki ludzkie pochowano w
grobie masowym na cmentarzu komunalnym, natomiast
płyty i pomniki nagrobne czekają na fachową konserwację
i ekspozycję.
Według przekazów cmentarz był jednym z
piękniejszych na Dolnym Śląsku i Łużycach oraz słynął
z nagrobków o interesujących kształtach, zasługujących
niejednokrotnie na miano dzieł sztuki. Zachowało się
niewiele archiwalnych zdjęć przedstawiających teren
cmentarza z widocznymi pomnikami nagrobnymi, dlatego
też tym bardziej cenne dla historii Żar są wyżej wspomniane
znaleziska archeologiczne.
Anna Kubiak
7
kompleksowa organizacja pogrzebów z możliwością kredytowania
● usługi w zakresie kremacji, ekshumacji
● odzież żałobna
● wieńce, wiązanki, kwiaty
● demontaż i montaż nagrobków
● groby murowane
● przewozy z kraju i z zagranicy
● inne zlecene usługi związane z pogrzebem
●
ul. Kożuchowska 1a, 68-100 Żagań
tel. 68 377 55 01, 68 478 88 77
8
Jak złożyć
Kondolencje
Śmierć bliskich osób dotyka każdego z nas. Wtedy oczekujemy wsparcia, pomocy i zrozumienia.
Często kiedy przychodzi moment, w którym to od nas oczekuje się wyrazów współczucia i swego
rodzaju wsparcia emocjonalnego, nie bardzo wiemy jak go udzielić, jak właściwie złożyć kondolencje.
Wielu z nas zwyczajnie nie potrafi znaleźć właściwych słów gdy staje naprzeciw rodziny zmarłego
z zamiarem złożenia wyrazów współczucia. Inni z kolei, po prostu unikają sytuacji znalezienia się sam
na sam z żałobnikami.
W takich sytuacjach nasuwa się szereg pytań związanych z tym kiedy, w jakiej formie oraz przy
użyciu jakich słów najlepiej złożyć kondolencje. Należy jasno podkreślić, iż nie ma żadnych „twardych”
zasad jeśli chodzi o składanie kondolencji. Wiele zależy na pewno od stopnia zażyłości z rodziną
zmarłego. W sytuacji gdy mamy z nią codzienny kontakt jest nam łatwiej „wyczuć” właściwy moment.
Poza tym, często zdarza się tak, że jako bliska rodzina czy znajomi służymy pomocą przy załatwianiu
wielu spraw i formalności związanych z pogrzebem, wówczas nasza pomoc i wsparcie są najlepszą
formą wyrażenia żalu i współczucia. Oczywiście nie powinniśmy narzucać się z naszą pomocą, w takich
chwilach umiejętność wyczucia chwili i bycia taktownym jest nieoceniona.
Jeśli pragniemy złożyć wyrazy współczucia, a żałobnicy to nasza dalsza rodzina bądź po prostu
znajomi, możemy zrobić to przy użyciu telefonu. Jest jednak pewne ryzyko płynące z wyboru tej
formy, gdyż trudno wyczuć moment, w którym najlepiej wykonać taki telefon. Okres między śmiercią
a pogrzebem jest chyba najtrudniejszy dla rodziny zmarłego, stąd nie należy dzwonić w tym
właśnie czasie, ani w kilka najbliższych dni po pogrzebie. Lepiej odłożyć
telefon na później, gdy emocje nieco opadną. Można także skorzystać
z coraz rzadziej dziś wykorzystywanej formy listownej. W ten sposób,
zaledwie w jednym zdaniu możemy przekazać nasze kondolencje.
Pisząc taki list możemy posłużyć się następującymi zwrotami:
•
Chciałbym/Chciałabym
złożyć
szczere
wyrazy
współczucia z powodu śmierci…
•
Moje kondolencje z powodu śmierci…
•
Wyrazy szczerego współczucia z powodu śmierci...
•
Jest mi niewymownie przykro, że odszedł….
•
Przekazuję wyrazy współczucia dla...
W sytuacji kiedy bardzo dobrze znaliśmy osobę zmarłą, natomiast
jej rodzina i przyjaciele są nam obcy, nie ma potrzeby składania
kondolencji. Często zdarza się, że tworzona jest specjalna księga
kondolencyjna, do której można dodać swój wpis.
Pogrzeb to czas, w którym wielu decyduje się na składanie
kondolencji osobiście. Czynić to można w kościele, domu
pogrzebowym bądź już po ceremonii. Ważny jest wówczas takt
i wyczucie, aby nie wywoływać nagłego, silnego przypływu emocji
u rodziny zmarłego. Z takich właśnie powodów, wiele rodzin w obliczu
śmierci bliskich im osób decyduje się na umieszczenie na nekrologu informacji aby wyrazy współczucia
nie były składane. W takich sytuacjach, nawet jeśli czujemy potrzebę wyrażenia współczucia, należy
uszanować taką decyzję rodziny. Jeśli jednak zdecydujemy się podejść do rodziny i osobiście złożyć
kondolencje pogrzebowe bądźmy przede wszystkim sobą. Nie obawiajmy się, że nie wiemy co
powiedzieć. Można sobie wówczas pomóc przywołując w naszej pamięci osobę zmarłego poprzez
charakterystyczne zdanie, które często wypowiadał, bądź krótką anegdotę z jego udziałem. Jest to na
pewno niezwykle szczera forma wyrażenia naszego żalu i współczucia.
Nie bójmy się traktować osób, które straciły bliskich tak jak robiliśmy to do tej pory. Nie powtarzajmy im
w kółko jak bardzo nam przykro. Jeśli bardzo dobrze znamy te osoby, postarajmy pomóc im w powrocie
do „normalnego” życia, nie odcinając oczywiście grubą kreską pamięci o przykrych wydarzeniach, które
miały miejsce w ich życiu.
K.M.
9
Kwiaciarnia AZALIA
ul. Wieniawskiego 7, Żary
Czynna: pn.-pt. 9-12 , 14-18 sob. 9-14
wiązanki okolicznościowe,
pogrzebowe, wieńce
ORCHIDEA
Kwiaciarnia ul. Męczenników Oświęcimskich
Czynna: pn.-pt. 9-12 , 14-18 sob. 9-14
- Wiązanki okolicznościowe,
pogrzebowe, wieńce, stroiki
- Przyjmujemy zamówienia
telefoniczne
- Międzynarodowy Serwis
Kwiatowy
- Karta Stałego Klienta
- Uznajemy Kartę Grosik
Przyjmujemy zamówienia
telefoniczne
tel. 68 375 97 34
tel. 68 374 99 24
kom. 697 520 990
Wyszukaj nagrobek w i n t e r n e c i e
W Internecie pojawiła się możliwość wyszukiwania grobów
naszych bliskich. System ten wprowadziło już Lubsko, Zielona
Góra i kilka innych miast regionu lubuskiego.
Serwis ma za zadanie ułatwić lokalizację miejsca spoczynku
osób bliskich i być pomocny podczas odwiedzania miejsc pamięci.
Pozwala on na wyszukanie grobu po wpisaniu danych zmarłego:
nazwiska, imienia oraz dat urodzenia i zgonu. Możemy wybrać
konkretny cmentarz, na którym znajduje się szukany grób.
Klikając na wybraną pozycję jesteśmy przekierowani na
stronę z mapą cmentarza, na której zaznaczona jest kwatera,
w której znajduje się szukany grób. Na mapach pokazywana jest
również droga, jaką najlepiej dojść do kwatery, od wybranego
wejścia na cmentarz. Po naciśnięciu na odpowiedni punkt
otrzymujemy przybliżony widok kwatery z zaznaczoną lokalizacją
szukanego grobu. Po wybraniu na ekranie zaznaczonego punktu przechodzimy do widoku kwatery
z wyróżnionym szukanym grobem. Wszystkie informacje można wydrukować.
System kosztuje kilkanaście tysięcy, jednak nie wszystkie gminy chcą go wprowadzić.
W naszym regionie Lubsko jest przykładem że jednak można. Czy w Żarach i Żaganiu pomyślą o jego
wprowadzeniu? Podobno rozmowy na ten temat były już prowadzone.
Tymczasem na cmentarzach w Warszawie zostały otwarte infokioski, w których można uzyskać
te same informacje, co w serwisie internetowym. Są one usytuowane przy kancelariach i dostępne
w godzinach otwarcia cmentarzy.
10
C m e n ta r n e
hobby
Dla znacznej większości z nas, praca w Domu Pogrzebowym byłaby przymusem i złem koniecznym.
Trudno uwierzyć, ale są ludzie, którzy marzą by tak żyć. To musi być cudowne przebywać wśród trumien,
znać wszystkie rodzaje drewna, z jakich zostały wykonane, rozróżniać granity, rozmawiać z rodzinami
zmarłych, być cały czas tak blisko śmierci. Domy Pogrzebowe mają swoje niepisane zasady np. nie
mówi się tam „Dzień Dobry”. Chciałbym poznać te wszystkie niuanse – to wyznanie prawdziwego
pasjonata cmentarnej sztuki.
Są groby, które znają i odwiedzają wszyscy, chociażby ze względu na sławę samego pogrzebanego.
Tak np. na warszawskim Cmentarzu Północnym o każdej porze można spotkać wielbicieli twórczości
Edwarda Stachury, którzy grają na gitarach i śpiewają jego piosenki, a pod kamieniami zostawiają
listy do zmarłego barda. Również na Powązkach trudno uraczyć samotności. Jednocześnie rozkwita
inna gałąź – prawdziwych pasjonatów cmentarnej sztuki. Kręci ich wszystko, co związane ze śmiercią
– zbierają fotografie ciekawych mogił, zdjęcia z pogrzebów, uprawiają tzw. turystykę cmentarną,
kolekcjonują nagrobkowe medaliony i napisy. Te napisy, to przeważnie częstochowskie rymowanki, ale
zdarzają się też prawdziwe perły.
Największe zainteresowanie pasjonatów cmentarzy budzą stare groby dzieci, samobójców i miejsca
pochówku spoza tradycji chrześcijańskiej. W całej Polsce są tylko trzy cmentarze muzułmańskie – dwa
na Podlasiu (w Bohonikach i Kruszynianach) i jeden w Warszawie. Trudno więc dochować islamskiego
prawa, zgodnie z którym, zmarłego należy pogrzebać tego samego dnia przed zmierzchem. Dużo więcej
mamy cmentarzy żydowskich. Znaczna część z nich jest jednak potwornie zdewastowana i zwyczajnie
zaniedbana.
Za jeden z największych rarytasów uważany jest zabytkowy cmentarz rzymsko-katolicki
w Wasilkowie – dzieło księdza Wacława Rabczyńskiego z II poł. XIX wieku. To miejsce, to prawdziwy raj
dla wielbicieli cmentarnej sztuki. Przy wejściu wita nas wyryta w kamieniu przestroga: Dziś jest człowiek,
a jutro go nie ma, a skoro z oczu znika, rychło też z pamięci wypada. Na powierzchni 4,5 km znajduje
się tu około 60 zabytkowych nagrobków (najstarszy z 1896 roku). Rzeźby nawiązują tematyką do Pasji
i Zmartwychwstania Chrystusa i stanowią kontynuację Drogi Krzyżowej, usytuowanej w okolicach
pobliskiej Świętej Wody. Równie licznie występują tu posągi aniołów. Figury stojące najbliżej wejścia,
zostały dodatkowo podświetlone. Nocą robi to naprawdę ogromne wrażenie, a apokaliptycznie brzmiące
napisy z postumentów, nie pozwalają pozostać obojętnym: Trąba dziwny głos wydając, groby ziemskie
przenikając, wszystkich wzbudzi pozywając. Wystrój cmentarza, na który składają się wspomniane
rzeźby oraz mała architektura z bogactwem detali, starodrzew porastający teren, kolumnady oraz
miniatury antycznych świątyń, to wszystko stwarza niepowtarzalną atmosferę tego miejsca – refleksji
nad życiem i śmiercią. Wiele osób odwiedza tu nie tylko groby bliskich zmarłych, ale także szuka
odosobnienia na modlitwę lub przemyślenia i kontemplację.
Jak dalece takie cmentarne hobby może wpłynąć na nasze życie? Jak bardzo można oswoić
się ze śmiercią? Pokazuje to przykład Sławka Wróblewskiego. Na standardowe pytanie, co chciałby
robić po skończeniu szkoły, nie odpowiada jak jego rówieśnicy. On chce zostać pracownikiem Domu
Pogrzebowego. To musi być cudowne przebywać wśród trumien, znać wszystkie rodzaje drewna,
z jakich zostały wykonane, rozróżniać wszystkie granity, rozmawiać z rodzinami zmarłych, być cały czas
tak blisko śmierci. Domy Pogrzebowe mają swoje niepisane zasady np. nie mówi się „Dzień Dobry”,
bo dla tego, kto tam przychodzi, wcale nie jest on dobry. Zamiast tego mówi się „Witamy”. Chciałbym
poznać te wszystkie niuanse – dodaje rozmarzony. Aż trudno uwierzyć, że podczas gdy dla znacznej
większości z nas taka praca byłaby przymusem i złem koniecznym, są ludzie, którzy tak właśnie pragną
żyć.
onet.pl
11
Lider w produkcji nagrobków w Polsce
Nagrobki od 599 zł
NAGROBEK
IMPALA AFRYKA-RPA
PROMOCJA ZIMOWA
Żary, ul. Przemysłowa 1
(obwodnica obok lotniska)
tel. 68 375 74 66
kom. 608 238 599
2800,-
* cena z transportem, montażem i literami
*
PUNKTY SPRZEDAŻY:
Żary
Kwiaciarnia Syngonia
ul. Szpitalna (przy cmentarzu)
tel. 692 316 118
Żagań, ul. Szprotawska 5/6
tel. 68 477 63 53
Lubsko, ul. Pokoju 2
tel. 68 372 14 48
bezpłatna infolinia: 800 200 333
www.tempuspolska.com

Podobne dokumenty