Download: RaportLogitech

Transkrypt

Download: RaportLogitech
Klawiatura Logitech UltraX Flat
RAPORT
Klawiatura Logitech UltraX Flat
PRZYJEMNOŚĆ
PISANIA
GRZEGORZ KURPIEWSKI
K
lawiatura Logitecha UltraX Flat
(oraz warianty Y-BL49 i Y-SX49) to
bardzo ciekawe modele klawiatur
USB ogólnego zastosowania. Ich największą
zaletą są płaskie notebookowe klawisze, znacznie poprawiające komfort pracy i szybkość pisania tekstu.
Klawiatury te standardowo sprzedawane
są w kolorze srebrnoszarym. Wyposażono je
w 110 przycisków, w tym 6 dodatkowych,
które można zaprogramować. W tym samym
rzędzie co klawisze programowalne, znajdują
się diody wskazujące stan klawiszy NumLock, CapsLock i ScrollLock. Całość sprawia wrażenie bardzo estetyczne, w przeciwieństwie do większości modeli spotykanych
obecnie na rynku – albo tanich, byle jakich
klawiatur standardowych, albo drogich, pokracznych klawiatur „multimedialnych”.
Kolejną cechą odróżniającą opisywane
klawiatury od pozostałych jest ich grubość,
która wynosi około 1 cm u dołu i niewiele
więcej u góry (przy zwiniętych nóżkach).
Umożliwia to długotrwałe komfortowe pisanie na klawiaturze bez stosowania specjalnych podkładek pod nadgarstki. Jak na dobrą klawiaturę przystało, jest ona dość ciężka
i posiada specjalne gumki, dzięki którym stabilnie opiera się na biurku i nie ślizga się.
Plusem jest brak zbędnych przerw między
klawiszami, zwłaszcza w dolnym rzędzie.
Z punktu widzenia użytkownika Linuksa,
zbędnym dodatkiem są klawisze windowsowe, z czym można sobie jednak łatwo poradzić. Najprostszym rozwiązaniem jest przemapowanie ich na klawisze Alt, dzięki czemu unikniemy pomyłek (np. przy naciskaniu kombinacji wyświetlających polskie diakrytyki). Warto również przemapować klawi-
sze dodatkowe („multimedialne”), dzięki
czemu uzyskamy szybki dostęp do najczęściej używanych poleceń.
Rysunek 1: Przypisywanie klawiszy dodatkowych za pomocą Klieneakconfig.
Sposób przemapowania klawiszy windowsowych i dodatkowych zależy od wykorzystywanego środowiska pracy. Jeśli korzystamy
z X, należy uruchomić program xev i naciskać
po kolei klawisze, które chcemy przemapować. Program ten, oprócz wielu innych informacji, wyświetli nam kod klawisza (keycode).
Wykorzystane kody umieszczamy w pliku
~/.Xmodmap (dokładne informacje na temat
formatu tego pliku można znaleźć na stronie
podręcznika systemowego Xmodmap) i wydajemy polecenie xmodmap .Xmodmap. Zamiast
WWW.LINUX-MAGAZINE.PL
xev można
skorzystać z graficznej nakładki, xkeycaps. Jeśli
zaś korzystamy z konsoli, odpowiednikiem xev jest showkey. Uzyskane za jego pomocą kody możemy umieścić np. w systemowej mapie klawiszy (zwykle w katalogu
usr/share/keymaps/i386/qwerty) lub ładować
poleceniem loadkeys nasza_mapa.
Istnieje jednak znacznie łatwiejsze rozwiązanie. Od dłuższego czasu rozwijany jest program LinEAK [1] (Linux Easy Acces Keyboard), ułatwiający między innymi zarządzanie
dodatkowymi klawiszami wyposażonych
w nie klawiatur. Z listy dostępnych modeli
wybieramy opcję LTUF, następnie przypisujemy rozszerzonym klawiszom wybrane polecenia w pliku .lineak/lineakd.conf. Możemy to
oczywiście uczynić, korzystając z graficznego
konfiguratora, Klineakconfig (Rysunek 1).
Okazyjnie można kupić wspomniane modele za około 100 zł. Jak na klawiaturę jest to
dość dużo, jeśli jednak spędzamy dużo czasu
stukając w klawisze, zaś szybkość pisania ma
dla nas istotne znaczenie, warto się nimi zainteresować. ■
Opinia Linux Magazine
Zalety
Wady
■ bardzo duży
■ klawisze
komfort pracy
windowsowe
■ estetyczny wygląd
■ stabilność
INFO
[1] Strona domowa projektu LinEAK:
http://lineak.sourceforge.net
NUMER 18 LIPIEC 2005
43

Podobne dokumenty