Serwis bm24.pl nr 295

Transkrypt

Serwis bm24.pl nr 295
wpisz tylko
blogmedia24.pl
i zostañ z nami!
15 III 2016
==========================================================================================
295
co nowego na blogach - tygodniowy serwis blogerów i komentatorów
==========================================================================================
tygodnia
Stajemy siê pañstwem zale¿nym,
Po³owy
Po³owy
neokoloni¹. Na poziomie ekonomicznym,
tygodnia
kulturowym i naukowym
Naszym wielkim obowiązkiem jest, aby patrzeć na nas i na Europę w sposób wyważony, aby nie
bać się mówić o swoich wartościach, nie bać się tych wartości bronić. Tak jak mówił Jan Paweł
II, one cały czas są w nas, to myśmy je przenieśli przez najtrudniejsze czasy – powiedział prezydent na otwarciu X Zjazdu Gnieźnieńskiego. Jak ocenił, tych wartości bronili m.in. Żołnierze
Wyklęci, Jan Paweł II i ks. kard. Stefan Wyszyński. Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że Polacy nie wyrzekną się wartości, o które walczyli nasi wielcy rodacy.
Z
dradzieckie drogi Targowicy. Historia się powtarza. Kto chce dziś zniszczyć odradzającą
się Polskę? – pyta ks. prof. Czesław S. Bartnik.
Różni propagandyści wykpiwają hasło „Polak katolik”. Ale ta dewiza nie wypływała z ksenofobii –
Polacy byli w życiu społecznym zawsze na wszystkich otwarci, jeśli tylko nie byli to ludzie zagrażający naszej wolności. Wspomniane hasło ukształtowały warunki historyczne.(..) Jest to coś bardzo
tragicznego. Społeczeństwo polskie nie może nie bronić się w
sposób w pełni zdecydowany i
mocny. Inaczej podzielimy los Polski potargowickiej. Nie wyobrażaliśmy sobie, że może mieć miejsce i dzisiaj w Polsce. Ile potwornego zła może wyrządzić społeczeństwu, państwu, narodowi
trzech egoistycznych i podłych ludzi! Sytuacja jest bardzo groźna.
Ale należy się modlić i realizować
miłosierdzie w życiu polskim.
„The Economist” publikuje raport na temat stanu demokracji za 2015 rok. W raporcie
„Demokracja w czasach niepokoju” na rok 2015. Polska znalazła
się na 48. pozycji. Nasz kraj wyprzedziły m.in. Botswana czy Trynidad i Tobago.
„Za KOD-em stoi szeroka koalicja, która
chce, by Polska była kolonią”. Niech nikt nie
liczy na to, że się cofniemy. Będziemy Polskę
zmieniać. Chcemy, by Polacy mogli być Europejczykami. (…) Będziemy bronili polskiej historii
przed pomówieniami, przed antypolonizmem,
przed dzieleniem Polaków. Tylko wtedy będziemy mogli realizować cel : Polska silna, dostatnia,
godna. Polska licząca się w świecie. Do takiej
Polski dojdziemy!- podkreślił Jarosław Kaczyński.
Duda: Najważniejsza poprawa życia Polaków i
ograniczenie biedy
Poprawa życia Polaków, ograniczenie biedy to najważniejsze zadania do realizacji - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas inauguracji
sesji Narodowej Rady Rozwoju dotyczącej „Planu
na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju”.
Po programie 500 plus - program demograficzny. Wcześniejsze emerytury dla matek,
promocja małżeństw i dzietności - to niektóre z
pomysłów na kryzys demograficzny uczestników
debaty w Belwederze.
„Zrealizujemy naprawę Rzeczpospolitej krok po kroku”. Polska wymaga zrównoważonego rozwoju – mówił we wtorek prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami
Otwocka. Prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Otwocka przekonywał, że
Polacy mają prawo „głośno mówić nie kierując się
pseudoeuropejską poprawnością polityczną” o
tym, kto „jest dla nas gościem, a kto wrogiem”.
Morawiecki: Polski Fundusz Rozwoju powstanie szybciej niż w ciągu 6-8 miesięcy. Polski Fundusz Rozwoju powstanie szybciej niż w
ciągu najbliższych 6-8 miesięcy - poinformował
wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki. Polski Fundusz Rozwoju najprawdopodobniej,
w formule prawnej, powstanie szybciej niż w ciągu 6-8 miesięcy. Chcemy pewne instytucje już ze
sobą zacząć integrować pod jednym parasolem
w najbliższych paru miesiącach. Tak zostały utworzone instytucje rozwojowe w Niemczech, we
Francji, we Włoszech i chcemy skorzystać z tych
najlepszych doświadczeń
Uszczelnienie systemu podatkowego
może dać kilkanaście miliardów. Żadne państwo nie jest w stanie w 100 proc. uniemożliwić
unikania opodatkowania, ale różnymi metodami
można uszczelnić system podatkowy i dzięki temu
zwiększyć dochody do budżetu o kilkanaście miliardów złotych - mówi PAP ekspert podatkowy
Radosław Piekarz.
MF chce szybkiego wprowadzenia klauzuli przeciw unikaniu opodatkowania. Chcemy,
aby klauzula przeciw unikaniu opodat- 2
W
ymieniają się ludzie na stanowiskach tych
ważniejszych i na tych mniej ważnych.
Zmiany te związane są z dobrą zmianą.
 Ale ostatnio mieliśmy do czynienia ze zmianą
w zmianie. Odwołano jednego wiceministra (finanse), rezygnację złożyła szefowa radiowej „trójki”,
odwołano parę innych osób ze stanowisk w radio
i telewizji. Można powiedzieć, że hasło dobra
zmiana jest jak najbardziej adekwatne do działań. Byleśmy tylko za jakiś czas nie oglądali wyłącznie zmian z hasłem zmiana dnia...
 Trybunał Rzeplińskiego spotkał się by wydać
werdykt ws. zmian w ustawie o trybunale. Rzepliński żeby wykazać, że zawsze ma rację na
chwilę zawiesił domniemanie konstytucyjnej poprawności i przeczytał to co wcześniej ogłoszono w Internecie. To kolejny ciekawy pomysł Rzeplińskiego. Pierwszym była ustawa z czerwca,
drugim uzurpacja oceniania, który sędzia jest
dobry, a trzecim właśnie zawieszanie domniemania konstytucyjności ustaw. I to jest ten pomysł opozycji na innowacyjność. Dzięki temu,
Rzepliński będzie mógł zastąpić posłów, senatorów i prezydenta. Fakt, taniej...
 Można ten pomysł nieznacznie rozszerzyć i
dodatkowo zastąpić konstytucję Rzeplińskim i w
konsekwencji wszystkie ustawy i rozporządzenia...
 W sprawie „wycieku” wyroku TK Rzepliński,
wzorem innego znanego sędziego, zwalił rzecz
na hakerów. Bardzo oryginalny pomysł, od razu
uwierzyłem...
 Przy okazji pojawił się Budka (PO). Jednym
zdaniem wykazał swoje kompetencje logiczne i
erystyczne. Widać, że odebrał staranne wykształcenie prawnicze. Insynuacje PIS są fałszywe powiedział tryumfalnie. Co oznacza, że albo nie wie
co mówi - ale to odrzucamy, jest wszak jednym z
liderów opozycji - albo facet coś wie o prawdziwych insynuacjach. Może z własnej autopsji?
 Pojawiła się partia „Razem”, ale osobno. Znaczy bez próbujących się podłączyć obywatelskich. W celu wymuszenia publikacji tego co
odczytał wcześniej Rzepliński założyli jednonamiotowe miasteczko. Skromniutko, jak na proletariuszy przystało...
 Kodziarze obywatelscy i nowocześni z większym przytupem: ogłosili, że było ich 50 tysięcy na manifestacji w obronie TK. Ciekawostka:
tydzień temu - jak bronili TW - ogłosili, że było
ich 200 tysięcy. A to oznacza, że mają więcej
chętnych do obrony TW niż TK, czyli że Wałęsa wygrywa z Rzeplińskim. Ale tylko według
nich, bo według policji i wtedy i teraz było ich
góra 15 tysięcy.
Czyli demonstrują by demonstrować...
„tu.rybak”, 12/03/2016
http://blogmedia24.pl/node/74004
1
kowania weszła w życie jak najszybciej,
w najbliższych miesiącach - mówi wiceminister
finansów Leszek Skiba. Nowy projekt jest tak
przygotowany, aby odpowiedzieć na wszystkie
wątpliwości Trybunału Konstytucyjnego. Szczególnie, że - na co warto zwrócić uwagę - Komisja Europejska pracuje nad projektem dyrektywy, której elementem jest wprowadzenie klauzuli obejścia prawa.
Kopiowanie Zachodu zaszkodziło Polsce?
Osiedliśmy na peryferiach, stając się neokolonią. Papuga narodów na stałe zamieszkała w
klatce. Staliśmy się imitacją zachodniego świata,
wiernie odtwarzając jego produkty, usługi, prawa
i idee. Karnie, a może nawet i z ulgą osiedliśmy
na peryferiach, przyjmując rolę neokolonii. Nie ma
już powodów, by stosować eufemizmy w ocenie
relacji między centrum a peryferiami kultury zachodniej. Centrum tworzy struktury nowego porządku, a takie kraje jak Polska są na stałe osadzane na peryferiach. Unia Europejska będzie
mogła się wkrótce rozpaść, a my pozostaniemy
na uboczu, bo jesteśmy zajęci kopiowaniem Zachodu. Na najbardziej elementarnym poziomie.
Stajemy się państwem zależnym. Na poziomie
ekonomicznym, kulturowym i naukowym – alarmuje dr hab. Małgorzata Jacyno z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego.
RPP zaaprobowała plan rozwoju. Wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki poinformował, że Rada Polityki Pieniężnej w pełni
zaaprobowała opracowany w jego resorcie „Plan
na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju”.
Są nowe dane o bezrobociu w Polsce. Coraz więcej ofert pracy. Stopa bezrobocia w lutym
wyniosła 10,3 proc. czyli tyle samo ile w styczniu
oraz była o 1,6 pkt. proc. niższa w ujęciu rocznym.
Po raz pierwszy w historii Polska więcej
sprzedaje niż kupuje. Najbardziej aktywnie z odbiorcami z zagranicy kooperują przedsiębiorcy z
województw mazowieckiego, śląskiego i wielkopolskiego – wynika z zestawienia przygotowanego dla DGP przez Bisnode Polska. Według wstępnych danych GUS w ubiegłym roku sprzedaliśmy
za granicą towary warte 178,7 mld euro. To o 7,8
proc. więcej niż w roku poprzednim. Główną pozycję w polskim eksporcie zajmują wyroby przemysłu elektromaszynowego. W ubiegłym roku ich
sprzedaż za granicą wyniosła 73,2 mld euro i była
o 11,2 proc. wyższa niż w roku poprzednim.
Raport NBP o sytucji na rynku mieszkań.
Niecały metr kwadratowy - tyle mieszkania może
kupić Polak za średnią pensję. Osiem lat temu za
średnią wypłatę pieniędzy wystarczało na tylko pół
metra kwadratowego mieszkania. Narodowy Bank
Polski podsumował sytuację na rynku nieruchomości w ostatnim kwartale 2015 roku.
Wiceminister Szwed zapewnia: 12 zł/h pracy od września. Stawka 12 zł. brutto za godzinę
pracy na umowę-zlecenie ma obowiązywać od
września tego roku. Wiceminister rodziny, pracy i
polityki społecznej Stanisław Szwed mówił w radiowej Jedynce, że rząd chce ukrócić proceder,
w którym umowa cywilno-prawna często zastępowała umowę o pracę.
Zarobki Polaków będą rosły. W optymistycznym scenariuszu utrzymanie tempa wzrostu wynagrodzeń o blisko 4 proc. rocznie oznaczałoby,
że za trzy lata przeciętna płaca byłaby wyższa o
ok. 500 zł niż w 2015 r. i przekroczyłaby 4.6 tys.
zł, a w 2018 roku 5.0 tysięcy.
2
Unia chce nowych podatków. Unia ma opracować nowe podatki, które mogłyby zwiększyć
dochody budżetu UE – zauważa dr Zbigniew Kuźmiuk. Parlament jeszcze w poprzedniej kadencji
powołał tzw. Grupę Wysokiego Szczebla ds. Zasobów Własnych pod przewodnictwem byłego
premiera Włoch Mario Montiego, która w drugiej
połowie tego roku (dziwnym trafem już po rozstrzygnięciu referendalnym w Wielkiej Brytanii) ma
przedstawić pomysły na nowe rodzaje podatków,
które mogłyby być nowymi dochodami budżetu
UE. Stwierdziłem, że Polska takiemu nowemu
unijnemu podatkowi będzie się przeciwstawiać.
Co więcej, takie dodatkowe obciążenie podatkowe zostałoby bardzo źle przyjęte przez większość
Europejczyków, którzy już i tak są bardzo krytyczni w stosunku do wielu rodzajów unijnych wydatków, często traktowanych w państwach członkowskich jako środki finansowe, które trzeba zrealizować wręcz za wszelką cenę.
Dyrektywa w sprawie delegowania pracowników. Polska przeciwna zmianom. Komisja
Europejska zaproponowała zmiany w dyrektywie
-miałyby one zapewnić, że pracownik delegowany z innego kraju UE i lokalny są objęci takimi
samymi zasadami wynagradzania.
Obrona terytorialna: 17 brygad, 35 tys. żołnierzy. Sytuacja geopolityczna się zmienia niekorzystnie i po prostu nie ma na co czekać. Należy jak najszybciej te brygady sformować, żołnierzy przeszkolić, by jak najszybciej byli oni w stanie chronić nasz kraj - mówi pełnomocnik.
Macierewicz: Polska jest u progu pełnoprawnego członkostwa w NATO. Polska jest u
progu wielkiej zmiany, jaką jest przejście z uczestnictwa politycznego w NATO do pełnoprawnego
członkostwa - powiedział w piątek szef MON Antoni Macierewicz na spotkaniu z okazji 17. rocznicy wstąpienia Polski do NATO.
Spotkanie z przedstawicielami Departamentu Obrony USA. Minister Krzysztof Szczerski spotkał się z p.o. asystenta sekretarza obrony
ds. bezpieczeństwa międzynarodowego Elissą
Slotkin oraz ambasadorem USA w Polsce Paulem Jonesem. W rozmowie omówiono przygotowania do Szczytu NATO w Warszawie oraz oczekiwania RP i USA co do jego wyników. Obie strony zgodziły się, że lipcowe spotkanie musi mieć
charakter decyzyjny oraz pokazać jedność i gotowość Sojuszu do stawienia czoła nowym wyzwaniom, które pojawiły się w naszym regionie.
Drugi dzień o terroryzmie. W WSKSiM w Toruniu odbywa się dziś drugi dzień Międzynarodowego Kongresu „Problemy współczesnej polityki:
konflikty zbrojne i terroryzm”. W kongresie udział
bierze prawie 30 prelegentów z Polski i zagranicy.
Swoje prelekcje wygłoszą naukowcy z Polski, Indii, Ukrainy, Hiszpanii czy Wenezueli. Wśród nich
znaleźli się szef MON Antoni Macierewicz i minister spraw zagranicznych dr Witold Waszczykowski, których będziemy mogli usłyszeć dzisiaj.
Podczas rządów PO-PSL inwigilację dziennikarzy prowadzono na ogromną skalę. Sejmowa komisja do spraw służb specjalnych zajęła się
w piątek inwigilacją dziennikarzy. Tajne służby w
czasach rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego objęły inwigilacją
52 dziennikarzy. - Skala operacji wobec redakcji
„Rzeczpospolitej” była tak duża, że powinna zająć się tym prokuratura - mówił przed rozpoczęciem posiedzenia komisji Mariusz Kamiński, ko-
ordynator służb specjalnych. Inwigilacją objęto
niemal całą redakcję „Rzeczpospolitej”, w tym
dziennikarzy niepiszących o aferze hazardowej
oraz dziennikarzy innych redakcji - powiedział
Kamiński. W ramach inwigilacji sprawdzano ich
billingi i BTS-y, czyli miejsca, gdzie się znajdują.
Rada Konsultacyjna przy CBA przestała istnieć. Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernest Bejda zarządzeniem nr 4/16 zakończył działalność Rady Konsultacyjnej, działającej przy CBA.
W radzie zasiadała między innymi Irena Rzeplińska, żona prezesa Trybunału Konstytucyjnego.
CBA zatrzymało profesora i pracownika
WAT. Brali pieniądze z projektów naukowych.
Białostoccy agenci CBA zatrzymali profesora
Mariusza F. Prorektora ds. Rozwoju Wojskowej
Akademii Technicznej w Warszawie oraz Piotra
S. – pracownika Działu Informatyki tej uczelni.
KE: poprawka do budżetu, by sfinansować
uchodźców. Komisja Europejska przyjęła w czwartek poprawkę do budżetu na 2016 rok zwiększając
o 275,5 mln euro fundusze na mechanizm awaryjny, z którego ma być finansowana m.in. pomoc dla
obciążonej napływem migrantów Grecji.
Zbiorowe deportacje migrantów byłyby
bezprawne. Wysoki komisarz ONZ ds. praw człowieka (UNHCHR) wyraził w czwartek zaniepokojenie planem UE i Turcji ws. zahamowania fali
migracji, przede wszystkim możliwością „zbiorowych i przypadkowych deportacji”.
Prezydent Macedonii: Gdybyśmy czekali
na pomoc UE, już dawno zalałaby nas fala dżihadystów. Podczas kryzysu uchodźczego Niemcy zbagatelizowały kwestie bezpieczeństwa odmawiając współpracy z Macedonią i dopuszczając do niekontrolowanego przemieszczania się
dżihadystów - powiedział prezydent .
Austria zapowiada: Będziemy kontynuować kontrole graniczne. Minister spraw wewnętrznych Austrii Johanna Mikl-Leitner zapowiedziała kontynuowanie kontroli granicznych, wprowadzonych przez jej kraj w celu ograniczenia napływu uchodźców.
Najpierw zadłużenie, teraz uchodźcy. Kryzys migracyjny dobije gospodarkę Grecji? Grecja wpada w coraz większe tarapaty. OECD alarmuje: kryzys migracyjny, z jakim boryka się Europa, zagraża gospodarce Hellady. Kraj ten potrzebuje znacznej pomocy, by poradzić sobie z napływem migrantów.
Trybunałem w rząd. Z punktu widzenia potrzeb aktywnej amerykańskiej polityki w Europie
Wschodniej PiS jest znakomitym kandydatem na
dywersanta, bo bardziej nie lubi Rosji, niż kocha
Polskę, a z kolei stare kiejkuty są jeszcze wygodniejsze, bo za napiwek zrobią wszystko, co im się
każe i nie trzeba wobec nich udawać nie tylko
partnerstwa, ale nawet przyzwoitości. Ponieważ
na liście faworytów Amerykanie umieścili i PiS i
stare kiejkuty, mamy w Polsce polityczną wojnę,
którą można nazwać II wojną o inwestyturę. Gdyby tak nie było, gdyby stare kiejkuty nie zostały
wpisane na listę amerykańskich faworytów, żadnej wojny by nie było, a każdy ubek ratowałby
skórę na własną rękę. Ponieważ jednak są, to
Amerykanie przy pomocy dyscyplinowania rządu
pałką Trybunału Konstytucyjnego utrzymują między swymi faworytami równowagę, zgodnie z zasadą divide et impera to znaczy – dziel i rządź.
„Maryla”, 12/03/2016
http://www.blogmedia24.pl/node/74006
Wiernota
Waszczykowski
na ambasadora
w Mongolii!
Zaczniemy ab ovo (guglować młodzi, guglować!): był paskudny, mokry, zimowy wieczór i
oglądający swój ulubiony serial pt „Wspaniałe stulecie”, geniusz pisowskiej dyplomacji,
wiernota Waszczykowski, zastanawiał się, jak
załatwić kamandę Schetyny.
I
kiedy tak na te wyrafinowane intrygi dyplomatyczne w wykonaniu swoich idoli patrzył, jak się
nie walnie w czoło, aż z pilota baterie wypadły. To
oczywiste! - wenecką intrygą ich załatwię, zaczerpniętą wprost z ulubionego serialu: Komisja
Wenecka! Przecież
ja mam tam swojego
człowieka! Suchocką
miał na myśli, bo to
za jej rządów został
zatrudniony w MSZ i
tak już mu zostało.
Nie namyślając
się długo (a po prawdzie wcale, bo on nie
od tego jest), wysłał
do swojej eks szefowej zaproszenie i
ona już wszystko załatwiła, jak trzeba. A
jak było trzeba, to się
parę dni temu Szanowni Czytelnicy z
tzw. przecieku dowiedzieliście, a kto
mniej kumaty, to wczoraj do niego ostatecznie
dotarło.
Wiernota Waszczykowski chyba zrozumiał (a
jednak), że intryga wenecka mu się prawie udała,
ale z naciskiem nie na udała a na prawie, toteż
ratując swoją wielką sempiternę opowiada do podtykanych mu mikrofonów, że nie popełnia błędów
ten, kto nic nie robi. Słusznie! I dlatego za Gomułki
był taki dowcip o komuchach, co to jak wiernota
Waszczykowski też chcieli dobrze, a brzmiał on tak:
żeby chcieli źle – i żeby też im się nie udało!
Wracając do wiernoty Waszczykowskiego:
sprawą niecierpiącą zwłoki staje się znalezienie
dla niego takiej fuchy, gdzie nie tylko nie musiałby, ale i nie mógłby nic robić i dlatego jak w tytule.
Od razu zaznaczam, że nie wiem, czy w Mongolii
jest polska ambasada, bo 4 lata temu poznałem
Mongoła, który żeby przyjechać do Polski wizę
musiał załatwiać w... Chinach, bo Sikorski ambasadę w Ułan Bator zlikwidował. Ale nawet jak tej
ambasady nie ma, to dla wiernoty Waszczykowskiego trzeba ją tam otworzyć i to na cito, bo w tej
swoje obłąkanej gościnności gotów nam jeszcze
do Polski Bundeswehrę zaprosić.
Zresztą Mongolia to bardzo ciekawy kraj, bo
Mongołowie stanowią w nim mniejszość populacji i to mniejszość znikomą – jest ich tam raptem
2,7 miliona a większość liczy sobie 15 razy więcej, czyli ponad 43 miliony. Ta większość, to tzw.
kopytne: wielbłądy, konie, krowy, owce i kozy.
„Ewaryst Fedorowicz”, 12/03/2016
http://blogmedia24.pl/node/73999
Pan Rzepliñski
ma problemy
osobowoœciowe
Mówiąc językiem kolokwialnym, pan Rzepliński zaczyna się poważnie mijać z rozumem. Tę
przykrą konstatację udowodnię na przykładach.
I
. Prezes TK zawarł umowę o pracę z sędziami wybranymi przez nowy sejm. Dlaczego? Bo wiedział, że w świetle prawa nie może
odmówić (Kodeks Pracy, rozdział 3, art. 73, dotyczy zatrudnienia na podstawie wyboru). Tym
samym uznał ich za pełnoprawnych sędziów TK,
czyli - TK ma 15 sędziów, a bajery, które prezes
wstawia na ten temat - to zwykła hucpa. Jakby
postąpił człowiek honorowy i odpowiedzialny?
Odmówił by zawarcia
umowy o pracę i poczekał na wyrok
Sądu Pracy, a potem
albo wyrok uznał,
albo w proteście złożył dymisję.
II. Rzepliński powołał do składu
orzekającego wczoraj i dziś 12 sędziów.
Jakby postąpił człowiek myślący odpowiedzialnie? Twierdząc, że ustawa o TK
z grudnia jest naruszeniem Konstytucji,
oparł by się o Konstytucję właśnie, a dokładnie o art. 194, pkt
1 oraz art. 190, pkt 4
- i powołałby do składu wszystkich 15 sędziów (patrz wyżej), a potem
„odwalił” ustawę PiS większością ośmiu głosów.
Byłoby to niekonstytucyjne w świetle art. 197, ale
odważne politycznie.
Jakby postąpił człowiek sprytny? Odczekałby odpowiednie terminy, powołał 13 sędziów i
zgodnie z ustawą PiS „uwalił” ją większością 9
sędziów, których nadal ma za sobą.
Co zrobił prezes? Zwołał coś, co nie jest ważne ani w świetle Konstytucji, ani w świetle nowej
ani starej ustawy. Czyli znowu hucpa.
III. Orzeczenie Trybunału, aby mogło być
wydrukowane w Dzienniku Ustaw, musi speł-
=============================
Nadal kraik,
pañstewko?
Mniej więcej dziesięć lat temu mało co a obiłbym gębę panu Mirkowi, który tak nazwał Polskę jak ja dzisiaj w tytule. Oczywiście pan Mirek miał rację co autorytatywnie potwierdził
sam szef MSWiA z rządu PO – „Państwo istnieje teoretycznie.”
P
o ubiegłorocznych wyborach gorąco wierzyłem, iż Polacy szybko odzyskają Polskę, między innymi poprzez odbudowę siły instytucji państwa. Reakcja państwa polskiego na piątkowy incydent z udziałem Prezydenta Rzeczpospolitej
Polskiej zachwiała poważnie tę wiarę.
W każdym poważnym państwie wydarzenie,
w wyniku którego życie głowy państwa zostało za-
niać wymogi aktu normatywnego. To, co opublikował na swojej stronie TK, nie jest orzeczeniem TK i nie ma podanej podstawy prawnej, Trybunał wydał „wyrok” i już!
Choćby Premier Szydło nawet bardzo chciała, to zgodnie z ustawą o Dzienniku Ustaw nie ma
prawa tego wydrukować! (por. Dz. U. z 2015 r.
poz. 1484).
I dlatego z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że pan Rzepliński działa już nie tylko poza
prawem, ale poza zdrowym rozsądkiem. To się
już, niestety, nadaje do prokuratury – w świetle
Konstytucji, art 195. pkt 3 prezes TK jako sędzia
jest funkcjonariuszem publicznym i podlega pod
Kodeks Karny, art. 231. §1 (Dz.U.1997.88.553 Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r.)
My zaś możemy sobie spokojnie usiąść w fotelach i poczekać, co jeszcze wymyśli sędzia Rzepliński, zanim przyjadą po niego panowie w białych fartuchach.
Naszym polskim problemem nie jest spór o
kompetencje poszczególnych organów władzy, tylko fakt, że na czele TK stoi facet, który uważa, że
to on stanowi prawo w Polsce i nic, nawet Konstytucja go nie krępuje. Jednym słowem mamy do czynienia z człowiekiem, który uznał się za dyktatora
władnego zlikwidować niekorzystne dla swojej formacji skutki wyborów. Do tego celu sam tworzy precedensy prawne całkowicie poza obowiązującym
w Polsce porządkiem prawnym. Gdyby stały za nim
jakieś siły typu wojsko, mielibyśmy do czynienia z
klasycznym zamachem stanu. Ponieważ jednak nie
ma za sobą siły fizycznej, a tylko napędza awanturę polityczną, do tego w sposób po prostu głupi, to
możemy spokojnie poczekać na ostry atak paranoidalny, po którym wszyscy się pogodzą, a pan
Rzepliński odpocznie w szpitalu.
„eska”, 09/03/2016
http://blogmedia24.pl/node/73978
=============================
grożone, traktowane jest jako sytuacja kryzysowa, bo takie zagrożenie interpretuje się na równi
z zagrożeniem bezpieczeństwa państwa. Służby
specjalne, odpowiedzialne za bezpieczeństwo
państwa, uruchamiają na taką okoliczność rutynowe czynności na podstawie gotowych algorytmów postępowania w sytuacjach kryzysowych.
Piątkowe lądowanie w rowie prezydenta Andrzeja Dudy po nieprawdopodobnym „wystrzeleniu” opony skutkowało zaś tym, że powiatowi policjanci czekali pół dnia na przybycie powiatowego prokuratora, aby ten wszczął śledztwo...
Incydent wydarzył się w piątek przed południem, a jak poinformowała rzeczniczka opolskiej
prokuratury, oględziny fragmentu autostrady A4
przeprowadzono dopiero wieczorem?! Po namyśle oględziny ponowiono w sobotę, a po dalszym
namyśle fragment autostrady oglądano i w niedzielę. Pani rzeczniczka poinformowała też, że
przesłuchano pracowników autostrady, którzy
zbierali fragmenty opony.
Z tego wszystkiego wynika, że nie wykonano
dokładnych oględzin natychmiast po zdarzeniu i
ponawiano je jeszcze dwa razy, a przedmioty
mogące stanowić dowody nie zostały zabezpieczone przez osoby wykonujące czynności śledcze, lecz zbierały je osoby postronne.
Uważam, że sprawa jest bardzo poważna i
pokazuje jak wiele trzeba zmienić w Polsce.
„Jan Kalemba”, 07/03/2016
http://blogmedia24.pl/node/73956
3
Cmokierzy w³adzy
le¿¹ na ³opatkach
Jak PiS kondominium
na koloniê (amerykañsk¹) zamieni³
Stanisław Janecki opublikował tekst pod kuriozalnym (i służącym jednocześnie za finalny
wniosek) tytułem „Amerykanie coraz nachalniej
naciskają polskie władze w sprawach wewnętrznych. I są nam niezbędni” w którym poskarżył
się Czytelnikom, że jankeski spec-ambasador
Daniel Fried traktuje najważniejszych pisowskich polityków jak lokajów, a to koszmarne
babsko nazwiskiem Nuland (pod...ręczna sekretarza stanu USA) poczyna sobie niewiele lepiej.
No i ja mam swoje pięć minut satysfakcji, a
nawet wielkiego ubawu. Oto wśród dokumentów, które z szafy Kiszczaka trafiły do IPN znalazły się wiernopoddańcze prywatne listy cmokierów władzy pisane do generała – pierwszego czekisty PRL i III RP, człowieka na wskroś
sowieckiego, zdrajcy i zbrodniarza z krwią polskich patriotów na rękach.
K
rótko mówiąc – żali się Janecki, że wierność
pisowska, przejawiająca się cytowanym
przez Janeckiego, a upublicznionym przez Sikorskiego robieniem Ameryce laski nie wystarcza,
by USA nas pod opiekę przed ruskimi wzięły. Bo
za nie tyle opiekę, co opieki mglistą obietnicę, chcą
prawa do ustawiania Polaczkom kto ma u nich
rządzić, a raczej – udawać że rządzi, bo rządzić
ma amerykański ambasador.
Mam swoje lata i pamiętam czasy, gdy rządził ambasador sowiecki, ale wtedy żaden pismak
(to nie o Janeckim, a o ówczesnych za przeproszeniem publicystach) się na łamach prasy lokalnej nie żalił, czyli jest #DobraZmiana, co nic dziwnego, bo mamy i prawdziwą wolność i jeszcze
prawdziwszą demokrację. No dobrze - jesteśmy
dorośli i wiemy, że takiego tekstu Janecki sam z
siebie napisać nie mógł, a nawet jeśliby napisał,
to by mu go bracia Karnowscy bez akceptacji najlepszego płatnika (w wersji PiS) senatora Biereckiego opublikować nie śmieli, bo skończyliby jak
Lis z Lisową, a kredyty spłacać trzeba.
Skoro więc ten tekst opublikowany został, to
zaakceptował go nie tylko sen. Bierecki (u którego najważniejsi pisowscy politycy i wielu mniej
ważnych pożyczki pobrali), ale PiS uznał za wskazane uruchomić przeciek kontrolowany, ja to te
niewdzięczne USA nas, wiernych swoich Burków,
kontentujących się byle ochłapem źle traktują.
Dlaczego Burków? A dlatego, że cały ten napisany Janeckim lament przypomina skamlenie psiny, która najpierw dotąd ogonkiem przez Panem
przymilnie merdała, aż jej smycz upragnioną założył, a poniewczasie jej się nie podoba, że obroża za ciasno dociśnięta, a micha jak była podła,
tak i jest. Było łba pod obrożę nie nadstawiać!
Tak czy inaczej, Janecki służy za tę pękniętą
uszczelkę, dzięki której cieknie co wyciec miało,
a jest na tyle nisko w hierarchii ulokowany, że PiS
w razie czego będzie mógł po kelnersku powiedzieć „to nie ja – to Janecki!”. Jankesi oczywiście
swoje wiedzą, ale pozory zachowane zostaną.
Czy PiS po tej rozpaczliwie żałosnej próbie
wyskomlenia sobie u Pana poluzowania obroży
coś zyska? Oczywiście, że nie. Ale dlaczego nie?
A taki Orban to szulerów z MFW pogonił i nic mu
jankesi złego nie zrobili ?! A właśnie – Orban mógł
tych wałkowiczów z MFW pogonić, bo nie zamknął
sobie w polityce jak pisowcy wektora rosyjskiego.
I jankesi doskonale wiedzą, że PiS żadnego
manewru poza – jak tu pisałem wcześniej - robieniem laski Ameryce i dawaniem d... Niemcom nie
ma, więc nie odpuszczą. I Janecki to de facto w
tytule swojego przecieku umieścił. Zresztą jankesi zawsze nas mieli tam, gdzie tylko woda z bidetu sięga: przecież w Teheranie i Jałcie Stalin nami
sam ze sobą nie handlował.
K
tóż te liściki (nie wiem czy perfumowane) pisywał? Ano ci, o których gumowych kręgosłupach i parciu do koryta w pozycjach kolanowo-łokciowych nie raz pisałem ja oraz moje redakcyjne koleżanki i koledzy. Mamy, zatem w fanklubie Kiszczaka: Daniela Passenta, Andrzeja
Celińskiego, Beatę Tyszkiewicz, Władysława Bartoszewskiego czy Andrzeja Seweryna. Pewnie
takich wiernopoddańczych gestów i łaszenia się
do basiora i samca alfa SB było dużo więcej. Oto
ta pożal się Boże „elita-elit”.
Najbardziej boki zrywam z Passenta (TW
„John”), który dzisiaj po ujawnieniu teczek „Bolka” musi bronić Wałęsy jak niepodległości. Daję
sobie głowę uciąć, że dla niego i całej reszty tych
łże-elit Wałęsa to zwykły wsiowy głupek i prostak.
Zresztą podobnie jak dla Kiszczaka, który przecież wśród zaufanych nazywał Wałęsę „żulikiem”.
Kiedyś stawali murem za Wałęsą, bo tak odczytywali plany i zamiary Kiszczaka realizującego zadysponowaną mu przez Kreml kombinację operacyjną o kryptonimie „transformacja ustrojowa”.
Dzisiaj stają za „Bolkiem”, choć widzą, jaki
numer zza grobu wyciął im ich idol -bandyta. Oni
=============================
A co będzie jeśli PiS spróbuje jankeskich
żądań nie spełnić? Jak to co: USA zmienią w Polsce rząd, jak to na przykład na Ukrainie czy w
Libii zrobiły, na taki, co ich będzie słuchał bez
wierzgania. Nie, nie sądzę, żeby zaczęli bombardować, ale zalążek Majdanu już ich ludzie w Warszawie odpalili. Że USA nie mają w 3RP swoich
ludzi? No wolne żarty - tu taka kolejka, że się kandydaci tratują! USA mają tu wszystko: informatorów, pałkarzy medialnych (Filtrowa), a nawet własne ośrodki tortur, co wychlapał Lepper ze skutkiem dla siebie nienajlepszym. Dlatego PiS pęknie, bo zawsze w chwilach decydujących pęka.
Puenta się należy: całe to PiSowskie krygowanie
się przed spełnieniem przykrego żądania Pana
najlepiej spuentować za pomocą klasyka nad klasykami: W II tomie dzieła Jaroslava Haska „Przygody dobrego wojaka Szwejka” (PIW, 1976 s.263).
tenże Szwejk opowiada: „Pewien oficer miał tak
posłusznego służącego, że ślepo wykonywał
wszystkie jego rozkazy.
Gdy pewnego razu zapytano tego sługusa,
czy na rozkaz swego pana zeżarłby łyżką to, co
jego pan spuściwszy spodnie wyknoci, ten odpowiedział: Gdyby mi mój pan kazał zrobić taką
rzecz, to zrobiłbym według rozkazu, ale żeby w
tym nie było włosa, bo włosami bardzo się brzydzę i zaraz by mnie zemdliło.”
No cóż – za mojego życia nie dane mi będzie
zobaczyć, jak na czele Polski stanęli politycy, którzy
nikomu laski nie robią, nikomu d… nie dają, ale za
to, pardon – dmuchają wszystkich wokół i nie mam
tu na myśli dmuchania własnych współobywateli.
„Ewaryst Fedorowicz”, 10/03/2016
http://blogmedia24.pl/node/73988
muszą to robić, bo tak wskazuje im instynkt przetrwania i utorowania sobie znowu drogi do koryta. W jak trudnej sytuacji postawił ich nieżyjący
już adresat miłosnych listów? Czyżby i tych wazeliniarzy oraz kelnerów podobnie jak Wałęsę miał
za zwykłych „żulików”? Przecież swoim wiernym
fanom takich numerów się nie wycina.
Już oczami wyobraźni widzę Kiszczaka, który korzystając z przerwy na papierosa wynurza
się z kipiącej gorącej smoły i boki zrywa czytając
tekst Passenta zatytułowany, „Komu potrzebny
jest „Bolek”, w którym TW „John” jak przystało na
czerwonego piskorza wije się i piętnuje środowiska, które ośmielają się krytykować płatnego donosiciela esbecji.
Passent i reszta tych cmokierów władzy powinni zadać sobie inne pytanie brzmiące, „Komu
potrzebny był Bolek?”. Odpowiedź jest prosta.
Wszystkim tym, którzy pragnęli już jako farbowani demokraci przejść przez to komunistyczne
morze czerwone suchą noga z plecakami wyładowanymi łupami i perspektywą dalszej kariery.
Kiszczak odchodząc z tego świata wiedział
już, że cała ta misternie budowana stara rosyjska
agentura wpływu obleziona jak zawszony kołnierz
masą pożytecznych idiotów poniosła klęskę. Przerżnęła z kretesem zarówno wybory prezydenckie
jak i parlamentarne całkowicie tracąc władzę. Dlatego ostatnim pośmiertnym rzutem na taśmę postanowił skompromitować do reszty tych wszystkich Passentów i Michników, którzy stali się dla
beneficjentów III RP kulą u nogi przynoszącą z
każdym dniem więcej szkód niż korzyści. Dla zimnego czekisty nie było sentymentów i baczenia
na dawne zasługi i czołganie się u jego stóp. Na
nic zdały się wysyłane przez lata płomienne listy i
hektolitry wylewanej wazeliny. Nie ma sentymentu u namiestnika Kremla, jeżeli chodzi o pokoleniową radykalną wymianę agentury wpływu. Teczka „Bolka” to granat wrzucony w to dawno nieopróżniane czerwono-różowe szambo.
Przypomnijcie sobie salonowcy III RP ostatnią scenę z „Kariery Nikodema Dyzmy”. Kiszczak
postawił was dzisiaj w identycznej sytuacji jak Żorż
Ponimirski tę cała bandę głupców i karierowiczów,
którzy w Nikodemie Dyzmie dostrzegli boga i
zbawcę. Na użytek dzisiejszej historycznej chwili
jego mowa powinna wybrzmieć tak:
„Z was się śmieję! Z was! Elita! Cha, cha,
cha... Otóż oświadczam wam, że wasz mąż stanu, wasz Cincinnatus, wasz wielki człowiek,
wasz Lech „Bolek” Wałęsa to zwykły oszust,
co was za nos wodzi, to sprytny łajdak, fałszerz
i jednocześnie kompletny kretyn! Idiota, niemający zielonego pojęcia nie tylko o ekonomii, lecz o ortografii. To cham, bez cienia kindersztuby, bez najmniejszego okrzesania!
Przyjrzyjcie się jego mużyckiej gębie i jego
prostackim manierom! Skończony tuman,
kompletne zero! Daję słowo honoru, że nie tylko w żadnym Oksfordzie nie był, lecz żadnego
języka nie zna! Wulgarna figura spod ciemnej
gwiazdy, o moralności rzezimieszka. Sapristi!
Czy wy tego nie widzicie? Źle powiedziałem,
że on was za nos wodzi! To wy sami wwindowaliście to bydlę na piedestał! Wy! Ludzie pozbawieni wszelkich rozumnych kryteriów. Z
was się śmieję, głuptasy! Z was! Motłoch! „
„kokos26”, 07/03/2016
http://blogmedia24.pl/node/73959
Artykuł opublikowany w „Warszawskiej Gazecie”
4