Dla Ŝony poległego Ŝołnierza Uczcie, kobiety silne, Dziatki

Transkrypt

Dla Ŝony poległego Ŝołnierza Uczcie, kobiety silne, Dziatki
Dla Ŝony poległego Ŝołnierza
Uczcie, kobiety silne,
Dziatki polskiego języka.
Nie płaczcie za poległymi,
Płaczcie z Ŝalu o Polskę.
Módlcie się do Maryi,
O wolność dla jej narodu.
Nie traćcie wiary, nadziei,
Zawsze patrzcie w słońce.
Uczcie, kobiety dobre,
Dziatki polskiej modlitwy.
Niech proszą ich czyste serca
Boga jednego o pokój.
Nauczcie, mądre wdowy,
Dzieci szacunku do chleba.
Niech kaŜdy najmniejszy okruch
Z ziemi unoszą ze czcią.
Uczcie, kobiety roztropne,
Dziatki historii Polski.
Niech noszą jej dzieje w sercu,
Niech mówią zawsze po polsku,
Niech walczą, gdy dorosną,
W imię sprawiedliwości.
Dominika Zawiska kl. 6a
śwawo, powstańcy!
śwawo, powstańcy,
Towarzysze niedoli!
Szybciej, póki Polska
Nie zaginie!
Nie bójmy się walki,
Nie bójmy się śmierci!
Za broń, towarzysze,
Za broń!
PosłuŜmy ojczyźnie
Swym oręŜem,
Nie patrzmy,
Jak Polska umiera!
Na koń, towarzysze,
Na koń!
Walczmy juŜ dziś
O północy!
StrzeŜmy polskich tajemnic,
StrzeŜmy polskiego języka!
śwawo, buntownicy,
śwawo, kompania!
Nie zhańbmy
Rodu Piastowskiego!
Póki Polska
W naszych sercach,
Nie zaginie nigdy!
Na koń, powstańcy,
Na koń!
Dominika Zawiska kl. 6a
Pole bitewne
JakŜe piękna śmierć nas czeka!
Jak wielka chwała nas dotknie!
Jaki zaszczyt polec na ziemi,
Gdzie Ŝył nasz ojciec i dziad!
Do boju, odwaŜnie powstańcy!
Walczcie o swoją Polskę!
Dzielmy się swoim bólem,
Podzielmy się swoją chwałą!
Jaki zaszczyt to przynosi,
Konać obok swego brata,
Co w tym samym języku się modlił,
Co tak samo śmiał się i płakał.
Dalej, powstańcy, marsz!
Walczmy o chlubę dla Polski!
Nie traćmy nadziei w Boga,
Walczmy dla swoich dzieci!
By zaznały polskiego języka,
By zaznały naszych tradycji,
By się śmiały, płakały, cieszyły,
Zawsze, po wieki, po polsku!
Dominika Zawiska kl. 6a
Marsz powstańców
Wiedzieli, Ŝe idą na śmierć.
Szli z tą panią u boku,
Jak równy z równym.
W bladym świetle księŜyca,
W samotności i cierpieniu
Szeptały słowa modlitwy
StrwoŜone usta i dusze.
Z miłości do ziemi,
Na której stawiali pierwsze kroki,
Z szacunku dla ojczyzny,
Która oddała im siebie,
Z pragnienia wolności,
Znanego kaŜdemu,
Gotowi byli polec,
W samotności i chwale.
Nie bali się bólu,
Nie bali się cierpienia,
Bo krew ich nie przeleje się za darmo,
Bo wsiąknie w ziemię ojczystą,
Po której będą chodziły
Kolejne pokolenia.
Śmierci śmiali się w oczy.
Oni kochali, oni pragnęli,
Oni szli umrzeć
Za swoją Polskę.
Dominika Zawiska kl. 6a