Vaya_październik_2012 - XXXIV LO im. Cervantesa
Transkrypt
Vaya_październik_2012 - XXXIV LO im. Cervantesa
2012, PA ŹD ZI E R NI K , N R 1 STR. 2 Spis Treści: 3 Sławna, znaczy ponad prawem? 4 Ten inny świat 5 Nagrody Darwina w XVI wiecznej Anglii 6 Dynastia Zinemaldia zamiast kryzysu 7 Korporacyjny dobór naturalny 8 Niekończąca się historia 9 Pussy Riot, prowokacja religijna, czy obrona praw człowieka 10 Wyścig Mydelniczek Red Bull 12 Ślubowanie klas pierwszych Redakcja: Przemek Mańkowski Julia Trepkowska Agnieszka Ponichtera Ania Witwicka Paulina Staryk Monika Maziarz Agata Podbielkowska Monika Bałanda Ola Czeredys KONTAKT: [email protected] STR. Sławna, znaczy ponad prawem? Popularna wokalista Olga Jackowska, znana lepiej jako Kora, została zatrzymana przez policję w sprawie posiadania narkotyków. Czy 3 gramy marihuany w domu sprawią, że piosenkarka dostanie wyrok 3 lat więzienia? Sprawa zaczęła się w czerwcu bieżącego roku, kiedy to służba celna trafiła na paczkę zaadresowaną na psa Kory- Ramonę, która zawierała 60 gram marihuany. Po przeszukaniu domu wokalistki znaleziono kolejne 3 gramy narkotyku. Gwiazda nigdy nie kryła się ze swoimi poglądami na temat legalizacji narkotyków. Często wspominała o tym w wywiadach, wbrew opiniom, że osoba publiczna nie powinna promować używek. W sierpniu Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz skierowała sprawę Kory do sądu. Mogą jej grozić nawet 3 lata więzienia. Wyrok ten nie jest jednak pewny. Zarzuty zostały postawione, ale wokalistka nie została zatrzymana. Zdania na temat sprawy są podzielone. Partner Kory – Kamil Sipowicz zaprzecza jakoby gwiazda paliła marihuanę. Po konsultacjach z prawni- kami wziął na siebie całą odpowiedzialność co jednak nie umniejszyło zarzutu wobec Kory. Pod koniec września pojawiły się doniesienia, że Sąd Rejo- nowy zwrócił do prokuratury akt oskarżenia. Sąd zlecił przeprowadzenie badań psychologicznych piosenkarce. Celem jest sprawdzenie, czy jest ona uzależniona od narkotyków oraz czy w momencie popełnienia czynu była w pełni poczytalna. Mimo że prokuratura chce zaskarżyć decyzję sądu, twierdząc, że podczas przesłuchania Kora stwierdziła, że nie leczyła się nigdy psychiatrycznie oraz, że nie jest uzależniona od narkotyków. Sąd jednak nie wycofał jak na razie swojej prośby. Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii, na której podstawie Sąd wydał swoje oskarżenie mówi, że za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat. Jednakże w przypadku mniejszej wagi wyrok ten może się zmniejszyć do grzywny, kary ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Cała ta sprawa wywołała ogromny gwar w polskich mediach. Społeczeństwo dzieli się na tych, którzy uważają, że wyrok jest za surowy, inni zaś w pełni popierają oskarżenie, ponieważ Kora jest takim samym obywatelem jak przeciętny Kowalski. Uważają, że jeżeli wyrok nie zostanie wykonany lub kara dla artystki będzie o wiele łagodniejsza to będzie oznaczać, że sławna osoba 3 STR. 4 domu dilera narkotyków Władysława S. W jego mieszkaniu znaleziono kilogram marihuany i haszyszu. Kompozytor usłyszał zarzut 8 lat pozbawienia wolności, a basista po przesłuchaniu został zwolniony do domu. Pomimo, że lider zespołu, Muniek Staszczyk, przyznał, że ich basista miał wcześniej pewnego rodzaju problemy i zapewnił, że razem z zespołem starali się je rozwiązać. Kora nie jest jedyną osobą, która publicznie przyznaje się, bądź popiera legalizację narkotyków miękkich. W czerwcu tego roku Agnieszka Szulim w programie „Pytanie na śniadanie” przyznała, że od 15 lat pali marihuanę. Sprawa szybko ucichła, badań na obecność narkotyków nie wykonano, a prezenterka dostała tylko i wyłącznie pouczenie od dyrektora TVP 2. Sprawa Kory jest nadal w toku, a jej końca nie widać. Zarówno ludzie sławni jak i zwykli obywatele mają swoje zdania na temat sprawiedliwego wyroku, jednak na ostateczną decyzję Sądu trzeba jeszcze poczekać. Paulina Staryk Ten inny świat Muzyka. Pojęcie bardzo szerokie. Kojarzy się głownie z ulubionymi muzykami, zespołami, z wielkimi twórcami, artystami, których doceniamy. Jednak muzyka, to dla wielu osób nie tylko melodie, które gdzieś tam się usłyszy, które się spodobają i od czasu do czasu dla relaksu puści je sobie w radiu. Dla niektórych muzyka, to coś znacznie więcej, niż tylko relaks i przyjemność. Życie to pasmo różnych wydarzeń. Spotykają nas zarówno jego piękne jak i mroczne strony. W tym bałaganie, jakim jest życie, dostrzegamy drogę ucieczki, ucieczki do innego świata, do naszego świata. Najczęstszą drogą ucieczki jest muzyka. Różni ludzie lubią różną muzykę. Rodzajów jest wiele. Muzy- ka jest wszędzie, towarzyszy nam nie tylko na naszych, iPod-ach. Słyszymy ją gdy wejdziemy do sklepu, do fryzjera, nawet do szkoły. Muzyka nie tylko umila nam życie. Ona narzuca nam styl bycia. Idąc ulicą bardzo łatwo jest rozróżnić np. osobę słuchającą metalu czy grunge’u, albo hip hopu czy rapu. Ludzie ubierają się jak muzycy z ich ulubionych kapel, często nawet starają się zachowywać podobnie. Oczywiście nie wszyscy się tak upodabniają. Muzyka jest jednym z czynników wpływających na zróżnicowanie społeczeństwa. Mimo iż za pewne wiele osób wskaże inne niż muzyka najważniejsze wpływy na świecie, jest ona na pewno jednym z nich. Agata Podbielkowska 2012, PAŹDZIERNIK, STR. Nagrody Darwina w XVI wiecznej Anglii Czyli po prostu najdziwniejsze wypadki, zakończone śmiercią jakie zostały spisane przez koronerów. Ile razy słyszeliście od starszych: Ach, teraz to takie niebezpieczne czasy... Kiedyś żyło się lepiej! Nic bardziej mylnego. Im dalej w wieki tym więcej przypadków śmierci. Z bardzo...nietypowych powodów. ców, nieprawdaż? Jak wynika z kronik kiedyś zdarzały się również krwiożercze krowy. Pewien wieśniak szedł sobie na skróty przez Trudno jest sobie wyobrazić na ten przykład aby ktoś mógł pole Williama Cheillsa. Krowa zachowała się niczym pies utopić się w klozecie. A jednak, to możliwe. W 1523 obronny i za naruszenie terytorium rozszarpała nieszczęroku pewien pijany piekarz załatwiał się, gdy stracił rów- śnika rogami. nowagę i wpadł do dołu służą- Wypadki na strzelnicy to raczej nic zbyt niezwykłego. Ale cego w mieście za toaletę. Na filmach komediowych bar- czy wyobrażacie sobie strzelać z łuku we własną głowę? dzo często widzimy jak komuś spada cegła na głowę. W Henry Pert z Welbeck usiłoprawdziwym życiu zdarza się wał wystrzelić w powietrze. Strzała zaklinowała się. Odto raczej rzadko. A w 1558 roku pewnemu mieszkańcowi wrócił więc łęczysko do sieCoventry zawalił się na głowę bie. Jak myślicie, co stało się później? cały mur. Po drugiej stronie Wypadki można mnożyć. To odbywała się zabawa tanecztylko jedne z najciekawszych. na. Ktoś przewrócił ozdobny Jeśli więc usłyszycie jak ktoś słup wokół którego tańczyli. narzeka na to jak niebezpieczSłup obalił mur na Tomasza nie jest obecnie na każdym kroAsoppa. Krowy na przykład nie wyglą- ku, możecie mu to opowiedzieć. dają na urodzonych morder- Agnieszka Ponichtera 5 STR. 6 Dynastia Zinemaldia zamiast kryzysu Między 21 a 29 września 2012 roku baskijskie miasto San Sebastián zamieniło się w najważniejszy punkt na festiwalowej mapie Europy. Wprawdzie przez wszechobecny kryzys musiano odwołać kilka pokazów filmowych, to zainteresowanie gwiazd kina imprezą nie zmalało. Na festiwalu, w języku Basków znanym jako Donostia Zinemaldia, nie zabrakło także polskiego akcentu. Tegoroczna edycja została zdominowana przez francuskie filmy. Złotą Muszlą nagrodzono „Dans la maison”, film adaptowany ze scenariusza hiszpańskiego dramaturga Juana Mayorgi. Opowiada o 16-latku mieszkającym w domu kolegi, który zapisuje swoje przemyślenia na temat owej rodziny, interesując tym swojego profesora. Specjalną Nagrodę Jury wręczono hiszpańsko-francuskiemu „Blancanieves”, filmowi oddającemu hołd niemej kinematografii, przenosząc nas do Hiszpanii z lat 20-tych, gdzie młoda dziewczyna ucieka z domu i zdobywa sławę jako matador. Za najlepszy scenariusz została wręczona Srebrna Muszla dla hiszpańskiego filmu „El artista y la modelo”, mówiący o spotkaniu rzeźbiarza z muzą i ich relacji w okupowanej Francji. José Sacristán za „El muerto y ser feliz” został nagrodzony Srebrną Muszlą w kategorii Najlepszy Aktor. Za najlepszą aktorkę w tym roku nagrody odebrały ex-aequo Macarena Garcia („Blancanievies”) oraz Katie Coseni („Foxfire”). Z okazji okrągłej, sześćdziesiątej edycji festiwalu, prestiżową nagrodą Donostia zostało uhonorowane aż pięć gwiazd: Olivier Stone, Ewan McGregor, Tommy Lee Jones, John Travolta i Dustin Hoffman. Jest to ewenement, gdyż do tej pory nagrodą za całokształt twórczości mógł poszczycić się tylko jeden kandydat na rok. Polski wkład nie pozostał niezauważony. „Ci, którzy umierają” to polsko-austriacko-niemiecka kooperacja, częściowo sfinansowana przez Polski Instytut Filmowy. Główny konkurs otwierał „Arbitrage” w reżyserii Nicholasa Jareckiego, z Richardem Gerem i Susan Sarandon w rolach głównych. Film wyprodukowany był przez mające siedzibę w Polsce Alvernia Studios. Dodatkowo, w sekcji filmów studenckich, emitowano „Święto zmarłych” w reżyserii Aleksandry Terpińskiej. JT STR. 7 Korporacyjny dobór naturalny Pokój bez okien, stół, cztery krzesła, cztery szklanki oraz dzbanek z wodą. Tak przedstawia się pokój do przeprowadzania rozmów kwalifikacyjnych w potężnej korporacji. Wchodzi podręcznikowy biznesmen: świetnie skrojony garnitur, komórka przyklejona do dłoni i ucha, poręczna teczka. Emanuje od niego pewność siebie i brak jakiejkolwiek empatii. Kolejno wchodzą dwaj mężczyźni i kobieta. Ku ogólnemu zaskoczeniu okazuje się, że wszyscy są kandydatami na tę samą posadę. Niedługo jednak zajmują się roztrząsaniem tego faktu, bo ukryta w ścianie szuflada otwiera się i przekazuje im dalsze instrukcje, jeszcze bardziej komplikując sprawę. Tak rozpoczyna się „Metoda” Jordi Galcerana, katalońskiego dramaturga, mająca swoją premierę w 2003 roku. Tytułowa metoda jest zbiorem testów autorstwa fikcyjnego doktora Grönholma, które mają za zadanie ocenić predyspozycje zawodowe kandydatów zgromadzonych w jednym pomieszczeniu. Odbywa się to na zasadzie reality show, a coraz bardziej absurdalne zadania sprowadzają się do jednego – wyeliminować pozostałych kandydatów. Firma zdolna jest do wyciągania najgorszych, najbardziej poniżających brudów na światło dzienne, z rozmowy o pracę czyniąc nieludzkie współzawodnictwo. Galceran tworzy psychologiczny thriller, który ogląda się z zapartym tchem. To niemal obrazoburcze dzieło traktuje o korporacyjnym życiu, którego zawrotny pęd i parcie na szkło nie zostawia miejsca na uczucia. „Metoda” stawia przed nami pytanie – do czego jesteśmy zdolni się posunąć w wyścigu o najlepszą posadę, o astronomiczną sumę pieniędzy, o władzę? Sztuka zawitała do Polski 27 września 2007 roku w reżyserii Piotra Łazarkiewicza. Na pochwałę zasługuje Rafał Mohr w roli cynicznego, pozbawionego skrupułów kandydata. Jest to kreacja szalenie przekonująca, pozostająca w pamięci na długo. Maria Seweryn wnosi do spektaklu humor i pomaga rozładować narastające z minuty na minutę napięcie. JT STR. 8 Niekończąca się historia Czyli jak stało się to, że mały kraj na pograniczu Francji i Hiszpanii, od stuleci próbując się uniezależnić,wciąż pozostaje częścią obu tych krajów. Podpis do obrazu/grafiki. Kwestia pochodzenia Basków pozostaje kwestią sporną . Najprawdopodobniej są starszym narodem niż Celtowie, czy Rzymianie. Osiedlili się na pograniczu Hiszpanii i Francji, ale tak naprawdę nie mają nic wspólnego ani z jednym z narodów, ani z drugim. Różnią się wszystkim- językiem, kulturą, mentalnością. Toteż praktycznie od zawsze usiłują się uniezależnić. Z widocznym skutkiem. Baskowie od kolejnych władców to dostawali autonomię , to zostawała im ona odbierana. W średniowieczu stanowili nawet oddzielne państwo. Najsilniejsze ruchy niepodległościowe zaczęły się jednak w czasach dyktatury generała Franco, który próbując ujednolicić naród hiszpański ,sprowokował mniejszości do prób odłączenia się od Hiszpanii. W Kraju Basków walczyła o to ETAorganizacja bardzo radykalna, terrorystyczna, powstała w 1959 roku. Trzy lata po obaleniu dyktatury, w 1978 roku uchwalono nową konstytucję, która mówi o narodzie hiszpańskim jako całości, uwzględnia jednak mniejszości narodowo- etniczne i nadaje im określone prawa (niezależny rząd i parlament, szerokie uprawnienia w zakresie porządku publicznego, uprawnienia podatkowe i edukacja ). Baskowie jednak wciąż próbują uzyskać niepodległość. Jest na to bardzo proste wytłumaczenie- Kraj Basków jest jednym z bogatszych regionów. Musi się jednak podporządkować Madrytowi i ściągane podatki trafiają do wspólnej puli. Baskowie są więc poszkodowani- dają dużo, a dostają w zamian bardzo mało od kraju. Tak więc patriotyzm lokalny oraz kwestie ekonomiczne powodują kolejne protesty, kolejne pragnienia zjednoczenia części francuskiej i hiszpańskiej i uniezależnienia się raz na zawsze. Szukali również kompromisu z Madrytem (w postaci mniej agresywnej niż pozostałe partii Sortu), rząd jednak odrzucił ich propozycje. Doprowadziło to do impasu w negocjacjach w ubiegłym roku. W tym roku jednak głosy wyzwoleńcze podnoszą się na nowo. Zastanawia, czy Hiszpanie skuszeni korzyściami ekonomicznymi znów odmówią Baskom, czy też znużeni sprawą ugną sięco może pociągnąć kolejne regiony autonomiczne do większej stanowczościw żądaniach. Agnieszka Ponichtera Pussy Riot, prowokacja STR. 9 religijna, czy obrona praw człowieka? Rosyjski punkrockowy zespół feministyczny Pussy Riot wystąpił w lutym bieżącego roku w cerkwi Chrystusa Zbawiciela i wykonały przed ołtarzem prowokujący utwór „Bogurodzico przegoń Putina”. Trzy wokalistki zespołu zostały zatrzymane i przebywają obecnie w rosyjskim areszcie. To nie pierwszy publiczny protest zespołu. Miesiąc temu Pussy Riot występowały też na Placu Czerwonym, również śpiewały o Putinie. Ogólnym powodem powstania zespołu nie były cele muzyczne, a chęć wzburzenia społeczeństwa oraz prowokacji do buntów przeciw Władimirowi Putinowi. Występ w cerkwi był jednak dopełnieniem całej sytuacji Pussy Riot. Sprawa została skierowana do Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Grozi im do 7 lat więzienia za obrazę uczuć religijnych i chuligaństwo. Po swoim występie członkinie wyjaśniły, że nie miały na celu obrażenia czyjejś wiary, lecz wyrażenie oburzenia na otwarte popieranie Putina przez władze kościelne. Patriarcha Cyryl jest zdania, że katedra została przez nie zbezczeszczona, mimo że pomieszczenia w cerkwi można wynająć na potrzeby prywatne. Jednak zapowiedział, że jeżeli Pussy Riot wyrażą skruchę powinno to zostać zauważone i wzięte pod uwagę. Sprawa ciągnie się od marca bieżącego roku. Jak na razie bez większego skutku. W październiku jedna z zatrzymanych artystek zrezygnowała ze swojego dotychczasowego adwokata przez co wy- rok zostanie wydany jeszcze później. Jeżeli sąd utrzyma dotychczasowy wyrok (dwa lata więzienia) trzy aresztowane artystki zostaną wysłane do jednej z wielu kolonii karnych w Rosji. Jak na razie są skazane na tzw. reżim zwykły, który wbrew pozorom jest najgorszym. Opieka lekarska w takim miejscu jest równa prawie zeru, a podczas odbywania kary artystkom będzie przysługiwać sześć krótkich spotkań rocznie. Sprawa ta jest teraz jednym z najgłośniejszych tematów nie tylko w Rosji. Ludzie na całym świecie protestują. W protestach coraz częściej biorą udział znane, szanowane osoby. Swoją opinie wyraziły już takie sławy jak Sting czy Madonna, a także polskie osobowości jak Lech Wałęsa i Agnieszka Hol- land. Również w Rosji sprawa jest otwarcie krytykowana. Andriej Konczałkowski, Ludmiła Ulicka i wielu innych nie kryje się ze swoimi poglądami na ten temat. Mimo zatrzymania, członkinie Pussy Riot zostały nominowane do prestiżowej nagrody Sacharowa. Wyróżnienie to jest przyznawane przez Parlament Europejski za zasługi dokonane na rzecz walki o prawa człowieka i wolności. Zespół został doceniony przez ponad 40 europosłów z powodu swoich działań na rzecz poprawy sytuacji politycznej w Rosji. Jednak nie są w tej sytuacji faworytkami i nagrody raczej nie otrzymają. Zachowanie władz rosyjskich jest uznawane za zamach przeciw wolności słowa oraz wypowiedzi w pozornie demokratycznej Rosji i jest otwarcie krytykowane w wielu miastach. Sprzeciwy ogłaszano w samej Rosji, w Moskwie, Petersburgu, ale nie tylko. Największe światowe metropolie nie pozostawiły sytuacji w takim stanie. Berlin, Paryż, Nowy Jork urządzały publiczne protesty i głośno nawoływały do uwolnienia Pussy Riot. Paulina Staryk STR. 10 Wyścig Mydelniczek Red Bull Warszawiacy już po raz drugi mieli możliwość obejrzenia zmagań niesamowitych pojazdów stworzonych przez konstruktorów – amatorów. Firma „Red Bull”, powszechnie znana i ciesząca się dużą popularnością, zajmuje się nie tylko produkowaniem napojów energetycznych, ale również sponsorowaniem zawodów ze sportów ekstremalnych i organizowaniem różnego rodzaju imprez. W tym roku 23 września na warszawskiej Agrykoli odbył się „2 Wyścig Mydelniczek Red Bull”. Konkurs polegał na tym, aby zaprojektować wymyślony przez siebie pojazd i jak najszybciej pokonać nim tor, składający się z rampy i małej skoczni oraz licznych zakrętów. Jury przyznawało punkty za pomysłowość oraz styl jazdy. Jednakże w ogólnej klasyfikacji najważniejszy był czas pokonania toru. Do konkursu zgłoszono ponad 500 projektów z całej Polski, z których jury wy- brało tylko 74. Wśród nich znalazły się pojazdy wyglądające jak kura, karetka pogotowia, mucha, a nawet piracki statek. Mydelniczki nie mogły posiadać żadnego napędu, jedynie kierownice i hamulce. Na ogół w wyścigu startował jeden zawodnik, chociaż niektórzy pokonywali trasę we dwójkę. Niestety, pomimo 2012, PAŹDZIERNIK, wielkiego wysiłku, jaki konstruktorzy włożyli w tworzenie pojazdów, nie zawsze udawało im się dotrzeć do mety. Niektórym odpadały koła i inne części lub po prostu mydelniczka zatrzymywała się i nie chciała dalej jechać. STR. Po pokonaniu toru przez wszystkie pojazdy, nastąpiło ogłoszenie wyników. Pierwsze miejsce zajęli członkowie zespołu „Tsunami - Czas Surferów”. Skonstruowali oni mydelniczkę przypominającą falę morską. Zaraz za nimi, na drugim i trzecim miejscu, uplasowały się 11 drużyny „Flevox Team” oraz „LaVa Team”. Zwycięzcy zostali nagrodzeni zaproszeniami na trening jazdy bolidem F1 w symulatorze Red Bull Racing w Anglii. Ponad 30 tysięcy osób przewinęło się w ciągu niedzielnego popołudnia przez sektory dla publiczności. Przy pomocy dwóch ekranów rozstawionym przy torze, widownia mogła oglądać poczynania „mydelniczek” na całej trasie. Komentowaniem wyścigu zajmował się znany sprawozdawca sportowy – Tomasz Zimoch. Atmosfera w ciągu dnia była fantastyczna. Zapewne wszyscy uczestnicy i widzowie spędzili tę niedzielę wyjątkowo przyjemnie. Monika Maziarz Ślubowanie klas Pierwszych Wszyscy wiemy, jak ważny dla każdego pierwszaka jest dzień pasowania na ucznia. Nowi koledzy, nauczyciele, obowiązki. Wszystkiemu towarzyszą niezapomniane emocje. W XXXIV LO im. Miguela de Cervantesa w Warszawie, odbyło się to w piątek, 28 września 2012 roku. Dyrekcja, samorząd uczniowski, nauczyciele, delegacje drugich i trzecich klas i oczywiście sami pierwszoklasiści. Nie zabrakło także gości specjalnych- absolwentów, którzy w szczególny sposób pozostali w pamięci szkoły. Ich krótkie przemowy wraz z wypowiedzią Pani Dyrektor Omelańczuk, były otwarciem tegorocznego ślubowania. Słowa zachęty do dalszej nauki, wytrwałości i dążenia do spełniania swoich marzeń, bez wątpienia utwierdziły pierwszaków w przekonaniu, że ciężką pracą i samozaparciem mogą wiele zdziałać. Dumnie stojąc w towarzystwie swych wychowawców, powoli zbliżali się do najważniejszego momentu dnia. I oto przedstawiciele każdej klasy oficjalnie, klęcząc, w imieniu wszystkich uczniów, ślubowali godne reprezentowanie szkoły, uczciwe wykonywanie swych obo- wiązków, a także przyrzekali wierność i szacunek dla ojczyzny. Od tej chwili to właśnie oni stanowią nowe pokolenie, którego zadaniem jest tworzenie historii i kontynuowanie tradycji szkoły Cervantesa. Następnie wychowawcy wręczyli uczniom ich nowe legi- tymacje szkolne. Po 15- min. przerwie odbyły się prezentacje wykonane przez pierwsze klasy. Każda grupa miała stworzyć krótki pokaz charakteryzujący ich osobowości i profil klasy. Prowadzącymi byli przewodniczący samorządu uczniowskiego: Manuela i Andrzej przebrani za postacie z bajek. Losowali oni kolejność, w jakiej miały występować klasy. Ich trud włożony w przygotowania, oceniało grono pedagogiczne z Panią Dyrektor na czele. Po krótkiej przerwie i naradzie, na której podsumowane były punkty z całego programu integracji: gry terenowej, dnia sportu i prezentacji klas, został wyłoniony zwycięzca. Miejsca na podium zajęły klasy 1a (3 miejsce), 0h (2 miejsce) i 1b (1 miejsce). Nagrodami były koszulki i pendrive-y z logo szkoły. Na tym zakończyła się uroczystość ślubowania. Bez wątpienia pozostanie ona na długo w pamięci uczniów, a ich starsi koledzy z chęcią pomogą im zapoznać się z nowym otoczeniem. Tego właśnie im życzymy. Ola Czeredys