ZSMS News
Transkrypt
ZSMS News
ZSMS News Drodzy czytelnicy! Do majowego numeru „ZSMS News” napisała rekordowa liczba uczniów. To wspaniale, że projekt pt. szkolna gazetka przyciąga coraz więcej młodych dziennikarzy. Może niektórzy z Was rozsmakują się w pisaniu i w przyszłości Wasze nazwiska pojawią się w stopkach redakcyjnych prawdziwych gazet. N U ME R 4 2014 R. MAJ Ponieważ kończy się rok szkolny chciałabym podziękować wszystkim osobom, które współtworzyły „ZSMS News” (nauczycielom i uczniom), za owocną współpracę i życzyć wszystkim udanych wakacji! Z dziennikarskim pozdrowieniem Sławomira Marczyńska (opieka redakcyjna) Ważne daty w czerwcu: W majowym numerze przeczytacie: 1 czerwca - Międzynarodowy Dzień Dziecka 2 czerwca - Dzień bez Krawata 3 czerwca - Dzień Dobrej Oceny 4 czerwca - Dzień Wolności i Praw Obywatelskich 5 czerwca - Światowy Dzień Środowiska 14 czerwca - Światowy Dzień Krwiodawcy 19 czerwca - Boże Ciało 21/22 czerwca - Noc Kupały 23 czerwca - Dzień Ojca 27 czerwca - Uroczyste zakończenie roku szkolnego o trenerze Andrzeju Wybieralskim oraz dominacji klanu Wybieralskich w polskim hokeju na trawie, o najlepszej szefowej kuchni – Danucie Hofman, o mamie Waldka Krakowiaka z 3CG, o pracy samorządu uczniowskiego, o majowych rocznicach historycznych, o wspaniałych akcjach pani Bogusławy Strzałby, o wynikach konkursu historycznego, dużo uczniowskich artykułów, dwa piękne wiersze. Miłego czytania Wywiad z trenerem ZSMS - Andrzejem Wybieralskim Ilu członków rodziny Wybieralskich tworzy lub tworzyło historię polskiego hokeja na trawie? Pierwszym hokeistą był Józef – najstarszy brat. To był początek lat 60-tych. Ja z drugim bratem, Jurkiem, dołączyliśmy do grona hokeistów w 1967 roku. Zaczęliśmy wszyscy w KS Warta Poznań, klub i boisko znajdowało się blisko naszego domu rodzinnego (obecnie jest tam Multikino). Pierwsze sukcesy Józefa zachęciły nas do poważnego zajęcia się sportem. Widząc nasze zaangażowanie, ojciec nasz - Jan Wybieralski zgłosił chęć działania na rzecz drużyny i klubu. Został kierownikiem grup młodzieżowych, później sekretarzem sekcji, a także w Okręgowym Związku Hokeja na Trawie odpowiadał za organizację imprez. Każdy z braci miał swoją ścieżkę kariery sportowej, ale był taki czas od 1976 do 1980 roku, że we trzech graliśmy w reprezentacji Polski. W tym czasie braliśmy udział w bardzo ważnych dla polskiego hokeja imprezach: 1977 w Inter Cup we Włoszech, 1978 w mistrzostwa Świata w Argentynie i 1978 w mistrzostwach Europy w Niemczech. Hokej przeszedł na kolejne pokolenie. Józef ma trzech synów i każdy miał kontakt z hokejem, Filip krótko, ale Krzysztof i Łukasz grają do tej pory. Jurek ma dwie córki: Agatę i Urszulę i obie grają w hokeja, a także moja córka Katarzyna grała w hokeja. Ilu Wybieralskich było na IO? Józef w Monachium w 1972 r., Jurek w Moskwie w 1980 r., w Sydney 2000 r. roku Jurek jako trener i Krzysztof i Łukasz jako zawodnicy. Str. 2 Czy ktoś z rodziny uczęszczał do ZSMS (lub do szkoły-matki, jaką dla ZSMS była SP1)? Brat Józef i siostra Krystyna uczęszczali do Szkoły Podstawowej nr 1. Później, jak SP1 przekształciła się w SMS, to naukę pobierały córki Jurka Agata i Ula, a ostatnio, w ZSMS uczyła się moja córka Kasia. Kiedy zacząłeś pracę w ZSMS? Pierwszy nabór do SMS hokeistów był w roku szkolnym 2002/2003. Polski Związek zaproponował mi objęcie funkcji trenera . Na stronie internetowej klubu wyczytałam, że 60 uczniów naszej szkoły brało udział w mistrzostwach Europy, 2 w mistrzostwach świata, a nawet jeden uczeń wywalczył kwalifikacje olimpijskie. To ogromny sukces! Co dalej dzieje się z naszymi absolwentami? Do tej pory ponad 130 uczniów ukończyło ZSMS i większość z nich grała w różnych reprezentacjach: juniorów, młodzieżowej, a nawet seniorów. Mamy aktualnie 20 absolwentów naszej szkoły w reprezentacji seniorek i seniorów. Jaki największy sukces naszej drużyny? Największy sukces sportowy ostatnich lat to awans drużyny szkolnej ZSMS do ekstraklasy. Radość z awansu uwieczniona została na zdjęciu. Gratuluję sukcesu i dziękuję za rozmowę! SM Uwaga! Ogłoszenie SU!!! Zapraszamy do udziału w nowym projekcie pt. „Najsympatyczniejszy sportowiec ZSMS roku szkolnego 2013/14”. Każda klasa ma za zadanie wytypować najfajniejszego ucznia (lub uczniów). Wybrańcy przesyłają swoje zdjęcie i krótki opis osiągnięć sportowych na maila: [email protected] do 15 maja. Później na szkolnej stronie internetowej odbędzie się głosowanie i zostanie wybranych trzech najsympatyczniejszych uczniów ZSMS. A co ostatnio się działo? KUBASY . Informacje na ten temat można znaleźć na szkolnej stronie internetowej. Przypominam również o bateriowym konkursie. Pamiętajcie, można wygrać bilety do kina! A na razie baterie otrzymaliśmy tylko od jednej osoby. No i pragnę wyrazić wielką radość z powodu zbliżającego się końca roku szkolnego (hurrraaa!!!!!!) i życzyć wszystkim uczniom ZSMS wspaniałych wakacji! Marta Górna Mateusz Ciepły - radny Młodzieżowej Rady Miasta Poznania informuje, że 27. czerwca br. odbędzie się koncert w starym korycie Warty na zakończenie roku szkolnego. Koncert organizuje właśnie Młodzieżowa Rada Miasta. Wejście na koncert jest darmowe i są zaproszeni wszyscy! K(R)wiecień Już kolejny rok kwiecień w ZSMS był miesiącem poświęconym krwiodawstwu oraz dawstwu szpiku. Uczniowie przez trzy dni, tj. od 14 do 16 kwietnia, promowali pomoc drugiemu człowiekowi. Pierwszego dnia grupa młodzieży z klasy 2S2 oraz 2S3 wyruszyła między innymi na Politechnikę Poznańską, w celu propagowania ratowania życia innym. Tam rozdawali ulotki na temat oddawania krwi oraz rejestracji w banku szpiku. We wtorek następnego dnia odwiedziła nas pani Maria Homan z Drużyny Szpiku. Przedstawiła podróż od rejestracji w banku szpiku aż do przeszczepu. Celem takiej podróży jest ŻYCIE! Uświadomiła nam, ile osób potrzebuje naszej pomocy i jak można im pomóc. Ostatniego dnia na terenie boiska ZSMS zaparkował krwiobus. Już od 8:00 personel miał pełne ręce pracy. Kolejka zdawała się nie mieć końca. Wszyscy cierpliwie czekali, by móc ocalić czyjeś życie. Dla większości był to pierwszy raz. Wśród czekających znaleźli się uczniowie, nauczyciele, trenerzy, rodzice, studenci i zupełnie przypadkowe osoby. Krew oddały 23 osoby, natomiast 10 dokonało rejestracji w banku szpiku. BS Str. 3 Któż z nas nie jest rozkojarzony, gdy około południa w szkole roztacza się smakowity zapach smażonego mięsa, albo rybki, albo frytek, albo doskonale doprawionej zupy… Niełatwo się skupić, gdy już za chwilę podany zostanie obiad taki, jak w najlepszej restauracji… Około południa wszystkie drogi w szkole prowadzą do stołówki! Na zdjęciu mistrzynie smaku (od lewej): Ewa Rynarzewska, Marzena Waszak (intendentka), Irena Przybylska, Kasia Walczak (uczennica), Danuta Hofman (szefowa kuchni) i Martynka Sekulska (uczennica). Wywiad z mistrzynią smaku - Danutą Hofman Jak długo pani pracuje w naszej szkole – mam również na myśli szkołę na Cegielskiego? W Szkole Mistrzostwa Sportowego pracuję 35 lat. Skąd wzięła się u pani pasja do gotowania? To się ze mną urodziło. Zaczęłam gotować w wieku 15 lat, bo chciałam pomóc swojej mamie w kuchni. Mama nie miała zbyt dużo czasu, ponieważ pracowała w szpitalu, jako pielęgniarka. Niestety zawsze gotowałam za dużo (śmiech). Z jakiego przedmiotu w szkole była pani najlepsza ? Z biologii. Zawsze miałam bardzo dobre oceny. A jakiego przedmiotu nie lubiła Pani najbardziej? Zdecydowanie chemii i fizyki. Czy jest kucharz, którego bardzo Pani ceni? Oczywiście. Jest to Wojciech Modest Amaro. Ogląda pani programy kulinarne w telewizji? Pewnie, zwłaszcza, gdy występuje w nich mistrz kuchni Amaro. W zeszłym roku był w jury w Top Chefie, a w tym roku jest przewodniczącym polskiej edycji programu Hell’s Kitchen. Jaką ekskluzywną potrawę pani przygotowała? Są to dwie potrawy – polędwiczki w sosie kurkowym i indyk w sosie żurawinowym. Które potrawy są najłatwiejsze do przyrządzenia? Na pewno rosół, pieczeń, różnego rodzaju surówki i dodatki typu ziemniaki, ryż, makaron czy kasza. Str. 4 Jaką kuchnię osobiście pani preferuje i jaką potrawę z niej lubi pani najbardziej? Zdecydowanie stawiam na kuchnię naszą – polską. Lubię bigos z kwaszonej kapusty. Gdzie pani osobiście lubi najbardziej kupować żywność ? Do szkoły jedzenie codziennie przywozi nam dostawca. Osobiście najbardziej lubię kupować na ryneczkach. Jest tam świeża i tania żywność. Kto układa jadłospis? Ja i pani intendentka. Skąd bierze pani przepisy na tak pyszne dania? Większości z głowy, ale nie ukrywam, że czytam dużo gazet i książek. Wybieram z przepisów nowe składniki, które później dopasowuję do moich potraw i powstają nowe dania. Pytam też młodzież, co lubią i później, razem z koleżankami, przyrządzam potrawy według ich gustów. Jaka jest pani ulubiona potrawa? Uwielbiam zrazy wołowe z pyzami i czerwoną kapustą. To musi być pyszne. Narobiła nam Pani apetytu! (śmiech) Dziękuję, miło mi! Ile dziennie obiadów pani gotuje? Około 260. Czy uczniowie biorą dokładki? Tak, to bardzo cieszy, bo znaczy, że im smakuje! Co daje pani dużą satysfakcję? Dużą satysfakcje daje mi to, że mogę jeździć z młodzieżą na wszelkie wyjazdy i obozy. Gotuję im wtedy i bardzo się cieszę, gdy zmęczeni po treningach odkładają puste talerze. Jestem bardzo dumna z tego, że miałam zaszczyt żywić takich mistrzów olimpijskich jak: Artur Wojdat, Rafał Szukała, Małgorzata Chojnacka, Tomasz Kaczor i wielu innych. Co lubi pani robić poza pracą? Regularnie pływam, ale oczywiście też gotuję dla swojej rodziny. Piekę różnego rodzaju ciasta, które smakują moim bliskim i znajomym, z czego się bardzo cieszę! Dziękujemy bardzo, że zgodziła się Pani z nami porozmawiać Ja również dziękuję. Miło mi było opowiedzieć o mojej pracy, która jest jednocześnie moją pasją… Z Panią Danusią rozmawiały: Martyna Sekulska i Kasia Walczak, 1DG Marzy pani o otworzeniu własnej restauracji? Chyba jak każdy…, ale niestety jest to bardzo kosztowna sprawa. Kocham swoją pracę, nic nie sprawia mi problemu. Cieszę się, że mogę gotować dla tak wspaniałej młodzieży. I naprawdę jest to dla mnie wielka radość. Str. 5 Wywiad z Elżbietą Krakowiak - trenerką pływania, absolwentką AWF w Poznaniu, trenerką Młodzieżowej Kadry Juniorów w pływaniu w płetwach, ratownikiem WOPR, płetwonurkiem III stopnia, byłą sportsmenką, zdobywczynią kilkunastu medali Mistrzostw Polski, uczestniczką maratonów pływackich, najwybitniejszą polską zawodniczką w pływaniu w płetwach (wszystkie rekordy w kraju należą do niej), reprezentantką Polski na Mistrzostwach Europy i Świata, z których przywiozła medale, absolwentką Szkoły Mistrzostwa Sportowego, mamą Waldka Krakowiaka z klasy 3CG. Elżbieta Krakowiak - trenerka pływania Pani dorobek sportowy jest imponujący, które z tych osiągnięć ceni sobie Pani najbardziej? Przede wszystkim medale Mistrzostw Świata i Europy w pływaniu w płetwach, ale również ukończenie Ironman w Zurichu w 2000 i 2001r. Kto Panią namówił do trenowania pływania? Tradycyjnie – rodzice i przypadek. W Koninie tworzono właśnie sekcję pływacką „Iskra Konin”, zrobiono nabór i się dostałam, a na nabór zaprowadzili mnie rodzice. W jakim wieku postanowiła Pani zostać ratownikiem WOPR i czy zdarzyło się Pani brać udział w akcji ratowniczej? Znowu zbieg okoliczności, to trener wziął nas na kurs i tak to się zaczęło. Tak, brałam udział w akcjach ratowniczych, ale nikomu tego nie życzę, pozostaje w pamięci. Co to znaczy być „płetwonurkiem III stopnia”? To najniższy stopień nurkowy w CMAS, ale dający możliwość startów w pływaniu w płetwach z butlami – pływanie pod wodą. Czy nadal Pani aktywnie uprawia sport? Tak, w miarę możliwości staram się aktywnie spędzać czas wolny, a konsekwencją tego są starty w pływaniu w kat. Masters, w pływaniu w płetwach, jak również udział w innych imprezach. Jest Pani absolwentką naszej szkoły, jak Pani wspomina tamten czas? To były fajne czasy. Wszystko było po naszej stronie - odnosiliśmy sukcesy, byliśmy najlepszą Szkołą Mistrzostwa Sportowego w Polsce i przede wszystkim, grupą wspaniałych zawodników Miło nam, że Pani syn, Waldek, też uczęszcza do ZSMS. Należy do wybitnych uczniów, jesteśmy bardzo dumni, że został finalistą kuratoryjnego konkursu z chemii. Gratulujemy! Oprócz tego Str. 6 bardzo dobrze radzi sobie w sporcie. Zastanawiam się, czy Pani nauczyła go tak dobrej organizacji czasu? Waldek odnosi sukcesy dzięki swojej pracy i wytrwałości, możliwe, że podpatrując moje poczynania, ale o tym, ile czasu poświęca na sport, naukę i życie pozasportowe decyduje sam od najmłodszych lat. Czy Pani jest autorką sukcesów sportowych Waldka? Proszę pochwalić się jego największymi osiągnieciami. Tak, jego medale Mistrzostw Polski w różnych kat. wiekowych zarówno w pływaniu i w pływaniu w płetwach to moja trenerska zasługa, ale nie ma sportowca bez jego wewnętrznej potrzeby rywalizacji i wygrywania, a Waldek taką potrzebę ma. Czy Waldek jest najlepszym Pani pływakiem Jednym z kilku, trudno ocenić, kto jest najlepszy, jeżeli miarą są medale, to tak, jeżeli natomiast to, co sobą reprezentują, czego się nauczyli i co w nich zostaje po latach współpracy ze mną, to tych osób jest znacznie więcej. Czy w Pani życiu jest miejsce na inne, pozasportowe pasje? Tak, moja pasja to Toho Iai – sztuka dobywania i cięcia – chodzi oczywiście o miecz. Może chciałaby Pani przekazać naszej młodzieży jakąś sentencję, która jest dla Pani ważna? Jest kilka, ale najważniejsza: „Uwierz w siebie, nie bój się ryzyka i przede wszystkim nigdy się nie poddawaj. Chwile zwątpienia ma każdy, ale nie pozwól aby marzenia pozostały tylko marzeniami.” Bardzo dziękuję za miłą rozmowę i życzę wielu sportowych (i nie tylko) sukcesów! SM Maj miesiącem rocznic i świąt narodowych 1 maja mija dziesięć lat, od kiedy Polska została członkiem Unii Europejskiej, czyli gospodarczo - politycznego związku państw europejskich. To zmiany ustrojowe po 1989 roku umożliwiły nam – Polakom podjęcie rozmów na temat stowarzyszenia ze Wspólnotami Europejskimi. Oficjalne rokowania rozpoczęły się w 1990 roku. Musieliśmy spełnić szereg warunków dotyczących strefy gospodarczej, politycznej, a także praw człowieka. Obok Polski do UE w 2004 roku przystąpiły takie państwa jak: Cypr, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Malta, Słowacja, Słowenia, Węgry. Obecnie Unia liczy 28 państw. Nie sposób wymienić tutaj wszystkich korzyści wynikających z naszego członkostwa w UE. Warto jednak pamiętać, że otwarte zostały unijne rynki pracy dla Polaków. Młodzi ludzie mogą podejmować studia wyższe w krajach UE. Polska korzysta z dotacji unijnych. Otwarte zostały nowe rynki zbytu dla polskich przedsiębiorstw. Polska jest również w strefie Schengen, co chociażby ułatwia nam podróżowanie. Jesteśmy rzeczywistą częścią Europy, a Polacy są cenieni i zajmują wysokie stanowiska w strukturach unijnych. 2 maja - mija dziesięć lat, od kiedy dzień ten jest Dniem Flagi Narodowej. Obok godła i hymnu, flaga jest jednym z trzech symboli narodowych. Barwy flagi są biało – czerwone. Oficjalnie kolory te wprowadzone zostały przez parlament, jako barwy państwa w 1831 roku. Pochodzą z herbu państwa i mają swoją symbolikę. Kolor biały symbolizuje „dobro, czystość”, zaś czerwony „walkę, poświęcenie, miłość”. Mamy dwie flagi narodowe. Jedną biało - czerwoną i widzimy ją w granicach Polski oraz drugą biało- czerwoną, przy czym w białym polu znajduje się godło – Orzeł Biały w złotej koronie. Widzimy ją poza granicami naszego państwa (np. w placówkach dyplomatycznych, na przejściach granicznych). Flaga jest symbolem narodowym, a więc należy jej się szacunek. Podczas wciągania na maszt należy zachować ciszę i stanąć na baczność. Flaga nie może być brudna i w żadnym wypadku nie może nawet kawałkiem dotykać podłogi. 3 maja. W tym roku mija 223 rocznica uchwalenia pierwszej w Europie, a drugiej na świecie (po Konstytucji USA) - Konstytucji Rzeczypospolitej z 3 maja 1791roku. Okoliczności jej uchwalenia były tragiczne, gdyż w 1772 roku doszło do I rozbioru Polski. Dokonały tego trzy państwa: Rosja, Prusy i Austria. Była próbą ratowania państwa podjętą przez posłów na Sejmie Wielkim. Nie wszyscy posłowie byli jej zwolennikami ratowania państwa. Toteż przywódcy stronnictwa patriotycznego, szczególnie Ignacy Potocki i Hugo Kołłątaj, wykorzystali fakt rozjechania się posłów na ferie wielkanocne i przy obecności zaledwie 1/3 członków obu izb, zgłosili Konstytucję. Została przyjęta przez aklamację. Nowożytny charakter Konstytucji podkreślały artykuły opisujące trójpodział władzy. Stworzyła też przesłanki naprawy Rzeczypospolitej i jej rozwoju. Celem było zachowanie całości i suwerenności państwa. Uchwalenie Konstytucji 3 maja 1791 roku wywołało ostrą reakcję państw zaborczych. Zawiązana została także zdradziecka konfederacja w Targowicy, która niszczyła dzieło Sejmu Wielkiego. Wybuchła wojna polsko – rosyjska i w 1793 roku doszło do II rozbioru Polski, którego dokonały Rosja i Prusy. III rozbiór Polski miał miejsce w 1795 roku. Polska na 123 lata utraciła niepodległość. Po odzyskaniu niepodległości od 1919 roku, rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja uznana została za święto narodowe. Po II wojnie światowej obchodzono je do 1946 roku, oficjalnie zniesiono w 1951 roku. Ponownie przywrócono Święto Narodowe 3 Maja ustawą z 1990 roku. Katarzyna Milke Str. 7 Pomnik kryptologów w Poznaniu Drodzy uczniowie! Cieszymy się niezmiernie, że ogłoszony w poprzednim numerze „ZSMS News” konkurs na odgadniecie zagadki historycznej spotkał się z tak dużym odzewem. Wprawdzie nie znalazło się wielu chętnych, żeby napisać o tym wydarzeniu artykuł, natomiast bardzo dużo uczniów znało rozwiązanie zagadki (czym chwalili się Redakcji), a inni doczytali i w ten sposób uzupełnili swoją wiedzę o ciekawy historyczny fakt. A oto wyniki konkursu: - w gimnazjum zwyciężyła Martyna Sekulska z klasy 1DG, - w liceum zwyciężyła Joanna Cieślak z klasy 2S2. GRATULUJEMY! Artykuł konkursowy Kod Enigmy Zainspirowana konkursem ogłoszonym w gazetce szkolnej, postanowiłam przeprowadzić śledztwo. Zgodnie z podaną wskazówką udałam się na ulicę św. Marcin przy Zamku, gdzie znalazłam pomnik, na którym znajduje się mnóstwo cyfr, a wśród nich nazwisko – Marian Rejewski. I już domyśliłam się czego dotyczy konkurs… Polska ma wiele sukcesów historycznych, o których nam Polakom trzeba przypominać. Jednym z nich jest złamanie kodu maszyny szyfrującej. Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski to trójka absolwentów matematyki Uniwersytetu Poznańskiego, którzy pokazali nam, że wszystko jest możliwe. To właśnie oni 31 grudnia 1932 roku rozkodowali niemiecką maszynę – Enigmę. Wykorzystując opracowane przez siebie techniki polscy kryptolodzy odczytywali ok. 75% przechwyconych niemieckich transmisji radiowych zaszyfrowanych za pomocą maszyny Enigma. Trzymane to było w ścisłej tajemnicy i nikt nie dowiedział się o ich sukcesach. Do 1939 roku skonstruowano w Wytwórni Radiotechnicznej repliki maszyn, które stale były ulepszane, a w lipcu 1939 w obliczu zbliżającej się wojny Polska przekazała po jednym egzemplarzu Enigmy sojusznikom – Francuzom i Brytyjczykom. Złamanie kodu Enigmy uważane jest za największy wkład Polski w zwycięstwo aliantów w II wojnie światowej. Osiągnięcia polskich kryptologów pomogły rozszyfrowywać przechwycone depesze niemieckie i plany operacyjne. Tym oto szyfrantom są także nadane imiona ulic na Świerczewie. Każdy Polak może być dumny z takiego osiągnięcia, a tym bardziej my poznaniacy :) Martyna Sekulska, 1DG Str. 8 Artykuł konkursowy O Enigmie, czyli tajemnicy rozszyfrowanych tajemnic Historia Enigmy zaczęła się u naszych zachodnich sąsiadów (w Niemczech). Pod koniec I wojny światowej w 1918r., Artur Scherbius i Richard Ritter założyli spółkę „SCHERBIUS & RITTER”. Ten pierwszy projektował maszyny budowlane, natomiast Ritter był przedstawicielem handlowym. Stworzyli oni elektromechaniczną maszynę szyfrującą – opartą na zasadzie obracających się wirników. Urządzenie to przypominało przenośną maszynę do pisania. Składało się z klawiatury złożonej z 26 klawiszy z alfabetem łacińskim, a nad nią umieszczony był pulpit z literami. Po naciśnięciu litery na klawiaturze, zapalała się lampka z literką na pulpicie. Na klawiaturze wpisywano tekst rozkazu, a na pulpicie wyświetlał się szyfrogram, stąd zwykle maszynę obsługiwały dwie osoby. Główną rolę w szyfrowaniu w przypadku Enigmy odgrywał klucz kryptograficzny, czyli sposób zamiany tekstu jawnego na tajny i odwrotnie, który znali jedynie przekaźnicy i odbiorcy wiadomości. Enigma była używana komercyjnie od lat 20. XX wieku. Podczas II wojny światowej maszyna ta służyła m.in. siłom zbrojnym oraz służbom państwowym i wywiadowczym Niemiec. Przypuszcza się, iż armia niemiecka, nabywając cywilną Enigmę i adaptując ją do potrzeb wojskowych, celowo nie dążyła do wycofania jej z rynku, aby nie zwrócić uwagi służb specjalnych innych krajów jej nagłym zniknięciem. Rozszyfrowanie maszyny było bardzo trudne, ale okazało się, że nie dla naszych rodaków, absolwentów Uniwersytetu Poznańskiego: Mariana Rajewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego. Pierwszy Marian Rajewski sukces grupa młodych kryptologów odniosła odczytując czteroliterowy kod niemieckiej marynarki wojennej. To dzięki nim II Wojna Światowa trwała o dwa, trzy, a nawet cztery lata krócej. Jesteśmy im za to wdzięczni! Po raz pierwszy poza Polską w roku 1974 w USA zostały podane nazwiska polskich autorów matematycznego rozwiązania Enigmy. Na temat Enigmy ukazało się po wojnie wiele książek i publikacji. Niestety, nie zawsze zgodnych z prawdą oraz przemilczających rolę polskich matematyków. Być może dzieje się tak dlatego, że do tej pory Brytyjczycy nie ujawnili ani jednego dokumentu, który umożliwiłby historykom zbadanie faktów dotyczących działań ośrodka w Bletchey w latach II wojny światowej. Wyjątkiem w tej zmowie milczenia są prace generała G. Bertranda oraz profesora G. Welchmana, którzy jako naoczni świadkowie podają prawdziwe informacje, dokumentujące główną rolę polskich kryptologów w złamaniu tajemnicy Enigmy. Chwila upamiętnienia: W Poznaniu znajduje się pomnik polskich kryptologów: Mariana Rajewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego. Pomnik mieści się w centrum miasta, przed głównym wejściem do Zamku Cesarskiego (ul. Święty Marcin). Na willi przy ulicy Matejki 32, gdzie mieszkał Henryk Zygalski, mieści się tablica pamiątkowa. Henryk Zygalski Chwała im za to !!!!!!! Joanna Cieślak, 2S2 Jerzy Różycki Str. 9 Refleksje Pierwszoklasisty Pierwszy września dla uczniów z rocznika 2000 był z pewnością jedną wielką niewiadomą. Do głowy przychodziły nam myśli pełne obaw: „CZY DAMY RADĘ???” Zdenerwowanie widać było na wielu twarzach uczniów, stojących w holu szkoły. Następnego dnia zauważyć można było zagubienie, które towarzyszyło podczas szukania sal lekcyjnych; potem obawy, czy zostanie się zaakceptowanym przez nowe koleżanki i nowych kolegów. Podjęcie decyzji o uczęszczaniu do szkoły sportowej wymagało od nas postanowienia, że zrobimy wszystko, żeby pogodzić naukę z treningami. Dziś po upływie 8 miesięcy mogę powiedzieć, że warto było... I mam nadzieję, że wyrażam pogląd większości pierwszoklasistów. Szkoła okazała się przyjazna dla ucznia, nauczyciele są wspaniali, choć wymagający. No i te uśmiechy sportowców zdobywających swoje trofea i medale (indywidualne lub drużynowe) … - BEZCENNE! Martyna Sekulska, 1DG Wiem jak ratować życie! Dnia 7.04.2014 do naszej szkoły zawitali ratownicy medyczni. Wytłumaczyli nam, jak należy zachować się w trakcie wypadku i co powinniśmy wtedy zrobić. Nauczyliśmy się, jak prawidłowo wykonać sztuczne oddychanie i masaż serca. Jeśli będziesz kiedyś świadkiem wypadku lub osobą poszkodowaną w nim, to najważniejsze, aby zachować spokój. Nie bójmy się udzielić pomocy osobie poszkodowanej, bo dzięki naszej pomocy może ona przeżyć . Marta Wardowska, 1DG Str. 10 Kącik poetycki Kiedyś było łatwiej, wszystko miało słodki smak, teraz drogi do szczęścia nie pokaże żadna z map. I mimo, że czas pędzi, ja naiwnie wierzę, że świat na moment zgaśnie, bym mogła odnaleźć się. Chcę choć na chwilę, na moment zatrzymać wszystko wokół, zaszyć się gdzieś, daleko, by mieć w końcu spokój, lecz wiem, że to nigdy naprawdę się nie zdarzy, bo życie to bajka, w której uśmiech rzadko jest na twarzy. Magdalena Kaczmarek 1DG Ciekawostkowo Według badań przeprowadzonych przez naukowców, ludzki nos jest w stanie rozróżnić aż 50 tysięcy zapachów. Istota ludzka potrafi też łączyć zapachy ze wspomnieniami. Leworęcznym ludziom paznokcie rosną szybciej na lewej ręce. Natomiast praworęcznym paznokcie rosną szybciej na prawej ręce. 60-letnia sosna produkuje tyle tlenu, ile wynosi dobowe zapotrzebowanie 3 osób. Największe skupisko aktywnych wulkanów znajduje się w Indonezji (aż 167!) Noworodki prawie zawsze mają błękitne oczy. Dopiero po pewnym czasie, dzięki melaninie i działającemu na tęczówkę światłu ultrafioletowemu, uwydatnia się właściwy kolor oczu Twoje kichnięcia przemieszczają się z prędkością 160 km/h, czyli tak szybko jak nowoczesny pociąg. Niemożliwe jest połaskotanie samego siebie. Mózg wykrywa ruch ręki i ogólnie samo zamierzenie i blokuje ten rodzaj reakcji na dotyk. BS Święto języków obcych w ZSMS 3 kwietnia obchodziliśmy w naszej szkole Dzień Kultury i Sztuki Krajów Anglo- i Niemieckojęzycznych. Młodzież obu szkół uczęszczająca do budynku na os. Tysiąclecia (Gimnazjum nr 25 i Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego) z wielkim zaangażowaniem przygotowywała prace na wiele konkursów (plastyczny, piosenki angielsko- i niemieckojęzycznej, prezentacji multimedialnych, recytatorski oraz wiedzy o krajach, których mieszkańcy posługują się wyżej wspomnianymi językami). W sumie w tym językowym projekcie wzięło udział ponad 150 uczniów. Zwycięzcy poszczególnych konkursów otrzymali nagrody ufundowane przez wydawnictwa językowe. Językowcy Czy nauczyciele z ZSMS mają trudniejszą pracę? Rozważania Mateusza Ciepłego „Proszę Pani, w weekend miałem zawody”. „Proszę Pana, ale ja nic nie wiedziałem o sprawdzianie…”. Mimo, iż uczą w liceum, codziennie słyszą wymówki niczym z podstawówki lub gimnazjum. Brak pracy zadanej do domu lub nieprzygotowanie na sprawdzian u uczniów w ZSMS to norma. Nauczyciele już się do tego przyzwyczaili. Większość z nich to toleruje, bo rozumieją specyfikę naszej szkoły, ale nawet my, uczniowie, to wiemy, że mają trudniejszą pracę od nauczycieli z innych szkół. Młodzież w szkołach niesprofilowanych koncentruje się tylko na nauce (oczywiście uogólniam) i brak tam wymówek typu: „wczoraj miałem turniej”. U nas sytuacja jest zupełnie odmienna. Nauczyciele ZSMS rozumieją, jak wygląda nasz plan tygodnia, który jest wypełniony treningami. Często zdarza się tak, że jesteśmy za bardzo zmęczeni, by zajrzeć wieczorem do podręcznika. Bez wątpienia mają oni utrudnione zadanie, aby przygotować nas do matury. Większość materiału trzeba przerobić na lekcji. Materiał podstawy programowej musi być tak zmyślnie rozplanowany, by zdążyć go zrealizować. A to w ZSMS się udaje! Str. 11 Wywiad z Patrykiem Gumnym. Zawodnikiem należącym do reprezentacji Polski na Międzynarodowych Regatach w Monachium, Mistrzostwach Europy i Mistrzostw Świata w sezonie 2013. Patryk Gumny Witam! Na początek zaczniemy od pytania - jak to się stało, że zacząłeś trenować wioślarstwo? Podczas zawodów międzyszkolnych na ergometrze wioślarskim podszedł do mnie trener Maciej Kurek i zaproponował mi treningi. I tak to się zaczęło. Jak rozwijała się dalej Twoja kariera sportowa? Na początku powoli. Potem coraz głębiej poznawałem tajniki wioślarstwa i treningi stały się moją codziennością. Mój pierwszy start odbył się na Mistrzostwach Wielkopolski. Zająłem tam wtedy pierwsze miejsce w wyścigu czwórek podwójnych. Czy nękały Cię kontuzje? Na szczęście nie! Nie dokuczały mi kontuzje, ani żadne choroby. Miejmy nadzieje, że będzie tak dalej, gdyż panuje opinia, że jesteś bardzo dobrze zapowiadającym się zawodnikiem. Nie mnie to oceniać, ale cieszy mnie bardzo, że trenerzy widzą we mnie zawodnika przyszłościowego. Rozumiem. Skromność to podstawa! Słyszałem o Twoich osiągnięciach na Mistrzostwach Świata, Mistrzostwach Europy, Mistrzostwach Polski. Powiedz czy jesteś zadowolony z ostatnich wyników? Czy to miało wyglądać właśnie tak? Czy w trakcie przygotowań zostały popełnione jakieś błędy? Czy mogło być lepiej? Osobiście byłem zadowolony z wyników, ale na pewno pozostaje niedosyt. Każdy popełnia błędy i zawsze może być lepiej, trzeba tylko ciężej trenować. Przypomnij nam na koniec miejsca, które zająłeś na zawodach międzynarodowych w sezonie 2013. Mistrzostwa Europy - 7, Mistrzostwa Świata – 12, Mistrzostwa Polski – 3, Baltic Cap – 3 i 4. Dziękuję za naszą rozmowę i życzę dalszych sukcesów Również dziękuję. Wywiad przeprowadził Mateusz Ciepły, 2S3 Czy spotkałeś na swojej sportowej drodze jakieś przeciwności? Oczywiście! Było ich bardzo dużo. Szczególnie trudne jest połączenie obozów kadry ze szkołą. Nawet w takiej szkole jak ZSMS jest trudno nadrobić materiał z kilku miesięcy nieobecności. Przez cztery lata mojego trenowania zdarzały mi się sprzeczki i nieporozumienia z trenerem, lecz szybko zostały zażegnane. Kamil Pszczoła Mój kolega z klasy- jest piłkarzem. Mimo młodego wieku zdobył już wiele nagród. Między innymi: - trzy nagrody za najlepszego bramkarza w turniejach: Luboń Mosina Cup i turniej w Czerwonaku, - dwa puchary za zajęcie pierwszego miejsca w lidze - w rocznikach młodzik i trampkarz starszy. Grał również w reprezentacji Wielkopolski U-15, przeciwko reprezentacji Małopolski. Kamil gra w K.S.1920 Mosina, a jego trenerem jest Damian Woliński. Mamy nadzieję, że za kilka lat zobaczymy go grającego w reprezentacji Polski. Kasia Widerska, 1DG Str. 12 Mistrzostwa Wielkopolski kadetek w piłce siatkowej W dniach od 7 do 9 marca w naszej szkole odbył się turniej o mistrzostwo Wielkopolski kadetek w piłce siatkowej kobiet. Klub reprezentujący Poznań i naszą szkołę to UKS ZSMS POZNAŃ, w którego skład wchodzą: Julia Urbańska, Katarzyna Widerska, Maria Stenzel, Estera Kowalska, Joanna Stamm, Dominika Szczepaniak, Angelika Basta, Kinga Loręcka, Agnieszka Melniczak, Wiktoria Marciniak, Agnieszka Radke, Aleksandra Jaroni. Naszymi trenerami są: Karolina Januszewska, Marek Tuszyński i Ernest Malanowski. Zawodniczki nie przegrały żadnego meczu. Grały z takimi klubami jak : Amber Kalisz, PTPS Piła, Piątka Turek, KTPS Konin. Nasze kadetki zajęły pierwsze miejsce - są MISTRZYNIAMI WIELKOPOLSKI! Na zakończenie turnieju wszystkie zawodniczki zostały nagrodzone grupowo oraz indywidualnie: medalami, pucharami i dyplomami, statuetkami, kubkami oraz maskotkami. Najlepszą zawodniczką całych rozgrywek została: Julia Urbańska - MVP, natomiast - The best LIBERO (najlepszą libero całych rozgrywek) Maria Stenzel, a Joanna Stamm - najlepszą atakująca całego turnieju, wyróżnienie otrzymała - Estera Kowalska. Cieszymy się razem z zawodniczkami z tego zwycięstwa! Trzymamy kciuki za dalsze sukcesy! Katarzyna Walczak, 1DG "We are the champions" Kolejne krążki zdobyte W dniach 09 - 11.05 br. w Lubniewicach koło Gorzowa, odbyły się XXX. Długodystansowe Mistrzostwa Polski w kajakarstwie klasycznym. Nasi uczniowie w różnych kategoriach zajęli bardzo wysokie miejsca: K-1 10.000 m Kamil Tomyśniak (3BG) - 1. msc. Weronika Piochacz (1S1) - 2. msc. Jakub Michalski (3BG) - 2 msc. Aleksandra Dubiak (3S1) - 4. msc. K-2 10.000 m Robert Nowakowski (3CG) i Jędrzej Gracz - 1. msc. Martyna Klatt (2BG) i Klaudia Cyrulewska (3CG) - 1. msc. Jakub Grobelny (2S1) i Patryk Grzelka (1S1) - 2. msc. Monika Osetek (2S1) i Paula Nowak (1S1) - 3. msc. Wojciech Tracz i Kamil Wyrwas (3BG) - 3. msc. Sławomir Witczak (1S1) i Kamil Zieliński (1S1) - 3 msc. Nicol Tomidajewicz (1S1) i Anna Szyfter (2S1) - 4. msc. C-2 10.000 m Mikołaj Maliszewski (2S1) i Łukasz Witkowski (1S1) - 1. msc. Mikołaj Kwapich (2BG) i Dawid Dziurla (2BG) - 1. msc. Kamil Siwiński (2S1) i Jakub Wietrak (1S1) - 3. msc. Bartosz Dubiak i Łukasz Piochacz (1S1) - 3. msc. Mateusz Cybula (2BG) i Kamil Tonder (2BG) - 4. msc. W dniach 22.02 – 23.02 br. odbyły się na Termach Maltańskich zawody pływackie „Zimowe Mistrzostwa Okręgu Wielkopolskiego”. Startowałam na siedmiu dystansach i za każdy zdobyłam złoty medal. Oprócz tego na dystansie 200 m stylem dowolnym udało mi się poprawić rekord życiowy z czasem 2:03,05. Czas ten pozwolił mi zostać najlepszą zawodniczką zawodów (według punktów FINA w kategorii 16 lat i starsi). Trener, Krzysztof Kaczała, był zadowolony z mojego startu, kolejny raz zostałam Mistrzynią Okręgu Wielkopolskiego. Joanna Cieślak, 2S2 Gratuluję! Paulina Nowak, 2S1 Str. 13 Z książką każdemu do twarzy Wśród uczennic klasy 1DG przeprowadziłam krótką sondę na temat czytania książek. Książka jest z rodzaju science - fiction i fantasy. Polecam! Zadałam następujące pytania: - Kiedy ostatnio czytałaś książkę? (nie licząc lektur) - Jaki tytuł miała książka, którą czytałaś? - Jaki gatunek książek lubisz najbardziej? Oto odpowiedzi. Iza Cybal Niechętnie czytam książki..., ale lubię sięgnąć po taką, która później jest ekranizowana. Niecały rok temu przeczytałam światowy bestseller „Marley i Ja” Johna Grogana. Książka opowiada o przezabawnym Marta Wardowska psie i jego właścicielach. Rozrabiający szczeniak przysparza wiele kłopotów, ale jednocześnie jest niezawodNie mam zbytnio czasu na czytanie książek, ale gdy nym przyjacielem i kochanym stworzeniem, który uczy już wezmę jakąś do ręki, musi być to coś w rodzaju swoich opiekunów jak cieszyć się ulotnymi chwilami. pamiętnika. Ostatnio czytałam książkę pt. ”Pamiętnik nastolatki” Kiedy? Hmm... w listopadzie zeszłego roku Martyna Sekulska - więc nie tak dawno! Książka opowiada o pewnej naNatomiast ja lubię kryminały. Ostatni który przestolatce, która ma takie problemy, jak każda z nas. Nie wie w co się ubrać, ma kłopoty z urodą, z chłopcami. czytałam to „I nie było już nikogo” Agathy Christie. Książka opowiada o grupie osób podejrzanych o morTo książka dobra nie tylko na jesienne wieczory. derstwo, którzy zostali zaproszeni przez tajemniczego Marika Konieczna właściciela do domu. W niespodziewanych okolicznościach ginie jedna z osób, gdy sytuacja powtarza się Często czytam. Najbardziej lubię książki science goście zdają sobie sprawę, że to nie przypadek... postafiction, dlatego tym razem wybrałam „Igrzyska Śmiernawiają przeprowadzić na własną rękę śledztwo. Jak ci” - Suzanne Collins. Powieść ta opowiada o świecie potoczą się dalsze losy bohaterów? O tym przekonacie rządzonym przez okrutne władze, w którym co roku się już sami... dwójka nastolatków z każdego z dwunastu dystryktów wyrusza na Głodowe Igrzyska, by stoczyć walkę na Sondę przeprowadziła śmierć i życie… Bohaterką, a jednocześnie narratorką Martyna Sekulska, 1DG książki jest 16-letnia dziewczyna. Mieszka z siostrą i chorą mamą - po śmierci ojca to ona musi zapewnić wszystko rodzinie - a już to zasługuje na miano prawdziwej walki o przetrwanie... Kasia Walczak Książki czytam bardzo rzadko, ale jak już czytam to coś z gatunku romantyczno - fantasy. Nie tak dawno sięgnęłam po książkę pt. „Zmierzch” autorstwa Stephanie Meyer. Opowiada ona o miłości wampira do zwykłej nastolatki. Siedemnastoletnia dziewczyna przychodzi do nowej szkoły, gdzie poznaje przystojnego Edwarda, który zdecydowanie wyróżnia się w klasie! Dziewczyna nie wie nawet jak bardzo... Książka jest świetna, a film jeszcze lepszy. Kasia Widerska Nie mam za dużo czasu na czytanie. Od kilku miesięcy czytam książkę pt. „Ostatni olimpijczyk”. Jest to piąty, a zarazem ostatni tom z serii „Percy Jackson i bogowie olimpijscy” autorstwa Ricka Riordana. Ta część opowiada nam o przygotowaniu herosów do walki z Tytanami. Bitwy toczą się na ulicach miasta Manhatan. Str. 14 Kącik mola książkowego i kinomaniaka „Autostopem przez życie” Przemysław Sokołowski Z Gdańska przez Rosję, Kazachstan, Kirgistan, Chiny, Laos, Tajlandię aż do Birmy autostopem.. Czy trzeba mieć miliony, żeby podróżować po świecie? To kolejny dowód na to, że niekoniecznie. Czasami wystarczy wielka pasja, odwaga i konsekwencja. Książka jest relacją z podróży, trwającej ponad 3 miesiące. Na stronach aż kipi od pozytywnej energii, którą autor zaraża czytelnika. Zachęcam do lektury i podróży. BS „Ronaldo. Obsesja doskonałości.” Luca Caioli Historia Ronaldo nie tylko z perspektywy boiska. W książce znajdziemy również sekrety z życia prywatnego, co w przypadku tak rozpoznawalnego piłkarza ‑ celebryty nie jest sprawą łatwą. Zapraszam na kolejną podróż, tym razem zaczynającą się na małych boiskach podwórkowych, a kończącą w blasku reflektorów największych stadionów świata. Jedyna droga, która tam prowadzi to ciężka praca i obsesyjne dążenie do doskonałości. Miłego czytania. BS „Obietnica” Lila i Janek, uczniowie wielkomiejskiego liceum, należą do generacji, która komunikuje się głównie przez Skype’a i Facebooka. Oskarżony o zdradę nastolatek musi zdecydować, czy dotrzymać obietnicy złożonej swojej dziewczynie. gatunek: produkcja: premiera: reżyseria: scenariusz: Dramat Dania, Polska 14 marca 2014 (Polska) Anna Kazejak Anna Kazejak, Magnus von Horn BS „Niezłomny” Laury Hillenbrand to historia człowieka, która wydarzyła się naprawdę. Człowieka, charakteryzującego się niezwykłą siłą ducha. Główny bohater Loius Zamperini - odnalazł powołanie w sporcie i dzięki samozaparciu wywalczył sobie miejsce w drużynie olimpijskiej. Mimo, że miał lęk przed lataniem, został pilotem. Zestrzelony nad Pacyfikiem przez 47 dni dryfował na oceanie. Gdy trafił do niewoli miał ogromne kłopoty z komendantem - psychopatą. Zdobył miłość kobiety, która wydawało się, że się nigdy w nim nie zakocha. Aż trudno uwierzyć, że wszystkie opisane w książce historie wydarzyły się naprawdę. Tę książkę powinien przeczytać każdy z nas! Magdalena Świętek 2S3 „Mięczak” Mark Billingham Do tej pory seryjni mordercy działali w pojedynkę. Teraz jednak pojawiło się nowe zagrożenie - zbrodnie symultaniczne. Dwóch zabójców zdaje się rywalizować ze sobą, wybierając i mordując kolejne ofiary w tym samym czasie, w różnych, oddalonych od siebie częściach Londynu. Tropem psychopatów podąża Tom Thorne - inspektor z Londynu. Musi ich powstrzymać, poznać kierujące nimi motywy. To właśnie Thorne dochodzi do wniosku, że chodzi o dwóch, niezależnych od siebie zabójców. „Mięczak” - to kolejna powieść (po znakomitym „Kokonie”), której bohaterem jest roztargniony inspektor Tom Thorne. Książka ta była nominowana do prestiżowego wyróżnienia Gold Dagger. Została także uhonorowana nagrodą Sherlocka za najlepszego detektywa, którego wykreował brytyjski autor. Mark Billingham należy do czołówki brytyjskich autorów kryminałów. Jego książki od kilku lat zdobywają najważniejsze nagrody literackie. Serdecznie polecam tę książkę; jest ona wciągająca, emocjonująca, ciekawa! Joanna Cieślak, 2S2 Str. 15 Żegnaj szkoło - witajcie wakacje! Powoli dobiega końca kolejny rok szkolny. Mamy nadzieję, że cele, które wyznaczyliście sobie we wrześniu pod względem nauki i sportu, zostały wykonane w 100 procentach… no dobra może w 98. Wielu uczniów ZSMS zdobywało medale i inne trofea w różnych dyscyplinach sportowych – wszystkim zwycięzcom serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów! Przed nami dwa miesiące słonecznego lata (oby słońca było jak najwięcej). Życzymy Wam, abyście spędzili ten czas miło i przyjemnie, a jednocześnie uważajcie na siebie i nie ulegajcie pokusom! Do zobaczenia we wrześniu… Martyna Sekulska, 1DG Żartowniś Siedzą dwa leniwce na drzewie. Minął jeden dzień, nic. Minął drugi, nic. Na trzeci jeden lekko ruszył palcem, a na to drugi krzyczy: - Roman, aleś ty nerwowy! Idzie Mrówka na spacer razem ze Słoniem. Po chwili puka Słonia w nogę i mówi do niego: - Ale tupiemy co? Jadą samochodem mechanik, chemik i informatyk. Nagle staje im auto. Mechanik: Coś z silnikiem! Chemik: Paliwo jest złej jakości Informatyk: Wysiądźmy i wsiądźmy, może to coś da… Lekcja chemii. Nauczycielka przygląda się uczniowi, który wyciąga z torby pasztet i 2 bułki, po czym go pyta: - Jacek co robisz? - Nowy związek chemiczny. - Co to ma być za związek? Podziel się z klasą. - Dwubułczan pasztetu. - W co grają Węgrzy? - Węgry birds. Stopka redakcyjna Redaktor naczelny: Mateusz Ciepły Dziennikarze: mgr Marta Górna, mgr Bogusława Strzałba, mgr Katarzyna Milke, Joanna Cieślak, Magdalena Świętek, Martyna Sekulska, Katarzyna Widerska, Katarzyna Walczak, Magdalena Kaczmarek, Marta Wardowska, Paulina Nowak. Opieka redakcyjna: mgr Sławomira Marczyńska Korekta: mgr Krystyna Menesiak Skład komputerowy: mgr Anna Leśniak Kącik poetycki Lato Najpierw zniecierpliwieni czekamy pierwszej zieleni, cieszymy się, że już wiosna, mówimy, ona jest radosna! Lecz kiedy wiosna zakwita nam w głowach już lato świta, bo lato jakże wesołe, pozwala pożegnać szkołę. Latem przy dobrej pogodzie moczymy swe ciało w wodzie, albo na piachu leżymy I jak te lenie - się lenimy. Lato to czas jest beztroski, po prostu anielski, boski… Bo kto nie lubi przygody: lasów, gór, morza, wody? Lato to lody w sklepiku i pysznych owoców bez liku. Lato jest przyjacielem dzieci, warunek, że słońce świeci. Bo jeśli brzydka pogoda, to trochę czasu szkoda, dlatego lato prosimy: nie przypominaj nam zimy! Nie skąp nam ciepła i słońca, każdego letniego miesiąca, a słońce niech do nas mrugnie, w pierwsze wrześniowe południe, aby gdy szkoła się zacznie z radością wspominać wakacje. Martyna Sekulska, 1DG
Podobne dokumenty
ZSMS News
na dotyk, bo są gęściej usiane zakończeniami nerwowymi. Panie zwykle mają mniejsze stopy i dłuższe nogi w proporcji do reszty ciała. Serce i krew. Jest mniejsze u kobiet. Zwykle ma wielkość pięści ...
Bardziej szczegółowo