D - Sąd Rejonowy we Włocławku

Transkrypt

D - Sąd Rejonowy we Włocławku
Sygn. I C 1465/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 października 2016 r.
Sąd Rejonowy we Włocławku Wydział I Cywilny
Przewodniczący : SSR Agnieszka Sobczak – Śliwińska
Protokolant : stażysta Marlena Pińkowska
po rozpoznaniu w dniu 11 października 2016 roku
sprawy z powództwa : L. P. (1)
przeciwko : (...) S.A. z siedzibą w Ł.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w Ł. na rzecz powódki L. P. (1) kwotę 50.000 zł (pięćdziesiąt tysięcy
złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 22.07.2015r. do dnia 31.12.2015r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie
liczonymi od dnia 01.01.2016r. do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałej części;
3. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4893,50 zł (cztery tysiące osiemset dziewięćdziesiąt trzy złote
pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu.
UZASADNIENIE
Pozwem złożonym w dniu 18 maja 2016 roku powódka L. P. (1) wystąpiła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A w Ł.
kwoty 75000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 22 lipca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami
ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia z powołaniem na
treść art.448 kc w związku z art. 24§1 kc.
W uzasadnieni powódka podała, że w wyniku wypadku - co miało miejsce w dniu 13 sierpnia 2005 roku - zginął mąż
powódki Z. P. (1). Pojazd sprawcy zdarzenia ubezpieczony był w (...) S.A w Ł..
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa.
Sąd ustalił co następuje:
W dniu 13 sierpnia 2005 roku w miejscowości W. M. K. kierując samochodem marki A. o numerze rejestracyjnym
(...) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że jechał z niedozwoloną prędkością
i wykonując zbyt gwałtownie manewr skrętu nie dostosował prędkości pojazdu do panujących warunków na drodze
w następstwie czego stracił panowanie nad pojazdem, który zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do
zderzenia z pojazdem marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) kierowanym przez Ł. D.. W wyniku zderzenia śmierć
poniósł pasażer samochodu VW P. P..
Samochód marki A. kierowany przez M. K. w dniu zdarzenia objęty był umową obowiązkowego ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z (...) S.A w Ł..
M. K. został skazany za popełnione przestępstwo (art.177§1 i 2 kk) na 2 lata pozbawienia wolności z warunkowym
zawieszeniem jej wykonania na 5-letni okres próby.
W dacie zdarzenia Z. P. (1) miał 27 lat i pozostawał w związku małżeńskim z L. P. (1), która wówczas miała 24 lata.
Małżeństwo zawarte zostało w dniu 25 października 2003 roku. Z. P. (1) i L. P. (1) (wówczas M.) poznali się w roku
2000. Będąc parą, jeszcze przed ślubem, przeprowadzili się do W., gdzie razem zamieszkali. Z. P. (1) rozpoczął pracę
w (...) gdzie zarabiał w granicach 1700-1900 zł miesięcznie. L. P. (1) podjęła pracę w sklepie. Jej pobory kształtowały
się na poziomie 540-600 zł miesięcznie. W roku 2005 małżonkowie kupili mieszkanie, które remontowali. Planowali
powiększenie rodziny. Byli zgodną parą, darzyli się uczuciem. Dużo czasu spędzali razem, nie prowadzili intensywnego
życia towarzyskiego chociaż w święta czy w uroczystości rodzinne spotykali się w gronie swych rodzin. Przy czym
rodzina L. P. (1) zamieszkiwała w odległości około 70 km od W..
O śmierci męża L. P. (1) dowiedziała się od ciotki swego męża. Na wiadomość o śmierci Z. P. (1) do L. P. (1) przyjechali
członkowie obu rodzin. L. P. (1) zażywała wówczas środki uspokajające dostępne bez recepty. L. P. (1) otrzymała
wsparcie ze strony swojej rodziny. Matka chciała ją zabrać do domu rodzinnego, siostra natomiast oferowała swoje
towarzystwo, deklarowała chęć pozostania przez pewien czas z L. P.. Ciotka Z. P. (1), która zamieszkiwała we W.,
zaproponowała L. P. (1) aby ta zamieszkała u niej. L. P. (1) nie przyjęła propozycji matki ani siostry. Uznała, że
sama musi uporać się ze stratą. W tym okresie nie korzystała z pomocy psychiatry bądź psychologa. 2 razy nocowała
natomiast u ciotki męża, później zdarzało się jej również tam okazjonalnie nocować. W pierwszym okresie po śmierci
Z. P. (1), kobieta pozostawała w częstym kontakcie ze swoja rodziną. Jeździła do rodziny, bądź też członkowie rodziny
odwiedzali ją we W.. Przez cały czas była czynna zawodowo.
Po 3-4 latach po śmierci męża L. P. (1) nawiązała relacje z innym mężczyzną, związek trwał około 4-5 lat. Czasowo
mężczyzna ten zamieszkiwał wspólnie z L. P. (1). Później kobieta spotykała się z drugim mężczyzną, nie była z nim
jednak w związku.
Obecnie L. P. (1) nie jest z nikim związana. Zamieszkuje samotnie w mieszkaniu, które kupiła wspólnie z mężem.
Pracuje zawodowo (miała jedynie rok przerwy z przyczyn leżących po stronie pracodawcy). Utrzymuje kontakty
ze swoja rodziną – rodzicami, rodzeństwem. Z uwagi na fakt, że tak rodzice jak i rodzeństwo nie zamieszkują we
W., spotyka się z nimi jedynie w święta, uroczystości rodzinne. Pozostaje też z nimi w kontakcie telefonicznym.
Okazjonalnie spotyka się z ciotką męża, nie utrzymuje natomiast kontaktów z pozostałą jego rodziną. Ma znajomych
oraz jedną przyjaciółkę, której się zwierza i z którą spotyka się średnio raz w miesiącu.
Dowód: zeznania L. P. k. 50v-52, zeznania świadka W. D. k. 49v-50, świadka A. Z. k. 50, akta szkody
Sąd zważył co następuje:
Na wstępie odnieść należy się do stanowiska pozwanego co do braku możliwości – w zaistniałym stanie faktycznym
- dochodzenia przez powoda na podstawie art.448 kc w zw. z art.24§1 kc zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w
następstwie śmierci osoby bliskiej w wyniku deliktu.
W ocenie Sądu zapatrywanie pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie. Ugruntowany jest bowiem pogląd, że
najbliższemu członkowi rodziny osoby zmarłej przysługuje na podstawie powołanych wyżej regulacji zadośćuczynienie
pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła w wyniku deliktu, który miał miejsce przed 3 sierpnia2008
roku. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęta została bowiem koncepcja, że więź osobista łącząca osoby bliskie
jest dobrem osobistym podlegającym ochronie na podstawie art.23 i24 kc (wyrok z dnia25.02.2004r.II CK 17/03,
orzeczenie z dnia 22.07.2004r. II CK 479/03, orzeczenie z dnia 06.02.2008r.IICSK 459/07). Prawo do życia w
rodzinie i utrzymywanie więzi wynikających z funkcjonowania w tejże rodzinie stanowi dobro osobiste członków
rodziny, którzy na podstawie art.448 kc w zw. z art.24§1 kc mogą domagać się zadośćuczynienia, jeśli zerwanie tej
więzi powoduje ból i cierpienie, wywołuje uczucie krzywdy (uchwała z dnia 22.10.2010r.III CZP 76/10, wyrok z dnia
25.05.2011r. II CSK 537/10 LEX846563, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15.03.2012r.ICSK 314/11 LEX 1164718).
Na interpretację tą nie ma przy tym wpływu fakt uregulowania, będącej przedmiotem zainteresowania kwestii,
wprost w§ 4 art.446 kc w brzmieniu obowiązującym po nowelizacji przepisów. Dodanie art. 446 § 4 kc jest bowiem
wyrazem woli ustawodawcy potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie regulacji
obowiązujących przed wejściem w życie tego przepisu. Ponadto nowelizacja ta miała również na celu dokonanie
zmiany w ogólnej regule wynikającej z art.448 kc przez zawężenie kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia.
W świetle powyższego stwierdzić trzeba, że powódce przysługuje zadośćuczynienie na podstawie art.448 kc w zw.
z art.24§1 kc. W sprawie jest bowiem bezsporne, że zachowanie sprawcy wypadku, w którym zginął Z. P. (1) –mąż
powódki było bezprawne. Wniosek taki wynika z wyroku skazującego M. K.. W konsekwencji -w ocenie Sądu –powódce
przysługuje zadośćuczynienie w związku ze śmiercią męża -osoby która wchodziła w skład najbliższej rodziny powódki.
Inną jednak kwestią jest wysokość tegoż zadośćuczynienia.
W odniesieniu natomiast do kwestii żądanego zadośćuczynienia wskazać trzeba, że wielkość ta związana jest
bezpośrednio z rozmiarem doznanej krzywdy. Ciężar wykazania owej krzywdy tak jak i jej rozmiaru, obciążał powódkę.
Strona powodowa zaoferowała zaś w tym zakresie wyjaśnienia powódki oraz zeznania świadków. Przy czym oceniając
zgromadzony materiał dowodowy Sąd wziął pod uwagę, że śmierć małżonka, w dobrze funkcjonującym małżeństwie,
jest dla pozostałego małzonka zdarzeniem niewątpliwie dramatycznym. Powoduje rozpad codziennej egzystencji. Nie
ulega przy tym wątpliwości, że związek powódki i jej męża był udany, małżonkowie byli ze sobą związani. Powódka
wskazywała, że mąż był dla niej najważniejszą osoba w życiu, był jej pierwszą miłoscią. Świadek D. zeznała z kolei,
że małżonkowie „byli bardzo za sobą, szanowali się”. Ich życie koncentrowało się wzajemnie na sobie. Lubili spędzać
ze sobą czas, mieli wspólne plany. Po zakupie mieszkania i jego wyremontowaniu planowali dziecko. Oboje mieli
pracę, zarobki Z. P. pozwalały na zaspokojenie codziennych potrzeb małżonków oraz planowanego dziecka. Na
skutek śmierci męża rzeczywistość powódki uległa drastycznej zmianie. Śmierć męża zburzyła cały ten ład, plany
na przyszłość. Powódka miała realne możliwości stworzenia szczęśliwej rodziny i długiego funkcjonowania w takiej
rodzinie. Na skutek śmierci męża możliwości te niewątpliwie zostały znacznie ograniczone. Trzeba bowiem zauważyć,
że z jednej strony w chwili śmierci męża powódka była osobą bardzo młodą (24 lata) i teoretycznie mogła jeszcze
ułozyc sobie życie z kimś innym, z drugiej jednak trzeba wziąć pod uwagę, że ze zmarłym mężem tworzyli parę – jak
wskazała powódka - „najlepszą jaka może być”, że wszystkich innych później poznanych mężczyzn porównywała do
nieżyjącego męża. Należy też uwzględnić, że ostatecznie powódka nie stworzyła z nikim trwałego związku, pozostała
sama, nie ma dzieci. Pozostaje w kontakcie ze swoimi rodzicami i rodzeństwem ale to nie może zastąpić jej własnej
rodziny (męża, dzieci) zważywszy, że prawie całe jej rodxzeństwo założyło własne rodziny. Z drugiej strony Sąd
wziął pod uwagę, że jakkolwiek śmierć męża była dla powódki niewątpliwym wstrząsem to jednak po jego śmierci
funkcjonowała i funkcjonuje ona na gruncie zawodowym ( przez cały czas pracuje zawodowo a przerwa w zatrudnieniu
był związana z przyczynami leżącymi po stronie pracodawcy). Nie widziała potrzeby szerszego korzystania z pomocy
rodziny (nie chciała aby czasowo została z nią siostra), przez lata nie korzystała z pomocy psychologa czy psychiatry
(ze specjalistycznej pomocy skorzystała po 10 latach od wypadku, w roku w którym pozew w sprawie skierowano do
Sądu). Podejmowała próby nawiązania trwałych relacji z innymi mężczyznami (z jednym tworzyła związek przez okres
około 5 lat). Mając na uwadze powyższe trudno jest zatem racjonalnie przyjąć, że powódka od śmierci męża „żyje bo
żyje” i jest w takim stanie (jak wskazała) przez cały czas skoro podejmowała próby ułożenia sobie życia na nowo, była
i jest aktywna na polu zawodowym co nie jest przejawem utraty woli życia.
W świetle powyższego godzi się jednakowoż wskazać, że zmierzenie skali cierpienia osoby, która nie doznała
uszkodzeń ciała czy konkretnego rozstroju zdrowia pozostaje w znacznej mierze poza możliwościami sądu. Obecny
stan wiedzy nie pozwala na wykazanie rozmiaru uczuć i przywiązania. Tym niemniej podkreślić należy, iż dobro
osobiste w postaci prawa do życia w rodzinie zasługuje na wzmożoną - w porównaniu z innymi dobrami – ochronę.
Naruszenie tego dobra stanowi z reguły dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego niż w
przypadku naruszenia innych dóbr, jego skutki rozciągają się bowiem na całe życie osób bliskich. Dlatego doznana
w tym wypadku szkoda jest bardziej godna ochrony z uwagi na naruszenie dobra wysokiej rangi (wyrok Sądu
Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14.04.2010r. I Aca 178/10 Lex nr 715515).
Mając na uwadze powyższe na podstawie art.448 kc w zw. z art. 24 kc Sąd zasądził na rzecz powódki kwotę
50000 zł (uwzglednijąc wypłacone już wcześniej powódce świadczenie w kwocie 25000 zł tytułem zadośćuczynienia)
uznając tę sumę za odpowiednią w kontekście okoliczności sprawy. Odnosząc tę sumę do przeciętnego poziomu
życia w społeczeństwie wartość ta nie może być oceniona jako wygórowana. Zadośćuczynienie musi bowiem dla
poszkodowanego przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną. Odnośnie z kolei odsetek to zostały zasądzone z
uwzględnieniem art.481 kc od dnia 22 lipca 2015 roku zważywszy, że decyzja z dnia 21 lipca 2015 roku stanowiła
rozstrzygnięcie kończące proces likwidacji szkody
O kosztach postępowania rozstrzygnięto mając na uwadze fakt, że powódka wygrała sprawę w 66,6%. Poniesione przez
nią koszty stanowiły wynagrodzenie pełnomocnika oraz opłatę od pozwu.

Podobne dokumenty