Komunia - parafiawilkasy.pl
Transkrypt
Komunia - parafiawilkasy.pl
Komunia Pierwsza Komunia Święta To niewątpliwie jeden z najpiękniejszych, najważniejszych i najgłębiej zapadających w pamięć momentów życia, warto zatem zadbać, by tę szansę jak najlepiej wykorzystać. Niestety, często można odnieść wrażenie, że w uroczystości pierwszokomunijnej są zachwiane proporcje między tym, co istotne i ukryte wewnątrz, a zewnętrzną oprawą. Świadczy to o głębokim niezrozumieniu, a nawet zaprzeczeniu znaku sakramentalnego Eucharystii: tu wewnętrzna "zawartość" czyli sam Bóg, nieskończenie przewyższa zewnętrzną formę, czyli skrawek chleba. My te proporcje odwracamy: wyszukany i przebogaty program uroczystości w kościele, a jeszcze bardziej w domu i wynajętych restauracjach, przytłacza i zagłusza to, co najważniejsze, czyli intymność spotkania dziecka z Jezusem. Strojami, wierszykami, kwiatami, prezentami i jedzeniem, skutecznie odwracamy uwagę dzieci od Bożej obecności, miłości, modlitwy. Już nawet sama nazwa jest myląca i sugeruje, że sakramentem jest właśnie Pierwsza Komunia św. czyli ten jeden raz. Dziecku ogłuszonemu tyloma przeżyciami, trudno zapada w świadomość prawda, że Eucharystią należy się karmić niczym chlebem, czyli codziennie. Za duży jest kontrast między tym pierwszym razem, a rzeczywistością szarego dnia, znaną z domu, gdzie nieraz rodzice całymi miesiącami czy latami nie przystępują do Stołu Pańskiego. Mieszanka tych skojarzeń sugeruje, że Komunia św. to coś wyjątkowo rzadkiego, odświętnego i kosztownego, i dlatego nie trzeba nią sobie zbytnio zaprzątać głowy na co dzień; wystarczy tylko przy największych okazjach. Dlatego tak ważny jest biały tydzień, a raczej kilka pierwszych tygodni i miesięcy. Zwykle kojarzymy ten okres z cyklem dziewięciu pierwszych piątków. Ma to pozytywny wpływ na oswojenie się z konfesjonałem, ale nie byłoby dobrze, gdyby wytworzyło nawyk, że do Komunii przystępuje się tylko w początku miesiąca, a potem czeka do następnej spowiedzi. Raczej należy dzieciom wpajać przekonanie, że normą jest pełne uczestnictwo we Mszy św., czyli przystępowanie do Komunii św. podczas każdej Eucharystii, jeśli tylko nie przeszkadzają w tym grzechy śmiertelne. Dlatego tak ważny jest przykład rodziców, którzy zwłaszcza w tym czasie towarzyszą dziecku w pełnym przeżywaniu Eucharystii. Wracając do samej uroczystości: co można zrobić, by ułatwić dziecku głębokie i duchowe przeżycie Pierwszej Komunii św.? Najpierw uświadomić, co jest najważniejsze, a raczej kto Pan Jezus. Trzeba to zrobić nie tylko słowami, które dla dziecka są mało przekonujące, lecz czynami i gestami. Główna uwaga powinna być skoncentrowana na Mszy św. Rodzinna uroczystość musi uwzględniać potrzeby dziecka, a nie dorosłych, wiec wykluczony jest alkohol w jakiejkolwiek postaci. Dobrze by było, gdyby gości dobierać według klucza wieku, a nie tylko hojności, czyli uwzględnić jak najwięcej rówieśników dziecka, a nie tylko bogatych wujów. Dziecko powinno być cały czas w centrum uwagi; wysłanie go na długie godziny, by wypróbowało nowy rower, a dorośli mieli czas dla siebie, to nie jest dobry pomysł. Jeśli w kościele organizowane jest popołudniowe nabożeństwo, dobrze by było, gdyby rodzice, chrzestni i rodzeństwo poszli na nie razem z dzieckiem. Wysyłanie z nim samej babci, to dla dziecka sygnał, że ono się tu najmniej liczy, a nabożeństwo to przykry obowiązek, od którego wszyscy się wykręcają, a ono nie może. Prezenty to temat na całą stronę, więc tylko jedna sugestia: może wręczyć je dopiero nazajutrz? Aby jednak te wszystkie rady zrozumieć i zastosować, potrzebne są najpierw systematyczne spotkania formacyjne dla rodziców, aby ich przygotować i przekonać. Ks. Mariusz Pohl