kghm zagłębie - legia warszawa

Transkrypt

kghm zagłębie - legia warszawa
OFICJALNY BIULETYN PRZEDMECZOWY | NR 8 (jesień 2011)
EGZEMPLARZ BEZPŁATNY | NAKŁAD: 20 000
KGHM ZAGŁĘBIE - LEGIA WARSZAWA
DIALOG ARENA PONIEDZIAŁEK 5 GRUDNIA 2011 GODZINA 18.30
oficjalna strona internetowa Zagłębie Lubin: www.zaglebie-lubin.pl
Fot. Tomasz Folta
R E K L A M A
NASZEZAGŁĘBIE 3
KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN - LEGIA WARSZAWA | 5 grudnia 2011
LEGIA WARSZAWA
PRZEWIDYWANE USTAWIENIE
TABELA
EKSTRAKLASY
lpdrużyna
m pkt br
1 Śląsk Wrocław
15 31
2 Legia Warszawa
15 29 25-10
3 Ruch Chorzów
14 25 21-15
Kuciak
27-12
Jędrzejczyk Żewłakow Komorowski Wawrzyniak
4 Polonia Warszawa 15 25 15-14
5 Wisła Kraków
15 24 15-12
6 Korona Kielce
15 24 17-15
7 Lech Poznań
15 22 22-10
8 Widzew Łódź
15 22
9 Górnik Zabrze
15 20 18-17
Vrdoljak Borysiuk
Radović Wolski
Rybus
Ljuboja
12-11
10Jagiellonia Białystok15 19 19-25
11Podbeskidzie
15 17 12-19
12 GKS Bełchatów
15 15
19-18
13 ŁKS Łódź
15 15
11-28
14Lechia Gdańsk
14 14
6-11
15Zagłębie Lubin
15 13 14-25
16Cracovia
15 12
Woźniak
Malkowski 9-19
TERMINARZ 16 KOLEJKI
Fot. Tomasz Folta
piątek, 2 grudnia
GKS Bełchatów - Ruch Chorzów, 18:00
Lechia Gdańsk - Polonia Warszawa, 20:30
sobota, 3 grudnia
Korona Kielce - Cracovia, 13:30
Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie, 15:45
Lech Poznań - Łódzki KS, 18:00
niedziela, 4 grudnia
Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław, 14:30
Wisła Kraków - Widzew Łódź, 17:00
poniedziałek, 5 grudnia
Zagłębie Lubin - Legia Warszawa, 18:30
KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN
KADRA JESIEŃ 2011
bramkarze:
Konrad Forenc
Bojan Isailović
Aleksander Ptak
17.07.92 191/91
25.03.80 192/88
04.11.77 187/85
Michal Hanek
Csaba Horvath
Marcin Kowalczyk
Costa Nhamoinesu
Sergio Reina
Bartosz Rymaniak
Błażej Telichowski
pomocnicy:
18.09.80
02.05.82
09.04.85
06.01.86
26.01.85
13.11.89
06.06.84
obrońcy:
183/78
192/83
182/82
187/74
187/83
189/80
187/81
David Abwo
10.05.86170/70
Damian Dąbrowski 27.08.92178/73
Dominykas Galkevicius 16.10.86178/68
Janusz Gancarczyk 19.06.84179/72
Łukasz Hanzel
16.09.86181/71
Maciej Małkowski
19.03.85170/65
Szymon Pawłowski 04.11.86175/69
Patryk Rachwał
27.01.81176/70
Adrian Rakowski
07.10.90180/67
Kamil Wilczek
14.01.88186/78
napastnicy:
Darvydas Šernas
Mouhamadou Traore
Arkadiusz Woźniak
Mateusz Szczepaniak
22.07.84
16.04.86
01.06.90
23.01.91
180/75
183/75
184/73
184/73
Przychodzą: Janusz Gancarczyk (Polonia
Warszawa), Michal Hanek (Polonia Bytom),
Maciej Małkowski (GKS Bełchatów), Patryk
Rachwał (Polonia Warszawa), Darvydas
Šernas (Widzew Łódź), Błażej Telichowski
(Polonia Bytom)
Odchodzą: Grzegorz Bartczak (Jagiellonia
Białystok), Mateusz Bartków* (Górnik Polkowice), Adrian Błąd* (Zawisza Bydgoszcz),
Martins Ekwueme* (Zawisza Bydgoszcz),
Denis Rakels* (GKS Katowice), Fernando
Dinis (?), Wojciech Kędziora (Piast Gliwice),
Przemysław Kocot (Górnik Polkowice), Amer
Osmanagić (OFK Belgrad), Dawid Plizga
(Jagiellonia Białystok), Michał Stasiak (AÓ
Xánthi)
* - wypożyczenia
NASZEZAGŁĘBIE
Adres korespondencyjny:
ul. Marii Skłodowskiej Curie 98, 59-301 Lubin
Reklama: Krzysztof Mularczyk - tel. 0 792 61 49 94
[email protected]
Redaktor Naczelny: Zygmunt Kogut
Teksty: Zygmunt Kogut, Jakub Ceglarz,
Kolegium Redakcyjne
Zdjęcia: Tomasz Folta, archiwum, internet
Skład, grafika, makieta: ultramaryna
Traore
Hanzel
Nhamoinesu
Horvath Reina Rymaniak
KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN
PRZEWIDYWANE USTAWIENIE
Odmieniona Legia
Do tego sezonu Legia Warszawa przystępowała w roli wielkiej niewiadomej, co w przypadku stołecznej drużyny,
która co roku ma bić się o mistrza, to dziwna sytuacja. Na te wątpliwości złożyły się przede wszystkim dwa czynniki:
rozczarowujące wyniki z zeszłego sezonu oraz pozostawienie na stanowisku trenera Macieja Skorży – mimo, że
jego zwolnienie wydawało się przesądzone. Aktualnie Legia to wicelider T-Mobile Ekstraklasy, który nie przegrał
od ośmiu spotkań i gra najatrakcyjniejszą piłkę w lidze – murowany kandydat do mistrzowskiego tytułu…
Decyzja o zwolnieniu Skorży zapadła jeszcze w
zeszłym sezonie. Stołeczna drużyna faktycznie zdobyła Puchar Polski i zajęła przyzwoitą
lokatę w lidze, ale styl jaki prezentowała w
przeciągu całego sezonu 2010/2011 bardzo
rozczarował. To była najsłabsza Legia od lat,
z którą mogła wygrać każda drużyna z ligi,
w dodatku większość transferów najzwyczajniej w świecie nie podniosła poziomu sportowego przebudowywanego zespołu – tu część
odpowiedzialności spadła na barki dyrektora
sportowego Marka Jóźwiaka, szybko okazało
się, że on nie nadaje na tych samych falach
z trenerem. Maciej Skorża pokorniał z meczu
na mecz, był pogodzony z faktem, że na
koniec sezonu rozstanie się z zespołem, tym
bardziej, że działacze klubu mającego swoją
siedzibę przy ulicy Łazienkowskiej 3 w Warszawie, rozpoczęli rozmowy z jego potencjalnymi
następcami – wśród kandydatów na stanowisko nowego szkoleniowca Legii wymieniało
się głównie zagranicznych trenerów (wśród
nich pracującego dzisiaj w Zagłębiu Lubin
Pavla Hapala).
Skorża pozostał jednak na stanowisku,
główny wpływ na tę decyzję miały koszty.
Sam „stary” szkoleniowiec ze zrozumieniem
przyjął wahania działaczy przed daniem mu
kolejnej szansy. Nie uniósł się też honorem,
mimo że został przez nich wcześniej skreślony.
Postanowił za to wprowadzić kilka korekt
i w inny sposób zbudować drużynę na sezon
2011/2012. Tym razem Skorża postawił na
znane nazwiska, na Łazienkowską zjechali:
Michał Żewłakow, a przed wszystkim serbski
napastnik Danijel Ljuboja, którego samo CV
daje do zrozumienia, że do polskiej ligi trafił
zawodnik z innej bajki….
Legia sprowadziła także klasowego bramkarza
Dusana Kuciaka, tu trzeba było się uzbroić w
cierpliwość, bo FIFA długo nie wydawała certyfikatu uprawniającego Słowaka do gry. Kadrę
uzupełniono najlepszym zawodnikiem
1. ligi zeszłego sezonu – Jakubem Koseckim
Bez żalu rozstano się za to z permanentnie
kontuzjowanymi: Sebastianem Szałachow-
skim oraz Takesurem Chinyamą. Warszawę
opuścił też zaciąg z Ameryki Południowej:
Alexandro Cabral oraz Bruno Mezenga, którzy
w Legi grali na zasadzie wypożyczeń i nie
zachwycili swoją postawą na tyle, by wyłożyć
za nich wygórowane sumy.
Wypaliło
Z perspektywy 14. ligowych kolejek można
powiedzieć, że zmiany których dokonał Maciej
Skorża latem, przyniosły skutek. Legia gra
ładną dla oka i skuteczną piłkę, traci mało
bramek, można zaryzykować stwierdzenie,
że włączyła się do walki o Mistrzostwo Polski.
Aktualnie stołeczna drużyna kontynuuje
passę meczów bez porażki i straty gola – od
ośmiu spotkań nikt nie zmusił Dusana Kuciaka
do kapitulacji.
Wyniki i styl gry to jedno, ale w tym sezonie
duży wpływ na grę Legii mają zawodnicy
pozyskani latem. Michał Żewłakow zabezpiecza tyły oraz ustawia partnerów, z kolei
Danijel Ljuboja czaruje niekonwencjonalnymi
zagraniami w ataku, świetnie rozumie się
ze swoim rodakiem Miroslavem Radoviciem
oraz Maciejem Rybusem, który potwierdza
wreszcie swój nieprzeciętny talent. Oczywiście
generałem Legii z tego sezonu jest Ivica Vrdoljak, który jako jedyny z zeszłorocznego zaciągu
sprawdził się w polskiej lidze. Przez chorwackiego pomocnika przechodzi większość
ataków warszawskiej drużyny.
Kilku liderów
Trudno wskazać w tym sezonie jednego
zawodnika, który ciągnie grę całej drużyny.
Vrdoljaka nazwaliśmy generałem, bo faktycznie to mentalny przywódca Legii, który w razie
potrzeby może zagrać także w środku obrony.
Jednak „Wojskowi” w tym sezonie mają kilku
innych bohaterów: Miroslava Radovicia, który
strzela gole w ekstraklasie oraz Lidze Europy,
Macieja Rybusa, najlepszego asystenta
polskiej ligi, Danijela Ljuboję, doświadczonego
napastnika, który gra w sposób nieszablonowy
i jest niezwykle cwany, Żewłakowa trzymają-
cego tyły czy Kuciaka, którego już porównuje
się do najlepszych bramkarzy w historii klubu.
Kłopot bogactwa? Raczej komfortowa sytuacja dla trenera, bo Maciej Skorża ma chyba
najrówniejszą drużynę w lidze, w której można
wymieniać poszczególne elementy, nie tracąc
zbytnio na jakości. W razie potrzeby za Ljuboję
wejdzie objawienie zeszłego sezonu – Michał
Kucharczyk, słabej gra Borysiuk, źle się czuje
Vrdoljak, jest przecież Janusz Gol. Młodzi:
Wolski, Kosecki czy Żyro też czekają na swoje
szanse, są ambitni i grają bez kompleksów.
Na ławce Legii w tym sezonie siedzą: Jakub
Rzeźniczak, Tomasz Kiełbowicz, Dickson
Choto czy Inaki Astiz, których z otwartymi ramionami przyjąłby każdy inny klub ekstraklasy
i zagwarantowałby im miejsce w składzie.
Kuciak wypchnął z bramki Wojciecha Skabę,
do którego gry z początku sezonu też nie
można mieć zastrzeżeń.
Poza zasięgiem
Najbliższy mecz Zagłębia z Legią to rewanż
za spotkanie… sprzed 12 dni, wtedy w ramach
1. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Miedziowi na
wyjeździe przegrali z Legią 0:3 (0:1). To nie
pomyłka, że inaugurujący sezon mecz dla obu
ekip, został rozegrany pod koniec listopada
– w pierwotnym terminie (w lipcu) spotkanie
zostało odwołane z powodu ulewy, jaka
przeszła wówczas nad stolicą.
Wracając do meczu sprzed niespełna dwóch
tygodni - Legia odniosła zasłużone zwycięstwo, choć w pierwszej połowie Miedziowi
grali dobrze i nie pozwalali rywalom rozwinąć
skrzydeł, to w drugiej odsłonie popełnili zbyt
wiele błędów, które na gole zamienili gospodarze.
Rewanż w Lubinie stanowi więc dla podopiecznych Pavla Hapala okazję do rehabilitacji
za 0:3 na Łazienkowskiej, bo im się udało,
przecież w zeszłym sezonie na własnym
boisku Miedziowi pokonali Legię 2:1.
Autor: Zygmunt Kogut
Rachwał
Ptak
KGHM ZAGŁĘBIE - LEGIA | DIALOG ARENA, 5 GRUDNIA, GODZ. 18.30
Mądrzejszy Skorża
Pawłowski
INFORMACJE
KLUBOWE:
LEGIA Warszawa
Rok założenia: 1916
Barwy: czerwono-biało-zielono-czarne
Adres: Łazienkowska 3, 00-449 Warszawa
www.legia.com
Stadion:
pojemność - 31.284 miejsc (31.164 siedzących) /
oświetlenie - 2000 lx / boisko - 105 m x 68 m
Prezes: Paweł Kosmala
Trener: Maciej Skorża
SUKCESY:
Mistrzostwo Polski - (8x) - 1955, 1956, 1968/69, 1969/70,
1993/94, 1994/95, 2001/02, 2005/06
wicemistrzostwo Polski - (11x) - 1960, 1967/68,
1970/71, 1984/85, 1985/86, 1992/93, 1995/96, 1996/97, 2003/04,
2007/08, 2008/09
Puchar Polski - (14x) - 1954/55, 1955/56, 1963/64, 1965/66,
1972/73, 1979/80, 1980/81, 1988/89, 1989/90, 1993/94, 1994/95,
1996/97, 2007/08, 2010/11
finalista Pucharu Polski - (6x) - 1951/52 (rezerwy),
1968/69, 1971/72, 1987/88, 1990/91, 2003/04
Puchar Ligi - 2001/02
finalista Pucharu Ligi - 1999/2000
finalista Pucharu Ekstraklasy - 2007/08
Superpuchar Polski/Ekstraklasy - (4x) - 1989, 1994,
1997, 2008
wicemistrzostwo Młodej Ekstraklasy - (2x) 2009/10, 2010/11
1/2 finału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych
- 1969/70
1/2 finału Pucharu Zdobywców Pucharów - 1990/91
1/4 finału Ligi Mistrzów - 1995/96
1/4 finału PEMK - 1970/71, 1/4 finału PZP - 1964/65, 1981/82
MP juniorów U-19 - 1969
w-ce MP juniorów U-19 - 1962
w-ce MP juniorów U-17 - (2x) - 2009, 2011
LEGIA WARSZAWA
JESIEŃ 2011
bramkarze:
Marijan Antolović
Dušan Kuciak
Wojciech Skaba
Jakub Szumski
07.05.89
21.05.85
09.04.84
06.03.92
195/87
194/87
190/81
194/78
Iñaki Astiz
Dickson Choto
Artur Jędrzejczyk
Tomasz Kiełbowicz
Srđa Knežević
Marcin Komorowski
Jakub Rzeźniczak
Jakub Wawrzyniak
Michał Żewłakow
05.11.83
19.03.81
04.11.87
21.02.76
15.04.85
17.04.84
26.10.86
07.07.83
22.04.76
185/74
192/99
189/78
179/72
180/77
186/75
183/82
188/85
182/75
Ariel Borysiuk
Janusz Gol
Jakub Kosecki
Daniel Łukasik
Manú
Moshe Ohayon
Miroslav Radović
Maciej Rybus
Ivica Vrdoljak
Rafał Wolski
29.07.91 178/70
11.11.85 182/77
29.08.90 168/59
28.04.91 179/73
28.08.82171/68
24.05.83 181/75
16.01.84 182/76
19.08.89 172/75
19.09.83 187/83
10.11.92 179/66
Michał Efir
Maciej Górski
Michal Hubník
Michał Kucharczyk
Danijel Ljuboja
Michał Żyro
14.04.92
01.03.90
01.06.83
20.03.91
04.09.78
20.09.92
obrońcy:
pomocnicy:
napastnicy:
181/73
183/75
183/77
178/72
188/80
189/78
Odeszli: Chinyama, Ogbuke, Szałachowski,
Cabral, Mezenga, Zbozień
Przyszli: Ljuboja (OGC Nice, Francja), Żewłakow
(Ankaragucu, Turcja), Kuciak (Vaslui, Rumunia)
R E K L A M A
NASZEZAGŁĘBIE 5
KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN - LEGIA WARSZAWA | 5 grudnia 2011
LEGIA Warszawa
Legia europejska
Gdy jeszcze niedawno mówiło się o grze Legii Warszawa na arenie europejskiej, większość kibiców przypominała sobie wybryki kibiców w Wilnie w 2007 roku. Działo się tak
z prostego względu – piłkarze z „Elką” na koszulce nie dawali okazji do mówienia o czymkolwiek innym, chyba że o kolejnych odpadnięciach z rozgrywek. Ten sezon wiele
zmienił. Dziś „Legia w pucharach” to już nie wstydliwy kompleks włodarzy stołecznej ekipy, lecz powód do dumy wszystkich związanych z warszawskim klubem.
Na przestrzeni ostatnich lat wyczyny Legii
na europejskich boiskach nie były godne pozazdroszczenia. Niemal każda runda eliminacyjna do Pucharu UEFA kończyła się dla
„Wojskowych” na drugiej rundzie. Wyjątek stanowił rok 2007, kiedy Legioniści pożegnali się
z Europą już w pierwszym meczu w Wilnie,
który, gdyby nie walkower, pewnie i tak by
przegrali. W sezonie 2008/2009, po pokonaniu
białoruskiego Homel, warszawianie trafili na
FK Moskwa, któremu nie dali rady ani u siebie, ani na wyjeździe. Podobnie jak rok później,
kiedy po dwóch remisach odpadli z rywalizacji
z duńskim Broendby.
Szybki awans
Dla stołecznego klubu awans do fazy grupowej
był największym sukcesem na arenie europejskiej od wielu lat. W fazie grupowej przyszło
mu mierzyć się z holenderskim potentatem
– PSV Eindhoven, izraelskim Hapoelem Tel-Awiw oraz z pogromcami Śląska Wrocław
– Rapidem Bukareszt. Pierwszy mecz miał
być najtrudniejszy. Legia jechała do Holandii.
Na stadionie Phillipsa lepsi okazali się gospodarze i wygrali 1:0, choć warszawianie
wcale aż tak od rywali nie odstawali. Dużo
istotniejsze w kontekście końcowego układu
tabeli w grupie C było spotkanie z Hapoelem
przy Łazienkowskiej. Ponad 20 tysięcy kibiców
obejrzało kolejny znakomity mecz w wykonaniu piłkarzy spod znaku „Elki”. Co prawda
od prowadzenia rozpoczęli Izraelczycy, ale
w drugiej połowie na prowadzenie wyprowadzili gospodarzy Ljuboja i Komorowski. Goście odpowiedzieli golem na 2:2, ale w końcówce znowu uaktywnił się niezawodny Radović
i dał kibicom wiele radości, zapewniając Legii
wygraną. Podobnie jak 3 tygodnie później w
Bukareszcie. Dzięki trafieniu Serba, który głową pokonał rumuńskiego bramkarza, Legioniści przywieźli 3 punkty z rumuńskiej ziemi.
Okazję do rewanżu piłkarze Rapidu mieli już
2 tygodnie później, w meczu decydującym o
awansie do następnej fazy. I tym razem niemal
w pojedynkę mecz wygrał popularny „Rado”,
strzelając 2 gole. Ostatecznie skończyło się 3:1
i komplet widzów na trybunach mógł cieszyć
się z awansu, niezależnie od wyniku czwartkowego meczu z PSV oraz kończącego rozgrywki
grupowe wyjazdu do Izraela.
„Nowa Legia – o takiej marzyłeś!”
R E K L A M A
Przed poprzednim sezonem, wraz z oddaniem
do użytku nowego stadionu przy Łazienkowskiej, Legia, która nie zakwalifikowała się do
pucharów, przeprowadziła szeroko zakrojoną
akcję marketingową pod tytułem „Nowa Legia – o takiej marzyłeś!”. Punktem kulminacyjnym kampanii miał być mecz z Arsenalem
Londyn na otwarcie trzech z czterech trybun.
Po dobrym meczu i porażce 5:6 apetyty wzrosły
jeszcze bardziej. Sezon szybko te apetyty przyhamował. Legia w pierwszych 6 kolejkach przegrała aż 4 razy i odniosła tylko 2 zwycięstwa, co
plasowało ją na trzecim… od końca miejscu.
Działacze wykazali się nie lada cierpliwością
pozostawiając na stanowisku trenera Macieja
Skorżę. Tym bardziej, że cały sezon Legia zakończyła z taką samą liczbą porażek co choćby
jedenaste w tabeli Zagłębie Lubin. Nadrobiła
zwycięstwami i ostatecznie znalazła się na trzecim miejscu w tabeli. Jednak samo podium nie
uratowałoby pozycji trenera. Udało mu się jeszcze jedno – zdobyć Puchar Polski. Puchar, który
stał się przepustką do tegorocznych rozgrywek
Ligi Europejskiej.
Opóźniony zapłon
Jak się okazało latem, nawet zdobycie pucharu
nie uratowało Skorży i zapadła decyzja o jego
zwolnieniu. Na jego miejsce czekało dwóch
kandydatów zza naszej południowej granicy.
Poważniejszym był selekcjoner kadry Słowacji –
Vladimir Weiss, z którym rozmowy były już na
finiszu. Opcją rezerwową, co ciekawe, miał być
dzisiejszy trener Zagłębia – Pavel Hapal. Żadnego z nich nie udało się przekonać i ostatecznie, z braku laku, na stanowisku został Skorża.
I wtedy okazało się, że prowadzona rok wcześniej akcja, to bomba z opóźnionym zapłonem.
Bo to właśnie ten sezon układa się w taki sposób, że fani stołecznej drużyny mogą bez żenady powiedzieć, że o takiej Legii marzyli.
Fot. Tomasz Folta
Burzliwe eliminacje
Ten sezon w Europie był dla Legii pierwszym
po roku przerwy. Puchar UEFA został zastąpiony Ligą Europejską i zasady rund eliminacyjnych nieco się zmieniły. W związku z tym,
że zdobywca Pucharu Polski rozpoczynał eliminacje od 3. rundy, nie mógł już odpaść na
etapie tej przeklętej od kilku lat drugiej. Los
przydzielił Legionistom turecki Gaziantepspor. Losy awansu rozstrzygnęły się w pierwszym meczu, kiedy to Legia pokonała w Turcji
swojego rywala 1:0, a bramkę na wagę awansu
zdobył Miroslav Radović. W Warszawie padł
bowiem bezbramkowy remis. W kolejnej rundzie Legia mogła trafić już na dużo silniejszego
rywala. Do wyboru miała Tottenham, Hapoel
Tel-Awiw, Athletic Bilbao, PAOK Saloniki oraz
Spartak Moskwa. Padło na Rosjan. Z klubami
z Moskwy Legioniści nie mieli dobrych sko-
jarzeń, bo 3 lata wcześniej dwukrotnie polegli
z dużo przecież słabszym FK. Pierwszy mecz,
przy Łazienkowskiej, zdawał się potwierdzać
obawy sceptyków. Spartak pokazał efektowny
futbol i miał sporą przewagę. Ostatecznie jednak, znowu dzięki Radoviciowi, Legia ugrała
z Rosjanami remis 2:2. Problem polegał na tym,
że jedyny w tej edycji zawodnik, który strzelał
gole, wykluczył się z rewanżu oglądając żółtą
kartkę. Do Moskwy Polacy jechali zatem w roli
Dawida. Goliat szybko pokazał, na co go stać
i Spartak prowadził 2:0. Wtedy szybko bramką
odpowiedział Kucharczyk i to pewnie dlatego
można teraz mówić o tym meczu jako „najlepszym w ostatnich latach w wykonaniu polskich
drużyn w pucharach”. Przed przerwą pięknego
gola dołożył Rybus, a w końcówce na 3:2 strzelił Gol i Legia po fantastycznym meczu awansowała do fazy grupowej Ligi Europejskiej.
Bez „syndromu Lecha”
W Warszawie obawiano się, że dobra dyspozycja na arenie europejskiej negatywnie odbije
się na wynikach w lidze. Podstawę do tego dał
w zeszłym sezonie poznański Lech. Kolejorz
potrafił zdecydowanie pokonać Manchester
City, by kilka dni później przegrać w Chorzowie z Ruchem. Nic z tych rzeczy. Legia
gra świetnie na dwóch frontach. W Europie
zapewniła sobie już awans do kolejnej rundy,
a w Ekstraklasie odprawia z kwitkiem kolejnych rywali (przekonało się o tym niedawno
Zagłębie) i zajmuje miejsce na podium z „widokami” na fotel lidera. Ileż jednak można?
W końcu musi przytrafić się seria słabszych
meczów. Dlaczego więc nie mogłaby się ona
rozpocząć w spotkaniu na Dialog Arenie?
Kuba Ceglarz
Jakub Ceglarz
NASZEZAGŁĘBIE 7
KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN - LEGIA WARSZAWA | 5 grudnia 2011
Sponsorzy KGHM Zagłębia Lubin:
Młode Zagłębie
Młodzi w czubie
SPONSOR TYTULARNY
Drużyna Zagłębia Lubin występująca w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy zakończyła rundę jesienną sezonu 2011/2012.
Podopieczni Tomasza Bożyczko po 17. meczach sezonu co prawda plasują się na 5. pozycji w tabeli, jednak mają dokładnie tyle samo punktów, co drugi Górnik Zabrze – 31 oczek. Jest nieźle, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że młoda drużyna
Zagłębia przeszła przed tym sezonem rewolucję i opuściło ją kilku ważnych zawodników.
SPONSORZY
Rozmawiał: Zygmunt Kogut
SPONSORZY
Nowi liderzy
Faktycznie, kiedy w zeszłym sezonie Zagłębie
sięgało po mistrzowski tytuł, o obliczu zespołu
decydowali: Szymon Skrzypczak, Patryk Bryła,
Mateusz Bartków schodzący z pierwszej drużyny
Damian Dąbrowski, Adrian Rakowski, Deniss
Rakels czy Arkadiusz Woźniak. Dziś trzej pierwsi oraz Rakels ogrywają się w pierwszej lidze na
zasadzie wypożyczeń, nadal są zawodnikami
Zagłębia Lubin i nikt nie traci ich z oczu. Mają
czynić postępy, by w przyszłości miedziowy klub
mógł korzystać z ich usług na froncie ekstraklasy.
W zeszłym sezonie trenerzy młodej drużyny
mogli też wystawiać Michała Markowskiego (odszedł do Zawiszy Bydgoszcz), Adriana Krysiana
oraz Karola Fryzowicza (z różnym skutkiem swoich sił jesienią próbowali w MKS-ie Kluczbork).
Tych zawodników w Lubinie nie ma, ale…
AC VICTORIA
SPONSORZY
Patronat medialny:
Fot. Tomasz Folta
Dziś centralnymi postaciami drużyny prowadzonej przez trenerówTomasza Bożyczko oraz Pawła Karmelitę są bez wątpienia dwaj pomocnicy:
Krzysztof Danielewicz oraz Ariel Famulski. Danielewicz ma sporo asyst, strzelił kilka ważnych
bramek, ciągnie grę swojej drużyny do przodu,
imponuje przeglądem pola oraz dyscypliną taktyczną. Z kolei Famulski to zawodnik od „czarnej
roboty”, pracuje dla całej drużyny, ma sporo odbiorów, rozgrywa piłkę, walczy o każdy centymetr
boiska. Defensywnemu pomocnikowi trudno się
wyróżniać na tle drużyny, jednak trenerzy bardzo
cenią Ariela.
- Niemal we wszystkich wywiadach podkreślałem,
że Ariel Famulski gra w tym sezonie bardzo dobrze, jest centralną postacią drużyny. Podobnie
jak Krzysiek Danielewicz, który nie schodził poniżej pewnego poziomu – krótko podsumował
trener Bożyczko.
Ważne postacie
Nie tylko Danielewicz i Famulski decydują o obliczu drużyny ME. Ogromne postępy poczynił
ostatnio Szymon Sołtyński, dynamiczny skrzydłowy to najskuteczniejszy strzelec zespołu po
rundzie jesiennej (7 bramek). Popularny „Sołtys”
nie tylko strzela gole, ale i asystuje, co ważne potrafi robić przewagę z przodu i absorbuje uwagę
pilnujących obrońców. Dawid Śliwiński to uniwersalny obrońca, może grać na lewej stronie
Fot. Tomasz Folta
defensywy, ale i w środku. Szybki, agresywny
w odbiorze, nieźle operuje lewą nogą – jest ważną
postacią drużyny, ma pewne miejsce w składzie
(zagrał we wszystkich spotkaniach, na placu spędził najwięcej minut). Jeśli tylko zdrowie dopisuje,
to niepodważalną pozycję w bramce ma trenujący na stałe z pierwszym zespołem Konrad Forenc, kilka dobrych występów zanotowali bracia
Malarowscy. Coraz mocniejszą pozycję w zespole
ma debiutujący Maciej Kowalski-Haberek, pomocnik/środkowy obrońca gra bardzo dojrzale,
jest dobrze wyszkolony technicznie, druga część
rundy jesiennej należała do niego.
- Wyróżniłbym także Amadeusza Skrzyniarza,
który też zagrał kilka dobrych meczów, kiedy nie
mógł występować Konrad Forenc. Mam nadzieję,
że ten młody bramkarz nadal będzie się tak starał
i osiądzie na laurach – uzupełnia trener Bożyczko.
Debiutanci bez tremy
Aż jedenastu zawodników z drużyny Tomasza
Bożyczko zadebiutowało jesienią w rozgrywkach
Młodej Ekstraklasy. Kilku z nich ma już mocną
pozycję w zespole i regularnie melduje się na
placu gry w ligowych meczach. Pozostali ciągle
zdobywają doświadczenie, jednak kiedy zachodzi
potrzeba, trener może na nich postawić. W przyszłym sezonie to kilku z nich będzie decydowało o
obliczu tej drużyny, jeśli talent, który w nich drzemie poprą ciężką pracą, to i w przyszłym sezonie
Zagłębie znowu będzie na topie w rozgrywkach
Młodej Ekstraklasy. Chociaż celem nadrzędnym
jest to, by młodzi piłkarze się rozwijali, czynili
postępy, tak jak do tej pory. Nowy szkoleniowiec
Zagłębia Lubin już docenił grę kilku młodych
zawodników, na treningi z pierwszą drużyną zaprosił Szymona Sołtyńskiego, Ariela Famulskiego
oraz Krzysztofa Danielewicza.
- Z podsumowaniem debiutantów jeszcze bym
się wstrzymał, bo zagrali zaledwie kilka spotkań.
Faktycznie są utalentowani, pracowici, znam
tych chłopców, bo byłem trenerem rocznika
95, prowadzę ich od kilku lat. Teraz wiele zależy
od nich, bo faktycznie w przyszłym sezonie to
oni mogą być liderami tego zespołu – zaznacza
Tomasz Bożyczko.
TABELA MŁODEJ EKSTRAKLASY
lpdrużyna
m
pkt
br
1 Legia Warszawa
2 Górnik Zabrze
Korona Kielce
Śląsk Wrocław
KGHM Zagłębie Lubin
6 Widzew Łódź
7 Lech Poznań
8 Jagiellonia Białystok
9 Polonia Warszawa
10 PGE GKS Bełchatów
11 Ruch Chorzów
12 Cracovia Kraków
13 Lechia Gdańsk
14 Wisła Kraków
15Podbeskidzie
16 ŁKS Łódź
17
17
17
17
17
17
17
17
17
17
17
17
17
17
17
17
37
31
31
31
31
30
29
22
22
22
21
17
14
13
12
11
41:17
29:17
32:24
25:17
34:27
22:16
32:22
23:21
26:27
23:31
21:23
27:28
19:37
13:30
18:35
16:29
R E K L A M A
NASZEZAGŁĘBIE 9
KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN - LEGIA WARSZAWA | 5 grudnia 2011
Aleksander PTAK
Rodzina zawsze była
najważniejsza
R E K L A M A
Trochę o piłce, trochę o życiu…
To będzie wywiad o sprawach ważnych i mniej ważnych, bo z Olkiem
Ptakiem da się pogadać o wszystkim.
Doświadczony golkiper Zagłębia
wrócił do bramki, zagrał w dwóch
ostatnich meczach, pojawił się więc
dobry powód, by go zagadać. Jak
zawsze kiedy rozmawia się z „Ptaszkiem” dużo było śmiechu, ale padło
i kilka mądrych słów. Zapraszamy…
Fot. Tomasz Folta
Po dłuższej przerwie kibice wreszcie
sobie przypomnieli o Olku Ptaku. Wróciłeś do bramki Zagłębia i zagrałeś
w dwóch ostatnich meczach Zagłębia…
Jak ocenisz swój powrót i jak układa się
współpraca z nowym sztabem szkoleniowym?
Aleksander Ptak: - Myślę, że współpraca dobrze
się układa. Mam nadzieję, że Zagłębie będzie
wreszcie szło w górę. Co do mojego powrotu, to
oceniają mnie kibice i przede wszystkim trenerzy.
A jak to było z powrotem do bramki, nie
grałeś dłuższy czas w lidze, nie brakowało pewności?
- Trenuję z zespołem, grałem kilka spotkań
w Młodej Ekstraklasie, chociaż wiadomo, że
to nie ten poziom, zawsze jednak jakiś mecz…
Ja jestem już w takim wieku, że tej pewności
w interwencjach mi nie brakuje. Oczywiście,
im więcej człowiek gra, tym lepiej mu wszystko
wychodzi, w moim przypadku będzie podobnie,
o ile dostanę kolejne szanse.
Ptaszek pozytywna postać szatni Zagłębia, doświadczony zawodnik, który
trochę chyba odciął się od spraw drużyny. Nie wyobrażam sobie, że koledzy nie
chcieli dać Ci opaski kapitana… tymczasem zakładają ją inni zawodnicy, nawet
kiedy Ty wybiegasz na boisko.
- Co do opaski, to decydował trener, a nie ja. Mam
takie a nie inne relacje z kolegami, funkcjonuję
w szatni, tak jak wcześniej, jestem duchem i ciałem (śmiech).
Kiedy rozmawia się o piłkarzach Zagłębia, o profesjonalizmie, ich podejściu do
ludzi, to zawsze pozytywne recenzje
otrzymuje Olek Ptak. Zawsze taki byłeś,
nigdy nie odbiła Ci sodówka?
- Wchodziłem do szatni w okresie, kiedy starsi
zawodnicy krótko trzymali młodszych kolegów,
w tym oczywiście i mnie. Co do mojej osoby, to
bardzo szybko założyłem rodzinę – pojawiły się
wówczas w moim życiu całkiem inne priorytety,
musiałem szybko dojrzeć. Może to w jakimś sen-
sie uratowało mnie (śmiech).
Czyli założenie rodziny to dobra droga
dla młodych piłkarzy?
- (śmiech) W moim przypadku zdecydowanie się
to sprawdziło. Co do innych? Nie wiem, każdy
ma swój rozum i sam podejmuje ważne decyzje.
Każdy kto jest piłkarzem, powinien jak najlepiej
wykonywać ten zawód i wybrać dobrą dla siebie
drogę. Trzeba się starać z całych sił nią kroczyć.
Dowiedziałem się, że po zakończeniu
kariery chciałbyś zostać trenerem.
- Póki mi pozwoli zdrowie, to będę jeszcze bronił.
Nieźle układają się moje relacje z młodszymi zawodnikami, ze starszymi też dobrze się dogaduję.
Może faktycznie w przyszłości podejmę się pracy
w tym kierunku…
A jaki powinien być dobry trener i czy
masz to „coś” w sobie?
- Dobry trener powinien być przede wszystkim
człowiekiem. Ważne jest, by dogadywał się z zawodnikami. Wiadomo, że w szatni jest ponad 20
osób o różnych charakterach i nie każdy może
grać. Trzeba nad tym zapanować, zbalansować
wszystko. Trener musi być szczery, doceniać nawet tych, którzy nie grają.
Twoi synowie grają w piłkę w Zagłębiu
Lubin, jednak nie stoją na bramce jak
tato. Jak sobie radzą, bo pewnie jesteś
dobrze zorientowany?
- Jak wszyscy ich w wieku, czyli nieźle sobie radzą. Na razie moi synowie się uczą, dopiero za
kilka lat będzie można poważnie określić, czy
dobrze im idzie i czy coś z tego będzie. Piłka
nożna kształtuje charakter człowieka, trzeba z
czegoś zrezygnować, czemuś się podporządkować, to jest bardzo dobre. Gra i treningi w zespole pozwalają poznać ludzi, uczą funkcjonować
w większej grupie.
Olek wytrzymasz jeden dzień bez sportu, w fotelu?
- Nie! (śmiech) Nawet kiedy mamy wolne, muszę
wyjść choćby na spacer czy pojeździć rowerem.
Kłopoty z samochodem, komputer nie
działa – pogadaj z Ptaszkiem. Faktycznie możesz pomóc?
- Przylgnęła do mnie w drużynie łatka MacGyvera, który wszystko naprawi. To miłe, moje hobby,
nie narzekam na dodatkową pracę (śmiech). Naprawianie to za duże słowo, ale pomagam kolegom podejmować pewne decyzje, czy zoptymalizować ich urządzenia. Samochody to pasja.
Ponoć Olek Ptak to zapalony tenisista,
jak to z innymi sportami, uprawiasz,
oglądasz?
- Za młodu uprawiałem wszystkie sporty, prócz
dyscyplin zimowych. Lubię koszykówkę i tenis,
oczywiście gram! A jeśli chodzi o kibicowanie,
to trzymam kciuki za wszystkich polskich sportowców.
W ligowej piłce następuje zmiana pokoleń, pojawili się nowi – młodzi bramkarze, którzy nieźle sobie radzą. Tu w Zagłębiu mamy takiego utalentowanego
golkipera, który jednak nie zadebiutował w ekstraklasie. Myślisz, że Konrad
Forenc jest już na to gotowy?
- Wiadomo, że Konrad jest jeszcze bardzo młodym zawodnikiem, chociaż ja w jego wieku już
debiutowałem w lidze. Myślę, że jest gotów, chociaż wszystko leży w gestii trenerów oraz wiele
zależy od samego Konrada. Pamiętajmy, że młody zawodnik inaczej wygląda na treningach, niż
w meczach o stawkę. „Kondziu” ma zadatki na
bardzo dobrego bramkarza i myślę, że gdy nadejdzie jego czas, to sobie poradzi.
W przeciągu kilku dni Zagłębie zmierzy się dwa razy z Legią. W Warszawie
wygrali gospodarze 3:0, jak ocenisz to
spotkanie?
- W pierwszej połowie graliśmy blisko siebie,
w miarę dobrze taktycznie. Straciliśmy faktycznie bramkę, ale w nieźle to wyglądało. W drugiej
połowie Legia nie mogła stworzyć sobie sama
okazji do zdobycia gola, ale po naszym błędzie
gospodarze niestety podwyższyli. Od tego czasu
chcieliśmy za wszelką cenę odrobić wynik, tro-
chę nas poniosło, może nie fantazja a ambicja.
Zagraliśmy otwartą piłkę z Legią i nie wyszło.
A masz sobie coś do zarzucenia, coś
można było wybronić?
- Uciekam się od oceniania mojej gry, dla mnie
najważniejsze są opinie trenerów i po części kibiców. Póki co jeszcze nie rozmawiałem ze szkoleniowcem na temat meczu z Legią, ale pewnie
jeszcze będzie okazja, bo zawsze analizujemy
naszą grę.
Bełchatów,
Grodzisk
Wielkopolski,
Lubin – w każdym z tych miast pograłeś w lidze i trochę pomieszkałeś. Kiedy
przyjeżdżasz do Bełchatowa czy Grodziska wszyscy się z Tobą serdecznie
witają. Chyba nie masz wrogów?
- Nie wiem, może zapytaj moich wrogów (śmiech).
Ze wszystkimi rozmawiam, ludzi oceniam przez
pryzmat tego, co sobą reprezentują, a nie kim są
i co mają. Niektórzy uważają, że piłkarz z racji
wykonywanego zawodu jest niedostępny i inny,
ja uparcie powtarzam, jesteśmy zwykłymi ludźmi.
Bramkarz musi być szalony, przecież
z kilku metrów kopią w jego stronę piłką. Jak bardzo Ptaszek z boiska różni
się od ojca Aleksandra Ptaka?
- W domu też bywam szalony, zwariowany. Uwielbiam się powygłupiać z synami, wówczas często
traktujemy się jak koledzy. Ale Olek Ptak bywa
też poważnym ojcem rodziny, bo tak trzeba!
Na koniec, jak przyjmiesz decyzję trenera, że siadasz na trybunach, bo idzie
nowe i Twoje miejsce zajmie Konrad
Forenc?
- Jeśli chodzi o moją sportową ambicję, to nie zgodziłbym się z tym, jednak musiałbym się podporządkować decyzji trenera, bo to jego opinia jest
najważniejsza.
* Odchodząc Olek rzucił jeszcze z uśmiechem na
twarzy: - Wystarczy przyjść na trening i zobaczyć
jak się ruszam, jak wyglądam na tle młodszych
kolegów! Jeszcze trochę pogram…
R E K L A M A
10 NASZEZAGŁĘBIE
KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN - LEGIA WARSZAWA | 5 grudnia 2011
15 kolejka T-Mobile Ekstraklasy
Wypunktowani przez Górnik
W wyjazdowym meczu 15. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Zagłębie Lubin zmierzyło się w Zabrzu z miejscowym Górnikiem. Podopieczni Pavla Hapala przegrali na trudnym terenie aż 1:4 (0:2), o tak wysokiej porażce
zadecydowały indywidualne błędy obrońców miedziowej drużyny oraz dyspozycja napastnika gospodarzy
Prejuce’a Nakoulmy, który miał udział przy trzech bramkach zdobytych przez śląską drużynę – piłkarz
rodem z Burkina Faso strzelił dwa gole, a trzeciego wypracował.
Już w pierwszej minucie gospodarze stworzyli sobie dobrą okazję do zdobycia gola.
Najpierw rozgrywali piłkę na własnej połowie, później akcję jednym podaniem przenieśli do przodu. Do piłki zagranej z lewej
strony dobiegł Nakoulma, oddał strzał, ale
obok bramki Olka Ptaka.
Przez kilka następnych minut Górnik spokojnie rozgrywał piłkę od tyłu, pressing
Miedziowych nie robił najmniejszego wrażenia na podopiecznych Adama Nawałki.
W 6 minucie do ataku ruszyło wreszcie
Zagłębie Lubin, prawą stroną pociągnął Janusz Gancarczyk, zagrał piłkę w pole karne
„Górników”, futbolówkę przejął Mouhamadou Traore i doskonale odwrócił się
z rywalem na plecach, niestety strzał senegalskiego napastnika był już dużo gorszy
i Skorupski pewnie go obronił.
Podopieczni Pavla Hapala przez moment
mieli przewagę, jednak dość szybko nadziali się na kontrę rywali. Do długiego podania
wystartował Prejuce Nakoulma, napastnik z Zabrza wygrał pojedynek główkowy
z Csabą Horvathem i strącił piłkę w kierunku Pawła Olkowskiego. Na szczęście
na miejscu był Costa Nhamoinesu, który
skutecznie odciął młodego pomocnika od
podania.
Fot. Tomasz Folta
GÓRNIK ZABRZE
Préjuce Nakoulma 15, 74, Sergio Reina 40 (s), Tomasz Zahorski 56
SKŁAD
28. Łukasz Skorupski - 24. Michael Bemben , 2. Michał Pazdan , 26.Adam
Danch, 21. Mariusz Magiera - 17. Paweł Olkowski (70, 9. Michał Jonczyk),
16. Adam Marciniak (87, 34. Michał Płonka), 19. Mariusz Przybylski ,
87. Krzysztof Mączyński, 14. Préjuce Nakoulma (77, 5. Daniel Gołębiewski) 22. Tomasz Zahorski.
4:1
Stadion Górnika
26 listopada 2011, 15:45
Temperatura: 5oC
Sędziował: Dawid Piasecki
Widzów: 2 298
Tego szczęścia zabrakło Miedziowym w 15
minucie meczu, kiedy to Nakoulma zdecydowanie wszedł w pole karne Zagłębia
i czubkiem buta skierował piłkę do bramki
Olka Ptaka.
Chwilę później mogło być już 0:2, Nakoulma wstrzelił mocno piłkę w pole karne
lubinian, na szczęście żaden z jego kolegów
nie zamknął całej akcji i Miedziowi wyszli
z opresji.
Tempo gry trochę spadło, podopieczni Pavla Hapala zaczęli łapać swój rytm, dłużej
utrzymywali się przy piłce – jednak zabrzanie mądrze się bronili i nie pozwalali rywalom zbliżyć się do własnej bramki.
Wreszcie w 27 minucie udało się Miedziowym rozerwać obronę Górnika, Łukasz
Hanzel przejął piłkę na środku boiska, zagrał do Mouhamadou Traore, napastnik
Zagłębia uruchomił Janusza Gancarczyka,
który wbiegł w pole karne zabrzan i oddał
strzał. Niestety uderzenie „Garnka” minęło
bramkę i Skorupski nie musiał nawet interweniować.
Tempo meczu spadło, gra toczył się
w środkowej części boiska. Zobaczyliśmy
kilka strzałów z dystansu, które lepiej przemilczeć, bo bliżej im było do trybun, niż
którejś z bramek.
W 40 minucie znowu dał o sobie znać Prejuce Nakoulma, który zakręcił obrońcami
Zagłębia i nastrzelił rozpaczliwie interweniującego Sergio Reinę – Kolumbijczyk
wpakował piłkę do własnej bramki.
W 56 minucie gospodarze dołożyli kolejnego gola, jedynego przy którym udziału
nie miał Nakoulma. Po rzucie rożnym do
piłki doskoczył Adam Danch i strzelił z powietrza na bramkę Olka Ptaka, golkiper Zagłębia odbił to uderzenie, ale wobec dobitki
Tomasza Zahorskiego był już bezradny.
Chwilę później Zagłębie zdobyło kontaktowego gola, Skorupski źle wprowadził piłkę
do gry, futbolówka trafiła pod nogi Łukasza
Hanzela i pomocnik Zagłębia przytomnie
przelogował bramkarza Górnika.
Niestety dla Zagłębia Górnik ma w swoich
szeregach Nakoulmę, który w 75 minucie
dobił Miedziowych. Najpierw napastnik
zabrzan zbiegł z piłką do środka, następnie zagrał ją do Michała Bembna, który
zdecydował się na uderzenie z dystansu.
Aleksander Ptak odbił mocny strzał przed
siebie, jednak Nakoulma tylko na to czekał
i pewnym uderzeniem z kilku metrów
ustalił wynik meczu na 1:4.
R E K L A M A
KGHM ZAGŁĘBIE
Hanzel 57
SKŁAD:
30. Aleksander Ptak - 21. Bartosz Rymaniak , 3. Csaba Horváth, 13. Sergio
Reina, 2. Costa Nhamoinesu - 18. Janusz Gancarczyk (46, 23. Szymon
Pawłowski), 14. Damian Dąbrowski, 25. Łukasz Hanzel, 17. Adrian Rakowski (68,
9. Darvydas Šernas), 88.Kamil Wilczek (80, 11. Arkadiusz Woźniak) - 99. Mouhamadou Traoré.
Pavel Hapal (trener Zagłębia Lubin):
Adam Nawałka (trener Górnika Zabrze):
Zapisaliśmy na swoim koncie kolejne, bardzo ważne trzy punkty. Rozmiary zwycięstwa mogłyby świadczyć o tym, że wygraliśmy łatwo i przyjemnie, ale na boisku wyglądało to zupełnie
inaczej. Przy stanie 0:0 drużyna gości prezentowała wysoki poziom w rozgrywaniu piłki i widać
było, że to dobry zespół.
Moi piłkarze stanęli dziś na wysokości zadania. Zaprezentowali równowagę jeśli chodzi o grę
w ofensywie i defensywie. Organizacja gry była na dobrym poziomie, podobnie jak finalizacja
akcji pod bramką rywala. Wiemy jakie są mankamenty w naszej grze i pracujemy nad tym, by
je wyeliminować.
Był to ładny mecz, który nam zupełnie nie wyszedł. W zespole Górnika wybornie grał Prejuce
Nakoulma. Słabo z kolei prezentowała się nasza obrona. Przy takich błędach trudno myśleć
o korzystnym wyniku...
Łukasz Hanzel (strzelec honorowego gola dla Zagłębia):
- Przede wszystkim nie możemy tracić bramek w tak głupi sposób, jak to teraz ma miejsce.
Z przodu zawsze sobie coś stworzymy, ważne żeby z tyłu było na zero… Dziś dostaliśmy dwie
bramki w pierwszej połowie, powiedzmy, że takie dwa szybkie „strzały”, Te bramki straciliśmy
z niczego, co gorsza, nie wyciągnęliśmy wniosków. Jak było jeszcze 0:2 to ciągle próbowaliśmy
walczyć, niestety Górnik dołożył kolejne trafienie. Później jeszcze strzeliliśmy gola i wydawało się,
że łapiemy kontakt z rywalami. A za chwilę kolejna głupia bramka na 1:4 i tak to się skończyło.
Fot. Tomasz Folta
12 NASZEZAGŁĘBIE
KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN - LEGIA WARSZAWA | 5 grudnia 2011
mieli zagościć w stolicy polskiej miedzi, obie
jedenastki zawodziły. Piłkarze ze stolicy wygrali wcześniej ledwie dwa razy, z czego raz
w okolicznościach co najmniej dziwnych z
Cracovią. Pozostałe 3 mecze kończyły się porażkami. Tyle samo przegranych mieli na koncie gospodarze tamtego sobotniego spotkania,
ale dorzucili do nich tylko jedno zwycięstwo
i jeden remis. Efekt? Zagłębie na przedostatnim, Legia na 10. miejscu.
Nerwowo w Legii.
Fatalny start sezonu w wykonaniu podopiecznych Macieja Skorży doprowadził do lawiny
spekulacji i nie tylko. W tygodniu poprzedzającym spotkanie z Zagłębiem, w światku
piłkarskim gruchnęła wieść. Skorża wyrzucił
do Młodej Ekstraklasy trzech podstawowych
zawodników: Macieja Iwańskiego, Piotra Gizę
i Jakuba Wawrzyniaka. Z tej trójki tylko jeden
z powodzeniem kontynuuje karierę przy Łazienkowskiej. W kuluarach mówiło się, że gilotyna nad głową trenera Legii już jest naostrzona i tylko czeka na uruchomienie. Niektórzy
nie ukrywali, że „Wojskowi” przyjeżdżają do
Lubina się podłożyć, żeby w końcu zmieniono
im trenera. Jak było w rzeczywistości?
Fot. Tomasz Folta
Kiedy do Lubina przyjeżdża Legia
Warszawa, to zawsze w myślach kibiców Zagłębia Lubin przywoływane
są piękne chwile. Wyrazem tych chwil
może być zdjęcie, które po dziś dzień
zdobi jedną ze ścian sali cateringowej
na Dialog Arenie i pokrzepia serca
wszystkich kibiców Miedziowych, którzy na nie spoglądają. I mimo tego, że
ogólny bilans spotkań z legionistami
jest dla Zagłębia, delikatnie mówiąc,
niezbyt korzystny, to nazwa „Legia”
z powodu tego jednego majowego
popołudnia kojarzy się pozytywniej.
Nie będziemy jednak pisać o tym meczu z 2007 roku przy Łazienkowskiej.
O nim napisano już chyba wszystko,
na wszystkie możliwe sposoby. Cofniemy się nieco bliżej, bo do września
poprzedniego roku…
To był niezwykle istotny mecz dla obu drużyn.
Przed 6. kolejką, w ramach której legioniści
Senny początek.
Czasem mówi się, że dramaturgia meczu była
taka, że sam Hitchcock by się nie powstydził,
to znaczy najpierw trzęsienie ziemi, a potem
napięcie już tylko wzrasta. Pierwsza połowa
meczu Zagłębie-Legia z pewnością do takich
nie należała. Od trzęsienia ziemi mogło się co
prawda zacząć, bo już w 4. Minucie piłkę do
własnej bramki nieomal skierował zupełnie
nieatakowany Martins Ekwueme. Później
było jednak coraz słabiej, przynajmniej do
przerwy. Warte odnotowania akcje to dwa
rajdy Plizgi prawą stroną w 16. oraz 43. minucie oraz świetna interwencja Isailovicia po
strzale Kucharczyka w doliczonym czasie gry.
W pierwszej połowie przewagę miała Legia,
ale nie przekładało się to na groźne sytuacje
bramkowe.
ugasiło pożar, który został rozniecony po
kolejnych porażkach w Bytomiu czy u siebie
z Górnikiem Zabrze.
Wejście smoka.
Gdyby wierzyć spekulacjom…
W drugiej połowie, przy akompaniamencie …to Maciej Skorża po tym spotkaniu poponad 10-tysięcznej publiczności, drobną winien przestać pełnić funkcję pierwszego
przewagę zaczęli osiągać gospodarze. Już szkoleniowca zespołu z Warszawy. Włodarze
w 54. Minucie po akcji Bartczak-Plizga-Bart- zdecydowali jednak dać mu jeszcze szansę
czak strzał oddał ten ostatni, ale wyciągnięty
poprowadzenia drużyny w rozgrywanym
jak struna Machnowskyj zdołał sparować
po 3 dniach meczu Pucharu Polski z Pogopiłkę na aut przy chorągiewce. Wielu kibi- nią Szczecin. Skorża wygrał na Pomorzu Zaców jęknęło z zawodu, bo niewiele brako- chodnim i posadę utrzymał. Dziś już wiemy,
wało, żeby mieć z tej akcji chociaż rzut rożny, że to była znakomita decyzja działaczy klubu
a nie tylko aut. O tym, że nie był to „tyl- z Łazienkowskiej. Od tamtego czasu Legia
ko” aut, przekonać się mieli za kilka sekund. wygrała w lidze 22 spotkania, 10 przegrała
Długi wrzut Costy przedłużył Woźniak, i 6 zremisowała. Jest to drugi wynik pod
a Kiełbowicz nabił piłkę na głowę Plizgi, któ- względem zdobyczy punktowej, jeśli chodzi
ry chyba trochę nieświadomie skierował ją o kluby Ekstraklasy. Dodatkowo legionido siatki. Legioniści próbowali się odgryźć, ści zdobyli pod jego wodzą Puchar Polski
ale tego dnia wyraźnie byli na to za słabi. i świetnie radzą sobie w Europejskich PuchaKolejną groźną sytuację Zagłębie stworzyło
rach. Przykład Macieja Skorży pokazuje, że
w 77. minucie, ale tym razem z ostrego kąta
czasami cierpliwość popłaca.
Traore przestrzelił. Kilkadziesiąt sekund
później boisko opuścił Arkadiusz Woźniak, Ogólny bilans.
a w jego miejsce na boisku pojawił się Wojciech Kędziora. Jeśli to nie było klasyczne
Poniedziałkowy mecz będzie 53. w historii
„wejście smoka”, to chyba mało co na takie
spotkań obu drużyn. Z żadnym innym eksmiano zasłużyło. „Kędi” przebywał na boisku
traklasowym klubem Zagłębie nie mierzyło
może 20 sekund, kiedy podwyższył wynik na
się tak często jak z Legią. Do tej pory bilans
2:0, wykorzystując świetną asystę Costy. Były
jest wyjątkowo niekorzystny dla piłkarzy ze
głosy, że reprezentant Zimbabwe przy odzy- stolicy polskiej miedzi. Wygrali zaledwie 10
skiwaniu piłki „wyjechał” z piłką poza boisko, spotkań, ponieśli 24 porażki, a 18 razy ekipy
ale jak pokazały późniejsze analizy, były bez- dzieliły się punktami. Legia zdobyła w tym
podstawne i gol został zdobyty jak najbar- czasie 67 goli – Miedziowi ledwie 40. Nieco
dziej prawidłowo. Legia wciąż nie sprawiała
lepiej ma się sytuacja jeżeli rozpatrujemy tylwrażenia drużyny, która za wszelką cenę
ko mecze rozgrywane w Lubinie. Takich było
dąży do wyrównania. Z pomocą przyszedł do tej pory 25. 9 z nich wygrywali gospodarze,
w końcówce Mouhamadou Traore, który za- 8 – goście, natomiast także 8 razy padały regrał w niegroźnej sytuacji ręką we własnym
misy. W bramkach prowadzi Zagłębie 27-25.
polu karnym i sędzia Włodzimierz Bartos
Jeśli zatem z kimś mamy poprawiać bilans, to
wskazał na „wapno”. Jedenastkę wykorzystał
na pewno z legionistami. Najbliższa okazja
Vrdoljak i w 90. minucie Legia złapała jedno- już w poniedziałek, 5. grudnia.
bramkowy kontakt. Na szczęście nie zdołała
Jakub Ceglarz
wyrównać i Zagłębie przynajmniej częściowo
Przedsprzedaż biletów prowadzona jest w 2 punktach w Lubinie
oraz on line: sklep klubowy w Cuprum Arena w Lubinie w godz.
10.00-20.00 – 7 dni w tygodniu; kasa w CK „Muza” w Lubinie w godz.
10.00 – 18.00 – w dni powszednie; on line do 5.12.
W dniu meczu, 5 grudnia, sprzedaż biletów będzie prowadzona:
sklep klubowy w Cuprum Arena od 10.00; - kasa w CK „Muza” w Lubinie w godz. 12.00 – 18.30; kasa nr 4 na stadionie od godziny 12.00;
pozostałe kasy od godziny 15.00. On-line do godziny 14.00.
Po dokonaniu rezerwacji on line prosimy upewnić się, że płatność
została dokonana właściwie, a status zamówionego biletu został
zmieniony na opłacony.
3
PŁATNY
3
7
MEDIA
Plan
DIALOG ARENA
K1
Kasy Biletowe K1-K6
K5
K5 - Odbiór zaproszeń / Akredytacje
K7
K7 - Wnioski o Extrakartę
3
Komunikacja Miejska
A1
VIP1
KLUBOWY
SVIP
H1 H2 A1
K6
H
SVIP
PRASA
SVIP
VIP2
Prawdziwe „wejście smoka”
BILETY LEGIA
VIP1
LEGIA Warszawa
A2
VIP2
A2 B2 B1
G
C
C
klub
kibica
Parkingi
K5
B
GOŚCIE
G
F2 F3 E3 E2 E1 D
F1
D
K7
W dniu meczu otwarte będą nowe okienka kasowe w dotychczasowych punktach kasowych. Jednocześnie przypominamy, że ceny biletów w przedsprzedaży zostały obniżone.
F
K1
E
K2
K3
K4
BEZPŁATNY
Do zakupienia biletu niezbędne będzie:
- dla osób pełnoletnich: posiadanie dowodu osobistego lub prawa jazdy oraz karty karnetu z rundy wiosennej lub karty kibica;
- dla osób niepełnoletnich: obecność opiekuna prawnego wraz z dokumentem tożsamości oraz numerem PESEL nieletniego oraz karty karnetu
z rundy wiosennej lub karty kibica.
Kibice, którzy zgubili lub w inny sposób utracili kartę karnetu z rundy jesiennej lub kartę kibica będą zobowiązani do poniesienia kosztów wydania
duplikatu karty
-C
óra IEJ
a G WSK
lon ŁODO
SK
PŁATNY
IE
UR
3
7
A
ICZ
TN
HU 3
BEZPŁATNY
7
7 7a
3* 2a 4a
7 7a
3*
2a 2k 3* 4a
EJ -
SKI
OW
OD
SKŁ
- dzieci w wieku 5–7 lat, kobiety, uczniowie szkół podstawowych, gimnazjum, liceum, studenci do 26 roku życia, emeryci i renciści – na podstawie ważnej legitymacji.
Bezpłatny wstęp na stadion Dialog Arena bez prawa do miejsca siedzącego
mają dzieci do lat 4.
3
Zie
Prawo do zakupienia biletu ulgowego mają:
Plan dojazdu
DIALOG ARENA
IE
CUR
7 7a 9a 9k
Wroc
ław
EXTRAKarta Kibica Zagłębia Lubin
Jeszcze przez parę dni jest szansa na zakup karty w cenie 15 zł z 5 zł doładowaniem na karcie, a kolejne 500
kibiców będzie miało możliwość jej zakupu za 20 zł. Docelowo karta kibica będzie kosztowała 25 zł!
Dziś kibice Zagłębia posiadają już karty kibica w formie plastikowej karty (Mifare), która zawiera jednak tylko
podstawowe dane wymagane przez odpowiednie przepisy prawne. Do 31.12.2011 roku w obrocie będą istniały
karty w obecnej technologii oraz wprowadzana właśnie Extrakarta. Od 1 stycznia 2012 roku tylko posiadacze
Extrakarty z funkcją płatniczą będą mogli kupić bilet na mecz. Okres przejściowy wynosi tym samym 13 miesięcy ale im szybciej złożymy wniosek o wydanie nowej Extrakarty, a po jej otrzymaniu będziemy korzystać
z jej części płatniczej tym szybciej będziemy mogli brać udział w losowaniach naprawdę atrakcyjnych nagród
wspierając jednocześnie Klub.
EXTRAKartę Kibica Zagłębia Lubin wyrobisz w dni robocze w godz. 10.00-18.00 w POK w CK „Muza” oraz w
dniu meczu w POK (K7) między sektorami F i G w godzinach 11.00-15.00
NASZEZAGŁĘBIE 15
KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN - LEGIA WARSZAWA | 5 grudnia 2011
Nowy Trener I Zespołu
FLESZEM
Niedawno na Dialog Arenie mieliśmy oryginalnego gościa –
człowieka, który z pasji i zawodu robi okazałe panoramy stadionów. Nie mogło być inaczej – teraz na celownik obiektywu wziął
nasz obiekt. A efekty możecie zobaczyć pod tym adresem http://
stadiony360.pl/dialogarena.html. Rzućcie okiem - zapraszamy.
Miedziany Rabat to projekt Zagłębia Lubin, stworzony
z myślą o kibicach miedziowego klubu.
Wdrażamy program, aby uatrakcyjnić kibicom fakt posiadania przez nich karnetów. Docelowo chcemy, aby
abonament na mecze miedziowej drużyny, służył jej fanom nie tylko podczas wchodzenia na mecze, ale też
w życiu codziennym. Dzięki karnetom Zagłębia, kibice będą mogli liczyć na zniżki w pewnych punktach usługowych, których liczba będzie stale rosła.
Inicjatywa MR skupia przedsiębiorców z Lubina, którzy w myśl partnerskiej współpracy z Zagłębiem,
oferują swoje usługi z atrakcyjnym rabatem tylko dla posiadaczy karnetów na mecze z udziałem naszego klubu. W przyszłości planujemy włączenie do projektu firm z miejscowości, w których istnieją fankluby Zagłębia Lubin. Wszelkie zniżki ustalane są indywidualnie przez właścicieli firm zrzeszonych w
projekcie, po okazaniu przez klienta wspomnianego karnetu. Do Miedzianego Rabatu przystąpiły firmy
świadczące różnorakie usługi, projekt ciągle się rozwija i w najbliższym czasie dołączą do niego kolejni
zainteresowani nawiązaniem współpracy z Zagłębiem Lubin i kibicami miedziowego klubu.
Chcesz dołączyć do grona firm współpracujących z Zagłębiem Lubin, a może masz ochotę wyrazić opinię
dotyczącą projektu Miedziany Rabat?
Kontakt do nas: tel: 76 746-96-27, e-mail: [email protected]
FIRMY BIORĄCE UDZIAŁ W PROGRAMIE:
Salony odnowy, masażu, kosmetyczne:
BLESK Sp. z o.o..
ul. Parkowa 11a, 59-300 Lubin
tel.(76)746 45 77, kom. 503 754 144
pn-pt: 8:00-20:00
sb: 10:00-15:00 – na telefon
SALON ODNOWY BIOLOGICZNEJ BIOKOSMETYKA S.C.
ul. Piastowska 5, 59-300 Lubin
nr tel.: 76 844 30 63
pn-pt: 08:00-18:30
sb: 10:00-14:00
NUAD BO-RARN
ul. Niepodległości 18, 59-300 Lubin
tel. 605 732 195
www.tajski-lubin.pl
pn – sb 10:00 – 22:00 zapisy tylko na
telefon
VIP – STUDIO FIGURY
ul. Konopnickiej 39a, 59-300 Lubin
tel. 605 447 419 (może się zmienić)
www.odchudzanie.lubin.pl
pn – pt: 10:00 – 18:00
STUDIO URODY „MAJKA”
ul. Pawia 1A, 59-300 Lubin
tel. (76)842 32 10
pn-pt: 10:00 – 18:00
sb: 10:00 – 15:00
Pomoc drogowa:
AUTOPOL
ul. Słowackiego 5, 59-300 Lubin
kom. 502-309-368
24h 7 dni w tygodniu
AUTO-HILFE
59-300 Lubin, ul. M. Skłodowskiej –
Curie 91A
tel. kom. 601 722 685
tel./fax (076) 746 38 38
Wulkanizacja i mechanika:
CENTRUM OGUMIENIA
ul. Ścinawska 17, 59-300 Lubin
tel. (76)846 09 50
www.centrumogumienia.pl
pn-pt: 8:00-18:00
sb: 8:00-14:00
ZAKŁAD WULKANIZACYJNY
ul. Sikorskiego 22, 59-300 Lubin
kom. 502 314 349
pn – pt: 8:00 – 18:00
sb: 8:00 – 16:00
F.H.U. „GUMILAND”
ul. Stary Lubin 29a, 59-300 Lubin
tel. (76)842 60 70
pon.-pt.: 8:00 – 18:00
sb.: 8:00 – 14:0
AUTO-RENOMA
z/s szyb „Bolesław” ZG Lubin
tel. 076/842-19-38
pn – pt: 8:00 – 16:00
e-mail: [email protected]
www.autorenoma.lubin.pl
P.H.U. KAR-GLAS-SERWIS
ul. Brzozowa 1, 59-300 Lubin
tel. 606 683 282
www.kar-glas.pl
pn – pt: 9:00 -17:00
ELEKTRONIKA
ZAKŁAD ELEKTRONICZNY LU-EL S.C.
ul. Gen. W. Sikorskiego 24, 59-300 Lubin
Tel.: (76) 841-01-05
www.lu-el.neostrada.pl
pn – pt: 10:00 – 18:00
Sob. 10-14
Siłownie, fitness,
samoobrona:
FITNESS STUDIO FLEX
ul. Polna 20, 59-300 Lubin
kom. 888 718 537
www.studioflex.pl
pn – pt: 9:00 – 22:00
sb: 12:00 - 18:00
KRAV MAGA LUBIN
S.P. nr 5 (sala gimnastyczna)
Ul. Kilińskiego 12
wt: 18:00 - 19:30
czw: 18:00 – 19:00
kom. 795 321 069
www.kravmaga.lubin.pl
Usługi grawerskie:
Firma PIECZĄTKI – GRAWEROWANIE
LASEROWE I MECHANICZNE
59-300 Lubin
ul. Odrodzenia 19, (róg Traugutta)
tel./fax 76 847 85 90
e-mail: [email protected]; [email protected]
www.pieczatki.lubin.pl;
www.grawerowanie.lubin.pl
pn-pt: 9:00-16:30
Dorabianie kluczy:
USŁUGI ŚLUSARSKO-SZLIFIERSKIE
ul. Śląska 1, 59-300 Lubin
tel. (76) 844 11 06
pn-sb: 8:00-19:30
Usługi fotograficzne:
„TOMFOL” Tomasz Folta
ul. Mickiewicza 33/11, 59-300 Lubin
kontakt telefoniczny: 609 232 297
e-mail: [email protected]
www.tomfol.pl
FOTO-STUDIO WECHTA
ul. Polna 4, 59-300 Lubin
tel\fax (076) 724 74 74
tel.(076)746 44 77
www.wechta.com.pl
pn - pt: 9:00-17:00
sb: 9:00 -15:00
TRZECI PIXEL
ul. Gwarków 1/4, 59-300 Lubin
Tel. 723 550 333
e-mail: [email protected]
www.trzecipixel.com
pn-nd: 8:00-22:00 (kontakt na telefon)
SZKOLENIA
Centrum Szkoleń Profesjonalnych
Kamienna 75/5, 59-300 Lubin
tel. kom. 888 670 770
www.csprof.pl
e-mail: [email protected]
Ośrodki Szkolenia Kierowców:
ADEPT - Ośrodek Szkolenia Kierowców
ul. Konopnickiej 5, 59-300 Lubin
tel. kom. 601563370
www.osk_adept.prawojazdy.com.pl
e-mail: [email protected]
MOBILE – Ośrodek Szkolenia Kierowców
ul. Niepodległości 31, 59-300 Lubin(II
Liceum Ogólnokształcące)
kontakt telefoniczny na nr 603 154 112
/24h
pn-pt: 13:00 – 15:00 – biuro
e-mail: [email protected]
www.mobilelubin.pl
OSK „Mazurek”
Władysław Mazurek
ul. Sybiraków 11 (Zespół Szkół Sportowych, dawna SP7)
59-300 Lubin
tel.: 606 939 361, 606 23 30 41
gg: 174714
e-mail: [email protected]
www.mazurek.prawojazdy.com.pl
Stomatologia:
PRAKTYKA STOMATOLOGICZNA „RADIX” - lek. stom. Piotr Korzeniowski
ul. Leszczynowa 15a (parter łącznika)59-300 Lubin,
tel. 76-723-81-81 (rejestracja na konkretny dzień i godzinę)
e-mail [email protected]
www.radix.lubin.pl
pn - czw 15.00-20.00
piątki 13.00-17.00
Prywatny gabinet stomatologiczny
Salony optyczne:
ZAKŁAD OPTYCZNY - Wiesława Mączyńska
ul. Armii Krajowej 23, 59-300 Lubin
tel. 76 844 40 87
pn-pt: 10:00-17:00
Sklepy, usługi komputerowe i
reklama:
LEVEL 5
ul. Traugutta 2a, 59-300 Lubin
tel./fax (76) 847 68 68
www.levelv.info
pn-pt: 9-16
KAMNET – INTERNET
ul. Mickiewicza 22, 59-300 Lubin
tel. (76)745 44 45
Fax. 076 745 44 50
kom. 0 661 881 600
e-mail: [email protected]
www.kamnet.pl
4AC – SKLEP KOMPUTEROWY
ul. Jana Kilińskiego 25, 59-300 Lubin
tel. (76)746 44 00
e-mail: [email protected]
www.4ac.pl
pn – pt: 10:00 – 18:00
sb: 10:00 – 14:00
Cuprum Arena
ul. Sikorskiego 20
59-300 Lubin
tel: 071 386 1973
PIZZA HUT
Cuprum Arena
ul. Gen. W. Sikorskiego 20, 59-300 Lubin
poniedziałek – niedziela: 10:00 – 22:00
Nauka tańca:
STUDIO TAŃCA „SZAFIR”
Młodzieżowy Dom Kultury w Lubinie,
ul. Komisji Edukacji Narodowej 6a
Sala Zajęć Artystycznych
tel. 607 761 201
mail: [email protected]
SZKOŁA TAŃCA „RENN”
ul. Sportowa 7, 59-300 Lubin
tel.: 076 724 95 95
tel. kom.: +48 0 510 255 551
Godziny dyżuru telefonicznego:
pn - czw: 16.00 - 22.00
pt: 16.00 - 21.00
e-mail: [email protected]
(w temacie wiadomości prosimy wpisać
LUBIN)
Paintball:
FIRMA HANDLOWA BIGO
Andrzej Gofran
Kłopotów 12
59-300 Lubin
tel: 693 286 224
e-mail: [email protected]
Dojazd: Zjazd z drogi Lubin - Wrocław we
wsi Osiek (5 km od Lubina)
Dom i ogród:
Sklepy sportowe:
PHU ALFA
*łazienki *hydromasaż *instalacje
grzewcze i sanitarne
ul. Armii Krajowej 31a, 59-300 Lubin
tel. (76)841-14-20
tel.kom.695701801
www.alfa.lubin.pl
e-mail:[email protected]
pn – pt: 9:00 – 18:00
sb: 10:00 – 18:00
ARDEL – sklep rowerowy
ul. J. Piłsudskiego 38, 59-300 Lubin
tel./fax. (76)847 66 90
e-mail: [email protected]
pn – pt: 10:00 - 18:00
sb: 9:00 – 14:00
PPHU PRINT ZPCHR
ul. Łukasiewicza 8, 59-300 Lubin
tel. (76)844-25-89
pn – pt: 8:00 – 18:00
sb: 9:00 – 14:00
INTERNETOWE SERWISY OGŁOSZENIOWO REKLAMOWE
www.ogloszenia-lubin.pl
[email protected]
JACK BIKE
ul. Gen. W. Sikorskiego 62, 59-300 Lubin
tel. (76) 846 67 87
- pn – pt: lato: 10:00 – 18:00
- sb: 10:00 – 14:00
Szewc:
ZAKŁAD SZEWSKI
ul. Księcia Ludwika I 35, 59-300 Lubin
kom. 605 296 019
pn – pt: 10:00-17:00
Sala zabaw dla dzieci:
AKADEMIA ZABAW
ul. Kilińskiego 19, 59-300 Lubin
tel. (76) 845 66 17
kom. 601 331 486
www.akademiazabaw.pl
pn-pt: 11.00 do 20.00
sb-nd: 10.00 do 20.00
Restauracje i pizzerie:
Pizzeria „POMPEA”
59-300 Lubin, ul. Osiedlowa 4
tel. (76)842-70-92
www.pizzeriapompea.pl
codziennie 11:00-23:00
RESTAURACJA BURGER KING
PPHU „BOLID”
ul. Małomicka 47, 59-300 Lubin
www.bolid-dantof.pl
tel. biuro: (076) 846 17 00
tel./fax biuro: (076) 846 17 10 tel. hurtownia: (076) 846 15 92 e-mail [email protected] pn – pt: 8:00-17:00
sb: 8:00-14:00
PLUS S.C.
Sklep „Mat. Budowlane, farby”
Lubin, ul. Tuwima 17b(osiedle Ustronie IV)
tel.(76)749 77 47
Sklep „Dom z pomysłem”
Lubin, ul. Kisielewskiego 3(wejście od
Jana Pawła II)
tel.(76)7497077
Pn – pt: 10:00 – 18:00
Sb: 9:00 – 14:00
Tłumacz przysięgły:
TŁUMACZ PRZYSIĘGŁY JĘZYKA ANGIELSKIEGO MGR DAGMARA TOPOROWSKA
ul. Różana 5 (Osiek)
59-300 Lubin
W szczególnych przypadkach i po wcześniejszym kontakcie telefonicznym
w Lubinie przy ulicy Wrzosowej 146
Telefon stacjonarny: 076 846-10-64
Więcej informacji odnośnie firm biorących udział w programie Miedziany Rabat na stronie:
www.zaglebie.biz/miedzianyrabat.html
Telefon komórkowy: 607-618-567
Fax: 076 746-19-64
www.angielski-tlumacz.pl
Salony fryzjerskie:
SALON FRYZJERSKI „EWA”
ul. Gen. Sikorskiego 20, 59-300 Lubin
(Galeria Cuprum Arena)
www.salony-ewa.pl
tel. 76 746 45 46
poniedziałek - czwartek 10:00 - 21:00
piątek - sobota 10:00 - 22:00
niedziela 10:00 - 21:00
Biuro podróży:
Biuro Podróży HABIBI TRAVEL
ul. Armii Krajowej 1(CK MUZA), 59300 Lubin
tel.(76)724 99 40
e-mail: [email protected]
www.habibitravel.pl
pn – pt: 10:00 – 18:00
sb: 10:00 – 14:00
Kwiaciarnie:
KWICIARNIA „AZALIA”
ul. Jana Pawła II 82e/2, 59-300 Lubin
tel. (76)746 44 76
kom. 500 090 480
e-mail: [email protected]
www.azalia-lubin.pl
pn – pt: 8:00-19:00
sb: 8:00-17:00
nd: 10:00-14:00
Już 11 grudnia podczas uroczystej gali prestiżowego tygodnika
„Piłka Nożna” poznamy Ligowców Roku. Będziemy wybierać
m.in. Drużynę Roku 2011, Ligowca Roku 2011 czy Pierwszoligowca Roku 2011. W tej ostatniej kategorii nominowany jest wychowanek Zagłębia Lubin – Adrian Błąd. Nasz młody pomocnik
przed tym sezonem został wypożyczony do Zawiszy Bydgoszcz,
beniaminka I ligi. Jest, niewątpliwie, motorem napędowym ekipy
trenera Janusza Kubota. Dość powiedzieć, że do tej pory zdobył
już w rozgrywkach 10 bramek i jest wiceliderem strzelców w
całych rozgrywkach.
Kalendarz 2012
I znów nowa formuła kalendarza, kolejny nowatorski pomysł
na pokazanie ubiegłego roku na kartach odliczających dni!
Tym razem kalendarz stanowi zbiór zdjęć prezentujących
wszystkie grupy trenujące w Zagłębiu Lubin: od pierwszej
drużyny - po zespoły naborowe! Zdjęcia grupowe, wkomponowane w fotogalerie z meczów, poszczególne karty kalendarza dostarczą wielu emocji, bo przywołają najmilsze wspomnienia związane z Zagłębiem Lubin. Doceniamy sukcesy,
jakie odnoszą najmłodsi zawodnicy miedziowego klubu, jak
bardzo identyfikują się z Zagłębiem Lubin, stąd pomysł, by to
oni byli bohaterami kalendarza na rok 2012 – należy im się!.
Kalendarze do nabycia w sklepie internetowym oraz sklepie
w galerii CA – w cenie 25 zł.
W rozegranym na Stadionie Górniczym meczu towarzyskim młode Zagłębie Lubin (Młoda Ekstraklasa, juniorzy starsi oraz młodsi)
pokonało 1:0 reprezentację Kijowa (zawodnicy rocznika 1990 i
młodsi). Był to pożyteczny sprawdzian i zarazem przegląd juniorskiej kadry naszego klubu. Z ławki zespołem Zagłębia dowodził
trener Tomasz Bożyczko. Zwycięskiego gola dla Miedziowych
zdobył w 55. minucie Damian Kowalczyk.
Znane są terminy rozgrywania spotkań w ramach 17. kolejki
T-Mobile Ekstraklasy. KGHM Zagłębie Lubin zakończy rundę
jesienną w poniedziałek (12 grudnia) a przeciwnikiem „Miedziowych” będzie Lech Poznań. Mecz rozpocznie się o godzinie
18.30.
Na pierwszych miejscach rundę jesienną zakończyły juniorskie
drużyny Zagłębia Lubin. Juniorzy starsi, których trenuje Andrzej
Turkowski nie przegrali żadnego meczu i z przewagą 7. punktów
przewodzą rozgrywkom. Z kolei „młodsi”, pod okiem Przemysława Cielewicza, odnieśli aż 15 zwycięstw, strzelając 80 bramek!
KWIACIARNIA „POLSKIE KWIATY”
ul. Gen. Wł. Sikorskiego 20 , 59-300
Lubin (Cuprum Arena)
tel. (76)746 24 32
e-mail: [email protected]
www.polskiekwiaty.com
Otwarte 7 dni w tygodniu od 10:00
do 21:00
KWIACIARNIA „EKSPRESJA”
ul. Marii Skłodowskiej-Curie 84a, 59300 Lubin
tel. (76)844 10 21
pn – pt: 8:00-16:00
sb: 9:00-13:00
Transport, kurier:
FIRMA KURIERSKO-TRANSPORTOWA
„PĘDZIWIATR”
Adam Grzeziółkowski
ul. Odrodzenia 13d/2
59 – 300 Lubin
www.mójkurier.com
Pon. – Pt. 7:00 -16:00
Kom. 602 255 394
Apteki:
APTEKA „ALOES”
ul. Kamienna 1F, 59-300 Lubin
tel. (76)844 73 66
pn – pt: 8.00-20.00
sb: 8.00-14.00
Rabat w wysokości 5% na oferowane
przez
OFICJALNY SKLEP KLUBOWY
OFICJALNY SKLEP KLUBOWY
ZAGŁĘBIA LUBIN
Galeria Cuprum Arena
Tel. 665 060 076
Godziny otwarcia:
Poniedziałek - czwartek: 10.00 - 21.00
Piątek - Sobota: 10.00 - 22.00
Niedziela: 10.00 - 21.00
Posiadacze karnetów na mecze Miedziowych mogą liczyć na 5 % rabatu
na wszystkie artykuły oferowane przez
sklep Zagłębia. Promocja nie dotyczy
artykułów objętych innymi rabatami.
innowacje dla bezpieczeństwa
Telekomunikacja
Elektrotechnika
Certyfikacja, Atestacja, Rzeczoznawstwo
Automatyka
System Podziemnej Łączności Trankingowej DOTRA
System Łączności Szybowej S-160
Radiowy System Łączności dla Ratownictwa RATRA
Działalność certyfikacyjna i atestacyjna
Rzeczoznawstwo
Badania
Stacje Transformatorowe ITNG
Zestawy Łączeniowo-Przyłączeniowe NZK OS
Kompensatory Mocy Biernej
Systemy Automatyki PROMOS Plus i PROTOS
Tamy Wentylacyjne z Układem Sterowania
Systemy Radiowego Monitoringu i Sterowania
O
www.inova.pl
INOVA
Centrum Innowacji Technicznych Spółka z o. o.
59-301 Lubin, ul. M. Skłodowskiej-Curie 183
tel. +48 76 74 64 110
[email protected],
R E K L A M A

Podobne dokumenty