Mandat pracownika na kosz firmy?

Transkrypt

Mandat pracownika na kosz firmy?
Informacja prasowa, 21.06.2013
Mandat pracownika na kosz firmy?
Słoneczna pogoda i dobre warunki na drodze sprzyjają rozwijaniu większych prędkości,.
Kierowców nie odstrasza nawet rosnąca liczba fotoradarów czy kontroli drogowych. Jednak
część z nich nadal jest zaskoczona, gdy
otrzymuje
zdjęcie
z
fotoradaru.
W
większości przypadków nie pozostaje nic
innego
wygląda
jak
tylko
sytuacja,
zapłacić.
gdy
Inaczej
do
firmy
przychodzi zdjęcie z fotoradaru, a twarz
kierowcy jest niewidoczna. Co w takiej
sytuacji może zrobić pracodawca?
Mamy sprawcę
Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że konsekwencje naruszenia przepisów ponosi osoba, która
popełniła dane wykroczenie. Pracodawca nie ma więc obowiązku płacenia mandatów swoich pracowników,
bez względu na to, czy poruszali się oni w danym momencie autem służbowym. Zdarza się, że mandat wraz
ze zdjęciem z fotoradaru przysłany zostaje na adres firmy. Mimo, że formalnie to firma jest właścicielem
pojazdu, pracodawca nie musi płacić mandatu, jeśli to nie on siedział za kierownicą. Zobowiązany jest jednak
wskazać osobę, która danego dnia korzystała z samochodu. Mandat kierowany jest wtedy do konkretnego
pracownika. Ma on 30 dni na złożenie wyjaśnień i uregulowanie należności, w przeciwnym razie sprawa
zostanie skierowana do sądu grodzkiego, a pracownik może zostać obciążony kosztami postępowania w
przypadku przegranej.
Sposób na mandat
Problem pojawia się jeśli firma otrzymuje zdjęcie z fotoradaru, a twarz kierowcy jest niewidoczna. Sytuacja
komplikuje się, gdy w firmie ewidencja aut wykorzystywanych przez pracowników nie jest prowadzona na
bieżąco. Aby uniknąć takiej sytuacji warto nabyć prosty system monitorowania aut. Fleet manager powinien
wiedzieć kto w danym czasie korzystał z samochód służbowego. Zaoszczędzi w ten sposób wiele czasu i
uniknie niemiłej sytuacji związanej z poszukiwaniem kierowcy feralnego auta. Jednym ze sposobów jest
zaopatrzenie się w system monitoringu.
– Znając miejsce w którym wykonano zdjęcie możemy porównać je z przebiegiem tras samochodów
firmowych. Na podstawie takich informacji z łatwością uzyskamy odpowiedź, który pracownik obsługuje dany
region, a dalsze ustalenia są już tylko formalnością. Ta metoda dobrze sprawdza się w przypadku
przedstawicieli handlowych, którzy najczęściej odwiedzają te same punkty lub obszary – mówi Dawid Fabiś,
dyrektor zarządzający Neptis S.A., operatora systemu monitoringu FlotisMobile.pl. – Dla kierowców
przygotowaliśmy również udogodnienie. Nasz system posiada moduł asystenta kierowcy, który informuje
kierowcę m.in. o sytuacji na trasie, fotoradarach, kontrolach drogowych, patrolach policji czy wypadkach –
dodaje D. Fabiś.
Brak winnego...
Czy firma musi wskazać kierowcę? Co zrobić jeśli wskazanie konkretnego użytkownika auta nie jest w żaden
sposób możliwe? Z tymi pytaniami boryka się zapewne niejeden fleet manager. Zgodnie z art. 97 § 1
kodeksu postępowania w sprawach o wykroczeniach w postępowaniu mandatowym, funkcjonariusz
uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego może to zrobić jedynie gdy:
•
schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia,
•
stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy albo za pomocą urządzenia
•
pomiarowego lub kontrolnego, a nie zachodzi wątpliwość co do osoby sprawcy czynu.
A co w przypadku, gdy wskazanie kierowcy nie jest możliwe? Do tej pory królowała zasada, iż w przypadku
nieczytelnego zdjęcie z fotoradaru lub niewidocznej twarzy kierującego i braku możliwości wskazania go,
właściciel auta otrzymuje mandat w wysokości 500 złotych, ale bez punktów karnych lub nawet 5 tys. zł
grzywny, jeśli sprawa trafi do sądu. Może tak się stać, gdy kierowca odmówi przyjęcia mandatu.
Źródło: FlotisMobile.pl
---------------------------Dystrybucja materiałów:
Katarzyna Florkowska
[email protected]
kom./+48/ 730 -311-112