Tu ry sty ka to ra do sna bran ˝a
Transkrypt
Tu ry sty ka to ra do sna bran ˝a
WIADOMOŚCI TURYSTYCZNE • Nr 17 • 1-15 września 2008 PERSONALIA 19 Sylwetka | Ka˝dy dzieƒ w pracy to nowe, interesujàce wyzwania Turystyka to radosna bran˝a Przemysław Jasiecki, właÊciciel dwóch firm z dwóch ró˝nych bran˝, właÊciwie niemajàcych ze sobà nic wspólnego (turystyka i stomatologia), Êwietnie wie, ˝e sà pewne uniwersalne prawdy, którymi rzàdzi si´ biznes niezale˝nie od bran˝y. Tà najwa˝niejszà jest odpowiednie, partnerskie, wr´cz troskliwe podejÊcie do klienta. kreowania strategii marketingowych i nowej jakoÊci w obsłudze klienta. – Fascynujàce jest to, ˝e marketing jest uniwersalny i niezale˝nie od bran˝y, zadowolenie klientów osiàgamy podobnymi metodami – dodaje. Zrozumieç klienta Joanna Morawska rzemysław Jasiecki marzył o powiàzaniu swego ˝ycia zawodowego z bran˝à turystycznà od lat, jednak˝e ˝ycie pisze swoje scenariusze, nie zawsze zgodne z naszymi oczekiwaniami. Dopiero niedawne, przypadkowe spotkanie z przyszłym wspólnikiem zawa˝yło na jego dalszych zawodowych losach – i tak niecały rok temu nasz bohater rozpoczàł swojà przygod´ z tà właÊnie dziedzinà. – W paêdzierniku 2007 po raz pierwszy popłynàłem w ˝eglarskim rejsie morskim. Kapitanem na rejsie był Tadeusz Duch – mój obecny wspólnik. Prze˝ycia z rejsu zaszczepiły u mnie pasj´ do ˝eglarstwa morskiego. Chciałem pływaç wi´cej, ale nie godziłem si´ sp´dzaç niezapomnianych chwil w tak bardzo niekomfortowych warunkach, jakie oferuje wi´kszoÊç organizatorów rejsów na polskim Bałtyku. I tak powstał pomysł zało˝enia spółki – mój wspólnik zajmuje si´ stronà merytorycznà P Przemysław Jasiecki: Pełne zrozumienie potrzeb i oczekiwań klientów skutkuje zadowoleniem nas wszystkich przedsi´wzi´cia, czyli wszystkim, co wià˝e si´ z ˝eglarstwem, a ja pozostałymi sprawami, czyli marketingiem, organizacjà pracy, finansami, obsługà klienta itp. KupiliÊmy nowy, pełnomorski jacht Bavaria 38 Cruiser, s/y Duch Morza, i tak rozpocz´liÊmy organizowanie ekskluzywnych, ˝eglar- skich rejsów morskich dla wymagajàcych, pod szyldem Duch Morza – Bałtyk Niezwykły – opowiada Przemysław Jasiecki. Dzisiaj szef firmy Duch Morza zarzàdza dwiema firmami, z dwóch ró˝nych bran˝, i jak przyznaje, daje mu to mo˝liwoÊç robienia tego, co kocha: Curriculum Vitae Przemysław Jasiecki urodził się w roku 1974. Studiował w Wyższej Szkole Zarządzania w Krakowie. Karierę zawodową rozpoczął w roku 1994 i przez kolejnych 8 lat pracował na stanowiskach menedżerskich w różnych firmach. Od roku 2002 zarządza własną kliniką stomatologiczną Centrum Zdrowego Uśmiechu. W roku 2007 zrealizował swoje wieloletnie marzenie o pracy w branży turystycznej i wraz ze swoim wspólnikiem Tadeuszem Duchem założył firmę Duch Morza s.c., zajmującą się organizacją ekskluzywnych żeglarskich rejsów morskich. Jego hobby to film, podróże, snowboard i żeglarstwo. Ma żonę Dorotę. Tym, co Przemysław Jasiecki najbardziej ceni w pracy w turystyce, jest przede wszystkim praca z ludêmi. Zarówno podczas pierwszego kontaktu z klientem chcàcym zakupiç miejsce na rejsie, jak i póêniej, w trakcie przeprowadzania rejsów, najwa˝niejsza jest dla niego jakoÊç kontaktu oraz profesjonalizm obsługi. W biznesie kieruje si´ dewizà Henry’ego Forda – „Postaw na jakoÊç obsługi klienta, a pieniàdze same do ciebie przyjdà”. – Perspektywie odbycia morskiego rejsu ˝eglarskiego mo˝e towarzyszyç niepokój zwiàzany z bliskoÊcià ˝ywiołu, a z drugiej strony ch´ç pokonania własnych słaboÊci. Wtedy zadaniem zarówno sprzedawcy, jak i kapitana jachtu jest odpowiednie, partnerskie, a czasem nawet opiekuƒcze podejÊcie do uczestnika. Obydwaj muszà byç w swojej pracy Êwietnymi psychologami. Pełne zrozumienie potrzeb i oczekiwaƒ klientów oraz umiej´tnoÊç sprostania im, skutkuje zadowoleniem nas wszystkich. To prawda ponadbran˝owa i w turystyce sprawdza si´ równie˝ znakomicie – mówi szef. Zainteresowanie ofertà Ducha Morza przeszło jego wyobra˝enia. Przemysław Jasiecki wraz z Tadeuszem Duchem postawili na klientów, którzy jeszcze nigdy nie pływali pod ˝aglami, i pokazali, ˝e po Bałtyku mo˝na ˝eglowaç komfortowo, w miłej atmosferze, a przede wszystkim wyjÊç z ofertà poza bran˝´ ˝eglarskà, do tych, którym ˝eglarstwo morskie wydawało si´ zamkni´tym kr´giem wtajemniczonych. To właÊnie jest dla nich synonimem zawodowego sukcesu. Wsz´dzie dobrze, ale... Kiedy zarzàdza si´ dwiema swoimi firmami i robi si´ to z radoÊcià, kiedy ka˝dy dzieƒ przynosi nowe, interesujàce wyzwania, kiedy codziennie spotyka si´ nowych, ciekawych ludzi, wtedy nie przeprowadza si´ wyraênego rozró˝nienia na czas pracy i po pracy. OczywiÊcie kilka razy w roku trzeba oderwaç si´ od codziennoÊci i wtedy Przemysław Jasiecki wyje˝d˝a z ˝onà w kolejnà podró˝. – Uwielbiamy podró˝owaç, upodobaliÊmy sobie szczególnie rejony „chłodne” ze Skandynawià na czele. Wiele wypraw pozostało na zawsze w pami´ci, ale najcz´Êciej wracamy myÊlami na norweskie fiordy i na Islandi´ – zwierza si´ właÊciciel firmy Duch Morza. Jednak˝e, jak mówi stare porzekadło, wsz´dzie dobrze, ale w domu najlepiej. – Poznawanie nowych miejsc jest fascynujàce, ale powroty do domu po udanych woja˝ach upewniajà nas w tym, ˝e tutaj jest nasze miejsce na ziemi. G