Aktualne problemy i diagnoza rynku pracy w Polsce
Transkrypt
Aktualne problemy i diagnoza rynku pracy w Polsce
Aktualne problemy i diagnoza rynku pracy w Polsce: trzyletni cykl badań Pulsu Biznesu mało nowych miejsc pracy 90 % pracodawców zamierzało zatrudniać pracowników w ramach rotacji na istniejące już stanowiska. mało nowych miejsc pracy Aktualne problemy i diagnoza rynku pracy w Polsce: trzyletni cykl badań Pulsu Biznesu 90 % pracodawców zamierzało zatrudniać pracowników w ramach rotacji na istniejące już stanowiska. niedopasowanie kwalifikacji pracowników do potrzeb rynku ¾ pracodawców poszukujących osób do pracy twierdzi, że kandydatom brakuje kompetencji zawodowych, zdolności organizacyjnych i komunikacyjnych. flexicurity W całej Europie zmienia się model rynku pracy. Konieczna elastyczność rynku pracy jest łączona z bezpieczeństwem zatrudnienia (bezpieczeństwo zatrudnienia, nie etatu). Bezpieczeństwo pracy nie jest już powiązane z utrzymaniem konkretnego etatu, lecz z łatwością znalezienia kolejnej pracy. W Polsce rzadko podkreśla się jego wagę. brak edukacji ustawicznej Uczestnictwo w edukacji ustawicznej jest bardzo istotnym czynnikiem pozwalającym na utrzymanie na rynku pracy osób starszych. Niskie kwalifikacje, brak umiejętności oraz możliwości ich uzupełniania stanowią główne przyczyny, dla których Polacy wcześnie opuszczają rynek pracy. elastyczność zatrudnienia - niekonwencjonalne formy zatrudnienia są w Polsce objawem podziałów na rynku pracy, a nie jego elastyczności najczęstszą niestandardową formą zatrudnienia w Polsce są umowy na czas określony: to prawie 30% zatrudnionych - dwukrotnie więcej niż średnia dla UE i kilkakrotnie więcej niż w większości postkomunistycznych członków UE. Osoby zatrudnione na czas określony zdecydowanie częściej pracują w ten sposób „z musu” – wskutek braku możliwości znalezienia stałej pracy. W UE, średni odsetek zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu pracy w wynosi ponad 20%; w Polsce nie sięga nawet 10%. Oznacza to, że osoby, które z różnych względów nie mogą poświęcić całego dnia na pracę, zamiast ograniczać czas pracy, często w ogóle rezygnują z aktywności zawodowej. Ma to zapewne istotny wpływ na niską aktywność ekonomiczną ogółem. Aktualne problemy i diagnoza rynku pracy w Polsce: trzyletni cykl badań Pulsu Biznesu • mało nowych miejsc pracy • niedopasowanie kwalifikacji pracowników do potrzeb rynku • flexicurity • brak edukacji ustawicznej • elastyczność zatrudnienia - niekonwencjonalne formy zatrudnienia są w Polsce objawem podziałów na rynku pracy, a nie jego elastyczności Aktualne problemy i diagnoza rynku pracy w Polsce: trzyletni cykl badań Pulsu Biznesu zatrudnienie nierejestrowane Wysokie opodatkowanie pracy: główna przyczyna. Na rynku pracowników bez kwalifikacji dominującą pozycję ma pracodawca, a na rynku osób wykwalifikowanych dominuje pracownik. prawo pracy coraz większa swoboda kształtowania zatrudnienia przez pracodawców połączona z wyposażeniem pracowników w niezbędne kwalifikacje oraz pomoc w trakcie poszukiwania zatrudnienia są podstawą systemu instytucji rynku pracy opartego na zasadzie flexicurity. system podatkowy Dużym problemem dla budowy elastycznego rynku pracy w Polsce, a przede wszystkim dla aktywizacji osób biernych, jest system podatkowozasiłkowy, który wciąż zniechęca do podejmowania pracy, szczególnie nisko płatnej. nakłady na badania i rozwój są w Polsce są ponad trzykrotnie niższe niż średnia europejska. Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad w większości krajów UE wzrost nakładów na badania i rozwój wynikał głównie z coraz większego zaangażowania kapitału prywatnego. Tymczasem w Polsce zaangażowanie środków prywatnych pozostaje bardzo niskie. brak zaufania pomiędzy światem biznesu a światem nauki Polscy naukowcy tworzą relatywnie mało prac naukowych, a pozycja polskiej nauki w świecie ulega w wielu ważnych dziedzinach osłabieniu, dlatego przedsiębiorcy sceptycznie odnoszą się do współpracy z nauką. niedopasowanie programu uniwersytetów do potrzeb rynku pracy Kompetencje absolwentów polskich uczelni są często nieadekwatne do potrzeb rynku pracy. Badanie wśród polskich przedsiębiorców wykazało, że jedynie 6% z nich wysoko ocenia umiejętności podejmowania decyzji przez nowo zatrudnionych absolwentów uczelni. Jeszcze gorzej są oceniane umiejętności absolwentów w zakresie zarządzania projektami – aż 81% pracodawców uważa je za niskie, a pozostałe 19% za średnie. Na podstawie: Raport Polska 2030 Perspektywy kadrowe dla ZUL Na terenach wiejskich, predestynowanych jako źródło pracowników dla ZUL, zaznacza się zjawisko emigracji młodych ludzi, wpływające na strukturę wiekową społeczeństwa. Brak młodych, wykwalifikowanych osób do pracy typowo fizycznej wiąże się też ze słabą atrakcyjnością pracy w lesie (praca ciężka, płace stosunkowo niewielkie) Z czasem, będzie to wpływać na dostępność kadr dla ZUL-i. Statystyczny Polak w 2012 r. – 38 lat Ujemny przyrost naturalny; o 10% mniej dzieci niż w 1990 r. Zmniejszanie liczby ludności w wieku produkcyjnym (18-64); 14.3% populacji to osoby starsze Koszty pracy w leśnictwie: sektor publiczny i prywatny Rozwarstwienie płac w leśnictwie: sektor publiczny i prywatny Pięć „grzechów głównych” umów śmieciowych* Po PIERWSZE: Brak ochrony wynagrodzenia przed egzekucją komorniczą. Dziś komornik nie może zająć więcej niż połowy pensji tylko ludziom zatrudnionym na etacie. Po DRUGIE: Osoby na umowach cywilnych w sporze z pracodawcą nie mogą korzystać z ochrony sądów pracy. Są skazane na sprawy w sądach cywilnych, które są o wiele droższe. Po TRZECIE: zatrudnieni na podstawie umów cywilnych powinni mieć prawo przynależności do związków zawodowych. Da im to przynajmniej minimalną ochronę w relacjach z pracodawcą. Po CZWARTE: Brak możliwości kontrolowania (przez Państwową Inspekcję Pracy) warunków pracy osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych. Obecnie PIP nie ma prawa interweniowania w obronie zatrudnionych na takich umowach, nawet jeśli pracują w warunkach urągających podstawowym zasadom BHP. Po PIĄTE: Mimo wykonywania tych samych obowiązków przez zatrudnionych na etatach i umowach cywilnych, ci drudzy nie otrzymują tych samych co pierwsi świadczeń związanych z wypadkami przy pracy. *na podstawie: Gazeta Wyborcza Z „Bloga Leśniczego” „W kabinie harwestera czy forwardera może nie jest źle, ale wiele prac nadal wykonuje się ręcznie, dźwigając ciężkie wałki czy machając siekierą lub łopatą. To praca na mrozie, w upale, kurzu, deszczu. Gryzą meszki, kleszcze i komary, no i trzeba być dyspozycyjnym nieustannie, bo przecież „zulusi” uczestniczą także w dogaszaniu pożarów czy zabiegach chemicznych. Trzeba zainwestować sporo pieniędzy w harwestery, forwardery, pługi, konie, ciągniki, wykaszarki czy pilarki, a głównie w ludzi, którzy muszą wykonywać prace odpowiednio przygotowani. Przetarg wygrywa się najczęściej oferując najniższą cenę za usługi wykonane z gwarancją najwyższej jakości i staranności . Leśny przedsiębiorca musi być zatem znakomitym ekonomistą i menadżerem, aby utrzymać się na leśnym rynku usług. Leśni robotnicy to ludzie, którzy sami się nauczyli swojego fachu, bo na razie nie ma w Polsce szkoły, która w pełni kształci „zulusów”. Mają ukończone szkolenia operatorów pilarek i harwesterów, posiadają uprawnienia do wykonywania zabiegów chemicznych, ale reszty muszą, najczęściej błyskawicznie, nauczyć się sami pod czujnym okiem leśniczego. A każdy leśniczy wie, że trzeba docenić i uszanować pracę, którą wykonują ZUL-e. Staram się jak mogę, aby stworzyć najlepsze warunki współpracy i traktować ZUL- a jak równorzędnego partnera.”